"wielu chciałoby aby Rumunki także wpisywały się w trend Safety First " Ta niezręczność była przypadkowa i po prostu nie słuchacie przed publikacją, czy ...no właśnie
Jak mnie wkurwiają ludzie, którzy ciągle gadają w komentarzach jaka dacia słaba a jaki ich zajechany grat dobry. 1. Narzekanie na plastiki twarde, wy się do nich przytulacie? Rzeczywiście niezbyt estetyczne, ale dalej w wielu autach takie są. Są tanie i się nie brudzą. 2. Gadanie o bezpieczeństwie. Testy NCAP są z 2012 roku na przed liftach, wtedy brakowało paru systemów, ale je dołożyli, no i dalej nie poprawiona ochrona pieszych. Ochrona dorosłych - 72% Ochrona dzieci - 77%. 3. DACIA TO GUWNO I HUJ NIE MASZ GUSTU JAK JEŹDZIŻ DACZJOM. Tacy są najgorsi, jak nie masz logicznego argumentu po prostu krzycz jaka dacia zła a właściciele nie mają gustu. Dacie to nie sportowe samochody, one mają być tanie i praktyczne. I są. Przeciętnej 7 osobowej rodziny nie stać na jakiegoś nowego vana, które uciekają z rynku i zmieniają się w ciasne pseudo SUV-y (np. Renault Espace). Ktoś powie, że można kupić używane. I co? Nie wiesz co się z tym autem działo, może było bite? Może miało cofany licznik? A w nowym aucie masz w standardzie 3 lata gwarancji, a za 3000 cebulionów można jeszcze przedłużyć do 5 lat. Jak używane auto się zesra to masz problem, a to jest nowe auto z gwarancją i assistance. Pozdrawiam cebulaków w paseratti i innych szrotach :)
Mam od dwóch lat Sandero Stepway. Do miasta i okolic autko idealne, zwrotne, nie straszne krawężniki. Tanie w eksploatacji. Miałem obawy przed zakupem, teraz nie żałuję.
Ja osobiście przez całą jazdę samochodem bez przerwy obmacuję i opukuję deskę rozdzielczą. Dlatego mojego Dustera obłożyłem karimatami i teraz mam miękko😋
Dacia Duster 1.0 Tce LPG w wersji Prestige z 2020 roku. Kupiony jako poleasingowy z salonu. Podchodziłem do auta jak pies do jeża, bo się kierowałem właśnie bzdurnymi stereotypami. I powiem tak. Najlepsze auto jakie miałem!!! A miałem ich trochę. W końcu wiem co mam i czym jeżdżę!! Jestem już w wieku, gdzie pragmatyzm i rozsądek wygrywa ze szpanem i hypem. Nikomu nie muszę i nie chcę imponować, na nikim nie muszę robić wrażenia. Mam samochód, który ma wszystko, czego potrzebuję od samochodu. Nie jest to wymarzone V8 ale też daje frajdę z jazdy, szczególnie podczas tankowania LPG na stacji :-) No i nie utopię auta w błocie, co akurat dla mnie jest najważniejsze. Z deską rozdzielczą nie łączą mnie żadne stosunki, więc jej twardość jest mi całkowicie obojętna. Ważne, że spasowanie tych plastików jest jak w mordę strzelił i nic nie trzeszczy jak w niektórych nowych Mercedesach. No i ta cena. W życiu nie byłem tak zadowolony z zakupu. Mam nadzieję, że tak zostanie i auto mnie nie zawiedzie. Pozdro :-)
Świetny film i gigantyczna praca w niego włożona! Warto obejrzeć jeżeli ktoś chce kupić auto nie efektowne a efektywne, które jest po prostu estetycznie OK, finansowo bardzo dobre a do tego niezawodne i proste w utrzymaniu. Sam ponad 3 lata jeżdżę już 12 letnim Sandero i włożyłem w niego tylko 300 zł u elektomechanika, bo załamał się przewód przy akumulatorze i konieczna była jego wymiana + jeszcze jakieś drobnostki, typu wymiana żarówki pod pokrętłem i lampki wewnętrznej bo podobno robiła zwarcie. Nie wliczam standardowych przeglądów, wymian olejów itp. Chwalę sobie i planując wymianę będę ponownie stawiał na Dacię! A co ludzie mówią mam w głębokim poważaniu:)
Z deską rozdzielczą jest jak z telefonem. Dobrze widziane jest gdy tył telefonu wykonany jest ze szkła/metalu, a nie z plastiku. Większość ludzi i tak ma etui i dotyka obudowy telefonu raz na miesiąc albo i rzadziej, a mimo to po tej obudowie można ocenić jakiej klasy jest telefon, czy producent się postarał czy też poszedł na skróty kierując się wyłącznie kosztami produkcji. Tak samo jest z samochodami. Oczywiście, że nikt nie dotyka materiałów na desce rozdzielczej codziennie, ale wsiadając do auta właśnie dzięki desce można rozpoznać czy podobnie jak w przypadku telefonu, producent postawił przede wszystkim na niską cenę czy też wolał zaoferować produkt "premium" nawet jeśli mowa o aucie z segmentu "B". Poza tym deski wykonane z miękkich materiałów z definicji wyglądają lepiej 😁
@@StolarisCars Właśnie o to mi chodziło. Co tańszy samochód to macanie deski i podniecanie się, że twarda. Jest dla mnie oczywiste, że nie jest to samochód wysokiej klasy ale częste rozpoczynanie testów od tego parametru jest mocno zastanawiające. Jeździłem wieloma samochodami wyższej klasy, gdzie podejrzewam deska miała wieeelką miękkość (pewnie cena deski, to 1/3 cena całej Dacii) ale chyba nigdy tej deski nie macałem ;) Fakt mój stosunek do blaszanych pudełek niezależnie od znaczka zmienia się wraz z wiekiem ( myślę , że za parę lat posiadanie własnego samochodu nie będzie w modzie) Mogę jednak w jakimś stopniu zrozumieć fakt wielkiej radości z osiągów, czy spalania czy czegoś tam jeszcze ale miękka deska? Fanclub miękkiej deski. Może warto przejechać się Uralem, albo dla odmiany Bentleyem. Tu i tu twardo. Stal vs drewno. :)
@@wojciechkaszuba8320 to jest bzdurny parametr. Dla picu zapewne przecież gdy ma dużo gorsze wady auto to onich nie mówimy tylko co obojetne dla wielu potencjalnych nabywców "deska twarda". To że wiele przycisków przestanie działać bo są jakości renaulta to bez znaczenia. że ESP w dusterze jest wadliwe to też bez znaczenia.
@@wojciechkaszuba8320 A tak o demnie są pewne rzeczy które muszą być twarde inne muszą być miękkie . (To oczywiście żart) Nie rozumiem niektórych ludzi. A decha zawsze będzie dechą.
Bardzo rzetelnie zrobione kompendium wiedzy o marce. Szacun! Z uwag technicznych - dokładna wymowa głosek nosowych ą, ę jest w języku polskim nieco rażąca, odwraca uwagę od meritum, jak każdy błąd językowy. Tu błędów językowych brak, więc tym bardziej „rzuca się w uszy” hiperwymowa nosówek. Wystarczy lekko bardziej niedbale i będzie nienagannie. Tak trzymać, powodzenia w dalszych materiałach!
Teraz wszystko jest na siłę komplikowane i na każdym kroku wciskają nam rzeczy których nie potrzebujemy, a tu dacia robi proste auto, bez zbędnych pierdół, tanie w utrzymaniu i to mi się bardzo podoba no i marża 7%!!, a taki mowy podstawowy golf ma pełno dotykowych przycisków i napchanego syfu którego większość ludzi nie chce, ale i tak będzie to mieć bo jest w standardzie co winduje cenę.
Miałem lodgy z silnikiem 1.6 sce. Kupując ten samochód wiedziałem na co się decyduję i się nie zawiodłem. Bezawaryjny, niskie koszty przeglądów i śmieszne koszty pełnego ubezpieczenia. Plastik może i twardy ale łatwo się go czyści. Ludzie którzy narzekają na tą markę pewnie nią nie jeździli lub kupili nie siedząc w niej.
9:04 Dacia to nie Opel - a tu właśnie w tym momencie daćkę astra wyprzedza - czyżby stąd ten uśmieszek :) Jeżdżę właśnie taką astrą jak na filmie - silnik 1,6 8V na LPG. Zbliża się do 300tys km - nie rdzewieje o dziwo. Łączny koszt napraw w tym roku to 16zł- wymieniłem obie przednie żarówki - spaliła się jedna...
Mam Dustera od 5 lat. Jedyne poważne usterki jakie w nim miałem to... niedziałający klakson. Naprawa samodzielna, koszt naprawy... 20 (dwadzieścia) groszy (wymiana 2 drucików w przełączniku zespolonym.
Kiedyś też się śmiałem z takich tanich aut, ale teraz sam mam tani samochód pracuje w systemie i moje auto stoi na parkingu pod firma cztery tygodnie więc po co mi droższe auto żeby mi gniło na placu?
No właśnie w naszym kraju niestety Dacia cały czas cały czas jest oceniana trochę przez dawne lata. Mam dacie lodgy z 2012 i do tej pory z usterek które miałem to była wspominana przez kogos manetka kierunkowskazów i rura intercoolera którą niestety bardzo lubią kuny. Zawsze znajdą się ludzie którzy będą krytykować te auta, że plastik czy coś innego. Patrząc na ceny podobnych aut rodzinnych tutaj miałem nowe, przestronne auto w cenie niecałych 60 tyś.,a przeglądając oferty renault, citroena i podobnych gabarytowo w tej cenie już byłoby auto cztero, pięcio letnie lub starsze z dużym przebiegiem. A tutaj Moje auto od samego początku, plastiki ok są jakie są mi to nie przeszkadza. Osobiście polecam jako użytkownik, a nie teoretyk.
Każdy inaczej filtruje świat w swojej głowie dlatego też różne opinie. Niektórzy mówią, że i pasztet najtańszy dobry i można się najeść to po co szynka . Ile ludzi tyle opinii;) Niektórym nawet nie przeszkadza brak jedynki z przodu.
dobry materiał. Prawda taka że ceny samochodów wedle pensji naszych są kosmiczne a cena ma znaczenie. obecnie nowe auto byle jakie trochę większe kosztuje 100tyś ponad a jak poniżej to nic wyposażenia nie ma , to komuś co nie zależy na mega wyposażeniu a ma pecha do używanych bo liczniki cofane to norma ,wybiera nowe a tanie bo co ukrywać audi takie 2011 rok to koło 50 tyś kosztuje a przebieg spory .sam sie przekonałem że lichej klasy auto jeździ a premium bmw skarbonka i nerwy ,jak na nowe bmw nie stać to zamiast stare kupić lepsze liche a nowe.
Liche to pojęcie względne. 15 lat jeżdżę Seicento 1.1 - 1,5 gwiazdki w teście zderzeniowym, więc przesiadka na Dacię Duster, to jakby bezdomny zamieszkał w willi Hefnera. Wszyscy narzekają, bo biedy nie znają albo już zapomnieli jak to jest żyć za 2000 zł/mc, gdzie przy dzisiejszych cenach to szkoła przetrwania. Marzę o tym, by wybuchła jakaś wojna nuklearna i żeby ludzie zaczęli się cieszyć, że mają wodę do picia, może by im się trochę oczekiwania co do życia zmniejszyły. Mimo pracy po 12 h/dobę są miejsca w Polsce, gdzie zarabia się tak mało, że z trudem na jedzenie wystarcza, więc jak słyszę, jak ktoś narzeka na zajebiste auta, którymi są wszystkie, co mają dach nad głową i nie trzeba pedałować, żeby jeździć, to myślę sobie, że czas na wielki kataklizm, żeby ludziom oczekiwania trochę zmniejszyć. Może wtedy zaczęliby doceniać rzeczy i ludzi.
Zacny i pracochłonny materiał, ale muszę sprostować jedną tezę: 8:45 mit o niskiej trwałości nowych samochodów wziął się również z pierwszych niedorobionych jednostek TSI i innych awaryjnych downsizingowych silników bazujących na łańcuchu. Awaryjność pierwszych generacji rzutuje na współczesne, do tego interwały wymiany oleju co 30kkm im nie służą :)
Wielu producentów doszło do wniosku, że może być problem z gwarancją. Dlatego w książce serwisowej Puga3008 mam wymianę oleju co 25kkm, ale przy odbiorze dostałem kartkę ze skróconymi interwałami przeglądów do 15kkm. Do tego zalecenie było takie, by lać bezołowiową 98 (minimum co drugi bak) - uzasadnienie producenta: stwierdzili, że na wielu polskich stacjach 95 nie ma nawet 91 oktanów...
Ze wszystkim sie zgadzam. Duzo ludzi komentuje negatywnie tą marke nigdy nie mając okazji przejechać się jednym z modeli. Polecam Dustera którym jezdze od miesiąca. Wcześniej Scenic 2008. Samochód rewelacja. Zawieszenie mega komfortowe. Owszem plastiki twarde ale faktycznie nic nie trzeszczy i jedzie się przyjemnie. W wyposażeniu jest wszystko...klima automatyczna, nawigacja, elektryka, a z bajerów czujniki martwego pola i kamera cofania. Oglądałem przed zakupem nowego captura i mialem przez chwilę dylemat. Chwile czyli do momentu aż nie przejechałem się Dusterem. Pewnie ktos sie zaśmieje...polecam jazdę próbną.
Jeździłem dusterem na testach przed kupnem i sorry ale nie podzielam twego zdania. Krzesła z Ikei są wygodniejsze, ogólne odczucia z prowadzenia samochodu porażka. Jak bym jechał 7letnim wybitym autem. Za te same pieniądze można kupić mitsubishi ASX może nie tak mocno doposażone ale za to dużo bardziej komfortowy.
Posiadam Dacie Duster z 2018 roku , 1,5 dCi i jestem z niej mega zadowolony . Większość negatywnych opinii , które czytałem przed zakupem tego auta nie mają pokrycia w rzeczywistości 🙂
Wujek w latach 80tych jeździł Dacią 1300 na taxi. W porównaniu do 125p była wygodniejsza, mniej paliła i była trwalsza. Jeździł na taxi do 1989 roku przez 9 lat, przesiadł się na Poloneza. Polonez to już był smok ale za to części łatwiej dostępne. Ze cztery lata temu wujek na emeryture sprawił sobie nowego Dustera zez zwykłą benzyną 1.6. Jest zadowolony z tego auta, proste, tanie w eskploatacji.
Posiadam Logana z 2015 kupiłem go z przebiegiem 29 tyś teraz ma 78 tyś jedyne co w nim zrobiłem to wymieniłem 4 razy olej!!! Nic się w nim jeszcze nie zepsuło, prawdą jest że wnętrze jest twarde jak beton, ale silnik 0,9 tCe daje radę. Jak dla mnie tania ale solidna marka. Prawdą jest że wykończenie nie jest na najwyższym poziomie ale to co jest najważniejsze póki co jest bezawaryjna. Kierownica obszyta skórą w moim egzemplarzu nie ma żadnych oznak zużycia. Pozdrawiam!
