Z przerażeniem wysłuchałem Pana wykład na temat zabezpieczeń. Po pierwsze w chwili zwarcia w obwodzie nie popłynie prąd o wartości najniższego zabezpieczenia, lecz prąd o wartości jaka wynika z impedancji pętli zwarcia. W przypadku zastosowanego zabezpieczenia czy to w formie bezpiecznika czy też wyłącznika nadmiarowo-prądowego 10A, prąd zwarciowy nie zostanie ograniczony do tych 10A lecz jego wartość wyniesie kilkadziesiąt-kilkaseti amperów. Każde zabezpieczenie posiada pewną zwłokę oraz charakterystykę czasowo-prądową i zanim rozłączy obwód, płynie tzw. prąd przetężeniowy, zwarciowy, a jego wartość nie ma nic wspólnego z zastosowanymi wartościami prądowymi zabezpieczeń. Po drugie wyłączniki różnicowo-prądowe to nie są bezpieczniki i proszę nie mylić tych typów zabezpieczeń. Po trzecie najlepszym zabezpieczeniem przy takich eksperymentach to jest to co się ma w głowie - czyli wiedza. W tych wykładach po prostu brakuje konkretnej wiedzy na temat elektryczności oraz sposobów zabezpieczeń. Poza tym czy obudowa musi być? Tak, musi być obudowa, bo najbardziej niebezpieczne są prowizorki skręcane na barana i tu powinien Pan to powiedzieć jednoznacznie, a nie mówić, że obudowy nie musi być. Nie mówi Pan też nic o spadku napięcia na tej żarówce zabezpieczającej.
@@mirekk36 Ponosi Pana fantazja. Co do filmów to radzę się zająć tematami o których ma Pan pojęcie i których treść nie zaszkodzi innym. Sposób w jaki Pan przeprowadza eksperymenty i uczy ludzi, trzymając w rękach końce przewodów pod napięciem jest niedopuszczalny. Każdy taki test powinien polegać na trwałym połączeniu testowanego obwodu z przewodem zasilającym, odłączonym od zasilania. Dopiero tak połączony obwód można podłączyć do zasilania w sposób bezpieczny, czyli z użyciem wtyczki oraz odpowiedniego łącznika. Taki sposób powinien Pan promować. Film, który Pan nakręcił raczej powinien mieć tytuł "W jaki sposób najłatwiej popełnić samobójstwo". Przeprowadzając eksperymenty tak jak Pan to pokazał na filmie nawet nie daje szans na zadziałanie zabezpieczeń różnicowo-prądowych. W rzeczywistości wpięcie żarówki w obwód jedynie poprawia komfort, bo w razie przypadkowego zwarcia nie trzeba będzie biegać do rozdzielnicy i załączać/wymieniać zabezpieczeń. Nie ma to nic wspólnego z ochroną życia, co Pan sugeruje w tytule swojego filmu. Przed nakręceniem kolejnego filmu radzę się zapoznać ze sposobami ochrony przeciwporażeniowej, zwłaszcza poprzez separację, która często jest stosowana w serwisach urządzeń RTV i AGD. Pozdrawiam.
Do tego zabezpiezenia przydałby się transformator separacyjny i różnicówka. Bo podłączenie przez żarówkę ogranicza tylko prąd maksymalny. Ale ciebie już nie zabezpiecza w zależności jak włożysz wtyczkę do gniazdka w ścianie.
Biorąc pod uwagę że żarówką o określonym prądzie o ile dobrze pamiętam około 6,7W można testować zadziałanie próżniówki. Płynie przez nią chyba prąd koło 30mA mówię z głowy nie krzyczcie. jednak jak ktoś wkręci poniżej 6,7W i prądzie 30mA to będzie go pieściło. Pomysł mega, szacun dla rozsądnych. Liczę że nierozsądni rąk do 230 nie pchają!
1)Człowieku nie masz 230v, napięcie jest dzielone na odbiornikach połączonych szeregowo. Stąd konieczność stosowania jako ogranicznika prądu urządzenia o znacznie większej mocy Mierz U na zaciskach połączonych odbiorników, zobaczysz że suma napięć da napięcie sieci. 2) Prąd zwarcia nie zależy od prądu znamionowego bezpiecznika ale od impedancji pętli zwarcia. Od In bezpiecznika zależy czas zadziałania. Prąd zn. mniejszy - szybciej. //// Generalnie. Kombinujesz amatorsko z elektroniką, zasilaj ją z baterii, akumulatora lub transformatora SELV. Jeśli chcemy zasilać swoje wynalazki zdjęcia dobrze byłoby wcześniej przeczytać jakiś podręcznik dla elektryków ( chociaż kilka pierwszych rozdziałów).
Mając taką żarówkę człowiek może być mniej rozważny. To rozwiązanie byłoby pełne, gdyby w tej obudowie z żarówką dać jeszcze różnicówkę 20mA. Bez tego dodatkowego zabezpieczenia zabije człeka bez problemu przy dotknięciu fazy nawet przez żarówkę. Do zabicia wystarczy przecież prąd 20mA, a przez żarówkę płynie 20 x więcej. Dodatkowo różnicówka ma przycisk, którym awaryjnie szybko odłączymy obwód co będzie kolejnym plusem. Oczywiście niebezpieczeństwo ciężkiego porażenia będzie nadal, bo zawsze możemy niechcący dotknąć dwoma rękami 2 różnych przewodów wtedy nie pomoże ani żarówka ani różnicówka.
@@gombocc Zamiast krakać, marudzić i wylewać krokodyle łzy - najpierw obejrzyjcie z UWAGĄ poradnik bo właśnie tam mówię o dodaniu różnicówki do takiego pudełka dzieci ;) .... Widać oglądacie po łepkach i rzucacie się do komentowania ;) ... A w poradniku mówiąc o dodaniu różnicówki i nie TYLKO do tej obudowy - mówię, że wszystko zależy od własnej inwencji i wyobraźni. Nie martwcie się o innych - widzowie mają wyobraźnię w przeciwieństwie być może do was i potrafią dodać nie tylko bezpiecznik różnicowy do tajemniczej skrzyneczki. Tu miała być przedstawiona sama IDEA i tak żeby każdy zrozumiał JAK TO DZIAŁA. A marudy nie oglądające całości uważnie - same wpadają we własne sidła ;) Pozdrawiam was i życzę chociaż troszkę uśmiechu w życiu ;)
@@mirekk36 Ależ ja nie marudzę tylko staram się ulepszyć fajny pomysł. Własnie wczoraj robiłem układ z zasilaczem beztransformatorowym i po przypadkowym zwarciu spaliło mi całą płytkę z układem. Dodatkowo od błysku dotknąłem kabel i tak mnie trzepnęło, ze spadłem z krzesła i stłukłem sobie kość ogonową.
@@robertw5592 Szanowny Panie Zbigniewie, rzekomo starasz się Pan ulepszyć pomysł a w pierwszym zdaniu piszesz "Mając taką żarówkę człowiek może być mniej rozważny" ... To jest bzdura a nie ulepszenie. Dalej piszesz Pan jeszcze większe bzdury - że "bez dodatkowego zabezpiecznia zabije człowieka przy dotknięciu fazy nawet przez żarówkę" ... A czy ja gdzieś mówiłem w swoim poradniku że można już teraz DOTYKAĆ ;) .... no panie panie - obudź się pan ;) na prawdę. Nie chcę być uszczypliwy ale szanujmy się nawzajem. Tym bardziej, że ja w poradniku MÓWIĘ o dodaniu do tej skrzyneczki różnicówki. Więc jak inaczej można odebrać taką wypowiedź hmmm ? Już nie wspominając, że nawet nie obejrzałeś Pan tego poradnika - tylko może zajawkę albo 5 sekund początku.
Z zainteresowaniem i rosnącym niepokojem od kilku dni obserwuję ożywioną wymianę poglądów pomiędzy Panem Mirkiem i Jego czytelnikami. Bardzo ciekawie wyglądają wysiłki i karkołomne wygibasy logiczne, których autor dokonuje w obronie pozycji nie do obrony. Spójrzmy bowiem spokojnie bez zbędnych emocji na całą sytuację. Zaproponowane przez Pana Mirka rozwiązanie polega na wtrąceniu w obwód zasilania, szeregowej rezystancji (żarówki) spełniającej rolę ogranicznika prądu. Zastanówmy się teraz nad tym jakie potencjalne niebezpieczeństwa mogą nam grozić w kontakcie z elementami tego obwodu. 1. Równoczesne zetkniecie różnych części ciała z przewodem „fazowym” (L) i przewodem „zerowym” (N). Skutkiem będzie przepływ prądu rażenia przez nasze ciało. 2. Równoczesne dotknięcie przewodu fazowego” (L) i kontakt innej części ciała z elementem przewodzącym o potencjale zerowym z tzw. „ziemią”. Również teraz skutkiem będzie przepływ prądu rażenia przez nasze ciało. WŁĄCZENIE W OBWÓD PROPONOWANEJ PRZEZ PANA MIRKA ŻARÓWKI ABSOLUTNIE NICZEGO TU NIE ZMIENIA W KWESTII NASZEGO BEZPIECZENSTWA. OBIE OPISANE WYŻEJ NIEBEZPIECZNE SYTUACJE, Z ŻARÓWKĄ I BEZ ŻARÓWKI POZOSTAJĄ NIEBEZPIECZNYMI I STANOWIĄ REALNE ZAGROŻENIE ŻYCIA. WSPOMNIANA ŻARÓWKA ABSOLUTNIE NIE POWODUJE ZMNIEJSZENIA TEGO NIEBEZPIECZEŃSTWA. W związku z powyższym ośmielam się twierdzić, że tytuł: „Jak nie dać się zabić przez 230V ? „ jest błędny, nieuzasadniony istotą proponowanego rozwiązania, oraz niebezpieczny, bo sugeruje złudny, nieprawdziwy związek tego rozwiązania z zapewnieniem bezpieczeństwa. Tak przecież nie jest. Panie Mirku apeluje do Pana o chwilkę zastanowienia i refleksji. Dzieląc się swoją bogatą wiedzą i doświadczeniem z wieloma swoimi czytelnikami jest Pan dla nich autorytetem, nierzadko guru, wyrocznią i wzorem do naśladowania. Mając to na uwadze powinien Pan rozważnie i ostrożnie przekazywać informacje, szczególnie te dotyczące zagadnień niebezpiecznych. W trosce o bezpieczeństwo szerokiego grona swoich czytelników darzących Pana zaufaniem warto chyba zmienić ten niefortunny tytuł na bardziej trafny, jednoznaczny i logicznie uzasadniony dalszą treścią Pana wypowiedzi. Domyślam się, że nie wszystkie wyrażone przeze mnie poglądy mogą Pana przekonywać, dlatego proponuję Panu skorzystanie z jeszcze innej opcji. SEP (Stowarzyszenie Elektryków Polskich) w ramach swojej statutowej działalności poprzez profesjonalnych rzeczoznawców bardzo chętnie udziela porad, opiniuje różne materiały i służy pomocą w zakresie bezpieczeństwa. W przypadku wątpliwości można skorzystać z ich pomocy, zapytać i przedstawić szerszemu ogółowi swoich czytelników opinię wyrażoną przez uprawnionych profesjonalistów. Kontakt ze Szczecińskim Ośrodkiem Rzeczoznawstwa SEP: e-mail: or@sep.szczecin.pl , (70-478 Szczecin, Al. Wojska Polskiego 67). Będzie mi bardzo miło jeżeli zechce się Pan ustosunkować do tego co napisałem. Rzeczowa merytoryczna wymiana poglądów nikomu przecież nie przynosi ujmy, wręcz przeciwnie. Jeżeli forma lub treść wyrażonych przeze mnie poglądów Pana uraziła, to z góry przepraszam. Nie miałem takich zamiarów. Szczerze pozdrawiam z wyrazami należnego szacunku. Adam Kowalski P.S: Errare humanum est in errore perservare stultum /Seneka starszy/
W ten sposób naprawiało się zasilacze do PC-tów lub zasilacze sprzętu RTV i AGD. Panie Mirku bardzo dobrze, że poruszył Pan ten temat. Ja tylko podpowie nie instalowałbym żadnego przełącznika wyłączającego czasami można się pomylić czy jest wyłączony czy włączony, a przewód wyjęty dobrze widać. Ja nigdy nie instalowałem żadnych przełączników.
Tak ale można dodać sobie np dwa niezależne wyłączniki z kontrolką (neonówką) zarówno PRZED jak i ZA ŻARÓWKĄ - a pomiędzy wstawić sobie nawet dodatkowo bezpiecznik różnicowy. Oczywiście nawet to nie zabezpieczy przed porażeniem a co NAJWYŻEJ zmniejszy ryzyko. Tak czy inaczej warto znać różne sposoby - szczególnie ten o którym tu mowa - a później każdy wpadnie na jeszcze własne pomysły rozszerzenia tego ... Ludziom często potrzebny jest tylko impuls, podstawowa informacja - a dalej każdy już sam umie myśleć - ja tam właśnie wierzę w ludzi i nie mam ich za bezmyślnych jełopów - tak jak trole, które tutaj jak widać występują gościnnie ;) No ale cóż - trole to też ludzie i muszą żyć ;)
Panie Mirosławie, wspaniały film, o dużej wartości merytorycznej, pokazujący czarno na białym jak się nie dać zabić przez 230 V. Warto zrobić to urządzenie wg. Pana koncepcji, gdyż na pewno się przyda w każdym warsztacie majsterkowicza. Bardzo dziękuję za ogromny wkład w popularyzację i przystępne omówienie tego niezbędnego zabezpieczenia, ratującego życie w warunkach warsztatowych. Życzę także dalszych wspaniałych jak ten filmów, z których można się tak wiele dowiedzieć!
No i co ? wiedzę że przytkało - jak nie ma się merytorycznych argumentów to się pisze takie bzdety - jakoś nie udało ci się udowodnić, żebym w filmie mówił o tym że ten sposób ratuje życie ludzkie, chroni przed porażeniem i nikt nie zginie :) hehehehe teraz pewnie dopiero obejrzałeś film i zobaczyłeś dopiero teraz że nie ma o tym mowy w poradniku baranku boży. Tak samo jak zobaczyłeś, że nie jest to urządzenie wg mojej koncepcji tylko stary warsztatowy sposób - już sam się plączesz w swoich wypowiedziach, brak logiki i widać jak głupota zarzutów rodem z komiksu kruszy się w kawałki.
@@mirekk36 Rozumujesz w języku polskim? "Jak nie dać się zabić przez 230V ? PROSTE a skuteczne rozwiązanie na każdą kieszeń." Tytuł ma z treścią filmu tyle wspólnego co bataty z bananami. Żadne twe mądrości tego nie zmienią, póki sam nie zmienisz tytułu tego filmu albo treści filmu.
@@tomek6003 No widzisz :) misiu kolorowy - W KOŃCU zrozumiałeś - tytuł to jedno a treść filmu to co innego. Więc tacy czytacze komiksów jak ty - burzą się tu, pierdzielą bez sensu o tym że podadzą mnie do prokuratury! ba że wtrącą do więzienia - a ja do dzisiaj po wolności chodzę chłopie. Ale przyznam, że jak napisałeś pierwszy raz to że jesteś troszkę bardziej "lotny" chodzi o twój umysł - a tu ZONK! niestety dość długo zajęło ci odkrycie prawdy ... wiem wiem, troszkę to boli i pewnie czujesz się nieswojo - ale jak to mówią lepiej późno niż wcale misiu. I tak ci gratuluję że w końcu ci się udało - bo są też tu tacy którzy polegli i nie dali rady tego dostrzec :) I masz rację, żadne me mądrości tego nie zmienią jeśli chodzi o tytuł bo to prosty zabieg, który ma przyciągnąć widza a później mu wyjaśnić o co chodzi w szczegółach. .... ok ok ... ale walczyłeś dzielnie ze zrozumieniem IDEI .... długo - ale dzielnie. Grzeczny MIŚ jesteś ;) Pozdrawiam
@@mirekk36 Czy w końcu się przyznałeś do publikowania nieprawdy. W praktyce nie wiesz jak zrobić, aby nie dać się zabić. Dajesz tytuł o miodzie a treść filmu jest o kozie. Gratuluję zdolności do robienia ludzi w ciula.
Żarówka to była podstawa podczas pracy serwisowej gdy naprawiało się przetwornicę TV (takich z kineskopem jeszcze). Wkładasz nowe elementy, zwarcia już nie było ale z jakiegoś powodu przetwornica nadal nie startowała i przed skutkami w większości przypadków chroniła żarówka.
Oglądając ten film, zatwardzenia dostałem. Porażająca ignorancja autora filmu. Ale o tym to już wielu elektryków w postach wyraziło w szczegółach swoją opinię. Ten dialog ich z autorem przypomniał mi stare przysłowie., Cyt: Jak jeden ci mówi żeś osioł, nie przejmuj się. Jak kilku, kup sobie siodło. I z takim przesłaniem pozdrawiam autora tego niebezpiecznego również dla niego samego filmu.
Ach jaka mądrość bije z pańskiej wypowiedzi, inteligencja i kultura. Poważnie podziwiam Pana za tę erystykę (niech Pan tylko nie pomyśli, że mówię o erotyce). Szacuneczek.
Moje darwinistyczne zmysły proponują, żeby korzystać z kostek przy takich zabawach. Można je sobie wkręcić w jakąś deskę, czy coś ciężkiego albo przykleić glue gunem Wago, żeby jednak żadne kable sobie nie latały.
Do sprawdzenia urządzenia po naprawie jeśli mamy zwarcie na płycie żarówka zaświeci , jednak sposób nie działa w zasilaczach impulsowych np.zasilacz komputerowy ATX zasilacz prawidłowo się nie włączy ,
Korzystam z takiego zabezpieczenia już ładnych parę lat tylko mam trochę bardziej rozbudowane z testem zwarcia oraz przełącznikiem który odłącza z szeregu zarówkę a łączy gniazdko na urządzeniu bezpośrednio z siecią.
Ja jako spawacz, nie mający nic wspólnego z elektryką na codzień, uważam Twój film za skrajnie niebezpieczny. Lepiej jest chyba by wyje…o bezpiecznik niż zaświeciła się żarówka ma znak tego, że jesteś rażony. To rozwiązanie jest dobre przy niskich napięciach.
Spawaj dalej bo to rozumiesz i pewnie ci to wchodzi. Więcej nie próbuj zrozumieć bo widać sprawia ci to ból egzystencjonalny, jeszcze ataku spawacza dostaniesz ;)
Stosowałem ten patent z żarówką przy naprawach zasilaczy impulsowych. Przed porażeniem to nie chroni. Nawet różnicówka nie chroni przed porażeniem tylko raczej przed zabiciem. Podłączałem gniazdko pod prądem i przypadkiem dotknąłem przewodu fazowego a różnicówka nie wybiła. Mimo wszystko łapka w górę za przypomnienie.
