3:45 Nie ważne czy to fiat 125 czy BMW G15, dawka rozruchowa zawsze będzie, inaczej nie byłoby możliwości uruchomienia silnika. Używanie start-stop jest szkodliwe dla podzespołów, np. rozrusznik, akumulator i turbosprężarka, nie warto oszczędzać 8zł na 100 kilometrach korków żeby potem kilka tysięcy wydać na rozrusznik czy turbosprężarkę.
@@przemoprzemo2163 Jeśli chodzi Ci o fakt, że klimatyzacja w pojazdach posiada urządzenie, które powoduje, że klima dalej chłodzi mimo, ze auto nie pracuje to wiem o tym jednak nie działa to zbyt długo i finalnie i tak klima gdy auto rusza musi na nowo nachłodzić do odpowiedniej temp. swoją droga oprócz szkodliwości takiego faktu dla spalania to jedno, ale takie zmiany temperatur też nei są zbyt dobre dla osób w pojeździe
@@kuba729 jak to turbina nie dostaje? Jeżeli po jeździe na obrotach w których turbina pracuje zostanie zgaszony nagle silnik turbina traci smarowanie a wirnik nadal się kręci..
Witam wszystkich mam Audi A4 B8 i pierwsze co robię po odpaleniu silnika to wciskam przycisk aby wyłączyć system start and stop ! Jak dla mnie głupszej głupoty nie mogli wymyśleć ! ! ! Jak dla mnie jest system stworzony do generowania kosztów w postaci wymiany rozrusznika akumulatora i turbosprężarki ! Pozdrawiam wszystkich myślących podobnie jak ja !
Mam to w swoim aucie jest to pierwsza rzecz w aucie którą wyłączam, po prostu nie trawie tego systemu. Duże miasto ( korki ) i takie ciągłe wyłączanie silnika potem czekanie chwile az sie znowu odpali jest bardziej denerwujące niż korek w którym sie stoi.
Ciekawe za ile będzie dwumasa do wymiany nie mówię już o innych podzespołach, podczas takiego ciągłego opalania i gaszenia. To jest wszystko fajne jak jest nowe ale my Polacy jeździmy autami które mają przebiegi ponad 200 tys i my będziemy to wszystko naprawiać
Jak mnie matematyka nie oszukuje to po przejechaniu 2 km różnica w zużyciu paliwa to 0,044 litra .... ciężko mi ocenić w czy w ciągu miesiąca przeciętny zjadacz chleba pokonuje 100 km w kroku ale nawet jeśli to 2 litry oszczędności to 12 zł oszczędności. Ciekawe czy to wystarczy na szybsza wymiane rozrusznika alternatora i akumulatora.... śmiem wątpić
Ta ta oszczędzanie paliwa, turbina do wymiany, rozrusznik do wymiany no i nowy akumulator bo przecież jak mamy włączone światła radio i klimę a silnik nie pracuje to rozładowywujemy aku. Mam 1.6 TDI i codziennie przed jazdą wyłączam ten system
do samochodów z tym systemem są specjalne akumulatory, albo po prostu specjalnie droższe ;) system zdawałby egzamin gdzieś w korku na autostradzie gdzie stoi się przez kilka minut bez ruchu. W mieście MOIM ZDANIEM nie ma sensu.
Dudi ten system nie włącza się za każdym razem, jeśli akumulator jest rozładowany to system się nie włączy, nie włącza się również w innych sytuacjach takich jak np. stanie na wzniesieniu
@@ZegarmistrzSwiataPurpurowy nie są o tyle razy mocniejsze aby wytrzymać ciągłe uruchamianie ! a dwa jak stoisz kilkadziesiąt minut to kluczykiem wyłączasz
Cały ten system spowodowany jest tym by zmieścić się w normach emisji spalin . Tak samo jak wkładanie do dużego samochodu pod maskę jakiegoś "ogromnego" silnika 1000cm :) . W praktyce szkodliwy dla trwałości samego silnika i podzespołów
Start stop .został robiony po to żeby samochód podczas testów homologacjnych (normy spalin ) silnik się wyłączał . W takim teście jest cykl mieszany i również postoje . A jak silnik nie działa nie generuje szkodliwych substancji
oszczędności 2l byśmy mieli ale jak Panowie sami powiedzieli na 100km korka !! , zyżycie bez Start-Stop było 0,536 a z 0,49 więc należałoby spojżeć na temat procentowo - korzyść to 10% spalania. Przy średnim spalaniu w mieście 7l. mówimy o ''AŻ'' 0,7l = 3zł na każde przejechane 100km w mieście. - dziękuję za oszczędność 3 zł ( akumulator 2x droższy przystosowany do start-stop, rozruszkik odpala auto tyle razy dziennie co normalnie miesięcznie i do tego dając mocniej gazu przy ruszeniu turbina nie zdąrzy się zatrzymać przed zgaszeniem silnika i zacznei zwalniać bez smarowania ) -------- każda ekologia jest w efekcie waleniem konsumenta po kieszeni.
Raczej, aby spełnić coraz bardziej wydumane normy unijne w testach laboratoryjnych. Tak, jak kiedyś lista pierwszych rzeczy robionych w samochodzie miała dwie pozycje: pasy i światła, tak teraz doszła kolejna - wyłączenie systemu Start-Stop.
Wole doplacic 10 zl za te 2 litry wiecej, niz zostawiac u mechanika grube tysiace za wymiane rozrusznika, turbiny i wielu innych elementow ktore ulegaja kilkudziesiecio wiekszemu zuzyciu przez ten system.
40 przystanków 10 sekundowych na 2 km daje nam to 2000 przystanków o łącznym czasie ~5,5h samego stania na 100km tylko po to aby oszczędzić 2 litry paliwa. W warunkach rzeczywistych jadąc po Krakowie do i z pracy zatrzymuje się ok 20 razy. Czyli idąc tym rokiem rozumowania oszczędzam 2 litry przez 100 dni roboczych, czyli pół roku. 10 zł oszczędności przez pół roku. Nie widzę sensu. Co prawda stoję każdorazowo trochę dłużej na światłach, w korku więc przypuszczalnie zaoszczędzę 10 zł w ciągu 3 miesięcy.
wszystko fajnie pięknie ale pomyślmy nad tym z pozycji zmęczeń materiałowych. Rozrusznik ma swoje ileś cykli w życiu dopóki się nie "skończy". Teraz nasuwa sie pytanie czy dla oszczędności 2l na setke warto wymieniać za załóżmy dwa lata rozrusznik bo napewno skończy się po gwarancji. Kolejna rzecz to turbina, która jak wszyscy wiedzą nie lubi takiego gaszenia. No i jest jeszcze akumulator który obrywa potężnie, a z mojego doświadczenia na pizzeri wiem że akumlator po 2 latach to śmietnik przy takiej częstości palenia auta. Dodatkowo akumulator musi być większy jak mamy start-stop co dodatkowo dokłada nam koszty. Patrząc na to z drugiej strony, system ma większy sens na światłach niż w korku, gdzie stoimy średnio 30-45 sekund i wtedy możemy mieć większe różnice. Jednak i tak wole żeby paliło mi trochę więcej niż ładować hajs potem w naprawy
Wtrącę 5 groszy ;) odnośnie S&S w grupie Np. VAG Rozrusznik - wzmocniony, dużo droższy i bardziej skomplikowany Turbina - Ma dodatkowy obieg dla płynu chłodniczego, po zgaszeniu silnika potrafi do 2 minut „tłoczyć” płyn do turbo ( docelowo jednak chodzi o to aby na łożyskach nagar się nie zbierał ) Akumulator - Zawsze typu AGM(odporny na częste maksymalne obciążenia, szybko się regeneruje po osłabieniu) Klimatyzacja - niestety nie działa. Pozdrawiam ! ;)
Na tych dwóch kilometrach przy cenie paliwa na poziomie 5,00zł zaoszczędziliście okrągłe 22 grosze - mega oszczędność. Silnik, rozrusznik zużył się na tym dystansie w kwocie znacznie większej. Tak, więc uważam, że to tylko chwyt marketingowy. Takie mam zdanie
Mam Mondeo Mk5 z tym systemem,przy poruszaniu się po mieście zawsze jest wyłączony, ale jak dojeżdżam do celu zostaje aktywowany i czekam aż sam zgaśnie,co zauważyłem nie gaśnie jak; turbina nie wystudzona,Dpf się wypala,akumulator nie doładowany,zbyt niska temperatura silnika.