Jeszcze 10-15 lat temu Dacia faktycznie była tandetnie wykonana ale teraz jest już całkiem przyzwoicie a z wyposażenia można mieć praktycznie wszystko czego tak naprawdę potrzeba do jazdy więc jak ktoś chce mieć nowe, tanie auto w zakupie jak i utrzymaniu to jak najbardziej warto.
nie mam i nie miałem żadnej daci, nie lubie suv'ów ale... dacia duster to wg mnie najładniejszy suv w swojej klasie, właśnie takie linie i kształty mi się podobają, a nie te star warsy w stylu hondy crv itp. logan mcv - najpojemniejsze kombi w swojej klasie - a w kombi o to chodzi. dokker - najtańszy mini van w swojej klasie - jak potrzebujesz woła roboczego i w dupie masz błyskotki - to to jest właśnie taki wół.
Zawsze się zastanawiałem, dlaczego ludzie oceniają innych poprzez pryzmat marki auta, którym ktoś jeździ? Wybór auta jest na tej samej zasadzie co wybór innego przedmiotu codziennego użytku jak smartfon czy telewizor. Nie patrzę na nikogo lepiej ani gorzej tylko dlatego, że nosi w kieszeni Samsunga, albo Xiaomi, albo innego Huaweia. Każdy wybiera to, co mu pasuje, jak będzie z tego korzystał, do czego będzie wykorzystywał, jak mu się to będzie kalkulować i co mu się zwyczajnie podoba. Rozważałem kupno Hyundaia i30, Kii Ceed, Mazdy, Toyoty Auris, nawet i Duster I gdzieś mi chodził z tyłu głowy, ale gdy zobaczyłem II generację to od razu pomyślałem, że to będzie dobry wybór i wcale się nie zawiodłem. To był przemyślany i przekalkulowany wybór. Kobietę też się wybiera dla siebie, a nie dla sąsiada, bo to my się później musimy stawiać czoła różnym okolicznościom, a nie sąsiad ;) Dusterem fajnie się jeździ, łatwo go utrzymać w czystości, pojemny bagażnik, nie boi się wysokich krawężników i nie obchodzi mnie jak ktoś na mnie patrzy. Może z politowaniem, ale takie opinie mam głęboko w wydechu ;) P.S. fajny i rzetelny film - sub i kciuk w górę :)
To jest prostę jaki auto taki zysk/obroty firmy. Skoro stać cię tylko na Dacie to znaczy ze tylko na tyle zarobisz. Inne marki są niewiele droższe a klienci na to patrzą. Jak rozmawiam z klientami to Dacie uważają za auto dla biedoty i nieudaczników. Jaki klient taki trzeba trzymać poziom. Nie ważne czy ma sens ważne ze tym przyciągasz klienta i nie odpychasz.
@@adnisony1700 To jest właśnie przykład i kwintesencja naszej postkomunistycznej zaściankowości. Gratuluję toku rozumowania. Nie wszyscy w tym kraju posiadają firmy, których status wyrażany jest przez posiadanie luksusowego auta. Fajnie wiedzieć, że wg Twojego toku rozumowania jestem nieudacznikiem i biedotą i taki poziom trzymam. Gratuluję sukcesu i prestiżu firmy ale zwykłego ciułacza ze sklepu osiedlowego czy taksówkarza nie namówisz do posiadania Gelendy, celem przyciągnięcia większej klienteli.
Jest powód dla którego na absolutnie każdej większej budowie widać Dustery, Dokkery, Logany i Sandero. Są bajecznie tanie i wcale nie najgorzej wykonane. Auto do pracy nie musi mieć świetnego wnętrza (no chyba że robi kilometry) a ma nie klękać na robocie i być tanie i szybkie w serwisie. W firmie w której pracuje mój ojciec mają sporo różnych aut roboczych i często zdarza się mu jeździć na zmianę Volkswagenem Transporterem T5 i Dacią Dokker. Dokker jak do tej pory nie miał żadnych problemów a w Transporterze na trasie zdechła dwumasa i zamiast o 18 tata wrócił do domu o 23... Także ten. Przed Transporterem był jeszcze Renault Trafic i do tej pory tata go dobrze wspomina a nie ma go już 4 lata. Jeździł nim 3 lata bez awarii i uratował mu życie gdy na drogę wyskoczył łoś. Trafic poszedł na złom ale tata z wypadku wyszedł z kilkoma siniakami. Także przynajmniej mój ojciec i ja mamy same dobre doświadczenia z autami roboczymi koncernu Renault, a do Volkswagena średnio co dwa tygodnie trzeba dolewać oleju bo bierze go równo z dieslem... Wiadomo, subiektywne opinie i może po prostu nam trafiły się takie dobre Francuzy i taki trefny VW.
@Edim jak wygląda porównanie przestrzeni bagażowej w T5 do Dokkera? Akurat używam T4 do wożenia siana dla moich koni, wchodzi tam 27 kostek siana :) Ciekawi mnie, ile miejsca jest w Dokkerze.
Pracowałem w firmie produkującej plastikowe części do skody i hyundai, co tam się działo... Plamy i rysy zamalowywanie zwykłym sprajem z marketu, a w skodzie z 2017 6 i 7 miejsca mają podłokietniki, które były malowane po 15 warstw, bo nie dało się ustawić maszyny :)
Wolałbym jeździć nową Dacią i mieć spokój niż 10- letnim VW/Skodą/Oplem itd. od Mirka z Olxa - Perełka 185 tys. przebiegu, nic nie stuka - nic nie puka.
@@pannanikt333 jeśli nie lubisz swojego samochodu to jest źle Trzeba go sprzedać. A jeżeli tobie się podoba to znaczy że tak ma być w końcu samochód kupuje się pod siebie bez względu na znaczek jaki on nosi na masce
@@arcadiologanoff5164 Dokładnie. Mieszkam w niełatwym terenie a to autko daje rady i jest naprawdę uniwersalne i ekonomiczne. Bardzo go lubię i szczerze mówiąc nigdy nic nie kupuje dla znaczka. To była przemyślana decyzja i szczerze polecam ten model Daci. Nie mówiąc już o 2021 ! Pozdrawiam
W 2015 kupiłem nową Lodgy, kolor biały. Po 6 latach eksploatacji mechanicznie wszystko ok. Kierownica znacznie zużyta, szczególnie w miejscu trzymania lewej ręki. Na kalpie bagażnika w miejscu odprowadzania wody pojawił się rudy nalot. Zabezpieczyłem ze własnym zakresie. Fotel kierowcy nadaje się do wymiany, jest zapadnięty- zarówno siedzisko jak i oparcie. Aktualny przebieg 99 tyś. Poza tym ok. Silnik 1.6 z fabrycznym LPG
@@StolarisCars Nie ma idealnych aut. Duster, jak dla mnie ma dwie niezaprzeczalne zalety. 1) Cena i koszty utrzymania. Cena wiadomo, ale w którym nowym aucie wykupicie komplet ubezpieczenia z AC za około 1 tys zł ???. Do tego pakiet przeglądów za 1500zł. 2) Komfortowe, miękkie zawieszenie, dzieki któremu auto płynie przez garby-słabsze prowadzenie jestem w stanie wybaczyc-to nie jest auto do szaleństw w zakrętach. I nie, nie mam Dustera, jezdżę 2x droższym autem, ale czasami się zastanawiam czy taki Duster by mi nie wystarczył.
Z kierownicą to się zgadza , natomiast sprawdzona manetka kierunkowskazów pochodząca z Clio 2 z 2001 to we wszystkich egzemplarzach wymieniona była na gwarancji . W clio mamy działa do dziś oryginalna bez zarzutu .Wersje ABC w ilości 3 sztuki mamy . nawet gumowych dywanów nie było :D . Przy czym lampy na żarówki H4 to są po to tylko żeby mandatu za brak świateł nie dostać . Te lepsze z dziennymi LED działają prawidłowo .
Pierwszego Logana kupiłem nieco przez przypadek kiedy to moje super japoński samochód po raz kolejny się zepsuł. Wkurzony wszedłem do pobliskiego komisu rzuciłem kluczyki i zapytałem co mogę dostać w zamian, wyjechałem kilkuletnim Loganem MCV 1,6. Przez pięć lat jeździłem bez jakiś większych problemów (wymienione dwa łożyska i przegub napędowy - przejechałem nim 120tyś km ogólny przebieg ponad 250tyś km. Sprzedałem bo rzeczywiście zaczęła rdzewieć. Teraz jeżdżę Lodgy na liczniku około 80tyś km i wymieniam tylko materiały eksploatacyjne
W mojej rodzinie pierwszy był Dokker, kupiony całkiem przypadkowo, miało być Berlingo, a skończyło się na dwuletniej Dacii. Potem był drugi Dokker do firmy, tym razem dostawczy, Sandero na miasto, a w styczniu pojawił się Duster z salonu. Przez te wszystkie lata jedyną awarią był przetarty przewód paliwowy i to też raczej z winy mechanika. Dokker zaczął rdzewieć na klapie, ale salon zrobił to na swój koszt 😁
@@aromatycznaaa od stycznia mam Lodgy w wersji Techroad z benzyna 1.6 SCE. Samochód jest bardzo fajny, jeździ się wygodnie a bagażnik to jakiś kosmos. Dodatkowe siedzenia można złożyć lub wyjąć ale to nie robi różnicy bo miejsca jest dużo. Auto jest trochę głośne przy większych prędkościach do 120km/h jeszcze ok ale 140km/h to moim zdaniem lekki dyskomfort. Ogólnie to polecam,
Wiesz wyobraź sobie że są ludzie potrafiący przez kilka lat posiadania auta i robienia mnóstwa kilometrów nie poobdzierać czy podbijać zderzaków tudzież innych części auta, i jedyne uszkodzenia pochodzą od odprysków podczas jazdy lub otarc obić parkingowych tych co uważają że czarne zderzaki sa praktyczne i ladne.
Jeśli już to Duster z silnikiem 1.5 dCi lub 1.3 TCe, ale tak czy inaczej będzie odstawać od konkurencji chociażby pod względem wyciszenia czy prowadzenia, więc raczej bym szukał czegoś innego.
ja mam Logana 2017, przebieg 105.000 km i jedyna jak na razie usterka to nieszczelność klimatyzacji :) też się długo zastanawiałem czy kupić używkę od mirka czy nówkę, ale trafiłem na promocję i miałem wersję full wypas za 40.000 :D
@@pawekocot1681 sam naprawiałeś i zalałeś czynnikiem samodzielnie?który to warsztat za 250 zł robi nieszczelnośc w klimie jeżeli napelnianie czynnikiem kosztuje swoje
Od siebie dodam że Dacie są wyjątkowo idiotoodporne. W firmie jeżdżą 4 Sandero pod dupskami przedstawicieli. W przeciwieństwie do 5 Fabii żadnej Dacii nie zepsuli...
@@StolarisCars W Daciach wszystko całe a w Skodach ciągle jakieś usterki typu coś urwane albo nie działa. Auta z tego samego rocznika i podobne przebiegi. Liche wyposażenia to fakt ale jakoś tak Sandero bardziej pancerne....😁
Jeżdżę dokkerem od 7 lat. 2 małe usterki i nic więcej. Akumulator bez ładowania w zimie uruchomił silnik po 4 miesiącach niejeżdżenia! nie wymieniany od nowości.
@@StopTeoriomSpiskowym Jeżdżę, ale stał, bo musiał, bo mi go młody idiot rozwalił i czekałam pół roku na "tylną ćwiartkę". Akumulator ma teraz 7 lat i nigdy nie zawiódł.
7 lat temu kupiłem Logana II 1.2 16V 75 hp z salonu, jestem bardzo zadowolony. Generalnie raz na rok zmieniam olej i filtry, resztę materiałów eksploatacyjnych zgodnie z rozpiską serwisową. Chyba dwa razy miałem awarie elektryki, których usunięcie kosztowało mnie około 20 zł. Miałem jedną poważną awarię, kompresora od klimatyzacji co zakończyło się regeneracją. W ogólnym rozrachunku uważam, że jest to samochód godny polecenia, dobrze skalkulowany i całkiem przyjemny. Jego zachowawcza stylistyka powoduje, że pomimo 7 lat nie opatrzył się. Co do kierownicy to potwierdzam, że po około 40.000 km zauważyłem, że wyciera się na bokach. Nie zamierzam go na razie sprzedawać bo mi wystarcza i go bardzo lubię. Powiem tak: tylko lać benzynę i jeździć.
Jestem posiadaczem Dustera 1.3 Tce 130 KM od 10 miesięcy. Nie zgodzę się co do niskich cen serwisu. Dodatkowa wymiana oleju dla tego silnika po dotarciu (na moje życzenie po 2kkm ponad programowo) to koszt prawie 600zl. Gdzie kolega w Aso Honda za wymianę oleju w nowym civicu zapłacił niecałe 300zl. Jest też pare elementów które trzeszczały ale szybko je zlikwidowalem. Najlepszy w tym aucie jest doładowany silnik Tce który jest dynamiczny i pali przyzwoicie -spokojna trasa 6,5l, autostrada 130-150km/h 8l/100km. Parę kopcących diesli od świateł do świateł nie dało rady nadążyć za dusterem:) Nigdy nie myślałem poważnie o Dacii, jeździłem używkami i twierdziłem że nowe auto to głupota i duża strata pieniędzy. Poprzedni używany samochód z potwierdzonym przebiegiem w ASO, bezwypadkowy przemierzony miernikiem prawie doprowadził mnie do samobójstwa. W ciągu trzech lat i przebiegu 60kkm do roboty sprzeglo, rozgrzebany silnik który po zrobieniu głowicy przez fachowców zaczął palic 2l oleju na 100km, ponowna rozbiórka przepychanki z mechanikami którzy twierdzili że wszystko jest perfekt, padła instalacja LPG wymiana na nową, nowe opony lato, zima. W końcu powiedziałem sobie dość i kupiłem nowe na jakie było mnie stać. Nikt mi w życiu nie przegada że stary kibel od niemca będzie lepszy od budżetowego nowego. Mam nadzieję że kiedyś będzie mnie znowu stać na kolejne nowe bo na używki nie chce juz patrzeć. Dziękuję
Dacia jest postrzegana teraz jak Skoda swego czasu, czyli jakieś 15lat temu. Nowa Dacia, tzn Nowe Sandero, Logan itp znacznie poprawiło swoją jakość. Nawet tak bardzo tu w dyskusjach podkreślanych plastikach. Jakość wykończenia wg redaktorów moto z zagranicy jest mocno poprawiona. Najlepsze że, ta prostota została zachowana. Czas pokaże czy Dacia pójdzie droga Skody, oby nie cenowo 😁
Jeżdże Dusterem 1.6 z fabryczną instalacją LPG z 2013 roku. Potwierdzam każde słowo - auto bezawaryjne. Kompletnie nic się nie dzieje, przy czym oczywiście pilnuję okresowej wymiany płynów i filtrów. Nie jest to sprinter i na wąskich zakrętach trochę buja, ale jest dość pakowne i nigdy nie zdarzyło się aby samochód zawiódł w drodze.
