🙏 takich materiałów potrzebujemy niezależnie od zawodu, wieku czy płci. Każdego z nas to może dotyczyć, sam z tym kiedyś walczyłem ale teraz mam świetny materiał do podesłania moim klientom - dziękuję :)
Jadłam słodycze w ogromnych ilościach i do tego codziennie. Waga jest 3 cyfrowa. Jestem 2 miesiąc na detoksie od cukru. Na początku robiłam odstępstwa co tydzień na małe ,, co nieco'', teraz to nawet rzadziej po nie sięgam bo nie odczuwam już takiej potrzeby żeby je jeść.
Jesteś bardzo mądrą kobietą ,właśnie w tej chwili uświadomiłam sobie ,że to wszystko o czym mówisz mnie niestety dotyczy😢 ale teraz może bedzie mi łatwiej pozdrawiam
Ciężko jest odejść od słodczy zwłaszcza że od najmłodszych lat człowiek jest uzależniany,po 181 dniach detoksu od słodyczy znów sięgłem po słodycze aż mi się chce krzyczeć dlaczego znowu to zrobiłeś,od jutra zaczynam od nowa detoks od słodyczy,świetny materiał oby więcej takich wykładów dają ludzią nadzieję.Pozdrawiam.
Bardzo ważny filmik. Ja już ze swoimi nałogami sobie poradziłem, ale rozsyłam to dalej. Mam nadzieję, że trafi to do jak największej ilości odbiorców. Potrafi Pani w prosty sposób przekazać bardzo wiele wartościowej wiedzy. Strasznie przyjemnie się to ogląda. Takich ludzi z pasją i realną chęcią niesienia pomocy oby było jak najwięcej :) Pozdrawiam i przesyłam tulasy
Dziękuję za ten filmik. Wysłuchałam i na pewno wysłucham jeszcze wiele razy. To niestety tak bardzo o mnie. Cały czas szukam u siebie jakiejś skutecznej metody na walkę ze słodyczowymi kompulsami 😞 ehhh oby się udało !
Jesteś cudowna odrazu mi lepiej jeszcze kilka chwil przed filmikiem chciałam otworzyć 7daysa i zaczęłam oglądać twój materiał teraz leży on z boku i nawet nie mam na niego ochotę 🙏😁
Zgadzam się z tym co mówisz, a poza tym to mi się wydaje, że czasem osoby, które jedzą dużo słodyczy mają jakieś niedobory i organizm się czegoś domaga. Ja na diecie wegetariańskiej jadłam mało tłuszczy i codziennie musiałam zjeść coś słodkiego i nigdy nie potrafiłam się zatrzymać na jednej kostce czekolady. Co ciekawe, zawsze jadłam słodycze po obiedzie, a na obiad jadłam zazwyczaj bardzo dużo. Tzn. czułam, że mam napchany brzuch, ale nadal potrzebowałam słodyczy i dopiero po takiej tabliczce czekolady czułam się "spełniona" i najedzona. Teraz nadal jestem uzależniona od cukru, ale jak się najem sporo jajek z masłem czy jakieś mięso, to odczuwam mniejszą potrzebę. Jem mniej cukru i myślę, że jestem na dobrej drodze, żeby wyjść z nałogu.
Trafiła Pani w punkt! Mam dokładnie to samo .. po dość dużym (niestety) sycącym posiłku nie czuje zadowolenia , najedzenia czy spełnienia jeśli nie pożrę wręcz dużej ilości słodyczy ( i nie mówię tu o jednym batoniku ). To jest straszne, nie umiem nad tym zapanować.
Zdecydowanie wolę herbaty owocowe słodzone tylko korzeniem lukrecji, bardzo dobrze działa też na żołądek. Najlepsze słodycze to świeże owoce, orzechy i nasiona jak dla mnie. Mam taką też zasadę, jam pojem jakieś grzeszne słodkości idę się przejść. Skoro zyskałem energię, dobrze to wykorzystać. W efekcie zawsze dobrze się czuję po dużej dawce ruchu w ciągu dnia. Pozdrowienia!
Juz kilka lat temu zdałam sobie sprawę ze swojego uzależnienia. Długi czas juz nie jadłam słodyczy, im dłużej, tym łatwiej. Przez stres w pracy znowu zaczęłam...🙁
Bardzo mi pomogło w odstawieniu słodyczy uporanie się z candidą przez picie srebra i miedzi koloidalnej. To też pomaga na stany zapalne. Po 2 tygodniach przestało mnie ciągnąć do słodkiego. Pamiętajcie żeby miało około 150 ppm. Ważna jest jakość.
Rzadko przyglądam się ludziom w kolejce w supermarkecie ale gdy juz raz mi się zdarzyło, zobaczyłam dzieciaka w wieku przedszkolnym, z paczką chipsów, zapchaną nimi buzią i dziwne tiki, non stop przemieszczanie się i... jakis taki pusty wzrok... Zapadło mi to w pamięć.
Może Pani podpowie jakie ewentualnie na to leki brać. Rekord to 6 snickersów i czekolada na raz, a tak w ogóle to na okręta czekolada i dużo kofeiny (kawa i energetyki). Zero innych nałogów. Przećwiczony escitalopram, promazin, doxepine, pramolan, lerivon, hydroxyzinum, deprexolet, permazinum i cholera wie co jeszcze, i w sumie to zostają jeszcze żyletki. Grupy odpadają ze względu na fobie.
driver1pl, radzę poszukać psychoterapeuty. Najlepszy byłby bezpośredni kontakt z terapeutą, ale jeśli fobie bardzo utrudniają, to możesz spróbować najpierw terapii przez telefon. Życzę powodzenia!
Super materiał. Czasami prozaiczna sprawa (jak zajadanie się cuksami), może być jedynie efektem poważniejszych problemów, które promieniują nie tylko na cuksy ;-).
