Dzień dobry. Jest Pan świetny. Żałuję, że nie puszczają Pana regularnie w publicznej telewizji. Zrobiłby Pan dzięki temu mnóstwo dobrego dla ludzi w każdym wieku. Brakuje w naszym kraju popularyzacji nauki. Pan jest osobą idealną która byłaby w stanie sprostać temu zadaniu i zafascynować młodych nauką. Pozdrawiam uprzejmie.
W szkole średniej robiłem eksperyment, który dokumentował możliwości umysłu w zależności od posiłków, pory dnia, pogody. Jako wskażnik wybrałem grę Tetris, która jest o tyle wygodna, że oprócz mierzenia refleksu, bystrości, podaje ostatecznie wynik liczbowy.
Względem maszyny mam lepszy pomysł. Po co rozwalać tę bakterię? Nie lepiej wykorzystać jej maszynerię do produkcji kolejnych maszyn? Można by wstrzykiwać do środka odpowiedni kod genetyczny, który reprogramowałby komórkę do ich syntezy. Oczywiście komorka na koniec by ginęła, uwalniając maszyny potomne. Czy może za bardzo boimy się potencjalnych mutacji?
Cody's lab albo cody's blab zrobił film gdzie mierzył stężenie CO2 w sali wykładowej i tam poziom był w miarę stały, także raczej chodzi o prowadzącego XD
Alez dawniej byl zwyczaj ze wietrzono klasy czy sale co 45 minut.Ale z drugiej strony --swietnie czujemy sie przy ognisku!Wiec nie tylko obecnosc CO2-swietnie sie dyskutuje,ba swietnie mysli? mmm!
Ja uważam że te badania z dwutlenkiem węgla nie pokazują realnego wpływu w długotrwałym procesie tj. badania nie pokazują w pływu w ciągu roku tylko bardzo krótkie wpływy, jestem przekonany że w skali np. miesiąca się organizm przyzwyczai coś na przyzwyczajenie do alkoholu przy stałym używaniu osoba nie pijąca wcześniejktóra wypije 0.5L wódki dużo słabiej rozwiąże zadania niż osoba która codziennie wypijała 0.5L wódki od roku
Mam zastrzeżenia do powyższych treści następujące: wzrastające stężenie CO2 i wpływ na procesy poznawcze (atroficzny wpływ - dodajmy) odsłania nam sens zakładania maseczek na wolnym powietrzu i akcji "#Zostań w domu. W obu przypadkach chodzi o ogłupienie przy pomocy dwutlenku węgla? W części trzeciej natomiast chcę zwrócić uwagę na fakt symbiozy z bakteriami: tak zwany "drugi mózg" (flora bakteryjna w żołądku) odpowiedzialny jest za procesy immunologiczne i prawidłowe rozpoznanie toksycznych białek. Przy nieprawidłowym rozpoznaniu mamy w efekcie reakcje autoimmunologiczne (walkę z własnymi tkankami - na przykład w płucach - jak w przypadku reakcji na koronawirusa). Nieoczekiwanie czytanie natury przekształca się wtedy w analfabetyzm natury. Warto pamiętać, że antybiotyki są właśnie środkami niszczącymi życie w mikroskali. Nawet nanomaszyny mogą przekształcić człowieka w maszynę, na poziomie komórkowym.
Hej. Ale jak jest tak ustawiona to to zelazo jak spadnie po ciemnej stronie tam sie nie kondensuje az sie nie wyczerpie po jasnej stronie? Nie zrozumialem tego. Bo jak nie ma mechanizmu na powrot to wszystko zbierze sie po strobie zimnej. Tam jest jakis twardy rdzen na ktory to zelazo moze opasc i sie zatrzymac? Mialem w nocy ponad 1700ppm co2 aiec moge juz nie kontaktowac. Ale cos sie wietrzy i jest lepiej :)
@@avix213 w sumie możliwe, jakoś pomyślałem że to zastyga po opadnięciu, skoro wcześniej już się skropliło, ale może być tak że i tak spływa, ciekawe :)
A od innego dawna publikuje w tym temacie stary sanepidowiec th-cam.com/video/q6H1UUMXqWo/w-d-xo.html - dziś szarlatan, lub inny niedorzecznik ;) th-cam.com/video/c7b5aqsOxKg/w-d-xo.html. Niestety dzisiejsi naukowcy dowiadują się o świecie z prasy naukowej nie z własnego doświadczenia i nie ze swojej winy, po prostu na hasanie po polach i łąkach nie maja czasu - no chyba że taki dr hab. prof. Łuczaj th-cam.com/video/iUYTnuWoNf0/w-d-xo.html
@@kanalKjedendwa nie wiem, ale Czerniak to turbo słowiani, a u nich może tak jest. Nie zmienia to faktu, że zmiana składu atmosfery może być dobrotliwa, stosuje się to w zabiegach leczniczych w sanatoriach. A tu kolejnym ekstremistą jest dr Pokrywka i jego normobaria.
@@axk721 Ale normobaria działa... i zreszta to niekoniecznie jego a prof. Buteyki. Tylko, że tam ciśnienie jest większe i dodatek atomowego wodoru. Niestety imprezy w takiej atmosferze są kosztowne, bo trzeba więcej polewać:).
Ja zauważyłem, że gdy dwie osoby są zamknięte w samochodzie stojącym w lesie to ten samochód ma zaparowane szyby. Można by na takie badania dostać grant?
Mam wątpliwości czy chwilowe spadki zdolności umysłowych mogą być przekładane na sytuację, w której ludzie byliby przez całe życie zanurzeni w wyższym stężeniu dwutlenku węgla i mieli by czas na to żeby organizm się do tego wyższego stężenia zaadaptował.
