Pół roku temu przeprowadziłam się na wieś. Sąsiadowi urodziła się mała owieczka. Pytał mnie, czy jego owce mi nie przeszkadzają. Nie wiem jakie przeżycia miał ziomek, kto mu na owce narzekał, ale dla mnie beczenie owieczki pod tarasem to sama przyjemność. Z resztą heloł, to ja się wprowadziłam na wieś.
@@w.418 Ej ale totalnie. W ogóle 20 lat mieszkałam na jednym fundamencie z kurami. Trzeba mieć na prawdę motywację to szukania problemu, bo kogut zapieje 2-3 razy dziennie, a kur praktycznie nie słychać
Aczkolwiek kiedy sąsiad nagle ma 20 psów i ta gromada się powiększa, szczekają przez większość dnia i część nocy, to zupełnie inaczej się patrzy na "zwierzęta na wsi".
Ja się bardzo cieszę, że zwracasz się do nas w formie żeńskiej. Jest dużo kanałów dla kobiet, prowadzonych przez kobiety i zwracają się do nas w formie męskiej. Trochę mnie to irytuję i dziękuję Ci że zwracasz się do mnie, jak do kobiety.
Jak będzie pani robic odcinek o bizuteri to może warto pokazać jakieś modele bizuteri powiny być w każdym kosmetyczce? Czy nosić kompletami? Jak je łączyć?
To, co Aleksandra powiedziała na temat nietaktownych zachowań partnera i rozmowy z nim, jest moim zdaniem bardzo trafne. Ale dodałabym tutaj jeszcze jedną uwagę, może drastyczną, ale ważną. Jeśli pomiędzy partnerami w związku są bardzo duże różnice w podejściu do zasad dobrego zachowania, taktu, szacunku, jeśli partner notorycznie zachowuje się niegrzecznie i nie widzi żadnej potrzeby, by to zmienić, to warto przemyśleć, czy taki związek ma przyszłość. Nie warto tkwić w bliskiej relacji z kimś, kto nie szanuje innych i nie ma zamiaru tego zmieniać. Ale tu oczywiście nie mówię o drobnych wpadkach od czasu do czasu, które zdarzają się wszystkim 😉
Masz dużo racji. Trudno mi jednak w takiej sytuacji wyobrazić sobie początek takiego związku. Nie wiem, czy możliwa jest nagle tak drastyczna zmiana - z kogoś, kto zachowywał się dobrze w kogoś, kto wręcz przynosi wstyd. Ale może miłość, a właściwie stan zakochania jest ślepy?
Pełna zgoda. Jeśli coś w zachowaniu partnera już teraz nas razi i nie chce on tego zmienić niezależnie od tego, czy z nim rozmawiamy lub w inny sposób próbujemy nakłonić do zmiany zachowania to to nie zniknie. Trzeba więc pomyśleć o tym czy sama.... Karolino, dobrze pamiętam? Jesteś w stanie to ignorować i być z nim nadal. Jeśli tak, to pomyśl jeszcze, czy jeśli urodzi wam się dziecko będzie to utrudniało jego wychowanie? Jeśli tak to uciekaj z tego związku, bo zniszczysz sobie życie. Moja teściowa od stresu, przepracowania i użerania się ze swoim mężem odeszła z tego świata za wcześnie, nie rób tego sobie.
@@aleksandrapakulamogło być też tak, że Karolina kiedyś nie zwracała uwagi tak bardzo na kulturalne zachowanie, więc wszystko było ok. Kiedy sama się zmieniła, pracując nad kultura osobistą dostrzegła błędy w zachowaniu partnera i zaczęła się za niego wstydzić...
@@dorotaj-i1557 Już niewielu osobom, na szczęście, tak się kojarzy. Jestem w Twoim wieku i mam całkiem inne skojarzenia. Ale ja znam dość dokładnie historię tatuażu (a zatem i jego znaczenie dla poszczególnych kultur).
Czy dyskryminacja jest elegancka? Prelegentka zwraca się w formie neutralnej . Z wypowiedzi nie wynika aby zwracała się szczególnie do kobiet. Ale miło że ktoś jest szczesliwy.
Gratuluję, a jeśli chodzi o przestrzeganie zasad etykiety to czasem bywa tak, że jedna osoba je zna i jej zachowanie jest poprawne, a druga ich nie zna ale ma swoje przekonania, które uważa za poprawne. Np. odnosząc się do przykładu z "przynosimy coś do kogoś" czy to należy rozpakować/poczęstować - moja babcia uważa, że jeśli idzie do kogoś z ciastem czy czymś takim to uważa, że powinna być tym ciastem poczęstowana, ale nic na ten temat nie mówi ani na dzień dobry ani w trakcie całej wizyty, po wizycie żali się innym, że coś do kogoś przyniosła i nie została tym poczęstowana, nie zostało to położone na stół
Pani Olu, bardzo dziękuję za Pani kanał i za wszystkie treści. Te dotychczasowe i przyszłe. GRATULACJE!🎉🥳🌹💐 Genialne miejsce, dla tych, którzy chcą się rozwijać i eliminować błędy bądź wiedzieć kiedy i jaką zasadę mogą złamać 😉 Pani Kanał jest Perełką. Będąc 48-letnią Kobietą, chyba dobrze wychowaną, z zainteresowaniem oglądam Pani filmy. Zawsze można coś dla siebie znaleźć. Podobnie było z kanałem Pana Łukasza Kielbana. On miał kanał Czas Gentlemanów. I wspaniale opowiadał o kulturze i elegancji z męskiej perspektywy. Napisał też o tym książki. Myślę, że w każdych czasach warto być przyzwoitym, kulturalnym człowiekiem z kodeksem moralnym. Przynajmniej patrząc w lustro niczego sobie nie zarzucimy😉 Bardzo serdecznie gratuluję, życząc Pani dalszych sukcesów i spełnienia w życiu prywatnym i zawodowym.🙏🌷 Pozdrawiam z Łodzi.
Dziękuję, że mam zaszczyt czerpać wiedzę od Pani. Na moich oczach świat się zmienia , występują nowe sytuacje i warto się douczyć bez względu na wiek. Jestem pewna, że wkrótce będzie Pani miała milion odbiorców🌺🥰❤️
Nawiązując do tematu artystów: mam doświadczenia ze studiów na ASP, że często im barwniejsze, bogate portfolio, tym bardziej stonowany artysta ;) Pamiętam bardzo dużo profesorów, studentów "brudnych" kierunków jak grafika warsztatowa, malarstwo, którzy po prostu chodzili ciągle w czerni. Od góry do dołu. Z kolei "czyściochy" z wydziału architektury i wzornictwa szli w stylizacjach w stronę elegancji, koszule, proste, bardziej wysublimowane kroje. Nie było zasady, ale prawie od razu można było rozpoznać z jakiego wydziału ktoś jest. I scenografowie, którzy szyją całe pokazy często awangardowej mody, a sami występują w gładkiej koszulce i spodniach. ;)
Olu co do tatuaży, to nie znoszę ich. Jestem facetem i gdy patrzę na przede wszystkim kobiety, które są wytatuowane to czuję obrzydzenie. Tatuaże szpecą człowieka! Olu mówisz, że tatuaże są ok, jednocześnie sugerując, żeby robić je w niewidocznym miejscu, bo można mieć przez nie problemy. Uważam, że w ten sposób sama sobie zaprzeczasz. Twierdzisz, że postrzeganie tatuaży się zmieniło, że nawet królowie je mają. Uważam, że w dzisiejszym świecie wiele bzdurnych rzeczy jest akceptowanych, więc dla mnie to żadna rekomendacja. Dla mnie tatuaż to tandeta, a człowiek, który lubi coś takiego raczej nie ma dobrego gustu, chociaż podobno o gustach się nie dyskutuje...
