Dyrektor Pietrzak, jeśli wierzyć mu na słowo, przyznał, iż Wars nigdy nie miał być produkowany seryjnie, bo nie było na to środków. Miał zatkać otwory gębowe przede wszystkim prasie, która naciskała z każdej strony na produkcję nowego modelu i tylko dlatego powstał. Sam to przyznał w którymś wywiadzie.
Ale jednocześnie kiedyś w programie Legendy PRL-u przyznał, że chcieli zainteresować Daewoo Warsem. To dopiero musiało być komiczne. Co nie znaczy, że w latach 80 nie miał racji bytu. Nawet dobrze zmodernizowany i w 90 by się sprzedał, jak Favorit, czy Felicia.
@@krlchelm Ale tak jak powiedziano wyżej, to auto to był zlepek tego co było aktualnie dostepne i mozna było pokazać na wystawach. Nie miał absolutnie szans na produkcje, bo nie było ani na to pieniędzy, ani nie udałoby się wyprodukować na niego części. Zwykła wydmuszka do siania propagandy jak dzisiejsza Izera
Nie było możliwości finansowych by w latach 80 produkować jakiekolwiek nowe auto. Kolumna szykowała się do uwłaszczenia na majątku jak zostanie po upadku PRL. Były to wydumane projekty na tzw . półkę. Co najwyżej co po niektórzy zasłużeni dla systemu, mogli na tych projektach zrobić profesórę lub habilitowację.
Osobiście uważam, ze projektując Warsa zapatrzyli sie na talbota horizona, moze z lekka domieszką samby. Pamiętam, ze jak chyba z 20 lat temu zobaczylem na ulicy talbota, to w pierwszej chwili myślalem, ze to wars 🙂 Nigdy bym tez nie powiedział, ze przypomina kadeta, juz prędzej mazde 323 z tamtych lat.
Dla mnie to krzyżówka favoritki z tavrią. No może trochę podobny do talbota. Kadeta w nim nie widzę w ogóle. Nie rozumiem też zachwytów nad nim. Obiektywnie patrząc, projekt przynajmniej o dekadę spóźniony. W 1975 roku może byłby ok, ale w połowie lat osiemdziesiątych był już przestarzały.
@@piotrwarszynski797 Konstruktorów nikt nie pilnował. Komisarze wojskowi dopilnowywali jedynie produkcji, co jeszcze pogorszyło problemy z nią, a wd. wspomnień Andrzeja Jaroszewicza celowo porysowywali nowe samochody żeby je potem przecenić i sobie kupić.
@@micham5315 a co jest złego w takim aucie? Jeździ, skręca, hamuje. Zaawansowanie techniczne małe to znaczy, że naprawy tanie. Jeśli dalej rżysz to albo jesteś niedojrzały, albo małolat 😏
@Romus - pamietasz gdzie dokladnie widziales w Elblagu i ktorego Warsa? Byl prezentowany niebieski w 1987 roku, widzialem go wlasnie wtedy w Elblagu :)
Wars był tym samym co dziś (przepraszam - wczoraj) Izera. Powstały prototypy by zrobić jakiś medialny szum i rozbudzić jakieś nadzieje, by ludzie na chwilę zapomnieli co wokól. Przy ówczesnej jakości transmisji, taki sklecony prototyp wyglądał dostatecznie przyzwoicie w TVP.
@@WilczaRotaNajemna Obydwa projekty to tzw. "halo". Nie były po to, żeby coś wprowadzić na rynek, tylko żeby uspokoić opinię publiczną i dać nadzieję w krytycznej sytuacji. W epoce Warsa musiał powstać prototyp, bo nie było renderingu. Teraz wystarczy ładny model, który nie musi nawet jeździć.
Oglądałem tego Warsa na żywo w Chlewiskach dwa razy, polecam wszystkim wybranie się tam by zobaczyć nie tylko ten prototyp, ale też inne ciekawe pojazdy jak np. Beskid, rekordowy PF 125p, czy widoczny w tle Ogar. W niedalekiej odległości (w Modliszewicach obok Końskich) jest także Muzeum Polskie Drogi, z równie ciekawymi eksponatami - np. Polonez Coupe lub 125p z silnikiem Diesla. O ile dobrze pamiętam, to były dyrektor FSO Edward Pietrzak o Warsie mówił, że on od samego początku powstał tylko i wyłącznie po to by wszelkiej maści krytykom fabryki na Żeraniu zademonstrować faktyczne możliwości pracujących tam inżynierów (wspomniany w filmie pstryczek w nos malkontentów narzekających na to, że FSO to de-facto jedynie montownia aut na licencji). Planów na produkcję Warsa nie było, bo nie było realnej możliwości jej wprowadzenia - chodziło oczywiście o pieniądze jakie kosztowałyby fabrykę (zaprojektowanie linii produkcyjnej, zakup maszyn, modernizacja samej fabryki itd.). Później FSO kombinowało coś niby z projektami kolejnych Warsów (powstawały szkice i makiety), ale były to raczej jedynie argumenty wobec potencjalnych partnerów, których FSO szukała na przełomie lat 80. i 90. Gratuluje 30 tys. subskrybcji Janku, oglądam Cię od samego początku - kiedy widzów było jeszcze jedynie 100 albo 200. :) Życzę powodzenia w dalszym rozwijaniu kanału! P.S. Będą filmy z innymi eksponatami z Chlewisk? :)
Powiem, tak. Ogar widoczny w tle stoi tam nie przypadkowo. Więc zachęcam do oglądania bo mam jeszcze parę ciekawych aut w zanadrzu. Pozdrawiam Serdecznie J.G.
Leśne zdjęcia nie powinny dziwić OBRSO było w Falenicy a tam wtedy (jeszcze nie było szalonej patodeweloperki) lasów nie brakowało. Zaś co do podobieństwa to poza Kadettem proponuje spojrzeć jeszcze na zapomnianego Talbota Horizont
W kwestii formalnej. :) To nie była ulica Staliningradzka, a Stalingradzka. Od Stalingradu, a nie stalinizmu. :) Lubię Pana filmy, bo po prostu są ciekawe i bez zbędnego zadęcia.
Brawo, dziękuję za film. Gdy zobaczyłem Warsa w latach 80-tych w którymś z numerów Motoru byłem zachwycony. Tak bardzo chciałem by był produkowany. Był to prototyp którego najbardziej mi było żal, że nie wszedł do produkcji. Nie wiem czemu, ale nawet bardziej innowacyjny Beskid nie poruszył mnie tak jak Wars. Mam jedną uwagę i jedną prośbę. Podawane są różne dane co do wymiarów i rozstawu osi. Gdzieś czytałem o 384cm przy rozstawie osi 252cm. To prawda, wie ktoś??? A inne wymiary, szerokość, wysokość? Nie da rady go po prostu zmierzyć? :) I uwaga. Pierwszy raz słysze o silniku 900ccm. Z tego co pamiętam z Motorów miał mieć 1100, 1300 benzyna i 1600 diesel! W tamtych czasach ze względu na reglamentację benzyny diesel w Polsce to był obowiązek!
Profesjonalnie prowadzony kanał motoryzacyjny. Najlepszy pod względem merytorycznym a także realizacyjnym. Wielu prowadzących kanały motoryzacyjne powinno się uczyć od Ciebie jak to robić. Bardzo przyjemnie się słucha tego co mówisz dlatego że masz dziennikarską tonację głosu i mówisz po polsku, a nie w języku przypominającym polski. Duża wiedza w temacie podana w tak ładny sposób to naprawdę jest godne pochwały. Gratuluję.
