"jak ja współtworzę to, że przeżywam tyle rozczarowań" No, mocne, naprawdę mocne. Gdyż zwykle obwiniamy obiekt który nas rozczarował, bo tak łatwiej. Świetna cała mowa, ile różnych spojrzeń, perspektyw na cały ten temat. Dzięki
Wiele razy trzeba wybaczyć samemu sobie. Nauczyć się pewne kwestie, sprawy życia odpuszczać. Na przykład ludzie których jest nam dane poznać w życiu. Nie będą trwać przy nas na zawsze. My jako jednostki jesteśmy tutaj na Ziemi dla innych przez pewien czas. Na dzień, czasem na tydzień. Może parę miesięcy, lat. Czasem może tylko w kolejce sklepowej na wymianę krótkich mądrych paru zdań. Żeby coś zrozumieli, bądź oni nam coś pokazali złego w sobie. Każdy wg mnie ma jakąś misję do spełnienia. Każdy jest tutaj po coś, dla kogoś. Nie ma przypadków w życiu...
Te kończące podcast pytania są jak szpilki, ale jak wbijać je sobie z pożytkiem, kiedy na początku drogi prowadzącej do rozczarowania były zachwyt, pasja, przygoda, radość?... Jak powiada klasyk: chciałeś, żeby się w życiu działo, no to masz :)
Rozczarowanie przychodzi wtedy gdy komuś zaufamy. A ta osoba nie jest tego warta. Jesli nie ufasz, to się nie rozczarujesz. Ppzdrawiam Świetny materiał 👍
Dziękuję za nagranie. Mi całe życie towarzyszy rozczarowanie. Nie wiem jak żyć, boję się marzyć mieć jakieś wyobrażenia, bo kończą się rozczarowaniem i tak całe życie.
Dużo wiatru w żagle mi dała ta pogadanka :) zawsze najbardziej rozczarowuję samą siebie, potrafię wyprojektować niesamowite wizje życia i przyszłości i jestem ogromnie zszokowana gdy ludzie jednak są ludźmi i popełniają setki błędów i finalnie nic z tej projekcji się nie zadziewa 😂 już coraz bardziej oswajam się z myśleniem, że to ja mam problem i że rozczarowania są częścią życia, a zakładanie że ktoś nas nigdy w niczym nie rozczaruje jest po prostu dziecinne i naiwne. Chodzi o to, żeby umieć o tym rozmawiać z partnerem i rozumieć się nawzajem, nie bać się mówić o emocjach. Może uda się w końcu zbudować związek z kimś dostępnym emocjonalnie, jestem tu, także na pewno już powoli na dobrej drodze
Ach, te nasze kochane projekcje, które się uparcie nie wydarzają :) Świadomość tego, co Pani opisuje, to dużo. Fajnie, że jestem trochę towarzyszem w tej drodze. Trzymam kciuki! Ale bez presji, można rozczarowywać 😄
Życie jest czasami jak wizyta u dentysty. Trafi się jeden który zrobi Ci tak jak należy, że aż masz ochotę dbać o ząbki i jeździsz językiem po nich, a u kolejnych wywalisz gruba kasę no i "nie już tak nie będzie";)...projekcje niestety nie biorą się z niczego. Rozczarowanie to kolejny dentysta ,który nie umie zrobić jak należy;)
Dziękuję za inspirację. Co prawda dziwi mnie jak można tak beznamiętnie i przedmiotowo mówić o rzeczach , które palą żyły jak papryczka chilli , rozsadzają głowę jak petarda, doprowadzają do rozpaczy , łez i wyrwy we wnętrzu a nieraz są przyczyną drastycznych kroków, ale jednak jest w tym znacząca wartość edukacyjna. Ja nieustannie szukam w sobie różnych odpowiedzi, między innymi tej, dlaczego pociągają mnie praktycznie wyłącznie kobiety zaburzone, z którymi relacja zawsze się kończy rozczarowaniem, do tego stopnia że w sumie po iluś tam związkach i okresach samotności zauważyłem że bardzo dobrze mi się żyje samemu chociaż boję się w takim stanie pozostać na zawsze i kluczowe to, o czym pani wspomniała - jaki w tym wszystkim jest mój udział,.Obejrzę więcej filmów, może znajdę odpowiedzi których szukam :) a jak będę mógł jakoś wspomóc to też chętnie..
Nie odniosę się do tego "ile", bo nie powiedziałbym że było tego dużo. Przede wszystkim nie miałem aż tyle nadziei na jakieś przedsięwzięcia w życiu, albo okazało się, że opcja alternatywna była równie okej, i nie było z tym jakiś łez. Po prostu nie było tego aż tyle - ALE - w ciągu ostatnich kilku lat było jedno, abrdzo silne rozczarowanie kobietą o której bardzo długo nie mogłem przestać myśleć. Nawet nie jest tu kwestia uczuć do niej, co jej odbioru sytuacji kompletnie pobocznej, która mis ię wydarzyła, i później, jej decyzji, i reakcji a nawet przeraźliwie podłych zachowań. Zlepek rozczarowań w jednym wielkim worku z napisem "gnijące rozczarowanie". Pozostałe sytuacje względem siebie? Np niedostanie się na uczelnię, albo nomen omen, brak wyjazdu do Australii przed 30ką i rozpoczęcie życia tam? No właśnie mniej. Dużo mniej. Jakoś tak... Najmocniejszy ból sprawiła mi kobieta, która wiedziała że bardzo mnie rani, a która czerpała niespożytą radość z zadawania mi cierpienia przez intrygi. Jedno rozczarowanie, bardzo, bardzo duże i bolesne. Ale mam dopiero 29 lat, wszystko przede mną... mam nadzieję.
