Bardzo mi się to podobało. Jeszcze bardziej pomógł mi ten filmik zrozumieć że mam autyzm. Może powiem również że mieszkam w Holandii i byłam zdiagnozowana przez 2 specjalistów. Jeden powiedział mi że mam autyzm, a drugi powiedział że nie mam.Ale z głębi mojego serca myślę że mam autyzm. Zawsze byłam inna i czułam się inną osobą. A mam 55 lat więc bardzo ciężko mi było. Teraz już jest lepiej. Pozdrawiam wszystkich autystykow .❤❤❤
Mega ci dziękuję za ten filmik. Jako dziecko byłam bardzo cicha, grzeczna, wolałam się bawić sama. Mało okazywałam emocji ale szybko nauczyłam się ładnie mówić. W szkole miałam problem ze skupieniem się na lekcjach, miałam problem w kontaktach z rówieśnikami. Nie rozumiałam ich. W wieku 24 lat dostałam diagnozę adhd i spektrum autyzmu
Dzięki Waszym filmom wszystko zaczyna się sklejać w całość. Od zawsze byłam dziwna. I żeby nie było, lubię tą dziwność. Ale niestety w dorosłym życiu jest coraz trudniej. Wczoraj np. uświadomiłam sobie, że wszystko w domu mam poukładane względem jakichś linii. Np. dywanik w łazience doduwam do fugi, domownicy czesto go przesuwają i bardzo mnie to irytuje, ale nie daję po sobie tego poznać. Czajnik też musi być ustawiony w określony sposób, pojemniki na herbaty i kawy także, podstawka na buty względem linii na kaflach, stolik kawowy względem fugi na podłodze, mogłabym mnożyć setki przykładów. Bardzo dziwne uczucie, gdy to dociera do człowieka. Wcześniej nie byłam tego świadoma. "Dziwnych" zachowań, a dla mnie normalnych, jest znacznie więcej. Na pierwszy plan na pewno wysuwa się to, że będąc sama nigdy się nie nudzę. A uwielbiam być sama. Jedyną osobą, z którą uwielbiam spędzać czas i rozmawiać godzinami, jest mąż. Nigdy nie miałam przyjaciółek. Do tej pory nie mam koleżanek ani przyjaciółek. Są tylko 2 osoby, z którymi spędzam czas od lat: ja i mój mąż. Mam 35 lat i bardzo dziwnie czuje się z tym wszystkim, ale cieszę się, że powoli wszystko zaczyna układać się w całość. Moim postanowieniem jest wizyta u terapeuty, choć wizja wyjścia z domu będzie nie lada przeszkodą do pokonania. Może w końcu ludzie przestaną określać mnie dzikusem....
Myślałem, że to kwestia wyczucia estetycznego - że każdy wrażliwy estetycznie człowiek tak ma... Równoległość, symetria, wyważenie kompozycji, odpowiednie kontrasty kolorów...
Dziękuje za film z całego serca. U mojego synka zdiagnozowano zespół aspergera. Teraz mam podejrzenie, ze tez jestem autystka. Mam 37 lat i dopiero odkryłam taki mój stan…. Trochę dziwnie się z tym czuje. Wasz kanał pomaga mi odnaleźć się w tym nowym dla mnie świecie….
@Natt Marie objawy: bardzo trudne zachowania takie opozycyjno-buntownicze, umilowanie rutyny, agresywne zachowania (nieumiejętność wyrażania potrzeb) i wiele innych.
Ja też dopiero odkrywam siebie... Od kiedy szkolna psycholog zasugerowała spektrum u mojego trzynastoletniego syna, zaczęłam się bardziej interesować tematem. I co? Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że ma to po mnie (48 lat), a ja po mojej mamie (82 lata). Jak się łatwo domyślać, kobiety nauczyły się z Aspergerem żyć i maskować. Syna też nauczyłam pewnych technik radzenia sobie ze światem, dopiero koleżanka psychoterapeutka uświadomiła mnie, że to czego ja się nauczyłam i czego nauczyłam moje dziecko powinno przychodzić naturalnie!
Niedawno zasugerowano mi, że moje dziecko może mieć spektrum. Ma 15 lat. Wiem, że to kwestia genetyki. Im więcej o tym się dowiaduje, tym częściej myślę, że ja też mogę to mieć i moja mama też. Chociaż mamy różne "objawy"
Genetyki? Genetyka wpływa w 5-10% na choroby. Ja już coś jest w rodzinie to raczej czynniki występujące u tych samych osób, fatalne odżywianie, narażenie na toksyny. Flora bakteryjna i patogeny przekazywane przez matke. Prawdziwy autyzm to dziecko które nie mówi, nie komunikuje się. Jakie Wy to macie objawy?
ja z pewnoscia mam osobowosc autystyczna nie znosze czegos takiego jak towarzystwo najlepiej sie czuje jak jestem sam,nie lubie tez rozmawiac z innymi ludzmi i unikam ich
@@hannamedynska9725 Żadne z wyżej wymienionych. Brak weryfikacji słuszności diagnoz poprzedzających diagnozę potwierdzającą zespół Aspergera (dla osób dorosłych). Błędna interpretacja objawów zespołu Aspergera u osób dorosłych lub niewłaściwe metody wsparcia mogą przyczynić się do pogorszenie ich stanu zdrowia. Wydaje się słuszne ustalenie słuszności ocen wydanych przez specjalistów, gdy stosowane metody nie przyniosły poprawy w długim okresie lub celem uwzględnienia nowej oceny stanu zdrowia pacjenta.
@@ldurniat no u mnie to jest odwieczne pytanie, bo test Modułu IV ADOS-2 wykazał, że mam cechy autystyczne, ale kurczowo trzymają się diagnozy mieszanych zaburzeń osobowości. Przy czym rzeczywiście mam silne potraumatyczne dysocjacje co już mi uzmysłowiła terapeutka. Tylko moja terapeutka, na pytanie to która konkretnie osobowość odpowiedziała, że schizoidalna z elementami narcyzmu, z kolei psychiatra stwierdziła, że unikająca z elementami osobowości z pogranicza. Mieszane zaburzenia osobowości znaczą wszystko i jednocześnie nic, bo nic ta diagnoza nie wnosi. Tylko już jako 5 letni dzieciak miałem problemy z izolowaniem się i zamykaniem się na własne zajęcia i fantazje... Już sam nie wiem.
Dużo jest narzekania na to, że o autyzmie "się nie mówi". Ludzie budzą się po kilkudziesięciu latach i sobie myślą "ah, gdybym ja wiedział/a wcześniej... to coś tam i coś tam jeszcze". Zastanawiające jest to, że dopiero poznanie diagnozy ma znaczący wpływ na myślenie i postępowanie rodzica. Zachowanie i brak odpowiedniej odpowiedzi na to zachowanie Diagnoza, to samo zachowanie, odpowiednia odpowiedź na zachowanie Dlaczego przed diagnozą nie ma zrozumienia i akceptacji? Człowiek rozróżnia pojedynczy obłok ze zbioru chmur i nazywa go pomniejszym obłoczkiem. Czy nienazwany obłoczek to nieistniejący obłoczek?
Oglądam to z ogromna ciekawością bo mój terapeuta stwierdził ostatnio ze mam spektrum autyzmu (nie tylko) i szczerze to dla mnie taka diagnoza z dupy wzięta ale z drugiej strony 3 lata już ze mną gada na tych sesjach i sporo punktów które były omówione w filmie to jednak spełniam :/ chyba muszę go dopytać co miał na myśli i jak on na to wpadł
Ostatnio mam taką zagwostkę dotyczącą mojej diagnozy. Dostałam diagnozę borderline jednak nie czuję że ona do mnie pasuje. Czuję się taka odizolowana, jakbym była ,,dziwna”. To co dla innych jest normalne, dla mnie jest abstrakcyjne i nielogiczne. Nie rozumiem np. Tradycji, nie ma znaczenia ile definicji przeczytam, dla mnie nie ma to sensu. Nie potrafię się wpasować w normy typu ,,powinno się”. Nie czuję empatii, jak ktoś odwoła ze mną ustalone spotkanie, pod które układam dzień bo np. Źle się czuje to mnie to nie interesuje, że jemu jest źle, tylko że mój plan dnia został zmieniony. Nie rozumiem relacji miedzy rodzicem a dzieckiem. Np. Przywiązywania się do dzieci, albo ogółem ciąża jest dla mnie czymś tak dziwnym i odpychającym. Widząc brzuch ciążowy czuję jakbym patrzyła na kosmitę. Mam wrażenie, że moje myślenie jest strasznie prostolinijne i nie wychodzi poza schematy. Próbowałam dostać się do psychiatry, ale na NFZ nie czuję się traktowana poważnie. Jak tylko znajdę pracę to zainwestuję w specjalistę znającego się na rzeczy. Czuję się taka zagubiona..
Przykro mi, że tak się czujesz. To prawda, że autystki często mają inne, błędne diagnozy zanim ktoś zorientuje się co tak na prawdę jest na rzeczy. Jeśli podejrzewasz, że masz autyzm to warto spotkać się na konsultacje u kogoś, kto ma kompetencje do diagnozowania autyzmu. Mogą lepiej określić, czy warto iść dalej w diagnozie. Trzymaj się | Sabina
Ja nadal nie natrafiłam na wiadomości jakie są przyczyny autyzmu. 34 lata temu urodziłam syna który jest prawdopodobnie autystykiem(chociaż nie zdiagnozowanym) i długo żyłam w poczuciu winy że to ja popełniłam gdzieś błąd. Gdyby wtedy była postawiona diagnoza nasze życie byłoby zupełnie inne. Można byłoby wtedy skupić się na istotnych sprawach.
