MÓJ PIERWSZY RAZ - warzenie piwa z zacieraniem w kociołku automatycznym.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 6 ก.ย. 2024
- Mój pierwszy raz, czyli film z warzenia w kociołku warzelnym klarstein.
Niestety jak to na pierwszy raz nie obyło się bez masy błędów. Na całe szczęście wyciągnąłem mnóstwo wniosków i kolejne warzenie piwa w kociołku z pewnością będzie bardziej owocne, lepiej zaplanowane i przemyślane.
Szczerze to popełniłem masę błędów pewne decyzje podejmując zbyt pochopnie.
Kolega polecał mi oddzielić mąkę ze słodu od grubszej części i powinienem to sobie przygotować wcześniej i tak zrobić, a tak wyszło jak wyszło, czyli wcale.
Największym pozytywem tego warzenia jest to, że się nie zniechęciłem, a niemal z marszu postanowiłem warzyć kolejną warkę, tym razem na balkonie i bez filmu, jak wyjdzie to lepiej, to pewnie będą kolejne filmy z warzenia krótszej wersji.
Szczególne podziękowania dla kolegów z forum Seven @SevenTomasz oraz ciezkicoswybrac oraz wszystkich aktywnych użytkowników na discordzie, którzy służą radą i codziennie ratują świat :)
![[VIKINGOWIE TESTUJĄ] 🍺Kocioł warzelny Royal Catering 🍺cz. 1](http://i.ytimg.com/vi/huMsYsGdHlk/mqdefault.jpg)
![Warhammer 40k: Space Marine 2 | เพื่อจักรพรรดิ ! [ตอนเดียวจบ]](http://i.ytimg.com/vi/4M0ckYMA4-U/mqdefault.jpg)
Zapraszam. Nie róbcie tego w domu 😉 To raczej film dla wytrwałych i cierpliwych. Poradnik pt. "Jak nie warzyć piwa w kociołku automatycznym". Nie mniej kanał to czysta prawda, więc nie będę kolorował rzeczywistości. Mówiąc krótko nie poszło.
Brawo za rzetelny reportaż. Ja również niedługo zacznę przygodę z warzeniem. Czekam na paczkę ze słodami 😃. Warzę w piwni! Pozdrawiam
Dzięki, film wyszedł trochę z jajem i przymrużeniem oka. Na całe szczęście w chwili obecnej mam już ogarniętą warzelnie 🙂 Pozdrawiam
Dzieki, właśnie się przymierzam do pierwszego warzenia w kotle i ni chuchu nie wiem na co się szykować. Dzięki tobie może oszczędzę sobie trochu kłopotów. ;)
A proszę bardzo 😉 Polecam też nie ładować do niego maks, ja w swoim 45l robię Warki 23-25l. Swoją drogą wypadałoby coś nagrać, bo już 11 warek w kociołku za mną.
Do wszelkich przelewań używaj węży silikonowych, ma to zminimalizować niepotrzebne i szkodliwe dla efektu końcowego natlenienie, wyjątek to natlenienie brzeczki (nastawu) przed zadaniem drożdży, oraz uchyl okno do gotowania, mniej pary na suficie i ścianach😉
Dziękuję. Obecnie mam już ogarnięta warzelnie, dlatego nie ma kłopotu 20 m2 tylko dla mnie 😉
"Pierdole, nie będę przesiewał" xD Piękne
No chciałem się zastosować, ale sam widziałeś 😂 Przy drugim podejściu ładnie przesiałem.
Robisz robotę, trzymam kciuki 😉
Dziękuję bardzo, staram się. Już po drugim warzeniu w kociołku, trzeba opanować ten sprzęt, myślę, że jeszcze trochę piwa w fermentory popłynie zanim stwierdzę, że go poznałem ;)
Fajnie pokazuje na kanale Ares, swoje kociołki Coobra. Trzymam kciuki 👍
Widziałem, muszę też dokładniej oglądać ;) Nie mniej myślę, że to jak ze wszystkim, praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka :) No i dobre planowanie, myślę, że jak odpalę na działce sprzęt, to ogólnie będę miał więcej spokoju przy pracy, niestety wtedy warzenie pilsów, będzie się wiązało z zakupem lodówki, dlatego w tym sezonie od kwietnia wejdą IPY i APY :)
Co do instrukcji obsługi to zgodnie z Dyrektywą 2006/42/WE do każdego urządzenia technicznego/maszyny MUSI być dołączona instrukcja obsługi w języku między innymi po Polsku (język urzędowy obowiązujący w danym kraju członkowskim) .....
