Jan Heweliusz - Katastrofy Morskie
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 มี.ค. 2022
- 14 stycznia 1993 roku doszło do najtragiczniejszego wypadku w nowożytnej historii polskiej marynarki handlowej. Zatonął prom Jan Heweliusz - życie straciło 55 osób spośród pasażerów i załogi. Będzie to dość nietypowy odcinek, ponieważ trudno jednoznacznie określić prawdziwe przyczyny katastrofy.
UWAGA - materiał powstał w oparciu o relacje znalezione w internecie, źródła możliwie bliskie oficjalnym. Jednak i tym ostatnim - co zresztą wynika z materiału - nie należy do końca ufać. Jeżeli więc znajdziecie jakieś nieścisłości w tym materiale - bardzo proszę o informację.
Subskrybuj, żeby być na bieżąco!
Skomentuj, Twoje zdanie ma znaczenie!
Polub, jeżeli się podobało!
facebook: / marynarz-z-krakowa-102...
Kopirajt orajt:
Music:
Passing Time - Kevin MacLeod - biblioteka youtube
Fotografie i materiały filmowe:
Część zdjęć promu pochodzi z portalu trojmiasto.pl
Zdjęcie promu z lewej burty po pożarze - autorstwa Balcer - Praca własna, CC BY 2.5, commons.wikimedia.org/w/index...
Obraz wraku z sondy hydrograficznej - www.bsh.de/EN/TOPICS/Surveyin... - używam do celaów edukacyjnych.
Zdjęcie niezidentyfikowanego promu - www.yachtworld.com - używam w celach edukacyjnych
Zdjęcie masowca Brasshcaat - thethingsienjoy.blogspot.com/2... - używam w celach edukacyjnych
Zasada działania systemu stabilizującego - cruisewow.blogspot.com/2020/0...
Przykład "płetwy" systemu stabilizującego - cruisewow.blogspot.com/2020/0...
Przekrój systemu przeciwprzechyłowego - marinecue.it/sistemi-stabilit...
Travel vector created by macrovector - www.freepik.com
zdjęcie dziobowego steru strumieniowego - atzmartec.com/case-studies/bo... - używam w celach edukacyjnych
Gas pipeline photo created by fanjianhua - www.freepik.com
MF Mikołaj Kopernik - I, Brosen, CC BY-SA 3.0 (creativecommons.org/licenses/b..., via Wikimedia Commons
Nagranie korespondencji radiowej z katastrofy (a raczej jej edycja i stworzenie napisów) - • M/F Jan Heweliusz MAYD...
Telecommunication tower photo created by wirestock - www.freepik.com
Gruszka tonącego promu - PAP/DPA/Fotoreport NDR - publikuję w celach edukacyjnych
Tabelka z czasami przeżywalności w zimnej wodzie - www.quora.com/How-long-can-a-... - używam w celach edukacyjnych
Uratowany rozbitek znoszony z pokładu innego promu - PAP/Jerzy Undro - publikuję w celach edukacyjnych
Mapa z lokalizacją i czasami dolotu śmigłowców ratowniczych - dlapilota.pl/wiadomosci/morsk... kpt. rez. Mirosław Lewko - używam w celach edukacyjnych
Helicopter Flying - Mike from www.pexels.com/video/helicopt... - używam w celach edukacyjnych
Helicopter flying under the blue sky - Sosa Films from www.pexels.com/video/a-helico... - używam w celach edukacyjnych
Przewrócona tratwa ratunkowawww.yachtingmonthly.com/gear/... - używam w celach edukacyjnych
Siatka ratownicza - myviking.viking-life.com/en/A... - używam w celach edukacyjnych
Statek ratowniczy Arkona - www.binnenschifferforum.de/sh... - używam w celach edukacyjnych
Polski śmigłowiec ratowniczy w locie - Alpha Helicopters
Lawsuit photo created by jcomp - www.freepik.com
Still life photo created by freepik - www.freepik.com
Podwodne ujęcia wraku promu - • Jan Heweliusz - morska...
