Ja bym jeszcze dodała...niezadbane stopy, paznokcie... często za małe buty! palce nie mieszczące się w sandałach, odstające gdzieś z boku... nagniotki... w ogóle letnie buty to temat rzeka :D
Nie mogę się nadziwić ile komentarzy odnosi się do oceniania czyjeś sylwetki czy własnych preferencji w sposób chamski (balerony, włosy pod pachami mi o te komentarze mi chodzi), ludzie co z wami ? Jesteście na kanale o elegancji a komentarze jak spod budki z piwem 😮 Jeśli chodzi o elegancję letnią ale u panów dodałabym chodzenie bez koszulek poza plażą, nie rozumiem dlaczego widuje takie obrazki codziennie (nawet na placu zabaw 😅)
Irytuje mnie to niezwykle! Abstrahując od elegancji, prześwitujący fragment kobiecej skóry potrafi oburzać, ale już zupełnie nagi męski tors na mieście jest czymś normalnym.
Tak sobie czytam , rozmyślam....Tak to prawda , że powinniśmy zadbać o swój wygląd,zwłaszcza kiedy uczestniczymy w jakichś ważnych czy oficjalnych uroczystościach,żeby nie razić innych swoim nieodpowiednim do sytuacji wyglądem.Jezelu jednak chodzi o lato,wakacje ,czas wolny,to myślę że dajmy sobie trochę oddechu,luzu ... właśnie klapki kojarzą mi się z latem,zwiewne sukienki,krótkie szorty czy nawet te kolorowe paznokcie, wszystko to kojarzy się z wolnością i beztroską,zatem doświadczmy tego i potraktujmy bliźniego swego z przymrużeniem oka.Wszak codziennie nie chodzimy na herbatę do angielskiej królowej, nie obowiązuje nas dress code,nie obowiązuje nas protokół dyplomatyczny, pozwólmy sobie na trochę luzu ,takiego kontrolowanego , uroczego,letniego i nie oceniajmy zbyt surowo innych. Nikt nie jest idealny ,każdemu zdarza się czasami popełnić vopax,pomimo dokładanych starań 🤔
Uwielbiam Pani filmy. Są w przyjemnej formie i poruszają ważne tematy. Czytam jednak komentarze, czego dawno już nie robiłam, gdyż rzadko mam czas na te sekcje. Jestem załamana. To nie są komentarze jakich można się spodziewać pod takim filmem. Ludzie po prostu cisną chamstwem po innych szukając na to usprawiedliwienia w kobiecej elegancji. Wydaje mi się, że elegancja powinna się zaczynać od wewnętrznej pokory, a nie oceniania kobiet pod katem: tatuaży, makijażu, koloru paznokci, ubrania, butów, ułożenia włosów, BMI, zabiegów medycyny estetycznej czy formy powitania z przyjacielem. Żyjemy w XXI wieku i choć dbam o siebie i swój wizerunek, to nie chcę być utożsamiana z tutaj komentującymi. Zero tolerancji, zero wzajemnego wsparcia, zero pokory. Jest tylko JA tak myślę, JA tak uważam, JA mam rację i JA wiem najlepiej. Ależ przykre…
Chodzenie z klapkach jest też niezdrowe - but, który nie trzyma się stopy nie tylko nie stabilizuje ale też wymusza inny krok i wpływa na zdrowie stóp i postawę :)
A czy istnieją w ogóle klapki, które nie klapią? Ja mam kilka skórzanych, porządnych par, które uwielbiam, nigdy nie przywiązywałam uwagi do dźwięków związanych z chodzeniem w nich. Po obejrzeniu filmu zrobiłam mały test i okazało się, że bez znaczenia jest to, czy są bardziej czy mnie zabudowane - każde w jakimś stopniu "klapią", co osobiście mi nie przeszkadza, wręcz lubię to i tak jak napisała któraś z Pań poniżej - kojarzy mi się to z letnim luzem. Oczywiście nie są to buty na okazje i wielkie wyjścia, ale wymienianie ich w filmie jako przykładu "braku klasy/zero klasy/przez to nie jesteś elegancka" (bo w subiektywnej ocenie ww. dźwięki drażnią osoby nadwrażliwe) jest moim zdaniem przesadzone. Równie dobrze można by uznać, że "tupanie" szpilkami po kamiennej posadzce/panelach/chodniku jest dla kogoś wkurzające i z tego powodu nieeleganckie, a przecież nikt tak nie myśli.
ja tak myślę. tzn. że pukanie szpilkami jest nieeleganckie. nie cierpię wydawać takich dźwięków i zawsze prosiłam szewca żeby mi jakąś gumą ten cholerny plastikowy obcas wykończył. ja się czuję wtedy tak jakbym mlaskała żując gumę albo siorbała przy jedzeniu zupy. brr!!!
Lubię klapki, szpilek w życiu nie założę. I rzeczywiście nie znoszę ich stukotu. I zgadzam się z doktorem House’m, że szpilki raczej noszą kobiety, które niezbyt wierzą w siebie😉🤣. No, ale ja nigdy nie zamierzałam być elegancka. Wolę być sobą . I żyć dla siebie, a nie tak, jak podoba się innym.
Przecież dlatego nie nosi się szpilek czy drewniaków na co dzień, w domu - żeby stukotem nie drażnić sąsiadów. Nie znaczy to, by nie nosić szpilek czy klapek w ogóle. Ale w domu chyba lepsze będą miękkie baleriny w neutralnym kolorze?
Ja bym dodała do listy jeszcze jedno zjawisko, z ktorego pewnie malo ktora pani zdaje sobie sprawę, a mianowicie- spodnice "wchodzące" w pupę.. Widuję to bardzo często, zwłaszcza przy bardzo ciepłej pogodzie, gdy wszystko się dodatkowo klei do skory, np.w kościele, tramwaju itp., gdy taka Pani siedzi, a potem wstaje, a spódnica w pupie zostaje.. 😅 Dlatego ja zawsze latem noszę krótką, bawelnianą lub wiskozową półhalke. Zapobiega to nie tylko takim sytuacjom, ale także przeswitywaniu, co również nie jest eleganckie..
Podobnie szorty. W tym moje 'ulubione" z pośladami na wierzchu. Niedawno, podczas upałów dziewczyna po wstaniu z skajowego krzesełka w tramwaju zaprezentowała światu czerwone, odparzone poślady. I nie dało się tego odzobaczyć.
Halka jest bezsensu, bo nie zapobiega obcieraniu ud. Najlepsze są spódnice z wbudowanymi szortami bawełnianymi lub osobne bawełniane szorty przyległe do ciała, w kolorze spódniczki
@@agama3311 no ale dzieki spodenkom nie trzeba sie tak spinac ze w jakiejkolwiek okolicznosci będzie widac majtki, można spokojniej żyć :D No chyba ze ktoś na spódnicę do kostek to i tak nie ma tego zmrtwienia
Jakkolwiek zgadzam się, że każda z wymienionych rzeczy jest nieelegancka, tak bardzo mnie dziwi posiadanie emocji, kiedy występują one u innych ludzi. W komentarzach, również, poza emocjami związanymi z wyglądem innych, występuje wręcz chamskie słownictwo.
Muszę przyznać, że jeśli używamy często kosmetyków w tym perfum to przestajemy je czuć. Co do ciężkości perfum, to kwestia gustu. W sklepach dla tancerzy można zakupić ochraniacze na obcasy, jeśli impreza odbywa się na trawie warto zainwestować w ochraniacze, ocalą obcas a kosztują grosze.
Zgadzam się ze wszystkim poza klapkami. Mam klasyczne modele od oran Hermes do millerow od Tory Burch, wyglądają pięknie i noszą się bardzo dobrze, wedlug mnie nieeleganckie są tylko brudne buty.
To nie klapki są nieeleganckie, a wydawany dźwięk. Jeśli są dobrze dopasowane do stopy, nie ma w nich nic złego. Nie bez powodu ceni się lekki, cichy, delikatny chód - on nie wydaje dźwięków, a luźne klapki już tak.
@@aleksandrapakulaTo prawda, ale np. Obcasy też wydają dźwięk, który niektórym przeszkadza. Pewna starsza pani wręcz agresywnie zwróciła mi uwagę, że przeszkadza jej stukot moich szpilek. Od tego momentu przestałam się przejmować, bo nie da się wszystkim dogodzić, jak i nie po to żyję.
@@lifeneverfeltsogood akrat tej starszej pani zabraklo chyba pomyslunku, ze nie masz 3 par butow w torbie i ich nie zmienisz. Z tego powodu ja bym sie musiala powstrzymac, aby takiej osoby nie wysmiac albo bym zapytala czy nosi przy sobie buty dla innych😂😂🤦♀🤦♀ . To jedno. A drugie to , z tego co sie orientuje, zwracanie uwagi i proba matkowania komus do eleganckich nie nalezy plus ktos moze agresywnie zareagowac, stad bym dala spokoj.
Logo nie oznacza, że jesteśmy eleganckie, z klasą. Podróżując widzę, że skłonność do obwieszania się markami mają raczej Słowianki. Tak jak kiedyś był trend na Nike, Adidas itp., po bardzo ograniczającej zakupy komunie ludzie rzucili się na tego typu produkty.
