วีดีโอ

Warto zwrócić uwagę na fakt, że Hinduizm jest monoteistyczny. Powszechnie dominuje wersja/przekonanie, że Hinduizm jest politeistyczny. Jest to pokłosie brytyjskiej polityki kolonialnej. Wynika to z tłumaczeń Pism Świętych Hinduskich, które były wykonywane przez kolonistów brytyjskich. Ich celem politycznym było deprecjonowanie Hindusów do poziomu politeistów. Pierwsze autoryzowane tłumaczenia Hinduskich Pism Świętych na język angielskich pojawiły się dopiero pod koniec lat sześćdziesiątych. Były to tłumaczenia autorstwa Sri Shrimad AC Bhaktiwedanta Swami Prabhupada. Ponadto należy zwrócić uwagę na fakt, że tacy jak Brahma, Shiva, Wisznu nie są bogami, są nawet hierarchicznie niżej niż chrześcijańscy aniołowie, ponieważ Brahma, Shiva, Wisznu są śmiertelni i są stwarzani przez jedynego przedwiecznego Sri Krysznę.

Ale bzdury starozytne,te stare durne religie powinny byc zakazane,tylko wprowadzaja zamieszanie i wojny miedzy ich wyznawcami

Świetna seria , nie idzie się oderwać :) znam autora z czytamy naturę ale to jest jeszcze lepsze

Jednego tylko nie rozumiem. Tyle detali, pokazujesz nawet 12 tomowe książki na swojej półpce z astro geologii //ktora ma inną nazwę// a w kazdym filmie z solaris mówisz "kiedyś wam o tym opowiem..." (a i tak nigdy do tego nie wracasz) "... jak bedzie troche wiecej czasu". A ktos cie goni? Przeciez byl i jest czas. Wystarczylo dluzej filmiki nagrac i opowiedziec o wszystkim, chetnie wysluchamy. Bez zadnych cdn'ów i innych wymówek. Od razu calosc kilku godzinna. Pozdrawiam

Czesc, ogladalem niedawno podcast z Toba w astrofazie i bardzo mi sie podobala wasza dyskusja, zastanawiam sie mocno jakie masz zdanie na temat magiji, crowley'a, moze czytales kiedys roberta antona wilsona, np cosmic trigger - ot pomysl na film. Czytalem niedawno Twoja ksiazke z kotem na okladce, bardzo mi sie podobala i mam jeszcze ze 3 nastepne w kolejce.

Kim jest JHWH (Jahwe): BOGIEM JESTEM, NIE CZŁOWIEKIEM (Oz 11:9). Jeżeli Jahwe mówi, że nie jest człowiekiem (nie jest Jezusem), to należy go słuchać... 🙂

Nadświadomość, świadomość i podświadomość to trzy poziomy stanu ... umysłu. Ale czy to już wszystko?

"Supreme Truth” (Najwyższa Prawda) obecna nazwa: „Aleph” - japońska sekta religijna założona w 1987 przez Shōkō Asaharę (prawdziwe nazwisko: Chizuo Matsumoto). W marcu 1995 roku mała grupa członków sekty dokonała w tokijskim metrze zamachu przy pomocy sarinu. Śmierć poniosło 13 osób, a blisko 6 tys. odniosło rany

Czuję się, jakbym zgłębiał mitologię Gothica, a na poważnie, wyborna seria w mistrzowskim przekazie pana Łukasza!

Komunizm jest zawsze taki sam. Zaczyna się od tego że ktoś wie co dla ciebie dobre. Potem już samo leci. Huxley opisał końcowy efekt dawno temu. Schwab nie musiał nic pisać. Szkoda papieru - emisja co2, wycinka lasów i farba drukarska / mało zielono / Mógł po prostu omówić w Davos Nowy wspaniały świat.

nawet jeśli jesteśmy w symulacji, to co to zmienia...? podatki i tak trzeba płacić

29:08 Przecież taki czym nie ma żadnego sensu ani nie zatrzymałby prawa odradzania się. To że ktoś usiądzie na ziemię i umrze bo nic nie robi nie znaczy że zakończy cykl reinkarnacji to jest w ogóle nie logiczne. To tak jak powiedzieć że sam0b..stwo też do tego doprowadzi. Na kolejne wcielenia zgrywają się jeszcze poprzednie wcielenia więc to nie tylko czyny w tym jednym życiu mają wpływ na kolejne odrodzenie A ważne jest też to co jeszcze dzieje się w samej psychiczne może ktoś usiadł i Umar na siedząco to nie znaczy że nie miał jakichś sankar

