Jak trauma wpływa na psychikę - czyli czym jest PTSD?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 30 ก.ย. 2024
- Link do mojej książki: tiny.pl/w7gv2
Zapoznaj się z moim nowym kursem mindfulness: subscribe.hear...
Psychoterapia online: nikodemrys.pl
Wesprzyj mój kanał: patronite.pl/P...
Fanpage: / psychologwka. .
Subskrybuj: goo.gl/SnUifR
Współpraca: psychologwkadrze@o2.pl
Muzyka:
Utwór Mermaid autorstwa Kevin MacLeod jest dostępny na licencji Licencja Creative Commons - uznanie autorstwa 4.0. creativecommon...
Źródło: incompetech.com...
Wykonawca: incompetech.com/
Źródła:
DSM V
Zmagam się z ptsd już ponad dwa lata, najlepsze jest to, że dowiedziałam się tego dopiero po roku terapii. Najgorszy jest fakt, że ja na tramuatyczne wydarzenie zareagowałam zamrożeniem przez co czułam się winna bo przecież nic nie zrobiłam. Straszny stan.
mam to Samo to wykancza pozdrawiam
10 lat walczę już z ptsd...
Wina ,obrzydzenie ,wyzuty sumienia wobec samego siebie? (To najdziwniejsze bylo)
Dzień dobry, napisała Pani 2 lata temu, czy jest poprawa?
Poprawiło się coś?
Kto i gdzie szukać pomocy skoro nikt mnie nie rozumie a sugeruje ze jestem chora psychicznie ja zrezygnowałam już że wszystkiego czuje się lepiej jak jestem sama sama mys o tym jak wyglądało moje życie paraliżuje moje całe ciało nie mam wsparcia a jak słyszę żeby pójść do psychiatry dostaje paniki bo przeżyłam spotkanie z psychiatrą mnie dobiła kiedy na siłę byłam umieszczona przez bliskich w szpitalu psychiatrycznym gdzie przeżyłam trudne do opisania traktowanie prze samą panią ordynator zostałam sama ale problem jest jeszcze dodatkowo mam chorobę zwyrodnienie stawów zniekształcenia kości ból ogromny stres to co usłyszałam na temat traumy to wiem jak niszczy życie jestem już na tyle wyczerpana boję się wszystkiego i cały czas co zrobię wszystko jest źle przestałam się leczyć bo są kłopoty nie wiem czy ma sens moje dalsze życie bo trudno jest tak żyć myślę już że sama odejdę choć mimo że mam 78lat chciałabym trochę radości trudno może to komuś zrozumieć że można w życiu tyle przejść ale tak byłam silna a teraz już bez radna zdana na siebie i robię problem nie wiem co zrobiłam nie tak w życiu dziękuję że mogłam to usłyszeć może któreś z dzieci Przeczyta i zrozumie jak mnie skrzywdzili
Moje szczęśliwe życie było ale zaczęło się piekło jak miałam 23lata już wtedy miałam 2 i pół letniego syna a w roku 1971 spotkałam człowieka o którym mało wiedziałam inne czasy ojciec mój ceniony adwokat cała moja rodzina znana i szanowana trafiłam źle urodziłam córkę z tego związku i nic nie zmieniło się w moim życiu w 1971 prubowalam odebrać sobie życie bo już nie miałam siły moja rodzina nie mogła się pogodzić z obecnością tego człowieka jak mnie traktuje był alkoholikiem impotentem wyżywał się na mnie na różne sposoby znosiłam bo nie miałam wyjścia wsparcia i pomocy zostałam sama tak bardzo bym chciał żeby mnie ktoś wysłuchał bo nie sxukam i nie chce litości ale może komuś to potrzebne że samemu można sobie zniszczyć życie jest smutne bo jestem już stara i nie mam już tyle siły a groźba która się ciągnie że zrobi mi takie piekło z życia że wykończę się sama nie wiem za co ale to wisi nad mną i nie pozwala zapomnieć
Ja to mam szczęście, właśnie musiałem poczytać sobie o traumie do mojego projektu, a tu taka bomba informacyjna mi się trafia. Użyłeś mi bardzo w pracy, dzięki. :)
