Taki stary znajomy, Pan Gerard, nie żyje już z 10 lat, tłumaczył mi kiedyś w przypadkowej rozmowie o czasach jego młodości i goleniu brzytwą. Ostrzył na kawałku skóry, ale najważniejsze było pamiętam, żeby po zakończeniu ostrzenia, delikatnie przeciągnąć brzytwę po krawędzi paznokcia, żeby zdjąć zadzior. Inaczej brzytwa nie goliła jak trzeba. A to było z 80 lat temu od dziś. Taki mamy postęp wiedzy w nowoczesnym świecie :)
@@arczi69 Fizyka jest jedna i nie zna czasu = powiadasz? To czemu fryzjer NIE OSTRZY już teraz brzytwy na skurzanym pasku, umocowanym przy ścianie, za to od razu łapie się za elektryczną MASZYNKĘ? I efekt jest również elegancki. No i nie masz strachu, że "przez pomyłkę" pociacha brodę, co?
@@10kunegunda Kolego weź zrób na sobie porównanie golenia maszynką elektryczną, później maszynką na żyletki (juz nie wspominam o brzytwie, bo sam sie boję tym golić) - zobaczysz różnicę. Elektryka używam tylko wtedy, kiedy wchodzi w grę szybkie golenie bo nie mam czasu na przygotowanie piany z mydła do golenia. Maszynka elektryczna nie ma podejścia do brzytwy.
Przypadek sprawił, że trafiłem na Twój film. Dziękuję, poprostu dziękuj, że rozwiązałeś mój problem. Najważniejsze to w jaki sposób tłumaczysz i wyjaśnisz na przykładach omawiany problem. Będę buszował po Twoim kanale. Pozdrawiam serdecznie.
Właśnie zaoszczędziłeś mi dużo czasu i pieniędzy. Dziękuję w imieniu swoim i firmy. Aż mi wstyd jak mało wiedziałem o rzeczonym drucie. Mimo, że pracuję z ostrymi narzędziami na co dzień.
Nareszcie mam ostre noże! Kupiłem kamień kilka lat temu i tylko raz go użyłem, efekt był taki sobie. Do tej pory żyłem w strachu przed niepowodzeniem, nie wiedząc że w ogóle trzeba pozbyć się zadziora. Twoja technika okazała się idealna :D Dzięki! Jeden nóż jakości "Mango" musiałem najpierw przejechać na 400, potem na 1000 i w końcu usunąć zadzior, ale do innego noża lepszej jakości (zwiling), nieostrzonego od 2 lat (!), wystarczył kamień 1000 no i oczywiście metoda na gazetę (w moim przypadku sprawdził się przeterminowany druczek awizo ;) ).
Mega praktyczne porady. Sam zauważyłem, że po moim ostrzeniu noże szybciej się jeszcze tępiły. Teraz nie tylko wiem dlaczegóż ale też co z tym zrobić. Na koniec wielki szacun za wskazanie na ludzi, którzy Ci pomogli - to wyraz pokory i wielkości charakteru zarazem. Kurde, żeby wszystkie materiały instruktażowe były tak dobre... Pozdro serdeczne
Szok 😳 Oczywiście jestem laikiem w tym temacie ale obejrzałem już nieco filmików o ostrzeniu i ten jest kilkanaście poziomów wyżej! 🚀 Prosto, konkretnie i bardzo przystępnie! Dzięki wielkie! 👍👍👍😁
A pamiętacie jak ostrzono kosy? Właśnie osełką z góry na dół i raz ruch z jednej a raz z drugiej strony ostrza (a nie jakby gładź na ścianach siatką). I tak samo też ostrzę noże małą osełką bodajże 1200 (oczywiście na mokro) i to mi się sprawdza. Jednakże dzięki za podpowiedź o zadziorach i tej gazecie/jeansach. Z pewnością wykorzystam i spróbuję zrobić "brzytwy". Dzięki :)
Dziękuję za fajna instrukcję. oglądam Stilgara, który tez ma fajne patenty i tłumaczenia. Twoja instrukcja jazdy z kurczakiem jest wymiatająca. Nawet taki jak ja, który potrafi przypalić wodę szybko dzięki Tobie "nauczy" się fajnych rzeczy. Za majonez SZACUN. Pozdrawiam.
Super materiał. Studiowałem metalurgię i inżynierię materiałową na AGH. Przerabialiśmy ostrzenie różnych materiałów przez wiele miesięcy na zajęciach na uczelni. Widzę, że wie Pan o czym mówi. Szacun mistrzu. Warto by też w innym wątku oblookać jak w latach 20-tych ostrzono brzytwy (ostrzono je na skórzamym pasku) ;)
Taki nóż z miękkiej stali już po pierwszym dniu używania straci ostrość, w szczególności jak będziemy go ostrzyć na 12 stopni. Trzymanie geometrii ostrza najbardziej zależy od twardości stali i od kąta ostrzenia, nie bez powodu noże survivalowe ostrzy się na 25stopni. Taki nóz z masła będzie trzeba codziennie przejechać po skórze, albo ceramicznym musaku #1000, bo zadzior powstanie od razu.
Właśnie jak dobrze zdejmiesz zadzior, to przy krojeniu na sensownych deskach nóż krawędź będzie się zaokraglać, a nie wyginać. Jestem w trakcie dość skomplikowanych testów i okazuje się, że utrata początkowej ostrości (tej "brzytwy") nie zależy aż tak bardzo od stali czy jej twardości HRC albo kąta, jak mogłoby się wydawać. Kąt ostrzenia będzie wpływał bardziej na odporność na ussczerbienia niż na trzymanie ostrości.
Mój tata zawsze ostrzył noże z włosem i były mega ostre..Na You Tub 99 procent jest to absolutnie zabronione i TYLKO pod włos,ale mało kto wspomina o tym -drucie-i pozbywaniu się go.Leci sub )))
Cześć, dobry film, dzięki:). Drut można też skutecznie złamać/oddzielić od krawędzi przeciągając ostrze kilka razy naprzemiennie pod włos pod minimalnie większym kątem. Pozdrawiam.
Ja ściągam druta przejeżdżając możliwie najdelikatniej po kamieniu, muskając nóż zawsze z włosem i ściągniemy. Na kamieniu czasem da się zauważyć niczym cieniutki włos to jest właśnie zadzior. Ostrzyłem zwykły nóż (Fiskars, pewno 52-53HRC) z ciekawości na droższych kamieniach 1000 i 3000 ile potrzyma, zazwyczaj to dwa maksymalnie trzy tygodnie. Oczywiście diablo ostry po całym zabiegu i nie ma tu znaczenia że stal miękka, po prostu krócej będzie trzymać ostrość. Dobrym testem też może być bibuła bo tez jest ciężka do płynnego cięcia. Widze że używasz deski Asahi, albo to produkt bardzo podobny a taka deska też spowalnia tępienie się noża.
Dzięki! Ja właśnie wyjąłem moje kamienie kupione kilka lat temu (zaraz po nożach - chińskiej podróbie z prawdziwym lub nie drewnem wiśniowym na rękojeściach - deklarowana twardość to ok. 60 i laserowe wzorki na bokach) Mieszkam sam na emigracji, noży używam codziennie, ale niezbyt intensywnie). Ostre były wystarczająco, a lekkie stępienie usuwałem stalowym musakiem. Jednak myśl o naostrzeniu zakwita coraz bardziej :) 10 lat temu, jeszcze w Polsce, ostrzenie zestawu noży trwało (w sumie) ze dwie, 3 godziny. Były ostre, ale tak raz do roku wymagały ostrzenia (musak też był). Kamienie wyjąłem, leżą na stole, więc dojrzeję do ich użycia w tym, mam nadzieję, tygodniu. Mam "prokrastynację", więc to nic pewnego. Ale jako 70+, wiele sobie wybaczam. Jak już dojrzeję, nie omieszkam się pochwalić, jak wyszło! Pozdrawiam.
ten strop skorzany tak sie buja miedzy ujeciami jakbys go wlasnie uzyl, ale chyba za duzo filmow z dziwnymi teoriami sie naogladalem :) zamiast marudzic ide wyprobowac Twoj sposob na moich nozach za 10 zl :) pozdrawiam
Fajny materiał. Od tak dawna, że w praktyce można powiedzieć, że od zawsze ostrzę pod włos, stosując zasadę najpierw relatywnie duży nacisk i kilka razy każda strona, potem coraz mniejszy nacisk i coraz mniej powtórzeń na każdej stronie. Na koniec kilka pociągnięć z włosem na zwykłej ścierce kuchennej. Oczywiście każdy nóż jest inny, są noże, które tępią się od samego leżenia na powietrzu (wykwity cząsteczek węgla na ostrzu), no ale nie każdego stać na komplet nożydeł z D2 / Sandvika albo damastu kosztującego tyle, jakby był kuty z krwi Jezusa i łez Maryi :)
Moja babcia Marysia, świętej pamięci kochana kobieta i wspaniały człowiek, zawsze opowiadała, że miesiąc chodziła w plastrach po tym, jak dziadek naostrzył noże w kuchni ;) Ale ja chętnie sobie zaostrzę swój. Świetny poradnik, dzięki. Cebulo! nadchodzę ;)
Naostrzyłem sobie nóż według poprzedniej instrukcji i wyszło super idealnie, nóż sam ciął pod swoim ciężarem, ale własnie po jednym użytkowaniu, krojony był boczek i kilka warzyw, mimo iż dalej ostry, to już paragonu z lidla nie przeciął tylko poszarpał
może sprawdź na paragonie z biedronki :) a osobiście najlepiej jest kupić nóż na rdzewnej sk5 od 160 zł takie noże się zaczynają np satake. taki nóż ostrzy się 5 razy łatwiej od tanich miękkich noży. strop skórzany to moim zdaniem podstawa żeby dopiescic twardą węglową krawędź. większość myśli że kamienie shaptona są drogie tylko mało kto bierze pod uwagę że one bardzo wolno się zużywają. shapton ogólnie też ułatwia ostrzenie bo na szerokim kamieniu łatwiej trzymać kąt
Niestety nie będzie - większość noży wykonana jest z dziadowskiej stali, na której cały czas pojawiają się wykwity cząsteczek węgla, które powodują "puchnięcie" krawędzi tnącej. Oczywiście są stale, które mają ten efekt bardzo minimalny ale kto ma taki nóż? W sklepie takiego nie kupisz.
kiedy przed dekadą kupiłem Globala G1 - ostrzyłem go intuicyjnie, bez żadnych instrukcji/tutoriali nie ciągnąc ani "z włosem", ani "pod włos". Dojrzałe pomidory ciąłem nim w poziomie bez podtrzymywania dłonią. Ostrze pozostawało bardzo ostre tygodniami. Później kupiłem ostrzałkę Tojiro pro.