Metale ciężkie w organizmie (głównie rtęć) przekazywane przez matkę dziecku w życiu płodowym, a następnie dostarczane wraz z bardziej lub mniej przymusowymi preparatami.
@@alinaosipiuk4754 Proszę szukać, kojarzyć fakty i wyciągać wnioski. Wiele rzekomych tez naukowych jest pisanych na zamówienie przez bardziej wpływowych i bogatych ludzi.
Czy możliwe jest żeby bycie DDA (dorosłym dzieckiem alkoholika) miało na nas taki wpływ, że pojawiają się u nas "objawy" jak przy spectrum autyzmu? Od jakiegoś czasu podejrzewałam u siebie zespół Aspergera, ale w między czasie zaczęłam też zagłębiać temat DDA i mam wrażenie, że to się troszkę pokrywa 🤔 Ogólnie wiem, że potrzebuję jakiejś terapii, ale nie wiem gdzie uderzać..
Może być tak, że objawy się pokrywają, ale też może być tak, że osoba autystyczna jest DDA, nie muszą się koniecznie wykluczać. Może być tak, że terapia dla DDA jest bardziej dostępna, a nie zaszkodzi Ci nawet jeśli się okaże że jesteś na spektrum autyzmu. W każdym razie trzymam kciuki | Sabina
Też analizuję to od jakiegoś czasu, i faktycznie objawy DDA i DDD się pokrywają z objawami autyzmu, szczególnie u dzieci. Chciałabym żeby było więcej badań na ten temat. Dlatego też biorąc pod uwagę, że przynajmniej w moim przypadku większość problemów społecznych ustąpiło po różnych doświadczeniach na późniejszym etapie rozwoju, to jednak skłaniam się ku DDD, będąc przy okazji osobą ze sporą wrażliwością sensoryczną i w ogóle empatią.
A to ciekawe, bo te pierwsze 3 rzeczy o których mówisz to ja właściwie ich nie spełniam tak do końca, bo a) potrafię interpretować po tonie glosu, wyrazie twarzy, b) bardzo chętnie się dzielę i ogólnie co w duszy to i na zewnątrz, dużo mówię i często zagaduję do ludzi np w pracy, c) nauczyłam się takich społecznych zachowań i m.in. dzielę się i np nie potrafiłabym jesc w czyjejś obecności nie proponujac mu również, no chyba że to akurat moje osobiste sniadanie w pracy. :P Ciekawe czy w związku z tym dostanę diagnozę. ;) Z utrzymywaniem relacji mam problem, choć rozumiem na czym polega przyjazn. Za to druga kategoria pasuje.
Wydaje mi się, że dużo osób na spektrum uczy się empatii pomimo braku instynktownego zrozumienia uczuć drugiej osoby. Natomiast współodczuwanie, jak już wiemy jak ktoś się czuje, jest zróżnicowane na spektrum, ale dużo z nas potrafi to robić | Sabina
na własne oko je spełniam, polskie też. chciałabym podpytać, czy ta niechęć do zmian musi się tyczyć rutyny? czy może też chodzić o otoczenie, czas i interakcje społeczne (niechęć do znalezienia nowych tematów rozmowy i ciągłe powtarzanie starych)
Jak najbardziej do wszystkich tych rzeczy może się tyczyć nielubienie zmian. W rutynie najłatwiej to odnaleźć, ale może być to coś tak małego, że wytrąca Cię z równowagi (bardziej niż "normalnie") jak ktoś zgolił brodę, albo jak zmienił się przepis i ciasteczka Twojej ulubionej marki inaczej smakują. Ale też będzie się objawiało cięższym przechodzeniem większych zmian np. zmiana pracy, czy szkoły. A powracanie do ulubionych tematów rozmów może wiązać się ze szczególnymi zainteresowaniami (wcześniej znanych jako fiksacje po polsku)
Dziękuję za podjęcie tego tematu. Mam pytanie, być może ktoś bardziej obeznany z tematem spektrum będzie w stanie mi pomóc. Moja siedmioletnia córka bardzo intensywnie stimmuje - przede wszystkim skacze i macha rękami. Bardzo często wykonuje też różne drobniejsze gesty rękami i dłońmi: przebiera palcami, napręża ręce, "wkręca żarówki" itd. Robi to odkąd pamiętam, ale mam wrażenie, że z wiekiem takie zachowanie się nasila. Nie zauważyłam jednak u niej nigdy żadnych innych przejawów zachowań że spektrum autyzmu. Czy mimo wszystko ASD wchodzi w grę? Będę wdzięczna za sugestie. :)
Zachowania autostymulujące to tylko wąski wycinek autyzmu i jeśli nie ma innych objawów pewnie nie to (chociaż mogą być takie, których nie zauważamy, albo niekoniecznie kojarzymy z nim). Autostymulacja też często występuje u osób na spektrum ADHD, więc można byłoby zwrócić uwagę czy nie ma więcej objawów w tę stronę :)
Z autyzmem jest tak ze u jednych ludzi się go widzi a u drugich nie.Ja mam diagnozę autyzm atypowy ale tak naprawdę nie wiem czy to jest prawda bo większość ludzi twierdzi ze go nie mam.Ja mam problemy z relacjami międzyludzkimi i problem z relacja romantyczna od dziecka zawsze chciałam się czuć zrozumiana i pokochana za to jaka jestem a nie co mi dolega.A do tego depresje i zaburzenia lekowe.Osoby które nie maja autyzmu wszystko przychodzi łatwiej i pytanie dlaczego tak jest .Ja od dziecka jestem inna i czuje się przez to gorsza.
Przykro mi słyszeć, że czujesz się przez to gorsza, a zarazem rozumiem dobrze dlaczego. Jak inni podkopują twoją pewność diagnozy może być jeszcze ciężej, bo diagnoza daje nam wyjaśnienie dlaczego jesteśmy jacy jesteśmy i daje też nam swojego rodzaju wspólnotę. Trzymaj się i jeśli postępowanie tak, jakbyś miała autyzm jest dla Ciebie najlepsze dla psychiki, to prawdopodobnie masz autyzm | Sabina
@@katarzynamgl3739 ja nie mam tak, że "wszystko łatwiej" albo "wszystko trudniej", tylko jedne rzeczy tak, a inne odwrotnie. Np. łatwiej zapamiętuję i łączę fakty, niż inni ludzie, ale znacznie trudniej jest mi poznać nowe osoby czy rozwinąć relację | Ida
Z reguły innym "wszystko" przychodzi łatwiej. Nie widzimy, ile kto musiał włożyć w coś pracy, skoro w końcu się udało. A także (jeśli nie żyjemy pod jednym dachem), ile rzeczy jednak się NIE udaje. Mam na myśli również osoby neurotypowe.
Mnie zawsze ciekawilo czy Spectrum moze byc dziedziczne. Np. jezeli Mama nauczyla sie maskowac swoje niedociagniecia badz zachowanie, bo potrafila sie dostosowac do otoczenia by nie byc dziwna,. Czy syn moze to przejac i bardziej sie to u niego objawia?? Mowie sie ze nie.... I slysze bardzo duzo ze to nie ma nic wspolnego z Genetyka. Czytalam pare ksiazek ale nie ma takiej wymianki. Albo ja jej nie moge doczytac.
Zaczęłam interesować się autyzmem odkąd u 2 letniej córki pojawiły się problemy z mową.Okazalo się,że ma niedoczynność tarczycy i z pomocą leków zaczyna mówić.Dostrzegam jednak zachowania charakterystyczne dla autyzmu zarówno u córki,u 12 letniego syna jak i u siebie.Nie diagnozowałam siebie ani syna jednak mamy świadomość swej odmienności.Moi rodzice potwierdzają,że jako dziecko byłam zamknięta w swoim świecie, godzinami oddawałam się ulubionym zabawom,nie lubiłam bliskości.Bardzo lubimy z synem schematy, powtarzalność.Minus to rzeczywiście relacje z innymi ludźmi, nieumiejętność podtrzymania przyjaźni,jest to jakby zbędna potrzeba.Corka też maluje,rysuje,zaczyna czytac a jeszcze dobrze nie mówi.Wszystko to mają po mnie,a ja nie wiem kto mi przekazał te geny?;)
Moja teściowa wspominała, że potrafiła godzinami kręcić się w kółko. Mąż mój nie mówił do trzeciego roku życia ile siedział na nocniku to wył e pieluchach (tetrowych o zgrozo) do czwartego roku życia, o myciu głowy nie wspomnę pół bloku ponoć słyszało a raz przyszła sąsiadka bo myślała że przemoc domowa. Sałatkę musi mieć osobno, i je po kolei czyli np ziemniaki, mięso i sałatka nie miesza, no i do bólu systematyczny. Syn nasz dwulatek też jeszcze nie mówi pojedyncze słowa typu chodź iść pić. Rozumie ale ma swoje dziwne zabawy kręcenie kołem puzzle ze zwierzątkami ułoży ale woli te puzzle podrzucać. Z myciem nie ma problemu, ale parę rzeczy już mnie zaczyna niepokoić i wolę się skonsultować może po prostu potrzebuje bodźcowego kopa a może po prostu geny a może potrzebuję dłuższej pomocy. Zobaczymy. 🙂
Czy jeżeli dziecko od urodzenia ma oczopląs, problemy ze wzrokiem, do tego macha głową lewo prawo tak rytmicznie, od dziecka bawi się kablami, elektrosmieciami i ma trudności z mową, komunikacja czy to może stwierdzać zaburzenia?
