Mam przyjaciółke, która pracuje dość dużo, realizuje się na wysokim stanowisku i kocha swoja prace. Czasem zdarza jej się, ze pracuje po 12h dziennie, ale jej to nie przeszkadza bo czuje pewna misje. (Spoko, ma prawo!) Ostatnio zwierzyła mi się, ze jak wraca do domu, to jej facet jest przeważnie bardzo moody i przeważnie wita ja z dużym fochem '' dlaczego znów tak długo jej nie było, ze on znów sam musi w domu siedzieć i w ogóle bez sensu''. Dodam, ze on pracuje na home office i faktycznie jest cały dzień w domu. Oczywiście w domu nic nie jest zrobione, bo on ''pracuje i nie ma czasu wstawić pralki czy naczyn do zmywarki''. Ale holerstwo nawet jej nie zapyta czy jest głodna i czy może ma zamówić jakieś jedzenie jak ona wróci do domu. On przeważnie jest po prostu obrażony jej długa nieobecnością. I Jak wysłuchałam tego kolejnego jakże WSPANIALEGO podcastu (dziękuję Wam, jesteście cudowne), to miałam taki obraz wersji odwróconej jakby kobieta była zfohowana, ze facet siedzi w robocie i nie ma go po 12h dziennie. No chyba nie, bo przecież to jest akceptowalne, ze jego nie ma w domu, a jak ona ma prace się zaharowuje po łokcie to jeszcze musi kolacje przygotować, chatę ogarnąć i z uśmiechem powitać mężulka po powrocie. Taka obserwacja.
@@agnieszkaorzakiewicz9835 absolutna racja. Sama jestem feministką, sama podaje takie przykłady, a jednak tej kobiecie miałabym ochotę powiedzieć “nie zdziw się jak zostaniesz sama”. Masakra, ale jednak taki life. Z drugiej strony wolałabym być sama, niż z takim pasożytem.
Dawno nie słuchałam czegoś równie dobrego 👍❤️.. Czapki z głów, tam gdzie jest Marta Niedźwiecka,robi się od razu mega ciekawie, poziom przekazu na najwyższym poziomie, ..Petarda. Mądrze i na tenat. Dziękuję 🌹.
Potrzebowałam takiej rozmowy! Czułam się jak w mauretańskim pałacu przy fontannie w upalny dzień - zrelaksowana, zainspirowana, rozbawiona poczuciem humoru obu Pań i zaproszona do dobrych zmian.
Uwielbiam Panią, Pani Marto...wszystko o mnie ..wszystko..Pani rozwód jest dla mnie jak ciepłe dłonie oparte na moich ramionach i delikatnie popychające mnie do powrotu do autonomii ,do siebie pomimo strachu .strachu z powodu , tak jak u Pani, że ja to za mało by się rozwieść ...ciepłe dłonie Mądrej Kobiety na moich ramionach...dziękuję!! Pani wiedzą, poglądy, Pani historia, rozwód przy 50 tce,..bardzo się z Panią identyfikuje i inspiruje!!
Ja poszlam na Basen Sama, ubralam kostium w koncu, a schudlam po rozstania I.... Sie sobie spodobalam. Jeszcze Na Kurs tanca chce pojsc, bo kto mi zabroniona. 😁Pozdrawiam
Nic mnie tak nie pociąga w kobiecie jak jej wolność. Wystarczy policzyć, ile razy wypowiada w ciągu dnia słowa "muszę" i "nie mogę". Im bliżej zera, tym jest bardziej atrakcyjna. 😀
Kobieta nie kuma , ma sie za decydentke wydarzen, nie rozumiejac jak planeta z niej korzysta i nia kieruje ,egozim i wiara w to ze to ona o czymklwiek dyecyduje , rozbudza w niej w niej beztrzelnosc , i roszczenia . Nie rozumie tego ze wcale nie musi podobac sie kazdemu ktory chciaby kazda zywic i ubierac .
Zwierciadlo nigdy z żadnym podcastem nie wniosło do mojego życia nic konkretnego. Mam wrażenie że autorzy leją wodę bez wskazówek, płytko omawiając temat.