Jak dla mnie klapki to tylko w formie kapci "po domu" :) A jak widzę Panie na ulicy w futrzanych klapkach, to myślę sobie, że zapomniały butów zmienić przed wyjściem...
inne: '' fo pa '' ;) plamy potu pod pachami widoczne na jasnych ciuchach, noszenie slodkich zapachów które innych mdla..., rozmazana mascara w czasie upalu, topy z ramiaczkami typu spaghetti jak bielizna (nie do pracy!). Moze jestem wyczulona na dress code ale pracuje w szkole w Uk i naprawde sie stosujemy do schludnego , skromnego (bez neglizu) ubioru! Dodam tylko oczywiste ,ze nie nosimy przezroczystych bluzek ;)
Olu, dziękuję za Twoją pracę, wspaniale, że ktoś podjął się "naprawiania" wizerunku Polek i służy radą w tej kwestii. Nawet jeśli nic nowego tu nie odkrywam, to miło jest utwierdzic się w pewnych przekonaniach i usłyszeć, ze ktoś myśli podobnie. Mam 40 lat, też mam pewne błędy wizerunkowe za sobą, ale teraz nawet luźne zasady ubioru w pracy nie sprawią, że założę sandały. Ps. piękna sukienka, ja w Tobie widzę jednak kolory jesieni, w kolorze cieplejszym, np. wrzosowym, pudrowym różu, burgundzie czy z odważniejszych - maliny lub fuksji zrobisz furorę. Pozdrawiam 🙂
Zgadzam się jak zwykle z tymi spostrzeżeniami. Nie mogę się jednak zgodzić na nową modę, aby gościa rodzaju żeńskiego nazywać "gościnią" . Uszy mnie bolą i serce !
Ja tylko podpowiem, że nie jest to nowa moda. Tego typu zwroty po pierwsze pojawiały się w wydaniach różnego rodzaju już w XIX wieku, a po drugie - uważam, że właśnie elegancją jest zwracać się do danej osoby w odpowiedni sposób. Kobieta nie jest gościem rodzaju męskiego, dlaczego więc tak o niej mówić?
Dokładnie tylko to mnie przeraziło w tym filmie a z resztą się zgadzam.Nie ma w języku polskim słowa "gościni".To taka nowomowa nie występująca w słowniku języka polskiego.
Dziękuję za istotne informacje. Latem jednak pozwalamy sobie na bardziej luźny styl. Jak jest gorąco to najważniejsze jest wygodny i luźny ubiór, a klapki dlatego, że nareszcie stopa jest swobodna. Perfumy na lato kupuję lżejsze.
@@Must_Ela Bardzo się z Panią zgadzam. Ponadto jako osoba która prawie 7 lat pracowała i mieszkała w trzech różnych krajach za granicą zauważam ogromną różnicę w podejściu do elegancji. Niestety w Polsce bardzo często widzi się kobiety, które jeśli już wyglądają elegancko, to równocześnie patrzą z wyższością i pogardą na te Panie które z różnych powodów nie mogą/ nie chcą lub nie potrafią tak wyglądać. A to już zdecydowanie nie współgra z elegancją. To eleganckie odzienie powinno być odzwierciedleniem eleganckiej duszy, tylko wówczas jest się prawdziwą.
Dziękuję przede wszystkim za tą część o zapachach. Jestem bardzo wrażliwa na zapachy, sama moge uzywac tylko jednego bo od innych zwyczajnie dostaję migreny. I niestety zdarza się że np musze przetwac trening na silowni bo Pani obok pachnie jakby wylała na siebie pół butelki intensywnych perfum i moja glowa w ciagu kilku minut jest bliska eksplozji Niestety duzo osób nie jest nawet świadomych tego jaką krzywdę może wyrzadzac innym zapachami :(
Ja mam brickenstocki i je uwielbiam ,gdzieś widziałam ze te buty są okropne do sukienek itp ale mając problem ze stopami dbając już o wygodę i aby stopy się nie męczyły to wole żeby moje stopy jednak miały wygodnie .
@@TheSenija miałam różne klapki ale żadne dla mnie nie były dobre te ze wzgl na moje haluksy są idealne ,chodzę w nich już 4 lata i nie zamierzam zmieniać .
Ja mam mizofonię. To NIESAMOWICIE utrudnia codzienność, szczególnie w otoczeniu, w którym jesteśmy "jednym z elementów" całości. Dlatego rozumiem, co czujesz, jeśli o te klapki chodzi.
Ja również mam tą przypadłość do tego mam nadsłuch w lewym uchu, więc jest mi ogólnie ciężko funkcjonować z nadmiarem dźwięków które biją mnie na każdym kroku, takie klapki, czy jedzenie czegokolwiek obok mnie jest dramatem.... Takie klapki także doprowadzają mnie do złości i kojarzy mi się z czymś mało eleganckim...
Nie przeszkadza mi dźwięk klapek (aczkolwiek rozumiem, że komuś może przeszkadzać, bo też mam takie drobne bodźce, których nie lubię), ale przeszkadza mi fakt, że nie trzymają się one stopy. To ogranicza swobodę ruchów i zmienia dynamikę chodu. Trudno się ładnie i swobodnie poruszać, gdy buty nie trzymają się nóg. Zdecydowanie wolę buty, które są stale blisko mnie i tworzymy zgraną drużynę 😉
Tak masz racje. Co do perfum Majtek Tak zgadzam sie. Ale co sie dotyczy biustonisza to zalezy . Kobiety potrzebuja tylko 2 kolory czarny I gezowy. Bez pasuje do wszystkiego.
Tak mi się przypomniało, że kiedyś bardzo mnie wkurzały mamusie pchające ,,piszczące lub, ,,zgrzytające,, wózki. Te ich dzieci musiały cierpieć więcej niż ja, bo miały to cały czas. A wystarczyło nasmarować choćby smalcem lub olejem😊
ja tylko przypomnę, że wokół ciebie żyją też inni ludzie, to już nawet nie jest kwestia elegancji, ze przebywanie w twoim towarzystwie może być dla innych skrajnie męczące. Bo to, czy masz np kiepskie buty nikogo normalnego nie ruszy, ale ciężki męczący zapach doprowadza już do migren niejedną osobę.
Dokładnie... Nie ma nic gorszego niż ciężkie perfumy i do tego jeszcze w bardzo dużej ilości. W upały, kiedy jest duszno wchodząc do windy, stojąc w kolejce do sklepu czuć naprawdę bardzo sporo zapachów (pot, alkohol, perfumy). W takich sytuacjach ciężko jest wystać, a w sytuacji kiedy jest się w ciąży to naprawdę ma się ochotę zwymiotować.
Ja po ciąży stałam się tak wrażliwa na zapachy, że ciężki zapach perfum przyprawia mnie często o ból głowy a czasem nawet o mdłości. Trochę nieładnie mówić, ze ma się to w nosie, bo wrażliwe osoby mogą mieć mieć ochotę zwymiotować przebywając w Pani towarzystwie.
Zgadzam się . Nie o to chodzi że preferuje bardziej ciężkie zapachy ale kierując się ich wyborem przede wszystkim myślę o tym czy to mi odpowiada dany perfum a nie obcym ludziom których napotkam w ciągu dnia . Jeśli ktoś nie jest w stanie wytrzymać w moim towarzystwie przez duszący zapach to przecież może się odsunąć /odejść i go nie wdychać .
Olu, bardzo jestem ciekawa jakie masz zdanie odnośnie noszenia bluzek z odkrytym brzuchem. Oczywiście nie na uroczyste wyjscia, nie do pracy, ale latem w luzniejszych sytuacjach, takich jak spacer czy wyjscie do sklepu. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję za polecenie książki o Omanie. Ten kraj to moje turystyczne odkrycie zeszłego roku. Byłam 2 razy i na pewno jeszcze wrócę. Nie dość, że jest piękny to sami Omańczycy urzekają gościnnością i serdecznością. Przesłucham w aplikacji BookBit, którą również mam z Twojej rekomendacji :)
Ja chcialabym dodac, ze majac krotka sukienke i siadajac praktycznie majtkami np. w autobusie, restauracji itd jestesmy nie fair wobec innych osob, ktore pozniej siadaja na to miejsce. Panie w takich krotkich sukienkach moga roznosic np. grzybice. Przeciez majtki sa cienke lub moga sie delikatnie przesunac. Nie chce wiedziec ile razy siadlam na takim miejscu, na ktorym wczesniej siedziala jakas kobieta bezposrednio majtkami. To przeciez dla wszystkich niehigieniczne. Niesamowicie mnie dlatego te ultra krotkie spodnice i sukienki denerwuja, pozdrawiam serdecznie
Raz w galerii przede mną i moim mężem szła bardzo zgrabna dziewczyna w białych prześwitujących spodniach i stringach, z tych majtek na prawie całym pośladku widoczna była metka. Mówię do męża, zobacz taka zgrabna dziewczyna i zostawiła te wielką metkę, a mój mąż na to, jaką metkę? Tak więc na różne rzeczy ludzie zwracają uwagę, a cała ta sytuacja mnie sednie rozbawiła :)
Prawdę mówiąc ja zwykle mam pewien dyskomfort optyczny, bo ja jednak też widzę pośladek i mam wrażenie, jakbym kogoś podglądała. To już wolę widzieć zarys majtek.
Nigdy nie zwróciłam uwagi na paznokcie latem, szczególnie u rak. Chyba ludzie w moim otoczeniu sa eleganccy 😄 ale może to tez kwestia jedzenia np. Truskawek czy słonecznika 🤔
Perfumy innych osób to dla mnie zmora szczególnie w lato, ile razy mało nie zasłabłam przez mieszaninę perfum w komunikacji publicznej czy miejscach publicznych to nie zliczę, a przecież są perfumetki czy mgiełki do ciała jak ktoś potrzebuje. Jeszcze w temacie perfum to jak moja mama mówiła, to nie stosuje się mocnych perfum w lecie bo słońce może zostawić ślady na skórze bo perfumy mają w składzie alkohol. A super rozwiązaniem na wystające ramiączka od stanika jest zakup wonderbra choć troszkę trzeba zainwestować.
Najczęściej to olejek bergamotowy z perfum powoduje odbrwienia na skórze (działanie fotouczulające pod wpływem UV). Filtry przeciw UV nie rozwiązują tego problemy. Są lżejsze wersje perfum na lato do rozpylania na włosach. Klasyczne wersje perfum rozpylone na włosch powodują ich przetłuszczenie.
Moim zdaniem kwestia ciężkich perfum to bardzo subiektywna opinia. Ostatnio nawet rozmawiałam dość długo na ten temat z senseilerką z perfumerii. Proszę zauważyć, że w krajach potocznie uważanych dla kraje „orientu” ciężkie i mocne perfumy są czymś typowym.