Dziękuję Panu👍 Jestem kobietą dojrzałą, i może przez pryzmat swoich kilkudziesięciu lat życia, niezmiennie postrzegam wytatuowanych, jako osoby , które własnie opuściły zakład karny. W wielu zawodach wpisuje się do kontraktu o pracę zakaz tatuażu, jakiegokolwiek. Ale tak ogólnie, to tatuaż jest...obleśny. Pozdrawiam😊
Gratuluję pięknego wyniku i trzymam kciuki za jeszcze lepszy. Im większe Pani zasięgi, tym więcej ludzi być może skorzysta z Pani cennych porad. Dodam jeszcze, że patrzenie na Panią i słuchanie Pani to czysta przyjemność. Klasa w każdym calu.
Czy mogłabyś rozwinąć kwestię pierścionka zaręczynowego z diamentem? Mi osobiście zanim wzięłam ślub sugerowano (i robiłam to), że powinnam go nosić cały czas jak obrączkę, ponieważ to również symbol.
Gratuluję subskrypcji! 🎉 Chętnie obejrzałabym film o zasadach dobrego zachowania w internecie. Jak w elegancki sposób napisać negatywny komentarz, kiedy taki komentarz jest już hejtem. O tym, że oprócz prawa do wyrażenia swojego zdania mamy również prawo do powstrzymania się od jego wyrażenia, i kiedy warto z tego prawa skorzystać. Sądzę, że film o zasadach korespondencji mailowej w biznesie również byłby ciekawy. Zasady eleganckiego wyglądu, czy zachowania przy stole w restauracji są ważne, ale na co dzień mamy do czynienia z bardziej przyziemnymi sytuacjami, a w XXI wieku internet jest naszą codzienością.
Dziękuję ❤️ Oczywiście, film o tatuażu, czy o etykiecie w innych kulturach obejrzę z ogromną przyjemnością. Mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować te pomysły.
Pani Olu, jest pani kulturalną, taktowną i bardzo elegancką kobietą, która to co mówi pieczętuje tym jak się zachowuje i postępuje.Bardzo dobrze, że swoją wiedzą dzieli się Pani z innymi ludźmi. Pani niektóre filmiki powinny być prezentowane w szkołach na lekcjach wychowawczych. Więcej pożytku by to przyniosło niż proponowana przez niektóre środowiska edukacja wiadomo jaka.
Świetnie! Ja popieram takie q&a, jak najbardziej, jestem za, a kraje arabskie też uwielbiam tak, jak i całą Afrykę, więc jak dla kogo, ale dla mnie zapowiedź takiego filmu to super wiadomość.👍👍 A może przybliży nam Pani to oblicze elegancji, jeśli to tak szerokie pojęcie? Może to jakieś jej konkretne rodzaje? Już na wstępie brzmi inspirująco. 😊😊😊 Jeśli pojawią się odpowiedzi na pytania, to może dorzucę coś, co i mnie pomogłoby w takcie - jak porozumieć się z osobą, która wciąż nam przerywa? W takiej sytuacji często dochodzi do przekrzykiwania, a wtedy to my wychodzimy na nietaktownych czy wręcz niewychowanych, a sami byliśmy przecież prowokowani.
Tatuaże można lubić bądź też nie, ale z całą pewnością należy wziąć pod uwagę jego trwałość. Raz zrobiony będzie tam już 'na zawsze'. Oczywiście istnieją metody usuwania tatuaży, ale trzeba się liczyć z tym, że jeśli za jakiś czas zmienimy zdanie i przestanie się on nam podobać (choćby z uwagi na fakt, że najczęściej blaknie i zmienia kolor) to nawet po usunięciu zostanie nam w tym miejscy po prostu mniejsza lub większa blizna. Z tego względu rozważyłabym malunek wykonany za pomocą czegoś, co nie wniknie na stałe w naszą skórę i co zawsze będzie można usunąć bez żadnych przykrych konsekwencji.
A ja myślę, że w naszej kulturze zbyt poważnie traktujemy ciało. Przejmujemy się tym czy skóra nie ma przebarwień, czy ładnie się ubraliśmy, czy nie jesteśmy brudno, czy usta są symetryczne, a nosek prosty, a ciało to tylko narzędzie do życia. Paradoksalnie dbamy bardziej o estetykę tego narzędzia niż jego funkcjonalności. Wymyślono buty by łatwiej się przemieszczać, a potem uznano, zebidelanym obuwiem dla kobiet da szpilki. Po zarwanej nocy bardziej martwimy się cieniami pod oczami niż zagrożeniem dla mózgu. Istagramerki niepolecają kremów z filtrem uv, bo chroni przed rakiem, ale dlatego, że skóra się nie starzeje. Ciało to tyko ciało i nie ma co to brać na zbyt poważnie. Będę miała brzydki obrazek na sobie (z tym blaknieciem to też jest przesada) trudno, większość kobiet nienawidzi swojego brzucha, ud lub biustu.
Gratuluję rozwoju kanału, zdecydowanie wiele się od Pani nauczyłam, ponieważ wypowiada się Pani w bardzo przystępny sposób. Mam jednak pytanie, jak ubierać się jak dama będąc plus size? Niestety, w momentach, w których polecała Pani marki z przepięknymi ubraniami, to wśród nich zawsze brakuje tych większych rozmiarów. Czy to oznacza, że osoba plus size nie może być damą pod względem wyglądu?
Mam w jednym uchu 3 kolczyki, w drugim 2 i to jestem ja, nie uważam że to jest krzykliwe bo kolczyki są delikatne (noszę okulary) jak chcę założyć np duże koła to nie zakładam okularów. Buziaki ❤❤❤
Na wstępie serdeczne gratulacje!❤🎉 A odnośnie gości w domu - Pani Aleksandro, latem prosta sprawa, kiedy jest ładna pogoda i przychodzą, zapraszam ich w obuwiu. Co jednak, kiedy pada lub zimą? Nie chcę, żebyśmy wzajemnie czuli się skrępowani kałużą pod stopami. Czy w takich sytuacjach można poprosić gości na wejściu o ściągnięcie butów? Przygotować i podać kapcie? Sama zostać w kapciach, kiedy Goście wybiorą na bosaka? Proszę o odpowiedź.
Buty są elementem stroju, Można je wytrzeć i nie zabrudzić podłogi. Nigdy,ale przenigdy ich nie zdejmujemy, Wyjątek stanowi wizyta u przyjaciółki,na tzw.pogaduchy.
Bardzo zaciekawił, a wręcz zaskoczył mnie wątek odnośnie przyniesionego przez gości jedzenia/napojów. Ja z kolei często borykam się z innym problemem. Ja i mój partner jesteśmy weganami i zawsze przed wszelkiego rodzaju imprezami rodzinnymi, na które jesteśmy zaproszeni (komunie, wesela, urodziny, itp.) mam wielki dylemat, czy wypada poprosić o przygotowanie posiłku wegańskiego, czy lepiej po prostu pójść tam najedzonym lub przynieść własne jedzenie. Zawsze mam takie wrażenie, że sprawiam komuś kłopot. Byłoby super poznać odpowiedź z punktu widzenia etykiety, ponieważ ja nigdzie nie znalazłam odpowiedzi. Dziękuję!
Przyniesienie swojej potrawy jest bardzo dobrym pomysłem. W takiej sytuacji powiedz „Przyniosłam coś pysznego na stół. To nasza ulubiona potrawa, mam nadzieję, że i wam posmakuje”.
Nie wiem, jak to wygląda z punktu widzenia SV, ale subiektywnie mogę powiedzieć, że ja lubię, gdy moi goście mówią mi o swoich sposobach żywienia, dietach, alergiach pokarmowych itp. Jeśli ktoś o tym spokojnie, życzliwie wspomina mi o tym w rozmowie na zasadzie "Chętnie wpadnę na obiad, tylko wiesz, nie gniewaj się, ja nie jem mięsa/glutenu/cukru...". Nie jest dla mnie problemem przygotować dla takiej osoby osobny poczęstunek. Wręcz bywa to przygodą, bo szukając przepisu uczę się czegoś nowego. Pewnie nie każdy ma takie podejście, ale ja lubię robić coś dla moich gości.
