"Maszynista akurat w tym miejscu jechał wolno, być może tam właśnie była stacja..." Panie Marku, warto byłoby zgłębić temat. Odpowiem jako maszynista, dlaczego tenże maszynista jechał wolno. Przed zmodernizowanymi albo nowymi przejazdami kolejowymi mamy coś takiego jak TOP, czyli tarcza ostrzegawcza przejazdowa, która jeśli coś jest nie tak na przejeździe nas o tym ostrzega i sygnalizuje, że urządzenia działają nieprawidłowo, albo tak jak tutaj czujniki wykryją nie do końca zamknięte rogatki. Wtedy wyświetla się nam (instrukcja maszynisty): "Sygnał Osp 1 „Urządzenia sygnalizacji na przejeździe, do którego się tarcza odnosi, są niesprawne, jazda przez przejazd z prędkością 20 km/h". Wtedy mamy OBOWIĄZEK zbliżając się do przejazdu podawać wielokrotnie sygnał baczność (trąbić), zachować szczególną ostrożność i co najważniejsze zmniejszyć prędkość do 20 km/h , żeby w razie konieczności (jak na filmie) zatrzymać skład.
Chodzi o to, ze to wie maszynista, a niestety nie kierowca. I tu jest problem. Maszynista jest w pracy I musi stosowac sie do swoich wytucznych. Kierowca tez ma obowiazek stosowac sie do przepisow, ale jak widac wielu ma to w dupie I dlatego jest taki program. Swoja droga ciekawe czy ktos Wie czy takie zdarzenia - wjechanie za/pod zapory - PKP z automatu wysylac na policje czy nic z tym nie robia I jest to tylko jako material szkoleniowy. Wg mnie powinno byc z automatu.
Nie radar, tylko aparat fotograficzny z lampą, a w nawierzchni za sygnalizatorem wtopiona pętla indukcyjna. Rozwiązanie stosowane na niektórych skrzyżowaniach, wyłapuje pojazdy przejeżdżające na czerwonym świetle. We Francji często stosowane.
Jako pracownik kolejowy obsługujacy jeden przejazd z odległości (uprzedzam nie jestem dróżnikiem ;)) oraz mający podgląd na kolejne dwa z SSP pozwolę sobie zabrać głos w tej jakże potrzebnej dyskusji. Przejazd obsługiwany z odległości-tzn nie strzeżony na miejscu przez dróżnika lecz zamykany na przykład przez dyżurnego lub nastawniczego z nastawni lub posterunku oddalonego od niego wyposażony jest w sygnalizatory nadające czerwone światło które po załączeniu cyklu zamykania rogatek na przejeździe przez około 10 do 15 sek pracują w trybie ostrzegania-mają poinformować "kierowców" czyli użytkowników drogi (także innych czyli pieszych lub rowerzystów), że cykl zamykania został zainicjowany i można się spodziewać, że za chwilę rogatki (pot. "drągi") zaczną się opuszczać by zatrzymać ruch pojazdów. Niestety z własnych (ponad 15-letnich) obserwacji zachowań na przejazdach ten etap zamiast zatrzymać ruch skłania użytkowników drogi do przyspieszania-przecież wiedzą, że za chwilę przejazd się zamknie więc będą musieli spędzić kilka jakże cennych (właśnie!) chwil lub minut swojego życia w bezruchu! Czyli po prostu czekając na przejazd pojazdu szynowego. Instrukcja mówi o zamykaniu przejazdu obsługiwanego na trzy minuty przed dojazdem czoła pociągu lub innego pojazdu do przejazdu. Czy to aż tak wiele w skali całego życia? Wydaje mi się, że jednak nie wiele...Po zmianie przepisów KRD od stycznia przez około dwa miesiące był spokój tzn wszyscy jeździli bardzo grzecznie, mandaty wysokie, jak tylko światła zaczęły migać, każdy się zatrzymywał i czekał aż cykl zamykania dobiegnie końca. Od początku marca powoli wszystki wraca do (niestety!) normy-nagminne są wjazdy pod zamykające się rogatki, wjazd przed zakończeniem cyklu otwierania etc. To samo obserwuję jako kierowca na drodze-wyprzedzania, przekroczenia prędkości...bo tak, jadąc do pracy pokonuję aż trzy przejazdy kolejowe z dość sporym ruchem i jakoś nigdy nie miałem takich sytuacji jak na powyższych filmach...Cytując akcję mojej Spółki: "Zatrzymaj się i żyj!" i pomyśl jak dobrze czasem w tym biegu jest przystanąć i złapać oddech :) zdrówka!
Uprawnienia dożywotnio odebrać, temat zakończony. Jeżeli zatrzymano by delikwenta ponownie, za recydywę konfiskata auta z dożywotnim zakazem rejestracji jakiegokolwiek pojazdu, nawet ku...a hulajnogą nie wolno byłoby mu jeździć!
Żyjemy w czasach dominacji pretensjonalnych pół-debili, którzy wiecznie się spieszą i w głębokiej pogardzie mają wszystko i wszystkich. Można powiedzieć że dogoniliśmy swój "ideał" zza oceanu, do którego tak nas ciągnęło od czasów upadku PRL.
_" Można powiedzieć że dogoniliśmy swój "ideał" zza oceanu, do którego tak nas ciągnęło od czasów upadku PRL."_ Proponuję w takim razie rzetelnie sprawdzić ilość wypadków na 100 tyś mieszkańców po tej przeciwnej stronie... która to nas tak sama ciągnęła do siebie....
@@zamenislongissimus3687 nie chodziło o ilość wypadków tylko o ten wyścig szczurów i przekonanie, że "jestem najważniejszy, najlepszy". Tylko JA i nikt inny się nie liczy. Po trupach do celu.
@@asdfqwert5712 Czyli na wschodzie każdy obywatel to altruista i filantrop z szacunkiem oraz miłością podchodzący do drugiego człowieka? Śmiechu warte spojrzenie na świat. :D :D :D
@@zamenislongissimus3687 Czasem pisząc coś tak śmiesznie prostego, nie potrafię pojąć, jak można tego nie zrozumieć. Dziękuję, udowodniłeś mi że miałem rację. :) Może zanim zaczniesz dyskusję, zastanów się najpierw co chciał powiedzieć interlokutor. :) I tak jak napisał Asdf Qwwert, nie chodziło mi porównywanie ilości wypadków itp. Tylko poziom zidiocenia zwykłych ludzi, jakie stało się udziałem tego kraju. Mentalność roszczeniowo pretensjonalna z niesamowitym egocentryzmem i przekonaniem o swojej wyższości nad każdym kto pojawia się obok na drodze. Jednak nie robię sobie nadziei i i tu pojmiesz o czym mówię.
W Anglii uczy się na kursach zasady żeby zatrzymywać się za pojazdami w takiej odległości by widzieć jego opony i asfalt (tarmac&tyres). Wtedy zawsze taki pojazd można ominąć
1:49 pociąg zatrzymał się prawdopodobnie dlatego, że przed przejazdem (w drodze hamowania ok. 1km) ustawiony jest sygnalizator, tzw. TOP (Tarcza Ostrzegawcza Przejazdowa), która informuje maszynistę o tym, że urządzenia na przejeździe nie są sprawne w 100% i wedle przepisów kolejowych ma obowiązek jechać do tego miejsca max 20 km/h. Pamiętajmy jednak o tym, że nie każdy przejazd jest wyposażony w te tarcze, więc nie pozwala nam to na bezprawne wjeżdżanie na zamknięte przejazdy. Natomiast z drugiej strony, kiedy dzieje się sytuacja niebezpieczna, samochód zatrzymał się na środku przejazdu i nie jesteśmy w stanie go stamtąd zabrać, a przejazd się zamyka, to zablokujmy jedną rogatkę, to wystarczy, jeśli przejazd jest w te tarcze wyposażony, to istnieje prawdopodobieństwo, że ocalimy nasz samochód, ale pamiętajmy wtedy o pierwszym przypadku, więc nie zalecałbym przebywania w takim samochodzie
@@riesling5771 W stanie zasadniczym TOP jest ciemny, dopiero po zamknięciu przejazdu wskazuje jego stan, więc jeśli pozostaje ciemny lub sygnał jest nieprawidłowy bo np. przepaliła się żarówka to traktuje się go jakby urządzenia na przejeździe nie były sprawne i do przejazdu pociąg jedzie 20km/h
2:12 maszynista nie zwolnił bo coś się stało, tylko w momencie naruszenia rogatek automatycznie wysyłany jest sygnał do nadjeżdżającego pociągu i zobowiązany jest do jazdy wtedy z prędkością 20km/h. Tak samo się dzieje w przypadku wyłamania rogatek, czy jakimkolwiek naruszeniu zapór.
W tym miesiącu byłem pierwszy raz w Polsce, odkąd weszły nowe kwoty manatów. Myślałem, że coś się zmieni na lepsze, ale jednak nie. Gdy stałem przed przejazdem, bo zapaliło się czerwone światło, zostałem strąbiony i zwyzywany, za to, że się zatrzymałem. ;)
Polska to bogaty naród. Znak stop? może jeden na 100 sie zatrzyma. Zielona strzałka? Toż to zielone światło. Może jeden ogarnie i sie zatrzyma. Stać ich chyba na mandaty. A jak Policja zatrzyma to lament, że nabijają kase do budżetu. Sami sobie winni. Taka mentalność, nic Pan nie zrobisz.
Ja tez nie raz zostalem tak strabiony, ale wychodze i pokazuje srodkowy palec, a pozniej reke w strone migajacych swiatel.Wywalone, nie ma.co sie idiotami przejmowac.
Nie mogę pojąć jak można się tak zachować na przejdzie kolejowym. Widzę tory kolejowe to zapala mi się w głowie czerwona lampka , że trzeba uważać i zachowywać się rozsądnie. Jeśli ktoś już popełnił błąd to skąd ta walka z zaporami ? Wyłamujemy i tyle, skąd ten brak instynktu samozachowawczego? Uważam , że każdy kto wjedzie za opuszczone rogatki powinien mieć z automatu odbierane prawo jazdy na rok z powtórnym kursem. Może to doprowadzić do katastrofy w ruchu lądowym. Taki człowiek powoduje zagrożenie dla dużej ilości osób i dużej wartości mienia. Rozumiem, że ktoś wjechał sekundę po czerwonym świetle , ok płaci 2000zl ale jeśli ktoś wjeżdża za opuszczające się rogatki lub po ad sekundę po czerwonym to nie powinien mieć prawo jazdy. Pieszy , rowerzysta tam samo powinien dostawać 2000zł mandatu.
Chyba na wschodzie mają przed przejazdami mają taki bajer, że oprócz świateł i rogatek/szlabanów, gdy nadjeżdża pociąg z poziomu jezdni unoszą się betonowo stalowe zapory na całej szerokości jezdni, przez które nie przejedzie nawet czołg. Widziałem też nagrania pokazujące podobne rozwiązanie tyle, że ze słupkami "wyrastającymi" z jezdni. Także są stalowe i zalane betonem. Mają średnicę przydrożnego drzewa więc byle osobówka po prostu nie ma z nimi szans. Może to jest jakieś rozwiązanie.
w cale nie powino być świateł ani rogatek , zginoło by co dziennie pare osób i by trabili w TV to może by się nauczyli , a jak jest debil i na własne życzenie chce zginąć to nie ma go co żałować
@@janlichota4179 W krajach cywilizowanych uwierz mi nie ma takiego chamstwa i ignorowania przepisów ruchu drogowego jak w PL. Chodź ostatnio to się zmienia na + dla PL.
Na przejazdach powinny być tak jak w rosji podnoszone stalowe platformy i byłoby po problemie. Tutaj może nie najlepszy ale jakiś przykład jak to działa. (albo nie działa :/) th-cam.com/video/XQqkzYQnN24/w-d-xo.html
To jest efekt dawania prawa jazdy debilom, kiedy zaczniecie odbierać uprawnienia za takie rażące łamanie przepisów??? Ile jeszcze musi zginąć niewinnych ludzi ???
Na przejazdach raczej nie giną ludzie beż winy, jak ktoś głupi i wjeżdża pod pociąg to chyba lepiej jak go pociąg zabije niż spowoduje wypadek w ruchu drogowym
Parę lat temu na kursie instruktorka pouczyła mnie, że wjeżdżając na przejazd kolejowy nie zmienia się biegu. Dziś mnie to uratowało. Po przejechaniu przejazdu kolejowego (przed przejazdem jest znak Stop, na którym się zatrzymałem) zmieniłem bieg. Jechałem zastępczym samochodem służbowym i niestety skrzynia odmówiła posłuszeństwa. Silnik zawył, a biegu nie wrzuciłem. Cieszę się, że nie zatrzymałem się na przejeździe i nie musiał samodzielnie przepychać trzech ton. Dodam tylko, że ten odcinek jest mało uczęszczany, a przejazd jest wyniesiony ponad poziom drogi, bez rogatek. Jako, że od roku jeżdżę tą trasą, wiedziałem, że według rozkładu za 15 minut miał pojawić się tam pociąg.
1:14 uszkodzona/ źle zamknięta rogatka daje sygnał ostrzegawczy dla maszynisty na odpowiednim semaforze. Ma on wówczas obowiązek zwolnić bodaj do 20km/h, tak aby w razie konieczności móc zatrzymać pociąg. Problem jedynie w tym, że takich semaforów przed przejazdem jest jeden. Zastanawiam się, dlaczego nie zintegrowano tego z systemem RADIO-STOP. Na przejazdach kamery są - możnaby pociągać delikwenta do zapłaty kary za nieuzasadnione zatrzymanie pociągu.
To tak do końca nie jest, bo już w momencie minięcia tarczy ostrzegawczej przejazdowej, dopiero zaczynają się zamykac rogatki (kat B przejazdów). Takze debil który zdarzy wjechać pod rogatke po opuszczeniu zostaje jakieś 15/17 sekund na reakcje maszynisty przy 120km/hc gdzie dawno minął tarcze z 2 białymi. Fakt powiązanie z systemem radiostop to by było zajebiste rozwiązanie w takim przypadku i popieram to rozwiązanie.
identyczny przejazd kolejowy miałem u siebie na osiedlu w Szczecine tak samo objeżdżali pół rogatki jak ten z pierwszego filmiku to cud ,że u mnie nikt nie zginął od zamknięcia pół rogatek do pojawienia się pociągu mijają zaledwie 20-30 sekund dobrze że dali te drugie dodatkowe rogatki
Jak można być tak głupim by nie respektować zagrożenia na przejeździe kolejowym? Jeśli przed nami jedzie pojazd, to zachowujemy odstęp, czekamy aż przejedzie taką odległość l, że zrobi się miejsce za przejazdem? Pytam, bo może on nagle stanąć
@@DonSalieri181 Są 2 różnice samochód dużo łatwiej zwolni i się zatrzyma niż pociąg, a druga ilość pociągów i ilość samochodów. Jeśli piesi mieli by czekać jak na przejeździe kolejowym aż wszystkie samochody przejadą to w niektórych miejscach dosłownie nigdy nie przeszli by na drugą stronę.
@@greencaptain2783 Wciąż jednak pieszy dużo łatwiej się zatrzyma, niż samochód. A i z tym czekaniem nie jest tak źle. W mieście jest sygnalizacja. We wsi i poza zabudowanym jest mniejszy ruch, niż w mieście
Ten od tego scenic notorycznie łamie przepisy w krk xd raz widziałem jak mu mandat wlepili, chyba za prędkość, ale omijanie mnie czekającego na światłach by skręcić w lewo, pojechanie po przeciwnym pasie, bo mu się strzałka zaświeciła to mistrzostwo xdd
Bardzo dobry odcinek. Zabrakło jedynie wątku wyprzedzania na i bezpośrednio przed przejazdem. Oczywiście, wyprzedzanie samochodu przez inny samochód nie jest częste, ale wyprzedzanie pojazdów jednośladowych na przejazdach jest nagminne.
Sam robię kurs prawa jazdy na autobus. Instruktor (słusznie!) wymaga dostosowania się do obowiązujących przepisów prawa ruchu drogowego. Rzecz w tym, że wielokrotnie się już zdarzyło, że gdy na sygnalizatorze przed przejazdem kolejowym zaczęło się palić czerwone światło to kiedy się zatrzymuję to kierowcy za mną na mnie trąbią.
Rozumiem o co chodziło prowadzącemu ale też uważam że w drugim przypadku ciągła linia poprzeczna która niejako wyznacza punkt w którym należy się zatrzymać powinna znajdować się przed zaporą. Mieszkam i prowadzę samochód w Japonii, tu niezależnie od typu przejazdu kolejowego, każdy kierowca MUSI otworzyć okno, żeby słyszeć pociąg i zatrzymać się na co najmniej 3sekundy przed przejazdem. Myślę że to świetne rozwiązanie.
Już widzę tych naszych szoferów otwierających okno i zatrzymujących się na 3 sekundy ,nigdy nie ma czasu ,żeby jeszcze jedno auto wyprzedzić,nie ale. Się za cieżarówka.