Naprawdę świetny pokaz!!! Na postawione pod koniec pytanie czy można ostrzej, moim zdaniem właściwa odpowiedź jest: można ale po co. Ja rozróżniam dwa rodzaj ostrości, kuchenną (pokazaną w materiale) i chirurgiczną. Oczywiście chirurdzy nigdy sobie nie ostrzą swoich skalpeli a kucharze zdani są sami na siebie. Jest jeszcze jedno pytanie, które warto postawić: czy można szybciej? Bo jak pewnie zauważyliśmy momenty ostrzenia były znacznie przyspieszone. Moim zdaniem diamentowe (!) ostrzałki o większej grubości ziarna (w moim przypadku 200) oraz bardzo "lekka", damska ręka znakomicie skracają czas całej operacji. Autorowi należą się szczególne brawa za pokazanie jak świetnie i szybko ostrzą się TANIE noże z miękkiej stali. Ja bym dodał, że ostrzenie drogiego, kutego noża ze stali damasceńskiej jest o wiele trudniejsze i bardziej czasochłonne. Dlatego miłośnicy ostrych noży w kuchni najlepiej zrobią wybierając typowe tanie noże restauracyjne w sklepach zaopatrujących gastronomię a zaoszczędzone pieniądze przeznaczą na diamentowy kamień do ostrzenia.
Noże ostrzone na kamieniach będą ostre przez chwilę, zwłaszcza te z gorszej stali. Szlifowanie zmienia tylko kształt ostrza, nie poprawiając jego twardości. Do tego szlifowanie na powierzchniach mechanicznie napędzanych powoduje nagrzewanie się cieniutkiego końca a przez to zmniejszenie twardości. Super cienka krawędź noża przegrzewa się na kamieniach szlifierskich nawet przy szlifowaniu ręcznym - dlatego trzeba kamień nawilżyć. Nie powinno się szlifować siekier i kos - poprawna technika to kucie - znacznie poprawia twardość. Siekiery się kuje (tylko na filmach pokazują kata ostrzącego topór na kole szlifierskim), kosy klepie, choć owszem, już w czasie koszenia używa się kamieni szlifierskich dla chwilowej poprawy ostrości. Znając te fakty bawię się czasem w "młotkowanie", klepanie krawędzi moich noży - są ostre znacznie dłużej niż po szlifowaniu. Trzeba jeszcze podkreślić, że hartowanie też poprawia twardość (ale może prowadzić do kruchości), ale kucie jest znacznie prostsze i poprawia twardość doskonale.
no więc tak - kilka tygodni temu ostrzyłem wszystkie noże w domu - tak naprawdę robiłęm to pierwszy raz świadmie, przedtem po prostu przejeżdałem kila razy po kamieniu i za kilka dni znowu to samo, bo nóż znowu był tępy. I właśnie kilka tygodni temu pomyślałem, że przecież mogę poszukać jakiegoś filmiku na YT, żeby się w końcu nauczyć to roboć porządnie. Pomyślałem. Ale nie mówiłem o tym. I nic z tym inie robiłem, bo brakowało mi czasu. Dzisiaj w kuchni - znowu zirytowany tępotą noży - POMYŚLAŁEM, że w końcu muszę poszukać tego filmu. Odpalam wieczorem YT i pierwszy film w rekomendowanych to ten powyższy. Oczywiście, że się ucieszyłem, jutro wszystkie noże naostrzę twoją metodą... ale dlaczego YT mi to zaproponował? nigdy w życiu nie szukałem nic o nożach na www, o ich ostrzeniu... nic o tym nie mówiłem.. skąd oni to wiedzieli - te ludziki w laptopie co mi filmy wybierają? :)
Co do sposobu ostrzenia i pozbywania się zadzioru nie ma żadnych zastrzeżeń, to co do zachowania ostrości tego noża już są. O tym jak długo nóż pozostanie ostry decyduje przede wszystkim stal z jakiej został wykuty oraz sposób użytkowania, nóż z tej marnej, jak sam stwierdziłeś stali można szybko naostrzyć,lecz równie szybko się stępi.
To częściowo prawda, ale moje (i nie tylko moje) testy pokazują, że sposób ostrzenia ma duży wpływ na retencję ostrości. BARDZO duży. Nie tylko twardość stali. Będzie o tym cały odcinek.
@@PyzaMadeInPoland Pozwolisz, że jednak się nie zgodzę, moje doświadczenia, wskazują na coś zgoła innego. Faktem jest, że naostrzyć można każdą stal, jednak o tym jak długo taką pozostanie w niewielkim stopniu decyduje sposób ostrzenia, w przeciwieństwie do materiału i sposobu użytkowania. Co masz na myśli mówiąc "sposób ostrzenia"? To co przedstawiłeś na filmie nie jest niczym niezwykłym, ot naostrzyłeś prawidłowo nóż przy użyciu kamienia wodnego, nie zmieniło to jednak w żaden sposób właściwości fizycznych noża a co za tym idzie jego tendencji do tępienia się. Można ostrzu z słabej stali nadać trochę inną geometrię, co pozwoli kosztem realnej ostrości zachować ją dłużej, ale nie o tym nie wspomniałeś. Fakt pozostaje faktem, nóż z ikei, który ostrzyłeś, niezależnie od użytych do tego narzędzi oraz techniki nie będzie trzymał ostrości, bo jest z kiepskiej stali.
@@PanR-si5txjeśli ktoś ostrzy na kamieniu dobrą techniką, to retencja będzie podobna, choć zależy od kąta. Im większy kąt, tym dłużej trzyma ostrość, ale daje mniej ostrości początkowej. Dodatkowo, ostrzałki krążków (takie do przeciągania) dają dobrą początkową ostrość, ale bardzo nietrwałą krawędź tnącą. Mam już prawie zmontowane wideo o nozu z Ikea ostrożnym na kamieniu kints drogim nożu z twardej stlai ostrożnym na krążkowej ostrzałce. Kąt ten sam, a tani nóż zdecydowanie dłużej trzymał ostrość wlansie dzięki innej, lepszej metodzie. Zaskakujące? Być może. Ale powtarzałem test kilka razy na różnych ostrzach. Kolejna kwestia właściwego ostrzenia to całkowite usunięcie drutu. Jeśli tego nie zrobimy, nóż stępi się bardzo szybko.
@@PyzaMadeInPoland Możemy tak do rana, jak mawiał klasyk, reasumując, Czy sposób w jaki naostrzymy nóż ma znaczenie?, oczywiście, czy dokładne wykończenie ostrza ma znaczenie, oczywiście?, czy źle naostrzony, dobry nóż, pozostanie długo ostry?, nie bardzo, czy dobrze naostrzony kiepski nóż pozostanie dłużej ostry od tego źle naostrzonego? oczywiście, czy kiepski nóż perfekcyjnie naostrzony może na długo pozostać ostry? nie, ponieważ właściwości fizyczne materiału z jakiego został wykonany na to nie pozwalają. Nie zmienia to faktu, że o noże warto dbać i zachowywać je w ostrości, te kiepskie trzeba tylko częściej ostrzyć.
@@PanR-si5tx I tutaj też muszę się nie (do końca) zgodzić. Wyniki testów na masyznie CARTRA i urządzeniach poiarowych zgodnych ze standardem BESS pokazały bardzo ciekawą rzecz. Twarde stale rzeczywiście dłużej trzymały "przyzwoitą" ostrość, ale początkowa utrata "ultra-ostrości" była niemal identyczna bez względu na twardość i rodzaj stali. Wnioski? Wszystkie noże po kilku krojeniach przestaną być ostre jak brzytwa bez względu na stal. Ale te z twardszej stali będą dłużej trzymać taką przyzwoitą, choć nie rewelacyjną ostrość i rzadziej będzie trzeba je ostrzyć. Ale rzadziej tylko pod warunkiem, że nie zależy nam na ultra-ostrości. Jeśli zależy, podostrzać musimy niemal każdego dnia/przed każdym serwisem.
Ojciec mój ,ś.p., był z zawodu rzeźnikiem. Frajdą dla nas dzieci było właśnie ogladanie go przy ostrzeniu noży. Do końcowego etapu używał właśnie tzw. ocylki czyli bardzo, bardzo twardej stali w formie 30 cm wałka długości, zwężającego się ku zakończeniu, który miał na sobie drobne riflowania. Kilka razy przejeżdżał po tym wałku z prędkością światła i było po sprawię. Też to robię tylko prędkość nie ta. Noże mam tak na miesiąc, półtorej.
Dokładnie to. Stalka do ostrzenia na ostatnim etapie. Kamień tylko do uformowania ostrza raz w tygodniu, na bieżące ostrzenie stalka.. Jakkolwiek nie jest wskazana dla noży ze stali weglowej, nie wiem czemu, ale w restauracjach nikt nie używa takowych. Ciężkie do ostrzenia i niestety rdzewieją. W domowych warunkach masz rację. Nóż z normalnej stali chromowej dobry na miesiąc. Do tego nie każdy chce noża tak ostrego. Pracując w Mr. Submarine Naostrzyłem bosowi nóż tą skuteczną techniką, to mnie przeklą, bo tnąc bułkę na stosie papieru do pakowania owych bułek przeciął bez najmniejszego wysiłku jeszcze trzydzieści arkuszy pod spodem. Moja żona tez nie lubi świeżo ostrzonych noży, zawsze sie to kończy rozlewem krwi LOL.
