Życzę powodzenia w dalszym trzymaniu się nawyku do wykonywania ćwiczeń, grunt to właśnie znaleźć w sobie tą siłę żeby zacząć kiedy się nie chce, duma z tego że się udało jest wtedy jeszcze większa niż przy normalnym treningu. A co do moich prób zmieniania swoich nałogowych nawyków na lepsze to czuję że gdybym nie trafił na tak dobrą "fizjoterapeutkę" to nie zaszedłbym tak daleko w swoich "treningach". Pozdrawiam i dziękuję.
A więc każdy potrzebuje dobrego " fizjoterapeuty", aby robić dobre " treningi". Nawet nie wie Pan, jak to zdanie jest aktualne na dziś dla mnie, bo naprawdę szukałam fizjoterapeuty ( za 4 razem trafiłam doskonale)
Doceniając Pani pracę, zacząłem obserwować z innej strony uzależnienia. Perspektywa kiedy człowiek jest jeszcze w fazie niebezpiecznego zażywania , staje się coraz bardziej gorąca i zaczyna parzyć . W moim przypadku trafiłem na Panie podcasty i 🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂 przestałem się bać problemu tylko go zaakceptowałem . Rozmawiam sam ze sobą i codziennie żegnam się z tym drugim ja… wraca coraz rzadziej i czasem mija mnie i odchodzi . Uśmiech i poczucie fajnego życia się zaczyna i faktycznie WAŻNE JEST TO by nie stracić pokory do problemu i jednocześnie nie robić z siebie Stefka Burczymuchy🙃🙃🙃 starsi zrozumieją przekaz . Pozdrawiam❤
Dziękuję Pani z całego serca ❤ dziś po raz pierwszy pomyślałam o sobie z czułością i wyrozumiałością. Słucham już któryś raz a w mojej głowie jakby ktoś włączył światło. Pierwszy raz poczułam, że jest szansa, że nie wszystko stracone. To cudowne uczucie 🙂
Ja też uwielbiam czuć nadzieję, uwierzyć że jest szansa, że można siebie uratować :) natchnęła mnie Pani do zrobienia podcastu o nadziei, za którą każdy z nas w pewnym momencie jest gotów oddać prawie wszystko , dzięki za komentarz i inspirację
ja jestem wlasnie w fazie n-tego upadku ale czuje she bardziej omotywana by się poddać tylko szukać dalej, co mogłoby mi pomoc ... wspaniały podcast, dziękuję bardzo 😍
Kolejny mocny materiał który daje do myślenia. Kwestia misji niesienia pomocy od dziecka tak miałem i zastawiałem się dlaczego tak właśnie jest. Ten materiał pomógł mi jeszcze bardziej to zrozumieć. Teraz mam już pełny obraz dlaczego pakowałem się w trudne związki. Niemniej jednak to tak ciekawie się składa bo idąc z postępami ciągle wchodzę na nowe możliwości i odkrywam siebie, swoje emocje i to dlaczego popełniałem takie błędy a nie inne. To nie mogło się inaczej skończyć, żeby uciec od bólu, nienawiści , odrzucenia było tylko jedno wyjście nałogowe zachowania które jak wówczas już jako dziecko uważałem za dobre bo co złego może być w graniu w gry video itp. czytanie emocji wychodzi coraz lepiej coraz więcej ich określam robieram złożone na czynniki pierwsze. Rozumiem dlaczego czasami zachowuje się jak dziecko i nieadekwatnie do sytuacji teraz to zmieniam świadomie. Wreszcie rozumiem dlaczego inni zachowują się tak a nie inaczej to niesamowite. Trafnie powiedziała Pani kiedyś że jako ludzie jesteśmy upośledzeni w rozumieniu emocje. Ten moment kiedy wspomniała Pani o sporcie i o tym że największe zniechęcenie przyszło po trzech miesiącach odrazu połączyły mi się kropki w głowie i połączyłem to z wychodzeniem z zachowania nałogowego. To zabawne ale doszedłem do takiego momentu że jak tylko pomyślę o alkoholu to pierwsza moja reakcja, obrzydzenie i chęć wymiotów. Zacząłem porównywać swoje reakcje emocje jak się czuje przed i po i okazało się że to totalna ściema , nigdy po alko nie czułem się dobrze na drugi dzień dziesiątki ciężkich emocji. Dużo by pisać ale jestem zafascynowany tym bo czuję jakbym dostał klucz do samego siebie. To co najbardziej wywarło na mnie wrażenie w tym materiale to właśnie te sprzątania. Samo to że człowiek nie siega po używkę sprawia że nie robi większego bałaganu a powolne sprzątanie daje radość. Rano dość wcześnie wstałem i nigdy tego nie robię ale tym razem miałem trochę czasu i ogarnąłem trochę rzeczy w koło i sprawiło mi to frajdę. Zadowolenie i satysfakcję. W moim przypadku sprawdza się jeszcze porównanie emocji na zasadzie jak będę się czuł jak coś zrobię lub jak tego nie zrobię. Daje kopa do działania. Dziękuję.
