To wideo przyniosło mi wewnętrzny spokój. Wymieniłaś te błędy, które mnie tak rozsierdzają, a mało kto zwraca na nie uwagę. Dodam jeszcze używanie zaimka „tą” w bierniku i równanie ze sobą „który” i „jaki”. Dziękuję, że korzystasz ze swoich zasięgów odpowiedzialnie.
Świetny film. Szkoda, że ci którzy robią błędy raczej go nie obejrzą. Dla mnie najbardziej rażące są formy TE dziecko, TE słońce i inne TE... A najgorsze, że TE się panoszy w mowie i coraz częściej słychać to w mediach, nawet w poważnych stacjach telewizyjnych i używane przez "poważnych dziennikarzy". Smutne. Jak to dobrze że TY mówisz nam jak mówić piękną polszczyzną :)
A czy wiemy skąd się to „TE…” wzięło u nas w mowie? Kilka lat temu tego zjawiska nie zauważałam, dziś natomiast jest nagminne i nie mogę pojąć dlaczego…
Mnie chyba najbardziej drażni, gdy ludzie piszą "także" zawsze razem, nawet gdy chodzi im o "tak więc" Jest to już tak popularny błąd, że nawet dziennikarze czy publicyści zazwyczaj tak piszą.
Racja, występuje to nagminnie, natomiast nazywać dzisiaj dziennikarzami ludzi piszących dla gazet, to obraza zawodu dziennikarza. Niechlujstwo językowe, brak jakiejkolwiek kontroli, powszechne błędy stylistyczne i ortograficzne.
Mnie też to razi, ale ten błąd jest absolutnie powszechny. Mało kto odróżnia partykułę _także_ od zwrotu _tak że._ Obawiam się, że będziemy musieli się z wszechobecnością tego błędu pogodzić.
Chcę Ci powiedzieć, że robisz dobrą robotę. Bynajmniej nie chcę Ci słodzić ale przynajmniej wielu ludziom zapali się światełko a ci, którzy zrozumieją nie będą tylko nieco bardziej mądrzy a wręcz zdecydowanie mądrzejsi. I nie zajmie im to półtora roku choć czekali na jedenastego grudnia i zamiast oglądać jakichś niemądrych influencerów mogą obejrzeć to dzieło. Wystarczy spojrzeć na komentarze.
"zdecydowanie mądrzejsi" - chciałbym zwrócić uwagę na słowo "zdecydowanie", które jest nagminnie nadużywane - zwłaszcza w transmisjach sportowych. Jest tyle innych słów, np. znacznie, wyraźnie, o wiele itd - jednak ten chwast "zdecydowanie" panoszy się w wielu wypowiedziach, a w telewizji wręcz robi karierę. Można się "zdecydować na coś", ale kiepski jest budowanie sformułowań typu "zdecydowanie mniejszy'.
Świetny odcinek, aczkolwiek zabrakło mi jednego. Ostatnio, bardzo często się zdarza, że ludzie mówią "oboje" w odniesieniu do wszystkich osób, w tym do mężczyzn i kobiet. Choć poprawa forma, to "obaj" mężczyźni, "obie" kobiety, i "oboje" w odniesieniu do par damsko męskich 🙂 Ale, to tak na marginesie. Pozdrawiam Serdecznie
@@DJ_DeEeN Czasem, gdy ktoś ze znajomych mówi coś w stylu: "No i byłem tam z jackiem i oboje to widzieliśmy", pytam: "A który z was dwóch jest dziewczyną?".
Ostatnio widziałem w przejściu pod rondem Dmowskiego w Warszawie reklamę z hasłem "Najlepsi księgowi to Ci z polecenia". W mediach społecznościowych to już wystarczająco kłuje w oczy, ale tutaj to już wyższy poziom.
Ja bym do tej listy dorzuciła jeszcze uporczywe mówienie "w lato" zamiast "w lecie/latem". Nie wiem, może dla niektórych lato jak radio, nie odmienia się...
Wydaje mi się, że konstrukcja "w lato" (np. jadę w lato na Mazury) jest często używana analogicznie do "w piątek idę do lekarza", "w weekend wyjeżdżam poza miasto". Radio już od bardzo dawna się odmienia i chyba tylko jeszcze w miejscowniku ludzie używają formy z mianownika, chociaż przyznam się, że sam często nie odmieniam tego słowa, co wynika z mojej długoletniej nauki języka rosyjskiego, w którym wyraz ten wciąż pozostaje nieodmienny.
Brakuje w tym zestawieniu formuły "kłamać kogoś", której popularność nie maleje od dziesięcioleci. Wciąż nieźle się trzyma fraza "w podobie (czegoś)", wskazująca podobieństwo dwóch rzeczy lub zdarzeń. Wysoką pozycję przyznałbym też uporczywym wtrętom "no właśnie!" w samym środku zdania złożonego. Pozdrawiam Autorkę i życzę wytrwałości "na niwie". 🙂
Ja zauważyłem, że przy rzeczownikach zakończonych na -o jeszcze częściej słychać TO, ale już przy tych zakończonych na -e nagminnie ludzie mówią TE. Te mieszkanie, te zaświadczenie, te ubezpieczenie. Obrzydliwie okropne!
Każdy z omówionych przypadków wywołuje lekki pisk w moich uszach. Jak jakieś sprzężenie w głośniku. O błędach w akcentowaniu słów typu fizyka, muzyka, matematyka, chyba nie warto wspominać, skoro te błędy nagminnie popełniają dziennikarze, influencerzy, osoby z tytułami naukowymi... Choć uszy troszkę więdną 😢 Jeszcze "owy pirat", "owy rycerz", "owy samochód"...
Paulina, czytasz w moich myślach! Chciałam do Ciebie napisać z prośbą o odcinek o TE!!! Non stop słyszę ten błąd, to jakaś nowomoda u influencerow! Nawet u Żurnalisty slyszałam „te pytanie”.
@@Stefiiiz to kalka z angielskiego „Is well cared for” to ktoś/coś, kim się dobrze zaopiekowano. A polski język nie ma formy biernej „zaopiekowania”... no to ją wprowadzili
Kiedy czekamy na autobus/tramwaj, często pojawiają się elektroniczne plansze z ciekawostkami i nie tylko. Jakże dobrze by było, gdyby części tegoż odcinka pojawiały się na nich. 🙂 Dziękuję i pozdrawiam Cię, Anna
Wkurza mnie nieskończenie: siedzom, piszom, jedzom. Denerwuje mnie też "wybudzać" zamiast budzić czy obudzić. Dawniej wybudzało się ze śpiączki czy narkozy. I ostatnio taki kwiatek: posądzono ją o kradzież w sklepie, gdzie nie byla obecna.
2:15 - W moim najbliższym otoczeniu problem jest odwrotny. Jedna osoba wręcz upiera się, że "półtora" jest jedyną poprawną formą nawet przy rzeczownikach rodzaju żeńskiego. 🙄
@@mowiacinaczej Natomiast zabrakło w tym filmie innego błędu językowego: "dlatego bo". Słyszę go nagminnie! Albo "dlatego że", albo "bo"! Zdecydujcie się, ludziska!