Jak często wymieniasz filtry instalacji LPG? I jaki jest koszt takiej usługi? Na różnych forach jest mnóstwo niepochlebnych opinii o fabrycznych instalacjach LPG Dacii. Podobno jest trudne dojście do filtrów i ich wymiana jest przez to droższa niż w instalacjach niefabrycznych.
Sam od kilku lat jeżdżę autami marki dacia. Najpierw bylo używane sandero stepway a teraz jest nowy duster ( tata ma tez dustera z 2013 roku ). Duzo osob śmieje się z daci wytykajac "bylejakość", ale prawda jest taka, że auta sa do bólu proste. Tam nie ma zbyt wielu rzeczy do zepsucia się a jeżeli nie będziemy sknerusami i wszelkie kwestie eksploatacyje będą robione na bieżąco to auto odwdzięczy się długą i bezproblemową jazdą. W daci nigdy nie miałem żadnej niemilej niespodzianki, zero awarii czy usterek, które by unieruchomiły auto. Dla odmiany w grudniu kupiliśmy dla żony kie sportage - w pierwszym miesiącu od zakupu auto bylo już w serwisie... ( Zapchany filtr czastek stalych przy przebiegu 1700 km.. ). Brat ostatnio kupil i odebral audi Q5 , kilka dni temu auto oddane do serwisu z kontrolka check engine i awarią ukladu chlodzenia... Wiem, że moze to zbieg okolicznosci, ale zasada jest zawsze ta sama, im wiecej wypasu tym wiecej do potencjalnej naprawy.
Kupiłem Dacię dokker z 2013 - no nie do zaje*****. Kosztowała mnie 15k, klimatyzacja, el szyby i tempomat. No jak na woła roboczego - czego chcieć więcej? Dla porównania Doblo, Kangoo itp średnio 10 tys droższe a w środku kapilca.
Osobiście narazie Dacia do mnie nie przemawia głównie przez paskudny design i te plastki w środku, ale obserwuję marke i jak wypuszczają coś ładnego to może się skuszę, osobiscie nie mam żadnych problemów z autami z Francji do niedawna byłem użytkownikiem kilku peugeotow pod rząd i byłem zaskoczony ich bezawaryjnoscia podczas gdy znajomych w "niemcach" trapily co chwila jakies problemy.
No właśnie to bezpieczeństwo... Nikt dosłownie nikt zarówno na forach daci jak i w salonie nie był w stanie wyjaśnić co oznacza w Dusterze: przednie kurtyny powietrzne. Czy są tylko z przodu tak jak to jest opisane w ofercie z Polski czy tak jak np na stronach niemieckich czy angielskich kurtyny są opisane jako normalne kurtyny na całą długość pojazdu co potwierdza nawet bardzo ładny test na stronie Euro ncap. Może ktoś wie? Bo ja dzięki temu dałem sobie spokój z zakupem.
Ja podobnie. Z Dacii przemawia do mnie najbardziej Duster. Widzę że marka staje się bardzo popularna i coraz lepsza jeżeli chce się mieć po prostu auto nowe bez hajpu na markę. Może za kilka lat ponownie pojawię się w salonie samochodowym i być może zamiast Opla wybiorę właśnie Dacię. Jedynie co to oby do tego czasu poprawili twarde hamskie plastiki.
@@aksorz dokladnie dla mnie nie do przeskoczenia psychicznego było wnętrze, kolega kupił Dacie sombrero czy jakoś i ma nawet 7"ekranik ale plastki są tragiczne chyba nawet Ruskie tak nie wykanczaja aut dla mnie nie bylo to wnętrze w którym chciałbym być.
@@sprint12polska Myślę zę podobnie jest fiatem Tipo. Trzy lata temu oglądałem wersję w przystępnej dla mnie cenie i z zewnątrz - akceptowalnie ale wewnątrz BIEDA. Oczywiście można sobie powymieniać wewnątrz wiele ale z dopłatą wychodzi tyle, że lepiej pójść do salonu innej marki.
Szkoda tylko że Dacia nie jest już tak tania jak kiedyś. Duster 1.3 żeby jako tako wyglądał i nie straszył stalowymi felgami kosztuje mniej więcej 75 tysięcy. Cena jest jeszcze atrakcyjna, ale dokładając niewiele możemy już mieć np Suzuki czy Mitsubishi - auta znacznie lepsze jakościowo i wizualnie. Dla mnie Dacie mają największy sens w bazowych wersjach. Szkoda że wycofali silnik wolnossący 1.6 na rzecz droższego 1.3.
Dustera 1.3 TCe 130KM w full opcji spokojnie można wziąć w salonie za 68 tysięcy złotych, wiem, bo sam uczestniczyłem w zakupie takiego egzemplarza w styczniu tego roku. Co do silnika 1.6 SCe to owszem była to jednostka pancerna, ale także wyjątkowo powolna, więc mimo wszystko jestem zwolnieniem nowego motoru, który łączy oszczędność i dynamikę 😁
Co więcej, golasy sie prawie nie sprzedają. Tez uczestniczyłem w zakupie Dustera dla rodziny. Pracownicy salonu twierdza że większość sprzedaży to właśnie wypasione wersje co kłuciłoby się z powszechnym poglądem że stąd już blisko do innych aut więc nikt na Daćkę nie spojrzy. Jest dokładnie odwrotnie, zamiast golasa innej marki rozsadni Polacy wola wypasiona Daćkę;-)
Oczywiście prawdą jest, że kupując Dacie, wiemy na co się piszemy i czego się spodziewać. Ale prawdą jest też to, że są wykonane z budżetowych i przestarzałych materiałów, żeby oszczędzić jakoś. Przekłada się to na trwałość, komfort, i ogólnie pojętą jakość. Przykład: znajomy kupił nowego Logana, bo tańszy od innych, a przecież nowy tak, jak inne. Po kilkudziesięciu tysiącach odklejają się uszczelki drzwi przez co jest jeszcze głośniej, niż normalnie. Rozumiem ludzi, którzy kupują te auta, ale muszą wiedzieć, na co się piszą. Obiektywnie jednak te auta to po prostu budżetowa jakość i pełno kompromisów.
mam drugą dacię lodgy i jestem mega zadowolony,pierwszą zrobiłem 320000 km,jedyna grubsza usterka to wyciek oleju ze skrzyni biegów po 280000 km.(uszczelniacz półosi),reszta to naprawy ekploatacyjne,druga ma ponad 100000 km i narazie zero problemów.Super samochód do pracy na taxi.Ludzie kupują samochód za 50 kawałków a wymagania jakby wyłożyli 150 tys.
Pokrętła nie mrugają, tylko z racji, że wyposażono je w ekrany to na kamerze widoczne są interferencje, coś w stylu sytuacji gdy włączymy aparat i skierujemy go na telewizor kineskopowy 😁
mam dustera 2 silnik 1,6 sce 115 kucy ,dobijam do 20 tyś.km, 0-problemów,ponadto po zakupie interfejsu sam uaktywniłem wiele funkcji ,zarezerwowanych dla renault,dodam,że media nav evolution 1.0.13.3, potrafi odtwarzać w ruchu pliki video,filmy czy teledyski ,fakt demon szybkości to nie jest,ale do miasta idealny ok.8 l/100km
@@maciejpopielski6537 ad.gwarancji,wiecie jak jest w polsce,jak dobrze to nikt się nie przyczepia,ale zawsze można zadać pytanie czy jak kupujemy komputer to przepada gwarancja po instalacji programów usprawniających,ja prócz video, uruchomiłem za pomocą interfejsu ; m/innymi wyświetlanie zegara i temp na kompie ,srodkowym,doświetlenie zakrętów,a w micom manager uruchomiłem: funkcje wyboru coloru med nav.,funkcje androida,wyświetlanie automatycznej klimy na media nav,wyświetlanie funkcji 4x4,a mam tylko napęd na przód,poza tym jest wiele innych funkcji,które można uaktywnić bądź uruchomić
@@jacek5391 kolego, napisz proszę dokładnie co kupiłeś i w jaki sposób uaktywniałeś wspomniane funkcje. Ewentualnie daj linka do jakiegoś opisu/poradnika w sieci. Dziękuję ;)
3:52 czy autor może rozwinąć myśl? Co za różnica, czy prasa za jednym zamachem wytłoczy coś obłego, czy za jednym zamachem coś obłego z ostrzejszym kantem w środku?
Pytanie czy nissan nie wybije się na niezależność bo od rozpuszczenia ich działów inżynieryjnych (z wyjątkiem nismo które ma prawo robić swoje części) atrakcyjność ich aut na ich onegdai ulubionym rynku amerykańskim poszła na dno (maxima na na dnie sprzedarzy przez beznadziejne wykonanie jak na cenę). Nie wspominając o ucieczce w walizce ceo renault od wściekłych japończyków. Generalnie przed renault i dacią ciężkie czasy. Przynajmiej cena dacii jest jedyną uczviwą ceną za ich wypierdki inżynieryjne. Dawno minęły czasy niezawodnego 1.6 (za wyjątkiem kanady gdzie jeszcze się ta jednostka utrzymuje
Sytuacja w koncernie to w ogóle jest ciekawy i skomplikowany temat, ale ostatnie informacje prasowe zdają się sugerować, że mają już przynajmniej opracowany plan co do przyszłości koncernu i tego na czym mają się skupić pojedyncze marki, ale warto obserwować rozwój sytuacji 🤔
@@StolarisCars miejmy nadzieję że japońskie marki nie ucierpią zbyt mocno. Mimo wszystko pomysł "sojuszu" był dość mocno nie trafiony bo za wyjątkiem renoult i dacii wszystkoe marki mocno straciłyna większości rynków na poziomie wizerunkowym przez nadmierne cięcie kosztów. Choć pewnie mitsubishi ma już wywalone bo i tak od lat wychodzili na zero.
Poprzednio miałem Qashqaia I generacji (z końca produkcji) - może i auto nudne, ale narzekać na niego nie mogłem. Po sześciu latach i 120kkm przebiegu przejechałem się na jeździe próbnej Qashqaiem II generacji - i o ile wnętrze było znacznie ciekawsze, to jakość spasowania - tragiczna: auto z 200km przebiegu trzeszczało jak stara stodoła na wietrze. Wsiadłem do swojego starego Qq - i była cisza...
Kupiłem żonie SANDERO STEPWAY w 2012r. (wtedy nowość). Wykupiłem uwaga za ok. 600 zł gwarancję na 5 lat lub 100tyś km. Żonka (i ja) przejechała przez 4,5 roku ok. 93 tyś km. i UWAGA przez ten cały okres nie zepsuło się w nim nic. jednostka 1,5 DCI to darmochód palący 4,2l/100km.
Zbyt mały przebieg, żeby samochód zaczął się psuć ale od minimum +- 200tys w górę zacznie się łańcuszek, i psucie osprzętu. Zależy jak samochód jest jeżdzony, diesel powinien robić trasy, jak nie jest katowny, długo posłuży, ja kilka razy w tyg do pracy jeżdżę 50km w jedną stronę, pozdrawiam
@@tomekfifo1490 Zdziwilbys się nowe samochody szybciej się psują. Widziałem skody silniki do wymiany po 80, fiaty już przy 20 się psy zawieszenie itd. Dacia jest kiepska, ale cena robi tą kiepskość realną.
@@sqlserver5268 Ale Jest jedno wyjście pod warunkiem jeśli się uda, leasing i katowanie auta ile wlezie 😂, zmiana co kilka lat maks, niech wymienią pół samochodu na gwarancji, tylko że dystrybutorzy i dilerzy to dziady w Polsce. W Niemczech jest inaczej, a taksówki np w kilka lat robią wiele km, ale wszystko podlega wymianie na gwarancji, t.j Skrzynia, Motor itd. Co do skody Longlife i silnik tsi guwnolit b.komentarza, to niewiem który Fiat, ale lepszy ma silnik od skody, Tipo konstrukcyjnie ma dużo rzeczy ze starych modeli jak silnik 1.4, i zawieszenie
16:51 - "Chciałbym, aby Rumunki także wpisywały się w trend Safety First" - nie wiem, nie znam się chyba - nie korzystałem z usług Rumunek, ale to słuszna koncepcja (...)
Mam Dustera 2 prawie od roku. W kilku miejscach na drzwiach i karoserii przeciera się lakier od uszczelek. Pozycja za kierownicą jest słaba - albo podkurczone nogi albo wyciągnięte ręce. Mam 185 cm wzrostu.
Bardzo możliwe, że pojawi się on w gamie nowego Sandero/Logan, którego debiut przewidziano na 2020-2021 rok, szczególnie, że 1.3 TCe dostępne jest w "bliźniaczym" Clio 😁
@@emanuelkant7955 Eh trzeba się nauczyć widzieć w każdym samochodzie zalety. A Dacia mimo tego że to Dacia ma ich parę. Wszystko zależy od tego co się wymaga od samochodu
W cenie nowego opla agili, albo corsy bez klimy można już prawie kupić NOWĄ dacię dokkera z klimą, regulowanym fotelem kierowcy i kierownicą, elektrycznymi szybami i lusterkami. A dokker to albo dość wygodny samochód dla 5 osób, albo furgon, którym można przewieźć 4 pralki jednocześnie. W dodatku z dużo lepszymi amortyzatorami niż ople. Ma ktoś jakieś komentarze?
@@alinawarszawa793 Dacie to na swój sposób niezłe samochody, ale porównanie ich do opli chociażby zakrawa na żart. I jeszcze amortyzatory mają lepsze? W sensie miękkie zawieszenie. Tutaj jak kto woli jedni wolą jechać bezpiecznie inni wolą się bujać. Jeździłem kilkoma Daciami i oprócz walorów cenowych nic nie przemawia na ich korzyść. Poza tym segment Dokkera jako osobówka, to naprawdę masochizm. Jeśli chce przewieźć 4 pralki wynajmę do tego firmę, albo wypożyczę samochód. Gdzie widziano ostatnio nowego Opla Agila?
@@JanNowak-rg9xf prawie jak polskie w latach 90tych czy dziewczyny z domów dziecka w latach 80tych gdzie robiły to za paczkę szlugów Wiec hamuj z chamskimi żarcikami na naszym podwórku wcale nie jest lepiej
Dziwny obraz materiału od ok 3:25 - jakby przez cały czas bardzo, bardzo szybko drgał. Może to jakieś błędy kodowania, może drgania z auta przenoszone na kamerę - ale drażni.
Jak czytam komenty to mnie śmiech ogarnia i najwięcej się wypowiadają ci co tego auta nie użytkowali, a nawet nim nie jeździli. Duster jest skromny w swoim wyglądzie i wykonaniu ten kto nie szuka efekciarstwa, będzie zadowolony. Jak komuś się nie podoba to niech idzie do konkurencji płaci kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej za auto o podobnych własnościach jezdnych/terenowych i z danym wyposażeniem - to przecież oczywiste. .
Duster 4x4 130km i ładowność 400kg. Sorry ale co to ma być? 4 chłopa i masz 320-350kg to na narzędzia zostaje 40-80kg. To nie jest wycieczka tylko PRACA co mam tym zabrać? 4 butle i 2 spawarki i koniec ładowności. Dramat. Wypowiadają się ci co chce zarabiać autem a nie bawić się.
