@@jacobo1307 W Białymstoku sam to nie raz słyszałem i mówiłem :D najczęściej używane gdy np. stoisz z grupką osób i już idziesz a nie chce Ci się każdemu ręki podawać
Wszyscy piszą jak świetnie mówisz po polsku, jest to oczywiście zdumiewające, ale dodatkowo chylę czoła przed twoją kulturą osobistą, znajomością zagadnień z najróżniejszej tematyki, geografia, historia, sztuka, językoznawstwo i to nie tylko by poprawnie mówić ale również zgłębić historię języka, jest to imponujące! Powiem Ci Ignacy, że wręcz jest mi jakby glupio sam przed sobą, na jaką łatwiznę w życiu idę w porównaniu z Tobą. Mam 41 lat i kłaniam się nisko młody człowieku przed Tobą, tymczasem łykam wszystkie filmiki jeden po drugim, bo kanał odkryłem dosłownie przedwczoraj. Trzymaj się!
Loco, zgadzam się z Tobą całkowicie. Swoboda, z jaką Ignacy posługuje się naszym językiem, rzuca na kolana. Już kiedyś wspominałem, że mówi płynniej, niż połowa naszych rodaków. Szczególnie tych z telewizji i radio.
Niesamowite! :) Gdybyś Ignacy tylko lekko popracował jeszcze nad "u", które wymawiasz z nadmierną starannością, żaden Polak nie pomyślałby, żeś Japończyk :)
A propos "sayonara" przypomniało mi się pewne przezabawne zdarzenie z lat 90-tych XX w. Otóż przez rok u mojego wujostwa mieszkał pewien Amerykanin który przyjechał do Polski uczyć jęz. angielskiego. Korzystał z tego także ich nastoletni wtedy syn. Po drodze do szkoły i centrum miasta jest spory cmentarz a przy nim praktycznie przez cały rok stragany ze zniczami i kilka kwiaciarni. Przez rok Amerykanin zdążył się sporo nauczyć polskiego i kiedy przechodził wyczytał na jednym z wieńców napis "Ostatnie pożegnanie". Gdy nadszedł więc czerwiec i czas powrotu do USA po prostu kupił taki wieniec i w podziękowaniu za gościnę wręczył mojej cioci i wujkowi :-)
Ignacy słyszałem o tym słowie ale nigdy nie zdawałem sobie sprawy że one kryje za sobą taką sprawę. Masakra dzieki twojemu wyjaśnieniu teraz pojmuje i rozumiem sens tego słowa. Dzięki stary.
Nie wiem co obejrzałem, że YT wyświetlił mi Twój filmik w propozycjach, ale przez kilka dni obejrzałem parę Twoich nagrań i zrobiłeś na mnie piorunujące wrażenie. Mówisz tak rewelacyjnie po polsku, że słuchać Ciebie to czysta przyjemność. Życzę Ci samych sukcesów w prowadzeniu kanału i polecam Grudziądz do zwiedzenia! :)
Zależy. Ja używam czasami „żegnam" jak kończę rozmowę z kolegami lub żeby poważniej zabrzmiało to używam np. jak rozmawiam z jakąś panią ze szkoły i zaraz będe wracał do domu. Ale przeważnie nie mówię nawet do widzenia bo dla mnie to strata czasu XD
Przygladam sie na polke z ksiazkami czy masz tez ksiazki polski......ale nie widze. Nie widze ksiazek, , ale za to slysze, ze Twoj polski jest coraz dokladniejszy. Wielki podziw!!!
Dzięki za ciekawy filmik! Rozumiem, że mówiąc do znajomego "sayounara" narażam się na to, że zrozumie, że nie mam ochoty go więcej widzieć? Zwrot "język niegrzecznościowy" brzmi zabawnie, jakby był celowo niegrzeczny:) Powiedziałabym raczej "język potoczny" albo "nieformalny".
Ignacy, jestem twoim stałym widzem i muszę powiedzieć, że o tyle o ile sam jeszcze nie zauważyłeś, to naprawdę twoja polszczyzna osiągnęła poziom osoby, która nie tyle, że wychowała się w Polsce, ale ma też porządny edukacyjny warsztat za sobą. Naprawdę z twoich manier można wyraźnie wychwycić obeznanie w polskości. super materiał. koniec pochlebstw. pozdro. nara.