Byłam 2 lata z osobą, która miała stwierdzone mieszane zaburzenie osobowości (borderline, narcyzm, możliwa też socjopatia..) kochałam bardzo tę osobę ale cały związek to było na zmianę miodowe dni z wiecznymi kłótniami o absurdalne rzeczy, rozstania z jego strony, przemoc psychiczna, szantaże emocjonalne itd. Na koniec mnie zostawił obojętnie od tak po kolejnej awanturze po kilku latach związku, na moje próby ratowania związku słyszałam kaskadę wyzwisk od wszystkiego, wyrzucanie mnie z social, blokowanie... doszło do tego nagadywanie na mnie innym osobom i na koniec okazało się, że podczas rozstania wyszło z kim tak naprawdę byłam... jeszcze po związku dowiedziałam się fatalnych rzeczy o moim partnerze... Samo odrzucenie boli ale w takim stylu potrójnie... Przeżyłam ptsd... chyba też po prostu po rozstaniu wróciła świadomość jak wyglądał mój związek naprawdę bez różowych okularów... miałam wszystkie objawy stresu pourazowego, musiałam iść na terapie bo nie mogłam normalnie funkcjonować... mija prawie rok za sobą mam terapie, mase książek psychologicznych, filmików a i tak to wszystko przeżywam... Śni mi się w tygodniu bardzo często ex, zwykle bardzo źle... Ciężko mi zrozumieć to wciąż, że osoba którą się kochało zgotowała taki los, że człowiek nie umie się pozbierać... nie wspominając, że na chwile obecną nie widzę w ogóle żadnej swojej przyszłości zn nikim chociaż bardzo bym chciała... masa toksycznych zachowań w tamtym związku i potraktowanie mnie tak na koniec bardzo się na mnie źle odbiła i chociaż bardzo bym chciała kogoś pokochać to na chwilę obecną nie jestem w stanie zaufać, mam lęk, że znowu ktoś mnie będzie źle traktować albo z dnia na dzień porzuci... coś strasznego.
ja mam to co ty miałaś, ten sam scenariusz.
Nie mogę się pozbierać do dziś od 2 lat, w jakiejś depresji tkwię na dodatek, bez ubezpieczenia i pracy, zaniedbałem życie.
Brak świadomości społecznej i "jakość" świadczonych usług przez NFZ, to jest jakiś ponury żart ;] Dzięki za ten materiał.
Na nfz idzie znaleźć dobrego specjalistę ale trzeba być niestety bardzo cierpliwym i dobrze szukać
Boże jestem nie wierzącą ale błagam potrzebna mi pomoc przeżyłam przemoc najbliższych trudno zapomnieć nie mam wsparcia a raczej na siłę mówienia że jestem chora psychicznie to przemoc fizyczna i psychiczna przez męża i dzieci które były pomocne i do dziś twierdzą że nic się nie stało nie rozumiał tego że ja cierpię mam 78lat i życie nie ma już sensu bo płacę to zdrowiem
Bardzo dobry film, to jest to co osoby w traumie chciałyby zakomunikować, jednak ich stan w tym im nie pozwala. Ciężko też osobie chorej poprosić o pomoc lub rozmowę, dlatego tkwi w trudnym stanie czasem nawet kilka lat. Udając że wszystko jest w porządku, przez strach przed oceną innych.
6:40 - 7:33 to jest bardzo ważne. Wsparcie kogoś bliskiego bardzo pomaga. Wtedy osoba z PTSD nie czuje się opuszczona i wie, że może z kimś porozmawiać, nawet o traumie jeżeli ma taką potrzebę, przytulić się, potrzymać za rękę, poczuć się dla kogoś ważnym, wysłuchanym, poczuć się bezpiecznie. Opowiedzieć o swoich emocjach, które siedzą w jej głowie. W traumie dość często objawia się brak poczucia bezpieczeństwa i uczucie bezsilności. Stąd też w codziennych stresujących sytuacjach reakcją obronną może być niestety agresja lub wycofanie.
