Dzień dobry Wiolu, ja wprowadziłam dwie zasady. Nie korzystam z telefonu rano zaraz po przebudzeniu i staram się wydłużać ten moment sięgniecia po telefon i wieczorem zamieniłam telefon na książkę tak około 2 godziny przed snem.
A używasz budzika w telefonie ? Bo ja tak i myśle ze gdybym to zmieniła to mogę telefon trzymać w innym pomieszczeniu niż sypialnia i wtedy będę po niego sięgała znacznie później . Jak oceniasz te zmianę u siebie ?
Bardzo lubię Pani kanał i treści jakie Pani przedstawia. Subtelnie, z klasą, na spokojnie. Słuchając Pani można się nie tylko dowiedzieć czegoś ciekawego, ale i Pani głos działa relaksująco. 😊😊😊 Pozdrawiam Panią serdecznie.
Dziękuję za te mile słowa. Szanuje czas moich widzów i mam to szczęście mieć widownię o szerokich horyzontach ;) Przesyłam pozdrowienia i życzenia pomyślności
Wiolu, jak zwykle bardzo trafne wskazówki :). Uważam, że we wszystkim potrzebny jest umiar. Ja jakiś czas temu przestałam korzystać z fb i ig. Bycie na yt mi wystarcza. Tak więc dla mnie sposobem na racjonalne korzystanie z internetu było wybranie tych mediów społecznościowych, które uważałam za najbardziej dla mnie wartościowe, a nie korzystanie ze wszystkich jednocześnie. Nie używam telefonu przed snem ani rano. Telefon mam w innym pomieszczeniu, mimo, że korzystam z budzika w telefonie. Rano jestem zmobilizowana żeby wstać i wyłączyć telefon. To taki mój nawyk, dzięki któremu wstaję zaraz po przebudzeniu. Staram się też w co drugą sobotę w ogóle nie korzystać z internetu i robię sobie reset, według Twoich wcześniejszych wskazówek. Przyniosły mi one wiele dobrego. Pozdrawiam serdecznie 🙂
@@IZOTOPIAwiola Będę trzymała kciuki, żeby Ci się udało wdrożyć ten nawyk. On jest bardzo dobry, gdy za oknem ciemno i zimno (bo piękna jesień minęła), a wstanie z łóżka jest naprawdę trudne 😔
Synowie twierdzą, że nie istnieję... Bo nie ma mnie w internecie. Nie korzystam z social mediów. Ale jestem uzależniona od niektórych podcastów i kanałó na YT - również Twojego, Wiolu😃🍁
Mój na szczęście nie zabiera dużo czasu ;) nie można tez zapominać ze internet to źródło cennej informacji jeśli się umie z niego korzystać . Ja tyle różnych ciekawych rzeczy się dowiaduje ze nie widzę potrzeby tego się pozbawiać . W końcu to dobrze iść z postępem
@@IZOTOPIAwiola Dlatego Twój tak lubię😃 Masz rację, że internet to nieocenione i łatwo dostępne źródło wiedzy - w tym kontekście chętnie z niego korzystam 👍
Mnie też nie ma w necie...nie mam FB ani Instagrama...oglądam tylko Ytuba o minimalizmie bo to interesuje mnie najbardziej...nie oglądam już tych osób co promują zakupy..houle ... ciuchy i te inne...zabierało mi to dużo czasu i pieniędzy.. Wioletka bardzo mi pomaga i inspiruje...dziękuję.
Miło Cię widzieć i słyszeć😊Jak zwykle temat dotyczy nas wszystkich. Myślę, że młodzi są bardziej zagrożeni jako, że,, czym skorupka za młodu.." itd. Ostatnio w piękny, słoneczny dzień byłam z wnuczką na placu zabaw. Było dużo młodych mam, wszystkie zapatrzone w swoje...nie, absolutnie nie dzieci, ale smartfony! Niektóre stały nad wózkami, a niemowlaki zamiast widzieć uśmiechniętą mamę, widziały nad sobą czarny prostokąt zasłaniający twarz mamy. To było bardzo, bardzo smutne. Na szczęście, były też mamy, które bawiły się z dziećmi, ale w zdecydowanej mniejszości😢 Też telefon czasem zabieram do łazienki, bo lubi być złośliwy i dzwoni, gdy tylko tam wejdę😄. Pozdrawiam Cię cieplutko😘
Tak Aniu ja tez obserwuje młodsze pokolenia i widzę ze ludzie w restauracji zamiast rozmawiać ze sobą klikają w klawiaturę a w autobusie czy tramwaju to już 99% . To nie jest dobre moim zdaniem .
