Posiadam Citroena C5 pierwszej generacji po lifcie, może nie jest tak piękny jak XM ale na pewno także bardzo komfortowy z uwagi na zawieszenie hydropneimatyczne. Pozdrawiam Citroeniarzy!
Silnik ten jest najciekawszy. To ES/L7X który był w Clio V6 gdzie auto generowało ponad 250km. Starsze V6 też jest ciekawe bo w konkurencyjnej Safrane było w wersji BiTurbo.
@@didrivekopel2511 W czym? Może i nie miały mocy, ale za to dużo paliły. Ani wytrzymałość, ani moc, ani zużycie paliwa. Kultura pracy też tragiczna, bo to było V8 z którego dwa cylindry obcięto. A 12V PRV to już wgl była tragedia. Za to ES były bezawaryjne, bezobsługowe praktycznie i jeszcze przetrwały w gamie Citroena gdzieś do 2012/2013 po kilku zmianach
Ja miałem odwagę i zagadałem do tej francuskiej piękności z sercem 2.9 V6. 5 lat razem, upadki i wzloty. Do dziś żałuję rozstania. Niezapomniana wspaniała przygoda z prawdziwą motoryzacją. Tęsknię za Tobą bardzo ❤️ ale wiem że z nowym partnerem jest Ci dobrze 😌 a to najważniejsze...
Panie… jak Ty to pięknie opowiadasz, oglądam któryś raz z rzędu… mój tata kupił citroena xm i zaczął odrestaurowywać ale nagle z minuty na minutę zmarł 🥹, kontynuuje jego dzielo, auto zostało wysłane do q&k citroeen classics i ma w każdym aspekcie wyglądać jak nowe…
Niesamowita, choć smutna historia. To wspaniałe, że kontynujesz dzieko ojca. Myślę że taki samochód ma podwojna wartość a właściwie będzie dla Ciebie bezcenny. Trzymam kciuki za powodzenie restauracji i gorąco pozdrawiam.
Kilka słów gwoli wyjaśnienia, choć materiał ogólnie pozytywny co widać po reakcjach prowadzącego. Układ elektronicznie sterowanego zawieszenia to poprawnie Hydractive, potocznie nazywany "hydrOactivem". Auto w momencie debiutu było wyposażone w ABS firmy Bendix. Nie mogło być inaczej skoro w jego poprzedniku, modelu CX również był dostępny, choć dopiero pod koniec produkcji. Tylko zubożone wersje XM-a go nie posiadały. Układ wspomagania DIRAVI był również montowany w XM-ach MK2, był on niejako przypisany do silnika PRV, a ten zaprzestano montować w 1997 kiedy to właśnie zastąpił go omawiany w filmie ES9J4. Egzemplarz z filmu wyposażony jest w 4 poduszki powietrzne, to efekt ostatniej modernizacji również z 1997r. choć uboższe wersje w standardzie miały dwie poduszki. Omawiany egzemplarz nie zachęca do dynamicznej jazdy z powodu ospałej i odbierającej osiągi skrzyni ZF 4HP20. Auto z manualną skrzynią jak najbardziej prowokuje do szybszej jazdy. Modele z tym silnikiem były wyposażone w większe tarcze i zaciski hamulcowe, co skracało drogę hamowania.
Mając c5 2007r jedyny problem z zawieszeniem był taki, że przez brak czucia nierówności, trzeba było częściej wymieniać tuleje, sworznie itd... Była to zaleta i wada jednocześnie
Citroen zawsze miał w ofercie jakiś odjechany samochód . No i to chyba ich ostatni mohikanin bo niestety coraz bardziej odchodzą od ciekawych i nie tuzinkowych rozwiązań . Na co dzień jeżdżę Citroenem ale niestety choć mam topową wersje to i tak brak w nim już takich smaczków jak miał w swoim czasie DS , CX , SM no i XM :-(( Dobrze że ktoś zaopiekował się tą Cytrynką i będzie mógł kiedyś nie jednego zawstydzić rozwiązaniami które już dawno były w użytku . Pozdrawiam właściciela :-) No i znów tydzień czekania na nową "świeżutką starowinke" :-))))
Dokładnie jak Jan napisał - C6 to ten prawdziwy, "ostatni mohikanin"... DSy niektóre coś tam próbowały ze stylistyką (DS 5 potrafi urzec, in and out), lecz technologicznie to bez innowacji i awangardy jaką to kiedyś Citroën potrafił "odpalić"...
@@Marbor1974 Przecież to właśnie napisałem... bo czy napomkniałem gdzieś, że DS jest komfortowy? Lub że ma hydro-pneumatyczny zawias? Oczywiście, że jego twardość jest prawie legendarna, miałem okazję jeździc takim wypożyczonym na urlopie, kompletny szok, bez gładkiego asfaltu można zapomnieć o miłych doznaniach z jazdy. Choć wyciszenie silnika, kokpit i nadwozie bardzo mi się podobają...
@@lycanananas_sq5fox Yyyy... zabiłeś mnie, ES9J4 nie posiadały fabrycznie uszczelki dlatego jej nie znajdziesz. W ES9J4S jaki mam teraz w C5 jest uszczeleczka silikonowa. Podobnie z pokrywami zaworów - sam się naciąłem i chciałem zamawiać :P Dopiero kolega, właściciel sklepu moto uświadomił mnie, że tam nie było uszczelek ino masa uszczelniająca. Dla ścisłości mam jeszcze komplet śrub od głowicy, podstaw wałków itp. sporo tego jeszcze leży.
Mam to samo posiadam cztery od dwudziestu lat i nigdy się nie znudzą są piękne wspaniałe i mają cechy Pięknych kobiet jak będziesz kochał i dbał to to będziesz w raju za życia a jak zaniedbasz to cię zniszczy
Chyba Ci zazdroszczę jako fan tej marki, miałem wszystkie odmiany modelu C5, C4 picasso, moim marzeniem kiedyś było mieć C6, a XM to już marzenie ściętej głowy 😊bezkonkurencyjne samochody i ponad czasowe a czas pokazał że zawieszenie hydro przebiło komfortem i bezawaryjnością wszystko w tym temacie. Pozdrawiam👍
Posiadałem taki późniejszy model, po liftingu. Genialne auto, genialnie się jeździło. Ale niestety korozja z czasem wchodziła w okolicach zawieszenia, w okolicach gruszek. Kto miał, ten wie, co to gruszki. Pewnego pięknego dnia mechanik powiedział: "Trzeba z tego uciekać":-) A zapomniałem. Kiedyś wyjechałem z zaspy śnieżnej dzięki pozycji serwisowej.
Poduszki zgłaszały awarię raz w miesiącu - styki wymieniali mi 4 razy, centralny zamek zwykle nie działa, losowo opuszczały się szyby - kiedyś w śnieżycy na autostradzie zjechały mi wszystkie szyby i nie reagowały na sterowanie :) Ten samochód to stan umysłu ;)
@@arekw7388 powiedzmy że kupiłeś go w 1995 roku. Jeśli uczciwie pracowałeś to było Cię stać na niego w wieku około 45 lat. Od tamtego czasu minęło 26 lat, czyli teraz masz około 71lat. Chcesz mi powiedzieć, że prawie kombatant wojenny siedzi na YT i pisze komentarze o Citroenach 😁
@@pp9040 Był to mój samochód służbowy, dostałem go w 1998 roku i jeździłem nim przez 4 lata - w tym czasie przejechałem ponad 230K kilometrów ... niestety zawiodę cię pewnie, ale jeszcze "parę" lat zostało mi do emerytury ...
Zawsze mi sie podobał, ale nigdy nie mialem. W 2000 udalo mi sie namówic rodzicow do kupna Xsary, a potem juz sam jeździlem i jeżdże do dziś C5tkami z hydro.
Konfort to miałeś, kiedy ojciec nie kazał ci w tornistrze nosić mu cegieł na budowę po drodze do szkółki w sąsiedniej wsi. Komfort, to miała progenitura miejska ojców aspirujących na stanie się urzędasami.
Fajna prezentacja auta, miło się ogląda 👍, podoba mi się XM i oczywiście ten komfort jazdy nieziemski, ps fajny bajer z tą tylną szybą po otwarciu bagażnika i elektryczny podłokietnik...
Fajny film inny niz wszystkie badziewne testy ogromną wiedza prowadzącego i super ciekawe auto wielki szacunek . Chętnie bym zobaczył taki rzeczowy i ciekawy film o Renault 4 lub 2 cv.
