- 89
- 126 110
deal with IT
Poland
เข้าร่วมเมื่อ 6 ธ.ค. 2022
Wejdź na naszą stronę deal-with.it i zapisz się do naszej grupy, dzięki czemu zdobędziesz dostęp do praktyków i mentorów IT z wieloletnim doświadczeniem, którzy odpowiedzą na każde Twoje pytanie.
Nasz podcast kierujemy jest do wszystkich osób, które chcą się przebranżowić i zacząć swoją przygodę w IT, ale nie wiedzą jak. Naszą misją jest pomóc wszystkim chętnym i ambitnym Polkom oraz Polakom wejść w ten świat.
Nie masz zaplecza technicznego? Nie umiesz kodować? Myślisz, że IT to tylko programiści? Pomożemy Ci zmienić myślenie o tej branży dzięki czemu - trzymamy kciuki! - zrewolucjonizujesz swoją karierę.
Nasz podcast kierujemy jest do wszystkich osób, które chcą się przebranżowić i zacząć swoją przygodę w IT, ale nie wiedzą jak. Naszą misją jest pomóc wszystkim chętnym i ambitnym Polkom oraz Polakom wejść w ten świat.
Nie masz zaplecza technicznego? Nie umiesz kodować? Myślisz, że IT to tylko programiści? Pomożemy Ci zmienić myślenie o tej branży dzięki czemu - trzymamy kciuki! - zrewolucjonizujesz swoją karierę.
2025 przyniesie koniec pracy zdalnej a pracownicy w biurach będą faworyzowani?
Podobno zdalni pracownicy są awansowani 31 proc. rzadziej a jedynie 9 proc. ofert pracy (pracuj.pl) dotyczy zatrudnienia zdalnego i jest to spadek z 20% w 2022.
Co to oznacza? Czy nadchodzi koniec czasu pracy zdalnej, która odkryta w czasach COVIDu udowodniła że pracować można równocześnie wygodnie i efektywnie w trybie home office?
Rozpakowujemy ten temat i dzielimy się naszymi przemyśleniami na temat zarówno plusów jak i minusów pracy zdalnej. Oferujemy perspektywę zarówno pracownika, jak i pracodawcy, bo żeby przeanalizować kwestię dobrze trzeba patrzeć z obu stron na ten temat. A lubimy o tym zapominać myśląc, że "praca zdalna" należy się nam jako pracownikom w tych czasach.
Jako konkluzja proponujemy traktowanie tego formatu jako narzędzia i dostosowanie go do warunków w jakich pracujemy. Bo jak zawsze - nie ma jednej i dobrej odpowiedzi na pytanie o zasadność i wartościowość pracy zdalnej.
Co to oznacza? Czy nadchodzi koniec czasu pracy zdalnej, która odkryta w czasach COVIDu udowodniła że pracować można równocześnie wygodnie i efektywnie w trybie home office?
Rozpakowujemy ten temat i dzielimy się naszymi przemyśleniami na temat zarówno plusów jak i minusów pracy zdalnej. Oferujemy perspektywę zarówno pracownika, jak i pracodawcy, bo żeby przeanalizować kwestię dobrze trzeba patrzeć z obu stron na ten temat. A lubimy o tym zapominać myśląc, że "praca zdalna" należy się nam jako pracownikom w tych czasach.
Jako konkluzja proponujemy traktowanie tego formatu jako narzędzia i dostosowanie go do warunków w jakich pracujemy. Bo jak zawsze - nie ma jednej i dobrej odpowiedzi na pytanie o zasadność i wartościowość pracy zdalnej.
มุมมอง: 2 378
วีดีโอ
Miałem szefa, który mnie ciągle dojeżdżał. I wtedy coś zrozumiałem.
มุมมอง 21121 วันที่ผ่านมา
Dlaczego szefowie czasem kwestionują każdy krok zespołu? Podważają każdą decyzję? Wiercą Wam o wszystko dziurę w brzuchu? Czy robią to, żeby pokazać, że wiedzą więcej i lepiej… czy może jest w tym głębszy sens? Jak zawsze, nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Ale podzielę się z Wami moją historią, w której na początku byłem pewien, że prawdą jest wersja pierwsza, podczas kiedy nabierając dys...
Myślisz, że Twój profil na Linkedin jest dobry? Sprawdźmy to 😎
มุมมอง 499หลายเดือนก่อน
Nie znajdziesz dobrej pracy w IT nie mając dobrego profilu na Linkedin. A przynajmniej szanse na to są znacznie mniejsze jeśli nie jesteś ekspertem z 10 letnim doświadczeniem i toną znajomości lub dokonań. Jeśli nie widziałaś/eś jeszcze materiału o CV, zajrzyj tutaj: th-cam.com/video/w7izEtdKjgE/w-d-xo.html - W tym materiale pokazujemy jak stworzyć dobry profil na Linkedin. - Jakie elementy mus...
Nieoczywiste Drogi Kariery w IT: Relacja z BBDays4IT
มุมมอง 1712 หลายเดือนก่อน
W najnowszym odcinku podcastu “Deal with IT” zabieramy Was do Bielska-Białej, gdzie Mateusz miał okazję wystąpić podczas prestiżowego wydarzenia BBDays4IT. W tym odcinku dzielimy się materiałem, który został zaprezentowany na tej konferencji, a także naszymi przemyśleniami na temat przyszłości kariery w branży IT. 🔍 Co znajdziesz w odcinku? • Nieoczywiste Ścieżki Kariery w IT: Poznaj alternatyw...
Pogadajmy o podwyżkach, premiach, awansach i zwiększaniu wynagrodzenia 💰
มุมมอง 3922 หลายเดือนก่อน
Podwyżka - marzenie każdego pracownika! 💸 Ale jak o nią skutecznie zawalczyć, żeby szef chciał Ci ją dać? W tym odcinku podcastu Deal With IT odkrywamy tajniki negocjacji wynagrodzenia i podpowiadamy, jak zwiększyć swoje szanse na sukces! Poruszymy najważniejsze pytania: • Jak często i kiedy warto prosić o podwyżkę? • Jak przygotować się do rozmowy o wynagrodzeniu, żeby pracodawca zobaczył Cię ...
Analiza danych w PROSTYCH słowach - jak zostać data analyst, scientist lub engineer!
มุมมอง 7023 หลายเดือนก่อน
Analiza danych w PROSTYCH słowach - jak zostać data analyst, scientist lub engineer!
Wykorzystaj ATS w rekrutacji na swoją korzyść - ekspertka wyjaśnia JAK 🎯
มุมมอง 5114 หลายเดือนก่อน
Wykorzystaj ATS w rekrutacji na swoją korzyść - ekspertka wyjaśnia JAK 🎯
Komunikacja (zdalna) jest TRUDNA. Ale wiemy jak robić ją DOBRZE 💪🏼
มุมมอง 3394 หลายเดือนก่อน
Komunikacja (zdalna) jest TRUDNA. Ale wiemy jak robić ją DOBRZE 💪🏼
Kogo w 2024 potrzebuje IT poza programistami i czy AI zabierze nam prace? Michał Sadowski odpowiada
มุมมอง 4.8K5 หลายเดือนก่อน
Kogo w 2024 potrzebuje IT poza programistami i czy AI zabierze nam prace? Michał Sadowski odpowiada
Wejdź i rozwijaj się w IT w 2024 (a my Ci w tym pomożemy) 😎🚀🧑💻
มุมมอง 5905 หลายเดือนก่อน
Wejdź i rozwijaj się w IT w 2024 (a my Ci w tym pomożemy) 😎🚀🧑💻
Sekrety księgowości w IT - dużo zarabiaj, płać niskie podatki i nie miej spiny z Urzędem Skarbowym
มุมมอง 3036 หลายเดือนก่อน
Sekrety księgowości w IT - dużo zarabiaj, płać niskie podatki i nie miej spiny z Urzędem Skarbowym
Ekspert IT tłumaczy jak znaleźć 1 pracę za granicą i zdobyć doświadczenie... bez doświadczenia!
