Moim zdaniem bańka pękła dlatego, że youtuberki i influ stały się niewiarygodne. Wyszły na jaw płatne współprace, plus nie da się zachwalać takiej ilości kosmetyków. Bo nie jest możliwe, by ta osoba używała tego wszystkiego co poleca. Dlatego wygrywają osoby, które współpracują z 1 marką w danym zakresie albo wiarygodne „zwykle” osoby z tik toka, które same za własne pieniądze kupują kosmetyki, których używają.
Cieszę się, że ten wielki wybuch na masowe kupowanie kosmetyków był w okresie mego życia kiedy nie miałam pieniędzy. Jak sobie teraz pomyśle ile bym pieniędzy wydała i niepotrzebnych śmieci wyprodukowała.. aż ciary mnie przechodzą 😞
Ja nigdy nie kupowalam kosmetykow do makijazu, tylko krem na zmarszczki I to ten krem co dziala na moja store. Nigdy nie kupilam z polecenia jutuberki. Po prostu mogly byc moimi corkami. Dbajcie o skore.
Osobiście najbardziej mnie otrzeźwiło kiedy youtuberki namiętnie zachwalające produkty polskich, tanich marek które nazywają drogeryjnymi kiedy nagrywały filmy typu makijaż sylwestrowy wyciągały te wszystkie swoje benefity, chanele, becci ect i jakoś nigdy te paletki eveline się na te sylwestry nie załapały. Co dziwne kiedy były te słynne czyszczenia toaletek to nigdy nie widać tam ani Wibo ani Lovely... Czyli natychmiast po nachalnym zachwalaniu jako idealne zamienniki dla drogich marek te wyroby lądują w koszu.
Jestem ta osoba, która kupowała wszystko co dziewczyny polecały. Efekt? Zostałam z dwoma wielkimi kuframi inglota (tak, kufry tez kupiłam) wypełnionymi kosmetykami. Są tam palety drogie i tanie, podkłady diora i słynne estee lauder. Przeszłam przemianę w 2020, covid mnie zmusił do siedzenia w domu, nie było konieczności malowania się a galerie handlowe były zamknięte. Przeliczylam, ze miesięcznie wydawałam 200-800 zł na kosmetyki do makijażu!!!! Podczas pandemii postawiłam cel: nie kupuje, oszczędzam, mam cel, chce kupić własne mieszkanie. Pamietam jak się pożegnałam z moim nałogiem kupowania. Zamówiłam kolejna paczkę z douglas, która polecały dziewczyny na ig… i to była kiepska paleta, leży do dziś. Wyleczyłam się z tego, potem przestałam oglądać filmiki na yt, dziś wykorzystuje to co mam. Większość straciła datę ale z szacunku do tych pieniędzy wykorzystuje te produkty na własny użytek. Od ponad 2 lat nie kupiłam żadnego produktu do make upu.
Świetny materiał! Myślę, że influencerzy tej "pierwszej fali" są teraz w nieciekawym położeniu. Ich pierwotni obserwatorzy dojrzali i odeszli, a nowi, np. obecne nastolatki, wolą znaleźć kogoś swojego niż oglądać filmiki osoby 30+, która nie ma już tej energii i autentyczności. Brutalne, ale tak to wygląda. Ale wydaje mi się też, że kanały beauty ciężko zapracowały na obecną sytuację. Z jednej strony zachwycają się plastikowym pudełeczkiem, a z drugiej pouczają o byciu zero waste. Z jednej strony kosmetyki muszą być wegańskie i nietestowane na zwierzętach, z drugiej strony masz test rozświetlacza z miką, którą pozyskuje się wykorzystując pracę dzieci. TH-camrki ze swojego konsumpcjonizmu zrobiły powód do dumy, a nie wstydu. Oczywiście kosmetyki można oddać czy odsprzedać, ale nie wierzę, że jest tylu chętnych na cienie, w które ktoś włożył każdy palec, a potem zostawił gdzieś na rok. Ludzie to po prostu widzą. Ostatnią rzeczą, która mnie irytuje jest chyba brak ambicji. Teraz większość filmików to odtwarzanie tiktoka, reklamy albo kolejna rzecz o tym samym, skupienie tylko na ładnym kolorku albo tym, że się świeci. A przecież kosmetyki to mega rozległy temat z długą historią. Szczerze mówiąc to dużo chętniej obejrzałabym filmik o historiach marek, o poszczególnych składnikach, o designie kosmetyków itd. No ale do tego trzeba zrobić research i się wysilić, a przecież łatwiej pogadać o kolejnym must have z drogerii, który jeszcze ktoś nam przysłał za darmo do domu...
Osoby, które się ogarnęły i są 30/40+ robią makijaże dla osób w swoim wieku, pokazują jak ukryć oznaki starzenia, co niekorzystnie wygląda, jak malować się na co dzień do pracy itd.
Hej Iza, według mnie ta forma filmów jest rewelacyjna. Fajnie pokazałaś jak wyglądały czasy gdzie było się młodym oraz nie miało się tego co teraz. Ten filmik nawet w formie podcastu był by świetny. Mam nadzieję że będziesz kontynuowała serię!! ❤
A propos przepaści między youtuberkami a innymi dziewczynami przypominają mi się filmy, które powstawały chyba na początku 2020 roku przypominające kosmetyki, trendy, makijaże sprzed 5 lat. TH-camrki podchodziły do nich z pewnym dystansem, może sentymentem albo niedowierzaniem, że tak się kiedyś robiło. Tymczasem wiele kobiet w komentarzach pisało (i ja też tak miałam), że nadal tych kosmetyków używa, nadal tak się maluje. No bo jak ktoś zainwestował w pędzle Hakuro, rozświetlacz Mary Lou, jakieś tam cienie, polubił podkład z Revlonu, to nadal te rzeczy ma albo do nich wraca z przekonaniem, że są dobre, sprawdzone.
Świetny filmik. Nawet nie byłam świadoma, że ja również od dawna nie oglądam beauty youtuberek, a fakt, ze na Instgaramie jakaś celebrytka coś poleca znaczy dla mnie tyle co nic, a wrecz często sprawia, ze zapisuje mi się w głowie "tego nie kupuj".
Zgadzam się. Sama zauważyłam, że nie oglądam beauty youtuberek z zainteresowaniem, zwłaszcza jeśli film jest dłuższy i dotyczy tylko jednej rzeczy lub nie jest tutorialem. Ale to, że ludzie potrafią skupić się na JEDYNIE kilka minut, to nie jest dobrze. Jesteśmy bombardowani treściami, które nie mają sensu i logiki za grosz.
Jezu pamiętam to podniecenie jeszcze kilka lat temu gdy jakaś youtuberka nagrywała nowy odcinek... To było coś, oglądanie tego było czymś niezwykłym, przeżywanie każdej nowości i marzenie o tej jednej czekoladowej paletce która była tak strasznie niedostępna dla mnie w gimnazjum...
Trafiłam tu przypadkiem. Pierwszy raz. Super się Ciebie słucha. Ja jestem rocznik 80. Obserwuję już jakiś czas te wszystkie zmiany. Fascynuje mnie, jak świat się zmienia na przestrzeni mojego życia. Cieszę się, że bum na kosmetyki mija. Oby minął też na fast fashion. Zakupy z Shein bardzo bolą moje ekologiczne serce.
Ja 1981 ale sie nigdy nie maliwalam Skora byla najwazniejsza teraz retinol a313 na noc I kwas glikoliczny. Dziala ludzie mysla ze mam 25 lat . Plus jem zdrowo.
Myslalam ze tylko ja przezylam taka zmiane. TH-cam urodowy juz dla mnie nie istnieje . Kiedys ogladalam wszystkie grwm ulubiencow itd itp teraz nie jest w stanie obejrzec zadnego filmu . O wiele bardziej preferuje krotkie polecajki na insta . Mnie tez nie bylo stac na to wszystko, tez bylam w gimnazjum i bardzo dobrze , wcale nie zaluje ze nie bylo mnie stac :D a teraz minimalizm we wszystkim i pielegnacja na pierwszym miejscu a nie makijaz
Mam tak samo, jeszcze parę lat temu oglądałam namiętnie kanały urodowe. W pewnym momencie był taki przesyt tego wszystkiego, że po prostu mi się odechciało :D
To ja mam tak samo 😉 jeszcze 3-4 lata temu oglądałam kilka (jak nie kilkanaście) polskich kanałów beauty i kierując się ich poleceniami kupiłam duuuuzo kosmetyków, wprawdzie dość budżetowych (tzw. tanie perełki), ale wydałam sporo kasy )jak na mój budżet). Sporo z nich mam do dziś (palety, pudry - to się nie psuje, więc używam do dziś) lub kupuję te same, kiedy się zużyją kolejne egzemplarze. Nie oglądam nowych polecanek, nie próbuję nowych produktów, trzymam się tych już sprawdzonych - nie chce mi się testować kolejnych. Dziś nie oglądam żadnego z tych kanałów, odsubskrybowałam wszystkie. Nie leży to już w moim obszarze zainteresowań. Choć jedno muszę przyznać - dzięki nim nauczyłam się ładnie malować - robię sobie całkiem ładny makijaż (znajomi mnie komplementują, więc przyniosło to benefity)
Poruszasz tu kolejny ważny temat, że my jako społeczeństwo jesteśmy przebodźcowani i mamy problem żeby skupić się dłużej na czymś - świetny przykład z tym tik tokiem (pomijam zapracowanie/brak czasu). Pozdrawiam, ciekawa vlog 😊 Świetnie wypadasz w takiej formule.
Jak filmy do słuchania w tle, to zdecydowanie jestem za dłuższymi formatami, uwielbiam puszczać kilkugodzinne livy 😁 sama straciłam zainteresowanie beauty youtubem właśnie jakieś 2 lata temu, ograniczyłam mocno kosmetyki, jak makijaż to tylko delikatny i zgadzam się ze wszystkimi wymienionymi powodami tego 👍
Na mnie wrażenie robiłam toaletki wypełnione kosmetykami, ale jak już widziałam całe pokoje, to głowa mi pękała i zastanawiałam się po co jednej osobie tyle? Przecież ona tego nie zużyje do końca swoich dni😂 Aktualnie nawet nie chodzę do rosmana jak nie muszę, a jak mi się skończę podkład to kupuje tylko podkład a nie 10 rzeczy. Myśle ze zmiana na plus
Mi sie przejadlo od fazy rozswietlaczy , lepiej pozniej niz wcale ale ile czasu na ogladanie glupot moglam skupic sie na angielskim zrobic certfyfikat a nie lampic w yt
Pamietam, jak zaczęłam oglądać w 2009 roku na pierwszym roku studiów pierwsze beauty youtuberki. Tak jak mówisz, wiele z nich już nie nagrywa, jak Ciasteczko25, 1Kasias, Nissiax83, Nieesia25 itd. Minęło tyle lat, a ja wciąż pamietam wiele z nich :) Teraz jestem już po 30 i są dosłownie 3 dziewczyny, które jeszcze oglądam. Moja odpowiedz dlaczego: 1. Tak jak ty chciałam mieć wszystko to co one, a potem doroslam i zobaczyłam ze 15 paletek jest mi niepotrzebnych. 2. Kiedyś dziewczyny pokazywały to co kupiły, a potem właśnie pojawił się wszechobecny PR. I nagle na 20 kanałach był test tej samej palety. 3. Właśnie zauważyłam zatracenie się w tych darmowych paczkach. Wszystkiego miały za dużo, zachwyty nad wszystkim, bo za darmo. Właśnie pojawiły się filmy sponsorowane, a my jako oglądające jeszcze o tym nie wiedzieliśmy. 4. Mam wrażenie w międzyczasie, gdzieś w okolicach 2016 wiele dziewczyn zmieniło kontent pod młodszą grupę odbiorczą. Bo jednak tzw. gimbaza zapewniała wtedy dużą oglądalność. Więc dla mnie 30 latka, która nagrywa dla 13 latek to nie była rzecz którą chętnie oglądałam, wiec anulowalam subskrypcję. 5. Przyszedł moment, w którym stały się niewiarygodne, te wszechobecne kody rabatowe na cocomodżo, bananabjuti itd. Było już za duzo reklam, lokowania produktów. 6. Ludzie też chyba zauważyli, ze zarobki youtuberów są niewspółmiernie wysokie, bo nagle się okazało ze 20 latka miała już swoje mieszkanie i wypasione auto, a ty szary biedaku pracujesz w korpo za średnią krajową a i tak masz kredyt na 30 lat. 7. No i przede wszystkim, ja już doroslam. Mam dzieci i nie mam czasu. Zostałam z 3 dziewczynami, które są moimi guilty pleasure. Są w moim wieku, mają podobne poczucie humoru i lubię sobie obejrzeć ich film do sobotniej kawki. Bardzo podoba mi się ta forma :)
Oj, zwłaszcza ten punkt 6 trafia idealnie do mnie. Zaczęłam czuć taką przepaść między sobą, a dziewczynami z ekranu. Takie filmy, w których oglądam tylko to, ile ktoś ma, sprawiał, że sama czułam się gorsza.