Jak przyjemnie powiało energią, taka nadzieja do lepszego życia, gratuluję tych odkryć. Ja też tak mam, że czasami jedno zdanie kogoś stanie się spoiwem do połączenia własnych, porozrzucanych myśli. Cieszę się, że "Pociąg..." jest właśnie taki dla Pana. Pozdrawiam ciepło
Dzięki Pani Marzenko za podcast ta pani wiedzą bardzo mi pomaga w moim trzeźwieniu zaraz biorę się za sprzątanie tego o czym zapomniałem a pani mi uświadamia pozdrawiam
Dziękuję za kolejny wartościowy materiał. Pozostając w temacie tej ,,wędrówki", warto wybierać te mniej uczęszczane, dłuższe ścieżki....one z reguły mają piękniejsze widoki :) Pozdrawiam i oczekuje na następny przystanek 😊
Ja na tym kanale jestem od niedawna, ale to co serwuje pani Marzena jest tak logiczne i sensowne, że już chyba bardziej się nie da przemówić do rozumu 😎
@@marzenaciesielskaRobi Pani naprawdę WIELKĄ ROBOTĘ. Ziarno które w mojej głowie zasiały Pani podcasty, powoli zaczyna kiełkować w moim połamanym życiu. Wielu "nauczycieli" się przez całe lata nasłuchałem, może pomogli innym, ale nie mi. Za to Pani chyba znalazła klucz do mojego zamka i otworzyła drzwi do moich problemów, za co jestem BARDZO WDZIĘCZNY. Pani na prawdę jest GENIALNA (nie przesadzam), fascynuje mnie Pani inteligencja i wyczucie - to jest fenomen.
@@marzenaciesielskaJeszcze Pani dopowiem, że przestałem siebie samego łajać i oskarżać (pochodzę z bardzo toksycznej rodziny, gdzie wbito mi do głowy chroniczne poczucie winy). Za sprawą Pani podcastów miliony nowych połączeń w moim mózgu się pojawiło, teraz dopiero widzę w jakim emocjonalnym piekle żyłem (ciągły wstyd i poczucie winy BEZ POWODU). Przede mną kupa pracy żeby swoją głowę odchwaścić, bez tego nie wygram z alkoholem.
Pani Marzeno ja postanowiłem zrobić pantograf zebuw i zadbać o swoje zdrowie i każdy się z tego cieszy ale mnie nic nie cieszy tylko płaczę. Dla czego to tak wszystko boli
Może pokręconą, ale i ciekawą. Cieszę się, że zaczołem to dostrzegać i rozumieć, w dużej mierze dzięki podkastą. Podziwiam Pani determinację do tworzenia nowych nawyków. Czekam na kolejną stację!