มุมมอง 1.4K6 หลายเดือนก่อน
Ekspert IT tłumaczy jak znaleźć 1 pracę za granicą i zdobyć doświadczenie... bez doświadczenia!
No-code i low-code - WSZYSTKO co musisz wiedzieć żeby zacząć programować bez programowania
มุมมอง 9447 หลายเดือนก่อน
No-code i low-code - WSZYSTKO co musisz wiedzieć żeby zacząć programować bez programowania
Kryzys w IT vs umiejętności potrzebne na rynku okiem firmy rekrutacyjnej
มุมมอง 7K7 หลายเดือนก่อน
Kryzys w IT vs umiejętności potrzebne na rynku okiem firmy rekrutacyjnej
Z działu Obsługi Klienta do zespołu Quality Assurance w Grupie OLX - historia wew. przebranżowienia
มุมมอง 2508 หลายเดือนก่อน
Z działu Obsługi Klienta do zespołu Quality Assurance w Grupie OLX - historia wew. przebranżowienia
Przebranżowiła się do IT w wieku 38 lat i podczas urlopu macierzyńskiego - jak tego dokonała?
มุมมอง 5078 หลายเดือนก่อน
Przebranżowiła się do IT w wieku 38 lat i podczas urlopu macierzyńskiego - jak tego dokonała?
Biotechnolożka po 2 kursach i 5 miesiącach zdobyła pracę w IT jako Project Manager. Jak to zrobiła?
มุมมอง 5999 หลายเดือนก่อน
Biotechnolożka po 2 kursach i 5 miesiącach zdobyła pracę w IT jako Project Manager. Jak to zrobiła?
Po studiach, bez doświadczenia - zdobył pierwszą pracę w IT w Uber
มุมมอง 1.5K9 หลายเดือนก่อน
Po studiach, bez doświadczenia - zdobył pierwszą pracę w IT w Uber
WORKATION na tropikalnej wyspie lub na nartach w Alpach. Zwiedzaj świat bez urlopu i pracuj zdalnie.
มุมมอง 40810 หลายเดือนก่อน
WORKATION na tropikalnej wyspie lub na nartach w Alpach. Zwiedzaj świat bez urlopu i pracuj zdalnie.
Minął rok od rewolucji AI - gdzie jesteśmy dzisiaj? Ocena okiem eksperta.
มุมมอง 78410 หลายเดือนก่อน
Minął rok od rewolucji AI - gdzie jesteśmy dzisiaj? Ocena okiem eksperta.
Wszystkie dobre i złe decyzje jakie podjęliśmy w 1 roku podcastu oraz ile na tym zarobiliśmy
มุมมอง 36711 หลายเดือนก่อน
Wszystkie dobre i złe decyzje jakie podjęliśmy w 1 roku podcastu oraz ile na tym zarobiliśmy
Co spowodowało kryzys w IT i czy w 2024 będzie lepiej? CEO Netguru odpowiada.
มุมมอง 8K11 หลายเดือนก่อน
Co spowodowało kryzys w IT i czy w 2024 będzie lepiej? CEO Netguru odpowiada.
Kryzys w IT - aktualizacja sytuacji w branży na listopad 2023
มุมมอง 3.8Kปีที่แล้ว
Kryzys w IT - aktualizacja sytuacji w branży na listopad 2023
Czym się różni “klasyczny” projekt od projektu IT? Wyjaśniamy w prostych słowach
มุมมอง 392ปีที่แล้ว
Czym się różni “klasyczny” projekt od projektu IT? Wyjaśniamy w prostych słowach
10 książek, które zmieniły nas na lepsze w pracy i życiu - skorzystaj z nich!
มุมมอง 710ปีที่แล้ว
10 książek, które zmieniły nas na lepsze w pracy i życiu - skorzystaj z nich!
Proste sposoby, żeby NIE zrujnować swojej kariery w IT według psychoterapeutki i rekruterki
มุมมอง 1.5Kปีที่แล้ว
Proste sposoby, żeby NIE zrujnować swojej kariery w IT według psychoterapeutki i rekruterki
Twoje CV nie działa bo robisz jeden z TYCH błędów!
มุมมอง 2.4Kปีที่แล้ว
Twoje CV nie działa bo robisz jeden z TYCH błędów!
Narzędzia i nawyki dla lepszej produktywności: Jak zwiększyć efektywność?
มุมมอง 448ปีที่แล้ว
Narzędzia i nawyki dla lepszej produktywności: Jak zwiększyć efektywność?
Przypały, pożary i fakap w IT - nasze prawdziwe historie
มุมมอง 465ปีที่แล้ว
Przypały, pożary i fakap w IT - nasze prawdziwe historie
Jak wygląda praca Product Managera - odpowiada ekspert IT
มุมมอง 487ปีที่แล้ว
Jak wygląda praca Product Managera - odpowiada ekspert IT
Pracuje zdalnie w IT i mnie nie obchodzą spotkania z ludźmi z którymi pracuje. Nie mam takiej ochoty.
To fajnie, że polubiliście pracować 1-2 dni w tygodniu z biura, dla mnie to jest bez sensu. Po to mam zorganizowane stanowisko pracy w domu, żeby to z niego korzystać w 100%. Pracowałem zdalnie już kilka lat przed pandemią jako inżynier i robię to też obecnie jako programista i nie wyobrażam sobie inaczej :)
Na podstawie wniosków z rozmowy wynika, że najlepszym sposobem na rozwój w IT to zatrudnienie się jako sekretarka szefa.
Ciekawy wniosek 🤔
Jak ktoś chce pracować stacjonarnie - bardzo proszę. Tylko niech nikt mnie do tego nie zmusza. A jak nie, to sobie znajdę pracę gdzie indziej albo przejdę sobie na freelance i tyle mnie w biurze zobaczycie ; D
czyli... oganizacja pracy jest słaba, jeżeli trzeba "załatwiać na papierosie" sprawy firmowe, bo inaczej będzie się wlekło.
Można tak nazwać przeprocesowane korporacje, co nie zmienia faktu że pracują w takich setki tysięcy ludzi dziennie, i jakoś muszą sobie radzić.
Powrót do biur jest spowodowany tym, że stakeholderzy (akcjonariusze) posłuchali się księgowych i nie wiedzą jak wywalić ludzi z sektora IT, więc najprostszą metodą jest zmuszenie ludzi do powrotu do biur - ci którzy mają coś odłożone to zrezygnują z takiej roboty - i o to im chodzi. Praca w biurze jest nieefektywna, jedyny powód powrotu widzę (oprócz powyższego) taki, że menadżerowie nie mają swoich psów na łańcuchu i nie mają na kim się wyżyć. Niepotrzebne stanowiska się okazały, bo micromanagement jest zbędny. Ot cała historia :)
W czasie pandemii przepracowałem zdalnie cały rok, nie było tutaj różnicy w ilości realizowanych zadań, a wręcz cały zespół wyrobił większą ilość. Praca zdalna oznacza ograniczenie marnowania czasu na rozmówki w kuchniach i stołówkach oraz skupienie się na pracy w przyjaznych dla siebie warunkach. Co dla mnie ważne nie traciłem codziennie dwóch, trzech, a czasem nawet czterech godzin w korkach tylko po to by pokazać się współpracownikom, którzy w 90% i w 95% czasu nie są mi i ja nie jestem im potrzebny do realizacji zadań. A jeśli już to okazało się, że na telefonie lub teamsach nie traciłem 1h na jakiś duperel, gdzie 55 minut trwała rozmowa nie związana z tematem.
