A tam czołówka, mało ważny szczegół. Dla mnie spoko, przynajmniej widać, że coś się dzieje. Natomiast sama treść i wartość programu jest nie do ocenienia. Nikt i nic mnie tyle nie nauczył o przepisach jak ten program. To to już ponad 800 odcinków.
To nawet nie chodzi o znaki, bo tam była po prostu 50'tka wynikająca z terenu zabudowanego, nie było podniesienia do 70. Policja powinna analizować odpowiedzi udzielane na takie pytania i od razu wyp..c delikwenta na powtórny egzamin. Masakra
Pan z 5:44 który twierdzi ze jechał 70kmh pojawił się 3 sekundy po zmianie światła czyli obliczając to na metry był około 58 metrów przed sygnalizatorem czas reakcji plus hamowanie z tej prędkości zajęłoby około 40-45 metrów czyli na spokojnie dałby radę.
reakcja około 1s więc zostanie mu niecałe 40 m a to już mocne hamowanie i wg mnie to żółte światło powinno trwać 2 s dłużej to wtedy nie byłoby problemu, wtedy miałby około 70 metrów i to jest zauważalna różnica, poza tym może padać i być ślisko a busem tak szybko nie wyhamujesz na śliskim. Oczywiście nie tłumaczę go bo jednak przed światłami powinno się zwalniać
@@szymonad1 Reakcja to 0.3 sekundy jak masz reakcje 1s to udaj się czym prędzej do lekarza, po drugie żółte paliło się dość długo a i niego zero reakcji żadnego hamowania, jedzie dalej jak by miał zielone.
@@Maaxii19202 reakcje mam 0.2 jak ty masz 0.3 to mierzyłeś jak byłeś upity albo już masz swój wiek, ale weż pod uwagę to że jeszcze musisz podnieść nogę umieścić na hamulcu i wcisnąć go
Żaden z tych kierowców nie zmieni swojego zachowania. Każdy sobie będzie tłumaczył że to nie ich wina że zostali złapani tylko złego "systemu" bo dziura w budżecie i kierowców się doi itd. Ale widzę światełko w tunelu. Dziś jakaś Pani na Alejach trzech wieszczy wyprzedziła mnie jak przepuszczałem pieszych. Po chwili w korku się z nią zrównałem, otworzyłem okno i jej wytłumaczyłam grzecznie co zrobiła źle. Ale to nie koniec. Za mną zrobiło to jeszcze dwóch kierowców. Widziałam że kobieta aż spaliła się ze wstydu i jestem pewien że już nigdy więcej nie wyprzedzi przed przejściem.
5:46 Na wielu mniejszych czy też większych skrzyżowaniach przez które przejeżdżają kierowcy wystarczy szybkie spojrzenie na sygnalizację dla pieszych - czasami jak już się "mruga" to znak, że za chwilę jak się "wymruga" to światło dla kierowcy się zmieni lub przez chwilę jeszcze będzie zielone 🤷♂️
Niestety w Polsce dużo kierowców myśli, że na żółtym się przejeżdża. I to nie jeden tylko kilka samochodów pod rząd próbuje na tym żółtym przejechać. Wydaje się, że kierowcy są bardziej zdziwieni tym, że ktokolwiek się zatrzymuje na żółtym ponieważ nieraz trąbią na tych co się zatrzymali bo przecież zdążyli by przejechać ;)
4:50-" no co ja miałem zrobić...." Ja Panu pomogę w odpowiedzi na te pytania. Proszę kupić miesięczny na tramwaj. Po obejrzeniu całego odcinka nasuwaja się pytania: czy ten pan z czerwonego bolida, będzie przestrzegał przepisów? Czy będzie jeździł pomimo zatrzymania uprawień?
Też tłumaczenie "nie byłoby możliwości żebym zahamował." To trzeba tak jechać aby mieć taką możliwość. Faktem jest jednak, że nadal zamieszane sieją te sygnalizatory w ciągu dogi, bo nie ma żadnych symptomów, że nastąpi zaraz zmiana sygnału po za tym żółtym, które zaraz zmienia się w czerwone. Też nikt nikomu nie powinien kazać jechać na granicy 70 km/h. Najważniejsze aby nie jechać szybciej niż 70 km/h
Dlaczego policjanci dają dolne widełki mandatu? 1.Przekroczenie o 29, widełki 100-200, policjant daje 100. 2. Przekroczenie o 56, widełki 400-500, policjanta daje 400. Jako kierowca powinienem się cieszyć ale jakoś nie mogę.
Mnie się akurat podoba nowa czołówka. Ostatnio myślałem, że tamta trąci myszką. Jedynie jingiel mało wyrazisty, poza ostatnimi taktami. Do czołówki pasowałoby zmienic jeszcze także jakąś oprawę graficzną w postaci napisów końcowych, inna czcionka, czy sposób wyświetlenia, podpisy występujących np coś z pomrańczową barwą pasującą do nowej czołówki.
Mieszkam w bloku przy Wielickiej gdzie policja kontroluje prędkość i wybrali miejsce najwygodniejsze miejsce dla siebie gdzie ich praca w ogóle nie wpływa na poprawę bezpieczeństwa. Kontrolują prędkość w miejscu gdzie chodnik od jezdni jest oddzielony torowiskiem. Poza 1 wjazdem na posesję nie ma tam żadnego skrzyżowania. Nie twierdzę, że tam można jechać więcej niż 50 ale jest cała masa miejsc w rejonie wielickiej/kamieńskiego gdzie sprawdzenie prędkości miałoby 100 kroć większy sens.
w styczniu bieżącego roku na latarni za skrzyżowaniem z ul. Wodna pojawił się znak podwyższający prędkość do 70, wisiał tylko jakieś 2 tygodnie i został zdjęty, nie popieram przekraczania prędkości, ale to miejsce to ewidentna zasadzka na kierowców, taka dojna krowa krakowskiej drogówki, całkowicie niezrozumiałe że na równoległej zachodniej jezdni jest 70 a na odcinku wschodnim oddzielonym betonowym separatorem jest 50 i milutkie miejsce w którym policja rozstawia regularnie swoje mobilne biuro
Za duzo slowa "niestety" z ust pilicjanta. Niestety mandat, niestety zatrzymujmy prawo jazdy. A powinno byc niestety nie umie pan jezdzic e zwiazku z czym prawko do smietnika i idz pan po kredyt do skoku bo kara nedzie sroga.
Irytuje mnie ten przepraszająco-tłumaczący ton policjantów, kiedy zatrzymują ludzi mających wszystko dookoła w dupie. Jak i ich tracenie czasu na tłumaczenie debilom czegoś, o czym doskonale wiedzą, ale udają, że jednak nie. Walić mandaty z górnej półki, bo i tak są skandalicznie małe, a jak się komuś nie podoba to droga wolna, odwołać się do sądu. Na to chamstwo innej metody nie ma, za twarz to trzeba wziąć. Pozdrawiam Pana Marka :)
Witam. Panie instruktorze nie mam na celu czepiać się ale chciałbym zasygnalizować złe ustawienie zagłówka, przy tym ustawieni czyli za wysokim zagłówek nie spełni swojej funkcji. Bardzo dobry program. Pozdrawiam
Nie dalej, jak wczoraj, oglądając odc. 836 pomyślałem: "Co za cudownie archaiczna czołówka! Jak ona się tak długo uchowała?" A tutaj patrzcie Państwo jakie zmiany! Łezka się w oku kręci - to już tyle lat. Pozdrowienia dla Pani Beaty i Pana Marka. I oczywiście dla Pana Sierżanta, starszego zresztą, też. Jeden z najbardziej pożytecznych programów w tv. Nie przesadzę chyba stawiając tezę, że przyczyniliście się Państwo się do... nie bójmy się słów: uratowania wielu istnień ludzkich.
Dlaczego nadal jest tak trudno zainstalować zegary odliczające czas do zmiany koloru światła widziałem cos takiego we Wrocławiu super sprawa kierowca z daleka wie kiedy nastąpi zmiana świateł .
Wtedy to dopiero by sobie urządzali wyścigi ! A nawet zakłady o coś wartościowego ( i specjalnego kamerzyste z dobrym sprzętem , żeby dokładnie później ustalać kto wygrał ) . Pozwolisz polskich idiotom dać jeden palec to zaraz pociągną za pozostałe cztery .
Święta racja - na skrzyżowaniach z takimi licznikami przejeżdża się dużo spokojniej bo nikt nie pędzi. Ewentualnie zamiast liczników może światło koloru zielonego pulsować coraz to szybciej im bliżej będzie do zmiany świateł.
Wreszcie nowa czołówka. I dobrze :) Pamiętam jak pisaliście że nie ma budżetu. Oczywiście część ludzi trochę ponarzeka i się potem przekona. Pamiętam jak po nowym roku był odcinek gdzie powiedzieliście że ostatni. A tutaj proszę, rozwija się. I dobrze. Jeszcze przebijcie się z tym do ogólnopolskiej TV. No i jak gdzieś jedziecie w gości do innych miast też o czymś zróbcie (jak już robiliście w przeszłości :)
Fajny filmik tylko jedno ale... po kiego mieszać pół kilometra 50 kmh potem 100 metrów 70 kmh i za chwilę zbowu 50? Zmienić 70 na 50 a potem za skrzyżowaniem gdzie jest prosta droga dać 70...
Z doświadczenia- warto patrzeć po prawej stronie jezdni na światła dla pieszych co przechodzą przez drogę po prawej stronie. Jak miga pieszym zielone to prawdopodobnie zaraz będzie „dla nas” zmiana świateł. Nie wiem dlaczego tego się nie uczy.
Nie bronię idiotów , tylko ktoś kto projektował infrastrukturę drogi miał na to trochę czasu ,a jak się jedzie to trzeba szybko myśleć i reagować widzi się 70 to szybciej bo zaraz ktoś na zderzaku siedzi .Skoro tyle wypadków to zrobić 50 po całości i nie będzie tłumaczenia -proste rozwiązania są najlepsze .Pozdrawiam @@MrPinterus
@@kris2044 Pomysł żeby wszędzie było 50 akurat się zgadzam, w mieście nie powinno być dróg 70 km/h zarówno dlatego że jest wtedy więcej groźnych wypadków, jak i większy hałas i w odległości 50 metrów od drogi nie da się żyć. A Ograniczenie zarząd dróg wprowadził tam ponieważ jest przystanek autobusowy, a zaraz za nim wyjazd z wodnej bez świateł, gdzie kierowcy muszą uważać na DDR i tramwaj a potem na łamiących przepisy na Wielickiej. 100 metrów dalej jest analogicznie wjazd do bloków i jakichś magazynów.
Paradoksalnie podwyższenie limitu prędkości to często ratunek dla rowerzystów, którym wtedy pozwala się jechać chodnikiem. Ale akurat na Wielickiej mamy już drogi dla rowerów i ciągi pieszo-rowerowe na prawie całej długości, więc można by już ten limit obniżyć ;)
@@MrPinterus ale najwięcej w tym miejscu, czy na wielickiej? Najczęściej biezanowska-tesco jeżdżą 90-120. Wielicka to dosyć długa ulica i dlatego aż tyle kolizji, a teraz trzebaby sprawdzić gdzie najczezciej na tej ulicy występują te kolizje, bo to nam więcej powie
3:19 on już był połową samochodu za linią zatrzymania, kiedy się czerwone zapaliło. Widać to na zwolnionym filmie. Dyskusyjna sytuacja, mógłby się w sądzie wybronić.
ta astra to jeszcze tak, ale passeratti z daleka widział to żółte więc powinien hamować (i to nie byłoby wtedy nawet hamowanie awaryjne), a nie cisnąć. Tym razem się nie udało.
Światło żółte nie uprawnia do przejazdu. Na świetle żółtym mamy się zatrzymać chyba, że hamowanie byłoby nagłe. Tutaj passserati jechało po prostu za szybko i nie chciało mu się hamować. Mandat zasłużony.
9:30 za ten tekst powinien mu zabrać uprawnienia i skierować do sądu, żeby go sąd skierował na egzamin i dodatkowo grzywnę 2-3 tysiące, a nie 400 .. co to za karanie z niższego szczebla, skoro matołek nie czai ograniczeń..😠😠
Czai, czai. Zwykła próba wybrnięcia z tematu. A mandat z niskiej półki, tj 400pln a nie 500pln, w ramach medialnego ocieplania wizerunku drogówki. Bez kamer pewnie by dali pińćset.
@@andrzejnowak4315 ... Jędrek, kufa maaatś, skoro mowi, ze nie wie, to potwierdza, że przepisów nie zna i nadaje sie tylko i wyłącznie na powtórny egzamin.
@@smokwawelski7091 niestety nie ma kary za brak znajomości przepisów oraz za przyznanie się do niewiedzy, tylko za ich łamanie, a konkretnie za bycie przyłapanym na ich łamaniu. Także ludzie próbują kłamać policjantom, że nie znają przepisów, licząc naiwnie na taryfę ulgową z ich strony. Niestety nie mogą dostać za to kary, czyli się "wkopać". To nie egzamin ustny na studiach.
@@andrzejnowak4315 Po części masz rację, policjant nie ma prawa egzaminować na drodze.. Nie moze zapytać - co znaczy ten znak. Ale może zapytać czy delikwent wie jaka prędkość max obowiązuje na tym odcinku. Skoro odpowiedź jest "nie wiem" to ma prawo wnioskować o powtórne sprawdzenie czyli egzamin. Cały proces ci opisac ? Chyba łatwo znajdziesz w necie..
Mają taki problem z zatrzymywaniem się na żółtym i czerwonym to może by tak zlikwidować w ogóle zielone światło. Będzie się zmieniać tylko między czerwonym a żółtym.
Bo tak prowadzi linia prowadząca na jezdni co prawda trochę wytarta ale jest. Po drugie jak stoisz na trzecim pasie to kończysz skręt na trzecim i tyle w temacie.
ale da sie przewidzieć kiedy zaświeci żółte światło, wystarczy patrzeć na światła na przejsciach dla pieszych gdy sie dojeżdża do skrzyżowania, jak będą sie zmieniac z zielonego na czerwone to za kilka sek sie zmieni na sygnalizacji
Czytając wypociny dużej części "kierowców" pod filmem widać że problem jest systemowy. Do kierujących nie dociera, że ograniczenia się przestrzega, a są po to by było bezpiecznie. Najniebezpieczniejsze miejsce w mieście a oni proponują wszystko tylko nie jazdę zgodnie z przepisami. Jeżdżąc autem po UE, jakoś nie widzę żeby inni kierowcy mieli takie problemy z zatrzymaniem się na światłach jak już widzą żółte, a a przejechać tylko w ostateczności. Dociskanie gazu na widok żółtego powinno być karane mandatami.
W Krakowie jeżdżąc na motocyklu można zostać zabitym 16 razy przez kierowców jadąc z Wielickiej na 29 listopada. Tu trzeba szkolić w inny sposób kierowców od samego początku, a następnie dbać o to by taki młody kierowca wybrał się 2-3 razy w roku na tor i szkolił się w bezpiecznej jeździe. Wg mnie to przepis na sukces.
Podniesienie mandatów do 2-3 albo 5k i po sprawie mało kto odważyłby się przekroczyć prędkość wiedząc ze dostanie kilka tyś mandatu. A za ponowne przekroczenie w tym samym miesiącu kara 200% poprzedniej, wyplewione cwaniactwo i ignorancja w kilka miesięcy a poziom bezpieczeństwa na drodze równy temu z zachodu.
Nieopodal na ul. Teligi też strach jeździć i strach przez nią przechodzić. Ze 3 miesiące temu przeorganiozwano tam ruch, wylano wiele litrów farby, która jednak nie spowodowała załatania dziur. Co więcej, farba zeszła, na nowych miejscach postojowych syf i pył (a później raban, że powietrze słabe). Dziury jak w kraju trzeciego świata. Przechodzić też ciężko, gdyż na koleinach idzie się po prostu wy**dolić. Trochę to przypomina malowanie trawy na zielono. DZIADOSTWO.
Niestety większość kierowców interpretuje żółte-przyspiesz. Stąd biorą się najechania, gdy ktoś zatrzyma się zanim włączy się czerwone. Dla przypomnienia "sygnał żółty ciągły - zabrania wjazdu za sygnalizator, chyba że w momencie jego zaświecenia kierujący pojazdem był tak blisko sygnalizatora, że nie mógłby się przed nim zatrzymać bez gwałtownego hamowania, informując jednocześnie o zmianie nadawanego sygnału na czerwony."
na koniec najlepsze - serce sie raduje bo wyprzedzają mnie tacy notorycznie w KRK, widać że typowy łepek cwaniaczek, szkoda że nie 500, stać go na takie auto i jazdę 50 więcej to niech płaci.
Co jak co nie popieram przejazdu na czerownym ale faza zoltego prawie 3 sekundy przy 70 ? niewiem jak w Polskim rozpodrzadzeniu ale w Niemczech faza zoltego dla 50km/h to 3 sekundy dla 60km/h 4 sekundy a dla 70 km/h 5 sekund ..do tego dochodzi sekunda tolerancji fazy czerwonego i dopiero wtedy jak jest radar robi zdjecie.Jest wystarczajaco kierowcow co i tak bedzie lapanych ale takie naiagane na oko policjanta to troche srednio.Kierowca nr 1 napewno nie wjechal na czerwonym jeszcze a musialby gwaltownie hamowac.
W Norwegii za taki numer jest utrata prawka na pół roku i mandat (po przeliczeniu na złotówki) w wysokości ok. 5100 zł. I dlatego tam jest bezpiecznie a u nas jest dzicz.
@@bikermarek nie wiem jak w Norwegii ale w Szwecji by go dodatkowo wzieli na badania psychiatryczne. Zreszta tam skierowanie na badania dostaje sie po przekroczeniu predkosci o 20 km/h
sprawdziłem i żółte światło pali się przez 3s, przy 70kmh przejeżdża się w tym czasie niecałe 70m, a droga zatrzymania razem z reakcja kierowcy to ok 50m, więc da się, ale wystarczy się zagapić o niecałą sekundę i już robi się to niewykonalne nawet z maksymalnym hamowaniem
@@jacekgraniecki6367 podejrzewam, że 95% posiadaczy prawka na pytanie o szczególną ostrożność na skrzyżowaniu stwierdzi, że jadąc "główną" nie trzeba.. a przepis nie rozróżnia którą drogą się jedzie przecież 🥴😠
Trzeba poruszać się z dozwoloną prędkością, to się da. Do tego dochodzi przekonanie, że widząc sygnał żółty nie naciska się hamulca tylko gaz. Zagapienie się nie ma tu nic do rzeczy.
@Truchcyk, tak żółte światło świeci 3 sekundy, jest to wystarczająco dużo czasu na ogarnięcie się. Znak ograniczenia prędkości przed sygnalizacją też nie stoi byle gdzie. Stoi tak daleko, że spokojnie można wyhamować auto w połowie tego dystansu.. jeden warunek tylko jest konieczny - trzeba jechać przepisowo.. 🤣👌👍
5:19 3-sekundowy sygnał żółty przy dopuszczalnej prędkości 70 km/h jest PUŁAPKĄ w majestacie polskiego prawa. 3 sekundy to jest wartość właściwa dla prędkości 50 km/h. ANI GRAMA szybciej! Dlaczego w starszych motoryzacyjnie krajach, przy ograniczeniu do 70 km/h, żółte świeci 4-5 s.???
4:55 "nonsens" to powinien się ten dzban odcinka nazywać, nie ma zielonego pojęcia o poruszaniu się po drogach pojazdem mechanicznym. Skoro przy 70 "nie mogę, no nie mogę" to jedź wolniej, 50 lub 40 .. może wtedy się będzie dało, sprawdź..🥴😠👌🤣
pewnie tak by było najlepiej, ale wtedy takie łepki w czerwonych mustangach widząc 5 sekund będą zwiększać do 130 - nie wiem czy to rozwiązanie jest dobre w kraju takiej mentalności drogowej.
@@KuLia15 nie. We wrocławiu sporo czasu było pełno takich sygnalizatorów i ruch był sprawniejszy i bezpieczniejszy. Przypadków przejeżdżania na czerwonym prawie że nie było. No ale połowa została zdjęta. Wg teorii dlatego, że Inteligentny Transport Drogowy nie dałby rady w przeliczeniach (nadawanie pojazdom szynowym zielonego światła). Tyle że sekundniki zniknęły też z miejsc, gdzie pojazdów szynowych nie ma. U nas w kraju o bezpieczeństwo dawno już nie chodzi, tylko o mandaty, co widać bo obecnym taryfikatorze. Tak jak na dniach BMW X5 chyba przejechało 5 km/h przez przejście, gdzie nie kolidował z pieszym i co - 1500 zł mandatu. Absurd.
mysle ze nic by to nie dalo jak widac tutaj wszystkie mandaty sa dane prawidlowo za przejazd na czerwonym nie mowiac juz o tym ze na zoltym tez nie mozna przejechac
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale jak byłem mały (czyli jakieś 30 lat temu ;) to funkcjonowało takie coś, jak kilka mignięć światła zielonego przed zmianą na żółte, a potem czerwone. Wtedy takie tłumaczenia jak tego Pana ze Skody nie miałyby racji bytu. Chyba w niektórych krajach nadal takie rozwiązanie funkcjonuje, i nie wiem, czy czasem wprowadzenie go u nas, nie poprawiłoby bezpieczeństwa.
W Polsce raczej chyba nigdy nie było to praktykowane. To rozwiązanie występuje np.: w Rosji, w krajach byłego ZSRR, w Austrii, prawdopodobnie nielicznych stanach USA. Także bywa stosowane i ogólnie ludzie to chwalą, zwłaszcza kierowcy dużych ciężarówek. W Rosji i byłym ZSRR są też bardzo popularne startynki. Wszystko ma swoje wady i zalety. Są za i przeciw. Przede wszystkim należałoby podnieść z 3 na 4 sekundy czas żółtego. W USA tak najczęściej jest i wygodniej się jeździ, nawet cięższymi pojazdami. Ale genialni urzędnicy w Chicago wpadli na pomysł instalacji fotorejestratorów sygnalizacyjnych na skrzyżowaniach i... oczywiście... obniżyli czas żółtego do europejskiego standardu 3 sekund. Kasa urzędów miejskich musi się zgadzać, a jakże!
Problem w tym , że większość kierowców uważa światło żółte jako przyzwolenie do jazdy i na jego końcówce z widoku kierowcy nie widać że zmieniło się już na czerwone. Stąd ich tłumaczenia. Zielone - jedziemy, Żółte - nie jedziemy , Czerwone - nie jedziemy ;) Miłego dnia
@@Kubuncioify Jakieś miasta w Polsce mają zegary odliczające czas do końca "Zielonego", dziwne że to wyjątek. Są kraje w których jest to wręcz normą na każdym skrzyżowaniu.
Na żółtym masz się zatrzymać, a przejechać możesz tylko i wyłącznie warunkowo, aby nie stworzyć zagrożenia, lub jak nie zdążysz zahamować. Czerwone to już bezwzględne zatrzymanie. Kolorki Ci się pomyliły czy taki kozacki pirat jak Ty nie będzie stawał jak frajer na żółtym?
5:06 "... bo wjeżdżałem na żółtym świetle.." Panie kierowco a wolno wjeżdżać za sygnalizator który emituje żółty sygnał?? A o tym gwałtownym hamowaniu co mówisz to nie przed czerwonym sygnałem na sygnalizatorze a właśnie już przed żółtym
@@tubetotto tak. To jest bardzo fajne rozwiązanie. Ale z drugiej strony nasza mentalność jest mentalnością czasami jednokomórkowej ameby. Piękna, długa droga. Z daleka widać skrzyżowanie i światła. Włącza się żółty kolor i już w tym momencie powinien zacząć hamować. A my Polacy hamujemy często wtedy, gdy jest już czerwone. Bo przecież przez żółte się przejeżdża. Tak jakby żółte było przedłużeniem zielonego, co jest karygodnym błędem. Kilka pokoleń musimy poczekać na zmianę nawyków. A przede wszystkim metody szkoleniowe. U nas zdaje się egzamin na prawo jazdy po to, ażeby móc jeździć pojazdami mechanicznymi, a nie po to, aby UMIEĆ jeździć pojazdami mechanicznymi.
@@danielczernielewski6931 Ja często po 21.00 wracam z pracy fajną szeroką drogą - po 2 pasy w każdym kierunku z wydzielonym pasem zieleni. Teren niezabudowany. Kilometr wcześniej widzę sygnalizację na skrzyżowaniu z podrzędną i pali się czerwone. Dojeżdżam do skrzyżowania. Nadal czerwone. Przede mną stoi już auto. Po jakimś czasie zapala się zielone. Ten przede mną rusza i udaje mu się przejechać. Mi zapala się w tym momencie pomarańczowe i zgodnie z przepisami nie mogę przejechać. Uwierz mi. Wielu przejeżdża już na czerwonym. Będąc 200 metrów przed skrzyżowaniem zapala Ci się zielone. Spodziewałbyś się w tym momencie na takiej drodze, że zielone pali się przez jakieś 2-3 sekundy?
5:30 Z jednej strony oczywiście że da się zatrzymać ale nieraz trzeba mocniej zahamować żeby na tych kilkudziesięciu metrach się zatrzymać, a to raz na sto takich mocnych hamowań powoduje że ktoś komuś wjedzie w tył. Dlatego wg mnie powinno się montować tabliczki pokazujące czas ile zostało czasu zielonego światła, a ile czerwonego. Dzięki temu zawsze tych kolizji będzie troche mniej,a takie rozwiązanie upłynnia ruch bo sytuacje, że ktoś zaśpi kiedy z czerwonego zmienia się na zielone zdażają sie dużo rzadziej.
Już widzę tych kierowców, którzy widząc np. 4 sek. do żółtego i mających 100 metrów do skrzyżowania, dających gaz do dech i 90 km/h, aby tylko zdążyć...
@@Midaspl No sam widzisz, ani jedno, ani drugie nie jest dobre, ale teraz masz tak sygnalizację ustawioną, aby zawsze móc się bezpiecznie zatrzymać (jak jedziesz przepisowe km/h). A jak będą liczniki, to w mniejszości będą ci, którzy zwalniają, a większość jeszcze będzie przyspieszać przed skrzyżowaniem. I też będą przejeżdżać na żółtym i czerwonym.
Mieszkam przy ulicy Facimiech i regularnie przechodzę przez to przejście. Jeszcze nigdy nie widziałem aż tak rażących wykroczeń na tym odcinku. Chyba na prawdę miałem szczęście. Dodam również, że kierowcy mogą przyspieszać nie tylko ze względu na światła ale też na wzniesienie zaraz za sygnalizacją.
Co do sytuacji omawianej ok minuty 6:00 - jak można być pierwszym z przodu, widzieć przed sobą całą sekwencję świateł i nie wiedzieć, że zaraz będzie czerwone? Właśnie na takich drogach światło żółte świeci się dłużej po to, żeby kierowcy mieli czas zahamować. BTW fajna nowa wejściówka ;)
@@marcelbush2000 To popatrz na mapy google skoro jadąc tam codziennie nie widzisz. Tam masz taką ulicę, nazywa się Wodna. Żeby z niej wyjechać musisz ustąpić rowerzystom i pieszym, a następnie tramwajowi. Na koniec lądujesz pod kołami jeżdżących "szybko ale bezpiecznie". 100 metrów dalej jest analogiczny wyjazd z bloków i z magazynów.
Nie rozumiem dlaczego "niestety dochodzi mandat". Liczę, że w głowie policjanci mówią "bo najchętniej bym cię zakuł w kajdanki na tyle siedzenie radiowozu". Wielicka to jest moja droga do domu, całym tym odcinkiem jeżdżę od 20 lat w tą i z powrotem i 100% potwierdzam te czerwone światła. Jak się jedzie ok. 70kmh to nie ma żadnego problemu żeby się zatrzymać. Czas hamowania z tej prędkości to ile jest, 2 sekundy? A żółte świeci się ze dwa razy dłużej.
Znam skrzyżowania gdzie jadąc przepisowo muszę się bardzo skupiać na światłach gdy się do nich zbliżam, żeby wyhamować z impetem bo zmieniają się w dwie sekundy na czerwone - chore😤😩
Przecież odpowiedź jest prosta nie wolno jechać na żółtym!!! można tylko wtedy jak się nie zatrzymamy i się zmieniło jak jesteśmy już nwm 0,5m przed sygnalizatorem a nie jak gościu 5 metrów przed już pali się żółte to jadę! tylko że w tym czasie się właśnie zmieni na czerwone!
Propos świateł to z jednej strony kretyni, fakt. Z drugiej strony ktoś faktycznie mógł źle wyliczyć odległość. W takich sytuacjach stanowczo brakuje mi rozwiązania stosowanego w wielu krajach - migającego zielonego przed światłem żółtym, a podpieranie się papierem z lat 60tych by tego nie wprowadzić to moim zdaniem przesada
@@khartvin zabronione? Mieszkam w Zabrzu i codziennie jeżdżę przez skrzyżowanie z takim i przyznam że nie jest to jedyne skrzyżowanie w tym mieście ;).
Wisienką na torcie było przejechanie pół Wielickiej 70km/h za busem (który z resztą na początku wyprzedzał). A ile taki bus (w dowodzie rejestracyjnym ma "autobus") może jechać na siedemdziesiątce?
@@Japaduboy nie wiem po co w takim razie zadajesz to pytanie jeśli znasz odpowiedź, ja napisałem to co znalazłem u producenta na stronie. Z tego co wyczytałem są dwie wersje tych mierników jeden max 600m i 1.2 km A to że urządzenie nie posiada możliwości przybliżenia to już inna sprawa, stąd te 70m o których wspominasz. ps. doczytałem i są też wersje z lunetą powiększająca 3.5x
@@taurendil8907Poszukałem informacji, znalazłem napisałem :) Dziwne też dla mnie są pomiary z ręki na tak duże odległości. Z tego co wyczytałem to dużo wyroków uniewinniających przy tak odległych pomiarach. Jedynie czego nie mogę znaleźć to opisu funkcji robienia dwóch pomiarów, z dużej odległości oraz z mniejszej.
I znalazł się obrońca idiotów przekraczających prędkość. taki jp na 99 % bo jakbym do niego podszedł i mu w morde dał to by leciał na policje aż by się chodnik zawijał.
powinny kary być dużo większe oraz więcej fotoradarów. Ci co jadą przepisowo nie dostaną mandatu i fotki a jeśli się przekracza i jedzie nieprzepisowo to trzeba ponosić konsekwencje
Narzekacie na zmianę czołówki, a wy się cieszcie, że prowadzącego nie zmienili ;)
Dokładnie to samo pomyślałam! Wielka ulga, że prowadzący został.
A tam czołówka, mało ważny szczegół. Dla mnie spoko, przynajmniej widać, że coś się dzieje. Natomiast sama treść i wartość programu jest nie do ocenienia. Nikt i nic mnie tyle nie nauczył o przepisach jak ten program. To to już ponad 800 odcinków.
@@nynek345 wartość merytoryczna ponad wszelką wątpliwość. Gdyby tylko więcej ludzi oglądało.
Cieszymy się. Lubimy Beatkę.
@@nynek345 Zgadzam się. Tak powinny wyglądać wykłady na kursie na prawo jazdy a nie uczy się kursantów jak zdać egzamin
9:30 Dopiero jak będzie tamtędy jechał piąty raz, to spojrzy na znaki? Co za bałwan...
To nawet nie chodzi o znaki, bo tam była po prostu 50'tka wynikająca z terenu zabudowanego, nie było podniesienia do 70. Policja powinna analizować odpowiedzi udzielane na takie pytania i od razu wyp..c delikwenta na powtórny egzamin. Masakra
Fajnie że nowe intro ,ale gdzie nasz ukochany "sierżant bagieta"-sypiący paragrafami z rękawa -dawać go z powrotem !!!!
Ma się dobrze i żyje! Wczoraj po 7 rano mijałem go na Kamieńskiego, łapał buspasiarzy 😂
Pan z 5:44 który twierdzi ze jechał 70kmh pojawił się 3 sekundy po zmianie światła czyli obliczając to na metry był około 58 metrów przed sygnalizatorem czas reakcji plus hamowanie z tej prędkości zajęłoby około 40-45 metrów czyli na spokojnie dałby radę.
reakcja około 1s więc zostanie mu niecałe 40 m a to już mocne hamowanie i wg mnie to żółte światło powinno trwać 2 s dłużej to wtedy nie byłoby problemu, wtedy miałby około 70 metrów i to jest zauważalna różnica, poza tym może padać i być ślisko a busem tak szybko nie wyhamujesz na śliskim. Oczywiście nie tłumaczę go bo jednak przed światłami powinno się zwalniać
@@szymonad1 Co ma do tego bus?
@@szymonad1 Reakcja to 0.3 sekundy jak masz reakcje 1s to udaj się czym prędzej do lekarza, po drugie żółte paliło się dość długo a i niego zero reakcji żadnego hamowania, jedzie dalej jak by miał zielone.
@@151PAIN chyba ci nie muszę tłumaczyć że po drodze nie jeżdżą tylko osobówki
@@Maaxii19202 reakcje mam 0.2 jak ty masz 0.3 to mierzyłeś jak byłeś upity albo już masz swój wiek, ale weż pod uwagę to że jeszcze musisz podnieść nogę umieścić na hamulcu i wcisnąć go
Jestem tutaj proszę pana drugi raz w życiu. No świetne tłumaczenie. To chyba tym bardziej jechać wolniej powinien.
Żaden z tych kierowców nie zmieni swojego zachowania. Każdy sobie będzie tłumaczył że to nie ich wina że zostali złapani tylko złego "systemu" bo dziura w budżecie i kierowców się doi itd. Ale widzę światełko w tunelu. Dziś jakaś Pani na Alejach trzech wieszczy wyprzedziła mnie jak przepuszczałem pieszych. Po chwili w korku się z nią zrównałem, otworzyłem okno i jej wytłumaczyłam grzecznie co zrobiła źle. Ale to nie koniec. Za mną zrobiło to jeszcze dwóch kierowców. Widziałam że kobieta aż spaliła się ze wstydu i jestem pewien że już nigdy więcej nie wyprzedzi przed przejściem.
nowa czołówka po tylu latach Woooooooo :D
Jestem w szkou, ale na plus :D
Sentyment pozostał do starej jednak...
Nareszcie potężna czołówka.
Tamta była lepsza
Uwielbiam ten program i prowadzącego!!! Można się tyle nauczyć podczas oglądania!
Kto również przewinął pierwsze 20 sekund, ale po chwili "Co tu się odjaniepawliło?" i cofnął? 😃
Tak
Obie czołówki kiczowate a'la lata '90, dlatego wspaniałe i wyjątkowe 😃❤️ i no dalej jest Pan Marek, to najważniejsze 👍
5:46 Na wielu mniejszych czy też większych skrzyżowaniach przez które przejeżdżają kierowcy wystarczy szybkie spojrzenie na sygnalizację dla pieszych - czasami jak już się "mruga" to znak, że za chwilę jak się "wymruga" to światło dla kierowcy się zmieni lub przez chwilę jeszcze będzie zielone 🤷♂️
Dokladnie. Podpowiedzia jest tez osobna sygnalizacja dla tramwajow i autobusow
Sam tak robię, bardzo dobry sposób na "wyczajenie" czy trzeba szykować się do zatrzymania i zdjąć nogę z gazu :)
"Jestem tutaj drugi raz w życiu." Aaa to jak nie znasz drogi to jedź dla pewności 106 jprdl
Nowa czołówka jest znacznie lepsza i lepiej dopasowana do treści programu. Nie rozumiem dlaczego ludzie się tak mazgają.
Tu chodzi o przyzwyczajenie, człowiek wiedział z innego pomieszczenia że w TV leci ten program.
Bo odbiorcy tego kanału to dinozaury. W pewnym wieku źle podchodzi się do wszelkich zmian.
Niestety w Polsce dużo kierowców myśli, że na żółtym się przejeżdża. I to nie jeden tylko kilka samochodów pod rząd próbuje na tym żółtym przejechać. Wydaje się, że kierowcy są bardziej zdziwieni tym, że ktokolwiek się zatrzymuje na żółtym ponieważ nieraz trąbią na tych co się zatrzymali bo przecież zdążyli by przejechać ;)
4:50-" no co ja miałem zrobić...."
Ja Panu pomogę w odpowiedzi na te pytania. Proszę kupić miesięczny na tramwaj.
Po obejrzeniu całego odcinka nasuwaja się pytania: czy ten pan z czerwonego bolida, będzie przestrzegał przepisów? Czy będzie jeździł pomimo zatrzymania uprawień?
dokladnie.Żólte juz sie swiecilo dlugo, a on zamiast powoli wyhamowac to jeszcze cial baran.
ale że stare intro z przekreślonym samochodem znikło? RIP [*] :(
W końcu
Chociaż to jeszcze bardziej chujowe
O, niedaleko mojego bloku. Stoją w chyba najmniej wypadkowym miejscu i łapią leszczy, żeby statystyka się zgadzała :P
Niech leszcze jeżdżą normalnie.
Też tłumaczenie "nie byłoby możliwości żebym zahamował." To trzeba tak jechać aby mieć taką możliwość. Faktem jest jednak, że nadal zamieszane sieją te sygnalizatory w ciągu dogi, bo nie ma żadnych symptomów, że nastąpi zaraz zmiana sygnału po za tym żółtym, które zaraz zmienia się w czerwone. Też nikt nikomu nie powinien kazać jechać na granicy 70 km/h. Najważniejsze aby nie jechać szybciej niż 70 km/h
0:57 "nie wiem".. czyli powinien zostać skierowany na powtórny egzamin, przecież to elementarz drogowy😠😠
Dlaczego policjanci dają dolne widełki mandatu?
1.Przekroczenie o 29, widełki 100-200, policjant daje 100.
2. Przekroczenie o 56, widełki 400-500, policjanta daje 400.
Jako kierowca powinienem się cieszyć ale jakoś nie mogę.
cztery stówki mandatu za ponad setke "po mieście" w biały dzień. Na utrzymaniu rodziców jest?
@@Tomdzik007 A potem się obudziłeś
pkt 2. widać że kierowca niedoświadczony, powinien wiedzieć że na zabudowanym 90 km/h
@@Tomdzik007 Od tego roku jest już 1500 zł jak za ostatnią sytuację w nagraniu.
Najgorsze, że Pan z 4:30 nie widzi nic złego. I te tłumaczenia. To przerażające.
Niestety straszny kretyn, powinien mieć zatrzymane prawko skoro nie ma możliwości żeby zatrzymać się na czerwonym świetle
Dla takich karą powinno być przechodzenie po tym przejściu cały dzień. Gdyby podobni jemu omal nie urwali mu dupę może by zrozumiał co robi źle.
Mnie się akurat podoba nowa czołówka. Ostatnio myślałem, że tamta trąci myszką. Jedynie jingiel mało wyrazisty, poza ostatnimi taktami. Do czołówki pasowałoby zmienic jeszcze także jakąś oprawę graficzną w postaci napisów końcowych, inna czcionka, czy sposób wyświetlenia, podpisy występujących np coś z pomrańczową barwą pasującą do nowej czołówki.
Mieszkam w bloku przy Wielickiej gdzie policja kontroluje prędkość i wybrali miejsce najwygodniejsze miejsce dla siebie gdzie ich praca w ogóle nie wpływa na poprawę bezpieczeństwa. Kontrolują prędkość w miejscu gdzie chodnik od jezdni jest oddzielony torowiskiem. Poza 1 wjazdem na posesję nie ma tam żadnego skrzyżowania. Nie twierdzę, że tam można jechać więcej niż 50 ale jest cała masa miejsc w rejonie wielickiej/kamieńskiego gdzie sprawdzenie prędkości miałoby 100 kroć większy sens.
w styczniu bieżącego roku na latarni za skrzyżowaniem z ul. Wodna pojawił się znak podwyższający prędkość do 70, wisiał tylko jakieś 2 tygodnie i został zdjęty, nie popieram przekraczania prędkości, ale to miejsce to ewidentna zasadzka na kierowców, taka dojna krowa krakowskiej drogówki, całkowicie niezrozumiałe że na równoległej zachodniej jezdni jest 70 a na odcinku wschodnim oddzielonym betonowym separatorem jest 50 i milutkie miejsce w którym policja rozstawia regularnie swoje mobilne biuro
Za duzo slowa "niestety" z ust pilicjanta. Niestety mandat, niestety zatrzymujmy prawo jazdy. A powinno byc niestety nie umie pan jezdzic e zwiazku z czym prawko do smietnika i idz pan po kredyt do skoku bo kara nedzie sroga.
I niestety najniższy możliwy mandat, to jest żart bo w Polsce mandaty są żałośnie niskie tak jak nieuchronność kary w zasadzie nie istnieje.
Irytuje mnie ten przepraszająco-tłumaczący ton policjantów, kiedy zatrzymują ludzi mających wszystko dookoła w dupie. Jak i ich tracenie czasu na tłumaczenie debilom czegoś, o czym doskonale wiedzą, ale udają, że jednak nie. Walić mandaty z górnej półki, bo i tak są skandalicznie małe, a jak się komuś nie podoba to droga wolna, odwołać się do sądu. Na to chamstwo innej metody nie ma, za twarz to trzeba wziąć. Pozdrawiam Pana Marka :)
To są mandaty pocieszenia.
Czas traci także zatrzymany kierowca i pewnie o to chodzi. Pieniądz rzecz nabyta, ale czasu kupić się nie da.
Witam. Panie instruktorze nie mam na celu czepiać się ale chciałbym zasygnalizować złe ustawienie zagłówka, przy tym ustawieni czyli za wysokim zagłówek nie spełni swojej funkcji. Bardzo dobry program. Pozdrawiam
Bardzo lubię Państwa program. Dużo dobrej wiedzy.
Czołówka nieistotna ważne że jest Pan Marek
Kilkadziesiąt odcinków temu pisałem, że warto by zmienić to intro robione ClipArtami z lat 90tych. Nowe jest, elegancko! Trzeba iść z duchem czasu :D
tyle lat przetrwało, w koncu rip :D
Dobrze, że jest nowe intro. Stare pamiętało chyba jeszcze lata 90’.
ale motyw muzyczny sporo słabszy
Nie dalej, jak wczoraj, oglądając odc. 836 pomyślałem: "Co za cudownie archaiczna czołówka! Jak ona się tak długo uchowała?" A tutaj patrzcie Państwo jakie zmiany! Łezka się w oku kręci - to już tyle lat. Pozdrowienia dla Pani Beaty i Pana Marka. I oczywiście dla Pana Sierżanta, starszego zresztą, też. Jeden z najbardziej pożytecznych programów w tv. Nie przesadzę chyba stawiając tezę, że przyczyniliście się Państwo się do... nie bójmy się słów: uratowania wielu istnień ludzkich.
Wspaniały program, powinien być o stałe porze na ogólnopolskiej antenie ! Brakuje poprzedniego policjanta.
Oddajcie starą czołówkę programu! :D :(
w końcu coś nowego i świeższego :) wiadomo człowiek się przyzwyczaja i marudzi na to co nowe ale do nowego się też w końcu przyzwyczai :)
stara to był paździerz już od lat. Rozumiem, że niektórzy mają sentyment ale lepiej, żeby nie wróciła.
W Austrii według mnie jest to lepiej rozwiązane. 3 razy migające zielone, później żółte i czerwone.
akurat w Krakowie to mógłby być wielki baner który odliczałby czas do czerwonego, a ludzie by dalej gonili na czerwonym - dziki zachód i tyle
Czasomierz też jest świetny.
albo wydłużyć żółte po prostu
W Niemczech przekroczenie o 30 km/h skutkuje odebraniem prawa jazdy. U nas? Mandat 100 do 200 zł, proponuję 100.
A na autobahnie mogą cisnąć ile fabryka dała... I gdzie tu logika xD
Jeżdżę często autobusem MPK w rejonie tego przejścia na wielickiej, i daje rady się zatrzymać przed czerwonym.
Dlaczego nadal jest tak trudno zainstalować zegary odliczające czas do zmiany koloru światła widziałem cos takiego we Wrocławiu super sprawa kierowca z daleka wie kiedy nastąpi zmiana świateł .
Wtedy to dopiero by sobie urządzali wyścigi ! A nawet zakłady o coś wartościowego ( i specjalnego kamerzyste z dobrym sprzętem , żeby dokładnie później ustalać kto wygrał ) . Pozwolisz polskich idiotom dać jeden palec to zaraz pociągną za pozostałe cztery .
Wysokość kar pozostaje nadal śmieszna więc nic w tym temacie długo się nie zmieni.
Kamera na przejściu , rejestrująca przejazd na czerwonym i listy polecone do kierowców :)
Tak powinno być, dlaczego więc nie jest?
a moze wszedzie powinny byc przy oswietleniu czasowniki do zmiany swiatła
Święta racja - na skrzyżowaniach z takimi licznikami przejeżdża się dużo spokojniej bo nikt nie pędzi. Ewentualnie zamiast liczników może światło koloru zielonego pulsować coraz to szybciej im bliżej będzie do zmiany świateł.
Wreszcie nowa czołówka. I dobrze :) Pamiętam jak pisaliście że nie ma budżetu. Oczywiście część ludzi trochę ponarzeka i się potem przekona. Pamiętam jak po nowym roku był odcinek gdzie powiedzieliście że ostatni.
A tutaj proszę, rozwija się. I dobrze. Jeszcze przebijcie się z tym do ogólnopolskiej TV. No i jak gdzieś jedziecie w gości do innych miast też o czymś zróbcie (jak już robiliście w przeszłości :)
Z czego wynika brak podniesienia prędkości od dworcowej w stronę skrzyżowania z powstańców?
Skrzyżowanie kasuje podniesienie. Od skrzyżowania skoro nie ma ponownego podniesienia do 70 obowiązuje teren zabudowany, czyli 50.
@@romanszumski2062 ale z czego wynika jego brak, a nie dlaczego jest
@@romanszumski2062 tyle to ja wiem. Z czego wynika że nie podniesiono za skrzyżowaniem prędkości dopuszczalnej do 70
Trzeba się będzie przyzwyczaić do nowej czołówki 😋
Przewijaj
Fajny filmik tylko jedno ale... po kiego mieszać pół kilometra 50 kmh potem 100 metrów 70 kmh i za chwilę zbowu 50? Zmienić 70 na 50 a potem za skrzyżowaniem gdzie jest prosta droga dać 70...
powinno być stałe 30 tak jak w wielu europejskich miastach, u nas są za wysokie limity i zbyt niskie kary
@@omgoat weź idz stąd
Z doświadczenia- warto patrzeć po prawej stronie jezdni na światła dla pieszych co przechodzą przez drogę po prawej stronie. Jak miga pieszym zielone to prawdopodobnie zaraz będzie „dla nas” zmiana świateł. Nie wiem dlaczego tego się nie uczy.
Mnie akurat tego uczyli. I to całkiem niedawno. I to prawda, warto patrzeć na te światła dla pieszych.
Tam jest trajka wzdłuż całej ulicy. Nie pokrywają się światła pieszych ze skrzyżowaniem jak na zwykłym skrzyżowaniu.
Jaki jest sens podnosić do 70 km ,żeby za chwilę obniżać do 50 km ? Zrobić 50 po całości i nie będzie tyle problemów. Pozdrawiama
Jaki jest sens łamania przepisów w miejscu w którym jest najwięcej wypadków i rannych w mieście. Jeździć przepisowo i po problemie.
Nie bronię idiotów , tylko ktoś kto projektował infrastrukturę drogi miał na to trochę czasu ,a jak się jedzie to trzeba szybko myśleć i reagować widzi się 70 to szybciej bo zaraz ktoś na zderzaku siedzi .Skoro tyle wypadków to zrobić 50 po całości i nie będzie tłumaczenia -proste rozwiązania są najlepsze .Pozdrawiam
@@MrPinterus
@@kris2044 Pomysł żeby wszędzie było 50 akurat się zgadzam, w mieście nie powinno być dróg 70 km/h zarówno dlatego że jest wtedy więcej groźnych wypadków, jak i większy hałas i w odległości 50 metrów od drogi nie da się żyć. A Ograniczenie zarząd dróg wprowadził tam ponieważ jest przystanek autobusowy, a zaraz za nim wyjazd z wodnej bez świateł, gdzie kierowcy muszą uważać na DDR i tramwaj a potem na łamiących przepisy na Wielickiej. 100 metrów dalej jest analogicznie wjazd do bloków i jakichś magazynów.
Paradoksalnie podwyższenie limitu prędkości to często ratunek dla rowerzystów, którym wtedy pozwala się jechać chodnikiem. Ale akurat na Wielickiej mamy już drogi dla rowerów i ciągi pieszo-rowerowe na prawie całej długości, więc można by już ten limit obniżyć ;)
@@MrPinterus ale najwięcej w tym miejscu, czy na wielickiej? Najczęściej biezanowska-tesco jeżdżą 90-120. Wielicka to dosyć długa ulica i dlatego aż tyle kolizji, a teraz trzebaby sprawdzić gdzie najczezciej na tej ulicy występują te kolizje, bo to nam więcej powie
3:19 on już był połową samochodu za linią zatrzymania, kiedy się czerwone zapaliło. Widać to na zwolnionym filmie. Dyskusyjna sytuacja, mógłby się w sądzie wybronić.
ta astra to jeszcze tak, ale passeratti z daleka widział to żółte więc powinien hamować (i to nie byłoby wtedy nawet hamowanie awaryjne), a nie cisnąć. Tym razem się nie udało.
Światło żółte nie uprawnia do przejazdu. Na świetle żółtym mamy się zatrzymać chyba, że hamowanie byłoby nagłe. Tutaj passserati jechało po prostu za szybko i nie chciało mu się hamować. Mandat zasłużony.
Dyskusyjne jest tylko to, dlaczego jak się paliło żółte światło nadal jechał, pomimo że nawet dziecko wie że za chwilę będzie czerwone.
@@MrPinterus Może przeglądał facebooka lub wysyłał e-maila.
wysrać się co najwyżej by mógł.
Drugi raz i jechał 106.ciekawe ile miał na zegarze podczas pierwszego przejazdu.
poza skalą jak w Czarnobylu
9:30 za ten tekst powinien mu zabrać uprawnienia i skierować do sądu, żeby go sąd skierował na egzamin i dodatkowo grzywnę 2-3 tysiące, a nie 400 .. co to za karanie z niższego szczebla, skoro matołek nie czai ograniczeń..😠😠
Tatus mu zalatwi nowe peawko
Czai, czai. Zwykła próba wybrnięcia z tematu. A mandat z niskiej półki, tj 400pln a nie 500pln, w ramach medialnego ocieplania wizerunku drogówki. Bez kamer pewnie by dali pińćset.
@@andrzejnowak4315 ... Jędrek, kufa maaatś, skoro mowi, ze nie wie, to potwierdza, że przepisów nie zna i nadaje sie tylko i wyłącznie na powtórny egzamin.
@@smokwawelski7091 niestety nie ma kary za brak znajomości przepisów oraz za przyznanie się do niewiedzy, tylko za ich łamanie, a konkretnie za bycie przyłapanym na ich łamaniu. Także ludzie próbują kłamać policjantom, że nie znają przepisów, licząc naiwnie na taryfę ulgową z ich strony. Niestety nie mogą dostać za to kary, czyli się "wkopać". To nie egzamin ustny na studiach.
@@andrzejnowak4315 Po części masz rację, policjant nie ma prawa egzaminować na drodze.. Nie moze zapytać - co znaczy ten znak. Ale może zapytać czy delikwent wie jaka prędkość max obowiązuje na tym odcinku. Skoro odpowiedź jest "nie wiem" to ma prawo wnioskować o powtórne sprawdzenie czyli egzamin. Cały proces ci opisac ? Chyba łatwo znajdziesz w necie..
Mają taki problem z zatrzymywaniem się na żółtym i czerwonym to może by tak zlikwidować w ogóle zielone światło. Będzie się zmieniać tylko między czerwonym a żółtym.
Ta czołówka do mnie nie przemawia już czekałem na passata!
Przewijaj
Proszę o wytlumaczenie. Czemu zajmujemy trzeci pas od lewej a nie pierwszy od prawej - 4.00 minuta ?
Bo pierwszy od prawej to prawoskręt
właśnie też mnie to zastanowiło, ale myślę, że chodzi o to żeby nie mylić z tym do prawoskrętu Nowosądecką.
Bo tak prowadzi linia prowadząca na jezdni co prawda trochę wytarta ale jest. Po drugie jak stoisz na trzecim pasie to kończysz skręt na trzecim i tyle w temacie.
Nowa czołówka 👍
Ta a łapią na 2 pasmowej drodze bez przejść dla pieszych - same światła. Tylko w tym miejscy jest 50...
to są nowe czy stare odcinki? nie mieli zakończyć?
Nie ma lepszego nauczyciela niż prze portfel :)
Jest znacznie lepszy nauczyciel , bywa że do końca życia - pogniecione auto , rany na ciele czy nawet połamane kości .
łał, nowe intro :O
ale da sie przewidzieć kiedy zaświeci żółte światło, wystarczy patrzeć na światła na przejsciach dla pieszych gdy sie dojeżdża do skrzyżowania, jak będą sie zmieniac z zielonego na czerwone to za kilka sek sie zmieni na sygnalizacji
eeee chyba nie zrozumiałeś problemu przedstawionego na tym materiale xD
Czytając wypociny dużej części "kierowców" pod filmem widać że problem jest systemowy. Do kierujących nie dociera, że ograniczenia się przestrzega, a są po to by było bezpiecznie. Najniebezpieczniejsze miejsce w mieście a oni proponują wszystko tylko nie jazdę zgodnie z przepisami. Jeżdżąc autem po UE, jakoś nie widzę żeby inni kierowcy mieli takie problemy z zatrzymaniem się na światłach jak już widzą żółte, a a przejechać tylko w ostateczności. Dociskanie gazu na widok żółtego powinno być karane mandatami.
Ograniczenia są dlatego, bo debile na 70 jeżdżą 90, a więc dają 50, żeby jechać 70...
W Krakowie jeżdżąc na motocyklu można zostać zabitym 16 razy przez kierowców jadąc z Wielickiej na 29 listopada. Tu trzeba szkolić w inny sposób kierowców od samego początku, a następnie dbać o to by taki młody kierowca wybrał się 2-3 razy w roku na tor i szkolił się w bezpiecznej jeździe. Wg mnie to przepis na sukces.
Podniesienie mandatów do 2-3 albo 5k i po sprawie mało kto odważyłby się przekroczyć prędkość wiedząc ze dostanie kilka tyś mandatu. A za ponowne przekroczenie w tym samym miesiącu kara 200% poprzedniej, wyplewione cwaniactwo i ignorancja w kilka miesięcy a poziom bezpieczeństwa na drodze równy temu z zachodu.
Fajne nowe intro👍👍
W końcu intro nowe :D
Nieopodal na ul. Teligi też strach jeździć i strach przez nią przechodzić. Ze 3 miesiące temu przeorganiozwano tam ruch, wylano wiele litrów farby, która jednak nie spowodowała załatania dziur. Co więcej, farba zeszła, na nowych miejscach postojowych syf i pył (a później raban, że powietrze słabe). Dziury jak w kraju trzeciego świata. Przechodzić też ciężko, gdyż na koleinach idzie się po prostu wy**dolić. Trochę to przypomina malowanie trawy na zielono. DZIADOSTWO.
dobre, jestem tu drugi raz hehehhe, to znaczy że przepisy co miasto to inne??
Niestety większość kierowców interpretuje żółte-przyspiesz. Stąd biorą się najechania, gdy ktoś zatrzyma się zanim włączy się czerwone. Dla przypomnienia "sygnał żółty ciągły - zabrania wjazdu za sygnalizator, chyba że w momencie jego zaświecenia kierujący pojazdem był tak blisko sygnalizatora, że nie mógłby się przed nim zatrzymać bez gwałtownego hamowania, informując jednocześnie o zmianie nadawanego sygnału na czerwony."
na koniec najlepsze - serce sie raduje bo wyprzedzają mnie tacy notorycznie w KRK, widać że typowy łepek cwaniaczek, szkoda że nie 500, stać go na takie auto i jazdę 50 więcej to niech płaci.
Polaczek...