To jeszcze materiał o reno safrane, koniecznie przedliftowy i poliftowy. Poliftowe 2,5 l w automacie rxt z polskiego salonu z przebiegiem 150000 km oryginalnym mogę do testów udostępnić tylko trzeba do Warszawy się przejechać. Nie jestem już właścicielem tego auta, ale czy jest nim mój dobry przyjaciel. Ja cieszyłem się tym samochodem przez 13 lat. Od dwóch lat jest w jego posiadaniu i przebieg za bardzo nie rośnie, bo jest to samochód do weekendowych wyjazdów dla przyjemności. Tak jak u mnie przez 13 lat stał głównie w garażu zrobiłem niecałe 30000 km
Miałem XM 2.1 td w latach '90, przez 2 lata. Kupiony z przebiegiem 218 tyś. sprzedany z 350 tyś. (jeżdżę średnio 80tys rocznie, zajeżdżam auta w parę lat). Miałem Audi, MB, ale XM był najlepszy, może jeszcze Volvo. Przez 2 lata 1 awaria (pasek alternatora :) To maszyna do podróży, pożeracz kilometrów. Przy 160 palił 7/100 ON, zasięg 1200-1300 km. No i ta skuteczność zawieszenia! Mój rekord - 2500km na raz w 21h, bez zmęczenia, na 2 zbiornikach! Cudowne, niedocenione auto.
XM jest super. Hatchback jest bardzo ładny a wersja kombi o której nie wspomniałeś ma ogromny bagażnik. Można było kilka ciepłych słów powiedzieć o silnikach diesla, bo nawet jeśli do limuzyny nie pasują, to mają opinie ciężkich do zajechania. Nie wiem jak spisuje się 2.0i 8V w XM ale ja miałem ten silnik Xantii i dawał radę. Nie był specjalnie oszczędny ale pod górki wdrapywał się jak turbo diesel. Na XM'a się nigdy nie zdobyłem ale miałem dwie Xantie i teraz miłe wspomnienia. Choć po tylu latach na bezproblemową eksploatację bym już nie liczył. Głównie problemy z dostępnością hydraulicznych elementów zawieszenia. Komfort jazdy do dziś niedościgniony i nie do opisania. To trzeba przeżyć... Dzięki za fajny materiał! Pozdrawiam wszystkich miłośników Cytryn!
Miałem trzy XM-y, dwa w wersji MK1 2.0 benzyna i ostatni w takiej właśnie wersji jaką testowałeś. Ten samochód potrzebował od użytkownika pewnej kultury technicznej. To nie był wóz dla ludzi o mentalności typu wsiadam i jeżdżę, a samochodem interesuję się dopiero, gdy coś się spie...li i to był głównie jego problem. Mówiąc o problemach z tym wozem należy uściślić, że dotyczyły one przede wszystkim elektryki współpracującej z zawieszeniem hydropneumatycznym, a nie tej ogólnej od sterowania szybami, fotelami i innymi duperelami. Przynajmniej taka jest moja opinia wynikająca z moich doświadczeń. Dbałości wymagał też sam układ hydro, który był dość złożony i składał się z wielu elementów mechanicznych, czujników oraz wielu przewodów i połączeń w postaci rurek stalowych, które po latach lubiły czasem pękać, a uszczelnienia połączeń różnych elementów tego układu przeciekać. XM posiadał bardzo dobrze zestrojoną, niemiecką skrzynię biegów typ HP20, która w połączeniu z silnikiem V6 potrafiła w trybie sport wciskać w fotel. Wystarczy wcisnąć gaz w podłogę by poczuć, że ten nielekki samochód potrafi konkretnie przyśpieszać. Skrzynia automatyczna w zasadzie nie generuje większych problemów i w moim odczuciu jest bardzo udanym elementem tego pojazdu. To prawda, że ten samochód prowadzi się zupełnie inaczej, niż inne. On trochę zachowuje się, jak okręt płynący po morzu. Tylko jeden Citroen dał mi podobne wrażenie jak XM, a mianowicie jest to Citroen C6, i dlatego jest teraz w moim posiadaniu. tak naprawdę jeśli chodzi o XM-a, najbardziej odjechany był ten w wersji MK-1, z jednoramienną kierownicą, futurystycznym kokpitem, rozległym podszybiem i dużym spoilerem z tyłu. Wersja druga była już niestety ugrzeczniona, co w moich oczach nie było wcale jej zaletą. Pomimo, że mam C6 który prowadzi się równie majestatycznie, tęsknie często za latającym żelazkiem, szczególnie w wersji MK-1. Pozdrawiam wszystkich Cytryniarzy.
XM piękna fura. Szacun dla właściciela, że ogarnia go w dobrym stanie. Ja rozważałem zakup XMa, później Xantii, ale znajomy mechanik od Citroenow (p. Bywalec z Katowic, polecam) powiedział, że już kłopot z tailami jest. Więc jako samochody na codzień odpadły. Co do siłowników maski to nawet kompaktowa Xsara ma takowe.
Bywalec syn p.B on naprawaia też citroen ?..na kostuchnie z Katowic się wyprowadziłem się a od 20lat już xmv6mk2 ma 30lat i bez rdzy i wycieków luzów uszczył się maska i dach lakiernik i okej emeryt ..pasjonat hydro akiv i ogrodów eko...😊
No konstrukcja wygląda jakby 70 lata. Fajny model, chyba był krótko na Markcie! Pan bardzo fajnie opowiada z dużą kompetencją. Dzięki bardzo! ❤ Ten Lifting, to chyba typowy citroen! 👍
Gdyby takie można kupić nowe to bym kupił bo niestety o części trudno. Moim zdaniem jest to najbardziej luksusowy samochód w tej klasie i jeden z najbardziej udanych modeli
To były piękne auta. :) Jednak sam bym chyba takiego nie kupił, właśnie ze względu na dostępność części. W BMW czy Mercu jest drogo, ale są. W PSA niema i koniec.
Pani żyje z 41 lat starszym panem w otwartym związku. Wszystko jasne. Co druga "modelka" tak żyje. W końcu stary bankomat to najlepszy przyjaciel modelek.
@@kamilrado3463 zawsze jest. na początek w liniach zasilania pod zbiornikiem LHM. Potem można założyć mniejsze na obwody np przy przekaźnikach. Podstawa to wiązka zawinięta grubą izolacją materiałową (nie meszkiem) i poprawienie kształtu metalowych kanałów na silniku. Do tego ciasne upięcie wiązek na wszystkich wspornikach. Wszędzie gdzie pojawia się możliwość ruchu to zaczyna się tarcie. Popatrz np na krawędziach kanału na kolektorze ssącym. Na bank już są przytarte.
3:41 "eLEKtryka". Wow. Naprawdę, szapo ba za ten akcent wyrazowy, bo już prawie zapomniałem o takiej wymowie tego słowa. Lingwistą nie jestem, ale jakieś tam językowe zboczenie mam, czego mały upust dałem pod jednym z Twych ostatnich odcinków. Pewnie przy następnej okazji znowu pozwolę sobie się do czegoś przyczepić :) Natomiast merytorycznie... a gdzież mi tam do Ciebie. Właśnie za to Twój kanał mega szanuję, zawsze oglądam i ciągle chcę więcej. Pozdro!
Witaj Janku. To moja ulubiona marka, a XM to szczytowe osiągnięcie tej firmy. Bardzo podobał mi się też mniejszy ZX i większy BX. Dużą sympatię budzi też pierwszy z regulowanym prześwitem DS. Pozdrawiam.
Bardzo dobry odcinek. W końcu ktoś pokazał Citroena z hydrpneumatyką. Tylko jedno drobne ale. Ja wiem, że Citroeny to całkowicie inny dział motoryzacji, ale przed nakręceniem odcinka mogłeś trochę dokladniejsze informacje wyciągnąć :) Jednak i tak gratulacje za wybór samochodu! Zrób kiedyś odcinek o Xantii Activa, bo to też bardzo rzadki i nie znany u nas samochód, który od 99 roku po dziś dzień jest najszybszym seryjnie produkowanym samochodem na świecie w pokonywaniu testu łosia 😉
Mam taki plan, jeśli chodzi o test łosia to z tego co pamiętam to niedawno Xantia Activa została zdetronizowana ale i tak jest mega ciekawe. Pozdrawiam serdecznie J.G.
@@bartekborysewicz2824 Mam taką Activę i nie jest tak tragicznie a jeżdżę dynamicznie. Mam też Volvo C70 2.3 T5 240 KM na fabrycznych oponach 225/45 R17 i po drugim sezonie nadają się na śmietnik bo w szybkich zakrętach boki zniknęły. Także myślę, że jak ktoś dynamicznie jeździ i szybko pokonuje zakręty, to zawieszenie nie ma tu wiekszego znaczenia. A Activa, no cóż, często może więcej niż pozwala na to próg strachu kierowcy, ale jak przegniesz to jest ciężko. Praw fizyki nie da się oszukać.
