@@przemasr5372 też nie mam z tym problemu, ale mi się nie chce jedna z nudnych czynności, którą może za mnie wykonać maszyna ruchy kierownicą też ograniczam dzięki asystentowi pasa warto zająć się ciekawymi rzeczami, a nie powtarzalnymi mechanicznymi czynnościami
Jakie to sa te ciekawe rzeczy? Patrzenie w telefon? Ludzie, naprawde swiat schodzi na psy. Dobrych kierowcow juz nie ma. Jak cie zawiedzie elektronika, ktora potrafi sie zepsuc to jak bedzie juz dana sytuacja wymagala od ciebie czegos wiecej niz robienia ciekawych rzeczy podczas jazdy to ciekawe czy ogarniesz wtedy auto w sytuacji kryzysowej. Smiem watpic. Takie gadzety tylko usypiaja czujnosc i niestety uwsteczniaja
@@przemasr5372 Nic podobnego. Zwykłe ułatwienia. Takie pieprzenie starych ludzi ze kiedyś to było kurła. Dziadek na piechotę chodził i żył, babka ręcznie prała i dobrze było. Samochód to urządzenie do przemieszczania się. Nie muszę być dobrym kierowcą, jestem użytkownikiem samochodów od 36 lat i wypadku nie miałem. Internetowych mędrków traktuję z pobłażaniem. A w aucie zbędnie przemęczać się nie zamierzam, jeśli daną funkcję można zautomatyzować. Chcesz to sobie rób ręcznie, ja się nie wtrącam, tobie zalecam to samo.
Niezależnie od tego czy elektryk, czy spalinowy aktualnie tylko patrzę na automaty. Mam już dość wachlowania i ciśnięcia sprzęgła przy jeździe po mieście. Automat jest po prostu wygodniejszy. Rozumiem za to ludzi, którzy chcą manuala, ponieważ pochodzę z gór i tam rzeczywiście łatwiej jest kontrolować auto podczas zjazdu z góry (nie dopuścić do przegrzania hamulców i hamować silnikiem) przy skrzyni manualnej. Dla tych co myślą, że w automacie nie da się tego zrobić to się mylą bo da się tylko trzeba nauczyć się korzystać ze skrzyni automatycznej w swoim samochodzie.
@@tokarp390 hybryda z odzyskiwaniem energii - wrzucasz B i sterujesz mocą rekuperacji i a co za tym idzie wyhamowywania. Zwykle CVT bez silnika elektrycznego wrzucasz M i sterujesz wirtualnymi przełożeniami za pomocą łopatek/lub drążka zmiany biegów (zależy co masz) i też będzie wyhamowywać Cię z górki. Może wrzucenie M jest mniej efektywne niż B, ale da się).
możesz mi podpowiedzieć, jak hamować silnikiem w dsg podczas dłuższego zjazdu z góry? Pytam serio, bo już trochę to auto mam, a nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi. Od razu mówię, że chiptuning skrzyni nie wchodzi w grę, bo auto służbowe
@@maurycysoko7125masz manetki? to pilnujesz, żeby się bieg nie zmienił na wyższy. Mając powyższe na uwadze, po paru kilometrach takiego zjazdu skrzynia pewnie wyrzuci błąd. Mieliśmy tak w Superbie, którym wracaliśmy z Alp. Ale zjechaliśmy, potem restart i błąd zniknął.
Jak ktoś raz spróbuje automatu to już nie wróci do skrzyni manualnej. Moja partnerka cały czas mówiła po co mi automat. Było to 5 lat temu gdy zepsuło się jej auto i przez tydzień jeździła moim Peugeotem 508 z automatem. Zmieniła zdanie i jej kolejne auto to Peugeot 208 z automatem . Także, tak 😂
Prywatnie wybieram tylko i wyłącznie manuala. Nie znoszę logiki oprogramowania współczesnych automatów. Na przykładzie służbowego Golfa VII 2.0TDi + DQ381 - w trybie D najchętniej jechałaby na 1000obr/min gdyby mogła. Budą aż telepie od za niskich obrotów, ale twardo będzie jechać 50km/h na 6 biegu. Za to na ekspresówce na której robię 80% przebiegu jest odwrotnie - każde muśnięcie gazu to redukcja. Mam 340Nm pod butem, ale przyspieszyć delikatnie z 120 na 140? Nie no, to trzeba redukować i wyć 😂 Za to podjazd na 3 biegu stromym ślimaku na parkingu w galerii handlowej? Nie ma sprawy 😅 Natomiast w trybie S zmienia biegi tak późno, że zaczynam się zastanawiać czy nie skopiowali softu z benzyniaka. Ogólnie wiem, że 100% moich uwag da się ogarnąć u tunera, ale auto jest służbowe i nie mam żadnych możliwości w ingerencje.
Ja uwielbiam skrzynie manualne i tylko takimi chce się cieszyć dopóki można. Nawet stojąc w korku uwielbiam zmieniać biegi i nie jest to dla mnie męczące. Uwielbiam to hamowanie silnikiem na 5tym biegu przed zakrętem (bez używania hamulca) i wejście w zakręt na przykład na 3 biegu i ta decyzja, kiedy przejść na 4kę a może od razu na 5tkę. Ale to trzeba lubić. I chyba zostało mi to jeszcze z rajdów:) A najbardziej ulubiony mój zestaw to manualna skrzynia biegów i stały napęd na 4 koła. Nawet BMW G31 tak G31 miałem w manualu - i wybrałem go z premedytacją. Zawsze mnie śmieszyły te teksty ludzi, którzy mówili fajne auto, ale dlaczego nie automat. No właśnie dlatego, że tak go wybrałem i to nie pomyłka. Miałem też S3 8V quattro również w manualu, co to było za auto, oczywiście dla takiego wyjadacza jak dla mnie:) A teraz przejechałem się nową M3 z manualną skrzynią biegów i dla takiego gościa jak dla mnie odlot. Wcześniej jeśli chodzi o usportowione auta byłem fanem audi, ale od kiedy nie ma tam skrzyń manualnych moje oczy zwrócone są w kierunku BMW. A co do limuzyny, którą chciałbym jeździć (segment E) to nie ma dla mnie samochodu... nie ma dla mnie frajdy z jazdy tymi nowymi, naładowanymi elektroniką maszynami, nie ma tam tego wszystkie czego ja szukam. Ostatnie auto, które sprawiało mi frajdę w tym segmencie to była Audi A6 C6 w manualnej skrzyni biegów i ze stałym napędem quattro. Co to było za auto, wspominam z wielkim westchnieniem, odpowiednia moc pod nogą, wyposażenie takie jak potrzebuję - czyli klimatronik (4 strefy), grzane fotele, itd, itp ale bez systemów wyrywających kierownicę... czyli napęd na 4 koła, manualna skrzynia biegów, hamulec, gaz, odpowiednia moc pod butem i pełna decyzyjność z mojej strony:) Jakby był taki w ofercie, jutro jestem pierwszy w kolejce, jeśli chodzi o kupno:) A dziś w ofercie wielkie reklamy, niby napęd na 4koła, ale w wersji ultra - czyli inteligentnie dołączany, niby dla naszego dobra - bo mniej pali. Ehhh, to nie dla mnie, A6 C6 miała o połowę mniej elektroniki, ale wychodziłem na mokrym asfalcie z zakrętu na trójce, uczucie gdy wiesz, że 4 koła rwą do przodu nawet w samochodzie segmentu E dają banana na twarzy. Już nie mówię o śniegu, gdzie nie dało się tego auta wprowadzić w poślizg - i ta decyzja, czy mielę śnieg na dwójce czy może będę chciał przejść na trójkę. Na końcu dodam, że mam porównanie z automatami, bo nimi jeździłem... stąd mój wybór jest jak najbardziej świadomy.
Podczas kursu na prawo jazdy jeździłem Toyotą Yaris z manualną skrzynią biegów i wielokrotnie miałem sytuację, że nie pamiętałem, który bieg aktualnie mam. Dochodziło do takich sytuacji, że ruszałem z "dwójki" na skrzyżowaniu, samochód mi gasł i robił się korek. Raz miałem też sytuację, że zamiast "trójki" podczas rozpędzania samochodu weszła mi "jedynka" i gdyby nie refleks kierowców z tyłu to była by stłuczka. Jak dla mnie automat jest bezpieczniejszy i łatwiej jest się skupić na drodze, a nie na ciągłym wachlowaniu drążkiem
Decydując się na zakup auta, od razu postanowiłem, że będzie to zakup auta z automatyczną skrzynią biegów. Manualna skrzynia biegów to męczarnie w trasie. Zwolenników samochodów z manualną skrzynią biegów uprzedzam, że też można mieć kontrolę nad samochodem w automacie i wcale nie pali dużo paliwa, pod warunkiem, że jeździ się przepisowo, a nie "pałuje" silnika.
