@@michallesniak411 Chyba chodzi wam o program "Zakłócenia odbioru" inżyniera Michniewicza ? To był dopiero profesjonalny program o technice radiowej i audio. Jak na tamte czasy rewolucyjnie naukowy. Jak RS dziś
@@zbigniewgurak8261 Kiedyś nawet dzwoniłem do paru rozgłośni radiowych .... ,niestety żadna przemiła kretyneczka nie była nawet zainteresowana aby powiadomić red... o takim programie . No bo to właściwie nic ciekawego .......
@@dobryczlowiek9043 wiem, było o filtrach z tego co pamietam, temat dobrze mi znany, ale mozna temat rozwinąć o zastosowaniu filtrów w tym konkretnym przypadku czyli regulacji barwy dźwieku we wzmacniaczach audio, różne rozwiązania układowe, różne wartości elementów, różni producenci różnie realizują reg. barwy, dlaczego itd..
Bardzo dobrze, że postarał się Pan zbudować filtr na płytce stykowej i można było posłuchać, że to działa. Mi osobiście zabrakło w części laboratoryjnej prezentacji na generatorze szumu i analizatorze pasma. Było by to arcyciekawe.
Używałem loudness w eksportowej wersji WS-503, w nim to brzmiało dobrze. Słucham muzyki cicho i faktycznie bez podbicia basów lub włączenia loudness sporo muzyki ginęło, a z filtrem nabierała ona pełniejszego brzmienia.
Wlasnie mi przypomniales, ze uzywalem takiej Unitry do naglasniania wieki temu :). Akurat to bylo na tyle specyficzne, ze on w ogole nie byl potrzebny, ale byl kolejny kolek, ktory mozna bylo przerzucic w razie czego :).
Nigdy normalny bezpartyjny człowiek nie dostanie się do telewizji, ale gdyby siłą wyjebać tych chamów od TVP to Pan Krzysztof idealnie by się do tego nadawał.
Po każdym filmie który oglądam i słucham z przyjemnością bo film merytoryczny ciekawy i świetnie opowiedziany drżę żeby ten kanał nie zniknął z sieci bo jest świetny i nie ma konkurencji!
Używam w NAD 3240PE, przydatny słuchając wieczorem, by nie przeszkadzać domownikom grając głośno. Sprzęt kupiony pod wpływem Pańskiej listy zestawów. Do tego o oczywiście kolumny Monitor Audio MR4 (nadal dostępne nowe na Allegro ). Pozdrawiam z Birmingham UK.
@@rafamierzwa1801 Ja to rozumiem tak, człowiek nie chce przeszkadzać domownikom słuchając głośno, dlatego używa filtra do cichego słuchania wieczorem. Jest tam "by". Obawiam się, że nie zrozumiał Pan wypowiedzi Jarka Kowalskiego.
A może by tak zrobił Pan coś na live? Wtedy wiele pytań można by zadać i na wiele z nich odpowiedzieć w locie. Jak zwykle ogromne słowa uznania i podziękowania. Wiedza i umiejętność jej przekazania na najwyższym poziomie :)
Myślę, że dobrym pomysłem na kolejny odcinek jest jakość dźwięku po bluetooth. Obecnie bardzo modne są przenośne urządzenia jak i słuchawki bezprzewodowe. Często stykam się z opiniami "audiofilskie słuchawki bluetooth" co w moim odczuciu jest nadużyciem bo sama technologia Bluetooth stanowi ograniczenie. Fajnie by było gdyby ktoś dokładnie to opisał. P.S. film jak zawsze pierwsza klasa.
Mam McIntosha z regulowanym loudnessem, tam regulacja polega na podbiciu tonów niskich i wysokich (im wyżej kręcimy, tym te tony są głośniejsze) i to jest fajne rozwiązanie, ale mam też Yamahę, przedwzmacniacz + końcówka i też jest regulowany, ale w inny sposób - kręcąc nim po prostu ściszamy dźwięk pozostawiając tony niskie i wysokie na pierwotnym poziomie. Niby efekt ten sam, ale jest to o wiele bardziej irytujące, ponieważ zwiększając loudness musimy podgłośnić volume bo robi się po prostu za cicho. Z kolei bardzo podoba mi się rozwiązanie jakie widziałem w starych wzmacniaczach Duala - jest tam dodatkowy przełącznik, którym możemy przestawiać częstotliwości jakie mają być podbite loudnessem
Tak jak Pan opisal to ladnie aby dobrac loudnes do upodoban i sprzetu. Ja wiem ze to przerost formy nad trescia ale zrobilem sobie nasza polska toske pod kolumny alton 110. Uzyskalem to czego chcialem. Ponadto przerobilem tez przedwzmacniacz po swojemu. I wtedy uslyszalem ze toska potrafi ladnie zagrac mimo slabych opini... dla kogos to moze profanacja i "tuning" ale dziele sie swoimi spostrzezeniami z Wami. Pozdrawiam
Apropos Toski to masz kolego rację, wystarczyło odłączyć loudness który był tam na stałe i ten nazywając po dzisiejszemu receiver pokazał na co go stać.
Cześć. Jak zawsze bardzo ciekawy odcinek. Dodatkowo ten w przystępny sposób omawia dość trudny temat. Teraz wiem jak słuchać muzyki z sąsiadami, a jak samemu. Mało tego, wiem jak to działa. Dziękuję. Cześć!
@@marekwafel8651 ale jaja, faktycznie jest, dzieki. To chyba jakis rodzynek bo z tego co widze to w Sansui'ach glownie byly guziki tylko ON/OFF jesli chodzi o Loudness.
Nie wiem czy wszyscy są tego świadomi, ale współczesne odbiorniki AV surround posiadające system Audyssey (Marantz, Denon) lub podobne - robią dokładnie to samo w sposób cyfrowy - ta funkcja nazywa się "Dynamic EQ". Chociaż system Audyssey robi także korekcje fazowe, oraz częstotliwościowe kolumn, to właśnie funkcja Dynamic EQ robi wg. mnie największe "wow". W tym przypadku mamy także znacznie lepiej dopracowane charakterystyki fazowe i częstotliwościowe tego filtra, niż w przypadku prostych układów RC. Dodatkowo istotny jest parametr poziomu referencyjnego ustawiany w menu. Różne źródła dźwięku (film, muzyka) były masterowane dla innych głośności bezwzględnych. Przy głośności odtwarzania (dość dużej) równej poziomowi referencyjnemu charakterystyka filtra się praktycznie wypłaszcza. Ale jeśli poziom ref. nie zgadza się z tym co reprezentuje sobą źródło, to faktycznie przy dużej głośności ten filtr może przegiąć w drugą stronę i mamy przesadzone basy.
Wydaje mi się, że najlepszą metodą wykonania filtra loudness byłoby skorzystanie z domeny cyfrowej, która uzależniałaby charakterystykę filtra od poziomu wzmocnienia. Odcinek bardzo ciekawy.
Liczy sie nie tyle wzmocnienie ale głośność w miejscu odsłuchu . Czyli dodatkowo poziom sygnału wejsciowego i jego charakter , skuteczność głosników, ich nakierowanie na słuchacza , odległość słuchania i nawet pochłanianie dźwięków w pokoju.