Znalazłem na ten temat jedno badanie - w grupie marynarzy łodzi podwodnych 😃 Czyli dość specyficznej.. Badano wydajność umysłową przy stężeniu 1,5% (15000ppm) CO2 po bodaj 45 min. aklimatyzacji i nie doszukali się specjalnych różnic. Pytanie jakie wyniki wyszłyby po kilku godzinach i w typowej populacji, aczkolwiek nie bez powodu ośmiotysięczniki zdobywa się zwykle z pomocą butli tlenowej.. 😅 Podejrzewam, że na dłuższą metę pewnie masz rację do jakiegoś poziomu, oczywiście przy odpowiednio powolnym tempie zmian i co kluczowe - funkcjonowaniu doboru naturalnego, a to mamy w tej chwili poważnie zaburzone wśród naszego gatunku. Inna sprawa, że większość takich badań przeprowadza się też raczej wśród ludzi młodych i ogólnie zdrowych. Tu mogłyby się pojawić kolejne problematyczne aspekty.
Jeden z najlepszych programów popularyzujących naukę !! Sam na pewno nie trafiłbym na artykuł o nanobiotykach (tak wmyśliłem słowo bo jakoś tak zwięźlej brzmi :D ), a nawet jak bym trafił to bym go nie zrozumiał. Jestem w szoku kiedy opowiadasz nad jakimi rzeczami ludzie przeprowadzają badania. PS. Nie pamiętam czy wspominałeś już o tym, że rzadko kiedy naukowcy mają możliwość podzielenia się "porażką" w swoich badaniach, a wręcz niektórzy w ogóle o tym nie mówią. Czy nie było by korzystniej dla świata nauki jakby była strona zbierająca taki "nieudane" eksperymenty? Kolejni naukowcy nie musieli by zaczynać od zera dochodząc do tych samych wniosków, ba może nawet zauważyli by jakiś błąd w rozumowaniu swojego poprzednika ? (No chyba że jest już taka biblioteka)
@@malleusmaleficarum9248 Nowotwory powodują nieprawidłowy wzrost komórek. A ta nanomaszynka wykorzystuje mechanizm taki jak wirusy wnikając. Odnajduje charakterystyczne białko na powierzchni, przykleja się i ciach. Komórka nowotworowa raczej nie ma zmian białek na swojej powierzchni. Wydaje mi się, że zamiast takiej igły skuteczniejsza byłaby sól. Otoczka jak u wirusa, a w środku kryształ soli. Bakterię sól w wysokim stężeniu zabije, a organizmowi raczej krzywdy nie zrobi.
Czy ktoś badał adaptację ludzkiego organizmu do długotrwale podwyższonego poziomu CO2 ? Ile ppm CO2 mamy w miastach w bezwietrzny zimowy wieczór ? Jaki mechanizm fizjologiczny odpowiada za wyniki testów - czy zapisywano poziom natlenienia krwi u badanych osób ? Itd, itp. Ciekawostka tylko, z której jeszcze może wyniknąć coś odwrotnego do Pańskiej interpretacji. Ot, piękno Nauki, która nigdy nie jest ustalona raz na zawsze (piję do słynnego hasła aktywistów "the science is settled").
@@avix213 Ogarnij się. Z wydychanym powietrzem wydalasz co2. Jak nosisz maseczkę to część co2 ponownie wdychasz. Im bardziej przepocona jest maseczka lub zapchany w niej filtr to również więcej "swojego co2" ponownie wdychasz. Nie jest to teoria spiskowa. :D
Trochę prowokacyjnie, ale gdybyśmy wszyscy pierdzieli przez 1000 lat i tak nie zwiększymy poziomu dwutlenku. Ktoś obliczyl objętość całego gazu w atmosferze? Tego będzie ze trzy oceany chyba. Prowokacyjnie i z ciekawosci
Ludzie się przyczepili do tych maseczek. Ja pracuję kilka godzin w półmasce antypyłowej i najlepsze pomysły i głupoty przychodzą mi właśnie w pracy. ;)
Co2 ok nie ma wątpliwości, że zmniejsza wydajność mózgu z tym, że to duże uproszczenie. Czym innym jest w ciągu kilku czy kilkudziesięciu minut podnieść stężenie a czym innym w ciągu 100 lat. Nawet bakterie i wirusy adoptują się do warunków zewnętrznych a co dopiero tak skomplikowany organizm, gdyby nie te zdolości pewnie dawno już by nas nie było.
Dwa doniesienia naukowe i jedno świadectwo wiary :-) Nauka nie jako narzędzie poznania rzeczywistości, ale jej zmieniania. To od Hegla czy Marksa biorą się takie przypadłości ? Proponuję aktywizm klimatyczny i Hołowni warte uniesienia przy krojeniu cebuli przenieść do innej serii. Pozdrawiam ciepło.
mam mało czasu na śledzenie waszego kanału na youtubie i dlatego jego teraz nie oglądam, ale na pewno gdybyście zaczęli publikować podcasty szybko bym nadrobił zapomniane odcinki
Każesz patrzeć się na słup. Transport spadł drastyczne, ilość spalanego węgla też a słupki smogu nie, mowie o karkowe. To co jest grane ? stale patrze się na np. airly.eu/map/pl/
W raporcie jest *byćmoże* . Przy tak wzrastającym CO2, będziemy większymi organizamami i te 900 ppm może na Nas działać jak dziś 200 ppm. Dziś ludzie są więksi, niż 500 lat temu.
Zbyd duże stężenie pewnie,że jest szkodliwe dla nas! Obecnie stężenie wynosi okolo 0,04%• lub promila,na szczęście mamy tu rośliny które zużywają co2 a w zamian dają nam tlen a ci Oni do jakiego stężenie chcą zejść?A co jeśli będzie glbrakowax go roślina???zas czasy Jury dały nam te wielki drzewa paprocie itp.w efekcie węgiel i inne paliwa kopalne.gdzie do niedawna Oni drynowali na potęgę i wtedy bylo ok nawet potrafili elektromobilnosc zatrzymać w 1890r.bo byla ropa no i za nią kasa. Mam nadzieję, że troszke uświadomiłem i ze juz nie uczysz dzieci w szkole.... brak słów.
chyba mały błąd wyłapałem, bo jeżeli księżyc się kręci jednostajnie a Ziemia nie ,to nie można powiedzieć, że "wirują synchronicznie", po za tym "Twarz księżyca" z tego powodu, (jak i ruchu po elipsie (zmiany odległości od Ziemi)) zmienia się (raz widać więcej bieguna północnego, a potem południowego). Całkowicie rozumiem zabieg myślowego uproszczenia, ale warto to zaznaczyć, bo słuchając tego wyrywkowo jest to po prostu bzdura tudzież kłamstwo, pozdrawiam serdecznie, bardzo szanuję Pana pracę (jak i Pana zespołu), kawał dobrej roboty w przystępnej formie, liczę na niekończący się cykl odcinków ;))
Człowieku: krótko i na temat (bez dywagacji, wstępu do wstępu przed wstępem przedwstępu itd...)! Najlepiej na samym początku: przyczyna, skutek, konsekwencje. Potem rozwinięcie. A na koniec emocjonalne, pozatematyczne opowieści itp.