Niestety nie robią już takiego MCV jakiego posiadam (przejęła go Łada i u nich można dostać nowego). Auto nie do zdarcia - 11 lat jeździ i jest mega praktyczne: * 7 osób - nie ma problemu, ostatni rząd ma najwygodniej w czasie jazdy. * 4 osoby na wakacje - bagaży do bólu, a po ich wyładowaniu byliśmy w stanie nocować w aucie (2 dorosłych + 2 dzieci). * przewieźć coś dużego - na dachu płyty k-g i osb, kanapa czy pegole. W środku wchodzą drzwi 2m (fakt, że zębami na kierownicy jadę, ale z zamkniętymi drzwiami). * ciężki ładunek - paletę bezpośrednio wózkiem widłowym do środka i jazda - jakieś 450kg bo więcej się bałem. 3 warsty kostki brukowej też bez problemu przewiezie No i do naprawy młotek i przecinak. Konstrukcja prosta, tania i łatwa w utrzymaniu. Fakt, że w środku w drzwiach coś mi tam brzęczy, że plastiki twarde, ale za te pieniądze niczego lepszego nie ma. Do tego fajny prześwit - w razie czego wjedzie na krawężnik bez problemu.
2:45 zarąbista miejscówka kolego. Mógłbyś może podać dokładne jej położenie. Jestem z okolic Lublina i z chęcią bym się tam wybrał. Chociażby żeby zrobić kilka fotek autu.
Z tym może być mały problem, bo na początku roku tę drogę zagrodzono szlabanami, więc ciężko będzie się tam dostać, choć nie jest to niewykonalne. Teren podlega pod Nadleśnictwo Świdnik i znajduje się po lewej stronie drogi wzdłuż Zalewu jadąc od Zemborzyckiej, kawałek za parkingiem z lewej, a przed zjazdem w Cienistą. Łatwo rozpoznać, bo ta droga dość mocno wyróżnia się na tle pozostałych, jest bowiem dość szeroka i świeżo wysypana. Kod do Google Maps, oczywiście mniej więcej, bo z satelity nie widać jeszcze tej drogi - 5G4F+FJ Lublin
Odnośnie crashtestów to testowane sandero było z silnikiem benzynowym 1.2 a logan z dieslem 1.5 i być może z tego powodu logan wypadł słabiej od wydawać by sie mogło takiego samego sandero. A wypadł słabiej w crashtescie czołowym przy predkości 64km/h, tak wynika z raportu adac, który czytałem i choć na filmie z testu tego nie widać to manekin oberwał zdecydowanie mocniej. Oczywiście te testy nie są do końca wiarygodne, bo gdyby tak było to powinni testować każdą wersje silnikową każdego modelu a tutaj wystarczy, że manekina posadzą bliżej kierownicy i już wynik może być inny. Niemniej podczas wypadku wolałbym siedzieć w nowej Daci niż w dwudziestoletnim Oplu.
Duster to sensowny samochód. Jak nauczą się wreszcie robić fotele przednie które się nie kiwają to można rozważyć zakup tego auta. Można mu wiele wybaczyć ze względu na cenę. Ale siedzeń nie dających bezpiecznego i wygodnego podparcia nie można.
Rdza na tarczach, bębnach, półosiach, elementach zawieszenia przy odbiorze Dustera z salonu. Kto by właził pod auto przy odbiorze szukając wad? Odpowiedź serwisu na zgoszenie: to nie powoduje zagrożenia. TAK, Dacie są wykonane słabo.
Akurat rdza na tarczach czy bębnach to nic niezwykłego. Nowe samochody od czasu wyjazdu z fabryki do momentu odbioru stoją dość długo, więc korozja zdarza się niezależnie czy mowa o Dacii, Fordzie, VW czy Mercedesie 🙃
Yyy...nie, to zdecydowanie nie powinno tak wyglądać. Ok, to prawdopodobnie tylko powierzchowna korozja, ale mimo wszystko powinna zostać usunięta przez producenta, bo wydawanie takiego samochodu klientowi jest po prostu "śmieszne"...
Witam, myślę o Dacia Sandero Stepway do 30 tys. Mam pytanie odnośnie silnika, czy jest różnica w pojemności ? Mówiąc prościej , który jest mniej awaryjny ? Czy właściciele tego auta polecili by zakup? A może duster lepszy?
W teorii najprostszy i raczej bezproblemowy jest wolnossący 1.2 75KM, ale nie wiem czym bym go z czystym sumieniem polecił, bo to mimo wszystko zawalidroga, tym bardziej, że skrzynia ma takie przełożenia, iż na 5 biegu mając 2 tysiące obrotów będziemy mieli tylko 70 km/h. Bardzo dobrym silnikiem o długiej żywotności jest 1.5 dCi, ale nie każdy lubi diesle szczególnie do miasta. Koniec końców moim zdaniem optymalnym wyborem będzie 0.9 TCe 90KM, bo choć pojemność nie jest za wielka to dzięki turbinie motor ten jest naprawdę oszczędny i dynamiczny, a i o awariach za wiele nie słychać 😁
Dacia- miałem służbowego Logana. Koń roboczy, w miarę wygodny, Jeżeli chodzi o wytrzymałość to porównując do paru innych marek, do roboty Dacia jest nie do zaj>>>nia
czekałem aż powiesz "pierwsze oznaki zużycia kierownicy..." zobaczysz na dłoniach. To po pierwsze, po drugie faktycznie taki nowy Duster to nie głupi wybór biorąc pod uwagę cenę, samochodziki te faktycznie są fajne i wystarczające jak na ten segment. W końcu po trzecie. Czekam aż zrobisz osobny materiał o tym, jak będzie tłumaczył że "zrobisz osobny materiał"
hmm, może nawet ciekawie pokazane, ale osobiście mam kilka uwag, jeździłem dacią lodgy 1.6 z 2015 z dodaną instalacją lpg na taxi. Zrobiłem ponad 100k kilometrów i jako auto do długiego siedzenia nigdy więcej. Fotel nie wygodny, a jego prawy róg się odkształcił. Klimatyzacja przy ok 26+ nie daje rady. Samochód odbierany jako nowy w krakowie na początku wracał z 5 razy, drzwi sie nie zamykały, by zamknąć prawy przód konieczne było otwarcie tylnych drzwi, btw. komentarz sprzedawcy że to nowe uszczelki i tworzy się poduszka ciśnieniowa i dlatego się drzwi nie zamykają. Padały czujniki w oponach. Wygłuszenia brak, przy 100km/h praktycznie bez różnicy czy szyby otwarte czy nie ( chwilkę jeździłem dacią logan mcv i tam mniej huczało) plastikowe elementy zgrzypią. a co do rdzy... w rocznym aucie na tylnej klapie mnóstwo rudych kropek takich na pół mm, czasami na drzwiach. auto stało na ulicy pod chmurką, no ale że po roku to już przesada. Przy drapaniu tych kropek sypie się lakier. Ale nie tylko narzekanie :D na spory plus spalanie, duży samochód i około 12l gazu tylko w mieście. Przestrzeń można zapakować lodówkę obok zmywarkę i jeszcze żona się zmieści. Tani w serwisie, klocki i zawieszenie renault clio. Cena, w cenie używanego mamy nowy, no ale właśnie jaki... Na zakończenie dodam że może kiedyś kupił bym dacie, ale tylko jako wół roboczy ale nie dla siebie :D lub skoro tyle zmian sprawdził bym nowego dustera bo wizualnie mi się podoba
Mam Dacie Duster rocznik 2014 z silnikiem 1.6l i muszę powiedzieć że wciąż nie miałem z nią żadnego większego problemu mechanicznego. Autko robiło dłuższe trasy po Europie i wciąż ma się dobrze :-)
Problemy są z pogarszanien jakosci ustawień ESP auti bedac nissanem na zakrecie może zachowac się dużo mniej przewidywalnie niź nissan z tą samą płytą podlogową, słabe są światła, średnio wygodna pozycja za kierownicą
Test Dacii Duster 1.3 TCe 130KM - th-cam.com/video/OzurVYLuQJ0/w-d-xo.html
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie łapki w górę i subskrypcje 🥰
"wielu chciałoby aby Rumunki także wpisywały się w trend Safety First " Ta niezręczność była przypadkowa i po prostu nie słuchacie przed publikacją, czy ...no właśnie
Dzięki za fajny filmik mega konkretny ciekawie sie słucha i chyba sie rozgladne za jazda próbna naprawdę dzięki 👍🙂
303 disorder Cóż, pozostawiam to do luźnej interpretacji 😅
19:30 ZIEMIA JEST WKLĘSŁA! XD
Lublin moje miasto na zadupie sławin moje miasto łał czyli ktoś tu jeszcze miszka
Jak mnie wkurwiają ludzie, którzy ciągle gadają w komentarzach jaka dacia słaba a jaki ich zajechany grat dobry.
1. Narzekanie na plastiki twarde, wy się do nich przytulacie? Rzeczywiście niezbyt estetyczne, ale dalej w wielu autach takie są. Są tanie i się nie brudzą.
2. Gadanie o bezpieczeństwie. Testy NCAP są z 2012 roku na przed liftach, wtedy brakowało paru systemów, ale je dołożyli, no i dalej nie poprawiona ochrona pieszych. Ochrona dorosłych - 72% Ochrona dzieci - 77%.
3. DACIA TO GUWNO I HUJ NIE MASZ GUSTU JAK JEŹDZIŻ DACZJOM. Tacy są najgorsi, jak nie masz logicznego argumentu po prostu krzycz jaka dacia zła a właściciele nie mają gustu. Dacie to nie sportowe samochody, one mają być tanie i praktyczne. I są. Przeciętnej 7 osobowej rodziny nie stać na jakiegoś nowego vana, które uciekają z rynku i zmieniają się w ciasne pseudo SUV-y (np. Renault Espace). Ktoś powie, że można kupić używane. I co? Nie wiesz co się z tym autem działo, może było bite? Może miało cofany licznik? A w nowym aucie masz w standardzie 3 lata gwarancji, a za 3000 cebulionów można jeszcze przedłużyć do 5 lat. Jak używane auto się zesra to masz problem, a to jest nowe auto z gwarancją i assistance.
Pozdrawiam cebulaków w paseratti i innych szrotach :)
Mam od dwóch lat Sandero Stepway. Do miasta i okolic autko idealne, zwrotne, nie straszne krawężniki. Tanie w eksploatacji. Miałem obawy przed zakupem, teraz nie żałuję.
Jak awaryjność?
@@kornelmaruszak6389 34 tysiące przebiegu i jak dotąd bez awarii
Ja mam go od 2 miesięcy i bardzo fajne autko !!
Miałem dwie poprzednie wersje Stepwaya, teraz mam trzecią. Awarii zero we wszystkich trzech. Mam nadzieję, że tak będzie z DD3.
Ja osobiście przez całą jazdę samochodem bez przerwy obmacuję i opukuję deskę rozdzielczą. Dlatego mojego Dustera obłożyłem karimatami i teraz mam miękko😋
Dacia Duster 1.0 Tce LPG w wersji Prestige z 2020 roku. Kupiony jako poleasingowy z salonu. Podchodziłem do auta jak pies do jeża, bo się kierowałem właśnie bzdurnymi stereotypami. I powiem tak. Najlepsze auto jakie miałem!!! A miałem ich trochę. W końcu wiem co mam i czym jeżdżę!! Jestem już w wieku, gdzie pragmatyzm i rozsądek wygrywa ze szpanem i hypem. Nikomu nie muszę i nie chcę imponować, na nikim nie muszę robić wrażenia. Mam samochód, który ma wszystko, czego potrzebuję od samochodu. Nie jest to wymarzone V8 ale też daje frajdę z jazdy, szczególnie podczas tankowania LPG na stacji :-) No i nie utopię auta w błocie, co akurat dla mnie jest najważniejsze. Z deską rozdzielczą nie łączą mnie żadne stosunki, więc jej twardość jest mi całkowicie obojętna. Ważne, że spasowanie tych plastików jest jak w mordę strzelił i nic nie trzeszczy jak w niektórych nowych Mercedesach. No i ta cena. W życiu nie byłem tak zadowolony z zakupu. Mam nadzieję, że tak zostanie i auto mnie nie zawiedzie. Pozdro :-)
ostatnia marka prawdziwie dla
'ludu". Skoda już dawno popłyneła z cenami , o wolksvagenie nawet nie wspominam
auto dla ludu, a auto, które wygląda w środku jak renault sprzed 15 lat z wjebanym tabletem to spora różnica
Skoda popłynęła? To za ile Ty chcesz nowe auto kupić, które ma jakakolwiek jakość wykonania?
Jak we flagowym volkswagenie arteonie za 150.000 nie ma nawet w nim kamery cofania w standardzie
@@HubertMatusik a jaki byl maluch? Gównem na kółkach, byleby jeździło, to samo Polonez.
Nowa a4 z 2020 w standardzie nie ma nawet ekranu dotykowego 😂
Świetny film i gigantyczna praca w niego włożona! Warto obejrzeć jeżeli ktoś chce kupić auto nie efektowne a efektywne, które jest po prostu estetycznie OK, finansowo bardzo dobre a do tego niezawodne i proste w utrzymaniu. Sam ponad 3 lata jeżdżę już 12 letnim Sandero i włożyłem w niego tylko 300 zł u elektomechanika, bo załamał się przewód przy akumulatorze i konieczna była jego wymiana + jeszcze jakieś drobnostki, typu wymiana żarówki pod pokrętłem i lampki wewnętrznej bo podobno robiła zwarcie. Nie wliczam standardowych przeglądów, wymian olejów itp. Chwalę sobie i planując wymianę będę ponownie stawiał na Dacię! A co ludzie mówią mam w głębokim poważaniu:)
Dziękuję 🥰
O co wam chodzi z tą twardą deską rozdzielczą. śpicie na nich czy co?
Z deską rozdzielczą jest jak z telefonem. Dobrze widziane jest gdy tył telefonu wykonany jest ze szkła/metalu, a nie z plastiku. Większość ludzi i tak ma etui i dotyka obudowy telefonu raz na miesiąc albo i rzadziej, a mimo to po tej obudowie można ocenić jakiej klasy jest telefon, czy producent się postarał czy też poszedł na skróty kierując się wyłącznie kosztami produkcji.
