Ludzie się go bali, obawiali się awaryjności, dostępności części etc. Sąsiad w latach 90 miał Peugeota 405 - pamiętam jak amortyzatory kupował używane.
Ja nie tak dawno kupiłem alfę 159. Takiego typowego Gruza którego chciałem zrobić na fabrykę. Po jakimś miesiącu na warsztacie mechanik przy płaceniu powiedział do mnie żebym więcej mh nerwów nie psuł xd
@@camillovii4661 bo niestety w pl ciężko o mechanika który ogarnia coś więcej niż wymianę części na nowe, dlatego popularne są niemieckie proste wozy dla ludu
@@michakabza9962 to prawda co piszesz. Ale druga prawda jest taka że mechanik z tego żyje. I ciężko mu wycenić niektóre naprawy, bo przyjedziesz takim samochodem zagadka na samą diagnozę poświęcić kilka lub kilkanaście godzin, s później sama naprawa to wymiana jakiegoś bzdurnego elementu, która trwa godzinę. I jak ma Cie skasować za to ? Za wymianę elementu ? Czy policzyć wszystkie godziny. To powiesz że złodziej.
@@camillovii4661 ja mam 159 rok niecaly, na razie *odpukać w niemalowane* padaja tylko rzeczy eksploatacyjne, typu zapieczone zaciski, tarcze klocki, pekniety waz od wspomagania itp. reszta sie trzyma xD a no i zrobil mi sie "lowrider" jak zajebalem w dziure to mi pekla jedna sprezyna i dwa amorki opadły od razu bo byly zgnite xD
@@camillovii4661 polecam zakup Volvo V70 I generacji. Dostępność części praktycznie zerowa. Tzn inaczej... Oczywiście, że są części, ale są turbo drogie przez turbo niską dostępność. A sklepy motoryzacyjne często januszują i podpisują graty od V70 II gen jako pasujące do I gen - tak nie jest. Nawet tak prozaiczna sprawa jak regeneracja turbo nie kosztuje 1200-1500zł za wszystko jak w większości aut. 1200zł to kosztuje zestaw naprawczy do turbo do 2.4T xD
Miałem taką V szósteczkę. Wspominam ten wóz z nostalgią. Ta skrzynia biegów, to niemiecka myśl techniczna i jest całkiem dynamiczna, ale by to poczuć, to trzeba wbić gaz w podłogę, by włączyć tryb turboprzyśpieszania i wtedy wbija lekko w fotel. To prawda, że auto wymaga dbałości i troski, ale jest wyjątkowe. Zawory na gruchy zakładało się nie po to, by zmieniać ich charakterystyki, lecz głównie po to, by można było je doładowywać azotem, zamiast wywalać po zużyciu do kosza. Charakterystyki awieszenua zmieniało się poprzez rozwiercanie dysz w gruszkach by zmienić przepływ LHM i dotyczyło to wszystkich modeli z hydro. Dużo mógłbym o tym wozie pisać. Niedzielona knapa była tylko w wersji skórzanej, inne były dzielone i by dobrze to rozłożyć powinieneś podnieść jeszcze siedziska. Robi się wówczas zupełnie płasko.
Absolutnie wspaniały samochód, chciałbym, żeby Citroën produkował wciąż tak nietuzinkowe auta... taki obok Renault 25 w porównaniu to byłby super widok :)
Ja tez kupilem pol roku temu, kompletnie nic z nim nie robie a on jezdzi palc max 6,5 l PB na 100 km, jest pogardzany ale zawsze odpala, a jak go obija to nawet szkody nie zglaszam
Miałem takiego z '91. Cóż za wspomnienia. Może kaprysny, jak kobieta. Ale jak mu poświeciłeś uwagi i pieniędzy, to umiał odwdzięczyć się daniem przyjemności.
Kiedy byłem mały to sąsiadka mnie czasem podwoziła do szkoły takim Citroenem Xm ale, w bogatej wersji z tylnim nawiewem i podgrzewaną kanapą, kurła kiedyś to było.
Mam takie przeświadczenie, że ludzie nie chcieli kupować XM, bo wyglada jak bardzo duży hatchback, a nie limuzyna segmentu E właśnie przez tę śliczną linię
9:20 - to chyba zależało od "widzimi się" klienta. Miałem 4 Xmy w różnych wersjach od biedy do bogatszych z 2.1td jak i V6, i każdy z nich miał dzieloną tylną kanapę. PS. Kanapa tylna rozkłada się na płasko, wystarczy podnieść siedzenie i dopiero wtedy położyć oparcie :)
Ale Ci zazdroszczę. Jeździłem tylko jednym, biednym, dwulitrowym ale byłem zachwycony. Kilka lat go miałem. Aż już się na tyle zużył, że mechanik poradził sprzedać i kupić coś nowszego.
pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie xm jak zobaczyłem go po raz pierwszy. To unoszenie się i opadanie... szkoda Złomniku że tego nie pokazałeś :) Miałem chyba 20 lat, komuna padła, zaczynał się dziki zachód i pojawiały się zachodnie bryki
Piękny Citroen. Uwielbiam design XM i zwłaszcza w najmocniejszej wersji silnika to rewelacja. Pamiętam je jeszcze z czasów gdy były nowe i drogie. Jeden gość na osiedlu miał taki i robił wrażenie. To było moje marzenie ale raczej nie będzie już spełnione.
Samochód, który jako nastolatek, a potem 20 letni chłopak zawsze pragnąłem mieć... A potem jak już stać mnie było na utrzymanie własnego samochodu uznałem, że XM jest za stary i będzie generował koszty. Wybrałem poliftową Lagunę 2 z prostym silnikiem 2.0 i niczego nie żałuję. Niemniej: XM to niespełnione marzenie. Ale za to potem spełniłem inne, motoryzacyjne marzenie i byłem w posiadaniu pięknej 607-ki (również poliftowej) :) Jestem ciekaw czy Złomnik pokaże wszystkie "smaczki" tego samochodu :)
Mialem dokladnie tak samo :) Tylko ze jak juz mnie bylo stac na XMa to poszedlem w C5. Ale co jakis czas mnie nachodzi czy by jednak tego marzenia nie spelnic i nie kupic sobie zabawki ;)
mielimy takiego w latach 90; dobre w tych filmach jest to, ze mozesz sobie przypomniec jak to w srodku wygladalo, bo kto kiedys myslal, zeby nagrywac filmy na pamiatke z samochodami...
Pamietam doskonale jak prospekt reklamowy citroena XM wskazywal na niesamowita zalete az 13 szyb z mysla o najwyzszym komforcie kierowcy i podrozujacych. No i dla mnie osobiscie wersja 2,5 turbodiesel w prospekcie robilo szokujace wrazenie. Jak to brzmi (nazwa)! Co do tylnych swiatel to mialem tak samo jak szanowny redaktor programu motoryzacyjnego 🙂
Jeżdżę XMem już od prawie pięciu lat, przejechał u mnie ok 85 tyś km, właściwie to główne auto w rodzinie. Ok 3/4 przejeżdza po autostradach. Mam zbliżony model, też mam to samo świetne 3.0 V6 i mniej świetny automat. Za to mam wersję Exclusive, wiec ma oczywiście dzieloną kanapę, tempomat i ogrzewanie tylnych siedzeń. Za to nie ma pełnej skóry tylko skóra+alcantara, wg mnie to najlepsza wersja. Auto jest cudowne, najlepsze jakie miałem, mimo problemów nie ma sobie równych. Komfort jest niezrównany, także w porównaniu z nowymi autami wyższego segmentu. Może jakieś S Klasse albo Rolls Royce są lepsze,, na pewno nic innego. I chodzi nie tylko o zawieszenie, które jest tak genialne jak wszyscy piszą, oprócz tego auto ma najwygodniejsze fotele jakie widziałem, i świetną widoczność, z przodu a szczególnie z tyłu.