Dzień dobry, smartfon jest dla mnie głównie źródłem szybkiego znalezienia informacji , których akurat potrzebuję. Z YT prawie wcale nie korzystałam, dopiero Twój blog tak mnie wciągnął , że śmiało mogę powiedzieć , że nawiązałam z kimś kontakt w sieci .Do tej pory myślałam , że to u mnie niemożliwe. Wszystko dzięki Tobie, dziękuję i pozdrawiam 🤗Basia.
To dla mnie zaszczyt Basiu ze jestem takim gościem u Ciebie. Należysz do tych osób , o których wspominam pod koniec odcinka. I gratuluje Ci takiego praktycznego podejscia do cyfrowego świata. Ono jest najzdrowsze . Pozdrawiam
Przepraszam za te przerwę . Sprawy rodzinne i osobiste się nałożyły i czasu już brakło . Bardzo dziękuje za pozostanie ze mną . Doceniam to bardzo. Życzę miłego dnia i pozdrawiam 🇵🇱
Lubię resety robić co jakis czas. Daja przewietrzyć głowę, przestrzeń i nabrac dystansu. Ostatni taki totalny reset trwał u mnie miesiąc. Pozdrawiam Cie Wiolu🤗
Cóż, u mnie własnie zakończył się okres 2tygodniowego postu od internetu, który spadł na mnie przez czyjs głupi żart; swoją drogą - fajnie znów Panią słyszeć po tak dłógiej przerwie. :-D Bynajmniej nie było to dla mnie nic trudnego - tym bardziej, że zawsze zależało mi na wiadomosci i na wolnosci, zawsze byłam wolna i na zawsze chcę być, a wolnosć to nie tylko nieprzebywanie w pudle, ale także trzymanie się z dala od wszystkiego, co nam ją zabiera - a ogrom wolnoci zabiera nam włanie uzależnienie, czy to od alkoholu, czy jakiekolwiek inne. Było mi najbardziej przez ten czas szkoda kontaktów z ludźmi, zwłaszcza tych, z którymi już byłam gdzies poumawiana, i trochę szkoda, że nie mogę gdzies się zapisać, sprawdzić ważnej informacji, albo posłuchać fajnych, edukacyjnych materiałów, które lubiłam słuchać zwłaszcza przy moim porannym szyciu, z kawką w ręce i wygodnie na kanapie. ;-) No, ale cóż, jak nie było po co - to po prostu wyłączyłam laptopa i szyłam sobie, delektując się muzyczką z radia. ;-)
Ale muszę się przyznać ze kiedy śpię to mam telefon na szafce nocnej i zdarza mi się brać telefon do łazienki 🙈. Ale staram się nie budzić i nie zasypiać gapiąc się w ekran .
I to kolejny raz potwierdza, że umiar i balans jest tym co dla nas najlepsze. Ani głodówki, restrykcyjne diety, detoksy w każdej dziedzinie niczego dobrego nie przynoszą i są tak samo szkodliwe jak obżarstwo i nadmiar. Ja sama byłam cały czerwiec w tym roku na 100% detoksie i wiem po sobie, że to nie do końca było dobre dlatego choć chciałam całe lato być offline postanowiłam wrócić, ale na pewnych warunkach i zwyczajnie kontrolować swój czas będąc online. Bardzo mi przez ten miesiąc offline brakowało pewnych relacji z ludźmi które narodziły się właśnie poprzez użytkowanie choćby instagrama czy yt. Nie chciałam ich stracić. Ale detoksu nie żałuję dlatego, że dzięki niemu uzmysłowiłam sobie kogo i czego mi brakuje. Mogłam przez to zweryfikować mocno swoje treści i teraz lepiej zarządzać czasem w sieci, bo wiem, co chcę konsumować i przyjmować do siebie. I tak jak w życiu realnym nie tkwię w negatywnych relacjach tak samo trzymam się tej zasady w sieci.
Podziwiam ze tak długo udało Ci się wytrzymać offline. Ja potrzebuje być online choćby dla kontaktu z rodzina bo mieszkam sama. I cieszę się ze wróciłaś i ze znów mogę czytać Twoje komentarze i śledzić Twoje konto na IG. W dzisiejszych czas odcięcie się od sieci nie jest żadnym rozwiązaniem . Trzeba po prostu nauczyć się zarządzać ta sfera życia tak żeby ona nie przejela kontroli nad nami. Pozdrawiam Agnieszko
Zgadzam się z Panią. Ja tam nie wierzę w te cyfrowe i dopaminowe detoksy. Własna intuicja i zdrowy rozsądek to wystarczy no chyba ze ktoś jest naprawde silnie uzalezniny. To chyba też sprawa kiedy się kto urodził ja się wychowałem jeszcze bez smatrfonów. Pierwszy kupiłem jak miałem 30 lat. Kto wie co by bylo jak bym miał dostęp od dziecka. Pozdrawiam.