Zdjęcie medalu Za Ofiarność i Odwagę - Adam Rudzki, CC BY-SA 4.0 creativecommons.org/licenses/... via Wikimedia Commons
tarszy oficer Grzegorz Wysocki zrzuca wieniec z pokładu promu Polonia. Fot. PAP/JERZY UNDRO
Miniatura:
Pocztówka - autor nieznany.
![[TH] 2024 PMWC x EWC Group Stage Day 3 | PUBG MOBILE WORLD CUP x ESPORTS WORLD CUP](http://i.ytimg.com/vi/VnOqutfqWqU/mqdefault.jpg)
Z wyroku ETPC wynika także, że orzeczenia izb morskich są ostateczne i nie ma od nich odwołania. To oznacza, że sprawa jest pewnie dawno zakończona.
Dzięki za wnioski. Skłoniło mnie to do bardziej wnikliwej analizy samego wyroku ETPC i... wygląda na to, że popełniłem błąd ufając innemu źródłu bez uważnej analizy tego dokumentu. Wyrok dotyczył bowiem tylko uznania wdów jako poszkodowanych, przyznania im odszkodowań i stwierdzenia faktu, że Izby Morskie nie były organami niezależnymi. Co więcej, wyrok ten nie zmuszał Polski do czegokolwiek (postanowienia ETPC państwa mogą traktować jako szorstkie sugestie, bardziej niż nakazy - tak to przynajmniej zrozumiałem). Przepraszam więc za wprowadzenie w błąd. Na swoje usprawiedliwienie napiszę tyle, że nie znam się tak wnikliwie na prawie, a swoje źródła postaram się sprawdzać bardziej wnikliwie.
Z jaką wielką przyjemnością słucha się takiego spokojnego, rzeczowego głosu. Super
Znalazłam Twój kanał przypadkiem i jestem zachwycona :) Bardzo doceniam że dzielisz się fachową wiedzą.
Trafiłam na Twój kanał przypadkiem bo szukałam informacji o Sewol (obejrzałam wcześniej podcast Pyry) i temat mnie bardzo zainteresował. Obejrzałam Twoje filmy o Sewol, Concordii i Heweliuszu i są super bo dużo wyjaśniają. Mam nadzieję, że pojawią się kolejne tematy. Pozdrawiam ze Śląska :)
Pojawią się, oczywiście, ale wpierw muszę do domu ze statku wrócić;) Pozdrawiam z redy Bremenhaven :)
Sławek, już się nie mogłem doczekać nowego odcinka, dzięki i pozdrawiam 😁👍🏻😁😉
Najbardziej przygnębiające są te nagrania dźwiękowe. Słucham osób, które zaraz zginą...
Dziękuję za materiał.
fajny materiał, poniekąd jestem związany z tym zdarzeniem poprzez osobę oficera mechanika, która to jest jedną z 9 osób uratowanych...
bodaj w roku 1995, na zastępstwo za odchodzącego na emeryturę, nauczyciela technologii, przyszedł rzeczony pan wiadomo, nowy chciało by się czegoś dowiedzieć ale był "szlaban" żeby o nic nie pytać ale jak to bywa, szkoła, nauczyciele, różne środowiska i info się rozeszło, no ale nasza klasa dała radę i po pierwszych próbach wyciągnięcia informacji o samej katastrofie, daliśmy spokój, coś tam próbował nam przekazać ale widać było, łzy i próbę powstrzymywania emocji więc, daliśmy spokój, za to, za rok, na studniówce w większości, przeszliśmy na Ty :D
Wow! O ile relacja bezpośredniego uczestnika zdarzenia na pewno byłaby wartościowa, to faktycznie dobrze zrobiliście, że go pod tym względem zostawiliście w spokoju.
Dziękuję za interesujący film
Oglądałam kilka materiałów o Heweliuszu,a także wywiady z ocalałymi. Straszna historia:(
Ale jestem pełna podziwu, bo widzę, że rozwijasz kanał - grafiki, zdjęcia i generalnie całość na duuuuży plus.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszy rozwój 😀
Łapa w ciemno :)
Właśnie minęła 30 rocznica. Relacje z katasrofy pamiętam z dzieciństwa.