Tak właściwie, to jedyny mankament tych Citroenów z hydrauliką to starzejące się gumowe przewody hydrauliczne. To one mogą zaskoczyć w trasie. Można jednak na to przygotować się wcześniej. Reszta psujących się części hydrauliki zawieszenia jest tańsza i szybsza w naprawie niż w klasycznych zawieszeniach. Inne rzeczy są tej samej klasy co Peugeot, a czasem nawet zamienne, więc można się spodziewać, że szyby opuszczanej w śnieżycę nie zamkniesz, a zgaszony przed chwilą silnik nie chce zapalić, aby zapalić tuż przed całkowitym wykręceniem akumulatora. :))) W terenie deklasuje wszystkie inne samochody jednonapędowe, które nadają się do szybkiej jazdy w trasie. Dlaczego o tym nikt nie wspomina. Dlaczego nie wspomniałeś, że hak możesz obciążyć ciężką przyczepą i tył nie będzie walił o asfalt? Posiadając tylko ten samochód masz trzy w jednym: 1) Limuzynę komfortową 2) Terenówkę 3) Holownik
Szkoda, że wersja poliftowa, bo MK1 zdecydowanie wygrywa pod kątem stylizacji deski. MK2 już ten czar jakoś straciła i stała się bardziej cywilizowana i bez polotu.
Miałem kiedyś xantię kombi z dieslem 2.1td w kolorze ciemno zielonym. Kupiłem przypadkowo od znajomego, najpierw zauroczenie bo fajnie się jeździło, potem pierwsze usterki i nienawiść bo nie wiadomo jak naprawiać, bo w aso jak zostawiłem auto to trzymali je miesiąc i skasowali dużo kasy, bo kłopoty z hydro. Potem znalazłem odpowiedniego mechanika p Roberta z podkarpacia (człowiek z ogromną wiedzą na temat hydro i francuzów z lat 90) i pokochałem to auto, bo się okazało że to nie jest wcale takie skomplikowane auto. Dzięki pomocy p Roberta i jego radom przez tel sam sobie potrafiłem ogarnąć hydro. Wspaniały wóz, miał swój urok. Komfort niesamowity. Tego charakterystycznego klekotu silnika nigdy nie zapomnę. Żadno kolejne auto tak nie jeździło. Niestety była to miłość tragiczna - skończyła na złomie. O ile technicznie było całkiem ok, to blacharsko tragedia. Francuzy z lat 90 wrednie gniją - z wierzchu pięknie a pod spodem nie ma co już zbierać. W moim przypadku progi - jak na wierzchu wyszło cos to się okazało że w środku nie było już do czego spawać. Żałuję tylko, że wtedy nie pocisnąłem z poszukaniem ładnej budy, może bym się pobawił w przekładkę. Na pewno wielkim problemem jest to, że do tych aut PSA szybko zakończyło produkcję cześć zamiennych i odbudowa tych aut jest czasochłonna i droga a citroen to nie mercedes więc nie osiągnie takich wartości. Ale jak bym miał worek pieniędzy to bym się bawił w tą odbudowe :D
Najlepszy motoryzacyjny kanał na YT. Jesteś po prostu najlepszy. Fffacun! 😁😊💪 Edit: Jeżeli masz jakiś wpływ na MotoBiede to walnij go w łeb, żeby poprawił język, bo już mnie wk... to jego wieczne marudzenie, że coś jest stare, i nie po jego myśli.🥴
Mam c5 2.0hdi z 2007r. Zawias bajka, awarie przez 5 lat miałem 2 - termostat i łożysko wentylatora chłodnicy. Pompę hydro dałem do regeneracji żeby ją odświeżyć (działała, ale przez szlam, które zbiera się od płynu hydro zaczęła mieć opory większe i paliła bezpieczniki 10A. Teraz ma 500 tys km. Nie chcę innego...
Ojciec kolegi miał z tym silnikiem, wersja najwyższa wszystkomająca jak na swoje czasy. Bardzo fajne auto, miała aktywne hydro, sama sobie regulowała wysokość w zależności od drogi i jazdy. Dość szybko jednak zaczęła się sypać elektryka i elektronika, co chwilę coś. Doszło do tego że była jeszcze ubezpieczona a kolega studiował w Warszawie i specjalnie parkowali ją w miejscach skąd znikały fury, nawet jej nie zamykali. Nikt jej nie ukradł...
Ojciec miał kiedyś 2 bx-y i mówi że ludzie piszący że to zawieszenie jest awaryjne nigdy nie mieli citroena z takim zawieszeniem. Tylko nasłuchali się od innych i powtarzają nieprawdę. Te citroeny miał przez bardzo długi czas i nigdy nic mu się nie działo, tymbardziej z zawieszeniem i bardzo dobrze wspomina te auta
Nadal tak mówią, a najwięcej do powiedzenia przeważnie mają fani celownika na masce albo czterech zer dla których sprowadzany 20 letni paździerz jest nadal autem premium :)
Fajnie, że ostatnio Bass Driver też wrzucał XM-a. Od Złomnika można się dowiedzieć po co były tylne zaślepki na tunelu i zobaczyć, że nie we wszystkich modelach była klawiatura immobilizera do wpisywania kodu :)
Ale ta linia boczna poprowadzona od lamp przednich, przechodząca w klamkach drzwiowych aż do lamp tylnych to mega mi się kojarzy z Alfa Romeo 164. Jakby jeden zamysł, jak znam życie to pewnie jeden człowiek zaprojektował oba auta
Taką linię zastosowano też w Peugeocie 605, który był samochodem tej samej klasy, produkowanym w tym samym czasie, co prezentowany XM. Nadwozie projektowała Pininfarina.
Miałem D12Turbo 93r. Wspaniałe auto, niestety PSA nie wspiera swoich staroci i niespecjalnie da się dostać kluczowe podzespoły, które z czasem się zużywają (bloki/rozdzielacze zaworowe, mocowania kolumn zawieszenia, itp.). Elektryka kapryśna - produkcji Boscha żeby było ciekawiej :) Turbo klekot nie był szybki, ale 80l zbiornika i 6,7l/100km dawało solidny zasięg między tankowaniami 8)
Szczęśliwie do niektórych aut PSA manufaktury tworzą części. Nie wiem jak z XM ale do 205 można dostać coraz więcej części których PSA już dawno nie ma ani nie wznawia.
@@TheCokeAddiction miałem go 10 lat temu, jeszcze zanim stał się klasykiem, można było dostać jakieś manufaktury, ale z elementami do hydrauliki było tragicznie. Bloki zaworowe to bardzo precyzyjne i drogie elementy, nikt tego nie robił.
@@matthewb21 ciekawa informacja, nie widziałem, ze jest aż tak duży problem z tymi częściami. Peugeot stworzył w ostatnim czasie „dział retro” starają się pewne części ponownie wprowadzać do produkcji, może Citroen pójdzie ich śladem, szkoda byłoby aby te auta całkowicie opuściły ulice
Mam aktualnie xantię która zostaje u mnie na zawsze jedynie kiedyś sobie xm-a kupię do niej są to samochody które robią na mnie absolutne wrażenie z poziomu urzytkownika i mechanika i wcale nie są to awaryjne auta potrzebują tylko odrobiny serca i dbania o każdy pierdół
to auto do dziś wygląda nowocześnie. Miałem w wersji 3l. Jak się regularnie robiło przeglądy hydropneumatyki, to auto jeździło i się nie psuło. A te 3l w manualu wciskały w fotel przy starcie ze świateł. Wygoda niesamowita. Żadne auto potem nie było tak wygodne jak Xm.
Dla mnie wszystkie francuskie auta,to dzieła sztuki jeśli chodzi o komfort prowadzenia samochodu. Fotele,ich wyprofilowanie i doskonałej jakości materiały użyte do produkcji, ergonomia rozmieszczenia wszystkich dźwigni, przełączników, bardzo czytelne i intuicyjnie rozmieszczenie zegarów, wszystko, dosłownie wszystko zrobione tak aby prowadzenie tego samochodu jak najmniej męczyło a nawet żeby było przyjemnością. Dotyczy to nie tylko wozów klasy XM , Renault 25 Baccara czy 605 ale też masowców jak Clio,405 i Xara . Podróż na trasie Birmingham - Warszawa najwygodniej pokonałem w 405 , dużo lepiej niż w Volvo S80, Freelanderze, Accordzie, Roverze 75, Mondeo,CRV i innych
Współczuję,też by mi się smutno robiło na taki widok ale jemu i tak już nic nie pomoże. U mnie w okolicy pod chmurką leży cx na żółtych blachach ale właściciel co jakiś czas zerka na niego i próbuje go ratować.