Polska nie jest krajem "orientu" i po prostu nie jesteśmy do takich mocnych zapachów przyzwyczajeni. Możliwe, że są osoby, którym cięższe zapachy nie przeszkadzają, jednak uważam, że dla większości naszego społeczeństwa może być to uciążliwe.
@@angelamadzio2267Dokładnie ! I istnieje to też w drugą stronę, np. W Japonii nawet nasze normalne zapachy są dla nich za mocne, są do nich nie przyzwyczajeni, za to pachną jak Ola latem kosmetykami do ciała, do włosów, perfum praktycznie nie używają, więc dla nich my też używamy mocnych perfum. Każdy kraj ma swoje preferencje do różnych rzeczy i co innego jest normą 😊
Zgadza się, zapachy to kwestia przyzwyczajenia. Jestem bardzo „wrażliwa” na zapachy, mieszkam w Kanadzie i od kiedy legalna jest marihuana, ten zapach dosłownie jest wszędzie gdzie ludzie. Przy domach, w parku, na ulicach itd. Już mi tak nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się z upływem czasu ☺️
Elegancji juz coraz mniej nawet wśród tzw elit. Tym bardziej wielki dzięki za poruszenie tego tematu. Plaga obecnych czasów to wszechobecne leginsy. Ktoś kto je wymyślił powinien siedzieć w więzieniu.
Dokładnie, a do tego krótka bluzeczka, jeżeli dziewczyna jest zgrabna, to pół biedy, ale jeżeli nie bardzo i do tego te legginsy są cienkie i prześwitujące to istny koszmar, wygląda, jakby pani zapomniała założyć spódnicę, niestety widzę, że co druga osoba tak się ubiera i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia
A ja też tak sobie słucham i dochodzę do wniosku, że zrobienie dwudziestominutowego odcinka z oczywistych oczywistości to jest niezły wyczyn. Ale trzeba też odjąć początek o słuchaniu audiobooków... I jeszcze się tak zastanawiam, czy to jest eleganckie, kiedy na wizji mówimy o np czarnych paznokciach...? 🤔🤭, albo o tych majtkowych sprawach 😅
@@aleksandrapakula Nie można nikomu narzucać, jak ma żyć. Nie możemy oczekiwać, że wszyscy się podporządkują, aby nie ranić naszych odczuć estetycznych. I wreszcie, każdy ma prawo popełniać własne błędy. A ich zaletą jest to, że można się na nich uczyć. Są więc bardzo potrzebne. I nie jest nudno😉😂
Pani Aleksandro, jesli moge podsunąc temat, to moze by sie pani wypowiedziala w temacie sztucznych rzęs, wypłnionych ust i brwi permanentnych? Jestem ciekawa Pani punktu widzenie. Ps. Slicznie Pani w tej sukience i z tymi piwoniami w tle 🥰
myślę, ze problemem wiekszosci kobiet jest zle dopasowany biustonosz, sama wiele lat nosilam zle dobrany rozmiar, przez co spadaly ramiaczka, a część biustu wystawala z miseczek. przy pomocy specjalistki znalazlam idealny, przez co nawet postawa ciala wyglada o wiele lepiej
Ciekawa jestem, czy letnie sandaly z odkrytymi stopami, palcami stop i pieta pasuja do stroju biurowego? Druga sprawa, czy istnieja jakies niewidoczne skarpetki do sandalow? No bo jak to gole stopy do pracy...? Gdybym byla na przyklad prawnikiem albo profesorem raczej nosilabym zawsze buty calkowicie zabudowane.
Bardzo wartościowy materiał - serdecznie dziękuję! Twoimi poradami wprowadzam drobne zmiany w wyglądzie i żywię nadzieję, że pozwoli mi to na tworzenie bardziej profesjonalnego wizerunku :) Mam temat, który mnie zastanawia - czy istniałaby możliwość stworzenia filmiku dot. elegancji w tzw. przestrzeni wspólnej, mieszkając w bloku - klatka schodowa, podwórko, widoczne części mieszkania? Ćwiczę i uczę się na tarasie bloku, w którym mieszkam - na słuchawkach bezprzewodowych, bez hałasu - ale zastanawiam się czy same ćwiczenia np. jogi w sportowym stroju "nie łamią" zasad elegancji.
Dodałabym jeszcze kwestie: 1) paznokci (zauważam plagę neonowych paznokci, z motywami wakacyjnymi, z namalowanymi owocami itd.) - odbiera to kobietom całą elegancję latem i dodaje kiczowatego look’u 2) krótkie obcisłe spodenki, często jeansowe z wieloma przetarciami w połączeniu z krótkimi crop topami, z których właśnie tak jak Pani mówiła - wystają ramiączka od biustonosza 3) obuwie typu plastikowe masywne klapki 4) noszenie widocznych skarpet ze sneakersami lub trampkami w połączeniu z sukienką 5) nadmierna opalenizna i jak Pani wspomniała - ciężki makijaż, który latem spływa
Olu dziękuję za cenne wskazówki. Mam pytanie , jezeli możesz napisz jaki masz kolor na włosach? Bardzo ładnie wyglądasz, jak zawsze . Pozdrawiam serdecznie.
Wydaje mi sie ze istnieją znacznie bardziej nieeleganckie kwestie niz „klapiące klapki” np. brak biustonosza czy złe dobrana bielizna ( ramiączka od biustonosza ktore widac tam gdzie ich byc nie powinno)….
Miałam na myśli to ze klapki wydające dźwięk przy chodzeniu nie sa niczym nieeleganckim. Za brak elegancji można uznać niedopasowanie obuwia do odpowiedniej okazji…
Może się wydawać, że mówi Pani o niepotrzebnych dziś sprawach. Te paznokietki, te obcasiki, ten brudek za nimi i na nich. Trochę to wszystko tak brzmi. Jednak BARDZO dziękuję, że ktoś zwraca uwagę na podstawowe rzeczy. Mamy bowiem z jednej strony zbyt dużo "luzu" z drugiej "plastikowe" karykaturalne czasem przerysowania wyglądu. Podobno wśród naszych cech narodowych jest to, że jesteśmy czystym narodem. Powinniśmy nadal tę cechę pielęgnować i nie iść drogą nadmiernego "luzu "(niechlujstwa) oraz nadmiernego "korygowania" ciała (ust, brwi, paznokci i ...irytującej gestykulacji jednym paluszkiem przed oczami rozmówcy). Pani wypowiedzi są dziś niezmiernie potrzebne.
Jest Pani miła, piękna ale chyba nieco Pani przesadza. Po co tak się katować i denerwować, że coś może być nie tak jak na filmie. Żyjemy realnie, nie na ekranie. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Akurat klapki mnie nie denerwują , a po zatem wszystko się zgadza . Tak najbardziej mnie rażą nie zadbane stopy , dla mnie obrzydliwość . Uważam że nie tylko się dba o higienę i dbałość stóp w lecie ale cały czas . To moje subiektywne zdanie . Pozdrawiam
Klapanie klapek mnie irytuje i dodam że niektóre Panie ciągają po podłodze tym klapkiem a nie podnoszą stopy- pracuję w biurze i czesto to słyszę🙄 Dziękuję za odc, bardzo cenny jak każdy. Pozdrowienia 💐
Nie wypada się schylać (wiążąc buty, podnosząc coś z ziemi), bo wtedy niemal zawsze się na kogoś wypinamy 🙉 wystarczy kucnąć. Wtedy nawet krótka sukienka się ratuje 🙂
dzięki za interesujące wskazówki. z okularami mam problem odcisnietych "nosków" niezależnie od makijażu, odciskają mi się na skórze 😢 czy można coś z tym zrobić?
We Francji coco chanel perfumy to szyk i dobry gust . Perfumy nosi się dla siebie. Rzeczą oczywistą jest ze ciężkich perfum nie nosi się do pracy. Ja uwielbiam Chanel, Guerlan i nie zwracam uwagi czy komuś Się podobają.
Zanim zacznę oglądać muszę powiedzieć że pięknie Ci w tym różu! 🩷 Róż zawsze wydawal mi sie kolorem trudnym do ogrania 'na elegancko' ale jak widać dla Ciebie to łatwizna 😊
Mnie razi odkrywanie ciała w upały poza plażą. To nielogiczne i niezbyt estetyczne. Zauważyłam, że strefach gdzie jest ciągle gorąco raczej ludzie się zakrywaja czymś lekkim i przewiewnym. I niekoniecznie wynika to z nakazów kultury i religii, po prostu chroni to skórę. U nas królują bluzeczki na ramiączkach lub bez, u panów koszulki tzw żonobijki. I na miasto. Pół biedy gdy własnym autem ale gdy mamy zamiar poruszać się po mieście a zwłaszcza komunikacją miejską uważam że należałoby się bardziej ubrać.
Czyli stringi są bardziej eleganckie niż figi ? Klasyczne bawełniane figi czesto się odcinają nawet w luźnych lecz cienkich spodniach. Nie spotkałam nigdy bawenianych fig laserowo cietych . Zwłaszcza w rozmiarach plus size.
A ja mam pytanie. Często latem - na troszkę mniej formalną okazję - chcę założyć sukienkę i buty zakrywające stopy. Wtedy wybieram stopki, które chowają się w bucie. Zauważyłam jednak, że właśnie te stopki sprawiają, że przy chodzeniu slychać coś jakby pisk. Chodzi na pewno o stopki, gdyż w rajstopach nie mam tego problemu. I nie jest to kwestia butów, bo zauważyłam ten problem w dwóch parach co najmniej. Czy da się coś na to zaradzić?
Moim zdaniem zero klasy, to wytykanie błędów innym. Każdy ma prawo mieć własny styl. Ja lubię długie sukienki, ale to nie oznacza, że mam napiętnować dziewczyny, które chodzą w mini. Myślę, że my kobiety powinnyśmy być dla siebie nawzajem bardziej tolerancyjne. Wystarczy już tego oceniania i porównywania. Każda z nas jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Pozdrawiam 🤗
to jest kanal dla zainteresowanych tematem, nie znaczy, ze ktos pietnuje kolegow dresach czy leginsach czy klapkach w biurze lol od tego jest lub nie szef w zaleznosci jaka wage firma przywiazuje do dress codu, bo z tym roznie bywa.
