FSO Matiz - Lepszy od Seicento? | Test OTOMOTO TV
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 ส.ค. 2024
- W tym odcinku testujemy FSO Matiza. Samochód tani, ale spełniający swoje podstawowe funkcje transportowe. Czy możemy się spodziewać jakichś typowych usterek? Jak wygląda kwestia dostępności silników? Dlaczego FSO Matiz, a nie Daewoo Matiz? Co w przypadku tego samochodu nas zaskoczyło? Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie z rynku wtórnego? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w najnowszym filmie OTOMOTO TV. Zapraszamy do oglądania!
W tym odcinku testujemy FSO Matiza z 2005 r. z silnikiem benzynowym 0.8 l o mocy 51 KM.
0:00 Wstęp
0:52 Wygląd zewnętrzny i lata produkcji
2:39 Wnętrze i wyposażenie
7:24 Bagażnik
8:23 Wrażenia z jazdy
10:08 Przyspieszenie i test elastyczności
10:47 Test wygłuszenia wnętrza
11:12 Bezpieczeństwo
11:26 Test spalania
11:48 Ceny
12:31 Gama modeli i silników
14:42 Awaryjność i serwisowanie
16:15 Podsumowanie testu
🚘 Znajdź FSO Matiza na OTOMOTO: bit.ly/256_otomoto_Matiz
ZNAJDŹ NAS W INTERNECIE:
🔸 Strona WWW: bit.ly/256_otomoto
🔹 Dołącz do naszej grupy na FB: bit.ly/Funkiel_Grupa
🔸 Instagram: bit.ly/instagram_otomoto
🔹 Facebook: bit.ly/facebook_otomoto
🔸 Motopedia - nasz portal motoryzacyjny: bit.ly/Motopedia_otomoto
O KANALE:
Na naszym kanale znajdziecie recenzje aut używanych i nowych. Filmy publikujemy co najmniej raz w tygodniu - zatem nie zapomnijcie zasubskrybować kanału, aby nie przegapić kolejnych filmów!
✔️ Subskrybuj kanał: bit.ly/subskrybuj_otomoto
✔️ Na OTOMOTO teraz także sprzedasz i kupisz CZĘŚCI: bit.ly/256_czesci
✔️ Współpraca oraz zgłoszenie auta do testów: youtube@otomoto.pl
#Matiz #test #otomoto - ยานยนต์และพาหนะ
![[ไฮไลต์] แบดมินตันชาย วิว กุลวุฒิ (ไทย) vs LEE Zii Jia (มาเลเซีย) รอบรองชนะเลิศ | โอลิมปิก 2024](http://i.ytimg.com/vi/mvBiEAqlssw/mqdefault.jpg)
Co ja robię ze swoim życiem oglądając recenzję Matiza? 😂
jesteś prawdziwym sprawiedliwym polakiem
@@kusmig2142 z krwi i kości
@@kusmig2142 i okuratnym
Możesz se zbić konia
Smutna przeszlosc która być może uratuje przyszłość... Rapapara
No i super, że pojawiają się testy przyziemnych fur nie za miliony monet, ja np. chętnie takie filmy oglądam👍 pozdrawiam
Tematy dobre o nie dopracowanych aut do końca
@@przemysawborowski5326 ddd
Yyy, chyba "niedopracowanych pseudowozidłach"! 😛🤔😆
Na owe czasy tj. 2000 r. to był "jedyny słuszny wybór" nowego, taniego i 5 d autka. Byłem szczęśliwym🥰 posiadaczem tego "pocisku😁" na kołach. W pięciu chłopa🏋 jeździło się na studia i dawał radę. Naprawy i koszty części nie były duże, nie rujnowały kieszeni młodego człowieka na dorobku. Rajd o kropelce na autostradzie wykazał, że da się zejść w 2 osoby na pokładzie z zużyciem do 4 litrów. Kosztowało to dużo nerwów ale jakby ktoś chciał i umiał się opanować to się da. A i odcięcie dopływu paliwa się raz zdarzyło przy przekroczeniu licznikowych 180 km/h (na niemieckiej autostradzie po kilkudniowym rozpędzaniu😁🤣😂). Autko wspominałbym PRAWIE w samych superlatywach gdyby nie RUDA. Była po prostu wszędzie, prawdę mówiąc nie trzeba było się specjalnie starać a po kilku latach Matiz zmieniał się w RAT STYLE CAR. Przejechałem nim przez 6 lat 145 tyś km i zawsze dojechałem do celu podróży. Pozdrawiam wszystkich użytkowników tego cuda👋
Tico było lepsze
@@michaxd1776 Tak, mniej awaryjne i lepiej się zbierało, zero problemów, a olej mogłeś zmienić po 3 latach i też jechało. Oprócz obecnego Swifta najmniej awaryjne auto jakie miałem. No i OC za grosze. Pzdr.