Mój seat Leon 3 z 1.4 tsi ea211 na pasku, gdy stoi w miejscu z odpalonym silnikiem pali 0,4 l/h, podczas ruszania z miejsca chwilowe zużycie paliwa pokazuje 40l, co więc daje system start stop, nic a nawet szkodzi podzespolą, dla tego nie używam
No no fajnie ponad 2 litry paliwa mniej spala Bez włączonego systemu strat stop olej w silniku i waszymi biegów się szybciej zużywa też płyn chłodzący szybciej traci swoje właściwości słychać jak silnik sobie pracuje na obrotach jałowych to minus ale na przykład klimatyzacja przestaje chodzić chłodzić elementy w silniku np.turbosprężarka itd nie jest przez kilka milisekund smarowana co przyśpiesza jej zużycie a co gdyby tak silnik się wyłączył jak byśmy przytrzymali go na 3 lub 4 tys obrotach to nie ma smarowania na turbosprężarce prze kilka sekund Ogólnie rozrusznik i alternator dostaje w **** nie warte jest zaoszczędzenie tych kilku litrów paliwa bo jak trzeba naprawić zregenerować wymienić rozruszniki akumulator to boli po kieszeni bo ą to elementy droższe bo są silniejsze mocniejsze z lepszych materiałów zrobione i kosztują wiele więcej Elementy silnika dostają od częstego włączania i wyłączania silnika np.sprzęgło koło dwumasowe
Przeicez nie trzeba żadnych testow przeprowadzać. Silnik vw 1.5 turbo 150km na postoju z klimatyzacja spala okolo 0.6l paliwa na godzine. Czyli kazda godzina postoju to około 3 zl zaoszczedzone. Jednak jak ktos jedzi np tylko po miescie i padnie mu akumulator pp 3 latach. I bedzie musial kupic nowy do tego systemu s&s to " odda" caly zysk i jeszcze do tego doplaci;-) oczywiscie klimatyzacja i ogrzewanie na postoju nie dziala ( ok dziala) ale zimą silnik jak nie pracuje stygnie. Wiec cieplo zaraz sie skonczy i musi go znowu grzac. A latem sprężarka klimy nie dziala wiec auto ponalutku w srodku sie nagrzewa. Po nagrzaniu znowu musi je schlodzic wiec znowu pobiera wiecej energi na dzialanie mocniejsze klimatyzachji;-)
turbinka akumulator rozrusznik ... pomyślał ktoś co sie dzieje przy kazdym uruchomieniu silnika ? cisnienie oleju w momencie startu jest zerowe olej spływa ze scianek przez chwile jest zmniejszone smarowanie, dodać do tego super olej LONGLIFE mamy wynik ze po paru latach moze byc gorzej z silnikiem i turbinka czy rozrusznik to nic przy całym słupku.....
System Start- Stop to techniczna katastrofa dla samochodu , idiota który to wymyślił jest ćwiartka umysłowa. Mam pytanie czy można to zlikwidować w warunkach warsztatowych.
@@piorunwarszawa2396 na całe szczęście wiem, że istnieje taka opcja działa to tak że po odpaleniu auta masz zawsze jako standard wyłączony system a jak chcesz uaktywnic musisz to zrobić sam przyciskiem. Fajna opcja dla zapominalskich
Ja mam to dziadostwo w CR-V 2.0 Pierwsze co robię po odpaleniu auta to naciskam żeby nie gasł :) Pytałem w serwisie czy można to na stałe wył. Podobno się nie da. Jak tylko gwarancja się skończy odrazu jadę gdzieś to wyprogramować.
Silnik spalinowy o pojemności skokowej 2L spala 0.6L paliwa na godzinę gdy stoi na luzie. Jeśli panowie zatrzymywali się na 10 sekund co 50 metrów przez 2km, to silnik był wyłączony przez jakieś 400 sekund (w porównaniu do próby z włączonym systemem start stop). Gdyby silnik miał dwa litry pojemności, to w tym czasie system start stop zaoszczędziłby jakieś 0.07 litra paliwa. To są grosze, zwłaszcza w porównaniu do kosztów zużycia komponentów.
Oszczędność dotyczy 100 km w korku. Często w korku jadę na jedynce bez gazu. Silnik spala na jałowych obrotach ok.0,7l/h a autko toczy się 5 km/h 14l/100km. Panowie jeździć nie umiecie w korku. 10 sekund potrzeba, żeby przejechać 50m. zatem średnia prędkość wynosi 5m/sekundę, czyli 18 km/h. to już dwójkę można zapiąć i jechać bez gazu. Oszczędzamy sprzęgło, hamulce, akumulator, rozrusznik, skrzynię biegów, oraz paliwo. Myślę że dodatkowy test to wyjaśni.
2.2 litra to jest po przejechaniu w takim korku 100 km. Test całkiem do d. Przejedzcie przez miasto z włączonym systemem. Zarejestrujcie jazdę i potem przejedzcie w taki sam sposob na torze bez włączonego systemu. Teraz można by pomyśleć, że w każdym korku zaoszczędzimy 2.2 litra co jest całkowita nieprawda. Tak będzie tylko w jednym przypadku korka: 100km
Film nie jest miarodajny, tak krótki test jest bez sensu. Używam SS i różnica jest następująca: SS włączony miasto Wrocław spalanie śr po całym dniu jazdy 6,4 l/100 km; SS wyłączony miasto wrocław spalanie średnie po całym dniu jazdy 7,8 l/100 km. Oba pomiary zrobione na tych samych trasach przez centrum miasta o dystansie ok 85 km, temperatura zewnętrzna 12C, klima na auto 21C, pojazd Skoda Superb 3 1.4 ACT benzyna. Wady SS to minimalnie opóźniona reakcja na start, system przestanie działać, jeśli temp zadana klimy wymaga większej energii elektrycznej lub cieplnej do schłodzenia lub ogrzania wnętrza, zużycie energii przez radio i światła przekroczy graniczną wartość i alternator będzie wymuszał działanie silnika. Moj mały test to różnica 1,4 l/100 km, zakładając, że rocznie zrobię ok 22000km w takim cyklu to powstanie oszczędność ok 1400 zł przy cenę PB 4,5zł za litr. Urealnię oszczędność o wspomniane przeze mnie minusy i zostanie ok 1200 zł oszczędności na rok. Osobiście nie znam nikogo, kto ma auto z motorem TSI wyprodukowanym od 2015 roku i miałby problem z systemem SS w VAGach, a akku wymianiają po min 3 latach za cenę ok 500zł, więc dla mnie używanie SS ma sens. Jasne, obawiam się ryzyka związanego z szybszym zużyciem paska rozrządu, akku, alternatora, rolek itp. Nie potrafię teraz ocenić stopnia ryzyka, nie używając SS te elementy przecież też się zużywają. Jednego jestem pewny, bardziej katuje auto raptowne startowanie ze świateł, wciskanie się wymuszając pierwszeństwo, pędzienie po mieście 85km/h po to, aby dojechać do czerwonego o kilkadziesiąt sekund szybciej -> i stać dłużej, niż jadąc zgodnie z przepisami. Nikogo nie namawiam, tylko przedstawiłem swoją opinię.Pozdro i bezawaryjnej jazdy życzę:)
nie ma to jak pomiar spalania na 2 kilometrach. Pozatym jak już jesteśmy w 0,01l/2km paliwa to trzeba doliczyć te spalania które będzie za korkiem ładować akumulator bo ciągle z niego zabieramy a kiedy mu damy? wiec się wyrównuje
Niby tak, ale jak masz nowe auto i cos ci nawali to w serwisie będą się czepiali wszystkiego, że twoja wina itp. Znajomy kupił audi s3 bez aktywnego tempomatu i magik włączył mu a. tempomat problem w tym, że audi się popsuło. Serwis twierdził, że to przez to, że była ingeroncja w samochodzie. Kilku dobrych samochodziarzy było innego zdania. Teraz sprawa najprawdopodobniej znajdzie finał w sądzie. Dlatego przy nowych samochodach byłbym ostrożny. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do a. tempomatu wyłączenie S&S jest proste do wychwycenia w serwisie podczas przeglądu.
Ten system jest fajny ale alternator sie duzo szybciej zużywa z racji ze to on poprzez zmiane polaryzacji pelni role rozrusznika w tym systemie i uruchamia silnik poprzez pasek osprzetowy. No i ponadto ciagle gaszenie i odpalanie silnika ma swe negatywne skutki jak np chwilowy brak smarowania silnika jak i np turbo , ktore obecnie gosci w prawie kazdym aucie .
Start/stop służy bardziej temu, żebyś nie smrodził kiedy stoisz na światłach czy korku. Oszczędność paliwa jest tutaj sprawą drugorzędną. Tak jak filtry cząstek stałych jest to ekologiczne science fiction, ale dobrze wygląda w obliczu nadmiaru pojazdów i nieprzystosowania infrastruktury do takiej liczby.
Tu nie chodzi o oszczędzanie, tylko o oszukanie norm i zmniejszenie emisji spalin przez producentów w celu uzyskania nowej homologacji w testach. Poza tym wasz test jest do bani, bo system start stop nie działa po pierwszym zatrzymaniu, tylko dopiero jak silnik rozgrzeje się do odpowiedniej temperatury. Przy silniku 2 litorwym następuje to późno, a w korkach jeszcze później. Szybciej dojedziecie do pracy niż to zacznie efektywnie działać. Mam nową fabie i drugą służbową w rodzinie. W swojej nie używam start stop, a w służbowej akumulator wymieniony po 2.5 roku...
Dla tych specjalistów od psującej się turbiny w nowych samochodach przynajmniej w TSI jest układ podtrzymania oleju. Przez klika minut po zgaszeniu silnika pompka nadal pompuje olej i nic złego się nie dzieje.
ciekawe jak wygląda zużycie akumulatora, rozrusznika w takim systemie start stop i po drugie ciekawe co z klimatyzacją którą zasila pasek, jak silnik zgaśnie to nie mamy klimatyzacji, czyli podczas powrotu z nad morza pod koniec wakacji gdy jest gorąco i często jedzie się w korku nie będę miał klimy?
