Czyli wygląda na to, że użytkowanie nowoczesnego auta polega na tym, że wykonuje się nim jazdy testowe między kolejnymi wizytami w serwisie. Producenci testują swoje nowe pomysły na koszt klienta 👏👏👏
Takie żeczy dzieją się w różnych markach , wyśrubowane normy emisji i pokłosie afery VW bo zakładam że gdyby to nie wyszło to nie mielibyśmy takich problemów z układem oczyszczania spalin a tak trafiają na rynek nie przetestowane modele i rynek jest poligonem doswiadczalnym producentów , a co ma zrobić biedny serwis w Polsce jak auto ma wady konstrukcyjne lub oprogramowania , do momentu rozwiązania problemu przez fabrykę są bezsilni a dodatkowo nasz kraj nadal pozostaje rynkiem 2 kategorii
@@tipsss85 Ja trochę mniej wulgarnie w rzeczywistości LOGO Renault to podnośnik samochodowy. Firma sama wystawia sobie antyreklamę 🙂. Z własnego doświadczenia - moim zdaniem Citroeny i peugeoty są jeszcze gorsze chociaż dużo rozwiązań jest podobnych.
ja mam movano 2019 r po wymianie plynu chłodzącego w ASO Rzeszow uszczelka pod głowica padła po 5000 tys km od przegladu powiedzieli ze to moja wina i nie uznali gwarancji ... naprawiłem w normalnym warsztacie i od tamtego czasu trzymam sie od ASO z daleka !!! Auto po regularnych serwisach w zwyklym warsztacie co 20tys poprostu dziala nic sie nie dzieje ... tyle w temacie
No i co z tego że uczniowie?? jprdl to polskie przekonanie że młody nic nie umie to będzie się ciągnęło przez chyba następne wieki....przecież gdzieś muszą się uczyć??? a raczej podłogi zamiatać, bo ci paprocy majstrowie zamiast chłopaka zabrać i pokazywać mu co i jak, to wolą im pozwolić na tel siedzieć.... to w nich jest problem i w ich obojętnym podejściu do uczniów a nie w uczniach, bo znam wielu co garną się do rzeczy, tylko żeby mieli do tego warunki i ludzi normalnych. W PKSie przykładowo uczeń po roku na warsztacie potrafił wszystko, od napraw tylnego mostu do, skrzyń biegów bo byli ludzie, nauczyciele, szkoły i nowoczesne warsztaty tylko dla uczniów i odpowiednia wiedza ku temu, czego dziś w kapitalistycznym raju nie ma...bo paprok na paproku czyli popularny samouk i nie nie lubię PRLu jak cos.
@@janrots1377 Starzy nie chcą uczyć młodych, nic z tego nie mają, często sami się opierdalają. Ja pracuję 6 lat w warsztacie i na nikogo nie mogłem i nie mogę liczyć. Jak zaczynałem, to na pytanie, jak to zrobić? usłyszałem, tak żeby było dobrze. Taki młodziak nic nie umie, cały w stresie + zarobi 1800zł nie ma co się dziwić, że spieprzył coś. To bardzo ciężka i niewdzięczna praca, trzeba mieć naprawdę uporu i cierpliwości. Dodam, że nie mam w pracy przerwy (mam sobie wygospodarować) a mój grafik wygląda, tak, że auto wyjeżdża co godzinę, dwie (bo przecież szybkie tematy), brak premii, brak zainteresowania pracownikiem, żonglerka w godzinach pracy ( pracowałem już na godzinę 6,7,8,9,10 itd.) A dlaczego tak jest? Mój szef nie jest mechanikiem tylko biznesmenem, a kierownik to jego przydupas. Dużo mnie to kosztowało (10kg i dystans do człowieka), ale przerosłem tych "starych" i z końcem roku spierdalam.
Bo zamiast chłopaków uczyć zawodu w szkołach czy na praktykach to oni kurwa zamiatają więc ja się kurwa jak mają być w Polsce normalne jak jeden czy drugi Janusz nie wie czy a uwierzcie mi na słowo że pracowałem w paru warsztatach i większość warsztatów nie ma nawet dobrych narzędzi cwaniaczki sobie po zakładali firmy i co to za nie warsztat co oni nie robią i co oni nie potrafią
Potwierdzam niestety problem dotyczy również wersji 135KM i powraca jak bumerang a serwis niestety rozkłada ręce i za każdym razem nawija makaron na uszy. Wgrywają softa robią ustawienia a skrajnych przypadkach wymieniają części na pałę bo sami nie wiedzą co jest grane.
Miałem podobnie w fiacie ducato. Ile ja sie jeździłem , w końcu wymieniłem ws ystkue wtryski. Pomogło na tydzień i znowu to samo, na szczęście dobry diagnosta wyczail ze jeden z nowych wtryskow był wadliwy. Od tej pory oare miesięcy mam juz spokój. Pozdrawiam
Dobry tuner rozwiązał by problem. Tam ewidentnie jest problem z dpfem który się nie wypala. Silnik nie przepala ropy który trafia do oleju przez co pada turbo. Z czasem i panewki. Najlepszym rozwiązaniem wywalić dpf i egr i bać się każdego przeglądu i kontroli itd. Uratujemy tak silnik ale możemy zrujnować kieszeń. Tak czy inaczej polecam pojechać do jakiegoś ogarniętego tunera zeby odpowiednio zmodyfikował oprogramowanie adblu i dpf.
#speedmtrans Witam, jestem posiadaczem wyżej wymienionego modelu auto przejechało 22000 km i pojawiają się również jak w filmie wymienione problemy. Czy zastanawiali się Państwo nad zbiorowym pozwem bądź już jest coś w tym kierunku działane?
Hejka. Problem jest po stronie DPFa w Masterze 3Faza2. Ostatnio takiego naprawialem. Problem jest znany w Renault.Monolit samego DPFa sie rozszczelnia na obudowie i pcha czastki stałe dalej do SCRa itd.Na samym koncu wydechu za czujnikiem NOX jest czujnik czastek stalych który jest niesamowicie czuly i zaczynają sie szopki.Kończy sie to wymianą wydechu od turbiny do ostatniego tlumika(na gwarancji-przynajmniej ich zasrany obowiazek).Jakbys mial kody bledu moge sprobowac pomóc.Co do kluczyka bez informacji na wyswietlaczu to jest informacja serwisowa(Renault Trucks).Bardzo wazne sa aktualizacje softów Sterownika silnika i ad -blue.Rowniez warto sprawdzic uklad dolotowy bo kuny lubia węże powietrza doladowującego. pozdrawiam.
Master 2020 r 18115 km Piąta naprawa serwisowa. Alternator Odma Uszczelniacz wału Turbosprężarka. Teraz znów problem z silnikiem (jeszcze nie zdiagnozowany)
Też to przerabiałem. Skonczylo się na wymianie słupka. Teraz póki co działa czasem zapali się filtr dpf ale gasnie.... Polecam serwis Renault w Jeleniej Górze. Doprowadzili nam to auto do porzadku i wszytko ogarnęli.
@@Dzapan co sie prujesz? Kupuje nowy to ma jeździć a nie wycisnąć gowno i ręce umyć. Wszystkie kwoty plus straty w firmie powinny być pokryte bez laski
@@Dzapan dobra dobra, nie im od sie bo ci żyłka pęknie,trzeba brać bandytow za dupy bo sie przyzwyczajaja i wciskają nowe eko gówno które roku nie wytrzymuje
@@andrzejhs1482 "nie im od sie" po jakiemu to? Srandytów, nie bandytów. Bandytów to masz w sejmie. A spalinowe auta możesz pożegnać, czas przesiąść się na bezemisyjnego elektryka.
Mamy takiego samego we firmie. 1. Drzwi uchylają się i wpuszczają powietrze do kabiny przy licznikowych 150km/h, czasem już przy 110km/h jadąc pod wiatr, 2. Promień skrętu jest taki duży że cieszę się że rzadko poruszam się po mieście, 3. Byliśmy nim już 2 razy w serwisie z zapchanym filtrem dpf. Pierwszy szedł do zewnętrznej firmy zajmującej się czyszczeniem, drugi filtr dali ponoć nowy. Stwierdzili że auto za mało jeździło w trasie, jednak to była nieprawda (potwierdzone z zapisami z GPS i to nie była powolna jazda). Przebieg na tamten moment 21tys. 4. Dynamika i spalanie... Autostrada średnia prędkość 127km/h na pusto 12,6l z czego za mną jechał kolega poprzednim modelem mastera i u niego spalanie 9,8l... Jazda spokojnie przez wioski i lasy że średnią 67km/h przy trasie 200km i temp zew 16*C 10,2l na pusto. Silnik moim zdaniem ma źle dobrane przełożenia lub za słaby silnik, bo na 1 biegu powinien się toczyć a czasem na płaskim się po prostu dławi. Tam gdzie na 2 biegu jeździłem na spokojnie boxerem czy Ducato tam Master się dławi. 5. Przewijanie piosenek do przedu sterowaniem zza kierownicy... Nie wiem dlaczego ale czasem wystarczy jeden skok rolki a czasem dwa. Dziwne. 6. Już skrzypi deska rozdzielcza, nie otwiera się płynnie jeden ze schowków i opada osłona przeciwsłoneczna pasażera. Przebieg aktualny po roku użytkowania 27tys.
@@siwy7551 od ostatniej mojej jazdy tym samochodem minęło pół roku. Nie jestem już kierowcą tegoż pojazdu na codzień ale mam kontakt z nowym kierowcą. Jeździ bardzo spokojnie, przebieg jaki był pół roku temu to 57tys. Kolega ma Transita i ponoć skrzynia dość szybko padła. Została wymieniona na nową ale czegoś tam serwis nie dokręcił i silnik się rozleciał. Jedyne co znajomi biorą pod uwagę to Fiat Ducato, Citroen Jumper i Peugeot Boxer bo reszta to niby porażka. Może lepiej zapytać firm kurierskich?
