The cost of replacing the battery in a hybrid car. There is something to be afraid of ❓⚡
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 8 ก.ค. 2024
- Does replacing batteries in a hybrid car involve a large expense? In this video, I discuss the reasons for the failure of a hybrid battery, the possibilities of replacement, repair - regeneration and the costs associated with it. Should you be afraid of this? Please watch the movie
#hybrid #battery #Toyota - ยานยนต์และพาหนะ
![[FULL EP.14] เซียนหรั่ง สอน มาร์ชจุ จับปูนา ฮากระจาย | เฮ็ดอย่างเซียนหรั่ง | One Playground](http://i.ytimg.com/vi/M8mPjd_T2lo/mqdefault.jpg)
Rzetelnie przedstawiony temat, a co aut tylko z silnikiem spalinowym, to turbiny i wtryski są już w benzynie też czasem nawet dwumasa też się znajdzie. Więc duże koszty też będą w takich autach nie tylko w dieslu. Odkąd kupiłem hybrydę w zeszłym roku to wiem że do auta bez hybrydy już nie wrócę do auta do codziennego użytku.
Dobrze ze kilka razy podkreślasz znaczenie utrzymanie filtra i wentyltora który chłodzi baterię, bo to rzecz którą można najszybciej wykończyć baterię poprzez przegrzewanie.
Tego boję się najbardziej.
Jest to podyktowane straszeniem w opiniach w internecie.
Teraz wiem, że takie opinie piszą głównie osoby które nigdy nawet nie jechały hybrydą.
No właśnie. I jeszcze pismaki, co jak dadzą sensacyjny nagłówek, to będzie więcej wejść.
Dokładnie. Jeszcze zależy od marki. Układy hybrydowe od Toyoty cechuje się bardzo dużą niezawodnością mimo skomplikowanego systemu. Jak w filmie było zaznaczone - na tak rzadkie ewentualne naprawy, cena nie przeraża. A oszczędzamy zawsze na paliwie i elementach które układ hybrydowy odciąża.
Dzięki za film czekam na następny
Bardzo mądrze i rzeczowo
Dziękuję z informacje. Używam Toyote Estime 2012 4X4. Ma w sobie 16 bloków. Ciekawe auto mam je od 5miesięcy
Tym filmem otwierasz Pan oczy niedowiarkom! Hybryda to genialne rozwiązanie. Pozdrawiam i czekam na kolejny film
Tu mnie Szanowny Kolego trochę uspokoił, bo mimo że dzięki Bogu w mojej hybrydzie auris jest wszystko ok, ale w razie W, nie będę musiał nerki sprzedawać ;) Dzięki. Pozdrawiam
Dobrze jest pilnować, żeby wentylator baterii był czysty. Podobno w Aurisach 2 i Corollach, gdzie jest bateria pod kanapą szybciej się grzeją ale to tylko podobno. Pozdrawiam
@ Dzięki za radę, na pewno słuszną. Przy okazji, co Kolega sądzi, czy czasem pojawiające się metaliczne zgrzyty (przy uruchomianiu i wyłączaniu auta, nie jest to zjawisko cykliczne, wydaje mi się że pojawia się jak robi się chłodniej) w tym ustrojstwie to rzecz normalna? Znajomy (również posiadacz hybrydy) mówi żeby się nie przejmować, gdzieś na forach czytałem to samo, że to odgłosy z pompy hamulcowej czy coś tam, ale może Ty wiesz coś więcej w temacie?! Pozdrawiam
@@mieteksnopowiazaka5359 nie przejmować się 🙂
@ 👍pozdro
Dzięki za materiał, szukam hybrydy po przejechaniu się Corolla. Jazda Bomba....
Nareszcie kanał na którym są odpowiedzi na moje pytania dotyczące hybryd 👍
Pozdrawiam.
Ol 1:50 1:51 😢
😊ķ 2:51 ÿ😢ukll
Od dwóch lat użytkuję es leksus i jestem bardzo zadowolony. Dodam, że przesiadłem się z audi A6 allroad które też miałem od nowości i leksus wygrywa . Muszę jedynie przyznać że środek audi był dla mnie trochę bardziej " luksusowy"😊
Leksusem trochę pojeździsz bez zmartwień i stresu. Dobre auta, dobre hybrydy. Starzeją się jak wino.
dobra wiedza na przyszłosc ,Mam toyote camry 2007 2,4 litra z canady i juz wymieniłem ,i jest spokój
użytkowałem Lexus NX300H od nowości i przez 7 lat i 160tys efektywność spadła o 1/3 a bateria była na wydłużonej gwarancji aso i wg ich testu ok bo spr. chyba tylko czy nie ma zwarcia.