Czy ktoś może orientuje się, jak długo trwały badania nad wspomnianą egzoplanetą? Statam się powiązać pewne prywatne wątki.. Od dziś siedzę na balkonie na e-lekcjach!
Jest link w opisie filmu do publikacji źródłowej. Przeczytaj, sprawdź. Tego typu badania trwają zazwyczaj latami - trzeba poczekać na odpowiednie ustawienie planety, gwiazdy, dostępność teleskopu, dobre warunki obserwacyjne. A egzoplaneta gwiazdę okrąża zazwyczaj w podobnym tempie jak nasza Ziemia.
No to e-zadanie domowe: wyszperać to w artykule. Jeżeli język stanowi problem, to, cóż, to tylko motywacja, żeby go rozwiązać. ;) Z tym angielskim naukowym trzeba się będzie i tak prędzej czy później zaprzyjaźnić, a tłumacze automatyczne są naprawdę coraz lepsze.
@@LukaszLamza Niestety.. lub może na szczęście to nie język, a bariera dla użytkownika niepodpisanego pod konkretną instytucją stanowi barierę w tym przypadku. Chciałabym mieć tyle pieniędzy żeby zgłębiać wszelkie moje niepewności i ciekawości, ale właśnie dlatego, że tak nie jest, tak bardzo doceniam prowadzoną przez Pana serię i śledzę ją z taką namiętnością
Nie no bez sensu.. jak żelazo paruje z jednej strony planety a potem wiatr przenosi to na chlodną i tam spada żelazowy deszcz.. to on opada na chlodną stronę i juz dalej wiatr tego nie przenosi na ciepłą... Więc ciepła strona powinna wyparowac całe żelazo ktore teraz powinno zalegać na zimnej i koniec cyklu :)
Skoro wzrost stężenia CO2 jest w sumie nieunikniony, a za tym idzie pogorszenie się naszych zdolności poznawczych, to tym bardziej należy upatrywać postępu w sztucznej inteligencji :)
Ludziska ! Coś Wam powiem o maseczkach . Maseczkowcy sprawdźćie to, najlepiej w lustrze ! Z każdym dniem noszenia maseczki przesuwa się Ona w górę . W końcu po jakimś czasie jest tak że znajduje się Ona na czubku głowy,odpadają z niej gumki i następuje przyrastanie jej . Robi się coś na kształt małego naleśnika. Posłowie . I już po Was.
Zauważyłem. Ale u mnie gumki nie tyle odpadają, co raczej robią się z nich takie dyndające sprężynki, skręcające się w pobliżu uszu, chyba od wilgoci. Pozdrawiam wszystkich czujnych.
Jak rozumiem, bierzemy sobie abstrakcyjny model, który pasuje do przyjętej z góry teorii i udowadniamy, że mamy rację. Czy to jest nauka? Mój dziadek w zimie, gdy paliło się w piecu, wietrzył pokój w którym miałem odrabiać lekcje. Mówił, że w zadymionym pomieszczeniu nie da się uczyć. Dziadek był stolarzem! Nie wiem czy w imieniu dziadka mogę oskarżyć "twórców" anty-węglowej narracji o plagiat a przynajmniej kradzież intelektualną? :))) Dalej jakby nigdy nic,"badacze" idą dalej (nie wiem jak to się nazywa w cybernetyce społecznej, manipulowanie informacją by człowiek wyciągał pożądane wnioski, wiem, że na tej metodzie bazuje hipnoza konwersacyjna) przechodzą do globalizmu i sugestii, że głównym wytwórcą CO2 na naszej planecie jest człowiek; nie jakieś tam wulkany, nie sama natura, człowiek... Dziesiąt lat temu, miała nas wszystkich ukatrupić dziura ozonowa... nie ukatrupiła a w konkluzji tzw. "naukowcy" doszli do wniosku, że nie wiadomo czy dziura ozonowa wpływa na wielkość występowania CO2 czy wręcz przeciwnie, CO2 wpływa na wielkość dziury ozonowej. Dziur jest i ma się dobrze i my jesteśmy... Klimat się zmienia, na naszej planecie wielokrotnie występowały epoki cieplarniane chociaż nie było pieców, nie było nawet człowieka. Finalnie może wyjść na końcu, że nie wiemy czy ilość CO2 wpływa na ocieplenie klimatu, czy ocieplenie klimatu jest sprawcą dużego stężenia CO2. Ktoś daje pieniążki na udowodnienie, że sprawcą jest człowiek, nikt nie daje pieniążków na badania bez tezy, bez założenia góry ludzkiego sprawstwa... Co więcej, główni emiterzy CO2- Chiny, USA, Indie, Rosja, Japonia i Niemcy nie mają zamiaru rezygnować z emitowania (sic!); zrezygnować mają małe kraje i kupować urządzenia ekologiczne u głównych emiterów... Za bardzo to śmierdzi polityką
Jak zacząłeś o tym mówić, byłem pewien, że już kiedyś trafiłem na ten artykuł o wpływie CO2 na zdolności poznawcze i faktycznie te wyniki były już tu i ówdzie komentowane w grudniu 2019, a i wcześniejsze artykuły, które cytują, nie przechodziły bez echa. Temat może nie całkiem nowy, ale dzięki za przypomnienie. Może to zresztą jest jakiś sposób na narrację w celu przekonania ludzi do tego, że ten rosnący poziom CO2 faktycznie jest istotnym problemem, a nie w sumie to ma wiele zalet, jak przekonywał niedawno pewien filmik. Jak poziom CO2 będzie rósł, to nie tylko będą jakieś tam susze, fale upałów, czy gatunki zwierzątek i roślinek będą wymierać (to jest przy obecnym dobrobycie za mało namacalne niestety), ale wasze dzieci będą głupie. Ha! To ma większa emocjonalną siłę rażenia. ;)
Chyba wolę scenografię ogrodową, ale odcinki coraz lepsze. Jak idzie o CO2, to głupia sprawa: od wielu lat spada IQ młodych mężczyzn w USA, czyli tam, gdzie iQ jest mierzony od zawsze - prze poborze do wojska. Wielu sądzi, że to od patrzenia w ekrany, przede wszystkim smartfonów. Proszę uważać na siebie. PS Z pewnością nie byłem Pańskim studentem, ale nie mogę wykluczyć, że był Pan studentem mojego studenta:)
Wielu zamiast chwytać za widły i maszerować na smartfony powinno zastanowić się nad alternatywnymi wyjaśnieniami typu: - szerszy dostęp do edukacji (więcej osób ma college degree lub wyżej), - inteligentni wybierają inne ścieżki kariery.