@@alicjap3380 Dobry gospodarz powinien nawet zawsze zapytać swoich gości o tego typu sprawy „Jesteś na coś uczulona albo masz jakąś specjalną dietę?”. Wiem, to wymaga wysiłku, ale elegancja w ogóle go wymaga.
@@aleksandrapakula kiedyś (lata temu) o tym nie myślałam. Ale nauczyło mnie tego doświadczenie- w moim otoczeniu pojawiło się kilkoro wegan, wegetarian i alergików. Teraz już zawsze pytam o to nowych znajomych. Jak wspomniałam, szukanie nowych kulinarnych ścieżek, to nieraz przygoda 😊
Ja bym na pewno chętnie poznała takie preferencje swoich gości:) kiedy gotowałam dla grona w którym był weganin, przygotowałam po prostu dla wszystkich wegański makaron, podobnie jak robiłam siostrze wieczór panieński większość przekąsek była odpowiednia dla wegan z uwagi na dietę jednej z dziewczyn karmiącej piersią
Uwielbiam Pani kanał na youtube i konto na insta. Dzięki Pani bardzo mocno zwracam uwagę na zachowania w miejscach publicznych. PS. Skąd ta wspaniała szmijzerka z filmu? :)
Z przykroscia stwierdzam, ze schamialam. Trafilam zupelnym przypadkiem na pani kanal i z przyjemnoscia obejrzalam kilka filmow. Jednym z dreczacych mmie pytan jest jak uprzejmie zakonczyc spotkanie towarzyskie. Chodzi o sytuacje, gdy goscie sie swietnie bawia, ale planowalam impreze do 2 rano, a nie do 4 i juz po prostu nie mam sil. Drugim wariantem jest mily mi gosc, ktory jednak nie odczytuje sygnalow, ze czas juz zakonczyc spotkanie. Jak to mowia po angielsku:she overstayed her welcome. Jakies podpowiedzi?
Jeśli ktoś ma pomysł siedzenia na domowej imprezie do 4 rano, to wydaje mi się że można powiedzieć wprost że to już za długo. Taki gość nie ma kultury i raczej nie odczyta subtelnych sygnałów. Jak to mawia mój ojciec: czas zamówić taksówke, bo goście chcą iść do domu ;) Kilka lat temu sama miałam podobny problem- zgodziłam się na impreze sylwestrową u mnie w domu, ale zaznaczyłam, że będę w ten dzień od 6 rano na nogach, skończe pracę o 16 i będę zmęczona, proszę więc aby goście przyszli i ja się z tego ucieszę, ale niech mają wyrozumiałość i nie siedza do białego rana. W okolicach 4 rano przeniosłąm się do sypialni spać. Goście zostali z moim mężem. I nawet to im nie dało do zrozumienia, że nadużywają gościnności do granic absurdu. Więcej imprez domowych nie robiłam, a jak kogoś zapraszam na kawę, to z góry uprzedzam że super i bardzo się cieszę, wpadaj, pamiętaj jednak że muszę wyjść z domu o godzinie XYZ bo mam pilną sprawę do załatwienia. Daje to nam na ogół i tak około 3h rozmowy, co wydaje mi się ogromną ilością czasu.
Jeśli chodzi o takie arystakrytyczne rodziny, które z pokolenia na pokolenie uprawiają dulszczyzne, zawsze pojawi się w rodzinie, ktoś kto zapragnie złamać te zasady i reguły rodu i będzie zachowywał się wbrew. Gdyby naprawdę w tym rodzie wszyscy byli nie tylko na zewnatrz tacy ułożeni i perfekcyjni to by i się taki ktoś w rodzinie nie narodził. A tak ktoś weźmie na siebie tę rolę "czarnej owcy", musi, bo inaczej się udusi.. Zachowania brata obecnego króla też pozostawiały wiele do życzenia.
Co do tatuaży. Każdy robi ze swoim ciałem to, co uważa za słuszne, natomiast uważam, że tatuaże w miejscach bardziej widocznych jak np. dłonie, twarz, szyja są nieeleganckie. Nie ważne czy nosi je kobieta czy mężczyzna, raczej nie świadczy to o wyższej warstwie społecznej, lecz o próbie zwrócenia na siebie uwagi w niedojrzały sposób.
Ja mam wytatuowane dłoń oraz twarz. I rozumiem, że ludzie się czasami patrzą, że to coś niestandardowego, czasami zapytają czy boli bo sami by chcieli a nie mają odwagi. Jednak, z całym szacunkiem, nie wytatuowałam sobie na czole PROSZĘ SIĘ GAPIĆ. Gapienie się, a tym bardziej jakiekolwiek komentarze, świadczą o gapiących i komentujących. Mój wygląd świadczy jedynie o moim poczuciu estetyki. Warto nie dorabiać do tego parapsychologicznych interpretacji.
@@1mortalsin Kiedy w jakiekolwiek sposób okaleczamy swoje ciało zadając mu ból, jest to wyrazem "uderzania" w siebie, braku miłości do siebie. W życiu powinniśmy dążyć do przyjemności, lekkości, aby nasze ciało miało jak najlżej. Innym przykładem jest np. objadanie się, albo trening ponad swoje siły. Kiedy kochamy siebie stawiamy swoje zdrowie, komfort ponad wszystko. Wybieramy wtedy najlepsze, odżywcze jedzenie, dajemy sobie ruch na świeżym powietrzu, najwyższą jakość (to nie LV) ubrań, przedmiotów, a przede wszystkim partnerów. Przy miłości do siebie nie ma oddawania swojego ciała byle komu.
@@nadziejakonf.9 nie ma treningu po którym nie boli ciało, jeśli ma to być trening progresywny. Kazdy olimpijczyk to wg Twojej defonicji osoba zaburzona. Rozwój, progres, postęp, wychodzenie że strefy komfortu zawsze, ale to zawsze jest nieprzyjemne. Kierowanie się wygodą to nie jest definicja samodoskonalenia. Tatuaż dłoni i twarzy jest kompletnie bezbolesny. Miłość własna to życie w zgodzie z sobą. I zrozumienie ze zgoda z sobą samym dla każdego znas jest czymś innym. Moje największe cierpienie to zrobienie zębów u dentysty celem estetycznym. Rozumiem że też nie powinnam. Było to cierpienie z próżności. Tatuaże na pewno nie są eleganckie, ocenianie stanu psychicznego ludzi na ich podstawie wykracza daleko poza słowo "nieelegancki". Ja rozumiem że to, co napisałaś to Twoja wizja dobrego życia. Zrozum, że nikt inny nie musi jej podzielać i nie odbiera Ci to w żaden sposób prawa do cieszenia się nią
@@1mortalsin W identyczny sposób zachwujesz się Ty, ponieważ według Ciebie powinnam mieć podobne zdanie. To nie ja się uczepiłam do Twojego komentarza, tylko na odwrót. Chcesz narzucić mi swoje zdanie. Wystarczy poczytać sobie o kolektywie i zaburzeniach, po jednym zdaniu można odczytać z kim mamy do czynienia 😉.
@@nadziejakonf.9 powtorze: Ja rozumiem że to, co napisałaś to Twoja wizja dobrego życia. Zrozum, że nikt inny nie musi jej podzielać i nie odbiera Ci to w żaden sposób prawa do cieszenia się nią Widzę że nie jesteś w stanie odczytać tego, co pisze. Nie ma więc sensu dalej dyskutować. Jeśli lepiej Ci się żyje że świadomością tatuaz= problemy psychiczne, trening progresywny= brak miłości własnej ok. Chciałabym to zrozumieć ale widzę nie ma szans na wyjaśnienia
Zapisałam się na książkę, lecz nie dostałam maila do potwierdzenia. Jak mogę sprawdzić, że na pewno jestem na liście oczekującej? Zapisałam się dwukrotnie i za każdym razem maila brak.
Futra - tylko używane. Noszenie prawdziwych futer uważam za złe. Skóra - na butach, torebkach, dodatkach. Skórzane spodnie i kurtki bardzo rzadko wyglądają elegancko.
Dziękuje za Twoja odpowiedz ❤️ A czy elegancja ma jakieś stanowisko moralne wobec noszenia skory jako takiej, nieważne, czy to kurtka, czy buty - ważne ze skora? (Elegancja i co również Ty o tym myślisz/jak to czujesz?)