Korektor graficzny wydaje się być praktyczniejszy (chociażby dla ograniczania głośności danego pasma), a co ciekawe systemy korekcji typu Audyssey z pomocą mikrofonu przewodowego robią to samodzielnie. Jeżeli pomieszczenie posiada odpowiednie parametry odsłuchowe wydaje się być to idealne rozwiązanie.
ja uzywam do swoich celow procesor tc electronic finalizer. calkiem ciekawy procesor, zawiera 6 procesorow zamnknietych w jednym. Poniewaz pracuje w radio musze zadbac aby rozmowca byl jednakowo slyszalny, bez wzgledu czy siedzi prawie polykajac mikrofon, czy metr od niego. Kazdorazowa regulacja wzmocnienia, jest troche denerwujaca, za kazdym razem dopasowaywanie itp. Wlasnie z pomoca przyszlo mi to urzadzenie, ma rozne ustawienia wbudowane, jak i mozna zapisac swoje. Moze sluzyc jako filtr lodnes tez. i to z kilkoma ustawieniami. niestety moze byc wpiety przed wzmacniaczem i regulacja gloscnosci nie ma wplywu na jego prace.Ale jesli ma sie do wyboru tyle ustawiem, to mozna wyregulowac pod odpowiedni poziom i juz. Nie jest tanie, bo uzywane kosztuje $400 Bardzo lubie ogladac ten kanal, zawsze cos ciekawego sie dowiem, szczegolnie ze sam jestem fanem elektroniki
Dzięki za ten komentarz. Pracowałem z kilkoma produktami TC Electronic, spodobały mi się, głównie M-One XL. Dawno się nie interesowałem to nie wiedziałem, że taki procesor mają, a obecnie może być mi zdatny, zobaczę. Pozdrawiam. :) EDIT: Na którym modelu Finalizera pracowałeś - Express, 96k czy innym? Bo trochę ich widzę, a wiadomo jak jest z gąszczem funkcji do porównania. ;) Można, ale wymaga to czasu, wiec póki co zostawiam tu pytanie i fajnie by było jakbyś odpisał.
jak bym wygral kase ro redaktorowi kanalu w prazencie wyslal te 2 urzadzonka do przetestowania oceny i jak mu sie nie spodobaja da komus dajnemu w prazencie
Bardzo merytoryczny odcinek, świetnie wyjasnione. Reduktor tylko potwierdził to, co sądziłem o tego typu filtrach :) Idea świetna ale w praktyce to nie działa. Włączając taki filtr od razu słychać jakąś nienaturalność i zniekształcenia fazowe. Zresztą to wynika z budowy i pomiarów. Pozdrawiam serdecznie!
Posiadam od ponad 10 lat mini system Philips MCM 906 z przedwzmacniaczem lampowym. audio.com.pl/testy/stereo/minisystemy/1552-philips-mcm906 Wszystko zależy od rodzaju słuchanej muzyki. Niektóre płyty brzmią dobrze bez filtra Loudness, a niektóre wręcz proszą się o załączenie tego filtra, co powoduje wyraźne uwydatnienie tonów niskich i wysokich. Jednak wraz ze zwiększaniem głośności słuchanej muzyki, skuteczność tego filtra spada, to znaczy dźwięk się zaczyna "wypłaszczać" i im jest głośniej, tym mniej słychać te niskie i wyższe tony. Sytuacja nie ma miejsca, jeśli ręcznie ustawię tony wysokie i niskie. Wtedy wraz z wzrostem głośności proporcje niskich i wysokich tonów pozostają niezmienne. Ale używając tylko filtra Loudness mniej więcej do 1/3 mocy wzmacniacza, basy i soprany brzmią lepiej niż przy ustawieniach ręcznych. Super odcinek jak każdy.
A ja zauważyłem coś takiego jak miałem mniejszy kolumny to czesto używałem Loudnes natomiast teraz przy dużych kolumnach nie używam tego filtra bo pogarsza znaczaco dzwiek nie jest taki naturalny ...
Proponuję dział o Arduino. Na przykład jak zastosować arduino do regulowania wzmacniacza zamiast klasycznych potencjometrów oraz przełączania źródeł sygnalu. Jak dołożyć do tego ekran dotykowy i sterować twoim kitem. Byłoby ciekawie dołożyć do tego radiowy odbiornik cyfrowy i zrobić zintegrowany amplituner.
Dla mnie zdarza się korzystać z "loudness" ale mam tylko 1 wzmacniacz, który coś takiego posiada i na dodatek sytuacja tutaj jest odwrócona - przycisk ma nazwę "LIN." i trzeba go wcisnąć, żeby "loudness" przestał działać. Wzmacniacz o którym mówię to Grundig V 7500. Jak zwykle odcinek był ciekawy :) Pozdrawiam !
Akurat dzisiaj przerabiałem ten temat z tym filmem. Ale jeszcze trafiłem na artykuł w Radioelektroniku 6/1987 str. 3 I tym chciałbym się podzielić. Zawsze myślałem że Loudness jest mechanizmem rozszerzania stereo( Uwaga spojler artykułu Radioelektronik 4 /1983 str. 6 ) "poprzez zwiększenie udziału dźwięku pośredniego [...] Co powoduje wrażenie jakby zwiększył się odstęp źródła dźwięku od słuchacza." A tak jaśniej jest sprężenie między kanałami i to co w jednym kale na wyjściu wychodzi w fazie w drugim trafia w przeciw fazie. Miało być jaśniej a tu rzucam hasłem "przeciw faza" ale to najlepiej zrozumieć gdy się usłyszy na przykład w teście stereo na YT na kanale Wojtek Olszak. PS Ten test na YT nie jest pełny i w ramach tej kasety testowej były jeszcze inne prezentacje odsłuchowe. ( Pamiętam pociąg )
We wzmacniaczach dawnej firmy brAun sygnał najpierw przechodzi przez 3-odczepowy potencjometr "głośność subiektywna" a następnie bez żadnego bufora, przez logarytmiczny potencjometr "poziom sygnału", zastępujący też balans. Takie trochę skomplikowane ale gra świetnie. Tylko trzeba się pilnować żeby gałek nie pomieszać, bo obydwie przyciszają lub pogłaśniają. No i brak wyłącznika "loudness".
@@arkadiuszmikina4563 Działa tak samo, tylko są trzy "obszary" głośności, każda z inną głębokością filtru, a nie dwa gdy jest tylko jeden odczep. Moim zdaniem gra bardzo dobrze. No i nie można wyłączyć, chyba że głośność da się ma max (0dB) i wtedy ona przestaje mieć wpływ na sygnał, ale trzeba regulować głośność "poziomem". Modele: A301, A501, AC701, regie 450s (wszystkie regie), RS1, RA1. W zasadzie wszystko z katalogu hi-fi od 1975 do 1985 miało ten sam koncept.
@@piwex69 dzieki bardzo. Zobaczylem sobie teraz na necie i nigdy nie widzialem takich rzeczy. Ciekawe jak to slychac! Ech... Jest taki wzmacniacz Sherwood HP-2000 i ma pokretlo Volume i pokretlo Loudness - czy to jest takie samo dzialanie jak w tych Braunach?
Filtr jest potrzebny gdy sie niema eqalizera, a gdy sie ma to filtr na off i ustawiamy suwaczki tak żeby do ucha pasowało. tak moja dygresja. A tak całkiem poważnie to problem leży w tym że jedne utwory są cicho nagrane inne głośniej, źródła sygnału też mają inne parametry i potem taki loudnes nie działa prawidłowo bo wzmacniacz gra pełną mocą gdy gałka głośności jest na godzinie 12:00 i jest do kitu. Jedyne słuszne rozwiązanie to equalizer przed końcówką mocy a jak ma regulacje tłumienia sygnału to juz pełny sukces. I każdy da rade to tak ustawić żeby mu sie podobało.