Podejrzewałem sayonara o taki wydźwięk, bo jedyną sytuacją w której je słyszałem była pewna bardzo wymowna scena w Death Nocie w której Light definitywnie żegna wpisaną do notesu postać ;) Podobnie jest z polskim "żegnaj" lub "żegnam" - w sumie też ma w podtekście taką smutną albo gniewną nutę, choć w słownikach się o tym nie wspomina.
Podoba mi się że w prosty i przejrzysty sposób tłumaczysz zwroty oraz w jaki sposób ich używać i w jakich sytuacjach są lub nie są na miejscu. Czekam na kolejne filmy.
Dziękuje za ten ciekawy filmik. Nie wiedziałem, że omawiane słówko ma takie znaczenie. Wydawało mi sie normalnym zwrotem pożegnalnym. Życzę wszystkiego dobrego i nieustannie podziwiam Pana język polski.
Witaj ! Właśnie odkryłam Twój kanał . Bardzo mi imponujesz . Twoja znajomość języka , płynność , elokwencja , poprawność wymowy są niewiarygodne !!! Ja od 4 lat uczę się angielskiego i wciąż mam problem w komunikacji ....
Cześć Ignacy, przedwczoraj odkryłam Twój kanał i bardzo miło ogląda mi się Twoje filmiki, zwłaszcza vlogi z różnych ciekawych miejsc Japonii. Gdybyś miał jeszcze okazję nagrać kilka takich materiałów, byłabym szczęśliwa! Zachęcają mnie one do odwiedzenia Twojego kraju w przyszłości. Podobają mi się w nich też wstawki z różnymi daniami z japońskich restauracji, sama bardzo lubię kuchnię azjatycką i zawsze z zaciekawieniem oglądam, co na danej wycieczce udało Ci się zjeść. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Witaj Ignacy-Kohei! Cóż za zbieg okoliczności! 3 godziny temu po 15ej czasu PL będąc mimo śnieżnej, mroźnej zimy w ogrodzie, a myślałem ni z tego ni z owego przez parę chwil tym słowie - sajonara, jakie poznałem od dzieciaków na boisku szkolnym, małej wiejskiej szkoły koło Pobiedzisk w latach 1995-96, gdzie wówczas pracowałem. Dziś wiem o co w tym chodzi.Dziękuję! Skorpion panniasty. P.S. Nie mogłem wiedzieć w zmarzniętej Polsce przy wylewaniu wody opadowej z wanny przy tunelu foliowym,aby mróz nie rozsadził wanny, że taki filmik tworzysz w swej ojczyźnie.
Bardzo ciekawy odcinek, z chęcią posłuchalabym więcej o takich smaczkach. Jak jezdzilam jeszcze w wózku, byłam pewna, że Sayonara to polskie słowo, gdyż w moim rodzinnym mieście bardzo często podało z ust młodzieży na pożegnanie (późne lata 90-te). Do tej pory pamiętam jaki szok wywołała u mnie informacja, że to obcy wyraz xDDDD
Fantastyczne slownictwo i gramatyka! Moj maz jest Niemcem i mówi nie zle po polsku, ale ja nie znam obcokrajowca, który tak beblednie mówil by po polsku. Gratulacje!
PYTANIE - właśnie w kwestii relacji hierarchicznych - słyszałem, że w japońskim w sytuacji różnicy w hierarchii (np. pracownik - prezes) pracownik powinien używać trybu przypuszczającego nawet, gdy stwierdza fakt. Na przykład gdy trzeba powiedzieć "to jest krzesło", to pracownik do prezesa powinien powiedzieć: "to wydaje się być krzesłem", żeby nie dawać w obecności kogoś wyżej w hierarchii stwierdzeń kategorycznych. Czy to jest prawda? Jak wyglądają takie zasady w komunikacji w przypadku: - hierarchii w rodzinie: wnuczek - dziadek - hierarchii w firmie: prezes - pracownik - hierarchii społecznej: młodzież - obca osoba starsza (senior)
ja już od wielu lat mówię "sayonara" do ludzi których wykopuję ze swojego życia, w sumie nie wiem skąd wiem, że to ma wydźwięk taki silny, ale zawsze mi cudnie pasuje do sytuacji
Ignacy, słowo Żegnaj stosujemy w PL kiedy ktoś umrze, albo kiedy kogoś już nigdy nie zobaczymy. Możesz też nieco ironicznie powiedzieć "żegnam", jeżeli zostałeś źle potraktowany w takcie rozmowy i chcesz zasygnalizować, że kończysz dyskusję i zamierzasz już odejść w swoją stronę. To mocne słowo i oddziałowuje na emocje.