Dobre relacje to ja mogę budować w domu ze swoimi dziećmi, nie z randomami z biura. Rotacje w IT są i były, ciągle, każdego dnia - jednego dnia typa widzisz, a za chwile go nie ma. Przychodzi następny i tak się to kręci. 2/3 ze swojej prawie 15 letniej kariery "przejeździłem" do biura. Czy coś z tego wyniosłem? Tak, pierwsze lata kiedy się kształciłem.. i jak się nad tym zastanowię to nie znajdę więcej zalet. Pracowałem zarówno nad małymi projektami oraz dużymi "produktowymi". Opowiadacie o frazesach, które dotrą co najwyżej do osób, które cenią prace wyżej niż życie prywatne. Jeżeli lubicie siedzieć na miejscu, szanuje - u mnie praca w biurze była wartościowa do czasu kiedy przestałem z niej czerpać benefity - pozostając wciąż kulą u nogi.. Druga strona medalu to dojazdy, nie każdy mieszka w dużym mieście, nie każdy chce marnować cenne godziny na dojazd kiedy może ten czas np. spędzić z synem, córką rodziną, przyjaciółmi. NIGDY nikt mnie nie przekona żadnymi argumentami, że w biurze można zrobić coś lepiej niż w domu. Jeżeli tak twierdzi to znaczy że jest chujowym inżynierem. Zdalnie można się rozwijać i awansować tak samo jak na miejscu - on-sit e. Zgadzam się, że zatraca się relacja firma-pracownik ale nie każdy tego potrzebuje. Każdy w życiu ma inne priorytety, dla jednych będzie to pięcie się po drabince hierarchii w firmie.. a dla innych pracowanie w technologii którą lubi i wprowadzi jakąś wartość do produktu. Moim zdaniem przymuszanie pracownika do pracy hybrydowej w zdecydowanej większości wypadków wywoła odwrotny efekt od zamierzonego. Taka osoba będzie szukała szczęścia gdzie indziej, nie powinno się odbierać raz danego przywileju. Mógłbym się jeszcze odnieść do innych argumentów, wymiana wiedzy, doświadczeń, gorsze traktowanie (?!) ale odpuszczę. Nie zgadzam się prawie z niczym o czym mówicie... odpuściłem oglądanie w połowie :)
Przychodzenie do biura w IT w ogóle nie ma sensu. Pracuję na komputerze używając głowy i internetu. Biuro nie jest mi do niczego potrzebne. Jeżeli ktokolwiek w tej branży twierdzi inaczej to albo mu za to płacą albo rzeczywiście poddał się w 100% korporacyjnemu syndromowi Sztokholmskiemu i bajkom o "wartościach, misji, rodzinie, teambuildingu" itp
Mam wrażenie że nigdy nie organizowałeś warsztatów design / Discovery, co też jest ważną częścią IT, które nie samym programowaniem w ciszy i skupieniu stoi :)
Dla jasności - w dużej mierze masz rację. Większość pracy spokojnie może i powinna dziać się zdalne. My jedynie uważamy że są momentu w cyklu życia produktu / zespołu / projektu gdzie spotkania fizyczne wniosła realna wartość. A z doświadczenia wiemy że nigdy żadna skrajność na zasadzie „100% osób które uważają że X - myła się” w prawdziwym życiu się nie obroni.
@@podcastdealwithit Ważną częścią dla kogo? O jakiej realnej wartości mowa?
"Podobno zdalni pracownicy są awansowani 31 proc. rzadziej" - ale co było pierwsze, jajko, czy kura? Czy to wynika z obniżonej wydajności pracownika zdalnego, czy może z innych czynników (np. rzadziej widziana twarz gorzej zapada w pamięć). Czy pracownicy zdalni z definicji są awansowani rzadziej "bo tak"? Patrząc na dane z opisu można jedynie wróżyć z fusów. Trzeba by zrobić porządne badania i zrobić z tego model predykcyjny, a nie zgadywać.
W materiale odpowiedzieliśmy dlaczego. Chodzi bardziej o te wartość kojarzenia twarz, głębszy relacji i łatwiejszej komunikacji. A przynajmniej z perspektywy managementu, abstrahując ile w tym prawdy. Nie mówimy że to dobrze. Mówimy natomiast że tak (prawdopodobnie) jest i trzeba się z tym pogodzić albo niezgodzic.
Od 7 lat prowadze zespół zdalnie. Dostalismy wytyczne, że wracamy do biura na start 5x w miesiacu. Już na dzień dobry brakuje sprzętu, biurek, miejsca, a niektorzy kontraktorzy muszą zamawiac dodatkowo kodziki na Internet jeśli nie wylosują biurka ze stacyjką do VDIki xd Nie będę dodawał, że produktywność w biurze nieco siada plus ludzie tracą od godziny do 2 dziennie na dojazdy przez co gromadzi sie w nich dodatkowo frustracja. Jeśli ktoś uważa, że zdalnie jego zespol pracuje do doopy to znaczy, że może niech wdroży jakieś kontrole i obada najpierw co stoi za problemem. Nie zawsze to jest lenistwo, czasami przez biurokracje projekty stoją i czekają na decyzje jakiegoś śmierdzącego lenia z innego departamentu. Warto sie zainteresować. Pogadac z ludzmi co im przeszkadza w wykonywaniu pracy. Wyłapywać te leniwe jednostki i im kazac zadupcać do biura i stać w korkach na mieście.
Ja ogólnie mam zupełnie inne zdanie. Praca zdalna jest znacznie bardziej efektywna bo nikt nie przychodzi na pogaduszki do ciebie lub kogoś pracującego obok ciebie. Jako, że jestem mocno rozgadaną osobą, to zdarzyło mi się w ten sposób tracić 2h dziennie. Praca zdalna jest moim zdaniem jedynie wtedy mniej efektywna, gdy mówimy o rodzicach, których dzieci są w domu i przeszkadzają w trakcie pracy. Moim zdaniem praca biurowa jest przede wszystkim dla jakiejś grupy ludzi, którzy pracują na stanowiskach wymagających częstego kontaktu z kolegami z pracy aby dostać szybką podpowiedź co w danej sytuacji zrobić mając klienta na słuchawce. Powiedzieliście, że praca biurowa przydaje się na spotkaniach. I ja się z tym zgadzam. Problem polega na tym, że te spotkania są po to aby były. Kompletnie nic z nich nie wynika. Właśnie ostatnio dużo się mówi o tym, że pracownicy są sfrustrowani tym, że muszą uczestniczyć w spotkaniach, które nic nie dają, zamiast pracować. Wasz pomysł z tym aby każdy miał włączoną kamerę jest również bardzo zły. Moja żona ma bardzo dużo spotkań w firmie, spotkań, które tradycyjnie są w 95% zbędne, więc na większości tych spotkań jednym uchem słucha, a obok tego robi swoje rzeczy, odpisuje na maile itd. Gdyby musiała mieć włączoną kamerę, czyli siedzieć i udawać przed kamerą, że słucha, to by jej wydajność spadła drastycznie, bo nie zrobiłaby tego co robi przy wyłączonej kamerze. Zgadzam się z tym, że zapytanie kogoś o coś w biurze jest generalnie szybsze. Ale ja mimo wszystko wolę pytać się przez internet. Dlaczego? Bo na takim spotkaniu mogę sobie takie połączenie nagrać i wracać do momentów o których zapomniałem, zamiast, po spotkaniu, trzy razy wracać do tamtej osoby by dopytać o jakiś szczegół ze spotkania, bo zapomniałem. Moim zdaniem, jeśli w firmie praca słabo idzie przy pracy zdalnej, to znaczy, że firma jest słabo zarządzana. Dodatkowo kwestia kosztów. Firmie dużo bardziej opłaci się wystawić ogłoszenie z możliwością pracy w pełni zdalnej, bo dzięki temu może znaleźć pracownika, który mieszka w pcimie, więc nie będzie miał takich kosztów utrzymania niż taki sam pracownik w warszawie. Najgorsze co może być, to brak wyboru i narzucanie przez firmy formy pracy. Powinno być tak, że jeśli ktoś lepiej czuje się w pracy biurowej, to powinien mieć taką możliwość, a jeśli ktoś lepiej czuje się w pracy zdalnej, to powinien móc pracować w pełni zdalnie. Polecam też film Karola Stefańskiego, który na bazie swojej pracy w całej masie firm pokazuje jak bardzo procesy i miliony spotkań w firmach nie mają sensu: th-cam.com/video/9QENR-YDXEc/w-d-xo.htmlsi=hviYDf1W4vwnM7S6 PS. Daniel, mógłbyś napisać co to są za słuchawki, które masz na uszach? I na koniec, powodzenia chłopaki, robicie świetną robotę.