@@tomtimor9789noże ze stali węglowej łatwiej się ostrzy 😊 łatwiej uzyskać dobry zadzior i łatwiej zdjąć druta. wiem bo mam i nigdy do chromu nie wrócę 😊
Czy tylko ja mam wrażenie, ze paragon w momencie 12:45 (już po dźwięku szelestu) ma znacznie większą grubość niz ten z 5 minuty? Ale generalnie porada przydatna. Choć w sumie pokazana technika ostrzenia jest praktycznie w pełni zgodna z tym co robiłem 'na czuja'. Dodatkowym elementem są dzinsy ... do wypróbowania. No i test z luźno położonym pomidorem robi wrażenie.
Kiedyś pracowałem u szewca. Ostrze zawsze ostrzyło się na przemian. Końcówka na pasku skórzanym. Przy czym ostrze było ostrzone na "gładko" czyli kąt ostrzenia był równy kątowi zbiegania się krawędzi ostrza na całej szerokości ostrza. To było cholernie ostre. Ciekawy jestem jakby było w połączeniu z pokazaną przez Ciebie techniką.
Tak ostrzyć noże kuchenne bez użycia maszyn nie potrafi dzisiaj nikt , i też było by to trochę bezsensowne że względu na zużycie noża to raz, materiału ściernego ,to dwa , już nóż typu Scandi jest ciężko naostrzyć a ma on dużą powierzchnię do zaostrzenia dlatego wymyślono krótką fazę na ostrzu a jak widać mnóstwo osób ma nawet z tym problemy.
@@meryrozklapicha1179 Te noże były zrobione z jakichś płaskowników, a rączka to była skóra nałożona na większą część tegoż płaskownika. Przypuszczam, że na początku były "zjechane" maszynowo, a potem dopiero ostrzone kamieniem i skórą. Taki nóż musiał przecinać bardzo grubą i twardą skórę, w którą ciężko się wchodziło. Przypuszczam, że gdyby miał tylko krótką fazę, to byłoby jeszcze trudniejsze.
@@oktawianc7456 mam jeśli o tym samym gadamy takie dwa noże, czy szewskie czy kaletnicze to nie wiem , jeden goły do owinięcia skórą bądź taśmą a jeden z dorobionym drewnianym uchwycie, ten goły polski a ten z rączką niemiecki ( znaleziony) .
Ja ostrze na bele czym i jest dobrze. Cegła, płytka chodnikowa, papier ścierny a nawet szlifierka katowa. Jak sie umi to można. A cięcie kartki czy paragonu to kuglarstwo. Kompletnie zbedne. Naturalnie cegła czy płytka chodnikowa musi być przygotowana czyli splanowana inną płytką. I jednak przyzwoita osełka za 20 zł jest lepsza.
Żaden ze mnie ekspert ale zawsze na koniec na przemiennie coraz delikatniej z każdej strony przesuwam i zawsze jest ostry jak powinien. Ponad połowa materiału o zadziorze 😶🌫
Moje noze maja jakies 10 lat, nigdy ich nie ostrzylem i nadal moge swobonie kroic mieso, warzywa, owoce. Byly raczej z tych tanszych. Moze nie sa super ostre, ale mysle ze zaoszczedzilem sporo czasu i nerwow
Kupcie sobie po prostu M4556 DMT 20003 Ostrzałka do noży - zapłacicie 50-60 zl za powystawową, do tego osełkę może być fiskars 35-40zł tak wszystki na alledrogo. Będziecie mieć spokój na lata, zero kamieni i męczenia się. Ta DMT przeciągniecie z 30 sekund 10 razy z jednej, 10 razy z drugiej i 10 razy jedna i druga naprzemiennie. Następnie kilka szlifów osełką i uwierzcie mi, wasz nóż będzie bardziej ostry niż 95% noży ludności w całej Polsce. Tak, moja żona narzeka, że za bardzo ostrze noże, ile czasu na to poświęcam? Z minutę i są tak ostre, że mogą ciąć papier
Takie pozbywanie się druta / bo tak się ten zadzior nazywał/ nazywało się wecowaniem. Do tego powinieneś powiedzieć aby tego nie robić na gruboziarnistym kamieniu bo pod mikroskopem ostrze będzie jak piła. Jak byłem młody to brzytwę ostrzyłem na papierze ściernym o granulacji 1000 a wecowanie to robiono na pasku skórzanym. Ja wecowałem noże i nie tylko, na dłoni. Dodam, że przy grubym ziarnie cudów się nie zrobi.
Grit 400 plus kilka ruchów na jeansach wystarczy do uzyskania ostrości na poziomie golenia włosów. Czy amatorzy potrzebują więcej? Być może. Każdy musi zdecydować samemu.
O tym osobny odcinek i było mówione w odcinku o podstawowym ostrzeniu. To najczęściej pomijany kwestia. Nawet dziiaj na grupie nozowej miałem spór z gościem, który kupił nóż z damastem trawionym. Jak zapytałem co się z tym wzorem stanie po cieniowaniu, to nikt nie wiedział o co pytam...
@@PyzaMadeInPolandkiedy w takim wypadku odcinek o cieniowaniu? Mam nóż dziwerowany na VG-10 i zawsze mam problem go naostrzyć... Jestem zachwycony twoimi poradnikami, bo choć z grubsza wiedziałem co i jak to trudno mi było uzyskać z innych poradników czy artykułów wiedzę równie dokładną jak i przystępnie podaną. Zawsze jest coś pomijane albo chujowo przedstawione. O cieniowaniu to nawet jeszcze nie słyszałem - kiedy o tym opowiesz?
Myślę, że za kilka tygodni dopiero, w czwartek 3 tygodnie wakacji zaczynam. W największym skrócie - utrzymując ten sam kąt ostrzenia, po bardzo wielu ostrzeniach nóż staje się gruby za krawędzią. Bo kąt się nie zmienia, a ostrze im bliżej grzbietu, tym grubsze. Pokazane jest to tu: pyzamadeinpoland.pl/wp-content/uploads/2019/03/ostrzenie4.png
@@PyzaMadeInPoland Chce się jeszcze podzielić jednym moim spostrzeżeniem. Kiedy uczyłem się ostrzyć to wyciąłem sobie ze starej karty trójkąt który jeden z kątów miał 15 stopni i co jakiś czas podkładałem ten trójkąt między nóż a kamień co pozwalało mi utrzymywać kąt. Ostrząc kolegom noże (głównie japońskie lub w stylu japońskim typu gyuto) zauważyłem że kiedy nóż położy się i dociśnie krawędź tnącą do blatu opierając na rękojeści wtedy tworzy się kąt 15 stopni, sprawdzałem to na różnych nożach, różnych renomowanych producentów i zawsze był ten sam kąt a robiąc to z europejskimi nożami popularnych marek kąt ten wynosił około 20 stopni (czyli tak jak się mówi że japońskie noże ostrzone są na 15 a europejskie na 20 stopni) używałem do tego tych wyciętych trójkątów. Jak masz taką możliwość może mógłbyś to zweryfikować bo ten patent bardzo ułatwia ostrzenie i trzymanie odpowiedniego kąta.
@@PyzaMadeInPoland chętnie się dowiem od jakiegoś czasu wsiąkłem w EDC a co za tym idzie noże są nieodłączną częścią, jednak z racji mieszkania w Niemczech możliwości są mocno ograniczone niestety, ale mam aktualnie Opinela w nierdzewne 12c27 sandvik jest jeszcze carbon wysoko węglowa stal ale daje posmak przy jedzeniu i ruda wchodzi więc to typowo pod jakieś drobne prace. Te noże są śmiesznie tanie może mógłbyś pokazać na takim np SAKu, Opinela i czymś w miarę tanim ze stalą D2 jest dużo twardsza i tylko diamenty wchodzą w grę jak naostrzyć takie noże?. Było by mega 😀 tylko w tym wypadku nie na kamieniach w domu bo często bywa że ostrzy się w terenie więc może jakiś mały kamień ceramiczny/diamentowy coś Ala np worksharp guided field sam mam i używam, falkiven cc4 czy df24.
Oj... z tymi spodniami to przesadziłeś. Ręka się omsknie i... kuśtyk kuśtyk 😆 Już szykowałem pytanie co ze skórzanym stropem a tu masz na końcu suprajsa. Pamiętam za gówniarza jak chodziłem do fryzjera z ojcem to widziałem jak wielki gruby typ śmiga brzytwą po grubym skórzanym pasie i zastanawiałem się czy on to robi żeby mnie przestraszyć 😂
Przy ostrzeniu czegokolwiek a zwłaszcza brzytwy należy obracać ostrze przez grzbiet a nie przez ostrze. Pod koniec ruchu zmieniany kąt. Odruchowo. I tępimy.
po 1 - *BARDZO FAJNY film* - ale po 2 - wy traktujecie wasze noże lepiej niż niektórzy żony (dopieszczanie noża) - gdyby te noże były "moje na wyłączność" - to może i celebrowałbym to podobnie - ale ja mam w domu 4 osoby - i 3 mają w poważaniu dbanie o noże - w związku z tym codziennie wykonuję jakieś 20-40 ruchów "ostrzałką ceramiczną z IKEI" (IKEA FLAKSA - niektórzy mówią na to stalka - niektórzy musaka a inni "ostrzałka prętowa") - ja do krojenia używam głównie desek z tworzywa sztucznego - łatwo się myje (zmywarka) - i nie szkoda wyrzucić - ale moi "rodzinni kucharze" - wolą "ładne deski bambusowe" ;-) - mam do tego duży dystans - poza tym mój najdroższy nóż kosztował circa 300 PLN i mam go z 10 lat ...