Męczarnia w trasie? W mieście to rozumiem, ale ile razy machasz biegami, szczególnie na ekspresówce czy autostradzie? Do tego automaty lubią jechać 60km/h na 6biegu, więc używając tej logiki do manuala - można śmiało przejechać 80% trasy na ostatnim biegu xD Mój obecny automat (2.0tdi+DQ381) to już w ogóle mistrzostwo patologii, bo równie dobrze mógłby mieć 2-3biegi - rusza z 2, od razu jeszcze się tocząc w korku wrzuca 3, a później szybciutko na 7 bo normy emisji i spalanie będzie o 0.2l większe :P
@@luki1503 dla mnie to jest argument. Nie raz w zimie udało mi się wydostać z takiej pułapki tylko dzięki rozbujaniu auta i/lub odpowiedniemu operowaniu sprzęgłem i gazem. A jak pójdzie już grubo to i 4x4 nie pomoże. Auta z automatem tak nie rozbujasz. Nie masz kontroli nad sprzęgłem. Ja wiem, że to przykład, który nie jest deal brea'erem. Jednak pokazuje, ze czasami manual ma zalety nad automatem :)
Mam zarówno samochód z manualem (i to jest Ford - Wasz ulubieniec), jak i drugi z automatem 8-biegowym. Każde rozwiązanie sprawdza się w innych sytuacjach i warunkach. Lubię oba - codziennie przesiadam się z jednego na drugi i nie mam z tym problemu. O dziwo, w mieście wolę manuala, pozwala mi sprawniej fruwać po Wrocławiu, szybciej reagować na to co się dzieje - nie przeszkadza mi wachlowanie bo lubię jeździć i jest to część zabawy. Jeśli chcę szybko poruszać się po Wrocławiu, automat okazuje się za wolny, za długo myśli. Należę do tych zwinniejszych kierowców dlatego jak na miasto, to manual. Ale jak trasa (znana Wam S8, czy A4 w stronę Zgorzelca albo Katowic), to tylko automat. Uwielbiam wakacyjne trasy z tym samochodem (Peugeot 5008 z dieselkiem 2.0 HDI) - odpoczywa się i nie masakruje jak w manualu na trasie Wrocław-Split (Croatia). Bardzo przyjemna jazda. I jeszcze ciekawostka: mam roczne auto z automatem, a w rodzinie jest też 20-letni Renault Scenic z automatem. Też nim regularnie jeżdżę i dostrzegam, jak bardzo automaty poszły do przodu przez 2 dekady. Właściwie nie ma porównania: ten stary to kompletny muł, od nowego dzieli go przepaść. Stary pracuje wolno, głośno, źle wybiera moment na zmianę biegu - często nie przy tych obrotach co trzeba, nowy zaś "kuma czaczę" elegancko. Pozdrawiam cieplutko!
Najstarsze "dziwne" automaty pamiętam w pierwszym C4 Picasso. To był taki nie do końca automat, gdzie trzeba było wyczuć moment zmiany przełożenia i wtedy na chwilę odpuścić gaz, żeby nie szarpnęło. Bo jeszcze miałem przecieć Lincolna w automacie, ale tam było ze 400 niutków z 230-konnego V8, więc przełożenie było nieistotne ;)
@@MarekDrives Tak, te stare automaty z Francji to ciekawe przypadki. Pamiętam też, że koło 2005 roku jeździłem chwilkę Opelkiem Vectra w automacie, czy raczej półautomacie. Dziwny był, szarpał i irytował. Takim Lincolnem to bym się bujnął. Musiało być ciekawie ;-) Pozdrawiam Was oboje!
Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby chcieć w elektryku symulator jazdy na ręcznej skrzyni biegów.. Brak skrzyni biegów to właśnie jedna z zalet aut elektrycznych. Ostatnio przesiadłem się z elektryka do VAG z dwusprzęgłowym automatem i masakra jaki taki "zwykły automat" jest wolny...
Ja zauważyłem na rynku wtórnym, że ponieważ zwłaszcza w klasie premium , skrzynia manualna to niezwykle rzadka rzadkość w samochodach już nawet 7-10 letnich , to gdy się pojawi np. takie audi A5 z skrzynią manualną, to jest on po prostu droższy od tych z automatyczną, bo to jest teraz jak 1 na 85-100 samochodów. Popyt po prostu jest większy niż podaż. Co oczywiście wcale nie znaczy że więcej ludzi na świecie woli manuale niż automaty. Ja osobiście także uważam, że dużo zależy od samej skrzyni. Ani automat automatowi nie równy, ani manual manualowi. Dlatego np. w takiej maździe 3 2.0 180-186 KM , wolałbym manuala , a w golfie 1.5 TSI 150KM, mógł by już być ten automat. Także sprawa jest mocno indywidualna, zależna od marki, a czasami nawet od konkretnego modelu danej marki.
A mi to obojętne. Mam od kilku lat w firmowych dsg a prywatnie 6M w toyocie i lubię tą ręczną skrzynię. Wsiadam, jadę i nie zastanawiam się jak się zmienia biegi.
Już tylko automat, wygoda przede wszystkim i wcale nie dlatego, że aktualnie mieszkam w USA i ciężko kupić coś w manualu. Jak ktoś chce to znajdzie bez większego problemu. Nie, nie brakuje mi wspaniałego uczucia ręcznej zmiany biegów na co powołują się zwolennicy tego rozwiązania i to niezależnie od tego czy prowadzę dużą limuzynę czy też BMW w M pakiecie. Poza tym jeszcze niespełna parę lat temu w Polsce również chwaliłem sobie automaty i ze względu na pracę miałem dobre porównanie bo przez ostatnie lata w kraju i jeździłem na zmianę kilkunastoma różnymi samochodami, zarówno w automacie jak i manualu.
Co do Paryża to piszą, że kryterium będzie masa a nie jakaś definicja suv-a: "trzykrotne podniesienie stawek za miejsca parkingowe dotknie pojazdy z silnikiem spalinowym oraz hybrydowe typu plug-in o wadze powyżej 1,6 tony. W przypadku samochodów elektrycznych ten sam próg wyniesie dwie tony". No i ma to sens bo jak coś jest duże i ciężkie to jaka różnica czy to sedan czy suv?
Obiło mi się o uszy że też to ma być dla "przyjezdnych" a nie dla mieszkańców stricte samego Paryża, tylko że to też niby chodzi o miejsca parkingowe że niby SUVy zajmują więcej niż np. takie Tico. Z drugiej strony są auta właśnie jak wspominasz sedany typu A8 które równie dużo zajmuje miejsca. W NL jest coś podobnego choć nie chodzi o parkowanie ale podatek drogowy a w zasadzie wysokość tegoż podatku płaci się zależnie od rodzaju paliwa i masy auta. Elektryki jak na razie są zwolnione z tej opłaty ale to już ostatni rok tej ulgi, a hybrydy typu Plug-in mają zniżkę 50%
@@blebluz kierowcą standardowo jest +70 kg, więc to już żadna różnica. W każdym razie nasz Countryman nawet z kierowcą i płynami mieści się poniżej 1,6t :)
Dzień dobry wieczór się z Państwem :) Automat uwielbiam, jak najbardziej na tak, choć mam sentyment do manualnej skrzyni, która ma masę atutów choćby w razie usterki łatwo można samochód przetoczyć już nie wspominając o kosztach eksploatacji i serwisu. Natomiast co do "manusymuala" w elektryku to nigdy w życiu. Pozdrowienia i Paaaruraa ;)
Mazda chyba ma najlepiej - na przykładzie MX-30 możesz wziąć najwyższą wersją wyposażenia (exclusive line), dobrać wszystkie pakiety, wziąć najwyższy silnik, a i tak wybrać największy silnik z manualem.