@@siwy7551 dodam że przesiadając się z Transita z 2010r (370tys km) na Mastera z 2020r komfort i wyciszenie na duży + ekonomia zaś i dynamika moim zdaniem na duży - Tu wydaje mi się wkraczają normy emisji spalin i test, czy dana marka podołała zadaniu. Jeżdżę teraz Fiatem Doblo z 2017r i spalanie mnie niemile zaskoczyło. Miało być 6,5 w trasie a jest 8 przy 120km/h. Tyle to mi palił Transit przy podobnej jeździe a i bardziej pojemny niż Doblo.
Może przy euro 6+ albo euro 7 przy 4 turbinach 3 filtrach dpf i pojemność 1.6 sytuacja się poprawi 😁 a itd i inne prawił e służby skutecznie eliminują starsze pojazdy
Przypomina mi się moja historia z Espace IV. Jeździłem sobie spokojnie Reault Espace III i podobnie jak z Polonezem Przejściówką których miałem 3 i każdy był czerwony po prostu mi się znudził. I jak w wypadku Przejściówki z Espace było to samo. Pierwszą rzeczą która w Espace IV padła to urwało się tylne zawieszenie i latało wesoło miedzy błotnikami - niestety w drodze do Bułgarii - Burgas. Na szczęście zdolny spawacz pospawał drążek poprzeczny i miałem czym wrócić, ale po zrobieniu 5 tyś km po wymianie silnika oraz rozrządu nastąpiła kolizja zaworów z tłokami - Renault nie daje klina na dolnym kole pasowym mimo że jest na niego wcięcie w wale i kole. Koło pasowe montuje na wcisk i...następuje katastrofa w silnikach 2.0 16v, 1.8 16v...nie dojeżdżasz do wymiany. Pomijam inne usterki, ale na koniec wróciłem do Espace III. Jak ktoś robi 30/40 tyś przez 5 lat niech jeździ nowym Espace IV, jak ktoś robi 100/150 tyś rocznie niech kupuje starsze samochody tej serii. To samo miałem z Polonezem . Polonez Caro Plus obciął wałek rozrządu po 70 tys km....coś co na dobrym syntetycznym oleju 5W50 w Przejściówce nie zdarzyło się przez 300 tyś km.... Niestety im bardziej skomplikowany pojazd tym więcej problemów ma użytkownik nawet w tak prostej konstrukcji jak Polonez czy Espace IV.
Latam taką masterką od roku. Ma nalatane 120.000km, po 60 tysiącach strzeliła głowica. Przy 75 tysiącach siadł czujnik paliwa. Wał napędowy rzęzi. Najlepszy jest nisko osadzony zbiornik ADblue, którego osłonę wyrwało po wjechaniu w większą kałuże.
To całe eko euro dpf i dobrodziejstwa elektroniki są tylko po to aby nabijać kieszenie wielkich firm. Ja kupiłem osobówkę starego rupcia trochę dołożyłem i brak wiecznych problemów z czujnikami błędami itp.
Dobrze opracowany i skonstruowany silnik potrzebuje jak najmniej osprzętu. A tu: dwie turbosprężarki, dpf, czipy, normy spalin i cała reszta która robi tylko problemy. W dzisiejszych czasach to do silnika o pojemności np. 1.6 montuje się cztery turba jak korali na szyi i ŁAŁ! Mam 350 kucy pod maską!
Mam dostawczaka ma 23 lata i na lawecie był dwa razy ( raz z mojej głupoty ) jak to się ma do przedstawionej nówki . Jak to mówią obyś miał zdrowie do niego . Powodzenia .
To są prawdziwe skutki Diesel gate Volkswagena. Po tej aferze unijni decydenci zmusili producentów aut do montażu sond monitorujących na bieżąco skład spalin. Tolerancja parametrów jest bardzo niska i to właśnie ona jest odpowiedzialna za tego typu problemy w każdym z aut każdego producenta posiadających diesel z roczników 2018 i powyzej. Volkswagen peugeot czy co tam chcecie są tak czule ze potrafią skierować do serwisu z powodu niewłaściwego poziomu roztworu adblue tankowanego na stacji...problemem zawsze jest niski próg tolerancji parametrów jazdy. Producent nie może tego po poprawić z racji ograniczeń prawnych. Tylko mądry tuner.
Nasz leci do Belgi i wraca 2 x w tygodniu ma rok i 140tys. Wymieniony EGR,cały czas wywala: sprawdź układ wydechowy, często pokazuje połowę baku paliwa mimo że ma cały bak i tak samo z AdBlue.
Stoję w DE: piątek, wypadek, 1-2h czekania więc zjechałem na parking i przypadkiem wszedłem tutaj. W salonie, po 7 miesiącach od zamówienia, mam do odbioru nowiutkiego - zaliczkowanego Mastera 180KM - blaszka (cena utrzymana !!!). A siedzę w Masterze 170KM z 2016 r. 688 tys. km przebiegu i użytkuję go sam na trasach PL-DE. Mam 4 lata do emerytury (też będziecie w tym wieku) i dylemat po lekturze tego co piszecie. Zostawić czy wymienić? Dotychczasowe "poważniejsze" naprawy w moim RENO to regeneracja 6-go biegu w skrzyni (przy około 500tys.), wymiana trzech wtryskiwaczy, jeden zregenerowany (przy około 600 tys.), wymieniona chłodniczka przy turbinie (~400tys.) i tyle. Czyli niewiele. Chyba dokolibię się do miliona km i najwyżej stracę zaliczkę. A potem chciałbym go przerobić na campera. Bo jeśli trafię na podobny egzemplarz jak kolega, szczerze mu współczuję, to z emocji zapewne nie dokolibię sie do emerytury. Temat poruszany dość dawno, więc ciekaw jestem jaki był finał. Pozdrawiam
Obecnie auto wykupione z leasingu. Po ostatniej zmianie oprogramowania w serwisie błędy przestały się pojawiać. Zapomina rura jest cały czas. Serwis jej nie wymienia karze wycierać szmatą co jakiś czas żeby była czysta 😆. Obecnie auto ma 200 tys i rozpoczynam przeróbkę na kampera 😉
@@JanJan-fs8mw Też mam same fiaty :) W firmie z którą współpracuję kupili, też tego mastera, temat ten sam co w filmie :) Potem kupili toyotę :) ma 2 lata i już z tego co wiem 3 razy na naprawie. Niby gwarancyjnej, a każda wizyta 400 - 600 zł :)
@@comandos109 bo fiaty to najlepsze dostawczaki mamy lawete na serwisie 3.0 mjtd 300 tys km i eksplatacja a kupili do naszego oddziału gdzie indziej vw craftera 2.0 bitdi i ponoć ma wade fabryczna głowicy i uszczelka do roboty a mowa o aucie z 2020 roku
Mam Mastera z 2018 2,3 165km ,od kwietnia 2020 co 375 km zapala się sprawdź układ wydechowy ,na gwarancji wymienili czujniki nox ,sondy ,i dalej to samo ,gwarancja już się skończyła i teraz olewają temat,omijać szerokim łukiem te padliny , a zwłaszcza serwis w zielonej górze
A juz sie cieszyłem bo też dostaje nowego Mastera za jakis miesiąc. Do tej pory jeżdże Masterem z 2017 roku i jeszcze ani jednej usterki. Pozdrawiam i mam nadzieje że wreszcie naprawia to auto.
Był też pan walczący ze Skoda, znakiem tego jak widać należy unikać nowych samochodów jak ognia. U nas na firmie są 3 mastery z tym że starsze (najmłodszy 2017r) całe szczęście brak takich przygód jak na powyższym filmie
Zapchany dpf miałem to w VW Też wywalało niskie ciśnienie doładowania, turbina nie mogła się rozpędzić przez, zapchany akcesoryjny dpf. Na początku miałeś problem zdpf, zmienili ci oprogramowanie aby nie wywalało błędu.
W robocie mamy trafica nowego . To samo auto ma może przejechane 3 tys kilometrów a już olej zaczął wdupiac i wywalać komunikaty o DPF itd choinka kontrolek 😁
Mam ten sam problem tylko auto trafic 1.6 120km. Jestem za tym aby zorganizowac jakis pozew zbiorowy bo to co sie dzieje to jakis absurd. W skrocie auto od nowosci mam dwa lata i w tym czasie spedzilo ponad pol roku w serwisie, a problem wystepuje nadal, oprocz tych kontrolek u mnie silnik zaczal szarpac i szarpie pomimo wielu prob usuniecia usterki przez serwis - przebieg 60kkm, w serwisie srednio co 7tys km.
Witam Posiadam 3 takie master taka smam sytułacjia jezdze tylko po serwisach ,a gdzie dzwonie obijam sie jak od sciany MASKARA tylko pozew zbiorowy ratuje !!!!!!
Powiem tak: współczuję... serio. Mnie by trafił szlag ! Sam prywatnie jako auto domowe mam busa (6 miejsc, duuuży "bagażnik" przydaje się;) tyle, że ma już ponad 18 lat!!! I nawet tak sobie myślałem, a .uj zmienię może na nowszy bo tym siara jeździć, mój taki stary a wszędzie same nówki... tyle, że jedyna awaria jaka miał to awaria ... podpory wału 😉
Witam. Ja również borykam sie z różnymi komunikatami wyświetlanymi na desce rozdzielczej. Kupiłem sobie juz tester diagnostyczny ktory kasuje te komunikaty aby nie tracić czasu na serwisy które również tak robią i każą obserwować co się będzie działo. Moment krytyczny nastał przy przebiegu 240tys kiedy auto w czasie jazdy zaczęło szarpać i zaczęły wszystkie komunikaty naraz wyskakiwac łącznie z momentem kiedy zgasło i wyswietlil sie komunikat stop ryzyko awarii silnika.po 15min auto udaje sie uruchomic i problemy sie powtarzają. Udałem sie do serwisu czas oczekiwania tydzień w kolejce gdy juz zawitałem podłączyli komputer zrobili jazdę testowa i jednoznacznie nie sa w stanie określić usterki. Auto juz jest po gwarancji i delikatnie dali mi do zrozumienia że mam zawijac auto i szukać mechaników na własną rękę gdyz oni będą dochodzić do tego metodą prób i błędów za co słono zapłacę. Objechałem wiele elektroników i mechaników wszyscy rozkładają ręce. Auto miesiąc czasu nie jezdzi i nie mam pomysłu na naprawę nikt nie chce sie tego podjąć. Stwierdzam takze że jest to samochód dla bogaczy i cierpliwych. Czesci tylko serwis a tam ceny kosmiczne np. Sonda lambda 980zł. Czujnik cisnienia paliwa występuje tylko z pompą koszt 6.000 jakiekolwiek czujniki to w tys złotych zamienników nie ma, oryginały na zamówienie z 2 tygodniowym czekaniem.Kupilem nowe auta aby odciążyć starsze Mercedesy Sprintery a tu gdyby nie te stare pewnie poszedlbym z torbami bo nie miałbym czym pracować.