@@michaxd1776buda dla psa
Też miałem "pulpeta" z 2001roku w kolorze rdzy, więc ruda nie rzucała się w oczy 😁. Bardzo mile wspominam ten samochód.
@@kamilmuszynski3489 Widzę, że zżera Cię zazdrość, że nie jeździłeś taką furą :)
Gdyby lepsze zabezpieczenie antykorozyjne pewnie sporo by tego jeszcze jeździło .W swoich ,, czasach " był naprawdę fajnym dynamicznym autkiem.
Dynamicznym xD
Dzięki Mikołaj za udostępnienie nam takiego wypasa
@patrick440 400 Auto udostępnił Mikołaj, prezentował Marcin. Słuchanie ze zrozumieniem się kłania....
@patrick440 400 obejrzyj jeszcze raz film
Moja pierwsza bryka❤️💪
Promień skrętu - wystarczył jeden pas drogi. Wyprzedzanie tira- zawsze z różańcem w myślach🤣
A jak postał dwa dni to się sam naprawil🙈 moja to byla niebieska strzała 💙💙
Podobno przy 140 km/h z głośników słychać było pieśń "U wrót Twoich staję, Panie".
@@Harry_z_Tybetu_ chyba się za mocno balam żeby tyle nim polecieć ale jak bylo ponad 100km to klamki wszystkie trzymałam🤣
@@Tugeza91 150/h spokojnie poszedł (Tico 160/h), i to bez większego wysiłku.
@@marekjanczewski nie pamiętam, nie próbowałam 🙉
@@Tugeza91 Ja wtedy byłem młody, to mi na niczym nie zależało 😄😄. Pozdrawiam.💕
na pierwszy samochód super wybór. Sam takim jeździłem i człowiek się cieszył że nie dyma z buta, albo busem. A i pakowność jest ok, bo jak się chciało to i 6 osób się przewiozło jak nikomu na mrozie się nie chciało stać na nocny autobus. Cudowne czasy to były :)
Jasne, w tamtych czasach to były świetne auta (mówię o Daewoo), choć nie wiem czy pod marką FSO było podobnie.
@@marekjanczewski tego stwierdzić nie umiem bo za mlody jestem :) ale sama marka daweoo umiała w latach 90/00 robić super auta w dobrych pieniądzach. Na prawdę szkoda że taki los ich spotkał bo jestem ciekawy jak teraz wyglądały by nowe daweoo
@@danrog744 Pewnie nieźle, część projektów przejął Chevrolet i trzepie jeszcze w Azji i Południowej Ameryce (Lacetti, Tosca, Damas, Lobo, Spark), częściowo pod innymi nazwami. Pzdr.
Na pierwsze auto zdecydowanie wybrałbym jakiegoś peżota 206, może trochę drożej ale za to nie jeździmy biedną taczką bez niczego :)
@@bubel9102 Wolałbym Tico, bo jest bezawaryjny i nic prawie nie pali, z peugeotem miałbyś więcej problemów, elektryka, inne pierdoły, a tu poza korozją nic się nie psuje. Ja na pierwsze auro miałem corsę b, a później astrę h- też na pierwsze auto ok- mało awaryjne oba.
Już myślałem że zaraz wyskoczy Brykała z Muzeum Skarb Narodu:)
Mieliśmy takiego nowego złotego z 98r. Ale to był sztos na tamte czasy ;)
Na Lanosa rodziców nie było stać wtedy ale i Matiz to było coś podłóg tego co jeździło po drogach, co by nie mówić o Daewoo to zmotoryzowalo kraj bardzo w latach 95-00r.