@@MaTeOooooooo żebym wygrał jakąś kasę to ratowalbym jest to wersja przedliftowa V6 automat piękny zielona butelka wnętrze czarne skóry i kiera jednoramienna naprawdę żal że ktoś pozwolił żeby te auto gniło
Miałem klienta z Xmem. Był drugim właścicielem od początku a pierwszym w Polsce. Auto utrzymane perfekt. Kosztem czego... Klient posiadał wszystkie FV z napraw od początku jazdy i FV zakupu auta. Auto jak było nowe kosztowało 15 tys euro. FV z napraw miał nazbierane na ponad 20 tys euro :) Marzenia są bezcenne więc nie ma granic...
Miałem w 95 roku peugeota 605srdt z 2,1. 109KM (silnik xud11). Przyśpieszenie 11s do 100km/h. Prędkość max około 200 km/h. Na tamte czasy to był turbopocisk!
Trochę się dziwię tej złej opinii. Miałem XM-a z dwulitrowym silnikiem przez kilka lat. Trafiłem na dobry serwis i fachowego mechanika. Samochód sporo jeździł prawie codziennie. Był przeglądany 2 razy do roku dzięki czemu, bardzo rzadko coś się psuło. Komfort jazdy tym autem, w mojej opinii, po wielokroć kompensował jakiekolwiek problemy. Zawieszenie nigdy się nie popsuło. Po prostu gruszki trzeba było wymienić we właściwym czasie i musiał to zrobić dobry fachowiec. Wspominam to auto bardzo dobrze. Samochód nie jest już produkowany od 22 lat. Nie oczekujmy więc, że ten akurat egzemplarz, lub jakikolwiek inny jeszcze zachowany, nie będzie się psuł.
Miałem to auto super sie jezdziło mega wygodny, zła widocznosc z tyłu duzo pali. miałem zbyt krótko zeby sie popsuł... Raz złapałem gume i bez podnosnika zmieniłem. Zawieszenie fajny bajer. Jak szło sie do niego rano lezał na ziemi i wygladał bosko. Fajny srodek i schowki. bardzo wygodna i porzadna tapicerka (mialem welur gruby i niezniszczalny)
No i wykrakałeś. Teraz rynek deweloperki właśnie się załamuje. :) Moja okolica. Trochę dalej na południe jest stacja PKP Okęcie i piękny skup złomu obok niej. :)
No Tymon ale żeś mi zaimponował. Serio odrobiłeś zadanie domowe, jeden babol na cały film ;) (obok skrzyni z lewej to suwak od zmiany trybu zawieszania, sport utwardzał dziada). W sumie nie powiedziałeś jednej ciekawej rzeczy, a mianowicie, że XMa można było dowolnie konfigurować w salonie i tak tutaj na filmie teoretycznie wypas w skórze, a nie miał tempomatu czy kodowanego zapłonu. Ja miałem golasa bez klimy, a kodowany zapłonu się znalazł. Pełno było takich dziwnych kombinacji na rynku.
w bmw do pewnego momentu tez tak bylo. W szczegolnosci bylo to widac w serii 3. Mogla byc r6, a golas albo full opcja z 1.8 czy nawet 1.6, jak ktos sobie zarzyczyl
Cudo :) Jak ja chciałem mieć XM-a... W 1995 ojciec mógł kupić (powypadkowe) XM lub Carinę II. Wziął Carinę. Kochałem ten samochód, ale zawsze miałem "second thoughts" ;)
Świetne auto, super prowadzący.Dziś Autowizja Bartek Urban prezentuje ds4. Jakbyście się umówili. Polecam oba filmy. Auta dzieli 30 lat a wydaje się że to wieki. Dzięki.
Pamietam jak jakies 21 lat temu kolezanki ojciec mial takiego v6. Tylko to byl chyba mk1 bo mial jeszcze immo w postaci tej klawiaturki i jakies takie ciekawsze wnetrze. W tamtych czasach, my gowniarze po 16 lat, to bylo cos. To zawieszenie to faktycznie jak latajacy dywan/poduszkowiec 😁 Przejazd kolejowy pokonany 80km/h jakby sie mad nim unosil, ehh piekne to byly czasy 😉
@@RadoslawG Ten też powinien mieć klawiaturkę. Jak nie ma to znaczy że ktoś pewnie przerobił. Jak się ustawi kod serwisowy (bodaj 0000 albo 1111 - nie pamiętam) to można ją odpiąć i wsadzić w to miejsce korytko z biedniejszej wersji.
Najlepszym sposobem na docenienie hydro jest jeżdżenie naprzemienne: sprężynowiec-hydropneumatyk-sprężynowiec... Kluczowa przewaga hydro to imponujące "wyczesywanie" drobnych nierówności. Plus stoicki spokój przy awaryjnych manewrach.
Powiem ci ze kupilem c5 mk2 na hydro, i wlasnie nazekam na wybieranie nierownosci, wszystko czuc, niby kolysze sie fajnie ale dziurki to czuc za mocno🤔
@@130rapid ja nie sprawdzalem, wlasnie natrafilem na film jak to tlumaczy fainie szpec od citroenow, bede musial to sprawdzic, on mowi ze najlepiej nabic stare orginaly to najlepszy komfort, bo nowe orginal nibybkeden 600zl, a w necie w8dxe firmy ifhs komfort sfera za 300zl i jest napisane ze one szly nanpierwszy momtaz, niewiem jaka opcja najlepsza? Tez niewiadomo jakie mam wsadzone
@@audiostereo2928 Lepiej nabić oryginalne sfery. Czasami może być za późno i membrana będzie przerwana-nieszczelna. Wtedy trzeba wymienić sferę na nową. I jak przy amortyzatorach, robi się to parami. Na każdej osi muszą być bliźniaki.
@@130rapid no slyszalem wlasnie, ze w oryginalnych sferach sa takie kolce w srodku, ze jak za duzo gazu ujdzie to w koncu usiadzie tak nisko ze kolec przebija membrane😉 taki patencik zrobili
Citroen XM - mega fura. Prawidłowo serwisowany i użytkowany działa jak trzeba. Nawet ten magiczny HydroActiv jest super - tylko trzeba to serwisować - a u nas nikt nie wiedział co i jak i dlatego w większości nie działało. Teraz już są specjaliści i można to w normalnych pieniądzach serwisować/naprawiać.
O rejestracja z mojej strony. Pozdrowię właściciela jak będą nasze france stały w warsztacie. Wróć... Już nie jeżdżę nimi. Świat jest taki przewidywalny mając japońskie auto. Pomacham mu przejeżdżając obok 👋
HBDYŻ: skojarzyło mi się z wysiadającym z samochodu Tyro w Snatchu Guya Ritchiego. Tylko tam były dźwięki skóra -skóra lub nawet skóra -skóra -skóra (nie pamiętam czy siedzenia w tamtym aucie były skórzane). A u Złomnika stylowy ortalion i dużo większa sprawność fizyczna. Odcinek oczywiście jak zwykle na świetnym poziomie, ale HBDYŻ jest moją propozycją do wpisania do słownika języka polskiego jako wyraz dźwiękonaśladowczy.