Nasze osiągnięcia dotyczące motoryzacji, w zakresie samochodów osobowych i motocykli są pożałowania godne. O ile jeszcze ktoś za komuny coś tam robił, zresztą przeważnie ze skromnym efektem, to w wolnej Polsce nasz przemysł motoryzacyjny nie jest w stanie stworzyć nawet pojazdów dla dzieci... Osobiście pamiętam wspaniały odgłos pracy silnika Junaka, niestety też niezbyt udanego motocykla z czasów komuny. Jak widzę, to poważne techniczne zacofanie naszego kraju ( jednak brawa dla techniki cyfrowej), to przeraża mnie myśl, że za kilkanaście lat mamy eksploatować atomową elektrownię...
super materiał! Mogło być więcej nieco więcej czasu na przegląd wnętrza albo detali konstrukcyjnych ale i tak fajnie, że ktoś w końcu pokazał Warsa z bliska.
Super odcinek! Serdeczne gratulacje, Janku! Mega sprawa, że Ci się udało uzyskać dostęp do tak unikatowego samochodu i możliwość tak wyczerpującego pokazania go. Brawo! Co się tyczy samego Warsa, to w sumie naprawdę trudno coś wnioskować po takim prototypie. Trzeba pamiętać, że czasy były wówczas strasznie kryzysowe, więc naprawdę ciężko orzec, na jaki popyt krajowy mogłaby liczyć fabryka (o eksporcie proponuję zapomnieć :D). Niewątpliwie auto zdecydowanie lepiej trafiało w zapotrzebowania rynku niż Polonez, ale czy byłoby tańsze? Mam wątpliwości. Niestety, wygląda to trochę na kolejny projekt dla samego projektu -- po prostu czynniki kierownicze partii orzekły, że atmosferze w kraju dobrze zrobi sensacja pt. "fabryka na Żeraniu testuje prototyp zupełnie nowego, bardzo nowoczesnego, ekonomicznego samochodu średniolitrażowego"; przez kilka tygodni w różnych tytułach prasowych można było pokazywać zajawki i pojedyncze zdjęcia tego cuda i suflować ludziom zgadywankę, kiedy wejdzie do produkcji, jaka będzie dostępność i cena, oraz, a przede wszystkim, dumę z tego, że "Polak potrafi". No, potrafi. Dlaczego niby miałby nie potrafić? Problem w tym, że produkcja samochodu nie polega na zaprojektowaniu prototypu, tylko na wdrożeniu do produkcji czegoś, czego wyrób będzie miał sens ekonomiczny. W schyłkowym PRL na pewno nie było już na takie ambitne projekty miejsca. W sumie, chyba nieporównanie więcej sensu miałoby zaprojektowanie i wdrożenie do produkcji zamienników dla dotychczas stosowanych, przestarzałych i paliwożernych silników wkładanych do FSO 125p i Poloneza.
Za 30 lat tak właśnie ktoś będzie opowiadał o izerze. "To był prototyp, ale był to świetnie zrobiony prototyp." Podpowiem tylko,.że idealnym miejscem na ten film będzie las w którym mieli wybudować fabrykę dla Izery
Dzięki za podziękowania!! Nam się to podoba, co najmniej tak jak Tobie! Oby w rok skoczyło do 300tys, a potem milionik! Co do Warsa, cóż piękny projekt, może deska zasługiwała na lepsze materiały i więcej wyciszenia, bo słychać blachę ;)
Super odcinek, pierwszy prawdziwy materiał na yt o Warsie. Szkoda tylko, że nie było możliwości chociaż zapalenia silnika o jeździe próbnej po tym placu nie wspominając. Liczę na inne prototypy jak Ogar stojący w tle, ale najchętniej to zobaczyłbym Beskida. Pozdrawiam.
Oglądałem wcześniej inny kanał poświęcony starym samochodom ale wulgarny język prowadzącego mnie zniechęcił. Podobają mi sie pańskie filmy, bo nie jest to tylko dzielenie się osobistymi wtrażeniami ale i dawka danych technicznych oraz historycznych.
Byłoby czymś niesamowitym nagrać film o Syrenie 110. Ciekawi mnie ta kwestia, bo jeden egzemplarz stoi w muzeum, drugi należał do śp. Grzegorza Jędraszczaka (w sumie, to ciekawe co się stało z tym egzemplarzem po Jego śmierci), a jedyny film na YT z ową syreną w ruchu to krótkie ujęcie z ruchu ulicznego sprzed 10 lat z ww. Panem za kierownicą. Pozdrawiam :)
Najgorsze jest to że tych syren powstała seria probna około 20 sztuk i wszystkie zostały sprzedane a ręce prywatne a tylko dwa egzemplarze się uchowaly..uchowały... ta syrena to naprawdę miała nowoczesne nadwozie jak na wczesne lata 60te - nie co to wars stylistyka 10 lat do tyłu
@@1DEADBEEF1 Nie słyszałem o tym żeby było ich aż 20, ale słyszałem, ba, widziałem zdjęcia prototypowych silników OHV i SOHC do niej. Jak to w Polsce, właściciel jednego z tych silników sprzedał go na złom.
Najlepszy polski kanał o klasycznej motoryzacji na YT, dorównujący np. ''LEGENDOM PRL" w TVN turbo , a nawet je przebijający, dzięki poczuciu humoru prowadzącego😀. Szkoda , że ze względu na gospodarczą mizerię lat 80-tych nie podjęto się produkcji Warsa, być może miałby szansę być na rynku dosyć długo. Poza tym jak na prototyp bardzo dopracowane auto. Powodzenia i równie udanych i ciekawych filmów!
Nie chcę się wypowiadać arbitralnie, ponieważ nie byłem w pobliżu w tym czasie i w temacie. Natomiast moja skromna wiedza zgromadzona przez dziesiątki lat z wielu źródeł i wypowiedzi kompetentnych ludzi ludzi stwierdza,że przyczyną upadku FSO były nie tylko i nie przede wszystkim bieda,brak pieniędzy i złe wybory decydentów albo po prostu brak szczęścia,czyli pech... Panie Janku nie jestem ekspertem w tym temacie,natomiast długo żyjąc i myśląc można zauważyć pewne fakty i prawidłowości. Skracając temat to oglądam jeszcze inny kanał również człowieka młodego,ale o całkowicie innym profilu i koncepcji,formie niż Pana spokojny,wyważony,zrównoważony i dopracowany kanał. Ten gość jest kontrowersyjny. Pan wie o kim piszę-i chociaż też czasami sobie bluzgnę bo nie uniknę,to chyba jak prawie każdy,to tego gościa szanuję za pewną wiedzę i świadomość. Mieliśmy własną markę motoryzacyjną i spuściliśmy ją w klozecie... "Łatwo przyszło,łatwo poszło"... Bo wstrętni politycy zdrajcy wyprzedali polski przemysł za symboliczną złotówkę ku swojej radości? Nie! To zrobili sami Polacy działający w tzw. wtedy ",związkach zawodowych". Był zalążek,powód i okazja do rozwoju,ale nie było rozsądku. Poczucia rzeczywistości. Skromności,logiki. Mówią,że w/w człowiek irracjonalnie "kocha" paskudne resztki polonezów czy dużych fiatów,ale to tylko skutek. To "sierota" po FSO,też mam ten syndrom i brakuje mi polskiej motoryzacji.
Bardzo fajny materiał. Motobieda kiedyś w jednym z odcinków idealnie wyjaśnił dlaczego FSO musiało upaść. Fajnie że ktoś w końcu pokazał te auto z bliska. Pozdrawiam :)
Skrót: Opel Kadet był PRODUKOWANY od 1978, a Wars miał PROTOTYP w 1985. Interpolując: gdyby FSO nadal istniało, to w circa 2030 roku zrobiliby prototyp samochodu hybrydowego.
Dzisiejszy Wars wyglądał by jak nowa Astra. Piękny samochód, naprawdę zgrabny o dobrych proporcjach. Nie przemawia prze zemnie patriotyzm.🙂 Fajny odcinek.