Tak samo jest z samochodami. Oczywiście, że nikt nie dotyka materiałów na desce rozdzielczej codziennie, ale wsiadając do auta właśnie dzięki desce można rozpoznać czy podobnie jak w przypadku telefonu, producent postawił przede wszystkim na niską cenę czy też wolał zaoferować produkt "premium" nawet jeśli mowa o aucie z segmentu "B". Poza tym deski wykonane z miękkich materiałów z definicji wyglądają lepiej 😁
@@StolarisCars Właśnie o to mi chodziło. Co tańszy samochód to macanie deski i podniecanie się, że twarda. Jest dla mnie oczywiste, że nie jest to samochód wysokiej klasy ale częste rozpoczynanie testów od tego parametru jest mocno zastanawiające. Jeździłem wieloma samochodami wyższej klasy, gdzie podejrzewam deska miała wieeelką miękkość (pewnie cena deski, to 1/3 cena całej Dacii) ale chyba nigdy tej deski nie macałem ;) Fakt mój stosunek do blaszanych pudełek niezależnie od znaczka zmienia się wraz z wiekiem ( myślę , że za parę lat posiadanie własnego samochodu nie będzie w modzie) Mogę jednak w jakimś stopniu zrozumieć fakt wielkiej radości z osiągów, czy spalania czy czegoś tam jeszcze ale miękka deska? Fanclub miękkiej deski. Może warto przejechać się Uralem, albo dla odmiany Bentleyem. Tu i tu twardo. Stal vs drewno. :)
@@StolarisCars proponuję kupić etui na deskę rozdzielczą Dacii :)
@@wojciechkaszuba8320 to jest bzdurny parametr. Dla picu zapewne przecież gdy ma dużo gorsze wady auto to onich nie mówimy tylko co obojetne dla wielu potencjalnych nabywców "deska twarda". To że wiele przycisków przestanie działać bo są jakości renaulta to bez znaczenia. że ESP w dusterze jest wadliwe to też bez znaczenia.
@@wojciechkaszuba8320 A tak o demnie są pewne rzeczy które muszą być twarde inne muszą być miękkie . (To oczywiście żart) Nie rozumiem niektórych ludzi. A decha zawsze będzie dechą.
Bardzo rzetelnie zrobione kompendium wiedzy o marce. Szacun!
Z uwag technicznych - dokładna wymowa głosek nosowych ą, ę jest w języku polskim nieco rażąca, odwraca uwagę od meritum, jak każdy błąd językowy. Tu błędów językowych brak, więc tym bardziej „rzuca się w uszy” hiperwymowa nosówek. Wystarczy lekko bardziej niedbale i będzie nienagannie. Tak trzymać, powodzenia w dalszych materiałach!
Dziękuję 🥰
Dziękuje bardzo za taki fajny opis , kturego nie znaszedlem ani w ukrainskim ani w rosyjskim języku ! Milo bylo poznac sir z takim samochodem
"...Sandero RS"
**James May dołącza do czatu**
Teraz wszystko jest na siłę komplikowane i na każdym kroku wciskają nam rzeczy których nie potrzebujemy, a tu dacia robi proste auto, bez zbędnych pierdół, tanie w utrzymaniu i to mi się bardzo podoba no i marża 7%!!, a taki mowy podstawowy golf ma pełno dotykowych przycisków i napchanego syfu którego większość ludzi nie chce, ale i tak będzie to mieć bo jest w standardzie co winduje cenę.
Ja w minecrafcie na swini jezdze i tez wszystko wporzadku, pozdrawiam z rodzinka
No i czego świnia mniej awaryjna 😂😂😂
Ale jednak świnia to skóra naturalna a nie jakiś skaj czy eko badziew. Choć ekolodzy buczą.
@@13mario77 chuj w dupe ekologom
Miałem lodgy z silnikiem 1.6 sce. Kupując ten samochód wiedziałem na co się decyduję i się nie zawiodłem. Bezawaryjny, niskie koszty przeglądów i śmieszne koszty pełnego ubezpieczenia. Plastik może i twardy ale łatwo się go czyści. Ludzie którzy narzekają na tą markę pewnie nią nie jeździli lub kupili nie siedząc w niej.
9:04 Dacia to nie Opel - a tu właśnie w tym momencie daćkę astra wyprzedza - czyżby stąd ten uśmieszek :)
Jeżdżę właśnie taką astrą jak na filmie - silnik 1,6 8V na LPG. Zbliża się do 300tys km - nie rdzewieje o dziwo.
Łączny koszt napraw w tym roku to 16zł- wymieniłem obie przednie żarówki - spaliła się jedna...
Z tego Opla to sobie takie śmieszki robię, a i tak zamierzam kupić nową Astrę do firmy, bo to bardzo dobre auto 😅
@@StolarisCars z kosiarka 1.2 pod maska? I do tego suv? :D
To moja Astra xd 2.0 101km 2001 rok
Mam Dustera od 5 lat. Jedyne poważne usterki jakie w nim miałem to... niedziałający klakson. Naprawa samodzielna, koszt naprawy... 20 (dwadzieścia) groszy (wymiana 2 drucików w przełączniku zespolonym.
Co tam ma się zepsuć ? Przecież oprocz kierownicy i skrzyni to tam nic nie ma .
@@NoNameFullFame89 Rozumiem, że jesteś wieloletnim użytkownikiem tego samochodu i ta opinia wynika z Twojego doświadczenia.
@@NoNameFullFame89 Generalnie auto służy do tego aby nim jeździć a nie stać w serwisie z byle bździną.
@@mesing dacia to auto "robocze" nie widze innego sensu w jego zakupie
Kiedyś też się śmiałem z takich tanich aut, ale teraz sam mam tani samochód pracuje w systemie i moje auto stoi na parkingu pod firma cztery tygodnie więc po co mi droższe auto żeby mi gniło na placu?
No właśnie w naszym kraju niestety Dacia cały czas cały czas jest oceniana trochę przez dawne lata.
Mam dacie lodgy z 2012 i do tej pory z usterek które miałem to była wspominana przez kogos manetka kierunkowskazów i rura intercoolera którą niestety bardzo lubią kuny. Zawsze znajdą się ludzie którzy będą krytykować te auta, że plastik czy coś innego. Patrząc na ceny podobnych aut rodzinnych tutaj miałem nowe, przestronne auto w cenie niecałych 60 tyś.,a przeglądając oferty renault, citroena i podobnych gabarytowo w tej cenie już byłoby auto cztero, pięcio letnie lub starsze z dużym przebiegiem. A tutaj Moje auto od samego początku, plastiki ok są jakie są mi to nie przeszkadza. Osobiście polecam jako użytkownik, a nie teoretyk.
Każdy inaczej filtruje świat w swojej głowie dlatego też różne opinie. Niektórzy mówią, że i pasztet najtańszy dobry i można się najeść to po co szynka . Ile ludzi tyle opinii;)
Niektórym nawet nie przeszkadza brak jedynki z przodu.
Stary Logan to chyba za wygląd dał złą sławę xD
Na manetkę kierunkowskazów, Dacia powinna ogłosić akcję naprawczą.
@@pubuzdzicha zamontuj przekażnik do świateł mijania i problem z głowy.
Ale ja właśnie zakochałem się w Dacii za produkcję prostych nie "pojebanych" ufoli.
Nie pij więcej gorniku
@@tomaszcharlie4198 nie ćpaj
@@slaveryn7824 +1
@@daniello5810 +2 do many
dobry materiał. Prawda taka że ceny samochodów wedle pensji naszych są kosmiczne a cena ma znaczenie. obecnie nowe auto byle jakie trochę większe kosztuje 100tyś ponad a jak poniżej to nic wyposażenia nie ma , to komuś co nie zależy na mega wyposażeniu a ma pecha do używanych bo liczniki cofane to norma ,wybiera nowe a tanie bo co ukrywać audi takie 2011 rok to koło 50 tyś kosztuje a przebieg spory .sam sie przekonałem że lichej klasy auto jeździ a premium bmw skarbonka i nerwy ,jak na nowe bmw nie stać to zamiast stare kupić lepsze liche a nowe.
Liche to pojęcie względne. 15 lat jeżdżę Seicento 1.1 - 1,5 gwiazdki w teście zderzeniowym, więc przesiadka na Dacię Duster, to jakby bezdomny zamieszkał w willi Hefnera.
Wszyscy narzekają, bo biedy nie znają albo już zapomnieli jak to jest żyć za 2000 zł/mc, gdzie przy dzisiejszych cenach to szkoła przetrwania. Marzę o tym, by wybuchła jakaś wojna nuklearna i żeby ludzie zaczęli się cieszyć, że mają wodę do picia, może by im się trochę oczekiwania co do życia zmniejszyły.
Mimo pracy po 12 h/dobę są miejsca w Polsce, gdzie zarabia się tak mało, że z trudem na jedzenie wystarcza, więc jak słyszę, jak ktoś narzeka na zajebiste auta, którymi są wszystkie, co mają dach nad głową i nie trzeba pedałować, żeby jeździć, to myślę sobie, że czas na wielki kataklizm, żeby ludziom oczekiwania trochę zmniejszyć. Może wtedy zaczęliby doceniać rzeczy i ludzi.
Masa ciekawych informacji. Rzeczowo i merytorycznie. Widać, że się bardzo przyłożyłeś. Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję za miłe słowa 🥰
Zacny i pracochłonny materiał, ale muszę sprostować jedną tezę:
8:45 mit o niskiej trwałości nowych samochodów wziął się również z pierwszych niedorobionych jednostek TSI i innych awaryjnych downsizingowych silników bazujących na łańcuchu. Awaryjność pierwszych generacji rzutuje na współczesne, do tego interwały wymiany oleju co 30kkm im nie służą :)
Wielu producentów doszło do wniosku, że może być problem z gwarancją. Dlatego w książce serwisowej Puga3008 mam wymianę oleju co 25kkm, ale przy odbiorze dostałem kartkę ze skróconymi interwałami przeglądów do 15kkm. Do tego zalecenie było takie, by lać bezołowiową 98 (minimum co drugi bak) - uzasadnienie producenta: stwierdzili, że na wielu polskich stacjach 95 nie ma nawet 91 oktanów...
Świetny filmik! Niezły research! Brawa za przygotowanie i źródła! Przesyłam znajomym
Dziękuję 🥰
Ze wszystkim sie zgadzam. Duzo ludzi komentuje negatywnie tą marke nigdy nie mając okazji przejechać się jednym z modeli. Polecam Dustera którym jezdze od miesiąca. Wcześniej Scenic 2008. Samochód rewelacja. Zawieszenie mega komfortowe. Owszem plastiki twarde ale faktycznie nic nie trzeszczy i jedzie się przyjemnie. W wyposażeniu jest wszystko...klima automatyczna, nawigacja, elektryka, a z bajerów czujniki martwego pola i kamera cofania. Oglądałem przed zakupem nowego captura i mialem przez chwilę dylemat. Chwile czyli do momentu aż nie przejechałem się Dusterem. Pewnie ktos sie zaśmieje...polecam jazdę próbną.
Jeździłem dusterem na testach przed kupnem i sorry ale nie podzielam twego zdania.
Krzesła z Ikei są wygodniejsze, ogólne odczucia z prowadzenia samochodu porażka. Jak bym jechał 7letnim wybitym autem.
Za te same pieniądze można kupić mitsubishi ASX może nie tak mocno doposażone ale za to dużo bardziej komfortowy.
@@marekwalendzewicz2637 "Krzesła z Ikei są wygodniejsze" wyjebało mnie z kapci xD
Żebyśmy my Polacy chociaż mieli taką Dacie wspieraną przez Renault. Co do Daci to coraz więcej ich widac jako taksówki w Niemczech
@@andrzejabramczyk3600 w Niemczech ogolnie jezdzi od groma Dacii!
@@MxrflX bo Niemcy od ponad 10 lat sami twierdzą, że niemieckie auto to szroty, za których naprawy trzeba płacić fortunę
Posiadam Dacie Duster z 2018 roku , 1,5 dCi i jestem z niej mega zadowolony . Większość negatywnych opinii , które czytałem przed zakupem tego auta nie mają pokrycia w rzeczywistości 🙂
Wujek w latach 80tych jeździł Dacią 1300 na taxi. W porównaniu do 125p była wygodniejsza, mniej paliła i była trwalsza. Jeździł na taxi do 1989 roku przez 9 lat, przesiadł się na Poloneza. Polonez to już był smok ale za to części łatwiej dostępne. Ze cztery lata temu wujek na emeryture sprawił sobie nowego Dustera zez zwykłą benzyną 1.6. Jest zadowolony z tego auta, proste, tanie w eskploatacji.
Posiadam Logana z 2015 kupiłem go z przebiegiem 29 tyś teraz ma 78 tyś jedyne co w nim zrobiłem to wymieniłem 4 razy olej!!! Nic się w nim jeszcze nie zepsuło, prawdą jest że wnętrze jest twarde jak beton, ale silnik 0,9 tCe daje radę. Jak dla mnie tania ale solidna marka. Prawdą jest że wykończenie nie jest na najwyższym poziomie ale to co jest najważniejsze póki co jest bezawaryjna. Kierownica obszyta skórą w moim egzemplarzu nie ma żadnych oznak zużycia. Pozdrawiam!
Również pozdrawiam i życzę dalszej bezproblemowej eksploatacji 😁
Jeszcze 10-15 lat temu Dacia faktycznie była tandetnie wykonana ale teraz jest już całkiem przyzwoicie a z wyposażenia można mieć praktycznie wszystko czego tak naprawdę potrzeba do jazdy więc jak ktoś chce mieć nowe, tanie auto w zakupie jak i utrzymaniu to jak najbardziej warto.
tak samo skoda ..ale wolę Dacia to Francuskie auto dlatego jest ładna.
@@2003pipi skoda już nie jest tania
nie mam i nie miałem żadnej daci, nie lubie suv'ów ale...
dacia duster to wg mnie najładniejszy suv w swojej klasie, właśnie takie linie i kształty mi się podobają, a nie te star warsy w stylu hondy crv itp.
logan mcv - najpojemniejsze kombi w swojej klasie - a w kombi o to chodzi.
dokker - najtańszy mini van w swojej klasie - jak potrzebujesz woła roboczego i w dupie masz błyskotki - to to jest właśnie taki wół.
Obiektywnie. Dobry film
Dziękuję 🥰
Zawsze się zastanawiałem, dlaczego ludzie oceniają innych poprzez pryzmat marki auta, którym ktoś jeździ? Wybór auta jest na tej samej zasadzie co wybór innego przedmiotu codziennego użytku jak smartfon czy telewizor. Nie patrzę na nikogo lepiej ani gorzej tylko dlatego, że nosi w kieszeni Samsunga, albo Xiaomi, albo innego Huaweia. Każdy wybiera to, co mu pasuje, jak będzie z tego korzystał, do czego będzie wykorzystywał, jak mu się to będzie kalkulować i co mu się zwyczajnie podoba. Rozważałem kupno Hyundaia i30, Kii Ceed, Mazdy, Toyoty Auris, nawet i Duster I gdzieś mi chodził z tyłu głowy, ale gdy zobaczyłem II generację to od razu pomyślałem, że to będzie dobry wybór i wcale się nie zawiodłem. To był przemyślany i przekalkulowany wybór. Kobietę też się wybiera dla siebie, a nie dla sąsiada, bo to my się później musimy stawiać czoła różnym okolicznościom, a nie sąsiad ;) Dusterem fajnie się jeździ, łatwo go utrzymać w czystości, pojemny bagażnik, nie boi się wysokich krawężników i nie obchodzi mnie jak ktoś na mnie patrzy. Może z politowaniem, ale takie opinie mam głęboko w wydechu ;) P.S. fajny i rzetelny film - sub i kciuk w górę :)
To jest prostę jaki auto taki zysk/obroty firmy. Skoro stać cię tylko na Dacie to znaczy ze tylko na tyle zarobisz. Inne marki są niewiele droższe a klienci na to patrzą. Jak rozmawiam z klientami to Dacie uważają za auto dla biedoty i nieudaczników. Jaki klient taki trzeba trzymać poziom. Nie ważne czy ma sens ważne ze tym przyciągasz klienta i nie odpychasz.