Dlatego w naszej kuchni na jednej listwie są noże wspólne, ostrożne szybko na kamieniu 800, czasami prostowane musakiem i "moje japończyki" na drugiej listwie. Reszta rodziny ma zakwas brania noży z tej drugiej. 🤣 PS: poczekaj na wideo o nożach, które naprawdę dopieszczam. Czasami proces pierwszego ostrzenia trwa 6-8h. 😅
@@PyzaMadeInPoland dobre podejście - ale wiesz u mnie musiałbym jeszcze alarm na moje noże założyć - bo każdemu wygodnie się sięga po naostrzony nóż - pozdrawiam
Mam ostrzałkę Lansky Blademedic i mam wrażenie, że po ostrzeniu na niej też zostaje drut na krawędzi noża. Na czymś takim da się w miarę sensownie naostrzyć nóż, czy też jedyną poradą jest „weź to wyrzuć”?
Jak najbardziej się da, ale drut będzie powstawał zawsze - to niezbędny końcowy efekt skutecznego ostrzenia. Usuń go na jeansach, gazecie albo stropie skórzanym.
Ciekawy patent z tymi jeansami, zawsze usuwalem zadzior na samym kamieniu delikatnymi ruchami z wlosem. Chetnie bym zobaczyl jak wyglada krawedz po typowej zwyklej ostrzalce z rolkami, np. Fiskarsa. Czy ona tez usunie zadzior, a moze go zgniecie? Przetestujesz?
@@PyzaMadeInPoland to super 🙂 mam taka ostrzalke, do szybkiego przeostrzenia na odpierdol to sie nadaje, ale faktycznie krawedz wyglada paskudnie, miejscami jak po pilniku. Fiskars (przynajmniej ta moja) ma takie rowki na rolce i to widac na ostrzu. Sa tez ostrzalki z gladka rolka, chetnie zobacze pod mikroskopem co sie dzieje przy jednym i drugim typie. Te z gladka rolka byly czesto uzywane na zakladzie produkcyjnym w ktorym pracowalem, noze uzywane do gratowania plastikowych wyprasek z wtryskarki. Tam nie bylo czasu na jakies kamienie, tylko szybko przeostrzyc i jazda - powiedzmy, ze w jakims stopniu zdawalo egzamin. Pozdro i czekam na ten material 🪓
Ja byłem uczony żeby ostrzyć ruszając nożem tylko w jedną stronę ostrzem od siebie, wtedy opiłki żelaza nie zbierają się na ostrzu noża i zadzior się nie tworzy.
Miękkie noże nigdy nie będą ostre. Można je naostrzyć aby ciął paragony ale nie można nim strugać twardego drewna. Spróbuj naostrzyc nóż z blachy st3 a przekonasz się Mam zrobione noże ze stali SW18 i na pewno na grubym ziarnie go nie da się naostrzyć. Można o tym długo rozmawiać tylko po co?
Mam noże do HRC 66 i wiem jakie są efekty. A jeśli uważasz, że nie można naostrzyć noża z miękkiej stlai tak, żeby steugal drewno to polecam: th-cam.com/video/sW0bd3Rt_QY/w-d-xo.htmlsi=owprGpfuYfkBYYKK
tutaj nie ma nic do rzeczy twardość stali glupot nie gadaj. szybciej uszkodzisz nóż o wysokim Hrc który ma zazwyczaj niskie Kąty ostrzenia i w tym tkwi sekret. budowa noża i profil jego ostrza jest ważniejsze od samej jego twardości
@@PyzaMadeInPoland Ten film nic nie pokazuje. Jest dobry dla tych co nic nie wiedzą. Miałem zamiar wyjaśnić Ci pewne rzeczy w tym temacie ale mi weszła jakas reklama i wpis poszedl ..... Drugi raz pisać nie będę. Dodam tylko, że znane mi są sprawy materiałowe, kątów ostrza, ostrzenia, różnych cięć różnymi narzędziami i różnych materiałow. To jest mój zawód, moje hobby / rzeźbienie, robienie broni, miecze, szable, noże,/ wykonanie narzędzi z różnych materiałow tj. stale narzędziowe, stale stopowe, węgliki spiekane, ceramiczne i wszelkie zastosowania narzedzi, materiałów, i maszyn. Zawód + wieloletnia praktyka + hobby daje dobrą wiedzę. To tyle bo można porozmawiać ale nie na wpisie. Pozdrawiam
Proszę o odpowiedź. Ja po naostrzeniu zadre\drut usuwam przeciągając górną nieostrzaną częścią innego noża po ostrzu noza ostrzonego przez co krawędź 900* zbiera zadrę,bo drewno jest za miękkie ,co myślisz? Czuć jak zahaczam zadrę tym drugim nożem,wiec działa ,tylko ciekawe czy skutecznie pod mikroskopem np
W wielkim skrócie. Pozostaje ci zadzior ponieważ ostrzysz nóż nie tak jak powinieneś. Pod tzw włos jeśli będziesz ostrzył to automatycznie unikniesz zadziorów... Jak już ktoś tu wcześniej napisał, tak właśnie od wieków Japończycy ostrzyli i nadal to robią swoje noże i miecze.
Nie jest to niestety prawda. Ostrzą pod włos też powstaje zadzior i poczytasz o tym w każdej poważnej książce o ostrzeniu albo sam sprawdzisz pod mikroskopem. Zadzior jest rzeczywiście trochę mniejszy, ale nadal jest. I bywa trudniejszy do usunięcia. Japończycy wszyscy ostrza z włosem, w tym moi mistrzowie, u których uczyłem się w kuzni6w Sakai.
Prawdopodobnie kwestia gradacji. Tkaie marketów osełki to gradacja 80-220. Za duża ziarnistosc dla noży kuchennych. Ale za to działają w kilka sekund. Niestety zostawiają ogromne rysy.
Taki stary znajomy, Pan Gerard, nie żyje już z 10 lat, tłumaczył mi kiedyś w przypadkowej rozmowie o czasach jego młodości i goleniu brzytwą. Ostrzył na kawałku skóry, ale najważniejsze było pamiętam, żeby po zakończeniu ostrzenia, delikatnie przeciągnąć brzytwę po krawędzi paznokcia, żeby zdjąć zadzior. Inaczej brzytwa nie goliła jak trzeba. A to było z 80 lat temu od dziś. Taki mamy postęp wiedzy w nowoczesnym świecie :)
Fizyka jest jedna i nie zna czasu.
@@arczi69 Fizyka jest jedna i nie zna czasu = powiadasz? To czemu fryzjer NIE OSTRZY już teraz brzytwy na skurzanym pasku, umocowanym przy ścianie, za to od razu łapie się za elektryczną MASZYNKĘ? I efekt jest również elegancki. No i nie masz strachu, że "przez pomyłkę" pociacha brodę, co?
@@10kunegunda czy ty w ogóle wiesz o czym piszesz?
Co brzytwa i maszynka elektryczna ma wspólnego z ostrzeniem ?
Ja swojego damasta ostrzę wstępnie na kamieniu a potem poprawiam papierem wodnym i działa, reszty nie ostrzę aż tak bo baby się kaleczą
@@10kunegunda Kolego weź zrób na sobie porównanie golenia maszynką elektryczną, później maszynką na żyletki (juz nie wspominam o brzytwie, bo sam sie boję tym golić) - zobaczysz różnicę. Elektryka używam tylko wtedy, kiedy wchodzi w grę szybkie golenie bo nie mam czasu na przygotowanie piany z mydła do golenia. Maszynka elektryczna nie ma podejścia do brzytwy.
"twojej" metody używałem już ze 20 lat temu, kiedy nie było internetów wszędzie dostępnych. Doszedłem do tego sam po wielu próbach i eksperymentach.
no i właśnie PO WIELU PRÓBACH , A TERAZ PO 5 MINUTACH ! TEN SAM ALBO PODOBNY EFEKT.
Przypadek sprawił, że trafiłem na Twój film.
Dziękuję, poprostu dziękuj, że rozwiązałeś mój problem.
Najważniejsze to w jaki sposób tłumaczysz i wyjaśnisz na przykładach omawiany problem.
Będę buszował po Twoim kanale.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie, prosto , merytorycznie i do zrobienie w domu, lesie, gdziekolwiek 👍
Dzięki!
Właśnie zaoszczędziłeś mi dużo czasu i pieniędzy. Dziękuję w imieniu swoim i firmy. Aż mi wstyd jak mało wiedziałem o rzeczonym drucie. Mimo, że pracuję z ostrymi narzędziami na co dzień.
Dzięki za informacje. Potrafisz w bardzo prosty sposób wytłumaczyć gdzie jest problem .
Nareszcie wytłumaczone i pokazane jak przysłowiowemu sześciolatkowi. 😅
Dziekuję. 👍
Sprawdziłem twoja technikę na swoich dwóch nożach, nigdy nie były takie ostre.
Wielkie dzięki i łap suba za super kontent.
Dzięki tkai komentarzem ekst motywacja do dalszego nagrywania!
17:12
Nareszcie mam ostre noże! Kupiłem kamień kilka lat temu i tylko raz go użyłem, efekt był taki sobie. Do tej pory żyłem w strachu przed niepowodzeniem, nie wiedząc że w ogóle trzeba pozbyć się zadziora. Twoja technika okazała się idealna :D Dzięki! Jeden nóż jakości "Mango" musiałem najpierw przejechać na 400, potem na 1000 i w końcu usunąć zadzior, ale do innego noża lepszej jakości (zwiling), nieostrzonego od 2 lat (!), wystarczył kamień 1000 no i oczywiście metoda na gazetę (w moim przypadku sprawdził się przeterminowany druczek awizo ;) ).
Wezwanie do wojska? 🤣
No muszę przyznać, że zaskoczył mnie ten film, mam sporo noży potrafię cośtamcośtam, a tu fajnie przedstawiona rzetelna wiedza, brawo!
Mega praktyczne porady. Sam zauważyłem, że po moim ostrzeniu noże szybciej się jeszcze tępiły. Teraz nie tylko wiem dlaczegóż ale też co z tym zrobić. Na koniec wielki szacun za wskazanie na ludzi, którzy Ci pomogli - to wyraz pokory i wielkości charakteru zarazem. Kurde, żeby wszystkie materiały instruktażowe były tak dobre...