Janku wygrałeś tą część polskiego yt tym modelem. Szkoda ze nie wszedł do produkcji, mógłby być sukcesem i impulsem do dalszego rozwoju firmy. A co do podobieństw tak jak inni piszą mi też bardziej pod Talbota podchodzi. 🙂
Nie mógł być impulsem do dalszego rozwoju firmy, co najwyżej mógł przedłużyć nieuchronną agonię FSO., bo jedną z najważniejszych przyczyn upadku FSO, było po prostu umiejscowienie fabryki. Ursus prawdopodobnie też nie miał szans z tego samego powodu. Polecam posłuchać ten materiał. Tam sa powiedziane powody upadku FSO "Dlaczego FSO musiało upaść? - MotoBieda"
@@talboot01 Umiejscowienie fabryki? Serio? Problemem było zabieranie FSO zysku przez państwo, brak inwestycji i niekonsekwencja w stosowaniu marki. W ogóle to była malutka firma. W tamtym okresie firma zdolna do wypuszczania własnych modeli, miała co najmniej kilka fabryk montażu końcowego, nie licząc kooperantów i na ogół wchodziła w skład czegoś jeszcze większego. Umiejscowienie fabryki miało co najwyżej wpływ na to, że FSO nie było w stanie przetrwać jako podwykonawca robiący Chevrolety czy jakieś inne samochody dla General Motors lub innych firm. Nawet gdyby FSO było właścielem wszystkich fabryk samochodów osobowych i ciężarowych w Polsce, było dobrze zarządzane i sensownie doinwestowane, to prawdopodobnie i tak by padło. Poza Daewoo w tym okresie padły Lancia, Rover/MG, Pontiac, Oldsmobile, później jeszcze Saab. Mitsubishi istnieje już tylko znaczek, bo nie projektują już własnych samochodów tylko robią klony Nissana i Renault które ich wykupiły. Jeżeli duże firmy i takie znane marki padły, to FSO nie miało nigdy żadnych szans.
Po filmikach z wnętrza widać, że duzo elementów było zapożyczonych z poloneza, albo na nim wzorowane, łącznie z wykonaniem wykładziny podłogi w okolicach kanapy. Ogólnie bardzo ubogo wykończony samochód w porównaniu do Poloneza, zastanawia mnie też technologiczny krok w tył w postaci zawiasów drzwi rodem ze 125p
Proponuje wpisać sobie w wyszukiwarkę "Simca Horizon" i przestać opowiadać bzdury na temat cudownych prototypów FSO jak np. ten Wars. Kiedy Talbot kończył produkcję trwającą od roku 1978, my z dumą konstruowaliśmy takie klony.
Ale film ,! Życzę 100k subskrypcji, co do Warsa ,prototyp ,to jedno ,a rozwiniety przemysł motoryzacyjny , to drugie. Polska w latach 80-tych ,to był wyrób, "państwowopodobny" ,wiem że wkraczam ,w sferę polityki ,ale nie da się mówić o tamtych czasach bez polityki.Jednak z drugiej strony Czesi z faworitką dali radę, no ale Czesi skopani w 1968 ,może mieli więcej luzu ,(Zawsze te ruskie, ech !) Powodzenia i dziękuję!
Interesująca jest sprawa silnika, co to za jednostka i kto ją zaprojektował . To w sumie nowoczesna jednostka w porównaniu do silnika z Fiata125p i Poloneza (modyfikacja która chyba wniosła niewiele , bo pasek zamiast łańcucha , filtr pełnego przepływu , wałek do wersji AB (82 KM) , który nic dobrego nie wniósł a potem to już katastrofa z "dłubaniem" w projekcie Webera 34DCMP, ZHS -porażka itd. No to taki nowy typ silnika , to coś mocno niezwykłego . A skrzynia biegów ?, kto i co? Nowy projekt? z przekładnią główną wewnątrz oczywiście . Trochę mi zabrakło takich informacji , bo miękkość foteli w prototypie , to chyba nikogo nie obchodzi. Ale oczywiście , Janek robi świetne filmy , no i gratulacje za 30tys subskrybentów. :)
Gratulacje z powodu 30 tys subów. Odnośnie samego samochodu..jest dla mnie niepojęte dlaczego pomimo tylu filmów i artykułów nie istnieje temat niezwykłego podobieństwa Warsa do Talbota Horizon (łącznie z prztloczeniem w linii klamek i hofmeisterem w tylnych drzwiach nie wspominając o tylnym pasie bo to akurat typowy klimat lat 70/80tych). Przecież te samochody na tyle podobne że wprowadzenie Warsa do sprzedaży na zachodzie w latach 80tych byłoby nie możliwe.
9:25 wykonanie auta od podstaw to jedne koszty wprowadzenie go do produkcji to inna bajka dużo poważniejsze koszty. Jeżeli dla inzynierow FSO zrobienie 4 prototypów bylo wielkim zakasaniem rekawîw, to na wytwarzanie produktu nie było rękawów
szkoda że nie pokazałeś podwozia, gdzieś na kanale czy podnośniku, ciekawe jak tam zrobione jest zawieszenie nic dziwnego że się nie udało skoro wszystko starali się zrobić od nowa zamiast wykorzystać maksymalnie części z innych samochodów, chociażby Zastavy/128, wtedy miało by to rację bytu, a tak to dla tego jednego samochodu trzeba by tak na prawdę budować kolejną fabrykę
Auto z boku a szczególnie tył przypomina mi golfa 1 i uważam że to właśnie z golfem powinien w tamtym latach konkurować gdyby wszedł do produkcji seryjnej
Kolejny świetny film na kanale. Co do samego Warsa, to uważam, że wszystkie spekulacje na temat podobieństwa do tego czy owego samochodu są bez sensu. W tamtym okresie wszystkie hatchbacki w tej klasie były do siebie podobne. Wars po prostu nie odstawał stylistycznie od reszty europejskich, czy japońskich konstrukcji, a jednocześnie miał przemyślane, praktyczne i zgrabne nadwozie. Zważywszy na fakt, że FSO nie skorzystało z usług specjalistycznej firmy stylistycznej należy uznać nadwozie Warsa za duży sukces projektancki naszych inżynierów. Trochę nie do końca przemyślana była paleta silników. 1,1 i 1,3 jak najbardziej, ale zamiast jednostki 0,9 przydał by się mocniejszy silnik w ofercie, choćby zaadaptowany z Fiata 1,6 DOHC. dołączenie do oferty mocniejszego silnika otwarło by Warsowi drogę do ewentualnego eksportu na rynki Europy zachodniej. Szkoda, że ten projekt nie doczekał się realizacji bo był to samochód idealnie wpisujący się w oczekiwania nie tylko polskiego społeczeństwa, ale też w ogromną przecież populację niezbyt zamożnych mieszkańców wielu innych europejskich krajów.
Mi ksztalt deski przypomina opla kadeta 2, a jakosć plastiku skode favoriy. Czerwonego Warsa ogladalem w latach 80-tych w muzelum techniki w pałacu kultury, byl fiat ogar, był fiat 125 combi z podniesionym, terenowym zawieszeniem. Myske ze w tamtych latach to był by sukces na skake europy
Moim zdaniem inspirtacją był Talbot Horizon/Simca Horizon/Chrysler ....... W chwili rozpoczęcia prac, był już znany Kadett, pierwowzór Nexi...... Pozdrawiam, świetna robota Panie Janie. Btw mam aktualnie Alfę 33 bohaterkę Pana filmu, dokładnie te same wrażenia !
Tak,tylko że zaniedbane straszliwie... Swoje tysiące to auto przejechało,a nie odpala i nie jeździ,nie ma nawet akumulatora... Jak na unikalny zabytek to tragedia.