Jako dziecko poszłam do sklepu po PÓŁTORA chleba. Klient za mną zapytał się ile to jest półtora i półtora. Ja mówię, że trzy chleby, a on, że cały tor. I od tamtego czasu zaczęłam błędnie tego używać... Dzięki za uświadomienie. 😅 Co do reszty błędów... Też mnie to irytuje, myślałam że tylko ja tak mam. 😃
Moja babcia śpiewała "Bóg jest mniłościo, mniłuje mnie" :-) i za każdym razem mnie to bawiło. Wychowałem się na wsi i nasłuchałem się wielu zabawnych "przekręceń". Wiele z nich lubię.
W nawiązaniu do komentarza @Patrycjerz bardzo przydałby się filmik o stawianiu przecinków. Problemy sprawia zwłaszcza umieszczanie przecinków w zadniach złożonych z imiesłowami i że, przykładowo: mówiąc że, stwierdzając że. Widziałam w tekstach zdania z dwoma przecinkami, z jednym przecinkiem przed że oraz z jednym przecinkiem przed imiesłowem. Dzięki za filmik o błędach, motywacji do dbania o język nigdy dość.😃
Dziękuję za kolejny świetny film! Dodam coś od siebie. Mnie bardzo drażni, jak ludzie używają słowa "kogo" zamiast "czyje" w kontekście pytania o przynależność, np "kogo to jest?" zamiast "czyje to jest?".
Rozwinę wątek 'Ci ludzie' - mnie się bardzo często zdarza widzieć, że człowiek mówi o sobie, pisząc z dużej litery, a zwraca się z małej, np. kolega do mnie napisał 'U Mnie wszystko w porządku, a jak u ciebie?'. I to nie była pomyłka, bo późniejsza wypowiedź też miała podobny charakter. Coraz częściej się z tym spotykam, kiedy ktoś pisze o sobie z dużej litery w połowie zdania. Bardzo bym chciała zobaczyć odcinek o odmienianiu nazwisk na zaproszeniach. Jeśli 'zapraszam Annę i Jana Kowalskich', to właśnie tak odmienię ich nazwisko, natomiast spotkałam się z komentarzami, że popełniam błąd, odmieniając nazwiska zakończone na spółgłoskę, np. 'Zapraszam Annę i Jana WosiakÓW', kiedy powinnam zostawić tylko 'Wosiak'. Mój polonista uważał, że nazwiska powinno się poprawnie odmieniać i drażniło go, kiedy widział na zaproszeniach, że jego nie było odmienione, więc pamiętając jego słowa, chciałam zrobić to poprawnie, przy czym spotkałam się z komentarzami, że 'brzmi to dziwnie i nikt takich nazwisk nie odmienia'
ja za to najbardziej lubię tych spadających w dół i cofających do tyłu; dalej kontynuować. brrr. no i jeszcze "po lewo". ludzie! albo na lewo, albo po lewej!
Pani Paulino, jestem językowym wandalem, ale jest Pani tak urocza, i ma Pani tak słodziutki głos, że jestem w stanie się przemęczyć i słuchać o rzeczach które były moim koszmarem w szkole, a i do dzisiaj nie poprawiają mi humoru.... 😁 Pozdrawiam serdecznie 😘👋
Co do Ci, to jeszcze śmieszniej jest, też powszechnie spotykane pisanie dużą literą: Mnie, Ja ( w środku zdania), a nawet Sobie. Wygląda jak mania wielkości, a to zwyczajne nieuctwo.
Zrób, proszę odcinek o akcencie. Zgrzytam zębami słysząc tę przedziwną gimnastykę: poszLIŚmy, wybieliliBYŚmy, zablokowaLIby. Mówią tak dziennikarze, aktorzy, komentatorzy, politycy, czyli ludzie, którzy powinni, teoretycznie, posługiwać się piękną polszczyzną. Może warto im uświadomić, że w języku polskim nie zawsze akcent pada na przedostatnią sylabę. Bardzo bym nie chciała, żeby za mojego życia uznano to za normę.
a mnie bardziej wkurza TVN-owksa maniera mocnego akcentowania ostatniej sylaby zdania. pada na przedostatnią sylabeeeę. za mojego życia uznano to za normeeeę
Piękny wykład. Pozwolę sobie na mały żarcik - zaimek CI napiszemy wielką literą również wtedy, gdy ten rozpoczyna zdanie🙂 PS. Dziękuję za dbałość o nasz język. Zgadzam się z treścią wykładu.
Mój top: - mówienie „sirodek, siroda” zamiast „środek, środa”. Brrr.... - jak wyżej, „dżwi/dźwi” zamiast „drzwi”. - mylenie rodzaju męskiego i nijakiego np. „Ściąłeś to drzewo? Tak ściąłem go”
cześć Paulina bardzo często spotykam się na forach i w komentarzach z zaimkami ja, mój, my, nasz, itp, pisanymi dużą literą. Jest to prawdziwa plaga i bardzo mnie mierzi. Nie wiem skąd wzięła się ta moda, mnie uczyli, że tak się nie pisze w codziennym użyciu. Czy może myślałaś o uwzględnieniu tej dziwnej formy w którymś filmie o błędach? Być może kiedyś o tym wspominałaś, ale chyba nie ostatnio, a mam wrażenie, że problem narasta. Może warto jeszcze przypomnieć. pozdrawiam
Najbardziej razi mnie "te dziecko". Niestety już prawie nikt nie mówi tego poprawnie! Prawie codziennie słyszę ten błąd - wśród znajomych, w pracy, w sklepie, w telewizji. Jak ktoś powie to poprawnie, będę świętował! Niestety od wielu miesięcy nie usłyszałem.
@@palikirmajuro1249 Nie jestem pewien, o której wersji mówisz, że jej nie słyszałeś - "to dziecko" czy "te dziecko"? Bo ješli nie słyszałeś właściwej, to by tłumaczyło, dlaczego nikt nie mówi poprawnie. Być może polskiego języka nikt już nie naucza należycie.
Mnie chyba najbardziej drażnią błędy "ubierz buty" i " proszę panią". Są tak częste, że boję się, że zaczną być poprawną formą. Najgorsze, że mówią tak nauczyciele do dzieci. Nieraz słyszałam w szatni komunikat, żeby dziecko coś "ubrało".😕
@@Justyanna100 Powinni, ale to już niestety nie TE czasy, nie TO kształcenie i nie CI nauczyciele. Oczywiście nie chcę generalizować, ale w większości chyba właśnie o to chodzi...
Mnie drażni rozpierające się wszędzie "mi"", nawet na początku zdania. Słyszę to w ustach ludzi wykształconych i filmach, ba widziałam nawet w książkach. I "na dworzu" zamiast "na dworze". To to już plaga. Ostatnio też stajemy się zbyt grzeczni (nadmiarowo grzeczni - można tak powiedzieć?). Przykład: Widziałam Panią Anię, chociaż wystarczy: Widziałam panią Anię. Jedna moja pani dyrektor żądała by w pismach pisać: Pani Dyrektor Kółka Rolniczego w Pipidcówce Eleonora Kowalska. Chyba przesadzała z żądaniem czołobitności - a może nie?
Oglądając ten odcinek czuję się, jakbym się uczył języka niemieckiego. A tu tyle ciekawostek i wiedzy dotyczących... języka polskiego. Dziękuję 🙂 I właśnie, czy był odcinek z interpunkcją? Bo to u Polaków mnie przeraża - brak jej stosowania. Choć przy pierwszym moim zdaniu zastanawiam się, czy po "oglądając ten" powinien być przecinek przed słowem "odcinek".