2,2 l na 100km korka? Mało kiedy stoi się tyle, a pokażmy koszty serwisu dwumasy i turbo, które cierpi przy tym systemie bardzo. Najpierw są odcinki o turbotimerach, a potem o zaletach start stop. Jesli zbilansujemy koszty to jednak wolę mieć wykodowany s-stop.
System opracowali bardzo mądrzy księgowi generuje on straty w portfelu użytkownika oraz zyski z tytułu wymian przedwcześnie padniętych podzespołów silnika które cierpią w skutek całego systemu ss
Ciężko zinterpretować ten wynik. Jeżeli ten system nie wymagałby dopłaty i nie wpływałby na usterkowość samochodu to oszczędność w zakorkowanym mieście jest widoczna. Rzeczywistość mówi inaczej , co zaoszczędzimy na paliwie oddamy na naprawie : Start-stopów, Czujników , DPFów , Ecoblue, itp .
A co z tematem jak masz silnik diesela z turbiną lecisz autostradą 140 km/h :) załóżmy dwie godziny , na komputerze pokazuje ci 107 stopni temperatury oleju , dojeżdżasz do bramek i silnik gaśnie .JA się pytam gdzie jest w tym momencie schłodzenie silnika- oleju i zmniejszenie obrotów turbiny ?? Miałem dwa superby i passata w każdym było to samo !!!! To jest jakaś masakra
W golfie z dsg i radarem działa to o dziwo spoko. Silnik gaśnie jeszcze gdy auto się delikatnie toczy, odpala już gdy samochód wcześniej zaczyna ruszać. Konieczność ciągłego machania w manualu, gdzie de facto automatycznym systemem steruje bezpośrednio kierowca wrzucając na luz wydaje mi się trochę upierdliwe.
Ok, oszczędność 2 l na 100 km KORKA. Nie na 100 km jazdy po mieście. Policzmy realne oszczędności. Powiedzmy, że mamy takie 2 korki dziennie (dojazd i powrót z pracy). Każdy korek to zaoszczędzone 0,04 l paliwa (tyle w rzeczywistości zużyje mniej silnik z systemem start-stop). Czyli dziennie oszczędzamy 0,08 litra. Jeśli jeździmy 250 dni w roku (tyle jest mniej więcej dni roboczych) to wyjdzie 20 litrów. 20 litrów oszczędności w ciągu roku - 100 zł! STO zł rocznie. A co zostało już wielokrotnie wspomniane w komentarzach - cierpi rozrusznik, akumulator i inne podzespoły, które są przeciążane w trakcie uruchamiania silnika. Do tego komfort tracą pasażerowie - wyłączana jest klimatyzacja. Film jest [po prosty nierzetelny (2 litry! zamiast prawdziwego 0,04 litra) i sprawia wrażenie sponsorowanego...
a ja słyszałem że to podczas rozruchu silnik pobiera najwięcej paliwa. A co z samochodem z turbo ? po roku jazdy turbo do wymiany i wtedy oszczędność na paliwie idzie w łeb bo turbo to nie tania sprawa.
Widzę, że nie jeździłeś z takim systemem. Rozruch po zatrzymaniu silnika przez system Stop-Start jest inny niż normalnie. Normalne zapalanie silnika po postoju jest typowe - zajmuje trochę rozrusznikowi aż silnik zapali. Po zatrzymaniu silnika przez system Stop-Start zapalenie zajmuje dosłownie ułamek sekundy. Czytałem, iż producenci różnie to rozwiązują - od zatrzymania tłoków w z góry ustalonej pozycji ułatwiającej rozruch - po zatrzymanie w cylindrze wstępnie sprężonej mieszanki powietrzno-paliwowej. Gdy pojeździsz - zobaczysz różnice - zapalenie jest mega szybkie, płynne i w odczuciu jakby mniej obciążające silnik niż zwykłe. Co do turbo - to nie ma to większego wpływu. Nie słyszałem wśród znajomych - a mam próbkę dobre z 30 nowych (do 4 lat) samochodów czy na forach - by ktokolwiek żalił się na wymianę turbo. Bardziej problemem są akumulatory - raczej nie ma szans by wytrzymywały po 6-8-10 lat.
Hmmm, no tak, wszystko ładnie... Ale... Co z rozrusznikiem? Co z akumulatorem? Co z klimatyzacją latem i ogrzewaniem zima? Osobiście, nie korzystałbym z tego systemu, choć staram się być "eko" Myślę, że generuje to więcej strat niż korzyści, pozdrawiam 😊
Dlatego jedyny sensowny i oszczędny system gdzie silnik spalinowy jest zatrzymywany to napęd hybrydowy. Zwykły start-stop to porażka montowana tylko po to żeby spełnić jakieś tam chore normy.
lepiej by było zrobic taki test gdzie sie mierzy faktycznie zużycie a nie odczyt z komputera i zrobic troche dłuższy dystans, np 10 kilometrów takiej jazdy.
Paliwa niby 10 pln na 100 km mniej, ale dla przykladu czy aby to sie oplaci biorac pod uwage cala reszte? To glownie diesel-akumulator dostaje srogo, tak samo rozrusznik, golych diesli juz prawie nie ma, wiec i turbina w kosc dostanie, a zima na domiar wszystkiego auto bedzie ciagle niedogrzane, wiec czy aby na pewno to ma sens?
Na 100km korku oszczednosc 3litry czyli 15 zł. Rocznie to moze 50 a gdzie rozrusznik, akumulator, turbina???smiech na sali. I korki sie tworza wlasnie przez ten system bo pani zanim nacisnie sprzeglo na swiatlach zanim ruszy to juz wszyscy trąbią.
Dzień dobry Dziś mialem okazje zadzwonić do serwisu VW z pytaniem: Jak wyłączyć system start stop raz "na zawsze" tak żebym nie musial robić tego po każym ruszaniu w trasę? Odpowiedź Serwisu VW w Warszawie mnie dosc mocno zaintrygowala. Mianowicie na wstepie uslyszalem: Nie da sie. Myśle sobie OK ale zapytam co zrobic by sie jednak dalo i tu pojawil sie moj dylemat otóz Pan z serwisu powiedzial ze auto jest homologowane z tym systemem i jesli go wyłącze to podczas kontroli policji mogę mieć problem, chodzi o normy spalania np euro5 czy euro6 Więc dopytuje jak to moze byc mozliwe ze na komputerze w aucie moge wyłaczyc StartStop i skoro jest taka opcja ręczna po kazdym uruchomieniu auta to rowniez taka norma bedzie nieaktualna. Niestety Pan z serwisu w odpowiedzi rzucil tylko ze to policji musze o to zapytac a nie jego. Wiec jak to jest z tym StartStop ze strony prawnej i tej homologacji? Ma to jakis wplyw na normy spalania czy nie ma? Bede wdzieczny za wyjasnienie kwestii bo mam do Was zaufanie ze uczynicie to rzetelnie.
Już sobie to wyobrażam: środek lata 30 stopni w cieniu, bezchmurne niebo, czarna skoda, a w środku moja prywatna sauna, ponieważ klima nie działa, bo żal mi zapłacić kilka złotych więcej za paliwo. Mistrzostwo januszostwa.
2.2 litra na 100km w korku. Super oszczednosc. Nie wiem czy starczy na akumulator i regeneraje rozrusznika. O innych czesciach nie będziemy wspominać juz.
2 litry oszczędności na 100km, tylko pytanie, kto stoi w stukilometrowym korku? Przejechaliby kilometr z prędkością 50km/h, to spalanie nagle średnie by spadło do mniej jak 10 litrów i różnice byłyby w ciuuuuuuul mniejsze. Nie warto się w to bawić kosztem podzespołów, moim zdaniem.
Przecież ten system nie jest dla nas a tylko po to aby samochody mogły przechodzić rygorystyczne normy spalin. Jak by nie było tych norm to nikt absolutnie nikt by w autach tego nie montował
Ten system START-STOP nie jest zły, ale moim zdaniem powinien być [WŁĄCZANY] przez kierowcę jako dodatek (kierowca kiedy widzi, że bedzie, na przykład, korek to sobie ten system włącza), a nie uruchomiany wraz z przekręceniem kluczyka.
@@kornellstekkel6058 Ale tak całkowicie??? Chodzi mi o to rzeby sam sie nie waczal zaraz po przekreceniu kluczyka - tylko wtedy gdy ja sam ten system wlacze.
Tomasz Tomaszowski To zaden problem. W ASO BMW 200 zl i to odlaczaja. Mozesz jednym kliknieciem wlaczac i wylaczac to cos. Nawet na gwarancji auto. Niezalezny serwis BMW z autoryzacja BMW 150 zl. To przyklad BMW w wojewodztwie pomorskim. Nie wiem jak w innych markach to wyglada takze nie wypowiadam sie. Mi to ASO BMW odlaczylo i mam wybor jezdze tak lub nie.
