„Oscyloskop ma tolerancję napięć do 240V” to mu podam 255. Ciekawostka: mam klienta (szkoła), u którego bardzo często padają zasilacze komputerowe, w końcu zmierzyłem napięcie w gniazdku i okazało się że oscyluje w okolicach 248-255V. Okazuje się ze im większa sieć za transformatorem tym większe napięcie może występować (w zależności od obciążenia sieci).
Mnie natomiast niepokoi szkodliwa porada, na filmie, czas - 5:40. Mianowicie separuje się od sieci urządzenie, które mamy mierzyć, a ono nie ma własnej separacji, a nie (jak błędnie zasugerowano) aparaturę kontrolno-pomiarową (oscyloskop w tym przypadku). Chyba wie Pan dlaczego?
Myślę, że problem polega na wielkości trafa separującego jakiego byśmy musieli użyć w przypadku urządzenia badanego dużej mocy. Zatem łatwiej jest użyć trafo o mocy max 100W od strony oscyloskopu niż kilku kilowatowego transformatora po stronie urządzenia badanego.
Panie Piotrze... Odseparował Pan galwanicznie fazę i zero sieci od oscyloskopu. Brawo... Oscyloskop jeszcze działa. Natomiast przewód uziemiający z sieci jest podłączony bezpośrednio do bolca uziemiającego zasilającego oscyloskop, który jest bezpośrednio połączony z masą sondy. Co się stanie gdy masą sondy oscyloskopu dotkniemy do "masy" układu badanego na której będzie potencjał fazy? Pozdrawiam i zdrowia życzę...
Nic sienie stanie, bo uzwojenie wtórne w transformatorze nie jest w jakikolwiek sposób uziemione, czyli niema w tym przypadku rozróżnienia na fazę L ani neutralny N.
Jeśli się mylę to proszę naprostować... Dobry test, rzeczywiście nie wybuchło dzięki transformatorowi. O ile dobrze widziałem na filmie przewód fazowy był podłączony pod masę sondy która zazwyczaj jest podłączona do masy oscyloskopu, gdyby nie transformator izolujący było by wielkie zwarcie. (oczywiście wtyczka mogła być podłączona odwrotnie i nic by się nie stało)
+Maciej Munio Jeżeli obudowa jest podłączona do przewodu ochronnego, to podłączenie masy oscyloskopu do fazy zakończy się zwarciem lub "wybiciem" wyłącznika różnicowo-prądowego, o ile takowy jest w instalacji. Jak widać na filmie, oscyloskop ma kabel z przewodem ochronnym więc, nie ma szans na pojawienie się fazy na obudowie, po to stosuje się przewody ochronne.
@@walimlot Tak by było bez transformatora separacyjnego. Skoro transformator ma oddzielać galwanicznie układ pomiarowy, to zapewne przewody ochronne wejścia z wyjściem nie są połączone (taka sugestia jest na fotorelacji z montażu trafo). A w tej sytuacji napięcie, które może pojawić się na obudowie (zaciskach sond) niczego nie wyzwoli. Więc uwaga! Przy niekorzystnym podłączeniu wtyczki może być niebezpiecznie!
@@xpff Zależy co się mierzy, jak mierzysz zasilanie przed transformatorem to możesz doprowadzić do obudowy fazę z zasilania sieciowego, jak mierzysz na wyjściu trafo to możesz zrobić zwarcie. Chyba że odłączysz przewód ochronny od zasilania. Swoją drogą, dziwi mnie, że w tak drogich urządzeniach nie stosuje się wewnętrznej separacji.
Niepokoją mnie wartości napięć wskazywane w tym oscyloskopie. Dla 236V (skuteczne RMS) wartość szczytowa to 333,75V (236 mnożone przez pierwiastek z dwóch - 1.4142), a w konsekwencji międzyszczytowe pk-pk, osiąga wartość 667,50V. Wg tego modelu pk-pk to 704V (wartość zawyżona o 36,5V)...
Przeraża mnie widok "bolca" ochronnego od strony wtórnej. Jeśli jest on podłączony z przewodem PE od strony sieci 230V to przy odrobinie szczęścia i tak będzie "wielkie buuuum", a cała separacja nie ma sensu. We wszelkich zasadach takich pomiarów są jednak opisy aby poprzez trafo separujące zasilać badane urządzenie a nie sprzęt pomiarowy.
Moim zdaniem przy pomyleniu guziczka z gniazdem bnc ten pan miał by ciepło ...Lepiej użyć jeszcze dwóch sond roznicowo ...
„Oscyloskop ma tolerancję napięć do 240V” to mu podam 255. Ciekawostka: mam klienta (szkoła), u którego bardzo często padają zasilacze komputerowe, w końcu zmierzyłem napięcie w gniazdku i okazało się że oscyluje w okolicach 248-255V. Okazuje się ze im większa sieć za transformatorem tym większe napięcie może występować (w zależności od obciążenia sieci).
Widocznie podłączyli transformator na zbyt wysoki odczepie. Szkoła powinna zgłosić do energetyki, że napięcie w sieci jest za wysokie.