@@qbajako447 nie wiadomo, czy o aborcji. Są różne interpretacje tekstu: 1. Była dziewczyna w toksycznym związku, w którym facet był z nią dla sexu, ale jak sie znudził to ją zostawił 2. To samo co powyrzej, ale zostawił ją jeszcze z brzuchem
Ignacy, uważaj, bo "nara" ma w maszym kraju negatywny wydźwięk, nie powiesz tak do starszej osoby, a jedynie do zaufanych, bliskich kumpli którzy mają do siebie duży dystans
Wrócisz do nagrywania lekcji z japońskiego tak jak kiedyś? Przyjemnie się je oglądało a ty dopowiadasz dodatkowo rzeczy których nie ma a aplikacjach i książkach do nauki tego języka, jak się zdecydujesz to może teraz coś z gramatyki?
Oglądając kilka Twoich filmów wyciągam wniosek, że mimo japoński w budowie jest dużo prostszy niż polski to macie mnóstwo zasad wynikających z kultury, które słowo użyć w jakich okolicznościach, że można też się pogubić.
Jestem nowym widzem więc ciekawi mnie co spowodowało że nauczyłeś się tak dobrze Polskiego nie jest to jakiś popularny język lecz z moich badań może być bardzo stary
Chyba bym wybrał angielskie 'Thank you, goodbye' lub nasze 'Dziękuję, do widzenia', licząc, że nawet jak ktoś nie zrozumie, to się domyśli - bo oczywiście mówiąc kwestię, bym delikatnie się ukłonił.
No tak, wobec tego sayonara to tak jak po polsku "żegnam". Wypowiedziane odpowiednim tonem ma zupełnie inny wydżwięk, niż by mógł np. obcokrajowiec pomyśleć. Przypomina mi się, jak uczestnicy kursu języka polskiego kupili na zakończenie roku nauczycielce ładną wiązankę. Na wstążce był napis "ostatnie pożegnanie". Dodam jeszcze, że lubili tę nauczycielkę i nie był to mobbing z ich strony, tylko niewiedza, ale wyszło śmiesznie. Pozdrawiam serdecznie
SPOJLER DO BANANA FISH . . . Ja po obejrzeniu banana fish: Płacze mając nadzieję że Ash nie umarł Ja po tym filmie: Płacze jeszcze bardziej niż na początku
A co z "abayo"? Z tego, co wiem, to również funkcjonuje jako [nara, dozo, see ya, etc]. Przy okazji, zwykle wśród polskich kierowców zawodowych [TIR], występuje pożegnanie [bajo] używane na koniec rozmowy przez CB radio. To już drugie podobieństwo - nara i bajo... Pozdrawiam z J-bia.
Tak pożegnał się Yagami Raito w Death Note z Naomi, tuż po tym jak kazał jej popełnić samobójstwo, faktycznie Japończycy biorą dosłownie ostatnie spotkanie
a może na pożegnanie odpowiednik "miłego dnia", czy angielskiego "have a nice day"? używane często jako zamienniki dla pożegnań ciekawe jest też nasze polskie "cześć", które służy za równo do powitań jak i pożegnań
Hej, wielkie dzięki za odcinek ;). W sumie sam się trochę uczę japońskiego i jeszcze mi wpadły zwroty w stylu: mata ashita, czy o mata ne. TO też takie nie za bardzo do komunikacji :)?
Ignacy, mam pytanie. Ostatnio ogladalem filmik z nowej gry Hitman 3 i w jednej z misji kilka postaci maja stroje z kanji na plecach. Pierwsze kanji oznaczalo 死亡, shinbou, i czym te slowo sie rozni od zwyklego slowa oznaczajace smierc. Drugiego nie potrafiłem nigdzie znaleźć (jednej czesci, druga oznaczala klotnie, waśń). Z gory dziekuje. それでわ
"Lepiej się witac niż żegnać" jak mawiają milsze dresy
Hahaha dokładnie, ale jaja. U mnie w Poznaniu też tak mówią. A ty skąd jesteś?
@@jacobo1307 Ja tam pierwsze słyszę, a piszę to z Wildy...