ogólnie się zgadzam. Dodam tylko, że praca biurowa może skutecznie zamaskować słabość organizacji pracy i ta słabość może się dugo utrzymywać. Natomiast jak zespół jest podzielony na część zdalną i biurową to w naturalny sposób osoby na zdalnym, będą mniej efektywne, bo będą poijane w obiegu informacji.
@ Jeśli ktoś kto potrzebuje informacji jest pomijany w obiegu informacji, to znaczy że trzeba wywalić menadżera i znaleźć lepszego.
Dziękujemy że podzieliłeś się swoją perspektywą! Zgadzamy się z uwagą co do spotkań, że w 80% firm i przypadków są przeładowane ludźmi, brakiem agendy i dobrego prowadzenia. Ale to zupełnie inny problem. My uważamy że praca fizyczna powinna być traktowana jako narzędzie. Wtedy kiedy przydaje się i dobrze dostrojona. Też sprzeciwiamy się sprowadzaniu ludzi na siłę bo tak. Co nie zmienia faktu że widzimy realną wartość w „sensownym” używaniu tego narzędzia. Co do kamerek - well, trudny temat. Niech kamień rzuci pierwszy kto nigdy nie udawał że jest na spotkaniu a robił tysiąc innych rzeczy. Jasne że to się dzieje i sami każdego dnia to robimy. Co nie zmienia faktu że różni się spotkanie na ktorym jest 20 osób i 2 rozmawiają a reszta jest w trybie „jak czegoś chcesz to mnie wywołaj”. Ale też wtedy trzeba mieć cywilną odwagę powiedzieć „sorry, byłem wyłączony, potowarzysz?” Ale co innego spotkanie na którym jest 6 osób, ma swój cel i od każdego oczekuje się partycypacji. Mówimy tutaj o zespole a nie grupie ludzi. Słuchawki - Apple AirPods Max. Dziękujemy za miłe słowo i dołożymy wszelkich starań żeby podtrzymać i zwiększyć poziom!
Zanim zostałem devem byłem przedstawicielem handlowym. I ten brodaty ma rację co do sprzedaży na żywo. Ale to chyba tylko jedna rzecz która jest prawdziwa w tym filmie. W prawdziwym życiu jako dev w korpo masz tak: korpo ma oddziały w wielu miejscach. Ty masz coś zrobić, jesteś zależny od kogoś innego, często z innego miasta lub kraju. Robisz dla tej osoby ticket. Jak masz szczęście czekasz tylko pół dnia. Z czego w międzyczasie masz calla gdzie wszyscy mówią o swoich ticketach w których zwykle na coś czekają. U mnie w pracy ja ten czas czekania na różne rzeczy mam w domu. I tak, mogę sobie zrobić obiad, pójść do sklepu. Dzięki czemu jak już mam warunki wyjściowe od wszystkich ludzi od których coś chcę mogę sobie poświęcić godzinę w nocy i mam zrobioną robotę. Bo samo kodzenie to pikuś w tym wszystkim i jedyna rzecz deterministyczna w tej pracy. W biurze 9-17 czekałbym tak samo. Po co? A, i w poważnej firmie po rozmowie na fajce przed budynkiem nikt ci nic nie załatwi. Na wszystko musi być ślad w mailach i zgłoszeniach bo w korpo biurokracja jest jak w domu wariatów. Sam czasem myślę o dawnych projektach gdzie uprawiałem cowboy coding, wolna amerykanka na produkcji. Trzeba było wiedzieć co się robi ale duża satysfakcja. Tylko w dużych, poważnych firmach tak nie ma. Wdrożenia. Są często w weekendy i po nocach. Już widzę jak praca biurowca jest przestawiana do góry nogami bo chłopakom w weekend wrzutka nie poszła i zamawiają kebsa o 1 w nocy. Praca hybrydowa ma sens tylko jeśli zarząd chce zobaczyć twoją gębę na żywo raz na kiedyś zamiast na teamsie. W ten dzień w biurze i tak nic nie zrobisz produktywnego.
Tu jest tyle do skrytykowania, że nie wiem od czego zacząć ;P 1. Pomysł, że w zależności od opinii kogokolwiek na temat większej/mniejszej produktywności należy ograniczyć/zezwolić na pracę zdalną jest niemoralny. Nie bazuje na faktach tylko na wyssanej z palca opini oraz dowodach anegdotycznych i dodatkowo, co gorsza - uznaje, że ktoś (menadżer, dyrektor, szef etc.) ma prawo wymuszać swoją fanaberie na kimkolwiek. Pandemia uświadomiła nam tą pataologie. 2. Na podstwie czego stwierdzasz, że wymiana wiedzy w zespole zdalnym nie jest efektywna? 3. Na podstawie czego stwierdzasz, że nei można nawiązać relacji zdalnie i dalej - że te relacje są potrzebne do efektywnej współpracy? 4. Z jakiej racji pracodawca, czyli równa strona umowy ma wprowadzać jakiekolwiek mechanizmy mające na celu nawiązywanie czy poprawianie relacji międzyludzkich? WTF? 5. Z jakiej racji pracodawca ma mieć możliwość manipulowania naszymi instyktami biologicznymi aby wytworzyć w nas poczucie lojalności? 6. Odnośnie tych statystyk, że częściej awanse i częściej lepsze projekty. Zakłądajać że metodologia tego badania jest dobra (bo często nie jest) to brzmi to sensownie. Ale nie brzmi sensownie z tego powodu zmuszać ludzi do pracy stacjonarnej. To jest juz wtedy pełny neo-feudalizm a którym nasz Pan/Lord wie co jest dla nas lepsze i zmusza nas do robienia tego... 7. Hybrydowość najlepsza? Absolutnie nie. Nawet jeden dzień na dwa tygodnie może mocno namieszać w czyimś życiu. Np. musi się przeprowadzić... 8. Tempo pracy wzrosło 7-8 krotienie. Jakie masz na to dane? Znów dowód anegdotyczny. Przecież to zależy od tych ludzi. Może oni akurat potrzebowali pokazania palcem na ekranie (co mnie śmieszy, bo jak się zastanowić to naprawdę nie ma takiej potrzeby. Palec nie jest lepszy niż kursor w niczym). Ale nawet abstrahując od tego. Skąd wiesz, że tego konkretnego projektu nie dałoby się szybciej zrelaizować? Robiłeś badania? Porównywałeś? To jest tylko Twoje wyobrażenie. Musiałbyś co najmniej wziąć dwa identyczne projekty i porównać czas. A to i tak nie oddałoby sytuacji bo ludzie byliby różni... 9. Nawet jeśli ktoś potzrebuje (bo nie każdy) - "usiąć w biurz i pokminić z drugą osobą" - to niech ustalą to między sobą. Czy i kiedy. A nie że Lord nakazuje dekretem. Dlaczego?! 10. Są badania stwierdzające że faktyczna praca w biurze to nie 8h a 1 czy 2h. Wolę zamiatać podłogi i zrobić obiad niż - rozmawiać z ludźmi na korytarzu lub udawać że pracuje gapiąc się w okno. Dodatkowo - to, że mogę sobie lepiej zorganizować czas, zrobić ten obiad, nie marnować czasu i energii (!) na dojazdy - zwiększa moje rezerwy poznawcze a nie zmniejsza. Zatem z samego tylko tego pracodawca ma zysk. Problem polega na tym, że to jest wszystko nie policzalne. A skoro tak - to jakim prawem jedna ze stron wymusza realizacje swoich religijnych rytuałów na kimś? 11. Jak lubisz sobie jeździć do pracy 1 czy 2 dni bo chcesz poznać ludzi to rób to. Ale nie możesz gwałtem zmuszać innych do tego co TY lubisz. 12. Jeśli są meryrtoczyne uzasadnienia jak np. w sprzedazy - to oczywiśćie. Ja krytykuje jedynie wystuacje w których nie ma merytorycznego uzasadnienia a jedynie opinie i wymuszanie działania zgodnie z tymi fanaberiami. 13. W IT migracja pracownikóœ to norma. Nie jest powiedziane, że jest to tylko koszt i porażka inwestycji. Ale nawet jeśli (bo często tak może być) - gdzie są badania naukowe potwierdzające, że nie da się zbudować wystarczjaćej zarzyłości czy też wzorców wpsółpracy? Bo nie mówię o lojalności (o tym pisałem wyżej). Na razie to tyle. Obejrzałem do 30:00 i nie chce mi się dalej ;P Jak na razie to jest pokaz nie uświadomionej arogancji... Zakłądacie bez zająkniećia że Wasze obserwacje mają jakiekolwiek znaczenie dla szerszej populacji i małeo tego, że należy na ich podstawie podjemowąc działania w stosunku do innych ludzi!