Wreszcie, jakże trudno zastosować zdrowe podejscie i właściwą ocenę sytuacji w kontekscie rozczrowań, co akceptowac a kiedy powiedziec dosc, w obliczu narcystycznego partnera. Nie wiem czy znajdziesz jakies pole na omowienie tego szerzej ale jest to szczegolnie trudne. Bo z natury rzeczy, narcyz tak cie zakreci i zmanipuluje ze juz nie wiesz kiedy robisz zle a kiedy na pewno nie. W pewnym momencie zatracasz juz swiadomosc co jest zwykla odmiennoscia charakterow, z ktora nalezy sie zmierzyc i pokochac, bo bez tego nie da sie przeciez zadnego zwiazku na dluzej założyć, i w zwiazku z tym kiedy masz przed soba prace do wykonania, jesli masz z tym problem. A z drugiej strony, kiedy nalezy postawic granice, i jesli nie sa respektowane, jesli ty nie jestes respektewony, podjec decyzje zeby zakonczyc taka relacje, bez poczucia winy, wktore przeciez nieustannie jestes wpychany ...
Im mniejsze oczekiwania tym mniejsze mozliwe rozczarowanie. Poza tym przy mniejszych oczekiwaniach osiagniecie wiekszego niz oczekiwany sukcesu bedzie milym zaskoczeniem. Same plusy 😀
Chyba łatwiej będzie z tym rozczarowaniem, gdy zaczniemy urealniać oczekiwania i nie budować fantazji wokół osób, zjawisk, a często nawet i rzeczy. Ja nazbierałam całe tony rozczarowań, już głębokich ich czeluści niezmierzonych, bo w partnerach obu płci szukałam swojego znaczenia i jak się nie udawało, to był zaraz kolejny człek. Doszła ta prawda w końcu do mnie, że mam sporo nieprzeżytego, odkopuję się i oswajam z tak ogromnym, niewyrażonym wcześniej bólem, że normalnie pochlastać się można, ale zamiast tego niszczę się "tylko" e-papierosami, by sobie jakoś ulżyć. Tak więc - ku pamięci, unikać rozczarowań się nie da - przypomną o sobie i wyjdą ze zwielokrotnioną siłą po latach robienia z życia wesołego miasteczka :-)
Jak mądrze i fajnie Pani mówi❤. Szkoda, że dawniej nie było takich informacji ogólniej dostępnych, oj dzkoda😉 rozczarowanie???? Dziś jako 52 letnia osoba, mogę stwierdzić, że życie brutalni zmusiło mnie do nauki akceptowania wielu strat i rozczarowań, by móc żyć dalej... to ważna część życia, jak nie najwazniesza, nauczyć sie tracić .... dziękuję Pani Kamilo😊 z przyjemnością i ciekawością słucham
Jest Pani jakaś prawdziwsza w tym nagraniu, oglądam Pani nagrania z zainteresowaniem, ma Pani dar wyjaśniania pojęc, ma Pani wiedzę, jest Pani piękna kobieta. Proszę wybaczyć mi tylko brakowało trochę Pani temperamentu i dzisiaj zobaczyłam więcej swobody w Pani mimice twarzy, więcej naturalności i prawdziwości jednocześnie! Proszę tak trzymać!!! I dziękuję!!
"Rozczarowanie, że mój partner ma żonę" - feeling called out. Właśnie mamy półroczną przerwę od kontaktu i czuję się beznadziejnie. Choć racjonalnie myśląc czy gorzej niż wcześniej? Miałem próbę samobójczą. Nikt nie rozumie czemu on nie chce odejść od kobiety, która dwa razy miała romans w przeszłości i która (na to wygląda) nie lubi seksu z mężem. Twierdzi, że się kochają i że jej wybaczył. Nie będę temu zaprzeczał, ale czy nie fajnie byłoby być z kimś, kto go nie unika? Tak trudno mi się z tym pogodzić, bo poza nim byłem w siedmiu związkach i nikt nie miał tak dobrze dopasowanej do mnie osobowości i przez nikogo nie czułem się aż tak akceptowany i wspierany. Nie ma ludzi idealnych, ale on jest tego ideału bardzo blisko
roz-czarowanie 😊 zastanawiam się, Pani Kamilo, po tym materiale, czy bycie osobą, której nie chce się rozczarować, zawsze oznacza coś do przepracowania? jakąś sztywność, którą inni ludzie wyczuwają? Bardzo przydatny materiał, bardzo za niego dziękuję.
Proszę się przyznać....specjalnie zaplanowała Pani tworzenie owego materiału w momencie, gdy sąsiad wziął się za remont, abyśmy mogli w pełni wczuć się w temat omawianego rozczarowania...oczywiście takowego nie było, absolutnie :) Jak zwykle w punkt; utylitarystycznie i klarownie. Rozkręca nam się Pani na tym kanale. Ciekawe ile jeszcze ma Pani w zanadrzu :) Pozdrawiam.
Życie daje limonki jak potrzebna lemoniada. Czasem po prostu nie wiemy, że potrzebowaliśmy ;) W terapii Gestalt mówimy, że przyszło z pola. Dziękuję i serdeczności!
Jestem uzależniony od rozczarowań i dobrze mi z tym. Pierwsze pojawiło się chwilę po moich narodzinach, a kolejne zaraz po tym pierwszym i tak dzieje się aż do dzisiaj.
Bardzo trudny temat dla mnie… Rok temu tak się nastawiłam na pewną relację, że jak druga strona nagle zrezygnowała (a nawet nie spotkaliśmy się…), to przez pół roku każdego dnia miałam doła przez to, nawet w nocy się wybudzałam i myślałam o tym. Poszłam w końcu na hipnoterapię i powoli zaczęłam się godzić z tym rozczarowaniem
Mogłaby Pani nagrać materiał jak poradzic sobie z żałobą po rozczarowaniu i rozstaniu z partnerem. W jaki sposób poradzić sobie ze stratą i smutkiem oraz wyciągnąć wnioski by kolejne wybory byly trafniejsze.