Dokładnie jak piszesz i tak jak mówiłem o tym, że napięcie za żarówką jest nadal niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka. Tak samo jak wspominałem że różnicówka też nie gwarantuje że nawet przeżyjesz - bo np jeśli masz rozrusznik serca to sam wiesz co ;) Za to rozwiązanie o którym mowa - może zabezpieczyć przed np utratą wzroku, przez poparzeniami (a więc chroni w jakimś tam stopniu zdrowie tak?) ... może zabezpieczyć przed ogniem i pożarem przy takich pracach - a więc też w jakimś nawet pośrednim stopniu chroni życie. WSZYSTKIE - WSZYSTKIE sposoby które stosujemy żeby się zabezpieczyć przy pracach z wysokim napięciem - to wciąż tylko jakieś tam kroki żeby zwiększyć bezpieczeństwo a nie zagwarantować je na 100%. Ale przypomninanie wciąż i w kółko ludziom jakie to niebezpieczne, albo NIE RÓBCIE TEGO w domu (jak tu co niektórzy ŚPECE mówią - akurat to nie ty) ... to po prostu dziecinada ;)
Napięcie przemienne 230V AC jest dla tego aby zmniejszyć przekrój przewodu zasilającego instalację elektryczną. Napięcia bezpieczne U L1 = 25 i U L2 50 V. Także sam nie raz się przekonałem przy zasilaczach impulsowych przyłączanych bezpośrednio do 230 VAC, że potrafi porazić, np zasilacz ATX. Zastosowanie żarówki 100W w obwodzie ograniczy prąd płynący oraz spadek napiecia. Co za tym idzie zabezpieczy układ przed zawarciem. Należy pamiętać żeby stować narzędzia izolowane, rękawice izolowane również stanowisko z mata izolowaną. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Drogi Mirku. Ciekawy odcinek ale są ale... - oglądają Cię młodzi widzowie którzy nie koniecznie są w elektroniku i nie do końca ogarniają 230V, zabezpieczenia różnicwoprądowe, nadprądowe - bawią się 5V bo tyle ATmega wymaga - a tu 230 w wydaniu skrajnie niebezpiecznym jaki pokazujesz na biurku... więcej nie piszę. - z żarówkami trochę ciężko w sklepach.. może nie LED bo mówiłeś ale mam świetlówkę, mam halogen... może to wkręcę bo mam...? rozumiesz... - temat zasilania beztransformatorowego - ok. dopowiedz że potem nie możemy się bawić oscyloskopem zasilanym z sieci i dlaczego jak będziemy chcieli coś sprawdzać - taki prąd też zabija !!! może płytka przetrwa ale serducho niekoniecznie!!! od razu powinieneś z mojego punktu widzenia zamontować kilka innych elementów bardziej nas zabezpieczających niż stykówkę czy biurko. - ja mieszkam w bloku z lat 80tych. tylko bezpieczniki ceramiczne z drucikiem. łazienka i kuchnia ma automat. w nowych mieszkaniach montuje się różnikówki na kuchnie (raczej dla kuchenek) i może dla łazienki - młodzi mogą nie ogarnąć - a zabezpieczenia brak. jak raz zrobiłem zwarcie wymieniając gniazdko w pokoju wywalił bezpiecznik klatkowy a domowy nie. - według mnie różnikówka powinna obowiązkowa w takim urządzeniu mimo, że kosztuje ok 100zł i do tego nadprądowy na odciążenie jakiego używamy o szybkim zadziałaniu albo się nie bawimy bo to nasze zdrowie a łapki i kabelki lubią latać. żarówka też ma swoją zwłokę zadziałania czego miernik nie wskaże bo się kalibruje (może gdybyś użył trybu wskazania największego natężenia a nie rzeczywistego), bezpieczniki nad prądowe i topikowe też mają zwłokę. bezpiecznik 10A przepuści więcej niż 10A, nawet tyle co kable pozwalają, zanim zadziała, tylko w odpowiednio dla niego krótkim czasie (dlatego są w klasie A, B, C itd) a to już może nam zaszkodzić!!! - na Twoim miejscu promował bym zasilacze gotowe albo na trafo.. lepiej spać spokojnie i bezpiecznie a ci doświadczeni to sami ogarną temat. Mimo tych uwag co do prezentacji to temat ciekawy temat. no i jak się rozpisałem.. tylko proszę... przy kolejnych z serii myśl bardziej jak początkujący który nie wszystko ogarnia. 24 min to stanowczo za krótko jak na tak niebezpieczny temat. pozdro
Wiesz co panie kochany ;) aż nie wiem co powiedzieć na taki wywód ;) Mogę ci tylko poradzić abyś nakręcił jakiś poradnik - może wtedy dotrzesz do kogoś. I zamiast radzić mi co mam robić, jakie zasilacze promować - odpowiem tobie - zrób to sam ;) Będziesz wtedy czuł się lepiej. A wszystkich ludzi dookoła nie oceniaj własną miarą - bo to, że ty byś podłączał na oślep, a to świetlówki a to nie wiadomo co - bez składu i ładu - nie oznacza, że inni tak zrobią. Co się zaś tyczy 230V to mówiłem wyraźnie - masz to powiedziane w poradniku jak BYK, że napięcie 230V jest groźne dla życia i zdrowia - więc może też uważniej na przyszłość oglądaj poradniki - zanim tak dziwnie zaczniesz komentować ? ;) Dzięki zaś temu rozwiązaniu o którym tu opowiedziałem spora część początkujących w nieco większej mierze zapewni sobie i innym bezpieczeństwo w odrobinę szerszym zakresie - niż bez omawianego "urządzonka". Pozdrawiam.
@@tazzisavoy6058 Bo mnie szlag trafia jak tacy pseudo filozofie się wymądrzają. Już sporo takich filozofów przerobiłem i nawet czasami nie potrafili powiedzieć jaka jest wypadkowa rezystancja dwóch rezystorów 10k, ale najwięcej mają do wytykania co ktoś robi źle. Co do filmu to obejrzyałem pierwsze 4 minuty i wyłączyłem. Poniekąd jest w tym prawda, ale nie do końca. Na ten przykład ja jestem żywym przykładem tego, że w pewnych warunkach porażenie można przeżyć przy napięciu 230V. Ja jakoś nie mam różnicówki w domu, ponieważ mam TN-C instalację, a jakoś przeżyłem jak uziemiony do rurki dotknąłem się neutralnego i trzepnęło mnie tak, że nie mogłem się puścić, ale poszarpało mnie 3 razy i po trzecim się puściłem, więc po moejmu to trochę głupota tak upraszczać i wszystkim tłuc do głowy, że 230AC zabija. W zasadzie to nie jest tak do końca. Możesz dotknąć i nawet przewodu pod napięciem 500V i nic Ci się nie stanie, dopóki nie popłynie wystarczająco wysoki prąd. Ciało ludzkie działa jak dość silny opornik, który redukuje prąd, więc niestety musi popłynąć odpowiednio wysokie napięcie, aby popłynął prąd, który po zredukowaniu przez rezystancję ciała w dalszum ciągu był w stanie sparażliżować serce/układ oddechowy. W prziwnym razie na potrzepaniu i silnym bólu się skończy - i tyle. Jakby wszystko wyłącznie zależało od pr/ądu, to ludzie już by umierali od porażenia 12V transformatorami, po dotknięciu obu przewoódw wtórnego, a tak nie jest, ponieważ następuje przepływ prądu, który skutecznie zostaje zaniżony przez rezystancję ciała...
Musze przyznać że ten przyrząd antyzwarciowy działa używałem podobnego 20 lat temu do dzisiaj gdzieś leży później widziałem jako zalecenie przy uruchamianiu jakiegoś kitu avt. Ja używałem żarówki 100W albo 60W do ograniczania mocy lutownicy transformatorowej przy lutowaniu delikatnych rzeczy ale miałem jeszcze włącznik robiący za zworkę na żarówce jak potrzebowałem pełnej mocy. Kilka razy zadziałało chroniąc przed zwarciem ale zabezpieczenie (Jak nie dać się zabić przez 230V ) to nie daj Boże żeby ktoś to tak potraktował.
A mógłby mi Pan wyjaśnić szanowny Panie Darku co to jest za zabezpieczenie ("Jak się nie dać zabić przez 230V") bo nie za bardzo kojarzę ? Czy ma Pan na myśli jakiś rodzaj bezpiecznika? Może rezystora? a może warystora ? a może jeszcze czegoś innego ... może spróbuje Pan opisać tak własnymi słowami co Pan miał na myśli hmmm?
Panie Mirku, dziś bez łapki w górę, ze względu na nadmiar amatorki. 1. Prąd "przemienny" a nie zmienny, choć faktycznie, słaby styk powoduje "zmiany" ;-) 2. Jak sprawdzić napięcie 230V? Multimetrem. 3. Stosowanie różnicówki jest OBOWIĄZKIEM nałożonym prawnie, ale przede wszystkim wynikający z poważnego podejścia do życia. Jeśli dla Pana jest to zwykła propozycja, to źle wpływa Pan na amatorów w domach. Wielu z nich nigdy nie było nawet na kursie SEP, nie mówiąc o znajomości skutków porażeń.
@@mirekk36 Panie Mirku, Pańską odpowiedzią ma być kpina ze wszystkich, którzy mają zdanie inne niż Pan? Proszę zauważyć, że dostaje Pan dużo łapek za dobry materiał. Jednak co do bezpieczeństwa, kiedy wprowadza Pan w błąd nasze dzieciaki, POWINNI powstać ludzie, którzy wyrażą własne zdanie - bez względu na kpinę, którą Pan z nich zrobi. Nie szanuje Pan życia swoich słuchaczy, ale inni szanują życie i zdrowie swoich dzieci. Mają do tego prawo? A może należy ich wykpić?
@@krzysztof8599 Nie Panie krzysztofie proszę nie robić z siebie zaraz wszystkich ;) ja wyraźnie napisałem do szanownego Pana i nie mam ochoty gadać o głupotach czy o tym co Pan mi wciskasz w usta że powiedziałem ;) Nie chce mi się nawet gadać o tych pańskich bzdurnych wywodach - jeszcze raz mówię proszę sobie obejrzeć filmik i zapamiętać "TYTUŁ NIE ZABIJA" ... Za to zabija głupota gdy ktoś nie chce np przeczytać instrukcji albo jak w tym wypadku obejrzeć ze zrozumieniem poradnika. Dyskutować to ja mogę ale nie na takim poziomie i o takich głupotach ;) Boże! i jeszcze się okazuje że nawet dzieci nie szanuję ;) co za typ. Niedługo jak kolejny wlezie tutaj to zarzuci mi może faszyzm albo satanizm czy co gorszego. Hahahaha no trzeba mieć tupet. Pozdrawiam i zapraszam jeszcze raz do obejrzenia poradnika ;)
No dobra wyłożę dosłownie kawę na ławę. Nie chciałem Pana urazić, więc napisałem delikatnie, że tytuł coś sugeruje. Jednak chcąc być precyzyjnym powinienem napisać, że ten tytuł ma się nijak do całej zawartości reszty Pana wystąpienia. Przez szacunek dla Pana i dla siebie pominę bardziej dosadne określenia tego tytułu. Jak już wcześniej napisałem nie jest moim celem krytykowanie Pana, ale przede wszystkim zwrócenie uwagi na to, że taki tytuł może być przez kogoś źle zrozumiany i przez to po prostu niebezpieczny. Jeżeli nawet tylko jedna osoba na tysiąc źle zinterpretuje użyty przez Pana tytuł, to warto chyba tak go zmienić, aby również dla tej jednej osoby nie stanowił on potencjalnego zagrożenia. Kieruję się poczuciem odpowiedzialności i troską o bezpieczeństwo wszystkich, również tych mniej wykwalifikowanych i doświadczonych. Jeszcze raz pozdrawiam . Na zakończenie dodam jeszcze, że nie mam niebieskich oczu, jestem starym dziadem, który studia na Wydziale Elektrycznym Politechniki Poznańskiej skończył w czasach kiedy prawdopodobnie nie było Pana jeszcze na świecie.
No ale dlaczego sugeruje Pan, że inny kolor skóry to coś złego ? Nie wie Pan czym to pachnie ? Oj nieładnie nieładnie Panie Adamie. Sugeruję więc Panu się uspokoić tym bardziej jeśli jest Pan w starszym wieku, bo to tylko może źle wpłynąć na pańskie zdrowie. Serdecznie pozdrawiam.
@@mirekk36 nie oglądam twojego kanału ale niezle ma pan jazdy. Mogę numer do dilera? Ktos zapodal konstruktywna krytykę a ty jakieś kocopoly zapodajesz....szczerze to słaba reklama kanału widząc taka interakcje z widzami
Szanowny Panie. Bardzo dobre urządzenie do testowania (naprawy) urządzeń, przy których nie wiemy, czy powodem usterki nie jest np. zwarcie. Dobre dla testowania zasilaczy i drobnej elektroniki. Mam pytanie, czy na bazie tego urządzenia można zbudować coś do testowania np. silnika odkurzacza, lodówki itp. (czy nie występuje zwarcie). Ewentualnie o jakie elementy rozbudować taki układ, aby móc stwierdzić czy nie występuje zwarcie.
Też tak uważam, ale nie ważne jak kolega uważa, jak ja uważam i tak setki ludzi robiło, robi i będzie robić takie eksperymenty. Po to jest ten cykl poradników aby pokazać różne zabezpieczenia zmniejszające ryzyko - bo jednego PEWNEGO na 100% zabezpieczenia nie ma, no chyba żeby w ogóle tego nie robić. Ale tego ludziom nie zabronisz. Dzięki zaś poradnikom każdy kto chce dowie się czegoś więcej.
Bo to stara metoda na zminimalizowanie uszkodzeń w urządzeniach. Najbardziej to się przydaje przy naprawie zasilaczy impusowych bo one są kapryśne i czasem jak coś pójdzie nie tak to robi się zwarcie pół biedy jak padnie jakiś tranzystor ale jak popali ścieżki to już nie będzie kolorowo. Generalnie metoda dobra i tania by sprawdzać urządzenia których sprawności nie jesteśmy pewni.
Oczywiście, nie wspominając już o naprawie przetwornic impulsowych . Ale warunek - musi być co najmniej zbezpieczenie różnicowo-prądowe, a najlepiej transformator separujący. Inaczej to bardzo niebezpieczne zabawy.
Wiele osób pisze w komentarzach, że przedstawiony układ zasilania stwarza dodatkowe zagrożenie bo nie zapewnia samoczynnego wyłączenia zasilania w przypadku zwarcia. I to się zgadza. Co też autor przedstawia doświadczalnie i przestrzega przed ciągłą obecnością niebezpiecznego napięcia. Dla przykładu jeżeli podłączylibyśmy w taki sposób urządzenie mające zwarcie do obudowy, to na pewno nie zadziała samoczynne wyłączenie zasilania i może pojawić się niebezpieczne napięcie na obudowie. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Tylko że chyba nikt z tych osób nie podpowiada jak można zwiększyć zabezpieczenie pod tym względem. Ja zaproponowałbym dodanie bezpiecznika topikowego na linii L. Dla układu z żarówką 100 W byłby to bezpiecznik szybki o prądzie znamionowym 100 mA. Charakterystyka bezpiecznika w nocie katalogowej mówi że podczas zwarcia w takim obwodzie, przepali się on w czasie nie dłuższym niż 0,1 s. Podłączane obciążenie nie mogłoby być większe niż 25W. Pozdrawiam
Dokładnie jak mówisz - im więcej pomysłów sobie wdrożymy poza tą żarówką i przede wszystkim z głową tym lepiej. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za merytoryczny wpis.
Widziałem taki układ wiele lat temu w zakładzie naprawjającym elektronarzędzia do testowania sprzętu. Zasilacz najbardziej Mirku. Wiem że wyjaśnisz budowę od A do Z.
Mirku Super! Proste, a genialne w swojej prostocie. A odnośnie zasilacza. Ja domagam się zasilacza bezprzewodowego! Mówiłeś o takim na początku filmu i ja się takiego domagam! Zasięg nie musi być wielki, wystarczy 10-15m :) Wiem, wiem to tylko przejęzyczenie. Ale słowo się rzekło więc prosimy... :D
Tak hahahahaha tutaj było przejęzyczenie - ale uwierz mi, że na liście tematów do omówienia mam również zasilacz bezprzewodowy ;) tak tak - pomyśl np do tzw zegarków widmowych (obracającej się linijki diod LED - która wyświetla teksty, obrazki itp ) ;)
Zabezpieczenia z żarówką robiłem już ponad 20 lat temu. Dodawałem do tego jeszcze zabezpieczenie w postaci stycznika odcinającego napięcie na wyjściu, który sterowany był jakimś prostym układzikiem, który po zrobieniu zwarcia odłączał napięcie, a aby załączyć go ponownie, trzeba było nacisnąć przycisk. W tamtych czasach nie było takich zabezpieczeń jak teraz lub dostępnych dla zwykłego człowieka, więc robiło się je samemu, na ile pozwalały umiejętności i zasoby części. W dzisiejszych czasach wyłączniki przeciwporażeniowe to podstawa w budownictwie, ale do sprawdzania układów o małym poborze prądu żarówka żarowa większej mocy jest po prostu idealna. Przynajmniej nic nie wybucha w testowanym układzie i nie trzeba biegać do skrzynki bezpiecznikowej. W blokach, gdzie przeważnie wszystkie gniazda są na jednym bezpieczniku a światło na drugim, unika się pozbawienia reszty domowników prądu w gniazdkach, albo co gorsza prądu w całym mieszkaniu, gdy wybije "fazę" na korytarzu.
Co to było. Tytuł powinien brzmieć „Jak dać się zabić przez własną głupotę”. Mam wrażenie że Mirek testuje naszą inteligencję. Proponuję się zastanowić co się stanie gdy dotkniemy przewodów przy wyłączniku oświetlenia z żarówką 100W w obwodzie. To nie napięcie nas poraża, ale prąd przepływający przez nasze ciało. Taka żarówka 100W to, w stosunku do rezystancji naszego ciała, praktycznie drut w obwodzie. Całe napięcie odłoży się na nas. To co Mirek pokazał to najprostszy ogranicznik prądu zwarcia. Przed niczym nie zabezpiecza, a jedynie sygnalizuje. Jak to już wcześniej wielu zauważyło metoda znana od lat, zwłaszcza w diagnozowaniu i naprawie sprzętu elektronicznego. Całe zabezpieczenie to efekt działania prawa Ohma. Przy większych rezystancjach obciążenia w stosunku do rezystancji zabezpieczenia (np. żarówki) takie ograniczniki prądu zwarcia mają jeszcze jakiś sens. Gdy maleje rezystancja obciążenia, to coraz większe napięcie odkłada się na elemencie zabezpieczającym, a więc spada napięcie zasilania zabezpieczanego odbiornika. Tylko niech nikt nie próbuje używać takich rozwiązań jak zabezpieczenia przed porażeniem, bo nie do tego to służy. Mirku popraw się.
Sam się popraw Xawery bo bez urazy ale głupoty piszesz - gdzie w poradniku mówię, że to rozwiązanie chroni przed porażeniem? Mnie to poraża twoje podejście ;) Bo albo nie oglądałeś poradnika albo pleciesz trzy po trzy bo cię tytuł kuje w oczy co ? ;) Sam sobie popraw tytuł a najlepiej nakręć własny poradnik - wtedy będziesz mógł dać tytuł jaki ci się żywnie spodoba. Dlatego jeszcze raz powtórzę jak mantrę - w poradniku jak BYK masz powiedziane, że napięcie za żarówą jest wciąż niebezpieczne dla życia i zdrowia - nie chroni to przed porażeniem. I trzeba być albo ślepym i głuchym żeby tego nie usłyszeć albo traktować widzów i innych ludzi swoją miarą czyli jako jełopy bezrozumne, co to przeczytają tytuł i rzucają się z językiem do przewodu 230V za żarówką - jak to już wyżej jakaś osoba napisała - też złośliwie ;) Ach jak mi się podobają takie ŚPECOWE komentarze ;) Pozdrawiam serdecznie Xawery - a teraz idź obejrzeć ale tym razem dokładnie ten poradnik i proszę nie dłub w nosie w tym czasie bo znowu się rozproszysz i przeoczysz MOMENTY ;)
@@rosek86 Zdecydowanie nie ;) A jak nie rozumiesz w czym rzecz bo nawet nie chciało ci się obejrzeć dokładnie co mówię w poradniku - to już twój problem ;) Rozumiem, że gdy czytasz gazety - to też tylko nagłówki tak ? ;) oj oj ... to chyba nie dobrze co? Pozdrawiam
Jeśli to takie fajne i super bezpieczne to może test organoleptyczny? i dotknie pan językiem te dwa przewody w szeregu z żarówką 100W? ... przecież nie okłamywał by pan swoich widzów? A o zasilaczu bezprzewodowym też chętnie posłucham.
misiu kolorowy - specjalnie dla ciebie zostawiłem test językiem ;) Bo jeśli ty słyszałeś w tym poradniku o tym że to bezpieczne i można lizać to liż ... liż pan ;) tylko drutów nie gryź bo zęby sobie zniszczysz ;)
@@mirekk36 Mireczku kochany, przerośnięte ego zostaw dla swojej baby (o ile masz bo chyba każda by uciekła od takiego mądralińskiego misia pysia ptysia)
@@legosmen Dziękuję za tak miłe zdrobnienie "Mireczku", widać że jesteś bardzo mądrym i inteligentnym a na dodatek miłym człowiekiem. Pozdrawiam cię serdecznie.
Tak ale nie każdy musi mieć akurat taki miernik jak ja mam - są ich tysiące rodzajów, a każdy różni się funkcjonalościami, oznaczeniami tychże funkcjonalności itp itd - tu by trzeba było mieć takich mierników kilkanaście co najmniej i próbować wtedy omawiać - ale to nie dla mnie jednak tematyka. Pozdrawiam.
you prolly dont care at all but does anyone know of a way to get back into an Instagram account? I was stupid forgot my login password. I appreciate any tips you can offer me.