Jasne ze to sprawa pokoleniowa. Problem prawdziwy jeszcze przed nami . W sensie ze dla nowych pokoleń to może być okropne w skutkach takie uzależnienie od technologii. Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry. Dziękuję za film. Ja także nie korzystam z fb i ig. Yt oglądam wybiórczo. Pani kanał baaardzo lubię. Jednak gdybym nie miała telefonu przy łóżku to nie obejrzałabym filmu przy porannej kawie😊. Telefon to niestety część mojego świata. Mam w nim wszystko🤦♀️. Jeśli nie wezmę telefonu na spacer z psem to czuję się niepewnie... I także zabieram go do łazienki... Pozdrawiam Wszystkich ciepło. Miłego dnia
Miło mi tym bardziej ze mój kanał ma tak zaszczytne miejsce. Wszędzie teraz walczą o nasze uwagę a przecież potrzeba nam tez czasu dla siebie i dla ludzi których mamy w realu wokół siebie. Ja tez złe się czuje gdy nie mam telefonu pod ręka . Czy to złe ? Może tak ale nie gapie się w jego ekran non stop . Pozdrawiam
Dzień dobry Wiolu, ja wprowadziłam dwie zasady. Nie korzystam z telefonu rano zaraz po przebudzeniu i staram się wydłużać ten moment sięgniecia po telefon i wieczorem zamieniłam telefon na książkę tak około 2 godziny przed snem.
A używasz budzika w telefonie ? Bo ja tak i myśle ze gdybym to zmieniła to mogę telefon trzymać w innym pomieszczeniu niż sypialnia i wtedy będę po niego sięgała znacznie później . Jak oceniasz te zmianę u siebie ?
Kupiłam budzik
Bardzo lubię Pani kanał i treści jakie Pani przedstawia. Subtelnie, z klasą, na spokojnie. Słuchając Pani można się nie tylko dowiedzieć czegoś ciekawego, ale i Pani głos działa relaksująco. 😊😊😊 Pozdrawiam Panią serdecznie.
Dziękuję za te mile słowa. Szanuje czas moich widzów i mam to szczęście mieć widownię o szerokich horyzontach ;)
Przesyłam pozdrowienia i życzenia pomyślności
Wiolu, jak zwykle bardzo trafne wskazówki :). Uważam, że we wszystkim potrzebny jest umiar. Ja jakiś czas temu przestałam korzystać z fb i ig. Bycie na yt mi wystarcza. Tak więc dla mnie sposobem na racjonalne korzystanie z internetu było wybranie tych mediów społecznościowych, które uważałam za najbardziej dla mnie wartościowe, a nie korzystanie ze wszystkich jednocześnie. Nie używam telefonu przed snem ani rano. Telefon mam w innym pomieszczeniu, mimo, że korzystam z budzika w telefonie. Rano jestem zmobilizowana żeby wstać i wyłączyć telefon. To taki mój nawyk, dzięki któremu wstaję zaraz po przebudzeniu. Staram się też w co drugą sobotę w ogóle nie korzystać z internetu i robię sobie reset, według Twoich wcześniejszych wskazówek. Przyniosły mi one wiele dobrego. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Ja tez tak zrobię jak Ty i będę wstawała żeby wyłączyć budzik. Zaczynam od poniedziałku i dam znać jak mi poszło . Dzięki Aniu
@@IZOTOPIAwiola Będę trzymała kciuki, żeby Ci się udało wdrożyć ten nawyk. On jest bardzo dobry, gdy za oknem ciemno i zimno (bo piękna jesień minęła), a wstanie z łóżka jest naprawdę trudne 😔
Synowie twierdzą, że nie istnieję... Bo nie ma mnie w internecie. Nie korzystam z social mediów. Ale jestem uzależniona od niektórych podcastów i kanałó na YT - również Twojego, Wiolu😃🍁
Mój na szczęście nie zabiera dużo czasu ;) nie można tez zapominać ze internet to źródło cennej informacji jeśli się umie z niego korzystać . Ja tyle różnych ciekawych rzeczy się dowiaduje ze nie widzę potrzeby tego się pozbawiać . W końcu to dobrze iść z postępem
@@IZOTOPIAwiola Dlatego Twój tak lubię😃 Masz rację, że internet to nieocenione i łatwo dostępne źródło wiedzy - w tym kontekście chętnie z niego korzystam 👍
Mnie też nie ma w necie...nie mam FB ani Instagrama...oglądam tylko Ytuba o minimalizmie bo to interesuje mnie najbardziej...nie oglądam już tych osób co promują zakupy..houle ... ciuchy i te inne...zabierało mi to dużo czasu i pieniędzy.. Wioletka bardzo mi pomaga i inspiruje...dziękuję.
