RYSUNKI SUPER, ALE BY COŚ BYŁO NARKOTYKIEM MUSI = ZABIJAĆ !!! = SKORO NIE ZABIJA, JEST TO LEK, A CO NAJWYŻEJ UŻYWKA = WIĘC OD ZIOŁA GROŹNIEJSZY JEST NAWET CUKIER ALBO SÓL !!! ZERO WZMIANKI O HASZYSZU, A TO PRZECIEŻ Z W NIM JEST THC, A NIE W ROŚLINIE, [ZA CZASÓW CHRYSTUSA = BYŁ TO ŚWIĘTY, LECZNICZY OLEJ] TAK WIĘC MATERIAŁ DO POPRAWKI. STANY PSYCHOZY, POJAWIAJĄ SIĘ U OSÓB KŁAMLIWYCH, OSZUSTÓW, ZŁODZIEI itp. U LUDZI UCZCIWYCH, PRAWDOMÓWNYCH I SPRAWIEDLIWYCH, PSYCHOZY NIE WYSTĘPUJĄ. CO SIĘ TYCZY SCHIZOFRENII = TO NIE KAŻDEMU PSU NA IMIĘ BUREK = SKORO KTOŚ WIDZI ZMARŁYCH I KOMUNIKUJE SIĘ Z NIMI, TO WEDŁUG LEKARZY MA SCHIZOFRENIĘ = POLECAM ZAPOZNAĆ SIĘ Z KANAŁEM NA YOUTUBIE KRZYSZTOF JACKOWSKI Z CZŁUCHOWA = KTÓRY PO TYSIĄCKROĆ UDOWODNIŁ, ŻE DUSZ ISTNIEJE I NIE JEST TO CHOROBA, A DAR OD BOGA = ZMARŁY NIGDY NIE KŁAMIE. POZDRAWIAM
Witam. Mam 37lat. Wychowałem sie w strasznej patologii (takiej, ze dziś zabiera sie dzieci z takich domów). Bardzo wcześnie spróbowałem marihuany, jednak nie robila na mnie dobrego wrażenia. Byłem natomiast uzalezniony od papierosów, alkoholu, mefedronu innych dopalaczy oraz hazardu. Kazdy dzień byl walka o kolejna dawke. Kłótnie z zona awantury placz dzieci. Od czterech lat pale marihuane regularnie. Rzuciłem wszystkie inne nalogi swietnie sypiam, dzieci szczesliwe, zona kochana. Mam dobra prace na etacie, inwestuje na giełdzie, jezdze fajnym autem mam domek na wsi i duzego ps, trenuje regularnie bieganie i kalistenike jestem w swietnej formie. Dziwny przypadek ale trawka pomogla😊 W pracy wiedza, w domu wiedza wszyscy widza roznice, ze jestem najlepsza wersja siebie(lepiej gram w szachy "na haju"😂). Ok gdy nie pale chwilę mi smutniej (3dni i nastrój wraca do normy). Uważam, ze swiat bylby lepszym miejscem gdyby kazdy dorosly człowiek z raz w tygodniu mial w obowiązku wypalić sobie joint'a i zastanowić sie nad soba😁 Pozdrawiam wszystkich .
Z tego co piszesz w dalszym ciągu jesteś osobą uzależnioną, tylko podmieniłem substancje. Polecam wybrać się na terapię, warto żyć na trzeźwo. Polecam z doświadczenia 3 lata już nie pije i właśnie kończę terapię. Życie jest dużo lepsze bez używek. Marihuana to narkotyk jak każdy inny, paliłem latami później z wygody przeszedłem na alko.
@@mulat666 Niestety nie uważam tego uzależnienia z problem. Jestem facetem w pewnym wieku znalazłem swoje miejsce jestem dumny z tego co osiagnalem. Nie mam zmartwien takich prawdziwych... "dawniej chcialem byc taki jak ci których powinienem tylko unikac, blednie myslalem ze jest w grupie sila. Lecz.. aaa.. bo sila jest tam gdzie i ja". Zadna terapia mi nie moze pomoc. Mam wszystko czego ludzie pragna i kiedys dla dragow bylem gotów z tego wszystkiego zrezygnować. Teraz pale sobie trawke i nie musze gonic swiata. Jestem szczęśliwy i wszystkim polecam spróbować 🤯😆
@@mulat666 uzywasz frazesów jak prosto ze zgrupowania AA. Oczywiście masz racje. Przy czym nie zmienie swoich poglądów z racji tego, ze jakby to powiedzieć byłem juz po każdej ze stron. Dwa razy prawie umarlem raz od narkotyków raz od alko nigdy od marihuany. Dziekuje i wzajemnie 🤜
Co się dzieje z mózgiem i ciałem to zależy kto bada, czy zwolennik czy przeciwnik. Są ludzie którym to szkodzi i są ludzie którym to pomaga. To z ludźmi jest problem a nie z samą substancją. Ludzie nadużywają wszystkiego co im zasmakuje więc tak się kończą zabawy z tego typu używkami, że szkodzą.
Kiedyś tak sądzono o alkoholu, jednak dzisiaj żaden poważny naukowiec nie przyzna, że istnieje jakikolwiek pozytywny aspekt picia alko, nawet w mikroilościach szkodzi. Na marihuanę wydaje mi się, że potrzeba jeszcze badań chociaż juz dużo wiemy
vejpuje od 10 lat prawie codziennie ok 0.2g/dzień nie zaobserwowałem żadnych skutków ubocznych, pamięć mam wyjątkowo dobrą, a humorek jeszcze lepszy, czasem zjem sobie zdekarboksylowaną z jedzeniem na spanko budzę się wypoczęty i chętny do życia - vejpuję tylko Sativy. Pozdro
@@matias-ex6jp Gwarantuję Ci, że w tym czasie straciłeś bardzo dużo szarych komórek i zabiłeś mnóstwo swojego potencjału. Mogę Cię spytać czym się zajmujesz na co dzień? Raczej praca w żabce, w korpo, handlowiec, IT, transport? Nie chcę obrażać, ale na tę chwilę po tej wypowiedzi stawiałbym żabkę albo jakiś serwic trafficar/panek. Nie ma ta odpowiedź na celu obrażenia Cię, zresztą sam w czasach studenckich imałem się różnych zajęć, więc wychodzę z założenia, że żadna praca nie hańbi, ale nie znam zbyt wielu osób, które pracują w branży kreatywnej i które pozwalają sobie na stępianie własnych zmysłów.
@@EdmundFaria nie chcę do końca pisać czym się zajmuję, ale na dochody nie narzekam można powiedzieć, że jestem kapitalistą, aktywnym inwestorem na etacie pracuję bo lubię kontakt z ludźmi, hobby: 3-4 razy w tygodniu siłownia, rower, motoryzacja, podróże, nowinki technologiczne, majsterkowanie. Ten film to tylko ogólniki, a właśnie w tych szczegółach jest różnica jak ktoś pali lub palił blanty to w ogóle nie ma pojęcia o czym mówię. Weź takiego Jacka Herera wsadź do vejpa na 180-190 stopni to będziesz wiedział o czym piszę.
@@EdmundFaria no i tu się mylisz. Moja koleżanka jest w branży kreatywnej i mówi, że lepiej jej pracuje mózg, gdy coś wymyśla, gdy się lekko zjara. Celowo pali, gdy robi zlecenia. Też twoje zakładanie, że on pracuje w żabce jest słabe. Ile ludzi poznałeś, którzy palą trawę? bo ja wielu i to jest naprawdę rozstrzał branżowy. Wiadomo, że najwięcej uwagi zwrócisz na brudnych hipisów co żyją tylko z fizycznych dorywczych, bo to potwierdza jakiś tam stereotyp a lubimy mieć rację, ale prawda jest taka, że palą ludzie z naprawdę różnych ścieżek życiowych. Samo to, że takie zabawy są jednak kosztowne
Filmik ma niewątpliwe walory edukacyjne i jako próba pokazania czy marihunaen jest zdrowsza od alkoholu może spełnić swoją rolę. Niestety przez to, że (bardzo słusznie zresztą) próbujesz przekazać myśl, że wszystkie nałogi są złe, jest robiony mocno pod tezę (co szczególnie widać w końcówce) i powiela bardzo dużo już dawno obalonych mitów, i wnioski z badań robionych pod tezę (jak również czyste nieprawdy - np. CBD ma dowiedzione licznymi badaniami działanie przeciwazapalne, regulacyjne, regeneracyjne a nawet - póki co pojedyncze - badania na to, że zmniejsza wnikanie koronawirusów do komórek poprzez konkurencję z receptorami). Większość "udowodnionej" szkodliwości MJ wynika z łączenia jej tytoniem - badania w większości nie rozdzielają splifów z tytoniem od czystego tematu oraz tzw. "tematu z ulicy" zanieczyszczonego i doprawianego różnym syfem. Kluczowe czynniki szkodliwości konopi (które znacząco zwiększają potencjał uzależniający) wynikają przede wszystkim z: -patologicznego korzystania (za dużo, za często i w nieodpowiednich sytuacjach) -korzystania z nielegalnych i niepewnych źródeł (wątpliwa jakość) -łączenia z tytoniem i alkoholem Dla porządku dodam, że ten osławiony zespół amotywacyjny wynika przede wszystkim z psyche, behawioru i patologii użytkowania - świadomy użytkownik nie wie co to jest. Ba, odpowiednio dobrana dawka i odmiana zwiększa skupienie i produktywność. Natomiast te bzdury o wywoływaniu raka, depresji i ogłupienia to już jest dramat. Liczne badania dowodzą, że MJ bardzo intensywnie promuje neurogenezę i zwiększa zdolności kognitywne, jak również znacząco zwiększa skalę apoptozy komórek rakowych (szczególnie w niektórych typach raka), wspomaga również leczenie depresji poprzez regulację szlaków serotoniny. Jedyne kategoryczne przeciwwskazanie to właśnie schizofrenia i głębokie stany lękowe, które faktycznie pogłębia. Zachęcam do nieco bardziej otwartego, co nie znaczy że nie krytycznego podejścia do tematu i weryfikacji wiedzy od randomowych typów z netu (w tym oczywiście i mnie :D ). Pozdrawiam PS. po rzetelną wiedzę konopną odsyłam na kanał i insta @stonerchef.pl
@@Ozzborn85 joł. Ja mam schizofrenie i palę już jakieś 10 lat. Inne używki mi szkodzą a zioła mogę spalić worek i jest okej. Rzadko zdarza mi się mieć jakieś negatywne skutki. Wiadomo że mam troszkę zaoraną pamięć ale poza tym czuje się świetnie. Wszystko siedzi w głowie. Pozdrawiam palaczy. Z fartem mordeczki😁
Fajny odcinek, dziękuję. Uwielbiam ten argument, że trawka to brama to twardych narkotyków. Zapominają ludzie, że większość wcześniej próbuje alkoholu, papierosów, energetyków a czasami i leków, nie zawsze na receptę
Witam. 20lat paliłem zielsko i z częścią rzeczy się nie zgodzę. Nie miałem żadnych problemów z zapamiętywaniem np. uczenie się jakichś wierszyków na pięć przychodziło łatwo i banalnie. Skupienie też było na dużo wyższym poziomie, a w szczególności gry zręcznościowe albo "strzelanki" szły mi dużo lepiej po paleniu i świadczyły o tym wyniki w tabelkach. Oczywiście jak najbardziej zgadzam się z autorem co do treści przedstawionych w filmie. Nie palę już od 3 lat, przez 2-3 tygodnie męczyłem się z objawami odstawienia np. problemy z zasypianiem, apatia ale już po miesiącu od rzucenie wszelkie objawy całkowicie zniknęły. A teraz do wszystkich "okazjonalnych" palaczy, po 20 latach palenia stwierdzam, że nie warto było. Lepiej zaprzestać póki jest to tylko "okazjonalne" palenie. Strata pieniędzy, bo ja paliłem już 5g w dwa dni😅 i wszystko kręciło się wokół palenia. Wystarczy chcieć i mieć trochę samozaparcia.
Ja już 30 lat palę. Pomogła mi z moimi traumami. W sumie uratowała życie, ale to długa historia. I zgadzam się co do strzelanek, również lepiej mi idzie jak zapalę. Wszystko jest dla ludzi, trzeba znać swoje granice. Ale to wszystko mówię z mojego doświadczenia.
@@benyccc3015 podobnie , w weekend alkohol, w tygodniu paliłem, taka zamiana, staż 25lat, do tego fajki. Praca 6dni w tygodniu, a z kasą ciężko było . Nie pije , nie pale od pięciu lat , łatwo NIE Było. Pierwszy miesiąc tragedia!!!!!! Teraz już ok. Kupiłem samochód, wyremontowałem mieszkanie, spłaciłem kredyt mieszkaniowy, i mam trochę oszczędności. Cieszę się że z tym skończyłem !! Lepiej żyć bez nałogów! Pozdrawiam!!!!
Marihuana to najlepsze co mnie w życiu spotkało i gdyby nie prowadzenie pojazdów to paliłbym codziennie,jeśli ktoś chce spróbować to warto trzymać się co najmniej tych dwóch zasad: -najlepiej po 30 -jak najdalej od tematu z ulicy.
@@Bobydewaststorodbytu po 30 bo sam tak zacząłeś? Ja mam 22l jaram większość mojego życia i to mnie napędza do działania dosłownie wszystko robie lepiej upizgany i nie ważne czy to był temat z ulicy czy z coffeshopu bo może cie zdziwię ale nie ma najmiejszej różnicy między nimi oczywiście jak ktoś nie sprawdza przed kupnem może dostać shit ale to ich wina że nie używa oczu nosa i mózgu :)
@@konradturski4713 zgaduje ze nie mowisz o tym co lata po polskich ulicach,a tak sie sklada ze czesto wyglada i pachnie normalnie jak na uliczne standardy,a jazdy po tym krzywe..
Od 15 lat stale użytkuje, w tym czasie nauczyłem się jak prowadzić firmę, skończyłem liceum dziennikarskie, z zajebistymi wynikami z języka angielskiego, nauczyłem się dekarstwa i dalej uczę się ogólnej budowlanki. Ojciec jest ze mnie mega zadowolony. Ponad to, ja nie czuję jakiś problemów z pamięcią, czy z emocjami. Wręcz przeciwnie, czasem zapalę i dodaje mi to zapału do pracy. Dodam, że po pracy trenuje na siłowni, i czasem hobbystycznie rzeźbię. Dla mnie ten film to subiektywna opinia osoby, co poczytała artykuły przeciwników sensi , a nigdy nie zażywała, a niedowiarkom mogę podesłać zdjęcia na priv 😄💪
@@HenrykKowal-o5v Nie jest przeciwnikiem czegokolwiek, ale zastanawiałeś się dlaczego nie mogłeś tego wszystkiego co odpisujesz zrobić na kompletnie trzeźwo?
Palę od 21 lat jetem ing. Elektrostatyki. Pomaga mi to w utrzymaniu jezyka za pasem głupich pytań. Jestem na tak . Ale mój kolega po zapaleniu jest mega idiotą tzn. Bez tego jest jeszcze bardziej idiotą. Konsensus, zawsze byłem ponad przeciętny, mnie nie przeskadza. 😂😂😂 =2+2=glupim i nad pobudliwym nie pomoże. A wręcz czasem zaszkodzi. Jak mówi mój trener, kto kanarkiem się urodził, orłem nie zostanie.
@@HenrykKowal-o5v nadal brak odpowiedzi. Żenujące ale prawdziwe. Pytam od około 25 lat i ciągle te same odpowiedzi, albo brak i myślenie. Poczekam jeszcze
Film posiada sporo błędów merytorycznych i skrótów które mogą dać błędny wniosek. Temat konopi jest bardzo głęboki więc dobrym wyjściem jest zrobienie serii o tej roślinie lub dłuższego filmu. Z swojej strony polecam książkę na temat różnego rodzaju substancji psychoaktywnych jej tytuł to Haj. Porusza ona zarówno temat czym jest dana substancja oraz tego jak rozpoznać u siebie uzależnienie (szczególnie polecam tę książkę osobą które zażywają oraz tym którzy się zastanawiają nad zaczęciem)
Każdy jest inny. Pale regularnie od 30 lat; od kiedy skonczylem szkołę podstawową. Choć na maturze ustnej bylem zbombiony, to jednak ją zdalem. Później obroniłem dwie magisterki. Pracuje jako programista, prowadzę team, mam dzieci, zone i korzystam z aktywnego życia. Kiedys palilem bardzo duzo i często. Teraz palę mniej. Nie mam wiele czasu. Nie pale w towarzystwie bo robie sie wycofany i małomówny. Lubie za to zapalic sam gdy mam czas tylko dla siebie (mam czas by posluchac muzyki, pograć czy pójść na spacer). Palę maszka lub dwa z lufki i zagłębiam się w myślach. Kiedyś moglem wypalić kilka skrętów ale teraz bym padł. Znam takich co przepadli przez nałogi. Każdy jest inny.