2 ปีที่แล้ว +1
niestety nie ja wymyśliłem, polecam kanał Hrejterzy
Tak jak lubie cytryny i marzyłem o C6, to odkąd użytkowałem Caprice 91r, to to całe zawieszenie hydro i jego komfort mozna sobie wsadzić między książki :) Kapeć rozwalił system, a jazda np Lincoln'em Town Car to już w ogóle.
przesadzasz, miałem Xantię 1.9D grata po taksówce co miał ponad 400tyś (a ile naprawdę?) która była za 1500zł i tą Xantią 5 lat jeździła żonka i nic się w tym zawieszeniu nie psuło, tam już synchronizatorów w skrzyni nie było, silnik żarł olej i pompa wtryskowa była zajechana że z rana trzeba było gruszką pompować więc założyłem elektryczną pompkę przed pompę wtryskową i jeździła bezproblemowo, w sumie to się chyba wogóle tam nic nie popsuło po ogarcięciu najważniejszych zapuszczonych rzeczy, potem sprzedałem koledze i on jeździł z 2 lata i oddał komuś z rodziny który ją rozbił, także nie zmarła z przyczyn technicznych
Szkoda że nie pokazałeś tej wyboistej drogi, a ujęcie po jedziesz po płaskiej kostce. Może wprowadzisz na stałe ten lub podobny kawałek wyboistej drogi i będziez tam porównywał zawieszania. Kwesta dobrania czujnika drgań i będzie kolejny stały element, jak siadanie za samym sobą. Ps. Ten grill że znaczkiem z boku mogłeś już leniwcu wkleić dla porównania. Ogólnie odcinek udany.
Nie ma części do XM.. ostatnio probowałem zamówić wentylator chłodnicy do C5 2008. Odprawiono mnie z kwitkiem :D tak bardzo Citroen dba o utrzymanie swoich modeli
Miałem trzy XM'y. I miałbym kolejne ale pokonał mnie brak części. Szkoda, bo już chyba nigdy nie doświadczę tych wrażeń, których dostarcza to majestatyczne kołysanie się XM'a. Niezapomniane przeżycia.
Kiedy miałem ten samochód to jeździło mi się nim tak wspaniale, że zadawałem sobie pytanie ,, czemu XMa nie zrobili Japończycy'' Kiedyś o 4 nad ranem nagle wyłączyły mi sie światła, jako element naprawczy posłużył kartonik happy metal, zawieszenie było o dziwo bezawaryjne ale silnik 2.0 benzyna szczał olejem non stop. Raz nawet eksplodował kolektor. W skrócie żadnego samochodu nie kochałem tak mocno i żaden nie sprawił mi tyle problemów.
Kiedy był nagrywany film, teraz 36 stopni a tu sweterek, kurtka 🤔😂😂😂, bardzo podobało mi się te auto i wydaje mi się że w teście łosia miało jedną z największych prędkości około 70km/h😱😱
W latach 2000 do chyba 2006 na trasie między Miastkiem a Słupskiem w jednej z miejscowości, bezpośrednio przy drodze, przy wjeździe na posesję stał Citroen XM z kartką sprzedam. Jeździłem tamtędy regularnie dwa razy miesiącu. Stał tam przez tygodnie, miesiące i potem lata. Zmieniała się tylko kartka z ceną na coraz niższą . Nie wiem, czy po latach, ktoś go kupił, czy właściciel oddał go na złom.
Egzemplarz z Łańcuta był już u Janka Garbacza (choć inny), więc pod względem współpracy zbiegów okoliczności wraz z Jarkiem Bassdriverem ten odcinek bije czwartą ścianę
Podoba mi się, że Złomnik wie wszystko o uniwersum Harrego Pottera nie dzięki swoim dzieciom, ale "przez" nie :D
Dobrze. że jest taki człowiek z pasją. Bez Niego z rana przy kawie zmuszony bym był oglądać Pinocheta w okularach mówiącego oszczędzaniu prądu.
XM to król giełd samochodowych w latach 90 -tych, zawsze skupiał uwagę ogromnej liczby oglądających. To był wtedy niesamowity samochód.
Dużo oglądało ale nikt nie chciał kupić 😂
To do dziś jest niesamowity i nietuzinkowy samochód :)
@@michasw91, bo ich nie było stać.
Ludzie się go bali, obawiali się awaryjności, dostępności części etc. Sąsiad w latach 90 miał Peugeota 405 - pamiętam jak amortyzatory kupował używane.
@@VHSTvRetro to całkiem ciekawe, biorąc pod uwagę że 405 był produkowany w Polsce
Jeden z naprawdę niewielu francuskich samochodów ktore naprawdę bym chciał.Te auto mi sie tak podoba ,ze nie patrzyl bym na jego awarie
Fajny jeździłem 3.0 1 wersją z 91r. Autko Super, mechanicy jak mnie widzieli to na urlop szli...w trybie sport pocisk w zakrętach....
Ja nie tak dawno kupiłem alfę 159. Takiego typowego Gruza którego chciałem zrobić na fabrykę. Po jakimś miesiącu na warsztacie mechanik przy płaceniu powiedział do mnie żebym więcej mh nerwów nie psuł xd
@@camillovii4661 bo niestety w pl ciężko o mechanika który ogarnia coś więcej niż wymianę części na nowe, dlatego popularne są niemieckie proste wozy dla ludu
@@michakabza9962 to prawda co piszesz. Ale druga prawda jest taka że mechanik z tego żyje. I ciężko mu wycenić niektóre naprawy, bo przyjedziesz takim samochodem zagadka na samą diagnozę poświęcić kilka lub kilkanaście godzin, s później sama naprawa to wymiana jakiegoś bzdurnego elementu, która trwa godzinę. I jak ma Cie skasować za to ? Za wymianę elementu ? Czy policzyć wszystkie godziny. To powiesz że złodziej.
@@camillovii4661 ja mam 159 rok niecaly, na razie *odpukać w niemalowane* padaja tylko rzeczy eksploatacyjne, typu zapieczone zaciski, tarcze klocki, pekniety waz od wspomagania itp. reszta sie trzyma xD a no i zrobil mi sie "lowrider" jak zajebalem w dziure to mi pekla jedna sprezyna i dwa amorki opadły od razu bo byly zgnite xD
@@camillovii4661 polecam zakup Volvo V70 I generacji. Dostępność części praktycznie zerowa. Tzn inaczej... Oczywiście, że są części, ale są turbo drogie przez turbo niską dostępność. A sklepy motoryzacyjne często januszują i podpisują graty od V70 II gen jako pasujące do I gen - tak nie jest. Nawet tak prozaiczna sprawa jak regeneracja turbo nie kosztuje 1200-1500zł za wszystko jak w większości aut. 1200zł to kosztuje zestaw naprawczy do turbo do 2.4T xD
Fajny pojazd, bardzo ciekawy design, należy do grupy aut: chciałbym, żeby kolega taki miał.
Miałem taką V szósteczkę. Wspominam ten wóz z nostalgią. Ta skrzynia biegów, to niemiecka myśl techniczna i jest całkiem dynamiczna, ale by to poczuć, to trzeba wbić gaz w podłogę, by włączyć tryb turboprzyśpieszania i wtedy wbija lekko w fotel. To prawda, że auto wymaga dbałości i troski, ale jest wyjątkowe. Zawory na gruchy zakładało się nie po to, by zmieniać ich charakterystyki, lecz głównie po to, by można było je doładowywać azotem, zamiast wywalać po zużyciu do kosza. Charakterystyki awieszenua zmieniało się poprzez rozwiercanie dysz w gruszkach by zmienić przepływ LHM i dotyczyło to wszystkich modeli z hydro. Dużo mógłbym o tym wozie pisać. Niedzielona knapa była tylko w wersji skórzanej, inne były dzielone i by dobrze to rozłożyć powinieneś podnieść jeszcze siedziska. Robi się wówczas zupełnie płasko.
Absolutnie wspaniały samochód, chciałbym, żeby Citroën produkował wciąż tak nietuzinkowe auta... taki obok Renault 25 w porównaniu to byłby super widok :)
17:20 pierwszy schowek jest na faktury, drugi na termin kolejnej wizyty 😁. Pamiętam to auto z dzieciństwa, było takie inne i tak piękne.
Moja baba narzeka że Znowu kupiłem grata a ja mówię ciesz się że nie jestem youtuberem
Ciężko się nie zgodzić
Ale jej pan powiedział!