Miło Cię widzieć i słyszeć😊Jak zwykle temat dotyczy nas wszystkich. Myślę, że młodzi są bardziej zagrożeni jako, że,, czym skorupka za młodu.." itd. Ostatnio w piękny, słoneczny dzień byłam z wnuczką na placu zabaw. Było dużo młodych mam, wszystkie zapatrzone w swoje...nie, absolutnie nie dzieci, ale smartfony! Niektóre stały nad wózkami, a niemowlaki zamiast widzieć uśmiechniętą mamę, widziały nad sobą czarny prostokąt zasłaniający twarz mamy. To było bardzo, bardzo smutne. Na szczęście, były też mamy, które bawiły się z dziećmi, ale w zdecydowanej mniejszości😢 Też telefon czasem zabieram do łazienki, bo lubi być złośliwy i dzwoni, gdy tylko tam wejdę😄. Pozdrawiam Cię cieplutko😘
Tak Aniu ja tez obserwuje młodsze pokolenia i widzę ze ludzie w restauracji zamiast rozmawiać ze sobą klikają w klawiaturę a w autobusie czy tramwaju to już 99% . To nie jest dobre moim zdaniem .
Miesiąc temu skasowałam tt, a wczoraj ig 😊
Czyli stopniowo zmniejszasz ilość źródeł info. A jak się z tym czujesz?
@@IZOTOPIAwiola Same pozytywne skutki.
Dzień dobry, smartfon jest dla mnie głównie źródłem szybkiego znalezienia informacji , których akurat potrzebuję. Z YT prawie wcale nie korzystałam, dopiero Twój blog tak mnie wciągnął , że śmiało mogę powiedzieć , że nawiązałam z kimś kontakt w sieci .Do tej pory myślałam , że to u mnie niemożliwe. Wszystko dzięki Tobie, dziękuję i pozdrawiam 🤗Basia.
To dla mnie zaszczyt Basiu ze jestem takim gościem u Ciebie. Należysz do tych osób , o których wspominam pod koniec odcinka. I gratuluje Ci takiego praktycznego podejscia do cyfrowego świata. Ono jest najzdrowsze . Pozdrawiam
Dzień dobry, nie mogłam się doczekać kolejnego filmu. Dziękuję bardzo, świetny temat. Pozdrawiam serdecznie ❤❤
Przepraszam za te przerwę . Sprawy rodzinne i osobiste się nałożyły i czasu już brakło . Bardzo dziękuje za pozostanie ze mną . Doceniam to bardzo. Życzę miłego dnia i pozdrawiam 🇵🇱
Lubię resety robić co jakis czas. Daja przewietrzyć głowę, przestrzeń i nabrac dystansu. Ostatni taki totalny reset trwał u mnie miesiąc.
Pozdrawiam Cie Wiolu🤗
Miesiąc ! Ja sobie nie wyobrażam . Ja kontakt z rodzina rozproszona po Europe utrzymuje dzięki komunikatorom . Tego by mi brakowało .
I tez pozdrawiam Agnieszko
Cóż, u mnie własnie zakończył się okres 2tygodniowego postu od internetu, który spadł na mnie przez czyjs głupi żart; swoją drogą - fajnie znów Panią słyszeć po tak dłógiej przerwie. :-D Bynajmniej nie było to dla mnie nic trudnego - tym bardziej, że zawsze zależało mi na wiadomosci i na wolnosci, zawsze byłam wolna i na zawsze chcę być, a wolnosć to nie tylko nieprzebywanie w pudle, ale także trzymanie się z dala od wszystkiego, co nam ją zabiera - a ogrom wolnoci zabiera nam włanie uzależnienie, czy to od alkoholu, czy jakiekolwiek inne.