Ja przeszło 26 lat używam, już jako dziecko chciałem być psychiatrą, lub chociaż psychologiem, więc chłonny wiedzy połykałem książki. W wieku 18 lat ukończyłem Kurs Ratownika Medycznego, a że nikomu nie ufam tylko Bogu = wiedzę książkową, często testowałem na sobie. 5g powinno ci starczyć na 5-15 dni = palenie z lufki = ładujesz nie w miejsce papierosa, tylko w USTNIK = jeden, dwa normalne buchy [albo 3, 4 małe], wystarczają, by organizm uruchomił tryb regeneracji, leczenia i spokoju, skupienia. BY COŚ BYŁO NARKOTYKIEM MUSI = ZABIJAĆ !!! = SKORO NIE ZABIJA, JEST TO LEK, A CO NAJWYŻEJ UŻYWKA = WIĘC OD ZIOŁA GROŹNIEJSZY JEST NAWET CUKIER ALBO SÓL !!! ZERO WZMIANKI O HASZYSZU, A TO PRZECIEŻ Z W NIM JEST THC, A NIE W ROŚLINIE, [ZA CZASÓW CHRYSTUSA = BYŁ TO ŚWIĘTY, LECZNICZY OLEJ] TAK WIĘC MATERIAŁ VIDEO DO POPRAWKI. STANY PSYCHOZY, POJAWIAJĄ SIĘ U OSÓB KŁAMLIWYCH, OSZUSTÓW, ZŁODZIEI itp. U LUDZI UCZCIWYCH, PRAWDOMÓWNYCH I SPRAWIEDLIWYCH, PSYCHOZY NIE WYSTĘPUJĄ. CO SIĘ TYCZY SCHIZOFRENII = TO NIE KAŻDEMU PSU NA IMIĘ BUREK = SKORO KTOŚ WIDZI ZMARŁYCH I KOMUNIKUJE SIĘ Z NIMI, TO WEDŁUG LEKARZY MA SCHIZOFRENIĘ = POLECAM ZAPOZNAĆ SIĘ Z KANAŁEM NA YOUTUBIE KRZYSZTOF JACKOWSKI Z CZŁUCHOWA = KTÓRY PO TYSIĄCKROĆ UDOWODNIŁ, ŻE DUSZA ISTNIEJE I NIE JEST TO CHOROBA, A DAR OD BOGA = ZMARŁY NIGDY NIE KŁAMIE. POZDRAWIAM
@@piotrswietlik7946 5 gram obecnie starcza mi na kilka miesięcy, moze nawet pół roku. Podniesione w filmiku zdanie o 'zwiększeniu dawki' kompletnie mija się z rzeczywistością. Ja nie mam juz ochoty się 'zmłócić' a a jedynie czasem troche zrelaksować. Pozdrawiam
5g miesiecznie to nieduzo. Nic dziwnego ze funkcjonujesz normalnie. Moj kolega jara 7g dziennie. Mowi ze nie ma skutkow ubocznych ale ja uwazam inaczej. @@JulienJollie
@@gosiama480 potwierdzam, waliłem kiedyś po 10g dziennie, to było bardzo dużo i już bardzo drogo. Były skutki uboczne. Ale nawet wtedy jak wszystko spaliłem, to dało radę w miarę normalnie wrócić do życia. Ciągnęło przez dzień dwa. A później akceptacja, że już nie ma. Nie stawałem na głowie, żeby to znowu zdobyć na już, na teraz. Ale to było już typowe ćpanie. Dzisiaj co tydzień/dwa robię sobie sesję zużywając po 0.1 - 0.2 g. Zupełnie inna sprawa, intencjonalne zażywanie, kiedy potrzebuję coś przemyśleć sam ze sobą, nie urwie głowy, tolerancja przy takim rzadkim użytkowaniu nie wzrasta. Cudowna roślina. Trzeba tylko ją poznać i mieć dyscyplinę, by trzymać się dawek, które dają nam poziom haju, jaki chcemy osiągnąć, nie przeginając i nie oszukując siebie samego. Kontrola :)
Nie powinno się palić konopi, powinno się jeść lub inhalować, palenie jest złe bo temp dymu jest za wysoka dla naszych dróg oddechowych oraz powstają substancje smoliste. Nie wszystkie konopie mają działanie euforyczne, zależnie od rodzaju można doświadczyć innych stanów. Za pamięć krótkotrwałą odpowiada część czołowa mózgu. Nie ma żadnych problemów koordynacyjnych czy ruchowych po konopiach dodatkowo można bez problemu prowadzić auto jeśli nie jesteśmy zbytnio spaleni i to już zostało zbadane, gdy zbytnio się spalimy człowiek odmawia jazdy autem gdy tylko trochę jeździ wręcz wolniej, dokładniej. Aby nei było paranoi, lęków trzeba suplem,entować cbd gdyż za dużo zużytego thc do cbd powoduje negatywne skutki, których nie ma gdy suplementujemy i to też zostało zbadane i wyjaśnione... nie mam czasu teraz na oglądanie materiału bo jadę do pracy, skończyłem na 6 minucie i tyle miałem do napisania do tego czasu... Wydaje mi się, że autor nie przygotował się dobrze, łatwo jest czytać ale nie odsiał mitów od prawdy a wiele mów powstało przed 2018 rokiem po powstało wiele badań, które większość mitów obaliły...Zajmuje się tematem od 25lat, tyle samo czasu używałem i jakoś nic mi nei jest.... w/g tego co podaje autor już powinienem być warzywem.
Według niektórych kołczy trzeba mieć uśmiech od ucha do ucha, radość z życia i motywację do wszystkiego 24 godziny na dobę. Jeśli nie masz, to musisz kupić jego książkę lub pójść na kurs :))
Jestem ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej. Sam się okaleczałem i jestem po dwóch próbach samobójczych. Cierpię na depresję i bezsenność. Marihuana naprawdę potrafi działać cuda, jeśli się wie jak ją stosować. Sam się wkopałem, bo paliłem za dużo swojego czasu i owszem są też tego efekty uboczne ale to dlatego, że nie potrafiłem dostosować dawki i robiłem wszystko "na oko" a jeśli nie masz kontroli nad tym co robisz, prędzej czy później to wyjdzie. Myślę, że główną przyczyną demonizowania marihuany jest brak wiedzy i nieodpowiedzialne użytkowanie. Nie każdy powinien palić, nie każdy powinien pić, nie dla każdego jest kawa czy papierosy. Musicie znać siebie chociaż w minimalnym stopniu zanim cokolwiek weźmiecie. Znam ludzi co uzależniają się od WSZYSTKIEGO niemal natychmiast: od cukru, napojów itp. itd. więc uzależnienie się od palenia trawy nie stanowi najmniejszego problemu. WIEDZA PRZEDE WSZYSTKIM
Właśnie tak wiedza po pierwsze☝️ nie każdy powinien Palic i nie każda marihuana ci pomoże są różne gatunki odmiany rodzaje hybrydy itd jedna ci pomoże druga będzie szkodzić wiedza wiedza i jeszcze raz wiedza
Słuchajcie. Kiedyś był taki czas że często jarałem Mariszke- Skuna, Haszyk i coś w temacie się znam. Jeśli chodzi o poziom uzależnienia to bym powiedział że nie odczuwałem ani żadnego fizycznego ani psychicznego efektu. Paliłem jak miałem, załatwiłem z kolesiami od dilerów. Bym powiedział że często się mawiało- dzień bez jaranka to stracony dzień. Może takie towarzystwo miałem ale trzeba przyznać że lubiliśmy ten stan. Były też czasami przerwy po tydzień lub miesiąc, dwa i ręce mi się nie trzęsły wcale nie miałem psychozy żadnej. Nie przeszkodziło mi też skończyć studia... Wtedy też sporo osób brało fete. Brałem nie raz ale mi tak średnio się podobało. To przyznam że był dla nie których ostro uzależniająca- ludzie też po tym bardzo się zmieniali. Mariszka tego nie robiła. Pomogła mi też rzucić palenie papierosów... Skończyłem z nią ponieważ po tych wielu lat jarania miałem czasami taki stan nie pożądany. Zdarzało się że czasami łapałem zamułe a może porostu wyrosłem z tego. Faza mi się mniej podobała z wiekiem. Od dobrych kilku lat nie zażywam żadnych narkotyków. Jeśli mam ochotę wyluzować to czasami wolę trochę alkoholu wypić na imprezie. Czy polecam eksperymentować z trawką? Nie bardzo- worek kasy przejarane i może moje życie byłoby bardziej wartościowe gdybym mniej jarał z kolesiami :) Pozdrawiam
Dzięki za filmik, jaram długo i miejscami materiał mnie nudził bo sporo wiem, niemniej jednak dobrze było uzmysłowić sobie i przypomnieć niektóre fakty
Witam, porównywanie ze sobą zioła do alkoholu etc jest pozbawione sensu, to są zupełnie inne inaczej działające substancje. Osobiście uważam że nie ma złych substancji (oczywiście poza wyjątkami), jest tylko złe użytkowanie. Dana substancja jest jak dane narzędzie przewidziane do określonego przeznaczenia. Pozdrawiam
@@93arnii są złe substancje szanowny Panie. Jakie ? A tej chemi nie tylko w farmaceutyce ale też w podziemiu . Chemia twarda która ryje czerep. Fentanyl pomyślisz? Trochę też. A popularny np. Xanax ? Ma świetne badania naukowe lepsze niż marihuana na pewno Masz rację oddzielamy substancje od nałogów ale nie zgodzę się że nie ma złych substancji. P.S wiem że fentanyl np. był/jest wykorzystywany w medycynie Wódka w sklepie podświetlona na kolorowych półkach i codziennie ile? 3 miliony tzw. "małpek" się sprzedaje? To jest hardkor i jest wszystko na kolorowych półkach a ten kto zapali to ma nasrane w papierach chore państwo i niesprawiedliwość. Uregulować prawo i inwestować w ponoć osoba uzależnionym i profilaktyka informacyjna. Można coś zalegalizować i zdepopularyzować nie zamykać ludzi i mówić o złych skutkach uzależnień od wszystkiego i nie tylko używek. Piona
Kryształ też jest dobry ? Jak człowiek spróbuję raz dobrego, czystego kryształu to jego życie zmienia się na zawsze. Zawsze będzie miał w głowie to że, można się czuć jak Bóg, niewyobrażalnie lepiej niż na trzeźwo. To jest straszne kurestwo.
Ciekawe tezy, choć przyznam że moje doświadczenia są skrajnie odmienne. Palę regularnie kilka razy w tygodniu już od ponad 10 lat i nie doświadczyłem opisywanych tu strasznych następstw. Od tego czasu skończyłem szkołę, zrobiłem prawo jazdy, ukończyłem dwa kierunki studiów i zarabiam na życie swoją pasją, a za trzy tygodnie biorę ślub. Domniemana depresja, brak motywacji czy problemy z pamięcią zapewne są problemem wielu użytkowników, ale myślę że kluczowa jest tu spożywana ilość. W sekcji komentarzy natknąłem się na ludzi piszących wyznania w stylu "na szczęście już przestałem jarać, paliłem 5g w dwa dni", tymczasem dla mnie taka ilość to zapas na 1-2 miesiące, w zależności od częstotliwości. Filmik ma sporo prawdziwych informacji, ale całe straszenie zakłada, że odbiorcą jest widniejący w tytule kanału "przeciętny człowiek", który tak samo łatwo uzależni się od komputera i fast foodów😂
Prawda jest jedna obecne czasy leserow ludzi co tylko jaraja leza chca pachniec i wpierdalac 200-300g cukru dziennie w produktach ktore maja cale tablice mendelejwa na gastro przyczynia sie do wlasnie tej jazdy bez trzymanki na bani. Ludzie ktorzy maja wysilek jedza mieso warzywa maja tez totalnie inna faze inna baze hormonow etc. Pozdro zdrówka
Właśnie odpaliłem lolka i fajnie mi się słucha na luziku a jak bym legalną ćwiare przechylił to już bym telefonem o ścianę rzucił z nerwów jak słucham tych wypocin 😂🤣🥱🤭
Te filmiki o marihuanie pokazujace to jako zło to jest żałosne. Jeszcze nagraj filmik że muchomor czerwony (amanita muscaria) zabija i trujaca to już wszystko będę wiedział.
Jak przedawkujesz muchomora to zatrucie masz na pewno... No tylko to wiadomo trzeba trochę tego zjeść Marihuana to "bardzo groźny narkotyk" dawka śmiertelna zaczyna się od marnych 230kg wypalonych w 15 min Ja życzę powodzenia każdemu st00nerowi w zaliczeniu takiego zadania xDDD
Hmm... Pale od 3 lat, raz dziennie wieczorem, prawie codziennie. Nie zauwazylem skutkow ubocznych. Mam prace w ktorej musze duzo myslec podejmowac duzo decyzji, planowac, rozwiazywac problemy i calkiem niezle mi to idzie. Dodatkowo hobbistycznie zajalem sie aktorstwem, niespelna rok temu odegralem role w teatrze do ktorej musialem sie nauczyc 5 stron A4 mojego tekstu i lekko drugie tyle reszty aktorow, zeby bylo ciekawiej nie w moim jezyku - dalem rade mimo ze w szkole kiepsko mi szlo zapamietywanie jakich kolwiek tekstow na pamiec. We wspomnianym okresie awansowalem dosyc wysoko w mojej codziennej pracy. Z mojego punktu widzenia ziolo nie wplynelo negatywnie bynajmniej na moj mozg. Ale zeby nie bylo az tak kolorowo to jest jeden mega minus, jak mi sie zalaczy gastro to absolutnie nie mam ograniczen ilosciowych (jem az zasne, a wsowam naprawde duzo), i praktycznie nie mam ograniczen co z czym mieszam (np. ogorki kiszone zaraz twarog, nastepnie jakies miecho, bigos, jablko, orzechy, maslo orzechowe cos kwasnego zaraz cos slodkiego, zaraz jakis gularz... masakra! Zdarzylo mi sie opedzlowac na ras duzy sloik masla orzechowego ale najgorsze turbulencje mialem jak opendzlowalem wielka puszke 1kg maku z rodzynkami - taka gotowa puche do makowca). Poza obrzarstwem raczej bym ocenil ziolo na plus. Sami ocencie.
Nie polecam palić. Mieszkam w NL i paliłem 15 lat... powiem Wam, że jak palisz prawie codziennie i to dłuuuugo to zauwarzasz, że przestajesz kontrolować swoje emocje. Może nie jest trudno Cię zdenerwować ale jesteś bardziej hmm czuły, szybciej się wzruszasz. Wiesz, że powienieneś coś zrobić, np remont ale odwlekasz to latami i grasz sobie na konoli albo robisz coś innego co tak naprawdę jak przestajesz palić traci sens i robi się dziecinne. Po miesiącach nie palenia powraca stabilność emocjonalna. Trudne jest pierwsze kilka tygodni w życaniu ale według mnie warto... wciąż przechodząc gdzieś gdy czuje zapach uśmiecham się ale wiem, że wolność to nie to, że robisz to co chcesz ale robisz to co musisz żeby nic nie mogło Cię zniewolić. Mój najlepszy kumpel niestety nie daje rady rzucić i ma paranoje, depresje, dużo skutków ubocznych i nie będę już wspominał o wydawaniu głubego chajsu na palenie w jego przypadku około 2.000zł miesięcznie... palenie jest super uwielbiam to ale po czasie widzisz, że jest to jak zła kochanka, niby piekna i słodka ale wyciąga pieniądze pokontnie i rujnuje Ci zycie... potem jesz, wychodzisz na spacer, wstajesz i kładziesz się spać tylko z nią.
Wszystko zależy od danego człowieka, sam palę ponad 20 lat i w sposób że częściej palę niż nie palę, jednakże palę małe ilości bo buszka z tzw "dupki" cienkiej strony lufki raz dziennie, kiedyś paliłem większe ilości lecz z czasem uznałem że co za dużo to nie zdrowo. Nie mam problemów z emocjami, nie mam problemu z oskrzelami, dziąsłami, zębami nie mam problemów z motywacją do zrobienia czegoś a często wręcz przeciwnie, i choć nie jestem absolutnym obrońcą to uważam że wszystko zależy od czegoś, a w tym wypadku od ilości zażywanej jak i danego człowieka
@@konradkakonrad895 absolutnie nigdy nie zamulam. Mam w sobie zawsze tyle energii, ze daloby rade zasilic reaktor jądrowy (a juz prawie dekade nie wciagam mefedronu 🤣).
@@konradkakonrad895 trudne w rzucaniu(robie sobie przerwy dla zdrowia) sa pierwsze trzy dni. Trochę smutniej i apetyt mniejszy. Na codzien spozywam 4000kcal a w trzy dni jak rzucam to ledwo ponad 2000kcal zjadam i mniej sie usmiecham. To wszystko. Za trzy dni jest normalnie😁 po przerwie jak wracam do palenia to pierwszy tydzien jestem taki troch roztargniony(IQ mi spada🤣 ) ale wraca do normy i dalej jest swietnie. "Ja nie mam prawdziwych problemów". Precz z hejtem 🌹 taki będzie swiat jak kazdy z nas z osobna. Wymagaj od siebie zanim zaczniesz wymagac od innych to wystarczy zeby wszystko zmienic.
Fajny materiał dużo wiedzy, brakuje mi trochę takich pocieszających odpowiedzi na pytania, o ile takie istnieją. Czy problemy z pamięcią długoterminową, wspomnienia za mgłą mogą minąć po odstawieniu, czy płuca mają możliwość regeneracji
Zabrakło mi jednej i może nawet najważniejszej informacji mówiącej o szkodliwości tego narkotyku. Gotowe zioło nasącza się przed suszeniem różnego rodzaju "ciężką chemią" potęgującą działanie, a także zwiększającą psychozy i poziom uzależnienia. Ten materiał byłby kompletny, gdyby chodziło o jakąś samosiejkę. A tak, każda nasączona marycha staje się twardym narkotykiem o nieprzewidywalnych skutkach na niszczenie ludzkiego życia. Dziękuję za film, bardzo uczciwy i obiektywny. Ja wyleczyłem się z narkotyków, gdy sięgnął po nie mój dorastający syn. Nie potrafiłbym się luzować, wiedząc, że one zniszczyły jego życie i naszą relację.