Widze co mam do zrobienia i totalnie nie potrafie radzic sobie z aktywnoscia wyborow decyzyjnych.Nie mam zadnych uzywkowych nalogow.Wie,ze swietnie radze sobie na wiekszych powierzchniach/przestrzeniach gdyz moja naturalna metoda/technika intuicyjna dziala!!!!!....Musze miec rozeznanie w zasobach wymieszanego zlozonego miksu nalozonych na siebie pozostawianych na podlogacch,szafkach/przeroznych rzeczy,detali,notatek,listow,czasopism,dokumentow,pisakow itp./itd.Moja sprawdzona strategia to w takich sytuacjach dostrzegam np.rach.np.za prad t niose go daleko pod sciane klade tworzac tak kolejne grupki/ metoda gwiazdy.I w ten nat.dla mnie sposob sterty bez zakleszczania i klinowania sie rozbieram sterty w sposob uporzadkowany/kontrolowany powstaje uporzadkowany grupkowy gotowy kazdy z osobna do przejrzenia i np zredukowania,chronologi i przyporzadkowaniu /polce,katalogowi,kartonowi,nastepnie pomieszczeniu,rotacjom/roszadom do skutku!!!!...lecz mam oblozone mieszkanko,podlogi,szafki,parapety/doslownie bazarem/kiermaszem =Kociokwikiem na malych powierzchniach!!!!!...co jest powodem zastoju,stagnacji,skostnienia.Bezradnosci,frustracji,stania w miejscu z odpalonym silnikiem,lecz zaciagnietym hamulcem recznym!!!!....co powoduje wypalanie i wyczerpanie psychiczne mentalne i fizyczne...Aktywnosc mja to dobry nat.dlugi sen,zimne prysznice,wietrzenie mieszkania,picie czystej niegaz.wody/szklane but.z sola klod niejod zamiennie pol cytr na but 0.75ll litr.,dieta 16/8,godz.spaceru z gimnast.,suplementy,i lyzka oliwy z oliw.pierw.tlocz.na zimno,nie jem wieprzow,chleba,makaronow i pije maslanke mragowska i greckie kefiry,jajka,lososia z piekarnika w szklanej brytwance nakrytej szklem/180 st.C,15 minut,kiszonki/zero alkoch.w tym piwa.I co ? Nic stoje w miejscu a mieszkam sam i nigdy w zyciu nie mialem telewizorni ani popapranej,skrzekliwej muzyki!!!, wspolczesnego pokolenia.Lubie muz.harmonijna,poukladana,przejrzysta, lekka w odbiorze.Nie dzialam, stoje w miejscu.Poza tym dojezdzam do pracy 13 km soboty,niedz/swieta/ 28 godz tygodn.Jak juz nie ma autobusow ,wracam piesz do ok. 2.5 godz..A w domu mam czysto.!!!...sciele lozko rano i myje zeby/ lewa reka...Nie mam czasu dla siebie,!!!,reffleksje,myslenie,zadume,zamusl/namysl,czyt.ksiazek,rozrywke itp.Samotnosc dokucza....Znam to o czym pani naucza,mysle,ze druga osoba wspolnie praktycznie w porozumieniu /czego chcesz???..bo wiem czego chce ,samemu od wielu lat nie jestem w stanie zrobic nic,poza biezaczka niezbedna ,zycia codziennego.A po pracy jestem wyczerpany fizycz.i psych..Na spaceracch robie rowniez oddechy Wima Hoffa/3 ×30,dotleniamwszystkie zakamarki organizmu tkanki...Tlen w polaczeniu z nasyceniem nim krwi daje zastrzyk energii...
![PASULOL รามเกียรติ์ ตอนที่ 4 นนทกพบรัก [Ramakien Ep.4: Nonthok in love]](http://i.ytimg.com/vi/tMUQgmZzf_A/mqdefault.jpg)
Życzę powodzenia w dalszym trzymaniu się nawyku do wykonywania ćwiczeń, grunt to właśnie znaleźć w sobie tą siłę żeby zacząć kiedy się nie chce, duma z tego że się udało jest wtedy jeszcze większa niż przy normalnym treningu. A co do moich prób zmieniania swoich nałogowych nawyków na lepsze to czuję że gdybym nie trafił na tak dobrą "fizjoterapeutkę" to nie zaszedłbym tak daleko w swoich "treningach". Pozdrawiam i dziękuję.