@@adnisony1700 To jest właśnie przykład i kwintesencja naszej postkomunistycznej zaściankowości. Gratuluję toku rozumowania. Nie wszyscy w tym kraju posiadają firmy, których status wyrażany jest przez posiadanie luksusowego auta. Fajnie wiedzieć, że wg Twojego toku rozumowania jestem nieudacznikiem i biedotą i taki poziom trzymam. Gratuluję sukcesu i prestiżu firmy ale zwykłego ciułacza ze sklepu osiedlowego czy taksówkarza nie namówisz do posiadania Gelendy, celem przyciągnięcia większej klienteli.
@@adnisony1700powszechność opinii nie dowodzi jej prawdziwości. Common sense is not so common.
Mamy taką jedną w firmie i od kilku lat bez najmniejszej awarii. Polecam.
Jest powód dla którego na absolutnie każdej większej budowie widać Dustery, Dokkery, Logany i Sandero. Są bajecznie tanie i wcale nie najgorzej wykonane. Auto do pracy nie musi mieć świetnego wnętrza (no chyba że robi kilometry) a ma nie klękać na robocie i być tanie i szybkie w serwisie.
W firmie w której pracuje mój ojciec mają sporo różnych aut roboczych i często zdarza się mu jeździć na zmianę Volkswagenem Transporterem T5 i Dacią Dokker.
Dokker jak do tej pory nie miał żadnych problemów a w Transporterze na trasie zdechła dwumasa i zamiast o 18 tata wrócił do domu o 23... Także ten.
Przed Transporterem był jeszcze Renault Trafic i do tej pory tata go dobrze wspomina a nie ma go już 4 lata. Jeździł nim 3 lata bez awarii i uratował mu życie gdy na drogę wyskoczył łoś. Trafic poszedł na złom ale tata z wypadku wyszedł z kilkoma siniakami.
Także przynajmniej mój ojciec i ja mamy same dobre doświadczenia z autami roboczymi koncernu Renault, a do Volkswagena średnio co dwa tygodnie trzeba dolewać oleju bo bierze go równo z dieslem...
Wiadomo, subiektywne opinie i może po prostu nam trafiły się takie dobre Francuzy i taki trefny VW.
@Edim jak wygląda porównanie przestrzeni bagażowej w T5 do Dokkera? Akurat używam T4 do wożenia siana dla moich koni, wchodzi tam 27 kostek siana :) Ciekawi mnie, ile miejsca jest w Dokkerze.
Konkretnie, rzetelnie i w temacie 👍👏
Dziękuję za miłe słowa 🥰
Pracowałem w firmie produkującej plastikowe części do skody i hyundai, co tam się działo... Plamy i rysy zamalowywanie zwykłym sprajem z marketu, a w skodzie z 2017 6 i 7 miejsca mają podłokietniki, które były malowane po 15 warstw, bo nie dało się ustawić maszyny :)
A ja wam powiem moje motto brzmi
Lepiej byle jak jechać niż dobrze iść
Wolałbym jeździć nową Dacią i mieć spokój niż 10- letnim VW/Skodą/Oplem itd. od Mirka z Olxa - Perełka 185 tys. przebiegu, nic nie stuka - nic nie puka.
Ja zamieniłem 6 letnią Fabię na Dastera 👍
...skręca hamuje
@@picassoenzo
Tylko nie przyśpiesza 😂😂😂
@@piotrtroip6555 hahahaha
@@piotrtroip6555 zdziwił byś się
Super film łapka w górę leci👍👍👍
Znam Ukrainca, którego MCV ma 900000km i jeździ bez problemów.
Rąsia ku górze 👍Pozdrawiam
Ta a ja pracuję w NASA kurwa
A ja znam Św. Mikołaja, ktorego renifery zrobiły 1000000km i biegają bez problemów.
Rąsia ku górze. 👍 Pozdrawiam
Ja widzę MCV który jest w żenujacym stanie bo jest dacią. Wiesz ile auto może wytrzymac jak sowicie zainwestujesz
I'm from Romania.I hope it's good commentary.😃
Yes, very good car for Drakula.
So I'm Dracula...
I have Dacia and I love it :-)
@@pannanikt333 jeśli nie lubisz swojego samochodu to jest źle Trzeba go sprzedać. A jeżeli tobie się podoba to znaczy że tak ma być w końcu samochód kupuje się pod siebie bez względu na znaczek jaki on nosi na masce
@@arcadiologanoff5164 Dokładnie. Mieszkam w niełatwym terenie a to autko daje rady i jest naprawdę uniwersalne i ekonomiczne. Bardzo go lubię i szczerze mówiąc nigdy nic nie kupuje dla znaczka. To była przemyślana decyzja i szczerze polecam ten model Daci. Nie mówiąc już o 2021 ! Pozdrawiam
W 2015 kupiłem nową Lodgy, kolor biały. Po 6 latach eksploatacji mechanicznie wszystko ok. Kierownica znacznie zużyta, szczególnie w miejscu trzymania lewej ręki. Na kalpie bagażnika w miejscu odprowadzania wody pojawił się rudy nalot. Zabezpieczyłem ze własnym zakresie. Fotel kierowcy nadaje się do wymiany, jest zapadnięty- zarówno siedzisko jak i oparcie. Aktualny przebieg 99 tyś. Poza tym ok. Silnik 1.6 z fabrycznym LPG
Jak ja nienawidzę jak ktoś pisze w tytule "Cała prawda", mimo to materiał ciekawy.
prawda !
Nigdy nie poznasz prawdy na prawdę bo cały czas pytać będziesz.
bardzo,bardzo, ale to bardzo dobry materiał. z chęcią bym obejrzał z pozostałymi markami ;)
Dziękuję za miłe słowa 🥰
Dobry materiał. Mocno zastanawiam się nad Dusterem :)
Ogólnie polecam, tylko trzeba być świadomym, że auto w tej cenie nie będzie idealne, ale z drugiej strony konkurencja jest zdecydowanie droższa 😁
@@StolarisCars Nie ma idealnych aut. Duster, jak dla mnie ma dwie niezaprzeczalne zalety.
1) Cena i koszty utrzymania. Cena wiadomo, ale w którym nowym aucie wykupicie komplet ubezpieczenia z AC za około 1 tys zł ???.
Do tego pakiet przeglądów za 1500zł.
2) Komfortowe, miękkie zawieszenie, dzieki któremu auto płynie przez garby-słabsze prowadzenie jestem w stanie wybaczyc-to nie jest auto do szaleństw w zakrętach.
I nie, nie mam Dustera, jezdżę 2x droższym autem, ale czasami się zastanawiam czy taki Duster by mi nie wystarczył.
Z kierownicą to się zgadza , natomiast sprawdzona manetka kierunkowskazów pochodząca z Clio 2 z 2001 to we wszystkich egzemplarzach wymieniona była na gwarancji . W clio mamy działa do dziś oryginalna bez zarzutu .Wersje ABC w ilości 3 sztuki mamy . nawet gumowych dywanów nie było :D . Przy czym lampy na żarówki H4 to są po to tylko żeby mandatu za brak świateł nie dostać . Te lepsze z dziennymi LED działają prawidłowo .
Pierwszego Logana kupiłem nieco przez przypadek kiedy to moje super japoński samochód po raz kolejny się zepsuł. Wkurzony wszedłem do pobliskiego komisu rzuciłem kluczyki i zapytałem co mogę dostać w zamian, wyjechałem kilkuletnim Loganem MCV 1,6. Przez pięć lat jeździłem bez jakiś większych problemów (wymienione dwa łożyska i przegub napędowy - przejechałem nim 120tyś km ogólny przebieg ponad 250tyś km. Sprzedałem bo rzeczywiście zaczęła rdzewieć. Teraz jeżdżę Lodgy na liczniku około 80tyś km i wymieniam tylko materiały eksploatacyjne
W mojej rodzinie pierwszy był Dokker, kupiony całkiem przypadkowo, miało być Berlingo, a skończyło się na dwuletniej Dacii. Potem był drugi Dokker do firmy, tym razem dostawczy, Sandero na miasto, a w styczniu pojawił się Duster z salonu. Przez te wszystkie lata jedyną awarią był przetarty przewód paliwowy i to też raczej z winy mechanika. Dokker zaczął rdzewieć na klapie, ale salon zrobił to na swój koszt 😁
Opowiedz coś o lodgy, bo planuję kupić a opinie sprzeczne :'
@@aromatycznaaa od stycznia mam Lodgy w wersji Techroad z benzyna 1.6 SCE. Samochód jest bardzo fajny, jeździ się wygodnie a bagażnik to jakiś kosmos. Dodatkowe siedzenia można złożyć lub wyjąć ale to nie robi różnicy bo miejsca jest dużo.
Auto jest trochę głośne przy większych prędkościach do 120km/h jeszcze ok ale 140km/h to moim zdaniem lekki dyskomfort.
Ogólnie to polecam,
@@mulat666 dzięki bardzo!
Czarne niemalowane zderzaki to akurat super sprawa-praktyczne, nie obdzierają się, a czy malowane poobijane wyglądają lepiej?
Wiesz wyobraź sobie że są ludzie potrafiący przez kilka lat posiadania auta i robienia mnóstwa kilometrów nie poobdzierać czy podbijać zderzaków tudzież innych części auta, i jedyne uszkodzenia pochodzą od odprysków podczas jazdy lub otarc obić parkingowych tych co uważają że czarne zderzaki sa praktyczne i ladne.
@@sprint12polska, nie zgadzam się. Ty możesz uważać, ale inni Ci poobcierają zderzaki.
Czy Dacia nadaje się na długie trasy ... Austria, Szwajcaria, Włochy?
Jeśli już to Duster z silnikiem 1.5 dCi lub 1.3 TCe, ale tak czy inaczej będzie odstawać od konkurencji chociażby pod względem wyciszenia czy prowadzenia, więc raczej bym szukał czegoś innego.
Głupszego pytania dawno nie czytałem...
ja mam Logana 2017, przebieg 105.000 km i jedyna jak na razie usterka to nieszczelność klimatyzacji :)
też się długo zastanawiałem czy kupić używkę od mirka czy nówkę, ale trafiłem na promocję i miałem wersję full wypas za 40.000 :D
To megakosztowna usterka jak na zaledwie 3 lata
@@StopTeoriomSpiskowym tak.. Mega 250 zł.. Musiałem wziąść kredyt ;) :)
@@pawekocot1681 sam naprawiałeś i zalałeś czynnikiem samodzielnie?który to warsztat za 250 zł robi nieszczelnośc w klimie jeżeli napelnianie czynnikiem kosztuje swoje
@@StopTeoriomSpiskowym A uważasz, że w używanym samochodzie po zrobieniu kolejnych 105.000 km i kolejnych 3 latach nic by się nie zepsuło?
Od siebie dodam że Dacie są wyjątkowo idiotoodporne. W firmie jeżdżą 4 Sandero pod dupskami przedstawicieli. W przeciwieństwie do 5 Fabii żadnej Dacii nie zepsuli...
Nic nie jest takim sprawdzianem dla samochodu jak użytkowanie go w firmie przez kilka osób, coś o tym wiem 😅
@@StolarisCars W Daciach wszystko całe a w Skodach ciągle jakieś usterki typu coś urwane albo nie działa. Auta z tego samego rocznika i podobne przebiegi. Liche wyposażenia to fakt ale jakoś tak Sandero bardziej pancerne....😁
Jeżdżę dokkerem od 7 lat. 2 małe usterki i nic więcej. Akumulator bez ładowania w zimie uruchomił silnik po 4 miesiącach niejeżdżenia! nie wymieniany od nowości.
Jexdzisz tym dokkerem czy 4 miesiace stał?
@@StopTeoriomSpiskowym Jeżdżę, ale stał, bo musiał, bo mi go młody idiot rozwalił i czekałam pół roku na "tylną ćwiartkę". Akumulator ma teraz 7 lat i nigdy nie zawiódł.
Im więcej przeciwników, tym lepiej. Może cena się utrzyma. 😊 Pozdro z dusterka i loganka MCV.
Kurła daciunia
Zależy ile renault bedzie chciał wyciagnac zysku
Byłem 3 dni temu w salonie spytać o cenę. Rabat dawali 4%, teraz nic, a cena od ceny katalogowej 2000 w górę :)
@@kacperpotocki2230 zobacz przed końcem roku albo przed końcem miesiąca. Chociaż teraz nie wyzbywają się tak aut
@@StopTeoriomSpiskowym Powiedzieli - nowe emisje spalin, wiec cena w góre.
Nam też się podoba :)
@@Mr_Yz albo 4S haha
W końcu spoooko filmik masz 👍🏼 i suba za to ze bez 1000 reklam co 5 sekund 🤯 😏
Dziękuję 🥰
9:20 Ten Opel Astra to jest mój. #Lublin
7 lat temu kupiłem Logana II 1.2 16V 75 hp z salonu, jestem bardzo zadowolony. Generalnie raz na rok zmieniam olej i filtry, resztę materiałów eksploatacyjnych zgodnie z rozpiską serwisową. Chyba dwa razy miałem awarie elektryki, których usunięcie kosztowało mnie około 20 zł. Miałem jedną poważną awarię, kompresora od klimatyzacji co zakończyło się regeneracją. W ogólnym rozrachunku uważam, że jest to samochód godny polecenia, dobrze skalkulowany i całkiem przyjemny. Jego zachowawcza stylistyka powoduje, że pomimo 7 lat nie opatrzył się. Co do kierownicy to potwierdzam, że po około 40.000 km zauważyłem, że wyciera się na bokach. Nie zamierzam go na razie sprzedawać bo mi wystarcza i go bardzo lubię. Powiem tak: tylko lać benzynę i jeździć.
