SKINNY FAT | JAKI TRENING + CO Z DIETĄ?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 ต.ค. 2024
- Jeśli chcecie w trakcie słuchać swojej muzyki to podrzucam ten sam trening bez dźwięku!❤
• 🔥15 MINUTOWY POMPUJĄCY...
PLANY TRENINGOWE -
linktr.ee/fitd...
MOJA MARKA -
outspire.pl/
INSTAGRAM➡ / outspire_brand
TIKTOK➡ outspire_brand
ZNAJDZIESZ NAS TUTAJ -
DRUGI KANAŁ➡ / @msdoncellita
INSTAGRAM FITNESSOWY➡ / fitdoncia
INSTAGRAM➡ / msdoncellita
TIKTOK➡fitdoncia_
Mnie ten film zdemotywował.
Ja nie wiem, jaką ktoś ma pracę i życie osobiste, żeby mogł ostro trenować więcej, niż 3 razy w tygodniu (które "niewiele dadzą"), plus liczył codziennie kalorie, białko i robił dietę pod to... Życie musiałoby się toczyć tylko wokół zbudowania sylwetki. Ja ćwiczę właśnie 3 razy w tygodniu a i tak się czasem "nogami przykrywam" ze zmęczenia, żeby pogodzić wymagającą pracę, stanie w korkach, życie rodzinne, doszkalanie się w swojej dziedzinie, prowadzenie domu, rozwój intelektualny (czytanie, kursy)... No ale skoro 3 razy trening niewiele daje, to może nawet nie warto się przemęczać :D
Takie życie "pod sylwetkę" to chyba tylko dla osób jedynie uczących się, pracujących na pół etatu, bez większych zobowiązań albo celów zawodowych. Oczywiście może dla takich osób ten film jest stworzony. Tylko szkoda, że w filmie zwykłą sylwetkę przedstawia się jako coś niepożądanego.
Chciałabym, żeby świat fitness doceniał każdy typ sylwetki i podkreślał, że chodzi o zdrowie, a nie o to, żeby miec tyłek ładniej zbudowany. Kazdy ruch jest dobry i nie dlatego, żeby nie być "skinny fat"! Takie koncentrowanie się na sylwetce jako celu życiowym moim zdaniem jest szkodliwe i próżne.
3 miesiące a autorka video sie nadal nie odniosła 😢
Myślę, że autorka nie miała nic złego na myśli i również uważa, że każdy ruch jest na plus. Bo nie każdy buduje „sylwetkę” :) każdy ma swoje cele.
Ale z pewnością jest to bardzo wartościowy film, swojego czasu szukałam odpowiedzi na podobne pytanie, a tu wszystko na tacy ❤
Żałuję, że nie trafiłam na to 8 miesięcy temu.
Pozdrawiam, zmotywowana mama, pracująca pełnoetatowo, z mnóstwem hobby, trenująca 5-6 razy w tygodniu i robiąca dietę pod to 😉
Nazwa "Skinny Fat" powinna być zakazana.
W dużej mierze powoduje tylko niepotrzebne kompleksy.
Ćwiczenia, zdrowszy sposób odżywiania się i zdrowy styl życia pomoże każdemu - nieważne czy to będzie szczupła osoba, której zależy na ujędrnieniu swojego ciała czy osoba o wiele bardziej przy kości.
Rady umieszczone w filmie są bardzo dobre i rozsądne. Jedyne co mam do zarzucenia to ten niefortunny tytuł 🙈
A może nagralabys trening wielostawowy w domu jak robisz treningi brzucha czy pośladków? :)
Skinny fat, to znaczy chudy grubas i tu właśnie o to chodzi. W tej sylwetce jest za dużo tłuszczu - ponad 30%, a za mało mięśni, przy w miarę normalnej wadze. W tym tkwi problem. Może w młodości nie daje zbyt dużo symptomów, o tyle później tak.
Zagrożenia związane są z gromadzącym się wokół narządów wewnętrznych tłuszczem trzewnym,
przewlekłym stanem zapalnym panującym w organizmie, który spowodowany jest zwiększoną ilością wolnych rodników. Pochodzą one z nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej.