Posiadam mastera l4h2 z 2020r 165hp zmieniam olej co 12tys aktualnie mam przejechane 54tys i nie widziało serwisu na szczęście :) przy 5tys zrobiłem program plus 30hp aktualnie mam 195hp około i cieszę się z jazdy przepalam go ...
Ja mam Opla Movano 2021 czekałem 4,5 miesiąca na moduł poduszki powietrznej kierowcy oraz wiązki do tego modułu non stop zapala sie katalizator i po 3 dniach gaśnie i potem znowu sie zapala i gasnie od marca 2021 do grudnia 6 wizyt w salonie
Master pierwszy gen. Pełna blacha w max budzie. Po 1.400 mil wysiadła turbina. Samochód przez dziesięć lat przeżywał to co czołg na polu testowym. Dmc.3.5 a bywało na wadze 5-6ton plus przyczepka 2 tony. Jakby ktoś się pytał silnik 2.8 119 kucy. Katowny po polnych drogach z tym ciężarem. Naprawy to części eksploatacji tarczę klocki , filtry ,oleje, i rozrząd. Już nie robią samochodów niezniszczalnych bo nie zarabiaja
użytkuję renault master 2.5 z 2004 roku (L2H2) - ma w tej chwili (wiarygodne) 199 tys km . jest żyleta ! serwis oznacza wymianę paska czy oleju...to wszystko. myślę, że opinia o starszych masterach jest o wiele wiele lepsza.
W firmie w której wcześniej pracowałem, szef kupił takiego właśnie Mastera do przewozu rzeczy. Po około pół roku użytkowania serwis wymienił turbo, bo ciągle zaświecały się błędy doładowania, auto było słabe i wcinało olej. Po dwóch miesiącach od "naprawy" silnik dalej wcinał olej tyle że więcej, błędy oczywiście dalej wyskakiwały. Przy przebiegu 60000km serwis wymienił silnik, bo nie mogli sobie poradzić z tą porażką. A teraz będzie hit! Oleju jak wcinał tak wcina, tyle że mniej. Raz w miesiącu trzeba dolewać prawie cały zbiorniczek płynu chłodniczego, bo chyba go krasnoludki wypijają.
Problem jest na Lini adblue + dpf. Ten dpf nie wspolpracuje z dopalonym adblue. Wyłącz na próbę adblue emulatorem i problemy znikną. Wiem wiem kupił nowe ma być sprawne itp....
Takie balety z ASO miałem z wchodzącym passat alltrack w 2013 roku. Do dziś mam teorię że uczyli się na moim egzemplarzu. Podobnie słabo było z ASO merca w Krakowie, który e320cdi z 2008r naprawiał z przodu to błędy dawał napęd z tyłu. To zrobili i tym razem wtryski i radio... Ostatecznie z 60kkm dobiłem do 115kkm i sprzedałem. Ale z daily, sprinterem i nowym 2021 boxer 2.2 165KM zero problemów
No niestety chłop ma rację...Też kupiliśmy w 2021 tego mastera.Jestesmy mechanikami, toteż mimo gwarancji nie oddawaliśmy go do serwisu na nękające go bolączki bo wiemy czym to pachnie.Źle wchodzące biegi,awaria trybu pracy Eco,awaria start stop,zacisk hamulcowy do wymiany,czy pęknięty wąż doładowania powietrza.Wszystko to do przebiegu 60tys.km.Steach pomyśleć co będzie dalej.Bardzo Panu współczujemy,bo wiemy co to rzeczywiście dla Pana oznacza...
Mój szef kupił dwie Masterki w tym samym czasie i na zmianę jak jeden wróci to drógi jedzie do naprawy problem z wypalaniem Dpf nagminny i tak jest co parę miesięcy, MASAKRA
Do tej pory używam poprzedniej generacji Mastera 2.3 dCi 165km i w chwili obecnej ma nalatane 511 tys km i po za eksploatacja nie ma żadnych problemów raz tygodniowo pokojuny trasę Polska-Włochy-Polska i raczej nie planuje wymiany to może że obecny nie da rady. Olej zmieniany częściej iej niż każe producent i często plukany + dobry olej to odwdzięcza się bezproblemową eksploatacją niestety był też nowy Crafter i to była porażka która po sprawie sądowej dealer musiał zabrać odemnie w ramach gwarancji.
Używam takiego tylko z kontenerem, w zasadzie auto jest sprawne i ma przejechane około 122tyś od jakiegoś czasu wyskakuje komunikat o skontrolowaniu układu wydechowego, na początku zapalał sie i gasł po chwili ostatnio zapala sie gaśnie i znowu sie zapala i już pozostaje do kolejnego zgaszenia silnika. Auto pracuje normalnie nic seię nie zmienia w charakterystyce pracy
Słabym punktem w renault jest elektryka ,przyczyną wymiany turbosprężarek kilkukrotnie była zapewnie urwana klapka ..sam borykałem się z problemem skontroluj układ wtrysku i padła turbosprężarka, usunąłem przyczynę a nie tylko skutek czyli uszkodzony element, zrobiłem 20 tyś , dodam że wstawiłem turbo z nissana nv300 samochód opel Vivaro silnik z renault, do sprawdzenia czujnik temperatury paliwa,pozdrawiam
Miałem myśleć nad zmianą ale zostanę przy moim sprinterze. Mam 2.2cdi 2006 nowa buda długi. Chip z 88KM na 140 latam 4lata i zero problemów jedyny problem to rudego z imprezy nie wygonisz😁
Te starsze sprintery były by bardzo dobre gdyby nie ta rdza kiedyś jednego widziałem co miał milion kilometrów silnik chodził jak zegareczek nawet spaliny nie śmierdziały bardzo a te nowe auta już poniżej 100k mają straszne problemy i potrafią tak śmierdzieć z wydechu że aż w oczy gryzie takie niby ekologiczne chyba tylko na papierze
W ciągnikach rolniczych ta sama pseudo ekologia DPF, ADBLU obniżona pojemność silnika,zamiast koni są kucyki🤣 140 km w starym ciągniku a w nowym wyposażonym w tą eko chemię to przynajmniej 200 km no i jest w sumie to samo plus komfort w nowym ale jaka tu ekologia jak paliwa zużywa wiecej i problemy takie podobne jak w waszej renowacje. Nie wiem jaka cena tego busa ale ciągnik to koszt około 300-500 tyś i też masz problemy
Co do wypalania jest fajny poradnik jak zrobić sobie diode która wskazuje kiedy komputer CHCE zrobić wypalanie filtra, poszukam wstawię, jak coś sam też poszukaj :) i wtedy nie powinieneś gasić silnika ani jechać wolniej/szybciej niż 70km/h, wielu debili to olewa a potem cóż...
Poprzednicy Renault Master ,pod postacią Opel Movano ,a takim jeździłem,były "nie do zajechania"przejechałem takim 650000km i nigdzie mnie nie zostawił ,tzn nie musiałem korzystać z lawety.Kupujac kolejny Renault Master III Rok 2013 ,tym autem już kilka razy nie wróciłem do domu,zaczęło się od spalenia kostki nad zbiornikiem paliwa,przy 64000kmCóz powiedzieć?wszystko odbywa się kosztem użytkownika,przykre to Pozdrawiam .
Również mamy w firmie 3 sztuki z nowym przodem 2.3 180km auto jezdzi też na długich trasach o.k 650km dziennie problem ten sam co chwila jak nie komunikat sprawdź układ wtrysku paliwa to sprawdź uklad wydechowy... Po czym automatycznie rozłącza tempomat i jazda na servis. Kierownik serwisu powiedział że musimy tankować ad blue co 2,3 Tank ropy to wtedy komputer będzie widział prawidłowa wartość.... Porażka Gdyby nie duże zniżki które dostaje nie kupiłbym juz więcej Renault Mastera...
Mam mastera z 2014 roku przejechane 168000 i to samo DPF zapchany włącza się kontrolka dpfu i kluczyk, masakra a miałem mastera z 2000 roku silnik 2,8 bajka. Chyba wytnę to na zawsze
Mam jumpera 2.2 H2L4 (ludzie mówią że najgorsze co może być) Kupiłem z przebiegiem 153000 w 2018 Na dzień dzisiejszy dobijam do 830.000 -,jeden silnik, Awarie? Regeneracja skrzyni -wymiana 4 wtryskiwacza chlodniczka oleju, reszta eksploatacyjne. Dziękuję pozdrawiam.
U nas w firmie również masakra z tymi autami. Jedno renault 2k20r przy przebiegu 90k padła skrzynia biegów. Drugie renault 2k21r przy 20K przebiegu pojawiły się problemy z poceniem się silnika oraz wyskakujący komunikat o dolaniu oleju.Auto odstawione na serwis. Usłyszeliśmy że tak ma być i że mamy obserwować i dolewać oleju bo one lubią dużo oleju pobierać. Przez 20tys km dolewałem ponad 2l oleju.
Heh znam to samo ten sam samochod ten sam rocznik, na ten moment 17tys przebiegu 3 razy na serwisie wypalany dpf i zmieniany olej… kiedyś to było :) żeby się nie rozsypał do końca leasingu….