Witam
pod trafo nalezy podłaczyc nie oscyloskop a urzadzenie badane
pozdrawiam
to spory ten trafo musi być 😁
Bardzo fajne zrobione trafo :) Masz może Piotrze taka obudowę po stacji jeszcze do sprzedania ?
Mnie natomiast niepokoi szkodliwa porada, na filmie, czas - 5:40. Mianowicie separuje się od sieci urządzenie, które mamy mierzyć, a ono nie ma własnej separacji, a nie (jak błędnie zasugerowano) aparaturę kontrolno-pomiarową (oscyloskop w tym przypadku).
Chyba wie Pan dlaczego?
Dlaczego?
Dlaczego?
Myślę, że problem polega na wielkości trafa separującego jakiego byśmy musieli użyć w przypadku urządzenia badanego dużej mocy. Zatem łatwiej jest użyć trafo o mocy max 100W od strony oscyloskopu niż kilku kilowatowego transformatora po stronie urządzenia badanego.
@@mortyrpl Tak ale w tym przypadku i tak wprowadza potencjał ziemi do urządzenia
Może to coś przybliży ... th-cam.com/video/rbMnZplQkvI/w-d-xo.html
Panie Piotrze...
Odseparował Pan galwanicznie fazę i zero sieci od oscyloskopu. Brawo... Oscyloskop jeszcze działa.
Natomiast przewód uziemiający z sieci jest podłączony bezpośrednio do bolca uziemiającego zasilającego oscyloskop, który jest bezpośrednio połączony z masą sondy. Co się stanie gdy masą sondy oscyloskopu dotkniemy do "masy" układu badanego na której będzie potencjał fazy? Pozdrawiam i zdrowia życzę...
Nic sienie stanie, bo uzwojenie wtórne w transformatorze nie jest w jakikolwiek sposób uziemione, czyli niema w tym przypadku rozróżnienia na fazę L ani neutralny N.
bossx333 nastepnym razem zastanow sie zanim napiszesz tak glupia madrosc !
Jarek X wyjaśnisz może co miałeś na myśli?
Jeśli się mylę to proszę naprostować...
Dobry test, rzeczywiście nie wybuchło dzięki transformatorowi. O ile dobrze widziałem na filmie przewód fazowy był podłączony pod masę sondy która zazwyczaj jest podłączona do masy oscyloskopu, gdyby nie transformator izolujący było by wielkie zwarcie. (oczywiście wtyczka mogła być podłączona odwrotnie i nic by się nie stało)
zwarcie to może nie, ale na obudowie wystąpi pełne napięcie sieciowe
+Maciej Munio
Jeżeli obudowa jest podłączona do przewodu ochronnego, to podłączenie masy oscyloskopu do fazy zakończy się zwarciem lub "wybiciem" wyłącznika różnicowo-prądowego, o ile takowy jest w instalacji. Jak widać na filmie, oscyloskop ma kabel z przewodem ochronnym więc, nie ma szans na pojawienie się fazy na obudowie, po to stosuje się przewody ochronne.
@@walimlot Tak by było bez transformatora separacyjnego. Skoro transformator ma oddzielać galwanicznie układ pomiarowy, to zapewne przewody ochronne wejścia z wyjściem nie są połączone (taka sugestia jest na fotorelacji z montażu trafo). A w tej sytuacji napięcie, które może pojawić się na obudowie (zaciskach sond) niczego nie wyzwoli. Więc uwaga! Przy niekorzystnym podłączeniu wtyczki może być niebezpiecznie!
@@xpff
Zależy co się mierzy, jak mierzysz zasilanie przed transformatorem to możesz doprowadzić do obudowy fazę z zasilania sieciowego, jak mierzysz na wyjściu trafo to możesz zrobić zwarcie. Chyba że odłączysz przewód ochronny od zasilania. Swoją drogą, dziwi mnie, że w tak drogich urządzeniach nie stosuje się wewnętrznej separacji.
Niepokoją mnie wartości napięć wskazywane w tym oscyloskopie. Dla 236V (skuteczne RMS) wartość szczytowa to 333,75V (236 mnożone przez pierwiastek z dwóch - 1.4142), a w konsekwencji międzyszczytowe pk-pk, osiąga wartość 667,50V. Wg tego modelu pk-pk to 704V (wartość zawyżona o 36,5V)...
A w tym oscyloskopie nie ma transformatora zasilającego, który stanowiłbym odizolowanie galwaniczne?
Jest, ale masa sondy oscyloskopu jest galwanicznie połączona z bolcem uziemiającym.
@@wojtekwojtek2030 A tak czysto teoretycznie: gdyby przygotować specjalne gniazdo, z niepołączonym uziemieniem?
@@thomascollector2124 Nie wiem
@@thomascollector2124 Może pojawić się niebezpieczny potencjał na obudowie i krokodylkach oscyloskopu
Przeraża mnie widok "bolca" ochronnego od strony wtórnej. Jeśli jest on podłączony z przewodem PE od strony sieci 230V to przy odrobinie szczęścia i tak będzie "wielkie buuuum", a cała separacja nie ma sensu. We wszelkich zasadach takich pomiarów są jednak opisy aby poprzez trafo separujące zasilać badane urządzenie a nie sprzęt pomiarowy.
Radzę obejrzeć... th-cam.com/video/rbMnZplQkvI/w-d-xo.html