@@JanGarbacz Też słyszałem, że ktoś pojechał szybciej, jednak w oficjalnej tabeli nadal jest na pierwszym miejscu. Pozdrawiam i szacun, bo naprawdę robisz świetną robotę w swoich filmach.
Miałem takiego V 6.24 204 KM od nowości od 1990 do 1999.Po 8 tys. wymieniono rozrząd na gwarancji i pompę oleju,która była przyczyną ogolenie wałka rozrządu na okrągło.Teraz kupiłem 2,0i w max .wyposażeniu z 1991 za 2 tys. plus 900 zł transport z Krakowa..Pochodzi z Włoch -160 tys.przebiegu.W tej chwili wygłąda jak fabryki,jeżdżę już 10 miesiecy codziennie.Drugiego kupiłem gdzieś z Polski.190 tys za 4 tys.złotych, z 1944 przed liftem.Zaniedbany przez poprzedników, V6 167 KM w automacie z Diravi, szyberdachem,z ukradzionym,jak sie okazało ,katalizatorem ,olejem hydraulicznym zamiast LHM i poprzestawianymi kablami zapłonowymi, tonami piachu pod spodem.Jest już doprowadzony do ładu, z ciekawostek ma założony pakiet Muskieter'a na zderzaki,progi i lotkę na tylnej szybie.Pięknie chodzi.jak ktoś kiedyś kupił tak zamęczonego to nie dziwię się ,że miał problemy.Po zimie na pewno nim wyjadę. W 1990 roku to było cudo na kólkach,mocny, szybki,jechałem nim we Włoszech 250 po autosrtradzie go Genui.Kazdemu życzę.
Oczami właścicila: 'Kupiłem citroena 3m temu, zespuło się już to, to i to, wymieniłem to to i to' - właśnie takich entuzjastów nam trzeba! :D Fajny ale nie kupiłbym sobie
Jak to mówią Citroena tworzyło wielu utalentowanych inżynierów, ale żaden z nich nie był elektrykiem :) Jakiś czas temu miałem problem w CX z wiązką wentylatorów. Próbując odtworzyć oryginał ze schematu wyszło, że jeden wentylator jest zasilany z deski rozdzielczej, a na drugim biegu dopiero bezpośrednio z akumulatora. Takie rozwiązanie ma sporo wad bo taki wiatrak bierze sporo prądu... po co takie obciążenie przez deskę zamiast po ludzku oba zasilać bezpośrednio z akumulatora? Jak potem doczytałem wynikało to z ówczesnych przepisów BHP. Kolejnym ciekawym przykładem z podobnym problemem jest rozrusznik i załączanie pompy paliwa. W elektornicznym wtrysku i zapłonie pompa paliwa załącza się jeśli obroty silnika przekraczają 180/min, a rozrusznik kręci około 200/min. Też to wynika z BHP. O akumulator trzeba więc dbać :D. Ogólnie z elektryką w tych autach można żyć, ale nie można bać się multimetru :) Pozdro dla właściela, mam podobne hobby z CXem :)
Załączanie pompy paliwa podczas pracy silnika stosowane było w wielu autach w latach 80-90tych. Ma to na pewno plus dla trwałości silnika - pozwala na wtłoczenie w układ smarowania większej ilości oleju zanim silnik zaskoczy, a dla akumulatora to bez większego znaczenia - jeśli rozrusznik jest w stanie zakręcić tylko raz to znaczy że już dawno powinien zostać doładowany.
1. Silnik w tym modelu to 2,9 V6. Wcześniej były 3,0 V6 12v i 3,0 V6 24v - silniki używane nie tylko w PSA ale także w Volvo i Renault. 2. Podajmy jeszcze producenta wadliwej elektroniki - Bosch (pomogła wymiana na Magneti Magnelli) 3. Podajmy jeszcze producenta problematycznego automatu - ZF made in Germany 4. Xantia okazała się bardzo udanym modelem - czegoś się jednak Francuzi nauczyli na XMie 5. Deska rozdzielcza z MK II to w zasadzie kopia z Xantii. 6. CX „Czesio” nawet z awaria zawsze dojrzał, a do XMa w ofsecie proponowana jest laweta ;) To napisałem ja: posiadacz CXa, XMa i C6. Wszystkie maja w sobie to „coś” za co je kocham.
Panie Janku fajny materiał kocham cytrynki od zawsze mam obecnie C6 ,2,7hdi elektryka nie zachwyca ale walczę i go nigdy niespszedam płynąć tym okrętem po autostradzie niema ceny pozdrawiam serdecznie
Ja mam Xsarę z 2003 i mówię na nią księżniczka bo jest piękna ale czasami ma focha więc analogia do pięknej dziewczyny z problemami jest jak najbardziej trafiona. Ja też czasami tak mam że zamiast cisnąć jak inni to się delektuje jazdą i komfortem pomimo iż Xsara nie ma hydro poza tym piękne auto.
Witam Mnie się zawsze podobały XM (wcześniej CX, C i np. Peugeot 407) pod względem stylistyki właśnie nadwozia i co za tym idzie niskiego współczynnika cx :) Różnego rodzaju nowalijki stosowane w tym samochodzie są ciekawe i nowatorskie :P Pozdrawiam serdecznie :)
Fajnie tylko to nie Citroen oszczędzał na elektryce tylko sławetny Bosch, elektryka była boscha i to ona była problemem MK1 gdzie wilgoć dostawała się jak chciała do styków , po liftingu poprawiono wiele problemów z elektryka między innymi . A awaryjność miał bardzo małą , to głównie nieudolność serwisów i brak wiedzy doprowadzały do problemów . A w Polsce strach przed zawieszeniem Hydro pneumatycznym blokował ludzi przed zakupem , a tak naprawdę było praktycznie bez awaryjne i bez obsługowe . Duża część aut była do Polski przyprowadzana po wypadkowa i dla tego były problemy . A duża cześć problemów w Citroenach powtarzała się w większości ich samochodów , jak poduszki sławetne w każdym to był standart styki pod fotelem . W Polsce ten samochód jest bardzo nie doceniany i tu można autorowi przyznać prawdę że zasługuje już na Klasyka. Szkoda że Citroen nie wspiera rynku starych aut a na prawdę jest co , w tamtych czasach nie było bardziej innowacyjnych aut jak hydro wozy :-) . I tak dla dokładności w MKI silniki były 200 KM . Fajny materiał ale proszę dokładniej się dowiedzieć jak był i co było z XM-ami bo w ten sposób dla młodego pokolenia piszemy nową Historie .
Miałem dwa XMy, przedlift rok 91 2.1td i polift 97 2.0 benz (bez turbo). Do tego nalatałem się różnymi XMami na trasie PL-FR. Niewiele z tego co mówi Pan Jan pokrywa się z rzeczywistością, którą doświadczyłem. No ale cóż, można mu to wybaczyć gdyż jest tylko recenzentem a nie daily userem.
@@Marbor1974 No choćby ta legendarna "elektronika" - Jedyne co mogę sobie przypomnieć to nagminnie padające komputery od sterowania zawieszeniem - i to też nie w świeżynkach a w mocno wyeksploatowanych egzemplarzach. Owszem jak wspomniał właściciel zimne luty w zegarach czy martwe pixele na wyświetlaczu incydentów to faktycznie częste przypadki ale nie były one tak istotne - nie unieruchamiały one auta (jak np upalone ścieżki w BSM w Citroenach C5). Aby porównać moje doświadczenia z opiniami w filmie musiałbym obejrzeć cały jeszcze raz i robić notatki na bieżąco - a nie to było moim celem. Ale tak na koniec dodam, że nawet nie pokazano fajnych i praktycznych schowków w podłokietnikach drzwi czy specjalnego schowka na książkę serwisową i instrukcję która notabene była w schowku na rękawiczki - niepotrzebnie zajmując w nim miejsce. Serio nie chcę tu robić gównoburzy, fajnie że Pan Jan wziął do recenzji Xm-a ale oglądając film czułem, że można było powiedzieć o tym samochodzie dużo więcej. No cóż, biorę poprawkę na to że jestem Xm-owym zboczeńcem i ciągle chodzi mi po głowie kupienie kolejnego - od tak dla weekendowego funu - bo na daily to już jednak trochę za stary sprzęt.
Fajny film trafiłem tu przypadkiem, trochę przypalowe te porównania do kobiet ale no mimo wszystko mają w sobie jakieś ziarno prawdy :) stan w jakim jest to auto to czyste złoto, piękny jest po prostu, wielki szacunek i pozdrowienia dla właściciela!