To auto nawet jak na swoje czasy nie było nowoczesne... Owszem przypominało trochę krzyżówkę Golfa z Kadettem, ale jeśli w 1985 roku mieli taki właśnie prototyp to widać tutaj mocno stylistykę z końca lat 70. Następca Kadetta D czy E "łezka" miał już pełne plastikowe zderzaki, a Wars cienkie zderzaczki nawiązujące do poprzedniego modelu D. Profil nadwozia też mocno przypomina Golfa ale nie 2 tylko 1. Cienkie klamki, kształt tylnych drzwi... no lata 70 ze znaczkiem VW. Wnętrze też siedzi w końcówce lat 70. Może deska rozdzielcza jakoś się jeszcze broni, ale całość robi wrażenie auta rodem z Francji, boczki drzwiowe szczególnie kojarzą mi się z jakimś Francuzem. Silnik pomimo, że nowoczesny był kpiną... 1,1 i 0,9 L? W aucie wielkości Golfa czy Kadetta? Serio? Kadett miał może i silniki 1,1 a nawet 1,0 ale było to tylko w pierwszym roku produkcji i szybko zaniechano ich stosowania, bo auto z takim silnikiem nie było żadną konkurencją na drodze, a wręcz można rzecz powodem do wstydu. Z Warsem byłoby podobnie, choć pewnie w porównaniu do Poloneza takie 1,1 w Warsie robiłoby robotę. Bagażnik robi wrażenie, ilość miejsca wewnątrz już nie. Ot taki Fiat Uno czy Opel Corsa A ma zbliżoną ilość miejsca wewnątrz. Całokształt tego konkretnego Warsa przypomina mocno projekt z końca lat 70 ale zmodernizowany po polsku - coś zmieniono, ale nadal to stare auto - patrz Polonez Borewicz i Caro Plus. Wyrazy szacunku należą się konstruktorom, którzy pokazali, że da się w tamtych realiach zbudować "coś". Z Beskidem było podobnie choć dla mnie trochę bardziej nowocześnie. Szkoda, że nic z tego nie wyszło.
Z zewnatrz całkiem całkiem. W środku tę deskę rozdzielczą i kierownicę jakby się pociągnęło miotaczem ognia to może coś by z tego wyszło, a przynajmniej rozpuścił by się ten koszmar. Wnętrze Syreny przy Warsie to był szczyt wysublimowanej elegancji. Czemu po prostu deski rozdzielczej Syreny nie przeszczepili? Za droga była w produkcji?
@@micham5315 Fiat pomagał wyprodukowac podobne auto. peugeot miał podobne. W ogole wielkie osiągnięcie zrobienie kilku prototypów na produkcje trzeba było grubo wiecej kasy. Ci projektanci nie zmodernizowali nawet poloneza do stanu współczesnego.
Nie wszedł do produkcji z prostego powodu: za sprawą kryzysu gospodarczego, oraz marnego zaplecza techniczno-badawczo-finansowo rozwojowego jakie było w fabryce na Żeraniu. Stworzenie trzech prototypów tego samego auta z różnymi silnikami to pikuś, bo to nie jest najtrudniejsze i najdroższe przedsięwzięcie ..... Najgorzej jest takie auto wprowadzić do realnej produkcji, bo tu trzeba stworzyć mnóstwo serii testowych wozu, opracować nowe linie montażowe i produkcyjne (i również je wdrożyć) a także nowy program przeszkolenia pracowników i ogólnie całej załogi, w dużym skrócie wymaga to potężnego nakładu finansowego oraz roboty, a FSO nie miało żadnego doświadczenia w robieniu własnych linii produkcyjnych będąc tym samym skazane na wieczne licencje.
Dyrektor Pietrzak, jeśli wierzyć mu na słowo, przyznał, iż Wars nigdy nie miał być produkowany seryjnie, bo nie było na to środków. Miał zatkać otwory gębowe przede wszystkim prasie, która naciskała z każdej strony na produkcję nowego modelu i tylko dlatego powstał. Sam to przyznał w którymś wywiadzie.
Ale jednocześnie kiedyś w programie Legendy PRL-u przyznał, że chcieli zainteresować Daewoo Warsem. To dopiero musiało być komiczne. Co nie znaczy, że w latach 80 nie miał racji bytu. Nawet dobrze zmodernizowany i w 90 by się sprzedał, jak Favorit, czy Felicia.
@@krlchelm Ale tak jak powiedziano wyżej, to auto to był zlepek tego co było aktualnie dostepne i mozna było pokazać na wystawach. Nie miał absolutnie szans na produkcje, bo nie było ani na to pieniędzy, ani nie udałoby się wyprodukować na niego części. Zwykła wydmuszka do siania propagandy jak dzisiejsza Izera
Nie było możliwości finansowych by w latach 80 produkować jakiekolwiek nowe auto. Kolumna szykowała się do uwłaszczenia na majątku jak zostanie po upadku PRL. Były to wydumane projekty na tzw . półkę. Co najwyżej co po niektórzy zasłużeni dla systemu, mogli na tych projektach zrobić profesórę lub habilitowację.
Nie słyszałem tego wywiadu, masz jakieś nagranie lub link?
@@DreszBmw dwie części są na yt, z tego co
Pamietam robiło to jakieś muzeum
30 tysięcy sypukcji ! gratulacje Panie Janku !!💪🙂
Osobiście uważam, ze projektując Warsa zapatrzyli sie na talbota horizona, moze z lekka domieszką samby. Pamiętam, ze jak chyba z 20 lat temu zobaczylem na ulicy talbota, to w pierwszej chwili myślalem, ze to wars 🙂 Nigdy bym tez nie powiedział, ze przypomina kadeta, juz prędzej mazde 323 z tamtych lat.
Dla mnie to krzyżówka favoritki z tavrią. No może trochę podobny do talbota. Kadeta w nim nie widzę w ogóle.
Nie rozumiem też zachwytów nad nim.
Obiektywnie patrząc, projekt przynajmniej o dekadę spóźniony. W 1975 roku może byłby ok, ale w połowie lat osiemdziesiątych był już przestarzały.
@@jarekheka935 I ten klimat Yugo wewnątrz - szkoda że tak późno i tak źle. Ale jak na czas stanu wojennego to dziwne, że w ogóle coś robili.
@@piwex69 jak wojsko z karabinami pilnowało konstruktorów w FSO, to oni musieli coś robić.
@@piotrwarszynski797 Konstruktorów nikt nie pilnował. Komisarze wojskowi dopilnowywali jedynie produkcji, co jeszcze pogorszyło problemy z nią, a wd. wspomnień Andrzeja Jaroszewicza celowo porysowywali nowe samochody żeby je potem przecenić i sobie kupić.
Dobrze myślałem że to Wars! Nie mogę uwierzyć że ktoś go pokazał z bliska! Pozdrawiam Janku i życzę samych sukcesów
Replika takiego auta na daily to jedno z moich motoryzacyjnych marzeń 😎
zobacz proszę jak wygląda replika *Syreny Sport* - zwala z nóg
@@tomekzleszna7578nie jestem pewny czy nie widziałem jej zdjęć.
Daily 😂 kur.wa ludzie... Na CODZIEN ,na CODZIEN !!
@@micham5315 a co jest złego w takim aucie? Jeździ, skręca, hamuje. Zaawansowanie techniczne małe to znaczy, że naprawy tanie. Jeśli dalej rżysz to albo jesteś niedojrzały, albo małolat 😏
@@Jaklas88 przeciez on komentuje twoje Ponglish a nie pomysł auta na daily
Widziałem te prototypy na żywo w Elblągu ok 37 lat temu.Pamiętam że byłem nimi zachwycony
@Romus - pamietasz gdzie dokladnie widziales w Elblagu i ktorego Warsa? Byl prezentowany niebieski w 1987 roku, widzialem go wlasnie wtedy w Elblagu :)
Widziałem go w domu kultury (Światowid) ale koloru nie pamiętam
1:11 Piękna biblioteka, do razu rzuciły mi się 3 pozycje: samochody francuskie, niemieckie i włoskie (te z flagami). Każdą znam chyba na pamięć.
Dziękuję, "Pojazdy Włoskie" mam nawet z dedykacją autora :)
Wars był tym samym co dziś (przepraszam - wczoraj) Izera. Powstały prototypy by zrobić jakiś medialny szum i rozbudzić jakieś nadzieje, by ludzie na chwilę zapomnieli co wokól. Przy ówczesnej jakości transmisji, taki sklecony prototyp wyglądał dostatecznie przyzwoicie w TVP.