Ja tez kupilem pol roku temu, kompletnie nic z nim nie robie a on jezdzi palc max 6,5 l PB na 100 km, jest pogardzany ale zawsze odpala, a jak go obija to nawet szkody nie zglaszam
@@tomasztarkowicz3991 Co kupiłeś ?
A co ma baba do tego że kupujesz jakieś auto? Widać że jesteś pod pantoflem. Jesteś żałosny
Miałem takiego z '91. Cóż za wspomnienia. Może kaprysny, jak kobieta. Ale jak mu poświeciłeś uwagi i pieniędzy, to umiał odwdzięczyć się daniem przyjemności.
Kiedy byłem mały to sąsiadka mnie czasem podwoziła do szkoły takim Citroenem Xm ale, w bogatej wersji z tylnim nawiewem i podgrzewaną kanapą, kurła kiedyś to było.
Mam takie przeświadczenie, że ludzie nie chcieli kupować XM, bo wyglada jak bardzo duży hatchback, a nie limuzyna segmentu E właśnie przez tę śliczną linię
9:20 - to chyba zależało od "widzimi się" klienta. Miałem 4 Xmy w różnych wersjach od biedy do bogatszych z 2.1td jak i V6, i każdy z nich miał dzieloną tylną kanapę.
PS. Kanapa tylna rozkłada się na płasko, wystarczy podnieść siedzenie i dopiero wtedy położyć oparcie :)
Masochista ;)
Ale Ci zazdroszczę. Jeździłem tylko jednym, biednym, dwulitrowym ale byłem zachwycony. Kilka lat go miałem. Aż już się na tyle zużył, że mechanik poradził sprzedać i kupić coś nowszego.
Złomnik oczywiście się nie zna. Citroeny BX, XM i Xantia miały dzieloną kanapę (siedzisko też), pod warunkiem że nie była w skórze.
@@tomaszz843 dziwne żeby człowiek wiedział wszystko o wszystkich wersjach w każdym samochodzie...
Mam alcantare (na siedzisku i oparciu) a reszta skóra i tylna kanapa jest normalnie dzielona i grzana :D
Dobrze.że jest na świecie Citroen to Złomnik ma "ficzury" pod dostatkiem do omówienia...Pozdrowienia dla RLA
Pozdrawiam z RNI 🙂
Studiowałem z kolegą, który miał takiego XM'a i to nawet chyba ten sam egzemplarz :D
A "qwirks" gdzie som?
Ja pozdrawiam z RLE
pamiętam jakie wrażenie zrobił na mnie xm jak zobaczyłem go po raz pierwszy. To unoszenie się i opadanie... szkoda Złomniku że tego nie pokazałeś :) Miałem chyba 20 lat, komuna padła, zaczynał się dziki zachód i pojawiały się zachodnie bryki
Tłumaczenia dla widzów z Krakowa jest zrozumiałe również dla fanów z Podlasia. Dziękuję! Wspaniały materiał!
SZY TYSIOCE jak już
To jest chyba jeden z najlepszych Citroenów ever
Piękny Citroen. Uwielbiam design XM i zwłaszcza w najmocniejszej wersji silnika to rewelacja. Pamiętam je jeszcze z czasów gdy były nowe i drogie. Jeden gość na osiedlu miał taki i robił wrażenie. To było moje marzenie ale raczej nie będzie już spełnione.
Tęsknię za moim 1991 2.1 TD Pallas w bordzie.
Samochód, który jako nastolatek, a potem 20 letni chłopak zawsze pragnąłem mieć...
A potem jak już stać mnie było na utrzymanie własnego samochodu uznałem, że XM jest za stary i będzie generował koszty.
Wybrałem poliftową Lagunę 2 z prostym silnikiem 2.0 i niczego nie żałuję. Niemniej: XM to niespełnione marzenie.
Ale za to potem spełniłem inne, motoryzacyjne marzenie i byłem w posiadaniu pięknej 607-ki (również poliftowej) :)
Jestem ciekaw czy Złomnik pokaże wszystkie "smaczki" tego samochodu :)
Mialem dokladnie tak samo :) Tylko ze jak juz mnie bylo stac na XMa to poszedlem w C5. Ale co jakis czas mnie nachodzi czy by jednak tego marzenia nie spelnic i nie kupic sobie zabawki ;)
Kuzyn mojej żony ma trzy takie egzemplarze. Jeden na ropę i dwie V-ki. Do tego jeden BX,xantia i jakiś jeszcze wynalazek ma.
Tobie Citroen kojarzy się z 2CVką, a mnie BMW z Isettą. Pozdrawiam.
Mi BMW kojarzy się z tym motocyklem z przyczepką z MG34/MG42.
mielimy takiego w latach 90; dobre w tych filmach jest to, ze mozesz sobie przypomniec jak to w srodku wygladalo, bo kto kiedys myslal, zeby nagrywac filmy na pamiatke z samochodami...
Piękny klasyk i ikona francuskiej motoryzacji.magnifigue.
Pamietam doskonale jak prospekt reklamowy citroena XM wskazywal na niesamowita zalete az 13 szyb z mysla o najwyzszym komforcie kierowcy i podrozujacych. No i dla mnie osobiscie wersja 2,5 turbodiesel w prospekcie robilo szokujace wrazenie. Jak to brzmi (nazwa)! Co do tylnych swiatel to mialem tak samo jak szanowny redaktor programu motoryzacyjnego 🙂
Jeżdżę XMem już od prawie pięciu lat, przejechał u mnie ok 85 tyś km, właściwie to główne auto w rodzinie. Ok 3/4 przejeżdza po autostradach. Mam zbliżony model, też mam to samo świetne 3.0 V6 i mniej świetny automat. Za to mam wersję Exclusive, wiec ma oczywiście dzieloną kanapę, tempomat i ogrzewanie tylnych siedzeń. Za to nie ma pełnej skóry tylko skóra+alcantara, wg mnie to najlepsza wersja.
Auto jest cudowne, najlepsze jakie miałem, mimo problemów nie ma sobie równych. Komfort jest niezrównany, także w porównaniu z nowymi autami wyższego segmentu. Może jakieś S Klasse albo Rolls Royce są lepsze,, na pewno nic innego. I chodzi nie tylko o zawieszenie, które jest tak genialne jak wszyscy piszą, oprócz tego auto ma najwygodniejsze fotele jakie widziałem, i świetną widoczność, z przodu a szczególnie z tyłu.
Bassdriver ostatnio też testował pięknie utrzymany egzemplarz Citroena XM V6. Konkluzja jest jedna obaj Panowie jesteście zakochani w tym modelu 😊
Złomnik tutaj wygląda jak taki Adaś na wycieczce szkolnej w `99 XD
ta i jeszcze plecak ze stelażem i chorągiewką jakiegoś składu harcerskiego
Znam to nazwisko 🙂
XD mam tą walizkę od cioci
No chyba prawie w każdym filmie ;-)
Potwierdzam, w każdym
Tak właściwie, to jedyny mankament tych Citroenów z hydrauliką to starzejące się gumowe przewody hydrauliczne. To one mogą zaskoczyć w trasie. Można jednak na to przygotować się wcześniej. Reszta psujących się części hydrauliki zawieszenia jest tańsza i szybsza w naprawie niż w klasycznych zawieszeniach.
Inne rzeczy są tej samej klasy co Peugeot, a czasem nawet zamienne, więc można się spodziewać, że szyby opuszczanej w śnieżycę nie zamkniesz, a zgaszony przed chwilą silnik nie chce zapalić, aby zapalić tuż przed całkowitym wykręceniem akumulatora. :)))
W terenie deklasuje wszystkie inne samochody jednonapędowe, które nadają się do szybkiej jazdy w trasie. Dlaczego o tym nikt nie wspomina. Dlaczego nie wspomniałeś, że hak możesz obciążyć ciężką przyczepą i tył nie będzie walił o asfalt?
Posiadając tylko ten samochód masz trzy w jednym:
1) Limuzynę komfortową
2) Terenówkę
3) Holownik
Szkoda, że wersja poliftowa, bo MK1 zdecydowanie wygrywa pod kątem stylizacji deski. MK2 już ten czar jakoś straciła i stała się bardziej cywilizowana i bez polotu.