Regulacja equalizerem ma wadę ktora właściewie wywala calą ideę bo ma stałe brzmienie niezależnie od poziomu głośności. Loudness ma za zadania płynne korygowanie brzmienia w zależności od dowolnej regulacji głośności słuchania. Czy jest on konieczny ? Osobiście chociaż nie wyobrazam sobie słuchania bez własnoręcznie jak autor podpowiada dostrojonej korekcji powiem że nie jest konieczna bo przecież i tak każdy słyszy. .Problem w tym że ściszanie bez korekcji realizuje tak naprawdę akcję jednoczesnego fizycznego oddalania się od źródła Można powiedzieć ze nie tyle ściszamy co przenosimy się do ostatnich rzędów albo przechodzimy na drugą stronę ulicy. Słychać sam środek pasma i jest dużo mniej szczególowo. Każdy kto byl na koncercie wie jakie wrażenie robi przeniesienie się bliżej sceny. Mając korekcję ściszamy ale nie ruszamy się z dobrego mjejsca. Z drugiej strony jak autor wspomniał w sprzecie domowym "ustawienie" loudness to prawdziwe wyzwanie,, bywają nieznośnie przejaskrawione i większość słuchaczy wybierze słuchanie ze standardowym dostatecznym stałym poziomem głośności. Co psuje stosunki z sąsiadami. Przy zupełnie cichym słuchaniu z dobraną korekcją dźwięk może być tak szczegółowy i piękny jak przy głośnym. Tylko wypada wyrazić podziw dla dobrych producentów sprzed nawet 70 lat że już wtedy dbali o przestrzenność i korekcję . No ale z drugiej strony niektore produkowane wtedy radia to były dzieła sztuki i wizualnie i technicznie
Właśnie jbl wypuścił jbl tuner XL czyli przenośne radio cyfrowe z bluetooth. Ale to tylko mały głośniczek a ten twój kit byłby lepszy z dobrymi głośnikami choć mniej przenośny. Widziałem kiedyś mały wzmacniacz z bluetooth który można podłączyć do zwykłych posiadanych głośników i moim zdaniem powinieneś iść w tym kierunku.
Jest tez opcja zeby twoj kit mial modul sterujacy na Blackberry jako odtwarzacz audio i modul sterujacy. Taka kombinacja techniki cyfrowej i analogowej bylaby ciekawa. Albo Blackberry albo Arduino. Ja slucham glownie podkastow i audiobookow a takze filmikow jak Twoje wiec komputer dla mnie to koniecznosc.
Poluje na kolumny. Co bys zalecal dwu-drozne czy troj-drozne? Chce jak najwieksze czyli troj-drozne ale te dwu sa troche tansze. Sa Technics i 2 i 3 drozne i niedrogie. Czy mozesz zrobic film o polecanych modelach kolumn i konkretnych markach. Ten twoj film byl bardzo ogolny i nie zawieral polecanych kolumn np firma xyz model 100. Muzyki nie slucham wcale ale Lektorzy audio ksiazek wymagaja nejlepszej jakosci pomimo moich uszu z drewna. Krzysztof Gosztyla, Roch Siemianowski albo Krzysztof Tyniec to goscie ktorych uwielbjam jak inni gwiazdy rocka. Interesuje mnie najlepsza mozliwa jakosc a jedyny mozliwy kompromis wynika z zawartosci moich kieszeni. Wielkie dzieki za ten kanal.
Gdyby nie ten filtr to nie było by dudniących samochodów na skrzyżowaniu nie dość że radio w samochodzie ma naprawdę dużo opcji do ustawienia niskich tonów to jeszcze same wzmacniacze mają opcje obcinania częstotliwości wyższych a bardzo ciekawe jest to że same wzmacniacze do subwooferów mogą mieć loudness na przełączniku
Proponuję dział przeróbek imienia wujka Scrooge. Pierwszy temat. Jak przerobić głośniki harman soundssticks tak aby podłączyć go inaczej niż przez usb który jest jedynym gniazdem tego zestawu. Zestaw gra dobrze na moje drewniane uszy a kosztuje koło 70 USD. Teoria jest fajna ale praktyka jest ciekawsza.
Jakieś przykłady, gdzie takie filtry są dobrze wykonane? Osobiście używam loudness gdy słucham w sypialni, przed snem, bas sobie przyjemnie mruczy, a głośność nie musi być duża
A mnie bardzo ciekawi przycisk SUPER STEREO w polskich klockach typu Kasprzak/Radmor. Jak on działa? Jak niby poprawia przestrzeń? W moim odczuciu on przeszkadzał, a nie poprawiał odsłuch, ale ciekawi mnie jego działanie :)
@@akardzisko możliwe, czasem jednak dochodzi nieprzyjemny pogłos/echo i pojawiają się nowe dźwięki, takie "rezonujące". A sam efekt trochę jakby głośniki podpiąć w przeciwfazie, ale zachować charakterystykę basu :)
@@marcinp3781 Teraz jeszcze bardziej mnie upewniłeś, że to właśnie tak działa. Budowałem kiedyś układ którym można sobie regulować głębie stereo. W lewym skrajnym położeniu potencjometru, w głośnikach słychać tylko tylko sygnał mono. W miarę kręcenia potencjometrem w prawo sygnał stereo zwiększał głośność, nie zmieniając przy tym poziomu sygnału mono. W położeniu środkowym sygnał brzmiał jak oryginał, a w skrajnym prawym +10dB do różnicy sygnałów - czyli głośne pogłosy itp.
Układy wide stereo bazują na przesunięciach fazowych określonych częstotliwości wprowadzanych przez kondensatory. Innymi słowy szerokie stereo to zniekształcenia fazowe. Robi się to tak, że miksuje się lewy kanał z prawym przez kondensator lub kondensatory o różnych pojemnościach wprowadzając sygnał w fazie lub odwrócony w fazie. W wyniku mamy brak niektórych częstotliwości w prawym kanale a ich nadmiar w lewym i odwrotnie. Zaawansowane poszerzacze bazy stereo dodatkowo integrowały linie opóźniające, żeby określone częstotliwości z prawego kanału były miksowane z lewym z opóźnieniem kilku milisekund (nie więcej jak 20). Podobnie robiono z drugim kanałem.
@@tomekkruger O takich cudach nie słyszałem, ale znam prostszy sposób, który nie wprowadza zniekształceń fazy - wzmacniacz różnicowy. Proponuję też poczytać o trybie M/S (mid-side).
Pytanie może w nieco innym temacie, amatorskie ale moim zdaniem ważne. Podobno istotne jest by zestaw głośników grał tej samej fazie. Tak się to nazywa? Na subwooferach jest czasem przełącznik zmiany tego ustawienia. O ile dobrze rozumiem i nie mylę pojęć to w uproszczeniu chodzi o to, by membrana wszystkich głośników poruszała się w tę samą stronę. Jak do przodu to we wszystkich do przodu. Wtedy fale nakładają się a nie redukują czy coś takiego. Tak działa aktywne wyciszanie otoczenia. I teraz pytanie... A co z membraną pasywną w popularnych głośnikach bezprzewodowych bluetooth? Przecież tam najczęściej jest jeden lub dwa głośniki i membran pasywna, która efektownie wygląda i sprawia wrażenie dodatkowego głośnika. Obudowy są szczelnie zamknięte, więc gdy membrana głośnika jest wypchnięta, to pasywna jest wepchnięta. Czy to nie przeczy wcześniejszym założeniom?