@@jacobo1307 W Białymstoku sam to nie raz słyszałem i mówiłem :D najczęściej używane gdy np. stoisz z grupką osób i już idziesz a nie chce Ci się każdemu ręki podawać
@@jacobo1307 z północnej części, jak widać powszechne w całej Polszy
@@amadeosendiulo2137 já to właśnie od wiary z Wildy słyszałem
Wszyscy piszą jak świetnie mówisz po polsku, jest to oczywiście zdumiewające, ale dodatkowo chylę czoła przed twoją kulturą osobistą, znajomością zagadnień z najróżniejszej tematyki, geografia, historia, sztuka, językoznawstwo i to nie tylko by poprawnie mówić ale również zgłębić historię języka, jest to imponujące! Powiem Ci Ignacy, że wręcz jest mi jakby glupio sam przed sobą, na jaką łatwiznę w życiu idę w porównaniu z Tobą. Mam 41 lat i kłaniam się nisko młody człowieku przed Tobą, tymczasem łykam wszystkie filmiki jeden po drugim, bo kanał odkryłem dosłownie przedwczoraj. Trzymaj się!
Loco, zgadzam się z Tobą całkowicie. Swoboda, z jaką Ignacy posługuje się naszym językiem, rzuca na kolana. Już kiedyś wspominałem, że mówi płynniej, niż połowa naszych rodaków. Szczególnie tych z telewizji i radio.
A jak dobrze mówi po Japońsku. :)
To dlatego już nie mam japońskich znajomych :(
o jej ale smutne nie nie prawda
@@wsciekyfranklin6209 Jeszcze pomyśli przec Ciebie, że to gorszy powód...
Ha ha ha
XD
A masz polskich? xD
Hmm czyli to dlatego, gdy zapytałam kolegę Japończyka, co się mówi, gdy wychodzi się ze sklepu to w sumie nie wiedział co mi powiedzieć XD
Może nic się nie mówi wsm?
Niesamowite! :) Gdybyś Ignacy tylko lekko popracował jeszcze nad "u", które wymawiasz z nadmierną starannością, żaden Polak nie pomyślałby, żeś Japończyk :)
sayonara kojarzy mi się tylko z banana fish💀💀
{*}
Bana
@@akula7604 sory mój błąd już poprawiam
ajjj...
F
Po polsku "żegnaj" ma ten sam wydźwięk.
Dokładnie!
Żegnaj, adijos
Nie do końca. "żegnaj" jest bardziej formalne.
@@filipkogut8533 Formalne jest do widzenia, a żegnaj to jest takie poważne i smutne słowo.
@@undertaker7202 ja ci dam "adijos"... To jest ADIÓS z akcentem na 'o', a nie 'i'.
th-cam.com/video/Hg-a8tc7szc/w-d-xo.html
Po tym "dziękuję za spotkanie" pomyślałem, że to koniec odcinka xD
Ja też xD
bez kitu
Ja też XD
Hahahaha
A propos "sayonara" przypomniało mi się pewne przezabawne zdarzenie z lat 90-tych XX w. Otóż przez rok u mojego wujostwa mieszkał pewien Amerykanin który przyjechał do Polski uczyć jęz. angielskiego. Korzystał z tego także ich nastoletni wtedy syn. Po drodze do szkoły i centrum miasta jest spory cmentarz a przy nim praktycznie przez cały rok stragany ze zniczami i kilka kwiaciarni. Przez rok Amerykanin zdążył się sporo nauczyć polskiego i kiedy przechodził wyczytał na jednym z wieńców napis "Ostatnie pożegnanie". Gdy nadszedł więc czerwiec i czas powrotu do USA po prostu kupił taki wieniec i w podziękowaniu za gościnę wręczył mojej cioci i wujkowi :-)
jakze delikatne sa te obyczaje . . .cokolwiek opowiadasz, jest ciekawe, w Twoiej interpretacji . . .thx ! pozdrowienia z Berlina
Najlepsze to ,,nara" na końcu XD
Tak dobrze operujesz językiem polskim, ze aż jestem zaskoczony, jak biegle mówisz po japońsku :D
Super że nagrywasz filmy, dzięki nim mogę się uczyć japońskiego i dowiadywać się dużo ciekawostek
Dzięki! Twoje lekcje dużo mi dają. Ucze się japońskiego już od roku i dużo umiem! Dziękuję trzymaj się ❤️🇯🇵
nie wiedziałem o tym! dzięki za tą cenną lekcję.