z rigczem
Wydaje mi się, że koment zamyka temat.
Jeśli pracodawcy zaczną faworyzować pracowników biurowych to pracownicy zdalni zaczną faworyzować overemployment
W biurze na open space nie da się pracować. Ludzie drą japy i zachowują się jak małpy. Wojna o klime i światło to już klasyka. I kible zafajdane tak że czasem zastanawiam się jakim cudem ktoś tego dokonał. Noł fenkju. W biurze to się dopiero cziluje bombę na kawusi w kuchni.
Wszystko fajnie jeśli twoi koledzy z zespołu również pracują w tym samym biurze a nie są rozproszeni po biurach na całym globie. Znam sytuacje że w biurze siedział jeden pracownik sam bo reszta na b2b nie mogła przychodzić do biura :D argumentem za powrotem do biura był team building :D
To wtedy zdecydowanie bez sensu ;)
Praca zdalna w IT była prawie od zawsze i nic nie zapowiada zmiany, inaczej niż w przypadku normalsów którzy wracają do biur
Ja pracując z domu pracuję więcej. Dlatego kilka razy w tygodniu jeżdżę do biura, żeby nie musieć siedzieć tyle przy kompie. Tylko, że ja pracuję w małym biurze, nie oszukuję pracodawcy bo długo się znany i takie „nic nie robienie w domu” byłoby nienaturalne 😅 w dużej firmie pewnie to możliwe.
W 2016 w ramach przerwy w pracy graliśmy w piłkarzyki, w 2020 wstawiałem pralkę i zmywarkę, w 2024 szyłem żagle na jachcie i rozkręcałem windę kotwiczną przy Gibraltarze - pracy zdalnej będę bronił jak ostatniego bastionu niepodległości, choćby i 2x mniej płacili ;p
mam dokladnie to samo zdanie ...
@@lubek1983 dołączam do Was, zdalka to życko
Nie da się ukryć że to główna wada pracy zdalnej z punktu widzenia pracodawcy i jak będzie mógł, to będzie ją ukrócał.
He he znam to 😂
wole sobie raz w tygodniu wstawic pranie, czy wyjsc z psem zamiast grac 3 razy dziennie po pol godzinny w pilkarzyki, a drugie pol dnia spedzac przy ekspresie, na obiedzie, itp.
Praca w biurze jest mało efektywna zwłaszcza jak twój zespół jest rozrzucony po całym świecie.
To prawda! Dlatego fajnie jak firma co jakiś czas organizuje integracje. Ale w takich warunkach praca z domu ma równy sens co z biura. Chyba że ktoś po prostu woli zmienić otoczenie.
@@podcastdealwithit pliz , przestan z tymi zalosnymi integracjami , lepienie badziewia z plasteliny i te sztuczne usmiechy , wiekszosc ludzi wyglada jakby uczestniczyly w tym creepy evencie za kare... wiekszej bzdury dawno nie slyszalem
@@lubek1983 W punkt.
@@lubek1983 no to zależy. Jakie kto lubi klimaty. Są tacy co lubią "creepy" klimaty ;)
W praktyce to jest po prostu zwykła zawiść że ktoś musi przychodzic a ludzie pod tobą nie. Ludzi po prostu dupa piecze że ktoś musi coś robić a ktoś inny nie. Przykładowo u mnie, niby musimy chodzić 3/2, w dni w biurze w korpo, 2 dni zdalnie. Realnie? Ostatni kwartał nikt nie przychodzi, w kartach pracy nawet mój kierownik ściemnia że chodzi do biura a nikt go tam nie widział od 3 miesiecy 😂. Nikt nam nic nie mówi, każdy na to leje. Jak to sam mi powiedział: "A kto cię podkabluje?" PRzeforsowali chodzenie do biur bo jeden nieudacznik który zarzadza innym pionem od tego co w nim pracuję żalił się na dywaniku przed prezesem że to wcalen ie jest tak że jego, buca, nikt tam nie lubi i on nie ma pojęcia o zarządzaniu, nie, to przez to ze ludzie siedzą w domu to on nie ma wyników 😂. Także nic się nie kończy. Normalnie na stanowiskach seniorskich masz full remote albo 2x w miesiącu. 12:21 Awans? w 2024 nie rozmawiasz nawet o podwyżce. Rzucasz papierami i idziesz. Na dzień dobry dostajesz większą gażę w nowej firmie. Nikt normalny nie stara sie o awanse, tylko jakieś boomery. Kumpel w firmie po 13 latach lokalności zarabia 7400..... Czaicie zarabiać takie grosze po ponad dekadzie stagnacji w 1 firmie?
z tym 7400 to naprawdę może tak być. Niektóre software house jebią ludzi w dupaka, że aż miło. Nie mają problemu jednocześnie zatrudnic kogoś za dwa razy taka kasę bo nowy i chociaż pół roku nie będzie produktywny... lojalność zupełnie się nie opłaca... Ale koleś sam sobie jest winny wolał siedzieć w jednym miejscu na ciepłej posadce... Co za strata czasu... 😄
Nie będzie końca pracy zdalnej- to firmy z głupcami na stanowiskach menedżerskich próbują się ratować (nie wiedzą co robić, więc zaczynają panikować i robią bzdury). Utrzyma się "wolna hybryda", co mówię (prawie, bo to była trudna sytuacja) od samego początku COVID; do tego potrzeba mądrych ludzi na stanowiskach menedżerskich (nie tylko specjalistów, a posiadających szeroką wiedzę z nauk społecznych). W skrócie- ogólnie online/ mniejsze biura/ zachęcanie do przyjścia-przychodzenia do biura (a nie zmuszanie/ narzucanie/ wymuszanie/ manipulowanie! to wszystko formy agresji, a one cechują głupców i/lub manipulatorów). Nawet nie można wymuszać 2 dni pracy z biura, ale 1-3 dni/ miesiąc można. Powodzenia!
jak jest sie deweloperem i ma duzo taskow do zrobienia, to takie lazenie do biura tylko rozprasza i nie jest efektywny.... pewnie tez wszystko zalezy od jednostki i przypadku
Zgoda! Dlatego naszym zdaniem praca hybrydowa jest odpowiedzią, gdzie czas zdalny i w biurze jest odpowiednio przemyślany i zaplanowany żeby każda forma mogła dowozić swoje dobre strony. Też myślę że jak wiadomo co zrobić i potrzeba skupienia, nie ma nic lepszego niż home office. ...ale co jak nie wiadomo co zrobić, jest chaos w planowaniu i każdy ma masę wątpliwości? Da się to rozwiązać zdalnie, ale z mojego doświadczenia nie ma to jak wspólny planing i alignment na żywo.