Pozdro serdeczne
Dzięki! ❤️
😊Witam. Zdecydowanie fajne i ciekawe udostępnienie video. Miłego wieczoru życzę. 😊
Szok 😳
Oczywiście jestem laikiem w tym temacie ale obejrzałem już nieco filmików o ostrzeniu i ten jest kilkanaście poziomów wyżej! 🚀
Prosto, konkretnie i bardzo przystępnie!
Dzięki wielkie! 👍👍👍😁
Dzięki!
A pamiętacie jak ostrzono kosy? Właśnie osełką z góry na dół i raz ruch z jednej a raz z drugiej strony ostrza (a nie jakby gładź na ścianach siatką). I tak samo też ostrzę noże małą osełką bodajże 1200 (oczywiście na mokro) i to mi się sprawdza. Jednakże dzięki za podpowiedź o zadziorach i tej gazecie/jeansach. Z pewnością wykorzystam i spróbuję zrobić "brzytwy". Dzięki :)
wspaniały filmik. Gdzie byłeś całe moje życie:)
Nie tutaj 😅 Ale nadrobimy.
Dziękuję za fajna instrukcję. oglądam Stilgara, który tez ma fajne patenty i tłumaczenia. Twoja instrukcja jazdy z kurczakiem jest wymiatająca. Nawet taki jak ja, który potrafi przypalić wodę szybko dzięki Tobie "nauczy" się fajnych rzeczy.
Za majonez SZACUN.
Pozdrawiam.
Dzięki!
jaki majonez? :)
Super materiał. Studiowałem metalurgię i inżynierię materiałową na AGH. Przerabialiśmy ostrzenie różnych materiałów przez wiele miesięcy na zajęciach na uczelni. Widzę, że wie Pan o czym mówi. Szacun mistrzu.
Warto by też w innym wątku oblookać jak w latach 20-tych ostrzono brzytwy (ostrzono je na skórzamym pasku) ;)
Dzięki! Jest już wideo o storpowaniu (choć to trochę coś innego niż weclowanie), ale dotyczy głównie noży kuchennych.
Super. Kiedy tek tak ostrzył mój ojciec, ale mi się nie chciało. Teraz wiem, że warto
Wow, nareszcie! Tego mi było trzeba!
Taki nóż z miękkiej stali już po pierwszym dniu używania straci ostrość, w szczególności jak będziemy go ostrzyć na 12 stopni. Trzymanie geometrii ostrza najbardziej zależy od twardości stali i od kąta ostrzenia, nie bez powodu noże survivalowe ostrzy się na 25stopni.
Taki nóz z masła będzie trzeba codziennie przejechać po skórze, albo ceramicznym musaku #1000, bo zadzior powstanie od razu.
Właśnie jak dobrze zdejmiesz zadzior, to przy krojeniu na sensownych deskach nóż krawędź będzie się zaokraglać, a nie wyginać. Jestem w trakcie dość skomplikowanych testów i okazuje się, że utrata początkowej ostrości (tej "brzytwy") nie zależy aż tak bardzo od stali czy jej twardości HRC albo kąta, jak mogłoby się wydawać. Kąt ostrzenia będzie wpływał bardziej na odporność na ussczerbienia niż na trzymanie ostrości.
Dobry, sprawdzony materiał. Dziękuję
dziękuję, że zgłębiłeś ten temat i tak przystępnie podzieliłeś się wiedzą!
Dzięki za ten komentarz!
Super poradnik. Kamienie juz mam, jutro bede testowal 🫣
Super!
Mój tata zawsze ostrzył noże z włosem i były mega ostre..Na You Tub 99 procent jest to absolutnie zabronione i TYLKO pod włos,ale mało kto wspomina o tym -drucie-i pozbywaniu się go.Leci sub
)))
I zwykle ci ostrzycieli ostrzą bushcraftowe noże długości 7 cm...
@@PyzaMadeInPoland To prawda , teraz czekam na przepisy ,kanał zapowiada się ciekawie.Pozdrawiam.))
Masz tu mistrzu suba a ja idę ostrzyć moje tanie noże!
:) wyjąłeś mi to zdanie z ust Kolego,
Proste a jakie genialne widziałem kilka filmów jak ostrzyć nóż i nie było mowy o tym wykańczaniu
Przywróciłeś mi wiarę w możliwość porządnego naostrzenia nożna :) Lapka i subskrypcja poszły!!
dzieki!
Cześć, dobry film, dzięki:). Drut można też skutecznie złamać/oddzielić od krawędzi przeciągając ostrze kilka razy naprzemiennie pod włos pod minimalnie większym kątem. Pozdrawiam.
Zgadza się. Choć to też zależy od stali. Te ikeowe blachy są nadzwyczaj oporne i drut ciągnie się jak plastelina. 😅
Ja ściągam druta przejeżdżając możliwie najdelikatniej po kamieniu, muskając nóż zawsze z włosem i ściągniemy. Na kamieniu czasem da się zauważyć niczym cieniutki włos to jest właśnie zadzior.
Ostrzyłem zwykły nóż (Fiskars, pewno 52-53HRC) z ciekawości na droższych kamieniach 1000 i 3000 ile potrzyma, zazwyczaj to dwa maksymalnie trzy tygodnie.
Oczywiście diablo ostry po całym zabiegu i nie ma tu znaczenia że stal miękka, po prostu krócej będzie trzymać ostrość.
Dobrym testem też może być bibuła bo tez jest ciężka do płynnego cięcia.
Widze że używasz deski Asahi, albo to produkt bardzo podobny a taka deska też spowalnia tępienie się noża.
Dzięki!
Ja właśnie wyjąłem moje kamienie kupione kilka lat temu (zaraz po nożach - chińskiej podróbie z prawdziwym lub nie drewnem wiśniowym na rękojeściach - deklarowana twardość to ok. 60 i laserowe wzorki na bokach) Mieszkam sam na emigracji, noży używam codziennie, ale niezbyt intensywnie). Ostre były wystarczająco, a lekkie stępienie usuwałem stalowym musakiem. Jednak myśl o naostrzeniu zakwita coraz bardziej :) 10 lat temu, jeszcze w Polsce, ostrzenie zestawu noży trwało (w sumie) ze dwie, 3 godziny. Były ostre, ale tak raz do roku wymagały ostrzenia (musak też był).
Kamienie wyjąłem, leżą na stole, więc dojrzeję do ich użycia w tym, mam nadzieję, tygodniu. Mam "prokrastynację", więc to nic pewnego. Ale jako 70+, wiele sobie wybaczam.
Jak już dojrzeję, nie omieszkam się pochwalić, jak wyszło!
Pozdrawiam.
Dzięki!
Dziękuję. Kurcze ja się z tym borykam przez lata... Dzięki
Dziękuję, świetny poradnik :)
ten strop skorzany tak sie buja miedzy ujeciami jakbys go wlasnie uzyl, ale chyba za duzo filmow z dziwnymi teoriami sie naogladalem :) zamiast marudzic ide wyprobowac Twoj sposob na moich nozach za 10 zl :) pozdrawiam
Dobra teoria!
Fajny materiał. Od tak dawna, że w praktyce można powiedzieć, że od zawsze ostrzę pod włos, stosując zasadę najpierw relatywnie duży nacisk i kilka razy każda strona, potem coraz mniejszy nacisk i coraz mniej powtórzeń na każdej stronie. Na koniec kilka pociągnięć z włosem na zwykłej ścierce kuchennej. Oczywiście każdy nóż jest inny, są noże, które tępią się od samego leżenia na powietrzu (wykwity cząsteczek węgla na ostrzu), no ale nie każdego stać na komplet nożydeł z D2 / Sandvika albo damastu kosztującego tyle, jakby był kuty z krwi Jezusa i łez Maryi :)
Dziękuję za ten film 🙂
Moja babcia Marysia, świętej pamięci kochana kobieta i wspaniały człowiek, zawsze opowiadała, że miesiąc chodziła w plastrach po tym, jak dziadek naostrzył noże w kuchni ;)
Ale ja chętnie sobie zaostrzę swój. Świetny poradnik, dzięki. Cebulo! nadchodzę ;)
ogólnie człowiek szybciej zrobi sobie krzywdę jak nóż jest nie ostry bo wtedy używasz dużo siły i nóż ci czasem zjedzie z czegoś.
To prawda jeśli chodiz o poważne urazy. Ale jeśli chodzi o drobne zacięcia, to bardzo ostre noże nie mają litości 🤣
@@PyzaMadeInPoland Jak używasz dobrze ostrego noża, to o zacięciu się orientujesz się jak ostrze jest już w środku.
@@krewetki dokładnie czasem mózg nie zdąży zareagować na czas że coś się dzieje xd
Naostrzyłem sobie nóż według poprzedniej instrukcji i wyszło super idealnie, nóż sam ciął pod swoim ciężarem, ale własnie po jednym użytkowaniu, krojony był boczek i kilka warzyw, mimo iż dalej ostry, to już paragonu z lidla nie przeciął tylko poszarpał
Jeśli to nóż z dość miękkiej stlai, to metodą usuwania zadziora z poprzedniego filmu może nie być w 100% wystarczająca.
może sprawdź na paragonie z biedronki :) a osobiście najlepiej jest kupić nóż na rdzewnej sk5 od 160 zł takie noże się zaczynają np satake. taki nóż ostrzy się 5 razy łatwiej od tanich miękkich noży. strop skórzany to moim zdaniem podstawa żeby dopiescic twardą węglową krawędź. większość myśli że kamienie shaptona są drogie tylko mało kto bierze pod uwagę że one bardzo wolno się zużywają. shapton ogólnie też ułatwia ostrzenie bo na szerokim kamieniu łatwiej trzymać kąt
Dobry material. Dzieki😁
I tak perfekcyjnie naostrzony nóż zawijamy ostrożnie w sreberko i broń Boże nie używamy dzięki temu będzie ostry na długie lata.