W tej analizie jest błąd logiczny. Autor stwierdza, że thc spowalnia upływ czasu i podaje słuszny argument, w postaci zauważania przez mózg większej ilości bodźców (ja widzę tu analogię do bycia dzieckiem i zabawy gdzieś przez 3h, co subiektywnie odbiera jako dłuższy czas niż typowy 8h dzień pracy dorosłego), ale jednocześnie jako drugi argument podaje wolniejsze myślenie, co przecież spowodowałoby przyspieszenie odczucia czasu, bo coś co byłoby wymyślone/zanalizowane na szybko zabiera dużą część godziny, więc czas powinien przyspieszyć zamiast zwalniać.
ale po marihuanie z czarnego rynku (ch.. wie czym to nasączane) czy po czystą łagodną, którą możesz kupić w aptece. i jeszcze po której odmianie? co bardziej szkodzi 1000 godzin silnego stresu czy 1000 godzin na lekkim haju z przerwami? jak zmienia mózg stres? a jak marihuana? co jest korzystniejsze :) ? ja znam odpowiedź na wszystkie te pytania. Jeżeli ktoś jest mądry, ma minimum wiedzy o biochemii mózgu, ma wyobraźnię i uczy się swojego ciała przez życie, to wie co może , co mu szkodzi , co mu pomaga. Mądre osoby słuchają różnych opinii i weryfikują ze swoimi doświadczeniami. Warto słuchać, warto czytać, edukować się w kwestiach z nami związanymi. Nawet psychiatra g... wie jak zareagujemy na dany lek. Te popularne od wielu lat SSRI tyle ile ludzi tyle reakcji. Swoją drogą współczuję psychiatrom, bo liznęli tylko coś tam o mózgu, mają jakąś podstawowią wiedzę, a to jaki będzie efekt nie są w stanie przewidzieć i wszystko to metody prób i błędów, czyli szukanie używki bezpiecznej metoda prób i błędów jeśli ktoś nie potrafi wyluzować i ma za dużo na głowie. PS Wśród normalnego kalibru używek, czyli THC, MDMA, alkohol , to alkohol jest najgorszy i najbardziej niebezpieczny pod każdym względem. Z kolei jeden z najłagodniejszych stymulantów empatogenów MDMA hest bezsensownie blokowany. Jest bezpieczniejsza od kokainy. Kokaina częściej powoduje agresję. MDMA jest nawet badane pod kątem alternatywy dla SSRI. Wszystko zależy od dawki. Blokowanie tych względnie bezpiecznych używek powoduje ze na rynek wchodzą największe g...wna typu dopalacze, gdzie jest kilka związków działających synergicznie , a niektóre nawet wzmacniają działanie jednego związku przez blokowanie konkretnego enzymy trawienne z grupy CYP450 a to już poważna sprawa, bo w razie przedawkoania lekarz nie wie co podać, bo wszystko może pomóc i zaszkodzić przy takim mixie. Synergia + blokowanie enzymu to niebezpieczna zabawa. Nic nie przebije pojedynczej czystej substancji nawet jesli rozklada sie na aktywne metabolity.
Jestem stałym palaczem, a mam 21 lat 😂. Palenie jest fajne, a w szczególności dla ludzi, którzy nie lubią alkoholu a chcą się zrelaksować. Problem się pojawia po roku, dwóch lat. Brak chęci, samorealizacji, siły. Żadna używka nie jest zdrowa. Jestem na abstynencji a finalnie rzucić. Trzeźwość umysłu to podstawa!
Palilem od 16 roku, skonczylem majac 37 lat, teraz czasami tez zapale. Dom jest, zona, dziecko, wszystko idzie dobrze, mysle ze to kwestia indywidualna co sie dzieje po zapaleniu i po maratonie z paleniem. Mnie jak meczyl stan ciaglego palenia, to robilem przerwe, bo mi szkoda bylo czasu na bycie na luzie, a chcialem cos zrobic, skupic tez sie nie mozna. Jak ktos ma slaba wole, to moze dlatego tak sie wciaga i uzaleznia. A co do filmu, duzo naciagane :-)
Warto wspomnieć że mamy mnóstwo odmian. Począwszy od sativa i indica( nie wiem czy to dobrze napisałem 😅) Indyka relaksuje. Sativa pobudza. Można również spożywać hybrydę 50%-50% Warto dodać iż marihuana jest w Polsce legalnie dostępna na receptę . 50pln za tele poradę. W miesiącu można na receptę kupić max 15g suszu, co w moim przypadku jest aż nadto wystarczające. Oczywiście zapłacimy więcej niż u ziomka z osiedla, jednak mamy pewność towaru, certyfikaty na dany produkt.
Teleporady odn medycznej zaczynają się od 90zl+ na internecie... Jak masz za 50 to podziel sie gdzie, ja chętnie skorzystam A tak na marginesie lekarz może przepisać więcej niż 15 😉
Jarałam od 17stego roku życia do 27tego... bywało, że średnio jarałam 4 jointy dziennie, żeby "normalnie" funkcjonować. Broniłam tej używki jak własnego dziecka; że mi pomaga z bólem, że wycisza mi natłok myśli, że wcale nie ma po tym kaca ani nie dziurawi mi mózgu... dopiero po 10 latach, gdy wróciłam do jarania w towarzystwie zdałam sobie sprawę, że jestem zwykłą amebą pod wpływem tej substancji; że nie potrafię złożyć jednego zdania, że jestem rozdrażniona gdy brakuje mi tej substancji, że szwankuje mi pamięć, wolniej myślę i wszystko wolniej mi idzie mimo, że ostatnio jarałam kilka dni temu... Dzisiaj jestem wolna od uzależnienia THC ponad 14 miesięcy (za czym uwolniłam się też od innych używek) i nigdy nie czułam się lepiej, dumniej, sprawniej i świadomiej. Głównym powodem spożywania jakiejkolwiek substancji "ogłupiającej" jest uciekanie od własnych emocji. Te emocje trzeba przepracować na trzeźwo albo będzie się uciekało w używki co raz częściej aż człowiek przestaje sobie radzić ze wszystkimi emocjami, tak rodzi się uzależnienie. Do uwolnienia się od uzależnienia trzeba dużo siły, determinacji a przede wszystkim dojrzałości do przepracowania tych wszystkich emocji, od których uciekamy do używek.
Pale 15 rok, czuję się bardzo dobrze, nie choruje i nie mam większości negatywnych objawów. Nie mam też tych pozytywnych :) zero gastro faz, zero czerwonych oczów itd . I tak wybieram trawę niż alkohol czy inne nosowe szczury
Gwarantuję Tobie, że jeśli zostałbyś poddany pod pracę szeroko analityczną, to niestety niedałbyś rady. Marihuana w efekcie osłabia zdolności pracy mózgu w niektórych obszarach, tudzież pracy analitycznej, gdzie trzeba uzwględniać wiele czynników, aby dojść do prawidłowych wniosków. Wiem, bo prywatnie prowadzę takie badania i przy okazji na sobie. Marihuana w długiej perspektywie zawsze wpływa negatywnie na mózg.
Nie problem w substancji tylko w czestotliwosci palenia no ludzie prosze was, nie dziwcie sie ze po jaraniu codziennie macie jakies powiklania xDD edit: bo w materiale jest powiedziane ze nie ma kontrolowanych upraw, owszem ną, jest duuzo krajow gdzie marihuana ejst legalna, rosnie przy drroxe, a ludzie sadza sb to w doniczkach, naprawde prosze sie rzetelnie przygotowac na tego typu materialy, bo nie jest tu powiedziana prawda.
wlasnie ... rzetelne przygotowanie, douczenie sie tego o czym sie ma zamiar rozprawiac- na tym kanale to pierwsza rzecz do zrobienia. bo widac ze autor kanalu lubi gadac, pouczać i kierowac innych w strone ktorej sam nie rozumie.. bo tak napisali w ksiazce albo w wikipedi
@@DonGu98 Autor powiedział, że nie ma kontrolowanych upraw w WIĘKSZOŚCI KRAJÓW NA ŚWIECIE (m.in. w Polsce), więc problem chyba wystąpił w słuchaniu ze zrozumieniem
@@toosweeeeeet nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe ale w Polsce istnieje legalna kontrolowana uprawa, oraz marihuanę możesz kupić w aptece na receptę, od konkretnych firm zajmujących się tym. Pozdrawiam
@@DonGu98w Pl nie ma upraw marihuany medycznej. Wszystko co masz w aptekach jest sprowadzane z Kanady i chyba z Izraela ale tego drugiego kraju nie jestem pewny. Jeśli już to są uprawy konopii lnianej pod cbd. Wysyłasz autorowi niedouczonie a sam nie masz pojęcia o czym piszesz :) praktycznie cały materiał jest oparty o najnowsze badania naukowe więc jest prawdziwy a zdanie takiego laika jak Ty jest mało istotne jeśli nawet nie znasz podstaw na temat marihuany medycznej
Witam z zaciekawieniem oglądam. Jednak już w trakcie wychwyciłem jedną rzecz która nie pokrywa się z prawdą. Na przykładzie modelu niemieckiego, gdzie marichuana została zalegalizowana. Tam podczas prowadzenia pojazdu można mieć w organizmie niewielką ilość THC we krwi. Jeszcze jedno, jeżeli jesteś pacjetem który jest w trakcie leczenia konopią NIE MA ZADNYCH OGRANICZEŃ i możesz jeździć pod wpływem nie łamiąc prawa😊
Ja przeszło 26 lat używam. Jako dziecko chciałem być psychiatrą, lub chociaż psychologiem, więc chłonny wiedzy połykałem książki. W wieku 18 lat ukończyłem Kurs Ratownika Medycznego, a że nikomu nie ufam tylko Bogu = wiedzę książkową, często testowałem na sobie. 5g powinno ci starczyć na 5-15 dni = palenie z lufki = ładujesz nie w miejsce papierosa, tylko w USTNIK = jeden, dwa normalne buchy [albo 3, 4 małe], wystarczają, by organizm uruchomił tryb regeneracji, leczenia i spokoju, skupienia. BY COŚ BYŁO NARKOTYKIEM MUSI = ZABIJAĆ !!! = SKORO ZIOŁO NIE ZABIJA, JEST TO LEK, A CO NAJWYŻEJ UŻYWKA = WIĘC OD ZIOŁA GROŹNIEJSZY JEST NAWET CUKIER ALBO SÓL !!! ZERO WZMIANKI O HASZYSZU, A TO PRZECIEŻ Z W NIM JEST THC, A NIE W ROŚLINIE, [ZA CZASÓW CHRYSTUSA = BYŁ TO ŚWIĘTY, LECZNICZY OLEJ] = polecany doświadczonym palaczom [po 3-4 latach przyzwyczajania organizmu] TAK WIĘC MATERIAŁ VIDEO DO POPRAWKI. STANY PSYCHOZY, POJAWIAJĄ SIĘ U OSÓB KŁAMLIWYCH, OSZUSTÓW, ZŁODZIEI itp. U LUDZI UCZCIWYCH, PRAWDOMÓWNYCH I SPRAWIEDLIWYCH, PSYCHOZY NIE WYSTĘPUJĄ. CO SIĘ TYCZY SCHIZOFRENII = TO NIE KAŻDEMU PSU NA IMIĘ BUREK = SKORO KTOŚ WIDZI ZMARŁYCH I KOMUNIKUJE SIĘ Z NIMI, TO WEDŁUG LEKARZY MA SCHIZOFRENIĘ = POLECAM ZAPOZNAĆ SIĘ Z KANAŁEM NA YOUTUBIE KRZYSZTOF JACKOWSKI Z CZŁUCHOWA = KTÓRY PO TYSIĄCKROĆ UDOWODNIŁ, ŻE DUSZA ISTNIEJE I NIE JEST TO CHOROBA, A DAR OD BOGA = ZMARŁY NIGDY NIE KŁAMIE. POZDRAWIAM
ten film mi doskonale przypomniał dlaczego z całym swoich możliwych sił fizycznych ale bardziej psychicznych postanowiłem rzucić palenie, po 2latach regularnego palenia. mam tylko nadzieje ze przez najbliższe kilka miesięcy być może lat wszystko wróci do normy. polecam film jest bardzo treściwi i naprawdę prawdziwy co do użytkowania marihuany w których i długich odstępach czasu
Dzień dobry. W piątej minucie wspomina Pan o tym że nie należy prowadzić pojazdów po zażyciu THC. Napotkałem wczoraj (24.07) na informacje, że w Niemczech dopuszcza się prowadzenie pojazdu po zażyciu THC. Policja ma testy w których kierowca nie może przekroczyć jakiegoś stężenia... To zastanawiające.
3 หลายเดือนก่อน +4
W UK można jeździć wydychając 0,7 promila alkoholu. To też zastanawiające?
Unfortunatelly a very polish video, right of the bat talking about a serious multi layered topic in such a way that they can't even call the substance by it's name and keep trying to circle around it, which results in what sounds like a child's rambling
Punkt 12 to totalna bzdura i powtarzanie słów innych ludzi którzy słyszeli o marihuanie ale tylko negatywnie na jej temat a jeśli ktoś jest ciekawy to niech nie ogląda tych bzdur tylko są fajne książki a marihuana nie otwiera drzwi do mocniejszych używek jak ktoś jest mądry to nie sięgnie po jakieś twarde narkotyki sami możemy decydować wyraziłem tylko swoje zdanie 😊
Zauwazylem, ze ziolo mi bardzo pomaga,czuje jak mnie leczy. Pale delikatnie okolo 2razy w tygodniu. Cos mi dolega i tylko ziolo mi pomaga. Porobilem badania i nic nie wyszlo, a bolą mnie kości i mięśnie. Gdy zapale doslownie kilka buszków czuje jak mnie prostuje. Najlepsze uczucie jest 3h po zapaleniu, bo samego stanu upierdzielenia nie lubie, ale lubie czuć sie uleczony
A gdzie w tym kofeina/kawa która uzależnia i wywoluje stany lekowe? Nigdy nikt nie słyszał że ktoś zaczynał od zioła (tylko w filmach lat 70) a w większości zaczynają od alkoholu, wiec proszę nie powtarzać mitów
Zioła nie są narkotykami !!! Narkotyki są tworem człowieka, zwiazkami chemicznymi. Każdy powinien miec możliwość hodować lub zażywać ziół. Ludzie powinni decydować o swoich ciałach bez ingerencji drugiego człowieka.
21 วันที่ผ่านมา
Substancja psychoaktywna o działaniu uzależniającym spełnia w 100% definicję narkotyku.
Do 'kompleksowości' brakuje kilku kwestii: 1. Różnicy pomiędzy CBD i THC (można palić CBD, które ma wyłącznie działanie lecznicze), to nie jest POBOCZNA substancja, teza o wpływie na zdrowie NIE ZOSTALA OBALONA - polecam badania naukowe również z drugiej strony (nie bez kozery stosuje się ją w celach leczniczych w dużej części świata, nawet w Polsce już, do licha, ratuje życia!!!). 2. Różnicy pomiędzy sativa sativa a sativa indica - jedna dominuje umysł (tzw. 'śmieszka'), druga dominuje ciało (rozluźnia mięśnie) - OBA skutki, np w przypadku raka, są bezcenne (a my faszerujemy człowieka lekami przeciwbólowymi, po czym sięgamy po morfinę - doskonała alternatywa...); 3. Wpływ alkoholu i Mary jest NIEPORÓWNYWALNY (na korzyść M) - ta relaksuje, uspakaja, rozszerza percepcję i pobudza zmysły, alkohol pobudza, otępia (I sorki ale przemoc możnaby w dużym stopniu wyeliminować zamieniając jedno na drugie...); 4. Terpeny są szkodliwe? Co za babol...; 5. Nie trzeba jej PALIĆ, spożywana w formie olejku nie ma szkodliwości...; 6. Osłabia układ odpornościowy? CBD przywraca honeostazę!!!; 7. Chęć powtórzenia? Haha dokładnie tak samo jak z czereśniami i czekoladą...; 8. Wymieniasz milion zastosowań leczniczych wciąż nalegając, że jest szkodliwa? Wymiękammm.... I jeszcze powiesz mi, że dopuszczasz piwko w swoim życiu 😂😂😂😅❤ Polecam spojrzeć na Dorotę Gudanidc j jej (dziesięcioletnią już) historię o uratowaniu własnego dziecka na łożu śmierci (i tysięcy innych osób przez dekadę) oraz historię konopi w Polsce (byliśmy potęgą w produkcji sznurów i tkanin - i nie, przemysłowa nie zawiera THC więc się jej nie je 😂😂🙈). Konopie (przemysłowe lub nie) pożerają tyle dwutlenku węgla w jeden sezon ile las w dwadzieścia lat. Oczyszcza powietrze i glebę. Jest odpowiedzią na WIĘKSZOŚĆ problemów naszego świata. Ale spoko, wciąż ją demonizujcie... Co za paranoja...
Ja paliłem około 20 lat codziennie (max 2 mocne zaciągnięcia wieczorem czystym ziołem), ale robiąc sobie np dwie trzy przerwy po 2 miesiące w roku. Nigdy nie miałem problemów z odstawianiem. Życie sobie ułożyłem dobrze i zawodowo jestem ogarnięty. Teraz sobie zrobiłem dłuższą przerwę, bo mam jeden nieciekawy temat do przejścia (nie jest związany z paleniem) i już pół roku nie palę, bo do tego muszę mieć "czystą" głowę, czyli bez problemów. Nie jest tak, że teraz chodzę po ścianach, bo brakuje palenia, ale wiem że jak ten problem mi się rozwiążę, to do palenia kiedyś wrócę.