A jak to widzę dziś: SZMELC, brawura, nietrzymanie procedur ze szczyptą niewiedzy załogi, akcja ratunkowa na odwal się...
Po tej katasrofie winni - a których jest wielu powinni siedzieć: wszyscy którzy dopóścili ten złom do pływania, którzy zezwalali na lipne naprawy, a także ci którzy kierowali niudolnie akcją ratunkową z za granicy jak i z Polski.
Niestety nie jest to odosobniony przypadek, kiedy nastawienie "jakoś to będzie" i chęć zysku przedkłada się przed bezpieczeństwem, mimo frazesu powtarzanego na statkach jak mantrę: safety first. W każdej firmie małe grzeszki przeciwko bezpieczeństwu są spotykane, popełniane z nadzieją, że "jakoś to będzie". Co do samej akcji ratunkowej - szkoda słów.
@@marynarzzkrakowa od parunastu lat w większości firm czym by się nie zajmowały masz "safety first" a czym większa firma tym większy szab ludzi którzy tego przestrzegają.
A w lotnictwie czy w właśnie "na wodzie" to wg mnie szczególnie ważne.
Ale to była Polska, rok '93, totalny syf kiła i mogiła, gdzie dopiero zaczyna się dźwigać z tego prlowskiego syfu.
Mentalność ludzi zwłaszcza w państwowych firmach w głębokiej komunie, jak piszesz: " jakoś to będzie" i "mam to w d...".
Dziwi mnie tylko wręcz prlowska niekompetencja zachodnich słóżb ratunkowych.
Odwalili kawał złej roboty kosztujących ludzkie życie. Pomijając skandaliczne decyzje bandytów - bo tak ich trzeba nazwać - którzy nie wydali zgody na akcje naszych służb, to tamci też powinni pierdzieć w pasiaki za taką organizację ratunku...
@@wgrxxx Ale za to "ratownicy" z Zachodu dostali medale od prezydenta RP. Co do firm - dalej uważam "safety first" za frazes, bo w niektórych firmach procedury fajnie wyglądają tylko na papierze. A potem takie rzeczy, jak kończenie balastów po wyjściu z portu, otwarte drzwi wodoszczelne, bo się reefery przegrzewają w ładowniach i inne takie kwiatki. Wszystko pięknie wygląda, ale zwykle w pewnym momencie coś się dzieje i nagle okazało się, że trzeba było jakąś odrealnioną checklistę podpisać, żeby się papiery zgadzały.
Mój ojciec był marynarzem, pływał 35 lat dzięki Bogu przeżył.
Plywalem swego czasu roznymi promami i niekiedy w miesiacu bylo to 12x liczac tam i spowrotem i doswiadczylem plyniecia podczas sztormu, wtedy naprawde nabralem respektu do zywiolu wody.
Kvrvva jakie to smutne. Już nawet nie katastrofa, bo takie się zdarzają i będą zdarzać, ale traktowaniem ludzi poszkodowanych jak śmieci. Widać od tamtego czasu niewiele się u nas zmieniło.
Polityka i biznes nigdy nie mają za wiele wspólnego z humanitaryzmem.
Dziękuję za film. Szkoda, że tak rzadko nagrywasz.
Wiem:( Kanał jednak nie jest moim jedynym zajęciem, a przygotowanie materiału nie jest rzeczą prostą i szybką. Do tego dochodzą kontrakty, które skutecznie odcinają mnie od szerokopasmowego internetu. Ale postaram się nagrywać częściej, choć nic nie mogę obiecać:)
@@marynarzzkrakowa Super się Ciebie słucha i ogląda. Trzymam kciuki za częstsze nagrywki, oczywiście jeżeli będzie taka możliwość. Pozdrawiam !
Fajny kanał, zaciekawiłeś mnie tematem..