@@kornellstekkel6058 Na przykładzie kilku producentów z jednej grupy: W nowym audi wyłączyli w ASO nieoficjalnie, w dostawczym, nowym MANie tak samo, natomiast w marce matce dla nich, czyli volkswagenie każde ASO mi odmówiło. Cytuję: "Jak się panu zepsuje samochód i pojedzie pan do innego serwisu niż nasz, to przyczepią się do tego, że było grzebane." Aczkolwiek nawyk wyłączania tego za każdym razem robi się bardzo szybko. :D
Jakie 2l 2l byłyby wtedy gdybcie przejechali 100km w takim korku przecież spalanie jest l/100km! A akumlator rozrusznik itp....nie wspomnę o pałowaniu 2 paczki a 10sek później o kurczę koreczek i cyk zgasł ile razy to wytrzyma turbo?! Czy te 2l to pokryje?! Jak dla mnie porażka....Coś Ci tam pyrczy na biegu jałowym? A co tam macie pod maską 1.9 AFN? Czy nowoczesny klekot który nie klekoce a jak benzyna no to ja nie wiem sprawdźcie olej bo chyba panewka puka w tym 1.4 tsi 😁
Jak zwykle. Miliard pieniaczy polaczków, którzy się wypowiadają, a nie mają pojęcia. Mam auto z systemem S&S i przelatałem w różnych warunkach 220 tys km ani turbo nie padło (niektórzy, pardon większość nadal nie wie, że większość obecnie produkowanych turbin jest chłodzone cieczą po wył. silnika) ani rozrusznik. Jedynie aku padł, który rzeczywiście był droższy o ok. 200 zł niż tradycyjny, który zresztą też po takim przebiegu byłby do wymiany. Ja rozumiem, że teraz trzeba być anty wszystko co nowe, takie trendy to w Polsce nawet jest. Szkoda, że 99% tak jak wspomniałem wcześniej nie ma pojęcia o tym co piszą, ale wiedzą! Oni wiedzą, start stop Ci załatwi turbinę w 10 tys km! A teraz liczby: zakładając realne wartości obniżenia spalania na poziomie 0,5l-1l w zależności od warunków, na dystansie 200 tys km zaoszczędziłem 5-10 tys zł do analogicznego auta bez S&S (paliwo liczone po 5zł/1l)
domiwoz bardzo dobry post. Ale nie trafisz nim do Polaka, którego samochód przeciętnie ma 15 lat. Ich dopiero stać na używane samochody z największą nowinką: (nie działającą) klimatyzacją. Po drugie ich graty ze względu na wiek i wyeksploatowanie zbliżone do całkowitego zużycia produktu jakim jest samochód co chwilę się psuje- więc wydaje się im, że to normalne takie ciągle awarie. Dodam, że wg licznika uruchomień u mnie w samochodzie system Stop-Stary zadziałał już ponad (uwaga biedaczki) 18 tysięcy razy... tak 18 tysięcy. I nic! Dowalę Wam jeszcze - silnik to z tzw. kosiarki czyli downsizibg z turbiną i jeździ jak nowy już 5 rok. A ta bloga cisza jak silnik nie pracuje... polecam.
@@Justyna_Biber Oczywiście masz rację co do mentalności. Najbardziej irytujące jest jednak to, że nie wiem, nie mam badań, mam 15 letnie auto, ale jedno jest PEWNE - na pewno u Was się zepsuje :) bo przecież musi. I tyle. Pozdrawiam i miłego dnia.
@@domiwoz- w tym temacie też widać brak elementarnej wiedzy jak działa samochód. Przecież 75% tu wypowiadających (co nawet piszą w niektórych postach), że turbina się włącza/wyłącza przy jakieś granicznej wartości obrotów najczęściej te środku od kapusty piszą o 1800. Im się wydaje, że naprawdę poniżej tej wartości obrotów turbina stoi w miejscu i np. po trasie stoją na obrotach biegu jałowej by zatrzymać turbinę (sic!).
@@Justyna_Biber Nie zatrzymać turbo tylko wystudzić a to różnica a że niektórzy mylą pojęcia. Jeżeli wasze kosiarki przekłada 500 tyś w cyklu mieszanym z start stopem to można powiedzieć o sukcesie a nie 200 z przewagą poza miastem. Tarcia w silniku uruchamianym nie oszukasz
@@pablolinda4671- nie mylę pojęć. Wielu pisze - tak - o "włączeniu" turbiny, np. ktoś daję "radę" by na zimnym silniku nie przekraczać obrotów 1800 by (sic!) nie włączać turbiny póki olej jest zimny. Wyraźnie piszą o jakimś magicznym włączeniu turbiny. Inny zaś pisze by poczekać, aż turbina się zatrzyma.
Bajer nic nie wart owszem spalanie mniejsze ale tak jak inni piszą alternator akumulator jak i rozrusznik tak dostają po dupie że jak to się rozwali wiecej koszty naprawy będą niż ta oszczędność na paliwie
Który geniusz zrobił błędne porównanie na końcu? Najpierw jechano na wyłączonym systemie start-stop, a podano mniejsze zużycie paliwa, gdzie powinno być większe ;)
A ja powiem tyle moim zdaniem ten cały stary&stop to tylko lokomotywa do napędzania pieniędzy pod przykrywka ”oszczędzania pieniędzy” zaoszczędzisz 2L paliwa ale ile wydasz potem na podzespoły chyba jest to nie opłacalny biznes
A wiecie, że auta "idące" do USA z europy tego systemu nie mają... Jankesi policzyli, że to żadna oszczędność... Większe zużycie rozrusznika, akumulatora...
Dla mnie osobiście oszczędzanie dwóch litrów paliwa kosztem akumulatora,alternatora i rozrusznika to żadne oszczędzanie 👌✌️
I turbo
Jasiek Tomaszewski Racja 👌✌️i Turbo również... ekonomia dla Kowalskiego 😂😅
@@NLS-NATURELIFESTREAM tak naprawdę to zużycie całej jednostki rośnie kilku krotnie
Mikołaj Grochowski masz racje w 300% , nie chciałem się wychylać bo by mnie jeszcze zjedli hejtery😅😂
@@NLS-NATURELIFESTREAM nie dziwię się
A co z eksploatacją rozrusznika panowie????
Rozrusznik to nie taki problem,gorzej jak samochód jest wyposażony w turbine.
@M@KO ciekawe ile razy by musiał być mocniejszy aby wytrzymać ciągłe gaszenie auta
Ze smarowanie turbo? I w ogóle przy takiej jeździe wszystkie podzespoły są poddawane mega obciążenia
No właśnie A o tym nikt nie powiedział... dla mnie to złudna oszczędność.
A jak bedzie działać klima też start stop.
3:45 Nie ważne czy to fiat 125 czy BMW G15, dawka rozruchowa zawsze będzie, inaczej nie byłoby możliwości uruchomienia silnika. Używanie start-stop jest szkodliwe dla podzespołów, np. rozrusznik, akumulator i turbosprężarka, nie warto oszczędzać 8zł na 100 kilometrach korków żeby potem kilka tysięcy wydać na rozrusznik czy turbosprężarkę.
No i w upalne dni co chwile klimatyzacja off przez co co chwilę musi chodzić od nowa i jeszcze więcej paliwa idzie
@@ArctickPL Chyba kolega nie miał okazji jeździć autem z systemem start/stop.
@@przemoprzemo2163 Jeśli chodzi Ci o fakt, że klimatyzacja w pojazdach posiada urządzenie, które powoduje, że klima dalej chłodzi mimo, ze auto nie pracuje to wiem o tym jednak nie działa to zbyt długo i finalnie i tak klima gdy auto rusza musi na nowo nachłodzić do odpowiedniej temp. swoją droga oprócz szkodliwości takiego faktu dla spalania to jedno, ale takie zmiany temperatur też nei są zbyt dobre dla osób w pojeździe
@@ArctickPL Jak włączysz kilme to silnik się nie wyłączy
@Waldemar Batura 125p Bzdura. Piszesz o sytuacji gdy silnik jest zimny.
Gratuluję tym co korzystają z tego systemu, tak dalej trzymać, szerokości.
Ten system jest idealny jak ktoś ma dużo pieniędzy i turbinke :) Wymiana turbinki gwarantowana.
Właśnie turbina tak mocno po dupie nie dostaje, bardziej rozrusznik.
@@kuba729 jak to turbina nie dostaje? Jeżeli po jeździe na obrotach w których turbina pracuje zostanie zgaszony nagle silnik turbina traci smarowanie a wirnik nadal się kręci..
@Kuba Jabłoński, porównaj sobie koszt rozrusznika z ceną turbiny to zobaczysz dlaczego daje bardziej po kieszeni
@@Michal_Kaim Myślisz ,że konstruktory nie przewidzieli tego ?
Tu nie chodzi o przewidzenie/nieprzewidzenie tu chodzi o pieniądze, na samochodach marża jest bardzo mała, trzeba odbić to sobie na częściach.
ROZRUSZNIK,TURBINA,AKUMULATOR na pewno pozdrawiają ten system
Witam wszystkich mam Audi A4 B8 i pierwsze co robię po odpaleniu silnika to wciskam przycisk aby wyłączyć system start and stop ! Jak dla mnie głupszej głupoty nie mogli wymyśleć ! ! ! Jak dla mnie jest system stworzony do generowania kosztów w postaci wymiany rozrusznika akumulatora i turbosprężarki !
Pozdrawiam wszystkich myślących podobnie jak ja !
4:14 chyba pomyleczka się wkradła
odwrotnie powinno być, dokładnie :/
Dokładnie tez chciałem zwrócić na to uwagę
hehe sami się pogubili
Potrafi rozboleć głowa od jazdy w korku i słuchaniu jak już po raz czterdziesty silnik ponownie odpala.