- Ograniczoną masą mięśniową. Wynika to głównie z niskiej podaży białka i kalorii w diecie oraz niskiej aktywności fizycznej
skinni fat to szkodliwe określenie. jestem osobą, która miewa ogromne wyrzuty, ze coś zjadła , są dni, że nienawidzę się w lustrze. Umięśniona sylwetka owszem ma pozytywny wpływ na zdrowie. Ale skinni przy fat mówi, że niewystarczająco wyglądasz i nie jestteś zdrowy nawet jeśli masz tą zdrową ilość tłuszczu. Ryje mi trochę banie
Bardzo dobrze wytłumaczone podstawy, chętnie posłuchałabym kolejnych części 🙂🙂🙂
Zgadzam się, ja do tego lece na Biotad Plus dla mnie rewela.
Ja ledwo czasem daje rade 2x w tygodniu się poruszać. A często też mam przestoje i nic nie ćwiczę. Nie mam albo czasu albo już siły. Podziwiam jak ktoś cwiczy 4-5x w tyg. Wracam o 17, obowiązki i zaraz trzeba iść spać 🤦♀️
wiem co czujesz :/
również wracam 17:30 do domu i wszystko się da ;) najważniejsze to sobie rozplanować popołudnie i w które dni już z góry zaplanować trening
@@julkabogurska1542 ćwiczyłam tak ponad rok, 2, 3 razy w tyg na siłownię aż się wypaliłam bo nie miałam czasu na życie i odpoczynek tylko praca, trening żeby nie daj bóg nie przepadł, obowiązki. Sport chyba nie dla mnie 😅
Wracam o
15 idę do drugiej pracy wracam o 20 czasem 21 i ćwicze prawie codziennie;)
Kompleksyjne podejscie.Dobrzy influ raczej kreca merytoryczne filmy zeby pomoc osobom poczatkujacym i uchronic ich od bledow ktore moga skonczyc sie kontuzjami...Dobra robota Fitdoncia.Swietna merytoryka.Jestem fanem ❤
Wow .wreszcie zrozumiałam co robię źle przez 30 lat!!!mowisz zrozumiałe jasno i dobitnie dziekuje❤super dziękuję ❤
W przypadku kiedy nasze bmi jest w normie ale nie mamy uwydatnionych mieśni raczej nie powinno sie wchodzic na deficyt kaloryczny. Przemiana takiej sylwetki powinna byc rozlozona na dwa etapy. W pierwszym etapie sugeruje sie raczej zero kaloryczna a nawet nadwyżke kaloryczna i pilnowanie bialka w diecie. Powinno spozywac sie około 1,5-2 g bialka na kg docelowej masy ciala w ciagu dnia. Zaleznie oczywiscie od stanu naszego zdrowia, przede wszystkim nerek. W tym etapie powinno postawic sie glownie na trening silowy i przede wszystkim sie nie ważyć. W koncu da sie wyczuc przyrost masy miesniowej co moze trwac 2-6 miesiecy w zaleznosci od tego jak trenujemy. Kiedy nasze miesnie sa juz twardsze i jestesmy silniejsi ale jeszcze nie widzimy tych miesni mozna przejsc do etapu drugiego, to jest - redukcji. W tedy dobrze jest wprowadzic diete niskowęglowodanową, deficyt kaloryczny 200/300 kcl i sposob treningu zmienic z 100% silowego na 50% silowego i 50% cardio. Miesnie, ktore budowalismy w trakcie etapu pierwszego odslonią sie i dopiero na tym etapie mozna kontrolowac wage w celu okreslenia odpoowedniego deficytu.