Spalanie auta wzrosło przez to o 1.5l. Sprawdzałem to tak jak był nowy byłem w stanie dojechać ostatnie ok. 2km na samym aku do domu a po 6-7 latach brakowało mi 500-800m
Myślę, że efektywność spadła w normie ale dziwię się, że aż tak wpłynęło to ma spalanie, bo tak naprawdę hybryda prawie cały czas pracuje w przedziale 40-60% pojemności, więc nie ma większego znaczenia sprawność/pojemność. Różnica jest tylko w tym, że dluzej/krócej można jechać w korku na prądzie.
Dlatego hybryda (mimo ze zajefajna i nie chce mi sie wysiasc nawet z Yarisa hybrydy!), to jednak jest wielka niewiadomo z tym co bedzie za rok/dwa/piec. Nie wiadomo jakie koszta, czy da sie naprawic w miare tanio i co z dostepnoscia czesci. Generalnie rosnie popyt, ale...polowa ludzi ktorzy sie decyduja na hybrydy robi to chyba na zasadzie "a sprobujemy teraz hybryde, a co tam". Mowa o tych bardziej zamoznych oczywiscie.
@@adamwalter2573 Mam hybrydowego Lexusa IS 300h który ma 10 lat i jest nadal sprawny i nadal bez żadnej awarii. Bateria i cały układ została sprawdzona parę miesięcy temu i wszystko wyszło bardzo dobrze. Póki co mogę napisać, że nie ma co się bać - przynajmniej jeśli chodzi o ten model i moje doświadczenie. Mimo, że to 2.5l benzyza 223 konie i masa 1600kg to spalanie poniżej 5l. Zimą na krótkich dystansach najgorsze wyniki to nadal do 8l max. przeważnie jednak to średnio 6l. Wydaje mi się, że to spore oszczędności które argumentują posiadanie hybrydy. A do tego dochodzi mniejsze zużycie klocków (bo hamuje się odzyskując energię) brak alternatora, mniejsze obciążenie silnika spalinowego - np. przy ruszaniu, itp.
@@Bartaz19"Bateria i cały układ została sprawdzona parę miesięcy temu i wszystko wyszło bardzo dobrze." - po kiego grzyba wyjeżdżasz mi tutaj z taką nowomową ? Znaczy się co, ile ci pojemności zostało ? Jaki masz pakiet ? Ile jeździsz, w jakim klimacie mieszkasz ? Generalnie (na samym wstępie) hybryda miała być do jeżdżenia, a teraz nagle promuje się że do CICHEGO RUSZANIA W NOCY, NA OSIEDLU. Zobacz jaki mały pakiecik ma taka Yaris - aż śmiać się chce, dwa kilometry nawet nie robię na tym i cyk, przełączanie na silnik. Choć jednak masz rację, hybryda może coś daje (w sensie to mniejsze spalanie - takie samo w Priusie i Yarisie to jakiś spisek !), ale te baterie OBECNIE MONTOWANE do mnie nie przemawiają. Ba, zapytaj serwisu czy w razie odłączenia baterii nadal będziesz mógł jeździć :)
No ja właśnie mam za sobą wymianę całej baterii w Priusie 3 2010 z przebiegiem niecałe 155 tysięcy, usługę wykonałem w firmie w Lublinie, całość wyniosła równe 6000 PLN. Objawami zużycia był zmniejszony zasięg na baterii (zdarzało mi sie wyczerpać wiekszość zakresu nawet podczas manerowania pod garażem) i coraz częściej wyskakujący check hybrid (szczególnie chwilę po odpaleniu auta po krótkim postoju), diagnostyka specjalnym miernikiem wykazała, że po 14 latach bateria miała niecałe 50% żywotności (całkowity zakres to 6,5 Ah, u mnie większość ogniw miała 3,25). Zaskoczyło mnie, że zdarzyło się to przy relatywnie tak niskim jak na Priusa przebiegu ale wpływ na to mogło miec długotrwałe stanie na słońcu.