Tylko że Wars powstał. Izera nawet nie ma jeszcze nawet działki gdzie można postawić budynek ciecia. O fabryce nie wspominając ;)
@@WilczaRotaNajemna Obydwa projekty to tzw. "halo". Nie były po to, żeby coś wprowadzić na rynek, tylko żeby uspokoić opinię publiczną i dać nadzieję w krytycznej sytuacji. W epoce Warsa musiał powstać prototyp, bo nie było renderingu. Teraz wystarczy ładny model, który nie musi nawet jeździć.
@@WilczaRotaNajemna Wars nie potrzebował fabryki...
Produkcja Warsa była o wiele bardziej prawdopodobna
Izera dalej się toczy a plandemia czy wojna raczej nie pomaga
Oglądałem tego Warsa na żywo w Chlewiskach dwa razy, polecam wszystkim wybranie się tam by zobaczyć nie tylko ten prototyp, ale też inne ciekawe pojazdy jak np. Beskid, rekordowy PF 125p, czy widoczny w tle Ogar. W niedalekiej odległości (w Modliszewicach obok Końskich) jest także Muzeum Polskie Drogi, z równie ciekawymi eksponatami - np. Polonez Coupe lub 125p z silnikiem Diesla. O ile dobrze pamiętam, to były dyrektor FSO Edward Pietrzak o Warsie mówił, że on od samego początku powstał tylko i wyłącznie po to by wszelkiej maści krytykom fabryki na Żeraniu zademonstrować faktyczne możliwości pracujących tam inżynierów (wspomniany w filmie pstryczek w nos malkontentów narzekających na to, że FSO to de-facto jedynie montownia aut na licencji). Planów na produkcję Warsa nie było, bo nie było realnej możliwości jej wprowadzenia - chodziło oczywiście o pieniądze jakie kosztowałyby fabrykę (zaprojektowanie linii produkcyjnej, zakup maszyn, modernizacja samej fabryki itd.). Później FSO kombinowało coś niby z projektami kolejnych Warsów (powstawały szkice i makiety), ale były to raczej jedynie argumenty wobec potencjalnych partnerów, których FSO szukała na przełomie lat 80. i 90.
Gratuluje 30 tys. subskrybcji Janku, oglądam Cię od samego początku - kiedy widzów było jeszcze jedynie 100 albo 200. :) Życzę powodzenia w dalszym rozwijaniu kanału!
P.S. Będą filmy z innymi eksponatami z Chlewisk? :)
Powiem, tak. Ogar widoczny w tle stoi tam nie przypadkowo. Więc zachęcam do oglądania bo mam jeszcze parę ciekawych aut w zanadrzu. Pozdrawiam Serdecznie J.G.
Szacun.
Gdyby jeszcze udało się nim przejechać.
Liczę też na tego Ogara :)
oj - ja rownbiez !!! 2:43 sek. - i jaki piekny tyl sie pokazal :)
Ale mnie teraz zaimponowałeś! Mam nadzieję, że Ogara też pokażesz.
Ogar juz byl :D W trio 200, 205 oraz 50T1
@@2771pepe Chodzi o FSO Ogar
@@3011maciek Mój błąd, wybaczcie
Leśne zdjęcia nie powinny dziwić OBRSO było w Falenicy a tam wtedy (jeszcze nie było szalonej patodeweloperki) lasów nie brakowało. Zaś co do podobieństwa to poza Kadettem proponuje spojrzeć jeszcze na zapomnianego Talbota Horizont
Dokladnie, Talbot Horizon, miałem taki wynalazek z silnikiem XUD9 z Citroëna. Samochod rewelka.
Ciekawy odcinek. Pracowałem w Pimocie później i Warsa nie widziałem, natomiast uczestniczyłem przy crash-teście Beskida. Tego projektu też szkoda.
Arcyciekawa historia. Pozdrawiam serdecznie J.G
Chlewiska super muzeum tylko tak mało znane .
W kwestii formalnej. :) To nie była ulica Staliningradzka, a Stalingradzka. Od Stalingradu, a nie stalinizmu. :)
Lubię Pana filmy, bo po prostu są ciekawe i bez zbędnego zadęcia.
Dobrze że jesteś!
Nie za długo polski przemysł motoryzacyjny zostanie tylko w historii.
Bardzo lubię oglądać te ciekawe filmiki Janka. Z przyjemnością poznaję ciekawostki motoryzacyjne. Dziękuję
Brawo, dziękuję za film. Gdy zobaczyłem Warsa w latach 80-tych w którymś z numerów Motoru byłem zachwycony. Tak bardzo chciałem by był produkowany. Był to prototyp którego najbardziej mi było żal, że nie wszedł do produkcji. Nie wiem czemu, ale nawet bardziej innowacyjny Beskid nie poruszył mnie tak jak Wars. Mam jedną uwagę i jedną prośbę. Podawane są różne dane co do wymiarów i rozstawu osi. Gdzieś czytałem o 384cm przy rozstawie osi 252cm. To prawda, wie ktoś??? A inne wymiary, szerokość, wysokość? Nie da rady go po prostu zmierzyć? :) I uwaga. Pierwszy raz słysze o silniku 900ccm. Z tego co pamiętam z Motorów miał mieć 1100, 1300 benzyna i 1600 diesel! W tamtych czasach ze względu na reglamentację benzyny diesel w Polsce to był obowiązek!
Masz bardzo fajne te filmiki. 30 tysięcy to jest wyraz niedocenienia. Życzę 10x tyle w 10 miesięcy!
Mam nadzieję ze bezkit będzie nastepny u Pana w odcinku. Pozdrawiam
Następny pewnie będzie ten żółty FSO Ogar widoczny w tle.
Profesjonalnie prowadzony kanał motoryzacyjny. Najlepszy pod względem merytorycznym a także realizacyjnym. Wielu prowadzących kanały motoryzacyjne powinno się uczyć od Ciebie jak to robić. Bardzo przyjemnie się słucha tego co mówisz dlatego że masz dziennikarską tonację głosu i mówisz po polsku, a nie w języku przypominającym polski. Duża wiedza w temacie podana w tak ładny sposób to naprawdę jest godne pochwały. Gratuluję.
Drogi Panie Janie. Nie mówi się "przygotowywuję". lecz "przygotowuję. Pozdrawiam serdecznie.
Nasze osiągnięcia dotyczące motoryzacji, w zakresie samochodów osobowych i motocykli są pożałowania godne. O ile jeszcze ktoś za komuny coś tam robił, zresztą przeważnie ze skromnym efektem, to w wolnej Polsce nasz przemysł motoryzacyjny nie jest w stanie stworzyć nawet pojazdów dla dzieci... Osobiście pamiętam wspaniały odgłos pracy silnika Junaka, niestety też niezbyt udanego motocykla z czasów komuny. Jak widzę, to poważne techniczne zacofanie naszego kraju ( jednak brawa dla techniki cyfrowej), to przeraża mnie myśl, że za kilkanaście lat mamy eksploatować atomową elektrownię...
Gratulacje z okazji 30 tyś subskrypcji. Jesteś moim ulubionym TH-camrem
Ponownie bardzo ciekawy odcinek.
super materiał! Mogło być więcej nieco więcej czasu na przegląd wnętrza albo detali konstrukcyjnych ale i tak fajnie, że ktoś w końcu pokazał Warsa z bliska.
U mnie na kanale też jest w shortsach jak coś 😁
Super odcinek! Serdeczne gratulacje, Janku! Mega sprawa, że Ci się udało uzyskać dostęp do tak unikatowego samochodu i możliwość tak wyczerpującego pokazania go. Brawo!
