Ten odcinek dał mi więcej niż wiele miesięcy psychoterapi. Bardzo dziękuję, to ogromnie ustawia w głowie, porządkuje, daje siłę i nadzieję na zaakceptowanie WSZELAKICH UTRAT. Pozdrawiam gorąco.
Pani Marto , dziękuję całym serduchem za ten materiał tak czysto i płynnie wyłożony. Podziwiam i kłaniam się nisko za wiedzę . Właśnie DZISIAJ w 2023 roku , trafiłam na ten temat. Nic nie jest dziełem przypadku, one są tylko w gramatyce. Bo właśnie DZISIAJ zaistniały okoliczności, które mnie ,, wymiotly z planszy,, ( uwielbiam pani metafory,,). I juz mialam usiasc w kaciku i poddac sie ,,kiszeniu,, gdy poczulam , ze zajrze co tam o Zmierzchu. Poczulam , ze mowi pani do mnie. Jeszcze raz dziekuje. Zycze I wszystkiego czym Pani sie najbardziej cieszy i zasila.
Bardzo dziękuję za ten odcinek. To ważne, żeby przyjąć do wiadomości, że czasem nie da się mieć w życiu dwóch wymarzonych, upragnionych rzeczy naraz. Że trzeba coś wybrać. I że wybór nie musi być łatwy...
Pierwszy raz tu trafiłam i WOW !!! Miłość od pierwszego wsłuchania się ... 👍 Będę stałą bywalczynią, wartościowe informacje podane z nienachalną elegancją 👏👏 Dziękuje i pozdrawiam 🙋🏼♀️
"...bo to utknięcie to straszna strata czasu i zasobów" (29 minuta) - o widzisz, a o tym to nikt nie myśli jak o stracie kiedy płaczkuje z powodu innych strat ;) Super odcinek, dzięki! Sama przeszłam niedawno przez ten moment kiedy miesiąc po miesiącu ktoś odbierał mi sukcesywnie wizję, w której mogę wszystko i mogę mieć wszystko - to trudne, ale daje możliwość na otwarcie całkiem nowego rozdziału w życiu.
Marto, jeśli mogę sìę tak do Pani zwrócić, istnieją ludzie, którzy walczą, istnieją, co akceptują, istnieją " miszungi" :)gdyby Coco nie zapaliła publicznie papierosa, dalej być może nie wolno by było tego kobietom robić, jak i chodzić w spodniach:) co " ludź" 6to pogląd; kończąc, słucham Cię( sorry ale Paniowanie uważam za zbędny balast w życiu)chetnie i super, że można tak sensownych i logicznych wykładów doczekałam; wielkie uznanie
@@iwoalaszkiewicz mnie nie jest trudno powiedziec idioto-czy komus paniuję czy nie; jeśli ktoś jest idiotą, to po prostu mówię to; a argument, że jest trudniej, zakłada, że ludzie nie myślą, tylko trzeba nimi sterować
@@iwoalaszkiewicz każdy robi/czyni i mówi co i jak uważa; a co ty myślisz, jest dla mnie mało istotne; ty nie mowisz każdemu- ja mówię; zgodnie z teorią względnosci wszystko jest względne- wrażliwość społeczna również- na marginesie-socjolożką z wykształcenia jestem
Teras for Fears- Evrybody Wants to Rule the World; witaj w zyciu, odwrotu nie ma; swieta prawda, definiowanie kobiety przez zwiazek, walcze z tym od urodzenia; cztery lata singielka i wieczne pytania, czemu sama, odpowiedz, z wyboru, nieakceptowalna; odpowiedz pytaniem, czemu ty w zwiazku? zawsze duze zapowietrzenie sie i brak zargumentowanej odpowiedzi pytajacego:)
Akurat na pogrzeb to bym małego dziecka nie zabierała. Dzieci są raczej wrażliwsze niż my, nie każde zniesie takie wydarzenie w miarę spokojnie. Zwłaszcza jeśli zmarł ktoś, kogo dziecko bardzo kochało. Gdybym była mamą, pozwoliłabym dziecku pozostać dzieckiem tak długo, jak to będzie możliwe i dla niego dobre. Jeszcze wiele strat je w życiu może czekać, jeszcze pozna ciemną stronę życia, ma czas.