Mam to szczęście, że będąc pełnoetatowym melancholikiem, po każdej próbie ze środkiem zmieniającym stan świadomości miałem bad tripa, więc po kilku podejściach w swojej młodości totalnie przeszła mi ochota na te "zabawy".
Bad trip to pojęcie zarezerwowane dla psychodelików, tylko takich substancji próbowałeś? I nie wiem czy to takie szczęście, psychodeliczna euforia to mega mega przyjemny stan, jeśli jej nie doświadczyłeś próbując psychodelików to raczej miałeś pecha a nie szczęście.
@@MrTerapeuta25 Nie wiem nie interesuję się tym ani odrobinę od wielu lat, ale po tej trawie + jakieś alko miałem(objawy raczej nie były skumulowane w jednym momencie) kołatanie serca, panikę, poczucie osaczenia przez ludzi znajdujących się obok, do tego poczucie, że trwało to wielokrotnie dłużej niż faktycznie, nie wiem jak inaczej to miałbym nazwać. Psychodelika spróbowałem raz bo byłem bardzo ciekawy jakichkolwiek "transcendentnych" doznań, coś co było dostępne kiedyś w aptece na kaszel, nie wiele tego wziąłem by zbadać jakikolwiek efekty i skończyło się tylko na czymś co nazwałbym "strasznymi cieniami". Możliwe że problem był w nie najlepszym towarzystwie lub samotności i towarzyszący słabszy niż lepszy nastrój. Koniec końców przestałem szukać kolejnych wrażeń z tego kierunku.
fajny film na koniec bądźcie ostrożni. ja po spaleniu całego miałem często lęki i atak paniki(przychodziły myśli i problemy które nie istniały i stres że zaraz policja mnie najedzie, albo dowiedzą się rodzice) i dlatego mnie zniechęciło, zapale raz na kwartał 3-5 buchy z kolegą/kuzynem dla zdrowia trochę a cały blant naraz źle mi działa. 1-2 g na rok. pierwszy raz zacząłem jak miałem 24 lat i miałem tylko 1 euforię a potem było lęki i ataki paniki bałem się wyjść z garażu od kolegi do domu.
Po towarze mialem niezłe ataki paniki, ale to jakie mialem stany lekowe gdy nie zapalilem to juz było przegiecie, i te skutki uboczne zaczely sie juz po tygodniu palenia, co prawda paliłem kazdego dnia ale tydzien to bardzo krotko, mam znajomych ktorzy palą to do dzis i jest z nimi ok,ja nie zapalilem juz 18lat i podziekuje, niestety ja mam sklonnosci do zmiennych nastojów depresji zimowej itp dlatego tacy ludzie powinni tego unikać bo to tylko nasili problem, aaa no i oczywiscie mam znajomych ktorzy przez towar juz wylogowali sie z życia...obecnie odstawilem tez alkohol i juz od 1.5r nic...ogromna róznica,
dlatego jako osoba ze zdiagnozowanym zaburzeniem lękowym, nie dałem się ziomkom namówić na trawkę...te wszystkie rzeczy, podobnie jak alkochol czy GBL/GHB i inne cudowne leki na problemy, mają większe koszty niż pomagają.
Jeszcze w kwestii CBD. Na silny stres parzę konopię siewną zawierającą CBD i mi pomaga na uspokojenie. łagodnie. lepsze to niż leki typu Xanax z benzodiapinami.
3 หลายเดือนก่อน
@@marcosimone5500 no nie porównanie gotowanych ziółek do silnych substancji bezo jest bardzo nie na miejscu. Pamiętaj, że badania nad CBD wykazały, że kluczowy efekt raportowany to efekt placebo i tutaj to się ma prawo sprawdzić.
Zaskoczony jestem tym efektem placebo....bo od lat zaparzam tą konopię siewną i zawsze mi to pomaga na stres. Podobnie jak inne zioła czy szyszki chmielu. Czyli jak zawierzę że to tylko placebo to stracą one swoją "moc"? :)
Muahaha nawet nie odpalalem tego ,ale moge ci powiedziec w kilku slowach co sie dzieje :) Mozg po zajaraniu soczystego lola = komputer kwantowy z moca obliczeniowa 1 milion cubitow ! Cialo po porzadnym wiaderku = Cialo mlodego boga !
Na stronie WHO jest jak wół, konopie indyjskie nie są zakwalifikowane do kategorii D.R.U.G.S, ( nie są narkotykiem) , a ostatnie badania przyczyniły się również do adnotacji: Konopie indyjskie nie są substancja przejściową. Film jest mocno ogólnikowy i przestarzały.
Cześć! Nie wiem czy jest taki film na Twoim kanale ale ciekawy film by był o amfetaminie co robi z mózgiem i ciałem. A warto wiedzieć że to bardzo popularny narkotyk nie tylko wśród młodych. Najczęściej ludzie okolo 30stki biorą często.
A są jakieś efekty pozytywne? Z filmu wynika że jest to złe i nie niesie za sobą nic dobrego, a mimo to legalizacja idzie do przodu a rynek się rozwija.
Raczej chodzi o stronniczość. Napisałeś, że w punkcie 9 jest dopiero coś pozytywnego, więc cała reszta ma negatywny wydźwięk. Według mnie film jest spoko, ale zbyt mało rozwinięty, przez co daje odczucie stronniczości. Oczywiście, nie chodzi o to, że każdy musi propagować legalizację, ale warto pokazywać dwie strony medalu po 50% a nie 75% do 25%, ale to pewnie kwestia poglądów, jak i autor nie chciał by ktoś odebrał film jako zachętę. Po prostu trochę marihuana została tutaj przedstawiona na równi z innymi mocniejszymi używkami, gdzie ma się do nich nijak i nadal jest lepszym rozwiązaniem od alkoholu jak i pozostałych. Punkt o tolerancji jest nietrafny, tak samo jak to, że marihuana jest drogą do innych używek. To tak jakby powiedzieć, że mleko jest drzwiami do alkoholu. To są predyspozycje indywidualne. Są osoby, które będą bardziej podatne, i te które będą mniej zainteresowane innymi substancjami.
Powiedz to ludziom z chroniczną bezsennością uzależnionych od garści leków psychotropowych, które lekką ręką przepisują psychiatrzy. Nie jedna osoba nie założyła sznura na szyję dzięki Mj, jest to lek ratujący dosłownie życie.
Dzięki ale to nie żarty tylko fakty. Miałem 2 kumpli, którzy ćwiczyli parkur po marihuanie, a w Holandii każdy przyjeżdża do coffeeshopu autem i tak samo wraca do domu. Pomimo tego więcej wypadków drogowych jest w Polsce. Po prostu jak podasz marihuanę osobie, która nigdy wcześniej nie miała z nią styczności to wychodzą takie rzeczy. Potem ludzie, którzy nigdy czegoś takiego nie doświadczyli to czytają i myślą "mitoman"
Zaburzenia motoryki po paleniu ? Jakiś czas temu dużo tego się przerabiało i nigdy nie zauważyłem niczego poważniejszego niż opóźniony refleks nawet przy pierwszych spotkaniach z Mary. A z depresją i syndromem amotywacyjnym zostałem do dziś.
Denerwują mnie fanatycy, którzy bezmyślnie wszystkim mówią jakie to jest super i jakby to był lek na całe zło. To już dla mnie jest czerwona flaga, jeśli ktoś tak mówi. Nikt z nich nie weźmie też odpowiedzialności za swoje słowa, gdy ktoś spróbuje i od tego będzie borykał się z zaburzeniami lękowymi. No i reszta tych chorób, o których jest mowa w filmiki.
Palę dziennie praktycznie od 15 lat. Nie zgodzę się z tezą że z czasem trzeba co raz więcej palić żeby uzyskać haj. Ja cały czas palę stosunkowo małe dawki i efekt ten sam.
Jestem uzależniony od palenia zioła (na szczęście już rzuciłem palenie) ale paradoksalnie najlepiej sprawdzają się u mnie w celach medycznych mikrodawki olejków (z apteki na receptę). To dawka i sposób przyjmowania decyduje o tym czy zioło będzie zwykłą używką czy lekarstwem.
@@beautifulworld1988 ciężko się nie uzależnić od lekarstwa które ci pomaga na przewlekłą chorobę 😅 Tu chodzi o bilans zysków i strat - na paleniu więcej traciłem niż zyskiwałem czerpiąc z tego jedynie pustą przyjemność. A wszystkie efekty uboczne zniknęły po zaprzestaniu palenia pomimo dalszego korzystania z konopi tyle że w innej formie
Zgadzam sie ze wszystkim w tyym filmie. Narkomani w komentarzach pisza ,ze nie uzaleznia. Niestety mechanizm wyparcia dziala dobrze. Niestety fakty sa inne. Znam wiele osob , ktorym ziolo zniszczylo zycie.
Po marihuanie jeżdżąc samochodem w moim przypadku jest lepsza koncentracja. Wiadomo że nie po joincie tylko gałce. Ale na prawdę to może nie w każdym przypadku ale w moim tak Nie palę już 2 tygodnie. Zmiana priorytetów... Marihuana jest dla ludzi ale nie wszystkich
A lekarze i ogrom wiarygodnych badań wskazuje iż, marihuana nie uzależnia. Nie ma możliwości uzależnienia fizycznego. Można się tylko przyzwyczaić do palenia, bo gdyby uzależniała to czułbyś głód zapalenia, a tego głodu po odstawieniu po prostu nie ma. Pozdrawiam
Pale od 20 lat i z powodzeniem prowadzę własną działalność i normalne życie, nie jestem nigdy otępiały czy tym podobne ten filmik to ściema na maksa , a jeżeli chodzi o wzrok to akurat marihuana zmniejsza ciśnienie w gałce ocznej w moim fachu na plus , no i nie mam i nie miałem nigdy żadnych lęków, mam dobry sen no i badania zawsze na plus. Pozdrawiam tych co przeciw😉
witajcie ale już jakieś 15 lat miałem okres że paliłem bardzo dużo że mój pot nawet śmiercią ziółkiem.😊😅 obecnie znacznie mniej ale dalej palę bo lubię od czasu do czasu spowolnić myśli zastanowić się nad czymś. każdy wie jak jest żyjemy w ciągłym biegu cały czas za czymś gonimy i chwila by uspokoić spowolnić myślenie je według mnie jak najbardziej wskazana. ale uważam że też nie można przesadzać z paleniem. jak to śpiewał wilku WDZ raz na jakiś czas jest faza lepsza raz na jakiś czas jest faza bardziej dobitnie. ale też mam opinię taką że to jest substancja nie każdy powinien ją stosować tak samo jak nie każdy powinien pić piwo czy pić wódkę. to podam tekst piosenki polska wersja jeżeli coś ci szkodzi zostaw to
Na różnych ludzi może to różnie działać to bardzo unikalna substancja może mieć negatywny wpływ na przykład ludzie z początkową schizofrenią mogą przez to miec pogłębioną. na przykład ludzie z głęboką depresją całkowicie mogą nie odczuwać skutków depresji będących pod wpływemb
Trochę czepialstwa: Serotonina to nazwa konkretnego hormony. W tym materiale jak i w materiale o alkoholu są zwroty typu "Wzrasta/spada poziom serotonin". To nie jest grupa związków jak np. endorfiiny
W filmie jest pełno nieścisłości i wiele mitów które są wyssane z palce , chociażby terpeny które są dobre a nie tak jak w filmie przedstawione jako złe czy chociażby działanie CBD
To czy marihuana zadziała euforycznie, muląco, uspokajająco, motywująco itp. Zależy od zawartych w niej terpenów - każda odmiana działa trochę inaczej i nie zależy to od THC. Natomiast prawdę jest że złe dobranie dawki, lub odmiany może odpalić "paranoję"
3 หลายเดือนก่อน +2
Źródło tej wiedzy to... (Bo jest sprzeczne z badaniami które w temacie mówią o sparaliżowanym przez nadmiar THC systemie kannabinoidowym, który powoduje lawinę konsekwencji w mózgu)
Własne doświadczenia z medyczną marihuaną. Mimo że mam dawkę 18 procent to każda odmiana działa inaczej ale powtarzalnie. To znaczy wiem jak zadziała na mnie headband a jak bulberry czy pink kush i mimo że pink kush ma tyle samo to zmiecie ci pionka z planszy podczas gdy na bluberry lub jakiejś sativie będziesz mieć tylko lekki relaks - a na headband czy black tuna będziesz mieć dużą motywację do działania - poczytałem skąd te różnice w odczuwaniu rożnych odmian skoro mają tyle samo THC i CBD odpowiedzią były terpeny i ich procentowy rozkład w roślinie
Ten odcinek o alkoholu jest tutaj: th-cam.com/video/OzC2laLFGmA/w-d-xo.html
0:30 nie dodałeś tego cytatu w opisie, nie żebym się czepiał, ale mogłeś to uciąć, mówiąc ze podasz a nie podając:v
@@pioreklubowicki8374 jest jest poszukaj
RYSUNKI SUPER, ALE BY COŚ BYŁO NARKOTYKIEM MUSI = ZABIJAĆ !!! = SKORO NIE ZABIJA, JEST TO LEK, A CO NAJWYŻEJ UŻYWKA = WIĘC OD ZIOŁA GROŹNIEJSZY JEST NAWET CUKIER ALBO SÓL !!!
ZERO WZMIANKI O HASZYSZU, A TO PRZECIEŻ Z W NIM JEST THC, A NIE W ROŚLINIE, [ZA CZASÓW CHRYSTUSA = BYŁ TO ŚWIĘTY, LECZNICZY OLEJ] TAK WIĘC MATERIAŁ DO POPRAWKI.
STANY PSYCHOZY, POJAWIAJĄ SIĘ U OSÓB KŁAMLIWYCH, OSZUSTÓW, ZŁODZIEI itp. U LUDZI UCZCIWYCH, PRAWDOMÓWNYCH I SPRAWIEDLIWYCH, PSYCHOZY NIE WYSTĘPUJĄ.
CO SIĘ TYCZY SCHIZOFRENII = TO NIE KAŻDEMU PSU NA IMIĘ BUREK = SKORO KTOŚ WIDZI ZMARŁYCH I KOMUNIKUJE SIĘ Z NIMI, TO WEDŁUG LEKARZY MA SCHIZOFRENIĘ = POLECAM ZAPOZNAĆ SIĘ Z KANAŁEM NA YOUTUBIE KRZYSZTOF JACKOWSKI Z CZŁUCHOWA = KTÓRY PO TYSIĄCKROĆ UDOWODNIŁ, ŻE DUSZ ISTNIEJE I NIE JEST TO CHOROBA, A DAR OD BOGA = ZMARŁY NIGDY NIE KŁAMIE.
POZDRAWIAM
@@piotrswietlik7946 Oho, uważajcie na THC, bo będziecie jak kolega wyżej. Dużo zdrowia życzę :)
Może coś o benzodiazepinach uzależniają bardziej niż Morfina/Heroina proszę poruszyć temat
Witam. Mam 37lat. Wychowałem sie w strasznej patologii (takiej, ze dziś zabiera sie dzieci z takich domów). Bardzo wcześnie spróbowałem marihuany, jednak nie robila na mnie dobrego wrażenia. Byłem natomiast uzalezniony od papierosów, alkoholu, mefedronu innych dopalaczy oraz hazardu. Kazdy dzień byl walka o kolejna dawke. Kłótnie z zona awantury placz dzieci. Od czterech lat pale marihuane regularnie. Rzuciłem wszystkie inne nalogi swietnie sypiam, dzieci szczesliwe, zona kochana. Mam dobra prace na etacie, inwestuje na giełdzie, jezdze fajnym autem mam domek na wsi i duzego ps, trenuje regularnie bieganie i kalistenike jestem w swietnej formie. Dziwny przypadek ale trawka pomogla😊 W pracy wiedza, w domu wiedza wszyscy widza roznice, ze jestem najlepsza wersja siebie(lepiej gram w szachy "na haju"😂). Ok gdy nie pale chwilę mi smutniej (3dni i nastrój wraca do normy). Uważam, ze swiat bylby lepszym miejscem gdyby kazdy dorosly człowiek z raz w tygodniu mial w obowiązku wypalić sobie joint'a i zastanowić sie nad soba😁 Pozdrawiam wszystkich .
Z tego co piszesz w dalszym ciągu jesteś osobą uzależnioną, tylko podmieniłem substancje. Polecam wybrać się na terapię, warto żyć na trzeźwo.
Polecam z doświadczenia 3 lata już nie pije i właśnie kończę terapię. Życie jest dużo lepsze bez używek. Marihuana to narkotyk jak każdy inny, paliłem latami później z wygody przeszedłem na alko.
@@mulat666 Niestety nie uważam tego uzależnienia z problem. Jestem facetem w pewnym wieku znalazłem swoje miejsce jestem dumny z tego co osiagnalem. Nie mam zmartwien takich prawdziwych... "dawniej chcialem byc taki jak ci których powinienem tylko unikac, blednie myslalem ze jest w grupie sila. Lecz.. aaa.. bo sila jest tam gdzie i ja".