A niech sie wypowie rozrusznik i akumulator ;)
Mam to w swoim aucie jest to pierwsza rzecz w aucie którą wyłączam, po prostu nie trawie tego systemu. Duże miasto ( korki ) i takie ciągłe wyłączanie silnika potem czekanie chwile az sie znowu odpali jest bardziej denerwujące niż korek w którym sie stoi.
start stop ma za zadanie zmniejszyc emisje smogu a nie paliwka :D:D
Ciekawe za ile będzie dwumasa do wymiany nie mówię już o innych podzespołach, podczas takiego ciągłego opalania i gaszenia. To jest wszystko fajne jak jest nowe ale my Polacy jeździmy autami które mają przebiegi ponad 200 tys i my będziemy to wszystko naprawiać
Jak mnie matematyka nie oszukuje to po przejechaniu 2 km różnica w zużyciu paliwa to 0,044 litra .... ciężko mi ocenić w czy w ciągu miesiąca przeciętny zjadacz chleba pokonuje 100 km w kroku ale nawet jeśli to 2 litry oszczędności to 12 zł oszczędności. Ciekawe czy to wystarczy na szybsza wymiane rozrusznika alternatora i akumulatora.... śmiem wątpić
Ta ta oszczędzanie paliwa, turbina do wymiany, rozrusznik do wymiany no i nowy akumulator bo przecież jak mamy włączone światła radio i klimę a silnik nie pracuje to rozładowywujemy aku. Mam 1.6 TDI i codziennie przed jazdą wyłączam ten system
do samochodów z tym systemem są specjalne akumulatory, albo po prostu specjalnie droższe ;) system zdawałby egzamin gdzieś w korku na autostradzie gdzie stoi się przez kilka minut bez ruchu. W mieście MOIM ZDANIEM nie ma sensu.
@@ZegarmistrzSwiataPurpurowy Te specjalne akumulatory to AGM. One tylko mogą się bardziej rozładować, ale gdzieś je trzeba naładować.
@@ZegarmistrzSwiataPurpurowy ooo tak, 150km/h w trasie a potem stop i silnik się wyłącza bez chłodzenia nagrzanej turbiny. Świetny pomysł
Dudi ten system nie włącza się za każdym razem, jeśli akumulator jest rozładowany to system się nie włączy, nie włącza się również w innych sytuacjach takich jak np. stanie na wzniesieniu
@@ZegarmistrzSwiataPurpurowy nie są o tyle razy mocniejsze aby wytrzymać ciągłe uruchamianie ! a dwa jak stoisz kilkadziesiąt minut to kluczykiem wyłączasz
Cały ten system spowodowany jest tym by zmieścić się w normach emisji spalin . Tak samo jak wkładanie do dużego samochodu pod maskę jakiegoś "ogromnego" silnika 1000cm :) . W praktyce szkodliwy dla trwałości samego silnika i podzespołów
Już lepiej wydać więcej na paliwo niż wydać od groma więcej pieniędzy na naprawę turbiny czy innych części.
Start stop .został robiony po to żeby samochód podczas testów homologacjnych (normy spalin ) silnik się wyłączał . W takim teście jest cykl mieszany i również postoje . A jak silnik nie działa nie generuje szkodliwych substancji
oszczędności 2l byśmy mieli ale jak Panowie sami powiedzieli na 100km korka !! , zyżycie bez Start-Stop było 0,536 a z 0,49 więc należałoby spojżeć na temat procentowo - korzyść to 10% spalania. Przy średnim spalaniu w mieście 7l. mówimy o ''AŻ'' 0,7l = 3zł na każde przejechane 100km w mieście. - dziękuję za oszczędność 3 zł ( akumulator 2x droższy przystosowany do start-stop, rozruszkik odpala auto tyle razy dziennie co normalnie miesięcznie i do tego dając mocniej gazu przy ruszeniu turbina nie zdąrzy się zatrzymać przed zgaszeniem silnika i zacznei zwalniać bez smarowania ) -------- każda ekologia jest w efekcie waleniem konsumenta po kieszeni.
Zrobione po to zeby na czesciach miliony zarabiac
Dokładnie
Raczej, aby spełnić coraz bardziej wydumane normy unijne w testach laboratoryjnych. Tak, jak kiedyś lista pierwszych rzeczy robionych w samochodzie miała dwie pozycje: pasy i światła, tak teraz doszła kolejna - wyłączenie systemu Start-Stop.
Wole doplacic 10 zl za te 2 litry wiecej, niz zostawiac u mechanika grube tysiace za wymiane rozrusznika, turbiny i wielu innych elementow ktore ulegaja kilkudziesiecio wiekszemu zuzyciu przez ten system.
40 przystanków 10 sekundowych na 2 km daje nam to 2000 przystanków o łącznym czasie ~5,5h samego stania na 100km tylko po to aby oszczędzić 2 litry paliwa. W warunkach rzeczywistych jadąc po Krakowie do i z pracy zatrzymuje się ok 20 razy. Czyli idąc tym rokiem rozumowania oszczędzam 2 litry przez 100 dni roboczych, czyli pół roku. 10 zł oszczędności przez pół roku. Nie widzę sensu. Co prawda stoję każdorazowo trochę dłużej na światłach, w korku więc przypuszczalnie zaoszczędzę 10 zł w ciągu 3 miesięcy.
wszystko fajnie pięknie ale pomyślmy nad tym z pozycji zmęczeń materiałowych. Rozrusznik ma swoje ileś cykli w życiu dopóki się nie "skończy". Teraz nasuwa sie pytanie czy dla oszczędności 2l na setke warto wymieniać za załóżmy dwa lata rozrusznik bo napewno skończy się po gwarancji. Kolejna rzecz to turbina, która jak wszyscy wiedzą nie lubi takiego gaszenia. No i jest jeszcze akumulator który obrywa potężnie, a z mojego doświadczenia na pizzeri wiem że akumlator po 2 latach to śmietnik przy takiej częstości palenia auta. Dodatkowo akumulator musi być większy jak mamy start-stop co dodatkowo dokłada nam koszty.
Patrząc na to z drugiej strony, system ma większy sens na światłach niż w korku, gdzie stoimy średnio 30-45 sekund i wtedy możemy mieć większe różnice. Jednak i tak wole żeby paliło mi trochę więcej niż ładować hajs potem w naprawy
Za dużo jest czynników które mogły wpłynąć na ten wynik, żeby określił dokładnie ile tak naprawdę zostało spalone paliwa
Wtrącę 5 groszy ;) odnośnie S&S w grupie Np. VAG
Rozrusznik - wzmocniony, dużo droższy i bardziej skomplikowany
Turbina - Ma dodatkowy obieg dla płynu chłodniczego, po zgaszeniu silnika potrafi do 2 minut „tłoczyć” płyn do turbo ( docelowo jednak chodzi o to aby na łożyskach nagar się nie zbierał )
Akumulator - Zawsze typu AGM(odporny na częste maksymalne obciążenia, szybko się regeneruje po osłabieniu)
Klimatyzacja - niestety nie działa.
Pozdrawiam ! ;)
Szkoda gadać. Ja mam to ustrojstwo w swoim aucie i zawsze wyłączam.:-)
Na tych dwóch kilometrach przy cenie paliwa na poziomie 5,00zł zaoszczędziliście okrągłe 22 grosze - mega oszczędność. Silnik, rozrusznik zużył się na tym dystansie w kwocie znacznie większej. Tak, więc uważam, że to tylko chwyt marketingowy. Takie mam zdanie
Diesel na rozgrzanym silniku pali 0.4 litra na godzinę a benzyniak 0.8 l/h. Naprawdę olbrzymie oszczędności 😂
przy tej samej pojemności benzyniak na wolnych spala 3 razy tyle co diesel
@@stanminz2467 A katalizator po roku idzie sie dymać w dieslu pfff też mi oszczędności
Mam Mondeo Mk5 z tym systemem,przy poruszaniu się po mieście zawsze jest wyłączony, ale jak dojeżdżam do celu zostaje aktywowany i czekam aż sam zgaśnie,co zauważyłem nie gaśnie jak;
turbina nie wystudzona,Dpf się wypala,akumulator nie doładowany,zbyt niska temperatura silnika.
Mój seat Leon 3 z 1.4 tsi ea211 na pasku, gdy stoi w miejscu z odpalonym silnikiem pali 0,4 l/h, podczas ruszania z miejsca chwilowe zużycie paliwa pokazuje 40l, co więc daje system start stop, nic a nawet szkodzi podzespolą, dla tego nie używam
4:14 ja jestem głupi czy jak? przecież widać, że większe spalanie jest ze start-stop niż bez !!!
W podsumowaniu pomieszali wyniki.