U mnie podobnie jeszcze jak mieszkałam w UK miałam manie kupowania kosmetyków bo One to mają i pokazują i to musi być dobre do czasu kiedy okazało się że tego nie potrzebuję, 10 pudrów, pokładów 5 otwartych tuszy takie marnotrawstwo moich ciężko zarobionych pieniędzy...6 tak temu przeszłam grow up i mój makijaż stał się minimalny i jeżeli coś mi się sprawdza to nie szukam nic nowego. Mam jeden rozświetlacz, jedna paletkke która i tak chce zamienić na poczwore ..obecnie moj .makijaż jest świeży podkreślający urodę, wcześniej stosowałam baking który dodawał mi lat, ciężka skorupa na twarzy która jeszcze bardziej podkreśla zmarszczki mimiczne, wszystko przestało być prawdziwe, życiowe, przecież to ich praca siedzą w studiu z lampami i po kilku h zmywają makijaż a ja nie żyje w ich świecie tylko w realnym życiu. Dziś z wielką przyjemnością wracam do prostych vlogow ja za dawnych lat, tu spacerek z psem, tam obiadek, tu porządki..kanałów strikte makijazowych nie oglądam już wcale maxi, red, katosu poszły do lamusa wolę luźne pogadanki życiowe bądź podcast kryminalne.
Zgadzam się ze wszystkimi podpunktami, od siebie dodałabym jeszcze jeden - przestałam oglądać youtuberki urodowe, kiedy zaczęłam interesować się składami kosmetyków i zrozumiałam, że one niestety się tym nie interesowały. Bo do pielęgnacji polecały taki syf że aż strach. Uważam że jedyną wiarygodną youtuberką, która rzeczywiście posiadała wiedzę była Nisiax83 którą niestety you tube przestał bawić po prostu.
Też tak miałam, kupowałam bo wszędzie o tym mówiono, polecano pitu pitu... Po dwóch latach miałam całe kuferki tych kosmetyków ... Zaczęło mnie to przytłaczać. Pewnego dnia zostawiłam to co używam a resztę rozdałam. Spokój w głowie, portfelu i w domu. Po pandemii odeszłam od mocnego makijażu, szkoda mi na niego czasu już. A tych wszystkich polecajek nie kupuje i kieruje się własnym rozsądkiem a do opinii sięgam do osób randomowych a nie influ, które zareklamują już wszystko.
I to jest właściwa postawa! Po co mieć tyle tego, jak i tak połowa lub więcej leży zupełnie nieużywana? Człowiek nawet zapomina po pewnym czasie, co ma
Sądzę, że społeczeństwo się cofa w rozwoju. Zaczynamy komunikować się przez obrazki, filmiki im krótsze, tym lepsze (szał reels na instagramie). A pismo obrazkowe już było. Ja cenię sobie dłuższe formy, gdzie mogę biec tokiem myślenia za twórcą, zgodzić się lub nie, przemyśleć, mieć swój osąd, swoje zdanie, a nie głupio serduszkować treść (bo zaangażowanie, bo zasięgi, logarytmy). Dlatego teraz większość młodzieży nie rozumie co się do nich mówi, nie czyta ze zrozumieniem, ma problemy z koncentracją, ortografią, wypowiwdzią itp. Sama tworzę treści na instagramie, ale tak na serio przestał mnie bawić odkąd zrobił się z niego zlepek FB i Tiktoka. Szukam alternatywy. Dziękuję. Bardzo ciekawy temat
Okej, muszę przyznać, że BARDZO mi się podobał ten filmik i dzięki niemu sama zaczęłam się zastanawiać nad "modą" na poszczególnych youtuberów w danym okresie czasu, co ja kiedyś oglądałam i co kiedyś było modne, a o czym już nikt praktycznie nie pamięta.
Faktycznie, zawsze czułam lekkie zgorszenie, gdy widziałam, ile tych paczek dostają influencerki, często były to rzeczy im zupełnie niepotrzebne. W dodatku zapakowane w folie, kokardki, milion folderów do tego, pudło metr na metr, a w środku jeden puder. Cieszę się, że teraz jest moda na zero waste. Już nie wspomnę o tym uczuciu bycia gorszym, skoro ONA dostała ten produkt za darmo i nawet nie mówi "dziękuję", a ja muszę za niego zapłacić :(
Ale ten filmik był potrzebny. Ja byłam jedna z tych nastolatek, które z otwarta buzia marzyły o tych wszystkich dobrociach. Nie zdawałam sobie sprawy jak wiele nas jest. Dokładnie w tym filmiku powiedziałaś wszystko to co teraz myślę :) dziękuję ❤️
Świetny filmik. Przypomniałaś mi stare, dobre czasy. Siedziałam jak zaczarowana i chciałam mieć wszystko. A dzisiaj krytyczniej podchodzę do testów na YT. Zwłaszcza jak widzę, że np. podkład wygląda u niej źle a mówi, że jest super. Sama też inaczej testuje kosmetyki. Bawią mnie opisy np. puder, który ma nawilżać i czego to nie robić. Jak ma nawilżać jak to puder, który jest nałożony już jako któraś warstwa, na krem, podkład ….
8:40 Iza dlatego ogladam Cie od samego poczatku, bo widac bylo, ze szczerze cos polecasz i uzywasz czegos na biezaco i Twoj kanal zawsze byl bardzo autentyczny. Nawet teraz jak masz oznaczona wspolprace to jestes jedyna influ, ktorej ufam i wiem, ze te rzeczy nie sa dla Ciebie obce i nie wciskasz mi kitu. Zycze Ci owocnych wspolprac, potrzebujemy takich lojalnych Influ jak Ty i Bartosz. Wasze wspolprace sa dopasowane do Was w 100%! Jako widzka od ok 6 lat recze za Was ❤️ P. S. nadal nie rozumiem dlaczego nie jestescie glownymi Ambasadorami Starbucksa w Polsce....
2 ปีที่แล้ว +8
Aaaa, jak miło! Dziękujemy bardzo! Starbucks'a jeszcze się nie udało, ale dumnam z Bartosza i jego współpracy z Ispotem 😍 haha
Super filmik! Moim zdaniem to, co jeszcze wpłynęło na utratę zaufania do beauty influencerek to 1. Inna jakość kosmetyków niż na filmach - jak dobrze pamiętam tak była z paletkami znanej firmy i Maxinaczki, gdy u niej na filmikach cienie były pięknie napigmentowane, a te dostępne w sklepie bez koloru i okropnie się blendowały 2. Umiejętności przykrywające braki kosmetyczne - czasami oświetlenie i umiejętności makijażowe dziewczyn sprawiały, że wyglądały tak samo pięknie bez względu na markę kosmetyków (np. TOO faced vs. Oriflame). Dobra makijażystka ze wszystkim sobie poradzi, ale przestało być takie przydatne DIY
Wydaje mi się, że era tych beauty influenserek skończyła się w 2 momentach 1. Kiedy na wszystkich beauty kanałach w tym samym czasie polecano ten sam produkt (pamiętam, że tak było z healthy mix) 2. Kiedy w pewnym momencie każda dziewczyna stała się specjalistką od wszystkiego, np. Zaszła w ciążę-specjalistka od dzieci, buduje dom/kupiła mieszkanie-specjalistka od urządzania wnętrz, pomalowała paznokcie-specjalistka od manicure Myślę wtedy właśnie dziewczyny straciły zaufanie do całego beauty you tuba
Ja też zauważyłam te dublowane polecajki w tym samym czasie. I to najlepsze, że były to produkty od dawna istniejace na rynku. Np tak było z pudrem sypkim z bourjois, podkładem z Rimmela z niebieską nakrętką, stick brązujący. Produkty znane od kilku lat, a polecane w tym samym czasie przez beauty influencerki...
Tak pamiętam te słynne serie ulubieńców miesiąca. Na początku gdy dziewczyny zaczynały to jakoś to było ciekawe ale później to była zwykła reklama. Teraz na przykład Instagram stał się czymś w rodzaju mango tv ;) to już nie jest ciekawe i autentyczne.
Te nieprofesjonalne filmiki sprzed kilku lat pokazywały lepiej malowanie się i kosmetyki niż teraz za pośrednictwem kamer pro. Dziś tylko nowości, Haule i "mój facet mnie maluje" 😴
Ja mam beznadziejna koncentrację przez relacje na IG bo tam też krótko i na temat, dłuższe filmy już mnie nudzą i zauważyłam że 'mózg mi się wyłącza'. To tak jak mój syn uczy się do szkoły w ekspresowym tempie zdecydowanie chce wszystko szybciej :(
Jestem rok młodsza czyli też na przełomie, zgadzam się z każdym słowem kiedyś to była ekscytacja i coś nowego teraz codzienność. Kiedyś jeden podkład max 2 w sklepie, teraz drogeria na każdym kroku i milion rzeczy do wyboru na każdą kieszeń.