Witam na pewno to co piszecie to prawda ale powiem o swoich odczuciach po dwóch latach. Mam 80 tyś km przebiegu wersja 2.3 135KM manual jeżdżę po wioskach i trasach rzadko kiedy jadę na 6 biegu parę razy w przeciągu dwóch lat jechałem ponad 110km/h dłużej niż 2 min dodatkowo przez 9h pracy nigdy go nie gaszę cały czas chodzi na wolnych. Gdy widzę że obroty wzrastają i dopala Dpf czekam do końca procedury. Od nowego olej w silniku nie wymieniam co 40 tys km jak mówi serwis ale co 13tys km co każdy miesiąc dolewam ad blue do pełna nigdy nie czekałem że kontrolka wyskoczy i powie dolej. Użytkuję go jakbym jeździł swoją osobówką z zachowaniem klasycznych zasad użytkowania turbo diesla. I przez te 80tys km żaden błąd mi nie wyskoczył nigdy nie było z nim problemów i aż się boję co się w końcu zacznie a na pewno mnie to czeka pozdrawiam !
Jeździłem Fordem customem 2.2 . Sporadyczne wizyty w serwisie. Przejechałem około 160tys km od nowości i potem zmieniłem pracę to nie wiem co z nim dalej. Polecam Forda Custom.
Hej. Mój Master pierwsza naprawa przebieg 6800, druga 10100 i właśnie stoi w serwisie, jak będzie trzecia to już będzie nie fajnie. Dołączam się do grupy jak można, bo pewnie czeka nas pozew zbiorowy przeciw Renault Polska
Autolaweta pomoc drogowa Master 2020 rok 180KM. To samo... było dużo awarii z adblue I dpf... a najgorsze jest że bierze 2 litry oleju na 10.000km Od nowości.
@@mystero2 mam golfa 4 silnik 1.4 16v 75 km. Golf bierze litr oleju na 1000 km w instrukcji obsługi Volkswagen napisał, że samochód może brać tyle oleju.
@@mystero2 poczytaj sobie fora VW, Golf 4 z silnikiem 1,4 to najgorszy silnik z gamy, kolega mial też 1,4 tak samo miał. Kangoo miałem pierwszej generacji z silnikiem 1.5 dCi też mi brało olej. Tylko już nie pamiętam ile.
Miałem pierwszą wersję mastera z 86 roku buda przejechała niecałe 1200000 km pierwszy silnik zdechł po 750000 km wiadomo naprawy były w nim a drugi był na chodzie do końca żywota mastera to był Fiat Iveco 2.5d jedynie co wnim takiego wymieniałem poza silnikiem to tylna belka bo łożyska się spaliły .
A jo mom nyske z gazem i przyczepą po uni jak jode to bag vosa czy itd zawsze machajo zebym jechoł dali roz mnie zacymali i godo mi zebym sie wiecy niezacymywoł bo niechco spychać mnie na bok ...zajebista polska nysa 5 mln km juz mom nalotane a przebieg zapisuje se w zeszycie bo zegar stanoł mowie ci ino nyska auto niedozajechanio gòry 24 tony na pace ide na burzo !!
Sprintera? Powodzenia robimy takie 100 tys km i motor kaput helmut nein nein iveco spoko chyba najmniej problematyczny z tych szajsòw ale kup se co chcesz
Citroen i Peugeot to inny rodzaj samochodów one daj rade mialem kiedyś Renaulata Lagune nic dodać nic ująć przez 3 lata wsadziłem w niego ponad 20000 zl jak nie komputer to kluczyk karta wychodziłem z domu i nigdy nie wiedziałem czy odpali porażka pozdrawiam wszystkich
Problemem starych aut jest korozja. Mam Kangoo 2005r. O ile od strony mechanicznej auto jest dość niezawodne i tanie w utrzymaniu, o tyle blacharka jest problemem
Niestety mamy te same problemy, brak mocy i komunikat o sprawdzeniu układu wydechowego,nie pobierał ad blue, wymieniali ostatnio nawet wtryski, pomogło na chwilę i od nowa to samo.
Ja posiadam L4H3 165km z 2020 i do tej pory 50 tys. przebiegu i nie mam tych objawów. Wiem że to inny silnik i inna norma spalanie. Jedyne do czego miałem zastrzeżenia to od nowości pogwizdujące turbo i teraz po zapaleniu silnika przez kilka sekund świeci się napis "skontroluj układ wydechowy". Mój mechanik (nie ASO) nie widzi błędu w swoim interfejsie. Wiecie co to może być? Auto jeździ tylko w trasie po 500-1000 km.
Mamy dwa NOWE identyczne i szczerze przy 15 tyś km zaczynaja się duże problemy. Aktualnie 17 tyś i masą błędów i usterek, w następnym tygodniu idą na serwis dwie nowe sztuki.
Moim zdaniem musisz zaprzestac calkowicie uzywac tempomatu w trakcie jazdy na tepomacie nie dziala opcja wypalania DPF a jak turbiny leca to powinni sprawdzic cisnienie przed dpf bo jezeli jest przytkany to odbite cisnienie wsteczne je moze uszkadzac
Mamy w firmie 4 mastery, 3 przed liftem i jeden po. Przedliftowe wmierę bez awaryjnę, chodź ostatnio w jednym coś się stało z aku i był ciągnięty na lince. Natomiast poliftowy od odebrania z salonu odrazu był problem, auto stało co chwile w serwisie, co chwile jakieś kontrolki się palą, co chwile błedy i tak w zasadzie zostało. Był wiele razy w serwisie i cały czas jest jakiś problem, a w naszej firmie nie ma czasu by go non stop odstawiać i w zasadzie tak już został z problemami, póki jeździ, fakt, że krótkie odcinki ponieważ pracujemy w budowlance , a auto nie ma nawet 20 tys przejechane. Ogólnie auto fajne, wygodne, ale przy wyższych prędkościach na nierównej drodze to istne rodeo, miota nim jak szalonym, w porównaniu do ducato które mielismy to niebo a ziemia.
Czyli wygląda na to, że użytkowanie nowoczesnego auta polega na tym, że wykonuje się nim jazdy testowe między kolejnymi wizytami w serwisie.
Producenci testują swoje nowe pomysły na koszt klienta 👏👏👏
Dokładnie tak jest🤣 pracuję w warsztacie i powiem że te najnowsze modele aut częściej przyjeżdżają na warsztat niż te stare
Kupować gówno ma się gowno
Rok i mam na blacie 450tys km zero problemów
@@klepczarekmariusz jaki bus?
@@klepczarekmariusz W rok zrobiłeś 450k przebiegu ?
Heh nie dziwie sie ze ludzie chcą remontować stare busy. Takich opowieści jak Pana to slyszalem dziesiątki
Lubię Pana filmiki :).
Takie żeczy dzieją się w różnych markach , wyśrubowane normy emisji i pokłosie afery VW bo zakładam że gdyby to nie wyszło to nie mielibyśmy takich problemów z układem oczyszczania spalin a tak trafiają na rynek nie przetestowane modele i rynek jest poligonem doswiadczalnym producentów , a co ma zrobić biedny serwis w Polsce jak auto ma wady konstrukcyjne lub oprogramowania , do momentu rozwiązania problemu przez fabrykę są bezsilni a dodatkowo nasz kraj nadal pozostaje rynkiem 2 kategorii
Już od lat ta praktyka była stosowana w offroad. Teraz w każdych będzie :))
Tak to jest kupić logo pis-dy na masce, niestety.
@@tipsss85 Ja trochę mniej wulgarnie w rzeczywistości LOGO Renault to podnośnik samochodowy. Firma sama wystawia sobie antyreklamę 🙂. Z własnego doświadczenia - moim zdaniem Citroeny i peugeoty są jeszcze gorsze chociaż dużo rozwiązań jest podobnych.
W serwisch w większości pracują uczniowie mechanicy a kto ma trochę pojęcia otwiera swój zaklad i ucieka z ASO to tak z doświadczenia.
ja mam movano 2019 r po wymianie plynu chłodzącego w ASO Rzeszow uszczelka pod głowica padła po 5000 tys km od przegladu powiedzieli ze to moja wina i nie uznali gwarancji ... naprawiłem w normalnym warsztacie i od tamtego czasu trzymam sie od ASO z daleka !!! Auto po regularnych serwisach w zwyklym warsztacie co 20tys poprostu dziala nic sie nie dzieje ... tyle w temacie
No i co z tego że uczniowie?? jprdl to polskie przekonanie że młody nic nie umie to będzie się ciągnęło przez chyba następne wieki....przecież gdzieś muszą się uczyć??? a raczej podłogi zamiatać, bo ci paprocy majstrowie zamiast chłopaka zabrać i pokazywać mu co i jak, to wolą im pozwolić na tel siedzieć.... to w nich jest problem i w ich obojętnym podejściu do uczniów a nie w uczniach, bo znam wielu co garną się do rzeczy, tylko żeby mieli do tego warunki i ludzi normalnych. W PKSie przykładowo uczeń po roku na warsztacie potrafił wszystko, od napraw tylnego mostu do, skrzyń biegów bo byli ludzie, nauczyciele, szkoły i nowoczesne warsztaty tylko dla uczniów i odpowiednia wiedza ku temu, czego dziś w kapitalistycznym raju nie ma...bo paprok na paproku czyli popularny samouk i nie nie lubię PRLu jak cos.
@@janrots1377 Starzy nie chcą uczyć młodych, nic z tego nie mają, często sami się opierdalają. Ja pracuję 6 lat w warsztacie i na nikogo nie mogłem i nie mogę liczyć. Jak zaczynałem, to na pytanie, jak to zrobić? usłyszałem, tak żeby było dobrze. Taki młodziak nic nie umie, cały w stresie + zarobi 1800zł nie ma co się dziwić, że spieprzył coś. To bardzo ciężka i niewdzięczna praca, trzeba mieć naprawdę uporu i cierpliwości. Dodam, że nie mam w pracy przerwy (mam sobie wygospodarować) a mój grafik wygląda, tak, że auto wyjeżdża co godzinę, dwie (bo przecież szybkie tematy), brak premii, brak zainteresowania pracownikiem, żonglerka w godzinach pracy ( pracowałem już na godzinę 6,7,8,9,10 itd.) A dlaczego tak jest? Mój szef nie jest mechanikiem tylko biznesmenem, a kierownik to jego przydupas. Dużo mnie to kosztowało (10kg i dystans do człowieka), ale przerosłem tych "starych" i z końcem roku spierdalam.