Jaki jest czas oczekiwana na publikację pytania na grupie facebookowej? Napisałam post 6 lipca i zastanawiam się, czy nie przeszedł weryfikacji czy gdzieś zaginął
To moja wina. Przez zamieszanie z kończeniem pisania książki, zaniedbałam niektóre kanały. Już od jutro wracam z pełną energią i wszystkie zaległe rzeczy się pojawią. Przepraszam!
@@aleksandrapakulaJa nie kojarzę. To mój rozsądek i temperament, pomimo starości, mówi, że jest bardzo dużo sposobów ,,upiększania się ". Jestem do dziś zmienną i nic na stałe.......
Tatuaże często uzależniają. Zaczyna się od jednego, a potem myśli się już o następnym i następnym. Obserwuję to w dość bliskim otoczeniu . Tatuaże, zwłaszcza te liczne i widoczne w dużej części społeczeństwa nie budzą też zaufania wedle zasady "jak nas widzą tak nas piszą". W wielu zawodach są nie do przyjęcia obniżają prestiż firmy itp. Jeszcze gorzej jest z kolczykami w nosie itp. "ozdobami" . O kwestii higieny już nie wspomnę, zwłaszcza w chorobie.
Dzięki za zagadnienie o tatuażu . Mam i chciałabym coś jeszcze . Nie przeszkadza mi to w budowaniu eleganckiego i stylowego wizerunku . Artystyczny tatuaż tylko podkręca wizerunek . Wszystko musi być z nami spójne .
Tatuaże moim zdaniem nie są eleganckie, bo cóż jest eleganckiego w samookaleczeniu. To że mają je członkowie rodziny królewskiej nie zmienia faktu. Idąc tym tropem można by stwierdzić, że publiczne pranie brudów również jest w dobrym stylu, gdyż robi to Książę Harry z żoną.
Kiedyś w garniturze to można było pracować co najwyżej w polu, a nie iść na przyjęcie. Podobnie ubieranie spodni przez kobiety do zupełnie niedawna było absolutnie nie do przyjęcia. Nie chodzi o to kto ma czy nie ma czegoś, chodzi o zmianę norm społecznych i czasów.
Co do zasady nawet pierścionek zaręczynowy z diamentem nie powinien być noszony w ciągu dnia... Czy to jest powiązane z komentarzem, że ks. Harry złamał zasady rodziny królewskiej darując Meghan pierścionek z diamentem?
Nadrabiam odcinki 😅 Ja nie rozumiem tego zakłopotania z tymi butami w gościach 😅 mi tam nie przeszkadza, że ściągam buty po przyjściu do domu/mieszkania… i nikt z mojego otoczenia nigdy nie miał z tym problemu i wszędzie te butki były ściągane… co więcej - nigdy nie zdarzyło mi się być u kogoś i aby ten ktoś pozwolił mi być w butach - nawet jeżeli była to kolacja, święta czy inna uroczystość. Dla mnie to naturalne, żeby nie dreptać w czyimś domu w brudnych butach czy obcasami rysować/deptać podłogę czy dywan… :)
Łatwiej zrobić tatuaż niż go usunąć - tu kwoty sięgają dziesiątek tysięcy zł. Plus usuwanie jest bardziej bolesne niż tatuowanie. A okolice żeber są bardzo wrażliwe. I po co się tak kaleczyć? To jest dosłowne robienie sobie rany i wtłaczanie w nią pigmentu. Brak szacunku wobec samego siebie, swojego ciała, a w dodatku narażanie się na nieuleczalne choroby zakaźne. Tym bardziej nie rozumiem po co coś takiego robić w miejscu, gdzie nawet my sami nie będziemy tego zbyt często oglądać. A jak na widoku - np. na przedramionach, to też niedobrze, bo potem służby medyczne nie mogą się w te miejsca wkłuć np. żeby puścić nam kroplówkę.
Pani Olu To jest pewnie drobiazg i objaw moich natręctw , ale czy mogłaby Pani w przyszłości tak ustawić kadr aby widać było obrazek / a może wielkie dzieło / w całości . Całe wystąpienie zastanawiam się co tam wisi 😂😂
Pół roku temu przeprowadziłam się na wieś. Sąsiadowi urodziła się mała owieczka. Pytał mnie, czy jego owce mi nie przeszkadzają. Nie wiem jakie przeżycia miał ziomek, kto mu na owce narzekał, ale dla mnie beczenie owieczki pod tarasem to sama przyjemność. Z resztą heloł, to ja się wprowadziłam na wieś.
@@w.418 Ej ale totalnie. W ogóle 20 lat mieszkałam na jednym fundamencie z kurami. Trzeba mieć na prawdę motywację to szukania problemu, bo kogut zapieje 2-3 razy dziennie, a kur praktycznie nie słychać
Świetny komentarz, super sytuacja, sama chciałabym być jego sąsiadka 😂
@@w.418trafna uwaga
Aczkolwiek kiedy sąsiad nagle ma 20 psów i ta gromada się powiększa, szczekają przez większość dnia i część nocy, to zupełnie inaczej się patrzy na "zwierzęta na wsi".
@@andzia97gnyla13to polecałabym gdzieś zgłosić, bo bezmyślne rozmnażanie psów jest karygodne 🤯
Jak to dobrze, że w tym naszym , hmm, schamiałym świecie , ktoś jeszcze zwraca uwagę na kulturę zachowania.
Wiele osób zwraca, może nawet i większość.
Zło i głupota są tylko krzykliwe i bardziej widoczne.
U mnie w rodzinie dzieli się marzeniem, żeby wszyscy którzy je usłyszą mogli pomóc je spełnić 🎉 i co ciekawe tak właśnie jest.
Gratulacje!!! ❤
Ale fajnie! 😊
Ja się bardzo cieszę, że zwracasz się do nas w formie żeńskiej. Jest dużo kanałów dla kobiet, prowadzonych przez kobiety i zwracają się do nas w formie męskiej. Trochę mnie to irytuję i dziękuję Ci że zwracasz się do mnie, jak do kobiety.
Jak będzie pani robic odcinek o bizuteri to może warto pokazać jakieś modele bizuteri powiny być w każdym kosmetyczce? Czy nosić kompletami? Jak je łączyć?
To, co Aleksandra powiedziała na temat nietaktownych zachowań partnera i rozmowy z nim, jest moim zdaniem bardzo trafne. Ale dodałabym tutaj jeszcze jedną uwagę, może drastyczną, ale ważną. Jeśli pomiędzy partnerami w związku są bardzo duże różnice w podejściu do zasad dobrego zachowania, taktu, szacunku, jeśli partner notorycznie zachowuje się niegrzecznie i nie widzi żadnej potrzeby, by to zmienić, to warto przemyśleć, czy taki związek ma przyszłość. Nie warto tkwić w bliskiej relacji z kimś, kto nie szanuje innych i nie ma zamiaru tego zmieniać. Ale tu oczywiście nie mówię o drobnych wpadkach od czasu do czasu, które zdarzają się wszystkim 😉
Masz dużo racji. Trudno mi jednak w takiej sytuacji wyobrazić sobie początek takiego związku. Nie wiem, czy możliwa jest nagle tak drastyczna zmiana - z kogoś, kto zachowywał się dobrze w kogoś, kto wręcz przynosi wstyd. Ale może miłość, a właściwie stan zakochania jest ślepy?
Pełna zgoda. Jeśli coś w zachowaniu partnera już teraz nas razi i nie chce on tego zmienić niezależnie od tego, czy z nim rozmawiamy lub w inny sposób próbujemy nakłonić do zmiany zachowania to to nie zniknie. Trzeba więc pomyśleć o tym czy sama.... Karolino, dobrze pamiętam? Jesteś w stanie to ignorować i być z nim nadal. Jeśli tak, to pomyśl jeszcze, czy jeśli urodzi wam się dziecko będzie to utrudniało jego wychowanie? Jeśli tak to uciekaj z tego związku, bo zniszczysz sobie życie. Moja teściowa od stresu, przepracowania i użerania się ze swoim mężem odeszła z tego świata za wcześnie, nie rób tego sobie.