Z tymi widłami i smartfonami to nie bardzo zrozumiałem: oba przedmioty rekomendowane przy podejściu do edukacji, czy tylko jeden z nich? Ale idea ciekawa. Jeśli idzie zaś o przesiewowe badania IQ wśród młodych Amerykanów, to dotyczą stale tak samo losowej próby. Ten sam efekt (spadku średniego IQ od około 10 lat w miejsce stałego, długoletniego wzrostu) obserwowany jest wśród młodych Norwegów, kiedy osiągają 18 lat. Mam nadzieję, że młode osoby piszące komentarze pod prelekcjami pana Lamży nie należą do tej części młodzieży, którą dotknęło to smutne zjawisko. No i oczywiście, że piszą z dobrze wietrzonych pomieszczeń.
@@kamyk_wj2589 spadki u Norwegów zaczęły się jeszcze wcześniej, przed erą popolarności smartfonów. Z pewnością starym osobom wietrzenie również dobrze zrobi :).
Jasne, to ma być nauka? CO2 jest nam obojętne!!! Ważne jest stężenie tlenu. Podobne objawy są na dużych wysokościach gdzie stężenie tlenu drastycznie spada, z powodu rozżedzonego powietrza. To tu to nie nauka tylko bzdury!
@@ropro5402 Nie wiem, może Tobie szkodzi? Rozumiem, że nie pijesz gazowanej wody ani Coca-Coli itp. Ponieważ gdy otwierasz butelkę to praktycznie wdychasz sam dwutlenek węgla.
No dobrze, widzę, że przeprowadziłeś porządną, systematyczną analizę, przy której naukowcy bledną. Pozamiatane. Może dla dobra ludzkości opublikuj dokładne wyniki, wszyscy Ci podziękują.
Dzień dobry. Jest Pan świetny. Żałuję, że nie puszczają Pana regularnie w publicznej telewizji. Zrobiłby Pan dzięki temu mnóstwo dobrego dla ludzi w każdym wieku. Brakuje w naszym kraju popularyzacji nauki. Pan jest osobą idealną która byłaby w stanie sprostać temu zadaniu i zafascynować młodych nauką. Pozdrawiam uprzejmie.
To już tylko kwestia czasu ;D Gwarantuję
Genialny prowadzący. Genialny program. Pozdrawiam.
Najpierw daję łapkę w górę a dopiero potem oglądam a przede wszystkim słucham. I nigdy nie żałowałem swojej decyzji. Dziwne ;)
❤️ zawsze czekam na poniedziałki
W szkole średniej robiłem eksperyment, który dokumentował możliwości umysłu w zależności od posiłków, pory dnia, pogody. Jako wskażnik wybrałem grę Tetris, która jest o tyle wygodna, że oprócz mierzenia refleksu, bystrości, podaje ostatecznie wynik liczbowy.
Jakie były wyniki jeśli możesz to się podziel.
Względem maszyny mam lepszy pomysł. Po co rozwalać tę bakterię? Nie lepiej wykorzystać jej maszynerię do produkcji kolejnych maszyn? Można by wstrzykiwać do środka odpowiedni kod genetyczny, który reprogramowałby komórkę do ich syntezy. Oczywiście komorka na koniec by ginęła, uwalniając maszyny potomne. Czy może za bardzo boimy się potencjalnych mutacji?
Cody's lab albo cody's blab zrobił film gdzie mierzył stężenie CO2 w sali wykładowej i tam poziom był w miarę stały, także raczej chodzi o prowadzącego XD
Jakie zmiany klimatu? Pierwsze słyszę!
Alez dawniej byl zwyczaj ze wietrzono klasy czy sale co 45 minut.Ale z drugiej strony --swietnie czujemy sie przy ognisku!Wiec nie tylko obecnosc CO2-swietnie sie dyskutuje,ba swietnie mysli? mmm!
Ciekawe czy da się odfiltrować to co2 z powietrza w pomieszczeniu do poziomów 200-300??
Marynarka i od razu + do kompetencji - oczywiście po Pana 42. odcinku o mądrym ubieraniu się ^^
Oczywiście! Nie da się zapomnieć, prawda? :)
Prawda :D wiedza naukowa jako pomoc w zrobieniu pierwszego wrażenia i nie tylko :)
Ja uważam że te badania z dwutlenkiem węgla nie pokazują realnego wpływu w długotrwałym procesie tj. badania nie pokazują w pływu w ciągu roku tylko bardzo krótkie wpływy, jestem przekonany że w skali np. miesiąca się organizm przyzwyczai coś na przyzwyczajenie do alkoholu przy stałym używaniu osoba nie pijąca wcześniejktóra wypije 0.5L wódki dużo słabiej rozwiąże zadania niż osoba która codziennie wypijała 0.5L wódki od roku
R - moja ulubiona literka :D swietny dystans do siebie. Mam podobna wade wymowy ;)
Mam zastrzeżenia do powyższych treści następujące: wzrastające stężenie CO2 i wpływ na procesy poznawcze (atroficzny wpływ - dodajmy) odsłania nam sens zakładania maseczek na wolnym powietrzu i akcji "#Zostań w domu. W obu przypadkach chodzi o ogłupienie przy pomocy dwutlenku węgla? W części trzeciej natomiast chcę zwrócić uwagę na fakt symbiozy z bakteriami: tak zwany "drugi mózg" (flora bakteryjna w żołądku) odpowiedzialny jest za procesy immunologiczne i prawidłowe rozpoznanie toksycznych białek. Przy nieprawidłowym rozpoznaniu mamy w efekcie reakcje autoimmunologiczne (walkę z własnymi tkankami - na przykład w płucach - jak w przypadku reakcji na koronawirusa). Nieoczekiwanie czytanie natury przekształca się wtedy w analfabetyzm natury. Warto pamiętać, że antybiotyki są właśnie środkami niszczącymi życie w mikroskali. Nawet nanomaszyny mogą przekształcić człowieka w maszynę, na poziomie komórkowym.