Śleszynska jeździła takim w serialu komediowym, Palce lizać (1999)... później też, Anna Milewska w Złotopolskich (ok. 2001-03), ale zielonym! 🤓
Super film.
Lubię takie testy aut sprzed lat.
Fajne auto, choć Tico mniej awaryjne i zrywniejsze.
@@marekjanczewski Bo niestety blacha z papieru.
@@tracznuroges7449 Jest ryzyko, jest zabawa 😄😄
Myślę że to już pojazd na test dla Złomnika 😁
Motobieda ma już film o Matizie
Kiedy klikasz w miniaturkę widząc szybki czerwony samochód, a tutaj Matiz xD
Ależ to był Przecinak ❤️ szedł jak złoto 🥰 ani razu przez 5 lat się nie zepsuł.. klocki hamulcowe 25 ziko kosztowały. Klimka hulała. Podczas jednych wakacji pojechałem nim nad morze (500km), po 3 godzinach musiałem wracać pilnie do domu. Po dwóch godzinach znowu pojechałem nim nad morze do żony i dziecka 😊
Sprzedałem do z przebiegiem 260 kkm, bez remontu, rdzy. Dzisiaj jeździ tu za kukurydzą na wioseczce. Z przebiegiem 310🤣
A potem się obudziłem... 😄😂🤣
Mareczku przemawia przez Ciebie zazdrość. Ale możesz mieć swoją rację, że nie jest tak prestiżowy jak twoja ałdika ❤️
@@mivyeoo Nie mam ałdi, a jeździłem różnymi autami, nawet maluchem i tico, ale znam możliwości Seicento, bo chyba o nim mówisz ? , jakby to był Matiz to bym może uwierzył. Pzdr.
Mowa o Matizie
Warto zaznaczyć, że w latach 90' w euro Ncap maksymalna nota to cztery gwiazdki, nie pięć
Dobrze, ze to Ty prowadzisz bo uwazam, ze nikt Ciebie nie moze zastapiec, a juz na pewno towarzystwa nie potrzebujesz!!! klasa sama w sobie takie creme de la creme !!!
Mnie dziecinstwo nie rozpieszczało. Nigdy nie moglem zapomniec co ojciec zrobil naszej rodzinie. Sasiedzi patrzyli z pogardą, koledzy sie ze mnie śmiali. Ale z czasem mu wybaczyłem a Matiz jezdzi do tej pory.
U mnie TICO :D sprzedane po 5 latach przez ojca od nówki. Kolejny właściciel założył gaz i jeździło jeszcze 10 lat, aż mu ktoś nie wymusił i poszło na złom :( było bardzo zdrowe, bo garażowane. Miło wspominam. Koledzy głównie Asteroidy posiadali w tych czasach :D
Mój pierwszy samochód. Mam 1,91 i było wygodnie. Bardzo dobrze wspominam ten samochód ❤️
Mikołaj dbaj o ten egzemplarz, bo jest naprawdę fajny.
Miałem Tico przy wzroście 191. Założyłem najmniejszą kierownicę sportową jaką znalazłem, oryginalna niestety blokowała się o uda a przy rozwartych nogach nie można było wrzucać biegów przez ten długi lewarek. Dźwignię zmiany biegów obciąłem przy samej podłodze i zrobiło się komfortowo. Jeździłem tym autem 4 lata. Bardzo dobrze wspominam mojego deawona 😉
Pamietam dokładnie dzień w którym odbierałam Matiza z salonu (1999 rok, listopad).
Wszyscy znajomi zazdrościli nowej fury.
Na tamte lata super autko, a przesiadłem się z cinquecento 🙂
Moje pierwsze autko i to z wyboru zaraz po nim Lexus IS 200 :D to były czasy matizkiem trasy Poznań - Międzyzdroje niezapomniane 11-12zl na 100km w gazie coś pięknego
Taki FSO Lanos, czy FSO Matiz to są bardzo rzadkie samochody, które za parę lat kolekcjonersko będą najbardziej cenne i poszukiwane bo ich mniej wyprodukowano pod nazwą FSO niż Daewoo. Takie samochody powinny mieć dożywocie w jednej rodzinie.