A więc każdy potrzebuje dobrego " fizjoterapeuty", aby robić dobre " treningi". Nawet nie wie Pan, jak to zdanie jest aktualne na dziś dla mnie, bo naprawdę szukałam fizjoterapeuty ( za 4 razem trafiłam doskonale)
Doceniając Pani pracę, zacząłem obserwować z innej strony uzależnienia. Perspektywa kiedy człowiek jest jeszcze w fazie niebezpiecznego zażywania , staje się coraz bardziej gorąca i zaczyna parzyć . W moim przypadku trafiłem na Panie podcasty i 🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂 przestałem się bać problemu tylko go zaakceptowałem . Rozmawiam sam ze sobą i codziennie żegnam się z tym drugim ja… wraca coraz rzadziej i czasem mija mnie i odchodzi . Uśmiech i poczucie fajnego życia się zaczyna i faktycznie WAŻNE JEST TO by nie stracić pokory do problemu i jednocześnie nie robić z siebie Stefka Burczymuchy🙃🙃🙃 starsi zrozumieją przekaz . Pozdrawiam❤
Jak miło czytać, że zmienia Pan perspektywę patrzenia, jeśli szerzej widzimy, wtedy więcej zauważymy
Dziękuję Pani z całego serca ❤ dziś po raz pierwszy pomyślałam o sobie z czułością i wyrozumiałością. Słucham już któryś raz a w mojej głowie jakby ktoś włączył światło. Pierwszy raz poczułam, że jest szansa, że nie wszystko stracone. To cudowne uczucie 🙂
Ja też uwielbiam czuć nadzieję, uwierzyć że jest szansa, że można siebie uratować :) natchnęła mnie Pani do zrobienia podcastu o nadziei, za którą każdy z nas w pewnym momencie jest gotów oddać prawie wszystko , dzięki za komentarz i inspirację
ja jestem wlasnie w fazie n-tego upadku ale czuje she bardziej omotywana by się poddać tylko szukać dalej, co mogłoby mi pomoc ... wspaniały podcast, dziękuję bardzo 😍
Jak najbardziej, lecimy w takim razie dalej, proces zmian rozpoczęty- to najważniejsze
Dziękuję niesamowicie motywujesz ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Cieszę się, że "Pociąg..." motywuje do zmian, to najlepsza rekomendacja :) dla mnie
Pani filmy sa bardzo pomocne...Robi Pani dobra robotę ktore pomagaja pozdrawiam uważam ze czas spedzony z panią jest pozytywny
Dzięki za cudną laurkę :)
Dziękuję Pani Marzeno. Bardzo mi Pani pomaga. I myślę, że wielu innym osobom także. Serduszko!❤
Dzięki za serduszko i za cudny komentarz
Dziękuję za motywujący przekaz. ❤
a proszę bardzo :) pozdrawiam
Emocje wszystkie są potrzebne bo o czymś informują, ważne co z nimi robimy
Jak najbardziej, wszystkie są potrzebne, cenny komentarz
Kolejny mocny materiał który daje do myślenia. Kwestia misji niesienia pomocy od dziecka tak miałem i zastawiałem się dlaczego tak właśnie jest. Ten materiał pomógł mi jeszcze bardziej to zrozumieć. Teraz mam już pełny obraz dlaczego pakowałem się w trudne związki. Niemniej jednak to tak ciekawie się składa bo idąc z postępami ciągle wchodzę na nowe możliwości i odkrywam siebie, swoje emocje i to dlaczego popełniałem takie błędy a nie inne. To nie mogło się inaczej skończyć, żeby uciec od bólu, nienawiści , odrzucenia było tylko jedno wyjście nałogowe zachowania które jak wówczas już jako dziecko uważałem za dobre bo co złego może być w graniu w gry video itp. czytanie emocji wychodzi coraz lepiej coraz więcej ich określam robieram złożone na czynniki pierwsze. Rozumiem dlaczego czasami zachowuje się jak dziecko i nieadekwatnie do sytuacji teraz to zmieniam świadomie. Wreszcie rozumiem dlaczego inni zachowują się tak a nie inaczej to niesamowite. Trafnie powiedziała Pani kiedyś że jako ludzie jesteśmy upośledzeni w rozumieniu emocje. Ten moment kiedy wspomniała Pani o sporcie i o tym że największe zniechęcenie przyszło po trzech miesiącach odrazu połączyły mi się kropki w głowie i połączyłem to z wychodzeniem z zachowania nałogowego. To zabawne ale doszedłem do takiego momentu że jak tylko pomyślę o alkoholu to pierwsza moja reakcja, obrzydzenie i chęć wymiotów. Zacząłem porównywać swoje reakcje emocje jak się czuje przed i po i okazało się że to totalna ściema , nigdy po alko nie czułem się dobrze na drugi dzień dziesiątki ciężkich emocji. Dużo by pisać ale jestem zafascynowany tym bo czuję jakbym dostał klucz do samego siebie. To co najbardziej wywarło na mnie wrażenie w tym materiale to właśnie te sprzątania. Samo to że człowiek nie siega po używkę sprawia że nie robi większego bałaganu a powolne sprzątanie daje radość. Rano dość wcześnie wstałem i nigdy tego nie robię ale tym razem miałem trochę czasu i ogarnąłem trochę rzeczy w koło i sprawiło mi to frajdę. Zadowolenie i satysfakcję. W moim przypadku sprawdza się jeszcze porównanie emocji na zasadzie jak będę się czuł jak coś zrobię lub jak tego nie zrobię. Daje kopa do działania. Dziękuję.