@Gregory Christopher I really appreciate your reply. I found the site on google and im in the hacking process atm. Takes a while so I will get back to you later with my results.
Bardzo fajny odcinek. Przydało by się coś jak sterować dużym prądem np grzałka czy żarówka włączana za pomocą uc z naszej płytki ;) fajny motyw na wytrawiarke domową ;) zawsze się bałem tego typu układów żeby ATMega załączała grzałkę. Może czas to zmienić? ;)
@@mirekk36 Mirek ja tam Cie lubie jesteś spoko a Twój sposób przekazywania wiedzy.. Oryginalny ;) ode mnie łapka i czekam na więcej może w końcu stworze tą wytrawiarke? ;)
Zwarcie z definicji to nagłe obniżenie rezystancji obwodu. Tutaj nie ma tego zjawiska, tylko za pomocą żarówki która błyska w tle jest jest spadek napięcia i płynie prąd taki jaki wymusza żarnik żarówki. Niech autor zmierzy napięcie na zamkniętym obwodzie. Nie będzie 230V.
ja już teraz wiem o co w tym wszystkim chodzi Mirkowi (odkryłem jego tajny plan), ma dwa główne cele: wygenerować ruch na kanale i przy okazji przeprowadzić małą depopulacje :)
Misiu ty masz chyba rozdwojenie jaźni albo jakąś chorobę dwu-biegunową ;) bo raz się przymilasz a innym razem głupoty piszesz ;) Kermitku ty mój ;) ... jak zwykle - to specjalnie dla ciebie: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html
@@mirekk36 za wiedzę na temat mc bardzo Ciebie szanuje ale w temacie bezpieczeństwa po prostu się nie zgadzam i tyle. Sliedzę twój kanał od początku i go subuje. Nie mam choroby 2biegunowej, tylko cenię obiektywizm
@@dominiklewinski9020 Wiesz nie zgadzanie się, dyskusja kulturalna to są normalne rzeczy ale chamskie teksty, wprowadzanie ludzi w błąd, wmawianie mi czegoś czego nigdy nie powiedziałem, pierniczenie że przez tytuł filmu ludzie się pozabijają prądem bo ty akurat masz takie widzi-mi-się ... itp - to nie jest dyskusja to jest trolling .. taki typowy hejtuś z ciebie tu wychodzi. ;) Ale co zrobić ... tacy ludzie jak Ty też muszą być na tym świecie ... ;) gdyby byli tylko tacy jak ja - to pewnie świat byłby nudny. Zanim więc napiszesz kolejne swoje bzdety - to przemyśl to co najmniej sześć razy ... Nakręć jakiś poradnik na ten dokładnie temat - przedstaw swoje racje swoje pomysły - wtedy zrobisz o wiele więcej pożytecznych rzeczy w życiu i dla siebie i dla innych. A teraz obejrzyj sobie jeszcze raz: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html bo widzowie po obejrzeniu tego - piszą w komentarzach, że trafione "w punkt" - więc coś w tym jest ;)
@@mirekk36 Przyznajesz, że ludzie ci piszą, że wprowadzasz tytułem w błąd, ale zamiast się zastanowić, czy może jednak nie mają racji, to unikasz odniesienia się do tematu i radując się wyświetleniami, zwyczajnie odwalasz infantylną chamówę. Zakończ ją, spokojnie - więcej udowadniać nie musisz.
Świetny i potrzebny temat Panie Mirku. Co prawda nie zobaczyłem filmu do końca....Ale warto by wspomnieć o możliwości zastosowania transformatora separującego/bezpieczeństwa. Wówczas pozbywamy się ryzyka porażenia przy dotknięciu przewodu fazowego. Pozdrowienia
O dodatkowych zabezpieczeniach można byłoby mówić jeszcze i 16 godzin i tematu by się nie wyczerpało nawet w 50%. To był poradnik o jednym z najprostszych i skutecznym ... i jednym z wielu kroków zabezpieczania i życia i zdrowia. A stuprocentowej pewności nic nie da ... chyba że po prostu siedzieć i nic nie robić ;)
Wszystko cacy - przed skutkami pełnego zwarcia kiedy "idą" potężne prądy zabezpiecza do poziomu prądu żarówki - ale przed śmiertelnym porażeniem toto na pewno nie ochroni...
@@Galileon1 Wiesz co? Jak ktoś ma poważne problemy ze słuchaniem, czytaniem i w ogóle językiem polskim, a opowiada takie głupoty bo tytuł tylko przeczytał - to ja ci tu chłopie nie pomogę. Może raczej trzeba się cofnąć i rozpocząć na nowo edukację tak gdzieś od 4-5 klasy szkoły podstawowej. To gwarantuję ci że na drugi raz nie opowiesz takich bzdetów - bo teraz to się sam wzorcowo SAMO-ZAORAŁEŚ
Transformator separujący jest dość oczywistym i jednym z wielu ważnych rozwiązań a taka żarówka jak widzisz po komentarzach już nie jest tak znanym sposobem.
@@mirekk36 Bo to nie jest dobry sposób zabezpieczenia przed porażeniem a jedynie przed szybkim uszkodzeniem urządzenia ale ty i tak tego nie pojmujesz mimo, że już z 5 osób Ci to napisało. I tak będziesz trejkotał bzdury jak na swoim forum.
Człowieku ty stważasz niebezpieczeństwo dla siebie i innych nierozumiem tylko jak wogóle włączyłeś telefon / komputer jak nieznasz minimum elektryki które musi znać człowiek kubeczki to ty masz na kawę :)
Ja nie zgadzam się z tym że to jest bardziej bezpieczne od zwykłego bezpiecznika czy chodź by od zwykłego zdrowego rozsądku . A według mnie takie urzadzenie może stwarzać pozorne bezpieczeństwo
Ja też się nie zgadzam, że żarówka jest lepszym zabezpieczeniem od zwykłego bezpiecznika ;) ... skoro się razem zgadzamy - to zastanawiam się gdzieś Pan słyszał takie brednie - albo nie w tych poradnikach, albo żeś pan sobie to ubzdurał w głowie nie wysłuchawszy poradnika. Ale to nie pierwszy przypadek, gdy ktoś podchodzi do poradników jak do komiksów czyli lubi oglądać same obrazki a nie czytać, tak samo tutaj - rzuci ktoś okiem na tytuł (obrazek) a resztę sobie sam dopowiada w swojej wybujałej wyobraźni - nie wysłuchawszy tego co mówi prelegent. Czyli tak jakbyś Pan nic nie przeczytał ... Warto zatem na przyszłość przemyśleć dobrze, zanim się takie dziwne komentarze wpisuje ;)
stosowanie żarówy 60W zamiast bezpiecznika jak dla mnie nie nowość ... zawsze podpinam w ten sposób żarówę przy naprawach zasilaczy przetwornicowych ...
Tak, jak widać po komentarzach część ludzi zna takie rozwiązanie i chętnie je stosuje - ale widać również, że wiele osób go nie znało i cieszą się, że mogli się dowiedzieć o tym z tego poradnika.
@@mirekk36 przy naprawach zasilaczy ta żarówa robi za wskaźnik ... świeci się to jest pełne zwarcie po pierwotnej, pulsuje to w tym przypadku coś po wtórnej a jak nie świeci wcale to najczęściej jest wszystko ok i można bez fajerwerków zamienić ją na zwykły bezpiecznik i zasilacz sprawny .... podobnie było przy naprawach monitorów i TV CRT :)
Niestety przez ten drucik nie popłynęło 10A, tylko prąd zwarciowy który średnio jest 800/1000A, jak obliczyć prąd zwarciowy? Są do tego mierniki które bardzo małym rezystorem kilka omów robi zwarcie L-N przez bardzo małą chwilę, wyzwalacz termiczny nie nagrzeje się bo za krótko, ale zwarciowy słychać jak chodzi. Przez zabezpieczenie 10A popłynie więcej amper bo jak wiadomo jest coś takiego jak charakterystyka czasowa.
@@mirekk36 Trochę się tym zajmuje więc Ci podpowiedziałem jak to wygląda, w szkołach masz specjalne płytki izolujące [izolowanie stanowiska pracy] RCD wysoko czułe, czasem separacyjne trafa] Jeżeli masz np. B10 To po przekroczeniu 10A i utrzymaniu na nawet 11A to nie zadziała, zobacz charakterystyke czasowo prądową, podczas zwarcia płynie prąd zwarciowy, określa się go jak wyżej Ci opisałem, B16 prąd zwarciowy to masz 80A minimum, a jak mieszkasz przy trafo to masz prądy zwarciowe 1kA. Jak elektryk przyjdzie Ci zrobić pomiary to zobacz jakie masz prądy zwarciowe.
@@dawid643 Ale o czym ty mi tu opowiadasz ;) skoro nie o tym mowa w poradniku ;) Tzn może inaczej - jeśli czujesz taką wewnętrzną potrzebę to zrób poradnik o tym, nawet jeśli się wstydzisz na żywo, masz problemy z mówieniem - to napisz - po prostu napisz poradnik i go opublikuj na swoim blogu ;) Gwarantuję ci, że jeśli będzie dobry - to ja sam chętnie podam linki do niego. Rozumiesz ?
Tak tak - to ja dokonuję taaaajnej selekcji - co ja się będę tłumaczył ;) jak i tak zaraz w bęcki od szanownego Pana dostanę za to że kłamię. Więc od razu się przyznaję do tego co chcesz Pan usłyszeć - i pewnie będzie Panu lżej na duszy ;) Życzę dużo zdrowia i pomyślności.
@@adamkowalski4542 To proszę wziąć pod uwagę, że czasem sami użytkownicy widząc, że napisali coś niestosownego to kasują swoje własne komentarze. A akurat Jareczek pewnie skasował po tym gdy Pan napisał, że odcina się od jego wypowiedzi, która była (żeby tak jakoś delikatnie ją określić) mało przyjazna mojej osobie ;) Ale dlatego też pozdrawiam z tego miejsca Jareczka i to szczerze a nie żeby z jakimś podtekstem. Bo słusznie Pan zauważył, że możemy się różnić jeśli chodzi o swoje zdanie - ale róbmy to na pewnym poziomie kultury a nie zaczynając swoje wypowiedzi od zarzutów albo wymysłów i wkładania mi w usta tego - czego nie powiedziałem w poradniku.
Witam... na wstępie chciałbym podziękować za filmik...poza tym mam pytanie a nie chciał bym pisać tego publicznie i mam wielka prośbę ... czy jest jakaś możliwość skontaktować się z Panem poprzez @ lub telefonicznie... ja wiem że może za wiele wymagam ale szukałem odpowiedzi w necie od kilku dni a dopiero pana poradnik naprowadził mnie na tory....proszę przemyśleć i dać odpowiedź... pozdrawiam :)
No to teraz jest już wszystko jasne. Przejrzałem Pana. Jest tak jak podejrzewałem już od dawna. Te AVR-y to po prostu taki przebiegły kamuflaż. Szczwana Bestia z Pana. Ale dla takiego starego lisa jak ja to abyknawiennaja miełocz jak zwykli mawiać starożytni Rosjanie.
No i tak się kończą dyskusje z takimi ludźmi, nic tylko zwyzywać, użyć słów niecenzuralnych, obrazić ;) ot cała prawda o rzekomo "kulturalnym" Panu Adamie Kowalskim. Pozdrawiam Pana serdecznie, wszystkiego najlepszego życzę i dużo zdrowia ale też spokoju.
Czy lepiej? Trudno powiedzieć - zależy od potrzeb ale oczywiście tak też można. Odnośnie mocy 15W to wszystko zależy od tego co testujemy po drugiej stronie - jeśli tworzymy np układ do ściemniacza elektronicznego dla żarówki 40W to nie można wcześniej dać 15W i wyjaśniałem dlaczego. Po prostu można sobie stopniować moc .
@@mirekk36 w tytule filmu jest "jak nie dać się zabić przez 230V", a więc młody konstruktor może nie zwracać uwagi w której dziurce jest faza, jeżeli wsadzi odwrotnie to fazę będzie miał bez włączonej w szereg żarówki. Jak niechcący dotknie się przewodu fazowego to nic nie ograniczy prądu, poza rezystancja jego ciała do podłoża. W życiu parę razy mnie kopnęło, najwięcej 5kV u układzie odchylania TV lampowego, wtedy spaliło mi skórę. 😀 Z prądem nie ma żartów.
@@nomtbg Ale przecież prawie nie ma różnicy czy popieści cię 230V przez żarówkę czy bez żarówki przy prądzie 430mA i 230V ... co to za różnica dla człowieka - prawie żadna ... będzie nieźle trzepało niestety, więc czy z żarówką czy bez żarówki to trzeba i tak bardzo mocno uważać. Gdyby było tak jak mówisz 5KV to już w ogóle masakra. Ja sam bym się nawet nie brał za zabawę z takimi napięciami. A przy 230V można coś porobić. Podsumowując, oczywiście że zgadzam się że warto stosować również dodatkowe zabezpieczenia tak jak piszesz. Tego nigdy za wiele.
@@nomtbg No tak - do testowania jakiegoś drobnego układziku, który nie będzie potrzebował więcej prądu można i tak, masz 100% racji. Ale jak mówiłem do testów większych obciążeń nie zda to w ogóle egzaminu. Jeszcze raz przypomnę, że mówiłem w poradniku o stopniowaniu mocy za pomocą tej pierwszej żarówki. Właśnie po to ;) że jak coś to można dać dużo mniejszą niż 100W ;) ... zatem gdyby nam zależało na jak najmniejszym prądzie to tu pełna zgoda ;)
No jaja jakieś... układ chroniący obwody określać w tytule jako chroniący przed śmiercią? Przeciwnie! Ten układ uniemożliwia wybicie bezpiecznika nadprądowego, który w pewnych warunkach mógłby człowieka uratować, gdy jego jedyną w skurczu nadzieją jest przypadkowe zwarcie. I błagam, nie ściemniaj cynicznie, że tytuł filmu nie dotyczy ochrony przed śmiercią... Na końcu filmu się przyznałeś, że oglądalność spada... Zapowiedź zasilacza beztransformatorowego w tym kontekście to śmierć w oczach. Ja rozumiem, że trzeba sobie jakoś radzić na rynku, ale kurna, nie w ten sposób! Początkujący naprawdę może Ci uwierzyć i uznać, że żarówka jest odpowiedzią na pytanie z tytułu filmu. Chcesz podbić oglądalność? Ok, już masz sukces, ale czy warto nawet kosztem czyjegoś życia? Co się z Tobą stało!? Kur...
Kur... czę! prorok jakiś ? czy detektyw? ;) Nawet się przyznałem hmmm ;) dobre dobre - żeby w ciągu dwóch dni dowiedzieć się że się powiedziało tyle rzeczy o których się nawet nie wie ;) ... a może mi się film urwał i czegoś nie pamiętam? ;) A może ktoś się pode mnie podszył ? jakiś sobotwór ? ;) no coraz lepiej hahahaha
@@hipekhop Kiciuś zapamiętaj na całe życie "TYTUŁ NIE ZABIJA" ... ja już wiem, że ty jak bierzesz gazetę to tylko nagłówki czytasz - ale to twój problem kochanieńki, mnie nie interesuje że masz jakąś dysleksję jak chodzi o czytanie i słuchanie ;) No po prostu totalna beka i histeria śpeców aaaaaa "TYTUŁ ZABIJA!" ;) Kotku - tu masz wyjaśnienie do tego: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html obejrzyj DOKŁADNIE ;) A ten poradnik OBEJRZYJ sobie na głos ;)
@@mirekk36 1. Poradniki robisz dla ludzi i to Ty masz moralny obowiązek przewidzieć, że przewijają Twoje filmiki, by przebić się od kiepskich żartów do (w przeważającej liczbie przypadków) porządnej części merytorycznej. Którą oczywiście znowu przerywasz dennym humorem, który ludzie przewijają. Jeżeli nawet myślisz, że z uwagi na uznanie dla części merytorycznej nikt nie mówi, że przewija dowcipy, to i tak jako człowiek inteligentny mogłeś przewidzieć, że masa osób przeczyta tytuł, a odpali końcówkę filmu, by szybko rozwiązać zagadkę. 2. Człowiek, który notorycznie "włancza" itp. nie powinien próbować komukolwiek insynuować, że ma "dysleksję jak chodzi o czytanie". To hipokryzja tym jaskrawsza, że nieudolną impertynencję również ująłeś raczej po "polskiemu", niż w języku (zakładam) ojczystym. 3. "Histeria speców"? Zwyczajny zawód. Już teraz ten filmik ma 2-3x więcej wyświetleń, niż pozostałe. Myślisz, że takimi zasięgami coś ugrasz? 4. Humor wyższych lotów, niż ten, który zazwyczaj prezentujesz. A skoro o prezentowaniu mowa, zaś w podlinkowanym filmie o psychologach i psychiatrach - znasz mechanizm psychologiczny "projekcji"? Znasz, znasz! Nawet, jeśli o tym nie wiesz. 5. Tyle razy w ciągu jednego filmu paplać potrafiłeś o przewodach. By nie robić pająków, nie kombinować z rozplataniem skrętek... głównie z tego się składał jeden ze starszych filmów. Pamiętam go jak dziś. Tymczasem w powyższym materiale, gdy chodzi o ochronę życia (jak sam zauważyłeś w tytule), wspomniałeś o tym, że to nie chroni chyba tylko z obowiązku. Jakbyś sobie prawną podkładkę robił... Naprawdę, przywołane mówienie co minutę o tym, że styk w płytce musi być porządny w kontekście powyższego filmu daje jasny obraz sytuacji.
W tym zabezpieczeniu chodzi o to, by żarówka-bezpiecznik miała większą moc od maksymalnie pobieranej mocy urządzenia zabezpieczanego, inaczej "bezpiecznik" będzie złodziejem prądu i sprzęt na drugim końcu może nie startować normalnie.
@@tomidabjakoaudytorprzewazn8853 No dokładnie o to chodzi i wyjaśniałem to pod koniec poradnika - podając przykłady jak dobierać moc, i co będzie gdyby ktoś chciał przez taką żarówkę 100W wypróbować sterowanie np grzejnika olejowego 2 KW ;)
@@maciejrak4226 To najpierw pomóżcie robujać kanał ;) żeby więcej ludzi oglądało - bo niestety dla 2-3 osób ciężko kręcić poradniki - poważnie mówię. A też uważam, że PsOC'e to MEGA ciekawy temat.
@@mirekk36 Dotychczasowe filmiki na kanale poświęcone PSoC mają średnio 3000-4000 odsłon każdy., więc jest niezerowe prawdopodobieństwo że więcej niż 2-3 osoby będą zainteresowane tematyką ;). Może jednak jest potencjał na temat PSoC wśród obecnych użytkowaników kanału? Może się okazać, że będzie to temat na skalę niedawno omawianego CAN, bo tu też brakuje solidnych publikacji po polsku na temat PSoC (Pana książkę nt. PSoC kupie w ciemno i to z przedpłatą :-)). Może nowa platforma otworzy drzwi do dodatkowych użytkowników kanału mirekk36?. Może po prostu warto spytać obecnych użytkowników (uwaga, nie mam na myśli zadeklarowania temalu ale zadania inteligentnego pytania w sprytny sposób, aby ocenić rzeczywisty potencjał na temat). Firmy płacą ciężkie pieniądze za badania marketingowe odnośnie preferencji klientów więc zdaję sobie sprawę, że potencjalna decyzja nie jest prosta, tym bardziej że wiązałaby się z inwestycją. Po prostu podsuwam Panu sugestię... również w trosce o rozwój kanału mirekk36. :)
@@mirekk36 Pretensje, ubliżanie ludziom, głupie docinki, kłamstwa wobec osób, które raczyły mieć nieco inne zdanie niż Pan. Uważa Pan, że naszym obowiązkiem jest pomagać Panu i promować Pana błędy? Radzę mniej pretensjonalności w swoich wypowiedziach i nauczyć się przyjmować konstruktywną krytykę.
Panie Mirku, czy ja to dobrze rozumiem ? Mam np. jakiś sprzęt niepewny (tj. nieznanego pochodzenia i nie wiem czy po podłączeniu do prądu wysadzi dom, a jak go dotknę to zabierze mnie na tamten świat) I teraz, przed wgl zaczęciem diagnozowania go, robie właśnie taki test I wtedy mam pewność że urządzenie nie powoduje śmierci jak na krześle elektrycznym Pzdr :)
Aaaaa to ja o krześle elektrycznym mówiłem? Czy ja mówiłem, że za żarówką jest bezpieczne napięcie? Czy z całego poradnika TYLKO TYTUŁ Pan przeczytał ?