Po odebraniu samochodu przejechałem już kilkadziesiąt kilometrów i rzeczywiście, błąd nie wyskakuje a bateria dużo wolnej się rozładowuje i ładuje.
Mam nadzieję, że jeszcze długo pojeżdzi.
mimo wszystko (długie postoje) aż trudno mi uwierzyć w ten przebieg, chyba, że masz go od nowości i wiesz co mówisz
Kupiłem go rok temu z potwierdzeniem z holenderskiego urzędu NAP, oprócz tego mam książke serwisową gdzie wszystko po kolei jest udokumentowane z pieczątkami
Lexus rx450h 2010r przebieg 280tys kilometrow , wymieniłem baterię trakcyjną na nową zakupioną w ASO Lexus- koszt 17000tys zł , na nowej baterii zasięg przejechania na prądzie zwiększył się z ok 1 kilometra do prawie 5 kilometrów. Koszt wymiany w ASO 1800zl w przypadku wymiany poza ASO trzeba zapłacić kaucję 7500zl zwrotną po oddaniu starej baterii.
Ciekawe czemu taka duża różnica w cenie między tym co ja podawałem. Może Lexus, to słowo klucz. 5km to sporo.
@ inna pojemność baterii a także wygląd i budowa( inaczej wyglądają pojedyncze cele ,jest o wiele większa niż w aurisach , lexusach Ct200h ) w Lexusie RX 450h taka sama jest tez w Gs450h i dla tego cena jest większa. Pozdrawiam
@@dexterzawadzki6606w lexus gs450h i prius 20 jest wprawie ta sama bateria. Obudowa i ilość ogniw jest tylko inna
Super praktyczne porady . Dziękuję. Czy jak ktoś planuje jeździć hybrydą 20 tyś km. rocznie opłaca się regenerować baterię czy lepiej kupić np. używaną?
Lepiej regenerować w sprawdzonej firmie. Taka firma z resztą sama może doradzić, czy obecna nadaje się do regeneracji, czy już tylko do wymiany. Pozdrawiam
Spoko filmik , nic na temat baterji litowo-jonowych często spotykanych w priusie plus ?🤔wszelka wiedza przydatna. Czekam na następny film.
Sam mam Plusa ale nie chciałem się rozdrabniać na drobne z tematem. Ten drugi wykres z apki był z Plusa :). Nie znalazłem też wystarczająco dużo informacji na temat tych nowszych batetii, żeby tu się wymądrzać :) pozdrawiam
Litowo jonowe baterię jeszcze bardziej są podatne na przegrzewanie i niskie temperatury niż wodorkowe, ale jak się o nie dba powinno być tak samo z trwałością jak w starszych typach baterii. Gdyby toyota nie była pewna tego nie zastosowałby by ich w aucie
@@Blackrhyme7 zgadza się. Mają też 1 plus - brak efektu pamięci. Rozmawiałem z fachowcem i mówił, że wodorkowe mają efekt pamięci i dlatego jest ważne, żeby za bardzo nie mieszać całkiem nowych ogniw ze starymi, bo wtedy równamy w dół.
@ no niestety cos za coś, w mojej 9cio letniej hybrydzie która 140 tyś km zrobiła w kraju kwitnącej wiśni i teraz w Irlandii 10 tyś km stan bateri jest ok, z aplikacji widzę że ładuje się max do 73% ale gdzieś wyczytałem że toyota ładuje się tylko do 80 % jak jest nowa ale nie mam jak tego sprawdzić. Więc jeśli przez 9 lat straciłem 7-8% pojemności to uważam to za całkiem niezły wynik. 3ogniwa pokazują napięcie niższe ok 0.15v od pozostałych. Narazie nie zamierzam wymienić baterii. Litowo jonowe są też mniejsze i lżejsze i to pozwoliło montować baterię pod tylną kanapą zamiast w bagażniku lub jak u mnie z przodu pomiędzy fotelem kierowcy i pasażera
@@Blackrhyme7 to super stan. Nawet 0,5V różnicy miedzy min. a max. ogniwem to jeszcze jest spoko.
Toyota Auris z 2011r hybryda z 159000km przebiegu. Czy taki przebieg w hybrydzie nie jest zbyt niski jak na 12 letnie auto? Może to oznaczać, że było mało używane, bateria też może być już na ostatniej prostej do św. Piotra?