Pamiętam początki beauty YT, gdzie dziewczyny kupowały kosmetyki za własne pieniądze, a oglądanie ich wydawało się niczym spotkanie z koleżanką. Teraz większość z nich albo nie nagrywa albo robi za baner reklamowy. Rozumiem, że to ich praca, jednak gdy oglądam filmy i niemal każdy jest sponsorowany, to w moich oczach tracą na wiarygodności. 🤷🏼♀️
Zakochałam się w tej formie filmów, jedyne czego mi zabrakło to wymienienie takich paru topowych produktów, które polecała KAŻDA beauty influencerka, a my konsumenci kupowaliśmy je, nie zdając sobie sprawy, że była to współpraca, a produkty wcale nie były tak super jak dziewczyny mówiły np.: balsamy do ust od EOS, tangle teezer no i oczywiście ogromne haule ze sklepów internetowych…
@@lagadema16 hmm mam kilka lat i jest bardzo dobre, przydatne, nic sie z nim nie dzieje (mam 3 rozne urzadzenia) natomiast faktycznie mozna kupic cos podobnego za duzo mniej, to juz jak kto woli
W sumie nigdy o tym nie myślałam, ale faktycznie masz rację. Bardzo ciekawy odcinek ;) dobrze, że teraz konsumpcjonizm staje się obciachem i takie kupowanie czy dostawanie ogromu kosmetyków jest źle odbierane. Chyba tak samo jest z ubraniami - na topie jest minimalizm, szafy kapsułowe, posiadanie mniejszej ilości ciuchów, naturalne materiały, zwracanie większej uwagi na jakość a nie ilość, polskie marki. Zamiast fast fashion kupowanie częściej z drugiej ręki, wyprzedaże szaf. Myślę, że zaszła ogromna transformacja wizerunku lumpeksów - kiedyś obciachowe miejsce dla biednych i poczucie wstydu, że masz coś z lumpeksu. Teraz zmiana o 180 stopni i mamy modę vintage, polowanie na perełki w lumpeksach i vinted, wręcz jest to osiągnięcie gdy znajdziesz jakiś używany super ciuch. Nie idziesz na łatwiznę, idziesz na 'polowanie' na jakieś super ciuchy których nikt inny nie będzie miał ;p Ja jestem rocznik 95 i widzę jak moda się kompletnie zmieniła, gdybym kiedyś ubierała się jak dzisiejsze nastolatki, to zostałabym wyśmiana i byłabym dziwadłem ;p tak to jest z modą :)
2 ปีที่แล้ว +8
THIS!👏 Ubrania, fast fashion i masowo powstające nowe sklepy z dresami to temat który również jest na mojej liście do poruszenia. :D
@@magdalenak387 mnie w sumie nie przeraża, wiem, że każde pokolenie ma swoją modę i to naturalne, że chcesz się dopasować do grupy i za bardzo nie odstawać. Pamiętam że 'za moich czasów' ubrania były raczej takie dopasowane, a teraz jest ogromna moda na oversize. Kiedyś to by raczej wyglądało na to, że nie masz kasy na modne ciuchy i nosisz jakieś za duże po rodzeństwie czy też to co udało ci się wyszperać w lumpeksie, nie do końca w twoim rozmiarze. Za to zadziwiają mnie te malutkie torebki, które kojarzą mi się totalnie z tandetą i bazarem. No nie wiem jak to może być modne 😅
Niestety teraz większość influ kłamie i poleca produkty których nie testowała albo są słabe, bo zapłacili to reklama jest. To jest największy minus. Proszę więcej takich odcinków i rozkmin ♥️
Iza, zmiotło mnie z planszy!!! Widać że totalnie cię to jara, czuć powiew świeżości na kanale 💞 Sama analiza bardzo mi się podobała, rzeczowa, akuratna i przystępnie podana, według mnie świetny kierunek i czekam na więcej 🌟
Mnie denerwuje też to, że niektóre influenserki mówią na swoich profilach o tym żeby dbać o planetę, że są feministkami i kreują się na takie dobre, ale jak wleci hajs to nagle można już nawiązać współpracę z nieetyczną marką fast fashion wykorzystującą kobiety szyjące te ubrania w krajach trzeciego świata 🙂
Gdyby te kobiety nie szyły ubrań, to nie miały by za co żyć. Są też kraje, gdzie dzieci jak nie pracują, jako obciążenie, wyrzuca się z domu. Niestety są takie miejsca na Ziemi. Nie wszędzie jest mentalność jak w Europie.
@@barbaramariajanota9069 W moim komentarzu chodziło głównie o zwrócenie uwagi na hipokryzję tego typu influenserek .Poza tym ważne jest zwracanie na to uwagi społecznej, jeśli coraz więcej osób będzie piętnować tego typu zachowania i wyrażać niechęć do tych marek może coś się zmieni. Nie chodzi o to żeby tym ludziom praca została zabrana, tylko żeby była w godnych warunkach i za przyzwoite wynagrodzenie. Wiem, że droga to poprawy tej sytuacji jest długa i niełatwa, ale ważne żeby nie ignorować takich problemów tylko o nich mówić głośno, bo inaczej nic się nie zmieni.
Och, te eko-influencerki podkreślające, że wybierają odzież tylko z naturalnych, ewentualnie sztucznych tkanin zapominają, że jeszcze sezon temu promowały odzież poliestrową. Oczywiście rozróżnienie sztucznych od syntetycznych, a nawet sztucznych od naturalnych (zazwyczaj dla nich to jedno i to samo), pozostawia wiele do życzenia. Do tego kłócą się zajadle w komentarzach, że akurat TEN poliester, z którego znana polska "szwaczka" uszyła kolekcję jest o niebo lepszej jakości niż te, które my widujemy w sklepach. jest przewiewny, oddychający i w ogóle naj... ;)
Zdecydowanie więcej takich filmików poproszę. Na początku też chciałam mieć takie szafy pełne kosmetyków. Na szczęście, jak zaczęłam zarabiać i trzeba było wydać własne pieniądze na zakup kolejnej palety czy kolejnego podkładu, przyszło opamiętanie. Zadałam sobie wtedy pytanie: po co mi to wszystko? Czy jest mi to niezbędne do życia? No nie jest. Przez takie polecenia, co chwile innej marki tego samego produktu, ograniczyłam też oglądanie tych kanałów. Dotarło do mnie, że przez takie zachowanie nie są wiarygodne.
Pytanie - nie myślałaś, żeby podcasty robić? Albo wydłużyć taką formę filmu? Po tych piętnastu minutach mam wielki niedosyt :D Mogłabyś też kiedyś zahaczyć o jakieś kontrowersyjne tematy albo tzw. "deep shit" :D Super format!
Świetny filmik, sama prawda, po prostu kanały beauty przekroczyły pewna granice i stały się parodia samych siebie, czasem widać nawet jak dziewczyny same już są znudzone na filmikach gdy coś testują i po prostu im się nie chce,ale robią to dla hajsu. Kolejny problem warty poruszenia to trend na bycie super produktywnym: mamy obecnie zalew vlogów, na których wszyscy są ekspertami od diety,ćwiczeń,podróżują po świecie, mają piękne domy i ogrody,które same aranżują,wspaniałe auta, ciuchy i grafiki napięte eventami, a to wszystko w ciągu doby. Oczywiście przy okazji reklamuja co się da,może już nie kosmetyki,ale A to biuro podróży,a to suplementy, ciuchy do ćwiczeń,sprzęty AGD itp. Tzw. eksperci od lifestylu, a później spotykam masę ludzi z depresją ,bo ich życie nie jest tak kolorowe,szara praca i wieczny brak czasu,ciągle zmęczenie. Na branży beauty już się poznaliśmy, ale rozkwitł nam nowy problem,niestety.
Masz rację! Niestety nadal mało ludzi zwraca na to uwagę. A to prawda że np od przeglądania Instagrama można wpaść w kompleksy bo "o nie, moje życie nie jest takie wow". Ale to iluzja. To są sesje zdjęciowe, często też Photoshop. To tylko z pozoru jest takie idealne. Niestety w naszym społeczeństwie jest presja osiągnięć i tego by mieć piękny dom z ogrodem, wypasiony samochód, markowe ciuchy itp itd. Triumf konsumpcji i materializmu
@@Natalaie Nic, o ile nie jest to Twój priorytet. Niektórzy po prostu stawiają "mieć" nad "być" i to jest smutne. Takie osoby mają też tendencję do oceniania innych powierzchownie, na podstawie tego, co posiadają i jak wyglądają, a nie tego jakimi są ludźmi. Rozumiesz, do czego zmierzam?
TH-camrzy urodowi to dla mnie najbardziej sprzedajni użytkownicy Youtuba. Co kilka tygodni mają inne "najlepsze kosmetyki ever" z danej kategorii. Doszło do tego, że niektórzy z nich nagrywają tylko wtedy gdy trzeba wcisnąć kolejny super produkt widzom. Są gorsi nawet od youtuberów promujących konsumpcjonizm ciuchowy bo w tym przypadku można przynajmniej ocenić czy nam się coś podoba czy nie i ewentualnie zwrócić, w przeciwieństwie do kosmetyków zachwalanych przez youtuberów urodowych. Ja już podziękowałam wszystkim youtuberom z tej branży raz na zawsze i też dla mnie przestali istnieć.
Brak wiarygodności i spójności doprowadziły do upadku beauty guru. Ciagłe reklamy i zachwalanie wszystkiego no i większa świadomość ekologiczna konsumentów, a niekoniecznie youtuberów. Zawsze jak oglądałam te pokoje makijazowe z setkami produktów to się zastanawialam jak one ogarniają daty ważności tych wszystkich kosmetyków.
Jestem z tego samego pokolenia co Ty i też pamiętam te ekscytację z oglądania tego wszystkiego w gimnazjum. U mnie wgl nie było żadnej drogerii, dlatego to wszystko wydawało się takim luksusem. Cudowna forma filmu, jestem jak najbardziej za!!
Akurat filmiki z typu "analizy internetu/czegokolwiek" oglądam najchętniej i nigdy nie puszczam w tle ;) temat z dzisiaj jest bardzo ciekawy i wielowątkowy. zostawiaj tą serię, tematów można tu poruszać sporo, a zawsze ciekawie posłuchać refleksji innych :)
super temat! Odczułam to w podobnym czasie co Lisie piekło. Po tym całym szale na kolorowe rzeczy i po okresie dojrzewania potrzebowałam zwolnienia i bycia takim żółwiem zakupowym.
Jak o tym myślę przychodzi mi na myśl jedna rzecz: Konsumpcjonizm. Zalew produktów, rzeczy których naprawdę nie potrzebuje się w takich ilościach. Dziewczyny, ile macie podkładów? Tuszy? Bronzerów? (Napisałam zanim Iza wspomniała o tym). Mnie to nie przekonuje i nie przekonywało. Przesyt, wszystko do porzygu, brak autentyczności. Dzisiaj zdecydowanie bardziej ludzie mówią o tym co naprawdę lubią, czym się cieszą, denerwują, dyskutują z widownią, robi się tak bardziej... Ludzko. Nie wszędzie, ale jest na to miejsce. Większa autentyczność i osoby które kiedyś były dla nas, widzów czy słuchaczy zupełnie obce i niedostępne, dzisiaj stają się nam bliższe, wymieniamy z nimi zdanie, poglądy, a czasami nawet prosimy o pomoc. Dobry kierunek.
Świetny film. Ogólnie uważam, że za jakiś czas te współprace między influenserami bądź youtuberami a markami nie będę instnieć bo ludzie już mają dosyć. Osobiście bardzo rzadko kupuje coś z polecenia popularnej i znanej osoby. Wiem czym to pachnie 💸
Kiedyś zamówiłam buty z firmy która polecała jedna ytberka, i byłam zachwycona tym jak pięknie były zapakowane, z kokardkami itd a ja dostałam w pogiętym, brudnym pudełku XD
@@Mrs_Fobia ja tylko raz dostałam buty w takim ładnym różowym pudełku z logo renee i naklejkami 😄 Ale wiadomo że im się nie opłacało na dłuższą metę produkować firmowych pudełek
Bardzo fajny pomysł! Powinnaś pogadać o tym jak każdy staje się fit/ gym influencer. z miesiąca na miesiąc jest coraz więcej osób na insta czy tiktok które po prostu kopiują osoby które mają większe doświadczenie jeśli chodzi o siłownie i różne czwiczenia, mity i fakty o jedzeniu itp
Iza, ten film jest super! Od jakiegoś czasu myślałam o upadku beauty youtuba, sama usunęłam wiele subskrypcji, bo temat jakby się wyczerpał.. Czasami gdy z ciekawości sprawdzam wyświetlenia dziewczyn, które były popularne widzę, że tendencja jest mocno spadkowa, mają zaledwie 20-30 % dawnych odsłon .. Ubrałaś pięknie w słowa to co sama myślę :) Czekam na rozwój serii 🥰
Bardzo ciekawy punkt widzenia, faktycznie beaty guru z internetow są dużo mniej widoczne. Myślę, że dużo ludzi ceni sobie autentyczność, a tak jak powiedziałaś- skala wspolprac i ich rozmach zaczęły siać wątpliwość co do obiektywizmu dziewczyn.
Iza świetny pomysł! Jestem w Twoim wieku i nawet nie byłam świadoma przez jakie fazy przechodziliśmy!!! Internet ma tak duży wpływ na nasze życie! Świetna seria, dająca do MYŚLENIA! 👌❤️
Nie wiem czy powiedziałabym że branża beauty zaliczyła upadek. Grom ludzi z tej branży wydało swoje produkty makijażowe, a nawet jesli juz nie nagrywaja takiego contentu to czesc z nich wykorzystala swoje 5 minut i zmonetyzowala swoje dzialania w inny sposob. Wyswietlenia szczegolnie na tych zagranicznych filmach makijażowych nadal są wysokie. Wydaje mi sie ze to nadal jest branza w ktorej mozna sie wybic. Z tym kryzysem zaufania sie zgodze w duzej mierze. Ja mysle ze beauty youtube kiedys po prostu byl inny, a teraz ewoluowal i zostali w tym ludzie dla ktorych to faktycznie jest pasja. Obecnie w trendzie pewnie bardziej są podcasty, ale kto wie czy za jakis czas nie bedzie wielkiego powrotu osob zajmujących się urodą generalnie. Szczerze mowiac troche mnie zakoczyl ten styl commentary bo to mi sie wydaje takie odtwórcze.
Iza, świetna robota! Kiedyś oglądałam setki filmów z branży beauty, ale to właśnie przy takim kanale jak Wasz się zostaje ❤️ dziękuję i proszę o więcej! ❤️
Świetny kontent i odcinek. Właśnie się ostatnio zastanawiałam co tak cicho o tych beauty youtuberkach i jak są na tik toku to nie mają takiej oglądalności jak miały kiedyś na YT. Ciekawe zjawisko... Poproszę więcej z tej serii :D
Super forma! Bosko się tego słucha! Są to takie „problemy” i tematy których tak naprawdę nikt nie porusza na codzień, bo się boją prawdy? Super film! Chcemy więcej ❤️🔥
Pamiętam jak miałam pelno pomadek, podkladow i nigdy nie zuzylam niczego do zera. Teraz na szczescie jest vinted, olx i sprzedalam wszystkie niezbedne kosmetyki. Mam swoj ulubiony podklad itp, wiecej mi nie potrzeba.
Pamiętam jak lata temu też strasznie jarałam się wszystkimi beauty i fashion laskami, a potem kilka lat później obejrzałam filmik Pauliny z Lisiego Piekła jak pokazała, że używa dosłownie paru kosmetyków do makijażu i wtedy nastąpił przełom :D Wywaliłam 90% produktów i faktycznie nie potrzebowałam więcej niż to co mi zostało :D A oczywiście też uwielbiałam promocje 50% w rossmannie :D
Ale cudowny filmik. Ogólnie też oglądam większość filmów na YT w tle, ale ten wciągnęłam z pełnym skupieniem, nie zerkając nawet w telefon. Ubrałaś w idealne słowa zagadnienie, które od dawna chodziło mi po głowie. Czekam na więcej takich pogadanek ❤
Bardzo ciekawa i trafna analiza. Od siebie jeszcze dodam, że aktualnie widzę rozrost takich niewiarygodnych influ w sferze pielęgnacji twarzy. Mnóstwo polecen kosmetyków, te same firmy przewijają się na całym feedzie na instagramie, wykopione współpracę, kody rabatowe i ambasadorki, ale opinie sa wg nich najszczersze, w każdym filmie inny "ulubiony, najlepszy" kremik. Każdy jest ekspertem od kosmetologii...
Fajny filmik, jak ja widzę te chodzące wspolprace to płakać mi się chce i te rzenujące storie gdzie dziekuja każdej firmie za przesyłkę. Dla mnie chodzaca reklama jest Maxineczka, ta to jest już taka przemądrzała, że szok. Wielka gwiazda yt się zmalazła.
I ta akcja kiedy Maxi założyła fake konto o nazwie" Ramona " i pisała brzydko o konkurencyjnych youtuberkach, m.in jej koleżance Katosu. Internet nie zapomina 🤣
Co prawda jestem chłopakiem, ale strasznie lubię oglądać Twoje filmiki, szczególnie przez to jak się wypowiadasz i fakt, że masz bardzo przyjemny głos! No i w sumie jesteś z moich okolic :D Więcej takiego commentary!
Taaaak ! Świetny kontent - dawno taki gadany filmik nie skradł tak mojej uwagi jak ten 😁 Te początki youtuba to wszystko miało swój klimat, też wracałam ze szkoły do domu, robiłam co było trzeba i oglądałam filmiki tych dziewczyn jak Ty zachwycając się a teraz to tak mam wrażenie, że dużo jest tego samego, bym to może nazwała, że czasem czuje, że jest tego aż za dużo.
Bardzo dobry materiał- zwięźle i trafnie analizujesz. Jestem z pokolenia, które kolorowe kosmetyki raczej oglądało niż kupowało w Pewxie lub Baltonie, ale mam podobne odczucia w zakresie nadmiaru - ilość nie przeszła w jakość. Czekam na więcej takich analiz i włączam subskrybcję 😊
Jestem typowym millenialsem i wszystko, co mówisz to prawda, poza tym, że Tiktok do mnie raczej średnio przemawia 😅 Inna sprawa, że ludzie z mojego pokolenia zwyczajnie już "wyrośli" z robienia mocnych makijaży i zmieniły nam się priorytety życiowe, teraz bardziej skupiamy się na pracy czy zakładaniu rodziny i jednak ta sfera beauty stała się już mniej interesująca ;) Ja oczywiście kocham makijaż, i dla mnie to jest najmilsza część poranka, kiedy mogę usiąść przed własną toaletką i się pomalować, aczkolwiek już mniej interesuje mnie zakup tysięcznego podkładu czy palety cieni ;). Inna sprawa, że dziś wszystkie beauty influ pokazują to samo. Np. marka Eveline wysyła paczki PR do polskich youtuberek i w przeciągu tygodnia czy dwóch pojawiają się te same recenzje. To jest zwyczajnie nudne ;)
O tak! Podpisuje się pod tym brakiem zaufania rękami i nogami. Uwielbiałam oglądać RLP, ale im starsza jestem tym większy mam dysonans. Kreuje się na taką świadomą i społeczna, a ma współpracę z siecią ubrań fast fashion która tak niszczy nasze środowisko i wykorzystuje ludzi, że to szok.
Zgadzam się z tobą, też się dałam wkręcić, a teraz wyrzucam mnóstwo rzeczy zakupionych z polecenia TH-camrek. Przestałam im ufać i ufam teraz samej sobie i temu, co piszą producenci na opakowaniach;)
Zrobiłaś świetny research i przygotowałaś się, słucha się zarąbiście i chociaż pamietam wszystko o czym mówisz to i tak byłam bardzo zaciekawiona przez cały film :)
Bardzo fajny kontent, osobiście nie oglądałam za dzieciaka zagranicznego YT i bardzo chętnie bym posłuchała takiego porównania jak coś wyglądało u nas, a jak na świecie i jaka jest Twoja subiektywna opinia o tym, bo nie zawsze zachodnie trendy okazywały się trafione i dobre. Czekam na więcej ! :D
Dla mnie w tym temacie stało się też istotne to, że jednak zaczęłam czuć różnicę między robieniem makijażu przeze mnie amatorkę, a makijażystkę-youtuberkę z 10-letnim doświadczeniem. I że raczej nie odtworzę tego makijażu w ten sam sposób co ona, że to nie jest dziewczyna z sąsiedztwa z pasją tylko jednak profesjonalistka, więc można pooglądać tak właśnie dla tła i fajnie, ale żeby iść i kupować te same kosmetyki z nadzieją, że na bank odtworzę pokazywany makijaż to już nie. I jest to takie całkiem przyjemne i luzujące (także dla portfela) rozczarowanie :)
Mega super filmik, przyjemnie się oglądało i słuchało. Fajnie, że dodałaś w tle urywki z kiedyś jak to było, bo to jednak sentyment. Pamietam jak ja sama oglądałam takie filmy, na które wtedy miało się jeszcze czas. Jak wspomniałaś, teraz sporo osób jednak preferuje krótkie filmik. Więcej takich 😊
Mnie wkurza, ze wszystkie influencerki i influencerzy skupiają się na drogeryjnych, tanich rzeczach żeby zadowolić masy, drogie rzeczy się krytykuje, żeby mas nie drażnic. Druga rzecz ktora mnie wkurza to wciskanie marek pod pretekstem ''przymierzmy wiosenne buty'', a magicznym sposobem reklamują jakiś chlam.
![ALLY - OH MY! [ REACTION ] 'Amarin Nitibhon' #ALLY_OHMY #ALLY #allynitibhon #แอลลี่](http://i.ytimg.com/vi/nX9qpHjVfbQ/mqdefault.jpg)
Moim zdaniem bańka pękła dlatego, że youtuberki i influ stały się niewiarygodne. Wyszły na jaw płatne współprace, plus nie da się zachwalać takiej ilości kosmetyków. Bo nie jest możliwe, by ta osoba używała tego wszystkiego co poleca. Dlatego wygrywają osoby, które współpracują z 1 marką w danym zakresie albo wiarygodne „zwykle” osoby z tik toka, które same za własne pieniądze kupują kosmetyki, których używają.
Cieszę się, że ten wielki wybuch na masowe kupowanie kosmetyków był w okresie mego życia kiedy nie miałam pieniędzy. Jak sobie teraz pomyśle ile bym pieniędzy wydała i niepotrzebnych śmieci wyprodukowała.. aż ciary mnie przechodzą 😞
Ja nigdy nie kupowalam kosmetykow do makijazu, tylko krem na zmarszczki I to ten krem co dziala na moja store. Nigdy nie kupilam z polecenia jutuberki. Po prostu mogly byc moimi corkami.
Dbajcie o skore.
Osobiście najbardziej mnie otrzeźwiło kiedy youtuberki namiętnie zachwalające produkty polskich, tanich marek które nazywają drogeryjnymi kiedy nagrywały filmy typu makijaż sylwestrowy wyciągały te wszystkie swoje benefity, chanele, becci ect i jakoś nigdy te paletki eveline się na te sylwestry nie załapały. Co dziwne kiedy były te słynne czyszczenia toaletek to nigdy nie widać tam ani Wibo ani Lovely... Czyli natychmiast po nachalnym zachwalaniu jako idealne zamienniki dla drogich marek te wyroby lądują w koszu.
Nie w koszu, wszystko cbyło (jest nadal) sprzedane / sprzedawane.
Jestem ta osoba, która kupowała wszystko co dziewczyny polecały. Efekt? Zostałam z dwoma wielkimi kuframi inglota (tak, kufry tez kupiłam) wypełnionymi kosmetykami. Są tam palety drogie i tanie, podkłady diora i słynne estee lauder. Przeszłam przemianę w 2020, covid mnie zmusił do siedzenia w domu, nie było konieczności malowania się a galerie handlowe były zamknięte. Przeliczylam, ze miesięcznie wydawałam 200-800 zł na kosmetyki do makijażu!!!!
Podczas pandemii postawiłam cel: nie kupuje, oszczędzam, mam cel, chce kupić własne mieszkanie. Pamietam jak się pożegnałam z moim nałogiem kupowania. Zamówiłam kolejna paczkę z douglas, która polecały dziewczyny na ig… i to była kiepska paleta, leży do dziś. Wyleczyłam się z tego, potem przestałam oglądać filmiki na yt, dziś wykorzystuje to co mam. Większość straciła datę ale z szacunku do tych pieniędzy wykorzystuje te produkty na własny użytek. Od ponad 2 lat nie kupiłam żadnego produktu do make upu.
Świetny materiał! Myślę, że influencerzy tej "pierwszej fali" są teraz w nieciekawym położeniu. Ich pierwotni obserwatorzy dojrzali i odeszli, a nowi, np. obecne nastolatki, wolą znaleźć kogoś swojego niż oglądać filmiki osoby 30+, która nie ma już tej energii i autentyczności. Brutalne, ale tak to wygląda. Ale wydaje mi się też, że kanały beauty ciężko zapracowały na obecną sytuację. Z jednej strony zachwycają się plastikowym pudełeczkiem, a z drugiej pouczają o byciu zero waste. Z jednej strony kosmetyki muszą być wegańskie i nietestowane na zwierzętach, z drugiej strony masz test rozświetlacza z miką, którą pozyskuje się wykorzystując pracę dzieci. TH-camrki ze swojego konsumpcjonizmu zrobiły powód do dumy, a nie wstydu. Oczywiście kosmetyki można oddać czy odsprzedać, ale nie wierzę, że jest tylu chętnych na cienie, w które ktoś włożył każdy palec, a potem zostawił gdzieś na rok. Ludzie to po prostu widzą. Ostatnią rzeczą, która mnie irytuje jest chyba brak ambicji. Teraz większość filmików to odtwarzanie tiktoka, reklamy albo kolejna rzecz o tym samym, skupienie tylko na ładnym kolorku albo tym, że się świeci. A przecież kosmetyki to mega rozległy temat z długą historią. Szczerze mówiąc to dużo chętniej obejrzałabym filmik o historiach marek, o poszczególnych składnikach, o designie kosmetyków itd. No ale do tego trzeba zrobić research i się wysilić, a przecież łatwiej pogadać o kolejnym must have z drogerii, który jeszcze ktoś nam przysłał za darmo do domu...
Osoby, które się ogarnęły i są 30/40+ robią makijaże dla osób w swoim wieku, pokazują jak ukryć oznaki starzenia, co niekorzystnie wygląda, jak malować się na co dzień do pracy itd.
Polecam kanał ClassyKa Karoliny Zientek.
Znajdziesz tam historie marek kosmetycznych jak również filmy dotyczące kolekcji starych kosmetyków.
Iza robiąca commentary = idealny kontent. Zabrakło mi jedynie wspominki o świeczce pachnącej kremem Nivea XD
DAAAREEK
@ hahaahah
Daaaaaaaareeeeeeeeeeeeeeeeeeeeek
Hej Iza, według mnie ta forma filmów jest rewelacyjna. Fajnie pokazałaś jak wyglądały czasy gdzie było się młodym oraz nie miało się tego co teraz. Ten filmik nawet w formie podcastu był by świetny. Mam nadzieję że będziesz kontynuowała serię!! ❤
Tak i Oby tak dalej !!!!!!!
A propos przepaści między youtuberkami a innymi dziewczynami przypominają mi się filmy, które powstawały chyba na początku 2020 roku przypominające kosmetyki, trendy, makijaże sprzed 5 lat. TH-camrki podchodziły do nich z pewnym dystansem, może sentymentem albo niedowierzaniem, że tak się kiedyś robiło. Tymczasem wiele kobiet w komentarzach pisało (i ja też tak miałam), że nadal tych kosmetyków używa, nadal tak się maluje. No bo jak ktoś zainwestował w pędzle Hakuro, rozświetlacz Mary Lou, jakieś tam cienie, polubił podkład z Revlonu, to nadal te rzeczy ma albo do nich wraca z przekonaniem, że są dobre, sprawdzone.
Świetny filmik. Nawet nie byłam świadoma, że ja również od dawna nie oglądam beauty youtuberek, a fakt, ze na Instgaramie jakaś celebrytka coś poleca znaczy dla mnie tyle co nic, a wrecz często sprawia, ze zapisuje mi się w głowie "tego nie kupuj".
Zgadzam się. Sama zauważyłam, że nie oglądam beauty youtuberek z zainteresowaniem, zwłaszcza jeśli film jest dłuższy i dotyczy tylko jednej rzeczy lub nie jest tutorialem. Ale to, że ludzie potrafią skupić się na JEDYNIE kilka minut, to nie jest dobrze. Jesteśmy bombardowani treściami, które nie mają sensu i logiki za grosz.
Jezu pamiętam to podniecenie jeszcze kilka lat temu gdy jakaś youtuberka nagrywała nowy odcinek... To było coś, oglądanie tego było czymś niezwykłym, przeżywanie każdej nowości i marzenie o tej jednej czekoladowej paletce która była tak strasznie niedostępna dla mnie w gimnazjum...
Trafiłam tu przypadkiem. Pierwszy raz.
Super się Ciebie słucha.
Ja jestem rocznik 80. Obserwuję już jakiś czas te wszystkie zmiany. Fascynuje mnie, jak świat się zmienia na przestrzeni mojego życia.
Cieszę się, że bum na kosmetyki mija.
Oby minął też na fast fashion. Zakupy z Shein bardzo bolą moje ekologiczne serce.
Ja 1981 ale sie nigdy nie maliwalam
Skora byla najwazniejsza teraz retinol a313 na noc I kwas glikoliczny.
Dziala ludzie mysla ze mam 25 lat . Plus jem zdrowo.
Myslalam ze tylko ja przezylam taka zmiane. TH-cam urodowy juz dla mnie nie istnieje . Kiedys ogladalam wszystkie grwm ulubiencow itd itp teraz nie jest w stanie obejrzec zadnego filmu . O wiele bardziej preferuje krotkie polecajki na insta . Mnie tez nie bylo stac na to wszystko, tez bylam w gimnazjum i bardzo dobrze , wcale nie zaluje ze nie bylo mnie stac :D a teraz minimalizm we wszystkim i pielegnacja na pierwszym miejscu a nie makijaz
Ja tak samo
Mam tak samo, jeszcze parę lat temu oglądałam namiętnie kanały urodowe. W pewnym momencie był taki przesyt tego wszystkiego, że po prostu mi się odechciało :D
To ja mam tak samo 😉 jeszcze 3-4 lata temu oglądałam kilka (jak nie kilkanaście) polskich kanałów beauty i kierując się ich poleceniami kupiłam duuuuzo kosmetyków, wprawdzie dość budżetowych (tzw. tanie perełki), ale wydałam sporo kasy )jak na mój budżet). Sporo z nich mam do dziś (palety, pudry - to się nie psuje, więc używam do dziś) lub kupuję te same, kiedy się zużyją kolejne egzemplarze. Nie oglądam nowych polecanek, nie próbuję nowych produktów, trzymam się tych już sprawdzonych - nie chce mi się testować kolejnych. Dziś nie oglądam żadnego z tych kanałów, odsubskrybowałam wszystkie. Nie leży to już w moim obszarze zainteresowań. Choć jedno muszę przyznać - dzięki nim nauczyłam się ładnie malować - robię sobie całkiem ładny makijaż (znajomi mnie komplementują, więc przyniosło to benefity)
Poruszasz tu kolejny ważny temat, że my jako społeczeństwo jesteśmy przebodźcowani i mamy problem żeby skupić się dłużej na czymś - świetny przykład z tym tik tokiem (pomijam zapracowanie/brak czasu). Pozdrawiam, ciekawa vlog 😊 Świetnie wypadasz w takiej formule.
Jak filmy do słuchania w tle, to zdecydowanie jestem za dłuższymi formatami, uwielbiam puszczać kilkugodzinne livy 😁 sama straciłam zainteresowanie beauty youtubem właśnie jakieś 2 lata temu, ograniczyłam mocno kosmetyki, jak makijaż to tylko delikatny i zgadzam się ze wszystkimi wymienionymi powodami tego 👍
Z mojej perspektywy - już wiem jak się malować i już mam swoje sprawdzone kosmetyki, dlatego nie potrzebuje oglądać beauty influencerek.
Ma to sens! Proste, a nie wpadłam na to haha
Na mnie wrażenie robiłam toaletki wypełnione kosmetykami, ale jak już widziałam całe pokoje, to głowa mi pękała i zastanawiałam się po co jednej osobie tyle? Przecież ona tego nie zużyje do końca swoich dni😂 Aktualnie nawet nie chodzę do rosmana jak nie muszę, a jak mi się skończę podkład to kupuje tylko podkład a nie 10 rzeczy. Myśle ze zmiana na plus
Mi sie przejadlo od fazy rozswietlaczy , lepiej pozniej niz wcale ale ile czasu na ogladanie glupot moglam skupic sie na angielskim zrobic certfyfikat a nie lampic w yt
Pamietam, jak zaczęłam oglądać w 2009 roku na pierwszym roku studiów pierwsze beauty youtuberki. Tak jak mówisz, wiele z nich już nie nagrywa, jak Ciasteczko25, 1Kasias, Nissiax83, Nieesia25 itd. Minęło tyle lat, a ja wciąż pamietam wiele z nich :) Teraz jestem już po 30 i są dosłownie 3 dziewczyny, które jeszcze oglądam. Moja odpowiedz dlaczego:
1. Tak jak ty chciałam mieć wszystko to co one, a potem doroslam i zobaczyłam ze 15 paletek jest mi niepotrzebnych.
2. Kiedyś dziewczyny pokazywały to co kupiły, a potem właśnie pojawił się wszechobecny PR. I nagle na 20 kanałach był test tej samej palety.
3. Właśnie zauważyłam zatracenie się w tych darmowych paczkach. Wszystkiego miały za dużo, zachwyty nad wszystkim, bo za darmo. Właśnie pojawiły się filmy sponsorowane, a my jako oglądające jeszcze o tym nie wiedzieliśmy.
4. Mam wrażenie w międzyczasie, gdzieś w okolicach 2016 wiele dziewczyn zmieniło kontent pod młodszą grupę odbiorczą. Bo jednak tzw. gimbaza zapewniała wtedy dużą oglądalność. Więc dla mnie 30 latka, która nagrywa dla 13 latek to nie była rzecz którą chętnie oglądałam, wiec anulowalam subskrypcję.
5. Przyszedł moment, w którym stały się niewiarygodne, te wszechobecne kody rabatowe na cocomodżo, bananabjuti itd. Było już za duzo reklam, lokowania produktów.
6. Ludzie też chyba zauważyli, ze zarobki youtuberów są niewspółmiernie wysokie, bo nagle się okazało ze 20 latka miała już swoje mieszkanie i wypasione auto, a ty szary biedaku pracujesz w korpo za średnią krajową a i tak masz kredyt na 30 lat.
7. No i przede wszystkim, ja już doroslam. Mam dzieci i nie mam czasu. Zostałam z 3 dziewczynami, które są moimi guilty pleasure. Są w moim wieku, mają podobne poczucie humoru i lubię sobie obejrzeć ich film do sobotniej kawki.
Bardzo podoba mi się ta forma :)
Aniu, a jakie kanały nadal oglądasz?
Pozdrawiam serdecznie z Mazur.
Oj, zwłaszcza ten punkt 6 trafia idealnie do mnie. Zaczęłam czuć taką przepaść między sobą, a dziewczynami z ekranu. Takie filmy, w których oglądam tylko to, ile ktoś ma, sprawiał, że sama czułam się gorsza.
U mnie podobnie jeszcze jak mieszkałam w UK miałam manie kupowania kosmetyków bo One to mają i pokazują i to musi być dobre do czasu kiedy okazało się że tego nie potrzebuję, 10 pudrów, pokładów 5 otwartych tuszy takie marnotrawstwo moich ciężko zarobionych pieniędzy...6 tak temu przeszłam grow up i mój makijaż stał się minimalny i jeżeli coś mi się sprawdza to nie szukam nic nowego. Mam jeden rozświetlacz, jedna paletkke która i tak chce zamienić na poczwore ..obecnie moj .makijaż jest świeży podkreślający urodę, wcześniej stosowałam baking który dodawał mi lat, ciężka skorupa na twarzy która jeszcze bardziej podkreśla zmarszczki mimiczne, wszystko przestało być prawdziwe, życiowe, przecież to ich praca siedzą w studiu z lampami i po kilku h zmywają makijaż a ja nie żyje w ich świecie tylko w realnym życiu. Dziś z wielką przyjemnością wracam do prostych vlogow ja za dawnych lat, tu spacerek z psem, tam obiadek, tu porządki..kanałów strikte makijazowych nie oglądam już wcale maxi, red, katosu poszły do lamusa wolę luźne pogadanki życiowe bądź podcast kryminalne.
Zgadzam się ze wszystkimi podpunktami, od siebie dodałabym jeszcze jeden
- przestałam oglądać youtuberki urodowe, kiedy zaczęłam interesować się składami kosmetyków i zrozumiałam, że one niestety się tym nie interesowały. Bo do pielęgnacji polecały taki syf że aż strach.
Uważam że jedyną wiarygodną youtuberką, która rzeczywiście posiadała wiedzę była Nisiax83 którą niestety you tube przestał bawić po prostu.
Witam w klubie, oglądałam te same dziewczyny, dorastalam z nimi, też jestem po 30. :)
Też tak miałam, kupowałam bo wszędzie o tym mówiono, polecano pitu pitu... Po dwóch latach miałam całe kuferki tych kosmetyków ... Zaczęło mnie to przytłaczać. Pewnego dnia zostawiłam to co używam a resztę rozdałam. Spokój w głowie, portfelu i w domu. Po pandemii odeszłam od mocnego makijażu, szkoda mi na niego czasu już. A tych wszystkich polecajek nie kupuje i kieruje się własnym rozsądkiem a do opinii sięgam do osób randomowych a nie influ, które zareklamują już wszystko.
I to jest właściwa postawa! Po co mieć tyle tego, jak i tak połowa lub więcej leży zupełnie nieużywana? Człowiek nawet zapomina po pewnym czasie, co ma
@@deadlynightshade1658 dokładnie, miejsce zajmuję i tylko się kurzy. Mówią że od przybytku głowa nie boli... Ale są wyjątki :-)
@@AleksandraKima Zgadzam się w 100 % 😊 Dla mnie już 10 lakierów do paznokci to za dużo, a co dopiero 50 czy 100 😂
Sądzę, że społeczeństwo się cofa w rozwoju. Zaczynamy komunikować się przez obrazki, filmiki im krótsze, tym lepsze (szał reels na instagramie). A pismo obrazkowe już było.
Ja cenię sobie dłuższe formy, gdzie mogę biec tokiem myślenia za twórcą, zgodzić się lub nie, przemyśleć, mieć swój osąd, swoje zdanie, a nie głupio serduszkować treść (bo zaangażowanie, bo zasięgi, logarytmy). Dlatego teraz większość młodzieży nie rozumie co się do nich mówi, nie czyta ze zrozumieniem, ma problemy z koncentracją, ortografią, wypowiwdzią itp.
Sama tworzę treści na instagramie, ale tak na serio przestał mnie bawić odkąd zrobił się z niego zlepek FB i Tiktoka. Szukam alternatywy.
Dziękuję. Bardzo ciekawy temat
Okej, muszę przyznać, że BARDZO mi się podobał ten filmik i dzięki niemu sama zaczęłam się zastanawiać nad "modą" na poszczególnych youtuberów w danym okresie czasu, co ja kiedyś oglądałam i co kiedyś było modne, a o czym już nikt praktycznie nie pamięta.
Faktycznie, zawsze czułam lekkie zgorszenie, gdy widziałam, ile tych paczek dostają influencerki, często były to rzeczy im zupełnie niepotrzebne. W dodatku zapakowane w folie, kokardki, milion folderów do tego, pudło metr na metr, a w środku jeden puder. Cieszę się, że teraz jest moda na zero waste. Już nie wspomnę o tym uczuciu bycia gorszym, skoro ONA dostała ten produkt za darmo i nawet nie mówi "dziękuję", a ja muszę za niego zapłacić :(
Ale ten filmik był potrzebny. Ja byłam jedna z tych nastolatek, które z otwarta buzia marzyły o tych wszystkich dobrociach. Nie zdawałam sobie sprawy jak wiele nas jest. Dokładnie w tym filmiku powiedziałaś wszystko to co teraz myślę :) dziękuję ❤️
Świetny filmik. Przypomniałaś mi stare, dobre czasy. Siedziałam jak zaczarowana i chciałam mieć wszystko. A dzisiaj krytyczniej podchodzę do testów na YT. Zwłaszcza jak widzę, że np. podkład wygląda u niej źle a mówi, że jest super. Sama też inaczej testuje kosmetyki. Bawią mnie opisy np. puder, który ma nawilżać i czego to nie robić. Jak ma nawilżać jak to puder, który jest nałożony już jako któraś warstwa, na krem, podkład ….
8:40 Iza dlatego ogladam Cie od samego poczatku, bo widac bylo, ze szczerze cos polecasz i uzywasz czegos na biezaco i Twoj kanal zawsze byl bardzo autentyczny. Nawet teraz jak masz oznaczona wspolprace to jestes jedyna influ, ktorej ufam i wiem, ze te rzeczy nie sa dla Ciebie obce i nie wciskasz mi kitu. Zycze Ci owocnych wspolprac, potrzebujemy takich lojalnych Influ jak Ty i Bartosz. Wasze wspolprace sa dopasowane do Was w 100%! Jako widzka od ok 6 lat recze za Was ❤️
P. S. nadal nie rozumiem dlaczego nie jestescie glownymi Ambasadorami Starbucksa w Polsce....
Aaaa, jak miło! Dziękujemy bardzo! Starbucks'a jeszcze się nie udało, ale dumnam z Bartosza i jego współpracy z Ispotem 😍 haha
Drugą tak samo wiarygodną influ jest Agasava! Dwie moje ulubione z Polski ❤
Super filmik! Moim zdaniem to, co jeszcze wpłynęło na utratę zaufania do beauty influencerek to
1. Inna jakość kosmetyków niż na filmach - jak dobrze pamiętam tak była z paletkami znanej firmy i Maxinaczki, gdy u niej na filmikach cienie były pięknie napigmentowane, a te dostępne w sklepie bez koloru i okropnie się blendowały
2. Umiejętności przykrywające braki kosmetyczne - czasami oświetlenie i umiejętności makijażowe dziewczyn sprawiały, że wyglądały tak samo pięknie bez względu na markę kosmetyków (np. TOO faced vs. Oriflame). Dobra makijażystka ze wszystkim sobie poradzi, ale przestało być takie przydatne DIY
Wydaje mi się, że era tych beauty influenserek skończyła się w 2 momentach
1. Kiedy na wszystkich beauty kanałach w tym samym czasie polecano ten sam produkt (pamiętam, że tak było z healthy mix)
2. Kiedy w pewnym momencie każda dziewczyna stała się specjalistką od wszystkiego, np. Zaszła w ciążę-specjalistka od dzieci, buduje dom/kupiła mieszkanie-specjalistka od urządzania wnętrz, pomalowała paznokcie-specjalistka od manicure
Myślę wtedy właśnie dziewczyny straciły zaufanie do całego beauty you tuba
Ja też zauważyłam te dublowane polecajki w tym samym czasie. I to najlepsze, że były to produkty od dawna istniejace na rynku. Np tak było z pudrem sypkim z bourjois, podkładem z Rimmela z niebieską nakrętką, stick brązujący. Produkty znane od kilku lat, a polecane w tym samym czasie przez beauty influencerki...
Tak pamiętam te słynne serie ulubieńców miesiąca. Na początku gdy dziewczyny zaczynały to jakoś to było ciekawe ale później to była zwykła reklama. Teraz na przykład Instagram stał się czymś w rodzaju mango tv ;) to już nie jest ciekawe i autentyczne.
Te nieprofesjonalne filmiki sprzed kilku lat pokazywały lepiej malowanie się i kosmetyki niż teraz za pośrednictwem kamer pro. Dziś tylko nowości, Haule i "mój facet mnie maluje" 😴
Postanowiłam sprawdzić czy da się zrobić profesjonalny filmik i jednocześnie dobrze zrobić kreskę. Będę wdzięczna za opinię😌
13:38 mi teraz w tle to nawet wykłady lecą. przez tiktoka itd mamy tak beznadziejną koncentrację, ze to jakis dramat
uninstall ;)
Ja mam beznadziejna koncentrację przez relacje na IG bo tam też krótko i na temat, dłuższe filmy już mnie nudzą i zauważyłam że 'mózg mi się wyłącza'. To tak jak mój syn uczy się do szkoły w ekspresowym tempie zdecydowanie chce wszystko szybciej :(
Jestem rok młodsza czyli też na przełomie, zgadzam się z każdym słowem kiedyś to była ekscytacja i coś nowego teraz codzienność. Kiedyś jeden podkład max 2 w sklepie, teraz drogeria na każdym kroku i milion rzeczy do wyboru na każdą kieszeń.
Niestety nie na każdą. Wielu osób nie stać na to wszystko
Pamiętam początki beauty YT, gdzie dziewczyny kupowały kosmetyki za własne pieniądze, a oglądanie ich wydawało się niczym spotkanie z koleżanką. Teraz większość z nich albo nie nagrywa albo robi za baner reklamowy. Rozumiem, że to ich praca, jednak gdy oglądam filmy i niemal każdy jest sponsorowany, to w moich oczach tracą na wiarygodności. 🤷🏼♀️
Zakochałam się w tej formie filmów, jedyne czego mi zabrakło to wymienienie takich paru topowych produktów, które polecała KAŻDA beauty influencerka, a my konsumenci kupowaliśmy je, nie zdając sobie sprawy, że była to współpraca, a produkty wcale nie były tak super jak dziewczyny mówiły np.: balsamy do ust od EOS, tangle teezer no i oczywiście ogromne haule ze sklepów internetowych…
Foreo? :D
@@lagadema16 oooo to też!!
@@lagadema16 hmm mam kilka lat i jest bardzo dobre, przydatne, nic sie z nim nie dzieje (mam 3 rozne urzadzenia) natomiast faktycznie mozna kupic cos podobnego za duzo mniej, to juz jak kto woli
W sumie nigdy o tym nie myślałam, ale faktycznie masz rację. Bardzo ciekawy odcinek ;) dobrze, że teraz konsumpcjonizm staje się obciachem i takie kupowanie czy dostawanie ogromu kosmetyków jest źle odbierane. Chyba tak samo jest z ubraniami - na topie jest minimalizm, szafy kapsułowe, posiadanie mniejszej ilości ciuchów, naturalne materiały, zwracanie większej uwagi na jakość a nie ilość, polskie marki. Zamiast fast fashion kupowanie częściej z drugiej ręki, wyprzedaże szaf. Myślę, że zaszła ogromna transformacja wizerunku lumpeksów - kiedyś obciachowe miejsce dla biednych i poczucie wstydu, że masz coś z lumpeksu. Teraz zmiana o 180 stopni i mamy modę vintage, polowanie na perełki w lumpeksach i vinted, wręcz jest to osiągnięcie gdy znajdziesz jakiś używany super ciuch. Nie idziesz na łatwiznę, idziesz na 'polowanie' na jakieś super ciuchy których nikt inny nie będzie miał ;p Ja jestem rocznik 95 i widzę jak moda się kompletnie zmieniła, gdybym kiedyś ubierała się jak dzisiejsze nastolatki, to zostałabym wyśmiana i byłabym dziwadłem ;p tak to jest z modą :)
THIS!👏 Ubrania, fast fashion i masowo powstające nowe sklepy z dresami to temat który również jest na mojej liście do poruszenia. :D
Ja jestem rocznik 91 i z lekka mnie przeraża to jak dzisiejsza młodzież się ubiera 🙈
@@magdalenak387 mnie w sumie nie przeraża, wiem, że każde pokolenie ma swoją modę i to naturalne, że chcesz się dopasować do grupy i za bardzo nie odstawać. Pamiętam że 'za moich czasów' ubrania były raczej takie dopasowane, a teraz jest ogromna moda na oversize. Kiedyś to by raczej wyglądało na to, że nie masz kasy na modne ciuchy i nosisz jakieś za duże po rodzeństwie czy też to co udało ci się wyszperać w lumpeksie, nie do końca w twoim rozmiarze. Za to zadziwiają mnie te malutkie torebki, które kojarzą mi się totalnie z tandetą i bazarem. No nie wiem jak to może być modne 😅
Jestem rocznik 2002 ale się zgadzam że slow fashion górą!
Hype na konsumpcjonizm zakończyła Karolina Stylizacje gdy co roku otwierała wszystkie kalendarze XD
W jakim sensie otwierała kalendarze?
@@magorzataborkowska2683 To pytanie na serio?
@@magorzataborkowska2683 kalendarze adwentowe
Niestety teraz większość influ kłamie i poleca produkty których nie testowała albo są słabe, bo zapłacili to reklama jest. To jest największy minus. Proszę więcej takich odcinków i rozkmin ♥️
Iza, zmiotło mnie z planszy!!! Widać że totalnie cię to jara, czuć powiew świeżości na kanale 💞 Sama analiza bardzo mi się podobała, rzeczowa, akuratna i przystępnie podana, według mnie świetny kierunek i czekam na więcej 🌟
Dla mnie powiewem świeżości na makijażowym yt jest Red my lips :)
Daje świetne inspiracje jak wykorzystać kosmetyki które już mamy
Mnie denerwuje też to, że niektóre influenserki mówią na swoich profilach o tym żeby dbać o planetę, że są feministkami i kreują się na takie dobre, ale jak wleci hajs to nagle można już nawiązać współpracę z nieetyczną marką fast fashion wykorzystującą kobiety szyjące te ubrania w krajach trzeciego świata 🙂
Gdyby te kobiety nie szyły ubrań, to nie miały by za co żyć. Są też kraje, gdzie dzieci jak nie pracują, jako obciążenie, wyrzuca się z domu. Niestety są takie miejsca na Ziemi. Nie wszędzie jest mentalność jak w Europie.
@@barbaramariajanota9069 W moim komentarzu chodziło głównie o zwrócenie uwagi na hipokryzję tego typu influenserek .Poza tym ważne jest zwracanie na to uwagi społecznej, jeśli coraz więcej osób będzie piętnować tego typu zachowania i wyrażać niechęć do tych marek może coś się zmieni. Nie chodzi o to żeby tym ludziom praca została zabrana, tylko żeby była w godnych warunkach i za przyzwoite wynagrodzenie. Wiem, że droga to poprawy tej sytuacji jest długa i niełatwa, ale ważne żeby nie ignorować takich problemów tylko o nich mówić głośno, bo inaczej nic się nie zmieni.
Och, te eko-influencerki podkreślające, że wybierają odzież tylko z naturalnych, ewentualnie sztucznych tkanin zapominają, że jeszcze sezon temu promowały odzież poliestrową. Oczywiście rozróżnienie sztucznych od syntetycznych, a nawet sztucznych od naturalnych (zazwyczaj dla nich to jedno i to samo), pozostawia wiele do życzenia. Do tego kłócą się zajadle w komentarzach, że akurat TEN poliester, z którego znana polska "szwaczka" uszyła kolekcję jest o niebo lepszej jakości niż te, które my widujemy w sklepach. jest przewiewny, oddychający i w ogóle naj... ;)
Zdecydowanie więcej takich filmików poproszę. Na początku też chciałam mieć takie szafy pełne kosmetyków. Na szczęście, jak zaczęłam zarabiać i trzeba było wydać własne pieniądze na zakup kolejnej palety czy kolejnego podkładu, przyszło opamiętanie. Zadałam sobie wtedy pytanie: po co mi to wszystko? Czy jest mi to niezbędne do życia? No nie jest. Przez takie polecenia, co chwile innej marki tego samego produktu, ograniczyłam też oglądanie tych kanałów. Dotarło do mnie, że przez takie zachowanie nie są wiarygodne.
Pytanie - nie myślałaś, żeby podcasty robić? Albo wydłużyć taką formę filmu? Po tych piętnastu minutach mam wielki niedosyt :D Mogłabyś też kiedyś zahaczyć o jakieś kontrowersyjne tematy albo tzw. "deep shit" :D Super format!
Liczę na colabo Izy w Chmielowiecast. Byłoby idealne duo
@@adriannaeret Mamy w planach nagrać z Karolina podcast, zobaczymy jak spełnię się w tym formacie haha :D
ooo tak! z ogromną chęcią słuchałabym 🤩😁 Karoliny juz wszystkie pocasty przesluchalam 🥰
@@byth3way826 a jak się nazywają te podcasty?
@@joannakogut5198 Chmielowiec.kast akurat nagrała z Izą podcast
Świetny filmik, sama prawda, po prostu kanały beauty przekroczyły pewna granice i stały się parodia samych siebie, czasem widać nawet jak dziewczyny same już są znudzone na filmikach gdy coś testują i po prostu im się nie chce,ale robią to dla hajsu. Kolejny problem warty poruszenia to trend na bycie super produktywnym: mamy obecnie zalew vlogów, na których wszyscy są ekspertami od diety,ćwiczeń,podróżują po świecie, mają piękne domy i ogrody,które same aranżują,wspaniałe auta, ciuchy i grafiki napięte eventami, a to wszystko w ciągu doby. Oczywiście przy okazji reklamuja co się da,może już nie kosmetyki,ale A to biuro podróży,a to suplementy, ciuchy do ćwiczeń,sprzęty AGD itp. Tzw. eksperci od lifestylu, a później spotykam masę ludzi z depresją ,bo ich życie nie jest tak kolorowe,szara praca i wieczny brak czasu,ciągle zmęczenie. Na branży beauty już się poznaliśmy, ale rozkwitł nam nowy problem,niestety.
Masz rację! Niestety nadal mało ludzi zwraca na to uwagę. A to prawda że np od przeglądania Instagrama można wpaść w kompleksy bo "o nie, moje życie nie jest takie wow". Ale to iluzja. To są sesje zdjęciowe, często też Photoshop. To tylko z pozoru jest takie idealne. Niestety w naszym społeczeństwie jest presja osiągnięć i tego by mieć piękny dom z ogrodem, wypasiony samochód, markowe ciuchy itp itd. Triumf konsumpcji i materializmu
@@deadlynightshade1658 no ale ja bym w sumie chciała tak mieć, jak mówisz, co w tym jest złego? 🦋
@@Natalaie Nic, o ile nie jest to Twój priorytet. Niektórzy po prostu stawiają "mieć" nad "być" i to jest smutne. Takie osoby mają też tendencję do oceniania innych powierzchownie, na podstawie tego, co posiadają i jak wyglądają, a nie tego jakimi są ludźmi. Rozumiesz, do czego zmierzam?
TH-camrzy urodowi to dla mnie najbardziej sprzedajni użytkownicy Youtuba. Co kilka tygodni mają inne "najlepsze kosmetyki ever" z danej kategorii. Doszło do tego, że niektórzy z nich nagrywają tylko wtedy gdy trzeba wcisnąć kolejny super produkt widzom. Są gorsi nawet od youtuberów promujących konsumpcjonizm ciuchowy bo w tym przypadku można przynajmniej ocenić czy nam się coś podoba czy nie i ewentualnie zwrócić, w przeciwieństwie do kosmetyków zachwalanych przez youtuberów urodowych. Ja już podziękowałam wszystkim youtuberom z tej branży raz na zawsze i też dla mnie przestali istnieć.
Super podsumowana "historia" beauty influencerek, super się słuchało 🙂
Zgadza się nadeszło przesilenie kolorówki 🍁🍁 zastąpił ją wyścig w PIELĘGNACJI 🥳
Brak wiarygodności i spójności doprowadziły do upadku beauty guru. Ciagłe reklamy i zachwalanie wszystkiego no i większa świadomość ekologiczna konsumentów, a niekoniecznie youtuberów. Zawsze jak oglądałam te pokoje makijazowe z setkami produktów to się zastanawialam jak one ogarniają daty ważności tych wszystkich kosmetyków.
Ten filmik wyskoczył mi na głównej, wcześniej Cię nie znałam i muszę powiedzieć, że super materiał :)
Jestem z tego samego pokolenia co Ty i też pamiętam te ekscytację z oglądania tego wszystkiego w gimnazjum. U mnie wgl nie było żadnej drogerii, dlatego to wszystko wydawało się takim luksusem. Cudowna forma filmu, jestem jak najbardziej za!!
Tak świetny materiał! W końcu ktoś powiedział jak jest.
Nie ona pierwsza. Polecam filmik Konsumpcjonizm a internet. Lub zagraniczne youtuberki które już wcześniej o tym opowiadały
Akurat filmiki z typu "analizy internetu/czegokolwiek" oglądam najchętniej i nigdy nie puszczam w tle ;)
temat z dzisiaj jest bardzo ciekawy i wielowątkowy. zostawiaj tą serię, tematów można tu poruszać sporo, a zawsze ciekawie posłuchać refleksji innych :)
Ja od uwielbienia RLM, przeszłam do takiej irytacji jej osobą, że od kilku lat kompletnie na jej konto nie zaglądam xd
Mam wrażenie, że teraz to już tylko marka internetowa...
super temat! Odczułam to w podobnym czasie co Lisie piekło. Po tym całym szale na kolorowe rzeczy i po okresie dojrzewania potrzebowałam zwolnienia i bycia takim żółwiem zakupowym.
Jak o tym myślę przychodzi mi na myśl jedna rzecz: Konsumpcjonizm.
Zalew produktów, rzeczy których naprawdę nie potrzebuje się w takich ilościach. Dziewczyny, ile macie podkładów? Tuszy? Bronzerów?
(Napisałam zanim Iza wspomniała o tym).
Mnie to nie przekonuje i nie przekonywało. Przesyt, wszystko do porzygu, brak autentyczności.
Dzisiaj zdecydowanie bardziej ludzie mówią o tym co naprawdę lubią, czym się cieszą, denerwują, dyskutują z widownią, robi się tak bardziej... Ludzko. Nie wszędzie, ale jest na to miejsce. Większa autentyczność i osoby które kiedyś były dla nas, widzów czy słuchaczy zupełnie obce i niedostępne, dzisiaj stają się nam bliższe, wymieniamy z nimi zdanie, poglądy, a czasami nawet prosimy o pomoc.
Dobry kierunek.
Świetny film.
Ogólnie uważam, że za jakiś czas te współprace między influenserami bądź youtuberami a markami nie będę instnieć bo ludzie już mają dosyć. Osobiście bardzo rzadko kupuje coś z polecenia popularnej i znanej osoby. Wiem czym to pachnie 💸
Kiedyś zamówiłam buty z firmy która polecała jedna ytberka, i byłam zachwycona tym jak pięknie były zapakowane, z kokardkami itd a ja dostałam w pogiętym, brudnym pudełku XD
deeze jak nic xd
@@katarzynagjieerj8289 raczej renee
@@glamm_ann tak, renee wtedy miało dużo współprac i wysyłali takie piękne paczki do reklam XD
@@Mrs_Fobia ja tylko raz dostałam buty w takim ładnym różowym pudełku z logo renee i naklejkami 😄 Ale wiadomo że im się nie opłacało na dłuższą metę produkować firmowych pudełek
Aż miło posłuchać. Fajnie że ludzie są coraz bardziej świadomi wielu spraw i nie biorą wszystkiego co im pchają producenci 👍🏼
Bardzo fajny pomysł!
Powinnaś pogadać o tym jak każdy staje się fit/ gym influencer. z miesiąca na miesiąc jest coraz więcej osób na insta czy tiktok które po prostu kopiują osoby które mają większe doświadczenie jeśli chodzi o siłownie i różne czwiczenia, mity i fakty o jedzeniu itp
Idealnie, mam co oglądać/słuchać do zmywania 🤩
Oo, widzę że przed obejrzeniem odniosłam się do kwestii z filmu - dokładnie, dłuższe filmy na YT do jedzenia/robienia czegoś w tle
Dokładnie o tym samym pomyślałam hahaha😁 Tak samo robię🫡😆
Iza, ten film jest super!
Od jakiegoś czasu myślałam o upadku beauty youtuba, sama usunęłam wiele subskrypcji, bo temat jakby się wyczerpał.. Czasami gdy z ciekawości sprawdzam wyświetlenia dziewczyn, które były popularne widzę, że tendencja jest mocno spadkowa, mają zaledwie 20-30 % dawnych odsłon ..