Ignacy słyszałem o tym słowie ale nigdy nie zdawałem sobie sprawy że one kryje za sobą taką sprawę. Masakra dzieki twojemu wyjaśnieniu teraz pojmuje i rozumiem sens tego słowa. Dzięki stary.
Nie wiem co obejrzałem, że YT wyświetlił mi Twój filmik w propozycjach, ale przez kilka dni obejrzałem parę Twoich nagrań i zrobiłeś na mnie piorunujące wrażenie. Mówisz tak rewelacyjnie po polsku, że słuchać Ciebie to czysta przyjemność. Życzę Ci samych sukcesów w prowadzeniu kanału i polecam Grudziądz do zwiedzenia! :)
Czyli reasumując, "Sayonara" to odpowiednik naszego "żegnaj"?
Takie "dramatyczne" pożegnanie się z kimś. W obu językach.
tak
Zależy.
Ja używam czasami „żegnam" jak kończę rozmowę z kolegami lub żeby poważniej zabrzmiało to używam np. jak rozmawiam z jakąś panią ze szkoły i zaraz będe wracał do domu.
Ale przeważnie nie mówię nawet do widzenia bo dla mnie to strata czasu XD
Powiedzialam cichutko "sayonara" do kolezanki ktora zmarla w tym tygodniu.
Przygladam sie na polke z ksiazkami czy masz tez ksiazki polski......ale nie widze. Nie widze ksiazek, , ale za to slysze, ze Twoj polski jest coraz dokladniejszy. Wielki podziw!!!
Znasz kilka języków, grasz na pianinie, jesteś oczytany - ależ mi imponujesz! Podziwiam Ciebie i podobne Tobie osoby
Dzięki za ciekawy filmik! Rozumiem, że mówiąc do znajomego "sayounara" narażam się na to, że zrozumie, że nie mam ochoty go więcej widzieć?
Zwrot "język niegrzecznościowy" brzmi zabawnie, jakby był celowo niegrzeczny:) Powiedziałabym raczej "język potoczny" albo "nieformalny".
Też tak to odebrałam. Żeby chociaż wyraźną pauzę zrobić, gdy się to mówi: nie - grzecznościowy, to już by było OK.
Matko jak Ty dobrze mowisz po polsku. O wiele bogatsze słownictwo od 40% polakow. Super 😀
Ignacy, jestem twoim stałym widzem i muszę powiedzieć, że o tyle o ile sam jeszcze nie zauważyłeś, to naprawdę twoja polszczyzna osiągnęła poziom osoby, która nie tyle, że wychowała się w Polsce, ale ma też porządny edukacyjny warsztat za sobą. Naprawdę z twoich manier można wyraźnie wychwycić obeznanie w polskości. super materiał. koniec pochlebstw. pozdro. nara.
Dziękuję Ignacy 🤝uczę się japońskiego i przyda mi się to....bardzo 😁
Podejrzewałem sayonara o taki wydźwięk, bo jedyną sytuacją w której je słyszałem była pewna bardzo wymowna scena w Death Nocie w której Light definitywnie żegna wpisaną do notesu postać ;) Podobnie jest z polskim "żegnaj" lub "żegnam" - w sumie też ma w podtekście taką smutną albo gniewną nutę, choć w słownikach się o tym nie wspomina.
Świetna scena, świetna. Japońskie sayounara jest jednak cięższe niż nasze "żegnaj" w mojej opinii.
Uwielbiam Twoje opowieści i obserwacje związane z różnicami kulturowymi i językowymi (semantycznymi) Dewa mata!! :)
Super film i świetnie mówisz po Polsku oby tak dalej Pozdrawiam ;)
Super !!! Bardzo dobrze mówisz po polsku. Jak po pewnym czasie poprawisz akcent to Twój język polski będzie wzorowy.
Podoba mi się że w prosty i przejrzysty sposób tłumaczysz zwroty oraz w jaki sposób ich używać i w jakich sytuacjach są lub nie są na miejscu. Czekam na kolejne filmy.
Dziękuje za ten ciekawy filmik. Nie wiedziałem, że omawiane słówko ma takie znaczenie. Wydawało mi sie normalnym zwrotem pożegnalnym. Życzę wszystkiego dobrego i nieustannie podziwiam Pana język polski.