BeFit by Kicia Tradycyjne domowe wypieki są niewiele lepsze od słodyczy niestety. Sam musiałem długo namawiać swoją mamę żeby przeszła na olej kokosowy
Ja mam trochę własnych doświadczeń z walka o siebie, bo brałem udział w spotkaniach AZ (anonimowych żarłoków) ponad rok, przeszedłem psychoterapię - 1,5 roku, i na moją bulimię/kompulsje to nie zadziałało, nie zniknęła. Na przykład zaraz po ukończeniu terapii sporo utylem. Wkrótce mam zamiar rozpocząć terapię poznawczo- bechawioralna, z konkretnym celem jakim jest wyleczenie z bulimii, i pewnie dostanę prozac na kilka miesięcy. Jednak prawdziwe wyleczenie jest wciąż daleko, bo wciąż w centrum mojego świadomego życia jest zmaganie się i walka ze sobą, a to właśnie stan chorobowy na całego. Przez lata doszedłem do wniosku, że nie ma żadnej drogi na skróty, trzeba dbać o siebie ze wszystkich sił, zbudować dobre satysfakcjonujące życie, odżywiać sie wartościowo, uprawiać sport, zaprzyjaźnić się ze sobą i ze światem, określić cele długoterminowe. No w ch....j roboty i zabiegania z tym jest :))))
Ja chciałam napisac co mi pomogło. Przez ostatnie pół roku jadłam bardzo dużo słodyczy ponieważ miałam na nie ogromną ochotę i bardzo mi smakowały. Po prostu niebo w gębie. To się dla mnie skończyło źle, przytyłam, osłabłam i układ pokarmowy zaczął mi bardzo szwankować. Stąd wiem że słodycze są niesamowicie szkodliwe dla organizmu. Po tym zmieniałam dietę na taką która zawiera wszystkie potrzebne substancje odżywcze. Zażywam suplementy. I się okazało że zniknęła mi prawie całkowicie potrzeba jedzenia słodyczy. Gdy zjem nawet małą ilośc to mój żołądek bardzo źle reaguje. Okazuje się że to niedobory pokarmowe sprawiają że pojawia się taka ogromną potrzeba jedzenia cukru. Ja zrezygnowałam całkowicie z cukru. Nawet pomarańcze czy jabłka są dla mnie za słodkie i organizm się źle po nich czuje. Jem kiwi i kwaśne jabłka. I mój układ pokarmowy powoli wraca do zdrowia a ja mam więcej siły.
ZERO CUKRU !!! W dzisiejszych czasach znaleźć produkt bez cukru 😲 baaa syropu glukozowo fruktozowego to wielka sztuka 👏Musisz i będziesz wiele czasu przebywać w kuchni. Nawet ketchup robic sama...🙆♀️Miłej Pracy. Powodzenia!
@@takasobieja-qb1tv Przeciwnie, to zdecydowanie mniej pracy, wraz z eliminacja cukru eliminujesz wiele produktów które zawierają cukier lub które bez posmaku słodkiego są niezjadliwe. I przykładowo ketchupu wolę po prostu nie jeść wcale. Chleb robię gryczany raz na miesiąc [mrożę] a reszta to warzywa, owoce, mięso ryby, tłuszcze. Nawet nabiał tylko sporadycznie.
@@emiliamarchewka48 to szczere gratulacje🙂 W sumie masz racje, dziś zrobilam na parze warzywa i obiad sam sie robil. Koktajl to również chwila. Tylko co z dziećmi? Desery. Przekąski.Przedszkole też ma swoje prawa. U dzieci to wręcz niemożliwe...
@@takasobieja-qb1tv Dzięki, to mimo wszystko wciąż walka czasem mniejsza czasem większa. A w kwestii dzieci to muszę przyznać Ci rację, jest mega ciężko a wszelkie uroczystości w tym nie pomagają. Moje dzieci jedzą słodycze i podziwiam tych rodziców którzy potrafią to wszystko tak ogarnąć żeby nie jadły ich wcale.
Kolejny film dla mojej mamy - pseudo babci:) znow bedzie w domu wojna spowodowana buntem przed odsluchaniem. Ale film mega konkretny i z prostym przekazem wszystko wyłożone na tacy.
Ja w zeszłym roku postanowiłam odstawić słodycze a jadłam ich dziennie dosyć dużą bo piłam cztery kupki kawy rozpuszczalnej kturo słociłam 4 łyżeczkami cukru do tego jadłam po 5 badonikuw jakaś słodka bułka do kawy po kilka puszek coli jakieś babeczki z kremem ciastka to wszystko to była porcja na jeden dzień w pewnym momencie doszłam do wniosku że tszeba to odstawić i początki nie były łatwe stopniową zmięjszałam ilości spożywania cukru co słociłam kawę puł łyżeczki mniej co dwa miesiące zmięjszałam o pił łyżeczki co 4 miesiące piłam kubek kawy mniej starałam się jeść miej słodyczy jeszcze parę miesięcy temu miałam od czasu do czasu taki wieli głód cukrowy źucałam się na te słodycze jak głupia w tej chwili to tylko może ze 3 razy w miesiącu na coś se pozwolę bo nie mogę wytrzymać ale przedemno jeszcze dużo pracy
No to był rok ciężkiej pracy ale w tej hwili moim największym problemem jest ciągłe myślenie o tych słodyczach i nawet jak jestem czymś zajęta to ciągle o nich myśleć jak wice coś słodkiego to ciągle walczę ze sobą i czasami daje się ponieść pokusie
10 minut sluchania o przyczynach i efektach (w tym sluchanie błędów w wymowie jak strzał [szczał] i skype [skejp]) żeby w ostatniej minucie wreszcie usłyszeć odpowiedź na zadane w tytule filmiku pytanie "nie jeść, nie patrzeć"... serio? to wszystko co ma do zaproponowania dietetyka kliniczna?
Jest tak, że Iwonka opanowała do perfekcji w tych filmach wodolejstwo :) , potrafi gadać gadać, gadać i upchać w tych iluś tam minutach mowy trawy z uśmiechem multum, a konkrety ? To już pewnie na tych konsultacjach za kosmiczną cenę, a też kto wie, chociaż może tam dowiedziałbym się co jeść w IO żeby nie jeść w kółko tego samego, bo to tylko dozwolone.