@@alicjagodlewska1059 wiem o czym jest ten kanał. Jako absolwentka stosunków międzynarodowych, odbyłam staż w wielu prestiżowych instytucjach, takich jak chociażby kancelarie urzędy czy ambasada. Nie mniej uważam, że jesteśmy ludźmi i dlatego nie musimy 24 godziny na dobę przestrzegać zasad dress codu. Strój formalny pozostawmy w biurze, poza pracą możemy pozwolić sobie na odrobinę luzu. Dla mnie na przykład lato zwykle kojarzy się ze stylem boho, a przecież nie jest to styl jaki uważamy za elegancki. Dlatego, tak jak już wcześniej mówiłam czym innym jest dress code w biurze, w banku, czy urzędzie, a czym innym strój w jakim chodzimy na codzień. Czy na spacer do lasu, ktoś założy szpilki? Oczywiście, że nie, bo są nie wygodne. Podsumowując, stosuję dress code w miejscach gdzie jest wymagany. A jeśli chodzi o ocenianie innych miałam na myśli, żeby być bardziej tolerancyjnym wobec innych. Kiedyś też zdarzało mi się patrzeć na innych krytycznym okiem i wypowiadać komentarze "Jak można się tak ubrać?! Trzeba chyba nie mieć lustra". Wszystko się zmieniło od kiedy zaczęłam trenować jogę. Jogini nie oceniają innych. İ podoba mi się taka postawa. Pamiętajmy, że każdy ma inne wyczucie estetyki, dlatego każdemu podoba się co innego. Ja nigdy nie ubierałam się wulgarnie, jednak jeśli ktoś ma taki styl, to cóż ja mogę na to poradzić? Jest, takie powiedzenie "Jak Cię widzą, tak Cię opiszą". Każdy jest dorosły i każdy ma prawo wyrażać siebie tak jak chce. To, że mi się coś nie podoba, bo mam inny gust, to wyłącznie moja sprawa. Nie będę na widok wytatułowanej kobiety krzyczeć "Usuń ten tatuaż", tak samo jak, nie będę krzyczeć "zakryj nogi" na widok dziewczyny w mini. Takie zachowanie jest niedojrzałe. Dojrzały człowiek potrafi zaakceptować, to że ludzie są różni. İ mówiąc dojrzały, mam na myśli dojrzały emocjonalnie.
@@havvacieslak7192 Dokladnie o tym mowie. Wiem o tym wszystkim o czym piszesz, bo mam juz troche lat. To ze zdarzy mi sie pomyslec o kims cos negatywnego czy napisac ogolnie cos w komentarzu ale zostaje to albo w mojej glowie albo sieci. I tak powinno byc. Nie ma nic w zlego ocenianiu jezeli to zostaje w naszej glowie. Nie mam wplywu co pomysle. Mam wplyw co z tym zrobie. Zamykam sie i ide do przodu. No i nikt nie mowi o byciu tip top 24/7 tylko wlasnie w pewnych sytuacjach ale teraz coraz mnie osob sie czymkolwiek przejmuje.
@@havvacieslak7192jak ktoś nie chce być elegancki cały czas to nie musi. To jest kanał dla ludzi, którzy chcą być eleganccy i w życiu zawodowym i prywatnym. Każdy podejmuje sam decyzje w co się ubiera i niech nie oczekuje zachwytu od innych. Odbiorcami tego kanału są ludzie, dla których elegancja jest częścią życia.
Fajne uwagi, ale chce dodac ze uzywanie klapak, japonek to szybka droga do ortopedy, cierpia nasze sciegna i cale stopy, klapanie to jest tez nieprzyjemne ale gorzej ze zdrowiem. Przekonalam sie na wlasnej skorze noszac cale lato birkenstock czy balerinki. Dluga rehabilitacja i duze pieniadze..jezeli chodzi dokladnie o majtki to tez temat nie tylko estetyczny ale higieniczny przedewszystkim co sie dzieje przez te majtki sztuczne, pochodzenia chinskiego zlego materialu 100proc bawelny i uwaga na koronki. Pozdrawiam
Ja bym jeszcze dodała...niezadbane stopy, paznokcie... często za małe buty! palce nie mieszczące się w sandałach, odstające gdzieś z boku... nagniotki... w ogóle letnie buty to temat rzeka :D
Dziekuje pani Olu. Mam 17 lat i pani pozytywnie zazdroszczę i przechodzę z stylu gothki na styl elegancki dzięki pani
Bardzo miło mi to czytać! ❤️
6:00 - tu się zaczyna część właściwa filmiku
Bardzo się cieszę że jest ktoś kto jeszcze mowi o takich rzeczach 👍👍 dziękuję za Twoja obecność w mediach 🤍
Bardzo mi miło, dziękuję :)
Nie mogę się nadziwić ile komentarzy odnosi się do oceniania czyjeś sylwetki czy własnych preferencji w sposób chamski (balerony, włosy pod pachami mi o te komentarze mi chodzi), ludzie co z wami ? Jesteście na kanale o elegancji a komentarze jak spod budki z piwem 😮 Jeśli chodzi o elegancję letnią ale u panów dodałabym chodzenie bez koszulek poza plażą, nie rozumiem dlaczego widuje takie obrazki codziennie (nawet na placu zabaw 😅)
Irytuje mnie to niezwykle! Abstrahując od elegancji, prześwitujący fragment kobiecej skóry potrafi oburzać, ale już zupełnie nagi męski tors na mieście jest czymś normalnym.
Tak sobie czytam , rozmyślam....Tak to prawda , że powinniśmy zadbać o swój wygląd,zwłaszcza kiedy uczestniczymy w jakichś ważnych czy oficjalnych uroczystościach,żeby nie razić innych swoim nieodpowiednim do sytuacji wyglądem.Jezelu jednak chodzi o lato,wakacje ,czas wolny,to myślę że dajmy sobie trochę oddechu,luzu ... właśnie klapki kojarzą mi się z latem,zwiewne sukienki,krótkie szorty czy nawet te kolorowe paznokcie, wszystko to kojarzy się z wolnością i beztroską,zatem doświadczmy tego i potraktujmy bliźniego swego z przymrużeniem oka.Wszak codziennie nie chodzimy na herbatę do angielskiej królowej, nie obowiązuje nas dress code,nie obowiązuje nas protokół dyplomatyczny, pozwólmy sobie na trochę luzu ,takiego kontrolowanego , uroczego,letniego i nie oceniajmy zbyt surowo innych.
Nikt nie jest idealny ,każdemu zdarza się czasami popełnić vopax,pomimo dokładanych starań 🤔
Nikt nie mówi na tym kanale o byciu idealnym.
raczej faux pas ...tutaj w gramatyce nie proponuje przymruzani oka !
@@SBBCargo1 dziękuję
Uwielbiam Pani filmy. Są w przyjemnej formie i poruszają ważne tematy. Czytam jednak komentarze, czego dawno już nie robiłam, gdyż rzadko mam czas na te sekcje. Jestem załamana. To nie są komentarze jakich można się spodziewać pod takim filmem. Ludzie po prostu cisną chamstwem po innych szukając na to usprawiedliwienia w kobiecej elegancji. Wydaje mi się, że elegancja powinna się zaczynać od wewnętrznej pokory, a nie oceniania kobiet pod katem: tatuaży, makijażu, koloru paznokci, ubrania, butów, ułożenia włosów, BMI, zabiegów medycyny estetycznej czy formy powitania z przyjacielem. Żyjemy w XXI wieku i choć dbam o siebie i swój wizerunek, to nie chcę być utożsamiana z tutaj komentującymi. Zero tolerancji, zero wzajemnego wsparcia, zero pokory. Jest tylko JA tak myślę, JA tak uważam, JA mam rację i JA wiem najlepiej. Ależ przykre…
Chodzenie z klapkach jest też niezdrowe - but, który nie trzyma się stopy nie tylko nie stabilizuje ale też wymusza inny krok i wpływa na zdrowie stóp i postawę :)
A czy istnieją w ogóle klapki, które nie klapią? Ja mam kilka skórzanych, porządnych par, które uwielbiam, nigdy nie przywiązywałam uwagi do dźwięków związanych z chodzeniem w nich. Po obejrzeniu filmu zrobiłam mały test i okazało się, że bez znaczenia jest to, czy są bardziej czy mnie zabudowane - każde w jakimś stopniu "klapią", co osobiście mi nie przeszkadza, wręcz lubię to i tak jak napisała któraś z Pań poniżej - kojarzy mi się to z letnim luzem. Oczywiście nie są to buty na okazje i wielkie wyjścia, ale wymienianie ich w filmie jako przykładu "braku klasy/zero klasy/przez to nie jesteś elegancka" (bo w subiektywnej ocenie ww. dźwięki drażnią osoby nadwrażliwe) jest moim zdaniem przesadzone. Równie dobrze można by uznać, że "tupanie" szpilkami po kamiennej posadzce/panelach/chodniku jest dla kogoś wkurzające i z tego powodu nieeleganckie, a przecież nikt tak nie myśli.
ja tak myślę. tzn. że pukanie szpilkami jest nieeleganckie. nie cierpię wydawać takich dźwięków i zawsze prosiłam szewca żeby mi jakąś gumą ten cholerny plastikowy obcas wykończył. ja się czuję wtedy tak jakbym mlaskała żując gumę albo siorbała przy jedzeniu zupy. brr!!!
Mam bardzo szczupła stopę i nawet klapki z regulacja wydają ten odgłos wiec wiem co masz na myśli .
Lubię klapki, szpilek w życiu nie założę. I rzeczywiście nie znoszę ich stukotu. I zgadzam się z doktorem House’m, że szpilki raczej noszą kobiety, które niezbyt wierzą w siebie😉🤣. No, ale ja nigdy nie zamierzałam być elegancka. Wolę być sobą . I żyć dla siebie, a nie tak, jak podoba się innym.