Mnie też przeszkadza większość tych błędów, więc super, że o nich powiedziałaś. A w końcu zrozumiałem, kiedy "jakiś", a kiedy "jakichś". Ślicznie wyglądasz. Ja uwielbiam, gdy dziewczyny mają coś we włosach na przykład kokardkę
Niektóre błędy (np. ci pisane dużą literą) wynikają z tego, że ludzie zapamiętują jakaś zasadę, ale nie pełne jej brzmienie tylko fragment albo jej uproszczoną formę. Widzę to zjawisko, gdy tłumaczę ludziom stawienie przecinka przed "i".
Zauważam od jakiegoś czasu specyficzną gramatyczną "antropomorfizację" rzeczowników w rodzaju męskim (i czasami nijakim), widoczną w bierniku lp.: - napiszę maila - kupił starego grata - zjemy kotleta - masz farta itp. To tylko przykłady, słyszę i czytam takie konstrukcje regularnie. Co gorsza, łapię siebie na ich powtarzaniu. A przecież wymienione czasowniki łączą się z rzeczownikiem w bierniku, który dla osób (i, powiedzmy, coraz częściej też zwierząt - kto? kogo?) w rodzaju męskim jest równy dopełniaczowi, ale dla rzeczowników oznaczających rzeczy (czy szerzej: nieożywionych - co?) równy jest mianownikowi. Jak widać powyżej, coraz częściej... niekoniecznie. Widzę tylko jeden sens zastosowania takiej odmiany: jeśli mamy na myśli "trochę" albo "sporo", ale traktujemy je jako domyślne i pomijamy, podobnie jak nie wypowiadamy słowa "dzień" w datach. Wtedy sformułowanie "zjadłbym mięsa" ma ten dodatkowy sens. Trochę to naciągane wytlumaczenie, ale nie wiem, jak wyjaśnić tę tendencję i na ile można uznać, że jest poprawna. Pani Paulino, ma Pani jakiś pomysł?
Nienawidzę kiedy ludzie nie odmieniają słowa kontrola (Dziś mieliśmy w pracy kontrol albo jutro czeka nas ważna kontrol) To samo dotyczy słów nos i tort. Już zastanawiałam się czy może te formy nie są prawidłowe ale jak słyszę "Wytrzyj nosa" albo "Lubię torta" to mi ciśnienie wzrasta.
Zazwyczaj nie pozostawiam komentarzy, ale w tym przypadku nie mogę wytrzymać. Paulina! Ja Cię bardzo proszę (wiem, zdania nie zaczyna się od 'ja' :) ), ale naprawdę bardzo proszę. Ty rób dłuższe odcinki! Mogę Cię słuchać bez końca, uwielbiam❤❤❤
Jeśli ludzie tak mówią między sobą, to pół biedy. Tragedią jest, że dziennikarze tak mówią. A co z modnym obecnie: wyjaśnił Kowalskiego albo kłamie ludzi? Można dostać skrętu kiszek.
bynajmiej/przynajmiej jest ładnie pokazane w piosence Młynarskiego pt. "Bynajmniej" Oburzonym na początek piosenki i błędne użycie uświadamiam, że to tylko taka kreacja i o to właśnie chodzi:P
Jest jeszcze piękny błąd dotyczący zapisu wielką literą "Nas" w zdaniu. "Według Nas" itp. Z wielkim szacunkiem o sobie można myśleć, ale w piśmie lepiej się umnijeszyć.
@fortyfive913 zawsze do usług. :D A przed emotikonem stawiamy kropkę, bo emotikon to nie jest znak interpunkcyjny. Ps. Znam większość odcinków na pamięć. (-;
Aż miło posłuchać, jak Pani pięknie mówi 🥰(chodzi mi zarówno o treść, jak i wymowę) Wszystkie wymienione błędy mnie również drażnią, oby zniknęły 😉p.s. jedno z moich ostatnich odkryć (błędów) to zaimki pierwszoosobowe pisane z dużej litery... mam ochotę rzucać ostrymi przedmiotami, jak je widzę!
Oj tak drażnią mnie te błędy, zwłaszcza pierwszy. Dorzucę jeszcze od siebie bład, który ostatnio zauważyłam czytając recenzje perfum - tworzenie na siłę liczby pojedyńczej dla słowa "perfumy" i w ten sposób bardzo wiele osób mówi lub pisze "ten perfum" 🤬
Droga Paulino! Oto odpowiedź na Twoje pytanie, dlaczego ludzie tak ( żle) mówią: bo im się nie chce pomyśleć, że mogliby mówić ładniej, bo ( pewnie z natury) robią wszystko byle jak. Wiem, to pesymistyczne, ale tak to właśnie słyszę. Pozdrawiam.
Czy wspomniałaś tutaj w którymś z filmów o czymś, co mnie np. doprowadza do szału, a mianowicie "także” pisane błędnie łącznie, w znaczeniu "tak więc" lub "wobec czego"?
Dziekuje pani Paulino za troske o poprawny jezyk polski. Uszy bola jak co roku przyjezdzam do Polski i slysze jak uzywa sie naszego jezyka. Kazdego roku ten bol jest wiekszy.
Droga Paulino, mam mały dylemat. Czy istnieje taka forma, jak „zadarzyć się”. Używa jej moja nowa kierowniczka z determinacją godną lepszej sprawy, a mnie aż skóra cierpnie i bolą zęby. Dla mnie to jakaś dziwna hybryda „zdarzyć się” i „zadziać się”, ale może się mylę. Błagam o pomoc, bo zwariuję albo stracę pracę 🙏 Z góry dziękuje
Paulino . Mądrego warto posłuchać , co niniejszym czynię już od bardzo a bardzo długiego czasu . Mój syn mieszkał z nami 25 lat . Po założeniu rodziny zamieszkał w Częstochowie i co ? Rozmawiając z nim teraz po paru latach on używa jak i całe jego otoczenie właśnie tych nieszczęsnych końcówek om . Rozpalam się do czerwoności 😁😁😁. Ot " wejdziesz między wrony , kraczesz jak i one " . Pozdrawiam . 😘😘
"dla" np. Ukradli dla mnie rower. Co oznacza, że ukradli mi rower. Podciął dla niego gardło. Czyli podciął mu gardło. Inna forma, która mnie denerwuje. Nawet wśród osób publicznych. "żeśmy" Żeśmy byli na spacerze. Zamiast "Byliśmy na spacerze."
Mnie bardzo drażni używanie wyrażeń typu: "książka od autora", "film od reżysera". "Książka od autora" poprawna jest tylko jako "książka otrzymana w prezencie od autora".
A moje ulubione błędy - "wkońcu", "na prawdę", "puki", "spowrotem". Ludzie piszą jak analfabeci, a potem się dziwią, że nikt nie chce ich traktować poważnie.
@@NetsukiMówię: Edwardzie, Aniu, Piotrze, gdy akcentuję ważność sprawy, Edward, Ania, Piotr w mowie potocznej, niezaangażowanej emocjonalnie, w moim środowisku to częste.