1. Słuchanie ze zrozumieniem 2. Nikt nie będzie przekazywał całej wiedzy i rozwiązań na problemy za DARMO. Pani Iwona nie żywi się powietrzem :) 3. Każdy przypadek jest inny… i inaczej należy do każdej osoby podejść. Ja osobiście dziękuję, bo faktycznie może sens ma udanie się na spotkania AA. Na NFZ na rozpoczęcie terapii u w psychologa musiałabym czekać aktualnie ponad 3 lata :) (ponad 300 osób na liście rezerwowej). Szkoda, że mało osób rozumie nadal, że uzależnienie od cukru jest porównywalne do tego z alkoholem. Słuchać tylko zewsząd (nawet od najbliższych) „po prostu przestań żreć i po problemie; nie umiesz panować nad sobą”. Rada życianormlanie… tłumaczenia im też nie pomagają… zostajesz z tym sam, siedzisz po nocach i wpierdalas słodkie. Nawet jak już nie chcesz robisz to odruchowo. I faktycznie zauważyłam po sobie, że jak nie jem słodyczy przez kilka dni to te dni są dobre. jak tylko wraca wszytsko (z potrojoną siłą zawsze) to od razu stany typowo depresyjne, na nic nie ma się siły. Z tym dotknięciem dna się zgadzam, tyle razy próbowałam wstawać, za każdym razem upadam, że już czuję i słyszę w swojej głowie „nie mam już siły walczyć, chcę tylko spokoju”. Ciężka sprawa, bo cukru jest coraz więcej wszędzie, plus tyle pieniędzy się na to przewala że masakra
Nie pije alkoholu, nie palę. Od nowego roku spróbuję odstawić słodycze i fast foody. O ile że słodyczami, powinno być trochę łatwiej, to odstawienie kebsa w Sobote może być trudne :D Ps. Postawiłem sobie cel od nowego roku, i nie pije już od 6 miesięcy alkoholu. A piłem co weekend dużo 🍷🍺 Ale najtrudniejsze dla mnie, było by jedzenie posiłków o regularnych porach...
W moim przypadku odwrotnie. Kebsy, McDonaldy, pizze odstawione, bo to drogie i niezdrowe (za tę samą cenę można zjeść bardziej sycącą sałatkę na mieście). Ale słodycze to już dramat, bo choć drożeją, to ciągle małe batoniki wychodzą opłacalnie. Sukcesem jest, że nie łapię się już na dyskontowe promocje typu 5+5 gratis
Oj tak, ja już się przed sobą przyznałam, że już jestem uzależniona od słodyczy, inaczej patrzę na alkoholików i narkomanów, bo rozumiem jak oni się czują. Kompensuje to aktywnością i tylko dlatego jestem jeszcze szczupła. Ale od dziś detox!
A co dla tych którzy nie wpieprzają słodycze na kilogramy, ale po kazdym posiłku zjadają sobie kawaleczek czekolady, ciasteczko etc, robią to reż w przerwach miēdzy posiłkami, nie jest tego dużo, ale chcē się dużo mniej 😀
Pani Iwono Świetny wykład ,dziękuję coś dla mnie -tylko u mnie wieczorem chleb .zamiast słodyczy ,od tego pewnie 'rzut beretem" , jeszcze raz wysłucham , aby zakodować... Myślę ,że tutaj może okazać sie pomocna Totalna Biologia? Nieprawdaż?
Byłem uzależniony od słodyczy przez pierwsze 12lat życia z dnia na dzień przestałem jeść słodycze i zastąpiłem owocami od 5 lat nie jem słodyczy okazyjnie raz na jakiś czas
i to jest ta rada? żeby nie kupować ,nie patrzeć? to mi nie pomoże... myśli w głowie nie dają spokoju a pójść do sklepu trzeba ,gdzie atakowani jesteśmy kolorowymi papierkami naokoło
Kurcze! Czła ja! Szczególnie w nocy dostaję szału. Potrafię zeżreć 200-300g czekolady i obudzić się z bagnem w budzi i całą oblepioną w czekoladzie pościeli...😢
tylko jaki specjalista pomaga w uzależnieniu od słodyczy :D bo na pewno nie dietetyk. Dietetyk mógłby ułożyć dietę, powiedzieć co powinienem a co nie, ale to nie zmieni mojego nastawienia czy przekonań. Może Psycholog?@@Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
Ja odstawiłem cukier już kilka tygodni temu. Próbuję diety keto. Jestem już 3 dni i cały czas chudnę. Przed rozpoczęciem ważyłem 65 kg, tereaz już mam nieco poniżej 64. Moje zapotrzebowanie kaloryczne według kalkulatora to 2000 kcal, a jem o jakieś 200, może nawet 300 więcej i chudnę. Jak to wytłumaczyć? Czy można w ogóle przytyć na keto? Bo wszędzie piszą o tej diecie w odniesieniu do spadku wagi. O tyciu na tej diecie nie widziałem praktycznie nic.
Nie polecam tej diety. Organizm potrzebuje węglowodanów, więc predzej czy później się o nie upomni. Po za tym przestając z tą dietą, waga wróci, a ponadto zyskasz więcej kilogramów, niż wcześniej miałeś.
Ja mam problem ze słodyczami. Jak się dorwę to nie jest dla mnie problemem zjeść całą paczkę kinderków albo słoik nutelli. Chciałbym nie lubić słodyczy. Ogólnie działają one podobnie jak koka amfa. Jebany narkotyk. Udało mi się raz przez cały rok nie zjeść nic słodkiego. Totalnie nic. A jak minął rok to bum. 5 kg do przodu.
@@Damianoo tak zjadłem. Teraz znowu nie jem. Odstawiłem te świństwo i jestem teraz na diecie niskowęglowodanowej. Mam ogromna ilość energii do życia schudłem 8 kg. Bez liczenia kalorii, bez regularnego jedzenia No i posty przerywane. Nie mam spadków energetycznych. Nie jestem śpiący w ciągu dnia i mam więcej energii do działania. Tobie tez polecam.