Wszystko zależy jak była jeżdżona, bo można jeździć mało km a codziennie a mogły być dłuższe przerwy np marynarz, co pływał 3 miesiące na 3 w domu. Jak samochód z zagranicy, to najczęściej jednak jest to objaw przekręconego licznika.
Witam, mam na "stole" baterie hybrydową od Toyota Auris 2015 . Wyciągnąłem całą i teraz jak ja mam zabrać się do rozkręcenia i oczyszczenia. Wysyłam zdjęcie. Dziękuję i Pozdrawiam
Oj, nie dobrze samemu grzebać przy baterii. Wentylator czyścić, to jeszcze tak ale to bez wyjmowania baterii.
Dzięki za ciekawy materiał. Jeżeli można to mam pytanko. Zakładając, że zużyta/zepsuta bateria nie nadaje się do regeneracji i należy ją zutilizować to jaki jest koszt utylizacji takiej baterii?
Szczerze mówiąc nie wiem. Trzeba by się spytać w Toyocie. Może mają obowiązek zbierać. Może nawet bezpłatnie.
Wiem też, że jeżeli załatwia się używaną baterię w firmie, to oni ta starą zabierają.
Proszę materiał info o PHEVach.
Postaram się. Myślę o pożyczeniu z salonu na jakiś test. Osobiście mam mieszane uczucia co do Phev
Jest już film o Priusie plug-in :)
Interesuje mnie zakup nowej Corolli, ale niepokoi jedna rzecz, mowa o korozji i podatności auta na rdzewienie. Moje pytanie: czy to prawda, że auta te są wyjątkowo podatne na korozję. Przeglądając sieć, można doczytać się różnych opinii. Jak to jest z tą korozją Toyoty Corolli?
jest słabo. Zaglądnij na kanał Stacja Konserwacja. Po zakupie radziłbym od razu zrobić konserwację podwozia.
@ Popieram pomysł, jeśli chcesz go trzymać przez długie lata.
fajnie jakby zrobił pan filmik o akumulatorze 12 v w hybrydach
A w jakim kontekście?
@ jak długo wytrzymuje, czy można stosować jakieś zamienniki czy oryginał czy jakiś inny rodzaj aku może być, na co zwrócić uwagę i czy da się jakoś uruchomić pojazd kiedy całkowicie padnie aku
@@przemo7721 OK, nie zły pomysł 👍
jutro będzie
Skąd ma Pan wiedzę wypowiedzianą na początku "01:48 Co wpływa na zmniejszenie trwałości baterii" ? Chodzi o długotrwały postój z maksymalnym poziomem naładowania baterii trakcyjnej. Co do minimalnego poziomu naładowania - instrukcja obsługi przestrzega przed samoistnym rozładowaniem baterii. Ale nie rozumiem jakie zagrożenie niesie postój z maksymalnym stane naładowania.
może trochę przeszarżowałem z tym stwierdzeniem ale wiem tyle, że (przynajmniej jeżeli chodzi o baterie litowo-jonowe) zaleca się przechowywać długotrwale z naładowaniem 50-60%. W elektrykach nie zaleca się ładować do pełna a jak już, to natychmiast zużywać. W naszych hybrydach Toyoty maksymalny poziom naładowania jest ok. 79%. Owszem , na pewno gorszy jest minimalny poziom, bo wtedy z ok. 38% w ciągu długiego postoju jeszcze spada.
@ No tak, w międzyczasie przypomniałem sobie, że Toyota ładuje max do 80% i zostawia 20%. Gdyby spadło poniżej 20% może uszkodzić ogniwa.
Co to znaczy ostra jazda? Prywatnie jeżdżę Toyotą Camry Hybrid z 2007 roku już 9 rok
generalnie chodziło mi o połączenie intensywnego przyspieszania i hamowania, przy jednoczesnym nie czyszczeniu wentylatora baterii. Jeżeli jeszcze do tego się doda pochodzenie samochodu gdzieś z południa Europy, czy Kalifornii, gdzie jest gorąco, to łatwo o szybsze wykończenie takiej baterii.