Niestety nie będzie - większość noży wykonana jest z dziadowskiej stali, na której cały czas pojawiają się wykwity cząsteczek węgla, które powodują "puchnięcie" krawędzi tnącej. Oczywiście są stale, które mają ten efekt bardzo minimalny ale kto ma taki nóż? W sklepie takiego nie kupisz.
Subik i łapka poleciały dzięki za dokladne instrukcje, napewno wiele osób skorzysta ja z pewnościa tak.Pozdro z Podlasia.
Dzięki!
Lecę po kamień.👋
kiedy przed dekadą kupiłem Globala G1 - ostrzyłem go intuicyjnie, bez żadnych instrukcji/tutoriali nie ciągnąc ani "z włosem", ani "pod włos". Dojrzałe pomidory ciąłem nim w poziomie bez podtrzymywania dłonią. Ostrze pozostawało bardzo ostre tygodniami. Później kupiłem ostrzałkę Tojiro pro.
Dziękuję
Naprawdę świetny pokaz!!! Na postawione pod koniec pytanie czy można ostrzej, moim zdaniem właściwa odpowiedź jest: można ale po co.
Ja rozróżniam dwa rodzaj ostrości, kuchenną (pokazaną w materiale) i chirurgiczną. Oczywiście chirurdzy nigdy sobie nie ostrzą swoich
skalpeli a kucharze zdani są sami na siebie.
Jest jeszcze jedno pytanie, które warto postawić: czy można szybciej? Bo jak pewnie zauważyliśmy momenty ostrzenia były
znacznie przyspieszone. Moim zdaniem diamentowe (!) ostrzałki o większej grubości ziarna (w moim przypadku 200)
oraz bardzo "lekka", damska ręka znakomicie skracają czas całej operacji.
Autorowi należą się szczególne brawa za pokazanie jak świetnie i szybko ostrzą się TANIE noże z miękkiej stali. Ja bym dodał,
że ostrzenie drogiego, kutego noża ze stali damasceńskiej jest o wiele trudniejsze i bardziej czasochłonne. Dlatego miłośnicy
ostrych noży w kuchni najlepiej zrobią wybierając typowe tanie noże restauracyjne w sklepach zaopatrujących gastronomię
a zaoszczędzone pieniądze przeznaczą na diamentowy kamień do ostrzenia.
Planuję całe wideo o zaletach i wadach kamieni diamentowych.
to zależy amator na kamieniu ci szybciej nóż węglowy doprowadzi do ostrości. za mieka stal na kamieniu ma swoje minusy powinno być chociaż 56 Hrc
Noże ostrzone na kamieniach będą ostre przez chwilę, zwłaszcza te z gorszej stali. Szlifowanie zmienia tylko kształt ostrza, nie poprawiając jego twardości.
Do tego szlifowanie na powierzchniach mechanicznie napędzanych powoduje nagrzewanie się cieniutkiego końca a przez to zmniejszenie twardości.
Super cienka krawędź noża przegrzewa się na kamieniach szlifierskich nawet przy szlifowaniu ręcznym - dlatego trzeba kamień nawilżyć.
Nie powinno się szlifować siekier i kos - poprawna technika to kucie - znacznie poprawia twardość.
Siekiery się kuje (tylko na filmach pokazują kata ostrzącego topór na kole szlifierskim), kosy klepie, choć owszem, już w czasie koszenia używa się kamieni szlifierskich
dla chwilowej poprawy ostrości. Znając te fakty bawię się czasem w "młotkowanie", klepanie krawędzi moich noży - są ostre znacznie dłużej niż po szlifowaniu.
Trzeba jeszcze podkreślić, że hartowanie też poprawia twardość (ale może prowadzić do kruchości), ale kucie jest znacznie prostsze i poprawia twardość doskonale.
Bardzo ciekawy odcinek ❤️❤️
no więc tak - kilka tygodni temu ostrzyłem wszystkie noże w domu - tak naprawdę robiłęm to pierwszy raz świadmie, przedtem po prostu przejeżdałem kila razy po kamieniu i za kilka dni znowu to samo, bo nóż znowu był tępy. I właśnie kilka tygodni temu pomyślałem, że przecież mogę poszukać jakiegoś filmiku na YT, żeby się w końcu nauczyć to roboć porządnie. Pomyślałem. Ale nie mówiłem o tym. I nic z tym inie robiłem, bo brakowało mi czasu. Dzisiaj w kuchni - znowu zirytowany tępotą noży - POMYŚLAŁEM, że w końcu muszę poszukać tego filmu. Odpalam wieczorem YT i pierwszy film w rekomendowanych to ten powyższy. Oczywiście, że się ucieszyłem, jutro wszystkie noże naostrzę twoją metodą... ale dlaczego YT mi to zaproponował? nigdy w życiu nie szukałem nic o nożach na www, o ich ostrzeniu... nic o tym nie mówiłem.. skąd oni to wiedzieli - te ludziki w laptopie co mi filmy wybierają? :)
Czytają w myślach. 😎
Super film. Dzięki!
Również dzięki! 😎
Dalej czekam na materiał o ostrzeniu yanagiby. Pozdrawiam.
Co do sposobu ostrzenia i pozbywania się zadzioru nie ma żadnych zastrzeżeń, to co do zachowania ostrości tego noża już są. O tym jak długo nóż pozostanie ostry decyduje przede wszystkim stal z jakiej został wykuty oraz sposób użytkowania, nóż z tej marnej, jak sam stwierdziłeś stali można szybko naostrzyć,lecz równie szybko się stępi.
To częściowo prawda, ale moje (i nie tylko moje) testy pokazują, że sposób ostrzenia ma duży wpływ na retencję ostrości. BARDZO duży. Nie tylko twardość stali. Będzie o tym cały odcinek.
@@PyzaMadeInPoland Pozwolisz, że jednak się nie zgodzę, moje doświadczenia, wskazują na coś zgoła innego. Faktem jest, że naostrzyć można każdą stal, jednak o tym jak długo taką pozostanie w niewielkim stopniu decyduje sposób ostrzenia, w przeciwieństwie do materiału i sposobu użytkowania. Co masz na myśli mówiąc "sposób ostrzenia"? To co przedstawiłeś na filmie nie jest niczym niezwykłym, ot naostrzyłeś prawidłowo nóż przy użyciu kamienia wodnego, nie zmieniło to jednak w żaden sposób właściwości fizycznych noża a co za tym idzie jego tendencji do tępienia się. Można ostrzu z słabej stali nadać trochę inną geometrię, co pozwoli kosztem realnej ostrości zachować ją dłużej, ale nie o tym nie wspomniałeś. Fakt pozostaje faktem, nóż z ikei, który ostrzyłeś, niezależnie od użytych do tego narzędzi oraz techniki nie będzie trzymał ostrości, bo jest z kiepskiej stali.
@@PanR-si5txjeśli ktoś ostrzy na kamieniu dobrą techniką, to retencja będzie podobna, choć zależy od kąta. Im większy kąt, tym dłużej trzyma ostrość, ale daje mniej ostrości początkowej.
Dodatkowo, ostrzałki krążków (takie do przeciągania) dają dobrą początkową ostrość, ale bardzo nietrwałą krawędź tnącą. Mam już prawie zmontowane wideo o nozu z Ikea ostrożnym na kamieniu kints drogim nożu z twardej stlai ostrożnym na krążkowej ostrzałce. Kąt ten sam, a tani nóż zdecydowanie dłużej trzymał ostrość wlansie dzięki innej, lepszej metodzie. Zaskakujące? Być może. Ale powtarzałem test kilka razy na różnych ostrzach.
Kolejna kwestia właściwego ostrzenia to całkowite usunięcie drutu. Jeśli tego nie zrobimy, nóż stępi się bardzo szybko.
@@PyzaMadeInPoland Możemy tak do rana, jak mawiał klasyk, reasumując, Czy sposób w jaki naostrzymy nóż ma znaczenie?, oczywiście, czy dokładne wykończenie ostrza ma znaczenie, oczywiście?, czy źle naostrzony, dobry nóż, pozostanie długo ostry?, nie bardzo, czy dobrze naostrzony kiepski nóż pozostanie dłużej ostry od tego źle naostrzonego? oczywiście, czy kiepski nóż perfekcyjnie naostrzony może na długo pozostać ostry? nie, ponieważ właściwości fizyczne materiału z jakiego został wykonany na to nie pozwalają. Nie zmienia to faktu, że o noże warto dbać i zachowywać je w ostrości, te kiepskie trzeba tylko częściej ostrzyć.
@@PanR-si5tx I tutaj też muszę się nie (do końca) zgodzić. Wyniki testów na masyznie CARTRA i urządzeniach poiarowych zgodnych ze standardem BESS pokazały bardzo ciekawą rzecz. Twarde stale rzeczywiście dłużej trzymały "przyzwoitą" ostrość, ale początkowa utrata "ultra-ostrości" była niemal identyczna bez względu na twardość i rodzaj stali. Wnioski? Wszystkie noże po kilku krojeniach przestaną być ostre jak brzytwa bez względu na stal. Ale te z twardszej stali będą dłużej trzymać taką przyzwoitą, choć nie rewelacyjną ostrość i rzadziej będzie trzeba je ostrzyć. Ale rzadziej tylko pod warunkiem, że nie zależy nam na ultra-ostrości. Jeśli zależy, podostrzać musimy niemal każdego dnia/przed każdym serwisem.
Super poradnik!
Jakby ktoś fachowy zobaczył, jak ja ostrzę noże, to by zawału dostał 😄 Otworzyłeś mi oczy! 😄
Opowiedz :D
Super materiał!
Dzięki!
Ojciec mój ,ś.p., był z zawodu rzeźnikiem. Frajdą dla nas dzieci było właśnie ogladanie go przy ostrzeniu noży. Do końcowego etapu używał właśnie tzw. ocylki czyli bardzo, bardzo twardej stali w formie 30 cm wałka długości, zwężającego się ku zakończeniu, który miał na sobie drobne riflowania.