Hej. Ale jak jest tak ustawiona to to zelazo jak spadnie po ciemnej stronie tam sie nie kondensuje az sie nie wyczerpie po jasnej stronie? Nie zrozumialem tego. Bo jak nie ma mechanizmu na powrot to wszystko zbierze sie po strobie zimnej. Tam jest jakis twardy rdzen na ktory to zelazo moze opasc i sie zatrzymac?
Mialem w nocy ponad 1700ppm co2 aiec moge juz nie kontaktowac. Ale cos sie wietrzy i jest lepiej :)
płynie rzeką?
@@avix213 w sumie możliwe, jakoś pomyślałem że to zastyga po opadnięciu, skoro wcześniej już się skropliło, ale może być tak że i tak spływa, ciekawe :)
O tym dwutlenku wegla już od dawna mówi w swoich wykładach Marcin Popkiewicz z portalu ziemianarozdrozu.pl.
A od innego dawna publikuje w tym temacie stary sanepidowiec th-cam.com/video/q6H1UUMXqWo/w-d-xo.html - dziś szarlatan, lub inny niedorzecznik ;) th-cam.com/video/c7b5aqsOxKg/w-d-xo.html. Niestety dzisiejsi naukowcy dowiadują się o świecie z prasy naukowej nie z własnego doświadczenia i nie ze swojej winy, po prostu na hasanie po polach i łąkach nie maja czasu - no chyba że taki dr hab. prof. Łuczaj th-cam.com/video/iUYTnuWoNf0/w-d-xo.html
@@axk721 Czyli wg dr. Czerniaka wystarczy, że każdy będzie miał na stałe mały koncentrator tlenu i nie ma problemu.
@@kanalKjedendwa nie wiem, ale Czerniak to turbo słowiani, a u nich może tak jest. Nie zmienia to faktu, że zmiana składu atmosfery może być dobrotliwa, stosuje się to w zabiegach leczniczych w sanatoriach. A tu kolejnym ekstremistą jest dr Pokrywka i jego normobaria.
@@axk721 dziękuję Ci za zamieszczenie komentarza z linkami. Przyjęłam "z dobrodziejstwem inwentarza" 😊 pozdrawiam
@@axk721 Ale normobaria działa... i zreszta to niekoniecznie jego a prof. Buteyki. Tylko, że tam ciśnienie jest większe i dodatek atomowego wodoru. Niestety imprezy w takiej atmosferze są kosztowne, bo trzeba więcej polewać:).
Ja zauważyłem, że gdy dwie osoby są zamknięte w samochodzie stojącym w lesie to ten samochód ma zaparowane szyby. Można by na takie badania dostać grant?
Mam wątpliwości czy chwilowe spadki zdolności umysłowych mogą być przekładane na sytuację, w której ludzie byliby przez całe życie zanurzeni w wyższym stężeniu dwutlenku węgla i mieli by czas na to żeby organizm się do tego wyższego stężenia zaadaptował.
Znalazłem na ten temat jedno badanie - w grupie marynarzy łodzi podwodnych 😃
Czyli dość specyficznej..
Badano wydajność umysłową przy stężeniu 1,5% (15000ppm) CO2 po bodaj 45 min. aklimatyzacji i nie doszukali się specjalnych różnic.
Pytanie jakie wyniki wyszłyby po kilku godzinach i w typowej populacji, aczkolwiek nie bez powodu ośmiotysięczniki zdobywa się zwykle z pomocą butli tlenowej.. 😅
Podejrzewam, że na dłuższą metę pewnie masz rację do jakiegoś poziomu, oczywiście przy odpowiednio powolnym tempie zmian i co kluczowe - funkcjonowaniu doboru naturalnego, a to mamy w tej chwili poważnie zaburzone wśród naszego gatunku.
Inna sprawa, że większość takich badań przeprowadza się też raczej wśród ludzi młodych i ogólnie zdrowych. Tu mogłyby się pojawić kolejne problematyczne aspekty.
Uprzejmie proszę o wyrażenie swojej opinii o TURRITOPSIS NUTRICULA. Sorry, że nie w temacie :-) Czekałem do odcinka #60 i wciąż czekam :D
Wszystko było interesujące , wdzięcznie dygam.
Jakie rapsy na dobry początek ;)
ekscytujący odcinek!
Jeden z najlepszych programów popularyzujących naukę !!
Sam na pewno nie trafiłbym na artykuł o nanobiotykach (tak wmyśliłem słowo bo jakoś tak zwięźlej brzmi :D ), a nawet jak bym trafił to bym go nie zrozumiał.
Jestem w szoku kiedy opowiadasz nad jakimi rzeczami ludzie przeprowadzają badania.
PS. Nie pamiętam czy wspominałeś już o tym, że rzadko kiedy naukowcy mają możliwość podzielenia się "porażką" w swoich badaniach, a wręcz niektórzy w ogóle o tym nie mówią.
Czy nie było by korzystniej dla świata nauki jakby była strona zbierająca taki "nieudane" eksperymenty? Kolejni naukowcy nie musieli by zaczynać od zera dochodząc do tych samych wniosków, ba może nawet zauważyli by jakiś błąd w rozumowaniu swojego poprzednika ?
(No chyba że jest już taka biblioteka)
Dla zasięgu
Czy rośliny doniczkowe w pomieszczeniach pochłaniają część dwutlenku węgla?
wręcz generują co2 w nocy
17:20 ciekawe czy w takich warunkach mogło powstać życie (oczywiście nie oparte na węglu)
Z tym kucykiem fajnie wyglądasz, całkiem młodzieżowo, szczególnie, że brody też są teraz modne wśród młodzieży. Pasuje Ci.