Czy filtr jest potrzebny? Zależy jakiej się muzyki i kto słucha. Zależy jakie się ma kolumny albo słuchawki. 14:39 - ten układ nie ma prawa działać poprawnie jako loudness, bardziej przypomina człon regulatora niskie-wysokie tony. Trzeba było przytoczyć choćby układ ze wzmacniacza WS354- choć i jemu przydałby się lekki lifting aby dobrze brzmiał. Filtry bez odczepu mogą być równie dobre co i z odczepem. 17:07 - właśnie dlatego Yamaha stosuje regulator tego filtra.
Czy możesz podpowiedzieć który sprzęt wart jest zdobycia z powodu posiadanych ciekawych czesci które się mogą gdzieś indziej przydać jak tranzystory v-fet. Na ebay jest dużo używanych i uszkodzonych sprzętów za psie pieniądze.
Mam Harman Kardon Aura nie wersja Studio za jakies 120 zl ale denerwuje mnie brak glosnikow Lewy i Prawy. Co bys polecal w zamian? Mysle o Soundstick ale te nie maja airplay. Zawsze cos jest nie tak. Ma to to nie ma tamtego i tak w kolko. Zrob film o airplay jesli moge prosic.
Stary boomboks Philips miał taki żółty guzik - zawsze był wciśnięty. Nie było sensu słuchać bez tego filtra. Dzisiaj we wzmacniaczu nie mam loudness. Mogę sobie kręcić barwą, ale raczej nie używam. Pozdrawiam!
Kolejne pytanie. Czy subwoofer z zestawu harman soundstick będzie działać ze zwykłym wzmacniaczem? Wiem ze to pewnie głupie pytanie ale dobre głośniki są bardzo drogie. Szukam dobrych kolumn ale te trójdrożne są ekstremalnie drogie. Szukam na ebay ale bardzo ciężko coś dostać jak się jest skąpym jak ja. Uwielbiam ebay bo mam żyłkę myśliwską i jadowite węże we wszystkich kieszeniach. Przeróbki są bardzo ciekawe a starego sprzętu jest trochę na rynku. Harman Soundstick można już dostać za około 300 PLN czyli głośniki i subwoofer ale pierwsza generacja ma tylko usb, druga ma jack 3.5 mm a dopiero trzecia ma bluetooth. Zostań jak Adam Słodowy i pokaż ja zrobić coś z prawie niczego.
Bo w kinie domowym masz inne podbicia. Dla przykładu Onkyo TX-SV646 ma przycisk "3D BASS" i klawisz "RE-EQ Timbre Match". Ogólnie nowoczesne amplitunery kalibrowane mikrofonem same dobierają loudness.
Posiadam wzmacniacz Pioneer a-676. Czy to normalne, że jeżeli głośność ustawie na połowie skali (głośno:) to dzwięk jest praktycznie taki sam z wyłączonym jak i włączonym loudness? Pzdr
W latach 90' loudness w samochodzie był ważniejszy niż paliwo w baku ;-)
Do tej pory (no prawie) jest wkladane do niektorych aut.
To się tak dobrze ogląda i słucha jak kiedyś programy Wołoszańskiego.
Myślę że Adam Słodowy lepiej by tu pasował, ale masz rację 😂
@@michallesniak411 Chyba chodzi wam o program "Zakłócenia odbioru" inżyniera Michniewicza ? To był dopiero profesjonalny program o technice radiowej i audio. Jak na tamte czasy rewolucyjnie naukowy. Jak RS dziś
@@zbigniewgurak8261 Kiedyś nawet dzwoniłem do paru rozgłośni radiowych .... ,niestety żadna przemiła kretyneczka nie była nawet zainteresowana aby powiadomić red... o takim programie . No bo to właściwie nic ciekawego .......
co slysze ? przeciez to zupelnie inne tematy... a RS istnieje juz pare dobrych lat , ze hoho...
dobrze przedstawiony temat! no to teraz regulacja barwy BASS, TREBLE ewentualnie MID . KTO ZA? łapa w góre :)
Ten odcinek już był.
regiulacja Bass i treble to nic innego jak filtry dolno, środkowo i górnoprzepustowe, a o nich na tym i na kanale pobocznym znajdziesz na pewno
@@dobryczlowiek9043 wiem, było o filtrach z tego co pamietam, temat dobrze mi znany, ale mozna temat rozwinąć o zastosowaniu filtrów w tym konkretnym przypadku czyli regulacji barwy dźwieku we wzmacniaczach audio, różne rozwiązania układowe, różne wartości elementów, różni producenci różnie realizują reg. barwy, dlaczego itd..
Bardzo dobrze, że postarał się Pan zbudować filtr na płytce stykowej i można było posłuchać, że to działa. Mi osobiście zabrakło w części laboratoryjnej prezentacji na generatorze szumu i analizatorze pasma. Było by to arcyciekawe.
Mój mózg nie ogarnia o czym się mówi na tym kanale,oraz u Adama Smiałka ,ale dobrze się tego słucha.
Używałem loudness w eksportowej wersji WS-503, w nim to brzmiało dobrze. Słucham muzyki cicho i faktycznie bez podbicia basów lub włączenia loudness sporo muzyki ginęło, a z filtrem nabierała ona pełniejszego brzmienia.
Wlasnie mi przypomniales, ze uzywalem takiej Unitry do naglasniania wieki temu :). Akurat to bylo na tyle specyficzne, ze on w ogole nie byl potrzebny, ale byl kolejny kolek, ktory mozna bylo przerzucic w razie czego :).
Z Twoich filmów czasem można wyciągnąć więcej informacji i wiedzy praktycznej niż z niejednego wykładu na polibudzie
Człowieku jak tym mi imponujesz wiedzą. Reduktor szumu na prezesa TVP
Nigdy normalny bezpartyjny człowiek nie dostanie się do telewizji, ale gdyby siłą wyjebać tych chamów od TVP to Pan Krzysztof idealnie by się do tego nadawał.
Może nie na prezesa ale kącik z czasem antenowym by się przydał :)
@@Pjoter1 dokładnie o to chodzi. Niestety, ludzie którzy mają pojęcie techniczne, nie mają pojęcia "wpierdalania się na siłę" !!!
@@larylary5709 Tu jest znakomicie i szanujemy za wielką pracę. A Sondy nie ma i nie będzie.
@@radoslawnawrocki9 Sonda 2 była ale prowadzący nie zgadzał się z linią partii i sondy już nie ma.
Pana kanal to Źródło wiedzy dla mnie bez dna. Najbardziej ciekawe dla mnie by było posłuchanie muzyki u Pana a u mnie .
Pozazdrościć wiedzy jak zwykle super robota
Tak, roboty też są fajne, może następnym razem pokaże robota.
Po każdym filmie który oglądam i słucham z przyjemnością bo film merytoryczny ciekawy i świetnie opowiedziany drżę żeby ten kanał nie zniknął z sieci bo jest świetny i nie ma konkurencji!
Dziękujemy.Pozdrawiamy z Norymbergi.
Wszyscy doradzali mi...kup NADa..kupiłem c372. Teraz wracam do Yamahy, tam jest regulowany loudness...zupełnie inny dźwięk, dla mnie lepszy.