Przecież dlatego nie nosi się szpilek czy drewniaków na co dzień, w domu - żeby stukotem nie drażnić sąsiadów. Nie znaczy to, by nie nosić szpilek czy klapek w ogóle. Ale w domu chyba lepsze będą miękkie baleriny w neutralnym kolorze?
@@KatarzynaPokrywczynska jak widać to co jednego drażni, drugi nie zauważa, trzeci ignoruje, a czwarty umyślnie unika. 😄
Ja bym dodała do listy jeszcze jedno zjawisko, z ktorego pewnie malo ktora pani zdaje sobie sprawę, a mianowicie- spodnice "wchodzące" w pupę.. Widuję to bardzo często, zwłaszcza przy bardzo ciepłej pogodzie, gdy wszystko się dodatkowo klei do skory, np.w kościele, tramwaju itp., gdy taka Pani siedzi, a potem wstaje, a spódnica w pupie zostaje.. 😅 Dlatego ja zawsze latem noszę krótką, bawelnianą lub wiskozową półhalke. Zapobiega to nie tylko takim sytuacjom, ale także przeswitywaniu, co również nie jest eleganckie..
Podobnie szorty. W tym moje 'ulubione" z pośladami na wierzchu. Niedawno, podczas upałów dziewczyna po wstaniu z skajowego krzesełka w tramwaju zaprezentowała światu czerwone, odparzone poślady. I nie dało się tego odzobaczyć.
Wystarczy nie nosić stringów do luźnych marszczonych spodnic. Zgadzam się z Tobą, wygląda to smiesznie
Halka jest bezsensu, bo nie zapobiega obcieraniu ud. Najlepsze są spódnice z wbudowanymi szortami bawełnianymi lub osobne bawełniane szorty przyległe do ciała, w kolorze spódniczki
@@agnieszka9592 ja nigdy nie miałam tego problemu, tylko tj.napisalam, przyleganie się spódnicy do ciala, przed tym polhalka zabezpiecza.
@@agama3311 no ale dzieki spodenkom nie trzeba sie tak spinac ze w jakiejkolwiek okolicznosci będzie widac majtki, można spokojniej żyć :D No chyba ze ktoś na spódnicę do kostek to i tak nie ma tego zmrtwienia
Dla mnie nie istnieje coś takiego jak brak czasu na czytanie książek. 😊
Jakkolwiek zgadzam się, że każda z wymienionych rzeczy jest nieelegancka, tak bardzo mnie dziwi posiadanie emocji, kiedy występują one u innych ludzi. W komentarzach, również, poza emocjami związanymi z wyglądem innych, występuje wręcz chamskie słownictwo.
Ale klapki wzięły swoją nazwę właśnie od tego odgłosu! Myślę,że dlatego ,iż wydają te odgłosy,nie nadają się na formalne sytuacje!
Tak sobie słucham, myślę i dochodzę do wniosku, że nie znam eleganckich ludzi 🤔
Ja też.
W punkt
i ja
To przykre, bo te porady mają dużo sensu a niektóre są wręcz oczywiste.
Dokładnie
Muszę przyznać, że jeśli używamy często kosmetyków w tym perfum to przestajemy je czuć. Co do ciężkości perfum, to kwestia gustu. W sklepach dla tancerzy można zakupić ochraniacze na obcasy, jeśli impreza odbywa się na trawie warto zainwestować w ochraniacze, ocalą obcas a kosztują grosze.
Aż mi się przypomnialy czasy przezroczystych ramiączek do sukienek/topów bez szelek :D
Zgadzam się ze wszystkim poza klapkami. Mam klasyczne modele od oran Hermes do millerow od Tory Burch, wyglądają pięknie i noszą się bardzo dobrze, wedlug mnie nieeleganckie są tylko brudne buty.
To nie klapki są nieeleganckie, a wydawany dźwięk. Jeśli są dobrze dopasowane do stopy, nie ma w nich nic złego. Nie bez powodu ceni się lekki, cichy, delikatny chód - on nie wydaje dźwięków, a luźne klapki już tak.
@@aleksandrapakulaTo prawda, ale np. Obcasy też wydają dźwięk, który niektórym przeszkadza. Pewna starsza pani wręcz agresywnie zwróciła mi uwagę, że przeszkadza jej stukot moich szpilek. Od tego momentu przestałam się przejmować, bo nie da się wszystkim dogodzić, jak i nie po to żyję.
@@lifeneverfeltsogood akrat tej starszej pani zabraklo chyba pomyslunku, ze nie masz 3 par butow w torbie i ich nie zmienisz. Z tego powodu ja bym sie musiala powstrzymac, aby takiej osoby nie wysmiac albo bym zapytala czy nosi przy sobie buty dla innych😂😂🤦♀🤦♀ . To jedno. A drugie to , z tego co sie orientuje, zwracanie uwagi i proba matkowania komus do eleganckich nie nalezy plus ktos moze agresywnie zareagowac, stad bym dala spokoj.
@@aleksandrapakula fakt
Logo nie oznacza, że jesteśmy eleganckie, z klasą. Podróżując widzę, że skłonność do obwieszania się markami mają raczej Słowianki. Tak jak kiedyś był trend na Nike, Adidas itp., po bardzo ograniczającej zakupy komunie ludzie rzucili się na tego typu produkty.
Jak dla mnie klapki to tylko w formie kapci "po domu" :) A jak widzę Panie na ulicy w futrzanych klapkach, to myślę sobie, że zapomniały butów zmienić przed wyjściem...
Dokładnie :)
Pani w tramwaju: dres + futerkowe klapki = 👽
Dokładnie, ja w tych futrzanych właśnie chodzę po domu :D
inne: '' fo pa '' ;) plamy potu pod pachami widoczne na jasnych ciuchach, noszenie slodkich zapachów które innych mdla..., rozmazana mascara w czasie upalu, topy z ramiaczkami typu spaghetti jak bielizna (nie do pracy!). Moze jestem wyczulona na dress code ale pracuje w szkole w Uk i naprawde sie stosujemy do schludnego , skromnego (bez neglizu) ubioru! Dodam tylko oczywiste ,ze nie nosimy przezroczystych bluzek ;)
Olu, dziękuję za Twoją pracę, wspaniale, że ktoś podjął się "naprawiania" wizerunku Polek i służy radą w tej kwestii. Nawet jeśli nic nowego tu nie odkrywam, to miło jest utwierdzic się w pewnych przekonaniach i usłyszeć, ze ktoś myśli podobnie. Mam 40 lat, też mam pewne błędy wizerunkowe za sobą, ale teraz nawet luźne zasady ubioru w pracy nie sprawią, że założę sandały. Ps. piękna sukienka, ja w Tobie widzę jednak kolory jesieni, w kolorze cieplejszym, np. wrzosowym, pudrowym różu, burgundzie czy z odważniejszych - maliny lub fuksji zrobisz furorę. Pozdrawiam 🙂
Trafiasz idealnie - jestem stonowaną jesienią o ciepłej urodzie :-)
Ja bym Cię zaklasyfikowała jako prawdziwą/ciepłą jesień, ale to tylko moje skromne zdanie 😉 Pozdrawiam 🙂
Nie wspomniałam, że ma Pani bardzo przyjemny głos. Bardzo przyjemnie się Pani słucha, pozdrawiam :)
Zgadzam się jak zwykle z tymi spostrzeżeniami. Nie mogę się jednak zgodzić na nową modę, aby gościa rodzaju żeńskiego nazywać "gościnią" . Uszy mnie bolą i serce !
Ja tylko podpowiem, że nie jest to nowa moda. Tego typu zwroty po pierwsze pojawiały się w wydaniach różnego rodzaju już w XIX wieku, a po drugie - uważam, że właśnie elegancją jest zwracać się do danej osoby w odpowiedni sposób. Kobieta nie jest gościem rodzaju męskiego, dlaczego więc tak o niej mówić?
Goscinia, czlonkinia, muzyczka, doktorka.. Jesses, moze sie kiedys przyzwyczaje, narazie to rani mi uszy😮
Dokładnie tylko to mnie przeraziło w tym filmie a z resztą się zgadzam.Nie ma w języku polskim słowa "gościni".To taka nowomowa nie występująca w słowniku języka polskiego.
@@LaBurbuja-cz6nk co to jest Jesses, jakas kolejna nowomoda angielska? Rani mi to uszy
@@monikadolezek występująca 😊
Dziękuję za istotne informacje. Latem jednak pozwalamy sobie na bardziej luźny styl. Jak jest gorąco to najważniejsze jest wygodny i luźny ubiór, a klapki dlatego, że nareszcie stopa jest swobodna. Perfumy na lato kupuję lżejsze.
W tej sukience wygląda Pani uroczo. Śliczne są te rękawki.
Żałuję, że tak mało osób jest skłonnych do skorygowania stylu. Domowy styl wyszedł na ulicę a nawet, o zgrozo, do pracy!
Wcale nie tak mało - po prostu druga strona czasem głośniej krzyczy ;-) My cenimy szept elegancji.
Nie każdy musi chcieć być elegancki, niektórzy bardziej cenią sobie np. wygodę i każdy ma do tego prawo 😊
@@Must_Ela Wszystko może iść w parze, to kwestia naturalnych materiałów, skórzanych butów (nie muszą być na obcasie).
@@MM-nx3lk podałam wygodę jako przykład, ale powodów może być więcej. Przede wszystkim elegancja to nie ocenianie wyglądu/ zachowań innych ;)
@@Must_Ela Bardzo się z Panią zgadzam. Ponadto jako osoba która prawie 7 lat pracowała i mieszkała w trzech różnych krajach za granicą zauważam ogromną różnicę w podejściu do elegancji. Niestety w Polsce bardzo często widzi się kobiety, które jeśli już wyglądają elegancko, to równocześnie patrzą z wyższością i pogardą na te Panie które z różnych powodów nie mogą/ nie chcą lub nie potrafią tak wyglądać. A to już zdecydowanie nie współgra z elegancją. To eleganckie odzienie powinno być odzwierciedleniem eleganckiej duszy, tylko wówczas jest się prawdziwą.