Miałem kiedyś CXa. Technicznie super auto. Elektryka to dramat. Choć jestem elektronikiem (może dlatego?) z powodu problemów elektrycznych sprzedałem go chyba więcej nie wrócę do Citroenów. Przykładowo masz problem z elektrycznymi szybami i myślisz że poprawisz wszelkie połączenia, zregenerujesz silniczki, sprawdzisz kable i połączenia masowe, wyczyścisz włączniki i będzie dobrze. NIE. Silniczki wykonane tandetnie, przełączniki rozpadają się przy próbie rozebrania. Widzisz jak są wykonane i zaprojektowane, jak gówniane są styki, jak dociskane cieniutkim wąsem plastiku i wiesz że to nie ma prawa działać. Możesz kupić działające ale po tym co widziałeś wiesz że i tak się szybko zepsują. Szkoda, bo te samochody są na prawdę ciekawe ale te oszczędności na siłę...
No ale co się w sumie dziwić skoro ten CX kiedyś pewnie i tak miał 20 lat albo więcej. Jaki samochód z lat po 2000r po dwudziestu latach od opuszczenia murów fabryki, eksploatowany w warunkach polskiej zimy, przechowywany pod chmurką nie będzie miał problemów z elektryką?
@@kemseydebski7735 nic nie zrozumiałeś z tego co pisałem. Mam porównanie bo w zasadzie nie miałem współczesnych aut i lubuję się tylko w autach 25+. Chodzi o materiały, wielkość styków, rodzaj używanego plastiku do produkcji przełączników i kostek, o konstrukcję przełączników gdzie zamiast sprężynek są plastikowe wąsy, wielkość zatrzasków. W Citroenie to jest badziew który się rozlatuje w rękach. Z gówna bata nie ukręcisz. Niemcy czy już w ogóle Japończycy robili to znacznie lepiej. Chociaż z francuskich miałem scenica i tak poziom wykonania elektryki jest znacznie lepszy w przeciwieństwie do mechaniki
Miałem HB z 2,5 TD - "RUDA" go zeżarła... mam ESTATE (97r) z takim silnikiem + ocynk = niewlielkie ślady rdzy. Ma u mnie DOŻYWOCIE, nowsze autka dowolnego producenta nie są warte nawet felgi "Monte Carlo" od niego. Eksploatowany na codzień - mało kosztowny w utrzymaniu w stosunku do dzisiejszych "TRANSFORMEROW".
Dodatkowym problemem było rozdwojenie jaźni u marketingowców ponieważ xanthia występowała w takich wersjach jak 2.0 CDT Turbo bardzo fajne motor i jeździ się nim jak dieslem albo xanthia Activa albo xanthia 3.0 V6. Powiem szczerze jazda V6 i jazda xmm Niewiele się różni Activa bije na głowę XM
Oszczędność zawsze się mści. Ten sam podobny problem z elektryką jest choćby w Peugeot 307. Ten XM jest o ponad sto kilo cięższy od poldka. Były też z wersją szklanego szyberdachu na zamówienie i tu miałby 14 szyb. Tym modelem ja we Francji, za kierownicą czułem, że się pływało...
Piękny samochód. Uwielbiam XM. Jedno z marzeń. Świetnie, że jest o nim materiał nagrany. Prom kosmiczny niczym Atlantis albo Discovery. Cudo!
Ja jeżdżę młodszą siostrą i też jest git 😅
To najniższe połozenie było dobre przy parkowaniu na zakazach, nie było jak założyc blokady na koło
😂
Niestety wtedy jeszcze nie bylo tych co to robili
Za parkowanie na zakazie powinni opony dziurawić. Od razu by się bezpieczniej zrobiło
@@OriginalStachuJones gadu gadu stary dziadu :D
@@OriginalStachuJones
Jesteś przygłupem
Jak ja szanuję ten wóz. 👍🏻
Długo go posiadasz? Jak eksploatacja?
Posiadam Citroena C5 pierwszej generacji po lifcie, może nie jest tak piękny jak XM ale na pewno także bardzo komfortowy z uwagi na zawieszenie hydropneimatyczne. Pozdrawiam Citroeniarzy!
Tez miałem, dwa przed lifty, genialnie komfortowe wozy
Również pozdrawiam serdecznie fana citroena
Pozdrawiam 🤝
Silnik ten jest najciekawszy. To ES/L7X który był w Clio V6 gdzie auto generowało ponad 250km. Starsze V6 też jest ciekawe bo w konkurencyjnej Safrane było w wersji BiTurbo.
I w DeLoreanie :)
@@marekkuszynski4045 W DeLoreanie ES nie montowano.Był natomiast jego poprzednik.
@@rimekkirowiec4224 PRVka. Ale to troszkę inna i tak PRVka niż była w XMie czy Safrane.
PRV SILNIKI BYLY LEPSZE
@@didrivekopel2511 W czym? Może i nie miały mocy, ale za to dużo paliły. Ani wytrzymałość, ani moc, ani zużycie paliwa. Kultura pracy też tragiczna, bo to było V8 z którego dwa cylindry obcięto. A 12V PRV to już wgl była tragedia. Za to ES były bezawaryjne, bezobsługowe praktycznie i jeszcze przetrwały w gamie Citroena gdzieś do 2012/2013 po kilku zmianach
Ja miałem odwagę i zagadałem do tej francuskiej piękności z sercem 2.9 V6.
5 lat razem, upadki i wzloty. Do dziś żałuję rozstania.
Niezapomniana wspaniała przygoda z prawdziwą motoryzacją.
Tęsknię za Tobą bardzo ❤️ ale wiem że z nowym partnerem jest Ci dobrze 😌 a to najważniejsze...
Stara miłość nie rdzewieje 😉
@@84karolkk sprzedam tanio xmv6mk2 benzyna.autom E4 dokumenty 2004r z niemiec tiuv 143tys.km 2024r 216tys.km bez rdzy i luzów wycieków emeryt pasjonat hydro akiv i ogrodów eko
I na taki test czekałem !!! Dzięki
Akurat dzisiaj czytałem właśnie o XM i o Xanti. Świetne, ciekawe, oryginalne i mistrzowsko komfortowe auta
Panie… jak Ty to pięknie opowiadasz, oglądam któryś raz z rzędu… mój tata kupił citroena xm i zaczął odrestaurowywać ale nagle z minuty na minutę zmarł 🥹, kontynuuje jego dzielo, auto zostało wysłane do q&k citroeen classics i ma w każdym aspekcie wyglądać jak nowe…
Niesamowita, choć smutna historia. To wspaniałe, że kontynujesz dzieko ojca. Myślę że taki samochód ma podwojna wartość a właściwie będzie dla Ciebie bezcenny. Trzymam kciuki za powodzenie restauracji i gorąco pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, bardzo miłe to jest :)
Robisz świetną robotę ! Oczywiście subskrybuje😊
Kilka słów gwoli wyjaśnienia, choć materiał ogólnie pozytywny co widać po reakcjach prowadzącego. Układ elektronicznie sterowanego zawieszenia to poprawnie Hydractive, potocznie nazywany "hydrOactivem". Auto w momencie debiutu było wyposażone w ABS firmy Bendix. Nie mogło być inaczej skoro w jego poprzedniku, modelu CX również był dostępny, choć dopiero pod koniec produkcji. Tylko zubożone wersje XM-a go nie posiadały. Układ wspomagania DIRAVI był również montowany w XM-ach MK2, był on niejako przypisany do silnika PRV, a ten zaprzestano montować w 1997 kiedy to właśnie zastąpił go omawiany w filmie ES9J4. Egzemplarz z filmu wyposażony jest w 4 poduszki powietrzne, to efekt ostatniej modernizacji również z 1997r. choć uboższe wersje w standardzie miały dwie poduszki. Omawiany egzemplarz nie zachęca do dynamicznej jazdy z powodu ospałej i odbierającej osiągi skrzyni ZF 4HP20. Auto z manualną skrzynią jak najbardziej prowokuje do szybszej jazdy. Modele z tym silnikiem były wyposażone w większe tarcze i zaciski hamulcowe, co skracało drogę hamowania.
Dziękuję za merytoryczne uzupełnienie treści. Serdecznie pozdrawiam J.G.
Było kilka rodzajów zawieszeń w citroenach xm czy tylko jedno? Zawieszenie z peugeota 605 do niego pasuje? Pytam bo słyszałem takie opowieści
Jak poznać wersje z diravi i bez?
@@kamilrado3463 DIRAVI było montowane tylko w autach z silnikami V6 na łańcuchu. Bez znaczenia czy 12v czy 24v od początku produkcji modelu do 1997r.
Mając c5 2007r jedyny problem z zawieszeniem był taki, że przez brak czucia nierówności, trzeba było częściej wymieniać tuleje, sworznie itd... Była to zaleta i wada jednocześnie
Piękny egzemplarz, dobrze, że jeszcze takie istnieją😍😎
Racja, choć idealnie byłoby bez haka :)
"Piękna dziewczyna, ALE z problemami" Porównanie do tego francuskiego auta wyszło idealnie :)
Za to u mnie poleciała od razu łapka w górę :D
@@NiePrzeklinaj trzeba mieć dystans do siebie, nie wiem co pana tak w tej wypowiedzi uraziło.