Tak hipsterowo
Takie nanomaszyny można by chyba też używać do zwalczana komórek nowotworowych?
Tylko jeżeli takie nakłucie zniszczy również komórkę ludzką. P. aeruginosa stosuje ten system do przebijania powłoki bakteryjnej...
@@LukaszLamza Może trzeba zamontować po prostu grubszą igłę ;)
@@malleusmaleficarum9248 Nowotwory powodują nieprawidłowy wzrost komórek. A ta nanomaszynka wykorzystuje mechanizm taki jak wirusy wnikając. Odnajduje charakterystyczne białko na powierzchni, przykleja się i ciach. Komórka nowotworowa raczej nie ma zmian białek na swojej powierzchni.
Wydaje mi się, że zamiast takiej igły skuteczniejsza byłaby sól. Otoczka jak u wirusa, a w środku kryształ soli. Bakterię sól w wysokim stężeniu zabije, a organizmowi raczej krzywdy nie zrobi.
Ciekawe ile CO2 jest w gabinecie rady ministrów przy 100 ministrach?
Zdecydowanie powyżej 2000 ppm lub po prostu wybraliśmy nie tych co potrzeba
Czy ktoś badał adaptację ludzkiego organizmu do długotrwale podwyższonego poziomu CO2 ? Ile ppm CO2 mamy w miastach w bezwietrzny zimowy wieczór ? Jaki mechanizm fizjologiczny odpowiada za wyniki testów - czy zapisywano poziom natlenienia krwi u badanych osób ? Itd, itp. Ciekawostka tylko, z której jeszcze może wyniknąć coś odwrotnego do Pańskiej interpretacji. Ot, piękno Nauki, która nigdy nie jest ustalona raz na zawsze (piję do słynnego hasła aktywistów "the science is settled").
Ciekawe, kiedy zbadają, jak wzrosła ilość co2 wdychanego przez osoby noszące maseczki i jak to wpływa na koncentrację ludzi? Pozdrawiam
dlaczego by miała wzrosnąć? przestań czytać gówno teorie spiskowe
@@avix213 Ogarnij się. Z wydychanym powietrzem wydalasz co2. Jak nosisz maseczkę to część co2 ponownie wdychasz. Im bardziej przepocona jest maseczka lub zapchany w niej filtr to również więcej "swojego co2" ponownie wdychasz. Nie jest to teoria spiskowa. :D
A CO2 w maseczce?
Świry od wulkanów...ciekawe.
Trochę prowokacyjnie, ale gdybyśmy wszyscy pierdzieli przez 1000 lat i tak nie zwiększymy poziomu dwutlenku. Ktoś obliczyl objętość całego gazu w atmosferze? Tego będzie ze trzy oceany chyba. Prowokacyjnie i z ciekawosci
O Ja dykam ,ale mnie rozśmieszyłeś tym wstępem . Cześć i czołem dobry człowieku ?! Z góry zakładasz tą tezę. No dobra jadziem dalej.
Co jeśli mamy słabo wentylowane pomieszczenie i maseczki na twarzy ?
Ludzie się przyczepili do tych maseczek. Ja pracuję kilka godzin w półmasce antypyłowej i najlepsze pomysły i głupoty przychodzą mi właśnie w pracy. ;)
@@markforest6312 Halucynacje spowodowane niedotlenieniem? ;)
Nie, wtedy jest już OK. Dwa minusy dają plus, to podstawy logiki.
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.
Co2 ok nie ma wątpliwości, że zmniejsza wydajność mózgu z tym, że to duże uproszczenie. Czym innym jest w ciągu kilku czy kilkudziesięciu minut podnieść stężenie a czym innym w ciągu 100 lat. Nawet bakterie i wirusy adoptują się do warunków zewnętrznych a co dopiero tak skomplikowany organizm, gdyby nie te zdolości pewnie dawno już by nas nie było.
"Co dopiero"? :D 100 lat to nieco ponad 3 pokolenia ludzi, a bakterii, np. E. coli, jakieś 3 506 325 generacji.
Panie, z czym do bakterii.
@@tureckiarbuz Uważa Pan, że 40 minut to to samo co 100 lat?
Dwa doniesienia naukowe i jedno świadectwo wiary :-) Nauka nie jako narzędzie poznania rzeczywistości, ale jej zmieniania. To od Hegla czy Marksa biorą się takie przypadłości ? Proponuję aktywizm klimatyczny i Hołowni warte uniesienia przy krojeniu cebuli przenieść do innej serii. Pozdrawiam ciepło.
mam mało czasu na śledzenie waszego kanału na youtubie i dlatego jego teraz nie oglądam, ale na pewno gdybyście zaczęli publikować podcasty szybko bym nadrobił zapomniane odcinki
Ile % globalnej rocznej produkcji CO2 pochodzi od człowieka? 99%? 80%? No co najmniej z 50%? 20%? 10% hmmm. 4%?
Każesz patrzeć się na słup. Transport spadł drastyczne, ilość spalanego węgla też a słupki smogu nie, mowie o karkowe. To co jest grane ? stale patrze się na np.
airly.eu/map/pl/
dokładnie, mamy na to wpływ równy 0
W raporcie jest *byćmoże* . Przy tak wzrastającym CO2, będziemy większymi organizamami i te 900 ppm może na Nas działać jak dziś 200 ppm. Dziś ludzie są więksi, niż 500 lat temu.