Kanał jest ogień 🍻🤟
Szacun. Dzięki
Moim zdaniem kapitan Andrzej Ułaśiewicz ś. p szukał rozwiązania problemu u bliźniaczej jednostki tj. MF Kopernik dlatego najpierw kontaktował się z tą jednostką. Później i tak nadał sygnał Maday i podał współrzędne. Co nie zmienia faktu że warunki pogodowe były bardzo ciężkie. Pamiętam tą noc :(
Przypadkiem natrafiłem. Super kontent 😀
Nie mam pojęcia dlaczego ten film nagle mi się wyświetlił na głównej stronie YT, ale wysłuchałem z zaciekawieniem i pod wrażeniem dogłębności "dochodzenia".
Dzięki. Choć uważam, że jak trochę "obrosnę w pióra" jeżeli chodzi o zbieranie informacji, to zrobię remake tego filmu.
Miałem wtedy 10 lat, ale do dziś pamiętam że była ta tragedia i nazwa statku.."Jan Hewliusz"
Większość katastrof statków (ale też samolotów) ma jedną wspólną cechę: zamiatanie brudów pod dywan i nieudolne akcje ratunkowe, a cierpią potem rodziny załogi i pasażerów. W ogóle niecałe 5 tys.€ odszkodowania za życie człowieka, straszne...
Tak, niestety oszczędności zaczynają się od tego, co nie przynosi wymiernych korzyści, czyli od bezpieczeństwa, kiedy to górnolotne hasełka o dbaniu o los załogi i statku stają się nic nie znaczącymi frazesami, a polityka bezpieczeństwa zaczyna być zastępowana podejściem "jakoś to będzie".
Płynąłem tym promem jakieś 2 lata przed katastrofa z Ystad -swinoujscie
Dlaczego Frank Michael nie chciał pomóc Heweliuszowi i skąd manewry, które miały śmiertelne skutki dla rozbitków? Ciekawe, że nigdzie nie można znaleźć zdjęcia tego statku.
Jeżeli faktycznie był małym statkiem, a miał duże problemy w tej nadzwyczaj niesprzyjającej pogodzie, jego kapitan mógł - ze względów bezpieczeństwa własnego statku i załogi odmówić udziału w akcji. Jak było w istocie - ciężko powiedzieć i być może nigdy się tego nie dowiemy. Co jakiś czas jednak odświeżam ten temat, a jak jakieś fakty ujrzą światło dzienne - na pewno o tym wspomnę na kanale.
Co do manewrów Franka Michaela - tutaj również moje przypuszczenie - jeżeli znajdował się faktycznie w bezpośredniej odległości od rejonu katastrofy, mógł - nie zdając sobie z tego sprawy - przejść przezeń. Nawet dość małe jednostki nie odczują skutków uderzeń w ludzkie ciało, co dopiero w taką pogodę. W takiej kipieli, w nocy, bez uruchomionych szperaczy nie było możliwości zauważenia kogokolwiek. Raczej nie sądzę, żeby statek celowo chciał porozjeżdżać wszystkich, by uciszyć niepotrzebnych świadków.
Kolejna moja spekulacja, tym razem odnośnie "zniknięcia" Franka Michaela - może to być kwestia typowo wizerunkowa, w której starano się zminimalizować czarny PR niemieckiego uczestnictwa w akcji ratunkowej.
Niestety wszystko, co wyżej napisałem to czyste przypuszczenia i nie mogę za nie ręczyć.
Nie wiem, czy to ten statek, ale nie jest to wykluczone: www.shipspotting.com/photos/gallery?shipName=FRANK%20MICHAEL
@@marynarzzkrakowa a nie był to przypadkiem duński kuter rybacki M/S Michael Frank ?
@@Hwdp2012 Z tego, co udało mi się ustalić, to nie. Był to mały statek handlowy podnoszący niemiecką banderę. Trudno dotrzeć do oficjalnej dokumentacji związanej z wypadkiem, ale zdecydowana większość źródeł stwierdza właśnie powyższe.