Nie wiem co to za pomysl, wprowadzanie deficytu kcl i jednoczesny trening silowy jest bez sensu skoro bmi jest w normie. Jedynie wydluzy to czas budowania miesni. Pozdrawiam
Po urlopie - wracam do yt i to pierwszy filmik który odpalam. Daje do myślenia
Świetny film! Dużo mi rozjaśnił 😊
Jeszcze nie minęło 5 sekund filmu jak bez namysłu już wysłałam łapkę w górę🤣 chyba to znaczy, że tego contentu potrzebowałam. Biorę się za oglądanie
Kocham to, jak influencerzy potrafią sprawić, że każdy aspekt mojego wyglądu czy nastawienia do życia jest zły, bo nie wyglądam jak każda laska na instagramie. Niedobrze mi się robi na samą myśl, co czują młodsze i mniej świadome osoby, które słyszą, że są skinny fat, bo mają tkankę tłuszczową na brzuchu. (Side note, ona tam jest bo nasze ciało w ten sposób chroni macicę i narządy rodne.) Także dalej piętnujcie normalność, popychając rynek i swoje zarobki żerując na kompleksach innych. Nie wiem jak możecie spać w nocy, wiedząc, że jedyne co wasza praca wnosi to krzywdę innych.
Przestań oglądać influencerow skoro tak niszczą Ci życie. To że ci się nie chce ćwiczyć i nie zależy Ci na jakiejś konkretnej sylwetce, nie oznacza że nie zależy innym. Jest podany temat filmu, kierowany do osób których to interesuje xd
@@joannadwulat5704 nie każdy będzie miał idealny brzuch bo takie ma ciało, chociażby ok 10-30% kobiet ma endometriozy więc dochodzi endobelly
@@karola_ro5930 koleżanka komentująca nie pisała o endometriozie, a o kompleksach jakie ma. Tkankę tłuszczowa tłumaczy jako ochrona narządów rodnych. Ćwiczenie i posiadanie tkanki tłuszczowej w normie to dbanie o zdrowie, o to by mniej chorować, a nie by wyglądać na idealna na instagramie, by innym było smutno. Ewidentnie koleżanka ma niskie poczucie wartości skoro zamiast się takim czymś motywować to się dołuje jak to powiedziała „nad każda częścią swojego ciała”. Dbanie o własne zdrowie i motywowanie innych, pokazywanie ze się da, to nie krzywdzenie. A jak ktos ma z tego powodu kompleksy itd to powinien się udać do psychologa, albo wyłączyć telefon i zacząć żyć życiem które uszczęśliwia a nie dołuje.
A ja myslałam, że to mięśnie chronią nasze narządy wewnętrzne🤔
@@hanna53467 obawiam się że same mięśnie nie wystarczają, każdy ma warstwę tłuszczu i tkanki łącznej oraz skóry i całość chroni i każda jest potrzebna, tłuszcz u kobiet odpowiada też za hormony (produkcja estrogenu), a i kobiety mają dużo wyższe poziomy tłuszczu jako zdrowe niż mężczyźni
Bardzo fajny odcinek 😊wszystkie najważniejsze informacje zostały omówione 🙂
Dzieki za ten odcinek! Czekam bardzo na "co jem w ciagu dnia" dzien treningowy i nietreningowym.
Ja również tego potrzebowałam! Dziękuję ❤️
Zajebiscie wytłumaczone ☺️😘
O, tego mi trzeba było!!! Dziękuję☀️☀️☀️
Fajny, edukacyjny filmik 💛
Na Biotad Plus lecimy?
Cześć! Zwracam się do Ciebie z moim dość nietypowym problemem. Otóż jestem nastolatką o szczupłej budowie ciała. Bardzo zależy mi na zbudowaniu mięśni brzucha lecz mimo nawet(według mnie ciężkich ćwiczeń) efekty są małe i mięśnie mało widoczne. Być może to dlatego,że mam lekki nadmiar tkanki tłuszczowej na brzuchu, lecz redukcja całkowicie nie wchodzi w grę,ponieważ byłoby to już dla mnie wejściem w anoreksję,a poza tym staram się jeść bardzo zdrowo,unikam fastfoodów i słodyczy jak tylko mogę.Czy jest jakiś sposób na rozwiązanie mojego problemu? Może mam po prostu ćwiczyć dalej i zaufać procesowi….?