Zbyd duże stężenie pewnie,że jest szkodliwe dla nas! Obecnie stężenie wynosi okolo 0,04%• lub promila,na szczęście mamy tu rośliny które zużywają co2 a w zamian dają nam tlen a ci Oni do jakiego stężenie chcą zejść?A co jeśli będzie glbrakowax go roślina???zas czasy Jury dały nam te wielki drzewa paprocie itp.w efekcie węgiel i inne paliwa kopalne.gdzie do niedawna Oni drynowali na potęgę i wtedy bylo ok nawet potrafili elektromobilnosc zatrzymać w 1890r.bo byla ropa no i za nią kasa. Mam nadzieję, że troszke uświadomiłem i ze juz nie uczysz dzieci w szkole.... brak słów.
chyba mały błąd wyłapałem, bo jeżeli księżyc się kręci jednostajnie a Ziemia nie ,to nie można powiedzieć, że "wirują synchronicznie", po za tym "Twarz księżyca" z tego powodu, (jak i ruchu po elipsie (zmiany odległości od Ziemi)) zmienia się (raz widać więcej bieguna północnego, a potem południowego). Całkowicie rozumiem zabieg myślowego uproszczenia, ale warto to zaznaczyć, bo słuchając tego wyrywkowo jest to po prostu bzdura tudzież kłamstwo, pozdrawiam serdecznie, bardzo szanuję Pana pracę (jak i Pana zespołu), kawał dobrej roboty w przystępnej formie, liczę na niekończący się cykl odcinków ;))
Człowieku: krótko i na temat (bez dywagacji, wstępu do wstępu przed wstępem przedwstępu itd...)! Najlepiej na samym początku: przyczyna, skutek, konsekwencje. Potem rozwinięcie. A na koniec emocjonalne, pozatematyczne opowieści itp.
Ja na swoich zajęciam powtarzam już od jakiegoś czasu, że niedługo będziemy wchodzić do budynku aby zaczerpnąć świeżego powietrza a nie odwrotnie :)
A może by po prostu roślin trochę mieć w domu.
Białka mają bardzo barokowy kształt
heh i sami dobrzy ludzie
Teraz wiadomo, czemu wybieramy takich marnych polityków- dwutlenek węgla!
Pozdrawiam
Czy ktoś może orientuje się, jak długo trwały badania nad wspomnianą egzoplanetą? Statam się powiązać pewne prywatne wątki..
Od dziś siedzę na balkonie na e-lekcjach!
Jest link w opisie filmu do publikacji źródłowej. Przeczytaj, sprawdź. Tego typu badania trwają zazwyczaj latami - trzeba poczekać na odpowiednie ustawienie planety, gwiazdy, dostępność teleskopu, dobre warunki obserwacyjne. A egzoplaneta gwiazdę okrąża zazwyczaj w podobnym tempie jak nasza Ziemia.
No to e-zadanie domowe: wyszperać to w artykule. Jeżeli język stanowi problem, to, cóż, to tylko motywacja, żeby go rozwiązać. ;) Z tym angielskim naukowym trzeba się będzie i tak prędzej czy później zaprzyjaźnić, a tłumacze automatyczne są naprawdę coraz lepsze.
@@LukaszLamza Niestety.. lub może na szczęście to nie język, a bariera dla użytkownika niepodpisanego pod konkretną instytucją stanowi barierę w tym przypadku. Chciałabym mieć tyle pieniędzy żeby zgłębiać wszelkie moje niepewności i ciekawości, ale właśnie dlatego, że tak nie jest, tak bardzo doceniam prowadzoną przez Pana serię i śledzę ją z taką namiętnością
Mam pomysł na biznes
poprawił wydajność swoich pracowników o 25% przy użyciu zwykłego filtra co2 ! Zobacz jak #hajsybardzo
Większa ilość CO2 = większa ilość roślin
I Ci mityczni "Oni" :)
Nie no bez sensu.. jak żelazo paruje z jednej strony planety a potem wiatr przenosi to na chlodną i tam spada żelazowy deszcz.. to on opada na chlodną stronę i juz dalej wiatr tego nie przenosi na ciepłą... Więc ciepła strona powinna wyparowac całe żelazo ktore teraz powinno zalegać na zimnej i koniec cyklu :)
Tlen w puszkach, tleno-kawiarnie, szczelne domy, załatwimy to CO2 ;)
@Gonzo Gorf
Zamiast komplikować, czyli sztucznie walczyć ze wzrostem stężenia CO2 ,pozwólmy na zagospodarowanie tej nadwyżki przez rośliny.
Panie magistrze kawę pijemy trzymając filiżankę za ucho. Ale inaczej niż ucznia.
No akurat prowadzący jest doktorem...
Pijcie jak chcecie szeregowy.
Skoro wzrost stężenia CO2 jest w sumie nieunikniony, a za tym idzie pogorszenie się naszych zdolności poznawczych, to tym bardziej należy upatrywać postępu w sztucznej inteligencji :)
Biorąc pod uwagę, że myślenie strategiczne jest używane przez jednych przeciwko drugim to dobrze, że będzie go mniej.
chyba coś mu się do tyłu głowy przyczepiło...
Wiedza jest , ale ględzenie zabija wszystko .
Ludziska ! Coś Wam powiem o maseczkach . Maseczkowcy sprawdźćie to, najlepiej w lustrze ! Z każdym dniem noszenia maseczki przesuwa się Ona w górę . W końcu po jakimś czasie jest tak że znajduje się Ona na czubku głowy,odpadają z niej gumki i następuje przyrastanie jej . Robi się coś na kształt małego naleśnika.
Posłowie .
I już po Was.
Chociaż zasięgi filmu się zwiększają przez ilość komentarzy.. ;)
Masz objawy niedotlenienia.
Zauważyłem. Ale u mnie gumki nie tyle odpadają, co raczej robią się z nich takie dyndające sprężynki, skręcające się w pobliżu uszu, chyba od wilgoci. Pozdrawiam wszystkich czujnych.