Było mi najbardziej przez ten czas szkoda kontaktów z ludźmi, zwłaszcza tych, z którymi już byłam gdzies poumawiana, i trochę szkoda, że nie mogę gdzies się zapisać, sprawdzić ważnej informacji, albo posłuchać fajnych, edukacyjnych materiałów, które lubiłam słuchać zwłaszcza przy moim porannym szyciu, z kawką w ręce i wygodnie na kanapie. ;-) No, ale cóż, jak nie było po co - to po prostu wyłączyłam laptopa i szyłam sobie, delektując się muzyczką z radia. ;-)
Ale muszę się przyznać ze kiedy śpię to mam telefon na szafce nocnej i zdarza mi się brać telefon do łazienki 🙈. Ale staram się nie budzić i nie zasypiać gapiąc się w ekran .
Dzień dobry,
miło posłuchać.💚
Mnie tez miło ze ktoś jednak mnie słucha. Dziękuje za komentarz i mam nadzieje ze cyfrowa rzeczywistość jest pod kontrola
Bardzo wartościowe porady! Dziękuję ❤
Dziękuje za miłe słowa . Mam nadzieje ze porady nie okażą się zbyt trudne w praktyce . Pozdrawiam
I to kolejny raz potwierdza, że umiar i balans jest tym co dla nas najlepsze. Ani głodówki, restrykcyjne diety, detoksy w każdej dziedzinie niczego dobrego nie przynoszą i są tak samo szkodliwe jak obżarstwo i nadmiar. Ja sama byłam cały czerwiec w tym roku na 100% detoksie i wiem po sobie, że to nie do końca było dobre dlatego choć chciałam całe lato być offline postanowiłam wrócić, ale na pewnych warunkach i zwyczajnie kontrolować swój czas będąc online. Bardzo mi przez ten miesiąc offline brakowało pewnych relacji z ludźmi które narodziły się właśnie poprzez użytkowanie choćby instagrama czy yt. Nie chciałam ich stracić. Ale detoksu nie żałuję dlatego, że dzięki niemu uzmysłowiłam sobie kogo i czego mi brakuje. Mogłam przez to zweryfikować mocno swoje treści i teraz lepiej zarządzać czasem w sieci, bo wiem, co chcę konsumować i przyjmować do siebie. I tak jak w życiu realnym nie tkwię w negatywnych relacjach tak samo trzymam się tej zasady w sieci.
Podziwiam ze tak długo udało Ci się wytrzymać offline. Ja potrzebuje być online choćby dla kontaktu z rodzina bo mieszkam sama.
I cieszę się ze wróciłaś i ze znów mogę czytać Twoje komentarze i śledzić Twoje konto na IG.
W dzisiejszych czas odcięcie się od sieci nie jest żadnym rozwiązaniem .
Trzeba po prostu nauczyć się zarządzać ta sfera życia tak żeby ona nie przejela kontroli nad nami.
Pozdrawiam Agnieszko
Zgadzam się z Panią. Ja tam nie wierzę w te cyfrowe i dopaminowe detoksy. Własna intuicja i zdrowy rozsądek to wystarczy no chyba ze ktoś jest naprawde silnie uzalezniny. To chyba też sprawa kiedy się kto urodził ja się wychowałem jeszcze bez smatrfonów. Pierwszy kupiłem jak miałem 30 lat. Kto wie co by bylo jak bym miał dostęp od dziecka. Pozdrawiam.
Jasne ze to sprawa pokoleniowa. Problem prawdziwy jeszcze przed nami . W sensie ze dla nowych pokoleń to może być okropne w skutkach takie uzależnienie od technologii.
Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry. Dziękuję za film. Ja także nie korzystam z fb i ig. Yt oglądam wybiórczo. Pani kanał baaardzo lubię. Jednak gdybym nie miała telefonu przy łóżku to nie obejrzałabym filmu przy porannej kawie😊. Telefon to niestety część mojego świata. Mam w nim wszystko🤦♀️. Jeśli nie wezmę telefonu na spacer z psem to czuję się niepewnie... I także zabieram go do łazienki... Pozdrawiam Wszystkich ciepło. Miłego dnia
Miło mi tym bardziej ze mój kanał ma tak zaszczytne miejsce. Wszędzie teraz walczą o nasze uwagę a przecież potrzeba nam tez czasu dla siebie i dla ludzi których mamy w realu wokół siebie.
Ja tez złe się czuje gdy nie mam telefonu pod ręka . Czy to złe ? Może tak ale nie gapie się w jego ekran non stop . Pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź 🙂
Czy to może jest jakaś aplikacja co mierzy ile czasu się spędza w telefonie ??
W telefonie jest taka funkcja ale można tez ściągnąć aplikacje. Opcji jest kilka