@@mirekk36 Kurcze, troche spokojniej przecież nie o to mi chodzi... Pan przeczytał to co Ja napisałem ? Nie najeżdżam na Pana, cenie Pana za te filmy i lubię je oglądać, dodatkowo wspominał Pan z 6x na filmie że to cały czas 230V na wyjściu i grozi śmiercią. Pytam normalnie bo żaden ze mnie elektronik, i chce wiedzieć czy dobrze zrozumiałem, a że użyłem takich słów, no cóż może niefortunnych w obecnej sytuacji bo widze że Pan jest bardzo wyczulony po komentarzach niektórych...
@@wojciechpietrzak7729 To chyba nie dziwne, że jestem wyczulony - i nie lubię jak ktoś sobie żarty robi z 230V. A tak odbieram tekst o krześle elektrycznym albo w ogóle o pomyśle tego, że nie zabierze na tamten świat jak się podłączy taką żarówkę. Proszę sobie zobaczyć o czym mowa w tym momencie poradnika, czas: 15:53 ( th-cam.com/video/0uF3Htk_7qw/w-d-xo.html ). Dlatego omawiane zabezpieczenie w postaci żarówki w szeregu - ma za zadanie zabezpieczyć tylko przed: wybuchem przy zwarciu, pożarem, utratą wzroku, poparzeniem ale nie przed PORAŻENIEM PRĄDEM. Jeśli kolega nie ma orientacji jak działa sieć elektryczna z 230V nawet minimalnej to proponuję nawet nie myśleć o takich ćwiczeniach. I nie mówię tego z żadną irytacją czy złością. NIGDY też nie wspomniałem jak widać, że jest to jakaś bezpieczna zabawa dzięki żarówce. To jest TYLKO JEDEN z wielu sposobów na podniesienie bezpieczeństwa w pewnym zakresie. Po drugie chcąc usłyszeć ode mnie jakąś rozsądną podpowiedź to proszę się skupić i postarać się pisać chociaż w minimalnym zakresie językiem technicznym, i precyzyjnie opisywać swój problem, wątpliwości czy pytania - tak żebym mógł zrozumieć w czym rzecz, zamiast (powtórzę się) pisać o krzesłach elektrycznych i odejściach na tamten świat w taki dziwny sposób ok? Wtedy będę wiedział że to nie kolejny hejterek i spokojnie odpowiem ok?
WNIOSKUJE O USUNIĘCIE NATYCHMIASTOWE TEGO MATERIALU ZE WZGLĘDU NA KRZRWIENIE FAŁSZYWYCH POGLĄDÓW NA TEMAT BEZPIECZENSTWA TEGO UKŁADU!!!!!! Co to za zabezpieczenie ograniczajace do 170 mA !!!! dla człowieka >30 mA jest już śmiertelnie niebezpieczne
A kto ci dziecko mówił i gdzie, że 170mA jest bezpieczne dla człowieka ? Nie pomyliły ci się kochany poradniki wideo ? ;) Coś czuję, że ciężko u ciebie z koncentracją - więc lepiej nie bierz się za prace z 230V i nie wnioskuj ... bo widać, że z tym wnioskowaniem u ciebie krucho. A jeśli już to napisz proszę wniosek do ONZ - myślę, że tam będą mogli ci pomóc ;) Pozdrawiam.
@@krzysztofsiejka9175 Masz rację, jakby ktoś robił takie głupoty jak ty - czyli podłączał USB ASP do działającego układu... to mogłoby być "nieźle" .... oooch jak dobrze, że tacy ludzie jak ty nie przekazują wiedzy innym ;) Dlatego na poważnie mówię ci - nie można tak podłączać kochanieńki - nie baw się tak brzydko bo zginiesz. ;)
@@mirekk36 Do tego jesteś chamski, nieładnie. Wystarczy potencjometr w metalowej obudowie podłączony do układu i w najgorszym przypadku możesz pożegnać się z życiem. O tym czym różni się przewód L od N i co się stanie jak je pomylisz pisać już nie będę.
Po obejrzeniu jeszcze raz tego materiału uważam że tytuł jest właściwy gdyż żarówka sygnalizuje nam zwarcie i chroni urządzenie połączone , czegóż więcej wymagać za parę groszy na inwestycję , wcześniej nie warto było komentować gdyż do głosu dochodzili wszelakiej maści typy i temat zjeżdżał z trasy tytułu tej prezentacji.
Dobra, ja się odezwę jako jeden z typów. Te filmy oglądają pewnie głównie amatorzy, a po obejrzeniu filmu tego Pana Mirka, który tworzy narrację profesjonalisty w dziedzinie elektrotechniki my wszyscy, pozwalając na publikację bez komentarzy z recenzjami i uwagami możemy być odpowiedzialni za czyjeś kalectwo lub nawet śmierć. ;(
Takie urządzonko to faktycznie super rozwiązanie, nie trzeba się już bać, że przez chwilę nie uwagi porazi nas prąd. Dzięki wielkie, na pewno spróbuje samemu coś takiego zrobić. A zasilacz też bardzo chętnie bym zobaczył :)
Mikołaj Jędrzejczak - polecam jednak uważniej oglądać poradnik ;) bo jak BYK - masz w poradniku, że napięcie na wyjściu tego zabezpieczenia za żarówką jest wciąż niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka. I to nawet wtedy jeśli w swojej sieci elektrycznej masz bezpiecznik różnicowy, który zresztą też nie daje nigdy 100% pewności że przeżyjesz. A już na pewno nie gwarantuje że cię 230V nie porazi ;) ... na prawdę albo oglądać uważnie i ew o coś dopytać jeśli się nie zrozumiało albo w ogóle nie brać się za prace z takim napięciem.
@@mirekk36 Mogłem faktycznie trochę źle sformułować swoją wypowiedź. Inaczej prąd tak czy siak przy zetknięciu by poraził to zrozumiałem i jest to dla mnie w sumie logiczne, chodziło mi bardziej o to, że dzięki takiej zabezpieczającej skrzynce (z odpowiednimi dodatkowymi bezpiecznikami w środku oczywiście) taki ewentualny wpadek będzie bardziej kontrolowany niż przy prądzie prosto z gniazdka :) Pozdrawiam!
@@bitozaur0175 No teraz to DOKŁADNIE tak jak mówisz - teraz to jasne - ale wiesz muszę zwracać uwagę bo sam widzisz ilu wokół troli ;) Na koniec przypomnę, że i tak nie ma żadnego 100% -wego zabezpieczenia. Nawet wyłącznik różnicowy nic nie da jak człowiek łapkami dotknie przewodu L i N a będzie stał na dobrze izolowanym podłożu. Wtedy nawet różnicówka nie wyskoczy. Dlatego często trzeba wiedzieć jak działają różne zabezpieczenia i stosować je w zależności od potrzeb. A i tak na końcu nic nie pomoże tak jak zachowanie zdrowego rozsądku i uwagi.
Jeżeli nie macie doświadczenia i uprawnień to nawet nie myślcie żeby coś takiego robić! Dla doświadczonych elektryków w warunkach warsztatowych może być takie urządzenie przydatne
Ja tu jestem za Mirkiem w 100% i na 100% nie czujesz się na siłach nie rozumiesz podstaw elektroniki lub choć by prawa oma nie eksperymentuj a najlepiej to nie włączaj światła bo może żarówka ma zwarcie. Od 30 lat stosuje takie zabezpieczenie przy rozruchu wzmacniaczy estradowych i nie tylko. To zabezpieczenie nie działa przy zasilaczach impulsowych w tedy montuje się rezystory 0,25A zamiast żarówki.
A domestic power supply voltage (110 or 230 V), 50 or 60 Hz alternating current (AC) through the chest for a fraction of a second may induce ventricular fibrillation at currents as low as 30 milliamperes (mA).[6] z Wikipedii, czyli przy takim zabezpieczeniu przez ciało popłynie 0.5A, a bezpiecznik nie wystrzeli?
@@dominiklewinski9020 ale zaraz zaraz misiu drogi ;) to tu chodzi o merytoryczną dyskusję ? ;) Bo myślałem że "TYTUŁ ZABIJA" ;) ... ale proszę tu coś dla ciebie i nie tylko dla ciebie: ;) th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html
Jak się patrzy tylko na tytuł i nie słucha całego poradnika a szczególnie serii poradników bo w pierwszym odcinku w jego DRUGIEJ części w punktach podałem do czego jest to zabezpiecznie: th-cam.com/video/y-nFS4etx64/w-d-xo.html ... no to niestety później tak jest - że się pisze cokolwiek by coś napisać i często bez sensu niestety.
@@dominiklewinski9020 A kto powiedział, że to zabezpieczenie z żarówką odpala się li tylko dla bezpieczeństwa ? Nie wprowadzaj ludzi w błąd jeśli nie rozumiesz o czym mowa albo nie słuchasz bo się ośmieszasz ;) Każde stosowane zabezpieczenie podkreślam KAŻDE jest tylko jednym z wielu małych kroczków w celu podnoszenia zabezpieczeń. Jeśli nie rozumiesz słów po polsku to proponuję oglądać poradniki po chińsku - może będzie ci łatwiej ;)
Skoro umiesz czytać tylko obrazki i tytuły - czyli komiksy - zamiast czytać tekst albo słuchać uważnie poradnika - a tam wyjaśniam w czym rzecz - no to już nie mój problem, że piszesz takie komentarze z czapy niestety.
zmienił bym tytuł. Jak nie zniszczyć sobie elektroniki z powodu zwarcia na 230V. Bo ktoś błędnie może pomyśleć, że to chroni życie. A takie zabezpieczenie chroni elektronikę (tylko i wyłącznie elektronikę). materiał spoko, ale tytuł może powodować zbytnią lekkomyślność amatorów zwłaszcza że to tzw clickbait i trafia nie tylko tam gdzie powinien.
Obejrzyj Marku najpierw poradnik i zobacz przed czym jeszcze zabezpiecza taka żarówka, to po pierwsze bo być może nawet tego nie rozumiesz. Po drugie zapamiętaj tytuł nie zabija.
To co Pan pokazuje to zabezpieczenie na 0,42A. Zakładając że żarówka ma charakterystykę liniową to z prawa Ohma R=230/0,42=548om. Czyli żarówka 100W ma opór 548om. Jeżeli w szeregu znalazł by się człowiek czyli przyjęte 1000 om to Rz=1548om. Prąd przepływający przez człowieka wyniósł by I=230/1548=0,149A. Maksymalny prąd nie zagrażający życiu to 0,025A. W tym wypadku prąd przekracza wartość AŻ 6 RAZY!!! Szansa przeżycia w tym przypadku prawie się nie zwiększa się czyli nie zgadza się z tytułem. Przedstawiony sposób tylko chroni przed zwarciem.
Kochany musisz troszkę jeszcze się douczyć bo na razie to kompletnie nie zrozumiałeś o czym mowa w poradniku. Ale jest szansa że może jak drugi raz obejrzysz i kolejny to w końcu zrozumiesz ;) bo nikt w tym filmiku nie mówił, że ten prąd 0,42A ma chronić przed porażeniem. Pozdrawiam
@@kaktuselektryk8272 Widać, że w dzieciństwie czytałeś tylko komiksy a w książkach oglądałeś tylko obrazki - tekstu nie czytałeś. No i teraz się dziwisz, że masz problemy ze zrozumieniem ? ... gdy potrafisz skupić uwagę tylko na tytule ? ... Nic ci na to nie poradzę kochany - to nie jest tematyka dla ciebie, więc nie kombinuj, nie oglądaj bo się zamęczysz. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. Zajmij się czymś przyjemnym
Ja już znam od dłuższego czasu. Sam pomysł jest tzw pomysłem "z brodą" bo już jak mówisz był stosowany za komuny, masz 100% racji. Tylko że niestety nie znają go szczególnie młodzi ludzie i warto przypominać.
@@mirekk36 To dobrze. Zrozumiałem, że ten elektryk o którym wspomiałeś Ci powiedział i zdziwiło mnie, że tak stary patent, a nie wiedziałeś. Trzeba go jednak z ograniczonym zaufaniem podchodzić, ponieważ zabezpieczyłem tak mojego ATX-a, a jednak na pierwotnym scalak od standby puścił pomimo szybkiego wyłączenia. Tyle dobrze, że uszkodzenie nie było widowiskowe i nie pociągnęło mi reszty. Mimo wszystko trzeba to przyznać, że generalnie się sprawdza i naprawdę można, jak to się przyjęło mówić, zaoszczędzić wiaderko tranzystorów i bezpieczników przy naprawie sprzętów. Nie ma nic gorszego jak sytuacja kiedy np. w przetwornicy jest usterka, wydaje się okej, więc podłącza się do prądu i dup - wystrzelił klucz za 50 zł. bo np. kondensator miał zwarcie i został przeoczon,y, dlatego moim zdaniem bardzo dobrze, że pokazujesz początkującym takie możliwości, ponieważ jak to początkujący - często robią jakieś błędy sktutkujące pokazem pirotechnicznym i niemałą czasami dawką, bo czasami przy takim zwarciu masywnym huk też bywa konkretny , że czowiek się przestraszy jak się nie spodziewa - ja tak na przyklad mam. Z resztą ja w ogóle jestem strachliwy, bo podskakuję ze strachu i cofam ręce nawet przy niewielkim przeskoku iskry., Nie raz złapałem się na tym, że np. rozładowując rezystorem kondensator, nastąpił niewielki przeskok iskry przy przykładaniu do masy i podskaczyłem ze strachu jednocześnie cofając ręce - heh. W sumie to było dziwne i za razem ciekawe dlaczego, ponieważ psychicznie przygotowałem się na to, że napięcie jest wysokie i może zaiskrzyć...
@@PiotrK2022 No dokładnie jak mówisz i bardzo fajne przykłady opisałeś ;). Oczywiście też że masz 100% racji że trzeba podchodzić do takiego zabezpieczenia z ograniczonym zaufaniem, wręcz trzeba wciąż mieć na uwadze, że to tak samo niebezpieczna zabawa jak bez tej żarówki jeśli chodzi o porażenie prądem. Za to ochrona przed tymi wybuchami zwarciowymi, wręcz ogniem, hukiem i błyskami - no na tym polu właśnie sprawdza się to zabezpieczenie doskonale.
Z przerażeniem wysłuchałem Pana wykład na temat zabezpieczeń. Po pierwsze w chwili zwarcia w obwodzie nie popłynie prąd o wartości najniższego zabezpieczenia, lecz prąd o wartości jaka wynika z impedancji pętli zwarcia. W przypadku zastosowanego zabezpieczenia czy to w formie bezpiecznika czy też wyłącznika nadmiarowo-prądowego 10A, prąd zwarciowy nie zostanie ograniczony do tych 10A lecz jego wartość wyniesie kilkadziesiąt-kilkaseti amperów. Każde zabezpieczenie posiada pewną zwłokę oraz charakterystykę czasowo-prądową i zanim rozłączy obwód, płynie tzw. prąd przetężeniowy, zwarciowy, a jego wartość nie ma nic wspólnego z zastosowanymi wartościami prądowymi zabezpieczeń.
Po drugie wyłączniki różnicowo-prądowe to nie są bezpieczniki i proszę nie mylić tych typów zabezpieczeń.
Po trzecie najlepszym zabezpieczeniem przy takich eksperymentach to jest to co się ma w głowie - czyli wiedza. W tych wykładach po prostu brakuje konkretnej wiedzy na temat elektryczności oraz sposobów zabezpieczeń.
Poza tym czy obudowa musi być? Tak, musi być obudowa, bo najbardziej niebezpieczne są prowizorki skręcane na barana i tu powinien Pan to powiedzieć jednoznacznie, a nie mówić, że obudowy nie musi być. Nie mówi Pan też nic o spadku napięcia na tej żarówce zabezpieczającej.
Dlaczego Pan używa przekleństw w swojej wypowiedzi ?
W którym miejscu? Proszę wskazać.
@@Alexander-ny5kr Powinien Pan z tym jednoznacznie skończyć.
@@mirekk36 Ponosi Pana fantazja. Co do filmów to radzę się zająć tematami o których ma Pan pojęcie i których treść nie zaszkodzi innym. Sposób w jaki Pan przeprowadza eksperymenty i uczy ludzi, trzymając w rękach końce przewodów pod napięciem jest niedopuszczalny. Każdy taki test powinien polegać na trwałym połączeniu testowanego obwodu z przewodem zasilającym, odłączonym od zasilania. Dopiero tak połączony obwód można podłączyć do zasilania w sposób bezpieczny, czyli z użyciem wtyczki oraz odpowiedniego łącznika. Taki sposób powinien Pan promować. Film, który Pan nakręcił raczej powinien mieć tytuł "W jaki sposób najłatwiej popełnić samobójstwo". Przeprowadzając eksperymenty tak jak Pan to pokazał na filmie nawet nie daje szans na zadziałanie zabezpieczeń różnicowo-prądowych. W rzeczywistości wpięcie żarówki w obwód jedynie poprawia komfort, bo w razie przypadkowego zwarcia nie trzeba będzie biegać do rozdzielnicy i załączać/wymieniać zabezpieczeń. Nie ma to nic wspólnego z ochroną życia, co Pan sugeruje w tytule swojego filmu. Przed nakręceniem kolejnego filmu radzę się zapoznać ze sposobami ochrony przeciwporażeniowej, zwłaszcza poprzez separację, która często jest stosowana w serwisach urządzeń RTV i AGD. Pozdrawiam.
@@Alexander-ny5kr Ale dlaczego przeszkadzają Panu siwe włosy ?
Do tego zabezpiezenia przydałby się transformator separacyjny i różnicówka. Bo podłączenie przez żarówkę ogranicza tylko prąd maksymalny. Ale ciebie już nie zabezpiecza w zależności jak włożysz wtyczkę do gniazdka w ścianie.
Czekałem na kalibrowanie miernika, nie doczekałem się. Nie do końca uczciwe podejście do sprawy.
Biorąc pod uwagę że żarówką o określonym prądzie o ile dobrze pamiętam około 6,7W można testować zadziałanie próżniówki. Płynie przez nią chyba prąd koło 30mA mówię z głowy nie krzyczcie. jednak jak ktoś wkręci poniżej 6,7W i prądzie 30mA to będzie go pieściło. Pomysł mega, szacun dla rozsądnych. Liczę że nierozsądni rąk do 230 nie pchają!
1)Człowieku nie masz 230v, napięcie jest dzielone na odbiornikach połączonych szeregowo. Stąd konieczność stosowania jako ogranicznika prądu urządzenia o znacznie większej mocy Mierz U na zaciskach połączonych odbiorników, zobaczysz że suma napięć da napięcie sieci. 2) Prąd zwarcia nie zależy od prądu znamionowego bezpiecznika ale od impedancji pętli zwarcia. Od In bezpiecznika zależy czas zadziałania. Prąd zn. mniejszy - szybciej. //// Generalnie. Kombinujesz amatorsko z elektroniką, zasilaj ją z baterii, akumulatora lub transformatora SELV. Jeśli chcemy zasilać swoje wynalazki zdjęcia dobrze byłoby wcześniej przeczytać jakiś podręcznik dla elektryków ( chociaż kilka pierwszych rozdziałów).
Mając taką żarówkę człowiek może być mniej rozważny. To rozwiązanie byłoby pełne, gdyby w tej obudowie z żarówką dać jeszcze różnicówkę 20mA. Bez tego dodatkowego zabezpieczenia zabije człeka bez problemu przy dotknięciu fazy nawet przez żarówkę. Do zabicia wystarczy przecież prąd 20mA, a przez żarówkę płynie 20 x więcej. Dodatkowo różnicówka ma przycisk, którym awaryjnie szybko odłączymy obwód co będzie kolejnym plusem. Oczywiście niebezpieczeństwo ciężkiego porażenia będzie nadal, bo zawsze możemy niechcący dotknąć dwoma rękami 2 różnych przewodów wtedy nie pomoże ani żarówka ani różnicówka.
amen xD
@@gombocc Zamiast krakać, marudzić i wylewać krokodyle łzy - najpierw obejrzyjcie z UWAGĄ poradnik bo właśnie tam mówię o dodaniu różnicówki do takiego pudełka dzieci ;) .... Widać oglądacie po łepkach i rzucacie się do komentowania ;) ... A w poradniku mówiąc o dodaniu różnicówki i nie TYLKO do tej obudowy - mówię, że wszystko zależy od własnej inwencji i wyobraźni. Nie martwcie się o innych - widzowie mają wyobraźnię w przeciwieństwie być może do was i potrafią dodać nie tylko bezpiecznik różnicowy do tajemniczej skrzyneczki. Tu miała być przedstawiona sama IDEA i tak żeby każdy zrozumiał JAK TO DZIAŁA. A marudy nie oglądające całości uważnie - same wpadają we własne sidła ;) Pozdrawiam was i życzę chociaż troszkę uśmiechu w życiu ;)
@@mirekk36 Ależ ja nie marudzę tylko staram się ulepszyć fajny pomysł. Własnie wczoraj robiłem układ z zasilaczem beztransformatorowym i po przypadkowym zwarciu spaliło mi całą płytkę z układem. Dodatkowo od błysku dotknąłem kabel i tak mnie trzepnęło, ze spadłem z krzesła i stłukłem sobie kość ogonową.
@@mirekk36 to było do mnie czy bardziej do Pana Zbigniewa xD xDD?
@@robertw5592 Szanowny Panie Zbigniewie, rzekomo starasz się Pan ulepszyć pomysł a w pierwszym zdaniu piszesz "Mając taką żarówkę człowiek może być mniej rozważny" ... To jest bzdura a nie ulepszenie. Dalej piszesz Pan jeszcze większe bzdury - że "bez dodatkowego zabezpiecznia zabije człowieka przy dotknięciu fazy nawet przez żarówkę" ... A czy ja gdzieś mówiłem w swoim poradniku że można już teraz DOTYKAĆ ;) .... no panie panie - obudź się pan ;) na prawdę. Nie chcę być uszczypliwy ale szanujmy się nawzajem. Tym bardziej, że ja w poradniku MÓWIĘ o dodaniu do tej skrzyneczki różnicówki. Więc jak inaczej można odebrać taką wypowiedź hmmm ? Już nie wspominając, że nawet nie obejrzałeś Pan tego poradnika - tylko może zajawkę albo 5 sekund początku.
Z zainteresowaniem i rosnącym niepokojem od kilku dni obserwuję ożywioną wymianę poglądów pomiędzy Panem Mirkiem i Jego czytelnikami.
Bardzo ciekawie wyglądają wysiłki i karkołomne wygibasy logiczne, których autor dokonuje w obronie pozycji nie do obrony. Spójrzmy bowiem spokojnie bez zbędnych emocji na całą sytuację. Zaproponowane przez Pana Mirka rozwiązanie polega na wtrąceniu w obwód zasilania, szeregowej rezystancji (żarówki) spełniającej rolę ogranicznika prądu. Zastanówmy się teraz nad tym jakie potencjalne niebezpieczeństwa mogą nam grozić w kontakcie z elementami tego obwodu.
1. Równoczesne zetkniecie różnych części ciała z przewodem „fazowym” (L) i przewodem „zerowym” (N). Skutkiem będzie przepływ prądu rażenia przez nasze ciało.
2. Równoczesne dotknięcie przewodu fazowego” (L) i kontakt innej części ciała z elementem przewodzącym o potencjale zerowym z tzw. „ziemią”. Również teraz skutkiem będzie przepływ prądu rażenia przez nasze ciało.
WŁĄCZENIE W OBWÓD PROPONOWANEJ PRZEZ PANA MIRKA ŻARÓWKI ABSOLUTNIE NICZEGO TU NIE ZMIENIA W KWESTII NASZEGO BEZPIECZENSTWA. OBIE OPISANE WYŻEJ NIEBEZPIECZNE SYTUACJE, Z ŻARÓWKĄ I BEZ ŻARÓWKI POZOSTAJĄ NIEBEZPIECZNYMI I STANOWIĄ REALNE ZAGROŻENIE ŻYCIA. WSPOMNIANA ŻARÓWKA ABSOLUTNIE NIE POWODUJE ZMNIEJSZENIA TEGO NIEBEZPIECZEŃSTWA.
W związku z powyższym ośmielam się twierdzić, że tytuł: „Jak nie dać się zabić przez 230V ? „ jest błędny, nieuzasadniony istotą proponowanego rozwiązania, oraz niebezpieczny, bo sugeruje złudny, nieprawdziwy związek tego rozwiązania z zapewnieniem bezpieczeństwa. Tak przecież nie jest.
Panie Mirku apeluje do Pana o chwilkę zastanowienia i refleksji. Dzieląc się swoją bogatą wiedzą i doświadczeniem z wieloma swoimi czytelnikami jest Pan dla nich autorytetem, nierzadko guru, wyrocznią i wzorem do naśladowania. Mając to na uwadze powinien Pan rozważnie i ostrożnie przekazywać informacje, szczególnie te dotyczące zagadnień niebezpiecznych. W trosce o bezpieczeństwo szerokiego grona swoich czytelników darzących Pana zaufaniem warto chyba zmienić ten niefortunny tytuł na bardziej trafny, jednoznaczny i logicznie uzasadniony dalszą treścią Pana wypowiedzi.
Domyślam się, że nie wszystkie wyrażone przeze mnie poglądy mogą Pana przekonywać, dlatego proponuję Panu skorzystanie z jeszcze innej opcji. SEP (Stowarzyszenie Elektryków Polskich) w ramach swojej statutowej działalności poprzez profesjonalnych rzeczoznawców bardzo chętnie udziela porad, opiniuje różne materiały i służy pomocą w zakresie bezpieczeństwa. W przypadku wątpliwości można skorzystać z ich pomocy, zapytać i przedstawić szerszemu ogółowi swoich czytelników opinię wyrażoną przez uprawnionych profesjonalistów. Kontakt ze Szczecińskim Ośrodkiem Rzeczoznawstwa SEP: e-mail: or@sep.szczecin.pl , (70-478 Szczecin, Al. Wojska Polskiego 67).
Będzie mi bardzo miło jeżeli zechce się Pan ustosunkować do tego co napisałem. Rzeczowa merytoryczna wymiana poglądów nikomu przecież nie przynosi ujmy, wręcz przeciwnie. Jeżeli forma lub treść wyrażonych przeze mnie poglądów Pana uraziła, to z góry przepraszam. Nie miałem takich zamiarów.
Szczerze pozdrawiam z wyrazami należnego szacunku.
Adam Kowalski
P.S: Errare humanum est in errore perservare stultum /Seneka starszy/
Dlaczego Pan sugeruje, że ludzie którzy mają niebieski kolor oczu są gorsi ?
@@mirekk36 cóż za wielce profesjonalna odpowiedź na komentarz Adama :O
@@tomekniewazne9878 A dlaczego bijesz żonę?
@@mirekk36zapomniałeś leków z rana?
@@tomekniewazne9878 Zapomniałeś zjeść kotleta ?
Czekałem kiedy dotknie fazy jak ElectroBOOM;)
W ten sposób naprawiało się zasilacze do PC-tów lub zasilacze sprzętu RTV i AGD. Panie Mirku bardzo dobrze, że poruszył Pan ten temat. Ja tylko podpowie nie instalowałbym żadnego przełącznika wyłączającego czasami można się pomylić czy jest wyłączony czy włączony, a przewód wyjęty dobrze widać. Ja nigdy nie instalowałem żadnych przełączników.
Tak ale można dodać sobie np dwa niezależne wyłączniki z kontrolką (neonówką) zarówno PRZED jak i ZA ŻARÓWKĄ - a pomiędzy wstawić sobie nawet dodatkowo bezpiecznik różnicowy. Oczywiście nawet to nie zabezpieczy przed porażeniem a co NAJWYŻEJ zmniejszy ryzyko. Tak czy inaczej warto znać różne sposoby - szczególnie ten o którym tu mowa - a później każdy wpadnie na jeszcze własne pomysły rozszerzenia tego ... Ludziom często potrzebny jest tylko impuls, podstawowa informacja - a dalej każdy już sam umie myśleć - ja tam właśnie wierzę w ludzi i nie mam ich za bezmyślnych jełopów - tak jak trole, które tutaj jak widać występują gościnnie ;) No ale cóż - trole to też ludzie i muszą żyć ;)
Super kanał, robię dużo z elektryką i filmy na tym kanale mi w tym pomagają z czego się cieszę, pozdrawiam
Panie Mirosławie, wspaniały film, o dużej wartości merytorycznej, pokazujący czarno na białym jak się nie dać zabić przez 230 V. Warto zrobić to urządzenie wg. Pana koncepcji, gdyż na pewno się przyda w każdym warsztacie majsterkowicza. Bardzo dziękuję za ogromny wkład w popularyzację i przystępne omówienie tego niezbędnego zabezpieczenia, ratującego życie w warunkach warsztatowych. Życzę także dalszych wspaniałych jak ten filmów, z których można się tak wiele dowiedzieć!
No i co ? wiedzę że przytkało - jak nie ma się merytorycznych argumentów to się pisze takie bzdety - jakoś nie udało ci się udowodnić, żebym w filmie mówił o tym że ten sposób ratuje życie ludzkie, chroni przed porażeniem i nikt nie zginie :) hehehehe teraz pewnie dopiero obejrzałeś film i zobaczyłeś dopiero teraz że nie ma o tym mowy w poradniku baranku boży. Tak samo jak zobaczyłeś, że nie jest to urządzenie wg mojej koncepcji tylko stary warsztatowy sposób - już sam się plączesz w swoich wypowiedziach, brak logiki i widać jak głupota zarzutów rodem z komiksu kruszy się w kawałki.
@@mirekk36 Rozumujesz w języku polskim? "Jak nie dać się zabić przez 230V ? PROSTE a skuteczne rozwiązanie na każdą kieszeń."
Tytuł ma z treścią filmu tyle wspólnego co bataty z bananami. Żadne twe mądrości tego nie zmienią, póki sam nie zmienisz tytułu tego filmu albo treści filmu.
@@tomek6003 No widzisz :) misiu kolorowy - W KOŃCU zrozumiałeś - tytuł to jedno a treść filmu to co innego. Więc tacy czytacze komiksów jak ty - burzą się tu, pierdzielą bez sensu o tym że podadzą mnie do prokuratury! ba że wtrącą do więzienia - a ja do dzisiaj po wolności chodzę chłopie. Ale przyznam, że jak napisałeś pierwszy raz to że jesteś troszkę bardziej "lotny" chodzi o twój umysł - a tu ZONK! niestety dość długo zajęło ci odkrycie prawdy ... wiem wiem, troszkę to boli i pewnie czujesz się nieswojo - ale jak to mówią lepiej późno niż wcale misiu. I tak ci gratuluję że w końcu ci się udało - bo są też tu tacy którzy polegli i nie dali rady tego dostrzec :) I masz rację, żadne me mądrości tego nie zmienią jeśli chodzi o tytuł bo to prosty zabieg, który ma przyciągnąć widza a później mu wyjaśnić o co chodzi w szczegółach. .... ok ok ... ale walczyłeś dzielnie ze zrozumieniem IDEI .... długo - ale dzielnie. Grzeczny MIŚ jesteś ;) Pozdrawiam
@@mirekk36 Czy w końcu się przyznałeś do publikowania nieprawdy. W praktyce nie wiesz jak zrobić, aby nie dać się zabić. Dajesz tytuł o miodzie a treść filmu jest o kozie. Gratuluję zdolności do robienia ludzi w ciula.
@@tomek6003 Biedny miś :) widzę że masz bardzo niską samoocenę - aż mi się ciebie szkoda zrobiło - nie wyzywaj się sam ;) poważnie
Żarówka to była podstawa podczas pracy serwisowej gdy naprawiało się przetwornicę TV (takich z kineskopem jeszcze). Wkładasz nowe elementy, zwarcia już nie było ale z jakiegoś powodu przetwornica nadal nie startowała i przed skutkami w większości przypadków chroniła żarówka.
Oglądając ten film, zatwardzenia dostałem. Porażająca ignorancja autora filmu. Ale o tym to już wielu elektryków w postach wyraziło w szczegółach swoją opinię. Ten dialog ich z autorem przypomniał mi stare przysłowie., Cyt: Jak jeden ci mówi żeś osioł, nie przejmuj się. Jak kilku, kup sobie siodło.
I z takim przesłaniem pozdrawiam autora tego niebezpiecznego również dla niego samego filmu.
Ach jaka mądrość bije z pańskiej wypowiedzi, inteligencja i kultura. Poważnie podziwiam Pana za tę erystykę (niech Pan tylko nie pomyśli, że mówię o erotyce). Szacuneczek.
Od ponad 20 lat nie mam prądu w mieszkaniu. Gdy jest mi potrzebny (bardzo rzadko) to sobie w wiaderku przyniosę. Ło! 😊
A ło ;) i o to chodzi ;)
Spoko sprawa, sam używam takiego zabezpieczenia do sprawdzania uszkodzonych zasilaczy i nie tylko.
Moje darwinistyczne zmysły proponują, żeby korzystać z kostek przy takich zabawach. Można je sobie wkręcić w jakąś deskę, czy coś ciężkiego albo przykleić glue gunem Wago, żeby jednak żadne kable sobie nie latały.
Do sprawdzenia urządzenia po naprawie jeśli mamy zwarcie na płycie żarówka zaświeci , jednak sposób nie działa w zasilaczach impulsowych np.zasilacz komputerowy ATX zasilacz prawidłowo się nie włączy ,
Korzystam z takiego zabezpieczenia już ładnych parę lat tylko mam trochę bardziej rozbudowane z testem zwarcia oraz przełącznikiem który odłącza z szeregu zarówkę a łączy gniazdko na urządzeniu bezpośrednio z siecią.
Dokładnie, warto sobie to rozbudowywać o dodatkowe funkcjonalności czy zabezpieczenia.
Bardzo przydatne urządzenie idealne do diagnostyki zwarć proste i skuteczne.
Zabrakło mi jedynie widoku otwartego urządzenia
@@netobserwator4799 w środku kilka kabelków jak na poglądowym schemacie ;) nic więcej
Ja jako spawacz, nie mający nic wspólnego z elektryką na codzień, uważam Twój film za skrajnie niebezpieczny. Lepiej jest chyba by wyje…o bezpiecznik niż zaświeciła się żarówka ma znak tego, że jesteś rażony. To rozwiązanie jest dobre przy niskich napięciach.
Spawaj dalej bo to rozumiesz i pewnie ci to wchodzi. Więcej nie próbuj zrozumieć bo widać sprawia ci to ból egzystencjonalny, jeszcze ataku spawacza dostaniesz ;)
Stosowałem ten patent z żarówką przy naprawach zasilaczy impulsowych. Przed porażeniem to nie chroni. Nawet różnicówka nie chroni przed porażeniem tylko raczej przed zabiciem. Podłączałem gniazdko pod prądem i przypadkiem dotknąłem przewodu fazowego a różnicówka nie wybiła. Mimo wszystko łapka w górę za przypomnienie.
Dokładnie jak piszesz i tak jak mówiłem o tym, że napięcie za żarówką jest nadal niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka. Tak samo jak wspominałem że różnicówka też nie gwarantuje że nawet przeżyjesz - bo np jeśli masz rozrusznik serca to sam wiesz co ;) Za to rozwiązanie o którym mowa - może zabezpieczyć przed np utratą wzroku, przez poparzeniami (a więc chroni w jakimś tam stopniu zdrowie tak?) ... może zabezpieczyć przed ogniem i pożarem przy takich pracach - a więc też w jakimś nawet pośrednim stopniu chroni życie. WSZYSTKIE - WSZYSTKIE sposoby które stosujemy żeby się zabezpieczyć przy pracach z wysokim napięciem - to wciąż tylko jakieś tam kroki żeby zwiększyć bezpieczeństwo a nie zagwarantować je na 100%. Ale przypomninanie wciąż i w kółko ludziom jakie to niebezpieczne, albo NIE RÓBCIE TEGO w domu (jak tu co niektórzy ŚPECE mówią - akurat to nie ty) ... to po prostu dziecinada ;)
Napięcie przemienne 230V AC jest dla tego aby zmniejszyć przekrój przewodu zasilającego instalację elektryczną. Napięcia bezpieczne U L1 = 25 i U L2 50 V.
Także sam nie raz się przekonałem przy zasilaczach impulsowych przyłączanych bezpośrednio do 230 VAC, że potrafi porazić, np zasilacz ATX. Zastosowanie żarówki 100W w obwodzie ograniczy prąd płynący oraz spadek napiecia. Co za tym idzie zabezpieczy układ przed zawarciem. Należy pamiętać żeby stować narzędzia izolowane, rękawice izolowane również stanowisko z mata izolowaną.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Zgadzam się w całej rozciągłości i również dziękuję za merytoryczny komentarz. Pozdrawiam.
Drogi Mirku. Ciekawy odcinek ale są ale...
- oglądają Cię młodzi widzowie którzy nie koniecznie są w elektroniku i nie do końca ogarniają 230V, zabezpieczenia różnicwoprądowe, nadprądowe - bawią się 5V bo tyle ATmega wymaga - a tu 230 w wydaniu skrajnie niebezpiecznym jaki pokazujesz na biurku... więcej nie piszę.
- z żarówkami trochę ciężko w sklepach.. może nie LED bo mówiłeś ale mam świetlówkę, mam halogen... może to wkręcę bo mam...? rozumiesz...
- temat zasilania beztransformatorowego - ok. dopowiedz że potem nie możemy się bawić oscyloskopem zasilanym z sieci i dlaczego jak będziemy chcieli coś sprawdzać
- taki prąd też zabija !!! może płytka przetrwa ale serducho niekoniecznie!!! od razu powinieneś z mojego punktu widzenia zamontować kilka innych elementów bardziej nas zabezpieczających niż stykówkę czy biurko.
- ja mieszkam w bloku z lat 80tych. tylko bezpieczniki ceramiczne z drucikiem. łazienka i kuchnia ma automat. w nowych mieszkaniach montuje się różnikówki na kuchnie (raczej dla kuchenek) i może dla łazienki - młodzi mogą nie ogarnąć - a zabezpieczenia brak. jak raz zrobiłem zwarcie wymieniając gniazdko w pokoju wywalił bezpiecznik klatkowy a domowy nie.
- według mnie różnikówka powinna obowiązkowa w takim urządzeniu mimo, że kosztuje ok 100zł i do tego nadprądowy na odciążenie jakiego używamy o szybkim zadziałaniu albo się nie bawimy bo to nasze zdrowie a łapki i kabelki lubią latać. żarówka też ma swoją zwłokę zadziałania czego miernik nie wskaże bo się kalibruje (może gdybyś użył trybu wskazania największego natężenia a nie rzeczywistego), bezpieczniki nad prądowe i topikowe też mają zwłokę. bezpiecznik 10A przepuści więcej niż 10A, nawet tyle co kable pozwalają, zanim zadziała, tylko w odpowiednio dla niego krótkim czasie (dlatego są w klasie A, B, C itd) a to już może nam zaszkodzić!!!
- na Twoim miejscu promował bym zasilacze gotowe albo na trafo.. lepiej spać spokojnie i bezpiecznie a ci doświadczeni to sami ogarną temat.
Mimo tych uwag co do prezentacji to temat ciekawy temat. no i jak się rozpisałem.. tylko proszę... przy kolejnych z serii myśl bardziej jak początkujący który nie wszystko ogarnia. 24 min to stanowczo za krótko jak na tak niebezpieczny temat.
pozdro
Wiesz co panie kochany ;) aż nie wiem co powiedzieć na taki wywód ;) Mogę ci tylko poradzić abyś nakręcił jakiś poradnik - może wtedy dotrzesz do kogoś. I zamiast radzić mi co mam robić, jakie zasilacze promować - odpowiem tobie - zrób to sam ;) Będziesz wtedy czuł się lepiej. A wszystkich ludzi dookoła nie oceniaj własną miarą - bo to, że ty byś podłączał na oślep, a to świetlówki a to nie wiadomo co - bez składu i ładu - nie oznacza, że inni tak zrobią. Co się zaś tyczy 230V to mówiłem wyraźnie - masz to powiedziane w poradniku jak BYK, że napięcie 230V jest groźne dla życia i zdrowia - więc może też uważniej na przyszłość oglądaj poradniki - zanim tak dziwnie zaczniesz komentować ? ;) Dzięki zaś temu rozwiązaniu o którym tu opowiedziałem spora część początkujących w nieco większej mierze zapewni sobie i innym bezpieczeństwo w odrobinę szerszym zakresie - niż bez omawianego "urządzonka". Pozdrawiam.
Jak Ci nie pasuje, malkontencie jeden, to prostw sprawa - wy.... - dokończ sobie sam. Nikt Ci nie każe i nie ma przymusu oglądania. ;)
@@PiotrK2022 I po co te nerwy PiotrzK18?? Obejrzyj lepiej to: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html
@@tazzisavoy6058
Bo mnie szlag trafia jak tacy pseudo filozofie się wymądrzają. Już sporo takich filozofów przerobiłem i nawet czasami nie potrafili powiedzieć jaka jest wypadkowa rezystancja dwóch rezystorów 10k, ale najwięcej mają do wytykania co ktoś robi źle. Co do filmu to obejrzyałem pierwsze 4 minuty i wyłączyłem. Poniekąd jest w tym prawda, ale nie do końca. Na ten przykład ja jestem żywym przykładem tego, że w pewnych warunkach porażenie można przeżyć przy napięciu 230V. Ja jakoś nie mam różnicówki w domu, ponieważ mam TN-C instalację, a jakoś przeżyłem jak uziemiony do rurki dotknąłem się neutralnego i trzepnęło mnie tak, że nie mogłem się puścić, ale poszarpało mnie 3 razy i po trzecim się puściłem, więc po moejmu to trochę głupota tak upraszczać i wszystkim tłuc do głowy, że 230AC zabija. W zasadzie to nie jest tak do końca. Możesz dotknąć i nawet przewodu pod napięciem 500V i nic Ci się nie stanie, dopóki nie popłynie wystarczająco wysoki prąd. Ciało ludzkie działa jak dość silny opornik, który redukuje prąd, więc niestety musi popłynąć odpowiednio wysokie napięcie, aby popłynął prąd, który po zredukowaniu przez rezystancję ciała w dalszum ciągu był w stanie sparażliżować serce/układ oddechowy. W prziwnym razie na potrzepaniu i silnym bólu się skończy - i tyle. Jakby wszystko wyłącznie zależało od pr/ądu, to ludzie już by umierali od porażenia 12V transformatorami, po dotknięciu obu przewoódw wtórnego, a tak nie jest, ponieważ następuje przepływ prądu, który skutecznie zostaje zaniżony przez rezystancję ciała...
Musze przyznać że ten przyrząd antyzwarciowy działa używałem podobnego 20 lat temu do dzisiaj gdzieś leży później widziałem jako zalecenie przy uruchamianiu jakiegoś kitu avt. Ja używałem żarówki 100W albo 60W do ograniczania mocy lutownicy transformatorowej przy lutowaniu delikatnych rzeczy ale miałem jeszcze włącznik robiący za zworkę na żarówce jak potrzebowałem pełnej mocy. Kilka razy zadziałało chroniąc przed zwarciem ale zabezpieczenie (Jak nie dać się zabić przez 230V ) to nie daj Boże żeby ktoś to tak potraktował.
A mógłby mi Pan wyjaśnić szanowny Panie Darku co to jest za zabezpieczenie ("Jak się nie dać zabić przez 230V") bo nie za bardzo kojarzę ? Czy ma Pan na myśli jakiś rodzaj bezpiecznika? Może rezystora? a może warystora ? a może jeszcze czegoś innego ... może spróbuje Pan opisać tak własnymi słowami co Pan miał na myśli hmmm?
Dobre,dobre ma pan dobry przekaz ,ciekawy temat czekamy na nowe filmiki.
RS Elektronika zawsze podłącza wzmacniacze przez żarówkę. Teraz rozumiem dlaczego. Dzięki Mirek👍
Nie ma za co, jak widać nie tylko ja przypominam ten sposób - więc tym lepiej ;) zawsze warto szukać dodatkowych zabezpieczeń.
Tak myslalem że to bedzie żarówka w szereg i sie nie myliłem.
Panie Mirku, dziś bez łapki w górę, ze względu na nadmiar amatorki. 1. Prąd "przemienny" a nie zmienny, choć faktycznie, słaby styk powoduje "zmiany" ;-) 2. Jak sprawdzić napięcie 230V? Multimetrem. 3. Stosowanie różnicówki jest OBOWIĄZKIEM nałożonym prawnie, ale przede wszystkim wynikający z poważnego podejścia do życia. Jeśli dla Pana jest to zwykła propozycja, to źle wpływa Pan na amatorów w domach. Wielu z nich nigdy nie było nawet na kursie SEP, nie mówiąc o znajomości skutków porażeń.
Tataj mam dla Pana wyjaśnienie: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html proszę sobie DOKŁADNIE obejrzeć ;) Pozdrawiam
@@mirekk36 Panie Mirku, Pańską odpowiedzią ma być kpina ze wszystkich, którzy mają zdanie inne niż Pan? Proszę zauważyć, że dostaje Pan dużo łapek za dobry materiał. Jednak co do bezpieczeństwa, kiedy wprowadza Pan w błąd nasze dzieciaki, POWINNI powstać ludzie, którzy wyrażą własne zdanie - bez względu na kpinę, którą Pan z nich zrobi.
Nie szanuje Pan życia swoich słuchaczy, ale inni szanują życie i zdrowie swoich dzieci. Mają do tego prawo? A może należy ich wykpić?
@@krzysztof8599 Nie Panie krzysztofie proszę nie robić z siebie zaraz wszystkich ;) ja wyraźnie napisałem do szanownego Pana i nie mam ochoty gadać o głupotach czy o tym co Pan mi wciskasz w usta że powiedziałem ;) Nie chce mi się nawet gadać o tych pańskich bzdurnych wywodach - jeszcze raz mówię proszę sobie obejrzeć filmik i zapamiętać "TYTUŁ NIE ZABIJA" ... Za to zabija głupota gdy ktoś nie chce np przeczytać instrukcji albo jak w tym wypadku obejrzeć ze zrozumieniem poradnika. Dyskutować to ja mogę ale nie na takim poziomie i o takich głupotach ;) Boże! i jeszcze się okazuje że nawet dzieci nie szanuję ;) co za typ. Niedługo jak kolejny wlezie tutaj to zarzuci mi może faszyzm albo satanizm czy co gorszego. Hahahaha no trzeba mieć tupet. Pozdrawiam i zapraszam jeszcze raz do obejrzenia poradnika ;)
No dobra wyłożę dosłownie kawę na ławę. Nie chciałem Pana urazić, więc napisałem delikatnie, że tytuł coś sugeruje. Jednak chcąc być precyzyjnym powinienem napisać, że ten tytuł ma się nijak do całej zawartości reszty Pana wystąpienia. Przez szacunek dla Pana i dla siebie pominę bardziej dosadne określenia tego tytułu. Jak już wcześniej napisałem nie jest moim celem krytykowanie Pana, ale przede wszystkim zwrócenie uwagi na to, że taki tytuł może być przez kogoś źle zrozumiany i przez to po prostu niebezpieczny. Jeżeli nawet tylko jedna osoba na tysiąc źle zinterpretuje użyty przez Pana tytuł, to warto chyba tak go zmienić, aby również dla tej jednej osoby nie stanowił on potencjalnego zagrożenia. Kieruję się poczuciem odpowiedzialności i troską o bezpieczeństwo wszystkich, również tych mniej wykwalifikowanych i doświadczonych. Jeszcze raz pozdrawiam .
Na zakończenie dodam jeszcze, że nie mam niebieskich oczu, jestem starym dziadem, który studia na Wydziale Elektrycznym Politechniki Poznańskiej skończył w czasach kiedy prawdopodobnie nie było Pana jeszcze na świecie.
No ale dlaczego sugeruje Pan, że inny kolor skóry to coś złego ? Nie wie Pan czym to pachnie ? Oj nieładnie nieładnie Panie Adamie. Sugeruję więc Panu się uspokoić tym bardziej jeśli jest Pan w starszym wieku, bo to tylko może źle wpłynąć na pańskie zdrowie. Serdecznie pozdrawiam.
@@mirekk36 nie oglądam twojego kanału ale niezle ma pan jazdy. Mogę numer do dilera? Ktos zapodal konstruktywna krytykę a ty jakieś kocopoly zapodajesz....szczerze to słaba reklama kanału widząc taka interakcje z widzami
@@zawiasc Wspaniale mister, wspaniale. Jesteś genialny, pozdrawiam.
Szanowny Panie. Bardzo dobre urządzenie do testowania (naprawy) urządzeń, przy których nie wiemy, czy powodem usterki nie jest np. zwarcie. Dobre dla testowania zasilaczy i drobnej elektroniki. Mam pytanie, czy na bazie tego urządzenia można zbudować coś do testowania np. silnika odkurzacza, lodówki itp. (czy nie występuje zwarcie). Ewentualnie o jakie elementy rozbudować taki układ, aby móc stwierdzić czy nie występuje zwarcie.
Jako zawodowy elektronik rtv uważam, że początkujący amator może zginąć robiąc te eksperymenty.
Też tak uważam, ale nie ważne jak kolega uważa, jak ja uważam i tak setki ludzi robiło, robi i będzie robić takie eksperymenty. Po to jest ten cykl poradników aby pokazać różne zabezpieczenia zmniejszające ryzyko - bo jednego PEWNEGO na 100% zabezpieczenia nie ma, no chyba żeby w ogóle tego nie robić. Ale tego ludziom nie zabronisz. Dzięki zaś poradnikom każdy kto chce dowie się czegoś więcej.
Jak ktoś ma pecha, to i w d***e palec złamie ;)
Ja był dał dwie żarówki, na każdy przewód po jednaj. Wtedy nie trzeba się bać, że na przewodzie bez żarówki będzie faza i go dotknę.
Reduktor Szumu też tak sprawdza zwarcia na wzmacniaczach audio. Pozdrawiam.
Bo to stara metoda na zminimalizowanie uszkodzeń w urządzeniach. Najbardziej to się przydaje przy naprawie zasilaczy impusowych bo one są kapryśne i czasem jak coś pójdzie nie tak to robi się zwarcie pół biedy jak padnie jakiś tranzystor ale jak popali ścieżki to już nie będzie kolorowo. Generalnie metoda dobra i tania by sprawdzać urządzenia których sprawności nie jesteśmy pewni.
Podstawowe narzędzie pracy serwisantów RTV od lat 70 tych :) Teraz też się tak uruchamia np wzmacniacze, których stanu nie znamy.
Oczywiście, nie wspominając już o naprawie przetwornic impulsowych . Ale warunek - musi być co najmniej zbezpieczenie różnicowo-prądowe, a najlepiej transformator separujący. Inaczej to bardzo niebezpieczne zabawy.
Myślałem że będzie to coś bardziej odkrywczego. Mirku jesteś zbyt mądry i inteligentny żeby się podstawami zajmować. Pozdrawiam
Wiele osób pisze w komentarzach, że przedstawiony układ zasilania stwarza dodatkowe zagrożenie bo nie zapewnia samoczynnego wyłączenia zasilania w przypadku zwarcia. I to się zgadza. Co też autor przedstawia doświadczalnie i przestrzega przed ciągłą obecnością niebezpiecznego napięcia. Dla przykładu jeżeli podłączylibyśmy w taki sposób urządzenie mające zwarcie do obudowy, to na pewno nie zadziała samoczynne wyłączenie zasilania i może pojawić się niebezpieczne napięcie na obudowie. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Tylko że chyba nikt z tych osób nie podpowiada jak można zwiększyć zabezpieczenie pod tym względem.
Ja zaproponowałbym dodanie bezpiecznika topikowego na linii L. Dla układu z żarówką 100 W byłby to bezpiecznik szybki o prądzie znamionowym 100 mA. Charakterystyka bezpiecznika w nocie katalogowej mówi że podczas zwarcia w takim obwodzie, przepali się on w czasie nie dłuższym niż 0,1 s. Podłączane obciążenie nie mogłoby być większe niż 25W.
Pozdrawiam
Dokładnie jak mówisz - im więcej pomysłów sobie wdrożymy poza tą żarówką i przede wszystkim z głową tym lepiej. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za merytoryczny wpis.
Widziałem taki układ wiele lat temu w zakładzie naprawjającym elektronarzędzia do testowania sprzętu.
Zasilacz najbardziej Mirku. Wiem że wyjaśnisz budowę od A do Z.
Mirku Super! Proste, a genialne w swojej prostocie.
A odnośnie zasilacza. Ja domagam się zasilacza bezprzewodowego! Mówiłeś o takim na początku filmu i ja się takiego domagam! Zasięg nie musi być wielki, wystarczy 10-15m :)
Wiem, wiem to tylko przejęzyczenie. Ale słowo się rzekło więc prosimy... :D
Tak hahahahaha tutaj było przejęzyczenie - ale uwierz mi, że na liście tematów do omówienia mam również zasilacz bezprzewodowy ;) tak tak - pomyśl np do tzw zegarków widmowych (obracającej się linijki diod LED - która wyświetla teksty, obrazki itp ) ;)
Zabezpieczenia z żarówką robiłem już ponad 20 lat temu. Dodawałem do tego jeszcze zabezpieczenie w postaci stycznika odcinającego napięcie na wyjściu, który sterowany był jakimś prostym układzikiem, który po zrobieniu zwarcia odłączał napięcie, a aby załączyć go ponownie, trzeba było nacisnąć przycisk. W tamtych czasach nie było takich zabezpieczeń jak teraz lub dostępnych dla zwykłego człowieka, więc robiło się je samemu, na ile pozwalały umiejętności i zasoby części. W dzisiejszych czasach wyłączniki przeciwporażeniowe to podstawa w budownictwie, ale do sprawdzania układów o małym poborze prądu żarówka żarowa większej mocy jest po prostu idealna. Przynajmniej nic nie wybucha w testowanym układzie i nie trzeba biegać do skrzynki bezpiecznikowej. W blokach, gdzie przeważnie wszystkie gniazda są na jednym bezpieczniku a światło na drugim, unika się pozbawienia reszty domowników prądu w gniazdkach, albo co gorsza prądu w całym mieszkaniu, gdy wybije "fazę" na korytarzu.
Dokładnie tak jak mówisz ;)
Dobry materiał.
najprostsze rozwiązania są najlepsze! Pozdrawiam serdecznie z Opola
Dziękuję i również pozdrawiam
Bardzo stary sposób używany do sprawdzania urządzeń elektrycznych. Używany chyba od ponad 70 lat.
Co to było. Tytuł powinien brzmieć „Jak dać się zabić przez własną głupotę”. Mam wrażenie że Mirek testuje naszą inteligencję. Proponuję się zastanowić co się stanie gdy dotkniemy przewodów przy wyłączniku oświetlenia z żarówką 100W w obwodzie. To nie napięcie nas poraża, ale prąd przepływający przez nasze ciało. Taka żarówka 100W to, w stosunku do rezystancji naszego ciała, praktycznie drut w obwodzie. Całe napięcie odłoży się na nas. To co Mirek pokazał to najprostszy ogranicznik prądu zwarcia. Przed niczym nie zabezpiecza, a jedynie sygnalizuje. Jak to już wcześniej wielu zauważyło metoda znana od lat, zwłaszcza w diagnozowaniu i naprawie sprzętu elektronicznego. Całe zabezpieczenie to efekt działania prawa Ohma. Przy większych rezystancjach obciążenia w stosunku do rezystancji zabezpieczenia (np. żarówki) takie ograniczniki prądu zwarcia mają jeszcze jakiś sens. Gdy maleje rezystancja obciążenia, to coraz większe napięcie odkłada się na elemencie zabezpieczającym, a więc spada napięcie zasilania zabezpieczanego odbiornika. Tylko niech nikt nie próbuje używać takich rozwiązań jak zabezpieczenia przed porażeniem, bo nie do tego to służy. Mirku popraw się.
Sam się popraw Xawery bo bez urazy ale głupoty piszesz - gdzie w poradniku mówię, że to rozwiązanie chroni przed porażeniem? Mnie to poraża twoje podejście ;) Bo albo nie oglądałeś poradnika albo pleciesz trzy po trzy bo cię tytuł kuje w oczy co ? ;) Sam sobie popraw tytuł a najlepiej nakręć własny poradnik - wtedy będziesz mógł dać tytuł jaki ci się żywnie spodoba. Dlatego jeszcze raz powtórzę jak mantrę - w poradniku jak BYK masz powiedziane, że napięcie za żarówą jest wciąż niebezpieczne dla życia i zdrowia - nie chroni to przed porażeniem. I trzeba być albo ślepym i głuchym żeby tego nie usłyszeć albo traktować widzów i innych ludzi swoją miarą czyli jako jełopy bezrozumne, co to przeczytają tytuł i rzucają się z językiem do przewodu 230V za żarówką - jak to już wyżej jakaś osoba napisała - też złośliwie ;) Ach jak mi się podobają takie ŚPECOWE komentarze ;) Pozdrawiam serdecznie Xawery - a teraz idź obejrzeć ale tym razem dokładnie ten poradnik i proszę nie dłub w nosie w tym czasie bo znowu się rozproszysz i przeoczysz MOMENTY ;)
Mirku, tytuł Twojego filmu to „jak nie dać się zabić przez 230v”. Zdecydowanie powinieneś zmienić nazwę na „jak dać się zabić przez 230v”. Pozdrawiam
@@rosek86 Zdecydowanie nie ;) A jak nie rozumiesz w czym rzecz bo nawet nie chciało ci się obejrzeć dokładnie co mówię w poradniku - to już twój problem ;) Rozumiem, że gdy czytasz gazety - to też tylko nagłówki tak ? ;) oj oj ... to chyba nie dobrze co? Pozdrawiam
Obejrzałem bardzo dokładnie i zgłosiłem jako materiał niebezpieczny.
@@rosek86 Oh dziękuję uprzejmie ;)
Jeśli to takie fajne i super bezpieczne to może test organoleptyczny? i dotknie pan językiem te dwa przewody w szeregu z żarówką 100W? ... przecież nie okłamywał by pan swoich widzów?
A o zasilaczu bezprzewodowym też chętnie posłucham.
misiu kolorowy - specjalnie dla ciebie zostawiłem test językiem ;) Bo jeśli ty słyszałeś w tym poradniku o tym że to bezpieczne i można lizać to liż ... liż pan ;) tylko drutów nie gryź bo zęby sobie zniszczysz ;)
@@mirekk36 Mireczku kochany, przerośnięte ego zostaw dla swojej baby (o ile masz bo chyba każda by uciekła od takiego mądralińskiego misia pysia ptysia)
@@legosmen Dziękuję za tak miłe zdrobnienie "Mireczku", widać że jesteś bardzo mądrym i inteligentnym a na dodatek miłym człowiekiem. Pozdrawiam cię serdecznie.
@@mirekk36 Dziękuję Mireczku. Proszę, mów do mnie Jareczku :)
@@legosmen Oczywiście Jareczku, zapamiętam.
Teraz to chyba najtrudniej jest znależć żarówke wolframową , dziekujać oczywiscie |UE i Grecie
Mirek - a może zrobić poradnik z obsługi podstaw miernika ? nie każdy potrafi go w pełni obsłużyć... Pozdrawiam Komandosie ;)
Tak ale nie każdy musi mieć akurat taki miernik jak ja mam - są ich tysiące rodzajów, a każdy różni się funkcjonalościami, oznaczeniami tychże funkcjonalności itp itd - tu by trzeba było mieć takich mierników kilkanaście co najmniej i próbować wtedy omawiać - ale to nie dla mnie jednak tematyka. Pozdrawiam.
(AT)Mega ;) Chcemy obejrzeć o zasilaczu ;)
you prolly dont care at all but does anyone know of a way to get back into an Instagram account?
I was stupid forgot my login password. I appreciate any tips you can offer me.
@Braden Kohen Instablaster :)
@Gregory Christopher I really appreciate your reply. I found the site on google and im in the hacking process atm.
Takes a while so I will get back to you later with my results.
Bardzo fajny odcinek. Przydało by się coś jak sterować dużym prądem np grzałka czy żarówka włączana za pomocą uc z naszej płytki ;) fajny motyw na wytrawiarke domową ;) zawsze się bałem tego typu układów żeby ATMega załączała grzałkę. Może czas to zmienić? ;)
No właśnie taki jest plan aby pokazać to w kolejnych poradnikach ;)
@@mirekk36 Mirek ja tam Cie lubie jesteś spoko a Twój sposób przekazywania wiedzy.. Oryginalny ;) ode mnie łapka i czekam na więcej może w końcu stworze tą wytrawiarke? ;)
Zwarcie z definicji to nagłe obniżenie rezystancji obwodu. Tutaj nie ma tego zjawiska, tylko za pomocą żarówki która błyska w tle jest jest spadek napięcia i płynie prąd taki jaki wymusza żarnik żarówki. Niech autor zmierzy napięcie na zamkniętym obwodzie. Nie będzie 230V.