Czekalem na ten filmik!! Dziekuje ci
W końcu ktoś mądrze mówi o sprawie :)
Super odcinek, wszystko jasno wytłumaczone ❤️
Potrzebowałam bardzo ❤️😄 dziękuję
Dzięki wielkie! Już wiem, o co chodzi mojemu ciału 😅 Ja tu cisnę coraz więcej cardio w nadziei na zgubienie tłuszczu, a to w zupełnie inną stronę powinno pójść. Fajnie, że wyjaśniłaś temat 🤗
Uważam że każda osoba która nie jest umięśniona, chuda lub mocno otyła to automatycznie jest skinny fat. Przez takie określenia zdrowe normalne sylwetki dostają nazwę kompleksu😭
Filmik super, bardzo pomocny i wiele niezbędnych zagadnień zostało przez Ciebie poruszonych, ale z tymi ludźmi, który robią głównie cardio to nie do końca się zgodzę, że nie mają umięśnionej sylwetki - biegacze, których znam mają naprawdę pięknie umięśnione i zarysowane ciało 😊
@Agata W ja właśnie znam wiele takich co jedynie biegają, żadnych treningów siłowych, i mają pięknie umięśnione ciało 🙂
SERIO ostatnio chciałam obejrzeć coś na ten temat i bum... dodałaś film. Przestań czytać mi w myślach to troche creepy
super film jak zawsze
Świetny odcinek ❤️
Polecisz jakąś kreatynę , byłabym wdzięczna , białko kupiłam ten co kiedyś pokazałaś na filmiku
Oglądam Cię od niedawna🥰
Świetny materiał!
Piękne ciałko 😜👌
Dziękuję za radę i wiedzę❤🌹🥰
Super filmik 👍
A zrobisz filmik z ćwiczeniami z gumami i z ćwiczeniami na siłce? (W sensie taki cały trening) ❤️
Czy nie będzie już planów treningowych na siłownie? Ratują mi one życie 🥰
Świetny film, może nagrasz foodbook z przepisami na lato
super film ❤❤
Super odcinek !❤️
Dzięki ❤️
Polledance jest dobrym pomysłem na taką sylwetkę? Żeby jednak była bardziej skinny
Ja jestem mega skinny fat - w ubraniach faktycznie jestem szczupła ale mam mega dużo tluszczu na ciele, zero mięśni i bardzo dużo cellulitu
Jako dietetyczce ciężko jest mi się zgodzić z tą ilością białka na kg/m.c.... 2g zalecane są dla osób, które wyczynowo uprawiają sport. Zbyt duża ilość białka w diecie może prowadzić do problemów z nerkami. Pozdrawiam
no nie do końca. przy odpowiednim poziomie pozostałych makro nic się nie stanie. to jest przede wszystkim przejściowe, chodzi o zbudowanie masy mięśniowej, a nie bycie na 2g całe życie. Ja byłam na diecie Dukana i ograniczenie węgli i tłuszczu, zwłaszcza tłuszczu, do zera faktycznie jest szkodliwe (obecnie jem low carb i bardzo sobie to chwalę). Zwłaszcza w dni treningowe - 2g na kg to must have!
@@ada.monika proszę sprawdzić normy żywienia
@@ada.monika co oznacza "przy odpowiednim poziomie makro nic się nie stanie"?
Normy żywienia są przestarzałe i nieadekwatne, stworzone na zlecenie firm produkujących żywność przetworzoną. Polecam kanał Braci Rodzeń. Tam jest wytłumaczone co i jak. Wielu dietetyków uświadomiło sobie, że ich po prostu źle uczono.
@@ada.monika ja polecam zapoznać się z fachową literatura z dziedziny dietetyki. Temat uważam za zamknięty. Dobranoc
Polecasz jakieś konkretne białko i kreatynę?
Ten moment, kiedy dowiadujesz się, że twoja szczupła sylwetka jest nawet gruba XDDD
Jak przestać być skinny fat ? Jestem szczupła ceicze prawie codziennie ponad mc nie chce już chudnąć tylko ten wiecznie wystający brzuch... jak się go pozbyć?