Jak przyjemnie powiało energią, taka nadzieja do lepszego życia, gratuluję tych odkryć. Ja też tak mam, że czasami jedno zdanie kogoś stanie się spoiwem do połączenia własnych, porozrzucanych myśli. Cieszę się, że "Pociąg..." jest właśnie taki dla Pana. Pozdrawiam ciepło
Dzięki Pani Marzenko za podcast ta pani wiedzą bardzo mi pomaga w moim trzeźwieniu zaraz biorę się za sprzątanie tego o czym zapomniałem a pani mi uświadamia pozdrawiam
Miło słyszeć, że zabiera się Pan za sprzątanko, wtedy jest przyjemniej i jaśniej
Oczywiście łapka w górę za dobry materiał.
Oczywiście bardzo dziękuję za "łapkę" pozdrowionka
Dziękuję za kolejny wartościowy materiał. Pozostając w temacie tej ,,wędrówki", warto wybierać te mniej uczęszczane, dłuższe ścieżki....one z reguły mają piękniejsze widoki :) Pozdrawiam i oczekuje na następny przystanek 😊
Te "dłuższe" ścieżki- to najlepszy wybór i jak słusznie Pan zauważył z lepszymi widokami :)
Dziękuję Pani Marzenko❤❤❤
Proszę bardzo i dzięki za odwiedziny :)
Pani jest niesamowita❤❤❤ akurat temat uzaleznien mnie nie dotyczy, ale inne tematy jak najbardziej....
Dzięki wielkie, ta wiedza jest uniwersalna :)
Ja ostatnio na terapi grupowej pochwaliłem pani podcast , że słucham i terapeutka przytakneła z aprobatą ❤
Ja na tym kanale jestem od niedawna, ale to co serwuje pani Marzena jest tak logiczne i sensowne, że już chyba bardziej się nie da przemówić do rozumu 😎
To miłe bardzo, dzięki
@@funtomas668 wielkie dzięki za taką rekomendację
@@marzenaciesielskaRobi Pani naprawdę WIELKĄ ROBOTĘ. Ziarno które w mojej głowie zasiały Pani podcasty, powoli zaczyna kiełkować w moim połamanym życiu. Wielu "nauczycieli" się przez całe lata nasłuchałem, może pomogli innym, ale nie mi. Za to Pani chyba znalazła klucz do mojego zamka i otworzyła drzwi do moich problemów, za co jestem BARDZO WDZIĘCZNY. Pani na prawdę jest GENIALNA (nie przesadzam), fascynuje mnie Pani inteligencja i wyczucie - to jest fenomen.
@@marzenaciesielskaJeszcze Pani dopowiem, że przestałem siebie samego łajać i oskarżać (pochodzę z bardzo toksycznej rodziny, gdzie wbito mi do głowy chroniczne poczucie winy). Za sprawą Pani podcastów miliony nowych połączeń w moim mózgu się pojawiło, teraz dopiero widzę w jakim emocjonalnym piekle żyłem (ciągły wstyd i poczucie winy BEZ POWODU). Przede mną kupa pracy żeby swoją głowę odchwaścić, bez tego nie wygram z alkoholem.
Pani Marzeno ja postanowiłem zrobić pantograf zebuw i zadbać o swoje zdrowie i każdy się z tego cieszy ale mnie nic nie cieszy tylko płaczę. Dla czego to tak wszystko boli
Bycie zdrowym egoistą wychodzi nam na dobre, brzmi jak paradoks...
Idę sprzątać😉
Te paradoksy tworzą naszą naturę, uroczą ale dosyć pokręconą :)
Może pokręconą, ale i ciekawą. Cieszę się, że zaczołem to dostrzegać i rozumieć, w dużej mierze dzięki podkastą.
Podziwiam Pani determinację do tworzenia nowych nawyków.
Czekam na kolejną stację!