@@karol9433 Nie rozumiem, przecież napisałem że poszła łapka w GÓRĘ, a nie w dół.
Właściciel prawdziwy pasjonat - hobbysta. Na pewno zajarają go tematy elektroniki tego autka.
Citroen zawsze miał w ofercie jakiś odjechany samochód . No i to chyba ich ostatni mohikanin bo niestety coraz bardziej odchodzą od ciekawych i nie tuzinkowych rozwiązań . Na co dzień jeżdżę Citroenem ale niestety choć mam topową wersje to i tak brak w nim już takich smaczków jak miał w swoim czasie DS , CX , SM no i XM :-(( Dobrze że ktoś zaopiekował się tą Cytrynką i będzie mógł kiedyś nie jednego zawstydzić rozwiązaniami które już dawno były w użytku . Pozdrawiam właściciela :-) No i znów tydzień czekania na nową "świeżutką starowinke" :-))))
Był jeszcze C6 i to chyba ostatni prawdziwy citroen. Pozdrawiam serdecznie J.G.
Trochę nawiązali Kaktusem na początku bo później już niestety.
Dokładnie jak Jan napisał - C6 to ten prawdziwy, "ostatni mohikanin"... DSy niektóre coś tam próbowały ze stylistyką (DS 5 potrafi urzec, in and out), lecz technologicznie to bez innowacji i awangardy jaką to kiedyś Citroën potrafił "odpalić"...
DS5 to taczka i z komfortem zawieszenia nie ma nic wspólnego z hydro☹️
@@Marbor1974 Przecież to właśnie napisałem... bo czy napomkniałem gdzieś, że DS jest komfortowy? Lub że ma hydro-pneumatyczny zawias? Oczywiście, że jego twardość jest prawie legendarna, miałem okazję jeździc takim wypożyczonym na urlopie, kompletny szok, bez gładkiego asfaltu można zapomnieć o miłych doznaniach z jazdy. Choć wyciszenie silnika, kokpit i nadwozie bardzo mi się podobają...
Info dla właściciela XM'a - posiadam do tego silnika cewki z przewodami, przepustnicę (pod tempomat) chyba i parę innych pierdoletów.
Cewka z kablami to nie problem do tego silnika. W iparstcie idzie kupić bez problemu.
Prawdziwy problem to przepustnica i jej uszczelka.
@@lycanananas_sq5fox Yyyy... zabiłeś mnie, ES9J4 nie posiadały fabrycznie uszczelki dlatego jej nie znajdziesz. W ES9J4S jaki mam teraz w C5 jest uszczeleczka silikonowa. Podobnie z pokrywami zaworów - sam się naciąłem i chciałem zamawiać :P Dopiero kolega, właściciel sklepu moto uświadomił mnie, że tam nie było uszczelek ino masa uszczelniająca. Dla ścisłości mam jeszcze komplet śrub od głowicy, podstaw wałków itp. sporo tego jeszcze leży.
@@lycanananas_sq5fox jak chcesz kupić taką uszczelkę to się do mnie odezwij. Mam jeszcze kilka nowych, bo w ASO nie dało się kupić tylko jednej.
@@kemseydebski7735 odezwał bym się, ale na YT nie ma prywatnych wiadomości
Piękny wóz, znacznie ciekawszy i o nieba bardziej oryginalny niż niemieckie odpowiedniki.
Taki brzydki, ze aż piękny 😀
Jest piękny, kocham Citroëny
Mam to samo posiadam cztery od dwudziestu lat i nigdy się nie znudzą są piękne wspaniałe i mają cechy Pięknych kobiet jak będziesz kochał i dbał to to będziesz w raju za życia a jak zaniedbasz to cię zniszczy
W latach 90 miałem praktyki w serwisie Citroena to były wspaniałe samochody 😍
Chyba Ci zazdroszczę jako fan tej marki, miałem wszystkie odmiany modelu C5, C4 picasso, moim marzeniem kiedyś było mieć C6, a XM to już marzenie ściętej głowy 😊bezkonkurencyjne samochody i ponad czasowe a czas pokazał że zawieszenie hydro przebiło komfortem i bezawaryjnością wszystko w tym temacie. Pozdrawiam👍
@@jaro324 c6 to całkowity kosmos piękny jest XM miałem w kombi ale dla mnie lepsza była xantia 😜
@@kaka123150
Gdzie się o tym naczytałeś😂
@@kaka123150 twoja opinia jest jak twój nick
Posiadałem taki późniejszy model, po liftingu. Genialne auto, genialnie się jeździło. Ale niestety korozja z czasem wchodziła w okolicach zawieszenia, w okolicach gruszek. Kto miał, ten wie, co to gruszki. Pewnego pięknego dnia mechanik powiedział: "Trzeba z tego uciekać":-) A zapomniałem. Kiedyś wyjechałem z zaspy śnieżnej dzięki pozycji serwisowej.
Poduszki zgłaszały awarię raz w miesiącu - styki wymieniali mi 4 razy, centralny zamek zwykle nie działa, losowo opuszczały się szyby - kiedyś w śnieżycy na autostradzie zjechały mi wszystkie szyby i nie reagowały na sterowanie :) Ten samochód to stan umysłu ;)
Kupiłeś szrota z kręconym licznikiem to co się dziwisz?
@@pp9040 dziwię się, bo miałem go od nowości - a wymiana czujników był akcją serwisową która niewiele pomogła ....
@@arekw7388 Eee... miałeś od nowości i tak zapuściłeś?... bo jak na konia stać, to i na siano zostać powinno...
@@arekw7388 powiedzmy że kupiłeś go w 1995 roku. Jeśli uczciwie pracowałeś to było Cię stać na niego w wieku około 45 lat. Od tamtego czasu minęło 26 lat, czyli teraz masz około 71lat.
Chcesz mi powiedzieć, że prawie kombatant wojenny siedzi na YT i pisze komentarze o Citroenach 😁
@@pp9040 Był to mój samochód służbowy, dostałem go w 1998 roku i jeździłem nim przez 4 lata - w tym czasie przejechałem ponad 230K kilometrów ... niestety zawiodę cię pewnie, ale jeszcze "parę" lat zostało mi do emerytury ...
To auto swoją wyjątkowością biło na łeb ówczesną niemiecką konkurencję. Wspaniały samochód, do dzisiaj widząc go na drodze patrzę na niego z pasją.
Zawsze mi sie podobał, ale nigdy nie mialem. W 2000 udalo mi sie namówic rodzicow do kupna Xsary, a potem juz sam jeździlem i jeżdże do dziś C5tkami z hydro.
Znajomy Włoch mojej siostry miał takiego XM. A my mieliśmy maluszka 600 tkę :D Dobre porównanie😆
Miałem Xantie.Tym autem się płynęło.Konfort na wysokim poziomie😉
Konfort to miałeś, kiedy ojciec nie kazał ci w tornistrze nosić mu cegieł na budowę po drodze do szkółki w sąsiedniej wsi. Komfort, to miała progenitura miejska ojców aspirujących na stanie się urzędasami.
Kawał dobrej francuskiej roboty, wóz wyprzedzał swoje czasy linią i komfortem 👍
Właściciel budzi sympatię, pozdrawiam jego i Janka, jogibabu!
Fajna prezentacja auta, miło się ogląda 👍, podoba mi się XM i oczywiście ten komfort jazdy nieziemski, ps fajny bajer z tą tylną szybą po otwarciu bagażnika i elektryczny podłokietnik...
Fajny film inny niz wszystkie badziewne testy ogromną wiedza prowadzącego i super ciekawe auto wielki szacunek . Chętnie bym zobaczył taki rzeczowy i ciekawy film o Renault 4 lub 2 cv.
Fantastyczny samochód, ciekawy film 👍🏻😊
To jeszcze materiał o reno safrane, koniecznie przedliftowy i poliftowy. Poliftowe 2,5 l w automacie rxt z polskiego salonu z przebiegiem 150000 km oryginalnym mogę do testów udostępnić tylko trzeba do Warszawy się przejechać. Nie jestem już właścicielem tego auta, ale czy jest nim mój dobry przyjaciel. Ja cieszyłem się tym samochodem przez 13 lat.
Od dwóch lat jest w jego posiadaniu i przebieg za bardzo nie rośnie, bo jest to samochód do weekendowych wyjazdów dla przyjemności.