Co jak co nie popieram przejazdu na czerownym ale faza zoltego prawie 3 sekundy przy 70 ? niewiem jak w Polskim rozpodrzadzeniu ale w Niemczech faza zoltego dla 50km/h to 3 sekundy dla 60km/h 4 sekundy a dla 70 km/h 5 sekund ..do tego dochodzi sekunda tolerancji fazy czerwonego i dopiero wtedy jak jest radar robi zdjecie.Jest wystarczajaco kierowcow co i tak bedzie lapanych ale takie naiagane na oko policjanta to troche srednio.Kierowca nr 1 napewno nie wjechal na czerwonym jeszcze a musialby gwaltownie hamowac.
400 zł za 106km/h w mieście? Śmiech na sali!
W Norwegii za taki numer jest utrata prawka na pół roku i mandat (po przeliczeniu na złotówki) w wysokości ok. 5100 zł.
I dlatego tam jest bezpiecznie a u nas jest dzicz.
@@bikermarek nie wiem jak w Norwegii ale w Szwecji by go dodatkowo wzieli na badania psychiatryczne. Zreszta tam skierowanie na badania dostaje sie po przekroczeniu predkosci o 20 km/h
Że drugi raz, to okoliczność łagodząca?
@@foxxxy4963 W Szwecji to za takie wykroczenie pójdziesz siedzieć. Pozdrawiam
@@petertechst1430 raczej obciążająca (bo już nie pierwszy)
9:32 Co za dzban. W zasadzie przyznał się, że nie patrzy na znaki i jeździ na pamięć.
To on ma jakąś pamięć 😮
@@ivakapotargana594 tak, w telefonie :)
@@asdfqwert5712 Taka Nokia 3310 z niego 🤪
sprawdziłem i żółte światło pali się przez 3s, przy 70kmh przejeżdża się w tym czasie niecałe 70m, a droga zatrzymania razem z reakcja kierowcy to ok 50m, więc da się, ale wystarczy się zagapić o niecałą sekundę i już robi się to niewykonalne nawet z maksymalnym hamowaniem
Zagapić? Taki delikwent nie może wsiadać za kierownicę..
No właśnie przecież dojeżdżając do skrzyżowania trzeba zachować szczególną ostrożność
@@jacekgraniecki6367 podejrzewam, że 95% posiadaczy prawka na pytanie o szczególną ostrożność na skrzyżowaniu stwierdzi, że jadąc "główną" nie trzeba.. a przepis nie rozróżnia którą drogą się jedzie przecież 🥴😠
Trzeba poruszać się z dozwoloną prędkością, to się da. Do tego dochodzi przekonanie, że widząc sygnał żółty nie naciska się hamulca tylko gaz. Zagapienie się nie ma tu nic do rzeczy.
@Truchcyk, tak żółte światło świeci 3 sekundy, jest to wystarczająco dużo czasu na ogarnięcie się. Znak ograniczenia prędkości przed sygnalizacją też nie stoi byle gdzie. Stoi tak daleko, że spokojnie można wyhamować auto w połowie tego dystansu.. jeden warunek tylko jest konieczny - trzeba jechać przepisowo.. 🤣👌👍
5:19 3-sekundowy sygnał żółty przy dopuszczalnej prędkości 70 km/h jest PUŁAPKĄ w majestacie polskiego prawa. 3 sekundy to jest wartość właściwa dla prędkości 50 km/h. ANI GRAMA szybciej! Dlaczego w starszych motoryzacyjnie krajach, przy ograniczeniu do 70 km/h, żółte świeci 4-5 s.???
O czołówka z lat 90 już nie jest z nami
Panie Marku, Szanowna Pani Redaktor, proszę przyjąć Życzenia z Okazji Świąt Wielkiej Nocy, dużo zdrowia.
nareszcie nowe intro :)
4:55 "nonsens" to powinien się ten dzban odcinka nazywać, nie ma zielonego pojęcia o poruszaniu się po drogach pojazdem mechanicznym. Skoro przy 70 "nie mogę, no nie mogę" to jedź wolniej, 50 lub 40 .. może wtedy się będzie dało, sprawdź..🥴😠👌🤣
@@Belormoroth co ty bredzisz, to ty na tym filmie??
Wystarczy wprowadzić liczniki nad sygnalizacją i problemu nie będzie.
pewnie tak by było najlepiej, ale wtedy takie łepki w czerwonych mustangach widząc 5 sekund będą zwiększać do 130 - nie wiem czy to rozwiązanie jest dobre w kraju takiej mentalności drogowej.
@@KuLia15 nie. We wrocławiu sporo czasu było pełno takich sygnalizatorów i ruch był sprawniejszy i bezpieczniejszy. Przypadków przejeżdżania na czerwonym prawie że nie było.
No ale połowa została zdjęta. Wg teorii dlatego, że Inteligentny Transport Drogowy nie dałby rady w przeliczeniach (nadawanie pojazdom szynowym zielonego światła). Tyle że sekundniki zniknęły też z miejsc, gdzie pojazdów szynowych nie ma.
U nas w kraju o bezpieczeństwo dawno już nie chodzi, tylko o mandaty, co widać bo obecnym taryfikatorze.
Tak jak na dniach BMW X5 chyba przejechało 5 km/h przez przejście, gdzie nie kolidował z pieszym i co - 1500 zł mandatu. Absurd.
mysle ze nic by to nie dalo jak widac tutaj wszystkie mandaty sa dane prawidlowo za przejazd na czerwonym nie mowiac juz o tym ze na zoltym tez nie mozna przejechac
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale jak byłem mały (czyli jakieś 30 lat temu ;) to funkcjonowało takie coś, jak kilka mignięć światła zielonego przed zmianą na żółte, a potem czerwone. Wtedy takie tłumaczenia jak tego Pana ze Skody nie miałyby racji bytu. Chyba w niektórych krajach nadal takie rozwiązanie funkcjonuje, i nie wiem, czy czasem wprowadzenie go u nas, nie poprawiłoby bezpieczeństwa.
W Polsce raczej chyba nigdy nie było to praktykowane. To rozwiązanie występuje np.: w Rosji, w krajach byłego ZSRR, w Austrii, prawdopodobnie nielicznych stanach USA. Także bywa stosowane i ogólnie ludzie to chwalą, zwłaszcza kierowcy dużych ciężarówek. W Rosji i byłym ZSRR są też bardzo popularne startynki. Wszystko ma swoje wady i zalety. Są za i przeciw. Przede wszystkim należałoby podnieść z 3 na 4 sekundy czas żółtego. W USA tak najczęściej jest i wygodniej się jeździ, nawet cięższymi pojazdami. Ale genialni urzędnicy w Chicago wpadli na pomysł instalacji fotorejestratorów sygnalizacyjnych na skrzyżowaniach i... oczywiście... obniżyli czas żółtego do europejskiego standardu 3 sekund. Kasa urzędów miejskich musi się zgadzać, a jakże!
Poprawiło by, ale masa "piratów" przestała by przejeżdżać na czerwonym i by za mało kasy wpadało za mandaty.
Problem w tym , że większość kierowców uważa światło żółte jako przyzwolenie do jazdy i na jego końcówce z widoku kierowcy nie widać że zmieniło się już na czerwone. Stąd ich tłumaczenia.
Zielone - jedziemy, Żółte - nie jedziemy , Czerwone - nie jedziemy ;)
Miłego dnia
tak, brakuje sygnału który by pokazywał ze zielone się kończy bo teraz to żółte nie ma sensu skoro nie można na nim przejechać
@@Kubuncioify Jakieś miasta w Polsce mają zegary odliczające czas do końca "Zielonego", dziwne że to wyjątek. Są kraje w których jest to wręcz normą na każdym skrzyżowaniu.
@@Kubuncioify Na żółtym się nie jedzie tylko się zatrzymuje. Nie czytałeś kodeksu drogowego? Jak zdałeś prawo jazdy?
Na żółtym masz się zatrzymać, a przejechać możesz tylko i wyłącznie warunkowo, aby nie stworzyć zagrożenia, lub jak nie zdążysz zahamować. Czerwone to już bezwzględne zatrzymanie. Kolorki Ci się pomyliły czy taki kozacki pirat jak Ty nie będzie stawał jak frajer na żółtym?
5:06 "... bo wjeżdżałem na żółtym świetle.." Panie kierowco a wolno wjeżdżać za sygnalizator który emituje żółty sygnał?? A o tym gwałtownym hamowaniu co mówisz to nie przed czerwonym sygnałem na sygnalizatorze a właśnie już przed żółtym
I jeszcze inni nazywają je jakimś światłem pomarańczowym...
@@amadeosendiulo2137 dodatkowo każde z nich dzieli się na wczesne i późne...
@@piotr8470 Można by ksiáżki pisać o tych wszystkich stadiach...
@@piotr8470 We Wrocławiu czerwone do pięciu sekund po włączeniu to "ciemnopomarańczowemożnajechać".
Te tłumaczenia, że nie mogli wyhamować są komiczne.
Sekundnik na światłach i po problemie, ale nie, bo nie...
@@tubetotto tak, to bardzo dużo daje. No ale jak na polskich drogach to jest eksperyment od nie wiem ilu lat to cóż zrobić... 🤦♀️🤷♀️
@@tubetotto tak. To jest bardzo fajne rozwiązanie. Ale z drugiej strony nasza mentalność jest mentalnością czasami jednokomórkowej ameby. Piękna, długa droga. Z daleka widać skrzyżowanie i światła. Włącza się żółty kolor i już w tym momencie powinien zacząć hamować. A my Polacy hamujemy często wtedy, gdy jest już czerwone. Bo przecież przez żółte się przejeżdża. Tak jakby żółte było przedłużeniem zielonego, co jest karygodnym błędem. Kilka pokoleń musimy poczekać na zmianę nawyków. A przede wszystkim metody szkoleniowe. U nas zdaje się egzamin na prawo jazdy po to, ażeby móc jeździć pojazdami mechanicznymi, a nie po to, aby UMIEĆ jeździć pojazdami mechanicznymi.