Zadna terapia mi nie moze pomoc. Mam wszystko czego ludzie pragna i kiedys dla dragow bylem gotów z tego wszystkiego zrezygnować. Teraz pale sobie trawke i nie musze gonic swiata. Jestem szczęśliwy i wszystkim polecam spróbować 🤯😆
@@mulat666 z wygody na alko. . Nie jest wygodnie zrobic serie pompek po alko🤔
@@michaljakubowski8661 można żyć i nigdy nie dowiedzieć się jak to jest żyć. Powodzenia 👍
@@mulat666 uzywasz frazesów jak prosto ze zgrupowania AA. Oczywiście masz racje. Przy czym nie zmienie swoich poglądów z racji tego, ze jakby to powiedzieć byłem juz po każdej ze stron. Dwa razy prawie umarlem raz od narkotyków raz od alko nigdy od marihuany.
Dziekuje i wzajemnie 🤜
Co się dzieje z mózgiem i ciałem to zależy kto bada, czy zwolennik czy przeciwnik. Są ludzie którym to szkodzi i są ludzie którym to pomaga. To z ludźmi jest problem a nie z samą substancją. Ludzie nadużywają wszystkiego co im zasmakuje więc tak się kończą zabawy z tego typu używkami, że szkodzą.
Kiedyś tak sądzono o alkoholu, jednak dzisiaj żaden poważny naukowiec nie przyzna, że istnieje jakikolwiek pozytywny aspekt picia alko, nawet w mikroilościach szkodzi. Na marihuanę wydaje mi się, że potrzeba jeszcze badań chociaż juz dużo wiemy
vejpuje od 10 lat prawie codziennie ok 0.2g/dzień nie zaobserwowałem żadnych skutków ubocznych, pamięć mam wyjątkowo dobrą, a humorek jeszcze lepszy, czasem zjem sobie zdekarboksylowaną z jedzeniem na spanko budzę się wypoczęty i chętny do życia - vejpuję tylko Sativy. Pozdro
@@matias-ex6jp Gwarantuję Ci, że w tym czasie straciłeś bardzo dużo szarych komórek i zabiłeś mnóstwo swojego potencjału. Mogę Cię spytać czym się zajmujesz na co dzień? Raczej praca w żabce, w korpo, handlowiec, IT, transport? Nie chcę obrażać, ale na tę chwilę po tej wypowiedzi stawiałbym żabkę albo jakiś serwic trafficar/panek. Nie ma ta odpowiedź na celu obrażenia Cię, zresztą sam w czasach studenckich imałem się różnych zajęć, więc wychodzę z założenia, że żadna praca nie hańbi, ale nie znam zbyt wielu osób, które pracują w branży kreatywnej i które pozwalają sobie na stępianie własnych zmysłów.
@@EdmundFaria nie chcę do końca pisać czym się zajmuję, ale na dochody nie narzekam można powiedzieć, że jestem kapitalistą, aktywnym inwestorem na etacie pracuję bo lubię kontakt z ludźmi, hobby: 3-4 razy w tygodniu siłownia, rower, motoryzacja, podróże, nowinki technologiczne, majsterkowanie. Ten film to tylko ogólniki, a właśnie w tych szczegółach jest różnica jak ktoś pali lub palił blanty to w ogóle nie ma pojęcia o czym mówię. Weź takiego Jacka Herera wsadź do vejpa na 180-190 stopni to będziesz wiedział o czym piszę.
@@EdmundFaria no i tu się mylisz. Moja koleżanka jest w branży kreatywnej i mówi, że lepiej jej pracuje mózg, gdy coś wymyśla, gdy się lekko zjara. Celowo pali, gdy robi zlecenia. Też twoje zakładanie, że on pracuje w żabce jest słabe. Ile ludzi poznałeś, którzy palą trawę? bo ja wielu i to jest naprawdę rozstrzał branżowy. Wiadomo, że najwięcej uwagi zwrócisz na brudnych hipisów co żyją tylko z fizycznych dorywczych, bo to potwierdza jakiś tam stereotyp a lubimy mieć rację, ale prawda jest taka, że palą ludzie z naprawdę różnych ścieżek życiowych. Samo to, że takie zabawy są jednak kosztowne
Tak się przejąłem że sobie zajarałem.
@@awny5408 hahaha
@@awny5408 👍😂
@@awny5408 Po wysłuchaniu tego materiału też będę musiał 😛😂
A idz Pan w h.j ... Też ida...
@@awny5408
Już szukam dostawcy, pędzę🐎
Filmik ma niewątpliwe walory edukacyjne i jako próba pokazania czy marihunaen jest zdrowsza od alkoholu może spełnić swoją rolę. Niestety przez to, że (bardzo słusznie zresztą) próbujesz przekazać myśl, że wszystkie nałogi są złe, jest robiony mocno pod tezę (co szczególnie widać w końcówce) i powiela bardzo dużo już dawno obalonych mitów, i wnioski z badań robionych pod tezę (jak również czyste nieprawdy - np. CBD ma dowiedzione licznymi badaniami działanie przeciwazapalne, regulacyjne, regeneracyjne a nawet - póki co pojedyncze - badania na to, że zmniejsza wnikanie koronawirusów do komórek poprzez konkurencję z receptorami). Większość "udowodnionej" szkodliwości MJ wynika z łączenia jej tytoniem - badania w większości nie rozdzielają splifów z tytoniem od czystego tematu oraz tzw. "tematu z ulicy" zanieczyszczonego i doprawianego różnym syfem. Kluczowe czynniki szkodliwości konopi (które znacząco zwiększają potencjał uzależniający) wynikają przede wszystkim z:
-patologicznego korzystania (za dużo, za często i w nieodpowiednich sytuacjach)
-korzystania z nielegalnych i niepewnych źródeł (wątpliwa jakość)
-łączenia z tytoniem i alkoholem
Dla porządku dodam, że ten osławiony zespół amotywacyjny wynika przede wszystkim z psyche, behawioru i patologii użytkowania - świadomy użytkownik nie wie co to jest. Ba, odpowiednio dobrana dawka i odmiana zwiększa skupienie i produktywność. Natomiast te bzdury o wywoływaniu raka, depresji i ogłupienia to już jest dramat. Liczne badania dowodzą, że MJ bardzo intensywnie promuje neurogenezę i zwiększa zdolności kognitywne, jak również znacząco zwiększa skalę apoptozy komórek rakowych (szczególnie w niektórych typach raka), wspomaga również leczenie depresji poprzez regulację szlaków serotoniny. Jedyne kategoryczne przeciwwskazanie to właśnie schizofrenia i głębokie stany lękowe, które faktycznie pogłębia. Zachęcam do nieco bardziej otwartego, co nie znaczy że nie krytycznego podejścia do tematu i weryfikacji wiedzy od randomowych typów z netu (w tym oczywiście i mnie :D ). Pozdrawiam
PS. po rzetelną wiedzę konopną odsyłam na kanał i insta @stonerchef.pl
@@Ozzborn85 joł. Ja mam schizofrenie i palę już jakieś 10 lat. Inne używki mi szkodzą a zioła mogę spalić worek i jest okej. Rzadko zdarza mi się mieć jakieś negatywne skutki. Wiadomo że mam troszkę zaoraną pamięć ale poza tym czuje się świetnie. Wszystko siedzi w głowie. Pozdrawiam palaczy. Z fartem mordeczki😁
no i tyle w temacie
Przecież palona konopia jest wielokrotnie bardziej "smolista" niż towarzysząca domieszka tytoniu 😂
Te bzdury o raku to totalna propaganda 😂😢. Potwierdzam podpisuje się pod resztą komentarz a❤
Co za brednie, piszesz o robieniu materiału pod tezę, a sam dajesz informacje ze stronniczej strony robionej pod tezę 😂😂😂
Fajny odcinek, dziękuję. Uwielbiam ten argument, że trawka to brama to twardych narkotyków. Zapominają ludzie, że większość wcześniej próbuje alkoholu, papierosów, energetyków a czasami i leków, nie zawsze na receptę
Witam. 20lat paliłem zielsko i z częścią rzeczy się nie zgodzę. Nie miałem żadnych problemów z zapamiętywaniem np. uczenie się jakichś wierszyków na pięć przychodziło łatwo i banalnie. Skupienie też było na dużo wyższym poziomie, a w szczególności gry zręcznościowe albo "strzelanki" szły mi dużo lepiej po paleniu i świadczyły o tym wyniki w tabelkach. Oczywiście jak najbardziej zgadzam się z autorem co do treści przedstawionych w filmie. Nie palę już od 3 lat, przez 2-3 tygodnie męczyłem się z objawami odstawienia np. problemy z zasypianiem, apatia ale już po miesiącu od rzucenie wszelkie objawy całkowicie zniknęły. A teraz do wszystkich "okazjonalnych" palaczy, po 20 latach palenia stwierdzam, że nie warto było. Lepiej zaprzestać póki jest to tylko "okazjonalne" palenie. Strata pieniędzy, bo ja paliłem już 5g w dwa dni😅 i wszystko kręciło się wokół palenia. Wystarczy chcieć i mieć trochę samozaparcia.
Szacun kolego👍👍
Ja już 30 lat palę. Pomogła mi z moimi traumami. W sumie uratowała życie, ale to długa historia. I zgadzam się co do strzelanek, również lepiej mi idzie jak zapalę.
Wszystko jest dla ludzi, trzeba znać swoje granice. Ale to wszystko mówię z mojego doświadczenia.
@@Wiedzma999mi pomaga żyć lepiej ze względu na stres pourazowy,czasem większy leń złapie ale na ogół jest to zdecydowanie pomocnicza roślina
ejjj @szczurkamikaze
@@benyccc3015 podobnie , w weekend alkohol, w tygodniu paliłem, taka zamiana, staż 25lat, do tego fajki. Praca 6dni w tygodniu, a z kasą ciężko było . Nie pije , nie pale od pięciu lat , łatwo NIE Było. Pierwszy miesiąc tragedia!!!!!! Teraz już ok. Kupiłem samochód, wyremontowałem mieszkanie, spłaciłem kredyt mieszkaniowy, i mam trochę oszczędności. Cieszę się że z tym skończyłem !! Lepiej żyć bez nałogów! Pozdrawiam!!!!
Marihuana to najlepsze co mnie w życiu spotkało i gdyby nie prowadzenie pojazdów to paliłbym codziennie,jeśli ktoś chce spróbować to warto trzymać się co najmniej tych dwóch zasad:
-najlepiej po 30
-jak najdalej od tematu z ulicy.
@@Bobydewaststorodbytu po 30 bo sam tak zacząłeś? Ja mam 22l jaram większość mojego życia i to mnie napędza do działania dosłownie wszystko robie lepiej upizgany i nie ważne czy to był temat z ulicy czy z coffeshopu bo może cie zdziwię ale nie ma najmiejszej różnicy między nimi oczywiście jak ktoś nie sprawdza przed kupnem może dostać shit ale to ich wina że nie używa oczu nosa i mózgu :)
@@konradturski4713 zgaduje ze nie mowisz o tym co lata po polskich ulicach,a tak sie sklada ze czesto wyglada i pachnie normalnie jak na uliczne standardy,a jazdy po tym krzywe..
Od 15 lat stale użytkuje, w tym czasie nauczyłem się jak prowadzić firmę, skończyłem liceum dziennikarskie, z zajebistymi wynikami z języka angielskiego, nauczyłem się dekarstwa i dalej uczę się ogólnej budowlanki. Ojciec jest ze mnie mega zadowolony. Ponad to, ja nie czuję jakiś problemów z pamięcią, czy z emocjami. Wręcz przeciwnie, czasem zapalę i dodaje mi to zapału do pracy. Dodam, że po pracy trenuje na siłowni, i czasem hobbystycznie rzeźbię. Dla mnie ten film to subiektywna opinia osoby, co poczytała artykuły przeciwników sensi , a nigdy nie zażywała, a niedowiarkom mogę podesłać zdjęcia na priv 😄💪
@@HenrykKowal-o5v Nie jest przeciwnikiem czegokolwiek, ale zastanawiałeś się dlaczego nie mogłeś tego wszystkiego co odpisujesz zrobić na kompletnie trzeźwo?
@@jaroslawkupinski6751 po co? Życie za krótkie jest na trzeźwo
Palę od 21 lat jetem ing. Elektrostatyki. Pomaga mi to w utrzymaniu jezyka za pasem głupich pytań. Jestem na tak . Ale mój kolega po zapaleniu jest mega idiotą tzn. Bez tego jest jeszcze bardziej idiotą. Konsensus, zawsze byłem ponad przeciętny, mnie nie przeskadza. 😂😂😂 =2+2=glupim i nad pobudliwym nie pomoże. A wręcz czasem zaszkodzi. Jak mówi mój trener, kto kanarkiem się urodził, orłem nie zostanie.
Super 👌 ❤🎉🎉🎉
@@HenrykKowal-o5v nadal brak odpowiedzi. Żenujące ale prawdziwe. Pytam od około 25 lat i ciągle te same odpowiedzi, albo brak i myślenie. Poczekam jeszcze
Film posiada sporo błędów merytorycznych i skrótów które mogą dać błędny wniosek. Temat konopi jest bardzo głęboki więc dobrym wyjściem jest zrobienie serii o tej roślinie lub dłuższego filmu. Z swojej strony polecam książkę na temat różnego rodzaju substancji psychoaktywnych jej tytuł to Haj. Porusza ona zarówno temat czym jest dana substancja oraz tego jak rozpoznać u siebie uzależnienie (szczególnie polecam tę książkę osobą które zażywają oraz tym którzy się zastanawiają nad zaczęciem)
Każdy jest inny. Pale regularnie od 30 lat; od kiedy skonczylem szkołę podstawową. Choć na maturze ustnej bylem zbombiony, to jednak ją zdalem. Później obroniłem dwie magisterki. Pracuje jako programista, prowadzę team, mam dzieci, zone i korzystam z aktywnego życia. Kiedys palilem bardzo duzo i często. Teraz palę mniej. Nie mam wiele czasu. Nie pale w towarzystwie bo robie sie wycofany i małomówny. Lubie za to zapalic sam gdy mam czas tylko dla siebie (mam czas by posluchac muzyki, pograć czy pójść na spacer). Palę maszka lub dwa z lufki i zagłębiam się w myślach. Kiedyś moglem wypalić kilka skrętów ale teraz bym padł. Znam takich co przepadli przez nałogi. Każdy jest inny.
Ja przeszło 26 lat używam, już jako dziecko chciałem być psychiatrą, lub chociaż psychologiem, więc chłonny wiedzy połykałem książki. W wieku 18 lat ukończyłem Kurs Ratownika Medycznego, a że nikomu nie ufam tylko Bogu = wiedzę książkową, często testowałem na sobie. 5g powinno ci starczyć na 5-15 dni = palenie z lufki = ładujesz nie w miejsce papierosa, tylko w USTNIK = jeden, dwa normalne buchy [albo 3, 4 małe], wystarczają, by organizm uruchomił tryb regeneracji, leczenia i spokoju, skupienia.
BY COŚ BYŁO NARKOTYKIEM MUSI = ZABIJAĆ !!! = SKORO NIE ZABIJA, JEST TO LEK, A CO NAJWYŻEJ UŻYWKA = WIĘC OD ZIOŁA GROŹNIEJSZY JEST NAWET CUKIER ALBO SÓL !!!
ZERO WZMIANKI O HASZYSZU, A TO PRZECIEŻ Z W NIM JEST THC, A NIE W ROŚLINIE, [ZA CZASÓW CHRYSTUSA = BYŁ TO ŚWIĘTY, LECZNICZY OLEJ] TAK WIĘC MATERIAŁ VIDEO DO POPRAWKI.
STANY PSYCHOZY, POJAWIAJĄ SIĘ U OSÓB KŁAMLIWYCH, OSZUSTÓW, ZŁODZIEI itp. U LUDZI UCZCIWYCH, PRAWDOMÓWNYCH I SPRAWIEDLIWYCH, PSYCHOZY NIE WYSTĘPUJĄ.
CO SIĘ TYCZY SCHIZOFRENII = TO NIE KAŻDEMU PSU NA IMIĘ BUREK = SKORO KTOŚ WIDZI ZMARŁYCH I KOMUNIKUJE SIĘ Z NIMI, TO WEDŁUG LEKARZY MA SCHIZOFRENIĘ = POLECAM ZAPOZNAĆ SIĘ Z KANAŁEM NA YOUTUBIE KRZYSZTOF JACKOWSKI Z CZŁUCHOWA = KTÓRY PO TYSIĄCKROĆ UDOWODNIŁ, ŻE DUSZA ISTNIEJE I NIE JEST TO CHOROBA, A DAR OD BOGA = ZMARŁY NIGDY NIE KŁAMIE.
POZDRAWIAM
@@piotrswietlik7946 5 gram obecnie starcza mi na kilka miesięcy, moze nawet pół roku. Podniesione w filmiku zdanie o 'zwiększeniu dawki' kompletnie mija się z rzeczywistością. Ja nie mam juz ochoty się 'zmłócić' a a jedynie czasem troche zrelaksować. Pozdrawiam
5g miesiecznie to nieduzo. Nic dziwnego ze funkcjonujesz normalnie. Moj kolega jara 7g dziennie. Mowi ze nie ma skutkow ubocznych ale ja uwazam inaczej. @@JulienJollie
@@gosiama480 potwierdzam, waliłem kiedyś po 10g dziennie, to było bardzo dużo i już bardzo drogo. Były skutki uboczne. Ale nawet wtedy jak wszystko spaliłem, to dało radę w miarę normalnie wrócić do życia. Ciągnęło przez dzień dwa. A później akceptacja, że już nie ma. Nie stawałem na głowie, żeby to znowu zdobyć na już, na teraz. Ale to było już typowe ćpanie.