Co się tyczy samego Warsa, to w sumie naprawdę trudno coś wnioskować po takim prototypie. Trzeba pamiętać, że czasy były wówczas strasznie kryzysowe, więc naprawdę ciężko orzec, na jaki popyt krajowy mogłaby liczyć fabryka (o eksporcie proponuję zapomnieć :D). Niewątpliwie auto zdecydowanie lepiej trafiało w zapotrzebowania rynku niż Polonez, ale czy byłoby tańsze? Mam wątpliwości. Niestety, wygląda to trochę na kolejny projekt dla samego projektu -- po prostu czynniki kierownicze partii orzekły, że atmosferze w kraju dobrze zrobi sensacja pt. "fabryka na Żeraniu testuje prototyp zupełnie nowego, bardzo nowoczesnego, ekonomicznego samochodu średniolitrażowego"; przez kilka tygodni w różnych tytułach prasowych można było pokazywać zajawki i pojedyncze zdjęcia tego cuda i suflować ludziom zgadywankę, kiedy wejdzie do produkcji, jaka będzie dostępność i cena, oraz, a przede wszystkim, dumę z tego, że "Polak potrafi". No, potrafi. Dlaczego niby miałby nie potrafić? Problem w tym, że produkcja samochodu nie polega na zaprojektowaniu prototypu, tylko na wdrożeniu do produkcji czegoś, czego wyrób będzie miał sens ekonomiczny. W schyłkowym PRL na pewno nie było już na takie ambitne projekty miejsca. W sumie, chyba nieporównanie więcej sensu miałoby zaprojektowanie i wdrożenie do produkcji zamienników dla dotychczas stosowanych, przestarzałych i paliwożernych silników wkładanych do FSO 125p i Poloneza.
Fajny, mam Skodę Favorit i powiem że wygląda dużo bardziej jak ona niż jak Kadett.
Dźwięki drzwi lepsze niż w Wartburgu 😉
Za 30 lat tak właśnie ktoś będzie opowiadał o izerze. "To był prototyp, ale był to świetnie zrobiony prototyp." Podpowiem tylko,.że idealnym miejscem na ten film będzie las w którym mieli wybudować fabrykę dla Izery
Dzięki za podziękowania!! Nam się to podoba, co najmniej tak jak Tobie! Oby w rok skoczyło do 300tys, a potem milionik! Co do Warsa, cóż piękny projekt, może deska zasługiwała na lepsze materiały i więcej wyciszenia, bo słychać blachę ;)
Mega szanuje Cie chlopie za ten brak uprzedzen i kulture, bez znaczenia czy to bmw czy trabant a do tego pelno informacji. Zycze 1mln subow
Przypomniałem sobie ,były wystawione 2 samochody pod Stadionem Dziesięciolecia Wars i Beskid do oglądania
Super odcinek, pierwszy prawdziwy materiał na yt o Warsie. Szkoda tylko, że nie było możliwości chociaż zapalenia silnika o jeździe próbnej po tym placu nie wspominając. Liczę na inne prototypy jak Ogar stojący w tle, ale najchętniej to zobaczyłbym Beskida. Pozdrawiam.
no kurde - z tą furą to przebiłeś już samego siebie. SZACUN!
Oglądałem wcześniej inny kanał poświęcony starym samochodom ale wulgarny język prowadzącego mnie zniechęcił. Podobają mi sie pańskie filmy, bo nie jest to tylko dzielenie się osobistymi wtrażeniami ale i dawka danych technicznych oraz historycznych.
Dziękuję za miłe słowa. Zapraszam na inne odcinki, jest ich ponad 200, więc z pewnością będzie co oglądać. Pozdrawiam serdecznie J.G
Byłoby czymś niesamowitym nagrać film o Syrenie 110. Ciekawi mnie ta kwestia, bo jeden egzemplarz stoi w muzeum, drugi należał do śp. Grzegorza Jędraszczaka (w sumie, to ciekawe co się stało z tym egzemplarzem po Jego śmierci), a jedyny film na YT z ową syreną w ruchu to krótkie ujęcie z ruchu ulicznego sprzed 10 lat z ww. Panem za kierownicą. Pozdrawiam :)
Jeśli Grzegorza Jedraszczaka była na WD, to to jest ten egzemplarz z muzeum
Najgorsze jest to że tych syren powstała seria probna około 20 sztuk i wszystkie zostały sprzedane a ręce prywatne a tylko dwa egzemplarze się uchowaly..uchowały... ta syrena to naprawdę miała nowoczesne nadwozie jak na wczesne lata 60te - nie co to wars stylistyka 10 lat do tyłu
@@1DEADBEEF1 No w sumie ciężko się nie zgodzić. Ale nikt nie dbał o to żeby te prototypy weszły w odpowiednie ręce
@@AutoEccentric Jeden został użyty jako kurnik.
@@1DEADBEEF1 Nie słyszałem o tym żeby było ich aż 20, ale słyszałem, ba, widziałem zdjęcia prototypowych silników OHV i SOHC do niej.
Jak to w Polsce, właściciel jednego z tych silników sprzedał go na złom.
Najlepszy polski kanał o klasycznej motoryzacji na YT, dorównujący np. ''LEGENDOM PRL" w TVN turbo , a nawet je przebijający, dzięki poczuciu humoru prowadzącego😀. Szkoda , że ze względu na gospodarczą mizerię lat 80-tych nie podjęto się produkcji Warsa, być może miałby szansę być na rynku dosyć długo. Poza tym jak na prototyp bardzo dopracowane auto. Powodzenia i równie udanych i ciekawych filmów!
Witam. Życzę 100 tysięcy subskrybentów . Bardzo dobra robota Janku.
Jakiś czarny ,,martwy,, punkt w prawy dolnym rogu. Fajny odcinek
Nie chcę się wypowiadać arbitralnie, ponieważ nie byłem w pobliżu w tym czasie i w temacie. Natomiast moja skromna wiedza zgromadzona przez dziesiątki lat z wielu źródeł i wypowiedzi kompetentnych ludzi ludzi stwierdza,że przyczyną upadku FSO były nie tylko i nie przede wszystkim bieda,brak pieniędzy i złe wybory decydentów albo po prostu brak szczęścia,czyli pech... Panie Janku nie jestem ekspertem w tym temacie,natomiast długo żyjąc i myśląc można zauważyć pewne fakty i prawidłowości. Skracając temat to oglądam jeszcze inny kanał również człowieka młodego,ale o całkowicie innym profilu i koncepcji,formie niż Pana spokojny,wyważony,zrównoważony i dopracowany kanał. Ten gość jest kontrowersyjny. Pan wie o kim piszę-i chociaż też czasami sobie bluzgnę bo nie uniknę,to chyba jak prawie każdy,to tego gościa szanuję za pewną wiedzę i świadomość. Mieliśmy własną markę motoryzacyjną i spuściliśmy ją w klozecie... "Łatwo przyszło,łatwo poszło"... Bo wstrętni politycy zdrajcy wyprzedali polski przemysł za symboliczną złotówkę ku swojej radości? Nie! To zrobili sami Polacy działający w tzw. wtedy ",związkach zawodowych". Był zalążek,powód i okazja do rozwoju,ale nie było rozsądku. Poczucia rzeczywistości. Skromności,logiki. Mówią,że w/w człowiek irracjonalnie "kocha" paskudne resztki polonezów czy dużych fiatów,ale to tylko skutek. To "sierota" po FSO,też mam ten syndrom i brakuje mi polskiej motoryzacji.
Bardzo fajny materiał. Motobieda kiedyś w jednym z odcinków idealnie wyjaśnił dlaczego FSO musiało upaść. Fajnie że ktoś w końcu pokazał te auto z bliska. Pozdrawiam :)
Skrót: Opel Kadet był PRODUKOWANY od 1978, a Wars miał PROTOTYP w 1985. Interpolując: gdyby FSO nadal istniało, to w circa 2030 roku zrobiliby prototyp samochodu hybrydowego.
Jak przez mgłę pamiętam jego prezentację w TVP, w programie Auto Moto Fanklub (przepraszam, jeżeli błędnie napisałem)... jaki ja stary już jestem... 😉
Jestem w szoku, że masz dopiero 30 a nie 300 tys. subskrypcji.
Gratulacje i życzę rozwoju kanału!
Fantastycznie, że udało Ci się nagrać Warsa!!! Jako dziecko marzyłem, żeby go zobaczyć i właśnie zobaczyłem go na Twoim filmie - dzięki!!!
Dzisiejszy Wars wyglądał by jak nowa Astra. Piękny samochód, naprawdę zgrabny o dobrych proporcjach. Nie przemawia prze zemnie patriotyzm.🙂 Fajny odcinek.
Janku wygrałeś tą część polskiego yt tym modelem. Szkoda ze nie wszedł do produkcji, mógłby być sukcesem i impulsem do dalszego rozwoju firmy. A co do podobieństw tak jak inni piszą mi też bardziej pod Talbota podchodzi. 🙂
Nie mógł być impulsem do dalszego rozwoju firmy, co najwyżej mógł przedłużyć nieuchronną agonię FSO., bo jedną z najważniejszych przyczyn upadku FSO, było po prostu umiejscowienie fabryki. Ursus prawdopodobnie też nie miał szans z tego samego powodu.
Polecam posłuchać ten materiał. Tam sa powiedziane powody upadku FSO
"Dlaczego FSO musiało upaść? - MotoBieda"
@@talboot01 Umiejscowienie fabryki? Serio?
Problemem było zabieranie FSO zysku przez państwo, brak inwestycji i niekonsekwencja w stosowaniu marki.
W ogóle to była malutka firma. W tamtym okresie firma zdolna do wypuszczania własnych modeli, miała co najmniej kilka fabryk montażu końcowego, nie licząc kooperantów i na ogół wchodziła w skład czegoś jeszcze większego.
Umiejscowienie fabryki miało co najwyżej wpływ na to, że FSO nie było w stanie przetrwać jako podwykonawca robiący Chevrolety czy jakieś inne samochody dla General Motors lub innych firm.
Nawet gdyby FSO było właścielem wszystkich fabryk samochodów osobowych i ciężarowych w Polsce, było dobrze zarządzane i sensownie doinwestowane, to prawdopodobnie i tak by padło. Poza Daewoo w tym okresie padły Lancia, Rover/MG, Pontiac, Oldsmobile, później jeszcze Saab. Mitsubishi istnieje już tylko znaczek, bo nie projektują już własnych samochodów tylko robią klony Nissana i Renault które ich wykupiły.
Jeżeli duże firmy i takie znane marki padły, to FSO nie miało nigdy żadnych szans.
ty jestes kopniety .ty robisz to super !🍺
Dziękuję bardzo za filmy.
Gratuluję subskrypcji!!!
Dobij do 100k Janek 👏👏👏
No po prostu bomba takie auto,no i oczywiście gratulacje
Szacun za prezetacje czesci historii polskiej motoryzacj
Po filmikach z wnętrza widać, że duzo elementów było zapożyczonych z poloneza, albo na nim wzorowane, łącznie z wykonaniem wykładziny podłogi w okolicach kanapy. Ogólnie bardzo ubogo wykończony samochód w porównaniu do Poloneza, zastanawia mnie też technologiczny krok w tył w postaci zawiasów drzwi rodem ze 125p
Proponuje wpisać sobie w wyszukiwarkę "Simca Horizon" i przestać opowiadać bzdury na temat cudownych prototypów FSO jak np. ten Wars. Kiedy Talbot kończył produkcję trwającą od roku 1978, my z dumą konstruowaliśmy takie klony.
Szacunek Janku, tak dalej i życzę dobicia 100 tyś subów :)
Brawo Janek! Gratulacje i czekamy na pierwsze 100 tysięcy! PZDR z Frankfurtu!
Ale film ,! Życzę 100k subskrypcji, co do Warsa ,prototyp ,to jedno ,a rozwiniety przemysł motoryzacyjny , to drugie. Polska w latach 80-tych ,to był wyrób, "państwowopodobny" ,wiem że wkraczam ,w sferę polityki ,ale nie da się mówić o tamtych czasach bez polityki.Jednak z drugiej strony Czesi z faworitką dali radę, no ale Czesi skopani w 1968 ,może mieli więcej luzu ,(Zawsze te ruskie, ech !) Powodzenia i dziękuję!
Robisz dobre filmy. Szanuję ludzi którzy mają pasję i im się chce.
Velmi zajímavý projekt, škoda že se jedná pouze o prototyp,mohlo to obohatit trhy RVHP,mladíků držím vám palce, Peter z Jablunkova
Film fajny. Auto w porownaniu np. do Skody Favorit przeżytek.
Mam propozycje, żeby zrobić porównanie Warsa z Favoritką, ciekawe by to było według mnie
Super film! :)
Chętnie zobaczyłbym jeszcze jak się tym jeździ
brawo z okazji 30k subów. Oby tak dalej :) może pokazać więcej krajowych prototypów? :) pozdrawiam
Super, dawać podobne filmy
Najciekawszy test ostatnio! Gratulacje
Bardzo fajny odcinek. Pozdrawiam cię i życzę dalszego zapału do tworzenia filmików.
Janku, życzę Ci kolejnych 3p tysięcy obserwatorów... Do kwadratu ;)! Robisz dobrą robotę!
Interesująca jest sprawa silnika, co to za jednostka i kto ją zaprojektował . To w sumie nowoczesna jednostka w porównaniu do silnika z Fiata125p i Poloneza (modyfikacja która chyba wniosła niewiele , bo pasek zamiast łańcucha , filtr pełnego przepływu , wałek do wersji AB (82 KM) , który nic dobrego nie wniósł a potem to już katastrofa z "dłubaniem" w projekcie Webera 34DCMP, ZHS -porażka itd. No to taki nowy typ silnika , to coś mocno niezwykłego . A skrzynia biegów ?, kto i co? Nowy projekt? z przekładnią główną wewnątrz oczywiście . Trochę mi zabrakło takich informacji , bo miękkość foteli w prototypie , to chyba nikogo nie obchodzi. Ale oczywiście , Janek robi świetne filmy , no i gratulacje za 30tys subskrybentów. :)
Gratulacje 30 tysięcy subskrybentów!
Wars nigdy, ale to nigdy nie miał wejść do produkcji !!!
Też miałem pierwsze skojarzenie z Yugo :)
Gratulacje z powodu 30 tys subów. Odnośnie samego samochodu..jest dla mnie niepojęte dlaczego pomimo tylu filmów i artykułów nie istnieje temat niezwykłego podobieństwa Warsa do Talbota Horizon (łącznie z prztloczeniem w linii klamek i hofmeisterem w tylnych drzwiach nie wspominając o tylnym pasie bo to akurat typowy klimat lat 70/80tych). Przecież te samochody na tyle podobne że wprowadzenie Warsa do sprzedaży na zachodzie w latach 80tych byłoby nie możliwe.
Raczej z okazji, a nie z powodu. Życzenia urodzinowe też składasz z powodu skończenia iluśtam lat życia?
Dokładnie, Wars to praktycznie 1:1 Talbot/ Chrysler Horizon, projekt z połowy lat '70.
Hofmeister umarł (ze śmiechu) jak zobaczył tego warsa...😝🙈😹
Ciekawe, ile by wyszło na Racebox 0-100.✌️
Petrolku Ty tu i zero łapek :(
Myślę że z wiatrem licznik zamknięty ;)
@@maciejwysocki751 nie trzeba łapek, koment dla Janka.🙋♂️
9:25 wykonanie auta od podstaw to jedne koszty wprowadzenie go do produkcji to inna bajka dużo poważniejsze koszty. Jeżeli dla inzynierow FSO zrobienie 4 prototypów bylo wielkim zakasaniem rekawîw, to na wytwarzanie produktu nie było rękawów
szkoda że nie pokazałeś podwozia, gdzieś na kanale czy podnośniku, ciekawe jak tam zrobione jest zawieszenie
nic dziwnego że się nie udało skoro wszystko starali się zrobić od nowa zamiast wykorzystać maksymalnie części z innych samochodów, chociażby Zastavy/128, wtedy miało by to rację bytu, a tak to dla tego jednego samochodu trzeba by tak na prawdę budować kolejną fabrykę
Janek, fantastyczny z ciebie tancerz !!
ale hit! to doskonałe ze dostałeś ten samochód!