@@aleksandrapakulamogło być też tak, że Karolina kiedyś nie zwracała uwagi tak bardzo na kulturalne zachowanie, więc wszystko było ok. Kiedy sama się zmieniła, pracując nad kultura osobistą dostrzegła błędy w zachowaniu partnera i zaczęła się za niego wstydzić...
Tatuaż kojarzy mi się z więzieniem i patologią. A szczególnie mnie rażą u pań w moim wieku (ja mam 51 lat) czy nawet starszych wygląda to makabrycznie
@@dorotaj-i1557 Już niewielu osobom, na szczęście, tak się kojarzy. Jestem w Twoim wieku i mam całkiem inne skojarzenia. Ale ja znam dość dokładnie historię tatuażu (a zatem i jego znaczenie dla poszczególnych kultur).
To miłe, że zawracasz się w formie żeńskiej do widowni, którą w przeważającej części stanowią kobiety. Doceniam to 😊👍
Czy dyskryminacja jest elegancka? Prelegentka zwraca się w formie neutralnej . Z wypowiedzi nie wynika aby zwracała się szczególnie do kobiet. Ale miło że ktoś jest szczesliwy.
Super, że Pani podjęła ten trudny temat. Wychowałam się w takiej etykiecie i tesknie za tnią w życiu codziennym.
Ja również bardzo dziękuję za Pani prace, wklad i serce! Jest Pani wzorem❤
Bardzo dziękuję ❤️
Gratuluję, a jeśli chodzi o przestrzeganie zasad etykiety to czasem bywa tak, że jedna osoba je zna i jej zachowanie jest poprawne, a druga ich nie zna ale ma swoje przekonania, które uważa za poprawne. Np. odnosząc się do przykładu z "przynosimy coś do kogoś" czy to należy rozpakować/poczęstować - moja babcia uważa, że jeśli idzie do kogoś z ciastem czy czymś takim to uważa, że powinna być tym ciastem poczęstowana, ale nic na ten temat nie mówi ani na dzień dobry ani w trakcie całej wizyty, po wizycie żali się innym, że coś do kogoś przyniosła i nie została tym poczęstowana, nie zostało to położone na stół
Bardzo proszę o materiał jak zachować się podczas uroczystości gdzie jest szwedzki stół.
Zapisuję :-)
Pani Olu, bardzo dziękuję za Pani kanał i za wszystkie treści. Te dotychczasowe i przyszłe. GRATULACJE!🎉🥳🌹💐
Genialne miejsce, dla tych, którzy chcą się rozwijać i eliminować błędy bądź wiedzieć kiedy i jaką zasadę mogą złamać 😉
Pani Kanał jest Perełką.
Będąc 48-letnią Kobietą, chyba dobrze wychowaną, z zainteresowaniem oglądam Pani filmy. Zawsze można coś dla siebie znaleźć. Podobnie było z kanałem Pana Łukasza Kielbana. On miał kanał Czas Gentlemanów. I wspaniale opowiadał o kulturze i elegancji z męskiej perspektywy. Napisał też o tym książki.
Myślę, że w każdych czasach warto być przyzwoitym, kulturalnym człowiekiem z kodeksem moralnym. Przynajmniej patrząc w lustro niczego sobie nie zarzucimy😉
Bardzo serdecznie gratuluję, życząc Pani dalszych sukcesów i spełnienia w życiu prywatnym i zawodowym.🙏🌷
Pozdrawiam z Łodzi.
Gratulacje. Słucham Panią od kilku miesięcy. Bardzo dużo się od Pani nauczylam. Dziękuję.
Bardzo mi miło!
Dziękuję, że mam zaszczyt czerpać wiedzę od Pani. Na moich oczach świat się zmienia , występują nowe sytuacje i warto się douczyć bez względu na wiek. Jestem pewna, że wkrótce będzie Pani miała milion odbiorców🌺🥰❤️
Nawiązując do tematu artystów: mam doświadczenia ze studiów na ASP, że często im barwniejsze, bogate portfolio, tym bardziej stonowany artysta ;) Pamiętam bardzo dużo profesorów, studentów "brudnych" kierunków jak grafika warsztatowa, malarstwo, którzy po prostu chodzili ciągle w czerni. Od góry do dołu. Z kolei "czyściochy" z wydziału architektury i wzornictwa szli w stylizacjach w stronę elegancji, koszule, proste, bardziej wysublimowane kroje. Nie było zasady, ale prawie od razu można było rozpoznać z jakiego wydziału ktoś jest. I scenografowie, którzy szyją całe pokazy często awangardowej mody, a sami występują w gładkiej koszulce i spodniach. ;)
Olu co do tatuaży, to nie znoszę ich. Jestem facetem i gdy patrzę na przede wszystkim kobiety, które są wytatuowane to czuję obrzydzenie. Tatuaże szpecą człowieka!
Olu mówisz, że tatuaże są ok, jednocześnie sugerując, żeby robić je w niewidocznym miejscu, bo można mieć przez nie problemy. Uważam, że w ten sposób sama sobie zaprzeczasz. Twierdzisz, że postrzeganie tatuaży się zmieniło, że nawet królowie je mają. Uważam, że w dzisiejszym świecie wiele bzdurnych rzeczy jest akceptowanych, więc dla mnie to żadna rekomendacja. Dla mnie tatuaż to tandeta, a człowiek, który lubi coś takiego raczej nie ma dobrego gustu, chociaż podobno o gustach się nie dyskutuje...
Racja
Dziękuję Panu👍 Jestem kobietą dojrzałą, i może przez pryzmat swoich kilkudziesięciu lat życia, niezmiennie postrzegam wytatuowanych, jako osoby , które własnie opuściły zakład karny.
W wielu zawodach wpisuje się do kontraktu o pracę zakaz tatuażu, jakiegokolwiek.
Ale tak ogólnie, to tatuaż jest...obleśny.
Pozdrawiam😊
Dziękuję za wiedzę którą przekazujesz innym.
Gratuluję pięknego wyniku i trzymam kciuki za jeszcze lepszy. Im większe Pani zasięgi, tym więcej ludzi być może skorzysta z Pani cennych porad. Dodam jeszcze, że patrzenie na Panią i słuchanie Pani to czysta przyjemność. Klasa w każdym calu.
Olu, bardzo gratuluję i cieszę się z Twojego sukcesu. Życzę kolejnych 50 tysięcy i więcej!
Gratuluję rozwoju kanału 😊 Dziękuję za publikowanie wartościowych treści, a dzisiaj za poruszenie tematu głośnej muzyki
Dziękuję za bardzo ciekawe odcinki. Gratulacje.
Gratuluję i życzę dalszych sukcesów ❤️
Świetnie się Ciebie słucha, wspaniała wiedza ❤
Chętnie posłucham o tatuażach, nie mogę się doczekać odcinka na ten temat 🤩
Serdeczne gratulacje! 💐
Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie :) Gratuluję i życzę dalszego rozwoju kanału i kariery :)
Czy mogłabyś rozwinąć kwestię pierścionka zaręczynowego z diamentem? Mi osobiście zanim wzięłam ślub sugerowano (i robiłam to), że powinnam go nosić cały czas jak obrączkę, ponieważ to również symbol.
Twój kanał odkryłam dopiero parę miesięcy temu, wspaniale, że jesteś, dziękuję
Wielkie gratulacje! 😊
Gratulacje! 🎂💯👏 i życzę kolejnej 50 😀
Gratuluję subskrypcji! 🎉
Chętnie obejrzałabym film o zasadach dobrego zachowania w internecie. Jak w elegancki sposób napisać negatywny komentarz, kiedy taki komentarz jest już hejtem. O tym, że oprócz prawa do wyrażenia swojego zdania mamy również prawo do powstrzymania się od jego wyrażenia, i kiedy warto z tego prawa skorzystać.
Sądzę, że film o zasadach korespondencji mailowej w biznesie również byłby ciekawy.
