Bardzo przystępnie przedstawione treści. Forma mocno wyróżniająca się w tym zalewie podobnych treści na YT, które jednak nie zawsze są dobrej jakości (a nawet mam wrażenie, że bardziej szkodzą niż pomagają ludziom).
Oglądam wiele Pani filmów, ale jakoś ten omijam. Podświadomie. A to oznacza, że właśnie powinienem go obejrzeć. Dziś po południu. Dziękuję za Pani prace i pozdrawiam!
w Pani opowieściach czuć, że tamtyka emocji, jest przetworzona na głębokim poziomie, zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznej, z gabinetu, może nawet z życia; czytam, że inni odbiorcy mają podobne odczucia więc to rzadki talent, trafiać w szerokie spektrum osobowości / gustów; kiedy TedEx? 😉 Pani podcasty bardzo dobrze uzupełniają mi też pracę terapeutyczną, stanowią rodzaj ćwiczenia dodatkowego "z gwiazdką" albo "deseru" po sesji; profesjonalizm, jakość, skromność, empatia, niecodzienny urok osobisty, czynią ten deser zdrowym i smacznym, momentami niepokojąco słodkim 😋 ale proszę nie przestawać 🙏😊
Tyle dobra w tej zwrotce - dziękuję 🙏🏻 Bardzo się cieszę, że moje treści mogą być uzupełnieniem do procesu psychoterapii. To właśnie jeden z moich celów tutaj. TedEx 🙏🏻😊
Bazowe znaczenie jest to praca z wewnętrznym dzieckiem ,przepracowanie tego co dla nas bylo trudne po to zeby nikt nie miał mozliwosci włączania naszych trigerow .Pozdrawiam ❤
Dziękuję. Również za szczerość w kwestii, że pewne sprawy są nieodwracalne. Trochę tak, jak mówią niektórzy niepijący alko, że terapia nie zabrała im chęci napicia się, ale komfort picia. Na pewnym etapie, może post terapeutycznym mam wrażenie, że przychodzi czas akceptacji, że po prostu pewne rzeczy w naszym życiu się nie wydarzyły, nie mamy pewnych doświadczeń i już mieć nie będziemy, albo możemy je mieć, ale w innej formie. A na pytanie: dlaczego ja, a nie ktoś inny? odpowiedziałam sobie tak, jak lekarz onkolog powiedział kiedyś do pacjenta: a dlaczego miałby być to ktoś inny?
Myślę, że to ważny materiał, bo zrozumienie mechanizmu to już duża część sukcesu. I tak jak się zgadzam z tym, że pewnie impulsy mogą pozostać na zawsze, to jednak może się zmienić nasza reakcja na nie - w takiej sytuacji uważam temat za "załatwiony". Zastanawiam się za to co zrobić, jeśli bazowe zranienia nie są zbyt wyraźne, zbyt jasno określone. Na zasadzie że gdzieś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele (poza tym pewnie w nie jednym). Czy to jest kwestia czasu podczas siedzenia i czucia, takiego odkrywania coraz głębszych warstw (jak cebula hehe), medytacji, obserwowania siebie (szczególnie w nieprzyjemnych sytuacjach), czy może są jakieś specyficzne techniki, które pozwalają te bazowe zranienia lepiej namierzyć?
Podoba mi sie stwierdzenie o czasowym "przeglądzie psychiki". W naszym "świecie cudownej cywilizacji", zbudowaliśmy różne przydatne urządzenia, ale o potrzebach psychologicznych naszego (i innych) gatunku, nadal niewiele wiemy i traktujemy jak dotychczas ocean: "można dowolnie niszczyć, bo jest niezniszczalne". I tak samo jak w przypadku oceanów i przyrody, okazuje się, że jednak psychika jest zniszczalna, zwłaszcza jeśli jest wystawiona na "zanieczyszczenia" od równie długiego czasu jak planeta.
Czy jest szansa, że pojawi się kiedyś na tym kanale jakiś odcinek na temat szans powodzenia w relacji pomiędzy osobą z NPD, a taką, która zmaga się z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi lub ma po prostu osobowość obsesyjno-kompulsywną? Myślę, że niektórych z nas interesuje też pojęcie egocentryzmu, co to znaczy być egotystycznym, co to jest makiawelizm i czy też się makiawelistę diagnozuje. PS To tylko propozycje. Nic na siłę. Kibicuję w rozwoju kanału. ;)
Ważne: Bazowe zranienia a nieskuteczność terapii. Jak zabić tego "smoka w bajce" (porównanie Jarosława Gibasa), by nie demolował życia w realu. Teraz i w przyszłości.