Szacun chłopie, bardzo dobrze mówisz po polsku
Wow nie miałam pojęcia 😯 Świetny odcinek. Pozdrawiam🤗
Ciebie to Ignacy nie da się nie lubić ❤ Nagrywaj więcej Ty Mój Polski Japończyku 😘
Witaj ! Właśnie odkryłam Twój kanał . Bardzo mi imponujesz . Twoja znajomość języka , płynność , elokwencja , poprawność wymowy są niewiarygodne !!! Ja od 4 lat uczę się angielskiego i wciąż mam problem w komunikacji ....
Jesteś najlepszym Japończykiem jakiego znam ❤️🔝
Cześć Ignacy, przedwczoraj odkryłam Twój kanał i bardzo miło ogląda mi się Twoje filmiki, zwłaszcza vlogi z różnych ciekawych miejsc Japonii. Gdybyś miał jeszcze okazję nagrać kilka takich materiałów, byłabym szczęśliwa! Zachęcają mnie one do odwiedzenia Twojego kraju w przyszłości. Podobają mi się w nich też wstawki z różnymi daniami z japońskich restauracji, sama bardzo lubię kuchnię azjatycką i zawsze z zaciekawieniem oglądam, co na danej wycieczce udało Ci się zjeść. Pozdrawiam Cię serdecznie!
No cóż Kohei - teraz nara, ale nigdy nie sajonara. Jak zawsze pozdrawiam!!!
Witaj Ignacy-Kohei! Cóż za zbieg okoliczności! 3 godziny temu po 15ej czasu PL będąc mimo śnieżnej, mroźnej zimy w ogrodzie,
a myślałem ni z tego ni z owego przez parę chwil tym słowie - sajonara, jakie poznałem od dzieciaków na boisku szkolnym, małej wiejskiej szkoły koło Pobiedzisk w latach 1995-96, gdzie wówczas pracowałem. Dziś wiem o co w tym chodzi.Dziękuję! Skorpion panniasty. P.S. Nie mogłem wiedzieć w zmarzniętej Polsce przy wylewaniu wody opadowej z wanny przy tunelu foliowym,aby mróz nie rozsadził wanny, że taki filmik tworzysz w swej ojczyźnie.
Dobrze wiedzieć. Dzięki za odcinek ^^
*Sayonara*
[błyskawicznie wysuwa i spowrotem wsuwa katanę do pochwy, a pożegnany koleś rozpada się porozcinany na pojedyncze atomy]
Mordo, ale Ty dobrze mówisz po polsku! 😯
A Ty pięknie piszesz
Bardzo ciekawy odcinek, z chęcią posłuchalabym więcej o takich smaczkach.
Jak jezdzilam jeszcze w wózku, byłam pewna, że Sayonara to polskie słowo, gdyż w moim rodzinnym mieście bardzo często podało z ust młodzieży na pożegnanie (późne lata 90-te). Do tej pory pamiętam jaki szok wywołała u mnie informacja, że to obcy wyraz xDDDD
W popkulturze luźno nawiązującej do japońskiego to oczywiście jest sayonara. Dobrze wiedzieć, że to bardzo poważne słowo
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ciekawe filmiki. Podziwiam znajomość j.polskiego
Fantastyczne slownictwo i gramatyka!
Moj maz jest Niemcem i mówi nie zle po polsku, ale ja nie znam obcokrajowca, który tak beblednie mówil by po polsku.
Gratulacje!
Szczerze to bardzo cie szanuje za to co robisz pięknie mówisz po polsku a jestes z innego kraju bardzo gratuluje i ciepło pozdrawiam z rodzinką 😎
Dziękuję za kolejny, bardzo ciekawy odcinek. 🙂
Bardzo cenna lekcja!
PYTANIE - właśnie w kwestii relacji hierarchicznych - słyszałem, że w japońskim w sytuacji różnicy w hierarchii (np. pracownik - prezes) pracownik powinien używać trybu przypuszczającego nawet, gdy stwierdza fakt. Na przykład gdy trzeba powiedzieć "to jest krzesło", to pracownik do prezesa powinien powiedzieć: "to wydaje się być krzesłem", żeby nie dawać w obecności kogoś wyżej w hierarchii stwierdzeń kategorycznych. Czy to jest prawda? Jak wyglądają takie zasady w komunikacji w przypadku:
- hierarchii w rodzinie: wnuczek - dziadek
- hierarchii w firmie: prezes - pracownik
- hierarchii społecznej: młodzież - obca osoba starsza (senior)
Ignacy z Japonii - w Polsce również w slangu mówi się do kogoś kogo się nie lubi i nie chce się go więcej widzieć , to używa się słowa sayonara.