Kolekcjonerstwo to zboczenie, wystarczy wstawić po jednym do muzeum.
Na swój sposób tęsknię za takimi konstrukcjami.
Wykończenie może spartańskie, komfortu i wyposażenia nie ma, ale wydaje mi się, że wciąż znalazłby się rynek zbytu na takie podstawowe samochody, pozbawione większości współczesnej elektroniki i wymaganych prawnie systemów bezpieczeństwa. Są ludzie robiący regularnie nieduże przebiegi, dla których komunikacja zbiorowa czy rower nie jest opcją. Jeżeli nowe samochody będą kosztować krocie pociskając przy tym szereg zbędnych i/lub kosztownych elementów, takim ludziom pozostanie wyłącznie rynek wtórny z samochodami w lepszym lub gorszym stanie.
Większość Polaków jeszcze kupuje 12 letnie auta (statystyki)
Masz rację, jest rynek zbytu na takie samochody - dlatego jest wzięcie na Dacia.
Rynek rosyjski był na drugim miejscu dla Renault (którzy produkowali nowe modele Łady w oparciu o własne technologie), także jest pole do popisu.
U nas jednak w internecie szydzi się z Dacii przez słaby wynik w teście zderzeniowym Euro NCAP (jednocześnie nie zdając sobie sprawy, że współczesne ENCAP do wyniku wlicza systemy bezpieczeństwa, które nie mają wpływu na przebieg kolizji, a których to systemów Dacia nie ma w wyposażeniu standardowym).
No to jak lecimy po całości, to Leganza albo Evanda poproszę.
@@michaelsamuelle93 szkoda. Kiedyś żeśmy się z tego kpili, a wcale nie głupie auto było. Życzyłbym sobie i innym kierujacym, żeby dziś była możliwość kupienia czegoś tak obszernego, tak komfortowego i tak banalnie prostego w utrzymaniu (serwis w sensie) za tak przystępne pieniądze. Chyba niemożliwe w dzisiejszych czasach.
@@michaelsamuelle93 Francuzi dogadali się nawet z Rosjanami i nietragiczne Łady klepali. :((
Miałem srebrnego Matiza, rocznik 2000, wersja Joy. Bolączki wymienione przerobiłem chyba wszystkie o których mówiłeś, ale naprawy szybkie i proste, jedynie wymiana tylnych hamulców przyprawia o nadciśnienie, przede wszystkim naciąg sprężynek. Mój Matiz miał problemy z ogrzewaniem, przypchana nagrzewnica, płukanka nic nie dała, ale 3 saszetki kamyka do czajników załatwiła sprawę, węże przetrwały. Po kolizji z 400 kg cięższym samochodem zdałem sobie sprawę, że to auto nie jest zbyt bezpieczne i trzeba dobić towarzysza i kupić coś lepszego. Matiz o własnych siłach pojechał na szrot, skrzynia i sprzęgło się kończyło, a drzwi były rozwarstwione od korozji, szpara taka, że płasko rękę szło schować. Silnik sam w sobie wdzięczny, palił w mrozy, ale zimą te 7-8 litrów spalił, na trasie najmniej wypił 5,1 l przy spokojnej jeździe, prędkość katalogową osiągnął. Mile wspomnienia.
do sprezynek yato 0685
Na dojazd do pracy, zwłaszcza po mieście auto idealne. Mogło być wspomaganie, klima, szyby w prądzie i całkiem cicho w środku (adekwatne do segmentu i czasów).
Za cenę ładnych matizów zdecydowanie wolałbym kupić np. peugota 206 lub jakąś fiestę. Zawsze to wygodniejsze, bezpieczniejsze i bardziej komfortowe niż ta taczka.
Jeździłem takim , przy wjeździe na estakadę musiałem redukować bieg bo nie miał siły wjechał. . Na autostradzie 160km/h licznikowe . A włączając się do ruchu nikt mnie nie chciał wpuścić , trzeba było się wciskać . Spalanie w mieście 8 a w trasie 5.5 .