A co sądzisz o "domu z dwoma wieżami"? Coraz więcej osób tak mówi, nawet takich, które poza tym mają wysokie kompetencje językowe. Formę "dwiema" odesłaliśmy już na dobre do lamusa?
W ostatnich latach pojawiły się błędy językowe, których przedtem nigdy nie słyszałem, np. 1) akcent na drugiej zamiast na trzeciej od końca sylabie w czasownikach w pierwszej i drugiej osobie liczby mnogiej w czasie przeszłym - np. byLIŚmy zamiast BYliśmy. 2) niewymawianie zmiękczonych spółgłosek - np. "dzysaj coca upiekła casto" zamiast "dzisiaj ciocia upiekła ciasto" (coraz więcej młodych kobiet tak mówi, nawet w telewizji);
Akcenty stają się coraz bardziej bolesne dla ucha, chyba przez takie charakterystyczne przedłużenie sylaby, np. byLIIIIŚŚŚmy, widziAAAła. Niestety profesjonalni dziennikarze bardzo pokochali ten błąd. Mi się to kojarzy z jakąś arogancką hrabiną, która przez wymowę próbuje pokazać swoją klasę i średnio jej to wychodzi.
Ludzie używają słowa ,,bynajmniej", żeby brzmieć mądrzej, a wychodzi na odwrót 😆
Tak, zdarza się.
Bynajmniej!
A brzmią bardziej mądrzej xd
"Fama głosi, że używa Pan słów, których znaczenia Pan nie zna"
Bynajmniej!
To wideo przyniosło mi wewnętrzny spokój. Wymieniłaś te błędy, które mnie tak rozsierdzają, a mało kto zwraca na nie uwagę. Dodam jeszcze używanie zaimka „tą” w bierniku i równanie ze sobą „który” i „jaki”. Dziękuję, że korzystasz ze swoich zasięgów odpowiedzialnie.
@@Kabelczerwony Rozsierdzajom Cię? 😛
O tak! Mam podobnie. Ja już nie mam siły poprawiać pod prawie każdym filmem, który oglądam.
Ja również poczułam chwilową ulgę. Tak bardzo mnie rozsierdza używanie (nie tylko) wymienionych błędów, że głowa mała.
@@cczeslawwUżyłam tego czasownika, a następnie przeczytałam Twój wpis. 😀😮
Też mnie to dziwi,jak można tak mówić,nawet brzmi to jakoś głupio,nie jestem Polakiem,uczę się polskiego od nie bardzo dawna,ale mnie to wkur..ia.
Świetny film. Szkoda, że ci którzy robią błędy raczej go nie obejrzą. Dla mnie najbardziej rażące są formy TE dziecko, TE słońce i inne TE... A najgorsze, że TE się panoszy w mowie i coraz częściej słychać to w mediach, nawet w poważnych stacjach telewizyjnych i używane przez "poważnych dziennikarzy". Smutne. Jak to dobrze że TY mówisz nam jak mówić piękną polszczyzną :)
Pierwsze słyszę o takim błędzie. W życiu nie słyszałem u nikogo.
@@palikirmajuro1249 to naprawdę dość częsty błąd, niestety.
@@palikirmajuro1249 Ja słyszę to non stop! Nie wiem co to za nowomoda. Nawet Żurnalista mówi TE pytanie!!!
Znam logopedkę, która tak mówi 🤷♀️🤯 to jest dopiero kosmos
A czy wiemy skąd się to „TE…” wzięło u nas w mowie? Kilka lat temu tego zjawiska nie zauważałam, dziś natomiast jest nagminne i nie mogę pojąć dlaczego…
Pięknie się słucha. Uwielbiam jak ludzie mówią pięknie i poprawnie.
Paulino, jak mi Ciebie brakowało... Fajnie, że wróciłaś. Oglądam Cię tylko na YT, więc czekam na nowe filmy/shortsy. ❤
Mnie chyba najbardziej drażni, gdy ludzie piszą "także" zawsze razem, nawet gdy chodzi im o "tak więc" Jest to już tak popularny błąd, że nawet dziennikarze czy publicyści zazwyczaj tak piszą.
Racja, występuje to nagminnie, natomiast nazywać dzisiaj dziennikarzami ludzi piszących dla gazet, to obraza zawodu dziennikarza. Niechlujstwo językowe, brak jakiejkolwiek kontroli, powszechne błędy stylistyczne i ortograficzne.
@@power_bank
Prawda to
Mnie też to razi, ale ten błąd jest absolutnie powszechny. Mało kto odróżnia partykułę _także_ od zwrotu _tak że._ Obawiam się, że będziemy musieli się z wszechobecnością tego błędu pogodzić.
@@telmanath Mnie też to drażni, a to przecież takie logiczne.
Chcę Ci powiedzieć, że robisz dobrą robotę. Bynajmniej nie chcę Ci słodzić ale przynajmniej wielu ludziom zapali się światełko a ci, którzy zrozumieją nie będą tylko nieco bardziej mądrzy a wręcz zdecydowanie mądrzejsi. I nie zajmie im to półtora roku choć czekali na jedenastego grudnia i zamiast oglądać jakichś niemądrych influencerów mogą obejrzeć to dzieło. Wystarczy spojrzeć na komentarze.
@kromek_jga * " choć czekali na jedenasty grudnia" - powinno być 🙂
@barbarawisniewska7946 racja. Czytałem 3 razy przed opublikowaniem i przeoczyłem 😀
"zdecydowanie mądrzejsi" - chciałbym zwrócić uwagę na słowo "zdecydowanie", które jest nagminnie nadużywane - zwłaszcza w transmisjach sportowych. Jest tyle innych słów, np. znacznie, wyraźnie, o wiele itd - jednak ten chwast "zdecydowanie" panoszy się w wielu wypowiedziach, a w telewizji wręcz robi karierę. Można się "zdecydować na coś", ale kiepski jest budowanie sformułowań typu "zdecydowanie mniejszy'.
Gorąco polecam zwrot "moją osobę". Można łączyć z bynajmniej i wtedy daje to efekt turbo doładowany. Miłego!
Świetny odcinek, aczkolwiek zabrakło mi jednego. Ostatnio, bardzo często się zdarza, że ludzie mówią "oboje" w odniesieniu do wszystkich osób, w tym do mężczyzn i kobiet. Choć poprawa forma, to "obaj" mężczyźni, "obie" kobiety, i "oboje" w odniesieniu do par damsko męskich 🙂
Ale, to tak na marginesie.
Pozdrawiam Serdecznie
@@DJ_DeEeN
Czasem, gdy ktoś ze znajomych mówi coś w stylu: "No i byłem tam z jackiem i oboje to widzieliśmy", pytam: "A który z was dwóch jest dziewczyną?".
@@edwardwarkus5198😂😂😂😂
Ostatnio widziałem w przejściu pod rondem Dmowskiego w Warszawie reklamę z hasłem "Najlepsi księgowi to Ci z polecenia". W mediach społecznościowych to już wystarczająco kłuje w oczy, ale tutaj to już wyższy poziom.
O rety!
Brzmi jakby to było celowe i żartobliwie próbowali wpleść, że są poleceni konkretnie "Tobie" :) to nie Infakt?
@@kinga5224mam takie same odczucia
I tak dobrze, że nie "kuje" w oczy.
A co jest niepoprawne w tym zdaniu?
moja córka, jak była mała, wolała stopniowanie proste: 'ta bułka jest chrupiącejsza od tamtej!' :)
Piękne !
Ja bym do tej listy dorzuciła jeszcze uporczywe mówienie "w lato" zamiast "w lecie/latem". Nie wiem, może dla niektórych lato jak radio, nie odmienia się...
Inne pory roku też się tutaj kwalifikują - wiosną, a nie w wiosne, jesienią, a nie w jesień, zimą, a nie w zime...
Wydaje mi się, że konstrukcja "w lato" (np. jadę w lato na Mazury) jest często używana analogicznie do "w piątek idę do lekarza", "w weekend wyjeżdżam poza miasto".
Radio już od bardzo dawna się odmienia i chyba tylko jeszcze w miejscowniku ludzie używają formy z mianownika, chociaż przyznam się, że sam często nie odmieniam tego słowa, co wynika z mojej długoletniej nauki języka rosyjskiego, w którym wyraz ten wciąż pozostaje nieodmienny.
@@Ukitake13thDivision
Podobnoe jest ze słowem STUDIO.
@@Nico_Sharp na wiosnę :)
Radio też się odmienia, podobnie jak studio. Niektórzy odmieniają kakao, co już nieco dziwi.
Brakuje w tym zestawieniu formuły "kłamać kogoś", której popularność nie maleje od dziesięcioleci.
Wciąż nieźle się trzyma fraza "w podobie (czegoś)", wskazująca podobieństwo dwóch rzeczy lub zdarzeń.
Wysoką pozycję przyznałbym też uporczywym wtrętom "no właśnie!" w samym środku zdania złożonego.
Pozdrawiam Autorkę i życzę wytrwałości "na niwie". 🙂
Dokładnie zęby bolą jak słyszę kłamać kogoś 🤦🏻♀️
Oo „te dziecko czy okno” też mnie razi.
Ja zauważyłem, że przy rzeczownikach zakończonych na -o jeszcze częściej słychać TO, ale już przy tych zakończonych na -e nagminnie ludzie mówią TE. Te mieszkanie, te zaświadczenie, te ubezpieczenie. Obrzydliwie okropne!
@ Dokładnie tak. 😵💫
Na szczęście ja już odłuczyłem się tego błędu.
Oduczyć, uczysz się a nie łuczysz @@Daniel-kp7gf
Te białko! Coś mnie trafi zaraz... To jakiś nowotwór jest. Podobnie z "dziecią" i spółką.
Każdy z omówionych przypadków wywołuje lekki pisk w moich uszach. Jak jakieś sprzężenie w głośniku.
O błędach w akcentowaniu słów typu fizyka, muzyka, matematyka, chyba nie warto wspominać, skoro te błędy nagminnie popełniają dziennikarze, influencerzy, osoby z tytułami naukowymi... Choć uszy troszkę więdną 😢
Jeszcze "owy pirat", "owy rycerz", "owy samochód"...
Pani Paulinko uwielbiam Panią!
Paulina, czytasz w moich myślach! Chciałam do Ciebie napisać z prośbą o odcinek o TE!!! Non stop słyszę ten błąd, to jakaś nowomoda u influencerow! Nawet u Żurnalisty slyszałam „te pytanie”.
Jako były uczeń klasy polonistycznej cierpię gdy w pracy używa się zwrotu „zaopiekować klienta”
Ooo, tak, i "dobrze zaopiekowane dzieci" 😶
@@Stefiiiz to kalka z angielskiego
„Is well cared for” to ktoś/coś, kim się dobrze zaopiekowano.
A polski język nie ma formy biernej „zaopiekowania”... no to ją wprowadzili
Jako Białorusin chcący doszlifować swoją polszczyznę baaardzo cenię "Mówiąc Inaczej" Pani Pauliny. Długo szukałem czegoś takiego. Bardzo dziękuję!!
Kiedy czekamy na autobus/tramwaj, często pojawiają się elektroniczne plansze z ciekawostkami i nie tylko. Jakże dobrze by było, gdyby części tegoż odcinka pojawiały się na nich. 🙂 Dziękuję i pozdrawiam Cię, Anna
Dobra selekcja, wszystkie obserwuję z dużą częstotliwością. Wypunktowane wszystkie najważniejsze.
Wkurza mnie nieskończenie: siedzom, piszom, jedzom.
Denerwuje mnie też "wybudzać" zamiast budzić czy obudzić. Dawniej wybudzało się ze śpiączki czy narkozy.
I ostatnio taki kwiatek: posądzono ją o kradzież w sklepie, gdzie nie byla obecna.
W Wielkopolsce wymawianie -ą jako -om jest normą.
Wszystkiego najlepszego na święta ❤
2:15 - W moim najbliższym otoczeniu problem jest odwrotny. Jedna osoba wręcz upiera się, że "półtora" jest jedyną poprawną formą nawet przy rzeczownikach rodzaju żeńskiego. 🙄
O!
@@mowiacinaczej Natomiast zabrakło w tym filmie innego błędu językowego: "dlatego bo". Słyszę go nagminnie! Albo "dlatego że", albo "bo"! Zdecydujcie się, ludziska!
@@Neferkariusz31 podobnie masz z "przekonywuje" oraz "w każdym bądź razie". Heterozja mieszańców, niestety.
Jako dziecko poszłam do sklepu po PÓŁTORA chleba. Klient za mną zapytał się ile to jest półtora i półtora. Ja mówię, że trzy chleby, a on, że cały tor. I od tamtego czasu zaczęłam błędnie tego używać... Dzięki za uświadomienie. 😅 Co do reszty błędów... Też mnie to irytuje, myślałam że tylko ja tak mam. 😃
Mnie w ostatnich latach najbardziej drażni błędna odmiana słowa "uwaga", na przykład: "nie zwracam na to uwagę"
Albo "słucham muzykę" zamiast "słucham muzyki". Okropnie to brzmi.
Moja babcia śpiewała "Bóg jest mniłościo, mniłuje mnie" :-) i za każdym razem mnie to bawiło. Wychowałem się na wsi i nasłuchałem się wielu zabawnych "przekręceń". Wiele z nich lubię.
Moja ciocia recytowała w kościele 'święta panno nad pannami, mól się za nami'😀
W nawiązaniu do komentarza @Patrycjerz bardzo przydałby się filmik o stawianiu przecinków. Problemy sprawia zwłaszcza umieszczanie przecinków w zadniach złożonych z imiesłowami i że, przykładowo: mówiąc że, stwierdzając że. Widziałam w tekstach zdania z dwoma przecinkami, z jednym przecinkiem przed że oraz z jednym przecinkiem przed imiesłowem.
Dzięki za filmik o błędach, motywacji do dbania o język nigdy dość.😃
Mam wraźenie, że uzywanie biernika zamiast dopełniacza to ostatnio plaga
Sam się łapię na tym, że czasem się zastanawiam, która forma jest rzeczywiście prawidłowa 😅
Dziękuję za kolejny świetny film!
Dodam coś od siebie. Mnie bardzo drażni, jak ludzie używają słowa "kogo" zamiast "czyje" w kontekście pytania o przynależność, np "kogo to jest?" zamiast "czyje to jest?".
Dziękuję i pozdrawiam z Wołynia.
Rozwinę wątek 'Ci ludzie' - mnie się bardzo często zdarza widzieć, że człowiek mówi o sobie, pisząc z dużej litery, a zwraca się z małej, np. kolega do mnie napisał 'U Mnie wszystko w porządku, a jak u ciebie?'. I to nie była pomyłka, bo późniejsza wypowiedź też miała podobny charakter. Coraz częściej się z tym spotykam, kiedy ktoś pisze o sobie z dużej litery w połowie zdania. Bardzo bym chciała zobaczyć odcinek o odmienianiu nazwisk na zaproszeniach. Jeśli 'zapraszam Annę i Jana Kowalskich', to właśnie tak odmienię ich nazwisko, natomiast spotkałam się z komentarzami, że popełniam błąd, odmieniając nazwiska zakończone na spółgłoskę, np. 'Zapraszam Annę i Jana WosiakÓW', kiedy powinnam zostawić tylko 'Wosiak'. Mój polonista uważał, że nazwiska powinno się poprawnie odmieniać i drażniło go, kiedy widział na zaproszeniach, że jego nie było odmienione, więc pamiętając jego słowa, chciałam zrobić to poprawnie, przy czym spotkałam się z komentarzami, że 'brzmi to dziwnie i nikt takich nazwisk nie odmienia'
Super film,dziękuję .
ja za to najbardziej lubię tych spadających w dół i cofających do tyłu; dalej kontynuować. brrr. no i jeszcze "po lewo". ludzie! albo na lewo, albo po lewej!
@@prepthenun
Przecież czasem ktoś coś "polewo" 😉. Na przykład u cioci na imieninach 😁
Super odcinek!
❤ wesołych świąt Pozdrawiam Serdecznie ❤
Paulina, jesteś cudowna! ❤
Pani Paulino, jestem językowym wandalem, ale jest Pani tak urocza, i ma Pani tak słodziutki głos, że jestem w stanie się przemęczyć i słuchać o rzeczach które były moim koszmarem w szkole, a i do dzisiaj nie poprawiają mi humoru.... 😁 Pozdrawiam serdecznie 😘👋
Nie zesraj się z wrażenia 😂😂😂
@redis2945 Ło matko , aleś ty dowcipny! No zesrałem się ze śmiechu normalnie...😁
Co do Ci, to jeszcze śmieszniej jest, też powszechnie spotykane pisanie dużą literą: Mnie, Ja ( w środku zdania), a nawet Sobie. Wygląda jak mania wielkości, a to zwyczajne nieuctwo.
Premier Morawiecki, ku mojemu utrapieniu, mówił często: " półtorej roku";
że też nikt - z jego otoczenia - nie uczulił go na to... Ładnie wyglądasz❤.
Morawieckiego poprawiła Zalewska, ale nie pomogło. Może nie dosłyszał?
Ja słyszałam od Dudy " tĄ rękę"
@@bobek8817, w mediach słyszałem, gdy mówiono, że coś jest przekonywujące, lub ktoś coś - wykonywuje...
Ja uważam, że powinno się to - odpuścić!
Zrób, proszę odcinek o akcencie. Zgrzytam zębami słysząc tę przedziwną gimnastykę: poszLIŚmy, wybieliliBYŚmy, zablokowaLIby. Mówią tak dziennikarze, aktorzy, komentatorzy, politycy, czyli ludzie, którzy powinni, teoretycznie, posługiwać się piękną polszczyzną. Może warto im uświadomić, że w języku polskim nie zawsze akcent pada na przedostatnią sylabę. Bardzo bym nie chciała, żeby za mojego życia uznano to za normę.
Wiekszosc z nich nie sa Polakami wiec nie oczekuj od nich poprawnej polszczyzny.
a mnie bardziej wkurza TVN-owksa maniera mocnego akcentowania ostatniej sylaby zdania.
pada na przedostatnią sylabeeeę. za mojego życia uznano to za normeeeę
Mnie doprowadza do szału : w zimę i w lato.
Piękny wykład. Pozwolę sobie na mały żarcik - zaimek CI napiszemy wielką literą również wtedy, gdy ten rozpoczyna zdanie🙂
PS. Dziękuję za dbałość o nasz język. Zgadzam się z treścią wykładu.
Dlaczego choinka nie jest głodna?
Bo jodła :)
😅😅😅
O matko!!! Mnie również bardzo drażnią te błędy, super film!
Mój top:
- mówienie „sirodek, siroda” zamiast „środek, środa”. Brrr....
- jak wyżej, „dżwi/dźwi” zamiast „drzwi”.
- mylenie rodzaju męskiego i nijakiego np. „Ściąłeś to drzewo? Tak ściąłem go”
@@pablopablo8991
"Sieroda", "sierodek" też brzmi dumnie 😉
@@pablopablo8991 powinno być „ściołem je”?
@@arcoiris_naranjaściąłem je
Co do pierwszego błędu to się w pełni zgadzam, bo jest różnica między "widziałem się z taką dziewczyną" a np. "czym podpadłeś tamtym dziewczynom?"
Miło Cię znów widzieć i słyszeć
cześć Paulina
bardzo często spotykam się na forach i w komentarzach z zaimkami ja, mój, my, nasz, itp, pisanymi dużą literą. Jest to prawdziwa plaga i bardzo mnie mierzi. Nie wiem skąd wzięła się ta moda, mnie uczyli, że tak się nie pisze w codziennym użyciu. Czy może myślałaś o uwzględnieniu tej dziwnej formy w którymś filmie o błędach? Być może kiedyś o tym wspominałaś, ale chyba nie ostatnio, a mam wrażenie, że problem narasta. Może warto jeszcze przypomnieć.
pozdrawiam
Na pewno wspomnę o tym w książce.
Oj tak! Widziałam jeszcze Siebie, Sobie, Nam 😮 Normalnie ręce Mnie opadajom 😆
Najbardziej razi mnie "te dziecko". Niestety już prawie nikt nie mówi tego poprawnie! Prawie codziennie słyszę ten błąd - wśród znajomych, w pracy, w sklepie, w telewizji. Jak ktoś powie to poprawnie, będę świętował! Niestety od wielu miesięcy nie usłyszałem.
Ale skąd masz taką wiedzę? Bo ja nigdy nie słyszałem, aby tak mówiono.
@@palikirmajuro1249 Nie jestem pewien, o której wersji mówisz, że jej nie słyszałeś - "to dziecko" czy "te dziecko"? Bo ješli nie słyszałeś właściwej, to by tłumaczyło, dlaczego nikt nie mówi poprawnie. Być może polskiego języka nikt już nie naucza należycie.
Mnie chyba najbardziej drażnią błędy "ubierz buty" i " proszę panią". Są tak częste, że boję się, że zaczną być poprawną formą. Najgorsze, że mówią tak nauczyciele do dzieci. Nieraz słyszałam w szatni komunikat, żeby dziecko coś "ubrało".😕
Jeju, tak! Jeszcze wszystkie modowe influenserki tak gadają. "Dziś ubrałam ten sweterek, do tego ubrałam kozaczki" i tak dalej...
„Ubrać” w tym znaczeniu jest regionalizmem, a regionalizm nie jest błędem 😉
No ok., tylko ja mieszkam w Warszawie, a nie na południu Polski. No i wydaje mi się, że w szkole nauczyciele powinni używać mowy wzorcowej.
@@Justyanna100
Powinni, ale to już niestety nie TE czasy, nie TO kształcenie i nie CI nauczyciele. Oczywiście nie chcę generalizować, ale w większości chyba właśnie o to chodzi...
@@maciejboryca5923 regionaluzm? Z jakiego regionu?
Mnie drażni rozpierające się wszędzie "mi"", nawet na początku zdania. Słyszę to w ustach ludzi wykształconych i filmach, ba widziałam nawet w książkach. I "na dworzu" zamiast "na dworze". To to już plaga. Ostatnio też stajemy się zbyt grzeczni (nadmiarowo grzeczni - można tak powiedzieć?). Przykład: Widziałam Panią Anię, chociaż wystarczy: Widziałam panią Anię. Jedna moja pani dyrektor żądała by w pismach pisać: Pani Dyrektor Kółka Rolniczego w Pipidcówce Eleonora Kowalska. Chyba przesadzała z żądaniem czołobitności - a może nie?
Dopiero "odkryłem" ten kanał i jestem zachwycony. Myślę,że każdemu z nas przyda się trochę takich lekcji.Pozdrawiam
Oglądając ten odcinek czuję się, jakbym się uczył języka niemieckiego. A tu tyle ciekawostek i wiedzy dotyczących... języka polskiego. Dziękuję 🙂 I właśnie, czy był odcinek z interpunkcją? Bo to u Polaków mnie przeraża - brak jej stosowania. Choć przy pierwszym moim zdaniu zastanawiam się, czy po "oglądając ten" powinien być przecinek przed słowem "odcinek".
Mnie też przeszkadza większość tych błędów, więc super, że o nich powiedziałaś. A w końcu zrozumiałem, kiedy "jakiś", a kiedy "jakichś".
Ślicznie wyglądasz. Ja uwielbiam, gdy dziewczyny mają coś we włosach na przykład kokardkę
Sorki, ale co tu było do rozumienia?
Teraz ja cię nie rozumiem.
Niektóre błędy (np. ci pisane dużą literą) wynikają z tego, że ludzie zapamiętują jakaś zasadę, ale nie pełne jej brzmienie tylko fragment albo jej uproszczoną formę. Widzę to zjawisko, gdy tłumaczę ludziom stawienie przecinka przed "i".
Zauważam od jakiegoś czasu specyficzną gramatyczną "antropomorfizację" rzeczowników w rodzaju męskim (i czasami nijakim), widoczną w bierniku lp.:
- napiszę maila
- kupił starego grata
- zjemy kotleta
- masz farta itp.
To tylko przykłady, słyszę i czytam takie konstrukcje regularnie. Co gorsza, łapię siebie na ich powtarzaniu. A przecież wymienione czasowniki łączą się z rzeczownikiem w bierniku, który dla osób (i, powiedzmy, coraz częściej też zwierząt - kto? kogo?) w rodzaju męskim jest równy dopełniaczowi, ale dla rzeczowników oznaczających rzeczy (czy szerzej: nieożywionych - co?) równy jest mianownikowi. Jak widać powyżej, coraz częściej... niekoniecznie.
Widzę tylko jeden sens zastosowania takiej odmiany: jeśli mamy na myśli "trochę" albo "sporo", ale traktujemy je jako domyślne i pomijamy, podobnie jak nie wypowiadamy słowa "dzień" w datach. Wtedy sformułowanie "zjadłbym mięsa" ma ten dodatkowy sens.
Trochę to naciągane wytlumaczenie, ale nie wiem, jak wyjaśnić tę tendencję i na ile można uznać, że jest poprawna. Pani Paulino, ma Pani jakiś pomysł?
Odkąd w popularnym programie pojawiło się "oddaj fartucha", to pozamiatane.
Podobną zmianę można zauważyć w dopełniaczu. Np. Microsofta zamiast Microsoftu.
Nienawidzę kiedy ludzie nie odmieniają słowa kontrola (Dziś mieliśmy w pracy kontrol albo jutro czeka nas ważna kontrol)
To samo dotyczy słów nos i tort. Już zastanawiałam się czy może te formy nie są prawidłowe ale jak słyszę "Wytrzyj nosa" albo "Lubię torta" to mi ciśnienie wzrasta.
W Poznaniu bardzo często słychać, że ludzie jedzą “pomarańczo”
@2:42 W „Seksmisji” jest bardzo wyraźnie powiedziane „DWA TYSIĄCE czterdziesty czwarty”. Najwyraźniej wielu ludzi tego filmu nie oglądało.
O, a propos tego, to mnie irytuje mówienie "wiele ludzi" zamiast "wielu ludzi".
Smutne, że obecnie trzeba tłumaczyć tak podstawowe rzeczy. Ostatnio kupiłam szampon i dopiero w domu przeczytałam na etykiecie "kim jestem?". :o
Paulinka jak zawsze piękna i mądrze mówi ❤
Do mnie to "półtorej" się też przyczepiło i zrobiło takie neutralne w brzmieniu. Ale staram się poprawiać i uczyć prawidłowych form! Dziękuję
Zazwyczaj nie pozostawiam komentarzy, ale w tym przypadku nie mogę wytrzymać. Paulina! Ja Cię bardzo proszę (wiem, zdania nie zaczyna się od 'ja' :) ), ale naprawdę bardzo proszę. Ty rób dłuższe odcinki! Mogę Cię słuchać bez końca, uwielbiam❤❤❤
❤ gratuluje Pani Urody ❤
Jeśli ludzie tak mówią między sobą, to pół biedy. Tragedią jest, że dziennikarze tak mówią.
A co z modnym obecnie: wyjaśnił Kowalskiego albo kłamie ludzi?
Można dostać skrętu kiszek.
"Wyjaśnił Kowalskiego" to chyba znaczy, że go wyczyścił? :)
@ypsilon6776 😄😄😄
bynajmiej/przynajmiej jest ładnie pokazane w piosence Młynarskiego pt. "Bynajmniej"
Oburzonym na początek piosenki i błędne użycie uświadamiam, że to tylko taka kreacja i o to właśnie chodzi:P
Świetne, uwielbiam Panią. Też mnie denerwuje trzeci luty, brrrr
Jest jeszcze piękny błąd dotyczący zapisu wielką literą "Nas" w zdaniu. "Według Nas" itp. Z wielkim szacunkiem o sobie można myśleć, ale w piśmie lepiej się umnijeszyć.
Super Paulinka, dziękuję za tę wiedzę!! ❤ Cieszę się, że dalej tworzysz ^^
Cały czas,
nieustannie! Tyle że najwięcej czasu spędzam teraz na innych platformach.
Tę wiedzę. (-;
@@GuitarMan85 Omg, racja! Muszę to poprawić. 😱 Dziękuję za zwrócenie uwagi. 😅
@fortyfive913 zawsze do usług. :D
A przed emotikonem stawiamy kropkę, bo emotikon to nie jest znak interpunkcyjny.
Ps. Znam większość odcinków na pamięć. (-;
Aż miło posłuchać, jak Pani pięknie mówi 🥰(chodzi mi zarówno o treść, jak i wymowę) Wszystkie wymienione błędy mnie również drażnią, oby zniknęły 😉p.s. jedno z moich ostatnich odkryć (błędów) to zaimki pierwszoosobowe pisane z dużej litery... mam ochotę rzucać ostrymi przedmiotami, jak je widzę!