❤😺❤
Dramatyczne jest to jaki jest obecnie stan naszego SAR. Dziś również nie mielibyśmy za bardzo czego wysłać na ratunek.
Nie no, jest już lepiej, mamy nowoczesne jednostki, ówczesne jednostki pływające pływały z prędkością maksymalną kilkunastu węzłów. Wprawdzie pozbyliśmy się nowoczesnego statku przeciwrozlewowego, ale mamy całkiem zgrabne statki SAR3000 i łodzie ratownicze SAR1500. Byleby to nie był koniec inwestycji w ratownictwo.
@@marynarzzkrakowa ale śmigłowców jak na lekarstwo. Zarówno w ratownictwie górskim jak i morskim. A gór i linii brzegowej jest ogrom do zabezpieczenia. Gdzieś trafiłem na dane techniczne, że nasze maszyny z Gdyni mają bardzo krótki czas przebywania w powietrzu. Poza tym wezmą tylko 1 rozbitka. Brak nam systemowego podejścia do tematu wsparcia akcji ratowniczej na morz.
@@adamzawadzki7190 Jeżeli wierzyć portalowi wojsko-polskie.pl to mamy osiem tych śmigłowców, co wcale nie jest taką małą liczbą. Są one jednak dyslokowane tylko w dwóch bazach. Mogą wziąć do 8 rozbitków, ale patrząc na gabaryty tej maszyny ciężko w to uwierzyć. Pewnie ośmiu stabilnych i ogarniętych, którzy mogą sobie usiąść na noszach lub podłodze. Coś się tam jednak zmienia, bo jak pisałem o nich pracę dyplomową w 2012 roku, przeszły modernizację i jest ich więcej. Nie jest to jednak dział wojskowości, w który chętnie się inwestuje (śmigłowce należą do MarWoju), więc kolejne zmiany - o ile będą - będą powolne.
@@marynarzzkrakowa w czasie wypadku w Darłowie były w gotowości cztery Mi 14 PS, które miały wystartować w parach na zmianę, każdy z nich mógł podjąć 19 rozbitków. Na dzień dzisejszy mamy tylko 6 szt. W-3WARM Anakonda, bo PSom to już dawno pokończyły się resursy.
@@jakubov1 Jak wspomniałem - inwestycja w ratownictwo, to jakby supermarkety zaczęły inwestować w apteczki pierwszej pomocy na hali. Idea szczytna, PR całkiem niezły, ale pieniędzy to nie niesie za sobą żadnych. Udało się "wypchnąć" salvage do sektora prywatnego (PRO na BIPie nie idzie znaleźć), co z jednej strony jest ok, ale wraz z tym nie ma żadnej motywacji finansowej do inwestowania w ratownictwo. No i mamy to, co mamy. MSPiR polega na MarWoju jeżeli chodzi o śmigłowce i raczej się swoich nie doczeka, a nie oszukujmy się, nasza flota wojenna ma dużo innych bolączek niż ratownictwo morskie.
Pamietam ta noc to malo powiedziane masakra ,nieszlo sie utrzymac na nogach taki wiatr wjal na lodzie .Drezewa lamaly sie jak wykalaczki .
kto w ogóle pozwolił aby ta krypa z 60 tonami betonu zalanymi niewiadomo przez kogo mogła pływać ? Bylejakość na najwyższym poziomie.
Kapitan poszedł spać bo silnie wiało a za pół godziny był pogodowy armagedon , to co kto tam miał wiedzę o prognozie pogody i skąd, cudownie z księżyca spadł huragan i nikt o nim nie wiedział.
Niemiecka akcja ratunkowa to akcja pogrązeniowa - 'brawo' niemiaszki zachowaliście sie jak w bangladeszu
Co do prognozy to w jednym (i to nie do końca wiarygodnym) znalazłem zastrzeżenia odnośnie oficjalnych ostrzeżeń pogodowych. Niespodziewane załamania pogody się zdarzają, ale fakt, to było wręcz fenomenalne.
Hipoteza z przemytem broni jest bardzo podobna do katastrofy Estonii...