Miałem na chwilę, byłem nim pozytywnie zaskoczony 👍
Śmiechu warte!
Więcej takich testów!
Mam znajomego który ma tak zardzewiałą wersje że prawie zgubił koło . Pojechał później na złomowisko i dokupił wszystkie potrzebne części plus wymienił sobie drzwi na takie bez rdzy haha. To taki typ człowieka że będzie jeździł do puki nie zajedzie do końca. W sumie wykorzystuję Matiza głównie jako wozidełko do roboty.
W 1999 kupiłem nówkę sztukę. Ależ człowiek się cieszył. :) Odebrałem furę, przejechał jakieś 2 km i siadła elektryka unieruchamiając auto.
Ojciec miał, przez 10 lat padł tylko silniczek krokowy Matiz warty był tych 20k
O, bananowa piosenka :D Moja młoda już z tego wyrosła, teraz Pepa jest na topie.
Pomysł na urozmaicenie recenzji: spróbujcie wkładać standardowy fotelik na tylną kanapę i wózek z gondolą do bagażnika. Przynajmniej w przypadkach samochodów potencjalnie nadających się dla rodziny. Niewiele jest takich materiałów w internatach
Dokładnie jest w pl internet 1 stronka o bezpieczeństwie i tam ładują wózek ale tylko foty
Pamiętam jaki to był szał jak się Matiz pojawił. Ludzi enie mogli uwierzyć, że taki duży i luksusowy samochód jest w naszym kraju do kupienia :)
Chyba pajace i stare dziadki 😀
Luksusowy! 😜🤪😝😜🤪😝
Miło, że oprócz receznzji samochodów robicie także recenzję Matiza :)
W końcu doczekałem momentu kiedy nie zmieści wszystkich walizek :D
Bagażnik spoko. 167 litrów wódy starczy na całe lato!
Wiele lat temu miałem dylemat: 600 czy Matiz. Ostatecznie wjechał Fiat. Miał lepiej opracowany system tylnej kanapy/bagażnika (niesymetryczny podział i składanie bez potrzeby przesuwania przednich foteli). Dodatkowo fiacik był w wersji citymatic - pół-automat.
ale sztos, więcej takich
Najbardziej mi się podoba w tym FSO Matizie logo Daewoo na kierownicy :P.
w końcu Matiz dzięki Otomoto
Zauważyłem że nagrywacie to blisko mnie. Pozdrowienia z Żabna ;)
Mój pierwszy wóz . Wspominam bardzo dobrze . Jedna drobna naprawa przez 5 lat . Jeżeli rdza nie zjadła bądź po blacharce polecam.
Złoty Matiz... odjechał z pod mojego bloku i zwolniły się trzy miejsca parkingowe 😉 Spełniony marzenie emerytowanych górników, którzy za równowartość odprawy kupowali to cudo ..eh....
Moja ciocia ma już 3 ciego matiza i jedyna opcja co może wykończyć matiza to jest rdza one są nie do zajechania :P
Nie sposób nie uśmiechnąć się do tego samochodu. Chyba, że się motoryzacyjnym bucem. Fajne nowe elementy testu tj kapelusza i składania kanapy. Ale ceny z 2004 roku sięgający 35 tys? W 2019 za ok 44 ty w cenikach były VW UP! czy Suzuki Baleno (segment B 90 KM mega przestronność malutkie spalanie).
Matiz szedł już za 22tys. W 2004 to już była przeginka dlatego tak mało ich.
I porównajcie teraz prowadzącego z OtoMoto z prowadzącym kolesiem co w jakimś elektronicznym markecie recenzuje elektronikę. Niby oba filmiki mają charakter reklamowy ale tutaj jest to fajnie, na luzie i nie drętwo. Koleś od elektroniki wysiada.
Posiadam Matiza '99 jako drugie autko. Mam do niego sentyment i uwielbiam nim jeździć. A co do prędkości,i tu większość nie uwierzy,ale mój pojedzie 170 km/h(do odcięcia),nawet we trzy osoby na pokładzie.
Daewoo w tamtym czasie było naprawdę dobrym wyborem. Kosztowało połowę VW Polo, a dziś lepiej się zestarzało niż Polo. Do tego ma bardzo małe spalanie i dynamiczny silnik z Suzuki.