@ w poprzednim roku czyściłem wentylator baterii, czyli po 16 latach od jego produkcji i 180 tys mil przebiegu. Wentylator był tylko nieznacznie zabrudzony (według mojej oceny). W związku z tym, iż powietrze do chłodzenia baterii jest zasysane z wewnątrz kabiny auta to na zabrudzenie tego wentylatora ma wpływ porządek w aucie 🙂, a w szczególności jego odkurzanie. Tak więc dochodzimy do wniosku, że na żywotność baterii ma wpływ porządek w aucie 😉. Latem używanie klimatyzacji kabiny też przyczynia się do lepszego chłodzenia baterii. Takie moje nieistotne spostrzeżenia. Pozdrawiam
@@PDERKI w sumie prawda. U nas większość hybryd jest po taksówkach lub innych dziwnych Uberach i to często z południa Europy, gdzie ludzie nie grzeszą czystością
ok
Jakie jest zużycie paliwa w hybrydzie jadąc np do Holandii gdzie 95% drogi to autostrada ???
Jadąc ok. 130km/h wyjdzie jakieś 6-7l /100. Oczywiście zależy od modelu i generacji. Dałem taką średnią, bo u nas i w Niemczech może trochę więcej, za to w Holandii się nie poszaleje.
@ zatem na autostradę lepszy będzie stary sprawdzony TDI.
@@dawidtrybula zgadza się
Mi do Monachium ok. 850 km wychodzi zazwyczaj 5,5 l. Prędkość do 130.
Zainstalowałem gaz i gazu łyka średnio 7 l. Nic tańszego się nie znajdzie na długa trasę.
Komfort jazdy hybryda mega sprawa. Polecam każdemu i nie żałuje, ze trochę dołożyłem przy zakupie.
Super kanał i dziękuje za to, ze prowadzący dzieli się wiedzą.
@@filipjedrzejczyk9476 nie żle a co to sa auto ?
Warto obalić jeszcze jeden mit "hybryda musi jeździć bo od tego psują się baterie". Otóż tak nie jest, wiem to nawet na przykładzie własnej hybrydy.
Zgadza się ale połowicznie. Nie może stać długo ani z minimalnym ani z maksymalnym poziomem naładowania. Przynajmniej tak jest z bateriami li-on
@ piszę głównie o NiMH które jeszcze do niedawna Toyota/Lexus stosowała powszechnie, choć w obu przypadkach prawdopodobieństwo uzyskania skrajnych stanów jest bliska zeru.
A po co przykład z "dizlem" aby usprawiedliwiać hybrydę ? Ekonomii nie oszukasz. Wystarczy szanować starsze technologie ... . ;)
Ze niby auto na gnojówke jest ok?
@@rghost1647 a niby nie jest?
Mój Golf 4 palił 6.5 po Warszawie w korkach z komą. Gdzie tu ekonomia hybrydą? Kiedy ludzie się nauczą, że są dymani.
@@pogromcasebixow3498Skoda Octavia 1fl 1.9tdi przy prędkości autostradowej 140-150km/h spala 5 litrów ON,a hybrydy ile? Diesel dużo oszczędniejszy
„Z resztą niedługo nie będziemy mieli wyboru” 😢 Ciekawe czy silnik hybrydowy sieje polem elektromagnetycznym i jaki to ma wpływ na zdrowie człowieka…
Wydaje mi się, że większym problemem jest komórka przy głowie, pociąg elektryczny, czy chociażby instalacja elektryczna w domu. Samochód to metalowa klatka Faradaya odizolowana od silnika, instalacji, baterii. Zastanawiałbym się wogole nad tym dopiero gdyby w samochodzie nie dało się słuchać radia, czy odebrać telefonu.
Reasumując:
1. Baterie w hybrydach są bardzo trwałe - mają trwałość dożywotnią, producenci określają ją na 5 lat lub 100 tys km - bo na tyle gwarantują jej prawidłową pracę.
2.Wymiana baterii nie jest droga - w serwisie autoryzowanym ok. 10 tys i mamy 5 letnią gwarancję ale pod warunkiem że co rok trzeba zrobić płatny przegląd w ASO, zaś regenerowane baterie można kupić za ok. 5 tys zł z gwarancją 2-letnią, ale może się okazać że gwarancja obejmuje tylko wymianę a nie baterię.
No i teraz pytanie - jako że w Polsce większość kupuje auta używane z reguły kilkunastoletnie z przebiegami powyżej 100 tys - czy zakup hybrydy jest opłacalny?? Ktoś kto kupi auto tylko spalinowe nie ma żadnych wyżej opisanych kosztów oraz problemów eksploatacyjnych dotyczących baterii, bo jej po prostu nie ma. Owszem - hybryda w mieście zużyje dwa litry mniej paliwa na 100 km, ale to są pozorne oszczędności, ponieważ i tak trzeba je oddać w postaci kosztów związanych z wymianą baterii.