Ja lubie słodki smak i od jedzenia i picia słodkich produktów (takich który głównym składem jest cukier i te wszytskie syropy fruktozowo glukozowe itd) człowiek zaczyna ciągle jeść słodkie i coraz wiecej nic innego nie smakuje a na końcu zaczyna sie chorowanie.... bardzo poważne chorowanie i zle samopoczucie zmęczenie itd.
Moje dzieciaki dostają od babci pełno słodyczy. I nawet, kiedy zwracam na to uwagę, nic to nie zmienia. I co ja mam zrobić? Nie dość, że sama mam problem ze słodyczami, to jeszcze moje dzieci mają pochowane je po kątach, bo babcia ciągle daje, a potem dziwi się, że nie chcą zjeść normalnego obiadu. Obłęd... Z jednej strony nie chcę urazić mojej mamy, z drugiej zwracanie uwagi nie przynosi efektów. Przecież to tylko słodycze... Trochę przyjemności, a ile mamy z tego życia... I takie gadki. Ręce opadają
Najlepiej jest sobie zabronić i innym . Najlepiej wszystko sobie zabronić i my najbardziej uzależnieni jesteśmy od pracy ,to problem bo za dużo ludzie pracują.uzaleznienie od jedzenia ,od kawy ..... może być że na tym życie polega że za pracę, obowiązki co są uzależnieniem no a z tego nie możemy zrezygnować ,to po co robić problem z czyjegoś życia , że ktoś tak je słodycze .czy coś innego .nic nie jest uzależnieniem to jest życie i tak my żyjemy i funkcjonujemy normalna sprawa i nie ma czym się przejmować. A jeśli ktoś nie chce tak robić to po co je słodycze po co Ubolewa nad tym widocznie chcę tak robić.ludzie mają większe problemy ,po co ja mam się przejmować że ludzie inni czy w rodzinie jedzą słodycze,piją colę.to ich zdrowie i decyzja ,bo są dorośli .
@@annabelllorie3544 nieprawda, cyt. "Niemowlęta rodzą się z preferencją do smaku słodkiego, bo mleko mamy właśnie takie jest dzięki cukrom w nim występującym. Jeden z nich to laktoza. Laktoza jest cukrem składającym się z glukozy i galaktozy i jego stężenie w mleku jest stałe i niezależnie od diety matki wynosi 6,8g/100ml."
Piękne połączenie dietetyki i psychologii. Bardzo szanuję takie podejście do człowieka jako całości. Dziękuję za ten odcinek i pozdrawiam.
Niesamowite, że masz tak ogromną wiedzę i zrozumienie różnych tematów i zachowań, dziękuję :)
Dziękuję :)
🙏 takich materiałów potrzebujemy niezależnie od zawodu, wieku czy płci. Każdego z nas to może dotyczyć, sam z tym kiedyś walczyłem ale teraz mam świetny materiał do podesłania moim klientom - dziękuję :)
Jadłam słodycze w ogromnych ilościach i do tego codziennie. Waga jest 3 cyfrowa. Jestem 2 miesiąc na detoksie od cukru. Na początku robiłam odstępstwa co tydzień na małe ,, co nieco'', teraz to nawet rzadziej po nie sięgam bo nie odczuwam już takiej potrzeby żeby je jeść.
Jesteś bardzo mądrą kobietą ,właśnie w tej chwili uświadomiłam sobie ,że to wszystko o czym mówisz mnie niestety dotyczy😢 ale teraz może bedzie mi łatwiej pozdrawiam
Przytulam Cię i jestem pewna że dasz radę 😁
Niestety mnie też dotyczy😥
Bardzo dobrze i prawdziwie powiedziane. Dzięki Iwona 👍🏼
❤
Ale się Pani rozwinęła od pierwszych odcinków!!! Merytoryczna i Śliczna💔
Dziękuję :)
Ciężko jest odejść od słodczy zwłaszcza że od najmłodszych lat człowiek jest uzależniany,po 181 dniach detoksu od słodyczy znów sięgłem po słodycze aż mi się chce krzyczeć dlaczego znowu to zrobiłeś,od jutra zaczynam od nowa detoks od słodyczy,świetny materiał oby więcej takich wykładów dają ludzią nadzieję.Pozdrawiam.
Powodzenia ❤
Bardzo ważny filmik. Ja już ze swoimi nałogami sobie poradziłem, ale rozsyłam to dalej. Mam nadzieję, że trafi to do jak największej ilości odbiorców. Potrafi Pani w prosty sposób przekazać bardzo wiele wartościowej wiedzy. Strasznie przyjemnie się to ogląda. Takich ludzi z pasją i realną chęcią niesienia pomocy oby było jak najwięcej :) Pozdrawiam i przesyłam tulasy
Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam!
Zawsze duża dawka wiedzy.
Dzięki, cieszę się, że podobają Ci się nasze materiały. Pozdrawiamy!
Dziękuję za ten filmik. Wysłuchałam i na pewno wysłucham jeszcze wiele razy. To niestety tak bardzo o mnie. Cały czas szukam u siebie jakiejś skutecznej metody na walkę ze słodyczowymi kompulsami 😞 ehhh oby się udało !
Jesteś cudowna odrazu mi lepiej jeszcze kilka chwil przed filmikiem chciałam otworzyć 7daysa i zaczęłam oglądać twój materiał teraz leży on z boku i nawet nie mam na niego ochotę 🙏😁
Dziękuję za kompendium wiedzy 👍🙂🙂
Proszę :)
Wielkie dzięki za ten materiał - to tak bardzo przydatne informacje!!
Super kobieta I swietne rady.dziekuje
Dziękuję :)
Dziękuję za ten odcinek👍 Świet racja👍🙆♂️
Dziękuję :) Pozdrawiam!