Tak jak u mnie przez 13 lat stał głównie w garażu zrobiłem niecałe 30000 km
Miałem XM 2.1 td w latach '90, przez 2 lata. Kupiony z przebiegiem 218 tyś. sprzedany z 350 tyś. (jeżdżę średnio 80tys rocznie, zajeżdżam auta w parę lat). Miałem Audi, MB, ale XM był najlepszy, może jeszcze Volvo. Przez 2 lata 1 awaria (pasek alternatora :) To maszyna do podróży, pożeracz kilometrów. Przy 160 palił 7/100 ON, zasięg 1200-1300 km. No i ta skuteczność zawieszenia! Mój rekord - 2500km na raz w 21h, bez zmęczenia, na 2 zbiornikach! Cudowne, niedocenione auto.
XM jest super. Hatchback jest bardzo ładny a wersja kombi o której nie wspomniałeś ma ogromny bagażnik. Można było kilka ciepłych słów powiedzieć o silnikach diesla, bo nawet jeśli do limuzyny nie pasują, to mają opinie ciężkich do zajechania. Nie wiem jak spisuje się 2.0i 8V w XM ale ja miałem ten silnik Xantii i dawał radę.
Nie był specjalnie oszczędny ale pod górki wdrapywał się jak turbo diesel. Na XM'a się nigdy nie zdobyłem ale miałem dwie Xantie i teraz miłe wspomnienia. Choć po tylu latach na bezproblemową eksploatację bym już nie liczył. Głównie problemy z dostępnością hydraulicznych elementów zawieszenia. Komfort jazdy do dziś niedościgniony i nie do opisania. To trzeba przeżyć... Dzięki za fajny materiał! Pozdrawiam wszystkich miłośników Cytryn!
Pierwszy raz to auto widziałem w Cieplicach Śląskich na niemieckich tablicach w 1990 roku. Miałem 12 lat i zachwycił mnie ten samochód :-)
Piękny wóz . Widuję czasem jeszcze dwa trzy na co dzień. Ale na co dzień wolałbym CXa bo XM jest dla mnie przekombinowany.
Końcówka niespodziewanie mnie rozbawiła tak, że puściłem jeszcze raz xD 😆
Zawsze marzyłem, nigdy się nie odważyłem...
Zaluj
@@Marbor1974 A żałuję
Zawsze chcialem miec ten statek kosmiczny
Miałem trzy XM-y, dwa w wersji MK1 2.0 benzyna i ostatni w takiej właśnie wersji jaką testowałeś. Ten samochód potrzebował od użytkownika pewnej kultury technicznej. To nie był wóz dla ludzi o mentalności typu wsiadam i jeżdżę, a samochodem interesuję się dopiero, gdy coś się spie...li i to był głównie jego problem. Mówiąc o problemach z tym wozem należy uściślić, że dotyczyły one przede wszystkim elektryki współpracującej z zawieszeniem hydropneumatycznym, a nie tej ogólnej od sterowania szybami, fotelami i innymi duperelami. Przynajmniej taka jest moja opinia wynikająca z moich doświadczeń. Dbałości wymagał też sam układ hydro, który był dość złożony i składał się z wielu elementów mechanicznych, czujników oraz wielu przewodów i połączeń w postaci rurek stalowych, które po latach lubiły czasem pękać, a uszczelnienia połączeń różnych elementów tego układu przeciekać. XM posiadał bardzo dobrze zestrojoną, niemiecką skrzynię biegów typ HP20, która w połączeniu z silnikiem V6 potrafiła w trybie sport wciskać w fotel. Wystarczy wcisnąć gaz w podłogę by poczuć, że ten nielekki samochód potrafi konkretnie przyśpieszać. Skrzynia automatyczna w zasadzie nie generuje większych problemów i w moim odczuciu jest bardzo udanym elementem tego pojazdu. To prawda, że ten samochód prowadzi się zupełnie inaczej, niż inne. On trochę zachowuje się, jak okręt płynący po morzu. Tylko jeden Citroen dał mi podobne wrażenie jak XM, a mianowicie jest to Citroen C6, i dlatego jest teraz w moim posiadaniu. tak naprawdę jeśli chodzi o XM-a, najbardziej odjechany był ten w wersji MK-1, z jednoramienną kierownicą, futurystycznym kokpitem, rozległym podszybiem i dużym spoilerem z tyłu. Wersja druga była już niestety ugrzeczniona, co w moich oczach nie było wcale jej zaletą. Pomimo, że mam C6 który prowadzi się równie majestatycznie, tęsknie często za latającym żelazkiem, szczególnie w wersji MK-1. Pozdrawiam wszystkich Cytryniarzy.
Wspaniały piękny niepowtarzalny cudo❤️
XM piękna fura. Szacun dla właściciela, że ogarnia go w dobrym stanie. Ja rozważałem zakup XMa, później Xantii, ale znajomy mechanik od Citroenow (p. Bywalec z Katowic, polecam) powiedział, że już kłopot z tailami jest. Więc jako samochody na codzień odpadły.
Co do siłowników maski to nawet kompaktowa Xsara ma takowe.
Bywalec syn p.B on naprawaia też citroen ?..na kostuchnie z Katowic się wyprowadziłem się a od 20lat już xmv6mk2 ma 30lat i bez rdzy i wycieków luzów uszczył się maska i dach lakiernik i okej emeryt ..pasjonat hydro akiv i ogrodów eko...😊
@@zenonCzerwik tak, to syn p. Bywalca.
Piękny samochód, gratulacje i pozdrawiam.
To nie jest selektor zmiany biegów, tylko utwardzenia zawieszenia - sport albo komfort :)
Dzień dobry. Fajny bardzo komfortowe auto ..🤗 nawet we Francji już ich mało.
No konstrukcja wygląda jakby 70 lata. Fajny model, chyba był krótko na Markcie! Pan bardzo fajnie opowiada z dużą kompetencją. Dzięki bardzo! ❤ Ten Lifting, to chyba typowy citroen! 👍
Dziękuję za miłe słowa I zapraszam do oglądania kolejnych filmów
Gdyby takie można kupić nowe to bym kupił bo niestety o części trudno. Moim zdaniem jest to najbardziej luksusowy samochód w tej klasie i jeden z najbardziej udanych modeli
Super samochód.Jaką cenę zapłacił za niego obecny właściciel?
Mi kiedyś jak miałem 19 lat wystarczyło odwagi na 3 takie :D dwie V6 i jeden 2.1TD
To były piękne auta. :) Jednak sam bym chyba takiego nie kupił, właśnie ze względu na dostępność części. W BMW czy Mercu jest drogo, ale są. W PSA niema i koniec.
Czasy kiedy jeszcze auta byly oryginalne i różne.
Teraz wszystko bite na jedno kopyto
To auto to cudeńko. Dzięki za super materiał Panie Janku.
Szkoda że nie wszystkie funkcje na desce i a tunelu środkowym nie zostały opisane a tak to bardzo spoczko
O panie, takie autka z lat 90- tych to ja lubie, a nie stare przedpotopowe trupy 👌 ☺
Jeśli co tydzień coś starego, to może wziął by Pan moją starą. Przebieg nieduży, nie bita, ale pora wymienić na nowszy model🤪 Pozdrawiam
@Wolf White Poduchy nie wystrzelone, zawieszenie nie stuka🤔
@@witowito7759 z przodu uszczelka nie trzyma i cieknie, z tyłu powietrze uchodzi, ale jeszcze się chłopaki tłuką ...
Jeździłem takim. 2.0 benzyna rocznik 90. Do dziś wspominam to autko. Czułem się w nim jak w samolocie 🙂
Pani żyje z 41 lat starszym panem w otwartym związku. Wszystko jasne. Co druga "modelka" tak żyje. W końcu stary bankomat to najlepszy przyjaciel modelek.
Przód - maska, lampy, zderzak i lampy przeciwmgielne podobnie skrojone były w Daewoo Espero - też miało taki klinowaty przód.
Poznaję to charakterystyczne "M" - czyżby zwolennik Daewoo? :D
Nie tylko przód, ale i linia boczna są zbliżone.
Bo Espero to był projekt Gugiaro. Najpierw zaoferowany Citroenowi. Oni odrzucili ale coś tam sobie pożyczyli.
@@jezalb2710 Nie Giugiaro tylko Bertone.
Nie robili bezpieczników od osprzętu silnika i to powodowało pożary. Do tego V6 miały problematyczny komputer Simensa. Ogólnie jeden wielki problem.
Można dołożyć skrzynkę z bezpiecznikami? Jest taka możliwość?
@@kamilrado3463 zawsze jest. na początek w liniach zasilania pod zbiornikiem LHM. Potem można założyć mniejsze na obwody np przy przekaźnikach. Podstawa to wiązka zawinięta grubą izolacją materiałową (nie meszkiem) i poprawienie kształtu metalowych kanałów na silniku. Do tego ciasne upięcie wiązek na wszystkich wspornikach. Wszędzie gdzie pojawia się możliwość ruchu to zaczyna się tarcie. Popatrz np na krawędziach kanału na kolektorze ssącym. Na bank już są przytarte.