Kilka razy przejeżdżał po tym wałku z prędkością światła i było po sprawię. Też to robię tylko prędkość nie ta. Noże mam tak na miesiąc, półtorej.
Dokładnie to. Stalka do ostrzenia na ostatnim etapie. Kamień tylko do uformowania ostrza raz w tygodniu, na bieżące ostrzenie stalka.. Jakkolwiek nie jest wskazana dla noży ze stali weglowej, nie wiem czemu, ale w restauracjach nikt nie używa takowych. Ciężkie do ostrzenia i niestety rdzewieją. W domowych warunkach masz rację. Nóż z normalnej stali chromowej dobry na miesiąc. Do tego nie każdy chce noża tak ostrego. Pracując w Mr. Submarine Naostrzyłem bosowi nóż tą skuteczną techniką, to mnie przeklą, bo tnąc bułkę na stosie papieru do pakowania owych bułek przeciął bez najmniejszego wysiłku jeszcze trzydzieści arkuszy pod spodem. Moja żona tez nie lubi świeżo ostrzonych noży, zawsze sie to kończy rozlewem krwi LOL.
@@tomtimor9789noże ze stali węglowej łatwiej się ostrzy 😊 łatwiej uzyskać dobry zadzior i łatwiej zdjąć druta. wiem bo mam i nigdy do chromu nie wrócę 😊
Gościu w koncu na Ciebie trafiłem -moje azjaty się boją...
Czy tylko ja mam wrażenie, ze paragon w momencie 12:45 (już po dźwięku szelestu) ma znacznie większą grubość niz ten z 5 minuty?
Ale generalnie porada przydatna. Choć w sumie pokazana technika ostrzenia jest praktycznie w pełni zgodna z tym co robiłem 'na czuja'. Dodatkowym elementem są dzinsy ... do wypróbowania.
No i test z luźno położonym pomidorem robi wrażenie.
Raczej nie, wszystkie biedronkowe.
Kiedyś pracowałem u szewca. Ostrze zawsze ostrzyło się na przemian. Końcówka na pasku skórzanym. Przy czym ostrze było ostrzone na "gładko" czyli kąt ostrzenia był równy kątowi zbiegania się krawędzi ostrza na całej szerokości ostrza. To było cholernie ostre. Ciekawy jestem jakby było w połączeniu z pokazaną przez Ciebie techniką.
Tak ostrzyć noże kuchenne bez użycia maszyn nie potrafi dzisiaj nikt , i też było by to trochę bezsensowne że względu na zużycie noża to raz, materiału ściernego ,to dwa , już nóż typu Scandi jest ciężko naostrzyć a ma on dużą powierzchnię do zaostrzenia dlatego wymyślono krótką fazę na ostrzu a jak widać mnóstwo osób ma nawet z tym problemy.
@@meryrozklapicha1179 Te noże były zrobione z jakichś płaskowników, a rączka to była skóra nałożona na większą część tegoż płaskownika. Przypuszczam, że na początku były "zjechane" maszynowo, a potem dopiero ostrzone kamieniem i skórą. Taki nóż musiał przecinać bardzo grubą i twardą skórę, w którą ciężko się wchodziło. Przypuszczam, że gdyby miał tylko krótką fazę, to byłoby jeszcze trudniejsze.
@@oktawianc7456 mam jeśli o tym samym gadamy takie dwa noże, czy szewskie czy kaletnicze to nie wiem , jeden goły do owinięcia skórą bądź taśmą a jeden z dorobionym drewnianym uchwycie, ten goły polski a ten z rączką niemiecki ( znaleziony) .
Dziękuję😊👍
Fajny material!
Mam ten shit z ikea za dychę, stal słaba. Wrócę do domu to spróbuję tej metody. Dzięki I pozdro
Ja ostrze na bele czym i jest dobrze.
Cegła, płytka chodnikowa, papier ścierny a nawet szlifierka katowa.
Jak sie umi to można.
A cięcie kartki czy paragonu to kuglarstwo.
Kompletnie zbedne.
Naturalnie cegła czy płytka chodnikowa musi być przygotowana czyli splanowana inną płytką.
I jednak przyzwoita osełka za 20 zł jest lepsza.
Płyta chodnikowa. Bardzo przydatna i często spotykana w kuchni. 😎
Super!
super kanał, super porady i super komentarze z poradami. Dzięki, ułatwiliście mi życie :)
Żaden ze mnie ekspert ale zawsze na koniec na przemiennie coraz delikatniej z każdej strony przesuwam i zawsze jest ostry jak powinien.
Ponad połowa materiału o zadziorze 😶🌫
Niesamowite
zaczynam naukę na tanim kamieniu - zobaczymy jak mi pójdzie...
Dawaj znać, pomożemy!
Elegancko
Moje noze maja jakies 10 lat, nigdy ich nie ostrzylem i nadal moge swobonie kroic mieso, warzywa, owoce. Byly raczej z tych tanszych. Moze nie sa super ostre, ale mysle ze zaoszczedzilem sporo czasu i nerwow
nie prościej użyć strap skórzany z pastą diamentową 1-2nm?
Prościej, ale na pewno nie taniej :)
Kupcie sobie po prostu M4556 DMT 20003 Ostrzałka do noży - zapłacicie 50-60 zl za powystawową, do tego osełkę może być fiskars 35-40zł tak wszystki na alledrogo. Będziecie mieć spokój na lata, zero kamieni i męczenia się. Ta DMT przeciągniecie z 30 sekund 10 razy z jednej, 10 razy z drugiej i 10 razy jedna i druga naprzemiennie. Następnie kilka szlifów osełką i uwierzcie mi, wasz nóż będzie bardziej ostry niż 95% noży ludności w całej Polsce. Tak, moja żona narzeka, że za bardzo ostrze noże, ile czasu na to poświęcam? Z minutę i są tak ostre, że mogą ciąć papier
Polecam moje poprzednie wideo pokazujące dlaczego to może nie być najlepsze rozwiązanie.
Takie pozbywanie się druta / bo tak się ten zadzior nazywał/ nazywało się wecowaniem. Do tego powinieneś powiedzieć aby tego nie robić na gruboziarnistym kamieniu bo pod mikroskopem ostrze będzie jak piła. Jak byłem młody to brzytwę ostrzyłem na papierze ściernym o granulacji 1000 a wecowanie to robiono na pasku skórzanym. Ja wecowałem noże i nie tylko, na dłoni. Dodam, że przy grubym ziarnie cudów się nie zrobi.
Grit 400 plus kilka ruchów na jeansach wystarczy do uzyskania ostrości na poziomie golenia włosów. Czy amatorzy potrzebują więcej? Być może. Każdy musi zdecydować samemu.
Tylu specjalistów się wypowiada na temat ostrzenia ale nikt nie wspomina o cieniowaniu ostrza, bez tego nóż zrobi się jak siekiera.
O tym osobny odcinek i było mówione w odcinku o podstawowym ostrzeniu. To najczęściej pomijany kwestia. Nawet dziiaj na grupie nozowej miałem spór z gościem, który kupił nóż z damastem trawionym. Jak zapytałem co się z tym wzorem stanie po cieniowaniu, to nikt nie wiedział o co pytam...
@@PyzaMadeInPolandkiedy w takim wypadku odcinek o cieniowaniu? Mam nóż dziwerowany na VG-10 i zawsze mam problem go naostrzyć... Jestem zachwycony twoimi poradnikami, bo choć z grubsza wiedziałem co i jak to trudno mi było uzyskać z innych poradników czy artykułów wiedzę równie dokładną jak i przystępnie podaną. Zawsze jest coś pomijane albo chujowo przedstawione. O cieniowaniu to nawet jeszcze nie słyszałem - kiedy o tym opowiesz?
Myślę, że za kilka tygodni dopiero, w czwartek 3 tygodnie wakacji zaczynam. W największym skrócie - utrzymując ten sam kąt ostrzenia, po bardzo wielu ostrzeniach nóż staje się gruby za krawędzią. Bo kąt się nie zmienia, a ostrze im bliżej grzbietu, tym grubsze.
Pokazane jest to tu:
pyzamadeinpoland.pl/wp-content/uploads/2019/03/ostrzenie4.png
@@PyzaMadeInPoland Chce się jeszcze podzielić jednym moim spostrzeżeniem. Kiedy uczyłem się ostrzyć to wyciąłem sobie ze starej karty trójkąt który jeden z kątów miał 15 stopni i co jakiś czas podkładałem ten trójkąt między nóż a kamień co pozwalało mi utrzymywać kąt. Ostrząc kolegom noże (głównie japońskie lub w stylu japońskim typu gyuto) zauważyłem że kiedy nóż położy się i dociśnie krawędź tnącą do blatu opierając na rękojeści wtedy tworzy się kąt 15 stopni, sprawdzałem to na różnych nożach, różnych renomowanych producentów i zawsze był ten sam kąt a robiąc to z europejskimi nożami popularnych marek kąt ten wynosił około 20 stopni (czyli tak jak się mówi że japońskie noże ostrzone są na 15 a europejskie na 20 stopni) używałem do tego tych wyciętych trójkątów. Jak masz taką możliwość może mógłbyś to zweryfikować bo ten patent bardzo ułatwia ostrzenie i trzymanie odpowiedniego kąta.
@@FanTomGames13
jakies poradniki jak ostrzyc foldery, scyzoryki na ceramice?
Dobry pomysł na wideo.
@@PyzaMadeInPoland chętnie się dowiem od jakiegoś czasu wsiąkłem w EDC a co za tym idzie noże są nieodłączną częścią, jednak z racji mieszkania w Niemczech możliwości są mocno ograniczone niestety, ale mam aktualnie Opinela w nierdzewne 12c27 sandvik jest jeszcze carbon wysoko węglowa stal ale daje posmak przy jedzeniu i ruda wchodzi więc to typowo pod jakieś drobne prace. Te noże są śmiesznie tanie może mógłbyś pokazać na takim np SAKu, Opinela i czymś w miarę tanim ze stalą D2 jest dużo twardsza i tylko diamenty wchodzą w grę jak naostrzyć takie noże?. Było by mega 😀 tylko w tym wypadku nie na kamieniach w domu bo często bywa że ostrzy się w terenie więc może jakiś mały kamień ceramiczny/diamentowy coś Ala np worksharp guided field sam mam i używam, falkiven cc4 czy df24.