Kupic VW LT I PRZEZYJE WSZYSTKIE NOWE
Bo zamiast chłopaków uczyć zawodu w szkołach czy na praktykach to oni kurwa zamiatają więc ja się kurwa jak mają być w Polsce normalne jak jeden czy drugi Janusz nie wie czy a uwierzcie mi na słowo że pracowałem w paru warsztatach i większość warsztatów nie ma nawet dobrych narzędzi cwaniaczki sobie po zakładali firmy i co to za nie warsztat co oni nie robią i co oni nie potrafią
Potwierdzam niestety problem dotyczy również wersji 135KM i powraca jak bumerang a serwis niestety rozkłada ręce i za każdym razem nawija makaron na uszy. Wgrywają softa robią ustawienia a skrajnych przypadkach wymieniają części na pałę bo sami nie wiedzą co jest grane.
Witam,
Super 👌 ja już to przerabiałem z prawnikiem, zostało nam oddać wspólnymi siłami do UOKIK
Proszę o kontakt w tej sprawie mój ma 30 tys i to samo Marcinjamiol76@onet.pl
ja chętnie się dołączę
Ja równiez się dołączę, mój master zepsuł się po 100metrach, okazało się ze sterownik silnik padł. Generalnie dramat!
Miałem podobnie w fiacie ducato. Ile ja sie jeździłem , w końcu wymieniłem ws ystkue wtryski. Pomogło na tydzień i znowu to samo, na szczęście dobry diagnosta wyczail ze jeden z nowych wtryskow był wadliwy. Od tej pory oare miesięcy mam juz spokój. Pozdrawiam
Również tak samo mam ,czekamy na kolejny odcinek 👍👍👍
Dobry tuner rozwiązał by problem. Tam ewidentnie jest problem z dpfem który się nie wypala. Silnik nie przepala ropy który trafia do oleju przez co pada turbo. Z czasem i panewki. Najlepszym rozwiązaniem wywalić dpf i egr i bać się każdego przeglądu i kontroli itd. Uratujemy tak silnik ale możemy zrujnować kieszeń. Tak czy inaczej polecam pojechać do jakiegoś ogarniętego tunera zeby odpowiednio zmodyfikował oprogramowanie adblu i dpf.
Jednym słowem ekologia!!
tak ale samochód jest na gwarancji a serwis tylko na to czeka...
W nowych masterach nikt nie chce się podjąć usunięcia dpf i wyłączenia adblue
#speedmtrans
Witam, jestem posiadaczem wyżej wymienionego modelu auto przejechało 22000 km i pojawiają się również jak w filmie wymienione problemy. Czy zastanawiali się Państwo nad zbiorowym pozwem bądź już jest coś w tym kierunku działane?
Hejka.
Problem jest po stronie DPFa w Masterze 3Faza2.
Ostatnio takiego naprawialem. Problem jest znany w Renault.Monolit samego DPFa sie rozszczelnia na obudowie i pcha czastki stałe dalej do SCRa itd.Na samym koncu wydechu za czujnikiem NOX jest czujnik czastek stalych który jest niesamowicie czuly i zaczynają sie szopki.Kończy sie to wymianą wydechu od turbiny do ostatniego tlumika(na gwarancji-przynajmniej ich zasrany obowiazek).Jakbys mial kody bledu moge sprobowac pomóc.Co do kluczyka bez informacji na wyswietlaczu to jest informacja serwisowa(Renault Trucks).Bardzo wazne sa aktualizacje softów Sterownika silnika i ad -blue.Rowniez warto sprawdzic uklad dolotowy bo kuny lubia węże powietrza doladowującego. pozdrawiam.
Master 2020 r 18115 km Piąta naprawa serwisowa. Alternator Odma Uszczelniacz wału Turbosprężarka. Teraz znów problem z silnikiem (jeszcze nie zdiagnozowany)
Kiedys w autoryzowanym serwisie Renault pracownik odradzal mi zakup mastera.
Też to przerabiałem. Skonczylo się na wymianie słupka. Teraz póki co działa czasem zapali się filtr dpf ale gasnie.... Polecam serwis Renault w Jeleniej Górze. Doprowadzili nam to auto do porzadku i wszytko ogarnęli.
Powinni oddać pieniądze całą kwotę z faktury +
50 000 zł w ramach przeprosin.
I jeszcze pałę zrobić w serwisie i w ogóle kupić Januszowi nowego busa, najlepiej konkurencji.
@@Dzapan co sie prujesz?
Kupuje nowy to ma jeździć a nie wycisnąć gowno i ręce umyć. Wszystkie kwoty plus straty w firmie powinny być pokryte bez laski
@@andrzejhs1482 Dostanie gościu, ale kopa w dupe od kierownika serwisu i naklejkę dealera. Wystarczy?
@@Dzapan dobra dobra, nie im od sie bo ci żyłka pęknie,trzeba brać bandytow za dupy bo sie przyzwyczajaja i wciskają nowe eko gówno które roku nie wytrzymuje
@@andrzejhs1482 "nie im od sie" po jakiemu to?
Srandytów, nie bandytów. Bandytów to masz w sejmie.
A spalinowe auta możesz pożegnać, czas przesiąść się na bezemisyjnego elektryka.
Mamy takiego samego we firmie.
1. Drzwi uchylają się i wpuszczają powietrze do kabiny przy licznikowych 150km/h, czasem już przy 110km/h jadąc pod wiatr,
2. Promień skrętu jest taki duży że cieszę się że rzadko poruszam się po mieście,
3. Byliśmy nim już 2 razy w serwisie z zapchanym filtrem dpf. Pierwszy szedł do zewnętrznej firmy zajmującej się czyszczeniem, drugi filtr dali ponoć nowy. Stwierdzili że auto za mało jeździło w trasie, jednak to była nieprawda (potwierdzone z zapisami z GPS i to nie była powolna jazda). Przebieg na tamten moment 21tys.
4. Dynamika i spalanie... Autostrada średnia prędkość 127km/h na pusto 12,6l z czego za mną jechał kolega poprzednim modelem mastera i u niego spalanie 9,8l...
Jazda spokojnie przez wioski i lasy że średnią 67km/h przy trasie 200km i temp zew 16*C 10,2l na pusto.
Silnik moim zdaniem ma źle dobrane przełożenia lub za słaby silnik, bo na 1 biegu powinien się toczyć a czasem na płaskim się po prostu dławi.
Tam gdzie na 2 biegu jeździłem na spokojnie boxerem czy Ducato tam Master się dławi.
5. Przewijanie piosenek do przedu sterowaniem zza kierownicy... Nie wiem dlaczego ale czasem wystarczy jeden skok rolki a czasem dwa. Dziwne.
6. Już skrzypi deska rozdzielcza, nie otwiera się płynnie jeden ze schowków i opada osłona przeciwsłoneczna pasażera.
Przebieg aktualny po roku użytkowania 27tys.
Totalne dno ten samochód...
To nieźle, dziś byłem na jeździe testowej ale teraz to już sam nie wiem
@@siwy7551 od ostatniej mojej jazdy tym samochodem minęło pół roku. Nie jestem już kierowcą tegoż pojazdu na codzień ale mam kontakt z nowym kierowcą. Jeździ bardzo spokojnie, przebieg jaki był pół roku temu to 57tys. Kolega ma Transita i ponoć skrzynia dość szybko padła. Została wymieniona na nową ale czegoś tam serwis nie dokręcił i silnik się rozleciał. Jedyne co znajomi biorą pod uwagę to Fiat Ducato, Citroen Jumper i Peugeot Boxer bo reszta to niby porażka.
Może lepiej zapytać firm kurierskich?
@@Daniel_Kro kurierzy jeżdżą albo ducato albo master właśnie ale te nowe widzę że słabo i to bardzo. Kupujesz nowe auto i jest problem.
@@siwy7551 dodam że przesiadając się z Transita z 2010r (370tys km) na Mastera z 2020r komfort i wyciszenie na duży + ekonomia zaś i dynamika moim zdaniem na duży -
Tu wydaje mi się wkraczają normy emisji spalin i test, czy dana marka podołała zadaniu.
Jeżdżę teraz Fiatem Doblo z 2017r i spalanie mnie niemile zaskoczyło. Miało być 6,5 w trasie a jest 8 przy 120km/h. Tyle to mi palił Transit przy podobnej jeździe a i bardziej pojemny niż Doblo.
Dobrze że dzielisz się takimi informacjami, może to ustrzeże przyszłych kupujących.
Może przy euro 6+ albo euro 7 przy 4 turbinach 3 filtrach dpf i pojemność 1.6 sytuacja się poprawi 😁 a itd i inne prawił e służby skutecznie eliminują starsze pojazdy
Wielkie dzięki za to info, bo zaczeło mi się podobać, a tobie współczuje.
Przypomina mi się moja historia z Espace IV. Jeździłem sobie spokojnie Reault Espace III i podobnie jak z Polonezem Przejściówką których miałem 3 i każdy był czerwony po prostu mi się znudził.
I jak w wypadku Przejściówki z Espace było to samo. Pierwszą rzeczą która w Espace IV padła to urwało się tylne zawieszenie i latało wesoło miedzy błotnikami - niestety w drodze do Bułgarii - Burgas. Na szczęście zdolny spawacz pospawał drążek poprzeczny i miałem czym wrócić, ale po zrobieniu 5 tyś km po wymianie silnika oraz rozrządu nastąpiła kolizja zaworów z tłokami - Renault nie daje klina na dolnym kole pasowym mimo że jest na niego wcięcie w wale i kole. Koło pasowe montuje na wcisk i...następuje katastrofa w silnikach 2.0 16v, 1.8 16v...nie dojeżdżasz do wymiany.
Pomijam inne usterki, ale na koniec wróciłem do Espace III. Jak ktoś robi 30/40 tyś przez 5 lat niech jeździ nowym Espace IV, jak ktoś robi 100/150 tyś rocznie niech kupuje starsze samochody tej serii.