W 1999 zaliczkowalem takiego xm ale ,miał uszkodzone gruszki a wtedy u nas to była czarna magia...skończyło się na audi b3
30 lat temu byłem biedny ... miałem 5 letniego Citroena BX ... zawieszenie "bajka".
6:14 "piękna dziewczyna ale z problemami ".... hehehe dobre
Ta moc jest wystarczająca tymi autami jadąc masz się nie spieszyć to jest piekne
3:41 "eLEKtryka". Wow. Naprawdę, szapo ba za ten akcent wyrazowy, bo już prawie zapomniałem o takiej wymowie tego słowa. Lingwistą nie jestem, ale jakieś tam językowe zboczenie mam, czego mały upust dałem pod jednym z Twych ostatnich odcinków. Pewnie przy następnej okazji znowu pozwolę sobie się do czegoś przyczepić :)
Natomiast merytorycznie... a gdzież mi tam do Ciebie. Właśnie za to Twój kanał mega szanuję, zawsze oglądam i ciągle chcę więcej. Pozdro!
Popieram!
Dobre porównanie, osiada niczym Łódź na mieliźnie, git
Witaj Janku. To moja ulubiona marka, a XM to szczytowe osiągnięcie tej firmy. Bardzo podobał mi się też mniejszy ZX i większy BX. Dużą sympatię budzi też pierwszy z regulowanym prześwitem DS. Pozdrawiam.
Mam Xantię 2,0 HDI. 8 lat i 2 awarie. Polecam francuskie graty. A o Xmie marzyłem kiedyś
Bardzo dobry odcinek. W końcu ktoś pokazał Citroena z hydrpneumatyką. Tylko jedno drobne ale. Ja wiem, że Citroeny to całkowicie inny dział motoryzacji, ale przed nakręceniem odcinka mogłeś trochę dokladniejsze informacje wyciągnąć :) Jednak i tak gratulacje za wybór samochodu! Zrób kiedyś odcinek o Xantii Activa, bo to też bardzo rzadki i nie znany u nas samochód, który od 99 roku po dziś dzień jest najszybszym seryjnie produkowanym samochodem na świecie w pokonywaniu testu łosia 😉
Mam taki plan, jeśli chodzi o test łosia to z tego co pamiętam to niedawno Xantia Activa została zdetronizowana ale i tak jest mega ciekawe. Pozdrawiam serdecznie J.G.
Tak, wszystko prawda jednak jeśli wykoszystywało się potencjał tego zawieszenia opony nikły w oczach...
@@bartekborysewicz2824 Mam taką Activę i nie jest tak tragicznie a jeżdżę dynamicznie. Mam też Volvo C70 2.3 T5 240 KM na fabrycznych oponach 225/45 R17 i po drugim sezonie nadają się na śmietnik bo w szybkich zakrętach boki zniknęły. Także myślę, że jak ktoś dynamicznie jeździ i szybko pokonuje zakręty, to zawieszenie nie ma tu wiekszego znaczenia. A Activa, no cóż, często może więcej niż pozwala na to próg strachu kierowcy, ale jak przegniesz to jest ciężko. Praw fizyki nie da się oszukać.
@@JanGarbacz Też słyszałem, że ktoś pojechał szybciej, jednak w oficjalnej tabeli nadal jest na pierwszym miejscu. Pozdrawiam i szacun, bo naprawdę robisz świetną robotę w swoich filmach.
Ta linia jest po prostu piękna i ponadczasowa.
Miałem takiego V 6.24 204 KM od nowości od 1990 do 1999.Po 8 tys. wymieniono rozrząd na gwarancji i pompę oleju,która była przyczyną ogolenie wałka rozrządu na okrągło.Teraz kupiłem 2,0i w max .wyposażeniu z 1991 za 2 tys. plus 900 zł transport z Krakowa..Pochodzi z Włoch -160 tys.przebiegu.W tej chwili wygłąda jak fabryki,jeżdżę już 10 miesiecy codziennie.Drugiego kupiłem gdzieś z Polski.190 tys za 4 tys.złotych, z 1944 przed liftem.Zaniedbany przez poprzedników, V6 167 KM w automacie z Diravi, szyberdachem,z ukradzionym,jak sie okazało ,katalizatorem ,olejem hydraulicznym zamiast LHM i poprzestawianymi kablami zapłonowymi, tonami piachu pod spodem.Jest już doprowadzony do ładu, z ciekawostek ma założony pakiet Muskieter'a na zderzaki,progi i lotkę na tylnej szybie.Pięknie chodzi.jak ktoś kiedyś kupił tak zamęczonego to nie dziwię się ,że miał problemy.Po zimie na pewno nim wyjadę.
W 1990 roku to było cudo na kólkach,mocny, szybki,jechałem nim we Włoszech 250 po autosrtradzie go Genui.Kazdemu życzę.
Oczami właścicila: 'Kupiłem citroena 3m temu, zespuło się już to, to i to, wymieniłem to to i to' - właśnie takich entuzjastów nam trzeba! :D Fajny ale nie kupiłbym sobie
XM kiedyś mnie bardzo kusił. Nigdy się nie zdecydowałem. Ale zgadza się że Xantia jest dobrym autem. Praktycznie się nie psuje a bynajmniej nie psuł
Potwierdzam o Xantii
Miałem i Xantie i XM-a,jednak przesiadka z XM do Xantii to była przepaść pod wieloma względami
@@Marbor1974 Co masz na myśli z tą przepaścią ?
Miło się słuchało opowieści o tej pięknej Francuzce.
Jak to mówią Citroena tworzyło wielu utalentowanych inżynierów, ale żaden z nich nie był elektrykiem :) Jakiś czas temu miałem problem w CX z wiązką wentylatorów. Próbując odtworzyć oryginał ze schematu wyszło, że jeden wentylator jest zasilany z deski rozdzielczej, a na drugim biegu dopiero bezpośrednio z akumulatora. Takie rozwiązanie ma sporo wad bo taki wiatrak bierze sporo prądu... po co takie obciążenie przez deskę zamiast po ludzku oba zasilać bezpośrednio z akumulatora? Jak potem doczytałem wynikało to z ówczesnych przepisów BHP. Kolejnym ciekawym przykładem z podobnym problemem jest rozrusznik i załączanie pompy paliwa. W elektornicznym wtrysku i zapłonie pompa paliwa załącza się jeśli obroty silnika przekraczają 180/min, a rozrusznik kręci około 200/min. Też to wynika z BHP. O akumulator trzeba więc dbać :D. Ogólnie z elektryką w tych autach można żyć, ale nie można bać się multimetru :) Pozdro dla właściela, mam podobne hobby z CXem :)
Załączanie pompy paliwa podczas pracy silnika stosowane było w wielu autach w latach 80-90tych. Ma to na pewno plus dla trwałości silnika - pozwala na wtłoczenie w układ smarowania większej ilości oleju zanim silnik zaskoczy, a dla akumulatora to bez większego znaczenia - jeśli rozrusznik jest w stanie zakręcić tylko raz to znaczy że już dawno powinien zostać doładowany.
1. Silnik w tym modelu to 2,9 V6. Wcześniej były 3,0 V6 12v i 3,0 V6 24v - silniki używane nie tylko w PSA ale także w Volvo i Renault. 2. Podajmy jeszcze producenta wadliwej elektroniki - Bosch (pomogła wymiana na Magneti Magnelli) 3. Podajmy jeszcze producenta problematycznego automatu - ZF made in Germany 4. Xantia okazała się bardzo udanym modelem - czegoś się jednak Francuzi nauczyli na XMie 5. Deska rozdzielcza z MK II to w zasadzie kopia z Xantii. 6. CX „Czesio” nawet z awaria zawsze dojrzał, a do XMa w ofsecie proponowana jest laweta ;) To napisałem ja: posiadacz CXa, XMa i C6. Wszystkie maja w sobie to „coś” za co je kocham.
Końcówka filmu najlepsza ;)
Panie Janku fajny materiał kocham cytrynki od zawsze mam obecnie C6 ,2,7hdi elektryka nie zachwyca ale walczę i go nigdy niespszedam płynąć tym okrętem po autostradzie niema ceny pozdrawiam serdecznie
Ten pierwszy silnik 3.0 to tak naprawdę 28 z linii PRV dostępnych w Peugeot w Renault w modelu 25 i Volvo jak widać również w Citroenie.
Auto super , namawiałem już chyba od roku złomnika na XM a , a tutaj proszę :-)
Dziś oglądałem zlomnika który miał xm v6 też na RLA ale z innym numerem rejestracji
Podwojne swiatla pozycyjne byly tez w Peugeocie 406 kombi doskonale pamietam mialem takiego Francuzika.