Bardzo interesujący temat o słodyczach,Dziękuję :-)
Super porada. Bardzo lubię Pani kanał . Pozdrawiam
dziękuję :)
Zgadzam się z tym co mówisz, a poza tym to mi się wydaje, że czasem osoby, które jedzą dużo słodyczy mają jakieś niedobory i organizm się czegoś domaga. Ja na diecie wegetariańskiej jadłam mało tłuszczy i codziennie musiałam zjeść coś słodkiego i nigdy nie potrafiłam się zatrzymać na jednej kostce czekolady. Co ciekawe, zawsze jadłam słodycze po obiedzie, a na obiad jadłam zazwyczaj bardzo dużo. Tzn. czułam, że mam napchany brzuch, ale nadal potrzebowałam słodyczy i dopiero po takiej tabliczce czekolady czułam się "spełniona" i najedzona. Teraz nadal jestem uzależniona od cukru, ale jak się najem sporo jajek z masłem czy jakieś mięso, to odczuwam mniejszą potrzebę. Jem mniej cukru i myślę, że jestem na dobrej drodze, żeby wyjść z nałogu.
Trafiła Pani w punkt!
Mam dokładnie to samo .. po dość dużym (niestety) sycącym posiłku nie czuje zadowolenia , najedzenia czy spełnienia jeśli nie pożrę wręcz dużej ilości słodyczy ( i nie mówię tu o jednym batoniku ).
To jest straszne, nie umiem nad tym zapanować.
Wow, ale wartościowy film.
Dziękuję :)
Świetne video, dziękuję!
Zdecydowanie wolę herbaty owocowe słodzone tylko korzeniem lukrecji, bardzo dobrze działa też na żołądek. Najlepsze słodycze to świeże owoce, orzechy i nasiona jak dla mnie. Mam taką też zasadę, jam pojem jakieś grzeszne słodkości idę się przejść. Skoro zyskałem energię, dobrze to wykorzystać. W efekcie zawsze dobrze się czuję po dużej dawce ruchu w ciągu dnia. Pozdrowienia!
Juz kilka lat temu zdałam sobie sprawę ze swojego uzależnienia. Długi czas juz nie jadłam słodyczy, im dłużej, tym łatwiej. Przez stres w pracy znowu zaczęłam...🙁
Bardzo mi pomogło w odstawieniu słodyczy uporanie się z candidą przez picie srebra i miedzi koloidalnej. To też pomaga na stany zapalne. Po 2 tygodniach przestało mnie ciągnąć do słodkiego. Pamiętajcie żeby miało około 150 ppm. Ważna jest jakość.
Gdzie to kupic, jak stosować?
Wspaniale o tym mówisz.Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Wzajemnie! :)
Bardzo dobre wskazówki.
Rzadko przyglądam się ludziom w kolejce w supermarkecie ale gdy juz raz mi się zdarzyło, zobaczyłam dzieciaka w wieku przedszkolnym, z paczką chipsów, zapchaną nimi buzią i dziwne tiki, non stop przemieszczanie się i... jakis taki pusty wzrok...
Zapadło mi to w pamięć.
Piekna I madra. Najgorsze , ze ma racje. Slodycze to legalny narkotyk. A dodawany wszedzie cukier to oparta na chciwosci I ignorancji DEPOPULIZACJA
Może Pani podpowie jakie ewentualnie na to leki brać. Rekord to 6 snickersów i czekolada na raz, a tak w ogóle to na okręta czekolada i dużo kofeiny (kawa i energetyki). Zero innych nałogów. Przećwiczony escitalopram, promazin, doxepine, pramolan, lerivon, hydroxyzinum, deprexolet, permazinum i cholera wie co jeszcze, i w sumie to zostają jeszcze żyletki. Grupy odpadają ze względu na fobie.
driver1pl, radzę poszukać psychoterapeuty. Najlepszy byłby bezpośredni kontakt z terapeutą, ale jeśli fobie bardzo utrudniają, to możesz spróbować najpierw terapii przez telefon.
Życzę powodzenia!
Super materiał. Czasami prozaiczna sprawa (jak zajadanie się cuksami), może być jedynie efektem poważniejszych problemów, które promieniują nie tylko na cuksy ;-).
Lqqqq
Bardzo dziękuję 😊🤗😘 spróbuje,bo chce zacząć żyć 😔🤗🤗
Powodzenia!
Ja juz skończyłem z jedzeniem słodycze pozdrawiam bo miałem problem ze zdrowiem no tragedia Super odcinek
Super, tak trzymaj!
Będę walczyć! dziękuję ❤️ a miód?
Tylko w małych ilościach ze względu na duża zawartość fruktozy
BeFit by Kicia Tradycyjne domowe wypieki są niewiele lepsze od słodyczy niestety. Sam musiałem długo namawiać swoją mamę żeby przeszła na olej kokosowy
BeFit by Kicia Jasne, mi nie trzeba tego tłumaczyć dlatego odnosiłem się do TRADYCYJNYCH wypieków pełnych mąki,cukru i tłuszczy TRANS
Ja mam trochę własnych doświadczeń z walka o siebie, bo brałem udział w spotkaniach AZ (anonimowych żarłoków) ponad rok, przeszedłem psychoterapię - 1,5 roku, i na moją bulimię/kompulsje to nie zadziałało, nie zniknęła. Na przykład zaraz po ukończeniu terapii sporo utylem.
Wkrótce mam zamiar rozpocząć terapię poznawczo- bechawioralna, z konkretnym celem jakim jest wyleczenie z bulimii, i pewnie dostanę prozac na kilka miesięcy. Jednak prawdziwe wyleczenie jest wciąż daleko, bo wciąż w centrum mojego świadomego życia jest zmaganie się i walka ze sobą, a to właśnie stan chorobowy na całego.
Przez lata doszedłem do wniosku, że nie ma żadnej drogi na skróty, trzeba dbać o siebie ze wszystkich sił, zbudować dobre satysfakcjonujące życie, odżywiać sie wartościowo, uprawiać sport, zaprzyjaźnić się ze sobą i ze światem, określić cele długoterminowe. No w ch....j roboty i zabiegania z tym jest :))))
ale warto!! i tak do tego trzeba podchodzić, całościowo
Jakie są suplementy przeciwko candidzie?
Ja chciałam napisac co mi pomogło.
Przez ostatnie pół roku jadłam bardzo dużo słodyczy ponieważ miałam na nie ogromną ochotę i bardzo mi smakowały. Po prostu niebo w gębie. To się dla mnie skończyło źle, przytyłam, osłabłam i układ pokarmowy zaczął mi bardzo szwankować. Stąd wiem że słodycze są niesamowicie szkodliwe dla organizmu.