Flashbacki mogą też być emocjonalne, polegające na wyolbrzymianiu strachu, lęku i stresu w sytuacjach codziennych np. coś nie wyjdzie po myśli osoby chorej, osoba ta nie wypełni do końca swoich obowiązków (Czuję zagrożenie wobec osoby, której jest zobowiązana do ich wypełnienia). Ten stan obezwładnia i powoduje, że osoba chora czuje się bezsilna i bezradna. (Te same emocje jakie były w przypadku zdarzenia wywołującego traumę)
Nawet kilka lat po zdarzeniu i byciu w lepszym stanie przez dłuższy okres, wszystko może to nawrócić (Kryzys, flashbacki, gorsze stany) . Ciężko to jest zrozumieć osobie, której tego nie odczuwa. W takich stanach, jest duża chęć izolacji, jednoczesna potrzeba wsparcia. (Osoba ta nie wierzy, że może otrzymać pomoc). Dlatego czasem ze sztucznym uśmiechem idzie przez życie. Wszystkim osobom, którym przez to przechodzą, życzę dużo siły.
Ja mam 22 lata i czuje, ze juz nigdy nie bede normalny :(
Ja mam 25. Z ptsd zmagam się 1,5 roku. Dalej się męczę... Tak bardzo cię rozumiem. Nigdy nie będziemy już sobą...
Ja też jestem po przeżyciach które nomen omen przeżywałem przez kilka lat. Dziś jest dużo lepiej i Ty też mozesz wyjsc na prostą. Trzymaj się bracie. Walcz o siebie.
Mam 34 lata nie wiem jak to jest być normalnym
Przeżyłam wszystkie 4 punkty, o których mówisz 🫠
Przydał by się filmik o brutalnym dzieciństwie które tworzy psychopatyczne umysły
Zadam pytanie na temat snu, dzisiaj mi się śnił fajny sen i chciałabym go w jakiś sposób kontynuować 😔czy jest to możliwe ?
Nie znam dostępnych metod które pozwalają przedłużyć ten stan. Czasami niektóre sny powracaja nam po czasie :)
Jeśli podobał nam się jakiś sen i się wybudziliśmy to warto położyć się w takiej samej pozycji w jakieś się wybudziliśmy - jeśli zaśniemy to jest duża możliwość, że powrócimy do poprzedniego snu. Mi udało się powrócić do snu w ten sposób 2 razy w życiu. Jednak było to zaraz po obudzeniu. Nie znam technik, które pozwalają powrócić do tego stanu po dłuższym czasie :)
Dziękujemy za wartościowe pomocne treści.
Jakby to było o mnie. Obudziłem się niedawno, koszmar dalej trwa ale przynajmniej wiem co go stworzyło.... i kto.
A może wideo na temat complex ptsd? Mylone jest one często z borderlinem. Pozdrawiam
stary
oczywiście że sprawdzian w szkole czy jakieś zwykłe zdarzenie może odpalić traumę
to zależy od wrażliwości
każdy ma inną
Każdy też inaczej będzie uzewnęczniał skutki traum i samemu się z nimi konfrontował, to może być głęboko zakopane i ukryte
te rzeczy co wymieniasz - wojna, gwałty, przemoc to po prostu największe, najmocniejsze i najbardziej widoczne i oczywiste motywy
każda nieprzyjemna rzecz może wywołać traumę,
dla jednego coś to pierdoła, a dla drugiego bardzo poważny wstrząs
i to jest wg mnie dużo trudniejsze do uzdrowienia, bo jak masz fleszbek z wojny to wiadomo od razu o co chodzi i co leczyć
a dziecko które miało przykładowo przejebane przez całą szkołę (ale nie miało w tym jakiegoś jednego ekstremalnego zdarzenia) , kończy szkołę i myśli - uff już po wszystkim, koniec tego - i prowadzi dalej paskudny żywot w męczarni (często do śmierci) przez setki traum które na nie oddziałują
...i może nie połapać że to chodzi o te szkolne przeżycia, czy inne rzeczy, które z pozoru są drobiazgami
Podsumowałes idealnie najważniejsze rzeczy odnośnie tej potwornej choroby.dokładnie to wszystko przechodzę plus jestem ofiarą Mk ultra i mind Control.