To samo miałem z Polonezem . Polonez Caro Plus obciął wałek rozrządu po 70 tys km....coś co na dobrym syntetycznym oleju 5W50 w Przejściówce nie zdarzyło się przez 300 tyś km....
Niestety im bardziej skomplikowany pojazd tym więcej problemów ma użytkownik nawet w tak prostej konstrukcji jak Polonez czy Espace IV.
Latam taką masterką od roku. Ma nalatane 120.000km, po 60 tysiącach strzeliła głowica. Przy 75 tysiącach siadł czujnik paliwa. Wał napędowy rzęzi. Najlepszy jest nisko osadzony zbiornik ADblue, którego osłonę wyrwało po wjechaniu w większą kałuże.
To ten rocznik jest z tył napędem? Mam Mastera z 2008r i jest przód napęd
Życzę skutecznej walki i do sądu 💪
Heheheh Noi co dalej? Renault i tak sprawę wygra.
W tych masterach też jest często problem z wiązkami czujników zużycia klocków
To całe eko euro dpf i dobrodziejstwa elektroniki są tylko po to aby nabijać kieszenie wielkich firm. Ja kupiłem osobówkę starego rupcia trochę dołożyłem i brak wiecznych problemów z czujnikami błędami itp.
Potwierdzam mam te same problemy, jedyna różnica to że mój przebieg wynosi 21 000 km.
Następnym razem wybierz fiaciora ducato.
@@JanJan-fs8mw z deszczu pod rynnę :D
@@JanJan-fs8mw Będziesz skrzynie biegów robił
Dobrze opracowany i skonstruowany silnik potrzebuje jak najmniej osprzętu. A tu: dwie turbosprężarki, dpf, czipy, normy spalin i cała reszta która robi tylko problemy. W dzisiejszych czasach to do silnika o pojemności np. 1.6 montuje się cztery turba jak korali na szyi i ŁAŁ! Mam 350 kucy pod maską!
Ło Panie, dzięki za przestrogę, bo bym się wpakował
Skutecznie mnie wyleczyłeś z chęci zakupu
Dzięki za film! Miałem w poniedziałek podpisywać Umowę leasingową na Mastera -zaczynam szukać w gamie Forda.
Samochód zastępczy to powinien u Ciebie stać na podwórku.. na stałe!
Mercedes MB z 1981
@@bernardotruba1718 Jak nie zgnił :D
Mam dostawczaka ma 23 lata i na lawecie był dwa razy ( raz z mojej głupoty ) jak to się ma do przedstawionej nówki . Jak to mówią obyś miał zdrowie do niego . Powodzenia .
To są prawdziwe skutki Diesel gate Volkswagena. Po tej aferze unijni decydenci zmusili producentów aut do montażu sond monitorujących na bieżąco skład spalin. Tolerancja parametrów jest bardzo niska i to właśnie ona jest odpowiedzialna za tego typu problemy w każdym z aut każdego producenta posiadających diesel z roczników 2018 i powyzej. Volkswagen peugeot czy co tam chcecie są tak czule ze potrafią skierować do serwisu z powodu niewłaściwego poziomu roztworu adblue tankowanego na stacji...problemem zawsze jest niski próg tolerancji parametrów jazdy. Producent nie może tego po poprawić z racji ograniczeń prawnych. Tylko mądry tuner.
Nasz leci do Belgi i wraca 2 x w tygodniu ma rok i 140tys. Wymieniony EGR,cały czas wywala: sprawdź układ wydechowy, często pokazuje połowę baku paliwa mimo że ma cały bak i tak samo z AdBlue.
Stoję w DE: piątek, wypadek, 1-2h czekania więc zjechałem na parking i przypadkiem wszedłem tutaj. W salonie, po 7 miesiącach od zamówienia, mam do odbioru nowiutkiego - zaliczkowanego Mastera 180KM - blaszka (cena utrzymana !!!). A siedzę w Masterze 170KM z 2016 r. 688 tys. km przebiegu i użytkuję go sam na trasach PL-DE. Mam 4 lata do emerytury (też będziecie w tym wieku) i dylemat po lekturze tego co piszecie. Zostawić czy wymienić? Dotychczasowe "poważniejsze" naprawy w moim RENO to regeneracja 6-go biegu w skrzyni (przy około 500tys.), wymiana trzech wtryskiwaczy, jeden zregenerowany (przy około 600 tys.), wymieniona chłodniczka przy turbinie (~400tys.) i tyle. Czyli niewiele. Chyba dokolibię się do miliona km i najwyżej stracę zaliczkę. A potem chciałbym go przerobić na campera. Bo jeśli trafię na podobny egzemplarz jak kolega, szczerze mu współczuję, to z emocji zapewne nie dokolibię sie do emerytury. Temat poruszany dość dawno, więc ciekaw jestem jaki był finał. Pozdrawiam
Obecnie auto wykupione z leasingu. Po ostatniej zmianie oprogramowania w serwisie błędy przestały się pojawiać. Zapomina rura jest cały czas. Serwis jej nie wymienia karze wycierać szmatą co jakiś czas żeby była czysta 😆. Obecnie auto ma 200 tys i rozpoczynam przeróbkę na kampera 😉
@@speedmtrans9559czy auto nadal jeździ u Pana bez awaryjnie ?
Mam taki sam problem,przebieg 23 tyś.km i 7 razy w serwisie,żenada.
A jednak moj były szef miał rację że w firmie miał tylko same fiaciory ducato i innych nechciał na oczy widzieć
@@JanJan-fs8mw Też mam same fiaty :) W firmie z którą współpracuję kupili, też tego mastera, temat ten sam co w filmie :) Potem kupili toyotę :) ma 2 lata i już z tego co wiem 3 razy na naprawie. Niby gwarancyjnej, a każda wizyta 400 - 600 zł :)
@@comandos109 bo fiaty to najlepsze dostawczaki mamy lawete na serwisie 3.0 mjtd 300 tys km i eksplatacja a kupili do naszego oddziału gdzie indziej vw craftera 2.0 bitdi i ponoć ma wade fabryczna głowicy i uszczelka do roboty a mowa o aucie z 2020 roku
Mam to samo też zakupiłem w sierpniu i już zygac się chce od tych serwisów
😂🤣
Dziękujemy i Bóg z Tobą..
Mam Mastera z 2018 2,3 165km ,od kwietnia 2020 co 375 km zapala się sprawdź układ wydechowy ,na gwarancji wymienili czujniki nox ,sondy ,i dalej to samo ,gwarancja już się skończyła i teraz olewają temat,omijać szerokim łukiem te padliny , a zwłaszcza serwis w zielonej górze
A juz sie cieszyłem bo też dostaje nowego Mastera za jakis miesiąc. Do tej pory jeżdże Masterem z 2017 roku i jeszcze ani jednej usterki. Pozdrawiam i mam nadzieje że wreszcie naprawia to auto.
Panie Albinie jaka wersja silnikowa i ilu konny ten poprzedni master który był taki niezawodny. Szukam czegoś w miarę młodego i godnego uwagi
Był też pan walczący ze Skoda, znakiem tego jak widać należy unikać nowych samochodów jak ognia. U nas na firmie są 3 mastery z tym że starsze (najmłodszy 2017r) całe szczęście brak takich przygód jak na powyższym filmie
Dzięki, niepotrzebny jest nam w firmie taki sprzęt :)
Zapchany dpf miałem to w VW
Też wywalało niskie ciśnienie doładowania, turbina nie mogła się rozpędzić przez, zapchany akcesoryjny dpf. Na początku miałeś problem zdpf, zmienili ci oprogramowanie aby nie wywalało błędu.
Niema jak fiat ducato tani i nie zawodny 😊👍
Im prościej tym lepiej!!! Ruscy wygrali dzięki temu z Niemcami.
@@tyr666 Dokładnie 😉
Proste i dobre jtd nie to co te pier...e wynalazki dci tdi cdi
@@blitzblitz8808 dCi jest ok, szczególnie 2.0
@@adiadimartinez2404 dci jest ok mój błąd
W robocie mamy trafica nowego . To samo auto ma może przejechane 3 tys kilometrów a już olej zaczął wdupiac i wywalać komunikaty o DPF itd choinka kontrolek 😁
Mam ten sam problem tylko auto trafic 1.6 120km. Jestem za tym aby zorganizowac jakis pozew zbiorowy bo to co sie dzieje to jakis absurd. W skrocie auto od nowosci mam dwa lata i w tym czasie spedzilo ponad pol roku w serwisie, a problem wystepuje nadal, oprocz tych kontrolek u mnie silnik zaczal szarpac i szarpie pomimo wielu prob usuniecia usterki przez serwis - przebieg 60kkm, w serwisie srednio co 7tys km.
Witam
Posiadam 3 takie master taka smam sytułacjia jezdze tylko po serwisach ,a gdzie dzwonie obijam sie jak od sciany MASKARA
tylko pozew zbiorowy ratuje !!!!!!
Powiem tak: współczuję... serio. Mnie by trafił szlag ! Sam prywatnie jako auto domowe mam busa (6 miejsc, duuuży "bagażnik" przydaje się;) tyle, że ma już ponad 18 lat!!! I nawet tak sobie myślałem, a .uj zmienię może na nowszy bo tym siara jeździć, mój taki stary a wszędzie same nówki... tyle, że jedyna awaria jaka miał to awaria ... podpory wału 😉
Jakiego masz busa z jakim silnikiem
@@piotrkozowski8331 Witaj, nie ma się czym chwalić, to jest VieśWagen LT z 2002 roku, 2.8 TDI-CR.