Mało rozumiesz i stąd ta rozpacz w twoim tekście ale spokojnie, obejrzyj sobie to: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html
@@mirekk36 nie potrzebuje pseudo filmikow fachowcow jak ty...
ja już teraz wiem o co w tym wszystkim chodzi Mirkowi (odkryłem jego tajny plan), ma dwa główne cele:
wygenerować ruch na kanale i przy okazji przeprowadzić małą depopulacje :)
Misiu ty masz chyba rozdwojenie jaźni albo jakąś chorobę dwu-biegunową ;) bo raz się przymilasz a innym razem głupoty piszesz ;) Kermitku ty mój ;) ... jak zwykle - to specjalnie dla ciebie: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html
@@mirekk36 za wiedzę na temat mc bardzo Ciebie szanuje ale w temacie bezpieczeństwa po prostu się nie zgadzam i tyle.
Sliedzę twój kanał od początku i go subuje.
Nie mam choroby 2biegunowej, tylko cenię obiektywizm
@@dominiklewinski9020 Wiesz nie zgadzanie się, dyskusja kulturalna to są normalne rzeczy ale chamskie teksty, wprowadzanie ludzi w błąd, wmawianie mi czegoś czego nigdy nie powiedziałem, pierniczenie że przez tytuł filmu ludzie się pozabijają prądem bo ty akurat masz takie widzi-mi-się ... itp - to nie jest dyskusja to jest trolling .. taki typowy hejtuś z ciebie tu wychodzi. ;) Ale co zrobić ... tacy ludzie jak Ty też muszą być na tym świecie ... ;) gdyby byli tylko tacy jak ja - to pewnie świat byłby nudny. Zanim więc napiszesz kolejne swoje bzdety - to przemyśl to co najmniej sześć razy ... Nakręć jakiś poradnik na ten dokładnie temat - przedstaw swoje racje swoje pomysły - wtedy zrobisz o wiele więcej pożytecznych rzeczy w życiu i dla siebie i dla innych. A teraz obejrzyj sobie jeszcze raz: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html bo widzowie po obejrzeniu tego - piszą w komentarzach, że trafione "w punkt" - więc coś w tym jest ;)
@@hipekhop Kermitku - już wiem wiem od takich jak ty, że .... aaaaaaa TYTUŁ ZABIJA!!! aaaa ;) ... dawaj napisz coś jeszcze ;) misiaczku. Pozdrawiam.
@@mirekk36 Przyznajesz, że ludzie ci piszą, że wprowadzasz tytułem w błąd, ale zamiast się zastanowić, czy może jednak nie mają racji, to unikasz odniesienia się do tematu i radując się wyświetleniami, zwyczajnie odwalasz infantylną chamówę.
Zakończ ją, spokojnie - więcej udowadniać nie musisz.
Świetny i potrzebny temat Panie Mirku. Co prawda nie zobaczyłem filmu do końca....Ale warto by wspomnieć o możliwości zastosowania transformatora separującego/bezpieczeństwa. Wówczas pozbywamy się ryzyka porażenia przy dotknięciu przewodu fazowego. Pozdrowienia
O dodatkowych zabezpieczeniach można byłoby mówić jeszcze i 16 godzin i tematu by się nie wyczerpało nawet w 50%. To był poradnik o jednym z najprostszych i skutecznym ... i jednym z wielu kroków zabezpieczania i życia i zdrowia. A stuprocentowej pewności nic nie da ... chyba że po prostu siedzieć i nic nie robić ;)
Wszystko cacy - przed skutkami pełnego zwarcia kiedy "idą" potężne prądy zabezpiecza do poziomu prądu żarówki - ale przed śmiertelnym porażeniem toto na pewno nie ochroni...
A kto ci powiedział że chroni przed porażeniem ?
@@mirekk36 Kto? A tytuł odcinka - to gips? "Jak nie dać się zabić"?
@@Galileon1 Wiesz co? Jak ktoś ma poważne problemy ze słuchaniem, czytaniem i w ogóle językiem polskim, a opowiada takie głupoty bo tytuł tylko przeczytał - to ja ci tu chłopie nie pomogę. Może raczej trzeba się cofnąć i rozpocząć na nowo edukację tak gdzieś od 4-5 klasy szkoły podstawowej. To gwarantuję ci że na drugi raz nie opowiesz takich bzdetów - bo teraz to się sam wzorcowo SAMO-ZAORAŁEŚ
Ja myślałem że zostanie zaprezentowany transformator separujący.
Transformator separujący jest dość oczywistym i jednym z wielu ważnych rozwiązań a taka żarówka jak widzisz po komentarzach już nie jest tak znanym sposobem.
@@mirekk36 Bo to nie jest dobry sposób zabezpieczenia przed porażeniem a jedynie przed szybkim uszkodzeniem urządzenia ale ty i tak tego nie pojmujesz mimo, że już z 5 osób Ci to napisało. I tak będziesz trejkotał bzdury jak na swoim forum.
Poradnik w stylu "jak bezpiecznie jeździć samochodem z urwanym przewodem hamulcowym?" 😁
Mało wiesz więc nie dziwię się, że takie bzdety piszesz ;) nawet ciężko się zezłościć - raczej współczuję.
To gdzie mam wkrecić te żarówki w skrzynce, aby mnie nie poraziło w wannie? Zamiast tych białych porcelanowych kubeczków w skrzynce przy liczniku?
Proponuję w ucho, wkręć sobie w ucho to po lewej - taki różowy płat skóry który ci wystaje z głowy, tam wkręć to może cię nie porazi ;)
Człowieku ty stważasz niebezpieczeństwo dla siebie i innych nierozumiem tylko jak wogóle włączyłeś telefon / komputer jak nieznasz minimum elektryki które musi znać człowiek
kubeczki to ty masz na kawę :)
Jestem za 230 V.Kiedyś kupiłem zasilacz chiński 12V .Wybuch jak ten drucik Mirka.Pozdrawiam.
Ja nie zgadzam się z tym że to jest bardziej bezpieczne od zwykłego bezpiecznika czy chodź by od zwykłego zdrowego rozsądku . A według mnie takie urzadzenie może stwarzać pozorne bezpieczeństwo
Ja też się nie zgadzam, że żarówka jest lepszym zabezpieczeniem od zwykłego bezpiecznika ;) ... skoro się razem zgadzamy - to zastanawiam się gdzieś Pan słyszał takie brednie - albo nie w tych poradnikach, albo żeś pan sobie to ubzdurał w głowie nie wysłuchawszy poradnika. Ale to nie pierwszy przypadek, gdy ktoś podchodzi do poradników jak do komiksów czyli lubi oglądać same obrazki a nie czytać, tak samo tutaj - rzuci ktoś okiem na tytuł (obrazek) a resztę sobie sam dopowiada w swojej wybujałej wyobraźni - nie wysłuchawszy tego co mówi prelegent. Czyli tak jakbyś Pan nic nie przeczytał ... Warto zatem na przyszłość przemyśleć dobrze, zanim się takie dziwne komentarze wpisuje ;)
Tytuł jak nie dać się zabić przez 230V? Lepsza opcja dla tytułu "jak nie dać się poparzyć efektami zwarcia😁"
Fajne to imadło z żarówką gdzie można takie kupić?
stosowanie żarówy 60W zamiast bezpiecznika jak dla mnie nie nowość ... zawsze podpinam w ten sposób żarówę przy naprawach zasilaczy przetwornicowych ...
Tak, jak widać po komentarzach część ludzi zna takie rozwiązanie i chętnie je stosuje - ale widać również, że wiele osób go nie znało i cieszą się, że mogli się dowiedzieć o tym z tego poradnika.
@@mirekk36 przy naprawach zasilaczy ta żarówa robi za wskaźnik ... świeci się to jest pełne zwarcie po pierwotnej, pulsuje to w tym przypadku coś po wtórnej a jak nie świeci wcale to najczęściej jest wszystko ok i można bez fajerwerków zamienić ją na zwykły bezpiecznik i zasilacz sprawny .... podobnie było przy naprawach monitorów i TV CRT :)
z tym która żarówka ma mieć ile mocy chodzi o selektywność. ogólnie spoko patent, podoba mi się :D
Niestety przez ten drucik nie popłynęło 10A, tylko prąd zwarciowy który średnio jest 800/1000A, jak obliczyć prąd zwarciowy? Są do tego mierniki które bardzo małym rezystorem kilka omów robi zwarcie L-N przez bardzo małą chwilę, wyzwalacz termiczny nie nagrzeje się bo za krótko, ale zwarciowy słychać jak chodzi. Przez zabezpieczenie 10A popłynie więcej amper bo jak wiadomo jest coś takiego jak charakterystyka czasowa.
Mógłbyś poczytać o transformatorach bezpieczeństwa...izolowanie stanowiska itp
@@dawid643 A ty sobie obejrzyj to th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html to może zrozumiesz w czym rzecz
@@mirekk36 Trochę się tym zajmuje więc Ci podpowiedziałem jak to wygląda, w szkołach masz specjalne płytki izolujące [izolowanie stanowiska pracy] RCD wysoko czułe, czasem separacyjne trafa] Jeżeli masz np. B10 To po przekroczeniu 10A i utrzymaniu na nawet 11A to nie zadziała, zobacz charakterystyke czasowo prądową, podczas zwarcia płynie prąd zwarciowy, określa się go jak wyżej Ci opisałem, B16 prąd zwarciowy to masz 80A minimum, a jak mieszkasz przy trafo to masz prądy zwarciowe 1kA. Jak elektryk przyjdzie Ci zrobić pomiary to zobacz jakie masz prądy zwarciowe.
@@dawid643 Ale o czym ty mi tu opowiadasz ;) skoro nie o tym mowa w poradniku ;) Tzn może inaczej - jeśli czujesz taką wewnętrzną potrzebę to zrób poradnik o tym, nawet jeśli się wstydzisz na żywo, masz problemy z mówieniem - to napisz - po prostu napisz poradnik i go opublikuj na swoim blogu ;) Gwarantuję ci, że jeśli będzie dobry - to ja sam chętnie podam linki do niego. Rozumiesz ?
Bardzo ciekawy film, pozdrawiam :)
Widzę, że część komentarzy, szczególnie tych najbardziej krytycznych przestała być widoczna. To jest przypadek ? Czy świadomie dokonuje Pan selekcji ?
Tak tak - to ja dokonuję taaaajnej selekcji - co ja się będę tłumaczył ;) jak i tak zaraz w bęcki od szanownego Pana dostanę za to że kłamię. Więc od razu się przyznaję do tego co chcesz Pan usłyszeć - i pewnie będzie Panu lżej na duszy ;) Życzę dużo zdrowia i pomyślności.
Dziękuję za życzenia i również życzę wszystkiego dobrego. Panie Mirku jak Pan może pisać coś takiego ? Ja nigdy nie zarzucałem Panu kłamstwa.
@@adamkowalski4542 To proszę wziąć pod uwagę, że czasem sami użytkownicy widząc, że napisali coś niestosownego to kasują swoje własne komentarze. A akurat Jareczek pewnie skasował po tym gdy Pan napisał, że odcina się od jego wypowiedzi, która była (żeby tak jakoś delikatnie ją określić) mało przyjazna mojej osobie ;) Ale dlatego też pozdrawiam z tego miejsca Jareczka i to szczerze a nie żeby z jakimś podtekstem. Bo słusznie Pan zauważył, że możemy się różnić jeśli chodzi o swoje zdanie - ale róbmy to na pewnym poziomie kultury a nie zaczynając swoje wypowiedzi od zarzutów albo wymysłów i wkładania mi w usta tego - czego nie powiedziałem w poradniku.
Witam... na wstępie chciałbym podziękować za filmik...poza tym mam pytanie a nie chciał bym pisać tego publicznie i mam wielka prośbę ... czy jest jakaś możliwość skontaktować się z Panem poprzez @ lub telefonicznie... ja wiem że może za wiele wymagam ale szukałem odpowiedzi w necie od kilku dni a dopiero pana poradnik naprowadził mnie na tory....proszę przemyśleć i dać odpowiedź... pozdrawiam :)
Mirku, planujesz jeszcze webinary z pułapkami umysłu?
No to teraz jest już wszystko jasne. Przejrzałem Pana. Jest tak jak podejrzewałem już od dawna. Te AVR-y to po prostu taki przebiegły kamuflaż. Szczwana Bestia z Pana. Ale dla takiego starego lisa jak ja to abyknawiennaja miełocz jak zwykli mawiać starożytni Rosjanie.
No i tak się kończą dyskusje z takimi ludźmi, nic tylko zwyzywać, użyć słów niecenzuralnych, obrazić ;) ot cała prawda o rzekomo "kulturalnym" Panu Adamie Kowalskim. Pozdrawiam Pana serdecznie, wszystkiego najlepszego życzę i dużo zdrowia ale też spokoju.
Chyba lepiej dać dwie żarówki osobna dla frazy i zera, bo jak ktoś odwróci wtyczkę w gniazdku to żarówka będzie na zerze. Żarówki dałbym max 15W.
Czy lepiej? Trudno powiedzieć - zależy od potrzeb ale oczywiście tak też można. Odnośnie mocy 15W to wszystko zależy od tego co testujemy po drugiej stronie - jeśli tworzymy np układ do ściemniacza elektronicznego dla żarówki 40W to nie można wcześniej dać 15W i wyjaśniałem dlaczego. Po prostu można sobie stopniować moc .
@@mirekk36 w tytule filmu jest "jak nie dać się zabić przez 230V", a więc młody konstruktor może nie zwracać uwagi w której dziurce jest faza, jeżeli wsadzi odwrotnie to fazę będzie miał bez włączonej w szereg żarówki. Jak niechcący dotknie się przewodu fazowego to nic nie ograniczy prądu, poza rezystancja jego ciała do podłoża. W życiu parę razy mnie kopnęło, najwięcej 5kV u układzie odchylania TV lampowego, wtedy spaliło mi skórę. 😀 Z prądem nie ma żartów.
@@nomtbg Ale przecież prawie nie ma różnicy czy popieści cię 230V przez żarówkę czy bez żarówki przy prądzie 430mA i 230V ... co to za różnica dla człowieka - prawie żadna ... będzie nieźle trzepało niestety, więc czy z żarówką czy bez żarówki to trzeba i tak bardzo mocno uważać. Gdyby było tak jak mówisz 5KV to już w ogóle masakra. Ja sam bym się nawet nie brał za zabawę z takimi napięciami. A przy 230V można coś porobić. Podsumowując, oczywiście że zgadzam się że warto stosować również dodatkowe zabezpieczenia tak jak piszesz. Tego nigdy za wiele.
@@mirekk36 ja proponowałem założyć żarówkę 15W x2, prąd wtedy będzie 30mA.
@@nomtbg No tak - do testowania jakiegoś drobnego układziku, który nie będzie potrzebował więcej prądu można i tak, masz 100% racji. Ale jak mówiłem do testów większych obciążeń nie zda to w ogóle egzaminu. Jeszcze raz przypomnę, że mówiłem w poradniku o stopniowaniu mocy za pomocą tej pierwszej żarówki. Właśnie po to ;) że jak coś to można dać dużo mniejszą niż 100W ;) ... zatem gdyby nam zależało na jak najmniejszym prądzie to tu pełna zgoda ;)
6:30 Bez oglądania filmu już patrzymy na zabezpieczenie, o którym zapewne będzie mowa dalej - zwykła żarówka...
Film fajny, choć trochę przydługi...
No jaja jakieś... układ chroniący obwody określać w tytule jako chroniący przed śmiercią? Przeciwnie!
Ten układ uniemożliwia wybicie bezpiecznika nadprądowego, który w pewnych warunkach mógłby człowieka uratować, gdy jego jedyną w skurczu nadzieją jest przypadkowe zwarcie.
I błagam, nie ściemniaj cynicznie, że tytuł filmu nie dotyczy ochrony przed śmiercią...
Na końcu filmu się przyznałeś, że oglądalność spada... Zapowiedź zasilacza beztransformatorowego w tym kontekście to śmierć w oczach. Ja rozumiem, że trzeba sobie jakoś radzić na rynku, ale kurna, nie w ten sposób! Początkujący naprawdę może Ci uwierzyć i uznać, że żarówka jest odpowiedzią na pytanie z tytułu filmu.
Chcesz podbić oglądalność? Ok, już masz sukces, ale czy warto nawet kosztem czyjegoś życia? Co się z Tobą stało!? Kur...
Kur... czę! prorok jakiś ? czy detektyw? ;) Nawet się przyznałem hmmm ;) dobre dobre - żeby w ciągu dwóch dni dowiedzieć się że się powiedziało tyle rzeczy o których się nawet nie wie ;) ... a może mi się film urwał i czegoś nie pamiętam? ;) A może ktoś się pode mnie podszył ? jakiś sobotwór ? ;) no coraz lepiej hahahaha
@@mirekk36 Cyniczny jesteś.
Tytułu własnego filmu nie znasz? To przeczytaj na głos.
@@hipekhop Kiciuś zapamiętaj na całe życie "TYTUŁ NIE ZABIJA" ... ja już wiem, że ty jak bierzesz gazetę to tylko nagłówki czytasz - ale to twój problem kochanieńki, mnie nie interesuje że masz jakąś dysleksję jak chodzi o czytanie i słuchanie ;) No po prostu totalna beka i histeria śpeców aaaaaa "TYTUŁ ZABIJA!" ;) Kotku - tu masz wyjaśnienie do tego: th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html obejrzyj DOKŁADNIE ;) A ten poradnik OBEJRZYJ sobie na głos ;)
@@mirekk36
1. Poradniki robisz dla ludzi i to Ty masz moralny obowiązek przewidzieć, że przewijają Twoje filmiki, by przebić się od kiepskich żartów do (w przeważającej liczbie przypadków) porządnej części merytorycznej. Którą oczywiście znowu przerywasz dennym humorem, który ludzie przewijają.
Jeżeli nawet myślisz, że z uwagi na uznanie dla części merytorycznej nikt nie mówi, że przewija dowcipy, to i tak jako człowiek inteligentny mogłeś przewidzieć, że masa osób przeczyta tytuł, a odpali końcówkę filmu, by szybko rozwiązać zagadkę.
2. Człowiek, który notorycznie "włancza" itp. nie powinien próbować komukolwiek insynuować, że ma "dysleksję jak chodzi o czytanie". To hipokryzja tym jaskrawsza, że nieudolną impertynencję również ująłeś raczej po "polskiemu", niż w języku (zakładam) ojczystym.
3. "Histeria speców"? Zwyczajny zawód.
Już teraz ten filmik ma 2-3x więcej wyświetleń, niż pozostałe. Myślisz, że takimi zasięgami coś ugrasz?
4. Humor wyższych lotów, niż ten, który zazwyczaj prezentujesz.
A skoro o prezentowaniu mowa, zaś w podlinkowanym filmie o psychologach i psychiatrach - znasz mechanizm psychologiczny "projekcji"?
Znasz, znasz! Nawet, jeśli o tym nie wiesz.
5. Tyle razy w ciągu jednego filmu paplać potrafiłeś o przewodach. By nie robić pająków, nie kombinować z rozplataniem skrętek... głównie z tego się składał jeden ze starszych filmów. Pamiętam go jak dziś. Tymczasem w powyższym materiale, gdy chodzi o ochronę życia (jak sam zauważyłeś w tytule), wspomniałeś o tym, że to nie chroni chyba tylko z obowiązku. Jakbyś sobie prawną podkładkę robił...
Naprawdę, przywołane mówienie co minutę o tym, że styk w płytce musi być porządny w kontekście powyższego filmu daje jasny obraz sytuacji.
@@hipekhop Ja pierdziu ;) chłopie ale poemat ;) ... weź napisz coś jeszcze co ? ;) a ja już biorę popkorn - siadam i będę sobie czytał ;) Jesteś Mega!
Sposób starych serwisantów RTV, tylko wtedy stosowało się żarówki "kwoki" (300W), teraz chyba niedostępne?
Dokładnie do wyższych obciążeń na wyjściu trzeba większą moc - no ale zawsze można dać dwie żarówki 100W równolegle albo i trzy ;)
W tym zabezpieczeniu chodzi o to, by żarówka-bezpiecznik miała większą moc od maksymalnie pobieranej mocy urządzenia zabezpieczanego, inaczej "bezpiecznik" będzie złodziejem prądu i sprzęt na drugim końcu może nie startować normalnie.
@@tomidabjakoaudytorprzewazn8853 No dokładnie o to chodzi i wyjaśniałem to pod koniec poradnika - podając przykłady jak dobierać moc, i co będzie gdyby ktoś chciał przez taką żarówkę 100W wypróbować sterowanie np grzejnika olejowego 2 KW ;)
Mirku ! jeśli chodzi o poradniki to liczę na coś więcej na temat PSOC ów ..
Ja też.
@@maciejrak4226 To najpierw pomóżcie robujać kanał ;) żeby więcej ludzi oglądało - bo niestety dla 2-3 osób ciężko kręcić poradniki - poważnie mówię. A też uważam, że PsOC'e to MEGA ciekawy temat.
@@mirekk36 Dotychczasowe filmiki na kanale poświęcone PSoC mają średnio 3000-4000 odsłon każdy., więc jest niezerowe prawdopodobieństwo że więcej niż 2-3 osoby będą zainteresowane tematyką ;). Może jednak jest potencjał na temat PSoC wśród obecnych użytkowaników kanału? Może się okazać, że będzie to temat na skalę niedawno omawianego CAN, bo tu też brakuje solidnych publikacji po polsku na temat PSoC (Pana książkę nt. PSoC kupie w ciemno i to z przedpłatą :-)). Może nowa platforma otworzy drzwi do dodatkowych użytkowników kanału mirekk36?.
Może po prostu warto spytać obecnych użytkowników (uwaga, nie mam na myśli zadeklarowania temalu ale zadania inteligentnego pytania w sprytny sposób, aby ocenić rzeczywisty potencjał na temat).
Firmy płacą ciężkie pieniądze za badania marketingowe odnośnie preferencji klientów więc zdaję sobie sprawę, że potencjalna decyzja nie jest prosta, tym bardziej że wiązałaby się z inwestycją. Po prostu podsuwam Panu sugestię... również w trosce o rozwój kanału mirekk36. :)
@@maciejrak4226 Temat był sondowany jak widać, odzew po miesiącu praktycznie zerowy, najważniejsze dla wielu ludzi jest andruino ;) za $2,5
@@mirekk36 Pretensje, ubliżanie ludziom, głupie docinki, kłamstwa wobec osób, które raczyły mieć nieco inne zdanie niż Pan. Uważa Pan, że naszym obowiązkiem jest pomagać Panu i promować Pana błędy? Radzę mniej pretensjonalności w swoich wypowiedziach i nauczyć się przyjmować konstruktywną krytykę.
Fajne i bardzo ciekawe to zabezpieczenie . Zainteresowany jestem tym zasilaczem bez transformatorowym
Panie Mirku, czy ja to dobrze rozumiem ?
Mam np. jakiś sprzęt niepewny (tj. nieznanego pochodzenia i nie wiem czy po podłączeniu do prądu wysadzi dom, a jak go dotknę to zabierze mnie na tamten świat)
I teraz, przed wgl zaczęciem diagnozowania go, robie właśnie taki test
I wtedy mam pewność że urządzenie nie powoduje śmierci jak na krześle elektrycznym
Pzdr :)
Aaaaa to ja o krześle elektrycznym mówiłem? Czy ja mówiłem, że za żarówką jest bezpieczne napięcie? Czy z całego poradnika TYLKO TYTUŁ Pan przeczytał ?
@@mirekk36 Kurcze, troche spokojniej przecież nie o to mi chodzi... Pan przeczytał to co Ja napisałem ? Nie najeżdżam na Pana, cenie Pana za te filmy i lubię je oglądać, dodatkowo wspominał Pan z 6x na filmie że to cały czas 230V na wyjściu i grozi śmiercią. Pytam normalnie bo żaden ze mnie elektronik, i chce wiedzieć czy dobrze zrozumiałem, a że użyłem takich słów, no cóż może niefortunnych w obecnej sytuacji bo widze że Pan jest bardzo wyczulony po komentarzach niektórych...
@@wojciechpietrzak7729 To chyba nie dziwne, że jestem wyczulony - i nie lubię jak ktoś sobie żarty robi z 230V. A tak odbieram tekst o krześle elektrycznym albo w ogóle o pomyśle tego, że nie zabierze na tamten świat jak się podłączy taką żarówkę. Proszę sobie zobaczyć o czym mowa w tym momencie poradnika, czas: 15:53 ( th-cam.com/video/0uF3Htk_7qw/w-d-xo.html ). Dlatego omawiane zabezpieczenie w postaci żarówki w szeregu - ma za zadanie zabezpieczyć tylko przed: wybuchem przy zwarciu, pożarem, utratą wzroku, poparzeniem ale nie przed PORAŻENIEM PRĄDEM. Jeśli kolega nie ma orientacji jak działa sieć elektryczna z 230V nawet minimalnej to proponuję nawet nie myśleć o takich ćwiczeniach. I nie mówię tego z żadną irytacją czy złością. NIGDY też nie wspomniałem jak widać, że jest to jakaś bezpieczna zabawa dzięki żarówce. To jest TYLKO JEDEN z wielu sposobów na podniesienie bezpieczeństwa w pewnym zakresie. Po drugie chcąc usłyszeć ode mnie jakąś rozsądną podpowiedź to proszę się skupić i postarać się pisać chociaż w minimalnym zakresie językiem technicznym, i precyzyjnie opisywać swój problem, wątpliwości czy pytania - tak żebym mógł zrozumieć w czym rzecz, zamiast (powtórzę się) pisać o krzesłach elektrycznych i odejściach na tamten świat w taki dziwny sposób ok? Wtedy będę wiedział że to nie kolejny hejterek i spokojnie odpowiem ok?
Proste tanie zabezpieczenie i dobrze wyjaśnione 👍. Zatem przez żarnik cały czas płynie prąd niezależnie czy świeci się czy też nie?
WNIOSKUJE O USUNIĘCIE NATYCHMIASTOWE TEGO MATERIALU ZE WZGLĘDU NA KRZRWIENIE FAŁSZYWYCH POGLĄDÓW NA TEMAT BEZPIECZENSTWA TEGO UKŁADU!!!!!!
Co to za zabezpieczenie ograniczajace do 170 mA !!!! dla człowieka >30 mA jest już śmiertelnie niebezpieczne
A kto ci dziecko mówił i gdzie, że 170mA jest bezpieczne dla człowieka ? Nie pomyliły ci się kochany poradniki wideo ? ;) Coś czuję, że ciężko u ciebie z koncentracją - więc lepiej nie bierz się za prace z 230V i nie wnioskuj ... bo widać, że z tym wnioskowaniem u ciebie krucho. A jeśli już to napisz proszę wniosek do ONZ - myślę, że tam będą mogli ci pomóc ;) Pozdrawiam.
Będzie kilku żywych followersów mniej. Do tego kilka wysadzonych w powietrze komputerów tuż po podłączeniu np. USB ASP do działającego układu.
@@krzysztofsiejka9175 Masz rację, jakby ktoś robił takie głupoty jak ty - czyli podłączał USB ASP do działającego układu... to mogłoby być "nieźle" .... oooch jak dobrze, że tacy ludzie jak ty nie przekazują wiedzy innym ;) Dlatego na poważnie mówię ci - nie można tak podłączać kochanieńki - nie baw się tak brzydko bo zginiesz. ;)
@@mirekk36 Do tego jesteś chamski, nieładnie. Wystarczy potencjometr w metalowej obudowie podłączony do układu i w najgorszym przypadku możesz pożegnać się z życiem. O tym czym różni się przewód L od N i co się stanie jak je pomylisz pisać już nie będę.
@@krzysztofsiejka9175 To nie pisz ;) wstydu sobie oszczędź
Po obejrzeniu jeszcze raz tego materiału uważam że tytuł jest właściwy gdyż żarówka sygnalizuje nam zwarcie i chroni urządzenie połączone , czegóż więcej wymagać za parę groszy na inwestycję , wcześniej nie warto było komentować gdyż do głosu dochodzili wszelakiej maści typy i temat zjeżdżał z trasy tytułu tej prezentacji.
Dobra, ja się odezwę jako jeden z typów. Te filmy oglądają pewnie głównie amatorzy, a po obejrzeniu filmu tego Pana Mirka, który tworzy narrację profesjonalisty w dziedzinie elektrotechniki my wszyscy, pozwalając na publikację bez komentarzy z recenzjami i uwagami możemy być odpowiedzialni za czyjeś kalectwo lub nawet śmierć. ;(
Mirku to kiedy ten procek na 230V już nie mogę się doczekać łapka oczy wiście poszła jak zawsze pozdro
Takie urządzonko to faktycznie super rozwiązanie, nie trzeba się już bać, że przez chwilę nie uwagi porazi nas prąd. Dzięki wielkie, na pewno spróbuje samemu coś takiego zrobić. A zasilacz też bardzo chętnie bym zobaczył :)
Mikołaj Jędrzejczak - polecam jednak uważniej oglądać poradnik ;) bo jak BYK - masz w poradniku, że napięcie na wyjściu tego zabezpieczenia za żarówką jest wciąż niebezpieczne dla życia i zdrowia człowieka. I to nawet wtedy jeśli w swojej sieci elektrycznej masz bezpiecznik różnicowy, który zresztą też nie daje nigdy 100% pewności że przeżyjesz. A już na pewno nie gwarantuje że cię 230V nie porazi ;) ... na prawdę albo oglądać uważnie i ew o coś dopytać jeśli się nie zrozumiało albo w ogóle nie brać się za prace z takim napięciem.
@@mirekk36 Mogłem faktycznie trochę źle sformułować swoją wypowiedź. Inaczej prąd tak czy siak przy zetknięciu by poraził to zrozumiałem i jest to dla mnie w sumie logiczne, chodziło mi bardziej o to, że dzięki takiej zabezpieczającej skrzynce (z odpowiednimi dodatkowymi bezpiecznikami w środku oczywiście) taki ewentualny wpadek będzie bardziej kontrolowany niż przy prądzie prosto z gniazdka :)
Pozdrawiam!
@@bitozaur0175 No teraz to DOKŁADNIE tak jak mówisz - teraz to jasne - ale wiesz muszę zwracać uwagę bo sam widzisz ilu wokół troli ;) Na koniec przypomnę, że i tak nie ma żadnego 100% -wego zabezpieczenia. Nawet wyłącznik różnicowy nic nie da jak człowiek łapkami dotknie przewodu L i N a będzie stał na dobrze izolowanym podłożu. Wtedy nawet różnicówka nie wyskoczy. Dlatego często trzeba wiedzieć jak działają różne zabezpieczenia i stosować je w zależności od potrzeb. A i tak na końcu nic nie pomoże tak jak zachowanie zdrowego rozsądku i uwagi.
Jeżeli nie macie doświadczenia i uprawnień to nawet nie myślcie żeby coś takiego robić! Dla doświadczonych elektryków w warunkach warsztatowych może być takie urządzenie przydatne
Zabronisz mi ? A uprawnienia to nic nie wart swistek papieru
Ja tu jestem za Mirkiem w 100% i na 100% nie czujesz się na siłach nie rozumiesz podstaw elektroniki lub choć by prawa oma nie eksperymentuj a najlepiej to nie włączaj światła bo może żarówka ma zwarcie.
Od 30 lat stosuje takie zabezpieczenie przy rozruchu wzmacniaczy estradowych i nie tylko.
To zabezpieczenie nie działa przy zasilaczach impulsowych w tedy montuje się rezystory 0,25A zamiast żarówki.
Warto kontynuować. Dzięki za film.
Jaki masz miernik, który używasz chodzi mi o model i firmę?
Mam różne mierniki, mój ulubiony to stary Metex ale tym razem akurat pod ręką był jakiś nieco nowszy Brymen zdaje się.
Chcemy obejrzeć o zasilaczu
Panie Mirku, a można prosić o poradnik dla początkującego, jak takie coś skonstruować? :)
Dziękuję za filmik.
Patent dość stary, ale warto przypominać młodym adeptom, ze tak można i trzeba.
Nie chroni przed porażeniem, ani utrata życia a nawet ogranicza bezpieczeństwo
@@dominiklewinski9020 hahahaha no trolek ;) hahahahaha że też jeszcze własna głupota cię nie poraziła ;)
A domestic power supply voltage (110 or 230 V), 50 or 60 Hz alternating current (AC) through the chest for a fraction of a second may induce ventricular fibrillation at currents as low as 30 milliamperes (mA).[6]
z Wikipedii, czyli przy takim zabezpieczeniu przez ciało popłynie 0.5A, a bezpiecznik nie wystrzeli?
@@mirekk36 napisz coś bardziej merytorycznie kolego
@@dominiklewinski9020 ale zaraz zaraz misiu drogi ;) to tu chodzi o merytoryczną dyskusję ? ;) Bo myślałem że "TYTUŁ ZABIJA" ;) ... ale proszę tu coś dla ciebie i nie tylko dla ciebie: ;) th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html
clickbajtowy tytuł, a w środku
stare rozwiązanie pewnego problemu bynajmniej nie tego jak nie dać się zabić przez 230V.
Jak się patrzy tylko na tytuł i nie słucha całego poradnika a szczególnie serii poradników bo w pierwszym odcinku w jego DRUGIEJ części w punktach podałem do czego jest to zabezpiecznie: th-cam.com/video/y-nFS4etx64/w-d-xo.html ... no to niestety później tak jest - że się pisze cokolwiek by coś napisać i często bez sensu niestety.
ReduktorSzumu zawsze odpala wzmacniacze przez żarówkę :D
Ale to dla bezpieczeństwa układu a nie człowieka!!!
@@dominiklewinski9020 A kto powiedział, że to zabezpieczenie z żarówką odpala się li tylko dla bezpieczeństwa ? Nie wprowadzaj ludzi w błąd jeśli nie rozumiesz o czym mowa albo nie słuchasz bo się ośmieszasz ;) Każde stosowane zabezpieczenie podkreślam KAŻDE jest tylko jednym z wielu małych kroczków w celu podnoszenia zabezpieczeń. Jeśli nie rozumiesz słów po polsku to proponuję oglądać poradniki po chińsku - może będzie ci łatwiej ;)
Super film. Dzięki Mirku. Pozdrawiam
Ten film to zbrodnia dla niezorientowanych, to nie jest zabezpieczenie ,to tylko ograniczenie prądu zwarcia ! ! !
hmmm a może to zrozumiesz lepiej ? ;) th-cam.com/video/Eimk9cLN6yQ/w-d-xo.html
🎉🎉🎉
Super - tylko tytuł z czapy i nie adekwatny do prezentowanego rozwiązania.
Skoro umiesz czytać tylko obrazki i tytuły - czyli komiksy - zamiast czytać tekst albo słuchać uważnie poradnika - a tam wyjaśniam w czym rzecz - no to już nie mój problem, że piszesz takie komentarze z czapy niestety.
@@mirekk36 Nie nadymaj się tak bo pękniesz.
Dobry Kanal polaryzuje a to Pan osiagnal wiec prosze dalej tak
Witam.Bardzo ciekawie Pan przekazuje wiedze.super wyjasnione zabezpieczenie
Witam. Bardzo rzeczowo przekazana wiedza,dobrze się słucha. Pozdrawiam.
Ślicznie dziękuję za opinię, wkrótce kolejne odcinki tego mini cyklu. Pozdrawiam.
zmienił bym tytuł. Jak nie zniszczyć sobie elektroniki z powodu zwarcia na 230V. Bo ktoś błędnie może pomyśleć, że to chroni życie. A takie zabezpieczenie chroni elektronikę (tylko i wyłącznie elektronikę). materiał spoko, ale tytuł może powodować zbytnią lekkomyślność amatorów
zwłaszcza że to tzw clickbait i trafia nie tylko tam gdzie powinien.
Obejrzyj Marku najpierw poradnik i zobacz przed czym jeszcze zabezpiecza taka żarówka, to po pierwsze bo być może nawet tego nie rozumiesz. Po drugie zapamiętaj tytuł nie zabija.
Bardzo fajny materiał :)
To co Pan pokazuje to zabezpieczenie na 0,42A. Zakładając że żarówka ma charakterystykę liniową to z prawa Ohma R=230/0,42=548om. Czyli żarówka 100W ma opór 548om. Jeżeli w szeregu znalazł by się człowiek czyli przyjęte 1000 om to Rz=1548om. Prąd przepływający przez człowieka wyniósł by I=230/1548=0,149A. Maksymalny prąd nie zagrażający życiu to 0,025A. W tym wypadku prąd przekracza wartość AŻ 6 RAZY!!! Szansa przeżycia w tym przypadku prawie się nie zwiększa się czyli nie zgadza się z tytułem. Przedstawiony sposób tylko chroni przed zwarciem.
Kochany musisz troszkę jeszcze się douczyć bo na razie to kompletnie nie zrozumiałeś o czym mowa w poradniku. Ale jest szansa że może jak drugi raz obejrzysz i kolejny to w końcu zrozumiesz ;) bo nikt w tym filmiku nie mówił, że ten prąd 0,42A ma chronić przed porażeniem. Pozdrawiam
@@mirekk36 Tytuł mówi o tym jak się nie zabić...
@@kaktuselektryk8272 Widać, że w dzieciństwie czytałeś tylko komiksy a w książkach oglądałeś tylko obrazki - tekstu nie czytałeś. No i teraz się dziwisz, że masz problemy ze zrozumieniem ? ... gdy potrafisz skupić uwagę tylko na tytule ? ... Nic ci na to nie poradzę kochany - to nie jest tematyka dla ciebie, więc nie kombinuj, nie oglądaj bo się zamęczysz. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia. Zajmij się czymś przyjemnym
@
Atnel - mirekk36
No nie mów, że tego nie znałeś.Przecież ten patent już elektronicy za komuny stosowali...
Ja już znam od dłuższego czasu. Sam pomysł jest tzw pomysłem "z brodą" bo już jak mówisz był stosowany za komuny, masz 100% racji. Tylko że niestety nie znają go szczególnie młodzi ludzie i warto przypominać.
@@mirekk36
To dobrze. Zrozumiałem, że ten elektryk o którym wspomiałeś Ci powiedział i zdziwiło mnie, że tak stary patent, a nie wiedziałeś. Trzeba go jednak z ograniczonym zaufaniem podchodzić, ponieważ zabezpieczyłem tak mojego ATX-a, a jednak na pierwotnym scalak od standby puścił pomimo szybkiego wyłączenia. Tyle dobrze, że uszkodzenie nie było widowiskowe i nie pociągnęło mi reszty. Mimo wszystko trzeba to przyznać, że generalnie się sprawdza i naprawdę można, jak to się przyjęło mówić, zaoszczędzić wiaderko tranzystorów i bezpieczników przy naprawie sprzętów. Nie ma nic gorszego jak sytuacja kiedy np. w przetwornicy jest usterka, wydaje się okej, więc podłącza się do prądu i dup - wystrzelił klucz za 50 zł. bo np. kondensator miał zwarcie i został przeoczon,y, dlatego moim zdaniem bardzo dobrze, że pokazujesz początkującym takie możliwości, ponieważ jak to początkujący - często robią jakieś błędy sktutkujące pokazem pirotechnicznym i niemałą czasami dawką, bo czasami przy takim zwarciu masywnym huk też bywa konkretny , że czowiek się przestraszy jak się nie spodziewa - ja tak na przyklad mam. Z resztą ja w ogóle jestem strachliwy, bo podskakuję ze strachu i cofam ręce nawet przy niewielkim przeskoku iskry., Nie raz złapałem się na tym, że np. rozładowując rezystorem kondensator, nastąpił niewielki przeskok iskry przy przykładaniu do masy i podskaczyłem ze strachu jednocześnie cofając ręce - heh. W sumie to było dziwne i za razem ciekawe dlaczego, ponieważ psychicznie przygotowałem się na to, że napięcie jest wysokie i może zaiskrzyć...
@@PiotrK2022 No dokładnie jak mówisz i bardzo fajne przykłady opisałeś ;). Oczywiście też że masz 100% racji że trzeba podchodzić do takiego zabezpieczenia z ograniczonym zaufaniem, wręcz trzeba wciąż mieć na uwadze, że to tak samo niebezpieczna zabawa jak bez tej żarówki jeśli chodzi o porażenie prądem. Za to ochrona przed tymi wybuchami zwarciowymi, wręcz ogniem, hukiem i błyskami - no na tym polu właśnie sprawdza się to zabezpieczenie doskonale.