A i reszta „utrudnień w śledztwie” jest typowa do podobnych spraw. Może w tamtych latach coś było na rzeczy bo w takie przypadki nie uwierzę...
Myślę że chodzi głównie o kasę, odszkodowania i przejęcie odpowiedzialności za katastrofę. Heweliusz i Estonia to dwa stare graty, pełne wad konstrukcyjnych szroty. Oba promy nie przystosowane do żeglugi pełnomorskiej raczej przybrzeżnej. Kupione przez biedniejsze kraje od będących w pełni świadomych właścicieli o wadach obydwu promów. Pewnie poprawnie skonstruowany prom poradził by sobie z takimi warunkami.
Podpinam sie szkoda ze rzadko nagrywasz , o heweliuszu obejrzalem juz wszystko , aczkolwiek twoje nagrania sa konkretne na temat etc pzdr
Heweliusz w ogóle nie powinien wychodzić w morze. Nie dość, że od zawsze miał kłopoty ze statecznością, to kuriozalny remont z 1986 roku tylko je pogorszył. Zalanie spalonego pokładu 60 tonami betonu tylko pogorszyło jego i tak marną stateczność. Dziwię się, że awarie, przechyły na morzu i kolizje z kutrami i barkami nic nie dały do myślenia armatorowi, żeby ten nieszczęsny prom zezłomować. Gdyby został zezłomowany, to by się udało uniknąć tragedii sprzed 30 lat.
Ja to nazywam podejściem "jakoś to będzie". Niestety w dalszym ciągu jest to podejście obecne. Naginanie przepisów bezpieczeństwa w imię pieniądza jest dość nagminne, zwłaszcza w firmach, gdzie czas jest ważny z komercyjnego punktu widzenia.
Dopóki o tym od was nie usłyszałam noe byłem w stanie sobie wyobrazić takiego remontu.... W stylu sowieckim zrzucanie całej winy na załogę.
Zabrakło odwagi kpt.,aby odmówić wyjścia w morze w tych warunkach,bo Pani G,I Pani Z płynęły ,a aby podp8sac kontrakty. Zginęli moi koledzy.
[***] RIP
Chciałem zapytać na czym polegał ten nielegalny remont, o którym tam mówi. Biorąc pod uwagę wymagania klasyfikatorów i obowiązujące już w tamtych czasach przepisy trudno mi sobie wyobrazić przeprowadzenie remontu starku nielegalnie.
Zgadzam się, że ciężko to ustalić tą nielegalność ze źródeł, którymi dysponuję, ale podejrzewam, że skoro remont odbywał się w Hamburgu, to wylewka betonowa mogła nie zostać zgłoszona do PRSu. Nie wiem, jak było wtedy, ale teraz wiązałoby się to z ponownym wyliczeniem całej stateczności, co mogło albo ograniczyć ładowność statku albo w ogóle wykluczyć go z eksploatacji.
Prom zbudowany w Norwegii, aż dziwi że skandynawski kraj wypuścił ze swojej stoczni takiego wadliwego złoma.
Zalanie betonem w Hamburgu- jak Niemcy, znani z solidności, mogli zrobić coś nielegalnego??? Kto na to wyraził od nich zgodę? Jak został dopuszczony do ruchu?? Akcją ratunkowa beznadziejna, jeśli nie opuszcza się ratownika na linie. Szkoda ze nasz helikopter nie wyleciał z Darłowa.
Heweliusz (prom) widać był przeklęty!
Miałem płynąć tym kajakiem
Ystad wymawia się „Ista”
Dzięki.
Tak się kończą pionierskie naprawy betonem . Ciekawe jakie konsekwencje za tą naprawę poniósł patenciarz ?
Właściwie pytanie nie jest bezzasadne, bo takie "patenty" się zdarzają. Jak remont przeprowadza się bez nadzoru klasyfikatora, to sam nie wiem, kto za to powinien beknąć - stocznia czy armator? G*wnoremont miał swoje trzy grosze w skarbonce z napisem Sewol, do materiału o którym również zapraszam.