@@podcastdealwithit zalezy od zespolu i jego zgrania, jezeli osoby znaja sie i wiedza co robia, to efektywnosc ustalen f2f i zdalnych jest imho podobna... natomiast jezeli jest zespol juniorow i osob, ktore sa mnie samodzielne, to osobisty kontakt jest wtedy potrzebny... najgorszym podejsciem jest: wszyscy z biura od daty X bo tak i koniec gadaki
Holandia - W biurze byłem mniej niż 10 razy - głównie z powodu darmowego jedzenia przy jakimś spotkaniu. Miesiąc temu ogłoszono, że nie przedłużają wynajmu 2 miejsc, bo ludzie i tak nie chodzą do pracy.
A jaka to Firma? Jak duża? Jaki rynek?
@@podcastdealwithit Muszla, cały świat, ponad 100k pracowników.
@@wfm125m Na pewno podałeś dobrą nazwę firmy? Wszyscy pracują zdalnie?
@@podcastdealwithit na pewno ciężko by było na platformie czy rafinerii pracować zdalnie ;)
@@podcastdealwithit shell mordo, shell XD
Dodam swoje 3 grosze i się nie zgodzę ;), pracuję zdalnie od 2013 roku. Zacznę od tego, że obecnie nie ma badań, które by potwierdzały, że praca zdalna jest mniej efektywna, wyniki są niejednoznaczne - takie są fakty. Pracuję zdalnie w firmie zatrudniającej kilkadziesiąt tysięcy ludzi i większość pracuje zdalnie, w projektach trwających wiele lat, kluczowa jest rozmowa - do rozmowy służą komunikatory (często kilka), kamery i mikrofony. Jeśli ktoś uważa, że tylko w biurze da się załatwić coś na szybko, to jest to dla mnie wymówka na własną nieudolność (wiem mocne słowo) w korzystaniu z wyżej wymienionych narzędzi. Ekran też można sharować i pokazać palcem, czasem teamy, w których jestem spotykają się na żywo i tutaj żeby było śmieszniej jest to marnowanie czasu, bo nic z tego potem sensowego zazwyczaj nie wynika - jedyny bonus to darmowe posiłki, stąd jest tych spotkań mało. Relacje z kolegami też mam dobre i czasami nie ograniczają się tylko do pracy. Nadal jestem zdania, że problem jest z tym że w większości wypadków brak jest dobrych praktyk - albo inaczej praca zdalna jest narzędziem, którego wiele firm nie potrafi używać, bo w takim modelu istotnym jest tworzenie wielu meetów i promowanie tego, nawet jeśli czasem rozmowy schodzą na tematy niezwiązane z pracą. Bazowanie na wiadomościach pisanych czy e-mailach to trochę nieporozumienie - dobre tylko do wysyłania powiadomień. Korporacja, w której pracuję, preferowała (nadal to robi) pracę zdalną już przed 2014 - może dlatego mam inne zdanie i się kompletnie z Panami nie zgadzam. Ciekaw jestem też rozwoju VR w kontekście pracy zdalnej. Dodam, że jestem programistą.
Dzięki za komentarz i Twoją perspektywę! Dla jasności - w materiału podkreślaliśmy że to nie jest tak że praca zdalna NIE działa albo jest zła. Tak samo jak nie można powiedzieć ze bezwględnie lepiej działa praca w biurze. Uważamy że oba modele mają lepsze i słabsze strony, i ich dobre wymieszanie w formacie pracy hybrydowej może przynosić najlepsze rezultaty. Zgoda, że wszystko co można zrobić zdalnie, można zrobić fizycznie i w drugą stronę. Ale dynamika za każdym razem jest inna. I z jakiegoś powodu w naszych doświadczeniach jak np. trzeba "przycrunchować" i faktycznie zebrać się na ostatniej prostej projektu żeby coś docisnąć - to nagle praca na miejscu staje się kilkukrotnie bardziej efektywna (w bardzo krótkim i intensywnym okresie czasu). My uważamy że praca hybrydowa, dostrojona do kultury organizacji i oczekiwań pracowników (gdzieś pomiędzy "1 dzień w miesiącu zdalnie" vs "1 dzień w miesiącu w biurze") może przynieść najlepsze efekty z uwagi na: team building, efektywność zespołów i "karierę"/relacje konkretnej osoby. Tak to przynajmniej widzimy po naszych ostatnich 8/10 latach.
Na jednym filmiku z kanału "How Money Works" macie ładnie wyjaśnione dlaczego szefowie wymagają coraz częściej powrotów do biur, już Wam streszczam: 1) Łatwiej ogłosić powrót do biur oczekując że sporo osób zwolni się sama, zamiast ogłaszać redukcje 2) Duże korpo bardzo często są właścicielami nieruchomości, a puste przestrzenie biurowe "nieładnie" wyglądają w raportach kwartalnych (nie wspominając o ich malejącej wartości) 3) Można kogoś "wynagrodzić" w bardziej widoczny sposób dając mu np. osobny gabinet zamiast miejsca w open-space (o samej podwyżce nikty by się nie dowiedział) 4) To wyżej to duże korpo, a mniejsze podmioty - zamiast patrzeć na twarde i miarodajne badania - kopiują to co robią więksi, bo sami chcą być duzi (typowy "cargo cult") 10:50 pracuję w sporej (duuużo więcej niż wspomniane 20 osób) firmie produktowej zdalnie i dla mnie jest to kompletnie nie trafiona argumentacja. No bo nawet jeśli miałbym pracować z biura, to ile osób jestem w stanie poznać skoro i tak codziennie obracam się praktycznie cały czas w ramach swojego zespołu ? A co jak projekt jest międzynarodowy ? To też ściągniemy wszystkich ludzi z kilku kontynentów to jednego biura w Warszawie żeby robić ten mityczny "tim bilding" ? Da się, jest to tylko kwestia doboru odpowiednich liderów, wypracowania procesów oraz dokumentacji, a także kwestia inicjatyw. Sorry, ale mam wrażenie że uwierzyliście w propagandę CEO big techów.
Nie mówimy że się NIE DA. Mówimy tylko że oba modele mają swoje plusy i minusy i w naszej ocenie model hybrydowy, który łączy oba podejścia i wyciąga z nich to co najlepsze dla odpowiedniego momentu w życiu zespołu/projektu/produktu osiągnie najlepsze rezultaty. Jasne, że są granice takie jak zespół rozsiany po całym świecie które już ciężko będzie przeskoczyć. Ale nadal uważamy że gdyby taki zespół spotkał się raz na jakiś czas fizycznie (czy to na team building / integracje, warsztat, war-room etc.) działałby efektywniej niż jeśli przez całe swoje życie zespołowe pracuje 100% zdalnie. Widziałem na własne oczy i czułem radość osób które spotykały się raz w roku na takich właśnie integracjach gdzie po raz pierwszy na własne oczy widziały osoby ze swojego teamu.