Bardziej bym powiedział po przejechaniu się CX-30 w obu wydaniach, że przy ich manualu warto brać manual :P Samochód był dla mojej mamy i ostatecznie mimo bycia zatwardziałym manualem i nie chciała nawet odbyć jazdy próbnej automatem, wybrała automat. Stwierdziła, że niestety z wiekiem odruchu i percepcja degraduje i dla własnego bezpieczeństwa woli automat
@@MarekDriveszależy co kto lubi, mam CX3 i CX30, obie AT6 i chwalę sobie. Nie są demonami prędkości ale do Krakowskich korków nie wyobrażam sobie manuala już.
@@ukaszrazny9472 ja też nie wiem :P Generalnie wszyscy chwalą manual, mi się naprawdę przyjemnie jeździło. Ale też momentami zaczynam mieć dość wachlowania po mieście. Coś za coś
Kiedyś jako młody adept manual, teraz po 30 szczerze wolę automat ze względu na mniejsze spalanie, lepsze przełożenia ze względu na ilość biegów, i WYGODĘ 😎 pozdro 600😋
Skrzynia biegów w elektryku to jak udawane końcówki wydechu albo emulator dźwięku. Bez sensu. W idealnym świecie: - do miasta elektryk - w trasę automat + diesel - do zabawy fajna benzyna + manual
Polonez nie jest najlepszym przykładem, jeśli chodzi o radość z jazdy. Ja też nie mam sentymentu np. do Maluchów. A dwa zajeździłem, więc powinienem tęsknić do młodzieńczych głupot. Nie tęsknię :)
miałby wątpliwości co do 1. zakupu CVT, automatu mazdy 2. nieco mniejsze do skrzyni zrobotyzowanej lub 2 sprzęgłówki europejskiej 3. żadnych do hydrokinetyka lub eCVT
Następne auto chciałbym mieć w automacie z powodu wygody, nie trzeba "wajchować" zwłaszcza w mieście, silnik nie zgasnie jak za szybko puści się sprzęgło, jedyny minus to tzw lagi, że np trzeba szybko uciec ze skrzyżowania, a tu skrzynia reaguje dopiero po chwili, niby tryb sport powinien zniwelować tą zwłokę, ale przecież nie będę cały czas jeździł w trybie sport. Jeżeli już miałbym mieć elektryka to standardowego, z tym wybierakiem przód-tył
Dobrze działający automat jest super . Nieco zbaczając z tematu , chciałbym poznać faktyczny obraz śladu węglowego samochodu elektrycznego , zaczynając od wydobycia surowców potrzebnych do wyprodukowania baterii na utylizacji kończąc ......coś mi podpowiada że wcale nie jest tak ekologicznie jak nas się informuje :( Film jak zawsze świetny !
Aktualnie w tych czasach i przy takim natężeniu ruchu to tylko automat, tym bardziej że motoryzacja elektryków nas na to skazuje. Manual to tylko w takim aucie jak Porsche 911 GT3 RS- tu to ma sens.
Kupowałem Kia Ceed i chciałem automat. Niestety to był przełom 21/22 i problem z dostępnością w PL. W obawie o anulowanie zamówienia wybrałem manual. Jakoś żyję z tym choć czasem chciałbym zmienić znowu samochód.😂
Dla mnie osobiście jeśli elektryk, to klasyczny bez żadnej "manualnej zmiany biegów" , a aktualnie tylko skrzynia automatyczna (przekładnia e-cvt) ..... w rodzinie też skrzynie automatyczne, natomiast uważam że i skrzynia manualna i automatyczna ma wady i zalety (czy to z punktu widzenia ekonomii czy też technicznego). Jak dla mnie, jeśli komuś pasuje chociażby jazda do pracy na rowerze na tylnym kole ( z jakiegokolwiek powodu) i sprawia mu to przyjemność bądź też nie, to ja to szanuję. Każdy wybiera to, co mu pasuje 👍👍👍Pozdro dla AiM🙂☕
Niedawno rodzice kupili MG HS w najwyższej wersji wyposażenia, ale zdecydowali się na manuala, bo automat w tym modelu to jakieś nieporozumienie. Oczywiście, co do zasady, automatyczna skrzynia jest super, pod warunkiem, że działa dobrze.
Ciekawe, miałem okazję jeździć, co prawda hybrydą EHS za granicą, ale to mnie ostatecznie przekonało do przejścia z manuala na AT. Nic nie szarpało, nie wyło, a i zbierało się nienajgorzej 😉
@@ppepito13 Szarpania czy wycia to nie było ale zdarzały się wkurzające lagi, w ogóle osiągi jak na 160 KM były raczej średnie. To była zwykła benzyna, bez hybrydy, ten sam silnik co teraz oferują w PL.
@@adamjaglarz9171 no tak, osiagów super nie ma, podejrzewam że stosunek masy do mocy się nie spina, pomijając spalanie przy wyższych prędkościach, ale do spokojnej jazdy i generalnie hiszpańskiego podejścia do życia i wyluzowana, było spoko, choć faktycznie wspomaganie elektrykiem ratowało mocno (jak wyzerowałem baterię było to odczuwalne jak mówisz). Choć z drugiej strony patrząc na cenę tych MG to jeśli ktoś chce większe pudło to spoko opcja (w tej cenie jest np Corsa ^^)
Automat to super sprawa, zwłaszcza w mieście 😊 a w mieście przejeżdżam jakieś 90% dystansu. Jednak jak bym miał wysupłać 10 tysięcy kupując nowy samochód, to ja sobie pomieszam ręcznie tymi biegami😂 Wiem wiem straszny skąpiec ze mnie 😏
Od 1990 do 2018 tylko "manuale", zero awarii. Od 2018 automat. Aktualnie 2 samochody z DSG i już zaliczyłem pierwsze kłopoty przy przebiegu 50tyś - koszt naprawy 6.5k PLN (samochód od nowości u mnie). Mimo tego następne będą też z automatem. Mam też starą terenówke z reduktorem, także jak chce potrenować rąsie to biorę tego.
tylko automat, argumentacja jest oczywista. Ja nawet busa zamierzam kupić a automacie. Tylko w motorach nie akceptuję automatu. Pomyłka była przy Karoqu, napisaliście Karow
Mam DSG i się nie nudzę bo mam 3 tryby skrzyni: eco, sport i manual +/- (sekwencyjna skrzynia biegów) ale czasem brakuje mi tradycyjnego manuala H - jednak w sluzbowym aucie mam tradycyjnego manuala...
Oczywiście że automatyczna skrzynia biegów! Z wyjątkiem CVT które w toyotach hybrydach wyje buczy jak marek pokazywał. Po za CVT, wolę hydrokinetyczna np. Aisin EAT 6, EAT8 czy dwusprzeglowa np. DSG
CVT a właściwie teraz e-CVT nie wyje bo to tylko przekładnia planetarna i ciężko to nazwać skrzynią biegów bo ma tylko jeden a właściwie nieskończenie wiele biegów ale tylko do przodu (wsteczny jest realizowany tylko na elektryku) Wyje silnik który ciągle dobiera odpowiedni moment obrotowy
Brak ci świadomości , i stąd twoje śmieszne wywody. Ten pomysłodawca zanim się na to zdecydował , to bardzo dobrze się wcześniej popytał gdzie trzeba, wysądował dobrze temat, itp. Ja sam znam bardzo dużo kierowców, którzy za żadne skarby nawet półautomatu by nie kupili, i o dziwo większość to ludzie bardzo młodzi i młodzi 19-55 lat , bo w dzisiejszych czasach 55 latek to jeszcze młodzieniaszek. Owszem automat zwłaszcza w dużym zatłoczonym mieście jest wygodny , ale dzisiaj ma się samochód jeden do miasta, drugi w dalekie trasy, a trzeci do przyjemności. I dlaczego samochodem dla przyjemności miałbym jeździć po dużych zatłoczonych miastach? A w dobrej trasie wachlowanie lewarkiem skrzyni biegów to czysta przyjemność.
Elektryk z manualem? Nie. ALE, chciałbym mieć jakiś fajny wybierak/wajchę do sterowania "hamowaniem silnikiem" (odzyskiwaniem, nie wiem jak to nazwać), coś w stylu manetki od retardera z ciężarówki albo joysticka z ciągników rolniczych, tak żeby fajnie regulować sobie tę siłę hamowania. Może są modele z takim czymś, bo jak na razie z elektryków miałem do czynienia tylko z Teslą 3.