Mam przyjaciółke, która pracuje dość dużo, realizuje się na wysokim stanowisku i kocha swoja prace. Czasem zdarza jej się, ze pracuje po 12h dziennie, ale jej to nie przeszkadza bo czuje pewna misje. (Spoko, ma prawo!) Ostatnio zwierzyła mi się, ze jak wraca do domu, to jej facet jest przeważnie bardzo moody i przeważnie wita ja z dużym fochem '' dlaczego znów tak długo jej nie było, ze on znów sam musi w domu siedzieć i w ogóle bez sensu''. Dodam, ze on pracuje na home office i faktycznie jest cały dzień w domu. Oczywiście w domu nic nie jest zrobione, bo on ''pracuje i nie ma czasu wstawić pralki czy naczyn do zmywarki''. Ale holerstwo nawet jej nie zapyta czy jest głodna i czy może ma zamówić jakieś jedzenie jak ona wróci do domu. On przeważnie jest po prostu obrażony jej długa nieobecnością. I Jak wysłuchałam tego kolejnego jakże WSPANIALEGO podcastu (dziękuję Wam, jesteście cudowne), to miałam taki obraz wersji odwróconej jakby kobieta była zfohowana, ze facet siedzi w robocie i nie ma go po 12h dziennie. No chyba nie, bo przecież to jest akceptowalne, ze jego nie ma w domu, a jak ona ma prace się zaharowuje po łokcie to jeszcze musi kolacje przygotować, chatę ogarnąć i z uśmiechem powitać mężulka po powrocie. Taka obserwacja.
@@agnieszkaorzakiewicz9835 absolutna racja. Sama jestem feministką, sama podaje takie przykłady, a jednak tej kobiecie miałabym ochotę powiedzieć “nie zdziw się jak zostaniesz sama”. Masakra, ale jednak taki life. Z drugiej strony wolałabym być sama, niż z takim pasożytem.
@@agnieszkaorzakiewicz9835
W dobrym związku wiele rzeczy robi się samo. W złym związku wszystkie rzeczy są polem do konfilktu.
Dawno nie słuchałam czegoś równie dobrego 👍❤️.. Czapki z głów, tam gdzie jest Marta Niedźwiecka,robi się od razu mega ciekawie, poziom przekazu na najwyższym poziomie, ..Petarda. Mądrze i na tenat. Dziękuję 🌹.
Potrzebowałam takiej rozmowy! Czułam się jak w mauretańskim pałacu przy fontannie w upalny dzień - zrelaksowana, zainspirowana, rozbawiona poczuciem humoru obu Pań i zaproszona do dobrych zmian.
Uwielbiam Panią, Pani Marto...wszystko o mnie ..wszystko..Pani rozwód jest dla mnie jak ciepłe dłonie oparte na moich ramionach i delikatnie popychające mnie do powrotu do autonomii ,do siebie pomimo strachu .strachu z powodu , tak jak u Pani, że ja to za mało by się rozwieść ...ciepłe dłonie Mądrej Kobiety na moich ramionach...dziękuję!! Pani wiedzą, poglądy, Pani historia, rozwód przy 50 tce,..bardzo się z Panią identyfikuje i inspiruje!!
O matko bosko, jak mawia Pani Kasia Miller. Czy potrzebuje Pani trochę gromu?
Bromu
No musze powiedziec, ze to jeden z najlepszych wywiadow jakich sluchalam Od roku. Dziekuje
Dziekuje za poruszenie tematu,wielka ulga po wysłuchaniu🙂
Fajne i otwierające oczy nagranie.
Ja poszlam na Basen Sama, ubralam kostium w koncu, a schudlam po rozstania I.... Sie sobie spodobalam. Jeszcze Na Kurs tanca chce pojsc, bo kto mi zabroniona. 😁Pozdrawiam
ja to przez takie przejmowanie sie dostosowywanie i mapowanie dostalam fobii spolecznej 😅
Fioletowy z pomarańczowym mi się bardzo podoba :)
Jak kiedyś powiedziałam kuzynowi, że jadę sama ja obóz jogi, to mnie spytał czy mój mąż o tym wie 😂😂😂
XD
Ustąp, zajmij się, oddaj, jak to- nie podzielisz się? Zrezygnuj z siebie...to boli, nawet dzisiaj...
Nic mnie tak nie pociąga w kobiecie jak jej wolność.
Wystarczy policzyć, ile razy wypowiada w ciągu dnia słowa "muszę" i "nie mogę". Im bliżej zera, tym jest bardziej atrakcyjna. 😀
❤❤❤
Kobieta nie kuma , ma sie za decydentke wydarzen, nie rozumiejac jak planeta z niej korzysta i nia kieruje ,egozim i wiara w to ze to ona o czymklwiek dyecyduje , rozbudza w niej w niej beztrzelnosc , i roszczenia . Nie rozumie tego ze wcale nie musi podobac sie kazdemu ktory chciaby kazda zywic i ubierac .
Zwierciadlo nigdy z żadnym podcastem nie wniosło do mojego życia nic konkretnego. Mam wrażenie że autorzy leją wodę bez wskazówek, płytko omawiając temat.
Cóż Zosiu, w Twoich głębinach pewnie już niejeden guza sobie nabił.
@@urszulakrysiewicz515 🙄
@@zofia9296 toż tu wszystko co ważne o relacji z samym sobą i drugim człowiekiem zostało powiedziane prosto jasno i klarowanie. Czego chcieć więcej?
Zosiu , a może jeszcze raz...ze zrozumieniem 🙃
@@ankamazul9484 no może dla was kobietek to wystarczy