Pytanie po co budować relacje z randomami z biura jak można mieć znajomych po pracy chociażby ze squasha
Dobre pytanie! Odpowiadam: przede wszystkim nikt tu nie mówi o konieczności zawierania przyjaźni w biurze. Często jest to nawet nie wskazane. Ale tak naprawdę nigdy nie wiesz czy w przysłowiowej kuchni trafiasz na randoma. Ale random tu i teraz może się dla ciebie okazać (jak na ironie, randomowo) w przyszłości drzwiami czy wyskocznia do nowego zespołu, projektu, firmy, na nowy poziom. W dużych firmach często poznając ludzi nie wiemy na jakich poziomach hierarchii pracują. A nawet jeśli są nisko, oni też będą awansować. I budowanie sobie fajnych relacji to w przyszłości będzie, w połączeniu z twoją reputacją, mieszanka wybuchowa. Pozytywnie oczywiście. Przykład z zeszłego tygodnia: mój znajomy szukał pracy i przypadkiem zwierzył się z tego faktu komuś w pracy, niemalże na korytarzu. Tak po prostu. Bez większego, powiedział jaka firma jest jego wymarzoną. I ta osoba okazuje się że znała tam kogoś i załatwiła mu tak po prostu rozmowę rekrutacyjną, omijając setki konkurentów na poziomie screeningu CV. tak to właśnie działa. Trzeba rozmawiać, poznawać i pokazywać po sobie że jest się spoko mordą.
Oczywiście można argumentować że znajomi ze squasha też gdzieś pracują. I oni mogą zadziałać dokładnie tak samo. Ale tutaj w grę wchodzi już statystyka - co jest bardziej prawdopodobne, że znajdę więcej osób które działają w branży it i mogę mi pomóc potencjalnie… w mojej firmie it czy na squashu? Reasumując polecamy poznawanie ludzi wszędzie. Ale w pracy może to być wyjątkowo skuteczne.
@@podcastdealwithit Czyli co budować relacje z ludźmi z pracy tylko dlatego że może się to opłacić i zmonetyzować? Tak to zabrzmiało
@@mateuszaskawiec2852 nie zrozumieliśmy się. Jeśli ktoś tak podchodzi do budowania relacji, to jest cyniczny i to prędzej czy później zostanie wyłapane. Chodzi o to, że jeśli masz te relacje, to dają Ci one naturalną przewagę relacyjną/biznesową nad tym kto ich nie ma. Tak działa biznes, praca, życie… . To logiczne, naturalne i OK.
@@podcastdealwithit sprzedajesz / wynajmujesz przestrzenie biurowe XD
Dziękuję za to co robicie! 💛💛
Dziękujmy za taki feedback :)
Film o aktualizacji sytuacji na rynku chętnie bym obejrzał.
In Progress :)
Jedną z ważniejszych kompetencji liderów, szefów, managerów jest komunikacja. I tak jak wspominasz - intencje są bardzo ważne. Gdyby słysząc pytania o których mówisz (które są bardzo dobrymi pytaniami w takich sytuacjach!) pracownicy wiedzieli od razu, co za nimi stoi - myślę, że w podobnych sytuacjach wielu osobom oszczędziłoby to niepotrzebnego stresu w kontaktach z przełożonymi.
To jest dobra uwaga :)
Nie tłumaczmy toksycznych szefów. Może w tym przypadku wyszło na dobre, ale niestety jest wysyp managerów, którzy się do tego zwyczajnie nie nadają. Często awanse dostają ludzie, którzy są po prostu długo w firmie albo są specjalistami, ale to nie oznacza, że potrafią zarządzać ludźmi. Nikt mi nie wmówi, że jeśli czujesz strach idąc do szefa czy prezentując coś, a masz z tyłu głowy, że coś na bank będzie źle, to zdrowa atmosfera
Masz racje! Natomiast to co chcieliśmy oddać, to że nie jest to takie czarno białe. Ja sam w tej historii na początku tak właśnie myślałem - że to toksyczna osoba, która źle na mnie działa. Ale po czasie i nabraniu dystansu zmieniłem zdanie bo zauważyłem co takie momentami "szorstkie" podejście dało mi dobrego. I oczywiście że są osoby które przeginają, jak zawsze ważny jest złoty środek. Po prostu czasem coś co nam się wydaje przegięciem, z czasem przestaje nim być.
Ekstra film! Czekam na więcej, a przede wszystkim częściej! 😊
Bardzo dziękujemy za komentarz! Z częstotliwością jak wiadomo jest zawsze ciężko bo podcast pochłania sporo energii a projekty z których żyjemy nie mogą czekać z boku, ale na pewno takie komentarze nas bardzo motywują! Będziemy też wdzięczni za udostępnienie materiału w swoich sieciach :)
Ja ogólnie dosyć sporo wiem o IT więc wiele materiałów nie wniosło niczego nowego w moim przypadku, ale za to materiał w którym było omawiane to jak działają programy do analizy wysłanych cv, bardzo mi się przydał. Dzięki temu dowiedziałem się co zmienić w cv, aby jego elementy były lepiej czytane przez takie programy. Dobra robota Panowie 🙂 Jeśli chodzi o linkdin, to dla mnie nie ma on większej wartości. Linkdin to taki instagram. O instagramie mówi się, że tam każdy jest milionerem, choć w rzeczywistości ma szare życie. O linkdinie mówi się, że to portal gdzie każdy jest menadżerem, CEO, kierownikiem, czy innym super gościem z milionami sukcesów na koncie, a prawda jest inna. W ogóle ta wymiana potwierdzeń umiejętności, to jakiś żart. Jakbym ja miał szukać kogoś do pracy, to kompletnie bym na to nie zwracał uwagi, bo doskonale wiem, że tam kumpel kumpla poleca, mimo, że cieszy się, że już nie musi z nim pracować, albo po prostu by chce pomóc, często średnim pracownikom, ale swoim kumplom, znaleźć nową pracę. No ale może to działa, nie wiem. Jednakże jeśli działa, to na takiej samej zasadzie jak marketing przy pomocy fikcyjnych ocen produktów, aktorów przebranych w stroje lekarzy promujący jakieś suplementy itd. Sam mam, bo nie zaszkodzi, ale ogólnie śmieszy mnie ten portal :-)
Meeega się cieszymy że mogliśmy pomóc :) Jeśli masz jeszcze jakieś tematy o których w sumie chciałbyś zdobyć wiedze - podsyłaj nam! Dużo energii wkładamy w to żeby wymyślać zagadnienia, które mogą kogoś realnie zainteresować - tak jak dla Ciebie materiał o ATS.
@@podcastdealwithit Myślę, że przydałaby się jakaś aktualizacja, jak tam sytuacja na rynku IT i jakie są prognozy, bo dawno nie było :-)
Tak, chyba na koniec rok machniemy :)
W CV trzeba ściemnia i datami zatrudnienia żaglować i naciągać
Jeśli kogoś zaciekawiły przykłady to polecam bezpośrednie wywiady które są na kanale ze wspomnianymi osobami
Dziękujemy!