A trwałość baterii jest oczywiście różna w zależności od sposobu i warunków jej eksploatacji na co kupujący auto używane nie ma żadnego wpływu. Jest jeszcze jeden czynnik którego nie da się przeskoczyć - to ilość cykli - ładowanie - rozładowanie i po z góry wiadomej ilości tych cykli bateria straci swoje parametry i będzie musiała być wymieniona.
Każdy musi sam rozważyć co mu się bardziej opłaca i gdzie jest więcej ryzyk związanych z różnymi technologiami.
Dlaczego taksówki jeżdżą hybrydami I to ostatnio w Sruberach i Bolcach te prawie najstarsze czyli Priusa 2 generacji, które mają już min. 15 lat ? I potrafią dać nawet 30tys.zl. za taki samochód? Ano dlatego, że już się pokapowali, że eksploatacja jest bardzo tania. Nikt normalny nie kupuje nowej baterii. Moduły baterii od wielu modeli pasują do innych. W obu Priusach co miałem z przebiegiem niewiadomym nie musiałem nic robić z bateriami W pierwszym wydałem na naprawy 6tys.zl. a w drugim 5tys.zl. Na obu zrobiłem po 130tys.km w 4 lata
@
Dlaczego na taksówkach jeżdżą właściwie wyłącznie Priusy a nie żadne inne hybrydy, których jest już przecież mnóstwo różnych modeli i różnych firm ??
Ano dlatego że taksówkarze już wiedzą że jedyną hybrydą której koszty eksploatacji nie przekroczą ich zarobków jest właśnie ten jedyny model hybrydy, do których wkładają nawet instalacje LPG, żeby jeszcze bardziej obniżyć koszty eksploatacji i poprawić opłacalność tych aut.
@
A co do tego że w pańskich Priusach koszty napraw wyniosły jedynie 6 tys, to pewnie prawda - ponieważ resztę dołożył pan w różnicy ceny zakupu pomiędzy Priusem a podobnej klasy autem spalinowym. No nie da się ukryć że hybrydy Priusa są znacznie droższe od aut spalinowych, więc już na początek trzeba więcej zapłacić a później modlić się, żeby nic się nie zepsuło 🤷
@@aaasdddaaaasfddas5015 teraz są droższe, wtedy podchodzili wszyscy jak do jeża i ten pierwszy sprzedałem po 4 latach za prawie tyle samo a ten drugi za więcej niż kupiłem ale to akurat nie dziwne, bo po pandemii wszystkie samochody zdrożały.
@
Utrata wartości rezydualnej na elektrykach jest potężna.
Elektryk kosztujący 180 tys, po 8-10 latach i 120-150 tys przebiegu ciężko sprzedać za 30 tys. Obserwowałem kilka elektryków (Leaf) które były wystawione do sprzedaży i ceny nie osiągały ceny minimalnej, a oferty kupujących kończyły się na 27-29 tys
To nie tak jak Pan mowi. Mam BMW hybryde plug in auto ma 120tys km i bateria jest do wymiany a koszt naprawy ogromny.
Ja miałem raczej na myśli hybrydy klasyczne, gdzie ta bateria jest wyraźnie mniejsza. No i czym bardziej nietypowa hybryda, tym na pewno drożej. Jak to mówią BMW - będziesz miał wydatki 😁
@ oj widze ze lubi Pan powielac stereotypy. Co do wydatkow... oszczednosci z zaoszczedzonego paliwa bede musial wrzucic w koszt zakupu baterii ale i tak sie to oplaca. Wiecej zaoszczedzilem niz wydam na naprawe. Po drugie wsiadam do auta nagrzanego zima i schlodzonego latem. Jezdzi sie takim autem wspaniale bo sam elektryk ma 240Nm momentu. Uszkodzenie takiej baterii to nie wada auta czy samego akumulatora a po prostu jej elsploatacja bo przez 6 lat przy zalozeniu ze laduje ja od zera do pelna 5 dni w tygodniu, wychodzi jakies 3tys ladowan.