Zupełnie jak w BX
Deska jak z Xantii
Ubolewam za każdym razem, kiedy jakiś youtuber wrzuca film z XMem i okazuje się, że to Mk2, które nie ma tej spójności stylistycznej co Mk1.
@antyrusso dokładnie Mk2 jest według mnie bezpłciowy i sporo stracił na uroku i stylu. Wygląda jak większa Xantia w środku.
jeden z piekniejszych francuskich samochodow
Kiedyś to auto bardzo mi się podobało, zwłaszcza ten klinowaty przód 😁
Miałem kiedyś xantię kombi z dieslem 2.1td w kolorze ciemno zielonym. Kupiłem przypadkowo od znajomego, najpierw zauroczenie bo fajnie się jeździło, potem pierwsze usterki i nienawiść bo nie wiadomo jak naprawiać, bo w aso jak zostawiłem auto to trzymali je miesiąc i skasowali dużo kasy, bo kłopoty z hydro. Potem znalazłem odpowiedniego mechanika p Roberta z podkarpacia (człowiek z ogromną wiedzą na temat hydro i francuzów z lat 90) i pokochałem to auto, bo się okazało że to nie jest wcale takie skomplikowane auto. Dzięki pomocy p Roberta i jego radom przez tel sam sobie potrafiłem ogarnąć hydro. Wspaniały wóz, miał swój urok. Komfort niesamowity. Tego charakterystycznego klekotu silnika nigdy nie zapomnę. Żadno kolejne auto tak nie jeździło. Niestety była to miłość tragiczna - skończyła na złomie. O ile technicznie było całkiem ok, to blacharsko tragedia. Francuzy z lat 90 wrednie gniją - z wierzchu pięknie a pod spodem nie ma co już zbierać. W moim przypadku progi - jak na wierzchu wyszło cos to się okazało że w środku nie było już do czego spawać. Żałuję tylko, że wtedy nie pocisnąłem z poszukaniem ładnej budy, może bym się pobawił w przekładkę. Na pewno wielkim problemem jest to, że do tych aut PSA szybko zakończyło produkcję cześć zamiennych i odbudowa tych aut jest czasochłonna i droga a citroen to nie mercedes więc nie osiągnie takich wartości. Ale jak bym miał worek pieniędzy to bym się bawił w tą odbudowe :D
Najlepszy motoryzacyjny kanał na YT. Jesteś po prostu najlepszy. Fffacun! 😁😊💪 Edit: Jeżeli masz jakiś wpływ na MotoBiede to walnij go w łeb, żeby poprawił język, bo już mnie wk... to jego wieczne marudzenie, że coś jest stare, i nie po jego myśli.🥴
Mam c5 2.0hdi z 2007r. Zawias bajka, awarie przez 5 lat miałem 2 - termostat i łożysko wentylatora chłodnicy. Pompę hydro dałem do regeneracji żeby ją odświeżyć (działała, ale przez szlam, które zbiera się od płynu hydro zaczęła mieć opory większe i paliła bezpieczniki 10A. Teraz ma 500 tys km. Nie chcę innego...
Jakie synchro w jednym dniu z Motobiedą z tymi cytrynami 😁👍 Pozdro.
Ojciec kolegi miał z tym silnikiem, wersja najwyższa wszystkomająca jak na swoje czasy. Bardzo fajne auto, miała aktywne hydro, sama sobie regulowała wysokość w zależności od drogi i jazdy. Dość szybko jednak zaczęła się sypać elektryka i elektronika, co chwilę coś. Doszło do tego że była jeszcze ubezpieczona a kolega studiował w Warszawie i specjalnie parkowali ją w miejscach skąd znikały fury, nawet jej nie zamykali. Nikt jej nie ukradł...
+1 za podsumowanie o "przynależności do marki" po koniec materiału.
Ojciec miał kiedyś 2 bx-y i mówi że ludzie piszący że to zawieszenie jest awaryjne nigdy nie mieli citroena z takim zawieszeniem. Tylko nasłuchali się od innych i powtarzają nieprawdę. Te citroeny miał przez bardzo długi czas i nigdy nic mu się nie działo, tymbardziej z zawieszeniem i bardzo dobrze wspomina te auta
Nadal tak mówią, a najwięcej do powiedzenia przeważnie mają fani celownika na masce albo czterech zer dla których sprowadzany 20 letni paździerz jest nadal autem premium :)
Fajnie, że ostatnio Bass Driver też wrzucał XM-a. Od Złomnika można się dowiedzieć po co były tylne zaślepki na tunelu i zobaczyć, że nie we wszystkich modelach była klawiatura immobilizera do wpisywania kodu :)
Ale ta linia boczna poprowadzona od lamp przednich, przechodząca w klamkach drzwiowych aż do lamp tylnych to mega mi się kojarzy z Alfa Romeo 164. Jakby jeden zamysł, jak znam życie to pewnie jeden człowiek zaprojektował oba auta
Taką linię zastosowano też w Peugeocie 605, który był samochodem tej samej klasy, produkowanym w tym samym czasie, co prezentowany XM. Nadwozie projektowała Pininfarina.
Cześć. Jacek Balkan z "Motodziennika" zna dobrego mechanika od Citroenów. Pozdrowienia
Miałem 2.1 TD, super samochód był. A awarie dotyczyły tylko hydrauliki i sprowadzało się to głównie do wymiany paru przewodów więc koszt znikomy
Miałem D12Turbo 93r. Wspaniałe auto, niestety PSA nie wspiera swoich staroci i niespecjalnie da się dostać kluczowe podzespoły, które z czasem się zużywają (bloki/rozdzielacze zaworowe, mocowania kolumn zawieszenia, itp.). Elektryka kapryśna - produkcji Boscha żeby było ciekawiej :) Turbo klekot nie był szybki, ale 80l zbiornika i 6,7l/100km dawało solidny zasięg między tankowaniami 8)
Szczęśliwie do niektórych aut PSA manufaktury tworzą części. Nie wiem jak z XM ale do 205 można dostać coraz więcej części których PSA już dawno nie ma ani nie wznawia.
@@TheCokeAddiction miałem go 10 lat temu, jeszcze zanim stał się klasykiem, można było dostać jakieś manufaktury, ale z elementami do hydrauliki było tragicznie. Bloki zaworowe to bardzo precyzyjne i drogie elementy, nikt tego nie robił.
@@matthewb21 ciekawa informacja, nie widziałem, ze jest aż tak duży problem z tymi częściami. Peugeot stworzył w ostatnim czasie „dział retro” starają się pewne części ponownie wprowadzać do produkcji, może Citroen pójdzie ich śladem, szkoda byłoby aby te auta całkowicie opuściły ulice
Mam aktualnie xantię która zostaje u mnie na zawsze jedynie kiedyś sobie xm-a kupię do niej są to samochody które robią na mnie absolutne wrażenie z poziomu urzytkownika i mechanika i wcale nie są to awaryjne auta potrzebują tylko odrobiny serca i dbania o każdy pierdół
to auto do dziś wygląda nowocześnie. Miałem w wersji 3l. Jak się regularnie robiło przeglądy hydropneumatyki, to auto jeździło i się nie psuło. A te 3l w manualu wciskały w fotel przy starcie ze świateł. Wygoda niesamowita. Żadne auto potem nie było tak wygodne jak Xm.