No no fajnie ponad 2 litry paliwa mniej spala
Bez włączonego systemu strat stop olej w silniku i waszymi biegów się szybciej zużywa też płyn chłodzący szybciej traci swoje właściwości słychać jak silnik sobie pracuje na obrotach jałowych to minus ale na przykład klimatyzacja przestaje chodzić chłodzić elementy w silniku np.turbosprężarka itd nie jest przez kilka milisekund smarowana co przyśpiesza jej zużycie a co gdyby tak silnik się wyłączył jak byśmy przytrzymali go na 3 lub 4 tys obrotach to nie ma smarowania na turbosprężarce prze kilka sekund
Ogólnie rozrusznik i alternator dostaje w **** nie warte jest zaoszczędzenie tych kilku litrów paliwa bo jak trzeba naprawić zregenerować wymienić rozruszniki akumulator to boli po kieszeni bo ą to elementy droższe bo są silniejsze mocniejsze z lepszych materiałów zrobione i kosztują wiele więcej
Elementy silnika dostają od częstego włączania i wyłączania silnika np.sprzęgło koło dwumasowe
Przeicez nie trzeba żadnych testow przeprowadzać. Silnik vw 1.5 turbo 150km na postoju z klimatyzacja spala okolo 0.6l paliwa na godzine. Czyli kazda godzina postoju to około 3 zl zaoszczedzone. Jednak jak ktos jedzi np tylko po miescie i padnie mu akumulator pp 3 latach. I bedzie musial kupic nowy do tego systemu s&s to " odda" caly zysk i jeszcze do tego doplaci;-) oczywiscie klimatyzacja i ogrzewanie na postoju nie dziala ( ok dziala) ale zimą silnik jak nie pracuje stygnie. Wiec cieplo zaraz sie skonczy i musi go znowu grzac. A latem sprężarka klimy nie dziala wiec auto ponalutku w srodku sie nagrzewa. Po nagrzaniu znowu musi je schlodzic wiec znowu pobiera wiecej energi na dzialanie mocniejsze klimatyzachji;-)
turbinka akumulator rozrusznik ...
pomyślał ktoś co sie dzieje przy kazdym uruchomieniu silnika ? cisnienie oleju w momencie startu jest zerowe olej spływa ze scianek przez chwile jest zmniejszone smarowanie, dodać do tego super olej LONGLIFE mamy wynik ze po paru latach moze byc gorzej z silnikiem i turbinka czy rozrusznik to nic przy całym słupku.....
System Start- Stop to techniczna katastrofa dla samochodu , idiota który to wymyślił jest ćwiartka umysłowa. Mam pytanie czy można to zlikwidować w warunkach warsztatowych.
@@piorunwarszawa2396 na całe szczęście wiem, że istnieje taka opcja działa to tak że po odpaleniu auta masz zawsze jako standard wyłączony system a jak chcesz uaktywnic musisz to zrobić sam przyciskiem. Fajna opcja dla zapominalskich
Ja mam to dziadostwo w CR-V 2.0 Pierwsze co robię po odpaleniu auta to naciskam żeby nie gasł :) Pytałem w serwisie czy można to na stałe wył. Podobno się nie da. Jak tylko gwarancja się skończy odrazu jadę gdzieś to wyprogramować.
Bardzo potrzebny test.
Silnik spalinowy o pojemności skokowej 2L spala 0.6L paliwa na godzinę gdy stoi na luzie. Jeśli panowie zatrzymywali się na 10 sekund co 50 metrów przez 2km, to silnik był wyłączony przez jakieś 400 sekund (w porównaniu do próby z włączonym systemem start stop). Gdyby silnik miał dwa litry pojemności, to w tym czasie system start stop zaoszczędziłby jakieś 0.07 litra paliwa. To są grosze, zwłaszcza w porównaniu do kosztów zużycia komponentów.
Oszczędność dotyczy 100 km w korku. Często w korku jadę na jedynce bez gazu. Silnik spala na jałowych obrotach ok.0,7l/h a autko toczy się 5 km/h 14l/100km. Panowie jeździć nie umiecie w korku. 10 sekund potrzeba, żeby przejechać 50m. zatem średnia prędkość wynosi 5m/sekundę, czyli 18 km/h. to już dwójkę można zapiąć i jechać bez gazu. Oszczędzamy sprzęgło, hamulce, akumulator, rozrusznik, skrzynię biegów, oraz paliwo. Myślę że dodatkowy test to wyjaśni.
2.2 litra to jest po przejechaniu w takim korku 100 km.
Test całkiem do d.
Przejedzcie przez miasto z włączonym systemem. Zarejestrujcie jazdę i potem przejedzcie w taki sam sposob na torze bez włączonego systemu.
Teraz można by pomyśleć, że w każdym korku zaoszczędzimy 2.2 litra co jest całkowita nieprawda.
Tak będzie tylko w jednym przypadku korka: 100km
Film nie jest miarodajny, tak krótki test jest bez sensu. Używam SS i różnica jest następująca: SS włączony miasto Wrocław spalanie śr po całym dniu jazdy 6,4 l/100 km; SS wyłączony miasto wrocław spalanie średnie po całym dniu jazdy 7,8 l/100 km. Oba pomiary zrobione na tych samych trasach przez centrum miasta o dystansie ok 85 km, temperatura zewnętrzna 12C, klima na auto 21C, pojazd Skoda Superb 3 1.4 ACT benzyna. Wady SS to minimalnie opóźniona reakcja na start, system przestanie działać, jeśli temp zadana klimy wymaga większej energii elektrycznej lub cieplnej do schłodzenia lub ogrzania wnętrza, zużycie energii przez radio i światła przekroczy graniczną wartość i alternator będzie wymuszał działanie silnika. Moj mały test to różnica 1,4 l/100 km, zakładając, że rocznie zrobię ok 22000km w takim cyklu to powstanie oszczędność ok 1400 zł przy cenę PB 4,5zł za litr. Urealnię oszczędność o wspomniane przeze mnie minusy i zostanie ok 1200 zł oszczędności na rok. Osobiście nie znam nikogo, kto ma auto z motorem TSI wyprodukowanym od 2015 roku i miałby problem z systemem SS w VAGach, a akku wymianiają po min 3 latach za cenę ok 500zł, więc dla mnie używanie SS ma sens. Jasne, obawiam się ryzyka związanego z szybszym zużyciem paska rozrządu, akku, alternatora, rolek itp. Nie potrafię teraz ocenić stopnia ryzyka, nie używając SS te elementy przecież też się zużywają. Jednego jestem pewny, bardziej katuje auto raptowne startowanie ze świateł, wciskanie się wymuszając pierwszeństwo, pędzienie po mieście 85km/h po to, aby dojechać do czerwonego o kilkadziesiąt sekund szybciej -> i stać dłużej, niż jadąc zgodnie z przepisami. Nikogo nie namawiam, tylko przedstawiłem swoją opinię.Pozdro i bezawaryjnej jazdy życzę:)
0:55 silnik uruchomiony , najpierw jedynka potem sprzęgło i hamulec :)
nie ma to jak pomiar spalania na 2 kilometrach. Pozatym jak już jesteśmy w 0,01l/2km paliwa to trzeba doliczyć te spalania które będzie za korkiem ładować akumulator bo ciągle z niego zabieramy a kiedy mu damy? wiec się wyrównuje
Odrazu radzę wszystkim wyłączyć na stałe . A że przyciskiem się nie da na stałe ja z poziomu vcds wyłączyłem na stałe.
Najlepiej, też tak zrobilem
Niby tak, ale jak masz nowe auto i cos ci nawali to w serwisie będą się czepiali wszystkiego, że twoja wina itp. Znajomy kupił audi s3 bez aktywnego tempomatu i magik włączył mu a. tempomat problem w tym, że audi się popsuło. Serwis twierdził, że to przez to, że była ingeroncja w samochodzie. Kilku dobrych samochodziarzy było innego zdania. Teraz sprawa najprawdopodobniej znajdzie finał w sądzie.
Dlatego przy nowych samochodach byłbym ostrożny. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do a. tempomatu wyłączenie S&S jest proste do wychwycenia w serwisie podczas przeglądu.
Ten system jest fajny ale alternator sie duzo szybciej zużywa z racji ze to on poprzez zmiane polaryzacji pelni role rozrusznika w tym systemie i uruchamia silnik poprzez pasek osprzetowy. No i ponadto ciagle gaszenie i odpalanie silnika ma swe negatywne skutki jak np chwilowy brak smarowania silnika jak i np turbo , ktore obecnie gosci w prawie kazdym aucie .
Start/stop służy bardziej temu, żebyś nie smrodził kiedy stoisz na światłach czy korku. Oszczędność paliwa jest tutaj sprawą drugorzędną. Tak jak filtry cząstek stałych jest to ekologiczne science fiction, ale dobrze wygląda w obliczu nadmiaru pojazdów i nieprzystosowania infrastruktury do takiej liczby.
To obliczcie jeszcze. Kiedy z tej oszczędności uzbieramy na nowa turbinę?
Tu nie chodzi o oszczędzanie, tylko o oszukanie norm i zmniejszenie emisji spalin przez producentów w celu uzyskania nowej homologacji w testach. Poza tym wasz test jest do bani, bo system start stop nie działa po pierwszym zatrzymaniu, tylko dopiero jak silnik rozgrzeje się do odpowiedniej temperatury. Przy silniku 2 litorwym następuje to późno, a w korkach jeszcze później. Szybciej dojedziecie do pracy niż to zacznie efektywnie działać. Mam nową fabie i drugą służbową w rodzinie. W swojej nie używam start stop, a w służbowej akumulator wymieniony po 2.5 roku...
Dla tych specjalistów od psującej się turbiny w nowych samochodach przynajmniej w TSI jest układ podtrzymania oleju. Przez klika minut po zgaszeniu silnika pompka nadal pompuje olej i nic złego się nie dzieje.
Ten system ma za zadanie pomóc silnikowi przejście norm emisyjnych na "testach", a nie żeby mniej palił...
