@@michalpalutavlog bo to ja Michał. 😊 pozdrawiam Cię. I wierny kibic odkąd poznałem. . Kibicuje. 🤚🚵🏻🌱 Tomek Brożyna mi powiedział ,że to wielki talent mówił o Tobie … i się potwierdziło. Przypominam sobie ,ze w Calpe jeździłeś w koszulce mistrza Polski nie wiem czy już wtedy nie byłeś mistrzem w orlikach do 23 lat. Coś mi się tak wydaje.
Rower zabieram zawsze swój. Tym razem zabrałem tylko szosę ze względów logistycznych. Jeżeli wybierasz się na Majorkę to blisko lotniska, w Can Pastilla jest wypożyczalnia Sunshine Bikes - prowadzona przez naszego rodaka, gdzie można wypożyczyć rower szosowy (Giant TCR na di2, hamulcach tarczowych), miejski, elektryczny, trekingowy w dobrych cenach - przy wyjeździe na 7-10 dni wychodzi to taniej niż dokupowanie bagażu na rower w dwie strony. Wesołych Świąt!
Wszystko zależy od oczekiwań jakie mamy, treningowych czy po prostu terenu w jakim chcemy pojeździć. Majorka jest bardziej urozmaicona moim zdaniem ze względu na bliskość płaskiego terenu co pozwala uniknąć dużych gór. W Calpe z każdej strony mamy teren pofałdowany i wyjazd na teren płaski nie jest takie szybkie i łatwe jak w przypadku rozpoczęcia treningu w Palmie. Dla kolarza zawodowego te podjazdy nie mają znaczenia jeżeli chodzi o Calpe, ale w przypadku osób mniej zaawansowanych ma to znaczenie dlatego o tym wspomniałem. Tak czy inaczej obie miejscówki są super :)
@@michalpalutavlog dzięki ,ze odpisałeś chciałem poznać Twoje odczucie. Ja sam byłem na Majorce 23 lata temu i jak miał bym wybierać Calpe czy Majorkę to wybrał bym Majorkę na treningi a Okolice Calpe do zamieszkania choć by i na zimę by trenować. Ale dawny zespół telekom co jeździł w nim Jan Urlich bazę mieli na Majorce i praktycznie trenowali głównie tam a sam Jan się tam osiedlił i mieszka.
Pozdro z Barlinka. Miałem przyjemność jechać z Tobą raz w ustawce i kilka razy mijałem Cie na trasie do Strzelec. Pozdrawiam i powodzenia w MTB.
Namówiłeś mnie ja zawsze na Fuerteventure jadę, ale tym razem na Majorkę 😊
W takich warunkach to można trenować. Fajny materiał. Pozdrowery i dobrych świąt.
tak, waran zdecydowanie lepszy niż w PL.
Dzięki!
Wesołych i spokojnych świąt !
Mała mega podobna do Ciebie. 😃
A pamiętasz taką osobę z Calpe jak byłeś na zgrupowaniu 2015 CCC pierwszy rok i był camperem Bora?
Oczywiście :)
@@michalpalutavlog bo to ja Michał. 😊 pozdrawiam Cię. I wierny kibic odkąd poznałem. . Kibicuje. 🤚🚵🏻🌱 Tomek Brożyna mi powiedział ,że to wielki talent mówił o Tobie … i się potwierdziło. Przypominam sobie ,ze w Calpe jeździłeś w koszulce mistrza Polski nie wiem czy już wtedy nie byłeś mistrzem w orlikach do 23 lat. Coś mi się tak wydaje.
Rower bierzesz swój czy jak to wygląda?
Rower zabieram zawsze swój. Tym razem zabrałem tylko szosę ze względów logistycznych.
Jeżeli wybierasz się na Majorkę to blisko lotniska, w Can Pastilla jest wypożyczalnia Sunshine Bikes - prowadzona przez naszego rodaka, gdzie można wypożyczyć rower szosowy (Giant TCR na di2, hamulcach tarczowych), miejski, elektryczny, trekingowy w dobrych cenach - przy wyjeździe na 7-10 dni wychodzi to taniej niż dokupowanie bagażu na rower w dwie strony.
Wesołych Świąt!
Przycisz następnym razem te zmiany kadrów bo uszy pękają :D
A dzięki dzięki, zwrócę uwagę! 👍👍
Słynna grudniowa baza, ale chyba wszystko łączysz, czyli i wytrzymałość i Sweet Spoty i Vo2max?
W zasadzie w grudniu robię już wszystko, od endurance po vo2max przez SST a nawet HIIT :)
Łukasik jaki dzik.
Dzik to na wyścigach dopiero jest :)
@@michalpalutavlog 😮wow.
Siema Michał, nie wiem czy znasz i oglądasz, ale polecam również kanał jako źródełko inspiracji youtube.com/@HarrySweeny98
Hej! Dzięki!
Zawodnika znam, ale nie śledziłem kanału :)
Czyli Majorka jest lepsza od Calpe.
Wszystko zależy od oczekiwań jakie mamy, treningowych czy po prostu terenu w jakim chcemy pojeździć. Majorka jest bardziej urozmaicona moim zdaniem ze względu na bliskość płaskiego terenu co pozwala uniknąć dużych gór. W Calpe z każdej strony mamy teren pofałdowany i wyjazd na teren płaski nie jest takie szybkie i łatwe jak w przypadku rozpoczęcia treningu w Palmie. Dla kolarza zawodowego te podjazdy nie mają znaczenia jeżeli chodzi o Calpe, ale w przypadku osób mniej zaawansowanych ma to znaczenie dlatego o tym wspomniałem.
Tak czy inaczej obie miejscówki są super :)
@@michalpalutavlog dzięki ,ze odpisałeś chciałem poznać Twoje odczucie. Ja sam byłem na Majorce 23 lata temu i jak miał bym wybierać Calpe czy Majorkę to wybrał bym Majorkę na treningi a Okolice Calpe do zamieszkania choć by i na zimę by trenować. Ale dawny zespół telekom co jeździł w nim Jan Urlich bazę mieli na Majorce i praktycznie trenowali głównie tam a sam Jan się tam osiedlił i mieszka.