Czy te specjalne zainteresowania muszą dotyczyć jednego tematu cały czas czy mogą się zmieniać? bo ja mam tak, że przez jakiś czas zainteresuję się mega jednym tematem, potem mi się znudzi i nagle bierze mnie zajawka na kolejny
Nie jestem specialistką ale mam podobnie do ciebie że skaczę tak jakby z kwiatka na kwiatek jeśli chodzi o hobby i zainteresowania nie mogę wziąść i porządnie się skupić na jednym
Czy przy każdym diagnozowaniu konieczny jest też wywiad z rodzicami (nawet u osoby dorosłej)? Obawiam się tego elementu, bo moi za wszelką cenę starają się udawać że wszystko ze mną w porządku, a przed osiemnastym rokiem życia okropnie utrudniali mi chodzenie do jakiegokolwiek psychologa czy psychiatry :/
Czy w tych procedurach diagnostycznych są zawarte badania mózgu ? Jeśli tak to czy osoby w spectrum mają zmiany w tym obszarze ? Czy uszkodzenia mózgu na skutek traumy lub np szczepionek nie wchodzą w gre ? A dziedziczenie genów? Co raz częściej jest zauważane zecautystyczni rodzice mają autystyczne dzieci ? Pozdrawiam i bardzo dziękuję.
Nie ma badań mózgu, ale w trakcie diagnozy eliminuje się inne możliwości które mogłyby dać podobne objawy jak np. przebyte traumy - co nie oznacza, że osoby autystyczne nie mogą też mieć przebytych traum. Autyzm jest też w dużej mierze oddziedziczalny i często osoba, która otrzymuje diagnozę ma krewnych którzy także mają dużo autystycznych cech
Czyli szczególne zainteresowania nie są konieczne do zdiagnozowania autyzmu? Podejrzewam ASD u siebie i u bliskiej osoby, ale ona nie ma szczególnych zainteresowań, za to wiele innych cech jak najbardziej - np. tendencja do izolacji społecznej, alergie, liczne nietolerancje pokarmowe, nierozumienie żartów, sarkazmu i ironii, stimowanie, zaburzenia odżywiania, zaburzenia sensoryczne, szczególna nadwrażliwość na zapachy, niechęć do kontaktów z ludźmi, naiwność społeczna, przywiązanie do mówienia prawdy... Myślałam, że obsesyjne pasje są filarem autyzmu, a z flimku wynika, że niekoniecznie. Z góry dziękuję za odpowiedź :-)
Nie jest konieczne do zdiagnozowania autyzmu - jest to jeden z możliwych kryteriów podpadających pod stereotypowe i powtarzalne zachowania (tak zwany trzeci filar objawów autyzmu) :)
A co z dziećmi, które zostały źle zdiagnozowanie? Myślę o dzieciach u których poradnie orzekają niepełnosprawność intelektualną a tak naprawdę jest to spektrum autyzmu.
Te rozmowy z rodzicami to są strasznie... , no nie wiem? Głupie? Tendencyjne? Zwłaszcza jak się ma matkę, która rękami i nogami zapiera się że jej dziecko "jest normalne"
Całe szczęście, że nie jest to obowiązkowy element. Osobiście przyszłam jedynie z moim partnerem, z którym jestem ponad 8 lat. Kwestię dzieciństwa byłam w stanie rozwiązać dzięki pamięci długotrwałej, sięgając do najwcześniejszych wydarzeń z życia. Dlatego bardzo ważne jest wcześniejsze przygotowanie, przypomnienie sobie i zapisanie tych wspomnień :)
No jest to coś okropnego. Myślę, że im też jest ciężko bo jest małe wsparcie dla nich jako mam ludzi w spektrum. One też go potrzebują. Wychowanie dziecka z asd bywa bardzo ciężkie i się opierają że to nie jest prawda co im ktoś powiedział. Również ze strachu. Ale są i takie które są egoistyczne
Jak najbardziej może się tych umiejętności nauczyć osoba niechętna do zmian. Raczej problem tkwi w tym, że rzeczy, które dla innych są oczywiste, dla nas nie są, a czynności, które innym przychodzą łatwiej (jak dbanie o bliskich) mogą być dla nas trudne. Ale myślę, że każdy autysta w swoim życiu orientuje się, że musi dbać o swoje relacje jeśli chce je mieć. Myślę, że to może być trudne np. dla rodziców, bo nie da się jakby z zewnątrz zmotywować do nauki tych zachowań | Sabina
docs.google.com/spreadsheets/d/1xgsLTYSaYQR7OvUWeckKNg6AzSc-MSP8ccyMFS24D2s/edit?usp=sharing - Hej, tu jest lista polecanych nam placówek przygotowanych przez Idę :)
Niczego nie jestem w stanie przełknąć , jeśli się z kimś nie podzielę . Dźwięki to moja zmora , doprowadzają mnie do płaczu . Dwie osoby w pokoju -spoko . Trzy to tłum . Zamykam się w sobie . Opinające mnie ubranie to koszmar , najgorzej jest z rajstopami . Autyzm ?
Brzmi to jak objawy autyzmu. Polecam umówić się na konsultację ze specjalistą w zakresie diagnozowania dorosłych kobiet na spektrum - przypadkowy psychiatra/psycholog mogą nie mieć wystarczająco dużo wiedzy. A jeśli chodzi o problemy sensoryczne, to nie ma co z tym walczyć, tylko trzeba przystosować środowisko do siebie na ile się da. Rozumiem też trudność z dźwiękami, zdarzało się, że płakałam bo nie mogłam spać, bo słyszałam wentylator (teraz używam zatyczek jak to się dzieje, chociaż nie przepadam za tym). Rajstop też nie znoszę, niczego, co mnie opina w brzuchu, po prostu mi się robi niedobrze oprócz tego, że niewygodnie. Znajomości utrzymuję na ogóle 1 na 1, bo też mnie stresują większe grupy ludzi.
Może nie jest to precyzyjna psychiatryczna analiza ale z moich własnych obserwacji wynika, że osoby ze spektrum autyzmu z reguły są bardzo prawdomówne, nie potrafią naginać faktów do swoich potrzeb, w każdej sytuacji starają się wyłonić jakąś obiektywną prawdę nie biorąc pod uwagę, że inni nie postępują w podobny sposób. Przez to często popadają w terapaty. Szczególnie jest to widoczne u młodych osób ze spektrum.
Przez 1/2 roku od ok 1 roku życia przebywałam w tygodniowym żłobku. Czy to mogło spowodować zaburzenia emocjonalne?. Mam 68 lat i nie umiem nawiązywać długotrwałych kontaktów.
A ja zauważyłam z kolei nadużywanie „diagnozy” przez osoby niezdiagnozowane na okreslenie wszelkich zachowań aspołecznych czy to u nich samych czy u ich dzieci. Trudno czasami zróżnicować co jest czym nawet specjalistom a co dopiero samemu zainteresowanemu bez wymaganej wiedzy i doświadczenia i bez dystansu do siebie. Teraz zaczyna panować moda na okreslenie wszelkich zachowań nietypowych autyzmem. Oczywiście czasami, szczególnie u małych dzieci zaburzenie to jest aż nadto widoczne.
Mój kumpel ,też as jak ja kiedyś zeżarł całą czekoladę i nawet się nie podzielił chociaż to była moja czekolada. 🤣🤣🤣, no ale mu dałam. Miałam lekkie whatt?! No cóż. Tak bywa. Tak mi się przypomniało jak powiedziałaś o tym dzieleniu się i jedzeniu i częstowaniu. I w Polsce osobom z autyzmem też często stawia się w orzeczeniu klasyfikację c-12 czyli Całościowe zaburzenia rozwojowe.
O nie, mnie mój chłopak zaczął mnie dopiero uczyć, że jak ktoś się ze mną dzieli to znaczy, że mam wziąć tylko kawałek i trzeba coś zostawić, bo zjadłam mu cały obiad.... XD
Sluchajac roznych wypowiedzi zastanawiam sie czy teraz wyszukiwanie u dzieci innosci i kwalifikowanie dziecka z niewielkimi zmianami innosci jako autystyczne jest pomocne w rozwiazaniu problemow dla rodzicow czy z gory skazywanie na lata ze to dziecko a poznie jako dorosla osoba bedzie nieporadnai niesamodzielna. Wg mnie skazywanie na porazken. Dawniej nikt nie mowil o takim schorzeniu nawet jesli dziecko bylo mniej zdolne lub zachowywalo sie inaczej nie bylo wytykane i traktowane jednakowo. Wiem ze to nie traktuje sie jako schorzenie bo nie ma pomocy id panstwa to czy to ulatwia rodzicom dzieci z autyzmem.
To czy diagnoza zaszkodzi czy pomoże zależy od reakcji. Co do zasady łatwiej komuś poradzić i pomóc w rozwiązywaniu problemów i uzyskaniu tej samodzielności jak się rozumie gdzie leży problem. Dość zaskakująca jest ta opinia o tym że dawniej nie wytykano innych i traktowano jednakowo, jestem z rocznika 94 i na każdym szczeblu edukacji dzieci/młodzień inne były traktowane gorzej i były wytykane przez równieśników. Większośc mojej edukacji byla w lepszych szkołach, ale w podstawówce to naprawde nie było litości. I tak nie było łatek, wytykanie było za dziwność i odmienność.