@@luki1503pocieszę cię, że Mercedes też. Na pewno o tym opowiadałem w teście EQC - polecam (test), bo ładne widoki. O manetkach w 11. minucie. th-cam.com/video/FL1Fo1Ok2kE/w-d-xo.htmlsi=lNdRS_mq8KUqlyHs&t=661
@@MarekDrives fajna sprawa, że trzymają się sprawdzonego rozwiązania od czasów skrzyń 7G+. Kiedyś (jak już będzie po wymianie 4 silników i 5 regeneracjach baterii 🙂) kupię sobie takiego.
Skrzynią automatyczną po kupnie nowego samochodu szczególnie w pojazdach typu SUV będzie łatwiej sprzedać nawet. Czasy się zmieniły. Jak ktoś ma wydać ponad 100 tyś za wygodnego wysokiego suva wybierze automat. A że społeczeństwo coraz częściej szuka wygody szczególnie w tego typu samochodach będą szukać z taką przekładnią i to już widać przy sprzedaży samochodu
Rozważałem jedynie manualną, w salonie kilkukrotnie proponowano mi automat. Być może to stereotyp ale manual wydaje mi się trwalszy.. czy taka jest prawda, nie wiem.
Ja tez mysle ze manual jest lepszy,chociaz nie mialam automata,teraz chce zmienic samochod I moj mechanik mowi tylko automat kupic,ze bede zadowolona,wiec mam teraz problem.
Wyrosłem z manuala. Teraz automaty są już na tyle dopracowane, że nie ma sensu wybierać manualnej skrzyni. A ta mityczna "kontrola nad autem" to pic na wodę. Człowiek jest dużo wolniejszy w podejmowaniu decyzji i coraz częściej są to decyzje gorsze, niż podejmie automat w konkretnej sytuacji.
Z tego sie nie wyrasta. Jezdzac automatem to juz w ogole usypiasz i reakcji w razie czego nie masz w ogole. Zastanow sie, jazda samochodem to nie drzemka w fotelu tylko odpowiedzialna czynnosc. Przez takie podejscie pozniej wypadki bo komus przez lenistwo sie biegow nie chce zmieniac i zaraz co jeszcze? krecic kierownica, hamowac, patrzyc w lusterka. Dramat
@@przemasr5372Reakcji na co nie mam przy automacie? Zrobiłem w życiu ok.2mln km manualem i mogę z całą pewnością powiedzieć, że w sytuacji kryzysowej, gdzie liczy się szybka reakcja, dobry automat ZAWSZE będzie szybszy od Twojej reakcji w manuału.
@@przemasr5372Możliwe. Ale z tego, co Ty mówisz wynika, że albo nigdy nie jeździłeś automatem, albo jeździłeś, ale takim z Passata B4 lub Mercedesa W124.
Przed zakupem nowego auta w zeszłym roku chciałem tylko automat. Przejechałem się Mazdą cx-5 (ale to bez znaczenia jakim modelem) w manuału i to był majstersztyk. Wybrałem nową mazdę w manuału i jak ktoś zastanawia się nad rodzajem skrzyni to manuał tylko od Mazdy. Pozdrawiam
Nowomowa polska jest ohydna!! Co za fiesta w manualu? Octavia w automacie, Kia w dieslu 🤢🤮 Tak ciężko mówić auto z automatem, z skrzynią ręczną? Z silnikiem diesla, itp.,.. Skrzynie automatyczne mam od wielu lat, sąsiad chciał kupić w PL auto i jak zobaczył automat to powiedział że muszę zbić cenę bo w Polsce to problem 😵💫
Za własne pieniądze utrudniać sobie życie. Tylko automat Volvo S90 poprzedni Mazda 3 też automat .Córka robi prawo jazdy na automat kupiłem jej fiata 500 rocznik 2010 z półautomatyczną skrzynią .
Ten nie chce automatu kto nim nie jechał ! Automaty się nie sprzedają bo trzeba dopłacić i palą więcej.... My najczęściej now auto kupujemy za "ostatnie" pieniądze. W spalinówkach skrzynia biegów to konieczność to w elektrykach jej nie ma i nie trzeba
🤣 Ale powiem ci, że eko-niańka w Hondzie Civic MT tak samo sugeruje. th-cam.com/video/dP8CZAcHkFg/w-d-xo.htmlsi=e29fxyUicQbEeVO-&t=319 Fak! Nagrywałem ten test 10 lat temu.
@@MarekDrives Jak widać eco-szajba wolno się starzeje 😁 Seat Ateca 1.5 150KM DSG - w trybie normalnym jedzie 1300obr na 7 biegu, w trybie sport jedzie sensowniej, ale niepotrzebnie redukuje biegi albo bezsensownie przeciąga biegi. Na trasie (autostrada) jeździłem w trybie manualnym żeby uniknąć tego co oferuje tryb normalny i sportowy 🙂
Koło czterdziestki przestało mi się chcieć zmieniać biegi. Lenistwo wieku średniego, i dobrze mi z nim.
Dobrze ze nie chcialo ci sie przestac krecic kierownica. Tez jestem po 40tce i nie mam w ogole z tym problemu. Żałosne
@@przemasr5372 też nie mam z tym problemu, ale mi się nie chce
jedna z nudnych czynności, którą może za mnie wykonać maszyna
ruchy kierownicą też ograniczam dzięki asystentowi pasa
warto zająć się ciekawymi rzeczami, a nie powtarzalnymi mechanicznymi czynnościami
Jakie to sa te ciekawe rzeczy? Patrzenie w telefon? Ludzie, naprawde swiat schodzi na psy. Dobrych kierowcow juz nie ma. Jak cie zawiedzie elektronika, ktora potrafi sie zepsuc to jak bedzie juz dana sytuacja wymagala od ciebie czegos wiecej niz robienia ciekawych rzeczy podczas jazdy to ciekawe czy ogarniesz wtedy auto w sytuacji kryzysowej. Smiem watpic. Takie gadzety tylko usypiaja czujnosc i niestety uwsteczniaja
@@przemasr5372 Nic podobnego. Zwykłe ułatwienia. Takie pieprzenie starych ludzi ze kiedyś to było kurła. Dziadek na piechotę chodził i żył, babka ręcznie prała i dobrze było.
Samochód to urządzenie do przemieszczania się. Nie muszę być dobrym kierowcą, jestem użytkownikiem samochodów od 36 lat i wypadku nie miałem. Internetowych mędrków traktuję z pobłażaniem. A w aucie zbędnie przemęczać się nie zamierzam, jeśli daną funkcję można zautomatyzować.
Chcesz to sobie rób ręcznie, ja się nie wtrącam, tobie zalecam to samo.
@@przemasr5372jeździsz samochodem zamiast chodzić pieszo?
Żałosne.
Niezależnie od tego czy elektryk, czy spalinowy aktualnie tylko patrzę na automaty. Mam już dość wachlowania i ciśnięcia sprzęgła przy jeździe po mieście. Automat jest po prostu wygodniejszy. Rozumiem za to ludzi, którzy chcą manuala, ponieważ pochodzę z gór i tam rzeczywiście łatwiej jest kontrolować auto podczas zjazdu z góry (nie dopuścić do przegrzania hamulców i hamować silnikiem) przy skrzyni manualnej. Dla tych co myślą, że w automacie nie da się tego zrobić to się mylą bo da się tylko trzeba nauczyć się korzystać ze skrzyni automatycznej w swoim samochodzie.
Zgadzam sie w 100% moze to poprostu przychodzi z wiekiem i ilością pokonywanych kilometrów zwlaszcza w mieście
w CVT bez silnika elektrycznego jak się hamuje silnikiem
@@tokarp390 hybryda z odzyskiwaniem energii - wrzucasz B i sterujesz mocą rekuperacji i a co za tym idzie wyhamowywania. Zwykle CVT bez silnika elektrycznego wrzucasz M i sterujesz wirtualnymi przełożeniami za pomocą łopatek/lub drążka zmiany biegów (zależy co masz) i też będzie wyhamowywać Cię z górki. Może wrzucenie M jest mniej efektywne niż B, ale da się).
możesz mi podpowiedzieć, jak hamować silnikiem w dsg podczas dłuższego zjazdu z góry? Pytam serio, bo już trochę to auto mam, a nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi. Od razu mówię, że chiptuning skrzyni nie wchodzi w grę, bo auto służbowe
@@maurycysoko7125masz manetki? to pilnujesz, żeby się bieg nie zmienił na wyższy. Mając powyższe na uwadze, po paru kilometrach takiego zjazdu skrzynia pewnie wyrzuci błąd. Mieliśmy tak w Superbie, którym wracaliśmy z Alp. Ale zjechaliśmy, potem restart i błąd zniknął.