To jest taki mały scenic :)
Ale bananami to zrobiłeś mi dzień... Dzięki
Miałem kiedyś Matiza kupionego za 600zł. Miał być na zimę, przejeździł 2,5 roku aż przestał przechodzić przegląd. Mega wdzięczna taczka, nic w niego nie wkładałem oprócz wymiany oleju i benzyny
Schowek da się delikatnie zamknąć. Wystarczy docisnąć go palcem pod rączką a nie nad 😉😉
Miałem identyczne czerwone jajko w wersji Top, ale wyprodukowane w Korei. Klimatyzacja, skórzana czerwona kierownica, ABS, wspomaganie kierownicy, elektryczne szyby itp itd. Objechałem nim Polskę, Czechy i Słowację. Samochodzik był bezawaryjny, ale wystraszył mnie wpadając w poślizg nadsterowny przy przejeżdżaniu przez zakręt na którym były tory tramwajowe. Pomimo tego bardzo mile go wspominam.
Ile razy jestem za kółkiem mojej zielonej Żaby mam banana na twarzy. Uwielbiam tego malucha.
Dzisiaj to można sobie robić śmichy-chichy. Miałem takiego srebrnego, w 2001 roku zrobiłem nim 100tys. km. Aż mi się wierzyć nie chce jak tego dokonałem.
W uj stabilniejsze auto w łuku czy na autostradzie od pandy 2.
Przez ostatnie 2 lata produkcji wersja TOP miała standardowo montowane relingi dachowe. Blacharsko Matizy z FSO z kataforezą były znacznie trwalsze od tych z Korei. Automatyczne blokowanie drzwi to nie jest opcja fabryczna. Fabrycznie w drzwiach kierowcy nie było żadnego siłownika, więc centralny zamek działał tylko po ręcznym zamknięciu drzwi kierowcy kluczykiem- nie było opcji na pilota. Montując centralny na pilota, trzeba było dołożyć siłownik. Mam FSO Matiza Top z 2006r od nowości- przez 11 lat był z powodzeniem samochodem rodzinnym dla 3 osób...
Zawsze dobry film 😜 Jak zwykle trzeba pukać w pastiki 😜 Napewno lepsze niż Fiat! Do miasta auto idealne
w mim matizie umieściłem 12 worków z jabłkami i ja i żona tez sie zmieściła i pojechaliśmy na skup . To autko zjeździło całą południową Polskę i miło mam z nim wspomnienia a w zimie były zakładane łańcuchy na kola i zaspy przesypywały sie nad dachem . jego złoty kolor był szczęśliwy i dalej mam zamiar go kupić lepszy był od fiata . I tanie w naprawach .
Fajny Filmik✌️👍 I Ciekawe Auto😉😉
Załadować zmywarkę do Matiza ? Nie ma problemu 😁 kanapę złożyłem i przewiozłem nim wiele rzeczy. Mega fajnie wspominam użytkowanie. Niestety zgnił ☹️ jakby lepsza blacha była to by był całkiem dobry samochód na ciężkie czasy.
Praleczka na kołach, pff... jedynie podoba mi się w niej logo (nazwa modelu) i kiera z muszelkowym logo! 😛
Mam nadzieję, że kiedyś pojawią się tutaj testy Nubiry, Leganzy i musso... 😉
Matiz jest zajebisty nie wiem co miała osoba w głowie wybierając seicento zamiast matiza
Jest bardzo świetnyi super samochód sam mam takiego samego Daewoo Matizska i jestem bardzo mocno zadowolony i serdecznie polecam go każdemu pozdrawiam twórcę tego filmiku 👍👍👍👍👍,🇵🇱
To było moje pierwsze auto. Pozwoliło zarobić i zaoszczędzić pierwsze pieniądze. 👍
Pieniądze zainwestowałem w firmę. Koledzy co kupili BMW, nadal spłacają kredyty
#marcinprzetestuj Hyundai Tucson I generacji (2004-2010) np z silnikiem 2.0 141km benzyna, jest go trochę na Otomoto.