Coż, pewno jest wiele powodów, dla którego 5 może się czegoś bać, niekoniecznie związanych z autyzmem, ale z tych związanych z autyzmem mogę podzielić podejrzeniami: Trudność w odczytywaniu metafor - dziecko autystyczne może mieć trudność ze zrozumieniem, że to co się dzieje w przedstawieniu nie dzieje się naprawdę, albo jeśli są kukiełki może mieć trudność ze zrozumieniem że to nie są jakieś dziwne istoty, tylko kawałki drewna udające ludzi. Oczywiście wątpie, żeby wytłumaczenie coś dało, więc może można zrobić taki mini-teatrzyk w domu, żeby dziecko w ramach zabawy zobaczyło jak wygląda taki teatrzyk "od kuchni"? Niestety nie znam się na dzieciach szczególnie dobrze, ale mam nadzieję, że coś pomogłam.
@@neuroatypowe jak to się mówi każde dziecko jest inne spróbuję rady Pani może się uda jakoś mu to przedstawić że to nic strasznego dziękuję i pozdrawiam
Moim zdaniem, miał traumę w poprzednim życiu. Może też być tak, że teatrzyki wydają mu się infantylne - osoby z ASD nieraz są od dzieciństwa poważne i nie lubią wygłupów ani protekcjonalnego traktowania.
Witam serdecznie.Prosze napisać,czy osoby autystyczne charakteryzuje też nadmierna wstydliwość.Poznalam kogoś kto nie jest zdiagnozowany,jednak ma bardzo duże problemy w społeczeństwie zarówno to osobą aktywną zawodowo.Pozdrawoam serdecznie
Dawniej autyzm widać było gołym okiem, dzieci autystyczne po prostu znacząco różniły się od reszty rówieśników. Teraz osoby w miarę funkcjonujące w społeczeństwie chcą go sobie na siłę przypisać. W jakim celu? Co się dzieje z tym światem...
Moim zdaniem tendencja do wrzucania ZA (AS) i autyzmu do jednego worka to błędny kierunek. Owszem, są pewne cechy wspólne, ale są i zasadnicze różnice - i wydaje mi się, że tych jest więcej!
Jeśli chodzi o ADHD, to jest bardzo dużo wspólnych objawów, oba są też związane z odmiennym funkcjonowaniem układu nerwowego, i oba są rodzajami neuroróżnorodności. Jeśli chodzi o schizofrenię, nie jestem ekspertką, ale wiem, że niektóre objawy mogą wyglądać podobnie (np. trudności w relacjach), ale mają zupełnie inne podłoże i wymagają innego podejścia wsparcia, czy leczenia
Trzeba pójść do specjalistów, którzy diagnozują dorosłych - tutaj link z poleconymi przez nas (albo nam przez inne osoby autystyczne) placówkami - docs.google.com/spreadsheets/d/1xgsLTYSaYQR7OvUWeckKNg6AzSc-MSP8ccyMFS24D2s/edit?usp=sharing
Bierzcie więcej zastrzyków, strzykajcie też na potęgę dzieci, na pewno będziecie wszyscy zdrowsi (sarkazm) Te i inne rzeczy biorą się z przymusowych szczypaw!! Wake up!
@@quant2011 Bingo! Widzę, że coś tam się już u ciebie zaczyna dziać pod tą kopułką. Mam nadzieję, że pójdzie to w dobrą stronę i dzięki temu nie dasz się już więcej naiwnie szprycować eliksirami niewiadomego pochodzenia. No chyba, że identyfikujesz się jako królik doświadczalny i lubisz za free brać udział w eksperymentach medycznych.
@@zeja3656 Nie. Bo byli mądrzy. I nie starzy, tylko młodzi. Może twoi są starzy, a ty jesteś jakimś szczylem. Szkoda, że tak mało jeszcze rozumiesz, a do tego bawią cię rzeczy wcale nieśmieszne.
Tak naprawdę nie masz jakiejś mega odporności poprostu wszyscy wokół ciebie są zaszczepieni i nie masz się od kogo zarazić😅 Ale dobra ja się nie czepiam
Spektrum autyzmu to coś co wchodzi w algorytm rozpoznania / diagnozy czy zawiera się w szerokim zbiorze objawów pośrednich. Bzdury. Patologie można przypisać każdemu. Przecież jak nie spełnisz „ kryteriów „ zawsze można cię zaszufladkować do np Aspergera. Bierz się za siebie a nie dywaguj do jakiej szufladki się włożyć
Wydaje mi się, że autyzm jest często w Polsce pomijany i mało się o nim wie. Doceniam, że podejmujesz wysiłek, by to zmienić.
Bardzo mi się to podobało. Jeszcze bardziej pomógł mi ten filmik zrozumieć że mam autyzm. Może powiem również że mieszkam w Holandii i byłam zdiagnozowana przez 2 specjalistów. Jeden powiedział mi że mam autyzm, a drugi powiedział że nie mam.Ale z głębi mojego serca myślę że mam autyzm. Zawsze byłam inna i czułam się inną osobą. A mam 55 lat więc bardzo ciężko mi było. Teraz już jest lepiej. Pozdrawiam wszystkich autystykow .❤❤❤
Trzymaj się bardzo ciepło i czule wobec siebie Agnieszko 💝🌞🍓
@@annap3454 Dziękuję Ci bardzo .❤❤❤
Mega ci dziękuję za ten filmik. Jako dziecko byłam bardzo cicha, grzeczna, wolałam się bawić sama. Mało okazywałam emocji ale szybko nauczyłam się ładnie mówić. W szkole miałam problem ze skupieniem się na lekcjach, miałam problem w kontaktach z rówieśnikami. Nie rozumiałam ich. W wieku 24 lat dostałam diagnozę adhd i spektrum autyzmu
Wszystko to już wiem, ale i tak miło posłuchać. Keep going.
Dzięki Waszym filmom wszystko zaczyna się sklejać w całość. Od zawsze byłam dziwna. I żeby nie było, lubię tą dziwność. Ale niestety w dorosłym życiu jest coraz trudniej. Wczoraj np. uświadomiłam sobie, że wszystko w domu mam poukładane względem jakichś linii. Np. dywanik w łazience doduwam do fugi, domownicy czesto go przesuwają i bardzo mnie to irytuje, ale nie daję po sobie tego poznać. Czajnik też musi być ustawiony w określony sposób, pojemniki na herbaty i kawy także, podstawka na buty względem linii na kaflach, stolik kawowy względem fugi na podłodze, mogłabym mnożyć setki przykładów. Bardzo dziwne uczucie, gdy to dociera do człowieka. Wcześniej nie byłam tego świadoma. "Dziwnych" zachowań, a dla mnie normalnych, jest znacznie więcej. Na pierwszy plan na pewno wysuwa się to, że będąc sama nigdy się nie nudzę. A uwielbiam być sama. Jedyną osobą, z którą uwielbiam spędzać czas i rozmawiać godzinami, jest mąż. Nigdy nie miałam przyjaciółek. Do tej pory nie mam koleżanek ani przyjaciółek. Są tylko 2 osoby, z którymi spędzam czas od lat: ja i mój mąż.
Mam 35 lat i bardzo dziwnie czuje się z tym wszystkim, ale cieszę się, że powoli wszystko zaczyna układać się w całość. Moim postanowieniem jest wizyta u terapeuty, choć wizja wyjścia z domu będzie nie lada przeszkodą do pokonania. Może w końcu ludzie przestaną określać mnie dzikusem....
To innym nie przeszkadzają dywaniki krzywo w stosunku do granic płytek??
Myślałem, że to kwestia wyczucia estetycznego - że każdy wrażliwy estetycznie człowiek tak ma... Równoległość, symetria, wyważenie kompozycji, odpowiednie kontrasty kolorów...
Ja też, jeśli się nudzę, to niemal wyłącznie przy innych ludziach
@@ColargolPL neurotypowym nie 🙂 oczywiście nie wszystkim , ale znacznej większość nie
@@ColargolPL dla nas to normalne, sporo neurotypowych ludzi nie wraca na to uwagi, przynajmniej w takim stopniu
Dziękuje za film z całego serca. U mojego synka zdiagnozowano zespół aspergera. Teraz mam podejrzenie, ze tez jestem autystka. Mam 37 lat i dopiero odkryłam taki mój stan…. Trochę dziwnie się z tym czuje. Wasz kanał pomaga mi odnaleźć się w tym nowym dla mnie świecie….
@Natt Marie syn ma 5 lat i teraz była diagnoza
@Natt Marie objawy: bardzo trudne zachowania takie opozycyjno-buntownicze, umilowanie rutyny, agresywne zachowania (nieumiejętność wyrażania potrzeb) i wiele innych.
@@MrKarina2111 ja też będę przerabiała to z synkiem. Sama też mam podejrzenie aspergera w wieku 30lat🤔
Ja też dopiero odkrywam siebie... Od kiedy szkolna psycholog zasugerowała spektrum u mojego trzynastoletniego syna, zaczęłam się bardziej interesować tematem. I co? Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że ma to po mnie (48 lat), a ja po mojej mamie (82 lata). Jak się łatwo domyślać, kobiety nauczyły się z Aspergerem żyć i maskować. Syna też nauczyłam pewnych technik radzenia sobie ze światem, dopiero koleżanka psychoterapeutka uświadomiła mnie, że to czego ja się nauczyłam i czego nauczyłam moje dziecko powinno przychodzić naturalnie!