Ten scenic zrobił rozsądnie: tak, formalnie ominął jeden pojazd, ale zastanówmy się, co wydarzyłoby się, gdyby zaczekał aż ruszy ten przed nim: przejechałby 5 metrów i zatrzymałby się czekając, aż wszyscy jadący z przeciwka przejadą (a mogło być ich dużo, jeśli rogatki były zamknięte dłuższą chwilę, a ruch duży). Przez cały czas oczekiwania na możliwość skrętu w lewo wszystkie pojazdy za nim również musiałyby stać.
Morał z odcinka jest jeden - albo zamiast zapór stawiać karabiny z czujnikami zbliżeniowymi albo odpowiednio wcześniej toto wyskrobać żeby kokonów dalej nie znosiło i po drogach nie jeździło...
Niby taka prosta sprawa wystarczy się zatrzymać gdy widzimy czerwony sygnał, a jakie problemy sprawia :/ dobrze że większość kierowców potrafi się zachować i ma wyobraźnę ale jest jeszcze sporo takich co można do nich mówić jak do ściany
Niektóre bezmózgie łby muszą mieć to napisane w ustawie, bo jak nie mają w przepisach to nie będą tego stosować. Ot taka ludzka ułomność. Czasami wydaje mi się, że takim cymbałom trzeba ustawowo przekazać jak się oddycha (wdech-wydech)
Nie zgodzę się. A jeżeli jest przejazd bez zapór i jest znak "stop", to nie trzeba się zatrzymać przed przejazdem zanim poprzedzający pojazd opuści go? Wystarczy zachowywać odpowiedni odstęp i wtedy z wyprzedzeniem wiesz, czy poprzedzający samochód opuszcza przejazd. A zresztą, w takim miejscu, niezależnie czy są rogatki i sygnalizacja czy nie, musisz być zawsze gotów by ewentualnie wyhamować do zera. Wszak nie wiesz czy urządzenia automatyki kolejowej są w danej chwili sprawne. Zresztą o zachowaniu na przejazdach mówi wyraźnie m.in. art. 28
To chyba jedyny sposób - kamera zapisująca przejazdy w momencie gdy auto znajdzie się na torach gdy sygnalizator nadaje sygnał - i bez pieprzenia się 5000 zł kary administracyjnej plus zabranie prawa jazdy na 6 miesięcy.
Ale w nowoczesnych samochodach się nie da, bo żeby zapalić trzeba wcisnąć sprzęgło. Zgoda w 1970 mnie też tak uczono i nie zmieniać biegów na przejeździe.
Najśmieszniejsze jest to, że w 4:56 widać jak sygnalizator mimo że urwany leci w powietrzu, to jeszcze świeci na czerwono! To chyba jakiś odruch sygnalizatora : nie bij mnie!,
Tekst „uderzony choćby ładunkiem wystającym z pociągu” z 7:15 sprawił, że przestałem to oglądać. Otóż nie, nie może zostać uderzony ładunkiem wystającym z pociągu, ponieważ ładunek nie może wystawać z pociągu. Masakra...
Nie mam zamiaru nikogo bronić, sam się zatrzymuję na sygnalizacji i czekam aż rogatki się podniosą, często mimo trąbienia aut za mną, ale problem w nie przestrzeganiu przepisów leży w czasie oczekiwania na pociąg. Bardzo często rogatki się zamykają, a potem czeka się na pociąg kilka do nawet kilkunastu minut, po czym okazuje się, że ten jedzie z minimalną prędkością. Przecież w tym czasie ruch mógłby się normalnie odbywać. Mój osobisty rekord to ok 30 min stania, bo jechały trzy pociągi w odstępach ok 10 min od siebie. Więc jeśli komuś bardzo się spieszy to wizja często bezcelowego oczekiwania aż pociąg nadjedzie, pociąga do takich zachowań.
Amen. :) Określony w przepisach czas operacyjny od zamknięcia zapór do przejazdu pociągu wynosi najwyżej 2 minuty. Ostatnio zdarzyło mi się czekać 2 minuty aż łaskawcy podniosą rogatki PO przejeździe pociągu th-cam.com/video/Fiojvr0PmDw/w-d-xo.html
Wszystko się zgadza tylko, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest właśnie niezdyscyplinowanie kierowców. Np w Austrii zatrzymanie ruchu na przejeździe kolejowym wygląda tak, że przez kilkanaście sekund migają czerwone światła, następnie opadają rogatki, po 30 sekundach przejeżdża pociąg i ruch jest odblokowywany. Tylko żeby w takich warunkach nie dochodziło do tragedii na przejazdach to kierowcy muszą być bardzo zdyscyplinowani i nawet nie pomyśleć o wjechaniu na przejazd gdy zaczyna migać sygnalizacja. A tak mamy samonapędzający się mechanizm gdzie kierowcy ignorują zasady podczas opuszczania rogatek, co powoduje, że organizatorzy ruchu wydłużają czas pomiędzy opuszczeniem rogatek a przejazdem pociągu w celu zapobiegnięcia potencjalnym wypadkom, a to z kolei popycha kierowców do jeszcze częstszego ignorowania tych zasad.
Podwójna ciągła. Jak nie za omijanie to za to powinien beknąć. Podobne widzę prawie codziennie na przystankach autobusowych. Autobus staje na minutkę ale oczywiście zawsze jest jeden czy więcej co nie wytrzyma i ominie, w większości przypadków na podwójnej ciągłej.
@@kocur1977 Jeżeli jest możliwość, widoczność to dlaczego nie? Nie licząc debili co pchają się na czołówkę czy narażając kogokolwiek. Taki manewr ma być wykonany spokojnie i bezpiecznie. Taki przykład - jeśli jadę w nocy za autobusem i on stanie na przystanku, to nie będę za nim stał i wlókł się za nim, tylko go zwyczajnie ominę, jeśli będzie taka możliwość i widoczność.
@@TermiFNFAL A jeśli jadę o północy i jest czerwone ale nic nie jedzie to mogę przejechać?😉 Jeśli autobus się nie zepsuł (np. stoi na awaryjnych) to stoję i czekam aż ruszy. Przekraczając podwójna ciągłą narażam się na strzał.
@@kocur1977 Nie porównujmy przystanków autobusowych do takiej sytuacji, sam zwracam bardzo uwagę na przepisy ale w tym przypadku zrobiłbym tak samo, zamiast czekać niekiedy 10-15minut.
@@337_8 Ale wtedy nie można narzekać że się dostało strzała 😉 Właśnie przed chwilą na 29tej stałem w korku ponad 10 min a mogłem zjechać na buspas i pociąć te 200 metrów na nielegalu. Raz się uda a raz lądujemy na poboczu z kwitkiem.
Ja bym jeszcze dodał głupie projektowanie przejazdów i ich okolicy gdzie za przejazdem jest znak ustąp. Moim zdaniem droga od przejazdu powinna mieć zawsze pierwszeństwo.
Odnośnie sytuacji omijania przed przejazdem kolejowym, prowadzący jeszcze nie zauważył, że kierowca niebieskiego auta stającego przed szlabanem na wprost przed kamerą ruszył zanim całkowicie (całkowicie należy uznać kąt 90 stopni) podniósł się szlaban, czyli mandat 2 tys zł za to wykroczenie... Już takich mandatów trochę zostało wystawionych...
Gdyby nie opóźnienia ruchu pociągów i bałagan na drodze, to kretyni, którzy nie przestrzegają przepisów drogowych powinni ginąć na drogach. Im mniej takich tym lepiej i bezpieczniej. Tak jeżdżę zgodnie z przepisami!
Ale w ostatecznym rachunku chyba lepiej dojechać spóźnionym niż być odbieranym przez lekarza "ostatniego kontaktu"? Po to się planuje trasę, po to mamy GPS-y by takie opóźnienia uwzględnić. A jak ktoś jest "lokalsem" to tym bardziej powinien znać sytuację.
@@charliebelt7207 ale wiesz po co Polakom GPSy? Zeby chwalic sie znajomym, że na poczatku gps pokazywal czas przejazdu 2h a on "doleciał" w godzię 20min.
Ja jeszcze chciałbym dodać, że przejeżdżanie przez torowisko z dużą prędkością grozi uślizgiem kół. nie raz doświadczyłem tego i nie polecam, a szczególnie nie polecam na jakichś porzuconych, starych, może już nawet nie używanych przejazdach okraszonych znakiem STOP.
0:55 dlaczego sygnalizator s1 nie był włączony? same rogatki czy są opuszczone czy podniesione nie kierują ruchem. Sygnalizator S1 jasno zatem wskazywał jedź. Brak tabliczki z obu stron o wyłączeniu/uszkodzeniu.
Jedz do nieba albo piekla , heh dzban z ciebie szkoda pociągu i pasażerów mam nadzieję że kierującego nie trzeba było ratować i płacić za jego leczenie i frowa sobie z aniołkami
Bo może właśnie przed chwilą sygnalizator uległ uszkodzeniu, a znaki informujące o tym nie wyrastają same spod ziemi. Ja dla bezpieczeństwa własnego i pasażerów jadących ze mną zwalniam przed każdym przejazdem kolejowym i rozglądam się czy nic nie jedzie, nawet gdy zapory są podniesione.
Widocznie ustawienie kamery jest takie, że nie widzisz. To nie znaczy że czerwonego nie było. I oho ho! Znalazł się ktoś co uważa, że "same rogatki... nie kierują ruchem"! Rogatka jak nie jest w górnym położeniu, całkowicie podniesiona, to zakazuje wjazdu! Więc jednak rogatka kieruje, kieruje! Zabrania wjazdu! Sygnalizator też nie "wskazuje jedź", tylko jest ciemny, lub miga czerwonymi światłami. I wtedy zakazuje. Dwadzieścia lat temu lat temu było wiele przejazdów gdzie były same rogatki, bez sygnalizatorów. Dziś może by jeszcze kilka znalazł takich?
Nie mam pojęcia, dlaczego ustawodawca wymyśli sobie czerwone pulsujące światło! Jedno zwykłe czerwone światło działa na kierowców wystarczająco dobrze! Czerwone oznacza STOP, a to pulsujące, a jeszcze dwa pulsujące na przemian... po co! To dla kierowców podejrzane, ten sygnał nie przemawia bezwzględnie, to tylko jakieś takie ostrzegawcze! Źle to zrobiono!
![SAFEPLANET - ดาวเคราะห์ [ THE PLANET ]](http://i.ytimg.com/vi/4X1XL3I_k3c/mqdefault.jpg)
"Maszynista akurat w tym miejscu jechał wolno, być może tam właśnie była stacja..." Panie Marku, warto byłoby zgłębić temat. Odpowiem jako maszynista, dlaczego tenże maszynista jechał wolno. Przed zmodernizowanymi albo nowymi przejazdami kolejowymi mamy coś takiego jak TOP, czyli tarcza ostrzegawcza przejazdowa, która jeśli coś jest nie tak na przejeździe nas o tym ostrzega i sygnalizuje, że urządzenia działają nieprawidłowo, albo tak jak tutaj czujniki wykryją nie do końca zamknięte rogatki. Wtedy wyświetla się nam (instrukcja maszynisty): "Sygnał Osp 1 „Urządzenia sygnalizacji na przejeździe, do którego się tarcza odnosi, są niesprawne, jazda przez przejazd z prędkością 20 km/h". Wtedy mamy OBOWIĄZEK zbliżając się do przejazdu podawać wielokrotnie sygnał baczność (trąbić), zachować szczególną ostrożność i co najważniejsze zmniejszyć prędkość do 20 km/h , żeby w razie konieczności (jak na filmie) zatrzymać skład.
konkretnie i na temat. Dzięki.
Fachowiec. Dziękujemy za wyjaśnienie.
Chodzi o to, ze to wie maszynista, a niestety nie kierowca. I tu jest problem. Maszynista jest w pracy I musi stosowac sie do swoich wytucznych. Kierowca tez ma obowiazek stosowac sie do przepisow, ale jak widac wielu ma to w dupie I dlatego jest taki program.
Swoja droga ciekawe czy ktos Wie czy takie zdarzenia - wjechanie za/pod zapory - PKP z automatu wysylac na policje czy nic z tym nie robia I jest to tylko jako material szkoleniowy.
Wg mnie powinno byc z automatu.
Najprostsze rozwiązanie, postawić radary co błyskają za wjazd na czerwonym. Dziękuje dobrego dnia
Jaki to ma sens?
@@symi1701 zwiększa bezpieczeństwo i zwrócą się po 1 dniu może po 2
@@Mrstachu9972 ale w jaki sposób to ma działać?
Nie radar, tylko aparat fotograficzny z lampą, a w nawierzchni za sygnalizatorem wtopiona pętla indukcyjna. Rozwiązanie stosowane na niektórych skrzyżowaniach, wyłapuje pojazdy przejeżdżające na czerwonym świetle. We Francji często stosowane.
Temu centusiowi już nie trzeba błyskać w oczy fleszem. Zaoszczędził na czasie a czas to centy!
Niesamowite te nagrania wypadków na przejazdach - selekcja naturalna w najlepszym wydaniu...
Po śmierci Janusza Kuliga nawet na przejazdach z rogatkami się zatrzymuję. Życie nie jest warte tych kilku sekund.
Lepiej stracić z życia 5 sekund,niż stracić życie w 5 sekund.
Jako pracownik kolejowy obsługujacy jeden przejazd z odległości (uprzedzam nie jestem dróżnikiem ;)) oraz mający podgląd na kolejne dwa z SSP pozwolę sobie zabrać głos w tej jakże potrzebnej dyskusji. Przejazd obsługiwany z odległości-tzn nie strzeżony na miejscu przez dróżnika lecz zamykany na przykład przez dyżurnego lub nastawniczego z nastawni lub posterunku oddalonego od niego wyposażony jest w sygnalizatory nadające czerwone światło które po załączeniu cyklu zamykania rogatek na przejeździe przez około 10 do 15 sek pracują w trybie ostrzegania-mają poinformować "kierowców" czyli użytkowników drogi (także innych czyli pieszych lub rowerzystów), że cykl zamykania został zainicjowany i można się spodziewać, że za chwilę rogatki (pot. "drągi") zaczną się opuszczać by zatrzymać ruch pojazdów. Niestety z własnych (ponad 15-letnich) obserwacji zachowań na przejazdach ten etap zamiast zatrzymać ruch skłania użytkowników drogi do przyspieszania-przecież wiedzą, że za chwilę przejazd się zamknie więc będą musieli spędzić kilka jakże cennych (właśnie!) chwil lub minut swojego życia w bezruchu! Czyli po prostu czekając na przejazd pojazdu szynowego. Instrukcja mówi o zamykaniu przejazdu obsługiwanego na trzy minuty przed dojazdem czoła pociągu lub innego pojazdu do przejazdu. Czy to aż tak wiele w skali całego życia? Wydaje mi się, że jednak nie wiele...Po zmianie przepisów KRD od stycznia przez około dwa miesiące był spokój tzn wszyscy jeździli bardzo grzecznie, mandaty wysokie, jak tylko światła zaczęły migać, każdy się zatrzymywał i czekał aż cykl zamykania dobiegnie końca. Od początku marca powoli wszystki wraca do (niestety!) normy-nagminne są wjazdy pod zamykające się rogatki, wjazd przed zakończeniem cyklu otwierania etc. To samo obserwuję jako kierowca na drodze-wyprzedzania, przekroczenia prędkości...bo tak, jadąc do pracy pokonuję aż trzy przejazdy kolejowe z dość sporym ruchem i jakoś nigdy nie miałem takich sytuacji jak na powyższych filmach...Cytując akcję mojej Spółki: "Zatrzymaj się i żyj!" i pomyśl jak dobrze czasem w tym biegu jest przystanąć i złapać oddech :) zdrówka!
Ktoś ma wątpliwości że podchodzimy od małp? Niektórzy z drzewa zeszli zaledwie wczoraj i nie powinni wsiadać do auta.
Patrząc po niektórych to pochodzimy od baranów
Tak. Ja mam wątpliwości. Według obecnych badań nie pochodzimy od małpy tylko najprawdopodobniej mieliśmy wspólnego przodka z małpokształtnymi.
😂
Wyjasnione pięknie!
Uprawnienia dożywotnio odebrać, temat zakończony. Jeżeli zatrzymano by delikwenta ponownie, za recydywę konfiskata auta z dożywotnim zakazem rejestracji jakiegokolwiek pojazdu, nawet ku...a hulajnogą nie wolno byłoby mu jeździć!
Żyjemy w czasach dominacji pretensjonalnych pół-debili, którzy wiecznie się spieszą i w głębokiej pogardzie mają wszystko i wszystkich. Można powiedzieć że dogoniliśmy swój "ideał" zza oceanu, do którego tak nas ciągnęło od czasów upadku PRL.
_" Można powiedzieć że dogoniliśmy swój "ideał" zza oceanu, do którego tak nas ciągnęło od czasów upadku PRL."_
Proponuję w takim razie rzetelnie sprawdzić ilość wypadków na 100 tyś mieszkańców po tej przeciwnej stronie... która to nas tak sama ciągnęła do siebie....