Jestem posiadaczem Dustera 1.3 Tce 130 KM od 10 miesięcy. Nie zgodzę się co do niskich cen serwisu. Dodatkowa wymiana oleju dla tego silnika po dotarciu (na moje życzenie po 2kkm ponad programowo) to koszt prawie 600zl. Gdzie kolega w Aso Honda za wymianę oleju w nowym civicu zapłacił niecałe 300zl. Jest też pare elementów które trzeszczały ale szybko je zlikwidowalem. Najlepszy w tym aucie jest doładowany silnik Tce który jest dynamiczny i pali przyzwoicie -spokojna trasa 6,5l, autostrada 130-150km/h 8l/100km. Parę kopcących diesli od świateł do świateł nie dało rady nadążyć za dusterem:) Nigdy nie myślałem poważnie o Dacii, jeździłem używkami i twierdziłem że nowe auto to głupota i duża strata pieniędzy. Poprzedni używany samochód z potwierdzonym przebiegiem w ASO, bezwypadkowy przemierzony miernikiem prawie doprowadził mnie do samobójstwa. W ciągu trzech lat i przebiegu 60kkm do roboty sprzeglo, rozgrzebany silnik który po zrobieniu głowicy przez fachowców zaczął palic 2l oleju na 100km, ponowna rozbiórka przepychanki z mechanikami którzy twierdzili że wszystko jest perfekt, padła instalacja LPG wymiana na nową, nowe opony lato, zima. W końcu powiedziałem sobie dość i kupiłem nowe na jakie było mnie stać. Nikt mi w życiu nie przegada że stary kibel od niemca będzie lepszy od budżetowego nowego. Mam nadzieję że kiedyś będzie mnie znowu stać na kolejne nowe bo na używki nie chce juz patrzeć. Dziękuję
Nie wiem w jakim salonie był robiony serwis, ale w Lublinie za dodatkową wymianę oleju przy przebiegu 4 tysięcy płaci się 300 złotych 😏
Do 1.3 jest przeznaczony olej z normą RN17. Do niedawna miał ceny zaporowe. W czterech serwisach śpiewali około 600zl za wymianę
@@lukaszwojciak6688 A Opel (cała grupa PSA) nie ważne jaki samochód teraz jest 300zł nawet do Vivaro.
Dacia jest postrzegana teraz jak Skoda swego czasu, czyli jakieś 15lat temu. Nowa Dacia, tzn Nowe Sandero, Logan itp znacznie poprawiło swoją jakość. Nawet tak bardzo tu w dyskusjach podkreślanych plastikach. Jakość wykończenia wg redaktorów moto z zagranicy jest mocno poprawiona. Najlepsze że, ta prostota została zachowana. Czas pokaże czy Dacia pójdzie droga Skody, oby nie cenowo 😁
II generacja też była solidnie zrobiona. Skromniej wyposazona, ale bardzo porządnie zrobiona.
Zwłaszcza te silniki do kosiarek do trawy
Jeżdże Dusterem 1.6 z fabryczną instalacją LPG z 2013 roku. Potwierdzam każde słowo - auto bezawaryjne. Kompletnie nic się nie dzieje, przy czym oczywiście pilnuję okresowej wymiany płynów i filtrów. Nie jest to sprinter i na wąskich zakrętach trochę buja, ale jest dość pakowne i nigdy nie zdarzyło się aby samochód zawiódł w drodze.
Czy był kupiony używany?
@@mechanik_z_pasja nie, auto kupowałem nowe
Jak często wymieniasz filtry instalacji LPG? I jaki jest koszt takiej usługi? Na różnych forach jest mnóstwo niepochlebnych opinii o fabrycznych instalacjach LPG Dacii. Podobno jest trudne dojście do filtrów i ich wymiana jest przez to droższa niż w instalacjach niefabrycznych.
Sam od kilku lat jeżdżę autami marki dacia. Najpierw bylo używane sandero stepway a teraz jest nowy duster ( tata ma tez dustera z 2013 roku ). Duzo osob śmieje się z daci wytykajac "bylejakość", ale prawda jest taka, że auta sa do bólu proste. Tam nie ma zbyt wielu rzeczy do zepsucia się a jeżeli nie będziemy sknerusami i wszelkie kwestie eksploatacyje będą robione na bieżąco to auto odwdzięczy się długą i bezproblemową jazdą. W daci nigdy nie miałem żadnej niemilej niespodzianki, zero awarii czy usterek, które by unieruchomiły auto. Dla odmiany w grudniu kupiliśmy dla żony kie sportage - w pierwszym miesiącu od zakupu auto bylo już w serwisie... ( Zapchany filtr czastek stalych przy przebiegu 1700 km.. ). Brat ostatnio kupil i odebral audi Q5 , kilka dni temu auto oddane do serwisu z kontrolka check engine i awarią ukladu chlodzenia... Wiem, że moze to zbieg okolicznosci, ale zasada jest zawsze ta sama, im wiecej wypasu tym wiecej do potencjalnej naprawy.
Kupiłem Dacię dokker z 2013 - no nie do zaje*****. Kosztowała mnie 15k, klimatyzacja, el szyby i tempomat. No jak na woła roboczego - czego chcieć więcej? Dla porównania Doblo, Kangoo itp średnio 10 tys droższe a w środku kapilca.
Do tempomatu chcę wygodnej pozycji za kierownicą niegó..? świateł przednich aby w nocy coś bylo widać a nie byle co
Osobiście narazie Dacia do mnie nie przemawia głównie przez paskudny design i te plastki w środku, ale obserwuję marke i jak wypuszczają coś ładnego to może się skuszę, osobiscie nie mam żadnych problemów z autami z Francji do niedawna byłem użytkownikiem kilku peugeotow pod rząd i byłem zaskoczony ich bezawaryjnoscia podczas gdy znajomych w "niemcach" trapily co chwila jakies problemy.
No właśnie to bezpieczeństwo... Nikt dosłownie nikt zarówno na forach daci jak i w salonie nie był w stanie wyjaśnić co oznacza w Dusterze: przednie kurtyny powietrzne. Czy są tylko z przodu tak jak to jest opisane w ofercie z Polski czy tak jak np na stronach niemieckich czy angielskich kurtyny są opisane jako normalne kurtyny na całą długość pojazdu co potwierdza nawet bardzo ładny test na stronie Euro ncap. Może ktoś wie? Bo ja dzięki temu dałem sobie spokój z zakupem.
Ja podobnie. Z Dacii przemawia do mnie najbardziej Duster. Widzę że marka staje się bardzo popularna i coraz lepsza jeżeli chce się mieć po prostu auto nowe bez hajpu na markę. Może za kilka lat ponownie pojawię się w salonie samochodowym i być może zamiast Opla wybiorę właśnie Dacię. Jedynie co to oby do tego czasu poprawili twarde hamskie plastiki.
@@aksorz dokladnie dla mnie nie do przeskoczenia psychicznego było wnętrze, kolega kupił Dacie sombrero czy jakoś i ma nawet 7"ekranik ale plastki są tragiczne chyba nawet Ruskie tak nie wykanczaja aut dla mnie nie bylo to wnętrze w którym chciałbym być.
@@sprint12polska Myślę zę podobnie jest fiatem Tipo. Trzy lata temu oglądałem wersję w przystępnej dla mnie cenie i z zewnątrz - akceptowalnie ale wewnątrz BIEDA. Oczywiście można sobie powymieniać wewnątrz wiele ale z dopłatą wychodzi tyle, że lepiej pójść do salonu innej marki.
Szkoda tylko że Dacia nie jest już tak tania jak kiedyś. Duster 1.3 żeby jako tako wyglądał i nie straszył stalowymi felgami kosztuje mniej więcej 75 tysięcy. Cena jest jeszcze atrakcyjna, ale dokładając niewiele możemy już mieć np Suzuki czy Mitsubishi - auta znacznie lepsze jakościowo i wizualnie. Dla mnie Dacie mają największy sens w bazowych wersjach. Szkoda że wycofali silnik wolnossący 1.6 na rzecz droższego 1.3.
Dustera 1.3 TCe 130KM w full opcji spokojnie można wziąć w salonie za 68 tysięcy złotych, wiem, bo sam uczestniczyłem w zakupie takiego egzemplarza w styczniu tego roku.
Co do silnika 1.6 SCe to owszem była to jednostka pancerna, ale także wyjątkowo powolna, więc mimo wszystko jestem zwolnieniem nowego motoru, który łączy oszczędność i dynamikę 😁
Co więcej, golasy sie prawie nie sprzedają. Tez uczestniczyłem w zakupie Dustera dla rodziny. Pracownicy salonu twierdza że większość sprzedaży to właśnie wypasione wersje co kłuciłoby się z powszechnym poglądem że stąd już blisko do innych aut więc nikt na Daćkę nie spojrzy. Jest dokładnie odwrotnie, zamiast golasa innej marki rozsadni Polacy wola wypasiona Daćkę;-)
Co powiesz teraz o cenach Daci i innych samochodów. Dopiero jest dramat
Oczywiście prawdą jest, że kupując Dacie, wiemy na co się piszemy i czego się spodziewać. Ale prawdą jest też to, że są wykonane z budżetowych i przestarzałych materiałów, żeby oszczędzić jakoś. Przekłada się to na trwałość, komfort, i ogólnie pojętą jakość. Przykład: znajomy kupił nowego Logana, bo tańszy od innych, a przecież nowy tak, jak inne. Po kilkudziesięciu tysiącach odklejają się uszczelki drzwi przez co jest jeszcze głośniej, niż normalnie. Rozumiem ludzi, którzy kupują te auta, ale muszą wiedzieć, na co się piszą. Obiektywnie jednak te auta to po prostu budżetowa jakość i pełno kompromisów.
mam drugą dacię lodgy i jestem mega zadowolony,pierwszą zrobiłem 320000 km,jedyna grubsza usterka to wyciek oleju ze skrzyni biegów po 280000 km.(uszczelniacz półosi),reszta to naprawy ekploatacyjne,druga ma ponad 100000 km i narazie zero problemów.Super samochód do pracy na taxi.Ludzie kupują samochód za 50 kawałków a wymagania jakby wyłożyli 150 tys.
Pracownicy rumunscy w fabryce Daci też nie zarabiaja tyle co ich koledzy z francji z reno. Dlatego dacia może też być tansza.
Podoba no due dziekuje, mam pytanie, czy he mrugajace pokretla ogrzewania, musza mrugac clay czas?
Pokrętła nie mrugają, tylko z racji, że wyposażono je w ekrany to na kamerze widoczne są interferencje, coś w stylu sytuacji gdy włączymy aparat i skierujemy go na telewizor kineskopowy 😁
mam dustera 2 silnik 1,6 sce 115 kucy ,dobijam do 20 tyś.km, 0-problemów,ponadto po zakupie interfejsu sam uaktywniłem wiele funkcji ,zarezerwowanych dla renault,dodam,że media nav evolution 1.0.13.3, potrafi odtwarzać w ruchu pliki video,filmy czy teledyski ,fakt demon szybkości to nie jest,ale do miasta idealny ok.8 l/100km
Cześć.Proszę daj znać jak z tym interfejsem. Chciałbym wiedzieć czy z gwarancją nie będzie problemów itp. Co ci jeszcze doszło 👍😁?
Podbijam pytanie
@@maciejpopielski6537 ad.gwarancji,wiecie jak jest w polsce,jak dobrze to nikt się nie przyczepia,ale zawsze można zadać pytanie czy jak kupujemy komputer to przepada gwarancja po instalacji programów usprawniających,ja prócz video, uruchomiłem za pomocą interfejsu ;
m/innymi wyświetlanie zegara i temp na kompie ,srodkowym,doświetlenie zakrętów,a w micom manager uruchomiłem:
funkcje wyboru coloru med nav.,funkcje androida,wyświetlanie automatycznej klimy na media nav,wyświetlanie funkcji 4x4,a mam tylko napęd na przód,poza tym jest wiele innych funkcji,które można uaktywnić bądź uruchomić
@@jacek5391 Podziękował 👍🍻😁
@@jacek5391 kolego, napisz proszę dokładnie co kupiłeś i w jaki sposób uaktywniałeś wspomniane funkcje. Ewentualnie daj linka do jakiegoś opisu/poradnika w sieci.
Dziękuję ;)
Dałem łapkę, dałem suba. Teraz poproszę o kompletny materiał o tej elektrycznej spring.
Dziękuję 🥰
3:52 czy autor może rozwinąć myśl? Co za różnica, czy prasa za jednym zamachem wytłoczy coś obłego, czy za jednym zamachem coś obłego z ostrzejszym kantem w środku?
Też mnie to dziwi.
Pytanie czy nissan nie wybije się na niezależność bo od rozpuszczenia ich działów inżynieryjnych (z wyjątkiem nismo które ma prawo robić swoje części) atrakcyjność ich aut na ich onegdai ulubionym rynku amerykańskim poszła na dno (maxima na na dnie sprzedarzy przez beznadziejne wykonanie jak na cenę). Nie wspominając o ucieczce w walizce ceo renault od wściekłych japończyków. Generalnie przed renault i dacią ciężkie czasy. Przynajmiej cena dacii jest jedyną uczviwą ceną za ich wypierdki inżynieryjne. Dawno minęły czasy niezawodnego 1.6 (za wyjątkiem kanady gdzie jeszcze się ta jednostka utrzymuje
Sytuacja w koncernie to w ogóle jest ciekawy i skomplikowany temat, ale ostatnie informacje prasowe zdają się sugerować, że mają już przynajmniej opracowany plan co do przyszłości koncernu i tego na czym mają się skupić pojedyncze marki, ale warto obserwować rozwój sytuacji 🤔
@@StolarisCars miejmy nadzieję że japońskie marki nie ucierpią zbyt mocno. Mimo wszystko pomysł "sojuszu" był dość mocno nie trafiony bo za wyjątkiem renoult i dacii wszystkoe marki mocno straciłyna większości rynków na poziomie wizerunkowym przez nadmierne cięcie kosztów. Choć pewnie mitsubishi ma już wywalone bo i tak od lat wychodzili na zero.
Poprzednio miałem Qashqaia I generacji (z końca produkcji) - może i auto nudne, ale narzekać na niego nie mogłem. Po sześciu latach i 120kkm przebiegu przejechałem się na jeździe próbnej Qashqaiem II generacji - i o ile wnętrze było znacznie ciekawsze, to jakość spasowania - tragiczna: auto z 200km przebiegu trzeszczało jak stara stodoła na wietrze. Wsiadłem do swojego starego Qq - i była cisza...
Kupiłem żonie SANDERO STEPWAY w 2012r. (wtedy nowość). Wykupiłem uwaga za ok. 600 zł gwarancję na 5 lat lub 100tyś km. Żonka (i ja) przejechała przez 4,5 roku ok. 93 tyś km. i UWAGA przez ten cały okres nie zepsuło się w nim nic. jednostka 1,5 DCI to darmochód palący 4,2l/100km.
Zbyt mały przebieg, żeby samochód zaczął się psuć ale od minimum +- 200tys w górę zacznie się łańcuszek, i psucie osprzętu. Zależy jak samochód jest jeżdzony, diesel powinien robić trasy, jak nie jest katowny, długo posłuży, ja kilka razy w tyg do pracy jeżdżę 50km w jedną stronę, pozdrawiam
@@tomekfifo1490 Zdziwilbys się nowe samochody szybciej się psują. Widziałem skody silniki do wymiany po 80, fiaty już przy 20 się psy zawieszenie itd. Dacia jest kiepska, ale cena robi tą kiepskość realną.
@@sqlserver5268 Ale Jest jedno wyjście pod warunkiem jeśli się uda, leasing i katowanie auta ile wlezie 😂, zmiana co kilka lat maks, niech wymienią pół samochodu na gwarancji, tylko że dystrybutorzy i dilerzy to dziady w Polsce. W Niemczech jest inaczej, a taksówki np w kilka lat robią wiele km, ale wszystko podlega wymianie na gwarancji, t.j Skrzynia, Motor itd. Co do skody Longlife i silnik tsi guwnolit b.komentarza, to niewiem który Fiat, ale lepszy ma silnik od skody, Tipo konstrukcyjnie ma dużo rzeczy ze starych modeli jak silnik 1.4, i zawieszenie
@@tomekfifo1490 Nowe Tipo biorą czasami 1l oleju na 10 tys. i to są nowe auta, producent twierdzi że to jest normalne hehe
@@tomekfifo1490 no właśnie po 5 latach wymieniłem jej ten samochód
16:51 - "Chciałbym, aby Rumunki także wpisywały się w trend Safety First" - nie wiem, nie znam się chyba - nie korzystałem z usług Rumunek, ale to słuszna koncepcja (...)