Zasady eleganckiego wyglądu, czy zachowania przy stole w restauracji są ważne, ale na co dzień mamy do czynienia z bardziej przyziemnymi sytuacjami, a w XXI wieku internet jest naszą codzienością.
Bardzo dziękuję za sugestie - są bardzo cenne i na pewno z nich skorzystam.
Dziękuję ❤️ Oczywiście, film o tatuażu, czy o etykiecie w innych kulturach obejrzę z ogromną przyjemnością. Mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować te pomysły.
Elegancja i tatuaże nie chodzą w parze .
Pani Olu, jest pani kulturalną, taktowną i bardzo elegancką kobietą, która to co mówi pieczętuje tym jak się zachowuje i postępuje.Bardzo dobrze, że swoją wiedzą dzieli się Pani z innymi ludźmi. Pani niektóre filmiki powinny być prezentowane w szkołach na lekcjach wychowawczych. Więcej pożytku by to przyniosło niż proponowana przez niektóre środowiska edukacja wiadomo jaka.
Pani Aleksandro, bardzo podobała mi się Pani odpowiedź na propozycję zwracania się w swoich filmach i książkach ogólnie do widzów obu płci.
Gratuluję i cieszę się, że jesteś i że propagujesz ten temat
Gratulacje🎉🎉 i jak najwięcej subskrypcji 😊i sukcesów.
Pozdrowienia.
Gratuluję i życzę kolejnych subskrypcji. Dziękuję za praktyczne i ciekawe programy, pozdrawiam.
Świetnie! Ja popieram takie q&a, jak najbardziej, jestem za, a kraje arabskie też uwielbiam tak, jak i całą Afrykę, więc jak dla kogo, ale dla mnie zapowiedź takiego filmu to super wiadomość.👍👍
A może przybliży nam Pani to oblicze elegancji, jeśli to tak szerokie pojęcie? Może to jakieś jej konkretne rodzaje? Już na wstępie brzmi inspirująco. 😊😊😊
Jeśli pojawią się odpowiedzi na pytania, to może dorzucę coś, co i mnie pomogłoby w takcie - jak porozumieć się z osobą, która wciąż nam przerywa? W takiej sytuacji często dochodzi do przekrzykiwania, a wtedy to my wychodzimy na nietaktownych czy wręcz niewychowanych, a sami byliśmy przecież prowokowani.
Odcinki o kulturach poszczególnych krajów please 😀 Niemcy szczególnie
Odcinek o tatuazach bylby super❤
🎉🎉🎉GRATULACJE❤
Gratuluję🌹
Gratulacje 🎉💐 ja z wielką chęcią posłuchałabym o historii tatuażu 😊
Na pewno przygotuję niedługo taki odcinek :-)
Dziękuję ten odcinek i bardzo proszę o rozwinięcie tematu tatuażu. Też się zastanawiam 🥰
Tatuaże można lubić bądź też nie, ale z całą pewnością należy wziąć pod uwagę jego trwałość. Raz zrobiony będzie tam już 'na zawsze'. Oczywiście istnieją metody usuwania tatuaży, ale trzeba się liczyć z tym, że jeśli za jakiś czas zmienimy zdanie i przestanie się on nam podobać (choćby z uwagi na fakt, że najczęściej blaknie i zmienia kolor) to nawet po usunięciu zostanie nam w tym miejscy po prostu mniejsza lub większa blizna. Z tego względu rozważyłabym malunek wykonany za pomocą czegoś, co nie wniknie na stałe w naszą skórę i co zawsze będzie można usunąć bez żadnych przykrych konsekwencji.
A ja myślę, że w naszej kulturze zbyt poważnie traktujemy ciało. Przejmujemy się tym czy skóra nie ma przebarwień, czy ładnie się ubraliśmy, czy nie jesteśmy brudno, czy usta są symetryczne, a nosek prosty, a ciało to tylko narzędzie do życia. Paradoksalnie dbamy bardziej o estetykę tego narzędzia niż jego funkcjonalności. Wymyślono buty by łatwiej się przemieszczać, a potem uznano, zebidelanym obuwiem dla kobiet da szpilki. Po zarwanej nocy bardziej martwimy się cieniami pod oczami niż zagrożeniem dla mózgu. Istagramerki niepolecają kremów z filtrem uv, bo chroni przed rakiem, ale dlatego, że skóra się nie starzeje. Ciało to tyko ciało i nie ma co to brać na zbyt poważnie. Będę miała brzydki obrazek na sobie (z tym blaknieciem to też jest przesada) trudno, większość kobiet nienawidzi swojego brzucha, ud lub biustu.
Gratulacje i życzę dalszych sukcesów!
Gratulacje ❤
Gratuluję rozwoju kanału, zdecydowanie wiele się od Pani nauczyłam, ponieważ wypowiada się Pani w bardzo przystępny sposób. Mam jednak pytanie, jak ubierać się jak dama będąc plus size? Niestety, w momentach, w których polecała Pani marki z przepięknymi ubraniami, to wśród nich zawsze brakuje tych większych rozmiarów. Czy to oznacza, że osoba plus size nie może być damą pod względem wyglądu?
Mam w jednym uchu 3 kolczyki, w drugim 2 i to jestem ja, nie uważam że to jest krzykliwe bo kolczyki są delikatne (noszę okulary) jak chcę założyć np duże koła to nie zakładam okularów. Buziaki ❤❤❤
Na wstępie serdeczne gratulacje!❤🎉 A odnośnie gości w domu - Pani Aleksandro, latem prosta sprawa, kiedy jest ładna pogoda i przychodzą, zapraszam ich w obuwiu. Co jednak, kiedy pada lub zimą? Nie chcę, żebyśmy wzajemnie czuli się skrępowani kałużą pod stopami. Czy w takich sytuacjach można poprosić gości na wejściu o ściągnięcie butów? Przygotować i podać kapcie? Sama zostać w kapciach, kiedy Goście wybiorą na bosaka? Proszę o odpowiedź.
Buty są elementem stroju, Można je wytrzeć i nie zabrudzić podłogi. Nigdy,ale przenigdy ich nie zdejmujemy, Wyjątek stanowi wizyta u przyjaciółki,na tzw.pogaduchy.
Gratulacje😁😁
Dziękuję!
Gdybyśmy cały czas oceniali to, jak ktoś trzyma sztućce, jak siedzi, zwracali na to uwagę, nie mielibyśmy znajomych i przyjaciół.
O tym samym pomyślałam ;)
Bardzo zaciekawił, a wręcz zaskoczył mnie wątek odnośnie przyniesionego przez gości jedzenia/napojów. Ja z kolei często borykam się z innym problemem. Ja i mój partner jesteśmy weganami i zawsze przed wszelkiego rodzaju imprezami rodzinnymi, na które jesteśmy zaproszeni (komunie, wesela, urodziny, itp.) mam wielki dylemat, czy wypada poprosić o przygotowanie posiłku wegańskiego, czy lepiej po prostu pójść tam najedzonym lub przynieść własne jedzenie. Zawsze mam takie wrażenie, że sprawiam komuś kłopot. Byłoby super poznać odpowiedź z punktu widzenia etykiety, ponieważ ja nigdzie nie znalazłam odpowiedzi. Dziękuję!
Przyniesienie swojej potrawy jest bardzo dobrym pomysłem. W takiej sytuacji powiedz „Przyniosłam coś pysznego na stół. To nasza ulubiona potrawa, mam nadzieję, że i wam posmakuje”.
Nie wiem, jak to wygląda z punktu widzenia SV, ale subiektywnie mogę powiedzieć, że ja lubię, gdy moi goście mówią mi o swoich sposobach żywienia, dietach, alergiach pokarmowych itp. Jeśli ktoś o tym spokojnie, życzliwie wspomina mi o tym w rozmowie na zasadzie "Chętnie wpadnę na obiad, tylko wiesz, nie gniewaj się, ja nie jem mięsa/glutenu/cukru...". Nie jest dla mnie problemem przygotować dla takiej osoby osobny poczęstunek. Wręcz bywa to przygodą, bo szukając przepisu uczę się czegoś nowego. Pewnie nie każdy ma takie podejście, ale ja lubię robić coś dla moich gości.