Dziękuję przede wszystkim za tą część o zapachach. Jestem bardzo wrażliwa na zapachy, sama moge uzywac tylko jednego bo od innych zwyczajnie dostaję migreny. I niestety zdarza się że np musze przetwac trening na silowni bo Pani obok pachnie jakby wylała na siebie pół butelki intensywnych perfum i moja glowa w ciagu kilku minut jest bliska eksplozji Niestety duzo osób nie jest nawet świadomych tego jaką krzywdę może wyrzadzac innym zapachami :(
ja sobie szkodze sama czasami jak tylko odrobine uzyje wiecej perfum niz powinnam lol ostatnio sie pilnuje, bo potem zmarnowany dzien lol
Ze wszystkimi uwagami się zgadzam. Bardzo dobrze ujęte w całości. Dziękuje
Odnosnie stop to zaniedbane stopy np. suche piety - sama jestem winna i musze o tym pamietac, bo nawet jak sa czyste to malo to eleganckie!!
Dziękuję za twoją pracę😊
Generalnie latem często festiwal złego stylu. Bazarowo- dyskotekowego. Ale tych pań pewnie tu nie ma.
Ja mam brickenstocki i je uwielbiam ,gdzieś widziałam ze te buty są okropne do sukienek itp ale mając problem ze stopami dbając już o wygodę i aby stopy się nie męczyły to wole żeby moje stopy jednak miały wygodnie .
Birkenstocki nie są butami zdrowymi dla stóp. Jedyne buty dopasowane do ludzkiej stopy to te typu barefoot, np. Be Lenka lub Groundies.
@@TheSenija miałam różne klapki ale żadne dla mnie nie były dobre te ze wzgl na moje haluksy są idealne ,chodzę w nich już 4 lata i nie zamierzam zmieniać .
Dziękuję za filmik ❤
Dużo cennej wiedzy:)
Ja mam mizofonię. To NIESAMOWICIE utrudnia codzienność, szczególnie w otoczeniu, w którym jesteśmy "jednym z elementów" całości. Dlatego rozumiem, co czujesz, jeśli o te klapki chodzi.
Ja tez mam okresowo.
Ja również mam tą przypadłość do tego mam nadsłuch w lewym uchu, więc jest mi ogólnie ciężko funkcjonować z nadmiarem dźwięków które biją mnie na każdym kroku, takie klapki, czy jedzenie czegokolwiek obok mnie jest dramatem.... Takie klapki także doprowadzają mnie do złości i kojarzy mi się z czymś mało eleganckim...
Nie przeszkadza mi dźwięk klapek (aczkolwiek rozumiem, że komuś może przeszkadzać, bo też mam takie drobne bodźce, których nie lubię), ale przeszkadza mi fakt, że nie trzymają się one stopy. To ogranicza swobodę ruchów i zmienia dynamikę chodu. Trudno się ładnie i swobodnie poruszać, gdy buty nie trzymają się nóg. Zdecydowanie wolę buty, które są stale blisko mnie i tworzymy zgraną drużynę 😉
16:10 istnieją nakładki ochronne na obcasy do chodzenia po trawie, sama z nich korzystam i są bardzo dobre
Tak, wiem - choć często nie wyglądają estetycznie.
Tak masz racje.
Co do perfum
Majtek
Tak zgadzam sie.
Ale co sie dotyczy biustonisza to zalezy .
Kobiety potrzebuja tylko 2 kolory czarny I gezowy.
Bez pasuje do wszystkiego.
To kiedy można użyć biały biustonosz? To po co w ogóle takie produkują skoro okazuje się, że nie pasuje do niczego
Bardzo dziękuję za film.
Tak mi się przypomniało, że kiedyś bardzo mnie wkurzały mamusie pchające ,,piszczące lub, ,,zgrzytające,, wózki. Te ich dzieci musiały cierpieć więcej niż ja, bo miały to cały czas. A wystarczyło nasmarować choćby smalcem lub olejem😊
Ja tylko przypomnę , życie jest po to by żyć ! Ja kocham ciężkie perfumy i mam w nosie czy to eleganckie
Ale miej proszę litość dla osób które są uczulone na takie zapachy
ja tylko przypomnę, że wokół ciebie żyją też inni ludzie, to już nawet nie jest kwestia elegancji, ze przebywanie w twoim towarzystwie może być dla innych skrajnie męczące. Bo to, czy masz np kiepskie buty nikogo normalnego nie ruszy, ale ciężki męczący zapach doprowadza już do migren niejedną osobę.
Dokładnie... Nie ma nic gorszego niż ciężkie perfumy i do tego jeszcze w bardzo dużej ilości. W upały, kiedy jest duszno wchodząc do windy, stojąc w kolejce do sklepu czuć naprawdę bardzo sporo zapachów (pot, alkohol, perfumy). W takich sytuacjach ciężko jest wystać, a w sytuacji kiedy jest się w ciąży to naprawdę ma się ochotę zwymiotować.
Ja po ciąży stałam się tak wrażliwa na zapachy, że ciężki zapach perfum przyprawia mnie często o ból głowy a czasem nawet o mdłości. Trochę nieładnie mówić, ze ma się to w nosie, bo wrażliwe osoby mogą mieć mieć ochotę zwymiotować przebywając w Pani towarzystwie.
Zgadzam się . Nie o to chodzi że preferuje bardziej ciężkie zapachy ale kierując się ich wyborem przede wszystkim myślę o tym czy to mi odpowiada dany perfum a nie obcym ludziom których napotkam w ciągu dnia . Jeśli ktoś nie jest w stanie wytrzymać w moim towarzystwie przez duszący zapach to przecież może się odsunąć /odejść i go nie wdychać .
Ta sukienka jest fenomenalna 💖
Skradła też moje serce, gdy ją przymierzyłam :)
@@aleksandrapakula W jakim sklepie kupiona?🙏
@@Eweelinaa Madelle
Ja uwielbiam to kłapanie klapków. Typowo wakacyjne. Specjalnie noszę po domu kłapiące klapki. 😅
Należy dodać jeszcze obcisłe krótkie leginsy czy to na zgrabnych osobach czy na tęgich.
Leginsy są wygodne 🙈
Olu, bardzo jestem ciekawa jakie masz zdanie odnośnie noszenia bluzek z odkrytym brzuchem. Oczywiście nie na uroczyste wyjscia, nie do pracy, ale latem w luzniejszych sytuacjach, takich jak spacer czy wyjscie do sklepu. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję za polecenie książki o Omanie. Ten kraj to moje turystyczne odkrycie zeszłego roku. Byłam 2 razy i na pewno jeszcze wrócę. Nie dość, że jest piękny to sami Omańczycy urzekają gościnnością i serdecznością. Przesłucham w aplikacji BookBit, którą również mam z Twojej rekomendacji :)
Uwielbiam państwa Bliskiego Wschodu, a Oman jest teraz na szczycie mojej posty do bliższego poznania.
tak to jest twoj piekny kolor dla ciebie gratuluje
Latem najbardziej nie lubię gdy podając komuś rękę, muszę chycić czyjaś przepoconą brudną dłoń 😢😢😢
To prawda. Jeśli mamy problem z pocącymi się dłońmi, warto mieć przy sobie coś, czym można je szybko odświeżyć.
Ja chcialabym dodac, ze majac krotka sukienke i siadajac praktycznie majtkami np. w autobusie, restauracji itd jestesmy nie fair wobec innych osob, ktore pozniej siadaja na to miejsce. Panie w takich krotkich sukienkach moga roznosic np. grzybice. Przeciez majtki sa cienke lub moga sie delikatnie przesunac. Nie chce wiedziec ile razy siadlam na takim miejscu, na ktorym wczesniej siedziala jakas kobieta bezposrednio majtkami. To przeciez dla wszystkich niehigieniczne. Niesamowicie mnie dlatego te ultra krotkie spodnice i sukienki denerwuja, pozdrawiam serdecznie
Raz w galerii przede mną i moim mężem szła bardzo zgrabna dziewczyna w białych prześwitujących spodniach i stringach, z tych majtek na prawie całym pośladku widoczna była metka. Mówię do męża, zobacz taka zgrabna dziewczyna i zostawiła te wielką metkę, a mój mąż na to, jaką metkę? Tak więc na różne rzeczy ludzie zwracają uwagę, a cała ta sytuacja mnie sednie rozbawiła :)
Wierz mi ze męża interesowało coś innego niż metka haha 😂, faceci widza goły pośladek a nie jakieś metki
Prawdę mówiąc ja zwykle mam pewien dyskomfort optyczny, bo ja jednak też widzę pośladek i mam wrażenie, jakbym kogoś podglądała. To już wolę widzieć zarys majtek.
@@natalia-gc3rg oczywiście, że tak, sama się gapiłam 🤣
Nigdy nie zwróciłam uwagi na paznokcie latem, szczególnie u rak. Chyba ludzie w moim otoczeniu sa eleganccy 😄 ale może to tez kwestia jedzenia np. Truskawek czy słonecznika 🤔
Dzięki Olu 😊
Ja bardzo lubię dźwięk wydawany przy chodzeniu w klapkach😮
A ja lubię jak obcasy stukają 🙈✨
Jak pięknie Pani wyglada. Elegancja i klasa. Dziękuje za wartościowy film 😊
Bardzo dziękuję!
Perfumy innych osób to dla mnie zmora szczególnie w lato, ile razy mało nie zasłabłam przez mieszaninę perfum w komunikacji publicznej czy miejscach publicznych to nie zliczę, a przecież są perfumetki czy mgiełki do ciała jak ktoś potrzebuje. Jeszcze w temacie perfum to jak moja mama mówiła, to nie stosuje się mocnych perfum w lecie bo słońce może zostawić ślady na skórze bo perfumy mają w składzie alkohol. A super rozwiązaniem na wystające ramiączka od stanika jest zakup wonderbra choć troszkę trzeba zainwestować.