Nie oszczędna jednostka? Miałem Tico z tym silnikiem które paliło 4l.
Super film
Praktycznie można się z wszystkim zgodzić. Spalanie przy 140km/h nigdy nie sprawdzałem ale te 2 pozostałe tak jest. 13:37 powinno być M-Tec ale to szczegół. Wystawiam 6 :)
jakie jest średnie spalanie Matiza oraz spalanie w mieście?
samochód w dobrym stanie średnie spalanie koło 5, miasto 6-7 pozdro
Miałem Matiza wersję Life. Gdyby nie rdza i silnik do remontu to pewnie do dzisiaj bym jeździł👍
Ahhh na ten film czekałem
Mam Matiza z "99 Life. 35.000 na liczniku. Stan idealny.Od nowości garażowany. Jak to się mówi po dziadku, i jeździł na działkę i do kościoła. Służy u mnie jako auto zastępcze. Nadal garażowany, mimo że wersja uboga jest to świetne autko na miasto lub jako pierwsze auto. Niezawodne, a jak już coś padnie to części kosztują grosze. Parkujesz wszędzie bo małe. Wszystko samemu da się naprawić (konstrukcja cepa). Super się zbiera spod świateł (jak jadę sam). Cisnąłem tym szczurem 150 km\h. Ale to już z duszą na ramieniu. Pozdrawiam
pod dachem, w stalej temp i wilgotnosci do konca swiata postoi
Marcin teraz daewoo tico🤔
Jechałem i Matizem i Seicento.
Wolę Seicento. Mały ale jakiś taki lepszy.
Matiz (przynajmniej ten którym jechałem) sprawiał wrażenie jakby miał się zaraz rozpaść.
A może recenzja mitsubishi Carismy? 😁 malo ich jest pokazanych na polskim yt
Miałem dwa Matizy... Super autko ,🥰
"Opowiem Wam o dostępnych silnikach" xD Marcinku już na wstępie widać, że jesteś niewiele starszy od tego Matiza. To był sprzedażowy sukces w tamtym czasie, po wycofaniu Malucha to Matiz na zmianę z Seicento przekopywali się w rankingu sprzedaży. Bardzo udany model, mnóstwo przeszczepień z Tico, części za grosze, ale to wszystko zabiła rdza.
bez przesady, biteksem po zakupie i potem co 5 lat. Kupiłem 2 gruzy, progi zrobione i jeżdżą
Piękny ❤️
Blokowanie drzwi przy zapłonie to raczej inwencja twórcza właściciela, miałem FSO Matiza z centralnym zamkiem i takiej funkcji nie było. Zresztą po co i ona, skoro zamknięte drzwi można było wyszarpać gołymi rękami :) Czteroramienna kierownica to był kiedyś sztos, większość właścicieli miała przed sobą dwuramienną "muszelkę". A w podstawowej wersji nie było nawet tylnej wycieraczki :)
Posiadam to piękne cudo od trzech lat :D zapłaciłem za niego 900 złotych (!) od dziadziusia,który trzy miesiące przed sprzedażą zapłacił 800 ziko za podłogę. Spalanie średnio 5/6L, rdza kocha ta pseudo blachę. Ogólnie miał być na dwa tygodnie,ale ceny części są tak śmieszne że został ze mną do dnia dzisiejszego jako rezerwowe - i zrobiło 30 tyś km :D daje radę,jedyny minus - przy dużych opadach deszczu wilgoć dochodzi do elektryki - musi wyschnąć żeby ruszył dalej :D w porównaniu z sejem to Mercedes !
też mam matiza według mnie dobre auto na początek
Tylko ten początek trwał zbyt długo!
@@Sowa56 no ja matizem miałem jeździć ok 1 rok a miałem go 4 lata . Teraz mam clio
Czy mozna poprosić o test Opla Agili /Wagon :)
Przy odrobinę wprawy do 60/h dynamika w mieście jest bardzo dobra pożyczałem od ojca i miałem ubaw na światłach dla lekceważących mnie na sąsiednim pasie. A dramatem było dla mnie citroen saxo 1.0 to to nie jechało a matizem dało się łyknąć autobus na trasie.