Ja to wolę mieć kontrolę nad autem. Wybrałem automat i odpoczywam
Tylko z manualną skrzynią biegów masz pełną kontrolę nad pojazdem i to przy każdych warunkach pogodowych.
kiedyś tylko manual do momentu aż spróbowałem automat. To był szok i nigdy więcej nie zamierzam wracać do skrzyni manualnej.
Po tym jak kupiłem auto w automacie nawet nie myślę o powrocie do manualnej skrzyni 😂
Jak ktoś raz spróbuje automatu to już nie wróci do skrzyni manualnej. Moja partnerka cały czas mówiła po co mi automat. Było to 5 lat temu gdy zepsuło się jej auto i przez tydzień jeździła moim Peugeotem 508 z automatem. Zmieniła zdanie i jej kolejne auto to Peugeot 208 z automatem . Także, tak 😂
Człowiek się szybko przyzwyczaja do wygody.
Tylko automat i to juz od wielu lat .
Prywatnie wybieram tylko i wyłącznie manuala. Nie znoszę logiki oprogramowania współczesnych automatów. Na przykładzie służbowego Golfa VII 2.0TDi + DQ381 - w trybie D najchętniej jechałaby na 1000obr/min gdyby mogła. Budą aż telepie od za niskich obrotów, ale twardo będzie jechać 50km/h na 6 biegu. Za to na ekspresówce na której robię 80% przebiegu jest odwrotnie - każde muśnięcie gazu to redukcja. Mam 340Nm pod butem, ale przyspieszyć delikatnie z 120 na 140? Nie no, to trzeba redukować i wyć 😂 Za to podjazd na 3 biegu stromym ślimaku na parkingu w galerii handlowej? Nie ma sprawy 😅 Natomiast w trybie S zmienia biegi tak późno, że zaczynam się zastanawiać czy nie skopiowali softu z benzyniaka. Ogólnie wiem, że 100% moich uwag da się ogarnąć u tunera, ale auto jest służbowe i nie mam żadnych możliwości w ingerencje.
Ja uwielbiam skrzynie manualne i tylko takimi chce się cieszyć dopóki można. Nawet stojąc w korku uwielbiam zmieniać biegi i nie jest to dla mnie męczące. Uwielbiam to hamowanie silnikiem na 5tym biegu przed zakrętem (bez używania hamulca) i wejście w zakręt na przykład na 3 biegu i ta decyzja, kiedy przejść na 4kę a może od razu na 5tkę. Ale to trzeba lubić. I chyba zostało mi to jeszcze z rajdów:) A najbardziej ulubiony mój zestaw to manualna skrzynia biegów i stały napęd na 4 koła. Nawet BMW G31 tak G31 miałem w manualu - i wybrałem go z premedytacją. Zawsze mnie śmieszyły te teksty ludzi, którzy mówili fajne auto, ale dlaczego nie automat. No właśnie dlatego, że tak go wybrałem i to nie pomyłka. Miałem też S3 8V quattro również w manualu, co to było za auto, oczywiście dla takiego wyjadacza jak dla mnie:) A teraz przejechałem się nową M3 z manualną skrzynią biegów i dla takiego gościa jak dla mnie odlot. Wcześniej jeśli chodzi o usportowione auta byłem fanem audi, ale od kiedy nie ma tam skrzyń manualnych moje oczy zwrócone są w kierunku BMW. A co do limuzyny, którą chciałbym jeździć (segment E) to nie ma dla mnie samochodu... nie ma dla mnie frajdy z jazdy tymi nowymi, naładowanymi elektroniką maszynami, nie ma tam tego wszystkie czego ja szukam. Ostatnie auto, które sprawiało mi frajdę w tym segmencie to była Audi A6 C6 w manualnej skrzyni biegów i ze stałym napędem quattro. Co to było za auto, wspominam z wielkim westchnieniem, odpowiednia moc pod nogą, wyposażenie takie jak potrzebuję - czyli klimatronik (4 strefy), grzane fotele, itd, itp ale bez systemów wyrywających kierownicę... czyli napęd na 4 koła, manualna skrzynia biegów, hamulec, gaz, odpowiednia moc pod butem i pełna decyzyjność z mojej strony:) Jakby był taki w ofercie, jutro jestem pierwszy w kolejce, jeśli chodzi o kupno:) A dziś w ofercie wielkie reklamy, niby napęd na 4koła, ale w wersji ultra - czyli inteligentnie dołączany, niby dla naszego dobra - bo mniej pali. Ehhh, to nie dla mnie, A6 C6 miała o połowę mniej elektroniki, ale wychodziłem na mokrym asfalcie z zakrętu na trójce, uczucie gdy wiesz, że 4 koła rwą do przodu nawet w samochodzie segmentu E dają banana na twarzy. Już nie mówię o śniegu, gdzie nie dało się tego auta wprowadzić w poślizg - i ta decyzja, czy mielę śnieg na dwójce czy może będę chciał przejść na trójkę. Na końcu dodam, że mam porównanie z automatami, bo nimi jeździłem... stąd mój wybór jest jak najbardziej świadomy.
Podczas kursu na prawo jazdy jeździłem Toyotą Yaris z manualną skrzynią biegów i wielokrotnie miałem sytuację, że nie pamiętałem, który bieg aktualnie mam. Dochodziło do takich sytuacji, że ruszałem z "dwójki" na skrzyżowaniu, samochód mi gasł i robił się korek. Raz miałem też sytuację, że zamiast "trójki" podczas rozpędzania samochodu weszła mi "jedynka" i gdyby nie refleks kierowców z tyłu to była by stłuczka. Jak dla mnie automat jest bezpieczniejszy i łatwiej jest się skupić na drodze, a nie na ciągłym wachlowaniu drążkiem
Decydując się na zakup auta, od razu postanowiłem, że będzie to zakup auta z automatyczną skrzynią biegów. Manualna skrzynia biegów to męczarnie w trasie. Zwolenników samochodów z manualną skrzynią biegów uprzedzam, że też można mieć kontrolę nad samochodem w automacie i wcale nie pali dużo paliwa, pod warunkiem, że jeździ się przepisowo, a nie "pałuje" silnika.
Spróbuj wyjechać automatem z mokrego śniegu ;)
@@darekpowroznik wszystkie nowe subaru to potrafią :-)
Męczarnia w trasie? W mieście to rozumiem, ale ile razy machasz biegami, szczególnie na ekspresówce czy autostradzie? Do tego automaty lubią jechać 60km/h na 6biegu, więc używając tej logiki do manuala - można śmiało przejechać 80% trasy na ostatnim biegu xD Mój obecny automat (2.0tdi+DQ381) to już w ogóle mistrzostwo patologii, bo równie dobrze mógłby mieć 2-3biegi - rusza z 2, od razu jeszcze się tocząc w korku wrzuca 3, a później szybciutko na 7 bo normy emisji i spalanie będzie o 0.2l większe :P
@@darekpowroznikżaden argument. Jak się władujesz na grubo to i manual nie pomoże.
@@luki1503 dla mnie to jest argument. Nie raz w zimie udało mi się wydostać z takiej pułapki tylko dzięki rozbujaniu auta i/lub odpowiedniemu operowaniu sprzęgłem i gazem. A jak pójdzie już grubo to i 4x4 nie pomoże.