Dla mnie wszystkie francuskie auta,to dzieła sztuki jeśli chodzi o komfort prowadzenia samochodu. Fotele,ich wyprofilowanie i doskonałej jakości materiały użyte do produkcji, ergonomia rozmieszczenia wszystkich dźwigni, przełączników, bardzo czytelne i intuicyjnie rozmieszczenie zegarów, wszystko, dosłownie wszystko zrobione tak aby prowadzenie tego samochodu jak najmniej męczyło a nawet żeby było przyjemnością. Dotyczy to nie tylko wozów klasy XM , Renault 25 Baccara czy 605 ale też masowców jak Clio,405 i Xara . Podróż na trasie Birmingham - Warszawa najwygodniej pokonałem w 405 , dużo lepiej niż w Volvo S80, Freelanderze, Accordzie, Roverze 75, Mondeo,CRV i innych
Fura moich marzeń z dzieciństwa, piękny i kosmiczny
Piękne auto na mojej ulicy gnije V6 od ponoć 15 lat aż łzy lecą jak się na to codziennie patrzy 😭
Współczuję,też by mi się smutno robiło na taki widok ale jemu i tak już nic nie pomoże. U mnie w okolicy pod chmurką leży cx na żółtych blachach ale właściciel co jakiś czas zerka na niego i próbuje go ratować.
@@MaTeOooooooo żebym wygrał jakąś kasę to ratowalbym jest to wersja przedliftowa V6 automat piękny zielona butelka wnętrze czarne skóry i kiera jednoramienna naprawdę żal że ktoś pozwolił żeby te auto gniło
Miałem klienta z Xmem. Był drugim właścicielem od początku a pierwszym w Polsce. Auto utrzymane perfekt. Kosztem czego... Klient posiadał wszystkie FV z napraw od początku jazdy i FV zakupu auta. Auto jak było nowe kosztowało 15 tys euro. FV z napraw miał nazbierane na ponad 20 tys euro :) Marzenia są bezcenne więc nie ma granic...
Od min 18.50 sec , nic dodać nic ująć, dziesiątki lat budowania prestiżu, Francuzi niestety do dziś nie zdążyli 👌
Miałem w 95 roku peugeota 605srdt z 2,1. 109KM (silnik xud11). Przyśpieszenie 11s do 100km/h. Prędkość max około 200 km/h. Na tamte czasy to był turbopocisk!
Audi 80 B3 2,0E 110KM 10,2s do 100km/h max 205km/h też dobra🚀 w 95r.
Zgadzam się z tobą w 100% bo też miałem przez jakiś czas ten silnik !
Dopiero obejrzałem Bassdrivera i Motobiedę z cytrynami i mi się zrobiło takie"teżeve" :D
To poczekaj jeszcze do jutra lub pojutrza i będzie kolejne hydro ;-)
Trochę się dziwię tej złej opinii. Miałem XM-a z dwulitrowym silnikiem przez kilka lat. Trafiłem na dobry serwis i fachowego mechanika. Samochód sporo jeździł prawie codziennie. Był przeglądany 2 razy do roku dzięki czemu, bardzo rzadko coś się psuło. Komfort jazdy tym autem, w mojej opinii, po wielokroć kompensował jakiekolwiek problemy. Zawieszenie nigdy się nie popsuło. Po prostu gruszki trzeba było wymienić we właściwym czasie i musiał to zrobić dobry fachowiec. Wspominam to auto bardzo dobrze. Samochód nie jest już produkowany od 22 lat. Nie oczekujmy więc, że ten akurat egzemplarz, lub jakikolwiek inny jeszcze zachowany, nie będzie się psuł.
3:44 Genialnie wytłumaczone!
Niesamowite były to czasy. Klepali jedno i to samo auto ponad dekadę, lista silników do wyboru nie miała końca.
zawsze włączam Twoje filmiki jak zmywam naczynia
Czekałem na ten odcinek o pierwszego dnia ;)
Miałem to auto super sie jezdziło mega wygodny, zła widocznosc z tyłu duzo pali. miałem zbyt krótko zeby sie popsuł... Raz złapałem gume i bez podnosnika zmieniłem. Zawieszenie fajny bajer. Jak szło sie do niego rano lezał na ziemi i wygladał bosko. Fajny srodek i schowki. bardzo wygodna i porzadna tapicerka (mialem welur gruby i niezniszczalny)
No i wykrakałeś. Teraz rynek deweloperki właśnie się załamuje. :)
Moja okolica. Trochę dalej na południe jest stacja PKP Okęcie i piękny skup złomu obok niej. :)
5:00 - prawdą jest to! Doktoryzowałem się z tego i powiem szczerze, mimo wielu wad - to najlepsze zawieszenie dla pupy :)
Nobody cares
No Tymon ale żeś mi zaimponował. Serio odrobiłeś zadanie domowe, jeden babol na cały film ;) (obok skrzyni z lewej to suwak od zmiany trybu zawieszania, sport utwardzał dziada). W sumie nie powiedziałeś jednej ciekawej rzeczy, a mianowicie, że XMa można było dowolnie konfigurować w salonie i tak tutaj na filmie teoretycznie wypas w skórze, a nie miał tempomatu czy kodowanego zapłonu. Ja miałem golasa bez klimy, a kodowany zapłonu się znalazł. Pełno było takich dziwnych kombinacji na rynku.
w bmw do pewnego momentu tez tak bylo. W szczegolnosci bylo to widac w serii 3. Mogla byc r6, a golas albo full opcja z 1.8 czy nawet 1.6, jak ktos sobie zarzyczyl
To tak jak W124, 3.0 i szyby na korby bez klimy albo 200D z klimą i elektrycznymi szybami
Takie budy to mi przypomniały dzieciństwo jaki młody byłem jak takie widziałem hahahha
cytryna na łańcuckich blachach, szanuję!
Cudo :) Jak ja chciałem mieć XM-a... W 1995 ojciec mógł kupić (powypadkowe) XM lub Carinę II. Wziął Carinę. Kochałem ten samochód, ale zawsze miałem "second thoughts" ;)
Mam piękną xantie jedynkę kombi po niemieckim policjancie. Rdza w miare pod kontrolą, chętnie udostępnie! Pozdrawiam!
Świetne auto, super prowadzący.Dziś Autowizja Bartek Urban prezentuje ds4. Jakbyście się umówili. Polecam oba filmy. Auta dzieli 30 lat a wydaje się że to wieki. Dzięki.
Pamietam jak jakies 21 lat temu kolezanki ojciec mial takiego v6. Tylko to byl chyba mk1 bo mial jeszcze immo w postaci tej klawiaturki i jakies takie ciekawsze wnetrze. W tamtych czasach, my gowniarze po 16 lat, to bylo cos. To zawieszenie to faktycznie jak latajacy dywan/poduszkowiec 😁 Przejazd kolejowy pokonany 80km/h jakby sie mad nim unosil, ehh piekne to byly czasy 😉
Klawiaturka immo w polifcie też była. Brat miał XM-a 2,5TD z 97 roku i tam była.
@@martinl1qaz Dobrze, wiedziec, nie ogarniam tak cytryn ,a i stare dzieje to byly 😉
@@RadoslawG Ten też powinien mieć klawiaturkę. Jak nie ma to znaczy że ktoś pewnie przerobił. Jak się ustawi kod serwisowy (bodaj 0000 albo 1111 - nie pamiętam) to można ją odpiąć i wsadzić w to miejsce korytko z biedniejszej wersji.
@@brys555 Ja 1szy damochod po zrobieniu prawka mialem saxo tez z tym smiesznym immo U mnie do odpalenia byl tajny kod 4x1 😄
Najlepszym sposobem na docenienie hydro jest jeżdżenie naprzemienne: sprężynowiec-hydropneumatyk-sprężynowiec...
Kluczowa przewaga hydro to imponujące "wyczesywanie" drobnych nierówności. Plus stoicki spokój przy awaryjnych manewrach.
Powiem ci ze kupilem c5 mk2 na hydro, i wlasnie nazekam na wybieranie nierownosci, wszystko czuc, niby kolysze sie fajnie ale dziurki to czuc za mocno🤔
@@audiostereo2928 A kiedy ciśnienie azotu w sferach było ostatnio sprawdzane?