W openingu Kannon jest ten fragment nie powiem ci żegnaj ❤️ Świetny filmik! Pozdrawiam!
ja już od wielu lat mówię "sayonara" do ludzi których wykopuję ze swojego życia, w sumie nie wiem skąd wiem, że to ma wydźwięk taki silny, ale zawsze mi cudnie pasuje do sytuacji
Ja zawsze mówię "sayonara"...jak wyjeżdżam z Katowic do....Sosnowca ;)))))
Sajonara, Tomekku Ko!
ty ale jak zazwyczaj jak do sosnowca jedziesz to nie wracasz XD no chyba ze to bylo z Radomem
Ignacy, słowo Żegnaj stosujemy w PL kiedy ktoś umrze, albo kiedy kogoś już nigdy nie zobaczymy.
Możesz też nieco ironicznie powiedzieć "żegnam", jeżeli zostałeś źle potraktowany w takcie rozmowy i chcesz zasygnalizować, że kończysz dyskusję i zamierzasz już odejść w swoją stronę. To mocne słowo i oddziałowuje na emocje.
ojeju wielkie dzieki za odcinek i starania!!
o matko... Ostatniego żegnając Się ze starszym Panem powiedziałem sayonara... Dobrze że mówisz
1:27 Piosenka Wowaki (R.I.P [*]) ,,Ura omote lovers" chyba też użyła sayonaraw kontekście ,,Żegnaj na zawsze" (,,[...]Sayonara baby")
sayonara baby prawdopodobnie ma znaczyć
żegnaj dziecko
bo piosenka jest o aborcji i takim tam
@@qbajako447 nie wiadomo, czy o aborcji. Są różne interpretacje tekstu: 1. Była dziewczyna w toksycznym związku, w którym facet był z nią dla sexu, ale jak sie znudził to ją zostawił 2. To samo co powyrzej, ale zostawił ją jeszcze z brzuchem
Wlasnie zaczynam sie uczyc dzięki
tak dobrze mówisz po polsku że powiedziałbym że od zawsze mieszkasz w Polsce!
Ignacy, uważaj, bo "nara" ma w maszym kraju negatywny wydźwięk, nie powiesz tak do starszej osoby, a jedynie do zaufanych, bliskich kumpli którzy mają do siebie duży dystans
Iza, inteligentna uwaga. Nie pomyślałem o tym aspekcie
Racja. To może czasami zabrzmieć lekceważąco.
Nara ma wydźwięk jakby ktoś żałował że prowadził z tobą rozmowę
@@heavyweight96 można też powiedzieć narka, papki, siema. do zo :)
Ja myślę że on to wie xD
Dowiedziłam się dziś czegoś nowego. Dziękuję.
Ignacy dziekuje, nara do następnego odcinka👍
Bardzo przyjemna długość filmów!
Niby wszystkie te wyrażenia słyszałam, ale dzięki - bo jakoś nie miałam świadomości wagi znaczeniowej "sayonara".
Первый раз вижу японца, который учил русский. Pierwszy raz widzę japończyka, który uczył się rosyjskiego.
Wrócisz do nagrywania lekcji z japońskiego tak jak kiedyś? Przyjemnie się je oglądało a ty dopowiadasz dodatkowo rzeczy których nie ma a aplikacjach i książkach do nauki tego języka, jak się zdecydujesz to może teraz coś z gramatyki?
Tak, tak, koniecznie 🙏
U nas się mówi, co złego, to nie ja
Dziękuję Igor nietuzinkowy genialnie tłumaczysz.
Oglądając kilka Twoich filmów wyciągam wniosek, że mimo japoński w budowie jest dużo prostszy niż polski to macie mnóstwo zasad wynikających z kultury, które słowo użyć w jakich okolicznościach, że można też się pogubić.
Było bardzo luksusowo 💓
Jestem nowym widzem więc ciekawi mnie co spowodowało że nauczyłeś się tak dobrze Polskiego nie jest to jakiś popularny język lecz z moich badań może być bardzo stary
Kolejny bardzo ciekawy odcinek 🙂
Bardzo ciekawe te wersje na do widzenia, 3 ostatnie zanotowane, bo nie znałam. Dzięki, nara :))
3:40 dałem się zbejtować i myślałem że to koniec odcinka xd
Ja dopiero po odsłuchaniu tej sekundy tak pomyslałam xd
Wyświetlanie napisów na tle monitora - genialny pomysł 👍
Chyba bym wybrał angielskie 'Thank you, goodbye' lub nasze 'Dziękuję, do widzenia', licząc, że nawet jak ktoś nie zrozumie, to się domyśli - bo oczywiście mówiąc kwestię, bym delikatnie się ukłonił.