Najczęściej to olejek bergamotowy z perfum powoduje odbrwienia na skórze (działanie fotouczulające pod wpływem UV). Filtry przeciw UV nie rozwiązują tego problemy.
Są lżejsze wersje perfum na lato do rozpylania na włosach. Klasyczne wersje perfum rozpylone na włosch powodują ich przetłuszczenie.
Jak pani myśli, dlaczego klapki noszą nazwę klapki?😂
Elegancja latem wymaga poświęceń:)
Elegancja w ogóle wymaga poświęceń, a właściwie pracy. Ale daje też wymierne korzyści.
*Piękne włosy! ❤ I oczywiście ciekawy odcinek* 😊
Nawet nie zwracałam uwagi na wiele rzeczy a tu takie rzeczy. Od dziś bardziej będę zwracać na to uwagę :)
Cieszę się, że znalazłam elementy, które nie były oczywiste :-)
A po co?
Czytałam tą książkę w wersji papierowej i bardzo mi się podobała. Mogę spokojnie polecić.
Moim zdaniem kwestia ciężkich perfum to bardzo subiektywna opinia. Ostatnio nawet rozmawiałam dość długo na ten temat z senseilerką z perfumerii. Proszę zauważyć, że w krajach potocznie uważanych dla kraje „orientu” ciężkie i mocne perfumy są czymś typowym.
Polska nie jest krajem "orientu" i po prostu nie jesteśmy do takich mocnych zapachów przyzwyczajeni. Możliwe, że są osoby, którym cięższe zapachy nie przeszkadzają, jednak uważam, że dla większości naszego społeczeństwa może być to uciążliwe.
@@angelamadzio2267Dokładnie ! I istnieje to też w drugą stronę, np. W Japonii nawet nasze normalne zapachy są dla nich za mocne, są do nich nie przyzwyczajeni, za to pachną jak Ola latem kosmetykami do ciała, do włosów, perfum praktycznie nie używają, więc dla nich my też używamy mocnych perfum. Każdy kraj ma swoje preferencje do różnych rzeczy i co innego jest normą 😊
Zgadza się, zapachy to kwestia przyzwyczajenia. Jestem bardzo „wrażliwa” na zapachy, mieszkam w Kanadzie i od kiedy legalna jest marihuana, ten zapach dosłownie jest wszędzie gdzie ludzie. Przy domach, w parku, na ulicach itd. Już mi tak nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się z upływem czasu ☺️
Elegancji juz coraz mniej nawet wśród tzw elit. Tym bardziej wielki dzięki za poruszenie tego tematu. Plaga obecnych czasów to wszechobecne leginsy. Ktoś kto je wymyślił powinien siedzieć w więzieniu.
Dokładnie, a do tego krótka bluzeczka, jeżeli dziewczyna jest zgrabna, to pół biedy, ale jeżeli nie bardzo i do tego te legginsy są cienkie i prześwitujące to istny koszmar, wygląda, jakby pani zapomniała założyć spódnicę, niestety widzę, że co druga osoba tak się ubiera i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia
Ja bym dodała zbyt krótkie/obcisle spodenki, zbyt duze dekolty i ogromne tatuaże.
A ja też tak sobie słucham i dochodzę do wniosku, że zrobienie dwudziestominutowego odcinka z oczywistych oczywistości to jest niezły wyczyn. Ale trzeba też odjąć początek o słuchaniu audiobooków...
I jeszcze się tak zastanawiam, czy to jest eleganckie, kiedy na wizji mówimy o np czarnych paznokciach...? 🤔🤭, albo o tych majtkowych sprawach 😅
Gdyby to było takie oczywiste, nie byłoby tych błędów tak często widocznych na ulicach.
@@aleksandrapakula Nie można nikomu narzucać, jak ma żyć. Nie możemy oczekiwać, że wszyscy się podporządkują, aby nie ranić naszych odczuć estetycznych. I wreszcie, każdy ma prawo popełniać własne błędy. A ich zaletą jest to, że można się na nich uczyć. Są więc bardzo potrzebne. I nie jest nudno😉😂
@@monikafalkowicz9881 Ale tu nikt nikomu nic nie narzuca. To kanał o elegancji i treści adresowane są do osób, dla których elegancja jest ważna.
Moja kuzynka, która hołduje radom stylistek jeszcze całkiem niedawno zakładała czarny biustonosz pod białą bluzkę co mnie mocno dziwiło.
Pani Aleksandro, jesli moge podsunąc temat, to moze by sie pani wypowiedziala w temacie sztucznych rzęs, wypłnionych ust i brwi permanentnych? Jestem ciekawa Pani punktu widzenie. Ps. Slicznie Pani w tej sukience i z tymi piwoniami w tle 🥰
Są już takiej filmy na moim kanale. Już same miniaturki wskazują, że właśnie w tych filmach poruszam te tematy.
Po co ma się wypowiadać? Przecież na temat wielkich, sztucznych rzęs mamy swoje zdanie (najczęściej negatywne). Nie musimy słuchać tej pani ;)
A co z widoczną bielizna pod prześwitująca bluzka/ sukienka?
Aleksandro, skarbnico wiedzy. ☀️
Kiedyś słyszałam o perfumach ,że gdy przestajemy je czuć to znak ,że nasza skóra uznała zapach za bezpieczny.
Raczej nasz nos się przyzwyczaił :)
Przeczytałam polecaną książkę przed wyjazdem do Omanu. Też polecam 😜
Ze smutkiem stwierdzam, że idealną inspiracja do tego typu filmów są Msze Święte latem ;) w KK, gdzie indziej chyba jest lepiej.
myślę, ze problemem wiekszosci kobiet jest zle dopasowany biustonosz, sama wiele lat nosilam zle dobrany rozmiar, przez co spadaly ramiaczka, a część biustu wystawala z miseczek. przy pomocy specjalistki znalazlam idealny, przez co nawet postawa ciala wyglada o wiele lepiej
Perfumy mi osobiście nie przeszkadzają. Dużo gorsze w odczuciu są natomiast tanie męskie dezodoranty w sprayu.
Ciekawa jestem, czy letnie sandaly z odkrytymi stopami, palcami stop i pieta pasuja do stroju biurowego? Druga sprawa, czy istnieja jakies niewidoczne skarpetki do sandalow? No bo jak to gole stopy do pracy...? Gdybym byla na przyklad prawnikiem albo profesorem raczej nosilabym zawsze buty calkowicie zabudowane.
Nie przesadzajmy z tą elegancja😂
Bardzo wartościowy materiał - serdecznie dziękuję! Twoimi poradami wprowadzam drobne zmiany w wyglądzie i żywię nadzieję, że pozwoli mi to na tworzenie bardziej profesjonalnego wizerunku :)
Mam temat, który mnie zastanawia - czy istniałaby możliwość stworzenia filmiku dot. elegancji w tzw. przestrzeni wspólnej, mieszkając w bloku - klatka schodowa, podwórko, widoczne części mieszkania? Ćwiczę i uczę się na tarasie bloku, w którym mieszkam - na słuchawkach bezprzewodowych, bez hałasu - ale zastanawiam się czy same ćwiczenia np. jogi w sportowym stroju "nie łamią" zasad elegancji.
Zaczyna się : 5:00...
Nikt nie prosił, każdy potrzebował!
@@fardoraf1169 😁🙌
Dodałabym jeszcze kwestie:
1) paznokci (zauważam plagę neonowych paznokci, z motywami wakacyjnymi, z namalowanymi owocami itd.) - odbiera to kobietom całą elegancję latem i dodaje kiczowatego look’u
2) krótkie obcisłe spodenki, często jeansowe z wieloma przetarciami w połączeniu z krótkimi crop topami, z których właśnie tak jak Pani mówiła - wystają ramiączka od biustonosza
3) obuwie typu plastikowe masywne klapki
4) noszenie widocznych skarpet ze sneakersami lub trampkami w połączeniu z sukienką
5) nadmierna opalenizna i jak Pani wspomniała - ciężki makijaż, który latem spływa
Zgadzam się z każdym punktem. To na pewno nie pomaga w dążeniu do eleganckiego wyglądu.
L
Olu dziękuję za cenne wskazówki. Mam pytanie , jezeli możesz napisz jaki masz kolor na włosach? Bardzo ładnie wyglądasz, jak zawsze . Pozdrawiam serdecznie.
To mój naturalny kolor włosów. Od ponad dwóch lat nie farbuję włosów. Kolor wygląda różnie w zależności od światła.
Dziękuję za odpowiedź. Piękny kolor.
Wydaje mi sie ze istnieją znacznie bardziej nieeleganckie kwestie niz „klapiące klapki” np. brak biustonosza czy złe dobrana bielizna ( ramiączka od biustonosza ktore widac tam gdzie ich byc nie powinno)….
Są już filmy na ten temat na moim kanale.
Miałam na myśli to ze klapki wydające dźwięk przy chodzeniu nie sa niczym nieeleganckim. Za brak elegancji można uznać niedopasowanie obuwia do odpowiedniej okazji…
Może się wydawać, że mówi Pani o niepotrzebnych dziś sprawach. Te
paznokietki, te obcasiki, ten brudek za nimi i na nich. Trochę to wszystko tak brzmi. Jednak BARDZO dziękuję, że ktoś zwraca uwagę na podstawowe rzeczy. Mamy bowiem z jednej strony zbyt dużo "luzu" z drugiej "plastikowe" karykaturalne czasem przerysowania wyglądu.
Podobno wśród naszych cech narodowych jest to, że jesteśmy czystym narodem. Powinniśmy nadal tę cechę pielęgnować i nie iść drogą nadmiernego "luzu "(niechlujstwa) oraz nadmiernego "korygowania" ciała (ust, brwi, paznokci i ...irytującej gestykulacji jednym paluszkiem przed oczami rozmówcy).
Pani wypowiedzi są dziś niezmiernie potrzebne.
Wydaje mi sie, ze Polska jeszcze do zbyt ,,czystych,, czy ,,pachnacych,, krajow nie nalezy😢... Widze i czuje to jak przyjezdzam...
@@LaBurbuja-cz6nk A skąd Pani przyjeżdża, bo to ma znaczenie.
A które kraje są tak "czyste i pachnące", jeśli mogę spytać...?
Jest Pani miła, piękna ale chyba nieco Pani przesadza. Po co tak się katować i denerwować, że coś może być nie tak jak na filmie. Żyjemy realnie, nie na ekranie. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
To kanał o elegancji. To normalne, że poruszam tu właśnie takie tematy.
Ja bym dodała do tych błędów zbyt mocny, spływający makijaż. Mnie to np. bardziej razie niż ciężkie perfumy
Akurat klapki mnie nie denerwują , a po zatem wszystko się zgadza . Tak najbardziej mnie rażą nie zadbane stopy , dla mnie obrzydliwość . Uważam że nie tylko się dba o higienę i dbałość stóp w lecie ale cały czas . To moje subiektywne zdanie . Pozdrawiam
Klapanie klapek mnie irytuje i dodam że niektóre Panie ciągają po podłodze tym klapkiem a nie podnoszą stopy- pracuję w biurze i czesto to słyszę🙄
Dziękuję za odc, bardzo cenny jak każdy. Pozdrowienia 💐
Problem z krótkimi sukienkami jest jeszcze taki, że jak się schylimy, to widać bieliznę. I to bardzo niezręczna sytuacja
Większość znajomych mi osób, które noszą krótkie sukienki zakłada pod spód krótkie spodenki, to bardzo prosty sposób na rozwiązanie tego problemu :)
Nie wypada się schylać (wiążąc buty, podnosząc coś z ziemi), bo wtedy niemal zawsze się na kogoś wypinamy 🙉 wystarczy kucnąć. Wtedy nawet krótka sukienka się ratuje 🙂
@@patiszept Zgadza się, ja zawsze kucam
Zero klasy (a nawet mniej, niż zero) prezentują osóbki zakładające top odsłaniający brzuch, w połączeniu z legginsami w beżowym kolorze...
dzięki za interesujące wskazówki. z okularami mam problem odcisnietych "nosków" niezależnie od makijażu, odciskają mi się na skórze 😢 czy można coś z tym zrobić?
Ja mam teraz okulary bez nosków i jakoś jest lepiej, te z noskami ile bym nie próbowała ich wyregulować to zawsze się odciskały 😅
Mi klapki nie przeszkadzają jak słychać je podczas chodzenia
w punkt :)
Wszystko ciekawie podane, tylko dlaczego "gościnia". To nie jest eleganckie
We Francji coco chanel perfumy to szyk i dobry gust .
Perfumy nosi się dla siebie. Rzeczą oczywistą jest ze ciężkich perfum nie nosi się do pracy.
Ja uwielbiam Chanel, Guerlan i nie zwracam uwagi czy komuś Się podobają.
Dodam jeszcze, że koszmarnie wyglądają stringi pod letnią sukienką. To nie ma nic wspólnego z elegacją.
Każda bielizna, którą widać, która prześwituje, nie wygląda elegancko.
Czy ktoś wie, gdzie można kupić jedwabne halki, które ratują cieniutkie letnie sukienki?
Ja kupuje w intimisimi
Zanim zacznę oglądać muszę powiedzieć że pięknie Ci w tym różu! 🩷 Róż zawsze wydawal mi sie kolorem trudnym do ogrania 'na elegancko' ale jak widać dla Ciebie to łatwizna 😊
Bardzo dziękuję!
@@aleksandrapakula⁹⁹
Cześć . Czytałaś książki Jolanty Kwaśniewskiej o stylu co o nich sądzisz ?
Nie, nie czytałam.
Mnie razi odkrywanie ciała w upały poza plażą. To nielogiczne i niezbyt estetyczne. Zauważyłam, że strefach gdzie jest ciągle gorąco raczej ludzie się zakrywaja czymś lekkim i przewiewnym. I niekoniecznie wynika to z nakazów kultury i religii, po prostu chroni to skórę. U nas królują bluzeczki na ramiączkach lub bez, u panów koszulki tzw żonobijki. I na miasto. Pół biedy gdy własnym autem ale gdy mamy zamiar poruszać się po mieście a zwłaszcza komunikacją miejską uważam że należałoby się bardziej ubrać.
Tupanie piętami w balerinkach.... najmniejsza kobieta potrafi wydawać dźwięki słonia, bo odbija się od pięt.
Czyli stringi są bardziej eleganckie niż figi ? Klasyczne bawełniane figi czesto się odcinają nawet w luźnych lecz cienkich spodniach. Nie spotkałam nigdy bawenianych fig laserowo cietych . Zwłaszcza w rozmiarach plus size.
A ja mam pytanie. Często latem - na troszkę mniej formalną okazję - chcę założyć sukienkę i buty zakrywające stopy. Wtedy wybieram stopki, które chowają się w bucie. Zauważyłam jednak, że właśnie te stopki sprawiają, że przy chodzeniu slychać coś jakby pisk. Chodzi na pewno o stopki, gdyż w rajstopach nie mam tego problemu. I nie jest to kwestia butów, bo zauważyłam ten problem w dwóch parach co najmniej. Czy da się coś na to zaradzić?
Ten ,,pisk,, tez mam w butach pelnych gdy nosze takie mini stopki tylko na palce😂
Moim zdaniem zero klasy, to wytykanie błędów innym. Każdy ma prawo mieć własny styl. Ja lubię długie sukienki, ale to nie oznacza, że mam napiętnować dziewczyny, które chodzą w mini. Myślę, że my kobiety powinnyśmy być dla siebie nawzajem bardziej tolerancyjne. Wystarczy już tego oceniania i porównywania. Każda z nas jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Pozdrawiam 🤗
to jest kanal dla zainteresowanych tematem, nie znaczy, ze ktos pietnuje kolegow dresach czy leginsach czy klapkach w biurze lol od tego jest lub nie szef w zaleznosci jaka wage firma przywiazuje do dress codu, bo z tym roznie bywa.
@@alicjagodlewska1059 wiem o czym jest ten kanał.
Jako absolwentka stosunków międzynarodowych, odbyłam staż w wielu prestiżowych instytucjach, takich jak chociażby kancelarie urzędy czy ambasada.
Nie mniej uważam, że jesteśmy ludźmi i dlatego nie musimy 24 godziny na dobę przestrzegać zasad dress codu. Strój formalny pozostawmy w biurze, poza pracą możemy pozwolić sobie na odrobinę luzu. Dla mnie na przykład lato zwykle kojarzy się ze stylem boho, a przecież nie jest to styl jaki uważamy za elegancki. Dlatego, tak jak już wcześniej mówiłam czym innym jest dress code w biurze, w banku, czy urzędzie, a czym innym strój w jakim chodzimy na codzień. Czy na spacer do lasu, ktoś założy szpilki? Oczywiście, że nie, bo są nie wygodne.
Podsumowując, stosuję dress code w miejscach gdzie jest wymagany.
A jeśli chodzi o ocenianie innych miałam na myśli, żeby być bardziej tolerancyjnym wobec innych.
Kiedyś też zdarzało mi się patrzeć na innych krytycznym okiem i wypowiadać komentarze "Jak można się tak ubrać?! Trzeba chyba nie mieć lustra".
Wszystko się zmieniło od kiedy zaczęłam trenować jogę. Jogini nie oceniają innych. İ podoba mi się taka postawa. Pamiętajmy, że każdy ma inne wyczucie estetyki, dlatego każdemu podoba się co innego.
Ja nigdy nie ubierałam się wulgarnie, jednak jeśli ktoś ma taki styl, to cóż ja mogę na to poradzić? Jest, takie powiedzenie "Jak Cię widzą, tak Cię opiszą". Każdy jest dorosły i każdy ma prawo wyrażać siebie tak jak chce. To, że mi się coś nie podoba, bo mam inny gust, to wyłącznie moja sprawa. Nie będę na widok wytatułowanej kobiety krzyczeć "Usuń ten tatuaż", tak samo jak, nie będę krzyczeć "zakryj nogi" na widok dziewczyny w mini. Takie zachowanie jest niedojrzałe. Dojrzały człowiek potrafi zaakceptować, to że ludzie są różni.
İ mówiąc dojrzały, mam na myśli dojrzały emocjonalnie.
@@havvacieslak7192 Dokladnie o tym mowie. Wiem o tym wszystkim o czym piszesz, bo mam juz troche lat. To ze zdarzy mi sie pomyslec o kims cos negatywnego czy napisac ogolnie cos w komentarzu ale zostaje to albo w mojej glowie albo sieci. I tak powinno byc. Nie ma nic w zlego ocenianiu jezeli to zostaje w naszej glowie. Nie mam wplywu co pomysle. Mam wplyw co z tym zrobie. Zamykam sie i ide do przodu. No i nikt nie mowi o byciu tip top 24/7 tylko wlasnie w pewnych sytuacjach ale teraz coraz mnie osob sie czymkolwiek przejmuje.
@@havvacieslak7192jak ktoś nie chce być elegancki cały czas to nie musi. To jest kanał dla ludzi, którzy chcą być eleganccy i w życiu zawodowym i prywatnym. Każdy podejmuje sam decyzje w co się ubiera i niech nie oczekuje zachwytu od innych. Odbiorcami tego kanału są ludzie, dla których elegancja jest częścią życia.
Fajne uwagi, ale chce dodac ze uzywanie klapak, japonek to szybka droga do ortopedy, cierpia nasze sciegna i cale stopy, klapanie to jest tez nieprzyjemne ale gorzej ze zdrowiem. Przekonalam sie na wlasnej skorze noszac cale lato birkenstock czy balerinki. Dluga rehabilitacja i duze pieniadze..jezeli chodzi dokladnie o majtki to tez temat nie tylko estetyczny ale higieniczny przedewszystkim co sie dzieje przez te majtki sztuczne, pochodzenia chinskiego zlego materialu 100proc bawelny i uwaga na koronki. Pozdrawiam