@MrKarina2111 rozwiniesz temat? Jakie zachowania zaobserwowalaś u siebie?
Świetny, rzeczowy profil. Tak trzymajcie!
Niedawno zasugerowano mi, że moje dziecko może mieć spektrum. Ma 15 lat. Wiem, że to kwestia genetyki. Im więcej o tym się dowiaduje, tym częściej myślę, że ja też mogę to mieć i moja mama też. Chociaż mamy różne "objawy"
Genetyki? Genetyka wpływa w 5-10% na choroby. Ja już coś jest w rodzinie to raczej czynniki występujące u tych samych osób, fatalne odżywianie, narażenie na toksyny. Flora bakteryjna i patogeny przekazywane przez matke.
Prawdziwy autyzm to dziecko które nie mówi, nie komunikuje się. Jakie Wy to macie objawy?
Świetny materiał, dzięki
kolejny świetny materiał udostępniony , pozdrawiam.
Z tą wzajemnością i dzieleniem się mnie zaskoczyłaś, bo nie sądziłam, że to charakterystyczne... Ale tak... NIEPISANE zasady to moja zmora :D
Bardzo pomocne info, dziekujemy
Świetny materiał. Potwierdza to, co mówi Nowa Medycyna Germanska lub Totalna biologia, czyli rodzice dziecka do terapeuty
ja z pewnoscia mam osobowosc autystyczna nie znosze czegos takiego jak towarzystwo najlepiej sie czuje jak jestem sam,nie lubie tez rozmawiac z innymi ludzmi i unikam ich
Jak się spełnia kryteria w 30% to jest się lekko autystyczym czy po prostu lekko kopnietym bez diagnozy ;D bo nie wiem jak sie zaklasyfikowac
Proponuje omówienie zagadnienie błędnej diagnozy. Miłego dnia:)
W sensie stwierdzenia ASD czy diagnozowania innych zaburzeń, tylko nie ASD?
@@hannamedynska9725 Żadne z wyżej wymienionych. Brak weryfikacji słuszności diagnoz poprzedzających diagnozę potwierdzającą zespół Aspergera (dla osób dorosłych). Błędna interpretacja objawów zespołu Aspergera u osób dorosłych lub niewłaściwe metody wsparcia mogą przyczynić się do pogorszenie ich stanu zdrowia. Wydaje się słuszne ustalenie słuszności ocen wydanych przez specjalistów, gdy stosowane metody nie przyniosły poprawy w długim okresie lub celem uwzględnienia nowej oceny stanu zdrowia pacjenta.
@@ldurniat no u mnie to jest odwieczne pytanie, bo test Modułu IV ADOS-2 wykazał, że mam cechy autystyczne, ale kurczowo trzymają się diagnozy mieszanych zaburzeń osobowości. Przy czym rzeczywiście mam silne potraumatyczne dysocjacje co już mi uzmysłowiła terapeutka. Tylko moja terapeutka, na pytanie to która konkretnie osobowość odpowiedziała, że schizoidalna z elementami narcyzmu, z kolei psychiatra stwierdziła, że unikająca z elementami osobowości z pogranicza. Mieszane zaburzenia osobowości znaczą wszystko i jednocześnie nic, bo nic ta diagnoza nie wnosi. Tylko już jako 5 letni dzieciak miałem problemy z izolowaniem się i zamykaniem się na własne zajęcia i fantazje...
Już sam nie wiem.
dziekuje ci za to wideo
Bog Kocha Ciebie i mnie takiego
jakim jestem ,Raduje sie każdym naszym gestem 🙏🙏💞🌹❤️😇🌦️🌥️🤷🌞
Ja mam 40lat i w tym roku stwierdzone kobiece spektrum autyzmu🎉zawsze to podejrzewałam
Dużo jest narzekania na to, że o autyzmie "się nie mówi". Ludzie budzą się po kilkudziesięciu latach i sobie myślą "ah, gdybym ja wiedział/a wcześniej... to coś tam i coś tam jeszcze". Zastanawiające jest to, że dopiero poznanie diagnozy ma znaczący wpływ na myślenie i postępowanie rodzica.
Zachowanie i brak odpowiedniej odpowiedzi na to zachowanie
Diagnoza, to samo zachowanie, odpowiednia odpowiedź na zachowanie
Dlaczego przed diagnozą nie ma zrozumienia i akceptacji?
Człowiek rozróżnia pojedynczy obłok ze zbioru chmur i nazywa go pomniejszym obłoczkiem. Czy nienazwany obłoczek to nieistniejący obłoczek?
Oglądam to z ogromna ciekawością bo mój terapeuta stwierdził ostatnio ze mam spektrum autyzmu (nie tylko) i szczerze to dla mnie taka diagnoza z dupy wzięta ale z drugiej strony 3 lata już ze mną gada na tych sesjach i sporo punktów które były omówione w filmie to jednak spełniam :/ chyba muszę go dopytać co miał na myśli i jak on na to wpadł
Ostatnio mam taką zagwostkę dotyczącą mojej diagnozy. Dostałam diagnozę borderline jednak nie czuję że ona do mnie pasuje. Czuję się taka odizolowana, jakbym była ,,dziwna”. To co dla innych jest normalne, dla mnie jest abstrakcyjne i nielogiczne. Nie rozumiem np. Tradycji, nie ma znaczenia ile definicji przeczytam, dla mnie nie ma to sensu. Nie potrafię się wpasować w normy typu ,,powinno się”. Nie czuję empatii, jak ktoś odwoła ze mną ustalone spotkanie, pod które układam dzień bo np. Źle się czuje to mnie to nie interesuje, że jemu jest źle, tylko że mój plan dnia został zmieniony. Nie rozumiem relacji miedzy rodzicem a dzieckiem. Np. Przywiązywania się do dzieci, albo ogółem ciąża jest dla mnie czymś tak dziwnym i odpychającym. Widząc brzuch ciążowy czuję jakbym patrzyła na kosmitę. Mam wrażenie, że moje myślenie jest strasznie prostolinijne i nie wychodzi poza schematy.
Próbowałam dostać się do psychiatry, ale na NFZ nie czuję się traktowana poważnie. Jak tylko znajdę pracę to zainwestuję w specjalistę znającego się na rzeczy. Czuję się taka zagubiona..
Przykro mi, że tak się czujesz. To prawda, że autystki często mają inne, błędne diagnozy zanim ktoś zorientuje się co tak na prawdę jest na rzeczy. Jeśli podejrzewasz, że masz autyzm to warto spotkać się na konsultacje u kogoś, kto ma kompetencje do diagnozowania autyzmu. Mogą lepiej określić, czy warto iść dalej w diagnozie. Trzymaj się | Sabina
@@neuroatypowe będę zbierać pieniążki na diagnozę w którymś z ośrodków z waszego wykazu 🙂
Trzymamy kciuki :)
Z tego opisu wynika że każdy introwertyk jest autystyczny 🙉😂
No ale trzeba mieć wiele z tych cech. Ile to ludziom powtarzać trzeba?
Ja nadal nie natrafiłam na wiadomości jakie są przyczyny autyzmu. 34 lata temu urodziłam syna który jest prawdopodobnie autystykiem(chociaż nie zdiagnozowanym) i długo żyłam w poczuciu winy że to ja popełniłam gdzieś błąd. Gdyby wtedy była postawiona diagnoza nasze życie byłoby zupełnie inne. Można byłoby wtedy skupić się na istotnych sprawach.
Metale ciężkie w organizmie (głównie rtęć) przekazywane przez matkę dziecku w życiu płodowym, a następnie dostarczane wraz z bardziej lub mniej przymusowymi preparatami.
@@Monika_Slawinska Są jakieś dowody naukowe to potwierdzające?
@@alinaosipiuk4754 Proszę szukać, kojarzyć fakty i wyciągać wnioski. Wiele rzekomych tez naukowych jest pisanych na zamówienie przez bardziej wpływowych i bogatych ludzi.
Badania wykazały, że nadmiar ołowiu i rtęci we krwi powoduje autyzm ; cynk jest niezbędny w pozbywaniu się ołowiu i rtęci. 🌷
Jestem przerazona, im bardziej zaglebiam temat tym bardziej wszystko mi sie skleja
Pani sama się diagnozuje? Jaki wiek?
A czym się przerażać?
Syndrom studenta ll roku psychologii.
Rozumiem to lekkie przerażenie ma początku. Ale to tylko etap, potem jest lepiej, lepiej niż przed rozpoznaniem ☺️
Moim zdaniem autyzm nie jest na tyle specyficzny ,ze osoby z otoczenia powinny go zaobserwowac juz na etapie gdy byla Pani dzieckiem.
Czy możliwe jest żeby bycie DDA (dorosłym dzieckiem alkoholika) miało na nas taki wpływ, że pojawiają się u nas "objawy" jak przy spectrum autyzmu? Od jakiegoś czasu podejrzewałam u siebie zespół Aspergera, ale w między czasie zaczęłam też zagłębiać temat DDA i mam wrażenie, że to się troszkę pokrywa 🤔 Ogólnie wiem, że potrzebuję jakiejś terapii, ale nie wiem gdzie uderzać..