Jaki kalkulator polecasz do wyliczenia zapotrzebowania na redukcji ❤️
Sama sobie oblicz znajdziesz wzory na necie wtedy będzie najbardziej rzetelnie
Staraj się odchylać głowę do tyłu bądź patrzeć na wprost przy ćwiczeniach typu przysiady, martwy ciąg itp. Pozdrawiam :)
CZY JEŻELI NA REDUKCJI JADŁEM PRZEZ PIERWSZY MIESIAC 1800KCAL, A POTEM POWOLI WSZEDŁEM NA 2500KCAL TO REKOMPOZYCJA/REDUKCJA BEDZIE PRZEBIEGAC POMYSLNIE JESL;I SPEŁNIE WSZYSTKIE WARUNKI, CZY MUSZE ZROBIC RESET ORGANIZMU ABY SIE PRZYZWYCZAIŁ DO ZERA KALORYCZNEGO?
Czy kreatyna podczas treningów domowych jest ok? W sensie czytałam różne opinie i nie wiem czy brać czy nie bo boje się, że zrobi ze mnie bańkę🤣
❤
A jeżeli ja cwicze np z twoimi treningami w domu i jestem szczupła z natury taki ektomorfik, a teraz od 2 lat jak cwicze, nie widać jakoś mięśni to znaczy wiem że są jak napne ale w stanie spoczynku nie widać , ogólnie jestem szczupła czyli skinny ale nie widać mięśni tak mega Czo skinny fat?
❤👍
Czy kreatyna jest tak samo bezpieczna dla kobiet, jak i dla mężczyzn ? Myślę tutaj pod kątem żeńskiej gospodarki hormonalnej.
Jest :)
Tak
Skinny fat... O matko, to jest jakiś krypto-hejt w sferze fitnessowej! Co to w ogóle ma znaczyć!? Waga w normie, poziom tkanki tłuszczowej w normie, ale nie widać mięśni więc nazwijmy ją "fat", czyli w rozumieniu języka angielskiego "gruba". Już nawet nie "Curvy", co ma pozytywne znaczenie, tylko "fat" co- jest wyłącznie pejoratywne. Bo przecież każdy musi mieć kaloryfer i mięśnie na wierzchu...
Żeby nie było: jak ktoś chce, niech się rzeźbi. Czepiam się tylko tej negatywnie nacechowanej nazwy w stosunku do zdrowych ludzi.
"Fat", czyli w rozumieniu języka angielskiego "tłuszcz", co jest zwyczajnie elementem organizmu ludzkiego, bo każdy jakąś tkankę tłuszczową ma i mieć powinien. Tak się nazywa, bo chodzi o to, że mimo szczupłego wyglądu, tkanka tłuszczowa jest bardziej w przewadze niż masa mięśniowa, co wcale takie zdrowie nie jest, bo mocne mieśnie chronią kości, co na startosć (i nie tylko) się przydaje ;) Dlaczego miałoby być "curvy"? Przecież osoba, której galareta się trzęsie na ramionach i brzuchu raczej "curvy" nie jest, to jest zupełnie inne słowo. Można być "curvy" będąc umięsnionym w odpowiednich proporcjach (mieśnie > tłuszcz), co jest właśnie przeciwne z definicją skinny fat (tłuszcz > mięśnie)
@@martanowak8254 fat jako rzeczownik - tak, tłuszcz. Jako przymiotnik - gruby/tłusty. Skinny-fat to nie "szczupły tłuszcz" (Przymiotnik-rzeczownik), tylko "szczuply-gruby" (Przymiotnik-przymiotnik).
Także sorry, ale ma to niestety pejoratywne znaczenie, nawet jeśli na myśli ma się co innego.
Niefortunna nazwa i tyle
@@olguniazgr nie, w tym kontekście "fat" to nie przymiotnik, tylko rzeczownik, tak jak koleżanka wyżej napisała. Czyli dosłownie chudy tłuszcz. Bo ktoś jest chudy, ale warstwa tłuszczu przykrywa mięśnie. Czy pejoratywne? Pewnie tak, jak wszelkie określenia kultury diety, które "oceniają" sylwetkę.
a co jeśli nie chcę mieć zarysowanych mięśni
Czy ktoś wie coś na temat ashwagandy? Czy jest zdrowa, czy faktycznie poprawia odporność na stress itp.?