A można dostać alergii neurotycznie, znaczy katar sienny z bazowej rany? Na przykład ojciec wygnany przez matkę z dzieckiem na dwór, żeby troche się nim zajął. Ojciec zły, mały czuje, może i lekko podziębiony na tej łące, jakieś alergeny, ale mały nie chce wiecej denerwowac taty, nie chce być w takiej sytuacji i pozniej te alergeny z tamtej sytuacji go masakruja przez cale zycie. Jest coś takiego możliwe?
Witam. Straszy Pani ludzi, wszysto... jest odwracanie. Na wszystko... można spojrzeć inna świadomością. Akademicka wiedzą, która nie sprawdza się w wielu... kwestiach życia!
Super materiał! Dziękuję!
Cudownie się Pani słucha🤗
Bardzo przystępnie przedstawione treści. Forma mocno wyróżniająca się w tym zalewie podobnych treści na YT, które jednak nie zawsze są dobrej jakości (a nawet mam wrażenie, że bardziej szkodzą niż pomagają ludziom).
Dziękuję
🙏
Wszystko jest możliwe pod warunkiem, że wiadomo co jest niemożliwe.
Oglądam wiele Pani filmów, ale jakoś ten omijam. Podświadomie. A to oznacza, że właśnie powinienem go obejrzeć. Dziś po południu. Dziękuję za Pani prace i pozdrawiam!
w Pani opowieściach czuć, że tamtyka emocji, jest przetworzona na głębokim poziomie, zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznej, z gabinetu, może nawet z życia; czytam, że inni odbiorcy mają podobne odczucia więc to rzadki talent, trafiać w szerokie spektrum osobowości / gustów; kiedy TedEx? 😉
Pani podcasty bardzo dobrze uzupełniają mi też pracę terapeutyczną, stanowią rodzaj ćwiczenia dodatkowego "z gwiazdką" albo "deseru" po sesji;
profesjonalizm, jakość, skromność, empatia, niecodzienny urok osobisty, czynią ten deser zdrowym i smacznym, momentami niepokojąco słodkim 😋
ale proszę nie przestawać 🙏😊
Tyle dobra w tej zwrotce - dziękuję 🙏🏻
Bardzo się cieszę, że moje treści mogą być uzupełnieniem do procesu psychoterapii. To właśnie jeden z moich celów tutaj. TedEx 🙏🏻😊
Dziękujemy.
Swietny materjal
Ból czuje jak słucham o "moim" dzieciństwie ale mam nadzieje, zalecze to.
,,Piękno z piękną"👍🌷🖐️
Świetny materiał. Oglądam Pani kanał od niedawna i nie wiedziałam, że tez jest Pani w Gdyni
Dziękuję! :)
Idealna kobieta ❤
Bazowe znaczenie jest to praca z wewnętrznym dzieckiem ,przepracowanie tego co dla nas bylo trudne po to zeby nikt nie miał mozliwosci włączania naszych trigerow .Pozdrawiam ❤
Spróbuję z arkuszami popracować. Dziękuję, super temat i bardzo ważny.
Jednostka nie ma granic...🌼
Dziękuję ❤️
Na zdrówko!
Znak w komentarzach ;-) Dziękuję
Ważny odcinek, z nadzieją i innym spojrzeniem- aby się nie obwiniać, a być może wykuć dobro z bolesnych doświadczeń ❤
Dziękuję. Również za szczerość w kwestii, że pewne sprawy są nieodwracalne. Trochę tak, jak mówią niektórzy niepijący alko, że terapia nie zabrała im chęci napicia się, ale komfort picia. Na pewnym etapie, może post terapeutycznym mam wrażenie, że przychodzi czas akceptacji, że po prostu pewne rzeczy w naszym życiu się nie wydarzyły, nie mamy pewnych doświadczeń i już mieć nie będziemy, albo możemy je mieć, ale w innej formie. A na pytanie: dlaczego ja, a nie ktoś inny? odpowiedziałam sobie tak, jak lekarz onkolog powiedział kiedyś do pacjenta: a dlaczego miałby być to ktoś inny?