❤❤❤
:)
❤
Pierwszy
inaczej być nie może :)
@@marzenaciesielskastęskniłem się … kiedy wróci ruch Wrocław …Łódź???❤❤❤❤❤serdecznie pozdrawiam
@@RalfBono Ja już też w sumie tęsknię, dam znać jak już pociąg będzie podstawiony :')
@@marzenaciesielska zabawie się w szefa WARSA… rogaliki i latte czeka na Panią…🌹👍
Co mam zrobić żebym mógł Sam sobie wybaczyć mnie nie ciągnie do złamania abstynencji teraz tylko żeby usunąć się z tego świata
Przestań tak myśleć, poradzisz sobie ❤
Widze co mam do zrobienia i totalnie nie potrafie radzic sobie z aktywnoscia wyborow decyzyjnych.Nie mam zadnych uzywkowych nalogow.Wie,ze swietnie radze sobie na wiekszych powierzchniach/przestrzeniach gdyz moja naturalna metoda/technika intuicyjna dziala!!!!!....Musze miec rozeznanie w zasobach wymieszanego zlozonego miksu nalozonych na siebie pozostawianych na podlogacch,szafkach/przeroznych rzeczy,detali,notatek,listow,czasopism,dokumentow,pisakow itp./itd.Moja sprawdzona strategia to w takich sytuacjach dostrzegam np.rach.np.za prad t niose go daleko pod sciane klade tworzac tak kolejne grupki/ metoda gwiazdy.I w ten nat.dla mnie sposob sterty bez zakleszczania i klinowania sie rozbieram sterty w sposob uporzadkowany/kontrolowany powstaje uporzadkowany grupkowy gotowy kazdy z osobna do przejrzenia i np
zredukowania,chronologi i przyporzadkowaniu /polce,katalogowi,kartonowi,nastepnie pomieszczeniu,rotacjom/roszadom do skutku!!!!...lecz mam oblozone mieszkanko,podlogi,szafki,parapety/doslownie bazarem/kiermaszem =Kociokwikiem na malych powierzchniach!!!!!...co jest powodem zastoju,stagnacji,skostnienia.Bezradnosci,frustracji,stania w miejscu z odpalonym silnikiem,lecz zaciagnietym hamulcem recznym!!!!....co powoduje wypalanie i wyczerpanie psychiczne mentalne i fizyczne...Aktywnosc mja to dobry nat.dlugi sen,zimne prysznice,wietrzenie mieszkania,picie czystej niegaz.wody/szklane but.z sola klod niejod zamiennie pol cytr na but 0.75ll litr.,dieta 16/8,godz.spaceru z gimnast.,suplementy,i lyzka oliwy z oliw.pierw.tlocz.na zimno,nie jem wieprzow,chleba,makaronow i pije maslanke mragowska i greckie kefiry,jajka,lososia z piekarnika w szklanej brytwance nakrytej szklem/180 st.C,15 minut,kiszonki/zero alkoch.w tym piwa.I co ? Nic stoje w miejscu a mieszkam sam i nigdy w zyciu nie mialem telewizorni ani popapranej,skrzekliwej muzyki!!!, wspolczesnego pokolenia.Lubie muz.harmonijna,poukladana,przejrzysta, lekka w odbiorze.Nie dzialam, stoje w miejscu.Poza tym dojezdzam do pracy 13 km soboty,niedz/swieta/ 28 godz tygodn.Jak juz nie ma autobusow ,wracam piesz do ok. 2.5 godz..A w domu mam czysto.!!!...sciele lozko rano i myje zeby/ lewa reka...Nie mam czasu dla siebie,!!!,reffleksje,myslenie,zadume,zamusl/namysl,czyt.ksiazek,rozrywke itp.Samotnosc dokucza....Znam to o czym pani naucza,mysle,ze druga osoba wspolnie praktycznie w porozumieniu /czego chcesz???..bo wiem czego chce ,samemu od wielu lat nie jestem w stanie zrobic nic,poza biezaczka niezbedna ,zycia codziennego.A po pracy jestem wyczerpany fizycz.i psych..Na spaceracch robie rowniez oddechy Wima Hoffa/3 ×30,dotleniamwszystkie zakamarki organizmu tkanki...Tlen w polaczeniu z nasyceniem nim krwi daje zastrzyk energii...
Brawo, doceniam Pana refleksje, a szczególnie aktywność fizyczność, pozdrawiam ciepło
Brakuje Pani….😢😢😢
Wracam we wrześniu, "Pociąg..." prawie gotowy :)
@@marzenaciesielska czekam z niecierpliwością 😅 dziękuję za odpowiedź
❤
❤
:) pozdrawiam