Ja biorę od wielu lat. Lepiej śpię, naprawdę niewiele rzeczy mnie stresuje a nawet jeśli pojawi się czynnik stresujący to nie przeżywam tego tak bardzo jak kiedyś. Uspokaja, wycisza. Biorę ją na noc, bo przy stosowaniu rano byłam dosyć zmulona 😂
@@Dominika-kj8cy Jasne! dzięki za odpowiedz ☺
❣❣
Dlaczego trzeba robić ćwiczenia wielostatowe, jeśli zależy mi na konkretnym mięśniu?
Miesnie w naszym ciele ze soba wspolpracuja i zeby nie zaburzac tej rownowagi powinny byc rozwijane rownomiernie. Poza tym w filmiku jest mowa o remkompozycji calej sylwetki a nie tylko jednego miesnia, wiec cwiczenia wielostawowe lepiej sie sprawdza
Ja mam sylwetke skinny fat przy bmi 16,5 😕
Myślę, że to przede wszystkim w twojej głowie i na pewno takiej nie masz nie martw się
Hej Mam pytanie czy można zobaczyc inne planu treningowe niż te aktualne ?
nie chce byc wiecej skinny fat ! pomoz ! :)
nie no, jak się je 1200 kalorii to się schudnie i to bardzo, przecież to jest poniżej zapotrzebowania dorosłej osoby, jest to niezdrowe ofc, ale się schudnie, tak wyglądają zaburzenia odżywiania
Na poczatku tak, jesli bedziesz bardzo dlugo na takiej diecie to w pewnym momencie wszystko sie zatrzyma i przestaniesz chudnac.
Dokładnie ja tak miałam kiedyś jadłam dużo za mało i najpierw schudłam a potem waga stała :/ jak zwiększyłam kalorie to waga znowu zaczęła lecieć w dół 🫢
🙂
A ma pani ta dietę
Ale skoro chudnie się od deficytu to jak to działa, że jedząc za mało się nie chudnie 😕??
.
Wydaję mi się, że jeżeli dostarczasz za mało kalorii, organizm zaczyna magazynować wszystko nie w energię, a w komórki tłuszczowe, które tworzy, żeby przeżyć i z nich czerpać energię. Nie róbcie sobie krzywdy, bo łatwo sobie zepsuć metabolizm i później będzie jeszcze trudniej schudnąć…
Właśnie to jest straszny mit - na kazdego działa co innego , ale ja osobiście na deficycie nie chudłam WCALE chyba że 2 kg na miesiąc kogoś satysfakcjonują :) Dietetyk ułożył dietę pode mnie - 5 posiłków, jedzenia TONA, często nie dałam rady dojadać porcji, boczek , sery , chleb masło wszystko jadłam .. liczyłam wychodziło około 2000-2100 na dzień, schudłam 15 kg w 4 miesiące, nawet zdarzało mi sie podjadać jakieś słodkości sporadycznie, czułam sie świetnie - ruchu tyle co zwykle czyli prawie nic... Na deficycie 1700 kcal (gdzie to mój deficyt według całego świata) chodziłam wkurzona znikł mi okres no i po dwóch miesiącach zwątpiłam w cokolwiek :(
@@kasetwilk6554 To ciekawe... A chudnąc w zdrowym tempie (2kg na miesiąc to jest wręcz idealnie, 0,5kg tygodniowo. redukcja to nie wyścig) naprawdę zanikł ci okres, a w tak szybkim czasie gubiąc tyle kilogramów nic się z nim nie podziało?