Fajne to było

Dzień dobry, ja tak sobie myślę, że nasz umysł nigdy nie ogarnie tej formy inteligencji, którą w religiach, zwłaszcza w judaiźmie utożsamia się z osobą bo my mamy ograniczone możliwości. Nie ,,zaprogramowano" nam żadnego organu i narządu zmysłu w celu abyśmy nimi poznali wszystko, co istnieje ( nie widzimy wirusów i bakterii, ale to nie oznacza, że one nie istnieją). To samo z dźwiękami, powietrzem i prawami fizyki, chemii itp. Nikt - przed naszym urodzeniem się - nie przedstawił nam oferty życia (np. warunków życia na Ziemi, zalet i wad układu nerwowego, tymczasowości) i nie zapytał, czy zgadzamy się na nią. Zatem nasze urodzenie nie zależy od naszej woli. Jak każda żywa istota na naszej planecie należymy do jej naturalnego ,,składu". Ja akurat doświadczyłam Boga (tego chrześcijańskiego). Dziękuję Panu Łukaszowi za dzielenie się wiedzą, pozdrawiam Pana i wszystkich odwiedzających stronę 😊👍

Jako buddysta jestem wdzieczny za tak piękny przekaz i tak wielki wkład energii w tą pracę. Dzięki medytacji poznaje to czego nie da się opisać słowami. Dziękuję i życzę wszystkim pięknego dnia.

A ja wierzę w Boga, ale nie takiego jak to opisuje biblia, czy różne religie. Dla mnie stwórca jest czystą energią wszechobecną w przestrzeni. Boga nikt jak do tej pory nie widział , więc to nie on podyktował napisanie biblii, tylko my ludzie dla siebie samych ją spisaliśmy, powodów do tego było sporo. Na świecie jest wiele religii i ja żadnej z tych religii nie neguje, bo każda z nich może byc dobra, bo wyrosła w danej kulturze. Skoro prymitywni ludzie setki lat temu potrzebowali jakichś norm i zasad by móc żyć obok siebie bez ciągłych walk, stworzyli oni sobie pewien zbiór zasad jakimi należy sie kierowac w życiu i w danej kulturze i spisać je w księdze na wieki dla potomnych. I tak oto powstała religia i księgi pochądzoce od Boga. Gdyby jednak ktos zastanowił sie na chwilę, jak wyglądało życie pierwszych prymitywnych ludzi, jakie były ich zachowania i barbarzyńskie rytuały, wsród których pojawia się osobnik o większym intelekcie i widzi tę zwierzęcość w człowieku i nieokrzesanie, która go przeraża, co wtedy taki bardziej rozwinięty osobnik robi? Staje ponad tymi mniej inteligentnymi osobnikami, a że człowiek jest kreatywny, kreuje on Boga, który karze innych za nieposłuszeństwo i złe czyny. I choćby ktos sie mocno temu sprzeciwiał, to napiszę jeszcze jedno, że rasa ludzka potrzebuje do życia bata czy przewodnika, który ich poprowadzi przez życie, który nimi będzie kierował, a nawet będzie trzymał ich w garści i narzucał swoje prawo. Gdyby tak nie było, nie istniał by zaden rząd w panstwie, nie było by Boga karającego za grzechy, każdy żyłby tak jak mu sie podoba, bez żadnych przykazań i ograniczeń z góry, nikt nie tkwił by w pracy, która daje mu marne grosze. A jednak żyjemy w takiej gehennie i nikomu to nie przeszkadza , chociaż wiecej narzekamy niz robiimy dobrego dla siebie samych. Inną rzeczą, która przemawia do mnie, że powstanie człowieka i wszechświata nie jest przypadkiem, a pewnym planem i kreacją wyższej siły energii i nieograniczonej inteligencjii stwarzania, jest fakt mojej głębokiej świadomości istnienia pozamaterialnego. Materia i fizyczne ciało to nie wszystko co oferuje nam świat, te ciało mamy na chwile, a to co kryje sie za nim jest na wieczność.

Ekstra

Chodzi bardziej o zrozumienie I poznanie niz wiedze

Ja mam glichty co chwilę jak chce się mieć pewność że jest się w symulacji to się ma np na zdjęciach Kasia Cichopek ma metr a i wklejają się ruzne rzeczy w miejsca w których ich kiedyś nie było drzewa są jedne małe drugie wielki liczby się zmieniły na youtubie np głupie piosenki mąka 14 miliardów wyświetleń serio miliarduw dziś liczyłam to w google jest 180 artykułuw o życiu w symulacji samo hasło życie w symulacji i 180 artykuluw nie pisałam matrix żeby budzić się w symulacji trzeba poprostu wiedzieć że ten świat obrzydliwy nie istnieje i nie pracować iść do opieki i mieć wyjebane albo na rete ktoś napisał że to fajny świat ja muwie kurwa no nie wiem tyle pojebanych rzeczy na świecie i nagle w internecie samo zaczęło się pokazywać takie dziwactwa na potwierdzenie że ten świat jest hory że mam dość internetu pracuje na nim ostatnie kilka dni i wyprowadzam się do symulowanego lasu mało tego mam kontakt telepatyczny z moją rodziną ktura tak samo siedzi w symulacji jak ja wyskakiwała mi rodzina na zdjęciach w symulacji wmuwil mi że nie mam rodziny a mia na zdjęciach pokazywanych w necie pisze z błędami bo nie wierzę że coś pisze się przez jakieś CH po co to c ? Trzeba mieć wyjebane na odwrut schizofrenia fajnie nie źle nie słuchać ktoś powiedział że fajny ten świat to wczoraj wyszła mi lista filmuw oskarowych i tak obrzydliwe filmy dostawały oskarży za kture powino być więzienie symulacja już działa na moją korzyść musi pokazywać dziwactwa jakie stworzyła i że zrobiła z nas dzieci bożych pojebuw i zbrodniarzy od