Fajne info
Tak słucham opowieści Mateusza, i coś się tutaj nie zgadza. Mówisz o osobie, która zyskiwała podwyżki poprzez zwiększanie swoich obowiązków i wszystko dowoziła. Następnie mówisz o tym, że na tę osobę spadła praca dla 2 osób. Mówisz, że była to Twoja prawa ręka. Jeśli tak rzeczywiscie było to naturalną reakcją każdego zdrowo rozsądkowego człowieka jest- jeśli mam robić za 2 osoby, to albo zatrudnijmy kogoś jako asystenta albo dodatkowa praca i obciążenie powinno zostać zrekompensowane. Z Twojej opowieści kształtuje się raczej obraz tego, że to firma była nie lojalna wobec pracownika. Jeśli rzeczywiście miałbym pracownika, k†óry jest moją prawą ręką to zaproponowałbym tej osobie udział w firmie... dzięki temu nawet mając na sobie pracę dla dwóch osób uzyskujesz naturalne ZAANGAŻOWANIE pracownika w dobro całej firmy. Oczywiście upraszaczzam, bo sposób dyskusji, emocje itd. mogły wpływać na decyzje.... natomiast z tego co opowiedziałeś maluje się inny obraz niż "pracownik wykorzystał firmę". Brał więcej na siebie = zasługiwał na uposażenie, miał dostać 2 razy wiecej roboty na siebie - także powinno się to odzwierciedlać w wynagrodzeniu za pracę. Wszystko się zgadza, a Ty mówisz o zwolnienu takiej osoby. Póki ktoś nie jest wspólnikiem / udziałowcem, tylko namacalny wzrost wynagrodzenia odzwierciedla tej osoby wysiłek.
Można wysunąć taki wniosek. Użyłem zbyt wielu uproszczeń historii. W takim razie teraz dopełnię. W praktyce okazało się, że ta osoba miała na co dzień bardzo niewiele pracy. Sprytnie wydelegowała swoje 80% obowiązków koleżance, jednocześnie cały czas sprawiając wrażenie osoby przepracowanej. Nawet można by to pochwalić, był w tej osobie potencjał na managerkę któr mogłaby delegować zadania dla większego zespołu. Ale w tej sytuacji zespół liczył 2 osoby, a nas po przejściu na pracę zdalną, drastycznej redukcji projektów ze strony Klientów nie było stać na 2 osoby w administracji. Kiedy po kilku miesiącach postanowiłem osobiście przejąć obowiązki tej osoby na czas 2 tygodniowego urlopu okazało się, że ma pracy na mniej niż 3 godziny dziennie. Od tego momentu zaczął się nasz proces rozstania, najpierw poprzez próby uzyskania listy obowiązków (bo być może coś przeoczyłem), potem określania co ile zajmuje. Ta osoba uchylała się na każdym kroku z odpowiedziami, zrobiło się już niemiło. Kiedy się rozstaliśmy sam prowadziłem ten obszar z nową osobą i gwarantuję, że pracy bieżącej było wtedy mniej niż pół etatu. Podsumowując. Przed covid zespół administracji liczył 2 osoby i wspomniana managerka była obciążona w bardzo niewielkim stopniu, sprawiając wrażenie zapracowanej po łokcie. Osoba podległa była zajęta w znacznym % etatu, podkreślmy że była to osoba bez doświadczenia. W trakcie covid ilość obowiązków drastycznie spadła, myślałem że wystarczy jeden etat. Ta osoba się obraziła i nie dowoziła swojej pracy, argumentując że jest przepracowana. Nabrałem podejrzeń, które potwierdziły się jak przejąłem obowiązki tej osoby na czas urlopu. Pomysł z udziałami bardzo fajny, mamy program ESOP, mogłem o tym wspomnieć w odcinku, bo to też pomysł na podwyżkę. Choć w praktyce: bardzo mało firm ma taką możliwość (to trudne i ryzykowne w spółce z o o). Poza tym w praktyce ten program działa na bardzo niewiele osób, bo albo oddajesz duży % firmy, albo musisz być spółką publiczną, by pracownik dosłownie widział wartość otrzymanych udziałów. Aktualnie mamy w firmie 2 osoby, które w ramach ustalonego wynagrodzenia mają też akcje spółki, a docelowo są szykowane kolejne paczki akcji. I dla tych osoby to działa. Natomiast nie jest tak, że ta zasada działa i jest motywująca dla wszystkich. Wiem to nie tylko ze swojego doświadczenia ale i z warsztatów, spotkań właścicieli SH z 2 stowarzyszeń (dziesiątki omówionych przypadków). Tego typu podział udziałów działa zazwyczaj krótkoterminowo, na rok, dwa. Nie dłużej. Inaczej jak spółka jest publiczna i dorzucamy nowych akcji. Ale to też nie działa na każdego, wierz mi. Ciekawostka - z moich obserwacji, ale też obserwacji w innych firmach, statystycznie ten model wynagradzania jest mniej atrakcyjny dla Kobiet niż Mężczyzn. I w historii mam 2 przypadki Kobiet które odmówiły udziału w takim programie (nie zobowiązywał do zatrudnienia! Jedynie pod warunkiem zatrudnienia przez jakiś czas było otrzymanie tych akcji, te Kobiety nic nie ryzykowały). Mam swoją teorię czemu tak jest, ale mogę się mylić, więc nie będę jej tu wykładał ;)
Temat podwyżek najtrudniejszy chleb do zgryzienia dla Juniorów przy aktualnym rynku 😃 Bardzo ważny temat i świetne, konkretne rady z anegdotami, sztos. Niektóre podcasty IT to takie lelum polelum, opowiadają o samych oczywistościach. Wasze treści jakościowsze bo dajecie filmik i swój punkt widzenia na tematy w których MACIE coś do powiedzenia, a nie na siłę, żeby się odcinek ukazał. Ten film powinien być publiczny, wpadłoby wam więcej "obserwatorów".
Dziękujemy za piękny komentarz! Baaardzo nas to motywuje! :) Robimy co możemy żeby dostarczyć słuchaczom realna wartość. Co masz na myśli pisząc że powinien być publiczny? A nie jest? 🤔 nasz panel yt mówi że jest.
czy jak wrzucam cv w wordzie do konwerterów pdf to taki plik pdf bedzie ok dla ATS?
Tak
Super odcinek - samo mięcho! 😃 gdzie można znaleźć link do raportu?
traffit.com/pl/raport-jakosci-aplikacji-w-2024/?
Największym zagrożeniem dla osób które chcą zostać analitykami danych, data scientist-ami, data engineerami, database developerami obecnie nie jest nawet AI, ale przeogromna ilość osób które chcą wykonywać, czy już wykonują te zawody i nie sądzę żeby branża była w stanie kiedykolwiek stworzyć tyle miejsc pracy żeby chociać połowa z osób chętnych mogła znależć tam pracę.
Oj, tu byłbym trochę bardziej optymistyczny. Pamiętajmy że dopiero teraz kolejne tysiące firmy budzą się ze świadomością że dane są ważne i jaką wartość mogą wnieść. Myśle że nadal zdecydowana większość firm nie zbiera danych poprawnie i nimi nie zarządza. Więc nadal jest ogrom potencjału na nowe miejsca pracy vs to co jest dzisiaj.
@@podcastdealwithit tak jest "potencjał" w czasach gdy na jedną ofertę pracy w tej branży spływa po paręset CV rzeczywiście jest potencjał że niedługo będzie takie zapotrzebowanie :)
gracias por los subtitulos
We will add those!
Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie! Nawet nie wiem kiedy zleciało to 45 min 😁
3:00 - dzięki za ten ważny wstęp :) 7:30 - jest prosta definicja danych - to jest informacja zapisana w jakiejś strukturze, na jakimś podłożu/medium. Ogólne struktury grafów też dostarczają danych do tego można mieć asynchroniczne, nieuporządkowane źródła danych czyli np. wiele przypadkowych exceli.
Dziękujemy za Twój komentarz! :)
Niezwykle treściwy materiał.
"Pseudo pmuje tematy ajajowe i tam ajaja... po stronie pmowania" - nie zatrudniłbym Cię xD
Świetne, dziękuję!!! 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥
Świetne, dziękuję!!! 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥ 😻💘💝💖💗💓💞💕💟❣💔❤🔥❤🩹❤🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍♥