Jedyna czytelna część tego oznakowania jest na znakach pionowych. Na jezdni jest jeden wielki burdel i nie wiadomo do czego odnoszą się poszczególne strzałki.
Nie dziwię że pani a czerwonym autku czekała na zawrotce, bo potrafię sobie wyobrazić, że będąc pierwszy raz na tym skrzyżowaniu też nie zauważyłbym startej linii przerywanej
Szanownego Pana Marka dziś nie mogę nazwać specjalistą... Widzi dwa odrębne przejścia i dwie odrębne JEZDNIE - a twierdzi, że ktoś kogoś wyprzedza albo omija - Tam są ewidentnie dwa przejścia... Odnośnie oznakowania drugiej części programu: Te oznakowanie to jakieś nieporozumienie - Tam jest tyle znaków poziomych, że nie dziwi mnie, że nikt ich nie rozumie - a tym bardziej nie przestrzega. No i na koniec strzałki raz prosto, raz w lewo z opisem KMK - macie tam taki BURDEL w KRK z oznakowaniem, że powinniście robić program o błędnym oznakowaniu na podstawie swojego miasta.
@@raf1ks koledze się pomyliły pasy z jezdnią, co nie zmienia faktu, że zgodnie z art 13.8 to są dwa przejścia a skoro są to dwa oddzielne przejścia to też nie ma mowy o wyprzedzaniu na przejsciu.
@@rafaltamiola Przestrzeń wyłączona z ruchu nie rozdziela jezdni. Żeby były dwie jezdnie to musi być pas zieleni, bariery energochłonne lub inne urządzenia fizycznie i trwałe rozdzielające jezdnię. Nawet separatory nie są urządzeniami trwale rozdzielającymi jezdnię, a jedynie urządzeniami rozdzielającymi pasy ruchu. Podobnie słupki. Również tylko rozdzielają pasy ruchu i nie tworzą drogi dwujezdniowej. Wyprzedzanie jest więc zabronione. Co więcej w sytuacji gdyby PdP było hipotetycznie tylko na 1 pasie ruchu, a na drugim nie, to pojazdy jadące po pasie ruchu gdzie jest przejście, nie mogłyby wyprzedzać pojazdów jadących po pasie obok gdzie przejścia nie ma.
W 7:20 to jest nieśmieszny żart. W życiu bym się nie połapał będąc tam przejazdem. Wystarczyły by znak "zakaz skrętu w lewo - nie dotyczy kmk". A nie jakieś dziwne rebusy.
Art. 13 ust. 8 ustawy prawo o ruchu drogowym: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
a to nie jest tak, że tu w filmie jest jedna jezdnia o wielu pasach ruchu a druga jezdnia jest po drugiej stronie torów tramwajowych? Ja przyznam, że nie wiem jak to interpretować, ale pan Marek na pewno zna ten cytowany przepis i stwierdził, że w tym przypadku nie ma zastosowania.
@@misda1982 myślę, że chodzi mu raczej o to, że kierowcy myślą iż to są dwie odrębne jezdnie, a nie przejścia. Gdyż mówi o omijaniu i wyprzedzeniu. Azyl nie wpływa na przepisy o wyprzedzaniu, natomiast gdyby były dwie odrębne jezdnie to by było można wyprzedzać, bowiem nie byłoby to wyprzedzanie.
Idąc tym tropem myślenia to (może przesdadzę) na drodze 6 pasmowej rozdzielonej "azylami" kierowcy z lewego skrajnego pasa widząc pieszego na prawym skrajnym pasie muszą się zatrzymać i czekać minutę aż pieszy dotrze na jego pas. W tym czasie dojadą kolejni kierowcy i też zaczekają, za nimi następni itd. Do czego to doprowadzi ???
Nie są to osobne przejścia? A kiedy są? Widzę po obu stronach znak pionowy, pasy ruchu są rozdzielone strefą wyłączoną z ruchu i separatorem, a na samym azylu nie ma zebry. Skoro tu musimy patrzeć, czy ktoś nie przepuszcza pieszego, to czemu nie musimy tego robić kiedy pojazd jadący drugą jezdnią ustępuje pierwszeństwa pieszemu? Tutaj moim zdaniem te przejścia są osobne, mimo wszystko i tak należy zachować szczególną ostrożność, zarówno wjeżdżając jak i wchodząc na przejście.
O tym, że KMK oznacza komunikację miejską, nie jest powiedziane w prawie o ruchu drogowym, a jedynie w uchwale rady miasta więc ten znak dla kierowców jest co najmniej niejasny
Wtedy prosto: nie wiem, co to jest, więc nie korzystam z uprawnienia. To tak jak z tabliczkami przy wjeździe do stref. Nikt nie zatrzymuje się przed nią, żeby przeczytać czy może nie jest tam wymieniony. Jak mam prawo wjechać, to na ogół wcześniej to wiem ;)
6:50 jeśli chodzi o to oznaczenie to może być ono trochę dziwne ale jak się chwilkę zastanowi to jest to jedyne rozwiązanie aby to czytelnie przedstawić. W tej sytuacji gdyby nie było dopisku KMK, a znak F-10 na lewej pozycji dać strzałkę prosto i w lewo, a za F-10 umieścić znak B-21 to wtedy byłby absurd.
7:55 na tym odcinku są 33 znaki (pionowe, poziome i światła), na które musi zwrócić uwagę kierowca w czasie jednej - dwóch sekund i do nich się zastosować.
Polska jest niesamowicie zaśmiecona tysiącami niepotrzebnych albo dublujących się znaków. To powoduje że drogowcy, żeby zwrócić uwagę kierowców, stosują coraz dziwaczniejsze i bardziej skomplikowane oznaczenia, i kierowcom coraz trudniej się połapać w tym wszystkim
Zawsze było tak,że wyspa tworzy dwa niezależne przejścia. A tu nagle zmiana interpretacji. Pewnie dlatego, że natworzyli ich w całym Krakowie pełno, co znacząca zmniejszyło płynność ruchu. Patrz Rondo Hipokratesa, na którym nigdy nie było korków, a teraz są codziennie gigantyczne.
A mnie uczono że wyspa na przejściu dla pieszych to dwa oddzielne przejścia i jeżeli pieszy wchodzi na pas ruchu po drugiej stronie wyspy , czyli patrząc na niego jest przed wyspą , mogę jechać dalej , oczywiście z zachowaniem szczególnej ostrożności ... Stosując się tak rygorystycznie do przepisu o którym mówi szanowny pan Marek , już widzę rozbity mój tył auta :-) , ewentualnym trąbieniem się nie przejmuję :-)
Możesz jechać, jeżeli nie spowodujesz spowolnienia lub przyspieszenia kroku lub zatrzymania pieszego, natomiast nie możesz wyprzedać ani omijać pojazdów które zatrzymały się aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu. W dodatku przed 1 czerwca nie było obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszemu który idzie przez azyl.
@@raf1ks dokładnie. Nie ma zakazu wjazdu na przejście tylko dlatego, że pieszy tam jest, jeżeli nie naruszysz obowiązku ustąpienia (a nie zawsze naruszysz, bo jak są trzy pasy i pieszy idzie powoli i ty spokojnie wjeżdżasz, to nic się nie stanie). Ale jak stoi inne auto - to nie można wjechać, bo to by było omijanie.
Nie podoba mi się sprawa z tymi dwuetapowymi przejściami na jednokierunkowej. O ile oczywiście trzeba zmniejszyć prędkość (bo zawsze trzeba), to zatrzymanie się uważam za kompletnie nieuzasadnione. Po to właśnie jest ten azyl, żeby pieszy nie był narażony na omijające pojazdy. Dojeżdżając powoli do przejścia widzę czy pieszy jest na przejściu, nawet jakby biegł, zdążę się zatrzymać w razie potrzeby. Mam nadzieję, że policja nie upodoba sobie stania w takich miejscach. Obecnie jest moda na łapanie za jazdę bus pasem, oby na tym pozostało.
Według mnie też tak to działa, to jakby rozbicie jednego przejścia na dwa, żeby usprawnić ruch. Ja jadąc prawym pasem bym traktował to jak rozwidlenie drogi i nie zwracał uwagi zbytniej na samochody na lewo skręcie. Dla mnie wchodzącym pieszym byłby ten w azylu lub na chodniku po prawej.
Z całym szacunkiem dla prowadzącego i niekłamanego podziwu dla twórców programu "Jedź bezpiecznie" stwierdzam, że organizacja ruchu na tym skrzyżowaniu to jakieś kuriozum - skomplikowane i nielogiczne. Znakologia. Podobnie też w kilku innych miejscach w Krakowie. Omijam to miasto jak mogę.
3:10 - To dwa osobne przejścia, więc o czym prowadzący bredzi o omijaniu pojazdu? Nikogo nie omija, bo jest JEDEN pas. Dwie oddzielne jezdnie. Dwa oddzielne przejścia.
Dokladnie. Pan Dworak opowiada teraz glupoty i wprowadza w blad. Owszem przywolnic sprawdzic trzeba ale nie moze byc mowy o omijaniu skoro to sa rozne przejcia. Po to te azyle bdowali. Zeby mozna bylo omijac i pieszym zeby latwiej bylo na raty przejsc.
Dwa oddzielne przejścia, jedna jezdnia. Art 26.3 ma jak najbardziej zastosowanie, chyba że na przejściu pojawi się osoba kierująca ruchem lub działać będzie sygnalizacja świetlna.
@@rafaltamiola nie ma tu żadnego wyłączenia dla art 26.3 To przejście dwuetapowe, ale na jednej jezdni. Tak więc wyprzedzać nie można, ani omijać pojazdu ustępującego pieszym.
Przecież to są dwa osobne przejścia... pasy zaczynają się na jednym pasie, kończą się na tym pasie środkowym (wysepce), a na następnym już się zaczyna kolejne przejście... Jak zwykle organizator ruchu chciał coś uprościć, a wyszło inaczej...
To nie jest istotne, nie wolno wyprzedzać, takie przejście jest w obrębie jednej drogi, a to, że są dwie jezdnie, czy rozdzielone wysepką przejście, nie ma znaczenia, nie wyprzedzamy na drodze przed przejściem dla pieszych o ruchu niekierowanym. Pan Marek ma rację, to jest jedno przejście, jak każde rozdzielone "wysepką", gdzie piesi pokonują je niejako na raty.
@@robertrojanek9770, co "pan Marek"? Pan Marek ma rację, jest to jedno przejście, tak jak i inne dzielone powierzchnią wyłączoną z ruchu czy wysepką. Nie wolno wyprzedzać w takim miejscu, to oczywiste i wynikające z podstaw prawnych.
@@robertrojanek9770, "takia" - wróć pan do szkoły, zamiast obrażać. A jak nauczysz się czytać i pisać, porzucisz piaskownicę i dowiesz się, że babeczki, to nie tylko te z foremek, może kiedyś zdobędziesz się na merytoryczny dyskurs?
Zawsze myślałem, że wysepka/azyl w takim miejscu traktuje się jako 2 osobne przejścia dla pieszych, zatem wyprzedzenia nie jest wykroczeniem. Art. 13 ust. 8 o ruchu drogowym: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
Dokładnie tak samo uważam, to jest pierwszy raz jak nie zgadzam się z prowadzącym program. Ewidentnie te przejścia są rozdzielone i znakami poziomymi i pionowymi
2:51 wszystko wskazuje na to że to są dwa odrębne przejścia: znak po prawej + znak na środku, rozwidlenie drogi oddzielone strefą wyłączona z ruchu, szeroki azyl, brak pasów w azylu. Nie dam się przekonać, że to nie jest dwuetapowe przejscie
zdecydowanie się zgadzam chciałem pisać dokładnie taki komentarz, mnie natomiast uczono by zwracać uwagę na środek wyspy na takich przejściach, jeśli nie ma tam namalowanych pasów to są to dwa osobne przejścia z rozdzieleniem wyspą :D gdy natomiast pasy są namalowane to mamy do czynienia z przejściem jednoetapowym i wtedy musimy patrzeć na pozostałem pojazdy czy nie wyprzedzamy itp. Pozdrawiam za super rozumowanie :>
@@michakiwawelskie917 Nie zmienia to faktu, że jeżeli pieszy znajduje się na azylu to ma zamiar przejść przez pasy i co za tym idzie ma pierwszeństwo. Jeśli nikogo nie ma na azylu (takim bez namalowanych pasów) to skłonny jestem stwierdzić że w sytuacji jaka została przedstawiona w materiale wyprzedzać można. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
@@DanyWay tak zgadza się z przepuszczaniem pieszego gdy już wchodzi na wyspę, jednak nie trzeba się zatrzymać gdy wchodzi pieszy na pierwszą część przejścia, wtedy można ominąć (choć nie jest to bezpieczne) lub wyprzedać gdy pieszy zbliża się dopiero do jednej części pasów a my przejeżdżamy po drugiej część 👍
@@michakiwawelskie917 przecież zabronione jest wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim! Przepisy nic nie mówią o tym, że można se wyprzedzić, jak nikt nie idzie. Z wyjątkiem przejść, na których ruch jest kierowany, wyprzedzanie zabronione jest bezwzględnie!
KMK w lewo, reszta prosto, bus prosto, rower prosto.. ku%wa.. jak ktoś przejazdem i pierwszy raz dojeżdża do takiego bajzlu to trzeba się zatrzymać i zatrybić te kolorowanki.. porażka..
8:00 Panie redaktorze... ile razy Pan jeździł przez to skrzyżowanie ze wie pan jak się tam zachować? Kierowca który jedzie tam PIERWSZY raz powinien jednym rzutem oka wiedzieć jak sie zachować na tym skrzyżowaniu a to jakiś dramat! Kierowca ma 1-2 sekundy na ocenę sytuacji i musi wywnioskować że pas do skrętu w lewo jest dla KMK...cokolwiek dla osoby z po za Krakowa miało by to znaczyć(to nie musi być oczywiste!!!) pas do jazdy na wprost - środkowy (bez KMK) prawy pas jest to bus pas ale także dla rowerów??? no i prawy na wszystkich? To jest kolejny przykład idiotycznego komplikowania prostych rzeczy. Komplikujcie bardziej to będzie więcej kolizji i korków. 8:20 skąd te pojazdy na środkowym pasie? Może stąd że takie to oznakowanie jest przejrzyste? Naprawdę zarządcy dróg w Krakowie to banda idiotów skoro tego widzą!
Dokładnie! To jest jedno z najgorszych oznakowań jakie można było zastosować. ZUPEŁNIE NIELOGICZNE. Ktoś tam w ZDMK upadł na głowę srogo. Najpierw powycinali pasy i porobili DDR (co zmusiło ich to do tworzenia takich wygibasów jak na filmie) a teraz te DDR częściowo likwidują... ale takie koszmarki na skrzyżowaniu zostawiają. DRAMAT!
@@riesling5771 Jeżeli musi zwolnić z przepisowych 40 czy 50 żeby ogarnąć znaki na skrzyżowaniu to znaczy że zarządca tej drogi źle wykonał swoją robotę. Proste.
Druga sytuacja to konsekwencja tylko i wyłącznie złego oznakowania, a nie cwaniactwa kierowców. Według tego oznakowania zarówno lewy jak i środkowy pas jest buspasem. To tylko potwierdza, że buspasy (w mniejszym stopniu) i wymysły urzędników (w stopniu ogromnym) zamiast usprawnienia ruchu i zwiększenia bezpieczeństwa wprowadzają zamieszanie, przez co jest wolniej i mniej bezpiecznie niż było. Ale kasa za zmianę organizacji ruchu wpadła.
Czy Pan Dworak w tym odcinku nie interpretuje przepisów na swój sposób? Art. 13 punkt 8 stanowi: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
Dobrze żeby w następujących odcinkach Pan Dworak do tego się odniósł. Być może ten przepis jak wiele w KRD jest nieprecyzyjny i należy go interpretować jako drogi dwujezdniowej w przeciwnych kierunkach. Tylko jeśli nie jest doprecyzowanie w którym kierunku to należy uważać, że w obu kierunkach.
Ale których przepisów? Co za znaczenie ma dla kierujących ten azyl? Wyprzedzać i tak nie można, a pieszy idący przez azyl jest pieszym wchodzącym więc i tak trzeba zmniejszyć prędkość i ustąpić pierwszeństwa.
@@rafaltamiola toś dowalił, że pieszy na azylu, nie jest wchodzącym. No przecież nie jest tam by się opalać. Natomiast uważam, że dopiero gdy jest na azylu, należy mu ustąpić, a nie gdy postawi nogę na sąsiednim pasie.
@@rafaltamiola a to nie ma żadnego znaczenia. Przepis zabraniający wyprzedzania ma tylko jedno wyłączenie. I tym wyłączeniem jest ruch kierowany. Tylko w takim przypadku można wyprzedzać. W żadnym innym.
1:30 skąd się bierze takie a nie inne zachowanie kierowców? Ano stąd że przepis mówiący o stosowaniu azylu na ulicach dwukierunkowych jest taki że traktuje się te przejścia jako DWA OSOBNE przejścia w związku z tym kierowcy tak samo traktują azyl na ulicach jednokierunkowych. Kolejny raz mamy tutaj przykład idiotycznych, niezrozumiałych przepisów i ich interpretacji w dowolny sposób przez kierujących. Natomiast pan Dworak jest wpatrzony w przepisy że nie dostrzega tego idiotyzmu tylko fakt że kierowcy nie potrafią sie zachować...no nie potrafią bo prawo jazdy nie jest tylko dla ekspertów od prawa ale jest dla wszystkich i pod takim kontem ma być robiona infrastruktura i PRAWO. Ma być proste i przejrzyste a tak nie jest!
Ale rozdzielenie przejścia nie wyłącza art 26.3 Na drodze dwukierunkowej również nie możesz przed takim przejściem omijać pojazdu który ustępuje pieszemu ani wyprzedzać.
@@raf1ks nie ma, bo jeśli to osobne przejścia to nie sposób kogokolwiek wyprzedzić, jadąc pasem wewnętrznym, przejeżdżając przez przejście. Przepisy dot. omijania należy traktować analogicznie.
@@rafaltamiola a co to ma za znaczenie? Proponuję sobie przeczytać art 26.3 Jest on jasny. Zabrania wyprzedzania i ma tylko jeden wyjątek. To że pasy ruchu są rozdzielone, nie powoduje że nie zachodzi wyprzedzanie. A jeżeli zachodzi to jest ono wykroczeniem. W dodatku ten przepis działa tak samo w całej UE i EOG, więc nie wiem skąd się bierze problem u takich jak wy. Chyba z typowego wśród polskich kierowców przekonania, że każdy kierowca ma prawo sobie interpretować przepisy dla własnej wygody. Tyle że to działa do czasu aż nie traficie na patrol lub nie dojdzie do wypadku.
@@rafaltamiola no ładnie, muszę się jeszcze wiele nauczyć. Brawa za czujność. A Pana Panie Dworak proszę by nie opowiadał Pan więcej takich herezji, sekretarzowi wojewódzkiej rady bezpieczeństwa ruchu drogowego zwyczajnie nie wypada.
Jak jest azyl/wysepka to trzeba to traktowac jako jedno przejście? Zawsze myslalem ze po to sa wysepkibzeby nie wstrzymywac ruch na wszystkich pasach jednoczesnie
Podobno jeśli pasy są przeciągnięte przez azyl, jest to jedno przejście, tutaj przeciągnięty jest czerwony kolor by pewnie pokazać, że to jedno przejście. Ja uwielbiam te przejścia, są dla mnie mega bezpieczne i komfortowe. Wypatruję lewej strony, potem prawej. Zazwyczaj ustępują z drugiej strony, gdy już postawię stopę na (dla nich) przeciwnym pasie.
@@lisek8938 są dwa przejścia, ale jezdnia jest jedna, więc niewiele to zmienia. Wyprzedzać i tak nie można, co najbardziej boli tych co wyprzedzać muszą, gdyż inaczej się uduszą.
Czy wy tam w tym Krakowie , to wszystko musicie tak komplikować ? Do tego jeszcze jakieś rebusy na jezdni ? Szczerze ,to chyba jak bym miał tam jechać gdzieś do centrum , to chyba bym wziął jakiegoś eksperta od tych krakowskich zagadek drogowych , bo same krakusy tego nawet nie ogarniają XD
Chce zobaczyć program w którym to rowerzyści dostają takie same mandaty jak kierowcy samochodów za wyprzedzanie/ wymijanie na pasach tego jakoś nigdzie nie widać i mandatów za to nie ma
Myślisz że rowerzyści nie dostają mandatów! Mylisz się, ja używam samochodu, motocykla i roweru. Swięty nie jestem ale na rowerze mam najwięcej kontroli ;)
2:47 - jakim cudem to jedno i to samo przejście? Znaki je rozdzielają. Dodatkowo same malowanie jasno określa fakt, że są to dwa przejścia dla pieszych, jeżeli miałoby być to jednym przejściem, to pasy byłyby nieprzerwanie na całym odcinku. Co jak co, ale po raz pierwszy nie zgadzam się ze zdaniem prowadzącego. Jeżeli jest przerwa pomiędzy pasami, to są to dwa odrębne przejścia.
@@andrzejjanik508 obszar wyłączony z ruchu ani linia podwójna ciągła, ani żadne inne znaki poziome nie rozdzielają jezdni i nie tworzą drogi dwujezdniowej.
@@mateusz6111 przeczytaj art 26.3 to będziesz wiedział dlaczego. Ten artykuł ma jedno, jedyne wyłączenie. Nie obowiązuje na przejściu na którym ruch jest kierowany. Innych wyłączeń nie ma . Jest przejście o ruchu niekierowanym, to wyprzedzać nie można, ani omijać pojazdu który jechał w tym samym kierunku i zatrzymał się aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu. To że przejście jest rozdzielone niczego nie zmienia.
Proszę się cofnąć do 3 minuty odcina 667 i zdecydować się azyl rozdziela czy nie rozdziela przejścia na dwie części. Przy moim domu jest azyl o szerokości około 50 m. Czy też muszę zatrzymać się przed przejściem, jeśli 50 metrów dalej inny pojazd ustępuje pierwszeństwa pieszemu? Pozdrawiam serdecznie.
1:47 a to przypadkiem nie jest wysepka na przejściu dla pieszych?, w takim wypadku kierowca busa nie musiał się zatrzymać, gdyż wysepka dzieli pasy na dwa różne przejścia.
@@mateusz6111 no właśnie taka różnica, że przepisy wyraźnie mówią, że nie można wyprzedzać/omijać pojazdów jadących w tym samym kierunku. Nie ma mowy w przepisach o wysepkach. Jest przejście i kilka pasów więc nie omijamy
@@tomaszrak4585 w przepisach jest mowa, że jeśli ruch jest rozdzielony, to traktujemy to jako osobne przejścia. Więc w 1:47 kierowcy z prawego pasa nie mogą wyprzedzać rowerzystów i odwrotnie, a lewy pas jest na innym przejściu
Przecież zgodnie z przepisami to są dwa oddzielne przejścia. To że ktoś przechodzi przez jakieś przejście nie znaczy że na innym przejściu kierowca musi się zatrzymać.
Wg Pana Marka i przepisów pieszy ma pierwszeństwo na każdym przejsciu dla pieszych, dlatego jeśli pieszy zbliża się do przejścia w miejscowości Pierdziszewo to wszyscy kierowcy w Warszawie muszą zatrzymać się przed przejściami dla pieszych - dla bezpieczeństwa swojego, innych i Boga samego :)
Nie obliguje, nie obliguje Panie Marku. Takie przejścia z azylem, są traktowane jak dwa osobne i można na nich omijać drugi pojazd. Wiadomo że trzeba być ostrożnym ale można omijać.
Nie można omijać, jeżeli ten pojazd ustępuje pierwszeństwa pieszym. I bezwarunkowo nie można wyprzedzać. Chyba że pojawi się osoba kierująca ruchem lub działająca sygnalizacja świetlna.
@@rafaltamiola nie można wyprzedzać przed przejściem dla pieszych i tyle. Z tego azylu tak jak i z chodnika może wyjść Ci człowiek i go zabijesz, na rozsądne podejście nie ma tutaj co szukać rady. Piszę to jako kierowca, nie pieszy.
To oznakowanie przy Krakowska x Dietla to jest hit, MPK zmieniło trasę linii 184 i teraz tamtędy nie jeździ nic w ciągu dnia więc po co te malunki? Po co środkowy pas dla KMK? Już pomijając to że jest dla KMK to po co takie ogromne znaki mylące ludzi spoza Krk (bo tacy najczęściej tamtędy jadą środkowym) podczas gdy służą one tylko nocnym autobusem? :D Podczas gdy de facto ruch jest znikomy...
Przepis mówi: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Tak więc nie ma tu mowy o omijaniu pojazdów stojący i przepuszczających pieszych, bo są to dwa przejścia dla pieszych. Pozdrawiam.
@@Raf_P. Zacytowałem ci przepis słowo w słowo. Przepis stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym odbywa ruch pojazdu jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Więc nie wiem do jakiego przepisu ty się odnosisz.
Czytamy ze zrozumieniem. Znak . oznacza nowe zdanie, a zdanie te nie odnosi się do 2 jezdni. Na końcu zdania jest wyraźnie napisane na jezdni, czyli ustawodawca wie że jest to jedna jezdnia z dwoma przejściami, gdyż na tej jezdni jest rozdzielenie w postaci wysepki.
We Wrocławiu i nie tylko jest to mądrze rozróżnione, mianowicie kierunki BUS są oznaczone kolorem żółtym, co odróżnia je od standardowego kierunku dla wszystkich oznaczonego kolorem białym. Dzięki temu oznaczenia na psach ruchu są czytelne i nie powodują niejasności
Największa tragedia ostatnich czasów to idiotyczne zwężanie jezdni, najpierw wylejmy asfalt, potem wykluczmy go z użytku... Dlaczego Pas-Autobusowo-Tramwajowy nie jest pociągnięty od skrzyżowania z ul. Sebastiana do Mostu Grunwaldzkiego? Kto na to pozwolił?
To jest tragedia polskich szkół nauki jazdy! Kiedy zdawałem lata temu egzamin na prawo jazdy żaden instruktor nawet się nie zająknął o wyprzedzaniu czy omijaniu na przejściu dla pieszych. Ostatnio rozmawiałem z młodzieżą, która przygotowuje się do egzaminu państwowego. Okazuje się, że nic się nie zmieniło :(
Skoro ta młodzież nic nie wie o omijaniu i/lub wyprzedzaniu przed i na przejściu dla pieszych to będzie bezpieczniej jak NIGDY NIE ZDA EGZAMINU NA PRAWO JAZDY!!! Pozdrawiam i proszę wypatrywać czy w okolicach przejścia nie pojawił się za kierownicą któryś młodzian z tych wspomnianych w komentarzu.
Ale pierdololo… Niedawno oglądałem odcinek w którym ten sam gość gadał, że jest wysepka dla pieszych, więc nie wymusił pierwszeństwa na pieszym, gdyż on stanie sobie na wysepce i znowu będzie wchodził na jezdnię.
@@sineQuaNon_iks Ależ oczywiście że zmienia. Znaczy może inaczej. Według prawników zmienia, według większości polskich kierowców nie zmienia. Problem w tym, że w sądzie decydują prawnicy a nie kierowcy.
Nigdzie. Takie oznakowanie nic nie znaczy (z punktu widzenia rozporządzenia dotyczącego znaków i sygnałów drogowych). Kilka lat temu we Wrocławiu urzędnicy wymyślili swoje tło dla "kopert" (zielone) - i wystawiano mandaty dla kierowców, którzy na nich parkowali. W sądzie kierowcy wygrywali, bo sąd uznał, że format "koperty" jest już określony w ustawie, a wprowadzanie własnego nie tworzy żadnego zakazu (czy nakazu), bo nie jest znakiem drogowym.
Art. 13 punkt 8: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni - albo zapis jest niejasny, albo są to dwa osobne przejścia - ja jako pieszy zawsze tak to rozumiałem - po to jest wysepka, żebym na niej mógł czekać na przejście dalej. A co do zawracania na przełączce - jaki to pas ruchu włączający, skoro nie ma na końcu strzałki naprowadzającej? A gdyby jeszcze była linia prowadząca z przełączki, to już by było 100% czytelnie, ale najlepiej narzekać na kierowców. W cale nie dziwi mnie to, że auta tam się zatrzymują. Kierowcy wolą się skupić na ustąpieniu pierwszeństwa niż na szukaniu na jezdni ledwo widocznych linii.
Wszystko spoko, tylko, że niedawno zmieniły się przepisy i pieszy wchodzący na przejście ma pierwszeństwo. Nawet gdy potraktujemy te przejścia jako dwa, to przebywanie na azylu jasno mówi o tym, że pieszy wchodzi na kolejne przejście.
Art 13 PoRD "8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. " Z tego przepisu wynika, że są to 2 oddzielne przejścia i nie dochodzi tu do złamania przepisów przez kierowców.
@@raf1ks no właśnie drastycznie wpływa, bo każdy z tych pasów ma swoje własne osobne przejście w przepis art.26 ust.3 dotyczy kierujących w relacji do innych kierujących w aspekcie tego samego przejścia, nie różnych dowolnych dwóch lub więcej przejść... Winę za zamieszanie ponosi tutaj zarządca drogi, który nie wiadomo po co wstawił na środek jezdni bezsensowną wyspę rozdzielającą pasy ruchu czyniąc tym samym dwa osobne przejścia zamiast jednego...
@@ukaszolejniczak8744 swoje własne przejście 🤣. Podoba mi się to 😂 Zakaz wyprzedzania dotyczy wszystkich przejść,za wyjątkiem przejść o ruchu kierowanym, więc nawet takie rozumowanie niczego nie zmienia. Dalej wyprzedać nie można.
@@raf1ks a co w takiej sytuacji: masz dwa pasy ruchu, gdzie prawy jest dla wszystkich a lewy to wydzielone torowisko i buspas. W pewnym momencie zbliżasz się do miejsca, gdzie między pasami jest wysepka i na niej przystanek, na początku tej wysepki masz przejście dla pieszych, ale tylko na prawym pasie przeznaczone do wejścia na wysepkę przystankową. Możesz wyprzedzić tramwaj? Tramwaj może wyprzedzić Ciebie? Nikt nie może nikogo wyprzedzić? Przecież też jest przejście
W Polsce jak nigdzie indziej, znakow nawalonych tyle ze nie wiadomo na ktory patrzec i ktory obowizuje. W zadnym kraju zachodnim nie ma tylu znakow na tak krotkich odcinkach jezdni. Burdel taki ze szkoda slow.
Oj nie podoba mi się takie religijne podejście do przepisu. Wyprzedzanie na i przed przejściem dla pieszych jest niebezpieczne, ale ze względu na to, że wyprzedzany pojazd może nam to przejście zasłonić, nie z samego faktu że wyprzedzamy a przepis mówi że nie wolno. Jak się to ma do wyprzedzania rowerzysty lub hulajnogi? Przepis jest sztywny i prosto skonstruowany po to, by było go łatwo zapamiętać, ale są przypadki progowe gdzie szkodliwość wykroczenia jest znikoma - wielokrotnie w programie wskazywani i karani byli "wyprzedzający" jadący np kilka km/h szybciej niż pojazd obok, albo wysunięci już na tyle, że widzieli na pewno i tak więcej, niż osoby wyprzedzane. Czasami myślę, że ten program mógłby się nazywać "Uważaj na służbistów z lizakiem - nawet za coś takiego mogą cię ukarać"
To nie chodzi o religijne podejście ale o nabycia nawyku. Żeby człowiek nie myślał czy może czy nie może. Chodzi o to by z automatu wykonywał pewne czynności, To jest jak ze zmianą biegu w samochodzie na początku myślisz o tym, a potem robisz to automatycznie.
Dokładnie tak jak powiedział @Krzysztof Czapla. Obrońcy łamania przepisów zawsze wyszukują te rzadkie przypadki gdzie przepis jest mniej sensowny. Widać gołym okiem i w czasie programu i w życiu codziennym, że polscy kierowcy nie kalkulują przed przejściem czy jest sens czy nie zwolnić tylko w znakomitej większości mają złe nawyki i po prostu cisną przed siebie bezrefleksyjnie. Dodatkowo, ostatnio był też przypadek potrącenia na przejściu dla pieszych bez w ogóle uczestnictwa innych pojazdów przy teoretycznie pełnej widoczności. Wtedy też kierowca miał nawyk po prostu pędzić, nie zważając na przejścia dla pieszych.
@@krajekdev Sztywny przepis nie zastąpi obserwacji. Jeśli jadę lewym pasem, wyprzedzam jadącego prawym, a 100 metrów przede mną pdp - skąd wiem, czy pieszy chce przejść? Wyprzedzany zacznie hamować, żeby go przepuścić. Jeśli nie hamuje - znaczy, że nie ma pieszego. Czy przepis jest bez sensu? Poza miastem - owszem, w mieście niekoniecznie, ze względu na prędkości i "zaludnienie drogi".
@@tomasztomaszowski469 Kierowca Mieszkaniec Krakowa nm mogłoby być. Od zawsze było MPK. Teraz narobili spółeczek, chybaby żeby można było uszczknąć więcej z tego tortu jak to jeden z urzędników Krakowskich powiedział.
@@rafaltamiola 1:47 chodzi tutaj że jest to rozwazanie bezmyślne ,bo i tak jak pieszy wejdzie na przejście to zatrzymuje się jeden samochód a jak samochód obok przejedzie to zostanie ominięty więc należy się mandat .
@@rafaltamiola Tutaj nie można wyprzedzać ani omijać a powierzchnia wyłączona z ruchu nigdy nie tworzyła, nie tworzy i nigdy nie będzie tworzyć dwóch jezdni. W żadnym kraju Europy. I nawet jak po tej powierzchni wyłączonej z ruchu będzie jechał jakiś pojazd, to ty zbliżając się do przejścia wyprzedzać go nie masz prawa. Pomimo tego, że on jedzie nieprawidłowo.
@@rafaltamiola podałem tobie podstawę prawną. Tylko że ty jesteś przekonany, że ona ciebie nie obowiązuje. A tymczasem jeżeli wypzedzisz z prawej strony na autostradzie przy dwóch pasach ruchu, to jedynym sposobem dowodzenia iż było to zgodne z przepisami, jest wykorzystanie ustawy o drogach publicznych. Bowiem tylko na podstawie tej ustawy jesteś wstanie dowieść, że autostrada ma dwie jezdnie jednokierunkowe, w związku z czym ma zastosowanie art 24.8.1 Z żadnego innego przepisu to nie wynika. A jak nie będziesz wstanie dowieść, że dana droga posiada jezdnie jednokierunkowe, to nie będziesz wstanie się obronić. Widać że nie miałeś okazji być nigdy w sądzie i stąd twa wiara że i w sądzie wykazanie się prymitywnym cwaniactwem wystarczy. Jednak nie wystarczy. Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. A policja czy tym bardziej prokuratur, bez problemu przed sądem wykażą że powierzchnia wyłączona z ruchu nie rozdziela jezdni. I sądu nie będzie obchodziło twoje przekonanie, że ciebie to prawo nie dotyczy. Bowiem dotyczy, skoro korzystasz z dróg publicznych. Każda ustawa opublikowana w dzienniku ustaw staje się prawem i w związku z tym można ja wykorzystać w postępowaniu sądowym. Gdyby było inaczej, to nigdy nie mógłbyś najechać linii ciągłej. Gdyż PoRD nie przewiduje tutaj żadnych wyjątków. Choćbyś miał stać tydzień, to wg PoRD, naruszyć ciągłej nie możesz. Skoro uważasz iż ciebie obowiązuje tylko PoRD, to rozumiem iż tak właśnie postępujesz.
@SilvanGR podałem. Policja wystawi mandat z art 97 KW w związku z naruszeniem art 26.3.1 Tyle. Niczego więcej policjant nie potrzebuje aby wystawić mandat w związku z wyprzedzeniem przed tym przejściem.
To jest dziura (kolejna) w przepisach, bo z jednej strony wyraźnie jest powiedziane, że takie przejście traktuje się jak dwa osobne. Z drugiej zakaz omijania/wyprzedzania nic nie mówi, że dotyczy to tego samego przejścia czy nie.
@Dżyszla mówi jasno, bo skoro nie jest wskazane, że dotyczy różnych przejść, to jak można rozszerzać, że dotyczy różnych? Jeśli różnych, to ilu, dwóch, trzech, piętnastu, wszystkich w mieście a może w całym kraju? Jeśli nie miałoby to znaczenia, że to dwa osobne przejścia, to po co wyszczególniać w przepisach, że to dwa różne przejścia? Akurat jak bardzo ufam Panu Markowi, to tutaj absolutnie nie ma racji...
@@raf1ks powtórzę z innej odpowiedzi, bo piszesz te bzdury, mimo, że tam Ci wytłumaczyłem... a co w takiej sytuacji: masz dwa pasy ruchu, gdzie prawy jest dla wszystkich a lewy to wydzielone torowisko i buspas. W pewnym momencie zbliżasz się do miejsca, gdzie między pasami jest wysepka i na niej przystanek, na początku tej wysepki masz przejście dla pieszych, ale tylko na prawym pasie przeznaczone do wejścia na wysepkę przystankową. Możesz wyprzedzić tramwaj? Tramwaj może wyprzedzić Ciebie? Nikt nie może nikogo wyprzedzić? Przecież też jest przejście
@@ukaszolejniczak8744 nie bardzo rozumiem te przedziwną sytuację. Mógłbyś wskazać miejsce na google maps z tą sytuacją? Czy to jakiś twój autorski pomysł na organizację ruchu. W każdym razie z tego co zrozumiałem PdP jest na jednym pasie, a na drugim pojazdy jadą w tym samym kierunku i nie mają przejścia. Jeżeli więc jezdnia nie jest trwałe rozdzielona to pojazdy zbliżające się do PdP, nie mogą wyprzedzać pojazdów jadących w tym samym kierunku na pasie obok. Te które PdP na swoim pasie nie mają, wyprzedzać mogą, gdyż nie zbliżają się do oznakowanego PdP.
Uważam, że to duża nadinterpretacja przepisów ze strony prowadzącego. Łatwiej i bezpieczniej jest przejść przez przejście o jednym pasie ruchu, niż o dwóch pasach i dlatego zostało ono rozdzielone przez wyspę. A skoro mamy 2 odrębne przejścia to nie można mówić o wyprzedzaniu czy omijaniu. Art.13 ust.1 pkt.8 PRD Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
Panie szanowny prowadzący program, miałem Pana za autorytet w dziedzinie bezpieczeństwa w ruchu drogowym ale tym razem wprowadza pan w błąd widzów. Prawo o ruchu drogowym mówi wyraźnie, że przejście dla pieszych na drodze dwujezdniowej oddzielone podzielone strefą wyłączoną z ruchu kołowego (wysepka, azyl) traktować należy jako dwa oddzielne przejścia dla pieszych. Nie popadajmy w paranoje z tymi pieszymi bo niedługo nie będzie się dało jeździć bez zgody pieszego.
Nawet gdy te przejścia są traktowane jako dwa oddzielne, to pieszy znajdujący się na azylu wchodzi na kolejne przejście, więc ma pierwszeństwo (zmiana od 1 czerwca 2021).
@@kubajagiello21 azyl tworzy dwa przejścia ale nie tworzy dwóch jezdni. Art 26.3 więc wciąż obowiązuje. Chyba że będzie tam działająca sygnalizacja lub osoba kierująca ruchem to wtedy przestaje obowiązywać. Ewentualnie jak jezdnia zostanie rozdzielona pasem zieleni, barierą energochłonną lub płotem.
8:12 - dla nieznających Krakowa ten buspas ma może jakieś 200 metrów, nie wiem jaki jest jego sens. Oznakowanie tego skrzyżowania to jest dramat, kompletnie nieczytelne dla osób nie znających miasta.
Intu jest kolejna bubel tworzony przez urzędników Z natury azyl jak sama nazwa mówi jest po to by poczuć się bezpiecznie jest odpowiednikiem chodnika na którym pieszy ma obowiązek się czy może bezpiecznie wejść na drugą część jezdni Inne interpretacje uznaje jak nadinterpretację Zgadzam się że przed każdym należy zwolnić i upewnić się czy pieszy nie wchodzi ALE nie szukajmy coraz to nowych interpretacji bo sami " instruktorzy " a nawet czasem specjaliści nie potrafią się pozozumiec co i jak. Skończmy proszę mieszać bo właśnie przez to wielu kierowców niewiedza o co chodzi nawet w prostych sprawach Życzę rozważność na drogach
Polska to chory kraj gdzie na każdym skrzyżowaniu przydałby się prawnik, który rozwieje wątpliwości kto ma rację. Szkoda, że nie można projektować skrzyżowań tak aby od razu było wszystko jasne jak to ma miejsce na zachodzie albo w Skandynawii. Tam nikt się nie zastanawia czy może jechać czy nie bo oznakowanie jest jednoznaczne.
Mówienie, że na zachodzie to czy tamto to pusty frazes. Analogicznie jak wspominanie o tym, że w Stanach to broń ma każdy (a w takim Nowym Jorku trudniej o broń niż w Polsce). Mówmy konkretnie, unikajmy pustych haseł.
Wiadomo do czego. No, może jak ktoś pierwszy raz jedzie, to może nie załapać, ale to częsty w Krakowie przypadek rozbicia kierunków na KMK i ruch ogólny.
@@wisniowywsn728 znak owszem jest ale w miejscu utrudniającym odczytanie go tu by się przydały znaki na słupie nad jezdnią znaków poziomych też tu nie da się dostrzec spod kół pojazdów w korku
I kolejny raz przepisy ruchu drogowe są mylące, bo po sztucznie co przerywać "zebrę" skoro "nie są to osobne przejścia"? Przepisy powinny być instynktowe i napisane w sposób ergonomiczny.
Ciesze się, że pojawił się temat nawrotki i osobnego pasa na Dietla. Jeszcze nigdy nie zdażyło mi sie w tym miejscu, żeby kierowca przede mną wykonał tą operację optymalnie.
Tylko jest jeden problem jak się patrzy na znaki informacyjne z prawej strony informują nas o drodze rowerowej i jednym pasie ruchu. Nie mogę jechać bo tam tak się powinno jechać powinno być oparte znakami tego w zimie nie będzie widać. Jeśli mówimy o tym samym 5:20
@@rafaltamiola Tylko i wyłącznie na drodze dwujezdniowej, na której jest azyl lub wysepka. Nawet na dwujezdniowej jak nie ma wysepki to jest jedno przejście.
To jest już szczyt głupoty, nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Jakby każdy tak robił jak szanowny pan tłumaczy w miastach byłyby gigantyczne korki, sam fakt że przepis daje możliwość przejechania za plecami pieszego ale nie daje możliwości ominięcia pojazdu tworzy na jezdniach o dwóch pasach ruchu niepotrzebne komplikacje, już nie wspomnę o 3-4 pasach. W istocie na prawym pasie musielibyśmy stać tak długo aż pieszy zejdzie z przejścia na trzecim pasie i ten samochód z 3 pasa będzie mógł ruszyć równo z nami, bo inaczej to będzie już wykroczenie. No chore. Co widać na filmie, samochody jadą wolno zachowując pełne bezpieczeństwo, oczywiście czym innym będzie jeśli jedno auto jedzie 10-15km/h a to obok wyprzedza go z prędkością 50km. Ale omijanie i wyprzedzanie z zachowaniem takiego bezpieczeństwa jak na filmie powinno być dopuszczone.
ten program, zaczyna być jak troll piszący w komentarzach, a skrzyżowanie z malowanymi rebusami ......,to już chyba jakiś konkurs wewnętrzny ekspertów z Krakowa. Zakłady obstawiają, do którego projektu pan Marek przyjedzie:)
Oglądając serię odcinków pod rząd, można sobie zauważyć, że prowadzący nie uświadamia w ramach kodeksu, a raczej tworzy interpretacje tak, by pasowały do danego miejsca. Przy czym często sam sobie przeczy. Powinien wziąć pod uwagę, że nie jest mózgiem centralnym i konsultować swoje teorie z innymi fachowcami. Jest dość medialny i sporo osób powiela jego błędy
W odcinku 667 2:34 nazywacie wysepkę azylem i mówicie, że pieszy powinien rozdzielać przejście na dwa etapy, a tutaj nazywacie przejście z azylem i pieszy powinien iść na 1 raz, a kierowcy powinni ustąpić. Może jednak wypada uściślić co to jest wysepka a co to jest azyl?
Bo jak jest wyspka to wtedy są dwie jezdnie na tym krótkim odcinku i wtedy są to dwa odzielnie przejścia. Jeżelisą takie azyle jak na tym odcinku, czyli pieszy idzie po asfalcie (bez znaczenia jak pomalowany lub oznakowy) to jest to jedna jezdnia, więc należy trkatować to jako jedno długie przejście
@@maro4412 no ja to tak do tej pory rozumiałem, ale teraz już zaczynam wątpić. Po przeczytaniu art 13 punkt 8, może się wydawać, że to dotyczy tylko drogi dwujezdniowej, ale można to interpretować, że wszystkich jezdni.
Różnica jest taka, że tam, jeśli dobrze pamiętam, była droga dwukierunkowa, a tu jest jednokierunkowa. Po wtóre, wówczas obowiązywało nieco inne prawo.
Polska była od zawsze krajem absurdów dlatego po 1 zaznaczę, że dokładnie rozumiem przepis zakazu wyprzedzania na przejściach i jak najbardziej są miejsca i godziny gdzie on jest idealny jednak jest bardzo duże ALE... Załóżmy dojeżdżam do przejścia, noga z gazu, upewniam się, że nie ma pieszych i dalej toczę się ze zdjętą nogą z gazu jednak na drugim pasie jedzie sobie 70 - letni dziadek, który hamuje prawie do zera i potrzebuje więcej czasu żeby się rozejrzeć i co wtedy?? Przecież przez dziadka łamię przepis prawda? Dodatkowo zamiast skupiać uwagę na pieszych muszę dodatkowo skupić uwagę na dziadku. Dlatego uważam, że karać w takim przypadku policja powinna tylko i wyłącznie w przypadkach kiedy drugi pojazd rzeczywiście nawet nie zwalnia i przejeżdża. Sytuacje i przejścia są różne a kierowcy jeszcze bardziej różni dlatego jeden przepis nie powinien być stosowany do wszystkich sytuacji tak samo.
W odcinku 870, który miał premierę 22.11.21 Pan Marek nadal nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie związane z przejściem z azylem. Jednocześnie mówi że jest to nie jasne jak powinno się zachować i brnie dalej w swoim przekonaniu. Według mnie powinni też się wypowiedzieć inni eksperci związani z prawem o ruchu drogowym, jak mamy takie przejście interpretować i się przy nim zachowywać.
Zgadzam się. Nie wiem czemu p. Dworak powołuje się na art. 26 ust 3 pkt. 2). Tak, nie ma tam wymienionego bezpośrednio przejścia, ale jakież to są inne sytuacje, kiedy kierujący poza przejściem ustępuje pierwszeństwa pieszemu? Poza tym co z tego, że przepis jest skierowany do pieszych? Teraz o ruchu tramwajów w obrębie przejść. Widać jak głupi jest to przepis. Czyli ja mam teraz myśleć za siebie, za pieszego i za motorniczego?
Pieszy interpretuje to jako jedno przejście i włazi. Nie widziałem nikogo, kto by mi nie wskoczył pod maskę na takim przejściu? Twierdzcie że mam później w sądzie udowadniać że nie miał prawa wejść? Ciekawe. Chyba że macie na nazwisko Najsztub.
@@odpowiedzialnyojciec9021 jeśli wejdzie ci pod nos to znaczy że już znalazł się na twojej części przejścia, wtedy powinieneś mu ustąpić. Chyba, że to policja chce cię ukarać za przejechanie, kiedy pieszy przechodził przez drugą część. Ty mandatu nie przyjales i sprawa trafi do sądu.
@@andrzejjanik508 w nocy po deszczu ludzi ubranych na czarno po prostu nie widać jak ci z naprzeciwka świecą światła samochodu w oczy. Fizyki i bilogii nie oszukasz.
A to nie są 2 osobne przejścia? Często tak mam, że jak dojeżdżam do takiego przejścia (przejść) i widzę że pieszy wchodzi na tamtą część pasów to przejeżdżam - oczywiście z upewnieniem się, że na przejście nie wchodzi nikt inny. Jaki jest sens żebym stał i czekał aż pieszy przejdzie przez pierwsze przejście, minie wysepkę i wejdzie na drugie przejście, skoro ja mogę w tym czasie spokojnie przejechać bez stwarzania jakiegokolwiek zagrożenia? Bez sensu tak stać i blokować np. zjazd ze skrzyżowania/ronda. To podobna sytuacja jak jest przejście dla pieszych na drodze 3-pasmowej. Pieszy dawno Cię minął a Ty stoisz czekając aż on wejdzie na chodnik, choć droga przed Tobą zupełnie pusta. Ja rozumiem że bezpieczeństwo najważniejsze i zgadzam się całkowicie że trzeba o nie dbać ale jeżeli upewnimy się, że nie stwarzamy zagrożenia, to po co blokować ruch? Czepianie się kierowców w takiej sytuacji to byłaby już gruba przesada. Trzeba ganić tych, którzy stanowią zagrożenie i np. w ogóle nie zachowują ostrożności przed przejściem. Ale nie wyżywać się na tych, którzy zachowują bezpieczeństwo. I to niewyprzedzanie rowerzysty w 1:05 - też trochę przesada. Można było się przecież z nim zrównać/wyprzedzić wcześniej - daleko od przejścia, upewnić się, że na przejście nikt nie chce wejść i spokojnie przejechać bez stwarzania zagrożenia. Przecież nie ma obowiązku zatrzymywania się przed przejściem a tutaj widać wszystko jak na dłoni.
jak pieszy przejdzie na drodze 2 lub 3 pasmowej twój pas i ty ruszysz to blokujesz mu drogę ucieczki i jesteś współodpowiedzialny w razie wypadku np. ktoś nie wyhamuje i rozjedzie pieszego, bo widzi że ruszasz, a nie widzi pieszego.
@Azirafal - właśnie w tym rzecz, czy to są dwa osobne przejścia. Jeśli są to można wyprzedzać. Co do przejechania przez przejście na jezdni kilkupasowej PO ustąpieniu pieszemu to jak najbardziej można jechać. Bo prawo nakazuje ustąpić pieszemu, a nie np. czekać, aż on opuści przejście.
@@gwidosz Ile w życiu miałeś takich sytuacji, że zatrzymałeś się puścić pieszego, a z lewej coś przejechało czy tam z prawej, bo gapa tel czy coś. Chodzi o zostawienie drogi ewakuacyjnej dla takiego pieszego i nawet trąbnąć w razie W.
Ok tylko niech ktoś mi wytłumaczy... Często lewo skręt cały zablokowany,i mamy przejście, to według przepisów pasem np prawym do jazdy na wprost nie mogli byśmy przejechać bo to wyprzedzanie przed i na przejściu pojazdów znajdujących się na lewym pasie, to co mam stać i blokować aż lewo skręt się zwolni żeby jechać dalej prosto, na moje jest feler w przepisach Powinno być rozwinięcie przepisu w temacie przejść na drodze jedno kierunekowej z wieloma pasami w jednym kierunku, np możliwość wyprzedzania stojących pojazdów przed przejściem ale z zatrzymaniem się przed samym przejściem celem upewnienia się czy pojazdy na pasie sąsiednim stoją z powodu korka czy z powodu pieszego znajdującego się na pasach Inaczej 90% przejść w mieście w godz szczytu może policja stać i karać kierowców jak leci za wyprzedzanie
Jeżeli oni stoją z powodu spowolnienia ruchu bądź czekają na lewoskręt, to to nie jest wyprzedzanie tylko omijanie. Wówczas musisz zwolnić i upewnić się czy stojący przed pasami nie przepuszcza pieszego, bo wówczas również musisz się zatrzymać. Jeżeli pieszego brak, to jedziesz dalej. Przepisy i tak zobowiązują do zwolnienia przed pasami i zachowania ostrożności. Problematyczne jest gdy samochody powolutku się toczą, bo wówczas są już w ruchu i jest to już wyprzedzanie, i wówczas jeżeli sztywno by się trzymać przepisów, to należy się zatrzymać. Bo nadal jadą w tym samym kierunku i są obok nas przed lub na pasach.
Ciekawe czy Pan Dworak jadąc do obcego miasta też jest taki mądry "do przodu". Jak patrzę na kolejne odcinki to widzę że głównie czepia się kierowców. A może pokazać jak piesi i rowerzyści się zachowują w ruchu drogowym...
Art. 13 Punkt 8 prawa o ruchu drogowym: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Dlaczego wprowadza Pan ludzi w błąd. Przecież z powyższego zapisu wynika jasno, że jeśli mamy na drodze dwujezdniowej tzw. Azyl, to traktujemy to jako dwa osobne przejścia. Miło by było, gdybyście Państwo się z tego wytłumaczyli.
Pewnie dlatego, że niedawno zmieniły sie przepisy i pierwszeństwo ma też pieszy zamierzający wejść na przejście a tak właśnie jest w sytuacji gdy idzie przez "azyl". Kiedyś faktycznie nie miał pierwszeństwa na azylu bo są to dwa osobne przejścia. Ale teraz mimo, że są osobne, to pierwszeństwo ma.
@@lisek8938 nie wiem skąd ten mit o kroku na przejście. Nie ma on żadnego uzasadnienia ani podstawy prawnej. Co więcej sama etymologia zwrotu wchodzący w polskim prawie, wzięła się z tłumaczenia KW, gdzie zwrot pieszy zamierzający wejść zastąpiono pieszym wchodzącym, więc znacznie łatwiej byłoby dowieść w sposób procesowy że wchodzący to bardziej zamierzający wejść, niż że to pieszy robiący krok na przejście.
@@lisek8938 "Wchodzenie na przejście, dające pieszemu pierwszeństwo przed pojazdem, rozpoczyna się w momencie, gdy zachowanie danej osoby będzie można obiektywnie rozpoznać i potraktować jako zmierzanie do przekroczenia jezdni w obrębie danego przejścia. Jeżeli w klarownej sytuacji na drodze pieszy równym krokiem idzie przed siebie, monitoruje sytuację na drodze i w równym tempie zbliża się do przejścia, to choćby znajdował się 5 metrów od jezdni ma już pierwszeństwo przed pojazdami zbliżającymi się do przejścia." Tak twierdzi doktor prawa M Małecki. Te tezę poparł też guru biegłych sądowych R Stefański. Teraz pytanie. Kto zna lepiej prawo, ty czy oni?
Lubię pana oglądać dużo się dowiedziałem.dzieki ale povo w takim razie wysepka azyl na przejściu....po zatym zero informacji dla kierowcy czy skręca w jednokierunkową...
Zakaz wyprzedzania przed przejściem dla pieszych, ok racja, ale jaka jest minimalna odległość gdzie mogę auto wyprzedzić na pasie obok, co długość mojego auta czy kierowcy obok? Proszę mi to wytłumaczyć.
Przepisy nie precyzują, co jest smutne. Wtedy równie dobrze kilometr przed przejściem to również "przed przejściem". Interpretacja jest taka, że wyprzedzanie musisz zakończyć przed przejściem. Na logikę wynikającą z prawa - wystarczy, ze twój tylny zderzak minie przedni zderzak wyprzedzanego - bo wtedy już nie jedziesz obok niego, a przed nim, więc już nie wyprzedzasz. Ale według policjanta - całe pole interpretacji
@@paweg6077 Ta, ale jak skonczysz wyprzedzać metr przed przejściem, to to już jest bezpośrednio, czy nie? A pół kilometra? A 100 metrów? Przepisy nie precyzują
zakaz wyprzedzenia przed przejściem dotyczy wszystkich, również motocykli oraz rowerów. Nie ma znaczenia czy widzisz co się dzieje przed przejściem dla pieszych. Równie dobrze mogłoby to nie dotyczyć ciężarówek, które wyprzedzają małą osobówkę, no bo przecież tez wszystko widzą.
Osobiście nie widzę powodów by nie wyprzedzać rowerzystów czy poruszających się hulajnogami bezpośrednio przed przejściem jak i na przejściu dla pieszych. Jest to nieprzemyślany przepis i pisany na kolanie. Zero zagrożenia w takim działaniu.
wyobraż sobie że taki rowerzysta może zatrzymać się w celu ustapienia pierwszeństwa pieszemu na przejściu, dlatego masz teoretycznie traktować go jak pojazd samochodowy. A motocykl też byś wyprzedził? ;)
@@robertbrn5645 Auto może swoim rozmiarem uniemozliwic zlokalizowanie pieszego ktory oczekuje na przejscie. Hulajnoga czy rowerzysta jest na tyle mały że tego problemu raczej nie ma.
Jaki sens ma zakaz wyprzedzania na przejściach dla pieszych rowerzystów czy hulajnogi elektryczne? Przecież taki pojazd nie zasłania widoku przejścia. To jest bardzo dobry przykład idiotycznego przepisu drogowego.
@@Tomaskii Nie. Zakaz wyprzedzania powinien dotyczyć tylko wyprzedzania pojazdów które są w stanie zasłonić widok przejścia. Zakaz ma sens kiedy rower wyprzedza samochód a nie kiedy samochód wyprzedza rower, skuter czy hulajnogę.
Którędy dokładnie miał pojechać ten hulajnogista z końcówki? Bo nie bardzo rozumiem. Przejazd rowerem/hulajnogą od ronda Grzegórzeckiego do Grunwaldzkiego to jest chory, bełkotliwy i wypaczony pomysł jakiegoś mocno oderwanego od rzeczywistości pseudo-projektanta. Proszę o pokazowy przejazd rowerem tego odcinka, a ja biorę colę, popcorn i zasiadam do oglądania. Będą emocje zwłaszcza od Hali Targowej.
ZAPRASZAM PAŃSTWA NA RONDO GRUNWALDZKIE Z POLICJĄ :) tam kultura jazdy jest piękna, dojeżdżanie na zakorkowany pas,blokowanie jezdni. Jazda prosto z pasa do skrętu w kierunku Kazimierza.
coś próbujecie pokazywać ale głównym winowajcą jest patologia polskiej infrastruktury. Patologia to stanowczo za mało powiedziane, w zasadzie trudno jest nazwać stan naszych dróg zwłaszcza jak się to porówna chocby do sąsiadów. Ale po kolei, mieszkam w jednym z mniejszych miast w Śląskim. Zrobiłem taki maly "reaserch" stanu przejść dla pieszych w mojej okolicy. I tak, są takie rodzynki, że głowa boli. Drogowcy remontują chodnik na wiadukcie kolejowym, w związku z tym.zrobiono w jego połowie (!) tymczasowe przejście dla pieszych. Bez zebr, postawili tylko znak "przejście dla pieszych"....ale tylko z jednej strony. Jadący od centrum mają przejście a ci w drugą...nie! To w końcu te przejścia są ważne czy nie??? Dalej, na jednej z ulic jest klasyczne skrzyżowanie czterowlotowe ze światłami. Oczywiście jest też przejście ze światłami. A jak ci się włączy zielone ruszasz..mijasz skrzyżowanie i 20 m za skrzyżowaniem masz....przejście niesterowane, klasyczne. PO CO???? Jak ci się włącza zielone to ruszasz i przyśpieszasz a przepis mówi że przed przejściem ...masz zwolnić! Co to za pajace projektują? A jadąc z drugiej strony dochodzi do mnóstwa potrąceń bo jadący widzi zielone to jedzie, ludzie nie zauważają przejście przed światłami bez świateł! Bo jest zielone i na skrzyżowaniu jest kolejne przejście. Dalej, w jednym miejscu miasta jest takie bezkolizyjne skrzyżowanie, gdzie skręcasz w prawo i masz ok 50 metrowy kończący się pas rozbiegowy. Ale jakiś geniusz na samym końcu jeszcze przez oba pasy zrobił przejście dla pieszych!!! Pas rozbiegowy kończy się jakieś 15 m za przejściem. Mądre to jest???? Kierowca patrzy wtedy w lusterka i stara się zrównać prędkość z autami na pasie obok.. a co mówi kodeks o zbliżaniu się do przejścia???? Nie wspomnę o fakcie, że jak jadę do pracy wczesnym rankiem, gdy jest ciemno to 70% przejść jest NIE OŚWIETLONA!!! A jest też i taka ulica, gdzie na odcinku 100 m są....3 przejścia!!!! To mądre jest???? Jest jakieś prawo, które reguluje, gdzie je można malować i jakie mają spełniać standardy? O mini rondkach gdzie na każdym wylocie namalowali pasy nawet nie wspomnę. Jeden autobus potrafi zablokować całe rondko, wjeżdża taki przegubowiec (oczywiście jedzie calkiem prosto przez rondo bo nie ma szans się złamać) i na wylocie chodzą piesi. Namalowali spacerniak to spacerują. I autobus natychniast korkuje wszystkie ulice prowadzące do ronda na 200m, bo jest dłuższy niż to pseudo rondko i blokuje wyjazd i dwa wjazdy, czwarty wjazd chwilkę później też się blokuje...a ludzie łażą bo....zrobili sklep przy rondku. PARANOJA! Byłem w tym roku w Świnoujściu, skorzystałem z okazji pojechałm do Niemiec. Byłm w szoku, zjeździłem całą wyspę Uznam po niemieckiej stronie. Żona.liczyła przejśia dla pieszych znane z Polski. Po 150 km jazdy po Niemczech naliczyliśmy tyle przejść co w Świnoujściu po.....900 metrach!!! To patologia Polski, czemu o tym nie mówicie w tym programie??? W zeszłym tygodniu dużo pojeździłem po Słowacji. Uderzająca jest skromna ilość przejść. Jest ich mało ale są doskonale oznaczone, a wieczorem wszystkie CO DO JEDNEGO genialnie oświetlone. Nieprawdopodobne jak pięknie widać całą sytuację na pasach i wokół. Czemu u nas się tak nie da????? Czemu w programie nie pojedziecie tam i nie pokażecie naszej władzy, jak to może wyglądać? Wszystkie ronda oczywiście pozbawione zjazdy przejść, najbliżej 50 za lub przed rondem, na skrzyżwaniu kierowca ma dość innych czynnikow do obserwacji! A zauważyłem też dwa razy przejcie za przejściem, ale jedno od drugiego ok 200m i oznaczone w taki sposób, że od razu widać że jest to traktowane jaki super niebezpieczne, są wielkie znaki, symbol przejscia z wielką tablicą POZOR X2 powtórzona ze trzy razy. Bo jest przejście za przejściem w odległości 200m...wkurza mnie już to wieczne wytykanie błedów kierowców a w zasadzie calkowite ignorowanie patologii infrastruktury! I na koniec, dlaczego tylko w Polsce jak mam zielone światło na skrzyżowaniu to mają je również piesi na przejściu????? Jeździ do mnie kontrahent z Niemiec i mówi mi zawsze, że wy Polacy to macie masakryczne poczucie humoru, na każdym skrzyżowaniu jak skręcasz np w prawo, masz zielone (nie strzałkę) to włażą ci przed maskę ludzie, bo....też mają zielone!!! PATOLOGIA!!!
@@DonSalieri181 może można jeśli będziemy pewni że winda dla wózków inwalidzkich i matek będzie wyglądać i pracować tak, jak na europejskie standardy przystało
2:46 No panie prowadzący, mylisz się pan. Są to dwa osobne przejścia i nie ma tam zastosowania przepis o zakazie wyprzedzania przed jak i na przejściu dla pieszych. Na azylu specjalnie nie wymalowano pasów aby nie było to traktowane jako jedno przejście dla pieszych.
@@rafaltamiola no a gdzie masz napisane że musi to być to samo przejście? Nigdzie. Każdy z nich zbliża się do przejścia? Zbliża. Jest możliwość przejechania obok drugiego? Jest
@@kaitekk to jak na równoległej ulicy będzie się ktoś zbliżał, a ty będziesz zbliżał się szybciej to też będziesz dopuszczał się niedozwolonego wyprzedzania?
Zgadzam się z komentarzami zwracającymi uwagę, że zgodnie z art. 13 ust. 8 PoRD są to dwa oddzielne przejścia. Problem jednak w tym, że fakt ten wcale nie likwiduje zakazu wyprzedzania. Zabrania się wyprzedzania na przejściu dla pieszych. Nie jest powiedziane, że pojazd wyprzedzany musi znajdować się na tym samym przejściu. Wystarczy, że sami akurat przez takowe przejeżdżamy i w tym momencie wyprzedzać nam nie wolno. W przeciwnym razie można byłoby wyprzedzać lewą stroną na zwykłej drodze 1 x 1, jeśli tylko przejście byłoby z wysepką.
Aha czyli na drodze równoległej oddalonej o 100 m gdy jest pojazd przed przejściem, to nie mogę go wyprzedzić! Dobre. A w sytuacji z drogą 1 x 1 i wysepką to tam też nie ma wyprzedzania tylko jazda pod prąd na jednokierunkowej.
@@raf1ks Wyprzedzanie to przejeżdżanie obok innego pojazdu. Żeby przejechać obok to musi być drugi pas ruchu. A tu z obu stron mamy pobocze. Nie ma drugiego pasa ruchu- nie ma wyprzedzania.
@@grzegorz-n nie wiem gdzie tam widzisz jakieś pobocze. Nie ma tam żadnego pobocza. Są dwa pasy ruchu w tym samym kierunku przed PdP i trzeci dla rowerów. A dalej jest chodnik. Z drugiej strony pas zieleni.
No fakt, taki azyl może być nieco mylący. Ale moim zdaniem, to prawdziwe niebezpieczeństwo kryje się w braku uwagi. I to nie tylko kierowców, ale i pieszych. Ci pierwsi niedostatecznie uważnie obserwują nie tylko drogę, ale i jej otoczenie i często nawet nie zdają sobie sprawy, że zbliżają się do przejścia dla pieszych. A ci drudzy bardzo często za bardzo na pewniaka wchodzą na przejście i nawet przez myśl im nie przemknie, żeby się upewnić, że ten na sąsiednim pasie też im ustępuje pierwszeństwa. Czy ja doczekam czasów, kiedy taki brak uwagi będzie należał do sporadycznych przypadków?
Stare miasto Kraków: ciasnota, gęstwina wszystkiego, pełno zakazów. Jak w starych Włoskich miastach. Nowa Huta to inny świat. Przyjemnie się tam jeździ.
7:16 "Ta organizacja ruchu może na pierwszy rzut oka nie jest czytelna".
A POWINNA BYĆ, do k*%$# nędzy!!!
No ale co tam jest nieczytelne? Wielki napis BUS na znakach?
tam jest nasrane tyle oznakowania, że głowa mała. a niech spadnie śnieg to dobranoc
Jedyna czytelna część tego oznakowania jest na znakach pionowych. Na jezdni jest jeden wielki burdel i nie wiadomo do czego odnoszą się poszczególne strzałki.
Nie dziwię że pani a czerwonym autku czekała na zawrotce, bo potrafię sobie wyobrazić, że będąc pierwszy raz na tym skrzyżowaniu też nie zauważyłbym startej linii przerywanej
@@bart600 nawet jak śnieg spadnie to nie powinno się jechać pasem nad którym jest oznaczenie BUS i tyle.
Szanownego Pana Marka dziś nie mogę nazwać specjalistą... Widzi dwa odrębne przejścia i dwie odrębne JEZDNIE - a twierdzi, że ktoś kogoś wyprzedza albo omija - Tam są ewidentnie dwa przejścia... Odnośnie oznakowania drugiej części programu: Te oznakowanie to jakieś nieporozumienie - Tam jest tyle znaków poziomych, że nie dziwi mnie, że nikt ich nie rozumie - a tym bardziej nie przestrzega. No i na koniec strzałki raz prosto, raz w lewo z opisem KMK - macie tam taki BURDEL w KRK z oznakowaniem, że powinniście robić program o błędnym oznakowaniu na podstawie swojego miasta.
A gdzie te dwie odrębne jezdnie? Może jakiś inny materiał żeś oglądał?🤣
@@raf1ks jakby nie było jezdni to by nie jechali, chociaz chodnikami też jeżdżą
@@raf1ks koledze się pomyliły pasy z jezdnią, co nie zmienia faktu, że zgodnie z art 13.8 to są dwa przejścia a skoro są to dwa oddzielne przejścia to też nie ma mowy o wyprzedzaniu na przejsciu.
@@rafaltamiola Przestrzeń wyłączona z ruchu nie rozdziela jezdni.
Żeby były dwie jezdnie to musi być pas zieleni, bariery energochłonne lub inne urządzenia fizycznie i trwałe rozdzielające jezdnię.
Nawet separatory nie są urządzeniami trwale rozdzielającymi jezdnię, a jedynie urządzeniami rozdzielającymi pasy ruchu.
Podobnie słupki. Również tylko rozdzielają pasy ruchu i nie tworzą drogi dwujezdniowej.
Wyprzedzanie jest więc zabronione.
Co więcej w sytuacji gdyby PdP było hipotetycznie tylko na 1 pasie ruchu, a na drugim nie, to pojazdy jadące po pasie ruchu gdzie jest przejście, nie mogłyby wyprzedzać pojazdów jadących po pasie obok gdzie przejścia nie ma.
Dobrze podsumowane.
W 7:20 to jest nieśmieszny żart. W życiu bym się nie połapał będąc tam przejazdem. Wystarczyły by znak "zakaz skrętu w lewo - nie dotyczy kmk". A nie jakieś dziwne rebusy.
Jest nad zakazem zatrzymywanie się, ale musi być znak pionowy o pasach.
Art. 13 ust. 8 ustawy prawo o ruchu drogowym: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej,
przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się
odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest
rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
a to nie jest tak, że tu w filmie jest jedna jezdnia o wielu pasach ruchu a druga jezdnia jest po drugiej stronie torów tramwajowych? Ja przyznam, że nie wiem jak to interpretować, ale pan Marek na pewno zna ten cytowany przepis i stwierdził, że w tym przypadku nie ma zastosowania.
2:53 czemu twierdzi, że to nie są osobne przejścia, tego nie rozumiem.
@@misda1982 myślę, że chodzi mu raczej o to, że kierowcy myślą iż to są dwie odrębne jezdnie, a nie przejścia.
Gdyż mówi o omijaniu i wyprzedzeniu.
Azyl nie wpływa na przepisy o wyprzedzaniu, natomiast gdyby były dwie odrębne jezdnie to by było można wyprzedzać, bowiem nie byłoby to wyprzedzanie.
ale nie jednokieunkowej!
@@grzegorz7481 A dlaczego nie? Tu ruch pojazdów został rozdzielony wysepką.
Idąc tym tropem myślenia to (może przesdadzę) na drodze 6 pasmowej rozdzielonej "azylami" kierowcy z lewego skrajnego pasa widząc pieszego na prawym skrajnym pasie muszą się zatrzymać i czekać minutę aż pieszy dotrze na jego pas. W tym czasie dojadą kolejni kierowcy i też zaczekają, za nimi następni itd. Do czego to doprowadzi ???
idealnie trafiony komentarz:.
A po co się ograniczać? wal od razu 20 pasów... a co tam. :D
Chciałbym zobaczyć taka opisaną przez ciebie drogę z PL :D
do nadejścia kolejnego pieszego:)
7:22 jeszcze bardziej zarządzca powinien pomazać drogę znakami poziomymi, żeby było jeszcze mniej zrozumiałe
@Czarny Jezdziec Ale jak jest zima to ich nie widać i patrzymy na pionowe znaki :), które są nadrzędne.
Nie są to osobne przejścia? A kiedy są? Widzę po obu stronach znak pionowy, pasy ruchu są rozdzielone strefą wyłączoną z ruchu i separatorem, a na samym azylu nie ma zebry. Skoro tu musimy patrzeć, czy ktoś nie przepuszcza pieszego, to czemu nie musimy tego robić kiedy pojazd jadący drugą jezdnią ustępuje pierwszeństwa pieszemu? Tutaj moim zdaniem te przejścia są osobne, mimo wszystko i tak należy zachować szczególną ostrożność, zarówno wjeżdżając jak i wchodząc na przejście.
O tym, że KMK oznacza komunikację miejską, nie jest powiedziane w prawie o ruchu drogowym, a jedynie w uchwale rady miasta więc ten znak dla kierowców jest co najmniej niejasny
Wtedy prosto: nie wiem, co to jest, więc nie korzystam z uprawnienia. To tak jak z tabliczkami przy wjeździe do stref. Nikt nie zatrzymuje się przed nią, żeby przeczytać czy może nie jest tam wymieniony. Jak mam prawo wjechać, to na ogół wcześniej to wiem ;)
Kraków posiada swoje własne prawo o ruchu drogowym
6:50 jeśli chodzi o to oznaczenie to może być ono trochę dziwne ale jak się chwilkę zastanowi to jest to jedyne rozwiązanie aby to czytelnie przedstawić. W tej sytuacji gdyby nie było dopisku KMK, a znak F-10 na lewej pozycji dać strzałkę prosto i w lewo, a za F-10 umieścić znak B-21 to wtedy byłby absurd.
@@szpynda nie ma takich znaków ale inaczej tego nie oznakujesz. No chyba, że masz jakiś pomysł...
@@szpynda w przypadku lewoskrętu 6:50 taki znak nie ma zastosowania...
7:55 na tym odcinku są 33 znaki (pionowe, poziome i światła), na które musi zwrócić uwagę kierowca w czasie jednej - dwóch sekund i do nich się zastosować.
Polska jest niesamowicie zaśmiecona tysiącami niepotrzebnych albo dublujących się znaków. To powoduje że drogowcy, żeby zwrócić uwagę kierowców, stosują coraz dziwaczniejsze i bardziej skomplikowane oznaczenia, i kierowcom coraz trudniej się połapać w tym wszystkim
Zawsze było tak,że wyspa tworzy dwa niezależne przejścia. A tu nagle zmiana interpretacji. Pewnie dlatego, że natworzyli ich w całym Krakowie pełno, co znacząca zmniejszyło płynność ruchu. Patrz Rondo Hipokratesa, na którym nigdy nie było korków, a teraz są codziennie gigantyczne.
A mnie uczono że wyspa na przejściu dla pieszych to dwa oddzielne przejścia i jeżeli pieszy wchodzi na pas ruchu po drugiej stronie wyspy , czyli patrząc na niego jest przed wyspą , mogę jechać dalej , oczywiście z zachowaniem szczególnej ostrożności ... Stosując się tak rygorystycznie do przepisu o którym mówi szanowny pan Marek , już widzę rozbity mój tył auta :-) , ewentualnym trąbieniem się nie przejmuję :-)
Oczywiście, że tak, chyba, że zmienili ostatnio przepisy.
Możesz jechać, jeżeli nie spowodujesz spowolnienia lub przyspieszenia kroku lub zatrzymania pieszego, natomiast nie możesz wyprzedać ani omijać pojazdów które zatrzymały się aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu.
W dodatku przed 1 czerwca nie było obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszemu który idzie przez azyl.
@@raf1ks dokładnie. Nie ma zakazu wjazdu na przejście tylko dlatego, że pieszy tam jest, jeżeli nie naruszysz obowiązku ustąpienia (a nie zawsze naruszysz, bo jak są trzy pasy i pieszy idzie powoli i ty spokojnie wjeżdżasz, to nic się nie stanie). Ale jak stoi inne auto - to nie można wjechać, bo to by było omijanie.
@@rafaltamiola 🤣😂🤣
I co ma wynikać z rozdzielenia tych pasów linią ciągłą?
Przed zdecydowaną większością PdP, pasy są rozdzielone linią ciągłą.
Ciekawe czy gdyby pan Marek pojechał do innego dużego miasta, gdzie nie zna danych skrzyżowań i ulic, to nadal by był taki mądry ?
no takkich bredni Dworak jeszcze nie opowiadal, Azyl DZIELI PRZEJSCIE NA DWOJE!!!!
Nie podoba mi się sprawa z tymi dwuetapowymi przejściami na jednokierunkowej. O ile oczywiście trzeba zmniejszyć prędkość (bo zawsze trzeba), to zatrzymanie się uważam za kompletnie nieuzasadnione. Po to właśnie jest ten azyl, żeby pieszy nie był narażony na omijające pojazdy. Dojeżdżając powoli do przejścia widzę czy pieszy jest na przejściu, nawet jakby biegł, zdążę się zatrzymać w razie potrzeby.
Mam nadzieję, że policja nie upodoba sobie stania w takich miejscach. Obecnie jest moda na łapanie za jazdę bus pasem, oby na tym pozostało.
Według mnie też tak to działa, to jakby rozbicie jednego przejścia na dwa, żeby usprawnić ruch. Ja jadąc prawym pasem bym traktował to jak rozwidlenie drogi i nie zwracał uwagi zbytniej na samochody na lewo skręcie. Dla mnie wchodzącym pieszym byłby ten w azylu lub na chodniku po prawej.
Z całym szacunkiem dla prowadzącego i niekłamanego podziwu dla twórców programu "Jedź bezpiecznie" stwierdzam, że organizacja ruchu na tym skrzyżowaniu to jakieś kuriozum - skomplikowane i nielogiczne. Znakologia. Podobnie też w kilku innych miejscach w Krakowie. Omijam to miasto jak mogę.
@@waflokazmierczyk924 aktywistów-pedalarzy warto dodać
3:10 - To dwa osobne przejścia, więc o czym prowadzący bredzi o omijaniu pojazdu? Nikogo nie omija, bo jest JEDEN pas. Dwie oddzielne jezdnie. Dwa oddzielne przejścia.
Dokladnie. Pan Dworak opowiada teraz glupoty i wprowadza w blad. Owszem przywolnic sprawdzic trzeba ale nie moze byc mowy o omijaniu skoro to sa rozne przejcia. Po to te azyle bdowali. Zeby mozna bylo omijac i pieszym zeby latwiej bylo na raty przejsc.
Dwa oddzielne przejścia, jedna jezdnia.
Art 26.3 ma jak najbardziej zastosowanie, chyba że na przejściu pojawi się osoba kierująca ruchem lub działać będzie sygnalizacja świetlna.
@@sollarino8651 Nie po to te azyle budowali.
Te azyle budowali po to aby pieszy miał ochronę przed kierowcami łamiącymi przepisy.
@@rafaltamiola ma zastosowanie, gdyż nie ma w nim wyłączenia dla azylu, a jedynie dla ruchu kierowanego.
@@rafaltamiola nie ma tu żadnego wyłączenia dla art 26.3
To przejście dwuetapowe, ale na jednej jezdni.
Tak więc wyprzedzać nie można, ani omijać pojazdu ustępującego pieszym.
Przecież to są dwa osobne przejścia... pasy zaczynają się na jednym pasie, kończą się na tym pasie środkowym (wysepce), a na następnym już się zaczyna kolejne przejście... Jak zwykle organizator ruchu chciał coś uprościć, a wyszło inaczej...
organizator zrobił poprawnie, to pan Marek ...
To nie jest istotne, nie wolno wyprzedzać, takie przejście jest w obrębie jednej drogi, a to, że są dwie jezdnie, czy rozdzielone wysepką przejście, nie ma znaczenia, nie wyprzedzamy na drodze przed przejściem dla pieszych o ruchu niekierowanym. Pan Marek ma rację, to jest jedno przejście, jak każde rozdzielone "wysepką", gdzie piesi pokonują je niejako na raty.
@@robertrojanek9770, co "pan Marek"? Pan Marek ma rację, jest to jedno przejście, tak jak i inne dzielone powierzchnią wyłączoną z ruchu czy wysepką. Nie wolno wyprzedzać w takim miejscu, to oczywiste i wynikające z podstaw prawnych.
@@nauczycielka62 Takia wiedza to po kursie u "janusza".
@@robertrojanek9770, "takia" - wróć pan do szkoły, zamiast obrażać. A jak nauczysz się czytać i pisać, porzucisz piaskownicę i dowiesz się, że babeczki, to nie tylko te z foremek, może kiedyś zdobędziesz się na merytoryczny dyskurs?
Zawsze myślałem, że wysepka/azyl w takim miejscu traktuje się jako 2 osobne przejścia dla pieszych, zatem wyprzedzenia nie jest wykroczeniem.
Art. 13 ust. 8 o ruchu drogowym: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
Dokładnie tak samo uważam, to jest pierwszy raz jak nie zgadzam się z prowadzącym program. Ewidentnie te przejścia są rozdzielone i znakami poziomymi i pionowymi
Zgadzam się. Bo jeśli tak nie jest to po kiego diabła tam jest jakiś "azyl"? Niby czemu ma on służyć?
Ten azyl, wysepka jest na jednej jezdni chyba, nie między jezdniami.
@@grzegorz6119 no i? O tym właśnie mówi ostatnie zdanie tego co bartrek wkleił
@@szogun.6302 a musi być ruch w dwóch kierunkach?
2:51 wszystko wskazuje na to że to są dwa odrębne przejścia: znak po prawej + znak na środku, rozwidlenie drogi oddzielone strefą wyłączona z ruchu, szeroki azyl, brak pasów w azylu. Nie dam się przekonać, że to nie jest dwuetapowe przejscie
zdecydowanie się zgadzam chciałem pisać dokładnie taki komentarz, mnie natomiast uczono by zwracać uwagę na środek wyspy na takich przejściach, jeśli nie ma tam namalowanych pasów to są to dwa osobne przejścia z rozdzieleniem wyspą :D gdy natomiast pasy są namalowane to mamy do czynienia z przejściem jednoetapowym i wtedy musimy patrzeć na pozostałem pojazdy czy nie wyprzedzamy itp. Pozdrawiam za super rozumowanie :>
@@michakiwawelskie917 Nie zmienia to faktu, że jeżeli pieszy znajduje się na azylu to ma zamiar przejść przez pasy i co za tym idzie ma pierwszeństwo. Jeśli nikogo nie ma na azylu (takim bez namalowanych pasów) to skłonny jestem stwierdzić że w sytuacji jaka została przedstawiona w materiale wyprzedzać można. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
@@DanyWay tak zgadza się z przepuszczaniem pieszego gdy już wchodzi na wyspę, jednak nie trzeba się zatrzymać gdy wchodzi pieszy na pierwszą część przejścia, wtedy można ominąć (choć nie jest to bezpieczne) lub wyprzedać gdy pieszy zbliża się dopiero do jednej części pasów a my przejeżdżamy po drugiej część 👍
@@michakiwawelskie917 przecież zabronione jest wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim! Przepisy nic nie mówią o tym, że można se wyprzedzić, jak nikt nie idzie. Z wyjątkiem przejść, na których ruch jest kierowany, wyprzedzanie zabronione jest bezwzględnie!
@@radekd44 mówimy tu o jednym konkretnym przypadku tego filmiku, brak przejścia jednoetapowego oznacza że tutaj nie ma błędu w postaci wyprzedzania
KMK w lewo, reszta prosto, bus prosto, rower prosto.. ku%wa.. jak ktoś przejazdem i pierwszy raz dojeżdża do takiego bajzlu to trzeba się zatrzymać i zatrybić te kolorowanki.. porażka..
Zacny komentarz :)
8:00 Panie redaktorze... ile razy Pan jeździł przez to skrzyżowanie ze wie pan jak się tam zachować? Kierowca który jedzie tam PIERWSZY raz powinien jednym rzutem oka wiedzieć jak sie zachować na tym skrzyżowaniu a to jakiś dramat! Kierowca ma 1-2 sekundy na ocenę sytuacji i musi wywnioskować że pas do skrętu w lewo jest dla KMK...cokolwiek dla osoby z po za Krakowa miało by to znaczyć(to nie musi być oczywiste!!!) pas do jazdy na wprost - środkowy (bez KMK) prawy pas jest to bus pas ale także dla rowerów??? no i prawy na wszystkich? To jest kolejny przykład idiotycznego komplikowania prostych rzeczy. Komplikujcie bardziej to będzie więcej kolizji i korków. 8:20 skąd te pojazdy na środkowym pasie? Może stąd że takie to oznakowanie jest przejrzyste? Naprawdę zarządcy dróg w Krakowie to banda idiotów skoro tego widzą!
Dokładnie!
To jest jedno z najgorszych oznakowań jakie można było zastosować. ZUPEŁNIE NIELOGICZNE.
Ktoś tam w ZDMK upadł na głowę srogo.
Najpierw powycinali pasy i porobili DDR (co zmusiło ich to do tworzenia takich wygibasów jak na filmie) a teraz te DDR częściowo likwidują... ale takie koszmarki na skrzyżowaniu zostawiają. DRAMAT!
Jeżeli nie ogarnia to znaczy, że jedzie za szybko.
@@riesling5771 Jeżeli musi zwolnić z przepisowych 40 czy 50 żeby ogarnąć znaki na skrzyżowaniu to znaczy że zarządca tej drogi źle wykonał swoją robotę. Proste.
@@Raf_P. Albo mgła, albo ulewa...
Druga sytuacja to konsekwencja tylko i wyłącznie złego oznakowania, a nie cwaniactwa kierowców. Według tego oznakowania zarówno lewy jak i środkowy pas jest buspasem. To tylko potwierdza, że buspasy (w mniejszym stopniu) i wymysły urzędników (w stopniu ogromnym) zamiast usprawnienia ruchu i zwiększenia bezpieczeństwa wprowadzają zamieszanie, przez co jest wolniej i mniej bezpiecznie niż było. Ale kasa za zmianę organizacji ruchu wpadła.
Czy Pan Dworak w tym odcinku nie interpretuje przepisów na swój sposób?
Art. 13 punkt 8 stanowi:
Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
.
Dobrze żeby w następujących odcinkach Pan Dworak do tego się odniósł. Być może ten przepis jak wiele w KRD jest nieprecyzyjny i należy go interpretować jako drogi dwujezdniowej w przeciwnych kierunkach. Tylko jeśli nie jest doprecyzowanie w którym kierunku to należy uważać, że w obu kierunkach.
Ale których przepisów? Co za znaczenie ma dla kierujących ten azyl? Wyprzedzać i tak nie można, a pieszy idący przez azyl jest pieszym wchodzącym więc i tak trzeba zmniejszyć prędkość i ustąpić pierwszeństwa.
@@rafaltamiola toś dowalił, że pieszy na azylu, nie jest wchodzącym. No przecież nie jest tam by się opalać. Natomiast uważam, że dopiero gdy jest na azylu, należy mu ustąpić, a nie gdy postawi nogę na sąsiednim pasie.
@@rafaltamiola a to nie ma żadnego znaczenia. Przepis zabraniający wyprzedzania ma tylko jedno wyłączenie.
I tym wyłączeniem jest ruch kierowany.
Tylko w takim przypadku można wyprzedzać. W żadnym innym.
1:30 skąd się bierze takie a nie inne zachowanie kierowców? Ano stąd że przepis mówiący o stosowaniu azylu na ulicach dwukierunkowych jest taki że traktuje się te przejścia jako DWA OSOBNE przejścia w związku z tym kierowcy tak samo traktują azyl na ulicach jednokierunkowych. Kolejny raz mamy tutaj przykład idiotycznych, niezrozumiałych przepisów i ich interpretacji w dowolny sposób przez kierujących. Natomiast pan Dworak jest wpatrzony w przepisy że nie dostrzega tego idiotyzmu tylko fakt że kierowcy nie potrafią sie zachować...no nie potrafią bo prawo jazdy nie jest tylko dla ekspertów od prawa ale jest dla wszystkich i pod takim kontem ma być robiona infrastruktura i PRAWO. Ma być proste i przejrzyste a tak nie jest!
Ale rozdzielenie przejścia nie wyłącza art 26.3
Na drodze dwukierunkowej również nie możesz przed takim przejściem omijać pojazdu który ustępuje pieszemu ani wyprzedzać.
Podaj jaki to przepis. Nr art.
@@rafaltamiola ma zastosowanie art 26.3
Nie można wyprzedzać, ani omijać pojazdów które ustępują pieszym
@@raf1ks nie ma, bo jeśli to osobne przejścia to nie sposób kogokolwiek wyprzedzić, jadąc pasem wewnętrznym, przejeżdżając przez przejście. Przepisy dot. omijania należy traktować analogicznie.
@@rafaltamiola a co to ma za znaczenie?
Proponuję sobie przeczytać art 26.3
Jest on jasny. Zabrania wyprzedzania i ma tylko jeden wyjątek.
To że pasy ruchu są rozdzielone, nie powoduje że nie zachodzi wyprzedzanie.
A jeżeli zachodzi to jest ono wykroczeniem.
W dodatku ten przepis działa tak samo w całej UE i EOG, więc nie wiem skąd się bierze problem u takich jak wy. Chyba z typowego wśród polskich kierowców przekonania, że każdy kierowca ma prawo sobie interpretować przepisy dla własnej wygody.
Tyle że to działa do czasu aż nie traficie na patrol lub nie dojdzie do wypadku.
Przejście z wyspą ZAWSZE było osobnym przejściem
To nie wyspa stanowi o rozdziale przejść dla pieszych.
@@rafaltamiola podasz podstawę prawną tego twierdzenia czy tak tylko chciałeś zagadnąć?
@@rafaltamiola no ładnie, muszę się jeszcze wiele nauczyć. Brawa za czujność. A Pana Panie Dworak proszę by nie opowiadał Pan więcej takich herezji, sekretarzowi wojewódzkiej rady bezpieczeństwa ruchu drogowego zwyczajnie nie wypada.
Jak jest azyl/wysepka to trzeba to traktowac jako jedno przejście? Zawsze myslalem ze po to sa wysepkibzeby nie wstrzymywac ruch na wszystkich pasach jednoczesnie
Podobno jeśli pasy są przeciągnięte przez azyl, jest to jedno przejście, tutaj przeciągnięty jest czerwony kolor by pewnie pokazać, że to jedno przejście.
Ja uwielbiam te przejścia, są dla mnie mega bezpieczne i komfortowe. Wypatruję lewej strony, potem prawej. Zazwyczaj ustępują z drugiej strony, gdy już postawię stopę na (dla nich) przeciwnym pasie.
wyspa uniesiona nad jezdnię (krawężnik i kawałek chodnika) to 2 przejścia. Tutaj jest azyl i 1 przejście.
@@alteroptiknerv Proszę definicję z kodeksu.
@@lisek8938 są dwa przejścia, ale jezdnia jest jedna, więc niewiele to zmienia.
Wyprzedzać i tak nie można, co najbardziej boli tych co wyprzedzać muszą, gdyż inaczej się uduszą.
@@lisek8938 oni tego nie zrozumią ani nie zrozumieją. Oni żyją schematami i nie dostrzegają funkcji, dla których te przepisy zostały stworzone.
7:35 co to jest KMK, nie ma czegoś takiego w przepisach. Jest tylko oznaczenie BUS.
Kraków ma swoje znaki :D We Wrocławiu się przekonali, że wymyślanie swoich znaków powoduje unieważnienie mandatów wystawionych z ich powodu :D
KMK: Kocham Mój Kraków :]
@@PiotrPilinko mówisz tylko o znakach poziomych, czy także pionowych?
Czy wy tam w tym Krakowie , to wszystko musicie tak komplikować ? Do tego jeszcze jakieś rebusy na jezdni ? Szczerze ,to chyba jak bym miał tam jechać gdzieś do centrum , to chyba bym wziął jakiegoś eksperta od tych krakowskich zagadek drogowych , bo same krakusy tego nawet nie ogarniają XD
To dlaczego nie ma pasów namalowanych na tym azylu?
Chce zobaczyć program w którym to rowerzyści dostają takie same mandaty jak kierowcy samochodów za wyprzedzanie/ wymijanie na pasach tego jakoś nigdzie nie widać i mandatów za to nie ma
To muszisz poczekać do lata :) bo zimno .
Myślisz że rowerzyści nie dostają mandatów! Mylisz się, ja używam samochodu, motocykla i roweru. Swięty nie jestem ale na rowerze mam najwięcej kontroli ;)
2:47 - jakim cudem to jedno i to samo przejście? Znaki je rozdzielają. Dodatkowo same malowanie jasno określa fakt, że są to dwa przejścia dla pieszych, jeżeli miałoby być to jednym przejściem, to pasy byłyby nieprzerwanie na całym odcinku. Co jak co, ale po raz pierwszy nie zgadzam się ze zdaniem prowadzącego. Jeżeli jest przerwa pomiędzy pasami, to są to dwa odrębne przejścia.
Ale one są na jednej jezdni.
O ile azyl rozdziela PdP, o tyle nie rozdziela jezdni.
Dlatego wyprzedzać i omijać nie można.
@@raf1ks skoro traktujemy je jako odrębne przejścia to dlaczego obowiązuje zakaz wyprzedzania?
@@raf1ks nie tylko azyl rozdziela jezdnię. Także obszar wyłączony, zgodnie z definicją jezdni.
@@andrzejjanik508 obszar wyłączony z ruchu ani linia podwójna ciągła, ani żadne inne znaki poziome nie rozdzielają jezdni i nie tworzą drogi dwujezdniowej.
@@mateusz6111 przeczytaj art 26.3 to będziesz wiedział dlaczego.
Ten artykuł ma jedno, jedyne wyłączenie.
Nie obowiązuje na przejściu na którym ruch jest kierowany.
Innych wyłączeń nie ma .
Jest przejście o ruchu niekierowanym, to wyprzedzać nie można, ani omijać pojazdu który jechał w tym samym kierunku i zatrzymał się aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu. To że przejście jest rozdzielone niczego nie zmienia.
Proszę się cofnąć do 3 minuty odcina 667 i zdecydować się azyl rozdziela czy nie rozdziela przejścia na dwie części.
Przy moim domu jest azyl o szerokości około 50 m. Czy też muszę zatrzymać się przed przejściem, jeśli 50 metrów dalej inny pojazd ustępuje pierwszeństwa pieszemu? Pozdrawiam serdecznie.
1:47 a to przypadkiem nie jest wysepka na przejściu dla pieszych?, w takim wypadku kierowca busa nie musiał się zatrzymać, gdyż wysepka dzieli pasy na dwa różne przejścia.
@@szpynda Co za różnica, że w tym samym kierunku?
@@mateusz6111 no właśnie taka różnica, że przepisy wyraźnie mówią, że nie można wyprzedzać/omijać pojazdów jadących w tym samym kierunku. Nie ma mowy w przepisach o wysepkach. Jest przejście i kilka pasów więc nie omijamy
@@tomaszrak4585 w przepisach jest mowa, że jeśli ruch jest rozdzielony, to traktujemy to jako osobne przejścia. Więc w 1:47 kierowcy z prawego pasa nie mogą wyprzedzać rowerzystów i odwrotnie, a lewy pas jest na innym przejściu
A widzisz tam jakieś urządzenie NA jezdni rozdzielające to przejście?
Między wysepkami nie ma namalowanych pasów, więc powinny być traktowane jako dwa odrębne przejścia dla pieszych.
Przecież zgodnie z przepisami to są dwa oddzielne przejścia. To że ktoś przechodzi przez jakieś przejście nie znaczy że na innym przejściu kierowca musi się zatrzymać.
Wg Pana Marka i przepisów pieszy ma pierwszeństwo na każdym przejsciu dla pieszych, dlatego jeśli pieszy zbliża się do przejścia w miejscowości Pierdziszewo to wszyscy kierowcy w Warszawie muszą zatrzymać się przed przejściami dla pieszych - dla bezpieczeństwa swojego, innych i Boga samego :)
Idiotyzm, skoro pasy są rozdzielone to są dwa przejścia.
Nie obliguje, nie obliguje Panie Marku. Takie przejścia z azylem, są traktowane jak dwa osobne i można na nich omijać drugi pojazd. Wiadomo że trzeba być ostrożnym ale można omijać.
Nie można omijać, jeżeli ten pojazd ustępuje pierwszeństwa pieszym. I bezwarunkowo nie można wyprzedzać.
Chyba że pojawi się osoba kierująca ruchem lub działająca sygnalizacja świetlna.
@@rafaltamiola nie można wyprzedzać przed przejściem dla pieszych i tyle. Z tego azylu tak jak i z chodnika może wyjść Ci człowiek i go zabijesz, na rozsądne podejście nie ma tutaj co szukać rady. Piszę to jako kierowca, nie pieszy.
@@lisek8938 ale wyprzedzając nie widzisz czy ktoś się pakuje na jezdnię z pasa obok
@@rafaltamiola wycofuję się z tej dyskusji, jeździjcie jak chcecie
To oznakowanie przy Krakowska x Dietla to jest hit, MPK zmieniło trasę linii 184 i teraz tamtędy nie jeździ nic w ciągu dnia więc po co te malunki? Po co środkowy pas dla KMK? Już pomijając to że jest dla KMK to po co takie ogromne znaki mylące ludzi spoza Krk (bo tacy najczęściej tamtędy jadą środkowym) podczas gdy służą one tylko nocnym autobusem? :D Podczas gdy de facto ruch jest znikomy...
Przepis mówi: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Tak więc nie ma tu mowy o omijaniu pojazdów stojący i przepuszczających pieszych, bo są to dwa przejścia dla pieszych. Pozdrawiam.
Dwa oddzielne przejścia są ale na drogach DWUKIERUNKOWYCH. Przeczytaj dokładnie PoRD.
@@Raf_P. Zacytowałem ci przepis słowo w słowo. Przepis stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym odbywa ruch pojazdu jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. Więc nie wiem do jakiego przepisu ty się odnosisz.
A gdzie Pan tu 2 jezdnie widzi?
Czytamy ze zrozumieniem. Znak . oznacza nowe zdanie, a zdanie te nie odnosi się do 2 jezdni. Na końcu zdania jest wyraźnie napisane na jezdni, czyli ustawodawca wie że jest to jedna jezdnia z dwoma przejściami, gdyż na tej jezdni jest rozdzielenie w postaci wysepki.
Ja pier... ile tych strzałek jedni tylko prosto inni tylko w lewo z tego samego pasa masakra brawo dla Krakowa heh
We Wrocławiu i nie tylko jest to mądrze rozróżnione, mianowicie kierunki BUS są oznaczone kolorem żółtym, co odróżnia je od standardowego kierunku dla wszystkich oznaczonego kolorem białym. Dzięki temu oznaczenia na psach ruchu są czytelne i nie powodują niejasności
Największa tragedia ostatnich czasów to idiotyczne zwężanie jezdni, najpierw wylejmy asfalt, potem wykluczmy go z użytku... Dlaczego Pas-Autobusowo-Tramwajowy nie jest pociągnięty od skrzyżowania z ul. Sebastiana do Mostu Grunwaldzkiego? Kto na to pozwolił?
Gdyby Pan tego nie powiedział że to pas dla bus i rowerów to w życiu bym się nie połapał !
To jest tragedia polskich szkół nauki jazdy! Kiedy zdawałem lata temu egzamin na prawo jazdy żaden instruktor nawet się nie zająknął o wyprzedzaniu czy omijaniu na przejściu dla pieszych. Ostatnio rozmawiałem z młodzieżą, która przygotowuje się do egzaminu państwowego. Okazuje się, że nic się nie zmieniło :(
Skoro ta młodzież nic nie wie o omijaniu i/lub wyprzedzaniu przed i na przejściu dla pieszych to będzie bezpieczniej jak NIGDY NIE ZDA EGZAMINU NA PRAWO JAZDY!!! Pozdrawiam i proszę wypatrywać czy w okolicach przejścia nie pojawił się za kierownicą któryś młodzian z tych wspomnianych w komentarzu.
@@anke476 Myślisz, że egzaminie ktoś będzie miał okazję wyprzedzać przed przejściem?
Moim zdaniem, ze względu na wyspę są to dwa osobne przejścia. Jednak wciąż obowiązuje zakaz wyprzedzania / omijania przed przejściem!
Glupi przepis albo glupie rozwiazanie....
Przejście dwuetapowe?
Ale pierdololo… Niedawno oglądałem odcinek w którym ten sam gość gadał, że jest wysepka dla pieszych, więc nie wymusił pierwszeństwa na pieszym, gdyż on stanie sobie na wysepce i znowu będzie wchodził na jezdnię.
Może tamten program był nagrany przed 1 czerwca tego roku.
@@raf1ks Nic to nie zmienia.
@@sineQuaNon_iks Ależ oczywiście że zmienia.
Znaczy może inaczej. Według prawników zmienia, według większości polskich kierowców nie zmienia. Problem w tym, że w sądzie decydują prawnicy a nie kierowcy.
@@raf1ks uważaj bo Ci żyłka pęknie.
@@szpynda na co?
A w innym odcinku mówili że azyl dzieli przejście na 2 osobne
no bo tak jest, nie wiem o co mu chodzi w tym odcinku. Pogubił się.
ty zaraz trafisz do azyla
Dlaczego sami tworzymy takie potworki jak KMK? Gdzie jest coś takiego w przepisach?
Nigdzie. Takie oznakowanie nic nie znaczy (z punktu widzenia rozporządzenia dotyczącego znaków i sygnałów drogowych). Kilka lat temu we Wrocławiu urzędnicy wymyślili swoje tło dla "kopert" (zielone) - i wystawiano mandaty dla kierowców, którzy na nich parkowali. W sądzie kierowcy wygrywali, bo sąd uznał, że format "koperty" jest już określony w ustawie, a wprowadzanie własnego nie tworzy żadnego zakazu (czy nakazu), bo nie jest znakiem drogowym.
Art. 13 punkt 8: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni - albo zapis jest niejasny, albo są to dwa osobne przejścia - ja jako pieszy zawsze tak to rozumiałem - po to jest wysepka, żebym na niej mógł czekać na przejście dalej.
A co do zawracania na przełączce - jaki to pas ruchu włączający, skoro nie ma na końcu strzałki naprowadzającej? A gdyby jeszcze była linia prowadząca z przełączki, to już by było 100% czytelnie, ale najlepiej narzekać na kierowców. W cale nie dziwi mnie to, że auta tam się zatrzymują. Kierowcy wolą się skupić na ustąpieniu pierwszeństwa niż na szukaniu na jezdni ledwo widocznych linii.
Wszystko spoko, tylko, że niedawno zmieniły się przepisy i pieszy wchodzący na przejście ma pierwszeństwo. Nawet gdy potraktujemy te przejścia jako dwa, to przebywanie na azylu jasno mówi o tym, że pieszy wchodzi na kolejne przejście.
Tam jest jedna jezdnia.
@@kubajagiello21 Fakt, powinno być dodane '...na każdej drodze, w miejscu...'
Art 13 PoRD "8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni. "
Z tego przepisu wynika, że są to 2 oddzielne przejścia i nie dochodzi tu do złamania przepisów przez kierowców.
Zgadza się są dwa przejścia. Ale w żaden sposób nie wpływa to na art 26.3 do którego kierujący się tam nie stosują, co jest głównym tematem programu.
@@raf1ks no właśnie drastycznie wpływa, bo każdy z tych pasów ma swoje własne osobne przejście w przepis art.26 ust.3 dotyczy kierujących w relacji do innych kierujących w aspekcie tego samego przejścia, nie różnych dowolnych dwóch lub więcej przejść... Winę za zamieszanie ponosi tutaj zarządca drogi, który nie wiadomo po co wstawił na środek jezdni bezsensowną wyspę rozdzielającą pasy ruchu czyniąc tym samym dwa osobne przejścia zamiast jednego...
Mylisz się druga jezdnia przebiega w przeciwnym kierunku, na filmie masz jezdnię jednokierunkową dwupasmową przez którą przebiega jedno przejście .
@@ukaszolejniczak8744 swoje własne przejście 🤣. Podoba mi się to 😂
Zakaz wyprzedzania dotyczy wszystkich przejść,za wyjątkiem przejść o ruchu kierowanym, więc nawet takie rozumowanie niczego nie zmienia. Dalej wyprzedać nie można.
@@raf1ks a co w takiej sytuacji: masz dwa pasy ruchu, gdzie prawy jest dla wszystkich a lewy to wydzielone torowisko i buspas. W pewnym momencie zbliżasz się do miejsca, gdzie między pasami jest wysepka i na niej przystanek, na początku tej wysepki masz przejście dla pieszych, ale tylko na prawym pasie przeznaczone do wejścia na wysepkę przystankową. Możesz wyprzedzić tramwaj? Tramwaj może wyprzedzić Ciebie? Nikt nie może nikogo wyprzedzić? Przecież też jest przejście
W Polsce jak nigdzie indziej, znakow nawalonych tyle ze nie wiadomo na ktory patrzec i ktory obowizuje. W zadnym kraju zachodnim nie ma tylu znakow na tak krotkich odcinkach jezdni. Burdel taki ze szkoda slow.
@@SirSiemanko a co byś powiedzial na skorzystani z P+R?
Pytanie do JEDŹ BEZPIECZNIE
Kiedy, jakie warunki bufowy ma spełnić tzw azyl na przejściu dla pieszuch czyni dwa oddzielne przejścia?
Oj nie podoba mi się takie religijne podejście do przepisu. Wyprzedzanie na i przed przejściem dla pieszych jest niebezpieczne, ale ze względu na to, że wyprzedzany pojazd może nam to przejście zasłonić, nie z samego faktu że wyprzedzamy a przepis mówi że nie wolno. Jak się to ma do wyprzedzania rowerzysty lub hulajnogi? Przepis jest sztywny i prosto skonstruowany po to, by było go łatwo zapamiętać, ale są przypadki progowe gdzie szkodliwość wykroczenia jest znikoma - wielokrotnie w programie wskazywani i karani byli "wyprzedzający" jadący np kilka km/h szybciej niż pojazd obok, albo wysunięci już na tyle, że widzieli na pewno i tak więcej, niż osoby wyprzedzane. Czasami myślę, że ten program mógłby się nazywać "Uważaj na służbistów z lizakiem - nawet za coś takiego mogą cię ukarać"
To nie chodzi o religijne podejście ale o nabycia nawyku. Żeby człowiek nie myślał czy może czy nie może. Chodzi o to by z automatu wykonywał pewne czynności, To jest jak ze zmianą biegu w samochodzie na początku myślisz o tym, a potem robisz to automatycznie.
Dokładnie tak jak powiedział @Krzysztof Czapla. Obrońcy łamania przepisów zawsze wyszukują te rzadkie przypadki gdzie przepis jest mniej sensowny. Widać gołym okiem i w czasie programu i w życiu codziennym, że polscy kierowcy nie kalkulują przed przejściem czy jest sens czy nie zwolnić tylko w znakomitej większości mają złe nawyki i po prostu cisną przed siebie bezrefleksyjnie.
Dodatkowo, ostatnio był też przypadek potrącenia na przejściu dla pieszych bez w ogóle uczestnictwa innych pojazdów przy teoretycznie pełnej widoczności. Wtedy też kierowca miał nawyk po prostu pędzić, nie zważając na przejścia dla pieszych.
@@krajekdev Sztywny przepis nie zastąpi obserwacji. Jeśli jadę lewym pasem, wyprzedzam jadącego prawym, a 100 metrów przede mną pdp - skąd wiem, czy pieszy chce przejść?
Wyprzedzany zacznie hamować, żeby go przepuścić. Jeśli nie hamuje - znaczy, że nie ma pieszego.
Czy przepis jest bez sensu? Poza miastem - owszem, w mieście niekoniecznie, ze względu na prędkości i "zaludnienie drogi".
Co to jest KMK? Zawsze było MPK i wszyscy widzieli o co chodzi teraz jakieś dziwne niezrozumiałe skróty i robi się burdel
Chyba każdy wie, ze nie jest KMK i to nie jego dotyczy
MPK to konkretna spółka a w ramach wprowadzenia konkurencji chyba jest więcej podmiotów, które działają w ramach KMK.
@@tomasztomaszowski469 Kierowca Mieszkaniec Krakowa nm mogłoby być. Od zawsze było MPK. Teraz narobili spółeczek, chybaby żeby można było uszczknąć więcej z tego tortu jak to jeden z urzędników Krakowskich powiedział.
Komunikacja Miejska Krakowa - nie rozumiem w czym problem.. Mimo, że nie jestem z Krakowa, dla mnie ten skrót jest jasny
@@dariuszojewski132 tak, dla jaśnie mieszkańca Krakowa zrobili specjalnie możliwość skrętu w lewo
Po co jest ten "azyl",jeżeli samochody na dwóch równoległych pasach muszą sie zatrzymać?
@@rafaltamiola 1:47 chodzi tutaj że jest to rozwazanie bezmyślne ,bo i tak jak pieszy wejdzie na przejście to zatrzymuje się jeden samochód a jak samochód obok przejedzie to zostanie ominięty więc należy się mandat .
@@rafaltamiola Tutaj nie można wyprzedzać ani omijać a powierzchnia wyłączona z ruchu nigdy nie tworzyła, nie tworzy i nigdy nie będzie tworzyć dwóch jezdni.
W żadnym kraju Europy.
I nawet jak po tej powierzchni wyłączonej z ruchu będzie jechał jakiś pojazd, to ty zbliżając się do przejścia wyprzedzać go nie masz prawa. Pomimo tego, że on jedzie nieprawidłowo.
@@rafaltamiola podałem tobie podstawę prawną. Tylko że ty jesteś przekonany, że ona ciebie nie obowiązuje.
A tymczasem jeżeli wypzedzisz z prawej strony na autostradzie przy dwóch pasach ruchu, to jedynym sposobem dowodzenia iż było to zgodne z przepisami, jest wykorzystanie ustawy o drogach publicznych.
Bowiem tylko na podstawie tej ustawy jesteś wstanie dowieść, że autostrada ma dwie jezdnie jednokierunkowe, w związku z czym ma zastosowanie art 24.8.1
Z żadnego innego przepisu to nie wynika.
A jak nie będziesz wstanie dowieść, że dana droga posiada jezdnie jednokierunkowe, to nie będziesz wstanie się obronić.
Widać że nie miałeś okazji być nigdy w sądzie i stąd twa wiara że i w sądzie wykazanie się prymitywnym cwaniactwem wystarczy.
Jednak nie wystarczy.
Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.
A policja czy tym bardziej prokuratur, bez problemu przed sądem wykażą że powierzchnia wyłączona z ruchu nie rozdziela jezdni.
I sądu nie będzie obchodziło twoje przekonanie, że ciebie to prawo nie dotyczy.
Bowiem dotyczy, skoro korzystasz z dróg publicznych.
Każda ustawa opublikowana w dzienniku ustaw staje się prawem i w związku z tym można ja wykorzystać w postępowaniu sądowym.
Gdyby było inaczej, to nigdy nie mógłbyś najechać linii ciągłej.
Gdyż PoRD nie przewiduje tutaj żadnych wyjątków. Choćbyś miał stać tydzień, to wg PoRD, naruszyć ciągłej nie możesz.
Skoro uważasz iż ciebie obowiązuje tylko PoRD, to rozumiem iż tak właśnie postępujesz.
@SilvanGR podałem.
Policja wystawi mandat z art 97 KW w związku z naruszeniem art 26.3.1
Tyle. Niczego więcej policjant nie potrzebuje aby wystawić mandat w związku z wyprzedzeniem przed tym przejściem.
@@rafaltamiola a na czym namalowany jest znak P-21?😎
A może nie wiesz iż jest to po prostu znak poziomy?
To jest dziura (kolejna) w przepisach, bo z jednej strony wyraźnie jest powiedziane, że takie przejście traktuje się jak dwa osobne. Z drugiej zakaz omijania/wyprzedzania nic nie mówi, że dotyczy to tego samego przejścia czy nie.
@Dżyszla mówi jasno, bo skoro nie jest wskazane, że dotyczy różnych przejść, to jak można rozszerzać, że dotyczy różnych? Jeśli różnych, to ilu, dwóch, trzech, piętnastu, wszystkich w mieście a może w całym kraju? Jeśli nie miałoby to znaczenia, że to dwa osobne przejścia, to po co wyszczególniać w przepisach, że to dwa różne przejścia? Akurat jak bardzo ufam Panu Markowi, to tutaj absolutnie nie ma racji...
@@ukaszolejniczak8744 Dotyczy wszystkich przejść poza tymi na których ruchu jest kierowany.
Jak będzie 10no ruchu niekierowanym to będzie dotyczyć 10.
@@raf1ks powtórzę z innej odpowiedzi, bo piszesz te bzdury, mimo, że tam Ci wytłumaczyłem...
a co w takiej sytuacji: masz dwa pasy ruchu, gdzie prawy jest dla wszystkich a lewy to wydzielone torowisko i buspas. W pewnym momencie zbliżasz się do miejsca, gdzie między pasami jest wysepka i na niej przystanek, na początku tej wysepki masz przejście dla pieszych, ale tylko na prawym pasie przeznaczone do wejścia na wysepkę przystankową. Możesz wyprzedzić tramwaj? Tramwaj może wyprzedzić Ciebie? Nikt nie może nikogo wyprzedzić? Przecież też jest przejście
@@ukaszolejniczak8744 nie bardzo rozumiem te przedziwną sytuację. Mógłbyś wskazać miejsce na google maps z tą sytuacją? Czy to jakiś twój autorski pomysł na organizację ruchu.
W każdym razie z tego co zrozumiałem PdP jest na jednym pasie, a na drugim pojazdy jadą w tym samym kierunku i nie mają przejścia.
Jeżeli więc jezdnia nie jest trwałe rozdzielona to pojazdy zbliżające się do PdP, nie mogą wyprzedzać pojazdów jadących w tym samym kierunku na pasie obok. Te które PdP na swoim pasie nie mają, wyprzedzać mogą, gdyż nie zbliżają się do oznakowanego PdP.
@@rafaltamiola powierzchnia wyłączona z ruchu nie jest pasem zieleni ani urządzeniem fizycznym trwale rozdzielającym jezdnię, więc mamy jedną jezdnię.
Możemy tutaj pisać sobie komentarze i sugestie ale na darmo bo pan Marek i tak na nie nigdy nie odpowie, nigdy w życiu/ma je w życiu... ;)
Uważam, że to duża nadinterpretacja przepisów ze strony prowadzącego. Łatwiej i bezpieczniej jest przejść przez przejście o jednym pasie ruchu, niż o dwóch pasach i dlatego zostało ono rozdzielone przez wyspę. A skoro mamy 2 odrębne przejścia to nie można mówić o wyprzedzaniu czy omijaniu.
Art.13 ust.1 pkt.8 PRD Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
czyli według ciebie można wyprzedzać przed przejściem dla pieszych?
@@ADR1991pl W którym momencie mojej wypowiedzi stwierdziłeś, że tak uważam?
@@darnyg1 "A skoro mamy 2 odrębne przejścia to nie można mówić o wyprzedzaniu czy omijaniu."
@@ADR1991pl No właśnie, 2, a nie jedno
Panie szanowny prowadzący program, miałem Pana za autorytet w dziedzinie bezpieczeństwa w ruchu drogowym ale tym razem wprowadza pan w błąd widzów. Prawo o ruchu drogowym mówi wyraźnie, że przejście dla pieszych na drodze dwujezdniowej oddzielone podzielone strefą wyłączoną z ruchu kołowego (wysepka, azyl) traktować należy jako dwa oddzielne przejścia dla pieszych. Nie popadajmy w paranoje z tymi pieszymi bo niedługo nie będzie się dało jeździć bez zgody pieszego.
Nawet gdy te przejścia są traktowane jako dwa oddzielne, to pieszy znajdujący się na azylu wchodzi na kolejne przejście, więc ma pierwszeństwo (zmiana od 1 czerwca 2021).
Droga dwujezdniowa, a dwupasowa to dwie różne rzeczy.
@@ekhm Oczywiście, że tak, ale już np. w 1:48 bus absolutnie nie popełnił wykroczenia jak twierdzi Pan Marek.
@@kubajagiello21 azyl tworzy dwa przejścia ale nie tworzy dwóch jezdni. Art 26.3 więc wciąż obowiązuje. Chyba że będzie tam działająca sygnalizacja lub osoba kierująca ruchem to wtedy przestaje obowiązywać.
Ewentualnie jak jezdnia zostanie rozdzielona pasem zieleni, barierą energochłonną lub płotem.
Przekombinowane to skrzyżowanie z Sebastiana.
Qwra, no żebym rowerzysty nie mógł wyprzedzić przed przejściem? Serio?
No bo on ci wszystko zasłania 🤣
8:12 - dla nieznających Krakowa ten buspas ma może jakieś 200 metrów, nie wiem jaki jest jego sens. Oznakowanie tego skrzyżowania to jest dramat, kompletnie nieczytelne dla osób nie znających miasta.
No bo znajomy zatrudnił znajomego w ratuszu 😉
Intu jest kolejna bubel tworzony przez urzędników Z natury azyl jak sama nazwa mówi jest po to by poczuć się bezpiecznie jest odpowiednikiem chodnika na którym pieszy ma obowiązek się czy może bezpiecznie wejść na drugą część jezdni Inne interpretacje uznaje jak nadinterpretację Zgadzam się że przed każdym należy zwolnić i upewnić się czy pieszy nie wchodzi ALE nie szukajmy coraz to nowych interpretacji bo sami " instruktorzy " a nawet czasem specjaliści nie potrafią się pozozumiec co i jak. Skończmy proszę mieszać bo właśnie przez to wielu kierowców niewiedza o co chodzi nawet w prostych sprawach Życzę rozważność na drogach
Oznakowanie BUBEL !
Polska to chory kraj gdzie na każdym skrzyżowaniu przydałby się prawnik, który rozwieje wątpliwości kto ma rację. Szkoda, że nie można projektować skrzyżowań tak aby od razu było wszystko jasne jak to ma miejsce na zachodzie albo w Skandynawii. Tam nikt się nie zastanawia czy może jechać czy nie bo oznakowanie jest jednoznaczne.
Mówienie, że na zachodzie to czy tamto to pusty frazes. Analogicznie jak wspominanie o tym, że w Stanach to broń ma każdy (a w takim Nowym Jorku trudniej o broń niż w Polsce). Mówmy konkretnie, unikajmy pustych haseł.
Na Ditla tych strzałek jest za wiele i opis BUS jest nie wiadomo do czego
Masz wyrazny znak pionowy przed wjazdem.Wystarczy tylko spojrzec.Ale niestety wiekszosc kierowcow nawet nie patrzy na znaki.
Wiadomo do czego. No, może jak ktoś pierwszy raz jedzie, to może nie załapać, ale to częsty w Krakowie przypadek rozbicia kierunków na KMK i ruch ogólny.
@@wisniowywsn728 znak owszem jest ale w miejscu utrudniającym odczytanie go
tu by się przydały znaki na słupie nad jezdnią
znaków poziomych też tu nie da się dostrzec spod kół pojazdów w korku
I kolejny raz przepisy ruchu drogowe są mylące, bo po sztucznie co przerywać "zebrę" skoro "nie są to osobne przejścia"?
Przepisy powinny być instynktowe i napisane w sposób ergonomiczny.
Bo to Kraków. W ostatnich latach organizacja ruchu zmienia się jakby ktos się zakładał kto wymyśli gorsze oznakowanie
Po to jest przerwana zebra bo są to dwa osobne przejścia a prowadzący głupoty wygaduje.
Ciesze się, że pojawił się temat nawrotki i osobnego pasa na Dietla. Jeszcze nigdy nie zdażyło mi sie w tym miejscu, żeby kierowca przede mną wykonał tą operację optymalnie.
Tylko jest jeden problem jak się patrzy na znaki informacyjne z prawej strony informują nas o drodze rowerowej i jednym pasie ruchu. Nie mogę jechać bo tam tak się powinno jechać powinno być oparte znakami tego w zimie nie będzie widać. Jeśli mówimy o tym samym 5:20
A co z przejściem dla pieszych z azylem na drodze dwukierunkowej? Można traktować jako 2 przejścia?
Nie, tylko na drodze rozdzielonej pasem zieleni lub płotem lub w inny sposób. Wtedy możemy się nie zatrzymać, to są dwa oddzielne przejścia.
@@rafaltamiola Tylko i wyłącznie na drodze dwujezdniowej, na której jest azyl lub wysepka. Nawet na dwujezdniowej jak nie ma wysepki to jest jedno przejście.
Zawsze było tak, że wysepka rozdzielała przejście i nie bylo obowiązku zatrzymywania się i tak nadal jest.
tam nawet nie ma jazdy w jednym kierunku.
To jest już szczyt głupoty, nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Jakby każdy tak robił jak szanowny pan tłumaczy w miastach byłyby gigantyczne korki, sam fakt że przepis daje możliwość przejechania za plecami pieszego ale nie daje możliwości ominięcia pojazdu tworzy na jezdniach o dwóch pasach ruchu niepotrzebne komplikacje, już nie wspomnę o 3-4 pasach. W istocie na prawym pasie musielibyśmy stać tak długo aż pieszy zejdzie z przejścia na trzecim pasie i ten samochód z 3 pasa będzie mógł ruszyć równo z nami, bo inaczej to będzie już wykroczenie. No chore. Co widać na filmie, samochody jadą wolno zachowując pełne bezpieczeństwo, oczywiście czym innym będzie jeśli jedno auto jedzie 10-15km/h a to obok wyprzedza go z prędkością 50km. Ale omijanie i wyprzedzanie z zachowaniem takiego bezpieczeństwa jak na filmie powinno być dopuszczone.
Takie przejście traktowane jest jako 2 przejścia inaczej się nie da,takie przepisy
ten program, zaczyna być jak troll piszący w komentarzach, a skrzyżowanie z malowanymi rebusami ......,to już chyba jakiś konkurs wewnętrzny ekspertów z Krakowa. Zakłady obstawiają, do którego projektu pan Marek przyjedzie:)
Odstaw używki.
@@michamichaszko5853 bardzo na temat, a z czym się nie zgadzasz?
Oglądając serię odcinków pod rząd, można sobie zauważyć, że prowadzący nie uświadamia w ramach kodeksu, a raczej tworzy interpretacje tak, by pasowały do danego miejsca.
Przy czym często sam sobie przeczy.
Powinien wziąć pod uwagę, że nie jest mózgiem centralnym i konsultować swoje teorie z innymi fachowcami. Jest dość medialny i sporo osób powiela jego błędy
W odcinku 667 2:34 nazywacie wysepkę azylem i mówicie, że pieszy powinien rozdzielać przejście na dwa etapy, a tutaj nazywacie przejście z azylem i pieszy powinien iść na 1 raz, a kierowcy powinni ustąpić. Może jednak wypada uściślić co to jest wysepka a co to jest azyl?
o to to, chciałem to napisać
Bo jak jest wyspka to wtedy są dwie jezdnie na tym krótkim odcinku i wtedy są to dwa odzielnie przejścia.
Jeżelisą takie azyle jak na tym odcinku, czyli pieszy idzie po asfalcie (bez znaczenia jak pomalowany lub oznakowy) to jest to jedna jezdnia, więc należy trkatować to jako jedno długie przejście
@@maro4412 no ja to tak do tej pory rozumiałem, ale teraz już zaczynam wątpić. Po przeczytaniu art 13 punkt 8, może się wydawać, że to dotyczy tylko drogi dwujezdniowej, ale można to interpretować, że wszystkich jezdni.
Różnica jest taka, że tam, jeśli dobrze pamiętam, była droga dwukierunkowa, a tu jest jednokierunkowa.
Po wtóre, wówczas obowiązywało nieco inne prawo.
@@a_stepniewicz A który punkt mówi, że jest inne prawo w jednym i drugim przypadku?
A jak kot albo gołąb będzie poruszał się w tym samym kierunku to tez jest zakaz wyprzedzania?
Polska była od zawsze krajem absurdów dlatego po 1 zaznaczę, że dokładnie rozumiem przepis zakazu wyprzedzania na przejściach i jak najbardziej są miejsca i godziny gdzie on jest idealny jednak jest bardzo duże ALE...
Załóżmy dojeżdżam do przejścia, noga z gazu, upewniam się, że nie ma pieszych i dalej toczę się ze zdjętą nogą z gazu jednak na drugim pasie jedzie sobie 70 - letni dziadek, który hamuje prawie do zera i potrzebuje więcej czasu żeby się rozejrzeć i co wtedy?? Przecież przez dziadka łamię przepis prawda? Dodatkowo zamiast skupiać uwagę na pieszych muszę dodatkowo skupić uwagę na dziadku. Dlatego uważam, że karać w takim przypadku policja powinna tylko i wyłącznie w przypadkach kiedy drugi pojazd rzeczywiście nawet nie zwalnia i przejeżdża. Sytuacje i przejścia są różne a kierowcy jeszcze bardziej różni dlatego jeden przepis nie powinien być stosowany do wszystkich sytuacji tak samo.
@@gajowymarucha7129 nie zesraj się xD.
W odcinku 870, który miał premierę 22.11.21 Pan Marek nadal nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie związane z przejściem z azylem. Jednocześnie mówi że jest to nie jasne jak powinno się zachować i brnie dalej w swoim przekonaniu. Według mnie powinni też się wypowiedzieć inni eksperci związani z prawem o ruchu drogowym, jak mamy takie przejście interpretować i się przy nim zachowywać.
Zgadzam się. Nie wiem czemu p. Dworak powołuje się na art. 26 ust 3 pkt. 2). Tak, nie ma tam wymienionego bezpośrednio przejścia, ale jakież to są inne sytuacje, kiedy kierujący poza przejściem ustępuje pierwszeństwa pieszemu? Poza tym co z tego, że przepis jest skierowany do pieszych?
Teraz o ruchu tramwajów w obrębie przejść. Widać jak głupi jest to przepis. Czyli ja mam teraz myśleć za siebie, za pieszego i za motorniczego?
Nie wpuści na wizję innych ekspertów, bo by się pogrążył.
Nawet oglądając kilka odcinków pod rząd widać, że robi teorie w zależności od widzimisię
Pieszy interpretuje to jako jedno przejście i włazi. Nie widziałem nikogo, kto by mi nie wskoczył pod maskę na takim przejściu? Twierdzcie że mam później w sądzie udowadniać że nie miał prawa wejść? Ciekawe. Chyba że macie na nazwisko Najsztub.
@@odpowiedzialnyojciec9021 jeśli wejdzie ci pod nos to znaczy że już znalazł się na twojej części przejścia, wtedy powinieneś mu ustąpić. Chyba, że to policja chce cię ukarać za przejechanie, kiedy pieszy przechodził przez drugą część. Ty mandatu nie przyjales i sprawa trafi do sądu.
@@andrzejjanik508 w nocy po deszczu ludzi ubranych na czarno po prostu nie widać jak ci z naprzeciwka świecą światła samochodu w oczy. Fizyki i bilogii nie oszukasz.
Niezły macie tam cyrk w tym Krakowie
Kto mieszka w Krakowie ten się w cyrku nie śmieje ;)
A to nie są 2 osobne przejścia? Często tak mam, że jak dojeżdżam do takiego przejścia (przejść) i widzę że pieszy wchodzi na tamtą część pasów to przejeżdżam - oczywiście z upewnieniem się, że na przejście nie wchodzi nikt inny. Jaki jest sens żebym stał i czekał aż pieszy przejdzie przez pierwsze przejście, minie wysepkę i wejdzie na drugie przejście, skoro ja mogę w tym czasie spokojnie przejechać bez stwarzania jakiegokolwiek zagrożenia? Bez sensu tak stać i blokować np. zjazd ze skrzyżowania/ronda. To podobna sytuacja jak jest przejście dla pieszych na drodze 3-pasmowej. Pieszy dawno Cię minął a Ty stoisz czekając aż on wejdzie na chodnik, choć droga przed Tobą zupełnie pusta. Ja rozumiem że bezpieczeństwo najważniejsze i zgadzam się całkowicie że trzeba o nie dbać ale jeżeli upewnimy się, że nie stwarzamy zagrożenia, to po co blokować ruch? Czepianie się kierowców w takiej sytuacji to byłaby już gruba przesada. Trzeba ganić tych, którzy stanowią zagrożenie i np. w ogóle nie zachowują ostrożności przed przejściem. Ale nie wyżywać się na tych, którzy zachowują bezpieczeństwo.
I to niewyprzedzanie rowerzysty w 1:05 - też trochę przesada. Można było się przecież z nim zrównać/wyprzedzić wcześniej - daleko od przejścia, upewnić się, że na przejście nikt nie chce wejść i spokojnie przejechać bez stwarzania zagrożenia. Przecież nie ma obowiązku zatrzymywania się przed przejściem a tutaj widać wszystko jak na dłoni.
jak pieszy przejdzie na drodze 2 lub 3 pasmowej twój pas i ty ruszysz to blokujesz mu drogę ucieczki i jesteś współodpowiedzialny w razie wypadku np. ktoś nie wyhamuje i rozjedzie pieszego, bo widzi że ruszasz, a nie widzi pieszego.
@Azirafal - właśnie w tym rzecz, czy to są dwa osobne przejścia. Jeśli są to można wyprzedzać. Co do przejechania przez przejście na jezdni kilkupasowej PO ustąpieniu pieszemu to jak najbardziej można jechać. Bo prawo nakazuje ustąpić pieszemu, a nie np. czekać, aż on opuści przejście.
@@Cbych - ty żartujesz, czy bredzisz?
@@gwidosz Ile w życiu miałeś takich sytuacji, że zatrzymałeś się puścić pieszego, a z lewej coś przejechało czy tam z prawej, bo gapa tel czy coś. Chodzi o zostawienie drogi ewakuacyjnej dla takiego pieszego i nawet trąbnąć w razie W.
Ok tylko niech ktoś mi wytłumaczy... Często lewo skręt cały zablokowany,i mamy przejście, to według przepisów pasem np prawym do jazdy na wprost nie mogli byśmy przejechać bo to wyprzedzanie przed i na przejściu pojazdów znajdujących się na lewym pasie, to co mam stać i blokować aż lewo skręt się zwolni żeby jechać dalej prosto, na moje jest feler w przepisach
Powinno być rozwinięcie przepisu w temacie przejść na drodze jedno kierunekowej z wieloma pasami w jednym kierunku, np możliwość wyprzedzania stojących pojazdów przed przejściem ale z zatrzymaniem się przed samym przejściem celem upewnienia się czy pojazdy na pasie sąsiednim stoją z powodu korka czy z powodu pieszego znajdującego się na pasach
Inaczej 90% przejść w mieście w godz szczytu może policja stać i karać kierowców jak leci za wyprzedzanie
Jeżeli oni stoją z powodu spowolnienia ruchu bądź czekają na lewoskręt, to to nie jest wyprzedzanie tylko omijanie. Wówczas musisz zwolnić i upewnić się czy stojący przed pasami nie przepuszcza pieszego, bo wówczas również musisz się zatrzymać. Jeżeli pieszego brak, to jedziesz dalej. Przepisy i tak zobowiązują do zwolnienia przed pasami i zachowania ostrożności. Problematyczne jest gdy samochody powolutku się toczą, bo wówczas są już w ruchu i jest to już wyprzedzanie, i wówczas jeżeli sztywno by się trzymać przepisów, to należy się zatrzymać. Bo nadal jadą w tym samym kierunku i są obok nas przed lub na pasach.
Z policją było ciekawiej, pozdrawiam i szerokości życzę.
Ciekawe czy Pan Dworak jadąc do obcego miasta też jest taki mądry "do przodu". Jak patrzę na kolejne odcinki to widzę że głównie czepia się kierowców. A może pokazać jak piesi i rowerzyści się zachowują w ruchu drogowym...
Art. 13 Punkt 8 prawa o ruchu drogowym: Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
Dlaczego wprowadza Pan ludzi w błąd. Przecież z powyższego zapisu wynika jasno, że jeśli mamy na drodze dwujezdniowej tzw. Azyl, to traktujemy to jako dwa osobne przejścia. Miło by było, gdybyście Państwo się z tego wytłumaczyli.
Pewnie dlatego, że niedawno zmieniły sie przepisy i pierwszeństwo ma też pieszy zamierzający wejść na przejście a tak właśnie jest w sytuacji gdy idzie przez "azyl". Kiedyś faktycznie nie miał pierwszeństwa na azylu bo są to dwa osobne przejścia. Ale teraz mimo, że są osobne, to pierwszeństwo ma.
Proponuje przeczytać definicje drogi dwu jezdniowej.
te dwa pasy to jedna jezdnia i jak najbardziej Pan Marek ma racje.
@@lisek8938 nie wiem skąd ten mit o kroku na przejście. Nie ma on żadnego uzasadnienia ani podstawy prawnej.
Co więcej sama etymologia zwrotu wchodzący w polskim prawie, wzięła się z tłumaczenia KW, gdzie zwrot pieszy zamierzający wejść zastąpiono pieszym wchodzącym, więc znacznie łatwiej byłoby dowieść w sposób procesowy że wchodzący to bardziej zamierzający wejść, niż że to pieszy robiący krok na przejście.
@@lisek8938 "Wchodzenie na przejście, dające pieszemu pierwszeństwo przed pojazdem, rozpoczyna się w momencie, gdy zachowanie danej osoby będzie można obiektywnie rozpoznać i potraktować jako zmierzanie do przekroczenia jezdni w obrębie danego przejścia. Jeżeli w klarownej sytuacji na drodze pieszy równym krokiem idzie przed siebie, monitoruje sytuację na drodze i w równym tempie zbliża się do przejścia, to choćby znajdował się 5 metrów od jezdni ma już pierwszeństwo przed pojazdami zbliżającymi się do przejścia."
Tak twierdzi doktor prawa M Małecki.
Te tezę poparł też guru biegłych sądowych R Stefański.
Teraz pytanie.
Kto zna lepiej prawo, ty czy oni?
@@lisek8938 i tak będziesz się bronił przed sądem jak potrącisz pieszego? I wierzysz że masz jakiekolwiek szanse?
Lubię pana oglądać dużo się dowiedziałem.dzieki ale povo w takim razie wysepka azyl na przejściu....po zatym zero informacji dla kierowcy czy skręca w jednokierunkową...
Zakaz wyprzedzania przed przejściem dla pieszych, ok racja, ale jaka jest minimalna odległość gdzie mogę auto wyprzedzić na pasie obok, co długość mojego auta czy kierowcy obok? Proszę mi to wytłumaczyć.
Przepisy nie precyzują, co jest smutne. Wtedy równie dobrze kilometr przed przejściem to również "przed przejściem". Interpretacja jest taka, że wyprzedzanie musisz zakończyć przed przejściem. Na logikę wynikającą z prawa - wystarczy, ze twój tylny zderzak minie przedni zderzak wyprzedzanego - bo wtedy już nie jedziesz obok niego, a przed nim, więc już nie wyprzedzasz. Ale według policjanta - całe pole interpretacji
Zakaz wyprzedzania pojazdu samo mówi za siebie
@@paweg6077 Ta, ale jak skonczysz wyprzedzać metr przed przejściem, to to już jest bezpośrednio, czy nie? A pół kilometra? A 100 metrów? Przepisy nie precyzują
@@DonSalieri181 A taką masz inteligentną twarz na miniaturce.
hmm a czemu służy zakaz wyprzedzania rowerzystów na przejściach? przecież rowerzysta nie zasłania widoku na możliwych pieszych na przejściu
zakaz wyprzedzenia przed przejściem dotyczy wszystkich, również motocykli oraz rowerów. Nie ma znaczenia czy widzisz co się dzieje przed przejściem dla pieszych. Równie dobrze mogłoby to nie dotyczyć ciężarówek, które wyprzedzają małą osobówkę, no bo przecież tez wszystko widzą.
bartek dobrze mówi
"marakui" - idiota
Osobiście nie widzę powodów by nie wyprzedzać rowerzystów czy poruszających się hulajnogami bezpośrednio przed przejściem jak i na przejściu dla pieszych. Jest to nieprzemyślany przepis i pisany na kolanie. Zero zagrożenia w takim działaniu.
wyobraż sobie że taki rowerzysta może zatrzymać się w celu ustapienia pierwszeństwa pieszemu na przejściu, dlatego masz teoretycznie traktować go jak pojazd samochodowy. A motocykl też byś wyprzedził? ;)
@@robertbrn5645 oczywiście! Widoczność jest dobra w takich wypadkach i łatwo zatrzymać pojazd jeśli jednoślad będzie ustępował pierwszeństwa.
@@robertbrn5645 Auto może swoim rozmiarem uniemozliwic zlokalizowanie pieszego ktory oczekuje na przejscie. Hulajnoga czy rowerzysta jest na tyle mały że tego problemu raczej nie ma.
Ten przepis był oparty na idiotycznych zachowaniach rowerzystów. Nie jednokrotnie z jezdni potrafią z dupy wjechać na przejście.
@@hycel_89 Taki pewny jesteś? Wystarczy, że dzieciak niski będzie szedł i już jest duża szansa, że go nie zobaczysz nawet zza hulajnogi!
Jaki sens ma zakaz wyprzedzania na przejściach dla pieszych rowerzystów czy hulajnogi elektryczne? Przecież taki pojazd nie zasłania widoku przejścia. To jest bardzo dobry przykład idiotycznego przepisu drogowego.
Czyli wszystkiego zakaz poza rowerzystami? Co za idiotyczne wykluczenie i przykład głupiego przepisu 🤦
@@Tomaskii dlaczego idiotyczne? Skoro rowerzyści i hulajnogowcy nie zasłaniają widoku, to dlaczego nie możnaby ich wyprzedzić?
@@Tomaskii Nie. Zakaz wyprzedzania powinien dotyczyć tylko wyprzedzania pojazdów które są w stanie zasłonić widok przejścia. Zakaz ma sens kiedy rower wyprzedza samochód a nie kiedy samochód wyprzedza rower, skuter czy hulajnogę.
@@wispawelwis38 bo nikogo.
Bo osobówki z kabiny tira też nie zasłaniają. Bo idiotyczne.
Jak najbardziej rowerzysta czy hulajnogista może zasłonić dziecko stojące przed przejściem
Którędy dokładnie miał pojechać ten hulajnogista z końcówki? Bo nie bardzo rozumiem. Przejazd rowerem/hulajnogą od ronda Grzegórzeckiego do Grunwaldzkiego to jest chory, bełkotliwy i wypaczony pomysł jakiegoś mocno oderwanego od rzeczywistości pseudo-projektanta. Proszę o pokazowy przejazd rowerem tego odcinka, a ja biorę colę, popcorn i zasiadam do oglądania. Będą emocje zwłaszcza od Hali Targowej.
ZAPRASZAM PAŃSTWA NA RONDO GRUNWALDZKIE Z POLICJĄ :) tam kultura jazdy jest piękna, dojeżdżanie na zakorkowany pas,blokowanie jezdni. Jazda prosto z pasa do skrętu w kierunku Kazimierza.
To, że nie można wyprzedzać rowerzysty to szczyt głupoty
coś próbujecie pokazywać ale głównym winowajcą jest patologia polskiej infrastruktury. Patologia to stanowczo za mało powiedziane, w zasadzie trudno jest nazwać stan naszych dróg zwłaszcza jak się to porówna chocby do sąsiadów. Ale po kolei, mieszkam w jednym z mniejszych miast w Śląskim. Zrobiłem taki maly "reaserch" stanu przejść dla pieszych w mojej okolicy. I tak, są takie rodzynki, że głowa boli. Drogowcy remontują chodnik na wiadukcie kolejowym, w związku z tym.zrobiono w jego połowie (!) tymczasowe przejście dla pieszych. Bez zebr, postawili tylko znak "przejście dla pieszych"....ale tylko z jednej strony. Jadący od centrum mają przejście a ci w drugą...nie! To w końcu te przejścia są ważne czy nie??? Dalej, na jednej z ulic jest klasyczne skrzyżowanie czterowlotowe ze światłami. Oczywiście jest też przejście ze światłami. A jak ci się włączy zielone ruszasz..mijasz skrzyżowanie i 20 m za skrzyżowaniem masz....przejście niesterowane, klasyczne. PO CO???? Jak ci się włącza zielone to ruszasz i przyśpieszasz a przepis mówi że przed przejściem ...masz zwolnić! Co to za pajace projektują? A jadąc z drugiej strony dochodzi do mnóstwa potrąceń bo jadący widzi zielone to jedzie, ludzie nie zauważają przejście przed światłami bez świateł! Bo jest zielone i na skrzyżowaniu jest kolejne przejście. Dalej, w jednym miejscu miasta jest takie bezkolizyjne skrzyżowanie, gdzie skręcasz w prawo i masz ok 50 metrowy kończący się pas rozbiegowy. Ale jakiś geniusz na samym końcu jeszcze przez oba pasy zrobił przejście dla pieszych!!! Pas rozbiegowy kończy się jakieś 15 m za przejściem. Mądre to jest???? Kierowca patrzy wtedy w lusterka i stara się zrównać prędkość z autami na pasie obok.. a co mówi kodeks o zbliżaniu się do przejścia???? Nie wspomnę o fakcie, że jak jadę do pracy wczesnym rankiem, gdy jest ciemno to 70% przejść jest NIE OŚWIETLONA!!! A jest też i taka ulica, gdzie na odcinku 100 m są....3 przejścia!!!! To mądre jest???? Jest jakieś prawo, które reguluje, gdzie je można malować i jakie mają spełniać standardy? O mini rondkach gdzie na każdym wylocie namalowali pasy nawet nie wspomnę. Jeden autobus potrafi zablokować całe rondko, wjeżdża taki przegubowiec (oczywiście jedzie calkiem prosto przez rondo bo nie ma szans się złamać) i na wylocie chodzą piesi. Namalowali spacerniak to spacerują. I autobus natychniast korkuje wszystkie ulice prowadzące do ronda na 200m, bo jest dłuższy niż to pseudo rondko i blokuje wyjazd i dwa wjazdy, czwarty wjazd chwilkę później też się blokuje...a ludzie łażą bo....zrobili sklep przy rondku. PARANOJA! Byłem w tym roku w Świnoujściu, skorzystałem z okazji pojechałm do Niemiec. Byłm w szoku, zjeździłem całą wyspę Uznam po niemieckiej stronie. Żona.liczyła przejśia dla pieszych znane z Polski. Po 150 km jazdy po Niemczech naliczyliśmy tyle przejść co w Świnoujściu po.....900 metrach!!! To patologia Polski, czemu o tym nie mówicie w tym programie??? W zeszłym tygodniu dużo pojeździłem po Słowacji. Uderzająca jest skromna ilość przejść. Jest ich mało ale są doskonale oznaczone, a wieczorem wszystkie CO DO JEDNEGO genialnie oświetlone. Nieprawdopodobne jak pięknie widać całą sytuację na pasach i wokół. Czemu u nas się tak nie da????? Czemu w programie nie pojedziecie tam i nie pokażecie naszej władzy, jak to może wyglądać? Wszystkie ronda oczywiście pozbawione zjazdy przejść, najbliżej 50 za lub przed rondem, na skrzyżwaniu kierowca ma dość innych czynnikow do obserwacji! A zauważyłem też dwa razy przejcie za przejściem, ale jedno od drugiego ok 200m i oznaczone w taki sposób, że od razu widać że jest to traktowane jaki super niebezpieczne, są wielkie znaki, symbol przejscia z wielką tablicą POZOR X2 powtórzona ze trzy razy. Bo jest przejście za przejściem w odległości 200m...wkurza mnie już to wieczne wytykanie błedów kierowców a w zasadzie calkowite ignorowanie patologii infrastruktury! I na koniec, dlaczego tylko w Polsce jak mam zielone światło na skrzyżowaniu to mają je również piesi na przejściu????? Jeździ do mnie kontrahent z Niemiec i mówi mi zawsze, że wy Polacy to macie masakryczne poczucie humoru, na każdym skrzyżowaniu jak skręcasz np w prawo, masz zielone (nie strzałkę) to włażą ci przed maskę ludzie, bo....też mają zielone!!! PATOLOGIA!!!
Właśnie wczoraj, na słynnej Zakopiance w wyniku takiego zachowania doszło do śmiertelnego wypadku w wyniku omijania.
Na Zakopiance to albo trzeba zaorać jeden pas albo postawić patrole lub fotoradary 24/7 na każdym skrzyżowaniu i przejściu.
@@pentafe A może po prostu przejścia podziemne/kładki?
@@DonSalieri181 może można jeśli będziemy pewni że winda dla wózków inwalidzkich i matek będzie wyglądać i pracować tak, jak na europejskie standardy przystało
@@pentafe A na co komu winda, jeśli będzie tam zwyczajny spadek terenu?
@@DonSalieri181 Czyli najpierw zasuwać pod górkę na/z wózkiem żeby potem se zjechać?
Ciekawe czy Pan Marek miał kiedyś kontrole drogową?🤔 Ciekawe jaka była reakcja policjanta😳
2:46 No panie prowadzący, mylisz się pan. Są to dwa osobne przejścia i nie ma tam zastosowania przepis o zakazie wyprzedzania przed jak i na przejściu dla pieszych. Na azylu specjalnie nie wymalowano pasów aby nie było to traktowane jako jedno przejście dla pieszych.
A który przepis mówi że musi być jedno przejście żeby obowiązywał zakaz wyprzedzania?
@@rafaltamiola ten przepis nie mówi ze przejście musi być wspólne.
@@rafaltamiola no i każdy z nich się zbliża do przejścia. W czym problem?
@@rafaltamiola no a gdzie masz napisane że musi to być to samo przejście? Nigdzie.
Każdy z nich zbliża się do przejścia? Zbliża. Jest możliwość przejechania obok drugiego? Jest
@@kaitekk to jak na równoległej ulicy będzie się ktoś zbliżał, a ty będziesz zbliżał się szybciej to też będziesz dopuszczał się niedozwolonego wyprzedzania?
7:35 Dlaczego zamazano tablice tylko pojazdów jadących nieprawidłowo? Albo zamazać wszystkich albo nikogo.
Nie całkiem. Białym hundajem powozi miszcz z Krosna.
Zgadzam się z komentarzami zwracającymi uwagę, że zgodnie z art. 13 ust. 8 PoRD są to dwa oddzielne przejścia. Problem jednak w tym, że fakt ten wcale nie likwiduje zakazu wyprzedzania. Zabrania się wyprzedzania na przejściu dla pieszych. Nie jest powiedziane, że pojazd wyprzedzany musi znajdować się na tym samym przejściu. Wystarczy, że sami akurat przez takowe przejeżdżamy i w tym momencie wyprzedzać nam nie wolno. W przeciwnym razie można byłoby wyprzedzać lewą stroną na zwykłej drodze 1 x 1, jeśli tylko przejście byłoby z wysepką.
Zabrania się gdzie nie ma sygnalizacji świetlnej do kontroli
Aha czyli na drodze równoległej oddalonej o 100 m gdy jest pojazd przed przejściem, to nie mogę go wyprzedzić! Dobre. A w sytuacji z drogą 1 x 1 i wysepką to tam też nie ma wyprzedzania tylko jazda pod prąd na jednokierunkowej.
@@grzegorz-n no nie możesz go wyprzedzić gdyż jeżeli znajduje się na innej drodze to nie będzie wyprzedzanie.
@@raf1ks Wyprzedzanie to przejeżdżanie obok innego pojazdu. Żeby przejechać obok to musi być drugi pas ruchu. A tu z obu stron mamy pobocze. Nie ma drugiego pasa ruchu- nie ma wyprzedzania.
@@grzegorz-n nie wiem gdzie tam widzisz jakieś pobocze.
Nie ma tam żadnego pobocza. Są dwa pasy ruchu w tym samym kierunku przed PdP i trzeci dla rowerów.
A dalej jest chodnik. Z drugiej strony pas zieleni.
Roverzyście łatwiej zatrzymać pojazd przed przejściem podczas wtargnięcia pieszego😆
No fakt, taki azyl może być nieco mylący. Ale moim zdaniem, to prawdziwe niebezpieczeństwo kryje się w braku uwagi. I to nie tylko kierowców, ale i pieszych. Ci pierwsi niedostatecznie uważnie obserwują nie tylko drogę, ale i jej otoczenie i często nawet nie zdają sobie sprawy, że zbliżają się do przejścia dla pieszych. A ci drudzy bardzo często za bardzo na pewniaka wchodzą na przejście i nawet przez myśl im nie przemknie, żeby się upewnić, że ten na sąsiednim pasie też im ustępuje pierwszeństwa. Czy ja doczekam czasów, kiedy taki brak uwagi będzie należał do sporadycznych przypadków?
Stare miasto Kraków: ciasnota, gęstwina wszystkiego, pełno zakazów. Jak w starych Włoskich miastach. Nowa Huta to inny świat. Przyjemnie się tam jeździ.
Powinno się to wszystko wyburzyć i puścić ekspresówkę. Albo nawet dwie.
To są dwa przejścia, nie róbmy z pieszych świętych krów już. Mają dwa osobne przejścia i piesi nie powinni iść na jeden gwizdek przez całość jezdni..
dokładnie, art. 13 ust.8 PoRD. Ostrożniość, tak, jak najbardziej, ale nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.