Odnosząc się do historii kobiety, która straciła córkę: wydaje mi się, że przetrwanie czy też rozpad małżeństwa zawsze zależy od obu osób. Ono rozpadłoby się zatem zarówno wtedy, gdyby żona tkwiła w poczuciu strat, ignorując zarazem potrzeby i uczucia bliskich, jak i wtedy, gdyby mąż nie pozwolił jej przeżyć żałoby, gdyby domagał się, by natychmiast się "otrząsnęła" i poświęcała uwagę tylko jemu.
Jak strate wytkumaczyc dziecku- śmierć ojca? sama pytam siebie.jak byc przy tej stracie z moimi dzuecmi....tlumacze że taki los, że nie mamy wpływu, że to normalne, że czujemy smutek,tesknote i złość i bezsilnosc...
Ależ trafiło, dziękuję! Ślę dobre myśli prowadzącej❤ i wszystkim słuchającym .
Usłyszałam kiedyś, że w życiu można mieć wszystko, ale nie wszystko na raz.... Doskonały materiał, dziękuję
:) ciekawy punkt widzenia, pozdrawiam
Ten odcinek dał mi więcej niż wiele miesięcy psychoterapi. Bardzo dziękuję, to ogromnie ustawia w głowie, porządkuje, daje siłę i nadzieję na zaakceptowanie WSZELAKICH UTRAT. Pozdrawiam gorąco.
Potrzebowałam tego dziś wysłuchać... usłyszeć... dziękuję ♥️
Pani Marto , dziękuję całym serduchem za ten materiał tak czysto i płynnie wyłożony. Podziwiam i kłaniam się nisko za wiedzę .
Właśnie DZISIAJ w 2023 roku , trafiłam na ten temat.
Nic nie jest dziełem przypadku, one są tylko w gramatyce.
Bo właśnie DZISIAJ zaistniały okoliczności, które mnie
,, wymiotly z planszy,, ( uwielbiam pani metafory,,). I juz mialam usiasc w kaciku i poddac sie ,,kiszeniu,, gdy poczulam , ze zajrze co tam o Zmierzchu.
Poczulam , ze mowi pani do mnie.
Jeszcze raz dziekuje. Zycze I wszystkiego czym Pani sie najbardziej cieszy i zasila.
Bardzo dziękuję za ten odcinek. To ważne, żeby przyjąć do wiadomości, że czasem nie da się mieć w życiu dwóch wymarzonych, upragnionych rzeczy naraz. Że trzeba coś wybrać. I że wybór nie musi być łatwy...
Szalenie ważny odcinek dla mnie... Już czuje ulgę, złapałam powietrze i mniej ważę wręcz.... Dziękuję!!!!!!!!
Dziękuję za te słowa, Pani Marto.
:)
Właśnie wczoraj usłyszałam od przyjaciółki „może nie rozkminiaj tyle tylko to puść i zobacz co będzie”. Co raz lepiej mi z tą wersją
Puszczanie ma przyszłość ;)
Czasami po prostu nie ma drugiego dna i analiza zapętla nas. Zazdroszczę takiej przyjaciółki 💪❤️
Pierwszy raz tu trafiłam i WOW !!! Miłość od pierwszego wsłuchania się ... 👍 Będę stałą bywalczynią, wartościowe informacje podane z nienachalną elegancją 👏👏 Dziękuje i pozdrawiam 🙋🏼♀️
Bardzo dziękuję za nienachalną elegancję :))))) bardzo mi to dobrze zrobiło.
Dziękuję za ten odcinek. Dokładnie tego dzisiaj potrzebowałam. Jesteś miodem na moją potarganą duszę
Cudownie. Byle nie czesać tej duszy za bardzo, niech fruwa wolna :)
Baaaardzo potrzebne treści zwłaszcza, że jestem w trakcie straty. Jak w sumie każdy z nas na codzień. Wielkie dzięki
Dla mnie najlepszy odcinek!pozdrawiam serdecznie i dziekuje😊
:)) każdy ma swój ulubiony, pozdrawiam
Kimonko piękne. Temat też,
Dziekuje :)
Dziękuję za ten odcinek 😘, i tak, wrzesień miał coś w sobie trudnego i nasączonego stratami.
No był dość pouczający w bliskim kontakcie :)))
Świetne - bardzo mi pomogło.
"...bo to utknięcie to straszna strata czasu i zasobów" (29 minuta) - o widzisz, a o tym to nikt nie myśli jak o stracie kiedy płaczkuje z powodu innych strat ;) Super odcinek, dzięki! Sama przeszłam niedawno przez ten moment kiedy miesiąc po miesiącu ktoś odbierał mi sukcesywnie wizję, w której mogę wszystko i mogę mieć wszystko - to trudne, ale daje możliwość na otwarcie całkiem nowego rozdziału w życiu.