Witam. Ja również borykam sie z różnymi komunikatami wyświetlanymi na desce rozdzielczej. Kupiłem sobie juz tester diagnostyczny ktory kasuje te komunikaty aby nie tracić czasu na serwisy które również tak robią i każą obserwować co się będzie działo. Moment krytyczny nastał przy przebiegu 240tys kiedy auto w czasie jazdy zaczęło szarpać i zaczęły wszystkie komunikaty naraz wyskakiwac łącznie z momentem kiedy zgasło i wyswietlil sie komunikat stop ryzyko awarii silnika.po 15min auto udaje sie uruchomic i problemy sie powtarzają. Udałem sie do serwisu czas oczekiwania tydzień w kolejce gdy juz zawitałem podłączyli komputer zrobili jazdę testowa i jednoznacznie nie sa w stanie określić usterki. Auto juz jest po gwarancji i delikatnie dali mi do zrozumienia że mam zawijac auto i szukać mechaników na własną rękę gdyz oni będą dochodzić do tego metodą prób i błędów za co słono zapłacę. Objechałem wiele elektroników i mechaników wszyscy rozkładają ręce. Auto miesiąc czasu nie jezdzi i nie mam pomysłu na naprawę nikt nie chce sie tego podjąć. Stwierdzam takze że jest to samochód dla bogaczy i cierpliwych. Czesci tylko serwis a tam ceny kosmiczne np. Sonda lambda 980zł. Czujnik cisnienia paliwa występuje tylko z pompą koszt 6.000 jakiekolwiek czujniki to w tys złotych zamienników nie ma, oryginały na zamówienie z 2 tygodniowym czekaniem.Kupilem nowe auta aby odciążyć starsze Mercedesy Sprintery a tu gdyby nie te stare pewnie poszedlbym z torbami bo nie miałbym czym pracować.
Dokładnie mam to samo gdyby nie starsze auta nie stać byłoby mnie na leasing auto stoi
Posiadam mastera l4h2 z 2020r 165hp zmieniam olej co 12tys aktualnie mam przejechane 54tys i nie widziało serwisu na szczęście :) przy 5tys zrobiłem program plus 30hp aktualnie mam 195hp około i cieszę się z jazdy przepalam go ...
Brawo !!!
Ja mam Opla Movano 2021 czekałem 4,5 miesiąca na moduł poduszki powietrznej kierowcy oraz wiązki do tego modułu non stop zapala sie katalizator i po 3 dniach gaśnie i potem znowu sie zapala i gasnie od marca 2021 do grudnia 6 wizyt w salonie
Master pierwszy gen. Pełna blacha w max budzie. Po 1.400 mil wysiadła turbina. Samochód przez dziesięć lat przeżywał to co czołg na polu testowym. Dmc.3.5 a bywało na wadze 5-6ton plus przyczepka 2 tony. Jakby ktoś się pytał silnik 2.8 119 kucy. Katowny po polnych drogach z tym ciężarem. Naprawy to części eksploatacji tarczę klocki , filtry ,oleje, i rozrząd. Już nie robią samochodów niezniszczalnych bo nie zarabiaja
użytkuję renault master 2.5 z 2004 roku (L2H2) - ma w tej chwili (wiarygodne) 199 tys km . jest żyleta ! serwis oznacza wymianę paska czy oleju...to wszystko. myślę, że opinia o starszych masterach jest o wiele wiele lepsza.
W firmie w której wcześniej pracowałem, szef kupił takiego właśnie Mastera do przewozu rzeczy. Po około pół roku użytkowania serwis wymienił turbo, bo ciągle zaświecały się błędy doładowania, auto było słabe i wcinało olej.
Po dwóch miesiącach od "naprawy" silnik dalej wcinał olej tyle że więcej, błędy oczywiście dalej wyskakiwały. Przy przebiegu 60000km serwis wymienił silnik, bo nie mogli sobie poradzić z tą porażką.
A teraz będzie hit! Oleju jak wcinał tak wcina, tyle że mniej. Raz w miesiącu trzeba dolewać prawie cały zbiorniczek płynu chłodniczego, bo chyba go krasnoludki wypijają.
Problem jest na Lini adblue + dpf. Ten dpf nie wspolpracuje z dopalonym adblue. Wyłącz na próbę adblue emulatorem i problemy znikną. Wiem wiem kupił nowe ma być sprawne itp....
Ja wyłączyłem ten zasrany a raczej zajszczany adblue w citroen c5 zaraz po gwarancji. Mam. Spokój
Może zamiast kupować as blue nasikać :))
Takie balety z ASO miałem z wchodzącym passat alltrack w 2013 roku. Do dziś mam teorię że uczyli się na moim egzemplarzu. Podobnie słabo było z ASO merca w Krakowie, który e320cdi z 2008r naprawiał z przodu to błędy dawał napęd z tyłu. To zrobili i tym razem wtryski i radio... Ostatecznie z 60kkm dobiłem do 115kkm i sprzedałem. Ale z daily, sprinterem i nowym 2021 boxer 2.2 165KM zero problemów
Dobrze, że to wrzuciłeś.
Master tej generacji to ulep
No niestety chłop ma rację...Też kupiliśmy w 2021 tego mastera.Jestesmy mechanikami, toteż mimo gwarancji nie oddawaliśmy go do serwisu na nękające go bolączki bo wiemy czym to pachnie.Źle wchodzące biegi,awaria trybu pracy Eco,awaria start stop,zacisk hamulcowy do wymiany,czy pęknięty wąż doładowania powietrza.Wszystko to do przebiegu 60tys.km.Steach pomyśleć co będzie dalej.Bardzo Panu współczujemy,bo wiemy co to rzeczywiście dla Pana oznacza...
Mam Mastera tez z 2020 roku,na serwisie juz mnie znaja.Pozdrawiam
Mój szef kupił dwie Masterki w tym samym czasie i na zmianę jak jeden wróci to drógi jedzie do naprawy problem z wypalaniem Dpf nagminny i tak jest co parę miesięcy, MASAKRA
Do tej pory używam poprzedniej generacji Mastera 2.3 dCi 165km i w chwili obecnej ma nalatane 511 tys km i po za eksploatacja nie ma żadnych problemów raz tygodniowo pokojuny trasę Polska-Włochy-Polska i raczej nie planuje wymiany to może że obecny nie da rady. Olej zmieniany częściej iej niż każe producent i często plukany + dobry olej to odwdzięcza się bezproblemową eksploatacją niestety był też nowy Crafter i to była porażka która po sprawie sądowej dealer musiał zabrać odemnie w ramach gwarancji.
9:10 Wniosek z tego taki że w złą trasę puszczacie samochód i się psuje. 😂
Do wymiany czujnik ciśnienia doładowania plus do sprawdzenia wtyczki i okablowanie do tych czujników
Używam takiego tylko z kontenerem, w zasadzie auto jest sprawne i ma przejechane około 122tyś od jakiegoś czasu wyskakuje komunikat o skontrolowaniu układu wydechowego, na początku zapalał sie i gasł po chwili ostatnio zapala sie gaśnie i znowu sie zapala i już pozostaje do kolejnego zgaszenia silnika. Auto pracuje normalnie nic seię nie zmienia w charakterystyce pracy
Słabym punktem w renault jest elektryka ,przyczyną wymiany turbosprężarek kilkukrotnie była zapewnie urwana klapka ..sam borykałem się z problemem skontroluj układ wtrysku i padła turbosprężarka, usunąłem przyczynę a nie tylko skutek czyli uszkodzony element, zrobiłem 20 tyś , dodam że wstawiłem turbo z nissana nv300 samochód opel Vivaro silnik z renault, do sprawdzenia czujnik temperatury paliwa,pozdrawiam
Miałem myśleć nad zmianą ale zostanę przy moim sprinterze.
Mam 2.2cdi 2006 nowa buda długi.
Chip z 88KM na 140 latam 4lata i zero problemów jedyny problem to rudego z imprezy nie wygonisz😁
Te starsze sprintery były by bardzo dobre gdyby nie ta rdza kiedyś jednego widziałem co miał milion kilometrów silnik chodził jak zegareczek nawet spaliny nie śmierdziały bardzo a te nowe auta już poniżej 100k mają straszne problemy i potrafią tak śmierdzieć z wydechu że aż w oczy gryzie takie niby ekologiczne chyba tylko na papierze
W ciągnikach rolniczych ta sama pseudo ekologia DPF, ADBLU obniżona pojemność silnika,zamiast koni są kucyki🤣 140 km w starym ciągniku a w nowym wyposażonym w tą eko chemię to przynajmniej 200 km no i jest w sumie to samo plus komfort w nowym ale jaka tu ekologia jak paliwa zużywa wiecej i problemy takie podobne jak w waszej renowacje. Nie wiem jaka cena tego busa ale ciągnik to koszt około 300-500 tyś i też masz problemy
Co do wypalania jest fajny poradnik jak zrobić sobie diode która wskazuje kiedy komputer CHCE zrobić wypalanie filtra, poszukam wstawię, jak coś sam też poszukaj :) i wtedy nie powinieneś gasić silnika ani jechać wolniej/szybciej niż 70km/h, wielu debili to olewa a potem cóż...
Miałem Sprintera 312 2,9td. TO BYŁO AUTO CUDOWNE.
Było cudowne dokładnie było.bo juz rdza wpier....liła podniecasz sie zadużo
Mój już 7 raz na gwarancje będzie szedł master 2020 rok 180KM 7 razy laweta i teraz znów jedzie
Poprzednicy Renault Master ,pod postacią Opel Movano ,a takim jeździłem,były "nie do zajechania"przejechałem takim 650000km i nigdzie mnie nie zostawił ,tzn nie musiałem korzystać z lawety.Kupujac kolejny Renault Master III Rok 2013 ,tym autem już kilka razy nie wróciłem do domu,zaczęło się od spalenia kostki nad zbiornikiem paliwa,przy 64000kmCóz powiedzieć?wszystko odbywa się kosztem użytkownika,przykre to Pozdrawiam .
Również mamy w firmie 3 sztuki z nowym przodem 2.3 180km auto jezdzi też na długich trasach o.k 650km dziennie problem ten sam co chwila jak nie komunikat sprawdź układ wtrysku paliwa to sprawdź uklad wydechowy...
Po czym automatycznie rozłącza tempomat i jazda na servis.
Kierownik serwisu powiedział że musimy tankować ad blue co 2,3 Tank ropy to wtedy komputer będzie widział prawidłowa wartość.... Porażka
Gdyby nie duże zniżki które dostaje nie kupiłbym juz więcej Renault Mastera...