@@130rapid ja nie sprawdzalem, wlasnie natrafilem na film jak to tlumaczy fainie szpec od citroenow, bede musial to sprawdzic, on mowi ze najlepiej nabic stare orginaly to najlepszy komfort, bo nowe orginal nibybkeden 600zl, a w necie w8dxe firmy ifhs komfort sfera za 300zl i jest napisane ze one szly nanpierwszy momtaz, niewiem jaka opcja najlepsza? Tez niewiadomo jakie mam wsadzone
@@audiostereo2928 Lepiej nabić oryginalne sfery. Czasami może być za późno i membrana będzie przerwana-nieszczelna. Wtedy trzeba wymienić sferę na nową. I jak przy amortyzatorach, robi się to parami. Na każdej osi muszą być bliźniaki.
@@130rapid no slyszalem wlasnie, ze w oryginalnych sferach sa takie kolce w srodku, ze jak za duzo gazu ujdzie to w koncu usiadzie tak nisko ze kolec przebija membrane😉 taki patencik zrobili
Citroen XM - mega fura. Prawidłowo serwisowany i użytkowany działa jak trzeba. Nawet ten magiczny HydroActiv jest super - tylko trzeba to serwisować - a u nas nikt nie wiedział co i jak i dlatego w większości nie działało. Teraz już są specjaliści i można to w normalnych pieniądzach serwisować/naprawiać.
O proszę, jestem twoim idolem
Żebyśmy niedługo nie musieli się bić o takie apartamenty jak na początku filmu pokazałeś 😉
ten samochód jest wspaniale narysowany, po prostu wspaniale.
Pamiętam jak za dzieciaka sąsiad miał taką cytrynę w połowie lat 90tych. Wtedy to było jak statek kosmiczny...
Dziękuję za tłumaczenie dla Krakusa, bo już sięgałem po słownik 😅
Ach ❤️ Fotele i kanapę z XMa miałem zamontowane w Poldku Caro ❤️ Namiastka normalności.
O rejestracja z mojej strony. Pozdrowię właściciela jak będą nasze france stały w warsztacie. Wróć... Już nie jeżdżę nimi. Świat jest taki przewidywalny mając japońskie auto. Pomacham mu przejeżdżając obok 👋
Kurde i tak mi się zarąbiście podoba.
A ostatnio nawet widziałem C6 na moim zadupiu, zdziwiłem się bardzo.
HBDYŻ: skojarzyło mi się z wysiadającym z samochodu Tyro w Snatchu Guya Ritchiego. Tylko tam były dźwięki skóra -skóra lub nawet skóra -skóra -skóra (nie pamiętam czy siedzenia w tamtym aucie były skórzane). A u Złomnika stylowy ortalion i dużo większa sprawność fizyczna. Odcinek oczywiście jak zwykle na świetnym poziomie, ale HBDYŻ jest moją propozycją do wpisania do słownika języka polskiego jako wyraz dźwiękonaśladowczy.
niestety nie ja wymyśliłem, polecam kanał Hrejterzy
Ślinka cieknie na widok tych felg 😻
Dzieki Złomnik za tłumaczenie 2:18 ❤ PZDR z KRK
Złomnik? Opowiadasz GENIALNIE. Cała reszta tych innych smutasów, którzy prezentują różne samochody powinna Ci buty czyścić.
Tak jak lubie cytryny i marzyłem o C6, to odkąd użytkowałem Caprice 91r, to to całe zawieszenie hydro i jego komfort mozna sobie wsadzić między książki :)
Kapeć rozwalił system, a jazda np Lincoln'em Town Car to już w ogóle.
Rozwala system?
przesadzasz, miałem Xantię 1.9D grata po taksówce co miał ponad 400tyś (a ile naprawdę?) która była za 1500zł i tą Xantią 5 lat jeździła żonka i nic się w tym zawieszeniu nie psuło, tam już synchronizatorów w skrzyni nie było, silnik żarł olej i pompa wtryskowa była zajechana że z rana trzeba było gruszką pompować więc założyłem elektryczną pompkę przed pompę wtryskową i jeździła bezproblemowo, w sumie to się chyba wogóle tam nic nie popsuło po ogarcięciu najważniejszych zapuszczonych rzeczy, potem sprzedałem koledze i on jeździł z 2 lata i oddał komuś z rodziny który ją rozbił, także nie zmarła z przyczyn technicznych
Zlomniku miałeś wersję bieda z prestiżem. Kanapa była podwójnie dzielona. Oraz grzanie kanapy tyż było. O szyber daszku i tempomacie jeszcze wspomnę.🎉
Złomnik jest lepszy niż Passat w gazie. Jest brzydki i sepleni ale lubię go, tak jak graty. Nie zmieniaj się Złomniku bo jesteś zajebisty.
Szkoda że nie pokazałeś tej wyboistej drogi, a ujęcie po jedziesz po płaskiej kostce. Może wprowadzisz na stałe ten lub podobny kawałek wyboistej drogi i będziez tam porównywał zawieszania. Kwesta dobrania czujnika drgań i będzie kolejny stały element, jak siadanie za samym sobą. Ps. Ten grill że znaczkiem z boku mogłeś już leniwcu wkleić dla porównania. Ogólnie odcinek udany.
ty może jeszcze książkę na ten temat napisz😆po ch.j to komu?
Artur Mijalski-To sobie ją zobacz na street view, Warszawa ulica Kinetyczna.
@@michakalisinski1596 dzięki za namiar, właśnie sprawdziłem.. tamtędy nawet pieszo, to nieciekawie..
Nie ma części do XM.. ostatnio probowałem zamówić wentylator chłodnicy do C5 2008. Odprawiono mnie z kwitkiem :D tak bardzo Citroen dba o utrzymanie swoich modeli
Autko ktore oprócz kierowcy wszystko miało elektrycznie sterowane :). Cudownie sie nim jezdzilo
Miałem trzy XM'y. I miałbym kolejne ale pokonał mnie brak części.
Szkoda, bo już chyba nigdy nie doświadczę tych wrażeń, których dostarcza to majestatyczne kołysanie się XM'a.
Niezapomniane przeżycia.
Kiedy miałem ten samochód to jeździło mi się nim tak wspaniale, że zadawałem sobie pytanie ,, czemu XMa nie zrobili Japończycy'' Kiedyś o 4 nad ranem nagle wyłączyły mi sie światła, jako element naprawczy posłużył kartonik happy metal, zawieszenie było o dziwo bezawaryjne ale silnik 2.0 benzyna szczał olejem non stop. Raz nawet eksplodował kolektor. W skrócie żadnego samochodu nie kochałem tak mocno i żaden nie sprawił mi tyle problemów.
W końcu prawda pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍🖐️🖐️🖐️
Kiedy był nagrywany film, teraz 36 stopni a tu sweterek, kurtka 🤔😂😂😂, bardzo podobało mi się te auto i wydaje mi się że w teście łosia miało jedną z największych prędkości około 70km/h😱😱
Wydaje Ci się. To nadal jest Xantia Activa 😉
Jeden z najfajniejszych filmów u ciebie. Pozdrawiam
w C5 też jest przycisk sport obok lewarka, do utwardzenia zawieszenia hydro.
Nie każdy C5 ma sport
W latach 2000 do chyba 2006 na trasie między Miastkiem a Słupskiem w jednej z miejscowości, bezpośrednio przy drodze, przy wjeździe na posesję stał Citroen XM z kartką sprzedam. Jeździłem tamtędy regularnie dwa razy miesiącu. Stał tam przez tygodnie, miesiące i potem lata. Zmieniała się tylko kartka z ceną na coraz niższą . Nie wiem, czy po latach, ktoś go kupił, czy właściciel oddał go na złom.
Miałem Citroena. Do dzisiaj leczę się z PTSD.
Auto marzeń :) Szkoda, że nie mam gdzie postawić jako drugiego bo na daily to się nie odważę go kupić ;p XM jest piękny :)
Wysłuchałeś moich modłów! Wiedziałem, że czytasz!
Nareszcie, moje marzenie z lat 90tych.
Egzemplarz z Łańcuta był już u Janka Garbacza (choć inny), więc pod względem współpracy zbiegów okoliczności wraz z Jarkiem Bassdriverem ten odcinek bije czwartą ścianę
nie wiem, nie oglądam pozostałych youtuberów moto
@ ..i bardzo dobrze, bo byś się popsuł