Może być tak, że objawy się pokrywają, ale też może być tak, że osoba autystyczna jest DDA, nie muszą się koniecznie wykluczać. Może być tak, że terapia dla DDA jest bardziej dostępna, a nie zaszkodzi Ci nawet jeśli się okaże że jesteś na spektrum autyzmu. W każdym razie trzymam kciuki | Sabina
@@neuroatypowe dziękuję za odpowiedź :) terapia Dla DDA jest faktycznie łatwiej dostępna więc od tego zacznę :)
Też analizuję to od jakiegoś czasu, i faktycznie objawy DDA i DDD się pokrywają z objawami autyzmu, szczególnie u dzieci. Chciałabym żeby było więcej badań na ten temat. Dlatego też biorąc pod uwagę, że przynajmniej w moim przypadku większość problemów społecznych ustąpiło po różnych doświadczeniach na późniejszym etapie rozwoju, to jednak skłaniam się ku DDD, będąc przy okazji osobą ze sporą wrażliwością sensoryczną i w ogóle empatią.
A to ciekawe, bo te pierwsze 3 rzeczy o których mówisz to ja właściwie ich nie spełniam tak do końca, bo a) potrafię interpretować po tonie glosu, wyrazie twarzy, b) bardzo chętnie się dzielę i ogólnie co w duszy to i na zewnątrz, dużo mówię i często zagaduję do ludzi np w pracy, c) nauczyłam się takich społecznych zachowań i m.in. dzielę się i np nie potrafiłabym jesc w czyjejś obecności nie proponujac mu również, no chyba że to akurat moje osobiste sniadanie w pracy. :P Ciekawe czy w związku z tym dostanę diagnozę. ;) Z utrzymywaniem relacji mam problem, choć rozumiem na czym polega przyjazn. Za to druga kategoria pasuje.
No i diagnozę mam i ja. ;)
Pięknie dziękuję za ten krótki dopisek
U mnie się zgadza po za empatia, mam ja rozwinieta chociaż wydaje mi się że musiałam się jej nauczyć
Wydaje mi się, że dużo osób na spektrum uczy się empatii pomimo braku instynktownego zrozumienia uczuć drugiej osoby. Natomiast współodczuwanie, jak już wiemy jak ktoś się czuje, jest zróżnicowane na spektrum, ale dużo z nas potrafi to robić | Sabina
Dzięki za material
na własne oko je spełniam, polskie też. chciałabym podpytać, czy ta niechęć do zmian musi się tyczyć rutyny? czy może też chodzić o otoczenie, czas i interakcje społeczne (niechęć do znalezienia nowych tematów rozmowy i ciągłe powtarzanie starych)
Jak najbardziej do wszystkich tych rzeczy może się tyczyć nielubienie zmian. W rutynie najłatwiej to odnaleźć, ale może być to coś tak małego, że wytrąca Cię z równowagi (bardziej niż "normalnie") jak ktoś zgolił brodę, albo jak zmienił się przepis i ciasteczka Twojej ulubionej marki inaczej smakują. Ale też będzie się objawiało cięższym przechodzeniem większych zmian np. zmiana pracy, czy szkoły. A powracanie do ulubionych tematów rozmów może wiązać się ze szczególnymi zainteresowaniami (wcześniej znanych jako fiksacje po polsku)
Dziękuję za podjęcie tego tematu. Mam pytanie, być może ktoś bardziej obeznany z tematem spektrum będzie w stanie mi pomóc. Moja siedmioletnia córka bardzo intensywnie stimmuje - przede wszystkim skacze i macha rękami. Bardzo często wykonuje też różne drobniejsze gesty rękami i dłońmi: przebiera palcami, napręża ręce, "wkręca żarówki" itd. Robi to odkąd pamiętam, ale mam wrażenie, że z wiekiem takie zachowanie się nasila. Nie zauważyłam jednak u niej nigdy żadnych innych przejawów zachowań że spektrum autyzmu. Czy mimo wszystko ASD wchodzi w grę? Będę wdzięczna za sugestie. :)
Zachowania autostymulujące to tylko wąski wycinek autyzmu i jeśli nie ma innych objawów pewnie nie to (chociaż mogą być takie, których nie zauważamy, albo niekoniecznie kojarzymy z nim). Autostymulacja też często występuje u osób na spektrum ADHD, więc można byłoby zwrócić uwagę czy nie ma więcej objawów w tę stronę :)
Dla mnie najgorszy jest ten brak komunikacji. Mieszkam z kimś ze spektrum i to straszne.
Super ciekawe. Czy ze spectrum autyzmu można dostać rentę, jeśli człowiek nie nadaje się do pracy?
Weź się za robotę.
Tak mozna dostac rente .
Z autyzmem jest tak ze u jednych ludzi się go widzi a u drugich nie.Ja mam diagnozę autyzm atypowy ale tak naprawdę nie wiem czy to jest prawda bo większość ludzi twierdzi ze go nie mam.Ja mam problemy z relacjami międzyludzkimi i problem z relacja romantyczna od dziecka zawsze chciałam się czuć zrozumiana i pokochana za to jaka jestem a nie co mi dolega.A do tego depresje i zaburzenia lekowe.Osoby które nie maja autyzmu wszystko przychodzi łatwiej i pytanie dlaczego tak jest .Ja od dziecka jestem inna i czuje się przez to gorsza.
Przykro mi słyszeć, że czujesz się przez to gorsza, a zarazem rozumiem dobrze dlaczego. Jak inni podkopują twoją pewność diagnozy może być jeszcze ciężej, bo diagnoza daje nam wyjaśnienie dlaczego jesteśmy jacy jesteśmy i daje też nam swojego rodzaju wspólnotę. Trzymaj się i jeśli postępowanie tak, jakbyś miała autyzm jest dla Ciebie najlepsze dla psychiki, to prawdopodobnie masz autyzm | Sabina
@@neuroatypowe 💕
A ja znam osoby z ZA,którym właśnie wszystko przychodzi łatwiej.Nie postrzegajmy naszej inności jako przeszkody,ale jako coś wyjątkowego.
@@katarzynamgl3739 ja nie mam tak, że "wszystko łatwiej" albo "wszystko trudniej", tylko jedne rzeczy tak, a inne odwrotnie. Np. łatwiej zapamiętuję i łączę fakty, niż inni ludzie, ale znacznie trudniej jest mi poznać nowe osoby czy rozwinąć relację | Ida
Z reguły innym "wszystko" przychodzi łatwiej. Nie widzimy, ile kto musiał włożyć w coś pracy, skoro w końcu się udało. A także (jeśli nie żyjemy pod jednym dachem), ile rzeczy jednak się NIE udaje. Mam na myśli również osoby neurotypowe.
Mnie zawsze ciekawilo czy Spectrum moze byc dziedziczne. Np. jezeli Mama nauczyla sie maskowac swoje niedociagniecia badz zachowanie, bo potrafila sie dostosowac do otoczenia by nie byc dziwna,. Czy syn moze to przejac i bardziej sie to u niego objawia?? Mowie sie ze nie.... I slysze bardzo duzo ze to nie ma nic wspolnego z Genetyka. Czytalam pare ksiazek ale nie ma takiej wymianki. Albo ja jej nie moge doczytac.
Zaczęłam interesować się autyzmem odkąd u 2 letniej córki pojawiły się problemy z mową.Okazalo się,że ma niedoczynność tarczycy i z pomocą leków zaczyna mówić.Dostrzegam jednak zachowania charakterystyczne dla autyzmu zarówno u córki,u 12 letniego syna jak i u siebie.Nie diagnozowałam siebie ani syna jednak mamy świadomość swej odmienności.Moi rodzice potwierdzają,że jako dziecko byłam zamknięta w swoim świecie, godzinami oddawałam się ulubionym zabawom,nie lubiłam bliskości.Bardzo lubimy z synem schematy, powtarzalność.Minus to rzeczywiście relacje z innymi ludźmi, nieumiejętność podtrzymania przyjaźni,jest to jakby zbędna potrzeba.Corka też maluje,rysuje,zaczyna czytac a jeszcze dobrze nie mówi.Wszystko to mają po mnie,a ja nie wiem kto mi przekazał te geny?;)
Moja teściowa wspominała, że potrafiła godzinami kręcić się w kółko. Mąż mój nie mówił do trzeciego roku życia ile siedział na nocniku to wył e pieluchach (tetrowych o zgrozo) do czwartego roku życia, o myciu głowy nie wspomnę pół bloku ponoć słyszało a raz przyszła sąsiadka bo myślała że przemoc domowa. Sałatkę musi mieć osobno, i je po kolei czyli np ziemniaki, mięso i sałatka nie miesza, no i do bólu systematyczny. Syn nasz dwulatek też jeszcze nie mówi pojedyncze słowa typu chodź iść pić. Rozumie ale ma swoje dziwne zabawy kręcenie kołem puzzle ze zwierzątkami ułoży ale woli te puzzle podrzucać. Z myciem nie ma problemu, ale parę rzeczy już mnie zaczyna niepokoić i wolę się skonsultować może po prostu potrzebuje bodźcowego kopa a może po prostu geny a może potrzebuję dłuższej pomocy. Zobaczymy. 🙂
@@funkdrunk mój mąż mówi to samo 😅
@@kasiah8597 To dzieci zwykle mówią przed 3. rokiem życia?