LOGICZNE !
Oj... z tymi spodniami to przesadziłeś. Ręka się omsknie i... kuśtyk kuśtyk 😆
Już szykowałem pytanie co ze skórzanym stropem a tu masz na końcu suprajsa. Pamiętam za gówniarza jak chodziłem do fryzjera z ojcem to widziałem jak wielki gruby typ śmiga brzytwą po grubym skórzanym pasie i zastanawiałem się czy on to robi żeby mnie przestraszyć 😂
Zranienie nogi to nie jest największą krzywdą, którą można sobie zrobic używając tej techniki. 😅
Ja ostrzem od siebie ustawiam nóż i jadę do góry po skosie co od razu ścina ten zadzior od razu
Przy ostrzeniu czegokolwiek a zwłaszcza brzytwy należy obracać ostrze przez grzbiet a nie przez ostrze. Pod koniec ruchu zmieniany kąt. Odruchowo. I tępimy.
Super metoda
Masz ekstra deseczkę do krojenia. ;) Co to za model?
Może jakiś filmik o deskach nie trapiących noże? ;)
Akurat ta to Asahi. Mak też kilka od Hasegawa. Wideo w planach. 😎
Ja zawsze ostrzyłem noże pod włos, nigdy taką metodą. Czas spróbować czegoś nowego.
Obie metody mogą dawać super efekty, ważne żeby znaleźć swoją i ją udoskonalać.
Pekne😊
15:25 podsumujmy cały proces
Super
Dzięki!
po 1 - *BARDZO FAJNY film* - ale po 2 - wy traktujecie wasze noże lepiej niż niektórzy żony (dopieszczanie noża) - gdyby te noże były "moje na wyłączność" - to może i celebrowałbym to podobnie - ale ja mam w domu 4 osoby - i 3 mają w poważaniu dbanie o noże - w związku z tym codziennie wykonuję jakieś 20-40 ruchów "ostrzałką ceramiczną z IKEI" (IKEA FLAKSA - niektórzy mówią na to stalka - niektórzy musaka a inni "ostrzałka prętowa") - ja do krojenia używam głównie desek z tworzywa sztucznego - łatwo się myje (zmywarka) - i nie szkoda wyrzucić - ale moi "rodzinni kucharze" - wolą "ładne deski bambusowe" ;-) - mam do tego duży dystans - poza tym mój najdroższy nóż kosztował circa 300 PLN i mam go z 10 lat ...
Dlatego w naszej kuchni na jednej listwie są noże wspólne, ostrożne szybko na kamieniu 800, czasami prostowane musakiem i "moje japończyki" na drugiej listwie. Reszta rodziny ma zakwas brania noży z tej drugiej. 🤣
PS: poczekaj na wideo o nożach, które naprawdę dopieszczam. Czasami proces pierwszego ostrzenia trwa 6-8h. 😅
@@PyzaMadeInPoland dobre podejście - ale wiesz u mnie musiałbym jeszcze alarm na moje noże założyć - bo każdemu wygodnie się sięga po naostrzony nóż - pozdrawiam
Mam ostrzałkę Lansky Blademedic i mam wrażenie, że po ostrzeniu na niej też zostaje drut na krawędzi noża.
Na czymś takim da się w miarę sensownie naostrzyć nóż, czy też jedyną poradą jest „weź to wyrzuć”?
Jak najbardziej się da, ale drut będzie powstawał zawsze - to niezbędny końcowy efekt skutecznego ostrzenia. Usuń go na jeansach, gazecie albo stropie skórzanym.
Końcówka na pasie skórzanym zamiast na schodach
Ciekawy patent z tymi jeansami, zawsze usuwalem zadzior na samym kamieniu delikatnymi ruchami z wlosem. Chetnie bym zobaczyl jak wyglada krawedz po typowej zwyklej ostrzalce z rolkami, np. Fiskarsa. Czy ona tez usunie zadzior, a moze go zgniecie? Przetestujesz?
Cały odcinek chce poświęcić temu, dlaczego rolkowe ostrzałki mocno osłabiają krawędź tnącą.
@@PyzaMadeInPoland to super 🙂 mam taka ostrzalke, do szybkiego przeostrzenia na odpierdol to sie nadaje, ale faktycznie krawedz wyglada paskudnie, miejscami jak po pilniku. Fiskars (przynajmniej ta moja) ma takie rowki na rolce i to widac na ostrzu. Sa tez ostrzalki z gladka rolka, chetnie zobacze pod mikroskopem co sie dzieje przy jednym i drugim typie. Te z gladka rolka byly czesto uzywane na zakladzie produkcyjnym w ktorym pracowalem, noze uzywane do gratowania plastikowych wyprasek z wtryskarki. Tam nie bylo czasu na jakies kamienie, tylko szybko przeostrzyc i jazda - powiedzmy, ze w jakims stopniu zdawalo egzamin. Pozdro i czekam na ten material 🪓
Ja byłem uczony żeby ostrzyć ruszając nożem tylko w jedną stronę ostrzem od siebie, wtedy opiłki żelaza nie zbierają się na ostrzu noża i zadzior się nie tworzy.
Tez się tworzy, tylko trochę mniejszy. Będzie o tym film. Bez zadziora nie ma ostrego noża. W jakiś sposób trzeba go uzyskać.
Miękkie noże nigdy nie będą ostre. Można je naostrzyć aby ciął paragony ale nie można nim strugać twardego drewna. Spróbuj naostrzyc nóż z blachy st3 a przekonasz się Mam zrobione noże ze stali SW18 i na pewno na grubym ziarnie go nie da się naostrzyć. Można o tym długo rozmawiać tylko po co?
Mam noże do HRC 66 i wiem jakie są efekty. A jeśli uważasz, że nie można naostrzyć noża z miękkiej stlai tak, żeby steugal drewno to polecam:
th-cam.com/video/sW0bd3Rt_QY/w-d-xo.htmlsi=owprGpfuYfkBYYKK
tutaj nie ma nic do rzeczy twardość stali glupot nie gadaj. szybciej uszkodzisz nóż o wysokim Hrc który ma zazwyczaj niskie Kąty ostrzenia i w tym tkwi sekret. budowa noża i profil jego ostrza jest ważniejsze od samej jego twardości
@@PyzaMadeInPoland Ten film nic nie pokazuje. Jest dobry dla tych co nic nie wiedzą. Miałem zamiar wyjaśnić Ci pewne rzeczy w tym temacie ale mi weszła jakas reklama i wpis poszedl ..... Drugi raz pisać nie będę. Dodam tylko, że znane mi są sprawy materiałowe, kątów ostrza, ostrzenia, różnych cięć różnymi narzędziami i różnych materiałow. To jest mój zawód, moje hobby / rzeźbienie, robienie broni, miecze, szable, noże,/ wykonanie narzędzi z różnych materiałow tj. stale narzędziowe, stale stopowe, węgliki spiekane, ceramiczne i wszelkie zastosowania narzedzi, materiałów, i maszyn. Zawód + wieloletnia praktyka + hobby daje dobrą wiedzę. To tyle bo można porozmawiać ale nie na wpisie. Pozdrawiam
Proszę o odpowiedź.
Ja po naostrzeniu zadre\drut usuwam przeciągając górną nieostrzaną częścią innego noża po ostrzu noza ostrzonego przez co krawędź 900* zbiera zadrę,bo drewno jest za miękkie ,co myślisz?
Czuć jak zahaczam zadrę tym drugim nożem,wiec działa ,tylko ciekawe czy skutecznie pod mikroskopem np
Musiałbym przetestować.
No właśnie o co chodzi w tym ostrzeniu 😂
Dziadek (ostrząc brzytwę) ostatnie ruchy robił na (skórzanym) pasku od spodni (a nie na spodniach).
czy ta sama technika ma zastosowanie w ostrzeniu noża do pieczywa, z zębami?
Niestety nie. Potrzebny będzie okrągły pilnik albo papier ścierny zwinięty w rulon.
W wielkim skrócie. Pozostaje ci zadzior ponieważ ostrzysz nóż nie tak jak powinieneś. Pod tzw włos jeśli będziesz ostrzył to automatycznie unikniesz zadziorów... Jak już ktoś tu wcześniej napisał, tak właśnie od wieków Japończycy ostrzyli i nadal to robią swoje noże i miecze.
Nie jest to niestety prawda. Ostrzą pod włos też powstaje zadzior i poczytasz o tym w każdej poważnej książce o ostrzeniu albo sam sprawdzisz pod mikroskopem. Zadzior jest rzeczywiście trochę mniejszy, ale nadal jest. I bywa trudniejszy do usunięcia.
Japończycy wszyscy ostrza z włosem, w tym moi mistrzowie, u których uczyłem się w kuzni6w Sakai.
Ten zadzior profesjonalnie jest nazywany Grat
Germanofile tak właśnie go nazywają 😊
Teraz czekamy na film jak "naostrzyć" ołówek ;)
Dziadek mój ostrzył pod włos i zawsze noże jak brzytwa ale spędzał na tym czasem z dwie godzinki ale lubial to każdy u nas w rodzinie nosi nóż
Dlaczego na osełce kamiennej za 5zł wyczuwalny zadzior pojawia się po kilku razach a na diamentowej DMT za 400zł za cholere ?
Prawdopodobnie kwestia gradacji. Tkaie marketów osełki to gradacja 80-220. Za duża ziarnistosc dla noży kuchennych. Ale za to działają w kilka sekund. Niestety zostawiają ogromne rysy.
Dzięki
Obok widzę jakiś film o ostrzeniu noży zrobionych z piły tarczowej
A ja sie zastanawiałem co robi Kamil Stoch poza sezonem skoków
Ostrzy narty.