Używam w NAD 3240PE, przydatny słuchając wieczorem, by nie przeszkadzać domownikom grając głośno. Sprzęt kupiony pod wpływem Pańskiej listy zestawów. Do tego o oczywiście kolumny Monitor Audio MR4 (nadal dostępne nowe na Allegro ). Pozdrawiam z Birmingham UK.
Chyba nie zrozumiał Pan treści skoro używa filtra przy głośnym odsłuchu, żeby nie przeszkadzać domownikom. Ten filtr działa przy cichym odsłuchu...
@@rafamierzwa1801 Ja to rozumiem tak, człowiek nie chce przeszkadzać domownikom słuchając głośno, dlatego używa filtra do cichego słuchania wieczorem. Jest tam "by". Obawiam się, że nie zrozumiał Pan wypowiedzi Jarka Kowalskiego.
Możliwe ;)
Niektórzy uważają filtry za profanację.
A ja nie jestem ortodoksem , bardzo lubię taki dźwięk i jeśli jakiś wzmacniacz go nie posiada , czegoś brak.
Wzmacniacze cyfrowe nie mają
Bardzo dziękuj. Jak zwykle świetnie przedstawiony temat.
A może by tak zrobił Pan coś na live? Wtedy wiele pytań można by zadać i na wiele z nich odpowiedzieć w locie. Jak zwykle ogromne słowa uznania i podziękowania. Wiedza i umiejętność jej przekazania na najwyższym poziomie :)
Uwielbiam słuchać takich konkretów.
Myślę, że dobrym pomysłem na kolejny odcinek jest jakość dźwięku po bluetooth.
Obecnie bardzo modne są przenośne urządzenia jak i słuchawki bezprzewodowe.
Często stykam się z opiniami "audiofilskie słuchawki bluetooth" co w moim odczuciu jest nadużyciem bo sama technologia Bluetooth stanowi ograniczenie.
Fajnie by było gdyby ktoś dokładnie to opisał.
P.S. film jak zawsze pierwsza klasa.
komentarz zasięgowy abyś dalej robił filmy, których w ogóle nie rozumiem :D
:D
15:00 "Potrzebny, czy nie?" A niech sobie jest - zawsze można wyłączyć! :o)
Pozdrawiam!
Tylko po co komplikować układ wzmacniacza i sobie życie dodając niepotrzebne elementy?
R.S. jak zwykle super precyzyjny i komunikatywny:)
W niektórych urządzeniach jest on na stałe w układzie, bez ingerencji się go nie wyłączy (Zodiak chociażby)
Kolejny świetny odcinek. Dziękuję za porcję rzetelnej wiedzy :)
Tak jest, przy słuchaniu muzyki ciszej filtr taki jak najbardziej. Dźwięki muszą być soczyste:)
Ale pan ma wiedzę 👏🏻
bo pan uczony ☝😎🤩
Co do zasady łapkę w górę daję po obejrzeniu. Ale w przypadku RS i p. Krzysztofa spokojnie można dać już na początku filmu.
Ja jak widzę że film jest to od razu na początku łapka w górę bo wiem że będzie fajnie
Mam McIntosha z regulowanym loudnessem, tam regulacja polega na podbiciu tonów niskich i wysokich (im wyżej kręcimy, tym te tony są głośniejsze) i to jest fajne rozwiązanie, ale mam też Yamahę, przedwzmacniacz + końcówka i też jest regulowany, ale w inny sposób - kręcąc nim po prostu ściszamy dźwięk pozostawiając tony niskie i wysokie na pierwotnym poziomie. Niby efekt ten sam, ale jest to o wiele bardziej irytujące, ponieważ zwiększając loudness musimy podgłośnić volume bo robi się po prostu za cicho.
Z kolei bardzo podoba mi się rozwiązanie jakie widziałem w starych wzmacniaczach Duala - jest tam dodatkowy przełącznik, którym możemy przestawiać częstotliwości jakie mają być podbite loudnessem
Bardzo dziękuję za kolejny ciekawy odcinek - miód. Pozdrawiam.
Tak jak Pan opisal to ladnie aby dobrac loudnes do upodoban i sprzetu. Ja wiem ze to przerost formy nad trescia ale zrobilem sobie nasza polska toske pod kolumny alton 110. Uzyskalem to czego chcialem. Ponadto przerobilem tez przedwzmacniacz po swojemu. I wtedy uslyszalem ze toska potrafi ladnie zagrac mimo slabych opini... dla kogos to moze profanacja i "tuning" ale dziele sie swoimi spostrzezeniami z Wami.
Pozdrawiam
Apropos Toski to masz kolego rację, wystarczyło odłączyć loudness który był tam na stałe i ten nazywając po dzisiejszemu receiver pokazał na co go stać.
Super odcinek. Świat od dawna na to czekał :)
Łapka w górę i reklamy przeczekane do końca 👍
Potencjometr zamiast przycisku można znaleźć nie tylko w wzmacniaczach Yamaha, firma Onkyo również stosuje takie rozwiązanie.
Nareszcie wiem jak to działa
Dzięki:)
Cześć. Jak zawsze bardzo ciekawy odcinek. Dodatkowo ten w przystępny sposób omawia dość trudny temat. Teraz wiem jak słuchać muzyki z sąsiadami, a jak samemu. Mało tego, wiem jak to działa. Dziękuję. Cześć!
W Sansui też był stosowany regulowany loudness i myślę że to najlepsze rozwiązanie.
regulowany? a myslalem ze byl tylko guzik on/off a nie regulowany?
W ktorym modelu np?
@@arkadiuszmikina4563 Amplituner RZ-3500
@@marekwafel8651 ale jaja, faktycznie jest, dzieki.
To chyba jakis rodzynek bo z tego co widze to w Sansui'ach glownie byly guziki tylko ON/OFF jesli chodzi o Loudness.
Nie wiem czy wszyscy są tego świadomi, ale współczesne odbiorniki AV surround posiadające system Audyssey (Marantz, Denon) lub podobne - robią dokładnie to samo w sposób cyfrowy - ta funkcja nazywa się "Dynamic EQ". Chociaż system Audyssey robi także korekcje fazowe, oraz częstotliwościowe kolumn, to właśnie funkcja Dynamic EQ robi wg. mnie największe "wow". W tym przypadku mamy także znacznie lepiej dopracowane charakterystyki fazowe i częstotliwościowe tego filtra, niż w przypadku prostych układów RC.
Dodatkowo istotny jest parametr poziomu referencyjnego ustawiany w menu. Różne źródła dźwięku (film, muzyka) były masterowane dla innych głośności bezwzględnych.
Przy głośności odtwarzania (dość dużej) równej poziomowi referencyjnemu charakterystyka filtra się praktycznie wypłaszcza. Ale jeśli poziom ref. nie zgadza się z tym co reprezentuje sobą źródło, to faktycznie przy dużej głośności ten filtr może przegiąć w drugą stronę i mamy przesadzone basy.
ja jestem miłośnikiem filtra loudness, nie mam żadnego wzmacniacza i amplitunera bez tego filtra:)
Właśnie mnie olśnił ten materiał, że w Zodiaku jest ten filtr.
Wydaje mi się, że najlepszą metodą wykonania filtra loudness byłoby skorzystanie z domeny cyfrowej, która uzależniałaby charakterystykę filtra od poziomu wzmocnienia. Odcinek bardzo ciekawy.
Czy tej funkcji nie pełnią przypadkiem często ostatnio spotykane układy DSP?