Coś niesamowitego
Ja mam przetłoczenia miarki litrów od wewnątrz i na zewnątrz i sprawdzam łychą między ścianą gara a koszem, odległość do lustra wody i później porównuje na zewnątrz. Pomagałem sobie latarką w telefonie żeby widzieć to lustro ;)
Porobię nacięcia na kijaszku jakimś chyba. Choć podnoszenie kosza przy 5kg zasypu nie było uciążliwe 😉
Oglądam, bo jestem coraz bliżej realizacji wejścia w domowe warzenie. Fajnie gadasz, masz pojęcie, ale nagranie nieco chaotyczne. Jeśli robisz ujęcie statyczne, to spróbuj znaleźć taki kadr, by ogarnąć całość, czyli w miarę z góry na statywie. Można oczywiście czasem zrobić dogrywki ze zbliżenia, ale w tym wypadku (ten film) dobrze byłoby dla widza mieć podgląd na wnętrze kotła. Dźwięk spoko, przygotowałeś się :). No i odpuść te b&w z migoczącym światłem. Męczy oczy ;) Ogólnie bardzo pozytywny odbór. Napisałbym "Daję suba", ale wolę proste "subskrybuję" :) Tak też czynię. Pozdr.
Dziękuję za komentarz. Fakt pierwsze kociolkowe warzenie to chaos i w zasadzie tak miało być... 😉
Pierwsze koty za płoty 😜, ale osobiście nie wyobrażam sobie warzyć w mieszkaniu, para wodna i bałagan 😬
Piwnica to jest to 💪
Skłaniam się ku balkonowi i działce, jak tylko wodę odkręcą 😉
Daje suba za sopoko materiał, mam tez od razu pytanie. Czy do takiego kociołka (gdzieś na tej rurce przelewowej od pompki jest możliwosc bez mocnej ingerencji w sprzęt zamontowac płytkowy wymiennik ciepla (oczywiscie inox) Wtedy brzeczke możnaby chłodzic bez potrzeby używania spiralnej chłodnicy (włączajac pompke i odkrecajac wode) i przelewania do fermentora. Wszystko w jednym garnku, i mniej balaganu.
Dzięki, ciężko powiedzieć. Musiałbyś poszukać rozwiązań na forach, naszym piwo.org lub obcojęzycznych.
Jak na mój gust, bialy korek w srodku kosza, sluzy tylko do zamkniecia rurki na czas wsypywania słodów, natomiast do zacierania należy go zdjąć, gdyż otwarta rurka stanowi naturalny przelew przy przyblokowaniu się sita i podniesieniu się poziomu zacieru w koszu, co zapobiega calkowitemu wypompowaniu zacieru pod koszem, a za tym przypaluniu garnka i pracy pompy na sucho.
Dokładnie tak, masz rację, już ogarnąłem 😉
Jak zacierzasz to odkręć ta biała zatyczkę. Tą rurka powinna się brzeczka przelewać jeżeli jest jej za dużo. Takie zabezpieczenie. Pozdro
Zgadzam się jest to wyjście. Nie mniej przy proporcji woda/ziarno 4:1 nie mam problemu z brakiem przepływu. Nadal zostawiam nakrętkę, bo zdarza się, że nad górne sito dostanie się nieco łuski, a dzięki nakrętce unikam zapchaniu pompy. Nie mniej uważam oba sposoby za skuteczne. Pozdrawiam :)
Ja osobiście warze bez sita gornego. Przepływ ustawiam tak aby minimalnie brzeczka się zbierała nad ziarnem i mieszam całość co pare minut. Zauważyłem ze sporo wydajność się zwiększa plus nie ma strachu ze ziarno się zbije i nie zostanie wyslodzone odpowiednio. Jeżeli jesteś otwarty na porady to ja osobiście podczas gotowania wrzucam gar pod okap. Chłodnice daje do fermentora i po gotowaniu zlewam wszystko. Podczas studzenia mam czas na umycie kotła. Podczas gotowania nie używam już pompki bo boje się o zapchanie, jednak jeżeli jej używasz jak na filmie to lepiej niech się wlewa do worka z chmielem. A i tez używam folii malarskiej od samego początku. Pomysł z serialu Dexter.Pozdrawiam.
Jasne. Dziękuję za wszelkie rady, wymienianie się doświadczeniem jest bardzo cenne. Ja w chwili obecnej nie warzę już w domu, a w firmie, tam mam idealne warunki i wygląda już to zupełnie inaczej niż na tym filmie z pierwszego warzenia ;) . Za mną już 16 warek z zacieraniem w kociołku i myślę, że póki co nic nie zmieniam, bo ustabilizowałem wszystko :) Tzn. nie mam żadnych problemów z przypalaniem, z zapychaniem (w zasadzie z tym nigdy nie miałem), wydajność mam na w miarę stabilnym poziomie 60-62%. Warzyłem też tak jak piszesz z otwartym górnym sitem i mieszałem, jednak w moim przypadku nie zwiększyło to wydajności, być może wcześniejsze warki po prostu się dobrze zacierały, a ziarno się nie zlepiało. Generalnie mnie nie zależy w tej chwili tak na zwiększeniu wydajności (bo przecież to niewielka oszczędność), a na stabilności wydajności, bo to zdecydowanie ułatwia tworzenie receptury.
Nie martw się o zapychanie podczas gotowania jeśli chmielisz w worku lub w hop spiderze jak ja teraz, to w zasadzie mniejsze ryzyko zapchania niż podczas zacierania bez górnego sita (mniejsza możliwość dostania się jakichkolwiek ziaren/łuski do pompki). Nie mniej samo używanie pompki podczas gotowania faktycznie jest zbędne. Pozdrawiam
PS. To z folią to dobry patent, można uniknąć awantury ;)
Elo Jastrząb! Kiedy można się spodziewać kolejnego filmu? Pozdro!
Siema. Postaram się coś wrzucić w tym tygodniu. Przyznam, że musiałem zaniedbać trochę YT żeby jakoś firmę ratować w czasie galopującej inflacji. Trochę mi się może ulać polityką przy następnym filmie niestety 😉
@@browarjastrzab Doskonale to rozumiem, czasy dość "ciekawe", wiele wyzwań przed nami, ale damy radę 👍Dużo zdrowia i wytrwałości. Wspieram Ciebie całym sercem 👍💪
Bardzo miło mi to czytać, tym bardziej miło, że czekasz na kolejny film. Znaczy się warto i jest dla kogo i po co. To daje motywację, dziękuję i życzę wszystkiego co najlepsze 🍻👍
W kociołkach zaciernych nie zawraca się brzeczki. Masz przecież włączoną pompę obiiegową
Jasne, że tak, teraz to już wszystko wiem po 17 warkach, ta była pierwsza 😉🍻
Po 5 min zrezygnowalem. Myslalem ze bedzie film o warzeniu a tu rozdzial o instrukcjach, pozniej o żonie. A gdzie tu piwo? Lecim dalej
Taki durny pomysl ale.... dlaczego nie urzyc pompy do przelania wszystkiego co do ostatniej kropli?
Pomysł genialny :) Tak robiłem w kolejnych warkach, bardzo dobra metoda, jeśli chmielimy w workach czy hop spiderze. Od czasu gdy wrzucam chmiel luzem odbieram brzeczke przez kranik, od wewnątrz mam zamontowany hop stopper.
Cześć, czy myślisz, że dla piw, w których potrzebne będzie dodanie dużej ilości płatków owsianych, można by usunąć bazookę, aby się tam nic nie zapchało? Jak oceniasz kociołek pod kątem warzenia piw typu NEIPA, DIPA itp (jeśli próbowałeś)?
Warzyles witbiera w kociołku także spory zasyp pszenicznych był i dodatek owsianych. Nagram odcinek, ale nie było najmniejszych problemów.
@@browarjastrzab Super! Ja właśnie czekam na dostawę klarstein'a 25l. Jak rozumiem używasz słodów ześrutowanych na grubo (pod kociołek)?
Raz tylko użyłem śrutowania pod kociołek, a tak, to standardowo, nic się nie zapychalo, nie przypalalo, to stwierdziłem, że nie ma co przesadzać. Skoro Wit wyszedł, to mówi samo przez się 😉
@@browarjastrzab Wielkie dzięki za odpowiedź, będę czekał na kolejny filmik z warzenia :)
Kolego powiedz mi ile masz tulejek z gwintem wewnętrznym do złożenia tej rurki w środku co sita się zakłada?
Dojadę do firmy i dam odpowiedź, bo nie pamiętam, ale wiem na pewno, że o 1 za dużo, bo zostaje zawsze ;)
@@browarjastrzab właśnie kupiłem taki sam kocioł ale używany i mam:
- z zewnętrznym gwintem 1szt
- wewnętrznym gwintem po całości 1szt.
- wewnętrznym gwintem do połowy 1szt.
i plastikowa nakrętka.
Nie idzie tego złożyć, a sprzedający twierdzi iż tyle ma być.
No i już mam. W sumie 3, z czego jedna łącząca 2 rurki, 1 pod dolne sito i jedna, która mi właśnie zostaje :)
@@browarjastrzab więc wychodzi iż złożyć nie umiem.
Po pracy spróbuję jeszcze raz.
Tak zgadza się, tak właśnie jest. To teraz bierzesz dolne sito, ten z gwintem zewnętrznym od spodu tego sita przekładasz przez dziurę, od góry zakrecasz na niego rurkę, na koniec rurki nakrecasz nakrętkę z gwintem wewnętrznym podwójnym, dokrecasz druga rurkę, zakładasz górne sito i zakrecasz plastikową nakrętkę i jedna nakrętką zostaje.
Ile czasu zajęła Ci cała operacja?
Nie chcę Cię wprowadzić w błąd, ale chyba coś około 4h, da się to zrobić dużo szybciej, no ale bez nagrywania 😉
W garze to chyba lepiej zacierać
Tego i tego trzeba się z pewnością nauczyć. Ja już muszę, w zasadzie chcę :) opanować kociołek. Parę wniosków już jest i brnę w to dalej ;)
Jaki to jest model kotla?
Klarstain XXL, obecnie korzystam z modelu 3XL.
Czekam na degustację 🙂
Tej też się nie mogę doczekać, ale jeszcze pewnie z 6-8 tygodni.
hehehe, Twoja wina, po co babie wszystko mówisz? 😁😁😁
Mam ryj zlodzieja
No właśnie, ostatnio to samo siaty mi w biedrze sprawdzali, a zakupów na ponad 200. Jestem już na to tak wqrwiony, że następnym razem nie popuszczę, zmarnuję swój czas, ale dopóki nie wezwą policji, nie dam się przeszukać.