Dzisiaj co tydzień/dwa robię sobie sesję zużywając po 0.1 - 0.2 g. Zupełnie inna sprawa, intencjonalne zażywanie, kiedy potrzebuję coś przemyśleć sam ze sobą, nie urwie głowy, tolerancja przy takim rzadkim użytkowaniu nie wzrasta. Cudowna roślina. Trzeba tylko ją poznać i mieć dyscyplinę, by trzymać się dawek, które dają nam poziom haju, jaki chcemy osiągnąć, nie przeginając i nie oszukując siebie samego. Kontrola :)
@@PabloP9 a jakie skutki uboczne zauwazyles kiedy jarales po 10g dziennie?
Nie ma jak Jarać i oglądać film 😊
Film bardzo przeciętny, pomija kilka bardzo istotnych kwestii. Autorowi proponuje głębsza edukację w temacie MM.
Ja zachorowałem na syndrom amotywacyjny. Jestem w terapii juz prawie rok. Nie palę marihuany i jestem bardzo zadowolony z życia. Nareszcie!!!
Gratulacje!
Gratulować :D nie odpuszczaj, warto w pewnym momencie chęć zacznie wracać zanim się obejrzysz będzię znacząca poprawa
Nie powinno się palić konopi, powinno się jeść lub inhalować, palenie jest złe bo temp dymu jest za wysoka dla naszych dróg oddechowych oraz powstają substancje smoliste. Nie wszystkie konopie mają działanie euforyczne, zależnie od rodzaju można doświadczyć innych stanów. Za pamięć krótkotrwałą odpowiada część czołowa mózgu. Nie ma żadnych problemów koordynacyjnych czy ruchowych po konopiach dodatkowo można bez problemu prowadzić auto jeśli nie jesteśmy zbytnio spaleni i to już zostało zbadane, gdy zbytnio się spalimy człowiek odmawia jazdy autem gdy tylko trochę jeździ wręcz wolniej, dokładniej. Aby nei było paranoi, lęków trzeba suplem,entować cbd gdyż za dużo zużytego thc do cbd powoduje negatywne skutki, których nie ma gdy suplementujemy i to też zostało zbadane i wyjaśnione... nie mam czasu teraz na oglądanie materiału bo jadę do pracy, skończyłem na 6 minucie i tyle miałem do napisania do tego czasu... Wydaje mi się, że autor nie przygotował się dobrze, łatwo jest czytać ale nie odsiał mitów od prawdy a wiele mów powstało przed 2018 rokiem po powstało wiele badań, które większość mitów obaliły...Zajmuje się tematem od 25lat, tyle samo czasu używałem i jakoś nic mi nei jest.... w/g tego co podaje autor już powinienem być warzywem.
Dobre podejście do tematu,pozdrawiam
Obejrzałem to i sądzę że celowo jest to tak rozdmuchane, również palę 10 lat i mam się dobrze.
Według niektórych kołczy trzeba mieć uśmiech od ucha do ucha, radość z życia i motywację do wszystkiego 24 godziny na dobę. Jeśli nie masz, to musisz kupić jego książkę lub pójść na kurs :))
A ile dziennie jarasz?
Potwierdzam. Człowiek jest lepiej skupiony za kółkiem
"Jednym błogosławi,innym przyszłość wróży marną "
Jestem ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej. Sam się okaleczałem i jestem po dwóch próbach samobójczych. Cierpię na depresję i bezsenność. Marihuana naprawdę potrafi działać cuda, jeśli się wie jak ją stosować. Sam się wkopałem, bo paliłem za dużo swojego czasu i owszem są też tego efekty uboczne ale to dlatego, że nie potrafiłem dostosować dawki i robiłem wszystko "na oko" a jeśli nie masz kontroli nad tym co robisz, prędzej czy później to wyjdzie. Myślę, że główną przyczyną demonizowania marihuany jest brak wiedzy i nieodpowiedzialne użytkowanie. Nie każdy powinien palić, nie każdy powinien pić, nie dla każdego jest kawa czy papierosy. Musicie znać siebie chociaż w minimalnym stopniu zanim cokolwiek weźmiecie. Znam ludzi co uzależniają się od WSZYSTKIEGO niemal natychmiast: od cukru, napojów itp. itd. więc uzależnienie się od palenia trawy nie stanowi najmniejszego problemu. WIEDZA PRZEDE WSZYSTKIM
@@wojciechpanow9723 zgadzam się z Tobą. Również mi pomogła z traumami po przemocy.
Właśnie tak wiedza po pierwsze☝️ nie każdy powinien Palic i nie każda marihuana ci pomoże są różne gatunki odmiany rodzaje hybrydy itd jedna ci pomoże druga będzie szkodzić wiedza wiedza i jeszcze raz wiedza
WIEDZA przede wszystkim!!! Bardzo mądrze napisany komentarz!!!
@@wojciechpanow9723 dokładnie
Nic dodać nic ująć! Pozdrawiam!
Słuchajcie. Kiedyś był taki czas że często jarałem Mariszke- Skuna, Haszyk i coś w temacie się znam. Jeśli chodzi o poziom uzależnienia to bym powiedział że nie odczuwałem ani żadnego fizycznego ani psychicznego efektu. Paliłem jak miałem, załatwiłem z kolesiami od dilerów. Bym powiedział że często się mawiało- dzień bez jaranka to stracony dzień. Może takie towarzystwo miałem ale trzeba przyznać że lubiliśmy ten stan. Były też czasami przerwy po tydzień lub miesiąc, dwa i ręce mi się nie trzęsły wcale nie miałem psychozy żadnej. Nie przeszkodziło mi też skończyć studia... Wtedy też sporo osób brało fete. Brałem nie raz ale mi tak średnio się podobało. To przyznam że był dla nie których ostro uzależniająca- ludzie też po tym bardzo się zmieniali. Mariszka tego nie robiła. Pomogła mi też rzucić palenie papierosów... Skończyłem z nią ponieważ po tych wielu lat jarania miałem czasami taki stan nie pożądany. Zdarzało się że czasami łapałem zamułe a może porostu wyrosłem z tego. Faza mi się mniej podobała z wiekiem. Od dobrych kilku lat nie zażywam żadnych narkotyków. Jeśli mam ochotę wyluzować to czasami wolę trochę alkoholu wypić na imprezie. Czy polecam eksperymentować z trawką? Nie bardzo- worek kasy przejarane i może moje życie byłoby bardziej wartościowe gdybym mniej jarał z kolesiami :) Pozdrawiam
Pierwszy raz jak zsjarałem to myślałem że umieram ,naprawdę silna panika i pan pierwszy to wyjaśnił szczegułowo,dzięki i uderzam w subskrybcję.pozdro.
Dzięki za filmik, jaram długo i miejscami materiał mnie nudził bo sporo wiem, niemniej jednak dobrze było uzmysłowić sobie i przypomnieć niektóre fakty
Witam, porównywanie ze sobą zioła do alkoholu etc jest pozbawione sensu, to są zupełnie inne inaczej działające substancje. Osobiście uważam że nie ma złych substancji (oczywiście poza wyjątkami), jest tylko złe użytkowanie. Dana substancja jest jak dane narzędzie przewidziane do określonego przeznaczenia.
Pozdrawiam
dokładnie alkohol tylko do dezynfekcji i czyszczenia bonga
@@93arnii są złe substancje szanowny Panie.
Jakie ?
A tej chemi nie tylko w farmaceutyce ale też w podziemiu . Chemia twarda która ryje czerep.
Fentanyl pomyślisz?
Trochę też.
A popularny np. Xanax ?
Ma świetne badania naukowe lepsze niż marihuana na pewno
Masz rację oddzielamy substancje od nałogów ale nie zgodzę się że nie ma złych substancji.
P.S wiem że fentanyl np. był/jest wykorzystywany w medycynie
Wódka w sklepie podświetlona na kolorowych półkach i codziennie ile?
3 miliony tzw. "małpek" się sprzedaje?
To jest hardkor i jest wszystko na kolorowych półkach a ten kto zapali to ma nasrane w papierach chore państwo i niesprawiedliwość.
Uregulować prawo i inwestować w ponoć osoba uzależnionym i profilaktyka informacyjna. Można coś zalegalizować i zdepopularyzować nie zamykać ludzi i mówić o złych skutkach uzależnień od wszystkiego i nie tylko używek. Piona
Są złe substancje.
Kryształ też jest dobry ? Jak człowiek spróbuję raz dobrego, czystego kryształu to jego życie zmienia się na zawsze. Zawsze będzie miał w głowie to że, można się czuć jak Bóg, niewyobrażalnie lepiej niż na trzeźwo. To jest straszne kurestwo.
@@juhasbuhas8113pięknie powiedziane!
Najlepiej jezdzi sie autem po..., przede wszystkim bezpiecznie, bez nerwow na drodze.
Co jak co uwielbiam ten zapach i smak 😅. Polecam do sypialni z żoną 👍🏻 takie fajerwerki ze hoho.
Ciekawe tezy, choć przyznam że moje doświadczenia są skrajnie odmienne. Palę regularnie kilka razy w tygodniu już od ponad 10 lat i nie doświadczyłem opisywanych tu strasznych następstw. Od tego czasu skończyłem szkołę, zrobiłem prawo jazdy, ukończyłem dwa kierunki studiów i zarabiam na życie swoją pasją, a za trzy tygodnie biorę ślub. Domniemana depresja, brak motywacji czy problemy z pamięcią zapewne są problemem wielu użytkowników, ale myślę że kluczowa jest tu spożywana ilość. W sekcji komentarzy natknąłem się na ludzi piszących wyznania w stylu "na szczęście już przestałem jarać, paliłem 5g w dwa dni", tymczasem dla mnie taka ilość to zapas na 1-2 miesiące, w zależności od częstotliwości. Filmik ma sporo prawdziwych informacji, ale całe straszenie zakłada, że odbiorcą jest widniejący w tytule kanału "przeciętny człowiek", który tak samo łatwo uzależni się od komputera i fast foodów😂
13 punkt, tak coś w tym jest, zależy kto jaką ma tolerancje :)
Prawda jest jedna obecne czasy leserow ludzi co tylko jaraja leza chca pachniec i wpierdalac 200-300g cukru dziennie w produktach ktore maja cale tablice mendelejwa na gastro przyczynia sie do wlasnie tej jazdy bez trzymanki na bani. Ludzie ktorzy maja wysilek jedza mieso warzywa maja tez totalnie inna faze inna baze hormonow etc. Pozdro zdrówka
Właśnie odpaliłem lolka i fajnie mi się słucha na luziku a jak bym legalną ćwiare przechylił to już bym telefonem o ścianę rzucił z nerwów jak słucham tych wypocin 😂🤣🥱🤭
smacznej KAWUSI życzę każdej osobie, która to czyta ;)
Dzięki dzięki
akurat kawa ma więcej negatywnych rzeczy niż marihuana
Te filmiki o marihuanie pokazujace to jako zło to jest żałosne.
Jeszcze nagraj filmik że muchomor czerwony (amanita muscaria) zabija i trujaca to już wszystko będę wiedział.
Jak przedawkujesz muchomora to zatrucie masz na pewno... No tylko to wiadomo trzeba trochę tego zjeść
Marihuana to "bardzo groźny narkotyk" dawka śmiertelna zaczyna się od marnych 230kg wypalonych w 15 min
Ja życzę powodzenia każdemu st00nerowi w zaliczeniu takiego zadania xDDD
Hmm... Pale od 3 lat, raz dziennie wieczorem, prawie codziennie. Nie zauwazylem skutkow ubocznych. Mam prace w ktorej musze duzo myslec podejmowac duzo decyzji, planowac, rozwiazywac problemy i calkiem niezle mi to idzie. Dodatkowo hobbistycznie zajalem sie aktorstwem, niespelna rok temu odegralem role w teatrze do ktorej musialem sie nauczyc 5 stron A4 mojego tekstu i lekko drugie tyle reszty aktorow, zeby bylo ciekawiej nie w moim jezyku - dalem rade mimo ze w szkole kiepsko mi szlo zapamietywanie jakich kolwiek tekstow na pamiec. We wspomnianym okresie awansowalem dosyc wysoko w mojej codziennej pracy.
Z mojego punktu widzenia ziolo nie wplynelo negatywnie bynajmniej na moj mozg. Ale zeby nie bylo az tak kolorowo to jest jeden mega minus, jak mi sie zalaczy gastro to absolutnie nie mam ograniczen ilosciowych (jem az zasne, a wsowam naprawde duzo), i praktycznie nie mam ograniczen co z czym mieszam (np. ogorki kiszone zaraz twarog, nastepnie jakies miecho, bigos, jablko, orzechy, maslo orzechowe cos kwasnego zaraz cos slodkiego, zaraz jakis gularz... masakra! Zdarzylo mi sie opedzlowac na ras duzy sloik masla orzechowego ale najgorsze turbulencje mialem jak opendzlowalem wielka puszke 1kg maku z rodzynkami - taka gotowa puche do makowca).
Poza obrzarstwem raczej bym ocenil ziolo na plus. Sami ocencie.
Nie polecam palić. Mieszkam w NL i paliłem 15 lat... powiem Wam, że jak palisz prawie codziennie i to dłuuuugo to zauwarzasz, że przestajesz kontrolować swoje emocje. Może nie jest trudno Cię zdenerwować ale jesteś bardziej hmm czuły, szybciej się wzruszasz. Wiesz, że powienieneś coś zrobić, np remont ale odwlekasz to latami i grasz sobie na konoli albo robisz coś innego co tak naprawdę jak przestajesz palić traci sens i robi się dziecinne. Po miesiącach nie palenia powraca stabilność emocjonalna. Trudne jest pierwsze kilka tygodni w życaniu ale według mnie warto... wciąż przechodząc gdzieś gdy czuje zapach uśmiecham się ale wiem, że wolność to nie to, że robisz to co chcesz ale robisz to co musisz żeby nic nie mogło Cię zniewolić. Mój najlepszy kumpel niestety nie daje rady rzucić i ma paranoje, depresje, dużo skutków ubocznych i nie będę już wspominał o wydawaniu głubego chajsu na palenie w jego przypadku około 2.000zł miesięcznie... palenie jest super uwielbiam to ale po czasie widzisz, że jest to jak zła kochanka, niby piekna i słodka ale wyciąga pieniądze pokontnie i rujnuje Ci zycie... potem jesz, wychodzisz na spacer, wstajesz i kładziesz się spać tylko z nią.
Wszystko zależy od danego człowieka, sam palę ponad 20 lat i w sposób że częściej palę niż nie palę, jednakże palę małe ilości bo buszka z tzw "dupki" cienkiej strony lufki raz dziennie, kiedyś paliłem większe ilości lecz z czasem uznałem że co za dużo to nie zdrowo. Nie mam problemów z emocjami, nie mam problemu z oskrzelami, dziąsłami, zębami nie mam problemów z motywacją do zrobienia czegoś a często wręcz przeciwnie, i choć nie jestem absolutnym obrońcą to uważam że wszystko zależy od czegoś, a w tym wypadku od ilości zażywanej jak i danego człowieka
Polecam jeśli już palić to możliwie najrzadziej wtedy zachowuje urok i przynosi najwięcej ulgi
Konrad masz całkowitą rację. Zobacz jak palacze piszą o tym. Buszek, lufeczka, palonko itp. To są duże uzależnione dzieci!
@@konradkakonrad895 absolutnie nigdy nie zamulam. Mam w sobie zawsze tyle energii, ze daloby rade zasilic reaktor jądrowy (a juz prawie dekade nie wciagam mefedronu 🤣).
@@konradkakonrad895 trudne w rzucaniu(robie sobie przerwy dla zdrowia) sa pierwsze trzy dni. Trochę smutniej i apetyt mniejszy. Na codzien spozywam 4000kcal a w trzy dni jak rzucam to ledwo ponad 2000kcal zjadam i mniej sie usmiecham. To wszystko. Za trzy dni jest normalnie😁 po przerwie jak wracam do palenia to pierwszy tydzien jestem taki troch roztargniony(IQ mi spada🤣 ) ale wraca do normy i dalej jest swietnie. "Ja nie mam prawdziwych problemów". Precz z hejtem 🌹 taki będzie swiat jak kazdy z nas z osobna. Wymagaj od siebie zanim zaczniesz wymagac od innych to wystarczy zeby wszystko zmienic.
Fajny materiał dużo wiedzy, brakuje mi trochę takich pocieszających odpowiedzi na pytania, o ile takie istnieją. Czy problemy z pamięcią długoterminową, wspomnienia za mgłą mogą minąć po odstawieniu, czy płuca mają możliwość regeneracji
Zabrakło mi jednej i może nawet najważniejszej informacji mówiącej o szkodliwości tego narkotyku. Gotowe zioło nasącza się przed suszeniem różnego rodzaju "ciężką chemią" potęgującą działanie, a także zwiększającą psychozy i poziom uzależnienia. Ten materiał byłby kompletny, gdyby chodziło o jakąś samosiejkę. A tak, każda nasączona marycha staje się twardym narkotykiem o nieprzewidywalnych skutkach na niszczenie ludzkiego życia.
Dziękuję za film, bardzo uczciwy i obiektywny.
Ja wyleczyłem się z narkotyków, gdy sięgnął po nie mój dorastający syn.
Nie potrafiłbym się luzować, wiedząc, że one zniszczyły jego życie i naszą relację.