I daje kontakt z Twoimi prawdziwymi możliwościami. Bo one są, tylko się pod iluzjami schowały.
Dzięki 🤗
:)
Życie nie jest warte przeżycia.
trzeba tylko umrzeć:) resztę tylko można:) i jak jest ochota, to zawsze można " powalczyć" ; pozdrawiam😊
Z perspektywy psychologa nie mogę zgodzić się z tym stwierdzeniem, ale pozdrawiam serdecznie :)
Marto, jeśli mogę sìę tak do Pani zwrócić, istnieją ludzie, którzy walczą, istnieją, co akceptują, istnieją " miszungi" :)gdyby Coco nie zapaliła publicznie papierosa, dalej być może nie wolno by było tego kobietom robić, jak i chodzić w spodniach:) co " ludź" 6to pogląd; kończąc, słucham Cię( sorry ale Paniowanie uważam za zbędny balast w życiu)chetnie i super, że
można tak sensownych i logicznych wykładów doczekałam; wielkie uznanie
@@iwoalaszkiewicz mnie nie jest trudno powiedziec idioto-czy komus paniuję czy nie; jeśli ktoś jest idiotą, to po prostu mówię to; a argument, że jest trudniej, zakłada, że ludzie nie myślą, tylko trzeba nimi sterować
@@iwoalaszkiewicz każdy robi/czyni i mówi co i jak uważa; a co ty myślisz, jest dla mnie mało istotne; ty nie mowisz każdemu- ja mówię; zgodnie z teorią względnosci wszystko jest względne- wrażliwość społeczna również- na marginesie-socjolożką z wykształcenia jestem
Wszystko, co musimy utracić - też polecam
Po kilku miesiącach wracam do żywych. Jak dobrze, że sprowadzenie na ziemię pomaga czuć, że to dalej ja.
Dobre ugruntowanie to jest to!
Teras for Fears- Evrybody Wants to Rule the World; witaj w zyciu, odwrotu nie ma; swieta prawda, definiowanie kobiety przez zwiazek, walcze z tym od urodzenia; cztery lata singielka i wieczne pytania, czemu sama, odpowiedz, z wyboru, nieakceptowalna; odpowiedz pytaniem, czemu ty w zwiazku? zawsze duze zapowietrzenie sie i brak zargumentowanej odpowiedzi pytajacego:)
A tu się trzeba pogodzić, uznać i żyć dalej.
Oj ciężki ciężki odcinek 🙈🙈🙈 ale bardzo ważny, więc mimo wszystko dzięki ❤️
Straty łatwe nie są.
Potrzebowałam to usłyszeć, dziękuję ❤️
Akurat na pogrzeb to bym małego dziecka nie zabierała. Dzieci są raczej wrażliwsze niż my, nie każde zniesie takie wydarzenie w miarę spokojnie. Zwłaszcza jeśli zmarł ktoś, kogo dziecko bardzo kochało. Gdybym była mamą, pozwoliłabym dziecku pozostać dzieckiem tak długo, jak to będzie możliwe i dla niego dobre. Jeszcze wiele strat je w życiu może czekać, jeszcze pozna ciemną stronę życia, ma czas.
💙
Odnosząc się do historii kobiety, która straciła córkę: wydaje mi się, że przetrwanie czy też rozpad małżeństwa zawsze zależy od obu osób. Ono rozpadłoby się zatem zarówno wtedy, gdyby żona tkwiła w poczuciu strat, ignorując zarazem potrzeby i uczucia bliskich, jak i wtedy, gdyby mąż nie pozwolił jej przeżyć żałoby, gdyby domagał się, by natychmiast się "otrząsnęła" i poświęcała uwagę tylko jemu.
Dziękuję:) I jeszcze TEDx z wspomnianą Lucy Hone th-cam.com/video/NWH8N-BvhAw/w-d-xo.html
:D
Cudowna kobieto, jak ja żylam bez Ciebie ? 😘
Nie strzelac Rejtana 😂
Skad ty bierzesz te kimonka? 😛🥰
Ze sklepu z kimonkami Joanny Hawrot
Jak strate wytkumaczyc dziecku- śmierć ojca? sama pytam siebie.jak byc przy tej stracie z moimi dzuecmi....tlumacze że taki los, że nie mamy wpływu, że to normalne, że czujemy smutek,tesknote i złość i bezsilnosc...
Wartościowy podkast.
L9
M