@@zamenislongissimus3687 nie chodziło o ilość wypadków tylko o ten wyścig szczurów i przekonanie, że "jestem najważniejszy, najlepszy". Tylko JA i nikt inny się nie liczy. Po trupach do celu.
@@asdfqwert5712 Czyli na wschodzie każdy obywatel to altruista i filantrop z szacunkiem oraz miłością podchodzący do drugiego człowieka?
Śmiechu warte spojrzenie na świat.
:D :D :D
@@zamenislongissimus3687 jesteś debilem czy dobrze wiesz o co chodzi i tylko udajesz kretyna?
@@zamenislongissimus3687 Czasem pisząc coś tak śmiesznie prostego, nie potrafię pojąć, jak można tego nie zrozumieć. Dziękuję, udowodniłeś mi że miałem rację. :) Może zanim zaczniesz dyskusję, zastanów się najpierw co chciał powiedzieć interlokutor. :)
I tak jak napisał Asdf Qwwert, nie chodziło mi porównywanie ilości wypadków itp. Tylko poziom zidiocenia zwykłych ludzi, jakie stało się udziałem tego kraju. Mentalność roszczeniowo pretensjonalna z niesamowitym egocentryzmem i przekonaniem o swojej wyższości nad każdym kto pojawia się obok na drodze.
Jednak nie robię sobie nadziei i i tu pojmiesz o czym mówię.
W Anglii uczy się na kursach zasady żeby zatrzymywać się za pojazdami w takiej odległości by widzieć jego opony i asfalt (tarmac&tyres). Wtedy zawsze taki pojazd można ominąć
Kierowca białego auta również zasługuje na uwagę. Nie raczył cofnąć a jego decyzja w 4:26 to już przeszło ludzkie pojęcie.
Ewidentna panika, niczym jeleniowate na polskich drogach...
Zapory, gdy uruchamia się zapora wysuwa się kolczatka i wszyscy by stali bo nikt co dziennie nie będzie opon naprawiał.
1:49 pociąg zatrzymał się prawdopodobnie dlatego, że przed przejazdem (w drodze hamowania ok. 1km) ustawiony jest sygnalizator, tzw. TOP (Tarcza Ostrzegawcza Przejazdowa), która informuje maszynistę o tym, że urządzenia na przejeździe nie są sprawne w 100% i wedle przepisów kolejowych ma obowiązek jechać do tego miejsca max 20 km/h.
Pamiętajmy jednak o tym, że nie każdy przejazd jest wyposażony w te tarcze, więc nie pozwala nam to na bezprawne wjeżdżanie na zamknięte przejazdy.
Natomiast z drugiej strony, kiedy dzieje się sytuacja niebezpieczna, samochód zatrzymał się na środku przejazdu i nie jesteśmy w stanie go stamtąd zabrać, a przejazd się zamyka, to zablokujmy jedną rogatkę, to wystarczy, jeśli przejazd jest w te tarcze wyposażony, to istnieje prawdopodobieństwo, że ocalimy nasz samochód, ale pamiętajmy wtedy o pierwszym przypadku, więc nie zalecałbym przebywania w takim samochodzie
A co ostrzega maszynistę przed zepsutą tarczą?
@@riesling5771 W stanie zasadniczym TOP jest ciemny, dopiero po zamknięciu przejazdu wskazuje jego stan, więc jeśli pozostaje ciemny lub sygnał jest nieprawidłowy bo np. przepaliła się żarówka to traktuje się go jakby urządzenia na przejeździe nie były sprawne i do przejazdu pociąg jedzie 20km/h
O..ciekawe. dzieki
@@hzio13 👍 Znalazłem w międzyczasie film M. Romańskiego o tych tarczach
2:12 maszynista nie zwolnił bo coś się stało, tylko w momencie naruszenia rogatek automatycznie wysyłany jest sygnał do nadjeżdżającego pociągu i zobowiązany jest do jazdy wtedy z prędkością 20km/h. Tak samo się dzieje w przypadku wyłamania rogatek, czy jakimkolwiek naruszeniu zapór.
W tym miesiącu byłem pierwszy raz w Polsce, odkąd weszły nowe kwoty manatów. Myślałem, że coś się zmieni na lepsze, ale jednak nie. Gdy stałem przed przejazdem, bo zapaliło się czerwone światło, zostałem strąbiony i zwyzywany, za to, że się zatrzymałem. ;)
Polska to bogaty naród. Znak stop? może jeden na 100 sie zatrzyma. Zielona strzałka? Toż to zielone światło. Może jeden ogarnie i sie zatrzyma. Stać ich chyba na mandaty. A jak Policja zatrzyma to lament, że nabijają kase do budżetu. Sami sobie winni. Taka mentalność, nic Pan nie zrobisz.
Za takie coś powinni odbierać prawko na miejscu .
Ja tez nie raz zostalem tak strabiony, ale wychodze i pokazuje srodkowy palec, a pozniej reke w strone migajacych swiatel.Wywalone, nie ma.co sie idiotami przejmowac.
Powinienem był sobie zostawić ten odcinek do obejrzenia na rano, zastąpiłby kawę, bo głupota tych kierowców skutecznie podnosi ciśnienie.
Nie mogę pojąć jak można się tak zachować na przejdzie kolejowym. Widzę tory kolejowe to zapala mi się w głowie czerwona lampka , że trzeba uważać i zachowywać się rozsądnie.
Jeśli ktoś już popełnił błąd to skąd ta walka z zaporami ? Wyłamujemy i tyle, skąd ten brak instynktu samozachowawczego? Uważam , że każdy kto wjedzie za opuszczone rogatki powinien mieć z automatu odbierane prawo jazdy na rok z powtórnym kursem. Może to doprowadzić do katastrofy w ruchu lądowym. Taki człowiek powoduje zagrożenie dla dużej ilości osób i dużej wartości mienia. Rozumiem, że ktoś wjechał sekundę po czerwonym świetle , ok płaci 2000zl ale jeśli ktoś wjeżdża za opuszczające się rogatki lub po ad sekundę po czerwonym to nie powinien mieć prawo jazdy. Pieszy , rowerzysta tam samo powinien dostawać 2000zł mandatu.
Chyba na wschodzie mają przed przejazdami mają taki bajer, że oprócz świateł i rogatek/szlabanów, gdy nadjeżdża pociąg z poziomu jezdni unoszą się betonowo stalowe zapory na całej szerokości jezdni, przez które nie przejedzie nawet czołg. Widziałem też nagrania pokazujące podobne rozwiązanie tyle, że ze słupkami "wyrastającymi" z jezdni. Także są stalowe i zalane betonem. Mają średnicę przydrożnego drzewa więc byle osobówka po prostu nie ma z nimi szans. Może to jest jakieś rozwiązanie.
w cale nie powino być świateł ani rogatek , zginoło by co dziennie pare osób i by trabili w TV to może by się nauczyli ,
a jak jest debil i na własne życzenie chce zginąć to nie ma go co żałować
@@rafalpl18 Tylko trzeba dorobić takie lemiesze do lokomotyw, jak w amerykańskich parowozach z czasów dzikiego zachodu.
Może rozwiązaniem jest zrobienie wiaduktu?
Najlepiej napierdolic wszędzie zapór
To jednak NARÓD MATOŁÓW!
Prawda
Ciekawe czy pan Marek dostał kiedyś mandat za wykroczenie drogowe XD
Bardzo możliwe, że za jazdę lewym pasem, gdy prawy jest pusty
A gdzie tam, niemożliwe xd
Mam prawko 6 rok i jak narazie bez mandatu - a jeżdżę autem do pracy codzienne przez calutki Poznań 😊
@@Ciekawski_Myszojelen Ja mam od 99r i też bez mandatu, tylko 3 kontrole miałem za ten cxas.
@@ivecoKrakus gratulacje! :)
4:48 Przecież zatrzymał się przed przejazdem :)
pewnie telefonem sie bawił ,
Ludzie to są tumany prawdziwe powinno takie blokady stalowe z ziemi wychodzić i wtedy wyhamują capy
A po co. Wazne by innym krzywdy nie zrobili a tak to niech sie zabijają
Ten z tego białego BMW to już w ogóle mistrz. Nie wytrzymał, musiał pojechać dalej.
Polska jest zwyczajnie krajem trzeciego swiata pod wzgledem poziomu zycia, dostepu do dobr, mentalnosci, przestrzegania wszelkich przepisow itd. itp.
No tak, tylko w Polsce łamią przepisy. Nigdzie indziej nie ma przestępstw ani wykroczeń.