Muszą być 0 samochodu wczasów elektroniki😢
Takie są zasady 😢
Pracuje z własnym ptsd / cptss, czuje po każdej sesji ze samym Sobą lekką ulgę lub silną w zależności od tego jak długo posiedzę z moim wnętrzem, i ona robi się coraz jaśniejsza dla mnie i przychodzi coraz większa ulga
Żadnych leków!
Wszystko oscyluje wokół uwielnienia tych emocji z ciała, traumy z ciała!
Przez pracę z emocji ;)
Mamy zdolność do samoleczenia, tylko jeśli chodzi o traumę jest to arcytrudne ale jak najbardziej możliwe!
U mnie sesje pracy z traumą to silny ból głowy, biegunka, wymioty, stan podgorączkowy
Ogromny lęk, smutek i wstyd właśnie jak opisałeś! Płacz, krzyk i gryzienie poduszki! Ale mimo to można z tego wyjść właśnie pozwalając organizmowi na samoleczenie, najgorsze jest by pozwolić sobie na ten dyskomfort i ból bo by uwolnić traumę trzeba przeżyć ją świadomie na nowo
Organizm i psychika to cud sam w Sobie
Jeśli przetniesz Sobie skórę, organizm ją uleczy! I tak samo jest z psychiką :)
Tylko w psychice trzeba odpowiedniego podejścia i zgody na niewyobrażalne stany emocjonalne które są jak piekło ( nie, nie robię sobie żartów, dosłownie to jest piekło bo całe ciało boli i piecze jak ogniem od arcy silnych emocji)
Gdy zaczynałem i nie byłem gotowy to wyszła trauma, a pod jej ogromną siłą mało co sam ze Sobą nie skończyłem ;)
Także potraktujcie poważnie moje ostrzeżenie i nie róbcie tego sami!
Nie daj Bóg też jeśli trwacie w jakimś uzależnieniu! Wtedy to będzie jak lawa która pali ciało żywym ogniem
Musicie być czyści! Pozdrawiam
Pierdolisz. Każdy jest inny, leki leczą. Tylko często lekarze się mylą, albo czegoś nie wiedzą.
W tym bardzo krótkim filmie zawarł Pan esencję opasłych książek i wypracowań na temat Traumy .Bardzo dobry merytorycznie film ,natomiast juz daw no jest udowodnione że nie ma traumy przez małe i duże t i nie jest prawda jak Pan powiedział że trauma nie może być np niezdany egzamin .Każdy człowiek ma osobnicza odporność emocjonalna i może mieć kompletny brak rezyliencji .Wobec tego choćby ugryzienie osy może spowodować traumę i lawinę objawów .
To prawda
Zalezy co jest w twoim zyciu wazne .
Dla jednego firma (patrz samobujstwa po kowidzie)
Dla innego dupa i gwałt.
Ja podczas stazu biurowego na oczach pracownikow zakladu wykonywalem fizyczna prace za odrobek
Aby mogli przyjsc o 9 rano i sie ze mnie posmiac ze smieci za nich segregowalem a oni na lawce chujem gruchy obijali bo nie mieli co robic.
Godnosc czlowieka to nie tylko cipa kobiety.
Ledwo z tego wychodze po 2 latach.
Mam zdiagnozowane (C)PTSD / traumę rozwojową. i regularnie doświadczam nowych traum, bo nieświadomie przyciągam ludzi zaburzonych narcystycznie i psychopatów. Najgorsze są myśli intruzyjne i skrajne odczuwanie wstydu. Niestety nawet po wielu złych zdarzeniach, ciągle jestem zbyt ufna wobec ludzi. Odczuwam silny lęk (jak podczas walki o życie) i pobudzenie, gdy ktoś powie do mnie te same zwroty, które stosowały osoby znęcające się nade mną. Nawet te względnie neutralne w stylu "koniec dyskusji!", "musimy porozmawiać", itp.