Liczy sie nie tyle wzmocnienie ale głośność w miejscu odsłuchu . Czyli dodatkowo poziom sygnału wejsciowego i jego charakter , skuteczność głosników, ich nakierowanie na słuchacza , odległość słuchania i nawet pochłanianie dźwięków w pokoju.
Korektor graficzny wydaje się być praktyczniejszy (chociażby dla ograniczania głośności danego pasma), a co ciekawe systemy korekcji typu Audyssey z pomocą mikrofonu przewodowego robią to samodzielnie. Jeżeli pomieszczenie posiada odpowiednie parametry odsłuchowe wydaje się być to idealne rozwiązanie.
Hmm, mam w amplitunerze kina domowego Audyssey i nigdy jeszcze tego nie użyłem. Może warto. :)
ja uzywam do swoich celow procesor tc electronic finalizer. calkiem ciekawy procesor, zawiera 6 procesorow zamnknietych w jednym. Poniewaz pracuje w radio musze zadbac aby rozmowca byl jednakowo slyszalny, bez wzgledu czy siedzi prawie polykajac mikrofon, czy metr od niego. Kazdorazowa regulacja wzmocnienia, jest troche denerwujaca, za kazdym razem dopasowaywanie itp. Wlasnie z pomoca przyszlo mi to urzadzenie, ma rozne ustawienia wbudowane, jak i mozna zapisac swoje. Moze sluzyc jako filtr lodnes tez. i to z kilkoma ustawieniami. niestety moze byc wpiety przed wzmacniaczem i regulacja gloscnosci nie ma wplywu na jego prace.Ale jesli ma sie do wyboru tyle ustawiem, to mozna wyregulowac pod odpowiedni poziom i juz. Nie jest tanie, bo uzywane kosztuje $400
Bardzo lubie ogladac ten kanal, zawsze cos ciekawego sie dowiem, szczegolnie ze sam jestem fanem elektroniki
Dzięki za ten komentarz. Pracowałem z kilkoma produktami TC Electronic, spodobały mi się, głównie M-One XL. Dawno się nie interesowałem to nie wiedziałem, że taki procesor mają, a obecnie może być mi zdatny, zobaczę. Pozdrawiam. :) EDIT: Na którym modelu Finalizera pracowałeś - Express, 96k czy innym? Bo trochę ich widzę, a wiadomo jak jest z gąszczem funkcji do porównania. ;) Można, ale wymaga to czasu, wiec póki co zostawiam tu pytanie i fajnie by było jakbyś odpisał.
@@CJWarlock w tej chwili nie pamietam ale chyba 96 ale warto poczytac o funkcjach
@@akdwrl Dzięki. W wolnej chwili planuję poczytać właśnie. :)
jak bym wygral kase ro redaktorowi kanalu w prazencie wyslal te 2 urzadzonka do przetestowania oceny i jak mu sie nie spodobaja da komus dajnemu w prazencie
@@akdwrl Dobry sprzęt o przemyślanych konstrukcji i funkcjach tak ma, że wzbudza lubienie na długo, prawda? :)
Używałem przy cichym graniu na małych podstawkowych kolumnach. Teraz mam podłogowe i cicho całkiem dobrze grają bez korekcji.
Rewelacyjnie wyjaśnione.
Bardzo merytoryczny odcinek, świetnie wyjasnione. Reduktor tylko potwierdził to, co sądziłem o tego typu filtrach :) Idea świetna ale w praktyce to nie działa. Włączając taki filtr od razu słychać jakąś nienaturalność i zniekształcenia fazowe. Zresztą to wynika z budowy i pomiarów. Pozdrawiam serdecznie!
Posiadam od ponad 10 lat mini system Philips MCM 906 z przedwzmacniaczem lampowym.
audio.com.pl/testy/stereo/minisystemy/1552-philips-mcm906
Wszystko zależy od rodzaju słuchanej muzyki. Niektóre płyty brzmią dobrze bez filtra Loudness, a niektóre wręcz proszą się o załączenie tego filtra, co powoduje wyraźne uwydatnienie tonów niskich i wysokich. Jednak wraz ze zwiększaniem głośności słuchanej muzyki, skuteczność tego filtra spada, to znaczy dźwięk się zaczyna "wypłaszczać" i im jest głośniej, tym mniej słychać te niskie i wyższe tony. Sytuacja nie ma miejsca, jeśli ręcznie ustawię tony wysokie i niskie. Wtedy wraz z wzrostem głośności proporcje niskich i wysokich tonów pozostają niezmienne. Ale używając tylko filtra Loudness mniej więcej do 1/3 mocy wzmacniacza, basy i soprany brzmią lepiej niż przy ustawieniach ręcznych. Super odcinek jak każdy.
A ja zauważyłem coś takiego jak miałem mniejszy kolumny to czesto używałem Loudnes natomiast teraz przy dużych kolumnach nie używam tego filtra bo pogarsza znaczaco dzwiek nie jest taki naturalny ...
Chcialbym zobaczyc taki artykul o przycisku "GAIN".
Ja właśnie pomyliłem nazwy i dopiero po paru minutach odcinka ogarnąłem o co chodzi :D
Fachowo i na temat. Dzięki.
Proponuję dział o Arduino. Na przykład jak zastosować arduino do regulowania wzmacniacza zamiast klasycznych potencjometrów oraz przełączania źródeł sygnalu. Jak dołożyć do tego ekran dotykowy i sterować twoim kitem. Byłoby ciekawie dołożyć do tego radiowy odbiornik cyfrowy i zrobić zintegrowany amplituner.
Super , wielkie dzięki za przekazaną
Dla mnie zdarza się korzystać z "loudness" ale mam tylko 1 wzmacniacz, który coś takiego posiada i na dodatek sytuacja tutaj jest odwrócona - przycisk ma nazwę "LIN." i trzeba go wcisnąć, żeby "loudness" przestał działać. Wzmacniacz o którym mówię to Grundig V 7500. Jak zwykle odcinek był ciekawy :) Pozdrawiam !
Funkcja Loudness to dla mnie główne kryterium podczas wyboru wzmacniacza.
Wzmacniacz cyfrowe chyba już nie mają Loudnes
@@indianajons8680 a co to wzmacniacz cyfrowy jest?
Super material !
Dziękujemy
Akurat dzisiaj przerabiałem ten temat z tym filmem.
Ale jeszcze trafiłem na artykuł w Radioelektroniku 6/1987 str. 3 I tym chciałbym się podzielić.
Zawsze myślałem że Loudness jest mechanizmem rozszerzania stereo( Uwaga spojler artykułu Radioelektronik 4 /1983 str. 6 ) "poprzez zwiększenie udziału dźwięku pośredniego [...] Co powoduje wrażenie jakby zwiększył się odstęp źródła dźwięku od słuchacza." A tak jaśniej jest sprężenie między kanałami i to co w jednym kale na wyjściu wychodzi w fazie w drugim trafia w przeciw fazie.
Miało być jaśniej a tu rzucam hasłem "przeciw faza" ale to najlepiej zrozumieć gdy się usłyszy na przykład w teście stereo na YT na kanale Wojtek Olszak.
PS Ten test na YT nie jest pełny i w ramach tej kasety testowej były jeszcze inne prezentacje odsłuchowe. ( Pamiętam pociąg )
DZIEKUJE odcinek git
Super , za przekazaną wiedzę
O! I się dowiedziałem. Dzięki.
Z filtrem lepiej, jak dla mnie oczywiście.
Super ciekawe.