W tej analizie jest błąd logiczny. Autor stwierdza, że thc spowalnia upływ czasu i podaje słuszny argument, w postaci zauważania przez mózg większej ilości bodźców (ja widzę tu analogię do bycia dzieckiem i zabawy gdzieś przez 3h, co subiektywnie odbiera jako dłuższy czas niż typowy 8h dzień pracy dorosłego), ale jednocześnie jako drugi argument podaje wolniejsze myślenie, co przecież spowodowałoby przyspieszenie odczucia czasu, bo coś co byłoby wymyślone/zanalizowane na szybko zabiera dużą część godziny, więc czas powinien przyspieszyć zamiast zwalniać.
ale po marihuanie z czarnego rynku (ch.. wie czym to nasączane) czy po czystą łagodną, którą możesz kupić w aptece. i jeszcze po której odmianie? co bardziej szkodzi 1000 godzin silnego stresu czy 1000 godzin na lekkim haju z przerwami? jak zmienia mózg stres? a jak marihuana? co jest korzystniejsze :) ? ja znam odpowiedź na wszystkie te pytania. Jeżeli ktoś jest mądry, ma minimum wiedzy o biochemii mózgu, ma wyobraźnię i uczy się swojego ciała przez życie, to wie co może , co mu szkodzi , co mu pomaga. Mądre osoby słuchają różnych opinii i weryfikują ze swoimi doświadczeniami. Warto słuchać, warto czytać, edukować się w kwestiach z nami związanymi. Nawet psychiatra g... wie jak zareagujemy na dany lek. Te popularne od wielu lat SSRI tyle ile ludzi tyle reakcji. Swoją drogą współczuję psychiatrom, bo liznęli tylko coś tam o mózgu, mają jakąś podstawowią wiedzę, a to jaki będzie efekt nie są w stanie przewidzieć i wszystko to metody prób i błędów, czyli szukanie używki bezpiecznej metoda prób i błędów jeśli ktoś nie potrafi wyluzować i ma za dużo na głowie. PS Wśród normalnego kalibru używek, czyli THC, MDMA, alkohol , to alkohol jest najgorszy i najbardziej niebezpieczny pod każdym względem. Z kolei jeden z najłagodniejszych stymulantów empatogenów MDMA hest bezsensownie blokowany. Jest bezpieczniejsza od kokainy. Kokaina częściej powoduje agresję. MDMA jest nawet badane pod kątem alternatywy dla SSRI. Wszystko zależy od dawki. Blokowanie tych względnie bezpiecznych używek powoduje ze na rynek wchodzą największe g...wna typu dopalacze, gdzie jest kilka związków działających synergicznie , a niektóre nawet wzmacniają działanie jednego związku przez blokowanie konkretnego enzymy trawienne z grupy CYP450 a to już poważna sprawa, bo w razie przedawkoania lekarz nie wie co podać, bo wszystko może pomóc i zaszkodzić przy takim mixie. Synergia + blokowanie enzymu to niebezpieczna zabawa. Nic nie przebije pojedynczej czystej substancji nawet jesli rozklada sie na aktywne metabolity.
MDMA przeszło już trzecią fazę testów , pozytywnie 👍
Jestem stałym palaczem, a mam 21 lat 😂. Palenie jest fajne, a w szczególności dla ludzi, którzy nie lubią alkoholu a chcą się zrelaksować. Problem się pojawia po roku, dwóch lat. Brak chęci, samorealizacji, siły. Żadna używka nie jest zdrowa. Jestem na abstynencji a finalnie rzucić. Trzeźwość umysłu to podstawa!
Palilem od 16 roku, skonczylem majac 37 lat, teraz czasami tez zapale. Dom jest, zona, dziecko, wszystko idzie dobrze, mysle ze to kwestia indywidualna co sie dzieje po zapaleniu i po maratonie z paleniem. Mnie jak meczyl stan ciaglego palenia, to robilem przerwe, bo mi szkoda bylo czasu na bycie na luzie, a chcialem cos zrobic, skupic tez sie nie mozna. Jak ktos ma slaba wole, to moze dlatego tak sie wciaga i uzaleznia.
A co do filmu, duzo naciagane :-)
Świetny materiał !!! Dzięki.
Kocham ziolo❤
Chyba YT algorytm przyblokował i tak trochę, bo w powiadomieniach nie miałem i dopiero teraz znalazłem. Dzięki za EDU materiał i pozdrawiam
Warto wspomnieć że mamy mnóstwo odmian.
Począwszy od sativa i indica( nie wiem czy to dobrze napisałem 😅)
Indyka relaksuje.
Sativa pobudza.
Można również spożywać hybrydę 50%-50%
Warto dodać iż marihuana jest w Polsce legalnie dostępna na receptę .
50pln za tele poradę.
W miesiącu można na receptę kupić max 15g suszu, co w moim przypadku jest aż nadto wystarczające.
Oczywiście zapłacimy więcej niż u ziomka z osiedla, jednak mamy pewność towaru, certyfikaty na dany produkt.
Gdzie masz za 50zl?
Teleporady odn medycznej zaczynają się od 90zl+ na internecie... Jak masz za 50 to podziel sie gdzie, ja chętnie skorzystam
A tak na marginesie lekarz może przepisać więcej niż 15 😉
@@lisso9420 skąd ta pewność? Mi zawsze przepisują 15g
@@pindol3184 Znajomy który się leczy dostaje 30... Tyle że wiesz
On ma zapalenie stawów i probelmy strikte bólowe - z dawką dzienną 0,8
Jarałam od 17stego roku życia do 27tego... bywało, że średnio jarałam 4 jointy dziennie, żeby "normalnie" funkcjonować. Broniłam tej używki jak własnego dziecka; że mi pomaga z bólem, że wycisza mi natłok myśli, że wcale nie ma po tym kaca ani nie dziurawi mi mózgu... dopiero po 10 latach, gdy wróciłam do jarania w towarzystwie zdałam sobie sprawę, że jestem zwykłą amebą pod wpływem tej substancji; że nie potrafię złożyć jednego zdania, że jestem rozdrażniona gdy brakuje mi tej substancji, że szwankuje mi pamięć, wolniej myślę i wszystko wolniej mi idzie mimo, że ostatnio jarałam kilka dni temu...
Dzisiaj jestem wolna od uzależnienia THC ponad 14 miesięcy (za czym uwolniłam się też od innych używek) i nigdy nie czułam się lepiej, dumniej, sprawniej i świadomiej.
Głównym powodem spożywania jakiejkolwiek substancji "ogłupiającej" jest uciekanie od własnych emocji. Te emocje trzeba przepracować na trzeźwo albo będzie się uciekało w używki co raz częściej aż człowiek przestaje sobie radzić ze wszystkimi emocjami, tak rodzi się uzależnienie. Do uwolnienia się od uzależnienia trzeba dużo siły, determinacji a przede wszystkim dojrzałości do przepracowania tych wszystkich emocji, od których uciekamy do używek.
To od dwudziestu lat łamię prawo jeżdżąc na haju rowerem.... Na szczęście nie mam na koncie żadnego wypadku 😂
Coś bardzo dobrego 😁
Pale 15 rok, czuję się bardzo dobrze, nie choruje i nie mam większości negatywnych objawów. Nie mam też tych pozytywnych :) zero gastro faz, zero czerwonych oczów itd . I tak wybieram trawę niż alkohol czy inne nosowe szczury
Gwarantuję Tobie, że jeśli zostałbyś poddany pod pracę szeroko analityczną, to niestety niedałbyś rady. Marihuana w efekcie osłabia zdolności pracy mózgu w niektórych obszarach, tudzież pracy analitycznej, gdzie trzeba uzwględniać wiele czynników, aby dojść do prawidłowych wniosków. Wiem, bo prywatnie prowadzę takie badania i przy okazji na sobie. Marihuana w długiej perspektywie zawsze wpływa negatywnie na mózg.
Nie problem w substancji tylko w czestotliwosci palenia no ludzie prosze was, nie dziwcie sie ze po jaraniu codziennie macie jakies powiklania xDD edit: bo w materiale jest powiedziane ze nie ma kontrolowanych upraw, owszem ną, jest duuzo krajow gdzie marihuana ejst legalna, rosnie przy drroxe, a ludzie sadza sb to w doniczkach, naprawde prosze sie rzetelnie przygotowac na tego typu materialy, bo nie jest tu powiedziana prawda.
wlasnie
...
rzetelne przygotowanie, douczenie sie tego o czym sie ma zamiar rozprawiac- na tym kanale to pierwsza rzecz do zrobienia. bo widac ze autor kanalu lubi gadac, pouczać i kierowac innych w strone ktorej sam nie rozumie.. bo tak napisali w ksiazce albo w wikipedi
@@DonGu98 Autor powiedział, że nie ma kontrolowanych upraw w WIĘKSZOŚCI KRAJÓW NA ŚWIECIE (m.in. w Polsce), więc problem chyba wystąpił w słuchaniu ze zrozumieniem
@@toosweeeeeet nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe ale w Polsce istnieje legalna kontrolowana uprawa, oraz marihuanę możesz kupić w aptece na receptę, od konkretnych firm zajmujących się tym. Pozdrawiam
@@DonGu98 A to nie wiedziałem akurat. Dzięki i pozdrawiam :)
@@DonGu98w Pl nie ma upraw marihuany medycznej. Wszystko co masz w aptekach jest sprowadzane z Kanady i chyba z Izraela ale tego drugiego kraju nie jestem pewny. Jeśli już to są uprawy konopii lnianej pod cbd. Wysyłasz autorowi niedouczonie a sam nie masz pojęcia o czym piszesz :) praktycznie cały materiał jest oparty o najnowsze badania naukowe więc jest prawdziwy a zdanie takiego laika jak Ty jest mało istotne jeśli nawet nie znasz podstaw na temat marihuany medycznej
Witam z zaciekawieniem oglądam. Jednak już w trakcie wychwyciłem jedną rzecz która nie pokrywa się z prawdą. Na przykładzie modelu niemieckiego, gdzie marichuana została zalegalizowana. Tam podczas prowadzenia pojazdu można mieć w organizmie niewielką ilość THC we krwi. Jeszcze jedno, jeżeli jesteś pacjetem który jest w trakcie leczenia konopią NIE MA ZADNYCH OGRANICZEŃ i możesz jeździć pod wpływem nie łamiąc prawa😊
Ja przeszło 26 lat używam. Jako dziecko chciałem być psychiatrą, lub chociaż psychologiem, więc chłonny wiedzy połykałem książki. W wieku 18 lat ukończyłem Kurs Ratownika Medycznego, a że nikomu nie ufam tylko Bogu = wiedzę książkową, często testowałem na sobie. 5g powinno ci starczyć na 5-15 dni = palenie z lufki = ładujesz nie w miejsce papierosa, tylko w USTNIK = jeden, dwa normalne buchy [albo 3, 4 małe], wystarczają, by organizm uruchomił tryb regeneracji, leczenia i spokoju, skupienia.
BY COŚ BYŁO NARKOTYKIEM MUSI = ZABIJAĆ !!! = SKORO ZIOŁO NIE ZABIJA, JEST TO LEK, A CO NAJWYŻEJ UŻYWKA = WIĘC OD ZIOŁA GROŹNIEJSZY JEST NAWET CUKIER ALBO SÓL !!!
ZERO WZMIANKI O HASZYSZU, A TO PRZECIEŻ Z W NIM JEST THC, A NIE W ROŚLINIE, [ZA CZASÓW CHRYSTUSA = BYŁ TO ŚWIĘTY, LECZNICZY OLEJ] = polecany doświadczonym palaczom [po 3-4 latach przyzwyczajania organizmu] TAK WIĘC MATERIAŁ VIDEO DO POPRAWKI.
STANY PSYCHOZY, POJAWIAJĄ SIĘ U OSÓB KŁAMLIWYCH, OSZUSTÓW, ZŁODZIEI itp. U LUDZI UCZCIWYCH, PRAWDOMÓWNYCH I SPRAWIEDLIWYCH, PSYCHOZY NIE WYSTĘPUJĄ.
CO SIĘ TYCZY SCHIZOFRENII = TO NIE KAŻDEMU PSU NA IMIĘ BUREK = SKORO KTOŚ WIDZI ZMARŁYCH I KOMUNIKUJE SIĘ Z NIMI, TO WEDŁUG LEKARZY MA SCHIZOFRENIĘ = POLECAM ZAPOZNAĆ SIĘ Z KANAŁEM NA YOUTUBIE KRZYSZTOF JACKOWSKI Z CZŁUCHOWA = KTÓRY PO TYSIĄCKROĆ UDOWODNIŁ, ŻE DUSZA ISTNIEJE I NIE JEST TO CHOROBA, A DAR OD BOGA = ZMARŁY NIGDY NIE KŁAMIE.
POZDRAWIAM
ten film mi doskonale przypomniał dlaczego z całym swoich możliwych sił fizycznych ale bardziej psychicznych postanowiłem rzucić palenie, po 2latach regularnego palenia. mam tylko nadzieje ze przez najbliższe kilka miesięcy być może lat wszystko wróci do normy. polecam film jest bardzo treściwi i naprawdę prawdziwy co do użytkowania marihuany w których i długich odstępach czasu
2 lata pf ja 10 lat ponad pale xd
Trawka jest tym samym dla organizmu co tłuszcz :) osoby które dały się ponieść z trawko i zrezygnowało chyba to rozumie. :)
HI :)
Dzień dobry. W piątej minucie wspomina Pan o tym że nie należy prowadzić pojazdów po zażyciu THC. Napotkałem wczoraj (24.07) na informacje, że w Niemczech dopuszcza się prowadzenie pojazdu po zażyciu THC. Policja ma testy w których kierowca nie może przekroczyć jakiegoś stężenia...
To zastanawiające.
W UK można jeździć wydychając 0,7 promila alkoholu. To też zastanawiające?
Nie. I co teraz zrobisz z tym faktem?
a pacjenci medycznej marihuany w Niemczech mogą jeździć nawet po użyciu z tego co pamiętam
Widać że właściciel tego kanału wybiera tylko te rzeczy, które pasują pod tezę w jego materiale.
Tak. To też zastanawiające.
Unfortunatelly a very polish video, right of the bat talking about a serious multi layered topic in such a way that they can't even call the substance by it's name and keep trying to circle around it, which results in what sounds like a child's rambling
Punkt 12 to totalna bzdura i powtarzanie słów innych ludzi którzy słyszeli o marihuanie ale tylko negatywnie na jej temat a jeśli ktoś jest ciekawy to niech nie ogląda tych bzdur tylko są fajne książki a marihuana nie otwiera drzwi do mocniejszych używek jak ktoś jest mądry to nie sięgnie po jakieś twarde narkotyki sami możemy decydować wyraziłem tylko swoje zdanie 😊
Zauwazylem, ze ziolo mi bardzo pomaga,czuje jak mnie leczy. Pale delikatnie okolo 2razy w tygodniu. Cos mi dolega i tylko ziolo mi pomaga. Porobilem badania i nic nie wyszlo, a bolą mnie kości i mięśnie. Gdy zapale doslownie kilka buszków czuje jak mnie prostuje. Najlepsze uczucie jest 3h po zapaleniu, bo samego stanu upierdzielenia nie lubie, ale lubie czuć sie uleczony
A gdzie w tym kofeina/kawa która uzależnia i wywoluje stany lekowe? Nigdy nikt nie słyszał że ktoś zaczynał od zioła (tylko w filmach lat 70) a w większości zaczynają od alkoholu, wiec proszę nie powtarzać mitów
Nie no trochę słabę porównanie xd
@@wodzovsky tu dzięki temu że kawa jest zła to mariska jest dobra🤣
No i namówiłeś !
Zioła nie są narkotykami !!!
Narkotyki są tworem człowieka, zwiazkami chemicznymi.
Każdy powinien miec możliwość hodować lub zażywać ziół. Ludzie powinni decydować o swoich ciałach bez ingerencji drugiego człowieka.
Substancja psychoaktywna o działaniu uzależniającym spełnia w 100% definicję narkotyku.
Dobry materiał do jointa
Do 'kompleksowości' brakuje kilku kwestii: 1. Różnicy pomiędzy CBD i THC (można palić CBD, które ma wyłącznie działanie lecznicze), to nie jest POBOCZNA substancja, teza o wpływie na zdrowie NIE ZOSTALA OBALONA - polecam badania naukowe również z drugiej strony (nie bez kozery stosuje się ją w celach leczniczych w dużej części świata, nawet w Polsce już, do licha, ratuje życia!!!). 2. Różnicy pomiędzy sativa sativa a sativa indica - jedna dominuje umysł (tzw. 'śmieszka'), druga dominuje ciało (rozluźnia mięśnie) - OBA skutki, np w przypadku raka, są bezcenne (a my faszerujemy człowieka lekami przeciwbólowymi, po czym sięgamy po morfinę - doskonała alternatywa...); 3. Wpływ alkoholu i Mary jest NIEPORÓWNYWALNY (na korzyść M) - ta relaksuje, uspakaja, rozszerza percepcję i pobudza zmysły, alkohol pobudza, otępia (I sorki ale przemoc możnaby w dużym stopniu wyeliminować zamieniając jedno na drugie...); 4. Terpeny są szkodliwe? Co za babol...; 5. Nie trzeba jej PALIĆ, spożywana w formie olejku nie ma szkodliwości...; 6. Osłabia układ odpornościowy? CBD przywraca honeostazę!!!; 7. Chęć powtórzenia? Haha dokładnie tak samo jak z czereśniami i czekoladą...; 8. Wymieniasz milion zastosowań leczniczych wciąż nalegając, że jest szkodliwa? Wymiękammm.... I jeszcze powiesz mi, że dopuszczasz piwko w swoim życiu 😂😂😂😅❤ Polecam spojrzeć na Dorotę Gudanidc j jej (dziesięcioletnią już) historię o uratowaniu własnego dziecka na łożu śmierci (i tysięcy innych osób przez dekadę) oraz historię konopi w Polsce (byliśmy potęgą w produkcji sznurów i tkanin - i nie, przemysłowa nie zawiera THC więc się jej nie je 😂😂🙈). Konopie (przemysłowe lub nie) pożerają tyle dwutlenku węgla w jeden sezon ile las w dwadzieścia lat. Oczyszcza powietrze i glebę. Jest odpowiedzią na WIĘKSZOŚĆ problemów naszego świata. Ale spoko, wciąż ją demonizujcie... Co za paranoja...