Mnie osobiscie najtrudniej było nauczyc sie nie rozczrowywac sie brakiem osob wokol siebie, ktorymi moglbym sie opiekowac. Najstarszy brat, z duza roznica wieku, potem wlsne dziec w kiepsko wybranym zwiazku, wiec wszystko poswiecone im. a potem.. bach, dzieci znikaja z zycia. bardziej gwałtownie i zdecydowanie nieoczekiwanie, i wez to sobie znajdz zajecie ktore zakryje taka pustke.. nie dziwne ze dla wielu osob, zwiazkow utrata dziecka jest jest tematem nie do przejscia i powoduje kompletny rozpad osobowosciowy. Jednak, z perspektywy czsu, umiec akceptowac to co nas spotyka, to niesamowita lekkosc, jak to ujęłaś słusznie. Po prostu rzezczy sie dzieją a ty jak taki zewnetrzny obesrwator, patrzysz z boku jak sie wydarzają, nawet gdy dotyczą ciebie, te ktore ci służą lub są ci potrzebne przyjmujesz, pozostałe ignorujesz, w spokoju patząc na przemijajace złe chwile i, z miłym zaskoczeniem przyjmując te dobre. O ileż bardziej sie odczuwa wdzięcznośc za te dobre mając takie podejscie.
Pytanie jak przechodzic przez kolejne rozczarowania - wzbogaconym- a nie z niechęcią, i dystansowaniem się "po całości" wobec wszystkiego 🤷🤔 mam wrazenie jakby pod umową były napisy malymi literkami, że nie ma żadnych wariantów B;) ...wiecie, że w Sparcie zrzucano wszystkie ułomne dzieci - z wysokiego urwiska? 😮😅
Świetnie podany temat, dziękuje bardzo. Oglądam Pani filmy regularnie. Podoba mi sie, że zwróciła Pani uwagę na rozczarowanie władsnymi projekcjami, przyglądnę się temu dokładniej u siebie. :)
Jak zawsze, i tu nie ma rozczarowania, dotykasz wielu waznych tematow :) To interesujace że jedni od wczesnych lat mają umiejętność radzenia sobie z rozczrowanaiami i z powodujacymi je oczekiwaniami a inni uczą się, nieraz wiekszą cześć zycia. Do tego dochodzą sprawy takie jak dorastanie jako jedynak lub najstarszy brat/siostra, wychowanie w domu szkole i wlasne wrodzone skłonnosci. W Irlandii od lat wychowuje sie młodziez ze wszyskto jest OK, zawsze jestes the best i należa ci sie brawa, czy dwoja czy szóskta.. zawsze jesk OK. great effort. Z tego wyrastaja dorosli, ktorzy wszystko chca zaraz od razu i niedopuszczaja ze co mogli zwyczajnie spieprzyc, poprawic czy moze zwyczajnie dac z siebie dla innych, czasem wbrew wlasnym przekonaniom, ale dla dlgoterminowego dobra relacji, np. Wreszcie, jak fajnie zauwazylas to niezbedna ukiejetnosc planowania, a jednoczesnie nie załamywania sie kiedy plany nie wychodza. Z jednej strony bez celów w zyciu bardzo słabo sie źyje, jednak umiec akceptowac kiedy sie nie dochodzi do nich, lub trzeba je adaptowac do zmieniajacej sie sytuacji lub zmieniajacych sie nas i innych ludzi.. to sztuka sama w sobie...
Dzien dobry ☺️ Chcialam prosic o polecenie ksiazek w w/w temacie, bo niby pozycji o stracie jest wiele, ale ktore polecilaby Pani szczególnie w kwestii rozczarowania? Piszę te slowa samej będąc w długiej juz terapii wlasnej, ale temat jest niczym rzeka... Z góry dziękuję za polecenie lektur 🙏
Kilka listków kwiatka w fioletowej doniczce jest totalnie zasłoniętych, co ogranicza proces fotosyntezy. Twój kotek to zauważył i próbował naprawić. Poza tym kolejny rewelacyjny pod względem merytorycznym materiał, bardzo mi się podobał. Zgodzisz się z tezą, że te większe straty/ rozczarowania życiowe nas kształtują? Czesto przez nie stajemy się życiowo wycofani, zaniżamy własną samoocenę, ograniczamy ryzyko etc. co w konsekwencji sprawia, że żyjemy poniżej progu własnych oczekiwań i jesteśmy źli na samych siebie? 😢
Ja uważam, że dopuszczanie rozczarowań to wielki krok rozwojowy i ku dojrzałości. Czy będziemy się nimi niszczyć - to decyzja. Nawet jak nieświadoma. Kotek się mną rozczarował, że ograniczam słońce kwiatkowi i zamiast się wycofać uruchomił własne działania. A mógł stwierdzić, że jestem do bani i zaraz też go na pewno uśmiercę. ;)
@@kamilakazmierczak masz rację, ale tą dojrzałość trzeba sobie wypracować i jest to raczej proces skorelowany często z wiekiem. Dla przykładu gdy zetkniesz się z nieodwzajemnioną miłością jako nastolatek w liceum czy innym gimnazjum może to być dla Ciebie koniec świata. Gdy to samo rozczarowanie spotka Ciebie w wieku 20-30 lat zareagujesz: "oj ale smuteczek, no nic będę mial teraz więcej czasu dla kumpli, na treningi, na pracę etc. i jakoś to przeżyję" ;)
@@KETRABB-uf4sh Nawet w wieku 50 lat ciężko się pogodzić z rozczarowaniem, że większość mężczyzn podchodzi do relacji na zasadzie korzyści seksualnych, jak kobieta przestaje być użytkowa - to opuszczają. Jednym słowem - wchodząc w relację trzeba albo się zmuszać do seksu, żeby wyrobić normę - bo mężczyzna ma potrzeby, albo zostanie się porzuconą.
@@maamiss5561 pomimo że seks jest jednym z ważniejszych czynników to nie wszystkim mężczyznom zależy tylko na nim. Z wiekiem zaczyna sie bardziej dla nas liczyć mental , cechy osobowościowe i inne zalety kobiet jak wierność, empatia czy umiejętność właściwego wsparcia.