@@kasiah8597 sposób jedzenia Twojego męża odpowiada Alternating Apetite według Human Design😅
@@kasiah8597 moja corka 14 lat dokładnie taki sam sposób jedzenia, od roku ma zdiagnozowany autyzm.
Czy jeżeli dziecko od urodzenia ma oczopląs, problemy ze wzrokiem, do tego macha głową lewo prawo tak rytmicznie, od dziecka bawi się kablami, elektrosmieciami i ma trudności z mową, komunikacja czy to może stwierdzać zaburzenia?
Proszę o napisy, jestem niesłyszącą osobą 😭
Przepraszam, że nie wszystkie filmy mają napisy. Staram się na bieżąco je dodawać, ale chwilę mi zajmie zanim dotrę do starszych filmów :/
Czy introwertycy i ludzie z (WWO , HSP) Wysoko Wrażliwa Osobowość też są wrzucani do tego samego worka ?
Czy te specjalne zainteresowania muszą dotyczyć jednego tematu cały czas czy mogą się zmieniać? bo ja mam tak, że przez jakiś czas zainteresuję się mega jednym tematem, potem mi się znudzi i nagle bierze mnie zajawka na kolejny
Nie jestem specialistką ale mam podobnie do ciebie że skaczę tak jakby z kwiatka na kwiatek jeśli chodzi o hobby i zainteresowania nie mogę wziąść i porządnie się skupić na jednym
@@Ogorek_official mam dokładnie to samo:)
Czy przy każdym diagnozowaniu konieczny jest też wywiad z rodzicami (nawet u osoby dorosłej)? Obawiam się tego elementu, bo moi za wszelką cenę starają się udawać że wszystko ze mną w porządku, a przed osiemnastym rokiem życia okropnie utrudniali mi chodzenie do jakiegokolwiek psychologa czy psychiatry :/
Nie, nie zawsze, czasami wystarczy ktoś, kto Cię dobrze zna | Sabina
Czy w tych procedurach diagnostycznych są zawarte badania mózgu ? Jeśli tak to czy osoby w spectrum mają zmiany w tym obszarze ? Czy uszkodzenia mózgu na skutek traumy lub np szczepionek nie wchodzą w gre ? A dziedziczenie genów? Co raz częściej jest zauważane zecautystyczni rodzice mają autystyczne dzieci ? Pozdrawiam i bardzo dziękuję.
Nie ma badań mózgu, ale w trakcie diagnozy eliminuje się inne możliwości które mogłyby dać podobne objawy jak np. przebyte traumy - co nie oznacza, że osoby autystyczne nie mogą też mieć przebytych traum. Autyzm jest też w dużej mierze oddziedziczalny i często osoba, która otrzymuje diagnozę ma krewnych którzy także mają dużo autystycznych cech
@@neuroatypowe dziękuję za odpowiedź
Czyli szczególne zainteresowania nie są konieczne do zdiagnozowania autyzmu? Podejrzewam ASD u siebie i u bliskiej osoby, ale ona nie ma szczególnych zainteresowań, za to wiele innych cech jak najbardziej - np. tendencja do izolacji społecznej, alergie, liczne nietolerancje pokarmowe, nierozumienie żartów, sarkazmu i ironii, stimowanie, zaburzenia odżywiania, zaburzenia sensoryczne, szczególna nadwrażliwość na zapachy, niechęć do kontaktów z ludźmi, naiwność społeczna, przywiązanie do mówienia prawdy... Myślałam, że obsesyjne pasje są filarem autyzmu, a z flimku wynika, że niekoniecznie. Z góry dziękuję za odpowiedź :-)
Nie jest konieczne do zdiagnozowania autyzmu - jest to jeden z możliwych kryteriów podpadających pod stereotypowe i powtarzalne zachowania (tak zwany trzeci filar objawów autyzmu) :)
Że też "przywiązanie do mówienia prawdy" uchodzi za przejaw upośledzenia! Gdzie my żyjemy?!
A co z dziećmi, które zostały źle zdiagnozowanie? Myślę o dzieciach u których poradnie orzekają niepełnosprawność intelektualną a tak naprawdę jest to spektrum autyzmu.
Można zawsze starać się o drugą opinię, albo o re-diagnozę, niestety nie mam za dużo informacji na ten temat
Mam takiego kolegę.
@@ColargolPL Ja znam kilka takich osób. I trafia mnie to strasznie. Bo ludzie sprawni intelektualnie a inne funkcje są w deficycie... Krzywdzące to .
Ja mam pytanie, jak powiedzieć 21 letniemu synowi że może mieć objawy autyzmu?
Te rozmowy z rodzicami to są strasznie... , no nie wiem? Głupie? Tendencyjne? Zwłaszcza jak się ma matkę, która rękami i nogami zapiera się że jej dziecko "jest normalne"
Całe szczęście, że nie jest to obowiązkowy element. Osobiście przyszłam jedynie z moim partnerem, z którym jestem ponad 8 lat. Kwestię dzieciństwa byłam w stanie rozwiązać dzięki pamięci długotrwałej, sięgając do najwcześniejszych wydarzeń z życia. Dlatego bardzo ważne jest wcześniejsze przygotowanie, przypomnienie sobie i zapisanie tych wspomnień :)
No jest to coś okropnego. Myślę, że im też jest ciężko bo jest małe wsparcie dla nich jako mam ludzi w spektrum. One też go potrzebują. Wychowanie dziecka z asd bywa bardzo ciężkie i się opierają że to nie jest prawda co im ktoś powiedział. Również ze strachu. Ale są i takie które są egoistyczne
U mnie prawie-były mąż odegrał kluczową rolę w procesie diagnostycznym, bo rodzice niewiele byli w stanie na mój temat powiedzieć...
@@hannamedynska9725 czyli diagnoza coś pomogła skoro prawie były?
Z tobą chyba jest coś nie tak.
Czy niechęć do zmian oznacza że taka osoba nie może nauczyć się pewnych zachowań np.dbać o drugiego człowieka ?dzielić się, mówić kocham ?
Jak najbardziej może się tych umiejętności nauczyć osoba niechętna do zmian. Raczej problem tkwi w tym, że rzeczy, które dla innych są oczywiste, dla nas nie są, a czynności, które innym przychodzą łatwiej (jak dbanie o bliskich) mogą być dla nas trudne. Ale myślę, że każdy autysta w swoim życiu orientuje się, że musi dbać o swoje relacje jeśli chce je mieć. Myślę, że to może być trudne np. dla rodziców, bo nie da się jakby z zewnątrz zmotywować do nauki tych zachowań | Sabina
Niby wszystko z pierwszej grupy do mnie pasuje albo prawie wszystko a z drugiej grupy są chociaż dwa. Czy mam się martwić?
Bo te cechy pasują do każdej osoby w mniejszy czy większy stopniu. To jest kwestia neuroprzekaźników, głównie niskiej GABA.
Czy 16latek powinien być diagnozowany jak dorosły, czy jeszcze jak dziecko?
Raczej jako dorosły - to znaczy w tym samym miejscu, gdzie dorośli, i dostanie ten sam moduł ADOSa (jeśli mówi w normie)
Od kogo taka diagnozę można otrzymać?
docs.google.com/spreadsheets/d/1xgsLTYSaYQR7OvUWeckKNg6AzSc-MSP8ccyMFS24D2s/edit?usp=sharing - Hej, tu jest lista polecanych nam placówek przygotowanych przez Idę :)
Istnieje jeszcze autyzm atypowy jako rodzaj
Niczego nie jestem w stanie przełknąć , jeśli się z kimś nie podzielę . Dźwięki to moja zmora , doprowadzają mnie do płaczu . Dwie osoby w pokoju -spoko . Trzy to tłum . Zamykam się w sobie . Opinające mnie ubranie to koszmar , najgorzej jest z rajstopami . Autyzm ?
Brzmi to jak objawy autyzmu. Polecam umówić się na konsultację ze specjalistą w zakresie diagnozowania dorosłych kobiet na spektrum - przypadkowy psychiatra/psycholog mogą nie mieć wystarczająco dużo wiedzy. A jeśli chodzi o problemy sensoryczne, to nie ma co z tym walczyć, tylko trzeba przystosować środowisko do siebie na ile się da. Rozumiem też trudność z dźwiękami, zdarzało się, że płakałam bo nie mogłam spać, bo słyszałam wentylator (teraz używam zatyczek jak to się dzieje, chociaż nie przepadam za tym). Rajstop też nie znoszę, niczego, co mnie opina w brzuchu, po prostu mi się robi niedobrze oprócz tego, że niewygodnie. Znajomości utrzymuję na ogóle 1 na 1, bo też mnie stresują większe grupy ludzi.
Może nie jest to precyzyjna psychiatryczna analiza ale z moich własnych obserwacji wynika, że osoby ze spektrum autyzmu z reguły są bardzo prawdomówne, nie potrafią naginać faktów do swoich potrzeb, w każdej sytuacji starają się wyłonić jakąś obiektywną prawdę nie biorąc pod uwagę, że inni nie postępują w podobny sposób. Przez to często popadają w terapaty. Szczególnie jest to widoczne u młodych osób ze spektrum.
Przez 1/2 roku od ok 1 roku życia przebywałam w tygodniowym żłobku. Czy to mogło spowodować zaburzenia emocjonalne?. Mam 68 lat i nie umiem nawiązywać długotrwałych kontaktów.