20 miesięcy i zamrożone uczucia najgorsze jest to że umim wyrazić a nieumiem czuć bo napięcia w ciele pokazujom mi choć to trudne bardzo jest co czuje lecz temat bardzo piękny i korzystny dla ludzi którzy się jeszcze nie poblokowali .
mówisz o dużej ilości rzeczy, a nic nie wyjaśniasz, nie tędy droga, jak chcesz dotrzeć do większej ilości osób to musisz być sam otwarty, bo to co pokazujesz to jest mocno zamknięte spojrzenie z zostawianiem furtki do płacenia, omawiaj wszystko szczegółowo, będziesz miał dzięki temu więcej materiału niż to co robisz
Myślę sobie i może też jestem chory na PTSD... I mogło by to się zgadzać... wracając na temat mojego dzieciństwa, byłem wyzywany, bity, poniżany w szkole... zgłaszałem to kilka razy nauczycielom, a oni mieli w to wywalone... mówiłem mamie o tym, żeby mnie przeniosła do innej szkoły, ale nie chciała tego, bo zacytuje "bilety będą kosztować"... byłem bardzo nerwowy w szkole, I moja zwalona szkoła chciała mnie oddać do Gdańska, mama się zgodziła, a ojciec nie... gdy byłem w średniej szkole nie byłem szczęśliwy z moją byłą, okłamywała mnie, uprawiała sex za kasę, I inne rzeczy, które w sobie trzymam...
Miałem kiedyś wypadek z moim szwagrem jak jechaliśmy samochodem nad morzem, I mieliśmy wypadek... była ona w 7 miesiącu ciąży, I mi zabroniła mówić to ratownikom jak sie nas pytali... żałuje do tej pory ... czuje to na swoim sercu, że to moja wina...miałem już z 19 prób samobójczych, a lekarze? Zmyślają, że mam albo schizofrenie, albo ADHD, lub depresję... byłem prawie zmolestowany seksualnie, I miałem ochotę się powiesić, bo nie mam sensu do życia, a moja dziewczyna wspiera mnie... przez to, co ja przeszedłem (śmierć przyjaciółki, szkoła, dzieciństwo, fałszywi ludzie, zmolestowanie sexualne) nie mam siły do życia... zawsze unikam te miejsca, bo wywołują u mnie flashback, I zawsze mam koszmary... nikt mnie nie zrozumie... a moja mama? Ma w to wywalone, a ojciec by wolałby być nawalony wraz z moim bratem i by mieli w to dupie...
❤
Chce poinformowac rze dzis robia ludziom traumy globalnie przez energetyczne bronie skierowane i kontrole umyslu. Durzo ludzi jest juz tego swiadoma przez okropne tortury 24/7 przez lata, inni jeszcze nie wiedza co ich tak dreczy. Sa informacje o tym internacjonalne i na stopzet facebook. Pozdrawiam.
Jesteś bardzo inteligentny ,b.dobry ,rozumny i kompetentny człowiek ..Myślę że mogę mieć też PTSD w wyniku tego co się ze mną dzieje i co przeżywam dokładnie tak jak ty to opisałeś względem tych wszystkich 3 wypadków które wymieniłeś na samym początku !U mnie!.Śmierć matki kiedy miałem 12 lat ..(dom dziecka) ,zranienie w miłości, i równolegle byłem ofiarą znęcania psychicznego i fizycznego przez własnego starszego o 7lat brata... Całe życie walcze i aż do teraz co mi jest i doszedłem dopiero po 20 latach sam ...oprócz tego powyżej napewno występuje u mnie przewlekle depresja być może spowodowana niskim poziomem serotoniny na co wpadłem jedząc ryby,jak ich nie jem często czuje się sparaliżowany kompulsownymi i powtarzającymi się w kółko myślami jeśli tak to mogę nazwać przez które nie mogę normalnie funkcjonować, wpadam w labirynt ,tunel myśli powiązanych głównie z przeszłością od których nie mogę się uwolnić na dodatek jestem nałogowcem uzależnionym od autoerotyzmu gdzie ma to swoje podłoże psychiczne ,jestem też nerwowy otoczenie nie pomaga ,mam liczne podwyższone napięcia ...lęki,wysokie stany stresowe nerwobóle są już chyba za mną ,nerwobóle napewno ..nie które sprawy sobie sam wypracowałem choćby zdrowe odżywianie ,do wszystkiego sam dochodzę nikt mi nie pomaga kiedyś jeszcze uprawiałem sport ,próbowałem zimnych pryszniców itp. wielokrotnie podchodziłem do wszystkiego ale zawsze cokolwiek bym nie zrobił ,próbował wyjść na dłużej czy na stałe to coś lub ktoś to przerywał i w efekcie finalnym musiałem i muszę za każdym razem wszystko zaczynać od nowa ,nic nie pomaga i nadal jest Źle i coraz gorzej na Dzień Dzisiejszy zmierzam w przepaść nie mam już siły na nic, jestem odizolowany od całego Świata stałem się Aspołeczny choć kiedyś uwielbiałem wychodzić do ludzi rodzina czyli rodzeństwo bardziej przeszkadzali niż pomagali więc się odciąłem... nie wiem już co robić i jak sobie pomóc ,miałem kiedyś wizytę jedyną i ostatnią u psychiatry ale przepisał mi leki chyba źle dobrane które mi bardziej zaszkodziły niż pomagały więc się zraziłem a zawsze byłem sceptyczny co do tego typu lekarzy i zawsze starałem się sam sobie pomagać i myślałem że sam sobie z tym wszystkim poradzę i nie powiem do pewnego czasu pomagało i były momenty kiedy wydawało się że będzie dobrze ale zawsze coś było na rzeczy, zawsze coś nie pasowało .Teraz dopiero widzę że czas swoje zrobił ,kiedy jest już chyba zapoźno kiedy niewłaściwie się do tak poważnych spraw podchodzi z własnymi tylko intuicyjnymi i brakiem doświadczenia możliwościami ..to Efekty są takie jakie SĄ...Świetny materiał jak każdy z twoich z resztą. Masz wiedzę dobrze spożytkowaną i właściwie ulokowaną która trafia ,odpowiednie podejście ,spokój ,przygotowanie ,dobry przekaz i to co napisałem na samym wstępie powyżej... Dziękuję że JESTEŚ..
Mam nadzieję, że w końcu z tego wyjdziesz
tymczasem ja który ma traumę przed psychiatrami i szpitalem psychiatrycznym byłem dwa razy za 1 razem było ok ale drugi to koszmar dla mnie ( pomyślałem o tym i już cały się trzęse )
Kiedy musiałeś aż obejrzeć analizę pingwinów z Madagaskaru żeby się dowiedzieć że masz ptsd xdd
Dziekuje 😊 opisal Pan całą mnie w tym filmie , chociaz tyle juz wiem i sie sprawdziło ponownie :)
Nie zgodze sie do konca ze pszytulanie pomaga
Mi pomagalo gdy znalazlem ludzi ktorzy mnie zrozumieli.
👍
Ten filmik zdecydowanie otwiera oczy!
Bardzo ciekawy wykład dziękuję ❤
U mnie to gniew i nienawiść. Reszta się zgadza
Nikomu nie pomogły tabletki więc pieprzysz głupoty
Znam wiele osób którym tabletki pomogły. Oczywiście są takie na które nie zadziałają, ale to nie znaczy, że wszyscy będą mieli takie same doświadczenie.
Ogromny szacun za to co tu odpowiedziałeś.ja cierpię na PtSD od 2006 r w dodatku jestem ofiarą mind Control.. umieram,zabijają mnie.
Przykro mi. Trzymam kciuki, żebyś w końcu doszedł do siebie
Dziękuję ❤
😢 ja chyba tak mam...
Bardzo dobrze przekazane 👍
nie pomogło
Dziękuję
Pozdrawiam.
Pozdrawiam :)
Traumą może być: bla bla bla
Traumą nie możę być: nla bla bla
Czytane jak z książki albo jakiejś wikipedii, ale pierdolenie kolejnego "uczonego".
Proszę wpisać na TH-cam hasło :
Natychmiastowe usuwanie depresji, autyzmu, dwubiegunowej, ADHD, PTSD,
Czy porzucenie 8 letniego dziecka przez matkę, z dnia na dzień, na zawsze, to jest trauma Czy tylko trudne doświadczenie?
Trauma to jest coś bardzo subiektywnego. Natomiast uważam, że zostawienie tak małego dziecka nosi znamiona traumy
Twoj widok to juz trauma
XDDDD