@@janlichota4179 W krajach cywilizowanych uwierz mi nie ma takiego chamstwa i ignorowania przepisów ruchu drogowego jak w PL. Chodź ostatnio to się zmienia na + dla PL.
niechęć do przepisów może być pewną pozostałością po czasach PRL. Oby się to zmieniło
Ja się zastanawiam jak takie osobniki co nie reagują na sytuację na drodze odnajdują się w życiu.
Zapewne tak samo. Wszyscy są winni tylko nie oni.
w obrębie przejazdów kolejowych odbiera rozum niektórym kierowcom... a może co straszniejsze nie odbiera a z takim rozumem funkcjonują na co dzień...
Na przejazdach powinny być tak jak w rosji podnoszone stalowe platformy i byłoby po problemie.
Tutaj może nie najlepszy ale jakiś przykład jak to działa. (albo nie działa :/)
th-cam.com/video/XQqkzYQnN24/w-d-xo.html
To jest efekt dawania prawa jazdy debilom, kiedy zaczniecie odbierać uprawnienia za takie rażące łamanie przepisów??? Ile jeszcze musi zginąć niewinnych ludzi ???
Na przejazdach raczej nie giną ludzie beż winy, jak ktoś głupi i wjeżdża pod pociąg to chyba lepiej jak go pociąg zabije niż spowoduje wypadek w ruchu drogowym
Kierunkowskaz na rondzie przejazd kolejowy przejście dla pieszych to dla prawie wszystkim kierofcóf czarna magia 🤣
nazywając takich idiotów kierowcami to spore nadużycie
Parę lat temu na kursie instruktorka pouczyła mnie, że wjeżdżając na przejazd kolejowy nie zmienia się biegu. Dziś mnie to uratowało. Po przejechaniu przejazdu kolejowego (przed przejazdem jest znak Stop, na którym się zatrzymałem) zmieniłem bieg. Jechałem zastępczym samochodem służbowym i niestety skrzynia odmówiła posłuszeństwa. Silnik zawył, a biegu nie wrzuciłem. Cieszę się, że nie zatrzymałem się na przejeździe i nie musiał samodzielnie przepychać trzech ton. Dodam tylko, że ten odcinek jest mało uczęszczany, a przejazd jest wyniesiony ponad poziom drogi, bez rogatek. Jako, że od roku jeżdżę tą trasą, wiedziałem, że według rozkładu za 15 minut miał pojawić się tam pociąg.
Niektórzy nie powinni prowadzić pojazdów silnikowych ! Dla dobra wspólnego.
nie powinni nawet roweru prowadzic xD
@@1991motoboy Rower podobno się pcha gdy policja zapyta bo można mandat dostać jak się piło. Coś kiedyś takiego słyszałem. Pozdrawiam
@@mateuszmateusz8664 nie chodzi mi o takich rowerzystów. Często mam na myśli tych w obcisłych dresikach :)
@@1991motoboy Różni są ludzie.
@@mateuszmateusz8664 owszem :) miłego dnia :)
1:14 uszkodzona/ źle zamknięta rogatka daje sygnał ostrzegawczy dla maszynisty na odpowiednim semaforze. Ma on wówczas obowiązek zwolnić bodaj do 20km/h, tak aby w razie konieczności móc zatrzymać pociąg. Problem jedynie w tym, że takich semaforów przed przejazdem jest jeden. Zastanawiam się, dlaczego nie zintegrowano tego z systemem RADIO-STOP. Na przejazdach kamery są - możnaby pociągać delikwenta do zapłaty kary za nieuzasadnione zatrzymanie pociągu.
To tak do końca nie jest, bo już w momencie minięcia tarczy ostrzegawczej przejazdowej, dopiero zaczynają się zamykac rogatki (kat B przejazdów). Takze debil który zdarzy wjechać pod rogatke po opuszczeniu zostaje jakieś 15/17 sekund na reakcje maszynisty przy 120km/hc gdzie dawno minął tarcze z 2 białymi. Fakt powiązanie z systemem radiostop to by było zajebiste rozwiązanie w takim przypadku i popieram to rozwiązanie.
1:05 pewnie niedaleko mieszka i dobrze zna ten przejazd i rozkład pociagów , nie pierwszy raz tak zrobił pare razy sie udało, a teraz juz nie
identyczny przejazd kolejowy miałem u siebie na osiedlu w Szczecine tak samo objeżdżali pół rogatki jak ten z pierwszego filmiku to cud ,że u mnie nikt nie zginął od zamknięcia pół rogatek do pojawienia się pociągu mijają zaledwie 20-30 sekund dobrze że dali te drugie dodatkowe rogatki
Bananowe dziewczęta na quadziku nie wiedzą z czego żyją i co się wokół nich dzieje
Za każdym razem taki "kierowca" powinien mieć odbierane uprawnienia na minimum 1 rok. Wtedy być może reszta poszłaby po rozum do głowy.
Dzień dobry. W piątek 01.04.2022r pan Marek był w Warszawie. Nowy program tv był organizowany. Super.
Lubię takie wieści :) Szczególnie 1 kwietnia :)
@@scoolpl tylko że to jest nie dowcip.
@@sq5rgpm292 A to mnie zaskoczyłeś...
Od razu mordka się cieszy ;-).
w stolycy nowi warszawiacy ucza sie jezdzic.
Jak można być tak głupim by nie respektować zagrożenia na przejeździe kolejowym? Jeśli przed nami jedzie pojazd, to zachowujemy odstęp, czekamy aż przejedzie taką odległość l, że zrobi się miejsce za przejazdem? Pytam, bo może on nagle stanąć
Bo debil nie myśli logicznie 😜
A teraz podmień "przejazd kolejowy" na "przejście dla pieszych".
Fizyka nagina własne prawa pod ustawy?
@@DonSalieri181 Są 2 różnice samochód dużo łatwiej zwolni i się zatrzyma niż pociąg, a druga ilość pociągów i ilość samochodów. Jeśli piesi mieli by czekać jak na przejeździe kolejowym aż wszystkie samochody przejadą to w niektórych miejscach dosłownie nigdy nie przeszli by na drugą stronę.
@@greencaptain2783 Wciąż jednak pieszy dużo łatwiej się zatrzyma, niż samochód.
A i z tym czekaniem nie jest tak źle. W mieście jest sygnalizacja. We wsi i poza zabudowanym jest mniejszy ruch, niż w mieście
Pierwszy bohater to już magister debilizmu
Na przejeździe kolejowym w Łańcucie jest dużo kierowców którzy jeżdżą na czerwonym migającym świetle lub nieukończonym podniesieniu się zapór
Ten od tego scenic notorycznie łamie przepisy w krk xd raz widziałem jak mu mandat wlepili, chyba za prędkość, ale omijanie mnie czekającego na światłach by skręcić w lewo, pojechanie po przeciwnym pasie, bo mu się strzałka zaświeciła to mistrzostwo xdd
3:00 Ten dzban co zablokował auto na torach też dobry. Bo nie mógł stanąć wcześniej i zostawić idiocie pole do wycofania się.
99,5 kierowców w Polsce nie zna przepisu czerwonego światła
I jak widzą znak STOP jadą dalej.
99 kierowców mnie nie dziwi ale jak policzyłaś te 0,5? :D
5:00 Ten przynajmniej nie wjechał na przejazd kolejowy.
Ten Janusz z yariski skasowałby otwartymi drzwiami jednocześnie szlaban i swoją Grażynke XD Gdzie tacy się rodzą XD Gamoń to mało powiedziane XD
Gwiazda Big Brother i komendant strażnik miejski Janusz Dzięcioł olał przejazd pod Grudziądzem i zginął To znaczy że jest problem w Polsce
i jakiś "wysoki strażnik" z Łodzi (ale ten chyba pieszo też wlazł pod pociąg?) nazwiska nie zapamiętałem.
Bardzo dobry odcinek. Zabrakło jedynie wątku wyprzedzania na i bezpośrednio przed przejazdem. Oczywiście, wyprzedzanie samochodu przez inny samochód nie jest częste, ale wyprzedzanie pojazdów jednośladowych na przejazdach jest nagminne.
Sam robię kurs prawa jazdy na autobus. Instruktor (słusznie!) wymaga dostosowania się do obowiązujących przepisów prawa ruchu drogowego. Rzecz w tym, że wielokrotnie się już zdarzyło, że gdy na sygnalizatorze przed przejazdem kolejowym zaczęło się palić czerwone światło to kiedy się zatrzymuję to kierowcy za mną na mnie trąbią.
Mam niestety to samo na przejeździe w Piekarach Śląskich
A niech sobie trąbią. Trzeba mieć ich w d... Nie ulegajmy presji innych kierowców bo to nas może zgubić
@@xxbrtkxx mam wrażenie, że zjawisko tzw. "presji społecznej" jest dziś wykorzystywane do kompletnie niewłaściwych celów...
Nie tak dawno na Balicach rogatki w górze a tu pociąg jedzie... Lekko się zdziwiłem😬
Dlatego należy się stosować do przepisów i swojego rozumu. To że podniesione nie znaczy, że nic nie pojedzie.
Rozumiem o co chodziło prowadzącemu ale też uważam że w drugim przypadku ciągła linia poprzeczna która niejako wyznacza punkt w którym należy się zatrzymać powinna znajdować się przed zaporą. Mieszkam i prowadzę samochód w Japonii, tu niezależnie od typu przejazdu kolejowego, każdy kierowca MUSI otworzyć okno, żeby słyszeć pociąg i zatrzymać się na co najmniej 3sekundy przed przejazdem. Myślę że to świetne rozwiązanie.
Już widzę tych naszych szoferów otwierających okno i zatrzymujących się na 3 sekundy ,nigdy nie ma czasu ,żeby jeszcze jedno auto wyprzedzić,nie ale. Się za cieżarówka.
5:52 - tu instruktor nakazał jazdę „na wprost”.
Jakoś mi nie żal tego kierowcy.
4:53 Bardzo ładne określenie - „zbliżał się do przejazdu”.
Wiazd na zaporę, przy czerwonym świetle to czyste szaleństwo i dowód głupoty..
3:41 ciekawe czy zauwarzyl, że quad wjezdza z drogi mogł zaskoczyć kierowce który miał możliwosc zjazdu przed quadem.
4:50 - przecież się zatrzymał przed przejazdem... to o co ten problem?
Ten scenic zrobił rozsądnie: tak, formalnie ominął jeden pojazd, ale zastanówmy się, co wydarzyłoby się, gdyby zaczekał aż ruszy ten przed nim: przejechałby 5 metrów i zatrzymałby się czekając, aż wszyscy jadący z przeciwka przejadą (a mogło być ich dużo, jeśli rogatki były zamknięte dłuższą chwilę, a ruch duży). Przez cały czas oczekiwania na możliwość skrętu w lewo wszystkie pojazdy za nim również musiałyby stać.
Morał z odcinka jest jeden - albo zamiast zapór stawiać karabiny z czujnikami zbliżeniowymi albo odpowiednio wcześniej toto wyskrobać żeby kokonów dalej nie znosiło i po drogach nie jeździło...
2:11 to nie do końca tak. Każde naruszenie rogatki wywołuje alarm. Maszynista powinien wtedy zwolnić do 20km/h.
Pod warunkiem że są Tarcze Ostrzegawcze Przejazdowe, i że właśnie nie minął tarczy tego przejazdu.
@@pl.sargento dzięki za sprostowanie ;)
Niby taka prosta sprawa wystarczy się zatrzymać gdy widzimy czerwony sygnał, a jakie problemy sprawia :/ dobrze że większość kierowców potrafi się zachować i ma wyobraźnę ale jest jeszcze sporo takich co można do nich mówić jak do ściany
Kiedyś usłyszałem od kogoś takie sformułowanie: "No, ale one mrugają, to to nie jest tak jak na światłach". Zamurowało mnie...
Tak samo dla dużej części ludzi dwie lub trzy cyferki w czerwonej obwódce stanowią coś niemożliwego do zrozumienia...
@@krystianszczepanek2520 Te trzy cyferki to nie oznaczają czasem, żeby nie wjeżdżać jeśli ma się IQ powyżej? ;D
Polecam wpisac na TH-cam " Niebezpieczne zachowania kierowcow na przejeździe w Malopolsce " miejscowosc Glebokie 20 milionów wyswietlen
Na kursie na prawko jasno bylo mówione że progi zwalniające i przejazdy kolejowe na dwójce
Niektóre bezmózgie łby muszą mieć to napisane w ustawie, bo jak nie mają w przepisach to nie będą tego stosować. Ot taka ludzka ułomność. Czasami wydaje mi się, że takim cymbałom trzeba ustawowo przekazać jak się oddycha (wdech-wydech)
Mówili Ci coś jeszcze mądrego na tym kursie? XDDD
@@asuss28122 że jazda ma być płynna, dynamiczna i bezpieczna a co?
Ja po 5 latach od zdania prawo jazdy nauczyłem się jeździć, ale jak patrzę na takich idiotów to się zastanawiam czy w ogóle powinni mieć dalej.
0:57 Jakoś mi go nie szkoda
dziękuje za rade na przejazdach🥹
2:24 musielibyśmy zatrzymywać się przed przejazdem zanim poprzedzający nas pojazd opuści go...
Nie zgodzę się. A jeżeli jest przejazd bez zapór i jest znak "stop", to nie trzeba się zatrzymać przed przejazdem zanim poprzedzający pojazd opuści go?
Wystarczy zachowywać odpowiedni odstęp i wtedy z wyprzedzeniem wiesz, czy poprzedzający samochód opuszcza przejazd. A zresztą, w takim miejscu, niezależnie czy są rogatki i sygnalizacja czy nie, musisz być zawsze gotów by ewentualnie wyhamować do zera. Wszak nie wiesz czy urządzenia automatyki kolejowej są w danej chwili sprawne. Zresztą o zachowaniu na przejazdach mówi wyraźnie m.in. art. 28
Prawidłowo k...a naturalna selekcja
08:46 na tym by mnie załapali, czasem nawet tak wyprzedzę/ominę 1 pojazd żeby skręcić przed przejazdem bo bym czekał 15min.
4:50 - to manifest przeciwko długiemu oczekiwaniu na przejazdach
Nie. To manifest głupoty i ignorancji.
Jeśli tylko widać tablice wlepiać mandaty inaczej dalej będzie to samo, a tym razem sie udało to i następnym się uda.
To chyba jedyny sposób - kamera zapisująca przejazdy w momencie gdy auto znajdzie się na torach gdy sygnalizator nadaje sygnał - i bez pieprzenia się 5000 zł kary administracyjnej plus zabranie prawa jazdy na 6 miesięcy.
Mnie uczono, że gdy pojazd zepsuje się na przejeździe, należy zjechać za pomocą rozrusznika.
Ale w nowoczesnych samochodach się nie da, bo żeby zapalić trzeba wcisnąć sprzęgło. Zgoda w 1970 mnie też tak uczono i nie zmieniać biegów na przejeździe.
Ok, ale w nowych autach nie jest to możliwe
Ja na kursie prawa jazdy w ogóle nie jeździłem przez takie przejazdy.
4:56 przecież zatrzymał się przed torami więc tak
Najśmieszniejsze jest to, że w 4:56 widać jak sygnalizator mimo że urwany leci w powietrzu, to jeszcze świeci na czerwono! To chyba jakiś odruch sygnalizatora : nie bij mnie!,
Coś się dziwić jak patologia kupi auto a potem nie ma pojęcia jak się zachować na drogach przejazdach. Szerokośći.
Tekst „uderzony choćby ładunkiem wystającym z pociągu” z 7:15 sprawił, że przestałem to oglądać. Otóż nie, nie może zostać uderzony ładunkiem wystającym z pociągu, ponieważ ładunek nie może wystawać z pociągu. Masakra...
A ładunki z przekroczoną skrajnią?
@@Puma261 I tak nie może wystawać bardziej niż stoją słupy trakcyjne.
Ta zapora to był sygnał dla pieszej 😄 kto pierwszy tem lepszy 😁
1:33 , naruszenie (uderzenie ) opuszczanej rogatki zostało zakłócone , w tej chwili jest .włączenie maszynisty pociągu sygnału , .. HAMUJ .
Panie Marku proszę przejrzeć się nowej strefie zamieszkania w Krakowie na ulicy Miłkowskiego na Ruczaju. Chyba nie każdy wie co to takiego
Maras Piszczek 😄
Ani śmiać, ani płakać, tylko dotkliwie karać.
5:50 -miejscowość Krężce, nie Krężyce...
7:33 - ciągnik ciągnikiem...ale piesi nie lepsi...
5:34 ja uważam że się zatrzymał przed przejazdem, trochę agresywnie ale jednak xD
Nie mam zamiaru nikogo bronić, sam się zatrzymuję na sygnalizacji i czekam aż rogatki się podniosą, często mimo trąbienia aut za mną, ale problem w nie przestrzeganiu przepisów leży w czasie oczekiwania na pociąg. Bardzo często rogatki się zamykają, a potem czeka się na pociąg kilka do nawet kilkunastu minut, po czym okazuje się, że ten jedzie z minimalną prędkością. Przecież w tym czasie ruch mógłby się normalnie odbywać. Mój osobisty rekord to ok 30 min stania, bo jechały trzy pociągi w odstępach ok 10 min od siebie. Więc jeśli komuś bardzo się spieszy to wizja często bezcelowego oczekiwania aż pociąg nadjedzie, pociąga do takich zachowań.
Amen. :) Określony w przepisach czas operacyjny od zamknięcia zapór do przejazdu pociągu wynosi najwyżej 2 minuty. Ostatnio zdarzyło mi się czekać 2 minuty aż łaskawcy podniosą rogatki PO przejeździe pociągu th-cam.com/video/Fiojvr0PmDw/w-d-xo.html
Wszystko się zgadza tylko, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest właśnie niezdyscyplinowanie kierowców. Np w Austrii zatrzymanie ruchu na przejeździe kolejowym wygląda tak, że przez kilkanaście sekund migają czerwone światła, następnie opadają rogatki, po 30 sekundach przejeżdża pociąg i ruch jest odblokowywany. Tylko żeby w takich warunkach nie dochodziło do tragedii na przejazdach to kierowcy muszą być bardzo zdyscyplinowani i nawet nie pomyśleć o wjechaniu na przejazd gdy zaczyna migać sygnalizacja. A tak mamy samonapędzający się mechanizm gdzie kierowcy ignorują zasady podczas opuszczania rogatek, co powoduje, że organizatorzy ruchu wydłużają czas pomiędzy opuszczeniem rogatek a przejazdem pociągu w celu zapobiegnięcia potencjalnym wypadkom, a to z kolei popycha kierowców do jeszcze częstszego ignorowania tych zasad.
Fajne
Wg tacy ludze powinni byc pozbywania praw do prowadzenia pojazdow mechanicznych
9:10 - czepianie się zupełnie niepotrzebnie. Wyjechał, ominął jeden pojazd i zaraz kręcił w boczną uliczkę. Bez przesady.
Podwójna ciągła. Jak nie za omijanie to za to powinien beknąć.
Podobne widzę prawie codziennie na przystankach autobusowych. Autobus staje na minutkę ale oczywiście zawsze jest jeden czy więcej co nie wytrzyma i ominie, w większości przypadków na podwójnej ciągłej.
@@kocur1977 Jeżeli jest możliwość, widoczność to dlaczego nie? Nie licząc debili co pchają się na czołówkę czy narażając kogokolwiek. Taki manewr ma być wykonany spokojnie i bezpiecznie.
Taki przykład - jeśli jadę w nocy za autobusem i on stanie na przystanku, to nie będę za nim stał i wlókł się za nim, tylko go zwyczajnie ominę, jeśli będzie taka możliwość i widoczność.
@@TermiFNFAL A jeśli jadę o północy i jest czerwone ale nic nie jedzie to mogę przejechać?😉
Jeśli autobus się nie zepsuł (np. stoi na awaryjnych) to stoję i czekam aż ruszy.
Przekraczając podwójna ciągłą narażam się na strzał.
@@kocur1977 Nie porównujmy przystanków autobusowych do takiej sytuacji, sam zwracam bardzo uwagę na przepisy ale w tym przypadku zrobiłbym tak samo, zamiast czekać niekiedy 10-15minut.
@@337_8 Ale wtedy nie można narzekać że się dostało strzała 😉
Właśnie przed chwilą na 29tej stałem w korku ponad 10 min a mogłem zjechać na buspas i pociąć te 200 metrów na nielegalu. Raz się uda a raz lądujemy na poboczu z kwitkiem.
Przeciez to sa idioci.
Ja bym jeszcze dodał głupie projektowanie przejazdów i ich okolicy gdzie za przejazdem jest znak ustąp. Moim zdaniem droga od przejazdu powinna mieć zawsze pierwszeństwo.
nie mnie głupie, jak twój komentarz. masz się zatrzymać, a nie rozkminiać architekturę przejazdu
@@ireneuszkowalski488 czyli uważasz że przejazd ZA którym masz miejsce na aż 1 pojazd i dodatkowo w poprzek drogę z pierwszenstwem jest bezpieczny?
4:51 gdyby to ode mnie zależało, dożywotnio zabrał bym kierowcy prawo jazdy.
Skąd pomysł, że je posiada? :)
@@scoolpl W sumie, też prawda 🙂
szkoda szlabanów i sygnalizatorów 🥲
A co to jest ten czerwony kolor? :)
Jaki kolor?
@@Franciszek_Jozef1
Taki migający.
Odnośnie sytuacji omijania przed przejazdem kolejowym, prowadzący jeszcze nie zauważył, że kierowca niebieskiego auta stającego przed szlabanem na wprost przed kamerą ruszył zanim całkowicie (całkowicie należy uznać kąt 90 stopni) podniósł się szlaban, czyli mandat 2 tys zł za to wykroczenie... Już takich mandatów trochę zostało wystawionych...
Ależ zauważył, nie tylko on... th-cam.com/video/W8qSkH6OccY/w-d-xo.html
To było już w poprzednim odcinku
Nawet mi ich nie szkoda.
Gdyby nie opóźnienia ruchu pociągów i bałagan na drodze, to kretyni, którzy nie przestrzegają przepisów drogowych powinni ginąć na drogach. Im mniej takich tym lepiej i bezpieczniej.
Tak jeżdżę zgodnie z przepisami!
Ale w ostatecznym rachunku chyba lepiej dojechać spóźnionym niż być odbieranym przez lekarza "ostatniego kontaktu"? Po to się planuje trasę, po to mamy GPS-y by takie opóźnienia uwzględnić. A jak ktoś jest "lokalsem" to tym bardziej powinien znać sytuację.
@@charliebelt7207 ale wiesz po co Polakom GPSy? Zeby chwalic sie znajomym, że na poczatku gps pokazywal czas przejazdu 2h a on "doleciał" w godzię 20min.
@@asdfqwert5712 Naprawdę? Po to Polakom GPSy? Tak to widzisz?
Ja jeszcze chciałbym dodać, że przejeżdżanie przez torowisko z dużą prędkością grozi uślizgiem kół. nie raz doświadczyłem tego i nie polecam, a szczególnie nie polecam na jakichś porzuconych, starych, może już nawet nie używanych przejazdach okraszonych znakiem STOP.
04:50 w zasadzie to się zatrzymał xd
no właśnie, nie rozumiem w czym problem. Konstrukcja przejazu też dobra, bo urządzenia powstrzymały go przed zablokowaniem torów.
Powinno być więcej odcinków z przejazdów kolejowych
Przyjaciół na świecie
1szy film pochodzi z Radzwiłłowa, woj. Mazowieckie, pow. Żyrardów.
Gdyby przed takim przejazdem stał pstryczek, to GITD by sobie mogła kupić 20 nowych samochodów
0:55 dlaczego sygnalizator s1 nie był włączony? same rogatki czy są opuszczone czy podniesione nie kierują ruchem. Sygnalizator S1 jasno zatem wskazywał jedź. Brak tabliczki z obu stron o wyłączeniu/uszkodzeniu.
Jedz do nieba albo piekla , heh dzban z ciebie szkoda pociągu i pasażerów mam nadzieję że kierującego nie trzeba było ratować i płacić za jego leczenie i frowa sobie z aniołkami
Bo może właśnie przed chwilą sygnalizator uległ uszkodzeniu, a znaki informujące o tym nie wyrastają same spod ziemi. Ja dla bezpieczeństwa własnego i pasażerów jadących ze mną zwalniam przed każdym przejazdem kolejowym i rozglądam się czy nic nie jedzie, nawet gdy zapory są podniesione.
Widocznie ustawienie kamery jest takie, że nie widzisz. To nie znaczy że czerwonego nie było.
I oho ho! Znalazł się ktoś co uważa, że "same rogatki... nie kierują ruchem"! Rogatka jak nie jest w górnym położeniu, całkowicie podniesiona, to zakazuje wjazdu! Więc jednak rogatka kieruje, kieruje! Zabrania wjazdu! Sygnalizator też nie "wskazuje jedź", tylko jest ciemny, lub miga czerwonymi światłami. I wtedy zakazuje.
Dwadzieścia lat temu lat temu było wiele przejazdów gdzie były same rogatki, bez sygnalizatorów.
Dziś może by jeszcze kilka znalazł takich?
Nie mam pojęcia, dlaczego ustawodawca wymyśli sobie czerwone pulsujące światło! Jedno zwykłe czerwone światło działa na kierowców wystarczająco dobrze! Czerwone oznacza STOP, a to pulsujące, a jeszcze dwa pulsujące na przemian... po co! To dla kierowców podejrzane, ten sygnał nie przemawia bezwzględnie, to tylko jakieś takie ostrzegawcze! Źle to zrobiono!