Jak byś skomentował podejście by nadać znaczenie temu słowu przez użyteczną definicję? W tej definicji łatwiej dla mnie by przyjąć, że istnieje: th-cam.com/video/TA9EyqHYFLc/w-d-xo.html

Kiedy myślisz o Obecności i doświadczaniu a w chwili przerwy odpalasz YT i po 2 klikach trafiasz na ten materiał... Można wtedy tylko podziękować 🤝

Ależ Ty się pięknie tłumaczysz 😁. Można zajrzeć pod firankę bez losowych doświadczeń mistycznych. Trzymam kciuki

28:34

Cześć Łukasz. Dziekuje za filmy, bo poza tym ze lubię słuchać co masz do powiedzenia to od ponad dwoch tygodni pomagasz mi w ogole zasnąć. Dziekuje i doceniam pomoc

Dziękuję 🙏

Bardzo ciekawa seria! Znałam już Pana Łukasza z kanału Copernicus a tu taka niespodzianka! Ależ Pan jest wszechstronny, Panie Łukaszu. Wspieram Pana w dalszym rozwoju.😊

Ciekawostka: Buddha był w wielkiej kontrze do wierzeń hinduskich th-cam.com/video/hAS-IMvpdsc/w-d-xo.htmlsi=pM9P5TE5cj7Iv_ik

Super materiał

A na Wenus nie ma aktywnych wulkanów???

Szprycowy naganiacz robi filmy o jodze. Iks de XD

naprawdę kocham jak opowiadasz o tych planetach. Nie jestem zielony w temacie, ale myślałem, że wiem już wszystko o tych satelitach. a tu proszę pod każdym filmem dowiaduję się tyle nowych rzeczy. Najbardziej do dziś ciekawi mnie watek, który poruszyłeś w filmie o Tytanie, gdzie wspomniałeś o labiryntach. Powiedziałeś, że kiedyś może nam o nich opowiesz. Jestem naprawdę ciekaw, czy chodzi o jakieś wawazy, czy inne kaniony no jestem ciekaw. Również oczekuję materiałów o innych księżycach, dajmy na to ariel, czy umbriel. albo tryton. albo wsm cokolwiek innego :)

Nigdy nie uważałem że żyjemy na pewno w symulacji. To tylko jakieś prawdopodobieństwo. Sama symulacja komputerowa naszego wszechświata nie jest dla mnie ciekawa i uważam ją za mało prawdopodobną. Dziś uważam za bardziej zasadne badanie naszej rzeczywistości a raczej tego co ją tworzy. Zastanawia mnie czy mogą istnieć symulacje nie komputerowe. Symulacja i iluzja mają też jakąś część wspólną. Słowem zastanawia mnie co to jest w ogóle rzeczywistość? Jeśli świat jest tworzony w każdym jego aspekcie to czy można jeszcze utrzymywać złudną wizję jedności takich pojęć jak wola, świadomość, myślenie, ja czy materia, ruch, czas. Gdzieś w sobie bowiem myślimy o jakiejś autonomiczności tych pojęć. Niestety żadne z nich nie są już tym co mamy na myśli wypowiadając je. To co myśleliśmy że jest stale i jednolite okazuje się coraz bardziej jakąś sumą emergencji. Nie sądzę że świat jest symulowany bo to zakłada że gdzieś istnieje rzeczywistość i jej stałość, solidność i jednolitość. Mnie się wydaje że takiego świata nie ma. Świat raczej jest zawsze jakąś emergetnością działań różnych układów. W tym kontekście słowo rzeczywistość traci już swój sens bo ani my nie żyjemy w rzeczywistości ani nie znajdziemy jej gdzie indziej.

Nie interesuje mnie nieśmiertelność, tylko smak herbaty

Dziękuję, pozdrawiam.

Rewelacja, dziękuję.