@@KETRABB-uf4sh Ja mam inne doświadczenia. W starszym wieku mężczyźni tym bardziej marzą o spełnianiu fantazji seksualnych oraz częstych stosunkach. To nieprawda, że im starszy, tym mniej chce, właśnie chce się jeszcze nachapać póki może, wręcz są pazerni na seks. Dosłownie jakby byli głodni. A że zdają sobie sprawę, że w starszym wieku kobiet jest zdecydowanie więcej i że mogą wybierać, zmieniać, a kobiety są chętne - idą tam gdzie będzie dużo seksu.
Również uważam, że właściwe drzwi gdy się otworzy zbyt wcześnie (bycie w procesie) to i tak nie rozpozna się, że są tymi właściwymi. W pewnym sensie analogią do tego mechanizmu jest czytanie książki kolejny raz i dostrzeganie w niej mądrości która wcześniej umknęła. Pewne rzeczy trzeba dotknąć by zrozumieć, czasem to nie wystarcza i kolejna lekcja jest bardziej bolesna.
@@kamilakazmierczak"właściwe drzwi" zaczerpnięte z kanału "Słowa Mają Moc". Wielu światłych ludzi jest tam cytowanych. Oczywiście nie ze wszystkim się rezonuje ale większość cytatów ponadczasowa. Sama nazwa kanału wymowna. Więcej zwojuje się właściwym słowem niż mieczem/przemocą. Natomiast odnośnie rozczarowania nie wypowiadam się ponieważ moim zdaniem rozczarowanie sobą, kimś i materią nieożywioną to zupełnie trzy różne rozczarowania i podejście do nich również powinno różnić się diametralnie. Tak czy inaczej oglądam ponieważ zawsze fascynowałem się ludzką psychiką i szanuję ludzi potrafiących uzdrawiać zgodnie z etapem rozwoju osoby z którą wchodzi się w relację.
Czy to w sieci czy w realu nie znam nikogo co tak twardo stąpa po ziemi jak Pani. Znam bardzo bogatych i biednych, szczęśliwych i marudnych , większość może Pani buty czyścić.
Pani kanał spadł mi z nieba. Tak , dokładnie dziś, kiedy najbardziej tego potrzebuję. Rozsądnych argumentów i punktu widzenia drugiej strony. Dziękuję
"jak ja współtworzę to, że przeżywam tyle rozczarowań"
No, mocne, naprawdę mocne.
Gdyż zwykle obwiniamy obiekt który nas rozczarował, bo tak łatwiej.
Świetna cała mowa, ile różnych spojrzeń, perspektyw na cały ten temat. Dzięki
Dzięki 😊 Wyjście poza obwinianie to wspaniała robota.
Ależ cudowny film😊 Zupełnie nie byłem gotowy na to, że spłynie na mnie spokój ( ale biorę to rozczarowanie w ciemno🤗).
Radość 😊
Bardzo dziękuję. Wspaniałe nagranie. Odtworzę nie jeden raz 😘
Radość 🍀
Genialnie wybrnęłaś z tematem sąsiada! Oskarowo! 😊
😃
" nie twórz sobie wyobrażenia o ludziach i tak Cię rozczarują" dopiero po wielu latach zrozumiałam o kim to jest tak naprawdę. Super filmik💚
Rozczarują. Prawo wolności pozwala żyć i rozczarowywać innych. Ale brak wyobrażeń to wspaniałe antidotum 😉
pozdrowienia dla kota, myślałam, że to mój :)
To, myślę, jest kotka, samotna.
Pani zajęta, a ona jej mówi jestem tu... i zajmij się mną,... 😁
A jak jest naprawdę?...
Przekażę pozdrowienia, dziękuję 😃
Wiele razy trzeba wybaczyć samemu sobie. Nauczyć się pewne kwestie, sprawy życia odpuszczać. Na przykład ludzie których jest nam dane poznać w życiu. Nie będą trwać przy nas na zawsze. My jako jednostki jesteśmy tutaj na Ziemi dla innych przez pewien czas. Na dzień, czasem na tydzień. Może parę miesięcy, lat. Czasem może tylko w kolejce sklepowej na wymianę krótkich mądrych paru zdań. Żeby coś zrozumieli, bądź oni nam coś pokazali złego w sobie. Każdy wg mnie ma jakąś misję do spełnienia. Każdy jest tutaj po coś, dla kogoś. Nie ma przypadków w życiu...
Hiper cenne!! Rzadkość, spotykać na yt aż tak inteligentną osobę z poważną i tak przydatną wiedzą.
rzadko? a kanał "nie wiem ale się dowiem"?
Te kończące podcast pytania są jak szpilki, ale jak wbijać je sobie z pożytkiem, kiedy na początku drogi prowadzącej do rozczarowania były zachwyt, pasja, przygoda, radość?... Jak powiada klasyk: chciałeś, żeby się w życiu działo, no to masz :)
To też jest dobre pytanie, jak korzystać z pytań, żeby służyły :)
@@kamilakazmierczak Taka trochę jakby "mentalna akupunktura" ;) Dobrego dnia!:)
Rozczarowanie przychodzi wtedy gdy komuś zaufamy. A ta osoba nie jest tego warta.
Jesli nie ufasz, to się nie rozczarujesz.
Ppzdrawiam
Świetny materiał 👍
Dzień dobry pani Kamilo dzięki za znów dobry materiał i piękna pani jak zawszę ❤
Najmilsze Uszanowanie!
Dziękuję za nagranie. Mi całe życie towarzyszy rozczarowanie. Nie wiem jak żyć, boję się marzyć mieć jakieś wyobrażenia, bo kończą się rozczarowaniem i tak całe życie.
Bardzo dziękuję, to jest bardzo wyzwalające
Dużo wiatru w żagle mi dała ta pogadanka :) zawsze najbardziej rozczarowuję samą siebie, potrafię wyprojektować niesamowite wizje życia i przyszłości i jestem ogromnie zszokowana gdy ludzie jednak są ludźmi i popełniają setki błędów i finalnie nic z tej projekcji się nie zadziewa 😂 już coraz bardziej oswajam się z myśleniem, że to ja mam problem i że rozczarowania są częścią życia, a zakładanie że ktoś nas nigdy w niczym nie rozczaruje jest po prostu dziecinne i naiwne. Chodzi o to, żeby umieć o tym rozmawiać z partnerem i rozumieć się nawzajem, nie bać się mówić o emocjach. Może uda się w końcu zbudować związek z kimś dostępnym emocjonalnie, jestem tu, także na pewno już powoli na dobrej drodze
Ach, te nasze kochane projekcje, które się uparcie nie wydarzają :) Świadomość tego, co Pani opisuje, to dużo. Fajnie, że jestem trochę towarzyszem w tej drodze. Trzymam kciuki! Ale bez presji, można rozczarowywać 😄
Jezuuuu z tą dostępnością emocjonalna mam to samo... Ja pierdziele
Życie jest czasami jak wizyta u dentysty. Trafi się jeden który zrobi Ci tak jak należy, że aż masz ochotę dbać o ząbki i jeździsz językiem po nich, a u kolejnych wywalisz gruba kasę no i "nie już tak nie będzie";)...projekcje niestety nie biorą się z niczego. Rozczarowanie to kolejny dentysta ,który nie umie zrobić jak należy;)
Słychać sąsiadów i kota😂
Jest dobrze 👍
Praca zbiorowa :)
To się nazywa życie!
Dziękuję za inspirację. Co prawda dziwi mnie jak można tak beznamiętnie i przedmiotowo mówić o rzeczach , które palą żyły jak papryczka chilli , rozsadzają głowę jak petarda, doprowadzają do rozpaczy , łez i wyrwy we wnętrzu a nieraz są przyczyną drastycznych kroków, ale jednak jest w tym znacząca wartość edukacyjna. Ja nieustannie szukam w sobie różnych odpowiedzi, między innymi tej, dlaczego pociągają mnie praktycznie wyłącznie kobiety zaburzone, z którymi relacja zawsze się kończy rozczarowaniem, do tego stopnia że w sumie po iluś tam związkach i okresach samotności zauważyłem że bardzo dobrze mi się żyje samemu chociaż boję się w takim stanie pozostać na zawsze i kluczowe to, o czym pani wspomniała - jaki w tym wszystkim jest mój udział,.Obejrzę więcej filmów, może znajdę odpowiedzi których szukam :) a jak będę mógł jakoś wspomóc to też chętnie..
Trudna nauka. Dziękuję za poruszenie tego tematu.
Świetna analiza i przemyślenia, dziękuję, koncówki słuchałem kilka razy, pozdrawiam
Na zdrówko!
Spiłem w trakcie kawkę inkę, pozdrawiam
...ale czy z rumem potiszylem? Do tematu rozczarowań dobrze pasuje😜
Nie odniosę się do tego "ile", bo nie powiedziałbym że było tego dużo. Przede wszystkim nie miałem aż tyle nadziei na jakieś przedsięwzięcia w życiu, albo okazało się, że opcja alternatywna była równie okej, i nie było z tym jakiś łez. Po prostu nie było tego aż tyle - ALE - w ciągu ostatnich kilku lat było jedno, abrdzo silne rozczarowanie kobietą o której bardzo długo nie mogłem przestać myśleć. Nawet nie jest tu kwestia uczuć do niej, co jej odbioru sytuacji kompletnie pobocznej, która mis ię wydarzyła, i później, jej decyzji, i reakcji a nawet przeraźliwie podłych zachowań. Zlepek rozczarowań w jednym wielkim worku z napisem "gnijące rozczarowanie".
Pozostałe sytuacje względem siebie? Np niedostanie się na uczelnię, albo nomen omen, brak wyjazdu do Australii przed 30ką i rozpoczęcie życia tam? No właśnie mniej. Dużo mniej. Jakoś tak... Najmocniejszy ból sprawiła mi kobieta, która wiedziała że bardzo mnie rani, a która czerpała niespożytą radość z zadawania mi cierpienia przez intrygi. Jedno rozczarowanie, bardzo, bardzo duże i bolesne.
Ale mam dopiero 29 lat, wszystko przede mną... mam nadzieję.
Chyba to moje wcielenie było na dyskietce z napisem, tylko dla wtajemniczonych, starych dusz, i nie jęcz potem...😎🍄🤗Dziękuję,świetny film.👍
Dobre pytanie na koniec filmu 😉❤
Pani Kamilo gratuluję ogromu wiedzy jak i formy przekazu
Można słuchać i słuchać
To wielkie szczęście że jest Pani dla nas ❤️
Pozdrawiam serdecznie ❤
Do usług! ❤️ i dziękuję.
Wreszcie, jakże trudno zastosować zdrowe podejscie i właściwą ocenę sytuacji w kontekscie rozczrowań, co akceptowac a kiedy powiedziec dosc, w obliczu narcystycznego partnera. Nie wiem czy znajdziesz jakies pole na omowienie tego szerzej ale jest to szczegolnie trudne.
Bo z natury rzeczy, narcyz tak cie zakreci i zmanipuluje ze juz nie wiesz kiedy robisz zle a kiedy na pewno nie. W pewnym momencie zatracasz juz swiadomosc co jest zwykla odmiennoscia charakterow, z ktora nalezy sie zmierzyc i pokochac, bo bez tego nie da sie przeciez zadnego zwiazku na dluzej założyć, i w zwiazku z tym kiedy masz przed soba prace do wykonania, jesli masz z tym problem. A z drugiej strony, kiedy nalezy postawic granice, i jesli nie sa respektowane, jesli ty nie jestes respektewony, podjec decyzje zeby zakonczyc taka relacje, bez poczucia winy, wktore przeciez nieustannie jestes wpychany ...
Kurcze, powiem krótko, brakuje tak mądrych babek wokoło! Sklonować! :)))
"Emocjonalne dziedzictwo" dr.Galit Atlas, dziękuję Pani Kamilo, pozdrawiam.
Dzień dobry.
Super Kamila że mówisz o modlitwie ❤
Każde rozczarowanie czegoś mnie uczy, kiedy emocje miną staram się podchodzić do sprawy logicznie i wywnioskować jakąś lekcje z zaistniałej sytuacji
Im mniejsze oczekiwania tym mniejsze mozliwe rozczarowanie. Poza tym przy mniejszych oczekiwaniach osiagniecie wiekszego niz oczekiwany sukcesu bedzie milym zaskoczeniem. Same plusy 😀
Chyba łatwiej będzie z tym rozczarowaniem, gdy zaczniemy urealniać oczekiwania i nie budować fantazji wokół osób, zjawisk, a często nawet i rzeczy. Ja nazbierałam całe tony rozczarowań, już głębokich ich czeluści niezmierzonych, bo w partnerach obu płci szukałam swojego znaczenia i jak się nie udawało, to był zaraz kolejny człek. Doszła ta prawda w końcu do mnie, że mam sporo nieprzeżytego, odkopuję się i oswajam z tak ogromnym, niewyrażonym wcześniej bólem, że normalnie pochlastać się można, ale zamiast tego niszczę się "tylko" e-papierosami, by sobie jakoś ulżyć. Tak więc - ku pamięci, unikać rozczarowań się nie da - przypomną o sobie i wyjdą ze zwielokrotnioną siłą po latach robienia z życia wesołego miasteczka :-)
Tak, urealniać oczekiwania, pełna zgoda!
Jak mądrze i fajnie Pani mówi❤. Szkoda, że dawniej nie było takich informacji ogólniej dostępnych, oj dzkoda😉 rozczarowanie???? Dziś jako 52 letnia osoba, mogę stwierdzić, że życie brutalni zmusiło mnie do nauki akceptowania wielu strat i rozczarowań, by móc żyć dalej... to ważna część życia, jak nie najwazniesza, nauczyć sie tracić .... dziękuję Pani Kamilo😊 z przyjemnością i ciekawością słucham
Cieszę się i dziękuję za ciepłe słowa 😊 PS. Znakomity nick :)
Namaste 👍 Dziękuję za edukacyjny przekaz o tak istotnych aspektach w tym temacie👌Pozdrawiam serdecznie 👋
Namaste!
Dziękuję, pomogło.
🙏🙂
Ufff !!! Mocne pani Kamilo! Można tego słuchać “back & forth “ bez końca …..
Im bardziej będziemy unikać rozczarowań tym w większe będziemy pakować ste rozczarowania ….
Cieszę się bardzo, że materiał trafia. I zgadzam się z drugim komentarzem, chyba się nie da przejść życia na kodach ;)
Spoko programik, proszę Pani.
Jest Pani jakaś prawdziwsza w tym nagraniu, oglądam Pani nagrania z zainteresowaniem, ma Pani dar wyjaśniania pojęc, ma Pani wiedzę, jest Pani piękna kobieta. Proszę wybaczyć mi tylko brakowało trochę Pani temperamentu i dzisiaj zobaczyłam więcej swobody w Pani mimice twarzy, więcej naturalności i prawdziwości jednocześnie! Proszę tak trzymać!!! I dziękuję!!
Cudownie! Dziękuję ☺️
Ciekawe wywody. Z takimi ludźmi chętnie się rozmawia.
Dzień dobry 🐒
Nie rozczarowałem się ❤️
Proszę podgłośnić jak wiercą i miauczą i można ćwiczyć!
@@kamilakazmierczak o, tak właśnie zrobię 😅
"Rozczarowanie, że mój partner ma żonę" - feeling called out. Właśnie mamy półroczną przerwę od kontaktu i czuję się beznadziejnie. Choć racjonalnie myśląc czy gorzej niż wcześniej? Miałem próbę samobójczą. Nikt nie rozumie czemu on nie chce odejść od kobiety, która dwa razy miała romans w przeszłości i która (na to wygląda) nie lubi seksu z mężem. Twierdzi, że się kochają i że jej wybaczył. Nie będę temu zaprzeczał, ale czy nie fajnie byłoby być z kimś, kto go nie unika?
Tak trudno mi się z tym pogodzić, bo poza nim byłem w siedmiu związkach i nikt nie miał tak dobrze dopasowanej do mnie osobowości i przez nikogo nie czułem się aż tak akceptowany i wspierany. Nie ma ludzi idealnych, ale on jest tego ideału bardzo blisko
roz-czarowanie 😊 zastanawiam się, Pani Kamilo, po tym materiale, czy bycie osobą, której nie chce się rozczarować, zawsze oznacza coś do przepracowania? jakąś sztywność, którą inni ludzie wyczuwają?
Bardzo przydatny materiał, bardzo za niego dziękuję.
Sztywność? To chyba neurotyczne...każdy z nas ma coś takiego a sobie w różnych obszarach...Pytanie czy jesteśmy tego swiadomi i co nam ro robi?
Nie wiem czy w ogóle w życiu „coś trzeba popracować”, pytanie co my chcemy i czy chcemy być łatwiejsi czy trudniejsi w obcowaniu z ;)
@@kamilakazmierczak a co to znaczy być łatwiejszym? Bo mnie kojarzy się to z byciem autentycznym w trwaniu z kimś. To relacja bez grania.
@@Obserwator11 w filmie mówię.
@@kamilakazmierczakdziękuję...obejrze raz jeszcze, czegoś mój umysł nie zakodował.
Proszę się przyznać....specjalnie zaplanowała Pani tworzenie owego materiału w momencie, gdy sąsiad wziął się za remont, abyśmy mogli w pełni wczuć się w temat omawianego rozczarowania...oczywiście takowego nie było, absolutnie :) Jak zwykle w punkt; utylitarystycznie i klarownie. Rozkręca nam się Pani na tym kanale. Ciekawe ile jeszcze ma Pani w zanadrzu :) Pozdrawiam.
Życie daje limonki jak potrzebna lemoniada.
Czasem po prostu nie wiemy, że potrzebowaliśmy ;)
W terapii Gestalt mówimy, że przyszło z pola. Dziękuję i serdeczności!
@@kamilakazmierczakpiękne podsumowanie :) widać wiatry Pani sprzyjają, i oby nie słabły. Również pozdrawiam :)
@@kamilakazmierczakPrzyszło z pola ... z zamiarem pochwalenia się swoim nowym udarem ;)
Jestem uzależniony od rozczarowań i dobrze mi z tym. Pierwsze pojawiło się chwilę po moich narodzinach, a kolejne zaraz po tym pierwszym i tak dzieje się aż do dzisiaj.
Bo nie znasz nic lepszego.
To co piszesz to program
@@maya13680 Program ??? Nie wiem jaki "program". Miałem nadzieję rozśmieszyć piękną Panią psycholog, ale chyba mi nie wyszło😁
Bardzo trudny temat dla mnie… Rok temu tak się nastawiłam na pewną relację, że jak druga strona nagle zrezygnowała (a nawet nie spotkaliśmy się…), to przez pół roku każdego dnia miałam doła przez to, nawet w nocy się wybudzałam i myślałam o tym. Poszłam w końcu na hipnoterapię i powoli zaczęłam się godzić z tym rozczarowaniem
🌷🌷🌷
🙏🏻
Super 😌
Mogłaby Pani nagrać materiał jak poradzic sobie z żałobą po rozczarowaniu i rozstaniu z partnerem. W jaki sposób poradzić sobie ze stratą i smutkiem oraz wyciągnąć wnioski by kolejne wybory byly trafniejsze.
Tak to o mnie ❤
Mnie osobiscie najtrudniej było nauczyc sie nie rozczrowywac sie brakiem osob wokol siebie, ktorymi moglbym sie opiekowac. Najstarszy brat, z duza roznica wieku, potem wlsne dziec w kiepsko wybranym zwiazku, wiec wszystko poswiecone im. a potem.. bach, dzieci znikaja z zycia. bardziej gwałtownie i zdecydowanie nieoczekiwanie, i wez to sobie znajdz zajecie ktore zakryje taka pustke.. nie dziwne ze dla wielu osob, zwiazkow utrata dziecka jest jest tematem nie do przejscia i powoduje kompletny rozpad osobowosciowy.
Jednak, z perspektywy czsu, umiec akceptowac to co nas spotyka, to niesamowita lekkosc, jak to ujęłaś słusznie. Po prostu rzezczy sie dzieją a ty jak taki zewnetrzny obesrwator, patrzysz z boku jak sie wydarzają, nawet gdy dotyczą ciebie, te ktore ci służą lub są ci potrzebne przyjmujesz, pozostałe ignorujesz, w spokoju patząc na przemijajace złe chwile i, z miłym zaskoczeniem przyjmując te dobre. O ileż bardziej sie odczuwa wdzięcznośc za te dobre mając takie podejscie.
Pytanie jak przechodzic przez kolejne rozczarowania - wzbogaconym- a nie z niechęcią, i dystansowaniem się "po całości" wobec wszystkiego 🤷🤔 mam wrazenie jakby pod umową były napisy malymi literkami, że nie ma żadnych wariantów B;)
...wiecie, że w Sparcie zrzucano wszystkie ułomne dzieci - z wysokiego urwiska? 😮😅
To jest dobre pytanie:)
Świetny materiał. Daje mi odpowiedź na wiele sytuacji z mojego życia. Bardzo dziękuję!
Bardzo się cieszę!
Wciągłem się jak w narkotyk słuchając Pani.
Oprócz wymienionej w materiale modlitwy o pogodę ducha, polecam zapoznać się z tekstem Dezyderaty/Desiderata.
Pozdrawiam:)
Desiderata jest wspaniała.
Pozdrawiam:)
Pani przekazy również są wspaniałe.
Dziękuję za pozdrowienia ❤
❤
Świetnie podany temat, dziękuje bardzo. Oglądam Pani filmy regularnie. Podoba mi sie, że zwróciła Pani uwagę na rozczarowanie władsnymi projekcjami, przyglądnę się temu dokładniej u siebie. :)
Jak zawsze, i tu nie ma rozczarowania, dotykasz wielu waznych tematow :)
To interesujace że jedni od wczesnych lat mają umiejętność radzenia sobie z rozczrowanaiami i z powodujacymi je oczekiwaniami a inni uczą się, nieraz wiekszą cześć zycia.
Do tego dochodzą sprawy takie jak dorastanie jako jedynak lub najstarszy brat/siostra, wychowanie w domu szkole i wlasne wrodzone skłonnosci.
W Irlandii od lat wychowuje sie młodziez ze wszyskto jest OK, zawsze jestes the best i należa ci sie brawa, czy dwoja czy szóskta.. zawsze jesk OK. great effort. Z tego wyrastaja dorosli, ktorzy wszystko chca zaraz od razu i niedopuszczaja ze co mogli zwyczajnie spieprzyc, poprawic czy moze zwyczajnie dac z siebie dla innych, czasem wbrew wlasnym przekonaniom, ale dla dlgoterminowego dobra relacji, np.
Wreszcie, jak fajnie zauwazylas to niezbedna ukiejetnosc planowania, a jednoczesnie nie załamywania sie kiedy plany nie wychodza. Z jednej strony bez celów w zyciu bardzo słabo sie źyje, jednak umiec akceptowac kiedy sie nie dochodzi do nich, lub trzeba je adaptowac do zmieniajacej sie sytuacji lub zmieniajacych sie nas i innych ludzi.. to sztuka sama w sobie...
Wiedza to jedno praktyka to drugie całe życie na trening
Każda zmiana zaczyna się od akceptacji.