Haha 😅
W Maroku, gdzie jakiś czas stacjonowałem, Dacii jeździ więcej niż w Polsce. A Dustery, są u nich często z przodu orurowane.
Stacjonowałem?
@@marekjanczewski Tak.
Mam Dustera 2 prawie od roku. W kilku miejscach na drzwiach i karoserii przeciera się lakier od uszczelek. Pozycja za kierownicą jest słaba - albo podkurczone nogi albo wyciągnięte ręce. Mam 185 cm wzrostu.
Dacie fajne samochody. Ale brakuje mi jakiegoś mocniejszego silnika, coś z mocą chociaż około 130/150 km
Od 2019 roku jest już silnik 1.3 TCe, który oferuje właśnie 130 i 150KM 😁
@@StolarisCars Ale niestety dostępny tylko w modelach Duster i Lodgy. Gdyby był dostępny w Loganie to był by to dla mnie samochód idealny.
Bardzo możliwe, że pojawi się on w gamie nowego Sandero/Logan, którego debiut przewidziano na 2020-2021 rok, szczególnie, że 1.3 TCe dostępne jest w "bliźniaczym" Clio 😁
@@kafel126p W Loganie masz 1.5dci 90koni.Z power boxem, bez tracenia gwarancji mysle ze 110koni zrobi
@@emanuelkant7955 Eh trzeba się nauczyć widzieć w każdym samochodzie zalety. A Dacia mimo tego że to Dacia ma ich parę. Wszystko zależy od tego co się wymaga od samochodu
9:04 "w końcu Dacia to nie Opel" i mija biała Astra xD
xDD
To moja Astra xd #LublinCzechów
Kiedy ople rdzewiały.:)
W cenie nowego opla agili, albo corsy bez klimy można już prawie kupić NOWĄ dacię dokkera z klimą, regulowanym fotelem kierowcy i kierownicą, elektrycznymi szybami i lusterkami. A dokker to albo dość wygodny samochód dla 5 osób, albo furgon, którym można przewieźć 4 pralki jednocześnie. W dodatku z dużo lepszymi amortyzatorami niż ople. Ma ktoś jakieś komentarze?
@@alinawarszawa793 Dacie to na swój sposób niezłe samochody, ale porównanie ich do opli chociażby zakrawa na żart. I jeszcze amortyzatory mają lepsze? W sensie miękkie zawieszenie. Tutaj jak kto woli jedni wolą jechać bezpiecznie inni wolą się bujać. Jeździłem kilkoma Daciami i oprócz walorów cenowych nic nie przemawia na ich korzyść. Poza tym segment Dokkera jako osobówka, to naprawdę masochizm. Jeśli chce przewieźć 4 pralki wynajmę do tego firmę, albo wypożyczę samochód. Gdzie widziano ostatnio nowego Opla Agila?
Dacia na zawsze w serduszku
16:50- wielu chciałoby aby Rumunki także wpisywały się w trend Safety First ;)
Nie wiem jak Rumunki ale na temat Ukrainek też krążą chamskie stereotypy, a prawda jest taka że są to świetne kobiety :)
@@Trapezozo do pracy w lesie i przy drodze :-) :-)
@@JanNowak-rg9xf prawie jak polskie w latach 90tych czy dziewczyny z domów dziecka w latach 80tych gdzie robiły to za paczkę szlugów
Wiec hamuj z chamskimi żarcikami na naszym podwórku wcale nie jest lepiej
Dziwny obraz materiału od ok 3:25 - jakby przez cały czas bardzo, bardzo szybko drgał. Może to jakieś błędy kodowania, może drgania z auta przenoszone na kamerę - ale drażni.
Faktycznie, pewnie kwestia jakiegoś błędy w programie do montażu 🤔
Proszę wybaczyć, ale w jaki sposób sprawdził Pan ocynk miernikiem grubości lakieru?
Miernikiem grubości lakieru z funkcją wykrywania ocynku firmy Prodig-Tech 🙃
Jak czytam komenty to mnie śmiech ogarnia i najwięcej się wypowiadają ci co tego auta nie użytkowali, a nawet nim nie jeździli.
Duster jest skromny w swoim wyglądzie i wykonaniu ten kto nie szuka efekciarstwa, będzie zadowolony. Jak komuś się nie podoba to niech idzie do konkurencji płaci kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej za auto o podobnych własnościach jezdnych/terenowych i z danym wyposażeniem - to przecież oczywiste.
.
Duster 4x4 130km i ładowność 400kg. Sorry ale co to ma być? 4 chłopa i masz 320-350kg to na narzędzia zostaje 40-80kg. To nie jest wycieczka tylko PRACA co mam tym zabrać? 4 butle i 2 spawarki i koniec ładowności. Dramat. Wypowiadają się ci co chce zarabiać autem a nie bawić się.
Niestety nie robią już takiego MCV jakiego posiadam (przejęła go Łada i u nich można dostać nowego).
Auto nie do zdarcia - 11 lat jeździ i jest mega praktyczne:
* 7 osób - nie ma problemu, ostatni rząd ma najwygodniej w czasie jazdy.
* 4 osoby na wakacje - bagaży do bólu, a po ich wyładowaniu byliśmy w stanie nocować w aucie (2 dorosłych + 2 dzieci).
* przewieźć coś dużego - na dachu płyty k-g i osb, kanapa czy pegole. W środku wchodzą drzwi 2m (fakt, że zębami na kierownicy jadę, ale z zamkniętymi drzwiami).
* ciężki ładunek - paletę bezpośrednio wózkiem widłowym do środka i jazda - jakieś 450kg bo więcej się bałem. 3 warsty kostki brukowej też bez problemu przewiezie
No i do naprawy młotek i przecinak. Konstrukcja prosta, tania i łatwa w utrzymaniu.
Fakt, że w środku w drzwiach coś mi tam brzęczy, że plastiki twarde, ale za te pieniądze niczego lepszego nie ma. Do tego fajny prześwit - w razie czego wjedzie na krawężnik bez problemu.
7:20 Kierownica 1:1 z Clio 2 ph2 ;)
Ja w Clio mam fabrycznie obszytą skóra i trzyma sie dobrze
Hmm ciekawy odcinek
Dziękuję 🥰
Filmik b. fajny tylko jedna uwaga (nie mylić z dopierdzielactwem) - w języku polskim akcentujemy przedostatnią sylabę 😉 pozdrawiam!
nie zawsze ;) może padać na trzecią, a nawet w pewnych przypadkach na czwartą sylabę od końca.
Świetny film ,rób podobne odcinki o innych markach motoryzacyjnych.
Dziękuję, bardzo miło mi to słyszeć 🥰
Dobra robota. Fajny materiał
Dziękuję 🥰
2:45 zarąbista miejscówka kolego. Mógłbyś może podać dokładne jej położenie. Jestem z okolic Lublina i z chęcią bym się tam wybrał. Chociażby żeby zrobić kilka fotek autu.
Z tym może być mały problem, bo na początku roku tę drogę zagrodzono szlabanami, więc ciężko będzie się tam dostać, choć nie jest to niewykonalne.
Teren podlega pod Nadleśnictwo Świdnik i znajduje się po lewej stronie drogi wzdłuż Zalewu jadąc od Zemborzyckiej, kawałek za parkingiem z lewej, a przed zjazdem w Cienistą. Łatwo rozpoznać, bo ta droga dość mocno wyróżnia się na tle pozostałych, jest bowiem dość szeroka i świeżo wysypana.
Kod do Google Maps, oczywiście mniej więcej, bo z satelity nie widać jeszcze tej drogi - 5G4F+FJ Lublin
Odnośnie crashtestów to testowane sandero było z silnikiem benzynowym 1.2 a logan z dieslem 1.5 i być może z tego powodu logan wypadł słabiej od wydawać by sie mogło takiego samego sandero. A wypadł słabiej w crashtescie czołowym przy predkości 64km/h, tak wynika z raportu adac, który czytałem i choć na filmie z testu tego nie widać to manekin oberwał zdecydowanie mocniej. Oczywiście te testy nie są do końca wiarygodne, bo gdyby tak było to powinni testować każdą wersje silnikową każdego modelu a tutaj wystarczy, że manekina posadzą bliżej kierownicy i już wynik może być inny. Niemniej podczas wypadku wolałbym siedzieć w nowej Daci niż w dwudziestoletnim Oplu.
Duster to sensowny samochód. Jak nauczą się wreszcie robić fotele przednie które się nie kiwają to można rozważyć zakup tego auta.
Można mu wiele wybaczyć ze względu na cenę. Ale siedzeń nie dających bezpiecznego i wygodnego podparcia nie można.
Mam kilka sztuk i zapomniałem o awariach.
Rdza na tarczach, bębnach, półosiach, elementach zawieszenia przy odbiorze Dustera z salonu. Kto by właził pod auto przy odbiorze szukając wad? Odpowiedź serwisu na zgoszenie: to nie powoduje zagrożenia. TAK, Dacie są wykonane słabo.
Aha w temacie niskich cen to za auto zapłaciłam 84000 zł.
Akurat rdza na tarczach czy bębnach to nic niezwykłego. Nowe samochody od czasu wyjazdu z fabryki do momentu odbioru stoją dość długo, więc korozja zdarza się niezależnie czy mowa o Dacii, Fordzie, VW czy Mercedesie 🙃
@@StolarisCars www.fotosik.pl/zdjecie/407a8198baf0b9e2 Czy to normalne?
Yyy...nie, to zdecydowanie nie powinno tak wyglądać. Ok, to prawdopodobnie tylko powierzchowna korozja, ale mimo wszystko powinna zostać usunięta przez producenta, bo wydawanie takiego samochodu klientowi jest po prostu "śmieszne"...
@@StolarisCars powierzchowna czy nie, ale to jest auto nowe, nie powinna się pojawić rdza, która po pewnym czasie "wejdzie" w środek.
Ciekawy filmik
Dziękuję 🥰
Dobry film. Dzięki.
Dziękuję 🥰
Witam, myślę o Dacia Sandero Stepway do 30 tys. Mam pytanie odnośnie silnika, czy jest różnica w pojemności ? Mówiąc prościej , który jest mniej awaryjny ? Czy właściciele tego auta polecili by zakup? A może duster lepszy?
W teorii najprostszy i raczej bezproblemowy jest wolnossący 1.2 75KM, ale nie wiem czym bym go z czystym sumieniem polecił, bo to mimo wszystko zawalidroga, tym bardziej, że skrzynia ma takie przełożenia, iż na 5 biegu mając 2 tysiące obrotów będziemy mieli tylko 70 km/h. Bardzo dobrym silnikiem o długiej żywotności jest 1.5 dCi, ale nie każdy lubi diesle szczególnie do miasta. Koniec końców moim zdaniem optymalnym wyborem będzie 0.9 TCe 90KM, bo choć pojemność nie jest za wielka to dzięki turbinie motor ten jest naprawdę oszczędny i dynamiczny, a i o awariach za wiele nie słychać 😁
Na początku małem tego kanału nie subskrybować ale jak będziesz robił takie materiały z montażem i skryptem to ok
Dacia- miałem służbowego Logana. Koń roboczy, w miarę wygodny, Jeżeli chodzi o wytrzymałość to porównując do paru innych marek, do roboty Dacia jest nie do zaj>>>nia
W Skodzie Yeti kierownica mi tak sparciała po pół roku. Nawet w salonie nie wiedzieli co mi na to powiedzieć.
dopiero po 6 mies. ???
W salonie nie znają się na usterkach tylko na sprzedaży
Nie chcieli robić ci przykrości, ręce trzeba myć raz na jakiś czas.
Koledze po kilku miesiącach w Yeti zaczął się łuszczyć lakier.
@@dominiktrzaskacz7535 Ten niebieski z pierwszej serii?
bardzo dobry , merytoryczny film
Dziękuję za miłe słowa 🥰
czekałem aż powiesz "pierwsze oznaki zużycia kierownicy..." zobaczysz na dłoniach. To po pierwsze, po drugie faktycznie taki nowy Duster to nie głupi wybór biorąc pod uwagę cenę, samochodziki te faktycznie są fajne i wystarczające jak na ten segment. W końcu po trzecie. Czekam aż zrobisz osobny materiał o tym, jak będzie tłumaczył że "zrobisz osobny materiał"
Jak by silnik był 2.0T to może bym się skusił na to wozidło a tak mówię nie nie
hmm, może nawet ciekawie pokazane, ale osobiście mam kilka uwag, jeździłem dacią lodgy 1.6 z 2015 z dodaną instalacją lpg na taxi. Zrobiłem ponad 100k kilometrów i jako auto do długiego siedzenia nigdy więcej. Fotel nie wygodny, a jego prawy róg się odkształcił. Klimatyzacja przy ok 26+ nie daje rady. Samochód odbierany jako nowy w krakowie na początku wracał z 5 razy, drzwi sie nie zamykały, by zamknąć prawy przód konieczne było otwarcie tylnych drzwi, btw. komentarz sprzedawcy że to nowe uszczelki i tworzy się poduszka ciśnieniowa i dlatego się drzwi nie zamykają. Padały czujniki w oponach. Wygłuszenia brak, przy 100km/h praktycznie bez różnicy czy szyby otwarte czy nie ( chwilkę jeździłem dacią logan mcv i tam mniej huczało) plastikowe elementy zgrzypią. a co do rdzy... w rocznym aucie na tylnej klapie mnóstwo rudych kropek takich na pół mm, czasami na drzwiach. auto stało na ulicy pod chmurką, no ale że po roku to już przesada. Przy drapaniu tych kropek sypie się lakier. Ale nie tylko narzekanie :D na spory plus spalanie, duży samochód i około 12l gazu tylko w mieście. Przestrzeń można zapakować lodówkę obok zmywarkę i jeszcze żona się zmieści. Tani w serwisie, klocki i zawieszenie renault clio. Cena, w cenie używanego mamy nowy, no ale właśnie jaki... Na zakończenie dodam że może kiedyś kupił bym dacie, ale tylko jako wół roboczy ale nie dla siebie :D lub skoro tyle zmian sprawdził bym nowego dustera bo wizualnie mi się podoba
Mam Dacie Duster rocznik 2014 z silnikiem 1.6l i muszę powiedzieć że wciąż nie miałem z nią żadnego większego problemu mechanicznego. Autko robiło dłuższe trasy po Europie i wciąż ma się dobrze :-)
Problemy są z pogarszanien jakosci ustawień ESP auti bedac nissanem na zakrecie może zachowac się dużo mniej przewidywalnie niź nissan z tą samą płytą podlogową, słabe są światła, średnio wygodna pozycja za kierownicą