Ciekawy temat datowania różnych pism hinduskich, bardziej realny, osobiście interesowałem się różnymi ksiegami z tzw hiduizmu natomiast spotkałem się z datowaniem np Bhagavadgity przez ISKCON na 5 tyś lat co wydaje się mało prawdopodobne i chyba nie do udowodnienia?

Mapę Daniela Machacka nałożoną na glob można znaleźć na portalu Sketchfab.

Ja jestem ciekaw sytuacji gdy schizofrenik lub osoba na psychodelikach widzi ludzi i sytuacje ktorych my uwazamy ze nie ma. Widzi i rozmawia....czy wwowczas nie widzi czegos wiecej co naprawde istnieje poza granica postrzegania zmyslowego , wiec pytanie ktory swiat jest realny

A ja uważam siebie za agnostyka, mimo że się z Tobą zgadzam. Po prostu agnostycyzm definiuję w bardziej zawężony sposób - ograniczam go tylko do siebie i tylko do teraźniejszości - uważam, że kwestia boga jest niepoznawalna dla mnie (nie osądzam, czy dla innych) i dodaję, że tu i teraz. A jutro? Nie wiem. Pozdrowienia, kolega filozof :)

To jest chyba fundamentalny problem z nauką w ogóle. Obserwator (np. fizyk) nie może wyjść poza obserwowany przez siebie układ, stanąć obok i powiedzieć: jest tak i tak. Obserwator jest częścią układu, więc obserwując jakieś zjawisko, obserwuje również samego siebie, a więc jego obserwacja jest skażona subiektywną perspektywą. To jest wyższy poziom abstrakcji przy którym matematyka się chowa.

bardzo to trudne dla mnie. muszę jeszcze raz słuchać aż załapię

...witam serdecznie.. , .. czy ktoś z Was miał kiedyś deja vu ..? ... ja od jakiegoś dłuższego czasu miewam je bardzo często... , .. to skłoniło mnie do zainteresowania się z poglądu medycznego jednak to wcale mnie to nie zaspokoiło mojej ciekawości .. parasychologia owszem po części mnie zmotywowała i zaspokajała moją ciekawość .. dopiero programy typu symulacji życia czyli SF wpełniają i zaspokajają moje kubki ciekawość w tym życiu ... , ... dziękuję za czas razem.. pozdrawiam serdecznie...

Prosze nagraj wiecej o wedach

Temperatura Curie to od męża skłodowskiej jc

Zakrzywione drzewa jak na filmie dowodzą błędu w symulacji

W tych sanskryckich traktatach jest zupelnie inne pojecie umyslu niz my sobie wyobrazamy. Umysl to jest to wszystko, co postrzegamy w tym swiecie za pomoca zmyslow. Zmysly sa powiazane wlasnie z umyslem. Umysl zalezny od zmyslow jest zawsze chwiejny: to lubi a tamtego nie, tego pragnie, a przed czyms innym ucieka. Wtedy mamy troche inne dpojrzenie na eoznice i lejce. Dobrze jesli umysl dziala w zgodzie z intelektem, bo intelekt jest troche nadrzedny,: wycenia, co warto tobic, a czego nie warto, bo moze nam zaszkodzic: trzyma umysl w ryzach. Dlatego w pismach jest mowa o tym, zeby " zabic" umysl, czyli uniezaleznic sie od naszych pragnien i niechęci. W mantrach powtarza sie "nama". Nama, to odwrotnosc umyslu, bo umysl to w sanskrycie "mana", czyli umysl wspak. Bo wazne jest osiagnac "nieumysl", czyli "nama". Medrcy/jogini tak pisali Upaniszady, zeby trafiac do odbiorcy wszelkimi drogami, a więc rowniez przez piekny i rytmiczny tekst, porownania, historie. Byli swietnymi dydaktykami. Wszystkie Gity, Piesni, takze Upaniszady byly tak napisane, żeby przez rytm i muzyke, a nie tylko przez intelekt, trafić do ucznia. Na Zachodzie zapominamy o tym i ograniczamy sie tylko do intelektu w nauczaniu i rozumieniu swiata. I moze dlatego Hindusowi latwiej zlapac vos, co jest poza intelektem i rozumem. Dziekuje za te Upaniszady. - pewnie sama nigdy bym sie za nie nie zabrala. Zapraszem tez na moje/ nasze Czytanie Jogi Vasisthy ma Zoomie. Piękna historia ❤

Ciekawe ze akurat ten materiał ma najmniejsze wziecie

Był taki zabawny wierszyk "U pani Szady" oparty na tej grze słów.

Pytanie, czesto zdarza sie, ze mowie cos albo mysle o tym i zaraz potem to samo slowo jest powiedziane lub temat poruszony w mediach..

25:40 zoom nie jest do konca taki "tani"ani "Zielony" bo produkcja i zasilanie serwerow korzystaja i to zaskakujaco sporo...