Po tym zmieniałam dietę na taką która zawiera wszystkie potrzebne substancje odżywcze. Zażywam suplementy. I się okazało że zniknęła mi prawie całkowicie potrzeba jedzenia słodyczy. Gdy zjem nawet małą ilośc to mój żołądek bardzo źle reaguje. Okazuje się że to niedobory pokarmowe sprawiają że pojawia się taka ogromną potrzeba jedzenia cukru.
Ja zrezygnowałam całkowicie z cukru. Nawet pomarańcze czy jabłka są dla mnie za słodkie i organizm się źle po nich czuje. Jem kiwi i kwaśne jabłka. I mój układ pokarmowy powoli wraca do zdrowia a ja mam więcej siły.
Inga Beta jaka zastosowała pani dietę? Błagam proszę napisać
100% prawda! Jestem właśnie na detoksie ZERO CUKRU, niestety zmniejszanie czy zastępowanie cukru niewiele daje.
ZERO CUKRU !!! W dzisiejszych czasach znaleźć produkt bez cukru 😲 baaa syropu glukozowo fruktozowego to wielka sztuka 👏Musisz i będziesz wiele czasu przebywać w kuchni. Nawet ketchup robic sama...🙆♀️Miłej Pracy. Powodzenia!
@@takasobieja-qb1tv Przeciwnie, to zdecydowanie mniej pracy, wraz z eliminacja cukru eliminujesz wiele produktów które zawierają cukier lub które bez posmaku słodkiego są niezjadliwe. I przykładowo ketchupu wolę po prostu nie jeść wcale. Chleb robię gryczany raz na miesiąc [mrożę] a reszta to warzywa, owoce, mięso ryby, tłuszcze. Nawet nabiał tylko sporadycznie.
@@emiliamarchewka48 to szczere gratulacje🙂 W sumie masz racje, dziś zrobilam na parze warzywa i obiad sam sie robil. Koktajl to również chwila. Tylko co z dziećmi? Desery. Przekąski.Przedszkole też ma swoje prawa. U dzieci to wręcz niemożliwe...
@@emiliamarchewka48 a i jeszcze przykład, jak dziecka nie nauczysz choć trochę słodkości to nawet syropu na gardelko nie wypije. 😟
@@takasobieja-qb1tv Dzięki, to mimo wszystko wciąż walka czasem mniejsza czasem większa. A w kwestii dzieci to muszę przyznać Ci rację, jest mega ciężko a wszelkie uroczystości w tym nie pomagają. Moje dzieci jedzą słodycze i podziwiam tych rodziców którzy potrafią to wszystko tak ogarnąć żeby nie jadły ich wcale.
Subskrybuję, świetnie Pani mówi, zostaję na dłużej :-).
Cieszę się :) Pozdrawiam!
Kolejny film dla mojej mamy - pseudo babci:) znow bedzie w domu wojna spowodowana buntem przed odsluchaniem. Ale film mega konkretny i z prostym przekazem wszystko wyłożone na tacy.
Ja w zeszłym roku postanowiłam odstawić słodycze a jadłam ich dziennie dosyć dużą bo piłam cztery kupki kawy rozpuszczalnej kturo słociłam 4 łyżeczkami cukru do tego jadłam po 5 badonikuw jakaś słodka bułka do kawy po kilka puszek coli jakieś babeczki z kremem ciastka to wszystko to była porcja na jeden dzień w pewnym momencie doszłam do wniosku że tszeba to odstawić i początki nie były łatwe stopniową zmięjszałam ilości spożywania cukru co słociłam kawę puł łyżeczki mniej co dwa miesiące zmięjszałam o pił łyżeczki co 4 miesiące piłam kubek kawy mniej starałam się jeść miej słodyczy jeszcze parę miesięcy temu miałam od czasu do czasu taki wieli głód cukrowy źucałam się na te słodycze jak głupia w tej chwili to tylko może ze 3 razy w miesiącu na coś se pozwolę bo nie mogę wytrzymać ale przedemno jeszcze dużo pracy
Wow, super, to ogromna zmiana! Gratulacje :)
No to był rok ciężkiej pracy ale w tej hwili moim największym problemem jest ciągłe myślenie o tych słodyczach i nawet jak jestem czymś zajęta to ciągle o nich myśleć jak wice coś słodkiego to ciągle walczę ze sobą i czasami daje się ponieść pokusie
@@Karolinar1998 Znam to. Prywatnie to jest gorsze uzależnienie niż od alkoholu
10 minut sluchania o przyczynach i efektach (w tym sluchanie błędów w wymowie jak strzał [szczał] i skype [skejp]) żeby w ostatniej minucie wreszcie usłyszeć odpowiedź na zadane w tytule filmiku pytanie "nie jeść, nie patrzeć"... serio? to wszystko co ma do zaproponowania dietetyka kliniczna?
serio, serio hihi :)
Jest tak, że Iwonka opanowała do perfekcji w tych filmach wodolejstwo :) , potrafi gadać gadać, gadać i upchać w tych iluś tam minutach mowy trawy z uśmiechem multum, a konkrety ? To już pewnie na tych konsultacjach za kosmiczną cenę, a też kto wie, chociaż może tam dowiedziałbym się co jeść w IO żeby nie jeść w kółko tego samego, bo to tylko dozwolone.
1. Słuchanie ze zrozumieniem 2. Nikt nie będzie przekazywał całej wiedzy i rozwiązań na problemy za DARMO. Pani Iwona nie żywi się powietrzem :) 3. Każdy przypadek jest inny… i inaczej należy do każdej osoby podejść.
Ja osobiście dziękuję, bo faktycznie może sens ma udanie się na spotkania AA. Na NFZ na rozpoczęcie terapii u w psychologa musiałabym czekać aktualnie ponad 3 lata :) (ponad 300 osób na liście rezerwowej). Szkoda, że mało osób rozumie nadal, że uzależnienie od cukru jest porównywalne do tego z alkoholem. Słuchać tylko zewsząd (nawet od najbliższych) „po prostu przestań żreć i po problemie; nie umiesz panować nad sobą”. Rada życianormlanie… tłumaczenia im też nie pomagają… zostajesz z tym sam, siedzisz po nocach i wpierdalas słodkie. Nawet jak już nie chcesz robisz to odruchowo. I faktycznie zauważyłam po sobie, że jak nie jem słodyczy przez kilka dni to te dni są dobre. jak tylko wraca wszytsko (z potrojoną siłą zawsze) to od razu stany typowo depresyjne, na nic nie ma się siły. Z tym dotknięciem dna się zgadzam, tyle razy próbowałam wstawać, za każdym razem upadam, że już czuję i słyszę w swojej głowie „nie mam już siły walczyć, chcę tylko spokoju”. Ciężka sprawa, bo cukru jest coraz więcej wszędzie, plus tyle pieniędzy się na to przewala że masakra
@@sylwiaszaniawska1617ja pierdzielę to jak bym ją pisała🤦🥹
Chciałabym żeby była jakaś odtrutka od tego cukru.. Czy coś w tym rodzaju 😢
Niestety, musimy sami sobie z tym poradzić :) Albo przy wsparciu specjalisty
Wiem ze mam problem.wole zjeść coś słodkiego niż normalne jedzenie a później zwyklego posiłku nie jem bo sie obwiniam że za dużo zjadłam kcal.
Mam tak samo
Nie pije alkoholu, nie palę. Od nowego roku spróbuję odstawić słodycze i fast foody. O ile że słodyczami, powinno być trochę łatwiej, to odstawienie kebsa w Sobote może być trudne :D
Ps. Postawiłem sobie cel od nowego roku, i nie pije już od 6 miesięcy alkoholu. A piłem co weekend dużo 🍷🍺 Ale najtrudniejsze dla mnie, było by jedzenie posiłków o regularnych porach...
Super, trzymamy kciuki za osiągnięcie dalszych celów! Próbuj małymi krokami już teraz :)
W moim przypadku odwrotnie. Kebsy, McDonaldy, pizze odstawione, bo to drogie i niezdrowe (za tę samą cenę można zjeść bardziej sycącą sałatkę na mieście). Ale słodycze to już dramat, bo choć drożeją, to ciągle małe batoniki wychodzą opłacalnie. Sukcesem jest, że nie łapię się już na dyskontowe promocje typu 5+5 gratis
Zaczynamy walkę
Powodzenia!
Oj tak, ja już się przed sobą przyznałam, że już jestem uzależniona od słodyczy, inaczej patrzę na alkoholików i narkomanów, bo rozumiem jak oni się czują. Kompensuje to aktywnością i tylko dlatego jestem jeszcze szczupła. Ale od dziś detox!
Trzymam kciuki!
A co dla tych którzy nie wpieprzają słodycze na kilogramy, ale po kazdym posiłku zjadają sobie kawaleczek czekolady, ciasteczko etc, robią to reż w przerwach miēdzy posiłkami, nie jest tego dużo, ale chcē się dużo mniej 😀
pozdrawiam serdecznie.
Jadłem, jem i będę jadł 💪. Ale filmik nie zły
Wszystkiego dobrego :)
Świetny film,już rozesłałam po rodzince....może wkoncu zrozumieją dlaczego nie chce dawać słodyczy dziecku.
Super, dzięki. Oby byli otwarci na tę wiedzę :)
Pani Iwono Świetny wykład ,dziękuję coś dla mnie -tylko u mnie wieczorem chleb .zamiast słodyczy ,od tego pewnie 'rzut beretem" , jeszcze raz wysłucham , aby zakodować... Myślę ,że tutaj może okazać sie pomocna Totalna Biologia? Nieprawdaż?
Byłem uzależniony od słodyczy przez pierwsze 12lat życia z dnia na dzień przestałem jeść słodycze i zastąpiłem owocami od 5 lat nie jem słodyczy okazyjnie raz na jakiś czas
Wow! Brawo!
@@Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka dzk
i to jest ta rada? żeby nie kupować ,nie patrzeć? to mi nie pomoże... myśli w głowie nie dają spokoju a pójść do sklepu trzeba ,gdzie atakowani jesteśmy kolorowymi papierkami naokoło
Bardzo dobre rady.
mi osobiście przy problemie ze słodyczami pomaga rozgnieciony i odleżony czosnek przed spaniem, chyba reguluje mikroflorę jelitową jak to Tombak pisał
Ciekawe, grunt, że działa :)
Kurcze! Czła ja! Szczególnie w nocy dostaję szału. Potrafię zeżreć 200-300g czekolady i obudzić się z bagnem w budzi i całą oblepioną w czekoladzie pościeli...😢
Jeśli sobie z tym nie radzisz, warto się skonsultować ze specjalistą.
tylko jaki specjalista pomaga w uzależnieniu od słodyczy :D bo na pewno nie dietetyk. Dietetyk mógłby ułożyć dietę, powiedzieć co powinienem a co nie, ale to nie zmieni mojego nastawienia czy przekonań. Może Psycholog?@@Ajwendieta_Iwona_Wierzbicka
Właśnie dałam sobie cztery " szczały " dopaminy.
Gdzie można się skontaktować z Panią, napisać o problemie i uzyskać jakieś rady?
Zapraszamy na konsultację: tel. 796 122 070 lub biuro@ajwendieta.pl
Ja odstawiłem cukier już kilka tygodni temu. Próbuję diety keto. Jestem już 3 dni i cały czas chudnę. Przed rozpoczęciem ważyłem 65 kg, tereaz już mam nieco poniżej 64. Moje zapotrzebowanie kaloryczne według kalkulatora to 2000 kcal, a jem o jakieś 200, może nawet 300 więcej i chudnę. Jak to wytłumaczyć? Czy można w ogóle przytyć na keto? Bo wszędzie piszą o tej diecie w odniesieniu do spadku wagi. O tyciu na tej diecie nie widziałem praktycznie nic.
Nie polecam tej diety. Organizm potrzebuje węglowodanów, więc predzej czy później się o nie upomni. Po za tym przestając z tą dietą, waga wróci, a ponadto zyskasz więcej kilogramów, niż wcześniej miałeś.
Oky
A dlaczego w takim razie to co jest złe jest legalne a jest jak narkotyk.... Alkohol i słodycze?
dla koncernów taki klient to najlepszy klient, po co zatem zakazywać?
Mój patent - ja ich po prostu nie kupuję, alkohol już leży z 5 lat, ale słodycze by opędzlował bez skrupułów.
To najlepszy patent :)
są grupy anonimowych jedzeniocholików (AJ)
Można wiedzieć gdzie?
Chodze na terapie juz 3 lata w wielu problrmach mi pomoglo ale slodycze sa nadal silniejsze ode mnie :(
Jesteś prześliczna :)
Dziękuję :)
Ja mam problem ze słodyczami. Jak się dorwę to nie jest dla mnie problemem zjeść całą paczkę kinderków albo słoik nutelli. Chciałbym nie lubić słodyczy. Ogólnie działają one podobnie jak koka amfa. Jebany narkotyk. Udało mi się raz przez cały rok nie zjeść nic słodkiego. Totalnie nic. A jak minął rok to bum. 5 kg do przodu.
Ale co, po roku jednak zjadłeś słodycze?
@@Damianoo tak zjadłem. Teraz znowu nie jem. Odstawiłem te świństwo i jestem teraz na diecie niskowęglowodanowej. Mam ogromna ilość energii do życia schudłem 8 kg. Bez liczenia kalorii, bez regularnego jedzenia No i posty przerywane. Nie mam spadków energetycznych. Nie jestem śpiący w ciągu dnia i mam więcej energii do działania. Tobie tez polecam.
@@wichowskiadam1332 czyli to coś jak KETO czy nieco łagodniejsza forma?
Świetny filmik
Dieta ąą ą. ..i...ęęę ..i zżeramy...wpieprzamy...I więcej I więcej... WOW best diet ever 👍😆
Ja lubie słodki smak i od jedzenia i picia słodkich produktów (takich który głównym składem jest cukier i te wszytskie syropy fruktozowo glukozowe itd) człowiek zaczyna ciągle jeść słodkie i coraz wiecej nic innego nie smakuje a na końcu zaczyna sie chorowanie.... bardzo poważne chorowanie i zle samopoczucie zmęczenie itd.
a jak pozbyć się brzucha cukrowego ?
A może to brzuch kiełbasiany, a może makaronowy? Nie ma takiego brzucha jak cukrowy
Ja od lat mówię, że od lat jestem uzależniona. I niestety jestem na dnie i nie potrafię o siebie zawalczyć 😭 chce ale nie potrafię
Zajrzyj jeszcze tutaj: www.ajwendieta.pl/blog/jak-zmniejszyc-apetyt-na-slodycze-4-proste-sposoby/
ale jak mam walczyć z tymi słodyczami żadnej porady dietetycznej
Warto zaglądać też do nas na bloga: www.ajwendieta.pl/blog/jak-zmniejszyc-apetyt-na-slodycze-4-proste-sposoby/
Moje dzieciaki dostają od babci pełno słodyczy. I nawet, kiedy zwracam na to uwagę, nic to nie zmienia. I co ja mam zrobić? Nie dość, że sama mam problem ze słodyczami, to jeszcze moje dzieci mają pochowane je po kątach, bo babcia ciągle daje, a potem dziwi się, że nie chcą zjeść normalnego obiadu. Obłęd... Z jednej strony nie chcę urazić mojej mamy, z drugiej zwracanie uwagi nie przynosi efektów. Przecież to tylko słodycze... Trochę przyjemności, a ile mamy z tego życia... I takie gadki. Ręce opadają
Niestety, to trudny temat. Trzeba bardzo trenować swoją asertywność.
Najlepiej jest sobie zabronić i innym . Najlepiej wszystko sobie zabronić i my najbardziej uzależnieni jesteśmy od pracy ,to problem bo za dużo ludzie pracują.uzaleznienie od jedzenia ,od kawy ..... może być że na tym życie polega że za pracę, obowiązki co są uzależnieniem no a z tego nie możemy zrezygnować ,to po co robić problem z czyjegoś życia , że ktoś tak je słodycze .czy coś innego .nic nie jest uzależnieniem to jest życie i tak my żyjemy i funkcjonujemy normalna sprawa i nie ma czym się przejmować. A jeśli ktoś nie chce tak robić to po co je słodycze po co Ubolewa nad tym widocznie chcę tak robić.ludzie mają większe problemy ,po co ja mam się przejmować że ludzie inni czy w rodzinie jedzą słodycze,piją colę.to ich zdrowie i decyzja ,bo są dorośli .
Hashimoto?
mega
Prosto i na temat.
Dzieci słodki smak maja zakodowany już od urodzenia ;) mleko mamy ma słodki smak.
Wiosna Lato a ja bym nie powiedziała ze jest słodkie . Jak matka ma w diecie masę cukrów to napewno .
@@annabelllorie3544 nieprawda, cyt. "Niemowlęta rodzą się z preferencją do smaku słodkiego, bo mleko mamy właśnie takie jest dzięki cukrom w nim występującym. Jeden z nich to laktoza. Laktoza jest cukrem składającym się z glukozy i galaktozy i jego stężenie w mleku jest stałe i niezależnie od diety matki wynosi 6,8g/100ml."
Zjedz ptasie mleczko, a potem spróbuj kobiecego mleka i powiedz jaki ma smak.
A co z taką osobą jak ja lubię tylko jeść wybrane słodycze ,a inne posiłki obrzydzają mnie.
Warto się skontaktować ze specjalistą.
Witam z dietetykiem ciężko mam 50 lat i odkąd pamiętam tak jadałam.
Nie polecam oglądać
Jak to jak, dostarczać minerały i witaminy i w głowie sobie poukładać że to gow.. o jest.
Nie patrz, nie kupuj, nie kosztuj... buahaha
4:34 to ja
a;
le slodycze nie sa wredne
Nie są? :)