Auta z automatem tak nie rozbujasz. Nie masz kontroli nad sprzęgłem. Ja wiem, że to przykład, który nie jest deal brea'erem. Jednak pokazuje, ze czasami manual ma zalety nad automatem :)
Pan Marek symulujący skrzynię w Toyocie pewnie niedługo znajdzie się w kolejnej wersji czołówki. 🙂
Dobry pomysł. Zapiszę :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Mam zarówno samochód z manualem (i to jest Ford - Wasz ulubieniec), jak i drugi z automatem 8-biegowym. Każde rozwiązanie sprawdza się w innych sytuacjach i warunkach. Lubię oba - codziennie przesiadam się z jednego na drugi i nie mam z tym problemu. O dziwo, w mieście wolę manuala, pozwala mi sprawniej fruwać po Wrocławiu, szybciej reagować na to co się dzieje - nie przeszkadza mi wachlowanie bo lubię jeździć i jest to część zabawy. Jeśli chcę szybko poruszać się po Wrocławiu, automat okazuje się za wolny, za długo myśli. Należę do tych zwinniejszych kierowców dlatego jak na miasto, to manual. Ale jak trasa (znana Wam S8, czy A4 w stronę Zgorzelca albo Katowic), to tylko automat. Uwielbiam wakacyjne trasy z tym samochodem (Peugeot 5008 z dieselkiem 2.0 HDI) - odpoczywa się i nie masakruje jak w manualu na trasie Wrocław-Split (Croatia). Bardzo przyjemna jazda. I jeszcze ciekawostka: mam roczne auto z automatem, a w rodzinie jest też 20-letni Renault Scenic z automatem. Też nim regularnie jeżdżę i dostrzegam, jak bardzo automaty poszły do przodu przez 2 dekady. Właściwie nie ma porównania: ten stary to kompletny muł, od nowego dzieli go przepaść. Stary pracuje wolno, głośno, źle wybiera moment na zmianę biegu - często nie przy tych obrotach co trzeba, nowy zaś "kuma czaczę" elegancko. Pozdrawiam cieplutko!
Najstarsze "dziwne" automaty pamiętam w pierwszym C4 Picasso. To był taki nie do końca automat, gdzie trzeba było wyczuć moment zmiany przełożenia i wtedy na chwilę odpuścić gaz, żeby nie szarpnęło.
Bo jeszcze miałem przecieć Lincolna w automacie, ale tam było ze 400 niutków z 230-konnego V8, więc przełożenie było nieistotne ;)
@@MarekDrives Tak, te stare automaty z Francji to ciekawe przypadki. Pamiętam też, że koło 2005 roku jeździłem chwilkę Opelkiem Vectra w automacie, czy raczej półautomacie. Dziwny był, szarpał i irytował.
Takim Lincolnem to bym się bujnął. Musiało być ciekawie ;-) Pozdrawiam Was oboje!
Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby chcieć w elektryku symulator jazdy na ręcznej skrzyni biegów.. Brak skrzyni biegów to właśnie jedna z zalet aut elektrycznych. Ostatnio przesiadłem się z elektryka do VAG z dwusprzęgłowym automatem i masakra jaki taki "zwykły automat" jest wolny...
Jak DSG jest dla ciebie za wolne przy zmianie biegu to znaczy że coś jest z nim nie tak.
Ja zauważyłem na rynku wtórnym, że ponieważ zwłaszcza w klasie premium , skrzynia manualna to niezwykle rzadka rzadkość w samochodach już nawet 7-10 letnich , to gdy się pojawi np. takie audi A5 z skrzynią manualną, to jest on po prostu droższy od tych z automatyczną, bo to jest teraz jak 1 na 85-100 samochodów. Popyt po prostu jest większy niż podaż. Co oczywiście wcale nie znaczy że więcej ludzi na świecie woli manuale niż automaty. Ja osobiście także uważam, że dużo zależy od samej skrzyni. Ani automat automatowi nie równy, ani manual manualowi. Dlatego np. w takiej maździe 3 2.0 180-186 KM , wolałbym manuala , a w golfie 1.5 TSI 150KM, mógł by już być ten automat. Także sprawa jest mocno indywidualna, zależna od marki, a czasami nawet od konkretnego modelu danej marki.
przede wszystkim auta segmentu premium 7-10 letnie +- 200k przebiegu. Często wiąże się z kosztownym remontem skrzyni automatycznej
@@distribecdistribex1063 naprawa hydrokinetyka kosztuje zwykle tyle co wymiana sprzęgieł w skrzyni dwusprzęgłowej
A mi to obojętne. Mam od kilku lat w firmowych dsg a prywatnie 6M w toyocie i lubię tą ręczną skrzynię. Wsiadam, jadę i nie zastanawiam się jak się zmienia biegi.
Już tylko automat, wygoda przede wszystkim i wcale nie dlatego, że aktualnie mieszkam w USA i ciężko kupić coś w manualu. Jak ktoś chce to znajdzie bez większego problemu.
Nie, nie brakuje mi wspaniałego uczucia ręcznej zmiany biegów na co powołują się zwolennicy tego rozwiązania i to niezależnie od tego czy prowadzę dużą limuzynę czy też BMW w M pakiecie.
Poza tym jeszcze niespełna parę lat temu w Polsce również chwaliłem sobie automaty i ze względu na pracę miałem dobre porównanie bo przez ostatnie lata w kraju i jeździłem na zmianę kilkunastoma różnymi samochodami, zarówno w automacie jak i manualu.
Lubię Manualna skrzynia
Co do Paryża to piszą, że kryterium będzie masa a nie jakaś definicja suv-a: "trzykrotne podniesienie stawek za miejsca parkingowe dotknie pojazdy z silnikiem spalinowym oraz hybrydowe typu plug-in o wadze powyżej 1,6 tony. W przypadku samochodów elektrycznych ten sam próg wyniesie dwie tony". No i ma to sens bo jak coś jest duże i ciężkie to jaka różnica czy to sedan czy suv?
Obiło mi się o uszy że też to ma być dla "przyjezdnych" a nie dla mieszkańców stricte samego Paryża, tylko że to też niby chodzi o miejsca parkingowe że niby SUVy zajmują więcej niż np. takie Tico. Z drugiej strony są auta właśnie jak wspominasz sedany typu A8 które równie dużo zajmuje miejsca. W NL jest coś podobnego choć nie chodzi o parkowanie ale podatek drogowy a w zasadzie wysokość tegoż podatku płaci się zależnie od rodzaju paliwa i masy auta. Elektryki jak na razie są zwolnione z tej opłaty ale to już ostatni rok tej ulgi, a hybrydy typu Plug-in mają zniżkę 50%
1,6t masy własnej czy z kierowcą? 😉
@@blebluz kierowcą standardowo jest +70 kg, więc to już żadna różnica.
W każdym razie nasz Countryman nawet z kierowcą i płynami mieści się poniżej 1,6t :)
(ale nie jak pojadę do REWE i pójdę na grubo)
Dzień dobry wieczór się z Państwem :) Automat uwielbiam, jak najbardziej na tak, choć mam sentyment do manualnej skrzyni, która ma masę atutów choćby w razie usterki łatwo można samochód przetoczyć już nie wspominając o kosztach eksploatacji i serwisu. Natomiast co do "manusymuala" w elektryku to nigdy w życiu. Pozdrowienia i Paaaruraa ;)
Przetoczyć to można auta chyba sprzed 2010 roku bez elektronicznych systemów hamowania.
Mazda chyba ma najlepiej - na przykładzie MX-30 możesz wziąć najwyższą wersją wyposażenia (exclusive line), dobrać wszystkie pakiety, wziąć najwyższy silnik, a i tak wybrać największy silnik z manualem.
Z ich automatem lepiej brać manual nawet w najtłustszej wersji :)
Bardziej bym powiedział po przejechaniu się CX-30 w obu wydaniach, że przy ich manualu warto brać manual :P
Samochód był dla mojej mamy i ostatecznie mimo bycia zatwardziałym manualem i nie chciała nawet odbyć jazdy próbnej automatem, wybrała automat. Stwierdziła, że niestety z wiekiem odruchu i percepcja degraduje i dla własnego bezpieczeństwa woli automat
@@MarekDriveszależy co kto lubi, mam CX3 i CX30, obie AT6 i chwalę sobie. Nie są demonami prędkości ale do Krakowskich korków nie wyobrażam sobie manuala już.
@@TydisPL Ja kupiłem właśnie CX-30 w manualu i nie wiem czy dobrze zrobiłem?
@@ukaszrazny9472 ja też nie wiem :P Generalnie wszyscy chwalą manual, mi się naprawdę przyjemnie jeździło. Ale też momentami zaczynam mieć dość wachlowania po mieście. Coś za coś
6:38. Da się jeździć, w Capturze tak mam, ale rzeczywiście automat byłby lepszym rozwiązaniem.
11:22 Aniu rozumiem trolling - ale enumeratywna lista jest równie idiotyczna co lista dopalaczy ;).
Koniecznie automat, z lenistwa😊
Kiedyś jako młody adept manual, teraz po 30 szczerze wolę automat ze względu na mniejsze spalanie, lepsze przełożenia ze względu na ilość biegów, i WYGODĘ 😎 pozdro 600😋
Skrzynia biegów w elektryku to jak udawane końcówki wydechu albo emulator dźwięku. Bez sensu.