Ja mam Xsarę z 2003 i mówię na nią księżniczka bo jest piękna ale czasami ma focha więc analogia do pięknej dziewczyny z problemami jest jak najbardziej trafiona. Ja też czasami tak mam że zamiast cisnąć jak inni to się delektuje jazdą i komfortem pomimo iż Xsara nie ma hydro poza tym piękne auto.
Sry ale Xsara to taczka ....
Przepiękna cytryna 😎 pozdrawiam serdecznie.
Scorpio był pierwszym autem które ser jej nie było wyposażone w ABS od 86 roku. Mogłeś nie mieć wycieraczki tylnej szyby ale ABS na pokładzie był
I też nie bał się progów zwalniających 😉
@@marcint4521 chyba że chciałeś zostawić miskę olejową na wspomnianym progu
@@arcadiologanoff5164 absolutnie nic takiego. Miał tak długi skok zawieszenia, że nawet nie zauważyłeś jak przejechałeś
Witam Mnie się zawsze podobały XM (wcześniej CX, C i np. Peugeot 407) pod względem stylistyki właśnie nadwozia i co za tym idzie niskiego współczynnika cx :) Różnego rodzaju nowalijki stosowane w tym samochodzie są ciekawe i nowatorskie :P Pozdrawiam serdecznie :)
Moja sympatia z dzieciństwa obok 9.5aero i 605 ❤️
Piękny samochód, sceneria również, pozdrawiam z Charzewic! 😀
Fajnie tylko to nie Citroen oszczędzał na elektryce tylko sławetny Bosch, elektryka była boscha i to ona była problemem MK1 gdzie wilgoć dostawała się jak chciała do styków , po liftingu poprawiono wiele problemów z elektryka między innymi . A awaryjność miał bardzo małą , to głównie nieudolność serwisów i brak wiedzy doprowadzały do problemów . A w Polsce strach przed zawieszeniem Hydro pneumatycznym blokował ludzi przed zakupem , a tak naprawdę było praktycznie bez awaryjne i bez obsługowe . Duża część aut była do Polski przyprowadzana po wypadkowa i dla tego były problemy . A duża cześć problemów w Citroenach powtarzała się w większości ich samochodów , jak poduszki sławetne w każdym to był standart styki pod fotelem . W Polsce ten samochód jest bardzo nie doceniany i tu można autorowi przyznać prawdę że zasługuje już na Klasyka. Szkoda że Citroen nie wspiera rynku starych aut a na prawdę jest co , w tamtych czasach nie było bardziej innowacyjnych aut jak hydro wozy :-) . I tak dla dokładności w MKI silniki były 200 KM . Fajny materiał ale proszę dokładniej się dowiedzieć jak był i co było z XM-ami bo w ten sposób dla młodego pokolenia piszemy nową Historie .
Miałem dwa XMy, przedlift rok 91 2.1td i polift 97 2.0 benz (bez turbo). Do tego nalatałem się różnymi XMami na trasie PL-FR. Niewiele z tego co mówi Pan Jan pokrywa się z rzeczywistością, którą doświadczyłem. No ale cóż, można mu to wybaczyć gdyż jest tylko recenzentem a nie daily userem.
Rozwiń temat
@@Marbor1974 No choćby ta legendarna "elektronika" - Jedyne co mogę sobie przypomnieć to nagminnie padające komputery od sterowania zawieszeniem - i to też nie w świeżynkach a w mocno wyeksploatowanych egzemplarzach. Owszem jak wspomniał właściciel zimne luty w zegarach czy martwe pixele na wyświetlaczu incydentów to faktycznie częste przypadki ale nie były one tak istotne - nie unieruchamiały one auta (jak np upalone ścieżki w BSM w Citroenach C5). Aby porównać moje doświadczenia z opiniami w filmie musiałbym obejrzeć cały jeszcze raz i robić notatki na bieżąco - a nie to było moim celem. Ale tak na koniec dodam, że nawet nie pokazano fajnych i praktycznych schowków w podłokietnikach drzwi czy specjalnego schowka na książkę serwisową i instrukcję która notabene była w schowku na rękawiczki - niepotrzebnie zajmując w nim miejsce. Serio nie chcę tu robić gównoburzy, fajnie że Pan Jan wziął do recenzji Xm-a ale oglądając film czułem, że można było powiedzieć o tym samochodzie dużo więcej. No cóż, biorę poprawkę na to że jestem Xm-owym zboczeńcem i ciągle chodzi mi po głowie kupienie kolejnego - od tak dla weekendowego funu - bo na daily to już jednak trochę za stary sprzęt.
Fajny film trafiłem tu przypadkiem, trochę przypalowe te porównania do kobiet ale no mimo wszystko mają w sobie jakieś ziarno prawdy :) stan w jakim jest to auto to czyste złoto, piękny jest po prostu, wielki szacunek i pozdrowienia dla właściciela!
mialem taka XM, piekne czasy...
Cudowny samochód, komfort jazdy lepszy niż w Mercedesach, napewno go kiedyś kupię, cudo motoryzacji ❤️
11:00 to nie siłowniki hydrauliczne, tylko sprężyny gazowe. Fajne auto, Citroeny są super.
Miałem kiedyś CXa. Technicznie super auto. Elektryka to dramat. Choć jestem elektronikiem (może dlatego?) z powodu problemów elektrycznych sprzedałem go chyba więcej nie wrócę do Citroenów. Przykładowo masz problem z elektrycznymi szybami i myślisz że poprawisz wszelkie połączenia, zregenerujesz silniczki, sprawdzisz kable i połączenia masowe, wyczyścisz włączniki i będzie dobrze. NIE. Silniczki wykonane tandetnie, przełączniki rozpadają się przy próbie rozebrania. Widzisz jak są wykonane i zaprojektowane, jak gówniane są styki, jak dociskane cieniutkim wąsem plastiku i wiesz że to nie ma prawa działać. Możesz kupić działające ale po tym co widziałeś wiesz że i tak się szybko zepsują. Szkoda, bo te samochody są na prawdę ciekawe ale te oszczędności na siłę...
No ale co się w sumie dziwić skoro ten CX kiedyś pewnie i tak miał 20 lat albo więcej. Jaki samochód z lat po 2000r po dwudziestu latach od opuszczenia murów fabryki, eksploatowany w warunkach polskiej zimy, przechowywany pod chmurką nie będzie miał problemów z elektryką?
@@kemseydebski7735 nic nie zrozumiałeś z tego co pisałem. Mam porównanie bo w zasadzie nie miałem współczesnych aut i lubuję się tylko w autach 25+. Chodzi o materiały, wielkość styków, rodzaj używanego plastiku do produkcji przełączników i kostek, o konstrukcję przełączników gdzie zamiast sprężynek są plastikowe wąsy, wielkość zatrzasków. W Citroenie to jest badziew który się rozlatuje w rękach. Z gówna bata nie ukręcisz. Niemcy czy już w ogóle Japończycy robili to znacznie lepiej. Chociaż z francuskich miałem scenica i tak poziom wykonania elektryki jest znacznie lepszy w przeciwieństwie do mechaniki
Renault Safrane w wersji Baccara też miał dodatkową szybę za tylnym siedzeniem.
Dobry cykl. Ciekawie Pan opowiada
Miałem HB z 2,5 TD - "RUDA" go zeżarła... mam ESTATE (97r) z takim silnikiem + ocynk = niewlielkie ślady rdzy. Ma u mnie DOŻYWOCIE, nowsze autka dowolnego producenta nie są warte nawet felgi "Monte Carlo" od niego. Eksploatowany na codzień - mało kosztowny w utrzymaniu w stosunku do dzisiejszych "TRANSFORMEROW".
Dodatkowym problemem było rozdwojenie jaźni u marketingowców ponieważ xanthia występowała w takich wersjach jak 2.0 CDT Turbo bardzo fajne motor i jeździ się nim jak dieslem albo xanthia Activa albo xanthia 3.0 V6. Powiem szczerze jazda V6 i jazda xmm Niewiele się różni Activa bije na głowę XM
2 litry spokojnie dawało radę , miałem w kombiku, piękne auto.
Oszczędność zawsze się mści. Ten sam podobny problem z elektryką jest choćby w Peugeot 307. Ten XM jest o ponad sto kilo cięższy od poldka. Były też z wersją szklanego szyberdachu na zamówienie i tu miałby 14 szyb. Tym modelem ja we Francji, za kierownicą czułem, że się pływało...
Właściciel jest jakoś podejrzanie dziwny...
Niby francuz ale i tak się o wiele mniej psuje niż współczesne niemieckie tandetne badziewia.