We wzmacniaczach dawnej firmy brAun sygnał najpierw przechodzi przez 3-odczepowy potencjometr "głośność subiektywna" a następnie bez żadnego bufora, przez logarytmiczny potencjometr "poziom sygnału", zastępujący też balans. Takie trochę skomplikowane ale gra świetnie. Tylko trzeba się pilnować żeby gałek nie pomieszać, bo obydwie przyciszają lub pogłaśniają. No i brak wyłącznika "loudness".
jaki model np. ?
Duzo lepiej to dziala od filtra/guzika Loudness?
@@arkadiuszmikina4563 Działa tak samo, tylko są trzy "obszary" głośności, każda z inną głębokością filtru, a nie dwa gdy jest tylko jeden odczep. Moim zdaniem gra bardzo dobrze. No i nie można wyłączyć, chyba że głośność da się ma max (0dB) i wtedy ona przestaje mieć wpływ na sygnał, ale trzeba regulować głośność "poziomem". Modele: A301, A501, AC701, regie 450s (wszystkie regie), RS1, RA1. W zasadzie wszystko z katalogu hi-fi od 1975 do 1985 miało ten sam koncept.
@@piwex69 dzieki bardzo. Zobaczylem sobie teraz na necie i nigdy nie widzialem takich rzeczy. Ciekawe jak to slychac! Ech...
Jest taki wzmacniacz Sherwood HP-2000 i ma pokretlo Volume i pokretlo Loudness - czy to jest takie samo dzialanie jak w tych Braunach?
Nie zgodzę się z pierwszą teorią. Ja lubię filtr loudness jak słucham cicho, jak głośno to lubię wyłączyć.
Ja na Sony 870es nie używam tego,nie ma sensu.
Oczywicie super film 👍
Filtr jest potrzebny gdy sie niema eqalizera, a gdy sie ma to filtr na off i ustawiamy suwaczki tak żeby do ucha pasowało. tak moja dygresja. A tak całkiem poważnie to problem leży w tym że jedne utwory są cicho nagrane inne głośniej, źródła sygnału też mają inne parametry i potem taki loudnes nie działa prawidłowo bo wzmacniacz gra pełną mocą gdy gałka głośności jest na godzinie 12:00 i jest do kitu. Jedyne słuszne rozwiązanie to equalizer przed końcówką mocy a jak ma regulacje tłumienia sygnału to juz pełny sukces. I każdy da rade to tak ustawić żeby mu sie podobało.
Regulacja equalizerem ma wadę ktora właściewie wywala calą ideę bo ma stałe brzmienie niezależnie od poziomu głośności. Loudness ma za zadania płynne korygowanie brzmienia w zależności od dowolnej regulacji głośności słuchania. Czy jest on konieczny ? Osobiście chociaż nie wyobrazam sobie słuchania bez własnoręcznie jak autor podpowiada dostrojonej korekcji powiem że nie jest konieczna bo przecież i tak każdy słyszy. .Problem w tym że ściszanie bez korekcji realizuje tak naprawdę akcję jednoczesnego fizycznego oddalania się od źródła Można powiedzieć ze nie tyle ściszamy co przenosimy się do ostatnich rzędów albo przechodzimy na drugą stronę ulicy. Słychać sam środek pasma i jest dużo mniej szczególowo. Każdy kto byl na koncercie wie jakie wrażenie robi przeniesienie się bliżej sceny. Mając korekcję ściszamy ale nie ruszamy się z dobrego mjejsca. Z drugiej strony jak autor wspomniał w sprzecie domowym "ustawienie" loudness to prawdziwe wyzwanie,, bywają nieznośnie przejaskrawione i większość słuchaczy wybierze słuchanie ze standardowym dostatecznym stałym poziomem głośności. Co psuje stosunki z sąsiadami. Przy zupełnie cichym słuchaniu z dobraną korekcją dźwięk może być tak szczegółowy i piękny jak przy głośnym. Tylko wypada wyrazić podziw dla dobrych producentów sprzed nawet 70 lat że już wtedy dbali o przestrzenność i korekcję . No ale z drugiej strony niektore produkowane wtedy radia to były dzieła sztuki i wizualnie i technicznie
Właśnie jbl wypuścił jbl tuner XL czyli przenośne radio cyfrowe z bluetooth. Ale to tylko mały głośniczek a ten twój kit byłby lepszy z dobrymi głośnikami choć mniej przenośny. Widziałem kiedyś mały wzmacniacz z bluetooth który można podłączyć do zwykłych posiadanych głośników i moim zdaniem powinieneś iść w tym kierunku.
Super, czyżby to 3020 😁
W moim Denonie pma520a (1989) +Dali Concept 2+ sub Yamahy wolę Loudness niż pokrętła barwy dźwięku.
Bardzo ciekawe
Jest tez opcja zeby twoj kit mial modul sterujacy na Blackberry jako odtwarzacz audio i modul sterujacy. Taka kombinacja techniki cyfrowej i analogowej bylaby ciekawa. Albo Blackberry albo Arduino. Ja slucham glownie podkastow i audiobookow a takze filmikow jak Twoje wiec komputer dla mnie to koniecznosc.
Poluje na kolumny. Co bys zalecal dwu-drozne czy troj-drozne? Chce jak najwieksze czyli troj-drozne ale te dwu sa troche tansze. Sa Technics i 2 i 3 drozne i niedrogie. Czy mozesz zrobic film o polecanych modelach kolumn i konkretnych markach. Ten twoj film byl bardzo ogolny i nie zawieral polecanych kolumn np firma xyz model 100. Muzyki nie slucham wcale ale Lektorzy audio ksiazek wymagaja nejlepszej jakosci pomimo moich uszu z drewna. Krzysztof Gosztyla, Roch Siemianowski albo Krzysztof Tyniec to goscie ktorych uwielbjam jak inni gwiazdy rocka. Interesuje mnie najlepsza mozliwa jakosc a jedyny mozliwy kompromis wynika z zawartosci moich kieszeni. Wielkie dzieki za ten kanal.
Pozdrawiam
O i mam nowe spojrzenie na świat.
Gdyby nie ten filtr to nie było by dudniących samochodów na skrzyżowaniu nie dość że radio w samochodzie ma naprawdę dużo opcji do ustawienia niskich tonów to jeszcze same wzmacniacze mają opcje obcinania częstotliwości wyższych a bardzo ciekawe jest to że same wzmacniacze do subwooferów mogą mieć loudness na przełączniku
Frontem do klienta :).
Proponuję dział przeróbek imienia wujka Scrooge. Pierwszy temat. Jak przerobić głośniki harman soundssticks tak aby podłączyć go inaczej niż przez usb który jest jedynym gniazdem tego zestawu. Zestaw gra dobrze na moje drewniane uszy a kosztuje koło 70 USD. Teoria jest fajna ale praktyka jest ciekawsza.
Super !
bardzo fajny odcinek
Ja mam regulowany w przedwzmacniaczu Denon i działa znakomicie .
Jakieś przykłady, gdzie takie filtry są dobrze wykonane? Osobiście używam loudness gdy słucham w sypialni, przed snem, bas sobie przyjemnie mruczy, a głośność nie musi być duża
Geniusz !!!
Pozdro :)
Co by o nim nie pisać ,przydatny czy nie , jak go czasem potrzebuje to wciskam przycisk i już go mam .
A mnie bardzo ciekawi przycisk SUPER STEREO w polskich klockach typu Kasprzak/Radmor. Jak on działa? Jak niby poprawia przestrzeń? W moim odczuciu on przeszkadzał, a nie poprawiał odsłuch, ale ciekawi mnie jego działanie :)
Prawdopodobnie zwiększał wzmocnienie dla różnicy sygnałów L, R, a sygnał wspólny pozostawiał z niezmienionym wzmocnieniem.