Mam mastera z 2014 roku przejechane 168000 i to samo DPF zapchany włącza się kontrolka dpfu i kluczyk, masakra a miałem mastera z 2000 roku silnik 2,8 bajka. Chyba wytnę to na zawsze
Dziękuję, powodzenia
Mam jumpera 2.2 H2L4 (ludzie mówią że najgorsze co może być)
Kupiłem z przebiegiem 153000 w 2018
Na dzień dzisiejszy dobijam do 830.000
-,jeden silnik,
Awarie?
Regeneracja skrzyni
-wymiana 4 wtryskiwacza
chlodniczka oleju,
reszta eksploatacyjne.
Dziękuję pozdrawiam.
Może on nie lubi do Łodzi jeżdzic😀
ale stary lubił
Sprawdz na wadze masę pojazdu i ładowność.Nie zgadza się z dowodem. Można uzyskać rekompensatę od Renault.
U nas w firmie również masakra z tymi autami. Jedno renault 2k20r przy przebiegu 90k padła skrzynia biegów. Drugie renault 2k21r przy 20K przebiegu pojawiły się problemy z poceniem się silnika oraz wyskakujący komunikat o dolaniu oleju.Auto odstawione na serwis. Usłyszeliśmy że tak ma być i że mamy obserwować i dolewać oleju bo one lubią dużo oleju pobierać. Przez 20tys km dolewałem ponad 2l oleju.
Heh znam to samo ten sam samochod ten sam rocznik, na ten moment 17tys przebiegu 3 razy na serwisie wypalany dpf i zmieniany olej… kiedyś to było :) żeby się nie rozsypał do końca leasingu….
Witam na pewno to co piszecie to prawda ale powiem o swoich odczuciach po dwóch latach. Mam 80 tyś km przebiegu wersja 2.3 135KM manual jeżdżę po wioskach i trasach rzadko kiedy jadę na 6 biegu parę razy w przeciągu dwóch lat jechałem ponad 110km/h dłużej niż 2 min dodatkowo przez 9h pracy nigdy go nie gaszę cały czas chodzi na wolnych. Gdy widzę że obroty wzrastają i dopala Dpf czekam do końca procedury. Od nowego olej w silniku nie wymieniam co 40 tys km jak mówi serwis ale co 13tys km co każdy miesiąc dolewam ad blue do pełna nigdy nie czekałem że kontrolka wyskoczy i powie dolej. Użytkuję go jakbym jeździł swoją osobówką z zachowaniem klasycznych zasad użytkowania turbo diesla. I przez te 80tys km żaden błąd mi nie wyskoczył nigdy nie było z nim problemów i aż się boję co się w końcu zacznie a na pewno mnie to czeka pozdrawiam !
Jeździłem Fordem customem 2.2 . Sporadyczne wizyty w serwisie. Przejechałem około 160tys km od nowości i potem zmieniłem pracę to nie wiem co z nim dalej.
Polecam Forda Custom.
Hej. Mój Master pierwsza naprawa przebieg 6800, druga 10100 i właśnie stoi w serwisie, jak będzie trzecia to już będzie nie fajnie. Dołączam się do grupy jak można, bo pewnie czeka nas pozew zbiorowy przeciw Renault Polska
jechac po nich po calosci
60 tyś przebiegu,w styczniu mija rok. Trasa PL-DE ,brak usterek na tą chwilę bez awaryjny
Autolaweta pomoc drogowa
Master 2020 rok 180KM. To samo... było dużo awarii z adblue I dpf... a najgorsze jest że bierze 2 litry oleju na 10.000km
Od nowości.
Zgłoś to silniki wyczynowe co mają po 600 koni jak bierze pół litra na 7-8 tysiecy to maks
To w normie.
@@mystero2 mam golfa 4 silnik 1.4 16v 75 km. Golf bierze litr oleju na 1000 km w instrukcji obsługi Volkswagen napisał, że samochód może brać tyle oleju.
@@TheMountaindew1990 no co ty jak może ślinik brać litr oleju na 1000km pół litra na 1000tys to jest dużo
@@mystero2 poczytaj sobie fora VW, Golf 4 z silnikiem 1,4 to najgorszy silnik z gamy, kolega mial też 1,4 tak samo miał. Kangoo miałem pierwszej generacji z silnikiem 1.5 dCi też mi brało olej. Tylko już nie pamiętam ile.
Miałem pierwszą wersję mastera z 86 roku buda przejechała niecałe 1200000 km pierwszy silnik zdechł po 750000 km wiadomo naprawy były w nim a drugi był na chodzie do końca żywota mastera to był Fiat Iveco 2.5d jedynie co wnim takiego wymieniałem poza silnikiem to tylna belka bo łożyska się spaliły .
Ford Transit 2019. Obecnie 220 tys. Koło pasowe na wale i sprzęgiełko alternatora ( gwarancja ). I tyle.
mam 23 letniego poloneza trucka , nigdy go nie sprzedam jest zajebisty , bo prosty ....i polski :)
A jo mom nyske z gazem i przyczepą po uni jak jode to bag vosa czy itd zawsze machajo zebym jechoł dali roz mnie zacymali i godo mi zebym sie wiecy niezacymywoł bo niechco spychać mnie na bok ...zajebista polska nysa 5 mln km juz mom nalotane a przebieg zapisuje se w zeszycie bo zegar stanoł mowie ci ino nyska auto niedozajechanio gòry 24 tony na pace ide na burzo !!
Do sądu pojazd wadliwy ponad wszelkie normy . Dobry prawnik i jechać jechać koksem
To nie takie proste, mają dobrych prawników i będą przeciągać sprawę w nieskończoność, przydał by się pozew zbiorowy.
Dzięki za informacje
Dziękuję za film. Miałem kupić masterkę, ale jednak wezmę Iveco daily albo sprintera. Nie wyobrażam sobie takich numerów na międzynarodówce.
Sprintera? Powodzenia robimy takie 100 tys km i motor kaput helmut nein nein iveco spoko chyba najmniej problematyczny z tych szajsòw ale kup se co chcesz
A wszystko dzięki unii i jej Eco.
Oczywiście jak najszybciej wyjść tego eurokołchozu
W ogóle nie rozumiesz , przestaną się psuć a produkować będą dalej
Jumper h2l4 2008
2.2 hdi
Jeden silnik 785000 km przebiegu- na dziś,
awaria 2 lata temu wtrysku i chłodnicy oleju(ok roku temu)reszta git.
Citroen i Peugeot to inny rodzaj samochodów one daj rade mialem kiedyś Renaulata Lagune nic dodać nic ująć przez 3 lata wsadziłem w niego ponad 20000 zl jak nie komputer to kluczyk karta wychodziłem z domu i nigdy nie wiedziałem czy odpali porażka pozdrawiam wszystkich
@@andrzejpacek8528 laguna ponad 100tys i wymiana przepustnicy nic więcej kupując używany to kupujemy kota w worku nie ma co się oszukiwać
Jednak czym starsze auto tym lepsze.
To jest prawda osobówek też się to tyczy.
Właśnie ja też tak uważam stare auta są lepsze, stare alkohole są lepsze i stare kobiety też są lepsze 🤗
@@kamilzlubelszczyzny8018
Prawda😁
Problemem starych aut jest korozja. Mam Kangoo 2005r. O ile od strony mechanicznej auto jest dość niezawodne i tanie w utrzymaniu, o tyle blacharka jest problemem
@@TailorPL
Z całym szacunkiem ale dlatego nie chce Renault ja mam stare ale jare Audi b4
Niestety mamy te same problemy, brak mocy i komunikat o sprawdzeniu układu wydechowego,nie pobierał ad blue, wymieniali ostatnio nawet wtryski, pomogło na chwilę i od nowa to samo.
Ja zmieniłem zbiornik ad blue i pomogło
@@piotr2321 po wymianie wtrysków zmienili jeszcze coś w komputerze i odpukać od ponad miesiąca jest ok.
Po 44000 przebiegu silnik się skończył. Serwis wymienia na nowy.
Dużo zdrowia zycze
Ja posiadam L4H3 165km z 2020 i do tej pory 50 tys. przebiegu i nie mam tych objawów. Wiem że to inny silnik i inna norma spalanie. Jedyne do czego miałem zastrzeżenia to od nowości pogwizdujące turbo i teraz po zapaleniu silnika przez kilka sekund świeci się napis "skontroluj układ wydechowy". Mój mechanik (nie ASO) nie widzi błędu w swoim interfejsie. Wiecie co to może być? Auto jeździ tylko w trasie po 500-1000 km.
Jedź na clip'a oryginalny interfejs do renault. 50zl diagnostyka zazwyczaj
Mamy dwa NOWE identyczne i szczerze przy 15 tyś km zaczynaja się duże problemy. Aktualnie 17 tyś i masą błędów i usterek, w następnym tygodniu idą na serwis dwie nowe sztuki.
Tak jest jak się jeździ w koło komina :)
Moim zdaniem musisz zaprzestac calkowicie uzywac tempomatu w trakcie jazdy na tepomacie nie dziala opcja wypalania DPF a jak turbiny leca to powinni sprawdzic cisnienie przed dpf bo jezeli jest przytkany to odbite cisnienie wsteczne je moze uszkadzac
Dzisiaj dealer zapewniał mnie że w modelach 2021 już nie występują te problemy.
Mamy w firmie 4 mastery, 3 przed liftem i jeden po. Przedliftowe wmierę bez awaryjnę, chodź ostatnio w jednym coś się stało z aku i był ciągnięty na lince. Natomiast poliftowy od odebrania z salonu odrazu był problem, auto stało co chwile w serwisie, co chwile jakieś kontrolki się palą, co chwile błedy i tak w zasadzie zostało. Był wiele razy w serwisie i cały czas jest jakiś problem, a w naszej firmie nie ma czasu by go non stop odstawiać i w zasadzie tak już został z problemami, póki jeździ, fakt, że krótkie odcinki ponieważ pracujemy w budowlance , a auto nie ma nawet 20 tys przejechane. Ogólnie auto fajne, wygodne, ale przy wyższych prędkościach na nierównej drodze to istne rodeo, miota nim jak szalonym, w porównaniu do ducato które mielismy to niebo a ziemia.