@@zielonakosa nie wiem jak to liczyć w konkretnej marce ale jak kiedyś liczyłem, że plug-in nie jest opłacalny w porównaniu np. do zwykłej hybrydy z LPG. Może w BMW jest mniejsza różnica w cenie zakupu 🤔
tak, to jest problem z ładowaniem od zera do pełna. Też się trochę boję o mojego elektryka, bo też ładuję 5 dni w tygodniu, co prawda nie od zera ale często do 100% . Na razie jest 100% SOH przy 165 tys.km ale co będzie dalej to się okaże Pozdrawiam. @@zielonakosa
@@zielonakosa chcialbym zobaczyc wyliczenie oszczednosci na paliwie przy "ogromnym" koszcie wymiany baterii po 120 tys km. Jezdzisz tylko na elektryce tym pluginem? O jakim modelu mowa?
Człowieku jestes poważnie chory, w wieku 22lat razem ze znajomym 16latkiem wymieniliśmy całą baterie w priusie III właściwie jeden dzień roboty za uwaga 2,8k pln, bateria byla 100% nowa :) i to nie żaden przekręt tylko bardzo popularna firma z czesciami od toyoty nowi i uzywanymi
Ja wiem, że w Polsce Janusz w garażu wszystko zrobi ale ja nie mogę promować takiego zachowania bez uprawnień elektrycznych. A baterie "prawie nową" za 2800, to możesz sobie miedzy bajki włożyć albo złożyć z chińskich zamienników.
10000 za nowa oryginalna z montażem. ? To nie jest drogo. Myślałem ,se od 30000. Ale ta rada przed sprzedażą😒To taki Mirek handlarz mi się przypomina.
Myślę, że jak byś planował sprzedaż samochodu za pół roku a teraz jesteś zmuszony wydać kasę na baterię, to też byś raczej wydał 2tys.zl. niż 5tys.zl. Nie oszukujmy się.
@ Niestety. Ja nie stosuje półśrodków. Kogoś na minę tez nie wsadzę. Gdybym planował sprzedaż. Opuścił bym cenę i pozostawił decyzje nowemu nabywcy. Jeśli bym wymienił. Podniósł bym cenę. Ale musiałoby to brać. Tu chodzi o zasady i bezpieczeństwo.
Półśrodek jest czasami tak samo dobry jak "cały środek" i trudno tutaj mówić o wpuszczaniu na minę. Do starego samochodu nie daje się nowiutkich - oryginalnych części, które go przeżyją. Jest to nawet nie ekologiczne :) Chyba, że ma to bezpośredni związek z bezpieczeństwem, to wtedy tak. To co dalej piszesz nie ma sensu. "Opuściłbym cenę..." , czyli nie naprawił zepsutej baterii i sprzedał dużo taniej jako niesprawny? "podniósłbym cenę" - to byś nie sprzedał. Kto ci policzy to, że musiałeś coś niedawno wymienić - nikt. Mam znajomego, co wszystko przed sprzedażą naprawił jak trzeba i jak wystawił na sprzedaż wymieniając w opisie co on tam zrobił, to nie było w ogóle chętnych do kupienia w tej wyższej cenie. W końcu sprzedał ten samochód bratu po takiej cenie, jakby nic w niego nie włożył, czyli generalnie był mocno w plecy. "bezpieczeństwo" - nie dotyczy tej sytuacji z baterią. Ja jestem realistą. Co trzeba to zrobię ale z rozsądkiem i wszystko uczciwie mówię przy sprzedaży i przez to najdłużej samochód sprzedawałem 2 tygodnie a bywało, że zaraz po wystawieniu ogłoszenia :)
@ Twoja sprawa. Ja postępuje tak jak napisałem. Uwierz,ze są ludzie którzy doceniają ten fakt. Dotyczy to wszystkiego co sprzedaje. Ale baterie traktuje jako kluczowy element bezpieczeństwa. Nie mogą pochodzić z podejrzanego źródła. A różnica 5000 tysięcy złotych? To żadna różnica. Pozdrawiam.