@@akardzisko możliwe, czasem jednak dochodzi nieprzyjemny pogłos/echo i pojawiają się nowe dźwięki, takie "rezonujące". A sam efekt trochę jakby głośniki podpiąć w przeciwfazie, ale zachować charakterystykę basu :)
@@marcinp3781 Teraz jeszcze bardziej mnie upewniłeś, że to właśnie tak działa. Budowałem kiedyś układ którym można sobie regulować głębie stereo. W lewym skrajnym położeniu potencjometru, w głośnikach słychać tylko tylko sygnał mono. W miarę kręcenia potencjometrem w prawo sygnał stereo zwiększał głośność, nie zmieniając przy tym poziomu sygnału mono. W położeniu środkowym sygnał brzmiał jak oryginał, a w skrajnym prawym +10dB do różnicy sygnałów - czyli głośne pogłosy itp.
Układy wide stereo bazują na przesunięciach fazowych określonych częstotliwości wprowadzanych przez kondensatory. Innymi słowy szerokie stereo to zniekształcenia fazowe. Robi się to tak, że miksuje się lewy kanał z prawym przez kondensator lub kondensatory o różnych pojemnościach wprowadzając sygnał w fazie lub odwrócony w fazie. W wyniku mamy brak niektórych częstotliwości w prawym kanale a ich nadmiar w lewym i odwrotnie. Zaawansowane poszerzacze bazy stereo dodatkowo integrowały linie opóźniające, żeby określone częstotliwości z prawego kanału były miksowane z lewym z opóźnieniem kilku milisekund (nie więcej jak 20). Podobnie robiono z drugim kanałem.
@@tomekkruger O takich cudach nie słyszałem, ale znam prostszy sposób, który nie wprowadza zniekształceń fazy - wzmacniacz różnicowy.
Proponuję też poczytać o trybie M/S (mid-side).
Pytanie może w nieco innym temacie, amatorskie ale moim zdaniem ważne. Podobno istotne jest by zestaw głośników grał tej samej fazie. Tak się to nazywa? Na subwooferach jest czasem przełącznik zmiany tego ustawienia. O ile dobrze rozumiem i nie mylę pojęć to w uproszczeniu chodzi o to, by membrana wszystkich głośników poruszała się w tę samą stronę. Jak do przodu to we wszystkich do przodu. Wtedy fale nakładają się a nie redukują czy coś takiego. Tak działa aktywne wyciszanie otoczenia. I teraz pytanie... A co z membraną pasywną w popularnych głośnikach bezprzewodowych bluetooth? Przecież tam najczęściej jest jeden lub dwa głośniki i membran pasywna, która efektownie wygląda i sprawia wrażenie dodatkowego głośnika. Obudowy są szczelnie zamknięte, więc gdy membrana głośnika jest wypchnięta, to pasywna jest wepchnięta. Czy to nie przeczy wcześniejszym założeniom?
Gdyby byli Tacy nauczyciele w szkole.... Podziwiam.
Mój plus dał sumę 997 ! Czuwaj !
Czy filtr jest potrzebny? Zależy jakiej się muzyki i kto słucha. Zależy jakie się ma kolumny albo słuchawki.
14:39 - ten układ nie ma prawa działać poprawnie jako loudness, bardziej przypomina człon regulatora niskie-wysokie tony. Trzeba było przytoczyć choćby układ ze wzmacniacza WS354- choć i jemu przydałby się lekki lifting aby dobrze brzmiał. Filtry bez odczepu mogą być równie dobre co i z odczepem.
17:07 - właśnie dlatego Yamaha stosuje regulator tego filtra.
Rozumie że materiał o filtrze kontur powstał w związku z modnym ostatnio pojęciem "wypłaszczanie krzywej"
Молодец.
Czy możesz podpowiedzieć który sprzęt wart jest zdobycia z powodu posiadanych ciekawych czesci które się mogą gdzieś indziej przydać jak tranzystory v-fet. Na ebay jest dużo używanych i uszkodzonych sprzętów za psie pieniądze.
Czy możesz zrobić film a głośnikach komputerowych i czym różnią się od zwykłych głośników?
Mam Harman Kardon Aura nie wersja Studio za jakies 120 zl ale denerwuje mnie brak glosnikow Lewy i Prawy. Co bys polecal w zamian? Mysle o Soundstick ale te nie maja airplay. Zawsze cos jest nie tak. Ma to to nie ma tamtego i tak w kolko. Zrob film o airplay jesli moge prosic.
Co Pan myśli o budowie własnych kolumn w oparciu o głośniki samochodowe, współdrożne?
Stary boomboks Philips miał taki żółty guzik - zawsze był wciśnięty. Nie było sensu słuchać bez tego filtra. Dzisiaj we wzmacniaczu nie mam loudness. Mogę sobie kręcić barwą, ale raczej nie używam. Pozdrawiam!
Czy można zastosować wzmacniacz samochodowy w domu jako końcówkę mocy?
Sir Kryzsztofie, moze film na temat formatu DSD?
Kolejne pytanie. Czy subwoofer z zestawu harman soundstick będzie działać ze zwykłym wzmacniaczem? Wiem ze to pewnie głupie pytanie ale dobre głośniki są bardzo drogie. Szukam dobrych kolumn ale te trójdrożne są ekstremalnie drogie. Szukam na ebay ale bardzo ciężko coś dostać jak się jest skąpym jak ja. Uwielbiam ebay bo mam żyłkę myśliwską i jadowite węże we wszystkich kieszeniach. Przeróbki są bardzo ciekawe a starego sprzętu jest trochę na rynku. Harman Soundstick można już dostać za około 300 PLN czyli głośniki i subwoofer ale pierwsza generacja ma tylko usb, druga ma jack 3.5 mm a dopiero trzecia ma bluetooth. Zostań jak Adam Słodowy i pokaż ja zrobić coś z prawie niczego.
Mam pytanie czy do zestawu TONSIL SIESTA 7.1 można podłączyć( nie używając subwoofer'a z zestawu ) Subwoofer B&W ASW610XP S2?
"Pamiętajmy, że zwykle w domu słuchamy cicho naszej ulubionej muzyki."
Pierwsza bzdura, którą usłyszałem na tym kanale :D
@@NecrosDeus przecież napisane jest w domu a nie bloku, a to jest różnica.
@@NecrosDeus coś w tym jest, ja na szczęscie nie mieszkam na osiedlu i nie mam takich problemów. Pozdrawiam!
Czy mozesz zmierzyc obiektywinie sprzet High End i cos "zwyklego" i zobaczyc o ile te high end sa lepsze.
Mnie jedna rzecz nurtuje - dlaczego filtr loudness jest zwykle obecny we wzmacniaczach stereo, ale w amplitunerach kina domowego zwykle go nie ma?
Bo w kinie domowym masz inne podbicia. Dla przykładu Onkyo TX-SV646 ma przycisk "3D BASS" i klawisz "RE-EQ Timbre Match". Ogólnie nowoczesne amplitunery kalibrowane mikrofonem same dobierają loudness.
Posiadam wzmacniacz Pioneer a-676. Czy to normalne, że jeżeli głośność ustawie na połowie skali (głośno:) to dzwięk jest praktycznie taki sam z wyłączonym jak i włączonym loudness? Pzdr