@@LukaszLamza Sprężynki, takie jak u tych, no, cyklistów? ;)
maseczkowcy? dislajk
Jak rozumiem, bierzemy sobie abstrakcyjny model, który pasuje do przyjętej z góry teorii i udowadniamy, że mamy rację. Czy to jest nauka? Mój dziadek w zimie, gdy paliło się w piecu, wietrzył pokój w którym miałem odrabiać lekcje. Mówił, że w zadymionym pomieszczeniu nie da się uczyć. Dziadek był stolarzem! Nie wiem czy w imieniu dziadka mogę oskarżyć "twórców" anty-węglowej narracji o plagiat a przynajmniej kradzież intelektualną? :)))
Dalej jakby nigdy nic,"badacze" idą dalej (nie wiem jak to się nazywa w cybernetyce społecznej, manipulowanie informacją by człowiek wyciągał pożądane wnioski, wiem, że na tej metodzie bazuje hipnoza konwersacyjna) przechodzą do globalizmu i sugestii, że głównym wytwórcą CO2 na naszej planecie jest człowiek; nie jakieś tam wulkany, nie sama natura, człowiek... Dziesiąt lat temu, miała nas wszystkich ukatrupić dziura ozonowa... nie ukatrupiła a w konkluzji tzw. "naukowcy" doszli do wniosku, że nie wiadomo czy dziura ozonowa wpływa na wielkość występowania CO2 czy wręcz przeciwnie, CO2 wpływa na wielkość dziury ozonowej. Dziur jest i ma się dobrze i my jesteśmy... Klimat się zmienia, na naszej planecie wielokrotnie występowały epoki cieplarniane chociaż nie było pieców, nie było nawet człowieka. Finalnie może wyjść na końcu, że nie wiemy czy ilość CO2 wpływa na ocieplenie klimatu, czy ocieplenie klimatu jest sprawcą dużego stężenia CO2. Ktoś daje pieniążki na udowodnienie, że sprawcą jest człowiek, nikt nie daje pieniążków na badania bez tezy, bez założenia góry ludzkiego sprawstwa...
Co więcej, główni emiterzy CO2- Chiny, USA, Indie, Rosja, Japonia i Niemcy nie mają zamiaru rezygnować z emitowania (sic!); zrezygnować mają małe kraje i kupować urządzenia ekologiczne u głównych emiterów... Za bardzo to śmierdzi polityką
Ta stacja kosmiczna w tle to ściema. Okulary nie deformują kształtu chmur
Jak zacząłeś o tym mówić, byłem pewien, że już kiedyś trafiłem na ten artykuł o wpływie CO2 na zdolności poznawcze i faktycznie te wyniki były już tu i ówdzie komentowane w grudniu 2019, a i wcześniejsze artykuły, które cytują, nie przechodziły bez echa. Temat może nie całkiem nowy, ale dzięki za przypomnienie. Może to zresztą jest jakiś sposób na narrację w celu przekonania ludzi do tego, że ten rosnący poziom CO2 faktycznie jest istotnym problemem, a nie w sumie to ma wiele zalet, jak przekonywał niedawno pewien filmik. Jak poziom CO2 będzie rósł, to nie tylko będą jakieś tam susze, fale upałów, czy gatunki zwierzątek i roślinek będą wymierać (to jest przy obecnym dobrobycie za mało namacalne niestety), ale wasze dzieci będą głupie. Ha! To ma większa emocjonalną siłę rażenia. ;)
idź kłamać gdzie indziej
Zainwestujcie w butle z CO2 :D
Zainwestujcie w rośliny.
Maseczki ogłupiają
tylko ciebie spiskowcu
Chyba wolę scenografię ogrodową, ale odcinki coraz lepsze.
Jak idzie o CO2, to głupia sprawa: od wielu lat spada IQ młodych mężczyzn w USA, czyli tam, gdzie iQ jest mierzony od zawsze - prze poborze do wojska. Wielu sądzi, że to od patrzenia w ekrany, przede wszystkim smartfonów. Proszę uważać na siebie.
PS Z pewnością nie byłem Pańskim studentem, ale nie mogę wykluczyć, że był Pan studentem mojego studenta:)
Wielu zamiast chwytać za widły i maszerować na smartfony powinno zastanowić się nad alternatywnymi wyjaśnieniami typu:
- szerszy dostęp do edukacji (więcej osób ma college degree lub wyżej),
- inteligentni wybierają inne ścieżki kariery.
Z tymi widłami i smartfonami to nie bardzo zrozumiałem: oba przedmioty rekomendowane przy podejściu do edukacji, czy tylko jeden z nich? Ale idea ciekawa.
Jeśli idzie zaś o przesiewowe badania IQ wśród młodych Amerykanów, to dotyczą stale tak samo losowej próby.
Ten sam efekt (spadku średniego IQ od około 10 lat w miejsce stałego, długoletniego wzrostu) obserwowany jest wśród młodych Norwegów, kiedy osiągają 18 lat.
Mam nadzieję, że młode osoby piszące komentarze pod prelekcjami pana Lamży nie należą do tej części młodzieży, którą dotknęło to smutne zjawisko. No i oczywiście, że piszą z dobrze wietrzonych pomieszczeń.
@@kamyk_wj2589 spadki u Norwegów zaczęły się jeszcze wcześniej, przed erą popolarności smartfonów.
Z pewnością starym osobom wietrzenie również dobrze zrobi :).
Jak czytam powyższą konwersację to ciśnie mi się na usta .." ależ dzisiaj złośliwi jesteśmy"... 😜
prawda o Koronaświrusie
th-cam.com/video/-Xqts7mA3Ls/w-d-xo.html
Jasne, to ma być nauka? CO2 jest nam obojętne!!! Ważne jest stężenie tlenu. Podobne objawy są na dużych wysokościach gdzie stężenie tlenu drastycznie spada, z powodu rozżedzonego powietrza. To tu to nie nauka tylko bzdury!
O, super. A skąd wiesz, że stężenie CO2 jest nam obojętne, a ważne jest tylko i wyłącznie stężenie tlenu? :)
@@ropro5402 Nie wiem, może Tobie szkodzi? Rozumiem, że nie pijesz gazowanej wody ani Coca-Coli itp. Ponieważ gdy otwierasz butelkę to praktycznie wdychasz sam dwutlenek węgla.
Ponawiam to samo pytanie: skąd wiesz, że stężenie dwutlenku węgla w powietrzu jest nam obojętne?
@@ropro5402 bo jest obojętne! Gdy by nie było, byli byśmy cały czas zatruci. A ja ponawiam swoje pytanie o napoje gazowane?
No dobrze, widzę, że przeprowadziłeś porządną, systematyczną analizę, przy której naukowcy bledną. Pozamiatane. Może dla dobra ludzkości opublikuj dokładne wyniki, wszyscy Ci podziękują.
Łukasz, bardzo Cię lubię (nawet linkuję na TT), ale... ta kitka, to głupio Ci wystaje...:(:(:(
:):):)