@@zuzanna647 no nie bo najpierw zleciała woda która przy hashimoto robi bombę z człowieka, potem tłuszcz - przy 5 posiłkach metabolizm wręcz zapieprza i w końcu organizm pracuje na poziomie zdrowej jednostki... Na nieregularnych posiłkach i deficycie było gorzej bo było to niezdrowe i źle skomponowane, plus prawdopodobnie wywołało to odwrotny skutek. Jedząc na moim 0 - ale jedząc regularnie i zdrowo szybciej schudłam, dobrze sie czułam i miałam super cerę i samopoczucie niż "wyliczonym" deficycie jedząc co 6 h ledwo 3 posiłki.. Możliwe że dla osoby zdrowej bez żadnych problemów zdrowotnych/metabolicznych/hormonalnych to będzie działać i z pewnością działa, ale nie na każdego :) Zawsze w tej kwestii warto przejść sie do specjalisty a nawet lekarza.. Znam przypadki osob ktore nie zmieniły nawyków oraz diety - a przeleczyły sie na wykryte schodzenia ( pasożyty , grzyby, niedobory etc._) i chudły po 30 kg :) coś w tym jest niestety
D3+K? Od kiedy to w naszej strefie klimatycznej ludzie maja niedobory wit K? D to rozumiem bo az tak duzo slonca nie mamy ale K? Ludzie posluchaja Cie i wszyscy pojda kupic D+K.. i wiecej szkody niz pozytku z tego bedzie.
K jest niepotrzebne, ale ostatnio gdzieś zauważyłam, że coraz więcej ludzi znowu poleca. Po co? Nie wiem 🤷
Jest potrzebne. Dzięki K lepiej wchłania się Wit d3. Mało tego pownienien razem z tym Witaminami podawany być magnez. Bez niego ani rusz. U mnie była ogromna różnica w wynikach..
@@Gosiak8312 👍
.
Przestań liczyć kalorie, przejdź na keto! Od razu złapiesz rzeźbę.
6:12 nie rozumiem. "Nie chudniecie, bo jecie za mało" 🤔 wyjaśni ktoś?
Jeśli będziesz miała o wiele za duży deficyt kalorii, czyli np właśnie to 1300kcal to twój organizm może przejść w taki 'tryb przetrwania'. To znaczy: zwolni tempo zachodzenia wszystkich przemian metabolicznych w twoich komórkach po to, aby oszczędzać energię (energię otrzymuje przecież z jedzenia, a jedzenia dostaje zbyt mało) i będzie właśnie oszczędzać tę energię, tak jakby planował jak ją zużyć w ciągu dnia żeby wszystko mogło nadal funkcjonować
@@kinga7002 thx! 😊
teraz juz wiem czemu mój narzeczony a obecny maż nazwał mnie miechem i ulanym ciałem jestem skinny fat......ja jem około 600-900 kcal i tak czuje sie grubo,ale czasem musze zjesc do 2500-3000 raz na tydz.bo czuje ze słabne
koniecznie niech Pani zwiekszy kalorykę, przy tak małej podaży kalorii może wystąpić dużo problemów zdrowotnych, w tym nawet zanik miesiączki! Życzę powodzenia :)
@@nastka7025 chciałabym ,ale nawet dziś mówię do męża zjadłam dziś loda kawałek nie duży ,a on jak kawałek pokazuje jaki ten kawałek ,a on to mało?a naprawdę nie było to jakoś mega dużo.....i u mnie z automatu wyrzuty ty świnio po co zechlalas tego loda.Jutro będzie pewnie głodówka.😢
zmień męża, jeśli tak Cię nazywa.
Bardzo przykro się to czyta :( Pani Marto, proszę się zgłosić do dobrego dietetyka (najlepiej psychodietetyka). Jedzenie 600-900 kcal jest głodzeniem się. Może sobie Pani zepsuć zdrowie :( Trzymam kciuki
Stara, nie rob sobie tego. Zyjesz i funkcjonujesz dzieki swojemu cialu. Podziekuj mu za to - ono potrzebuje odzywienia! Nawet 1400 kcal dziennie to zapotrzebowanie malego dziecka. 600-900 kcal nie odzywi wszystkich organow Twojego ciala i nie zmieni tego nawet jeden dzien zwiekszonej kalorycznosci w tygodniu.
Tego potrzebowałam! Dziękuję 🥰
Ja też 😊👍