W idealnym świecie:
- do miasta elektryk
- w trasę automat + diesel
- do zabawy fajna benzyna + manual
ja lubie automat mialem poloneza z manualem to byla porazka pozostale 8 nastepnych bylo w automacie
Polonez nie jest najlepszym przykładem, jeśli chodzi o radość z jazdy. Ja też nie mam sentymentu np. do Maluchów. A dwa zajeździłem, więc powinienem tęsknić do młodzieńczych głupot. Nie tęsknię :)
miałby wątpliwości co do
1. zakupu CVT, automatu mazdy
2. nieco mniejsze do skrzyni zrobotyzowanej lub 2 sprzęgłówki europejskiej
3. żadnych do hydrokinetyka lub eCVT
Chwila chwila ale Mazda to hydrokinetykt więc sam sobie zaprzeczyłes
A to jest po polsku, czy mam afazję?
@@grzegorzkaras4049 nowe Mazdy Skyactive mają skrzynie hybrydowe .
Następne auto chciałbym mieć w automacie z powodu wygody, nie trzeba "wajchować" zwłaszcza w mieście, silnik nie zgasnie jak za szybko puści się sprzęgło, jedyny minus to tzw lagi, że np trzeba szybko uciec ze skrzyżowania, a tu skrzynia reaguje dopiero po chwili, niby tryb sport powinien zniwelować tą zwłokę, ale przecież nie będę cały czas jeździł w trybie sport.
Jeżeli już miałbym mieć elektryka to standardowego, z tym wybierakiem przód-tył
Dobrze działający automat jest super . Nieco zbaczając z tematu ,
chciałbym poznać faktyczny obraz śladu węglowego samochodu elektrycznego , zaczynając od wydobycia surowców potrzebnych do wyprodukowania baterii na utylizacji kończąc ......coś mi podpowiada że wcale nie jest tak ekologicznie jak nas się informuje :( Film jak zawsze świetny !
Szczerze mówiąc nie wiem jaki jest problem ze zmianą biegów w mieście.
Aktualnie w tych czasach i przy takim natężeniu ruchu to tylko automat, tym bardziej że motoryzacja elektryków nas na to skazuje. Manual to tylko w takim aucie jak Porsche 911 GT3 RS- tu to ma sens.
Tylko automat
Kupowałem Kia Ceed i chciałem automat. Niestety to był przełom 21/22 i problem z dostępnością w PL. W obawie o anulowanie zamówienia wybrałem manual. Jakoś żyję z tym choć czasem chciałbym zmienić znowu samochód.😂
hmm hyundaia i30 nie mieli ?
@@tokarp390 Szczerze mówiąc nie wiem. Bardziej pasował mi Ceed SW i na Kia się skupiłem. Z tego co pamiętam Hyundai nie miał aż takich problemów.
Dla mnie osobiście jeśli elektryk, to klasyczny bez żadnej "manualnej zmiany biegów" , a aktualnie tylko skrzynia automatyczna (przekładnia e-cvt) ..... w rodzinie też skrzynie automatyczne, natomiast uważam że i skrzynia manualna i automatyczna ma wady i zalety (czy to z punktu widzenia ekonomii czy też technicznego). Jak dla mnie, jeśli komuś pasuje chociażby jazda do pracy na rowerze na tylnym kole ( z jakiegokolwiek powodu) i sprawia mu to przyjemność bądź też nie, to ja to szanuję. Każdy wybiera to, co mu pasuje 👍👍👍Pozdro dla AiM🙂☕
Lubię wasze opinie
już przy ostatnim samochodzie byliśmy z żoną zdecydowani na automat i już do manuala nie wrócimy
Niedawno rodzice kupili MG HS w najwyższej wersji wyposażenia, ale zdecydowali się na manuala, bo automat w tym modelu to jakieś nieporozumienie.
Oczywiście, co do zasady, automatyczna skrzynia jest super, pod warunkiem, że działa dobrze.
To prawda, jeździłem tym przez 2 tyg. (wypożyczony na wczasach) i trochę niecenzuralnych słów w jej kierunku poleciało ;)
Ciekawe, miałem okazję jeździć, co prawda hybrydą EHS za granicą, ale to mnie ostatecznie przekonało do przejścia z manuala na AT. Nic nie szarpało, nie wyło, a i zbierało się nienajgorzej 😉
@@ppepito13 Szarpania czy wycia to nie było ale zdarzały się wkurzające lagi, w ogóle osiągi jak na 160 KM były raczej średnie. To była zwykła benzyna, bez hybrydy, ten sam silnik co teraz oferują w PL.
@@adamjaglarz9171 no tak, osiagów super nie ma, podejrzewam że stosunek masy do mocy się nie spina, pomijając spalanie przy wyższych prędkościach, ale do spokojnej jazdy i generalnie hiszpańskiego podejścia do życia i wyluzowana, było spoko, choć faktycznie wspomaganie elektrykiem ratowało mocno (jak wyzerowałem baterię było to odczuwalne jak mówisz). Choć z drugiej strony patrząc na cenę tych MG to jeśli ktoś chce większe pudło to spoko opcja (w tej cenie jest np Corsa ^^)
Automat to super sprawa, zwłaszcza w mieście 😊 a w mieście przejeżdżam jakieś 90% dystansu. Jednak jak bym miał wysupłać 10 tysięcy kupując nowy samochód, to ja sobie pomieszam ręcznie tymi biegami😂 Wiem wiem straszny skąpiec ze mnie 😏
Od 1990 do 2018 tylko "manuale", zero awarii. Od 2018 automat. Aktualnie 2 samochody z DSG i już zaliczyłem pierwsze kłopoty przy przebiegu 50tyś - koszt naprawy 6.5k PLN (samochód od nowości u mnie). Mimo tego następne będą też z automatem. Mam też starą terenówke z reduktorem, także jak chce potrenować rąsie to biorę tego.
tylko automat, argumentacja jest oczywista. Ja nawet busa zamierzam kupić a automacie. Tylko w motorach nie akceptuję automatu. Pomyłka była przy Karoqu, napisaliście Karow
Mam DSG i się nie nudzę bo mam 3 tryby skrzyni: eco, sport i manual +/- (sekwencyjna skrzynia biegów) ale czasem brakuje mi tradycyjnego manuala H - jednak w sluzbowym aucie mam tradycyjnego manuala...
Tylko z manualną skrzynią biegów masz pełną kontrolę nad pojazdem i to przy każdych warunkach pogodowych.
Osobiście wolę automat poprostu wygodniejsze użytkowanie
Oczywiście że automatyczna skrzynia biegów! Z wyjątkiem CVT które w toyotach hybrydach wyje buczy jak marek pokazywał. Po za CVT, wolę hydrokinetyczna np. Aisin EAT 6, EAT8 czy dwusprzeglowa np. DSG
CVT a właściwie teraz e-CVT nie wyje bo to tylko przekładnia planetarna i ciężko to nazwać skrzynią biegów bo ma tylko jeden a właściwie nieskończenie wiele biegów ale tylko do przodu (wsteczny jest realizowany tylko na elektryku) Wyje silnik który ciągle dobiera odpowiedni moment obrotowy
Pomysł elektryka z emulatorem manuala jest tak głupi, że pomysłodawca musiał coś brać, i to w dużych ilościach.
Brak ci świadomości , i stąd twoje śmieszne wywody. Ten pomysłodawca zanim się na to zdecydował , to bardzo dobrze się wcześniej popytał gdzie trzeba, wysądował dobrze temat, itp. Ja sam znam bardzo dużo kierowców, którzy za żadne skarby nawet półautomatu by nie kupili, i o dziwo większość to ludzie bardzo młodzi i młodzi 19-55 lat , bo w dzisiejszych czasach 55 latek to jeszcze młodzieniaszek. Owszem automat zwłaszcza w dużym zatłoczonym mieście jest wygodny , ale dzisiaj ma się samochód jeden do miasta, drugi w dalekie trasy, a trzeci do przyjemności. I dlaczego samochodem dla przyjemności miałbym jeździć po dużych zatłoczonych miastach? A w dobrej trasie wachlowanie lewarkiem skrzyni biegów to czysta przyjemność.