Jasiu ja cię nawet oglądam w programie Motopasje. Pozdrawiam serdecznie i mocno zachęcam do dalszych programów 👍🏼😀
Auto z boku a szczególnie tył przypomina mi golfa 1 i uważam że to właśnie z golfem powinien w tamtym latach konkurować gdyby wszedł do produkcji seryjnej
Kolejny świetny film na kanale. Co do samego Warsa, to uważam, że wszystkie spekulacje na temat podobieństwa do tego czy owego samochodu są bez sensu. W tamtym okresie wszystkie hatchbacki w tej klasie były do siebie podobne. Wars po prostu nie odstawał stylistycznie od reszty europejskich, czy japońskich konstrukcji, a jednocześnie miał przemyślane, praktyczne i zgrabne nadwozie. Zważywszy na fakt, że FSO nie skorzystało z usług specjalistycznej firmy stylistycznej należy uznać nadwozie Warsa za duży sukces projektancki naszych inżynierów. Trochę nie do końca przemyślana była paleta silników. 1,1 i 1,3 jak najbardziej, ale zamiast jednostki 0,9 przydał by się mocniejszy silnik w ofercie, choćby zaadaptowany z Fiata 1,6 DOHC. dołączenie do oferty mocniejszego silnika otwarło by Warsowi drogę do ewentualnego eksportu na rynki Europy zachodniej. Szkoda, że ten projekt nie doczekał się realizacji bo był to samochód idealnie wpisujący się w oczekiwania nie tylko polskiego społeczeństwa, ale też w ogromną przecież populację niezbyt zamożnych mieszkańców wielu innych europejskich krajów.
Jeżeli komuś wydaje się, że Wars najbardziej przypomina Kadetta, to proszę sobie obejrzeć Talbota Horizona z tamtych lat ;)
A w tle stary Wars :) Ten fajniejszy, także gorąco prosimy o recenzję tego starszego również.
Coś chyba Ci się pomyliło. Kremowy Wars był najstarszy.
Całkiem całkiem. Autor ma rację jakby koncern zainteresował się to może byśmy mieli FSO Jak teraz dacia czy skoda
Mi ksztalt deski przypomina opla kadeta 2, a jakosć plastiku skode favoriy. Czerwonego Warsa ogladalem w latach 80-tych w muzelum techniki w pałacu kultury, byl fiat ogar, był fiat 125 combi z podniesionym, terenowym zawieszeniem. Myske ze w tamtych latach to był by sukces na skake europy
Napiszę tak jest ciekawy program to się ogląda , pozdrawiam
Janek, życzę Ci 100 tys. subskrybcji. I więcej 😊
Moim zdaniem inspirtacją był Talbot Horizon/Simca Horizon/Chrysler ....... W chwili rozpoczęcia prac, był już znany Kadett, pierwowzór Nexi......
Pozdrawiam, świetna robota Panie Janie.
Btw mam aktualnie Alfę 33 bohaterkę Pana filmu, dokładnie te same wrażenia !
No wreszcie jakiś film o Warsie. Dziękuję Ci za to
Dziękujemy. Dalszego przyrostu subskrypcji!
Bardzo fajny ma Pan kanal .Odcinek super.Dobrze sie Pana oglada.Wlasnie zasubskrybowalem
Zaskoczyłeś mnie i to bardzo tym filmem szkoda że czerwonego brak.Ale jest super
Fajne autko szkoda że nie weszło do produkcji bo mogło sporo namieszać na rynku w tamtych czasach. :/
Janek, wspaniała robota!
Tym autem wygrałeś polską część motoryzacyjnego jutuba
Tak,tylko że zaniedbane straszliwie... Swoje tysiące to auto przejechało,a nie odpala i nie jeździ,nie ma nawet akumulatora... Jak na unikalny zabytek to tragedia.
Dźwięk otwieranych i zamykanych drzwi, 1:1 wartburg 353 ;)
To auto nawet jak na swoje czasy nie było nowoczesne... Owszem przypominało trochę krzyżówkę Golfa z Kadettem, ale jeśli w 1985 roku mieli taki właśnie prototyp to widać tutaj mocno stylistykę z końca lat 70. Następca Kadetta D czy E "łezka" miał już pełne plastikowe zderzaki, a Wars cienkie zderzaczki nawiązujące do poprzedniego modelu D. Profil nadwozia też mocno przypomina Golfa ale nie 2 tylko 1. Cienkie klamki, kształt tylnych drzwi... no lata 70 ze znaczkiem VW. Wnętrze też siedzi w końcówce lat 70. Może deska rozdzielcza jakoś się jeszcze broni, ale całość robi wrażenie auta rodem z Francji, boczki drzwiowe szczególnie kojarzą mi się z jakimś Francuzem. Silnik pomimo, że nowoczesny był kpiną... 1,1 i 0,9 L? W aucie wielkości Golfa czy Kadetta? Serio? Kadett miał może i silniki 1,1 a nawet 1,0 ale było to tylko w pierwszym roku produkcji i szybko zaniechano ich stosowania, bo auto z takim silnikiem nie było żadną konkurencją na drodze, a wręcz można rzecz powodem do wstydu. Z Warsem byłoby podobnie, choć pewnie w porównaniu do Poloneza takie 1,1 w Warsie robiłoby robotę. Bagażnik robi wrażenie, ilość miejsca wewnątrz już nie. Ot taki Fiat Uno czy Opel Corsa A ma zbliżoną ilość miejsca wewnątrz. Całokształt tego konkretnego Warsa przypomina mocno projekt z końca lat 70 ale zmodernizowany po polsku - coś zmieniono, ale nadal to stare auto - patrz Polonez Borewicz i Caro Plus. Wyrazy szacunku należą się konstruktorom, którzy pokazali, że da się w tamtych realiach zbudować "coś". Z Beskidem było podobnie choć dla mnie trochę bardziej nowocześnie. Szkoda, że nic z tego nie wyszło.
Polonez wtedy nie był taki wolny jak w 90-tych. Na drogach było jeszcze dużo maluchów, no i w Polonezie z 80-tych to
był silnik 1,5l.
Super materiał!
Z zewnatrz całkiem całkiem. W środku tę deskę rozdzielczą i kierownicę jakby się pociągnęło miotaczem ognia to może coś by z tego wyszło, a przynajmniej rozpuścił by się ten koszmar. Wnętrze Syreny przy Warsie to był szczyt wysublimowanej elegancji. Czemu po prostu deski rozdzielczej Syreny nie przeszczepili? Za droga była w produkcji?
Sztos! No i teraz emocje co do Warsa od zachwytu do zażenowania w zależności w jakim czasie się zakotwiczymy. Trudna ta nasza przeszłość ale nasza!
wars nie nasz. historia jak z polonezem. poloneza zrobili nam włosi na ich polskim fiucie 125
Jak nie nasz ? Co ty bredzisz.
@@micham5315 Fiat pomagał wyprodukowac podobne auto. peugeot miał podobne. W ogole wielkie osiągnięcie zrobienie kilku prototypów na produkcje trzeba było grubo wiecej kasy. Ci projektanci nie zmodernizowali nawet poloneza do stanu współczesnego.
Bardziej z profilu przypomina Renault R14 niż Opla Kadetta. Ale to subiektywne odczucie.
Nie wszedł do produkcji z prostego powodu: za sprawą kryzysu gospodarczego, oraz marnego zaplecza techniczno-badawczo-finansowo rozwojowego jakie było w fabryce na Żeraniu. Stworzenie trzech prototypów tego samego auta z różnymi silnikami to pikuś, bo to nie jest najtrudniejsze i najdroższe przedsięwzięcie ..... Najgorzej jest takie auto wprowadzić do realnej produkcji, bo tu trzeba stworzyć mnóstwo serii testowych wozu, opracować nowe linie montażowe i produkcyjne (i również je wdrożyć) a także nowy program przeszkolenia pracowników i ogólnie całej załogi, w dużym skrócie wymaga to potężnego nakładu finansowego oraz roboty, a FSO nie miało żadnego doświadczenia w robieniu własnych linii produkcyjnych będąc tym samym skazane na wieczne licencje.