Oj tak drażnią mnie te błędy, zwłaszcza pierwszy. Dorzucę jeszcze od siebie bład, który ostatnio zauważyłam czytając recenzje perfum - tworzenie na siłę liczby pojedyńczej dla słowa "perfumy" i w ten sposób bardzo wiele osób mówi lub pisze "ten perfum" 🤬
Kiedyś była "ta perfuma", chyba u Makuszyńskiego jeszcze. Uzus zdecyduje.
Droga Paulino!
Oto odpowiedź na Twoje pytanie, dlaczego ludzie tak ( żle) mówią:
bo im się nie chce pomyśleć, że mogliby mówić ładniej, bo ( pewnie z natury) robią wszystko byle jak.
Wiem, to pesymistyczne, ale tak to właśnie słyszę.
Pozdrawiam.
Wróciła. ❤
Pozdrawiam Serdecznie ❤, muszę Pani powiedzieć, że bardzo Panią lubię👍
Dobry wieczór dziękuję za cudowną lekcję. Dla mnie te błędy to też ból dla uszów i oczów.😊
Lubię formy "uszów" i "oczów".
I jeszcze moje ukochane "ubierz kurtkę" , "bierz buty" ;)
To regionalizm małopolski.
@haspat Już ogólnopolski 😉
Jakość filmu jest po prostu cudowna!❤
Czy wspomniałaś tutaj w którymś z filmów o czymś, co mnie np. doprowadza do szału, a mianowicie "także” pisane błędnie łącznie, w znaczeniu "tak więc" lub "wobec czego"?
Dziekuje pani Paulino za troske o poprawny jezyk polski. Uszy bola jak co roku przyjezdzam do Polski i slysze jak uzywa sie naszego jezyka. Kazdego roku ten bol jest wiekszy.
Jak miło, że Pani jest.
💚 Super odcinek! 💚
To już było, ale dobrze że przypominasz, bo jeszcze nie do wszystkich dotarło :) a nas aż skręca jak to słyszymy 😅
Droga Paulino, mam mały dylemat. Czy istnieje taka forma, jak „zadarzyć się”. Używa jej moja nowa kierowniczka z determinacją godną lepszej sprawy, a mnie aż skóra cierpnie i bolą zęby. Dla mnie to jakaś dziwna hybryda „zdarzyć się” i „zadziać się”, ale może się mylę. Błagam o pomoc, bo zwariuję albo stracę pracę 🙏 Z góry dziękuje
Nie ma takiej formy. Więc kierowniczka robi błąd.
Paulino . Mądrego warto posłuchać , co niniejszym czynię już od bardzo a bardzo długiego czasu . Mój syn mieszkał z nami 25 lat . Po założeniu rodziny zamieszkał w Częstochowie i co ? Rozmawiając z nim teraz po paru latach on używa jak i całe jego otoczenie właśnie tych nieszczęsnych końcówek om . Rozpalam się do czerwoności 😁😁😁. Ot " wejdziesz między wrony , kraczesz jak i one " . Pozdrawiam . 😘😘
Ależ Pani pięknie mówi. 😊
Uuuu coś pięknego ❗🙃
"dla" np. Ukradli dla mnie rower. Co oznacza, że ukradli mi rower. Podciął dla niego gardło. Czyli podciął mu gardło.
Inna forma, która mnie denerwuje. Nawet wśród osób publicznych. "żeśmy" Żeśmy byli na spacerze. Zamiast "Byliśmy na spacerze."
To regionalizmy.
Ludzie również niestety coraz częściej "słuchają muzykę", a kiedyś nawet usłyszałam na ulicy, że jedna dziewczyna "uczyła się chemię". Smuteczek.
drogą - tą drogą
drogom - tym drogom
Ale treściwie! Uczysz mnie ciągle.
Mnie bardzo drażni używanie wyrażeń typu: "książka od autora", "film od reżysera". "Książka od autora" poprawna jest tylko jako "książka otrzymana w prezencie od autora".
Tak, to jest niesamowicie wkurzające, a coraz częstsze.
To ja dopiszę jeszcze, popularne ostatnio, "od tak", zamiast "ot tak".
A moje ulubione błędy - "wkońcu", "na prawdę", "puki", "spowrotem". Ludzie piszą jak analfabeci, a potem się dziwią, że nikt nie chce ich traktować poważnie.
Lajk i komentarz dla zasięgów, bo po takiej dawce tego, co i mnie niemożebnie irytuje, zostaje mi zacytować Mariana Paździocha: "Helena! Mam zawał!"
Zanikanie zaimka TO na rzecz TE jest obezwładniające. To już jakaś absolutna epidemia.
Powiedz to wołaczowi. Dzisiaj już nikt go nie używa.
@@Netsuki o wołaczu przypominają sobie tylko ludzie np. pod wpływem alkoholu. "Ty ch#u p****y!" I tak dalej...
@@NetsukiMówię: Edwardzie, Aniu, Piotrze, gdy akcentuję ważność sprawy, Edward, Ania, Piotr w mowie potocznej, niezaangażowanej emocjonalnie, w moim środowisku to częste.
@@Netsuki O wypraszamy sobie.
Nigdy się nie spotkałem z taką zamianą. W życiu nie słyszałem tego błędu. To chyba jakaś nowomowa albo regionalizm.
A co sądzisz o "domu z dwoma wieżami"? Coraz więcej osób tak mówi, nawet takich, które poza tym mają wysokie kompetencje językowe. Formę "dwiema" odesłaliśmy już na dobre do lamusa?
W ostatnich latach pojawiły się błędy językowe, których przedtem nigdy nie słyszałem, np.
1) akcent na drugiej zamiast na trzeciej od końca sylabie w czasownikach w pierwszej i drugiej osobie liczby mnogiej w czasie przeszłym - np. byLIŚmy zamiast BYliśmy.
2) niewymawianie zmiękczonych spółgłosek - np. "dzysaj coca upiekła casto" zamiast "dzisiaj ciocia upiekła ciasto" (coraz więcej młodych kobiet tak mówi, nawet w telewizji);
Akcenty stają się coraz bardziej bolesne dla ucha, chyba przez takie charakterystyczne przedłużenie sylaby, np. byLIIIIŚŚŚmy, widziAAAła. Niestety profesjonalni dziennikarze bardzo pokochali ten błąd. Mi się to kojarzy z jakąś arogancką hrabiną, która przez wymowę próbuje pokazać swoją klasę i średnio jej to wychodzi.
Jak dobrze się słucha ❤
Dziękuję Ci za "jakichś". To istna plaga, która doprowadza mnie do szału. :D
To jedyny błąd, któregom ja nie był świadom.
@@Daniel-kp7gf dlaczego? To nie wiesz co mówiłeś/o czym mówiłeś?
@@palikirmajuro1249, nigdy wcześniej nie zwracałem uwagi na ten niuans
Mnie tez :D
Najbardziej optymalny 😂 to jest hit
Mój mąż mówi "we wojsku" "we wannie" . No trafia mnie po prostu .
To jest trudna zbitka, dwa "w" obok siebie. Ale fakt, jest to irytujące, jak ktoś tak mówi.