No tak, wobec tego sayonara to tak jak po polsku "żegnam". Wypowiedziane odpowiednim tonem ma zupełnie inny wydżwięk, niż by mógł np. obcokrajowiec pomyśleć. Przypomina mi się, jak uczestnicy kursu języka polskiego kupili na zakończenie roku nauczycielce ładną wiązankę. Na wstążce był napis "ostatnie pożegnanie". Dodam jeszcze, że lubili tę nauczycielkę i nie był to mobbing z ich strony, tylko niewiedza, ale wyszło śmiesznie. Pozdrawiam serdecznie
SPOJLER DO BANANA FISH
.
.
.
Ja po obejrzeniu banana fish:
Płacze mając nadzieję że Ash nie umarł
Ja po tym filmie:
Płacze jeszcze bardziej niż na początku
ja gdzies czytalem ze sayounara wlasnie jest albo do ostatniego pozegnania albo jak sie zamierza dlugo z kims nie wiedziec "^"
Sayonara one for all(pozdrowienia dla tych co kumają bo oglądali drugi film bnha )
oj tak plakac mi sie chciao
Bnh to gówno
@@barusu7836 każdy ma swoje zdanie o anime , nigdy tak tak bym nie nazwała jakiegoś anime nawet bnha choć go nie lubie : )
Jezu tak
Jeśli po dwukrotnym pobycie w Polsce mówisz w taki sposób to myślę że po 3 latach mieszkania w PL akcent japoński stałby się niesłyszalny.
Szkoda, bo sayonara bardzo ładnie brzmi. To ładne słowo. Pozdrawiam serdecznie i arigato gozaimashita :)
Świetny film
Nie wiedziałem. Myślałem że to zwykłe do widzenia
W takim razie
Arigato Gozaimashita
Teraz "Smells like teen spirit" Nirvany przeraża mnie jeszcze bardziej...
Trochę takie wołanie o pomoc :(
Jesteś niesamowity
Super dzięki za wyjasnienie niuasnów :D
Mnie się "sayonara" kojarzy nierozłącznie z pilotami "kamikaze (kamikadze)".
Oglądamy
A co z "abayo"? Z tego, co wiem, to również funkcjonuje jako [nara, dozo, see ya, etc]. Przy okazji, zwykle wśród polskich kierowców zawodowych [TIR], występuje pożegnanie [bajo] używane na koniec rozmowy przez CB radio. To już drugie podobieństwo - nara i bajo... Pozdrawiam z J-bia.
Fajny materiał
cudowny odcinek kciham cie
Hah bardzo ciekawy odcinek
Tak pożegnał się Yagami Raito w Death Note z Naomi, tuż po tym jak kazał jej popełnić samobójstwo, faktycznie Japończycy biorą dosłownie ostatnie spotkanie
a może na pożegnanie odpowiednik "miłego dnia", czy angielskiego "have a nice day"?
używane często jako zamienniki dla pożegnań
ciekawe jest też nasze polskie "cześć", które służy za równo do powitań jak i pożegnań
Hej, wielkie dzięki za odcinek ;). W sumie sam się trochę uczę japońskiego i jeszcze mi wpadły zwroty w stylu: mata ashita, czy o mata ne. TO też takie nie za bardzo do komunikacji :)?
Ignacy, mam pytanie. Ostatnio ogladalem filmik z nowej gry Hitman 3 i w jednej z misji kilka postaci maja stroje z kanji na plecach.
Pierwsze kanji oznaczalo 死亡, shinbou, i czym te slowo sie rozni od zwyklego slowa oznaczajace smierc. Drugiego nie potrafiłem nigdzie znaleźć (jednej czesci, druga oznaczala klotnie, waśń). Z gory dziekuje. それでわ
Ciekawy film
Teraz już wiem o co chodzi, dziękuję
To przydatna porada, by się tak nie pożegnać
Rzeczywiście jak oglądałam jakieś anime to "sajonara" pojawiło się tylko jak ktoś umierał
Sayonara* mała literówka