Dziękuję za ten komentarz! Szczególnie ostatnie zdanie.
Z kolei to, że terapia zabiera komfort picia a nie chęć picia jest bardzo urealniające.
Dzięki za materiał, bardzo merytoryczny i trafił w kilka moich punktów/ran, które mnie bolą i je rozumiem. Pozdrawiam.
Myślę, że to ważny materiał, bo zrozumienie mechanizmu to już duża część sukcesu. I tak jak się zgadzam z tym, że pewnie impulsy mogą pozostać na zawsze, to jednak może się zmienić nasza reakcja na nie - w takiej sytuacji uważam temat za "załatwiony". Zastanawiam się za to co zrobić, jeśli bazowe zranienia nie są zbyt wyraźne, zbyt jasno określone. Na zasadzie że gdzieś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele (poza tym pewnie w nie jednym). Czy to jest kwestia czasu podczas siedzenia i czucia, takiego odkrywania coraz głębszych warstw (jak cebula hehe), medytacji, obserwowania siebie (szczególnie w nieprzyjemnych sytuacjach), czy może są jakieś specyficzne techniki, które pozwalają te bazowe zranienia lepiej namierzyć?
Psychoterapia się tym zajmuje:)
@@kamilakazmierczak No tak, w sumie logiczne :)
Podoba mi sie stwierdzenie o czasowym "przeglądzie psychiki". W naszym "świecie cudownej cywilizacji", zbudowaliśmy różne przydatne urządzenia, ale o potrzebach psychologicznych naszego (i innych) gatunku, nadal niewiele wiemy i traktujemy jak dotychczas ocean: "można dowolnie niszczyć, bo jest niezniszczalne". I tak samo jak w przypadku oceanów i przyrody, okazuje się, że jednak psychika jest zniszczalna, zwłaszcza jeśli jest wystawiona na "zanieczyszczenia" od równie długiego czasu jak planeta.
Dziękuję Ci za ten materiał!
Nareszcie :)
Czy jest szansa, że pojawi się kiedyś na tym kanale jakiś odcinek na temat szans powodzenia w relacji pomiędzy osobą z NPD, a taką, która zmaga się z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi lub ma po prostu osobowość obsesyjno-kompulsywną?
Myślę, że niektórych z nas interesuje też pojęcie egocentryzmu, co to znaczy być egotystycznym, co to jest makiawelizm i czy też się makiawelistę diagnozuje.
PS To tylko propozycje. Nic na siłę. Kibicuję w rozwoju kanału. ;)
👍🖐️🌷
❤❤
Witaj. Masz miły melodyjny głos,atrakcyjny look i wydajesz się być za(?)dobra dla gatunku męskiego.Lucy Liu mogłaby się od Ciebie uczyć.
Chciałbym się zapytać jaki jest koszt jednej sesji drogą internetową?
Ważne: Bazowe zranienia a nieskuteczność terapii. Jak zabić tego "smoka w bajce" (porównanie Jarosława Gibasa), by nie demolował życia w realu. Teraz i w przyszłości.
A można dostać alergii neurotycznie, znaczy katar sienny z bazowej rany? Na przykład ojciec wygnany przez matkę z dzieckiem na dwór, żeby troche się nim zajął. Ojciec zły, mały czuje, może i lekko podziębiony na tej łące, jakieś alergeny, ale mały nie chce wiecej denerwowac taty, nie chce być w takiej sytuacji i pozniej te alergeny z tamtej sytuacji go masakruja przez cale zycie. Jest coś takiego możliwe?
Zabrakło w tych bazowych zranieniach z dzieciństwa alienacji rodzicielskiej. A to jest przemoc, która kładzie się głębokim cieniem na psychice
Jak rodzic się alienuje, to porzuca dziecko -> rana porzucenia
@@kamilakazmierczakjak rodzic pierwszoplanowy alienuje od drugiego rodzica, który kocha dziecko a nie ma do niego dostępu
przepraszam, ze nie w temacie, ale jestes taka piękna ...❤🔥
O nie, to spermiage
Kurde albo już słabo kontaktuje o tej porze albo to za trudne dla mnie ...
;)
Witam. Straszy Pani ludzi, wszysto... jest odwracanie. Na wszystko... można spojrzeć inna świadomością. Akademicka wiedzą, która nie sprawdza się w wielu... kwestiach życia!
Dziękuję