Nie znam się na tyle na temacie niestety :/
@@neuroatypowe dziękuję za odpowiedź 💚
Mam syna 24 letniego z autyzmem Jest niezdolny do samodzielnej egzystencji
A ja zauważyłam z kolei nadużywanie „diagnozy” przez osoby niezdiagnozowane na okreslenie wszelkich zachowań aspołecznych czy to u nich samych czy u ich dzieci. Trudno czasami zróżnicować co jest czym nawet specjalistom a co dopiero samemu zainteresowanemu bez wymaganej wiedzy i doświadczenia i bez dystansu do siebie. Teraz zaczyna panować moda na okreslenie wszelkich zachowań nietypowych autyzmem.
Oczywiście czasami, szczególnie u małych dzieci zaburzenie to jest aż nadto widoczne.
Mój kumpel ,też as jak ja kiedyś zeżarł całą czekoladę i nawet się nie podzielił chociaż to była moja czekolada. 🤣🤣🤣, no ale mu dałam. Miałam lekkie whatt?! No cóż. Tak bywa. Tak mi się przypomniało jak powiedziałaś o tym dzieleniu się i jedzeniu i częstowaniu. I w Polsce osobom z autyzmem też często stawia się w orzeczeniu klasyfikację c-12 czyli Całościowe zaburzenia rozwojowe.
O nie, mnie mój chłopak zaczął mnie dopiero uczyć, że jak ktoś się ze mną dzieli to znaczy, że mam wziąć tylko kawałek i trzeba coś zostawić, bo zjadłam mu cały obiad.... XD
@@PaniOlutek potem się zrewanżował bo przyniósł mi cała jeszcze raz. Dostał od mamy za to kopa w tyłek. 🤣🤣🤣
A gdzie to zbadać? wszystko u mnie się zgadza
tu jest link do listy poleconych nam placówek docs.google.com/spreadsheets/d/1xgsLTYSaYQR7OvUWeckKNg6AzSc-MSP8ccyMFS24D2s/edit?usp=sharing
Sluchajac roznych wypowiedzi zastanawiam sie czy teraz wyszukiwanie u dzieci innosci i kwalifikowanie dziecka z niewielkimi zmianami innosci jako autystyczne jest pomocne w rozwiazaniu problemow dla rodzicow czy z gory skazywanie na lata ze to dziecko a poznie jako dorosla osoba bedzie nieporadnai niesamodzielna.
Wg mnie skazywanie na porazken. Dawniej nikt nie mowil o takim schorzeniu nawet jesli dziecko bylo mniej zdolne lub zachowywalo sie inaczej nie bylo wytykane i traktowane jednakowo. Wiem ze to nie traktuje sie jako schorzenie bo nie ma pomocy id panstwa to czy to ulatwia rodzicom dzieci z autyzmem.
To czy diagnoza zaszkodzi czy pomoże zależy od reakcji. Co do zasady łatwiej komuś poradzić i pomóc w rozwiązywaniu problemów i uzyskaniu tej samodzielności jak się rozumie gdzie leży problem. Dość zaskakująca jest ta opinia o tym że dawniej nie wytykano innych i traktowano jednakowo, jestem z rocznika 94 i na każdym szczeblu edukacji dzieci/młodzień inne były traktowane gorzej i były wytykane przez równieśników. Większośc mojej edukacji byla w lepszych szkołach, ale w podstawówce to naprawde nie było litości. I tak nie było łatek, wytykanie było za dziwność i odmienność.
A co Pani może powiedzieć o 5 latku który boi sie teatrzyków i za chiny ludowe nie da się przekonać żeby spróbował obejrzeć przedstawienie
Coż, pewno jest wiele powodów, dla którego 5 może się czegoś bać, niekoniecznie związanych z autyzmem, ale z tych związanych z autyzmem mogę podzielić podejrzeniami: Trudność w odczytywaniu metafor - dziecko autystyczne może mieć trudność ze zrozumieniem, że to co się dzieje w przedstawieniu nie dzieje się naprawdę, albo jeśli są kukiełki może mieć trudność ze zrozumieniem że to nie są jakieś dziwne istoty, tylko kawałki drewna udające ludzi. Oczywiście wątpie, żeby wytłumaczenie coś dało, więc może można zrobić taki mini-teatrzyk w domu, żeby dziecko w ramach zabawy zobaczyło jak wygląda taki teatrzyk "od kuchni"? Niestety nie znam się na dzieciach szczególnie dobrze, ale mam nadzieję, że coś pomogłam.
@@neuroatypowe jak to się mówi każde dziecko jest inne spróbuję rady Pani może się uda jakoś mu to przedstawić że to nic strasznego dziękuję i pozdrawiam
Moim zdaniem, miał traumę w poprzednim życiu. Może też być tak, że teatrzyki wydają mu się infantylne - osoby z ASD nieraz są od dzieciństwa poważne i nie lubią wygłupów ani protekcjonalnego traktowania.
😬Ja się boję takich kukiełek co występują w tych teatrzykach 🎭
sam mam ADHD, ale pracy z Aspargerami nienawidzę
Witam serdecznie.Prosze napisać,czy osoby autystyczne charakteryzuje też nadmierna wstydliwość.Poznalam kogoś kto nie jest zdiagnozowany,jednak ma bardzo duże problemy w społeczeństwie zarówno to osobą aktywną zawodowo.Pozdrawoam serdecznie
Różni się od osoby do osoby, dużo z nas czuje się niepewnie w sytuacjach społecznych i może to odczytujesz jak wstydliwość?
@@neuroatypowe dziękuję za odpowiedź
co zrobic jak moja dziewczyna ma autyzm ?
Dawniej autyzm widać było gołym okiem, dzieci autystyczne po prostu znacząco różniły się od reszty rówieśników. Teraz osoby w miarę funkcjonujące w społeczeństwie chcą go sobie na siłę przypisać. W jakim celu? Co się dzieje z tym światem...
Moim zdaniem tendencja do wrzucania ZA (AS) i autyzmu do jednego worka to błędny kierunek. Owszem, są pewne cechy wspólne, ale są i zasadnicze różnice - i wydaje mi się, że tych jest więcej!
Nieważne, że wśród psychiatrów ostatnio zapanowała taka akurat moda...
Czy autyzm Moze byc podobny do innych zaburzen? Np ADHD lun schizofrenii?
Jeśli chodzi o ADHD, to jest bardzo dużo wspólnych objawów, oba są też związane z odmiennym funkcjonowaniem układu nerwowego, i oba są rodzajami neuroróżnorodności. Jeśli chodzi o schizofrenię, nie jestem ekspertką, ale wiem, że niektóre objawy mogą wyglądać podobnie (np. trudności w relacjach), ale mają zupełnie inne podłoże i wymagają innego podejścia wsparcia, czy leczenia
Ja też się tak zachowuje ale mam zdiagnozowany mutuzm
Co to mutuzm?
Na Wasze pocieszenie, to chyba 97% ludzi ma takie objawy. Wysyłam serduszko dla wszystkich autystykow❤.
A co zrobić, aby lekarz zdiagnozował osobę dorosłą?
Trzeba pójść do specjalistów, którzy diagnozują dorosłych - tutaj link z poleconymi przez nas (albo nam przez inne osoby autystyczne) placówkami - docs.google.com/spreadsheets/d/1xgsLTYSaYQR7OvUWeckKNg6AzSc-MSP8ccyMFS24D2s/edit?usp=sharing
tto ja xD
Gdyby ludzie brali wiecej najsw. sakramentow tj szczypawkow, to by tego nie bylo.....
Dużo gadania malo konkretów... Ciężki ten przekaz...
Who 😂😂🤦♀️
Bierzcie więcej zastrzyków, strzykajcie też na potęgę dzieci, na pewno będziecie wszyscy zdrowsi (sarkazm) Te i inne rzeczy biorą się z przymusowych szczypaw!! Wake up!
I co moze jeszcze pieniadze to bezwartosciowe papierowe gooowna ?
@@quant2011 Bingo! Widzę, że coś tam się już u ciebie zaczyna dziać pod tą kopułką. Mam nadzieję, że pójdzie to w dobrą stronę i dzięki temu nie dasz się już więcej naiwnie szprycować eliksirami niewiadomego pochodzenia. No chyba, że identyfikujesz się jako królik doświadczalny i lubisz za free brać udział w eksperymentach medycznych.
XDDDDD a ciebie starzy nie szczepili na polio chociażby jak byles malym szczylem?
@@zeja3656 Nie. Bo byli mądrzy. I nie starzy, tylko młodzi. Może twoi są starzy, a ty jesteś jakimś szczylem. Szkoda, że tak mało jeszcze rozumiesz, a do tego bawią cię rzeczy wcale nieśmieszne.
Tak naprawdę nie masz jakiejś mega odporności poprostu wszyscy wokół ciebie są zaszczepieni i nie masz się od kogo zarazić😅
Ale dobra ja się nie czepiam
Napiszcie sobie na koszulkach, że jesteści autystami
Ty masz za to koszulkę z napisem "zjeb"
teraz każdy nieuk ma autyzm
Spektrum autyzmu to coś co wchodzi w algorytm rozpoznania / diagnozy czy zawiera się w szerokim zbiorze objawów pośrednich. Bzdury. Patologie można przypisać każdemu. Przecież jak nie spełnisz „ kryteriów „ zawsze można cię zaszufladkować do np Aspergera. Bierz się za siebie a nie dywaguj do jakiej szufladki się włożyć