Jak kupuję auto na kilka lat to manual, a jak leasing lub wynajem to automat niech ktoś inny martwi się mechatroniką.
tylko automat.
od niedawna automat i już nie chcę innej, ze względu na wygodę, osiągi mają mniejsze znaczenie (w sensie czy będę sekundę wolniejszy niż manual) 😁
Elektryk z manualem? Nie. ALE, chciałbym mieć jakiś fajny wybierak/wajchę do sterowania "hamowaniem silnikiem" (odzyskiwaniem, nie wiem jak to nazwać), coś w stylu manetki od retardera z ciężarówki albo joysticka z ciągników rolniczych, tak żeby fajnie regulować sobie tę siłę hamowania. Może są modele z takim czymś, bo jak na razie z elektryków miałem do czynienia tylko z Teslą 3.
W Kiach i Hyundaiach można sterować rekuperacją przy pomocy manetek przy kierownicy. Podobnie jest w Mitsubishi Outlander PHEV.
@@MarekDrives czułem w kościach, że Koreańczycy (i Japończycy) zawsze mają w swojej ofercie coś odpowiedniego dla mnie 🙂
@@luki1503pocieszę cię, że Mercedes też. Na pewno o tym opowiadałem w teście EQC - polecam (test), bo ładne widoki.
O manetkach w 11. minucie.
th-cam.com/video/FL1Fo1Ok2kE/w-d-xo.htmlsi=lNdRS_mq8KUqlyHs&t=661
@@MarekDrives fajna sprawa, że trzymają się sprawdzonego rozwiązania od czasów skrzyń 7G+. Kiedyś (jak już będzie po wymianie 4 silników i 5 regeneracjach baterii 🙂) kupię sobie takiego.
Skrzynią automatyczną po kupnie nowego samochodu szczególnie w pojazdach typu SUV będzie łatwiej sprzedać nawet. Czasy się zmieniły. Jak ktoś ma wydać ponad 100 tyś za wygodnego wysokiego suva wybierze automat. A że społeczeństwo coraz częściej szuka wygody szczególnie w tego typu samochodach będą szukać z taką przekładnią i to już widać przy sprzedaży samochodu
Rozważałem jedynie manualną, w salonie kilkukrotnie proponowano mi automat. Być może to stereotyp ale manual wydaje mi się trwalszy.. czy taka jest prawda, nie wiem.
Ja tez mysle ze manual jest lepszy,chociaz nie mialam automata,teraz chce zmienic samochod I moj mechanik mowi tylko automat kupic,ze bede zadowolona,wiec mam teraz problem.
Zdecydowanie manual, daje duzo wieksza frajde z jazdy!
Wyrosłem z manuala. Teraz automaty są już na tyle dopracowane, że nie ma sensu wybierać manualnej skrzyni. A ta mityczna "kontrola nad autem" to pic na wodę. Człowiek jest dużo wolniejszy w podejmowaniu decyzji i coraz częściej są to decyzje gorsze, niż podejmie automat w konkretnej sytuacji.
Z tego sie nie wyrasta. Jezdzac automatem to juz w ogole usypiasz i reakcji w razie czego nie masz w ogole. Zastanow sie, jazda samochodem to nie drzemka w fotelu tylko odpowiedzialna czynnosc. Przez takie podejscie pozniej wypadki bo komus przez lenistwo sie biegow nie chce zmieniac i zaraz co jeszcze? krecic kierownica, hamowac, patrzyc w lusterka. Dramat
@@przemasr5372Reakcji na co nie mam przy automacie?
Zrobiłem w życiu ok.2mln km manualem i mogę z całą pewnością powiedzieć, że w sytuacji kryzysowej, gdzie liczy się szybka reakcja, dobry automat ZAWSZE będzie szybszy od Twojej reakcji w manuału.
To jednak chyba te 2mln km bylo na marne bo nie wiesz co mowisz
@@przemasr5372Możliwe.
Ale z tego, co Ty mówisz wynika, że albo nigdy nie jeździłeś automatem, albo jeździłeś, ale takim z Passata B4 lub Mercedesa W124.
Skoro tak twierdzisz. Niestety znow sie pomyliles. Dyskusja jałowa wiec lepiej zakonczmy
Przed zakupem nowego auta w zeszłym roku chciałem tylko automat. Przejechałem się Mazdą cx-5 (ale to bez znaczenia jakim modelem) w manuału i to był majstersztyk. Wybrałem nową mazdę w manuału i jak ktoś zastanawia się nad rodzajem skrzyni to manuał tylko od Mazdy. Pozdrawiam
Mam podobno najgorszego hyrdokinetyka na rynku (fordowski A8) a i tak za cholerę bym się nie zamienił na manuala 😂
Nie jest taki zly, żona śmiga nim po birmingham az miło 😅
Auto tylko automat. Motocykl tylko manual :)
A mnie się z DCT Hondy przyjemnie nawet jeździło.
Nowomowa polska jest ohydna!! Co za fiesta w manualu? Octavia w automacie, Kia w dieslu 🤢🤮
Tak ciężko mówić auto z automatem, z skrzynią ręczną? Z silnikiem diesla, itp.,..
Skrzynie automatyczne mam od wielu lat, sąsiad chciał kupić w PL auto i jak zobaczył automat to powiedział że muszę zbić cenę bo w Polsce to problem 😵💫
A KIEDY ANIA I MAREK ZROBIĄ TEST HONDY CRV 2023 ?
U Marka będzie w swoim czasie.
Za własne pieniądze utrudniać sobie życie. Tylko automat Volvo S90 poprzedni Mazda 3 też automat .Córka robi prawo jazdy na automat kupiłem jej fiata 500 rocznik 2010 z półautomatyczną skrzynią .
OHo mam tego więcej ;) PIS czy PO ? Playstation czy Xbox
? Kommputer czy Konsola ? Android czy iOS?
To do dzieła, nagrywaj.
Tylko manual. Automat do nudnego auta.
wchodząc w zakręt wciska Pan gaz do dechy...ciekawa praktyka...Ale z ekspertem nie ma co dyskutować
Oczywiście, że tak. W zakręcie trzyma się/dodaje gazu (może nie koniecznie do dechy). A jak inaczej?
Tylko automat. Miasto plus manual to nieporozumienie.
Z automatem jest jak z Iphonem. Raz sprobujesz i juz nie myslisz zeby sie cofnac w przeszlosc.
Nie ma powrotu do manuala
Tylko automat. Zdecydowanie najwygodniejsze.
Manual,bez dwóch zdań!
Automat, manual już tylko do wybrańców
Dla mnie manual dla przyjemności z jazdy
Ten nie chce automatu kto nim nie jechał ! Automaty się nie sprzedają bo trzeba dopłacić i palą więcej.... My najczęściej now auto kupujemy za "ostatnie" pieniądze. W spalinówkach skrzynia biegów to konieczność to w elektrykach jej nie ma i nie trzeba
A w USA za manualnie dopłaca.
Ja jechałem i dla przyjemności z jazdy wolę manual. Do codziennej jazdy po mieście wolałbym automat.
Automat super dopóki działa poprawnie, niejednokrotnie koszt naprawy przewyższa koszt zakupu auta :)
Pytanie, dlaczego auto było takie tanie :)
No jak ktoś jeździ używanym z 1991 roku to tak może być.
Sandero ma automat
DSG 1300obr na 7 biegu lubi to :)
🤣
Ale powiem ci, że eko-niańka w Hondzie Civic MT tak samo sugeruje.
th-cam.com/video/dP8CZAcHkFg/w-d-xo.htmlsi=e29fxyUicQbEeVO-&t=319
Fak! Nagrywałem ten test 10 lat temu.
@@MarekDrives Jak widać eco-szajba wolno się starzeje 😁
Seat Ateca 1.5 150KM DSG - w trybie normalnym jedzie 1300obr na 7 biegu, w trybie sport jedzie sensowniej, ale niepotrzebnie redukuje biegi albo bezsensownie przeciąga biegi.
Na trasie (autostrada) jeździłem w trybie manualnym żeby uniknąć tego co oferuje tryb normalny i sportowy 🙂
Jeep Avenger od niedawna też może być spalinowy i w automacie!
Tak, chyba MHEV wszedł do ofety.
Tylko automat jeśli ICE. EV tylko bez symulacji manuala.
Nowy automat używka manual 😅
Tyyylko automat...
Amerykanie po prostu nie potrafią jeździć😂
Automat.
Automat tylko i wyłącznie, dla wygody oczywiście.