Ja paliłem około 20 lat codziennie (max 2 mocne zaciągnięcia wieczorem czystym ziołem), ale robiąc sobie np dwie trzy przerwy po 2 miesiące w roku. Nigdy nie miałem problemów z odstawianiem. Życie sobie ułożyłem dobrze i zawodowo jestem ogarnięty. Teraz sobie zrobiłem dłuższą przerwę, bo mam jeden nieciekawy temat do przejścia (nie jest związany z paleniem) i już pół roku nie palę, bo do tego muszę mieć "czystą" głowę, czyli bez problemów. Nie jest tak, że teraz chodzę po ścianach, bo brakuje palenia, ale wiem że jak ten problem mi się rozwiążę, to do palenia kiedyś wrócę.
Walę bucha, odpalam sobie yt i nagle ten filmik mi jako 1 wyskoczył 👌🏼🍀😄
Współczuję, że na takie gówno trafiłeś.
Mam to szczęście, że będąc pełnoetatowym melancholikiem, po każdej próbie ze środkiem zmieniającym stan świadomości miałem bad tripa, więc po kilku podejściach w swojej młodości totalnie przeszła mi ochota na te "zabawy".
Bad trip to pojęcie zarezerwowane dla psychodelików, tylko takich substancji próbowałeś? I nie wiem czy to takie szczęście, psychodeliczna euforia to mega mega przyjemny stan, jeśli jej nie doświadczyłeś próbując psychodelików to raczej miałeś pecha a nie szczęście.
@@MrTerapeuta25 Nie wiem nie interesuję się tym ani odrobinę od wielu lat, ale po tej trawie + jakieś alko miałem(objawy raczej nie były skumulowane w jednym momencie) kołatanie serca, panikę, poczucie osaczenia przez ludzi znajdujących się obok, do tego poczucie, że trwało to wielokrotnie dłużej niż faktycznie, nie wiem jak inaczej to miałbym nazwać. Psychodelika spróbowałem raz bo byłem bardzo ciekawy jakichkolwiek "transcendentnych" doznań, coś co było dostępne kiedyś w aptece na kaszel, nie wiele tego wziąłem by zbadać jakikolwiek efekty i skończyło się tylko na czymś co nazwałbym "strasznymi cieniami".
Możliwe że problem był w nie najlepszym towarzystwie lub samotności i towarzyszący słabszy niż lepszy nastrój.
Koniec końców przestałem szukać kolejnych wrażeń z tego kierunku.
tylko że na różnych etapach życia, konopie działają inaczej, więc g unwo wiesz i g unwo masz doświadczenia
fajny film na koniec bądźcie ostrożni.
ja po spaleniu całego miałem często lęki i atak paniki(przychodziły myśli i problemy które nie istniały i stres że zaraz policja mnie najedzie, albo dowiedzą się rodzice) i dlatego mnie zniechęciło, zapale raz na kwartał 3-5 buchy z kolegą/kuzynem dla zdrowia trochę a cały blant naraz źle mi działa. 1-2 g na rok. pierwszy raz zacząłem jak miałem 24 lat i miałem tylko 1 euforię a potem było lęki i ataki paniki bałem się wyjść z garażu od kolegi do domu.
Super program
Po towarze mialem niezłe ataki paniki, ale to jakie mialem stany lekowe gdy nie zapalilem to juz było przegiecie, i te skutki uboczne zaczely sie juz po tygodniu palenia, co prawda paliłem kazdego dnia ale tydzien to bardzo krotko, mam znajomych ktorzy palą to do dzis i jest z nimi ok,ja nie zapalilem juz 18lat i podziekuje, niestety ja mam sklonnosci do zmiennych nastojów depresji zimowej itp dlatego tacy ludzie powinni tego unikać bo to tylko nasili problem, aaa no i oczywiscie mam znajomych ktorzy przez towar juz wylogowali sie z życia...obecnie odstawilem tez alkohol i juz od 1.5r nic...ogromna róznica,
Bardzo jednostronny materiał dydaktyczny
Dziękuję za materiał. Mój chłopak jest uzależniony od marihuany i ma książkowe następstwa - od lęków, przez apatię, amotywację po depresję.
No to ten paradoks "radosnej substancji", która tak po prawdzie potrafi nieźle zaorać w głowie
dlatego jako osoba ze zdiagnozowanym zaburzeniem lękowym, nie dałem się ziomkom namówić na trawkę...te wszystkie rzeczy, podobnie jak alkochol czy GBL/GHB i inne cudowne leki na problemy, mają większe koszty niż pomagają.
Jeszcze w kwestii CBD. Na silny stres parzę konopię siewną zawierającą CBD i mi pomaga na uspokojenie. łagodnie. lepsze to niż leki typu Xanax z benzodiapinami.
@@marcosimone5500 no nie porównanie gotowanych ziółek do silnych substancji bezo jest bardzo nie na miejscu. Pamiętaj, że badania nad CBD wykazały, że kluczowy efekt raportowany to efekt placebo i tutaj to się ma prawo sprawdzić.
Zaskoczony jestem tym efektem placebo....bo od lat zaparzam tą konopię siewną i zawsze mi to pomaga na stres. Podobnie jak inne zioła czy szyszki chmielu. Czyli jak zawierzę że to tylko placebo to stracą one swoją "moc"? :)
A trzasłem wiadro, to zobaczę 😂
Muahaha nawet nie odpalalem tego ,ale moge ci powiedziec w kilku slowach co sie dzieje :)
Mozg po zajaraniu soczystego lola = komputer kwantowy z moca obliczeniowa 1 milion cubitow !
Cialo po porzadnym wiaderku = Cialo mlodego boga !
Większość problemów jest związane z paleniem, a jak wyglądaja skutki uboczne czy złe skutki ze spożywania (np.żelki)
Musze zapytac kto pali ogladajac😅😅😅😅
Na stronie WHO jest jak wół, konopie indyjskie nie są zakwalifikowane do kategorii D.R.U.G.S, ( nie są narkotykiem) , a ostatnie badania przyczyniły się również do adnotacji: Konopie indyjskie nie są substancja przejściową. Film jest mocno ogólnikowy i przestarzały.
Cześć! Nie wiem czy jest taki film na Twoim kanale ale ciekawy film by był o amfetaminie co robi z mózgiem i ciałem. A warto wiedzieć że to bardzo popularny narkotyk nie tylko wśród młodych. Najczęściej ludzie okolo 30stki biorą często.
A są jakieś efekty pozytywne? Z filmu wynika że jest to złe i nie niesie za sobą nic dobrego, a mimo to legalizacja idzie do przodu a rynek się rozwija.
I sprzedają w aptekach
Musiałeś zupełnie ominąć punkt 9 tego filmu, albo po prostu słyszysz to co chcesz usłyszeć.
Raczej chodzi o stronniczość. Napisałeś, że w punkcie 9 jest dopiero coś pozytywnego, więc cała reszta ma negatywny wydźwięk. Według mnie film jest spoko, ale zbyt mało rozwinięty, przez co daje odczucie stronniczości. Oczywiście, nie chodzi o to, że każdy musi propagować legalizację, ale warto pokazywać dwie strony medalu po 50% a nie 75% do 25%, ale to pewnie kwestia poglądów, jak i autor nie chciał by ktoś odebrał film jako zachętę. Po prostu trochę marihuana została tutaj przedstawiona na równi z innymi mocniejszymi używkami, gdzie ma się do nich nijak i nadal jest lepszym rozwiązaniem od alkoholu jak i pozostałych. Punkt o tolerancji jest nietrafny, tak samo jak to, że marihuana jest drogą do innych używek. To tak jakby powiedzieć, że mleko jest drzwiami do alkoholu. To są predyspozycje indywidualne. Są osoby, które będą bardziej podatne, i te które będą mniej zainteresowane innymi substancjami.
Powiedz to ludziom z chroniczną bezsennością uzależnionych od garści leków psychotropowych, które lekką ręką przepisują psychiatrzy. Nie jedna osoba nie założyła sznura na szyję dzięki Mj, jest to lek ratujący dosłownie życie.
Ale nikt tutaj nie zaprzecza, że marihuana pomaga.
@@TomaszTomaszPL zaprzecza zaprzecza
Pamiętajcie, 48h przerwy zbija tolerancję o 50%, a dwa tygodnie przerwy zbijają o 100%.
Na wszelki wypadek obejrzę tylko do połowy 😌
Jeżeli ktoś pali bardzo długo to palisz tak samo jak fajki :) nic sie nie zmienia można robić wszystko a czasem nawet i lepiej
Czytajcie nazwę kanału. To jest kanał dla przeciętnych ludzi dla których filmy takie jak Harry Potter to okultyzm.
Dobry żartowniś z Ciebie :D
Dzięki ale to nie żarty tylko fakty. Miałem 2 kumpli, którzy ćwiczyli parkur po marihuanie, a w Holandii każdy przyjeżdża do coffeeshopu autem i tak samo wraca do domu. Pomimo tego więcej wypadków drogowych jest w Polsce. Po prostu jak podasz marihuanę osobie, która nigdy wcześniej nie miała z nią styczności to wychodzą takie rzeczy. Potem ludzie, którzy nigdy czegoś takiego nie doświadczyli to czytają i myślą "mitoman"
@@lordambrosius7814 fajne anegdoty
@@lordambrosius7814 Po twojej wypowiedzi widać, że marihuana jednak szkodzi ;)
Oczywiście nie wszyscy się nadają do tego typu używek. W głowie.
Czekaj zapalę zanim obejrzę.
Zaburzenia motoryki po paleniu ? Jakiś czas temu dużo tego się przerabiało i nigdy nie zauważyłem niczego poważniejszego niż opóźniony refleks nawet przy pierwszych spotkaniach z Mary. A z depresją i syndromem amotywacyjnym zostałem do dziś.
Denerwują mnie fanatycy, którzy bezmyślnie wszystkim mówią jakie to jest super i jakby to był lek na całe zło. To już dla mnie jest czerwona flaga, jeśli ktoś tak mówi. Nikt z nich nie weźmie też odpowiedzialności za swoje słowa, gdy ktoś spróbuje i od tego będzie borykał się z zaburzeniami lękowymi. No i reszta tych chorób, o których jest mowa w filmiki.
Przeciętny człowiek, a chciałby być nieprzeciętnym manipulatorem. Ale ludzie się tylko z tego dzbana śmieją i palą w najlepsze ❤
Palę dziennie praktycznie od 15 lat. Nie zgodzę się z tezą że z czasem trzeba co raz więcej palić żeby uzyskać haj. Ja cały czas palę stosunkowo małe dawki i efekt ten sam.
@@ukaszziemowit5366 dokładnie
to dlaczego kiedys 3 osoby sie z 1 lufki najaraly a teraz.... pewnie 5gibonow dziennie na 1 lol
@@electrochrist1046 my tu piszemy z doświadczenia a ty wychodzisz z jakimś "pewnie" przypuszczeniem. Jak prowadzić taką dyskusję?
Jestem uzależniony od palenia zioła (na szczęście już rzuciłem palenie) ale paradoksalnie najlepiej sprawdzają się u mnie w celach medycznych mikrodawki olejków (z apteki na receptę). To dawka i sposób przyjmowania decyduje o tym czy zioło będzie zwykłą używką czy lekarstwem.
no ale dalej musisz mieć do czynienia z marihuaną czyli nadal jesteś uzależniony
@@beautifulworld1988 ciężko się nie uzależnić od lekarstwa które ci pomaga na przewlekłą chorobę 😅 Tu chodzi o bilans zysków i strat - na paleniu więcej traciłem niż zyskiwałem czerpiąc z tego jedynie pustą przyjemność. A wszystkie efekty uboczne zniknęły po zaprzestaniu palenia pomimo dalszego korzystania z konopi tyle że w innej formie
Zgadzam sie ze wszystkim w tyym filmie. Narkomani w komentarzach pisza ,ze nie uzaleznia. Niestety mechanizm wyparcia dziala dobrze. Niestety fakty sa inne. Znam wiele osob , ktorym ziolo zniszczylo zycie.
Po marihuanie jeżdżąc samochodem w moim przypadku jest lepsza koncentracja. Wiadomo że nie po joincie tylko gałce. Ale na prawdę to może nie w każdym przypadku ale w moim tak
Nie palę już 2 tygodnie. Zmiana priorytetów... Marihuana jest dla ludzi ale nie wszystkich
A lekarze i ogrom wiarygodnych badań wskazuje iż, marihuana nie uzależnia. Nie ma możliwości uzależnienia fizycznego. Można się tylko przyzwyczaić do palenia, bo gdyby uzależniała to czułbyś głód zapalenia, a tego głodu po odstawieniu po prostu nie ma. Pozdrawiam
Pale od 20 lat i z powodzeniem prowadzę własną działalność i normalne życie, nie jestem nigdy otępiały czy tym podobne ten filmik to ściema na maksa , a jeżeli chodzi o wzrok to akurat marihuana zmniejsza ciśnienie w gałce ocznej w moim fachu na plus , no i nie mam i nie miałem nigdy żadnych lęków, mam dobry sen no i badania zawsze na plus. Pozdrawiam tych co przeciw😉
@@yarobanasiak jasne . A w tej bajce były smoki . Obudź się, bo się zesrałeś 🤷 jak już , to "popalania" nie myl z paleniem 🤦
@@NarutoKyuubi144 bajkę to masz w główce
witajcie ale już jakieś 15 lat miałem okres że paliłem bardzo dużo że mój pot nawet śmiercią ziółkiem.😊😅 obecnie znacznie mniej ale dalej palę bo lubię od czasu do czasu spowolnić myśli zastanowić się nad czymś. każdy wie jak jest żyjemy w ciągłym biegu cały czas za czymś gonimy i chwila by uspokoić spowolnić myślenie je według mnie jak najbardziej wskazana. ale uważam że też nie można przesadzać z paleniem. jak to śpiewał wilku WDZ raz na jakiś czas jest faza lepsza raz na jakiś czas jest faza bardziej dobitnie. ale też mam opinię taką że to jest substancja nie każdy powinien ją stosować tak samo jak nie każdy powinien pić piwo czy pić wódkę. to podam tekst piosenki polska wersja jeżeli coś ci szkodzi zostaw to
Na różnych ludzi może to różnie działać to bardzo unikalna substancja może mieć negatywny wpływ na przykład ludzie z początkową schizofrenią mogą przez to miec pogłębioną. na przykład ludzie z głęboką depresją całkowicie mogą nie odczuwać skutków depresji będących pod wpływemb
Bezpłodność powiadasz... dwa razy gumy w życiu nie założyłem mam trójkę dzieci.
mówią nie pal bo to i tamto , i zawsze okazuje się że sami są schorowani i często to ukrywają .
Chyba zacznę po tych kometarzach mnie,zaciekawiło 😊
Ale mi smaka narobił na pysznego sziwa sziwa
Może później przyniosą go te pumy
Marihuana to zioło od pana Boga nie tylko sprawia ze jestesmy szczesliwi ale rowniez leczy.Medicus curat natura sanat ( lekarz leczy natura uzdrawia)
Trochę czepialstwa: Serotonina to nazwa konkretnego hormony. W tym materiale jak i w materiale o alkoholu są zwroty typu "Wzrasta/spada poziom serotonin". To nie jest grupa związków jak np. endorfiiny
W filmie jest pełno nieścisłości i wiele mitów które są wyssane z palce , chociażby terpeny które są dobre a nie tak jak w filmie przedstawione jako złe czy chociażby działanie CBD
To czy marihuana zadziała euforycznie, muląco, uspokajająco, motywująco itp. Zależy od zawartych w niej terpenów - każda odmiana działa trochę inaczej i nie zależy to od THC. Natomiast prawdę jest że złe dobranie dawki, lub odmiany może odpalić "paranoję"
Źródło tej wiedzy to... (Bo jest sprzeczne z badaniami które w temacie mówią o sparaliżowanym przez nadmiar THC systemie kannabinoidowym, który powoduje lawinę konsekwencji w mózgu)
Własne doświadczenia z medyczną marihuaną. Mimo że mam dawkę 18 procent to każda odmiana działa inaczej ale powtarzalnie. To znaczy wiem jak zadziała na mnie headband a jak bulberry czy pink kush i mimo że pink kush ma tyle samo to zmiecie ci pionka z planszy podczas gdy na bluberry lub jakiejś sativie będziesz mieć tylko lekki relaks - a na headband czy black tuna będziesz mieć dużą motywację do działania - poczytałem skąd te różnice w odczuwaniu rożnych odmian skoro mają tyle samo THC i CBD odpowiedzią były terpeny i ich procentowy rozkład w roślinie
WIADROOO!!!!