Do pracy super
W jakiej okolicy kręcicie odcinki? Bo możliwe że w tym białym Citronie 13:43 to ja xD
mam Matiza top którym jeżdżę na działkę 140 jeszcze nim nie jechałem ale w trasie przy 100-110 schodził mi poniżej 5 litrów , mocno mści się jazda w miejskich korkach gdzie Mietek może łyknąć ponad 8 litrów u mnie 8,5 . Średnie zużycie oscyluje mi ok 6,5l /100km
teraz czekam na recenzje poloneza caro :D
Nigdy nie widzialem fso matiza czy fso lanosa na drodze.
Mysle, ze niewiele egzemplarzy sie sprzedalo w Polsce.
Te samochody, kiedy byly oferowane w Polsce, byly juz bardzo przsstarzale i mialy wiele nowoczesniejszej konkurencji.
W teorii jest 5 osobowy... W praktyce też. Jechaliśmy w 5 osób na wesele 350 km w jedną stronę. Ale najważniejsze było że się jechało 😂
Bądź twardy.. Czas na test Tico!
Swego czasu dobra fura,ale i teraz w dobie inflacji idzie jeszcze tym polatac. ;D
Matizem w cztery osoby byłem w Chorwacji. Na dachu mieliśmy relingi i wielki bagażnik. Ograniczało to naszą prędkość do 120 km na godzinę bowiem powyżej spalanie skakało z 8 na 9 z dużym hakiem litra na 100 km. Klimatyzacja i elektryczne szyby Jednakże latem podbijały wartość Matiza wystarczyło odpowiednio spakować się nie w plastikowe walizki Jak pan lecz po prostu tak zwane ruskie torby robione w Wietnamie czyli miękkie rzeczy i wtedy do tego 160 litrowego bagażnika wchodziło mnóstwo rzeczy a konkretnie cztery średniej wielkości torby na dachu była mała kuchenka i trzy dodatkowe zapasowe butle po pół litra gazu w każdej plus inne rzeczy których nie można było zgiąć albo założyć Innymi słowy całe Bałkany w cztery osoby bez przyczepy śpiąc jedynie w namiotach udało nam się przejechać ze średnim zużyciem 8,2 l gazu bo zapomniałem powiedzieć że autko które miałem przyjemność jechać wyposażone było w instalację gazową. Do prędkości 120 km na godzinę a nikt tej wielkości samochodem szybciej nie jeździ Uważam ten zakup za rewelacyjny klima centralny z pilotem elektryczne szyby dwie poduszki ABS alufelgi No i dołożone diodowe lampy jazdy dziennej Czego więcej chcieć od auta za 3000 zł z przebiegiem poniżej 100 000 km
Wspomnienia. ahhhh. ps. a z tyłu to się mieściły 4 osoby a z przodu 3
czy osiągnięcie 140 matizem nie zalicza się już do sportów wyczynowych
Zacznij liczyć przewrotki, w tym sporcie Matiz jest dobry.
Auto kozak. Z rodzicami i bratem objechaliśmy z południa Polski do Niemiec i z powrotem XD załadowani po sam dach, ale dał radę jakoś. Niestety przegrał pewnego razu wake z oblodzoną nawierzchnią na autobahnie, ale tate wyszedł bez szwanku z dachowania, także bezpieczeństwo 10/10 IMO. Pozdrawiam i dzięki za tę sentymentalną podróż 😁😁
Właśnie takie same okulary mi ukradli. Cóż za przypadek
Szczerze miałem Matiza, po za kupie od rodziny która kupiła z salonu w bardzo dobrym stanie, po 3 miesiącach do wymiany sporo rzeczy, Aku, zawieszenie po pół roku silnik klęknął przy 120km/h prawie wydachowalem.
Mam Seicento 15tys km na rok zero rovoty z tym autem a wgl go nie szanuję.
Można się śmiać ale w tamtych latach był nowy, tani i robił robotę. Miał to co trzeba, a reszta bajerów w sumie była na dobrą sprawę zbędna.
Rozmiar też nie robił problemu... ba były przecież wersje dostawcze ;) Na spokojnie mieściła się butla z gazem i miejsce było. Na wakacje można było jechać.