Co z rozrusznikem a co np.z turbina rozgrzana i zaraz gaśnie i turbina padnie a gwarant co powie źle używane.wszystko szybciej zdechllnie
ciekawe jak wygląda zużycie akumulatora, rozrusznika w takim systemie start stop i po drugie ciekawe co z klimatyzacją którą zasila pasek, jak silnik zgaśnie to nie mamy klimatyzacji, czyli podczas powrotu z nad morza pod koniec wakacji gdy jest gorąco i często jedzie się w korku nie będę miał klimy?
2,2 l na 100km korka? Mało kiedy stoi się tyle, a pokażmy koszty serwisu dwumasy i turbo, które cierpi przy tym systemie bardzo. Najpierw są odcinki o turbotimerach, a potem o zaletach start stop. Jesli zbilansujemy koszty to jednak wolę mieć wykodowany s-stop.
System opracowali bardzo mądrzy księgowi generuje on straty w portfelu użytkownika oraz zyski z tytułu wymian przedwcześnie padniętych podzespołów silnika które cierpią w skutek całego systemu ss
Sprawdźcie system start stop na rozrusznik zużycie :D
Ciężko zinterpretować ten wynik. Jeżeli ten system nie wymagałby dopłaty i nie wpływałby na usterkowość samochodu to oszczędność w zakorkowanym mieście jest widoczna. Rzeczywistość mówi inaczej , co zaoszczędzimy na paliwie oddamy na naprawie : Start-stopów, Czujników , DPFów , Ecoblue, itp .
Dla wszystkich obrońców turbin, jeśli system jest sprawny, to nie wyłączy silnika, gdy turbina jest ciepła
Wyłączy jeździłem a6 c7 3.0tdi to nawet na zimnym silniku się wyłącza albo po zjeździe z autostrady na światła
*4:14** Niby dobra stacja a błąd taki, że oczy bolą :P*
Jaki bład? Ty widzisz tam błąd?
@@Lolop1142 jest błąd .Pokazali w 4:14 że z systemem start stop spalił więcej :)
@@Lolop1142 Zobacz jest pomylony napis
Pewnie to nie błąd tylko prawda auto więcej zpali na rozruchu niż na paru sec na pracy
@@Patryk90. Obejrzałeś film? Dokładnie mówili że z systemem start/stop auto spaliło 24,5 L, a bez systemu 26 L
A co z tematem jak masz silnik diesela z turbiną lecisz autostradą 140 km/h :) załóżmy dwie godziny , na komputerze pokazuje ci 107 stopni temperatury oleju , dojeżdżasz do bramek i silnik gaśnie .JA się pytam gdzie jest w tym momencie schłodzenie silnika- oleju i zmniejszenie obrotów turbiny ?? Miałem dwa superby i passata w każdym było to samo !!!! To jest jakaś masakra
To co zaoszczędzisz na paliwie wydasz na naprawę rozrusznika tak że jeden kit czy jest on czy off.
W golfie z dsg i radarem działa to o dziwo spoko. Silnik gaśnie jeszcze gdy auto się delikatnie toczy, odpala już gdy samochód wcześniej zaczyna ruszać.
Konieczność ciągłego machania w manualu, gdzie de facto automatycznym systemem steruje bezpośrednio kierowca wrzucając na luz wydaje mi się trochę upierdliwe.
Ok, oszczędność 2 l na 100 km KORKA. Nie na 100 km jazdy po mieście. Policzmy realne oszczędności. Powiedzmy, że mamy takie 2 korki dziennie (dojazd i powrót z pracy). Każdy korek to zaoszczędzone 0,04 l paliwa (tyle w rzeczywistości zużyje mniej silnik z systemem start-stop). Czyli dziennie oszczędzamy 0,08 litra. Jeśli jeździmy 250 dni w roku (tyle jest mniej więcej dni roboczych) to wyjdzie 20 litrów. 20 litrów oszczędności w ciągu roku - 100 zł! STO zł rocznie. A co zostało już wielokrotnie wspomniane w komentarzach - cierpi rozrusznik, akumulator i inne podzespoły, które są przeciążane w trakcie uruchamiania silnika. Do tego komfort tracą pasażerowie - wyłączana jest klimatyzacja.
Film jest [po prosty nierzetelny (2 litry! zamiast prawdziwego 0,04 litra) i sprawia wrażenie sponsorowanego...
a ja słyszałem że to podczas rozruchu silnik pobiera najwięcej paliwa. A co z samochodem z turbo ? po roku jazdy turbo do wymiany i wtedy oszczędność na paliwie idzie w łeb bo turbo to nie tania sprawa.
Widzę, że nie jeździłeś z takim systemem. Rozruch po zatrzymaniu silnika przez system Stop-Start jest inny niż normalnie. Normalne zapalanie silnika po postoju jest typowe - zajmuje trochę rozrusznikowi aż silnik zapali. Po zatrzymaniu silnika przez system Stop-Start zapalenie zajmuje dosłownie ułamek sekundy. Czytałem, iż producenci różnie to rozwiązują - od zatrzymania tłoków w z góry ustalonej pozycji ułatwiającej rozruch - po zatrzymanie w cylindrze wstępnie sprężonej mieszanki powietrzno-paliwowej.
Gdy pojeździsz - zobaczysz różnice - zapalenie jest mega szybkie, płynne i w odczuciu jakby mniej obciążające silnik niż zwykłe.
Co do turbo - to nie ma to większego wpływu. Nie słyszałem wśród znajomych - a mam próbkę dobre z 30 nowych (do 4 lat) samochodów czy na forach - by ktokolwiek żalił się na wymianę turbo. Bardziej problemem są akumulatory - raczej nie ma szans by wytrzymywały po 6-8-10 lat.
1.0 biturbo start n stop opony 125/65/13 , karoseria z papieru , taka będzie motoryzacja
Czy komputer do spalania dolicza paliwo potrzebne na rozruch silnika, czy spalanie liczy dopiero od ruszenia auta?
Na tą samą trasę zuzyli prawie tyle samo paliwa.. Nikt 100km nie będzie tak jechać szkoda rozrusznika i turbiny
Oj, na wyjeździe z Gdańska potrafią robić się 20 kilometrowe korki i wtedy ruch podobnie wygląda
4:14
Pokazuje że system start stop więcej zużywa paliwa
I co chodzi.
Pojebało im się xD
Różnica spalania to 2 l/100 km
czyli 0,04 litra na tych testowych dwóch kilometrach.
Czy się mylę?
Bardziej chodzi o emisje spalin , a nie o oszczędność
Hmmm, no tak, wszystko ładnie... Ale... Co z rozrusznikiem? Co z akumulatorem? Co z klimatyzacją latem i ogrzewaniem zima? Osobiście, nie korzystałbym z tego systemu, choć staram się być "eko"
Myślę, że generuje to więcej strat niż korzyści, pozdrawiam 😊
Pozorna oszczędność znów pożywka dla serwisów tu oszczędność groszowa na paliwie a większe wydatki na serwis
Dlatego jedyny sensowny i oszczędny system gdzie silnik spalinowy jest zatrzymywany to napęd hybrydowy. Zwykły start-stop to porażka montowana tylko po to żeby spełnić jakieś tam chore normy.
A jaka pojemność silnika? I czy benzyna czy diesel?
lepiej by było zrobic taki test gdzie sie mierzy faktycznie zużycie a nie odczyt z komputera i zrobic troche dłuższy dystans, np 10 kilometrów takiej jazdy.
K tronik między rzeczywiste spalanie
Paliwa niby 10 pln na 100 km mniej, ale dla przykladu czy aby to sie oplaci biorac pod uwage cala reszte? To glownie diesel-akumulator dostaje srogo, tak samo rozrusznik, golych diesli juz prawie nie ma, wiec i turbina w kosc dostanie, a zima na domiar wszystkiego auto bedzie ciagle niedogrzane, wiec czy aby na pewno to ma sens?
Czy ten system start-stop można wyłączyć?
Na 100km korku oszczednosc 3litry czyli 15 zł. Rocznie to moze 50 a gdzie rozrusznik, akumulator, turbina???smiech na sali. I korki sie tworza wlasnie przez ten system bo pani zanim nacisnie sprzeglo na swiatlach zanim ruszy to juz wszyscy trąbią.
Właśnie oglądam na tvn ciążarówką przez Wietnam kiedy będzie na yt? Pozdrawiam miłej nocy!
Dokładniej 4 odc :)
Dzień dobry
Dziś mialem okazje zadzwonić do serwisu VW z pytaniem: Jak wyłączyć system start stop raz "na zawsze" tak żebym nie musial robić tego po każym ruszaniu w trasę?
Odpowiedź Serwisu VW w Warszawie mnie dosc mocno zaintrygowala. Mianowicie na wstepie uslyszalem: Nie da sie.
Myśle sobie OK ale zapytam co zrobic by sie jednak dalo
i tu pojawil sie moj dylemat otóz Pan z serwisu powiedzial ze auto jest homologowane z tym systemem i jesli go wyłącze to podczas kontroli policji mogę mieć problem, chodzi o normy spalania np euro5 czy euro6
Więc dopytuje jak to moze byc mozliwe ze na komputerze w aucie moge wyłaczyc StartStop i skoro jest taka opcja ręczna po kazdym uruchomieniu auta to rowniez taka norma bedzie nieaktualna. Niestety Pan z serwisu w odpowiedzi rzucil tylko ze to policji musze o to zapytac a nie jego.