@@grzegorzgreg1802 sprzedajac hybryde na pewno nie wydalbym 3000/3500 euro na nowa baterie do niej, to kompletny absurd, robilbym w ten sposob bardzo drogi prezent nabywcy i tyle. Tego nie da sie odebrac w cenie sprzedazy potem. W takiej sytuacji, jesli decyduje sie na sprzedaz, wymienilbym zuzyte moduly za ulamek tej kwoty. Bateria dalej dzialalaby prawidlowo, kupujacy dostalby ode mnie kopie wszystkich faktur, rowniez tej z wymiany modulow baterii. Tak zrobi kazdy uczciwy sprzedawca, czy profesjonalny, czy prywatny. Nikt przy zdrowych zmyslach, kto decyduje sie na zakup auta kilkunastoletniego ze sporym przebiegiem, nie spodziewa sie, ze bedzie ono jezdzic kolejne kilkanascie lat na tych samych czesciach, zwlaszcza tych podlegajacych zuzyciu i wymianie.
10000 za nowa oryginalna z montażem. ? To nie jest drogo. Myślałem ,ze od 30000. Ale ta rada przed sprzedażą😒To taki Mirek handlarz mi się przypomina. Nie igramy z losem. Tylko sprawdzone i dobre rozwiązania. A to musi troszke kosztować.
Spotkałem się na grupie facebookowej tylko o 1 przypadku, że ktoś kupił nową. To nie ma sensu, chyba, że ktoś kupi 10-latka i chce nim jeszcze pojeździć do ze złomowania co najmniej drugie 10. Te baterię mają tylko 6,5aH na 200V, więc nie mogą więcej kosztować. To nie elektryk.
@ No to nie ma ma czym oszczędzać. Zamiennik plus wymiana mówiłeś o 5000 i więcej. Nowa 10000 z wymiana. To tez nie są straszne koszty. To powiedzmy 4000 więcej. Moja na razie trzyma 3 rok. Bez problemu. Zobaczymy jak będzie dalej. Samochód jeździ różnie. Raz leniwie a raz bardzo dynamicznie. Wszystko Ok. Zamierzam go zostawić na wieki wieków. Wiec w przyszłości licze się z wymiana aku. Ale pójdę w oryginał. Jedynie wymiana z rozbitka lub innego podejrzanego źródła. To ganię. Pozdrawiam
Ciekawe ile za baterie do phev
@@xx404notfound Myśle,ze tak samo. Tylko pojemność mniejsza. To i cena mniejsza.
@@grzegorzgreg1802 dlaczego? Typowe hybrydy pozwalają na przejechanie na prądzie ze dwa kilometry a pluginy ~50km, pojemność duża większa to i cena powinna być odpowiednio większa.
Hehe, ale wciskacz. Po 1 co to za slogan - cały okres użytkowania pojazdu? To jak u mnie z olejem w skrzyni, miał być dożywotni i był, po 200 000 km rozsypała się skrzynia. Ogniwa nawet super litowe wytrzymają 1500 cykli ładowań z tym że po 500 będą miały 80% poj, po 1000 50% itd. To że jeszcze bateria "coś tam" trzyma nie znaczy że jest dobra. A można przejechać hybrydą o 2 mln km i bateria będzie ok, bo wóz latał na benie. Więc SAMA PRAWDA.😁
coś tam ci dzwoni ale nie wiesz w którym kościele. Bateria hybrydy nie robi żadnych pełnych cykli pracy, bo pracuje tylko w przedziale mniej więcej 38 - 79 % swojej pojemności a większość czasu między 60 - 70 % i pomyśl teraz jakie ma znaczenie, czy bateria jest idealna, czy w 50% zdegradowana, skoro wykorzystuje tylko nieznaczną część swojej pojemności ? Ma to wpływ jedynie na lekko większe spalanie, bo w większym korku szybciej będzie potrzebowała podładowania i to tyle. Wymieniać trzeba tylko te, gdzie naprawdę jest źle. Tam gdzie moduły się równo zestarzały można jeździć setki, setki tysięcy kilometrów. Problem jest tylko jak niektóre moduły mocno odstają od reszty.
Nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Ale czego się spodziwać po kimś komu wydawało się, że olej w skrzyni jest wieczny.
Lexus RX400h z 2005 roku z przebiegiem 373.000 km, w tym 95 tys u mnie, wciaz na oryginalnej baterii trakcyjnej bez zadnych wymian modulow. Dalej sprawnie laduje sie na full przy zjazdach z gorki i da sie przejechac ok kilometra na samym pradzie. Oczywiscie to tylko tak dla przetestowania, bo normalnie nie ma to zadnego sensu w tym typie hybrydy (tu komp decyduje kiedy wlacza sie silnik spalinowy, ale tryb EV mozna sprawdzic jadac delikatnie i powoli).