Te nagrania są straszne, nie na moje nerwy
Co Ty gadasz, są bardzo merytoryczne. W dodatku okraszone zdjęciami i mapami. Ekstra :-)
Chyba, że masz na myśli tematykę, ale twoje stwierdzenie tak nie brzmi :-)
@@piotropoka3667 w sensie przerażające :(
Dlaczego sprawa Jana Heweliusza tak bardzo przypomina sprawę promu Estonia?
Podobny typ promu Roro, nieszczelna furta, pasazerowie bez szans na przezycie.
60 ton betonu, to nic. To dwa średnio zładowane zestawy ciągnik+naczepa.
Zależy jak wysoko. Tego typu remont może bezpośrednio nie przewrócił statku, ale ograniczył jego stateczność. Pływałem kiedyś na małym kontenerowcu z dwoma dźwigami. Przy rozładunku pełnych kontenerów dało się wyczuć, że statek zaczyna się przechylać, kiedy kontener wyjeżdżał poza obrys kadłuba, a potem wracał do pionu, kiedy kontener lądował na nabrzeżu. A taki pełny kontener to około 20 ton masy.
@@marynarzzkrakowa to prawda. Ale w tym przypadku najprawdopodobniej beton był rozprowadzony równomiernie po całym pokładzie w celu wyrównania nierówności. Jego warstwa mogła mieć kilka cm grubości. To coś jak "szpachlowanie samochodu". Ale prom jest duży i się uzbierało to 60 ton. Ja od początku stycznia jeżdżę jako kierowca na trasie Polska-Szwecja i cały czas korzystam z promów. Wjazd samochodu ciężarowego nie robi wrażenia na promach.
@@maciejwisniewski760 Nie znam szczegółów, w którym konkretnie miejscu zrobiono wylewkę, jednak podnoszenie środka ciężkości nie pomaga stateczności.
Ciężarówka na pewno nie robi na promie wrażenia, nawet pociąg (byłem kadetem na promie samochodowo-kolejowym). Promy są wyposażone w system przeciw przechyłowy, więc się to nie majta na boki. Dodatkowo każda taka ciężarówka to wyrzucony za burtę jej ekwiwalent w wodzie balastowej (tzn nie do końca, ale tak to można rozumieć).
Czyli widzę że na morzu identycznie jak na kolei czy w lotnictwie. Zwalić całą winę na Pilotów/ Kapitana/ Maszynistę i po sprawie. Rozwiązane? Rozwiązane. Prokuratorek kupuje sobie whisky za premię, niewinny lub tylko częściowo winny człowiek idzie do więzienia i czekamy na kolejną tragedię. Patologia
Smutne, ale prawdziwe. W ogóle zwrot wytrych "czynnik ludzki" ostatnio króluje we wszystkich raportach z wypadków. Firmy tylko ubolewają, coastguard palcem grozi i zaczyna zwracać uwagę na własne niedociągnięcia, a ludzie niestety się nie wskrzeszą.
"Zabawna" historia.... niestety jaki kraj tacy "specjalisci".... Wiele zwlok wciaz plywa, niestety nie tylko w cebulandzie 😜
Mam na mysli 'statki"
Tu się nie zgodzę. Właśnie robię odcinek o statku pod amerykańską banderą, zarządzanym przez amerykańską firmę. Wszystkie procedury, zarządzanie i polityka były tak z dykty, że jeden statek skończył właściwie tak samo jak Heweliusz.
@@marynarzzkrakowa mistrzu, co ma piernik do wiatraka??? 12 stopni i Nieborow idzie do Ystad. No i co? Zyje, ale czy to ma sens? Sam sobie odpowiedz
@@arekg8072 Taki, że napisałeś - jaki kraj, tacy specjaliści. Także "mistrzu", nie tylko u nas są tacy "specjaliści".
Muj wujek płynął raz takim promem, ale innym i nie zatonął.
🤣🤣😅😅😅mój wuja.....w posnanii grał w rugby.Bonus bonus