@@alicjap3380 Dobry gospodarz powinien nawet zawsze zapytać swoich gości o tego typu sprawy „Jesteś na coś uczulona albo masz jakąś specjalną dietę?”. Wiem, to wymaga wysiłku, ale elegancja w ogóle go wymaga.
@@aleksandrapakula kiedyś (lata temu) o tym nie myślałam. Ale nauczyło mnie tego doświadczenie- w moim otoczeniu pojawiło się kilkoro wegan, wegetarian i alergików. Teraz już zawsze pytam o to nowych znajomych. Jak wspomniałam, szukanie nowych kulinarnych ścieżek, to nieraz przygoda 😊
Ja bym na pewno chętnie poznała takie preferencje swoich gości:) kiedy gotowałam dla grona w którym był weganin, przygotowałam po prostu dla wszystkich wegański makaron, podobnie jak robiłam siostrze wieczór panieński większość przekąsek była odpowiednia dla wegan z uwagi na dietę jednej z dziewczyn karmiącej piersią
Gdzie Pani kupiła tę ładną sukienkę?
Uwielbiam Pani kanał na youtube i konto na insta. Dzięki Pani bardzo mocno zwracam uwagę na zachowania w miejscach publicznych. PS. Skąd ta wspaniała szmijzerka z filmu? :)
Z przykroscia stwierdzam, ze schamialam. Trafilam zupelnym przypadkiem na pani kanal i z przyjemnoscia obejrzalam kilka filmow. Jednym z dreczacych mmie pytan jest jak uprzejmie zakonczyc spotkanie towarzyskie. Chodzi o sytuacje, gdy goscie sie swietnie bawia, ale planowalam impreze do 2 rano, a nie do 4 i juz po prostu nie mam sil. Drugim wariantem jest mily mi gosc, ktory jednak nie odczytuje sygnalow, ze czas juz zakonczyc spotkanie. Jak to mowia po angielsku:she overstayed her welcome. Jakies podpowiedzi?
Jeśli ktoś ma pomysł siedzenia na domowej imprezie do 4 rano, to wydaje mi się że można powiedzieć wprost że to już za długo. Taki gość nie ma kultury i raczej nie odczyta subtelnych sygnałów. Jak to mawia mój ojciec: czas zamówić taksówke, bo goście chcą iść do domu ;)
Kilka lat temu sama miałam podobny problem- zgodziłam się na impreze sylwestrową u mnie w domu, ale zaznaczyłam, że będę w ten dzień od 6 rano na nogach, skończe pracę o 16 i będę zmęczona, proszę więc aby goście przyszli i ja się z tego ucieszę, ale niech mają wyrozumiałość i nie siedza do białego rana.
W okolicach 4 rano przeniosłąm się do sypialni spać. Goście zostali z moim mężem. I nawet to im nie dało do zrozumienia, że nadużywają gościnności do granic absurdu. Więcej imprez domowych nie robiłam, a jak kogoś zapraszam na kawę, to z góry uprzedzam że super i bardzo się cieszę, wpadaj, pamiętaj jednak że muszę wyjść z domu o godzinie XYZ bo mam pilną sprawę do załatwienia. Daje to nam na ogół i tak około 3h rozmowy, co wydaje mi się ogromną ilością czasu.
Wszystko co Pani mówi jest bardzo mądre.
Gratulacje 🥳❤🙂
Jeśli chodzi o takie arystakrytyczne rodziny, które z pokolenia na pokolenie uprawiają dulszczyzne, zawsze pojawi się w rodzinie, ktoś kto zapragnie złamać te zasady i reguły rodu i będzie zachowywał się wbrew. Gdyby naprawdę w tym rodzie wszyscy byli nie tylko na zewnatrz tacy ułożeni i perfekcyjni to by i się taki ktoś w rodzinie nie narodził. A tak ktoś weźmie na siebie tę rolę "czarnej owcy", musi, bo inaczej się udusi.. Zachowania brata obecnego króla też pozostawiały wiele do życzenia.
Mówi Pani, że nie lubi butów. Co Pani sądzi o idei butów barefoot. One mają kształty nieco nietypowe, czy można je nosić w elegancki sposób?
jesli savoir vivre ma specyfikę narodową, to czy mozesz polecic kogo czytujesz z polskich "starszych i nowszych" naukowców z tej tematyki?
Ja prosiłabym o taki odcinek o tatuażach arystokratów
A jesli pierscionek zareczynowy nie jest z diamentem to mozna go nosic w dzien?
Gratuluję wspaniałego sukcesu. Kibicuję w rozwoju.
Zasada "mniej znaczy więcej" jest bardzo uniwersalna.
Dotyczy np. fotografii. Jeden temat, obiekt i przyciąga uwagę.
To samo z ubiorem i ozdobami.
Biorac pod uwagę elegancję kobiety nigdy nie były źle traktowane przez mężczyzn . A wręcz z dużą dozą atencji i przywilejów .
Co do tatuaży. Każdy robi ze swoim ciałem to, co uważa za słuszne, natomiast uważam, że tatuaże w miejscach bardziej widocznych jak np. dłonie, twarz, szyja są nieeleganckie. Nie ważne czy nosi je kobieta czy mężczyzna, raczej nie świadczy to o wyższej warstwie społecznej, lecz o próbie zwrócenia na siebie uwagi w niedojrzały sposób.
Ja mam wytatuowane dłoń oraz twarz. I rozumiem, że ludzie się czasami patrzą, że to coś niestandardowego, czasami zapytają czy boli bo sami by chcieli a nie mają odwagi.
Jednak, z całym szacunkiem, nie wytatuowałam sobie na czole PROSZĘ SIĘ GAPIĆ. Gapienie się, a tym bardziej jakiekolwiek komentarze, świadczą o gapiących i komentujących. Mój wygląd świadczy jedynie o moim poczuciu estetyki. Warto nie dorabiać do tego parapsychologicznych interpretacji.
@@1mortalsin Kiedy w jakiekolwiek sposób okaleczamy swoje ciało zadając mu ból, jest to wyrazem "uderzania" w siebie, braku miłości do siebie. W życiu powinniśmy dążyć do przyjemności, lekkości, aby nasze ciało miało jak najlżej. Innym przykładem jest np. objadanie się, albo trening ponad swoje siły. Kiedy kochamy siebie stawiamy swoje zdrowie, komfort ponad wszystko. Wybieramy wtedy najlepsze, odżywcze jedzenie, dajemy sobie ruch na świeżym powietrzu, najwyższą jakość (to nie LV) ubrań, przedmiotów, a przede wszystkim partnerów. Przy miłości do siebie nie ma oddawania swojego ciała byle komu.
@@nadziejakonf.9 nie ma treningu po którym nie boli ciało, jeśli ma to być trening progresywny. Kazdy olimpijczyk to wg Twojej defonicji osoba zaburzona.
Rozwój, progres, postęp, wychodzenie że strefy komfortu zawsze, ale to zawsze jest nieprzyjemne. Kierowanie się wygodą to nie jest definicja samodoskonalenia.
Tatuaż dłoni i twarzy jest kompletnie bezbolesny. Miłość własna to życie w zgodzie z sobą. I zrozumienie ze zgoda z sobą samym dla każdego znas jest czymś innym. Moje największe cierpienie to zrobienie zębów u dentysty celem estetycznym. Rozumiem że też nie powinnam. Było to cierpienie z próżności. Tatuaże na pewno nie są eleganckie, ocenianie stanu psychicznego ludzi na ich podstawie wykracza daleko poza słowo "nieelegancki". Ja rozumiem że to, co napisałaś to Twoja wizja dobrego życia. Zrozum, że nikt inny nie musi jej podzielać i nie odbiera Ci to w żaden sposób prawa do cieszenia się nią
@@1mortalsin W identyczny sposób zachwujesz się Ty, ponieważ według Ciebie powinnam mieć podobne zdanie. To nie ja się uczepiłam do Twojego komentarza, tylko na odwrót. Chcesz narzucić mi swoje zdanie. Wystarczy poczytać sobie o kolektywie i zaburzeniach, po jednym zdaniu można odczytać z kim mamy do czynienia 😉.