Wiec jak to jest z tym StartStop ze strony prawnej i tej homologacji? Ma to jakis wplyw na normy spalania czy nie ma? Bede wdzieczny za wyjasnienie kwestii bo mam do Was zaufanie ze uczynicie to rzetelnie.
Już sobie to wyobrażam: środek lata 30 stopni w cieniu, bezchmurne niebo, czarna skoda, a w środku moja prywatna sauna, ponieważ klima nie działa, bo żal mi zapłacić kilka złotych więcej za paliwo. Mistrzostwo januszostwa.
Kiedy klimatyzacja jest włączona to start stop nie zadziała
Plus doliczyć koszt pewnej naprawy
2.2 litra na 100km w korku. Super oszczednosc. Nie wiem czy starczy na akumulator i regeneraje rozrusznika. O innych czesciach nie będziemy wspominać juz.
Za 2 litry to szkoda rozrusznika i akumulatora
2 litry oszczędności na 100km, tylko pytanie, kto stoi w stukilometrowym korku? Przejechaliby kilometr z prędkością 50km/h, to spalanie nagle średnie by spadło do mniej jak 10 litrów i różnice byłyby w ciuuuuuuul mniejsze. Nie warto się w to bawić kosztem podzespołów, moim zdaniem.
Przecież ten system nie jest dla nas a tylko po to aby samochody mogły przechodzić rygorystyczne normy spalin. Jak by nie było tych norm to nikt absolutnie nikt by w autach tego nie montował
Ten system START-STOP nie jest zły, ale moim zdaniem powinien być [WŁĄCZANY] przez kierowcę jako dodatek (kierowca kiedy widzi, że bedzie, na przykład, korek to sobie ten system włącza), a nie uruchomiany wraz z przekręceniem kluczyka.
wirtualbb
Przeciez w kazdej chwili mozesz miec to wylaczone.
Nie ma problemu. Osobiscie to mam wylaczone bo mnie denerwuje.
@@kornellstekkel6058 Ale tak całkowicie??? Chodzi mi o to rzeby sam sie nie waczal zaraz po przekreceniu kluczyka - tylko wtedy gdy ja sam ten system wlacze.
@@wirtualbb Takie coś tylko komputerowo. I mało który dealer zrobi to w nowym samochodzie, ewentualnie "nieoficjalnie".
Tomasz Tomaszowski
To zaden problem. W ASO BMW 200 zl i to odlaczaja. Mozesz jednym kliknieciem wlaczac i wylaczac to cos. Nawet na gwarancji auto. Niezalezny serwis BMW z autoryzacja BMW 150 zl.
To przyklad BMW w wojewodztwie pomorskim. Nie wiem jak w innych markach to wyglada takze nie wypowiadam sie.
Mi to ASO BMW odlaczylo i mam wybor jezdze tak lub nie.
@@kornellstekkel6058 Na przykładzie kilku producentów z jednej grupy: W nowym audi wyłączyli w ASO nieoficjalnie, w dostawczym, nowym MANie tak samo, natomiast w marce matce dla nich, czyli volkswagenie każde ASO mi odmówiło. Cytuję: "Jak się panu zepsuje samochód i pojedzie pan do innego serwisu niż nasz, to przyczepią się do tego, że było grzebane." Aczkolwiek nawyk wyłączania tego za każdym razem robi się bardzo szybko. :D
Jakie 2l 2l byłyby wtedy gdybcie przejechali 100km w takim korku przecież spalanie jest l/100km! A akumlator rozrusznik itp....nie wspomnę o pałowaniu 2 paczki a 10sek później o kurczę koreczek i cyk zgasł ile razy to wytrzyma turbo?! Czy te 2l to pokryje?! Jak dla mnie porażka....Coś Ci tam pyrczy na biegu jałowym? A co tam macie pod maską 1.9 AFN? Czy nowoczesny klekot który nie klekoce a jak benzyna no to ja nie wiem sprawdźcie olej bo chyba panewka puka w tym 1.4 tsi 😁
Jak zwykle. Miliard pieniaczy polaczków, którzy się wypowiadają, a nie mają pojęcia. Mam auto z systemem S&S i przelatałem w różnych warunkach 220 tys km ani turbo nie padło (niektórzy, pardon większość nadal nie wie, że większość obecnie produkowanych turbin jest chłodzone cieczą po wył. silnika) ani rozrusznik. Jedynie aku padł, który rzeczywiście był droższy o ok. 200 zł niż tradycyjny, który zresztą też po takim przebiegu byłby do wymiany.
Ja rozumiem, że teraz trzeba być anty wszystko co nowe, takie trendy to w Polsce nawet jest. Szkoda, że 99% tak jak wspomniałem wcześniej nie ma pojęcia o tym co piszą, ale wiedzą! Oni wiedzą, start stop Ci załatwi turbinę w 10 tys km!
A teraz liczby: zakładając realne wartości obniżenia spalania na poziomie 0,5l-1l w zależności od warunków, na dystansie 200 tys km zaoszczędziłem 5-10 tys zł do analogicznego auta bez S&S (paliwo liczone po 5zł/1l)
domiwoz bardzo dobry post. Ale nie trafisz nim do Polaka, którego samochód przeciętnie ma 15 lat. Ich dopiero stać na używane samochody z największą nowinką: (nie działającą) klimatyzacją. Po drugie ich graty ze względu na wiek i wyeksploatowanie zbliżone do całkowitego zużycia produktu jakim jest samochód co chwilę się psuje- więc wydaje się im, że to normalne takie ciągle awarie.
Dodam, że wg licznika uruchomień u mnie w samochodzie system Stop-Stary zadziałał już ponad (uwaga biedaczki) 18 tysięcy razy... tak 18 tysięcy. I nic! Dowalę Wam jeszcze - silnik to z tzw. kosiarki czyli downsizibg z turbiną i jeździ jak nowy już 5 rok.
A ta bloga cisza jak silnik nie pracuje... polecam.
@@Justyna_Biber Oczywiście masz rację co do mentalności. Najbardziej irytujące jest jednak to, że nie wiem, nie mam badań, mam 15 letnie auto, ale jedno jest PEWNE - na pewno u Was się zepsuje :) bo przecież musi.
I tyle. Pozdrawiam i miłego dnia.
@@domiwoz- w tym temacie też widać brak elementarnej wiedzy jak działa samochód. Przecież 75% tu wypowiadających (co nawet piszą w niektórych postach), że turbina się włącza/wyłącza przy jakieś granicznej wartości obrotów najczęściej te środku od kapusty piszą o 1800. Im się wydaje, że naprawdę poniżej tej wartości obrotów turbina stoi w miejscu i np. po trasie stoją na obrotach biegu jałowej by zatrzymać turbinę (sic!).
@@Justyna_Biber Nie zatrzymać turbo tylko wystudzić a to różnica a że niektórzy mylą pojęcia. Jeżeli wasze kosiarki przekłada 500 tyś w cyklu mieszanym z start stopem to można powiedzieć o sukcesie a nie 200 z przewagą poza miastem. Tarcia w silniku uruchamianym nie oszukasz
@@pablolinda4671- nie mylę pojęć. Wielu pisze - tak - o "włączeniu" turbiny, np. ktoś daję "radę" by na zimnym silniku nie przekraczać obrotów 1800 by (sic!) nie włączać turbiny póki olej jest zimny. Wyraźnie piszą o jakimś magicznym włączeniu turbiny. Inny zaś pisze by poczekać, aż turbina się zatrzyma.
Przecież każdy mechanik i ludzie co się przynajmniej trochę znają wiedzą ze to nawet na siebie nie zarobi tylko zarobiom koncerny na częściach
Bajer nic nie wart owszem spalanie mniejsze ale tak jak inni piszą alternator akumulator jak i rozrusznik tak dostają po dupie że jak to się rozwali wiecej koszty naprawy będą niż ta oszczędność na paliwie
A ja specjalnie nie gasze auta. Czasami z godzinę sobie tyrkoce... oszczędzam dużo więcej niż paliwo. Oszczędzam pieniądze i środowisko.
Niestety kazde uruchomienie auta to przyspieszone zuzycie silnika ibtego nie da sie oszukac
A co w przypadku akumulatora nie dostaje on za przeproszeniem w d..e?
Który geniusz zrobił błędne porównanie na końcu? Najpierw jechano na wyłączonym systemie start-stop, a podano mniejsze zużycie paliwa, gdzie powinno być większe ;)
:) gdzie jest olej pytam się :)
Przy ruszaniu od razu po odpaleniu silnika :)
Bo napewno nie na walku rozrządu :)
pomyslec trzeba o smarowaniu silnika po ponownym odpaleniu ruszasz a gora silnika niema smarowania
2 litrów jakby korek miał 100km. Który tak ma? Co jeśli korek ma tylko kilometr? 0.02 litra. Ile to jest? Kieliszek?
Ogólnie szajs.
Jak to działa w zimie ?
A co jak na dworze będzie +30° współczuję bez klimy
A ja powiem tyle moim zdaniem ten cały stary&stop to tylko lokomotywa do napędzania pieniędzy pod przykrywka ”oszczędzania pieniędzy” zaoszczędzisz 2L paliwa ale ile wydasz potem na podzespoły chyba jest to nie opłacalny biznes
A wiecie, że auta "idące" do USA z europy tego systemu nie mają... Jankesi policzyli, że to żadna oszczędność... Większe zużycie rozrusznika, akumulatora...