Żałosne, nie komiczne. Żałosne.
@@danielczernielewski6931 Ja często po 21.00 wracam z pracy fajną szeroką drogą - po 2 pasy w każdym kierunku z wydzielonym pasem zieleni. Teren niezabudowany. Kilometr wcześniej widzę sygnalizację na skrzyżowaniu z podrzędną i pali się czerwone. Dojeżdżam do skrzyżowania. Nadal czerwone. Przede mną stoi już auto. Po jakimś czasie zapala się zielone. Ten przede mną rusza i udaje mu się przejechać. Mi zapala się w tym momencie pomarańczowe i zgodnie z przepisami nie mogę przejechać. Uwierz mi. Wielu przejeżdża już na czerwonym. Będąc 200 metrów przed skrzyżowaniem zapala Ci się zielone. Spodziewałbyś się w tym momencie na takiej drodze, że zielone pali się przez jakieś 2-3 sekundy?
5:30 Z jednej strony oczywiście że da się zatrzymać ale nieraz trzeba mocniej zahamować żeby na tych kilkudziesięciu metrach się zatrzymać, a to raz na sto takich mocnych hamowań powoduje że ktoś komuś wjedzie w tył. Dlatego wg mnie powinno się montować tabliczki pokazujące czas ile zostało czasu zielonego światła, a ile czerwonego. Dzięki temu zawsze tych kolizji będzie troche mniej,a takie rozwiązanie upłynnia ruch bo sytuacje, że ktoś zaśpi kiedy z czerwonego zmienia się na zielone zdażają sie dużo rzadziej.
Pełna zgoda
Już widzę tych kierowców, którzy widząc np. 4 sek. do żółtego i mających 100 metrów do skrzyżowania, dających gaz do dech i 90 km/h, aby tylko zdążyć...
Jak się jedzie zgodnie z przepisami i obserwuje sygnalizację to wcale nie trzeba mocno hamować.
@@Radek.68 Idiotyczne tłumaczenie. Będą dawać gaz do dechy 4 sekundy przed, a teraz dają jak jest żółte...
@@Midaspl No sam widzisz, ani jedno, ani drugie nie jest dobre, ale teraz masz tak sygnalizację ustawioną, aby zawsze móc się bezpiecznie zatrzymać (jak jedziesz przepisowe km/h). A jak będą liczniki, to w mniejszości będą ci, którzy zwalniają, a większość jeszcze będzie przyspieszać przed skrzyżowaniem. I też będą przejeżdżać na żółtym i czerwonym.
Szkoda, że nie ma już muzyczki ze starej czołówki. :(
Mieszkam przy ulicy Facimiech i regularnie przechodzę przez to przejście. Jeszcze nigdy nie widziałem aż tak rażących wykroczeń na tym odcinku. Chyba na prawdę miałem szczęście. Dodam również, że kierowcy mogą przyspieszać nie tylko ze względu na światła ale też na wzniesienie zaraz za sygnalizacją.
Jest drogie rozwiązanie problemu, dać sekundniki moim zdaniem zmniejszy się liczba jeżdżących na czerwonym, ale z pewnością nie wyeliminuje ich
To jest złe. Jak z 600m zobaczą że zaraz będzie czerwone to będzie ćwiczona prędkość maksymalna
Już niektóre badania pokazują że przy sekundnikach niektórzy przyspieszają by zdążyć.
@@PsychoMantisPL i co z tego że przyśpieszają? czy są tego jakieś skutki negatywne?
Co do sytuacji omawianej ok minuty 6:00 - jak można być pierwszym z przodu, widzieć przed sobą całą sekwencję świateł i nie wiedzieć, że zaraz będzie czerwone? Właśnie na takich drogach światło żółte świeci się dłużej po to, żeby kierowcy mieli czas zahamować. BTW fajna nowa wejściówka ;)
Typ ma bardzo ładnie ustawiony zagłówek haha
Nadmierna predkosc na wielickiej, ale w drugą stronę 70 i jest bezpiecznie :D
Albo jak przez 3 dni jest znak z ograniczeniem do 70 a potem znowu 50 :)
W drugą stronę są skrzyżowania i wyjazdy z posesji plus tramwaj i DDR. Zobacz na mapę jak nie widzisz jak jedziesz autem.
@@MrPinterus a z drugiej nie ma????
@@MrPinterus przed samym przejazdem kiedys byl znak 50 i 40 przed przystankiem i to załatwiało problem przejazdu tramwajowego ;)
@@marcelbush2000 To popatrz na mapy google skoro jadąc tam codziennie nie widzisz. Tam masz taką ulicę, nazywa się Wodna. Żeby z niej wyjechać musisz ustąpić rowerzystom i pieszym, a następnie tramwajowi. Na koniec lądujesz pod kołami jeżdżących "szybko ale bezpiecznie". 100 metrów dalej jest analogiczny wyjazd z bloków i z magazynów.
A wystarczy zamontować czasomierze, jak to jest przy estakadzie na Opolskiej 😉
Nie rozumiem dlaczego "niestety dochodzi mandat". Liczę, że w głowie policjanci mówią "bo najchętniej bym cię zakuł w kajdanki na tyle siedzenie radiowozu".
Wielicka to jest moja droga do domu, całym tym odcinkiem jeżdżę od 20 lat w tą i z powrotem i 100% potwierdzam te czerwone światła. Jak się jedzie ok. 70kmh to nie ma żadnego problemu żeby się zatrzymać. Czas hamowania z tej prędkości to ile jest, 2 sekundy? A żółte świeci się ze dwa razy dłużej.
Może policjant mówiąc "niestety dochodzi mandat" miał w głowie "sorry stary, takie mamy prawo i musze ci ten mandat dać"
Znam skrzyżowania gdzie jadąc przepisowo muszę się bardzo skupiać na światłach gdy się do nich zbliżam, żeby wyhamować z impetem bo zmieniają się w dwie sekundy na czerwone - chore😤😩
Przecież odpowiedź jest prosta nie wolno jechać na żółtym!!! można tylko wtedy jak się nie zatrzymamy i się zmieniło jak jesteśmy już nwm 0,5m przed sygnalizatorem a nie jak gościu 5 metrów przed już pali się żółte to jadę! tylko że w tym czasie się właśnie zmieni na czerwone!
Propos świateł to z jednej strony kretyni, fakt. Z drugiej strony ktoś faktycznie mógł źle wyliczyć odległość. W takich sytuacjach stanowczo brakuje mi rozwiązania stosowanego w wielu krajach - migającego zielonego przed światłem żółtym, a podpieranie się papierem z lat 60tych by tego nie wprowadzić to moim zdaniem przesada
@@khartvin zabronione? Mieszkam w Zabrzu i codziennie jeżdżę przez skrzyżowanie z takim i przyznam że nie jest to jedyne skrzyżowanie w tym mieście ;).
A na koniec, jak to zwykle bywa "Wisienka na torcie".
Wisienką na torcie było przejechanie pół Wielickiej 70km/h za busem (który z resztą na początku wyprzedzał). A ile taki bus (w dowodzie rejestracyjnym ma "autobus") może jechać na siedemdziesiątce?
"wie pani jakie tu jest ograniczenie predkosci? - Nie wiem" I wszystko w temacie... Przykre,ze tacy ludzie jezdza po drogach.
Mandat 100-500 zł nie jest wystarczający aby ludzie to wiedzieli. Nawet Pan w mustangu jadący ponad dwukrotnie więcej dostał tylko 400 zł.
@@MrPinterus min.1000zl.
@@wisniowywsn728 Ja poważnie nie widzę problemu aby podnieść mandaty do poziomu Słowackiego czyli 1000 euro za takie przewinienie....
@@MrPinterus ja rowniez.
1:29 Czy to pomiar prędkości z z odległości 236 m. Jest to miarodajne i zgodne z zaleceniami producenta tego urządzenia?
Oj to dużo większy zasięg maja, te nowe laserowe (a taki był tu użyty) nawet ponad 1 km łapią
max 1,2 km
@@taurendil8907 instrukcji obsługi LTI TruCam producent wyraźnie napisał, że pomiar może być precyzyjny tylko z odległości do 70 m
@@Japaduboy nie wiem po co w takim razie zadajesz to pytanie jeśli znasz odpowiedź, ja napisałem to co znalazłem u producenta na stronie. Z tego co wyczytałem są dwie wersje tych mierników jeden max 600m i 1.2 km
A to że urządzenie nie posiada możliwości przybliżenia to już inna sprawa, stąd te 70m o których wspominasz.
ps. doczytałem i są też wersje z lunetą powiększająca 3.5x
@@taurendil8907Poszukałem informacji, znalazłem napisałem :) Dziwne też dla mnie są pomiary z ręki na tak duże odległości. Z tego co wyczytałem to dużo wyroków uniewinniających przy tak odległych pomiarach. Jedynie czego nie mogę znaleźć to opisu funkcji robienia dwóch pomiarów, z dużej odległości oraz z mniejszej.
I znalazł się obrońca idiotów przekraczających prędkość. taki jp na 99 % bo jakbym do niego podszedł i mu w morde dał to by leciał na policje aż by się chodnik zawijał.
Sekundnik na światłach byłby najlepszym rozwiązaniem.
Najlepszym rozwiązaniem byłby fotoradar wraz z fotopułapką podłączoną do czerwonego światła.
powinny kary być dużo większe oraz więcej fotoradarów. Ci co jadą przepisowo nie dostaną mandatu i fotki a jeśli się przekracza i jedzie nieprzepisowo to trzeba ponosić konsekwencje