1
Dzien dobry ☺️ Chcialam prosic o polecenie ksiazek w w/w temacie, bo niby pozycji o stracie jest wiele, ale ktore polecilaby Pani szczególnie w kwestii rozczarowania?
Piszę te slowa samej będąc w długiej juz terapii wlasnej, ale temat jest niczym rzeka... Z góry dziękuję za polecenie lektur 🙏
„To, co musimy utracić” Judith Viorst 😊
@@kamilakazmierczak tą pozycję znam ☺️ może Pani polecić coś jeszcze?
@@kamilakazmierczak może też zahaczać o temat żałoby bo to - niestety - również moje doświadczenie / choć rozczarowanie jako temat na 1° miejscu
Kilka listków kwiatka w fioletowej doniczce jest totalnie zasłoniętych, co ogranicza proces fotosyntezy. Twój kotek to zauważył i próbował naprawić. Poza tym kolejny rewelacyjny pod względem merytorycznym materiał, bardzo mi się podobał. Zgodzisz się z tezą, że te większe straty/ rozczarowania życiowe nas kształtują? Czesto przez nie stajemy się życiowo wycofani, zaniżamy własną samoocenę, ograniczamy ryzyko etc. co w konsekwencji sprawia, że żyjemy poniżej progu własnych oczekiwań i jesteśmy źli na samych siebie? 😢
Ja uważam, że dopuszczanie rozczarowań to wielki krok rozwojowy i ku dojrzałości. Czy będziemy się nimi niszczyć - to decyzja. Nawet jak nieświadoma. Kotek się mną rozczarował, że ograniczam słońce kwiatkowi i zamiast się wycofać uruchomił własne działania. A mógł stwierdzić, że jestem do bani i zaraz też go na pewno uśmiercę.
;)
@@kamilakazmierczak masz rację, ale tą dojrzałość trzeba sobie wypracować i jest to raczej proces skorelowany często z wiekiem. Dla przykładu gdy zetkniesz się z nieodwzajemnioną miłością jako nastolatek w liceum czy innym gimnazjum może to być dla Ciebie koniec świata. Gdy to samo rozczarowanie spotka Ciebie w wieku 20-30 lat zareagujesz: "oj ale smuteczek, no nic będę mial teraz więcej czasu dla kumpli, na treningi, na pracę etc. i jakoś to przeżyję" ;)
@@KETRABB-uf4sh Nawet w wieku 50 lat ciężko się pogodzić z rozczarowaniem, że większość mężczyzn podchodzi do relacji na zasadzie korzyści seksualnych, jak kobieta przestaje być użytkowa - to opuszczają. Jednym słowem - wchodząc w relację trzeba albo się zmuszać do seksu, żeby wyrobić normę - bo mężczyzna ma potrzeby, albo zostanie się porzuconą.
@@maamiss5561 pomimo że seks jest jednym z ważniejszych czynników to nie wszystkim mężczyznom zależy tylko na nim. Z wiekiem zaczyna sie bardziej dla nas liczyć mental , cechy osobowościowe i inne zalety kobiet jak wierność, empatia czy umiejętność właściwego wsparcia.
@@KETRABB-uf4sh Ja mam inne doświadczenia. W starszym wieku mężczyźni tym bardziej marzą o spełnianiu fantazji seksualnych oraz częstych stosunkach. To nieprawda, że im starszy, tym mniej chce, właśnie chce się jeszcze nachapać póki może, wręcz są pazerni na seks. Dosłownie jakby byli głodni. A że zdają sobie sprawę, że w starszym wieku kobiet jest zdecydowanie więcej i że mogą wybierać, zmieniać, a kobiety są chętne - idą tam gdzie będzie dużo seksu.
🖐️👍🌷👍🖐️
☺🤩
Pani Kamilo skąd cytat: "proces procesuje procesowanie w swoim tempie"? 😊
Autorskie 😉
@@kamilakazmierczak piękne 🙂
Ja przeżyłem horror z partnerką która miała oczekiwania i okazało się że jest toksyczna
Również uważam, że właściwe drzwi gdy się otworzy zbyt wcześnie (bycie w procesie) to i tak nie rozpozna się, że są tymi właściwymi.
W pewnym sensie analogią do tego mechanizmu jest czytanie książki kolejny raz i dostrzeganie w niej mądrości która wcześniej umknęła.
Pewne rzeczy trzeba dotknąć by zrozumieć, czasem to nie wystarcza i kolejna lekcja jest bardziej bolesna.
O to to, rezonuje ze mną ta analogia :)
@@kamilakazmierczak"właściwe drzwi" zaczerpnięte z kanału "Słowa Mają Moc". Wielu światłych ludzi jest tam cytowanych. Oczywiście nie ze wszystkim się rezonuje ale większość cytatów ponadczasowa.
Sama nazwa kanału wymowna. Więcej zwojuje się właściwym słowem niż mieczem/przemocą.
Natomiast odnośnie rozczarowania nie wypowiadam się ponieważ moim zdaniem rozczarowanie sobą, kimś i materią nieożywioną to zupełnie trzy różne rozczarowania i podejście do nich również powinno różnić się diametralnie.
Tak czy inaczej oglądam ponieważ zawsze fascynowałem się ludzką psychiką i szanuję ludzi potrafiących uzdrawiać zgodnie z etapem rozwoju osoby z którą wchodzi się w relację.
Czy slychac koty w tle? 😃
Sorrki za literowke,trzcionka Nie polska miesza mi Jake pisze,pozdrowienia
relaksowanie sie w obliczu bezradnosci …. Hmm
Czy to w sieci czy w realu nie znam nikogo co tak twardo stąpa po ziemi jak Pani. Znam bardzo bogatych i biednych, szczęśliwych i marudnych , większość może Pani buty czyścić.
Z sasiadem wybrniete po mistrzowsku, roczarowanie to poprostu czesc naszej egzystencij,z innymi ludzmi .