@@nadziejakonf.9 powtorze:
Ja rozumiem że to, co napisałaś to Twoja wizja dobrego życia. Zrozum, że nikt inny nie musi jej podzielać i nie odbiera Ci to w żaden sposób prawa do cieszenia się nią
Widzę że nie jesteś w stanie odczytać tego, co pisze. Nie ma więc sensu dalej dyskutować. Jeśli lepiej Ci się żyje że świadomością tatuaz= problemy psychiczne, trening progresywny= brak miłości własnej ok. Chciałabym to zrozumieć ale widzę nie ma szans na wyjaśnienia
dla dzieci w temacie savoir vivre polecam zapoznać Akademię Królowej Jadwigi :)
Chcemy odcinek o tatuażach
Jak powinnam witać się i żegnać z rodzicami mojego chłopaka ?
Gratulacje! ❤
❤️
Zapisałam się na książkę, lecz nie dostałam maila do potwierdzenia. Jak mogę sprawdzić, że na pewno jestem na liście oczekującej? Zapisałam się dwukrotnie i za każdym razem maila brak.
Proszę, napisz na sklep@instytutetykiety.pl - sprawdzimy :-)
,wreszcie będzie jakaś kultura w Polsce bo bo kompletnie zginęła.
Świetny odcinek! Gratuluje wyniku! Piękna sukienka, jeśli można wiedzieć to skąd?
Olu, czy noszenie prawdziwej skory/futra uważasz za eleganckie?
Futra - tylko używane. Noszenie prawdziwych futer uważam za złe. Skóra - na butach, torebkach, dodatkach. Skórzane spodnie i kurtki bardzo rzadko wyglądają elegancko.
Dziękuje za Twoja odpowiedz ❤️
A czy elegancja ma jakieś stanowisko moralne wobec noszenia skory jako takiej, nieważne, czy to kurtka, czy buty - ważne ze skora? (Elegancja i co również Ty o tym myślisz/jak to czujesz?)
Odcinek o tauażach byłby super ❤
Mogę zapytać skąd sukienka? 🙂
Seidensticker - kupiłam ją na Zalando.
Dla mnie ważna jest wiedza
Jaki jest czas oczekiwana na publikację pytania na grupie facebookowej? Napisałam post 6 lipca i zastanawiam się, czy nie przeszedł weryfikacji czy gdzieś zaginął
To moja wina. Przez zamieszanie z kończeniem pisania książki, zaniedbałam niektóre kanały. Już od jutro wracam z pełną energią i wszystkie zaległe rzeczy się pojawią. Przepraszam!
@@aleksandrapakula nic się nie stało. Dziękuję za odpowiedź
Uważam, że tatuaże nie są eleganckie.
Takich zachowań partnera nie byłoby, gdyby była między nimi nić porozumienia.
Różnice kulturowe były by fajne 😊
W mojej młodości tatuowali się więżniowie, póżniej w wojsku.......Ja nie rozumiem takiego ,,upiększania" swego ciała, praktycznie na stałe...
Właśnie stad dzisiejsza niechęć do tatuaży - dzisiejszym dorosłym kojarzą się właśnie z więzieniem.
Elu zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Dla mnie jest to oszpecenie ciała. Stwórca dał nam piękne ciała, dbajmy o nie. Pozdrawiam serdecznie.
@@aleksandrapakulaJa nie kojarzę. To mój rozsądek i temperament, pomimo starości, mówi, że jest bardzo dużo sposobów ,,upiększania się ". Jestem do dziś zmienną i nic na stałe.......
@@aleksandrapakula tatuaże w gorących częściach świata ?.....
Tatuaże często uzależniają. Zaczyna się od jednego, a potem myśli się już o następnym
i następnym. Obserwuję to w dość bliskim otoczeniu .
Tatuaże, zwłaszcza te liczne i widoczne w dużej części społeczeństwa
nie budzą też zaufania wedle zasady "jak nas widzą tak nas piszą".
W wielu zawodach są nie do przyjęcia obniżają prestiż firmy itp.
Jeszcze gorzej jest z kolczykami w nosie itp. "ozdobami" .
O kwestii higieny już nie wspomnę, zwłaszcza w chorobie.
Spoko
Problem z nadmierną gestykulacją...trudno mi się wtedy skupić na treści.
🌹
Jak ktoś ma tatuaż to niech ma gdzie chce to jego sprawa 😊
czyli we wszystkim umiar
o Emiratach rowniez obejrzalabym odcinek
Dzięki za zagadnienie o tatuażu . Mam i chciałabym coś jeszcze . Nie przeszkadza mi to w budowaniu eleganckiego i stylowego wizerunku . Artystyczny tatuaż tylko podkręca wizerunek . Wszystko musi być z nami spójne .
Tatuaże moim zdaniem nie są eleganckie, bo cóż jest eleganckiego w samookaleczeniu. To że mają je członkowie rodziny królewskiej nie zmienia faktu. Idąc tym tropem można by stwierdzić, że publiczne pranie brudów również jest w dobrym stylu, gdyż robi to Książę Harry z żoną.
🧡
Czy artysta fotograf ktory mówi ,że nie założy garnituru na rodzinne wesele ma rację.
Gościnia😢 Wolę być jednak nadal gościem😉👍
Czyli skoro król czy królowa zrobi sobie tatuaż to automatycznie jest to eleganckie i dopuszczalne?😊
Kiedyś w garniturze to można było pracować co najwyżej w polu, a nie iść na przyjęcie. Podobnie ubieranie spodni przez kobiety do zupełnie niedawna było absolutnie nie do przyjęcia. Nie chodzi o to kto ma czy nie ma czegoś, chodzi o zmianę norm społecznych i czasów.
Co do zasady nawet pierścionek zaręczynowy z diamentem nie powinien być noszony w ciągu dnia... Czy to jest powiązane z komentarzem, że ks. Harry złamał zasady rodziny królewskiej darując Meghan pierścionek z diamentem?
Tatuaż na żebrach boli:( gratuluję sukcesów🎉
Nadrabiam odcinki 😅
Ja nie rozumiem tego zakłopotania z tymi butami w gościach 😅 mi tam nie przeszkadza, że ściągam buty po przyjściu do domu/mieszkania… i nikt z mojego otoczenia nigdy nie miał z tym problemu i wszędzie te butki były ściągane… co więcej - nigdy nie zdarzyło mi się być u kogoś i aby ten ktoś pozwolił mi być w butach - nawet jeżeli była to kolacja, święta czy inna uroczystość. Dla mnie to naturalne, żeby nie dreptać w czyimś domu w brudnych butach czy obcasami rysować/deptać podłogę czy dywan… :)
Brawo za używanie feminatywow! I za rozwoj kanału ❤❤👍👌
Łatwiej zrobić tatuaż niż go usunąć - tu kwoty sięgają dziesiątek tysięcy zł. Plus usuwanie jest bardziej bolesne niż tatuowanie. A okolice żeber są bardzo wrażliwe. I po co się tak kaleczyć? To jest dosłowne robienie sobie rany i wtłaczanie w nią pigmentu. Brak szacunku wobec samego siebie, swojego ciała, a w dodatku narażanie się na nieuleczalne choroby zakaźne. Tym bardziej nie rozumiem po co coś takiego robić w miejscu, gdzie nawet my sami nie będziemy tego zbyt często oglądać. A jak na widoku - np. na przedramionach, to też niedobrze, bo potem służby medyczne nie mogą się w te miejsca wkłuć np. żeby puścić nam kroplówkę.
Pani Olu
To jest pewnie drobiazg i objaw moich natręctw , ale czy mogłaby Pani w przyszłości tak ustawić kadr aby widać było obrazek / a może wielkie dzieło / w całości . Całe wystąpienie zastanawiam się co tam wisi 😂😂
Ją również się zastanawiałam.