Ubrałaś pięknie w słowa to co sama myślę :)
Czekam na rozwój serii 🥰
Super seria! Może jakiś film o różnicy między millenialsami a gen z?😄
takk
Takkkkk
Millenials nie lubi spodni z niskim stanem I szeroka nogawka najwieksza roznica 😅 znaczy wiekszosc bo niektorzy tak ja np sie nie przekonam XD
@@magdalenaw3574
haha faktycznie 😆 ja tez nie jestem przekonana do tego
Bardzo ciekawy punkt widzenia, faktycznie beaty guru z internetow są dużo mniej widoczne. Myślę, że dużo ludzi ceni sobie autentyczność, a tak jak powiedziałaś- skala wspolprac i ich rozmach zaczęły siać wątpliwość co do obiektywizmu dziewczyn.
Kocham to! Uwielbiam takie analizy! Sama mam takie rozkminy i nie ma nic lepszego jak zebranie tego w całość ❤️
Świetny filmik! Tak się wkręciłam, że obejrzałam cały i przyznam, że bardzo interesująco się słuchało 😀
I to jest dobry TH-cam! obejrzałam z zaciekawieniem od deski do deski, bardzo dobra seria. Z tym co mówisz w 100 % się zgadzam.
Świetny materiał 👍 miło było posłuchać
Super filmik - tego właśnie było trzeba ....oby więcej Osób uświadomiło sobie, że PR jest dla firm i Influencerów ....nie dla nas .....
Iza świetny pomysł! Jestem w Twoim wieku i nawet nie byłam świadoma przez jakie fazy przechodziliśmy!!! Internet ma tak duży wpływ na nasze życie! Świetna seria, dająca do MYŚLENIA! 👌❤️
Cieszę się że na TH-cam robią sie coraz ciekawsze i wartościowsze filmik typu twoje i np Ania Gemma .Niedawno zaczęłam ją oglądać. 🙂
Nie wiem czy powiedziałabym że branża beauty zaliczyła upadek. Grom ludzi z tej branży wydało swoje produkty makijażowe, a nawet jesli juz nie nagrywaja takiego contentu to czesc z nich wykorzystala swoje 5 minut i zmonetyzowala swoje dzialania w inny sposob. Wyswietlenia szczegolnie na tych zagranicznych filmach makijażowych nadal są wysokie. Wydaje mi sie ze to nadal jest branza w ktorej mozna sie wybic. Z tym kryzysem zaufania sie zgodze w duzej mierze. Ja mysle ze beauty youtube kiedys po prostu byl inny, a teraz ewoluowal i zostali w tym ludzie dla ktorych to faktycznie jest pasja. Obecnie w trendzie pewnie bardziej są podcasty, ale kto wie czy za jakis czas nie bedzie wielkiego powrotu osob zajmujących się urodą generalnie. Szczerze mowiac troche mnie zakoczyl ten styl commentary bo to mi sie wydaje takie odtwórcze.
Iza, świetna robota! Kiedyś oglądałam setki filmów z branży beauty, ale to właśnie przy takim kanale jak Wasz się zostaje ❤️ dziękuję i proszę o więcej! ❤️
Fajny film! Wróciłam na Twój kanał po długim czasie, oglądałam kiedyś serie o szkole w USA i PL :)
Świetny kontent i odcinek. Właśnie się ostatnio zastanawiałam co tak cicho o tych beauty youtuberkach i jak są na tik toku to nie mają takiej oglądalności jak miały kiedyś na YT. Ciekawe zjawisko... Poproszę więcej z tej serii :D
Super forma! Bosko się tego słucha! Są to takie „problemy” i tematy których tak naprawdę nikt nie porusza na codzień, bo się boją prawdy? Super film! Chcemy więcej ❤️🔥
Bardzo ciekawy materiał, uwagi w punkt!czekam na wiecej😍
Pamiętam jak miałam pelno pomadek, podkladow i nigdy nie zuzylam niczego do zera. Teraz na szczescie jest vinted, olx i sprzedalam wszystkie niezbedne kosmetyki. Mam swoj ulubiony podklad itp, wiecej mi nie potrzeba.
Bardzo fajny, pomysł na kontent, oby tak dalej, dawno nie widziałam filmu, który tak bardzo zwrócił moją uwagę jeśli chodzi o youtube
Idź w to! Uwielbiam cię słuchać❤ twoje wypowiedzi są merytoryczne i interesujące!
Pamiętam jak lata temu też strasznie jarałam się wszystkimi beauty i fashion laskami, a potem kilka lat później obejrzałam filmik Pauliny z Lisiego Piekła jak pokazała, że używa dosłownie paru kosmetyków do makijażu i wtedy nastąpił przełom :D Wywaliłam 90% produktów i faktycznie nie potrzebowałam więcej niż to co mi zostało :D A oczywiście też uwielbiałam promocje 50% w rossmannie :D
Nie mogę się doczekać kolejnego filmu tego typu! Super 🤗
Ale cudowny filmik. Ogólnie też oglądam większość filmów na YT w tle, ale ten wciągnęłam z pełnym skupieniem, nie zerkając nawet w telefon. Ubrałaś w idealne słowa zagadnienie, które od dawna chodziło mi po głowie. Czekam na więcej takich pogadanek ❤
Bardzo ciekawa i trafna analiza. Od siebie jeszcze dodam, że aktualnie widzę rozrost takich niewiarygodnych influ w sferze pielęgnacji twarzy. Mnóstwo polecen kosmetyków, te same firmy przewijają się na całym feedzie na instagramie, wykopione współpracę, kody rabatowe i ambasadorki, ale opinie sa wg nich najszczersze, w każdym filmie inny "ulubiony, najlepszy" kremik. Każdy jest ekspertem od kosmetologii...
Btw to tez pokłosie kovidka, od popularnosci makijażu, przeszlo do popularności skincare
Fajny filmik, jak ja widzę te chodzące wspolprace to płakać mi się chce i te rzenujące storie gdzie dziekuja każdej firmie za przesyłkę. Dla mnie chodzaca reklama jest Maxineczka, ta to jest już taka przemądrzała, że szok. Wielka gwiazda yt się zmalazła.
I ta akcja kiedy Maxi założyła fake konto o nazwie" Ramona " i pisała brzydko o konkurencyjnych youtuberkach, m.in jej koleżance Katosu. Internet nie zapomina 🤣
@@annael9488 serio byla taka sytuacja?😳😳😳 nie sadzilam ze dorosla kobieta moze sie posunąć do czegoś takiego
@@izabelatomporowska9037 taak. Do dzisiaj wszystko jaest na wizaz, można sobie poczytać ;)
Tak, chcę posłuchać Twoich przemyśleń, bo jesteś myślącą Dziewczyną. I po prostu lubię Cię!
Co prawda jestem chłopakiem, ale strasznie lubię oglądać Twoje filmiki, szczególnie przez to jak się wypowiadasz i fakt, że masz bardzo przyjemny głos! No i w sumie jesteś z moich okolic :D Więcej takiego commentary!
Seria mega!! Zgadzam się z wszystkim co powiedziałaś, o niektórych rzeczach nie miałam pojęcia wiec szok😁 Dzieki ❤️
Taaaak ! Świetny kontent - dawno taki gadany filmik nie skradł tak mojej uwagi jak ten 😁 Te początki youtuba to wszystko miało swój klimat, też wracałam ze szkoły do domu, robiłam co było trzeba i oglądałam filmiki tych dziewczyn jak Ty zachwycając się a teraz to tak mam wrażenie, że dużo jest tego samego, bym to może nazwała, że czasem czuje, że jest tego aż za dużo.
Bardzo dobry materiał- zwięźle i trafnie analizujesz. Jestem z pokolenia, które kolorowe kosmetyki raczej oglądało niż kupowało w Pewxie lub Baltonie, ale mam podobne odczucia w zakresie nadmiaru - ilość nie przeszła w jakość. Czekam na więcej takich analiz i włączam subskrybcję 😊
Mega!Dziewczyno robisz mega robotę,czekamy na więcej!! ❤❤❤
Jestem typowym millenialsem i wszystko, co mówisz to prawda, poza tym, że Tiktok do mnie raczej średnio przemawia 😅 Inna sprawa, że ludzie z mojego pokolenia zwyczajnie już "wyrośli" z robienia mocnych makijaży i zmieniły nam się priorytety życiowe, teraz bardziej skupiamy się na pracy czy zakładaniu rodziny i jednak ta sfera beauty stała się już mniej interesująca ;) Ja oczywiście kocham makijaż, i dla mnie to jest najmilsza część poranka, kiedy mogę usiąść przed własną toaletką i się pomalować, aczkolwiek już mniej interesuje mnie zakup tysięcznego podkładu czy palety cieni ;). Inna sprawa, że dziś wszystkie beauty influ pokazują to samo. Np. marka Eveline wysyła paczki PR do polskich youtuberek i w przeciągu tygodnia czy dwóch pojawiają się te same recenzje. To jest zwyczajnie nudne ;)
O tak! Podpisuje się pod tym brakiem zaufania rękami i nogami. Uwielbiałam oglądać RLP, ale im starsza jestem tym większy mam dysonans. Kreuje się na taką świadomą i społeczna, a ma współpracę z siecią ubrań fast fashion która tak niszczy nasze środowisko i wykorzystuje ludzi, że to szok.
W okresie 2014-2017 mam wrażenie, że to youtuberki urodowe były odpowiedzialne za generowanie ogromna plastikowych śmieci 🙄
Zgadzam się z tobą, też się dałam wkręcić, a teraz wyrzucam mnóstwo rzeczy zakupionych z polecenia TH-camrek. Przestałam im ufać i ufam teraz samej sobie i temu, co piszą producenci na opakowaniach;)
Zrobiłaś świetny research i przygotowałaś się, słucha się zarąbiście i chociaż pamietam wszystko o czym mówisz to i tak byłam bardzo zaciekawiona przez cały film :)
Bardzo fajny kontent, osobiście nie oglądałam za dzieciaka zagranicznego YT i bardzo chętnie bym posłuchała takiego porównania jak coś wyglądało u nas, a jak na świecie i jaka jest Twoja subiektywna opinia o tym, bo nie zawsze zachodnie trendy okazywały się trafione i dobre. Czekam na więcej ! :D
Dla mnie w tym temacie stało się też istotne to, że jednak zaczęłam czuć różnicę między robieniem makijażu przeze mnie amatorkę, a makijażystkę-youtuberkę z 10-letnim doświadczeniem. I że raczej nie odtworzę tego makijażu w ten sam sposób co ona, że to nie jest dziewczyna z sąsiedztwa z pasją tylko jednak profesjonalistka, więc można pooglądać tak właśnie dla tła i fajnie, ale żeby iść i kupować te same kosmetyki z nadzieją, że na bank odtworzę pokazywany makijaż to już nie. I jest to takie całkiem przyjemne i luzujące (także dla portfela) rozczarowanie :)
Taaaaak. Kontynuuj serię 😊 Na takiej pogadance te 25 minut mogłabym się skupić 🥰
Super seria !!! Czekam na kolejny film 💕✨
Mega super filmik, przyjemnie się oglądało i słuchało. Fajnie, że dodałaś w tle urywki z kiedyś jak to było, bo to jednak sentyment. Pamietam jak ja sama oglądałam takie filmy, na które wtedy miało się jeszcze czas. Jak wspomniałaś, teraz sporo osób jednak preferuje krótkie filmik.
Więcej takich 😊
Bardzo ciekawa sprawa 😁 dobry content który obejrzałam od deski do deski
Mnie wkurza, ze wszystkie influencerki i influencerzy skupiają się na drogeryjnych, tanich rzeczach żeby zadowolić masy, drogie rzeczy się krytykuje, żeby mas nie drażnic. Druga rzecz ktora mnie wkurza to wciskanie marek pod pretekstem ''przymierzmy wiosenne buty'', a magicznym sposobem reklamują jakiś chlam.