prof Wielomski jest na prawdę świetny. Chodzi o łatwość, przejrzystość przekazu...słucham, słucham i się nie nudzę. Bardzo dobrze się tego słucha i to jest na prawdę talent prof. Pewnie ta łatwość bierze się też z wiedzy..ale generalnie bardzo ciekawy wykład.
Po części bierze się stąd, że bez kłopotu czytam najtrudniejsze nawet teksty filozoficzne, ale nie posiadam filozoficznego wykształcenia uniwersyteckiego, dlatego omawiam je i opowiadam o nich w języku politologa, który jest znacznie prostszy w odbiorze.
"Nic nowego pod słońcem"(Księga Koheleta) Zawsze ludzie mieli problemy z prawdą.Piłat:"Co to jest prawda?" NAUCZYCIEL z Nazaretu: "Ja jestem drogą,prawdą i życiem.Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej,jak tylko przeze mnie" I to jest Prawda
Logicznie rozbierając tę kwestię piewcy kwestionowania prawdy milczą nawet jak piszą i mówią nie istnieją ponieważ jeżeli uważają, że nie ma prawdy to ich też niema., więc problem nie istnieje. Amen
Prawda zawsze istniała i istnieje, ludzie nie zawsze są tego świadomi albo jej nie rozumieją. Prawda jest faktem rzeczywistym całkowicie niezależną od wiedzy ludzi. Bóg istnieje, dał ludziom wolną wole, czasami wolność jest nadużywana, łamiąc wszelkie prawa boskie.
Bardzo ciekawe tematy. Jak już Państwo skończycie temat postmodernizmu, być może Profesor zechciałby przeprowadzić analizę obecnej gwiazdy Jordana Petersona? On się często odwołuje do Biblii, ale czasami również do Nietzschego. Myślę że taki materiał by się klikał.
"Kontrolujemy materię, ponieważ kontrolujemy umysły. Rzeczywistość jest zawarta w obrębie czaszki" (George Orwell, Rok 1984, GREG, Kraków 2021, s. 218). Tak mówi O'Brien do Winstona Smitha podczas tortur. Do takiego ustroju, jak opisany w tej książce, zmierzają nieświadomie postmoderniści. Wiara w obiektywną prawdę niezależną od czyjejkolwiek świadomości, chroni naszą wolność, a nie zagraża jej.
Prawda nie jest CZYMŚ ale jest KIMŚ, kimś kto miał prawo powiedzieć o sobie: JA JESTEM PRAWDĄ, a o którym powiedziano: Chrystus wczoraj i dziś ten sam także na wieki! Niczego jednak nie chce od nas na siłę, niczego co nie byłoby osobistym wyrazem naszej miłości! A więc poszanowanie przede wszystkim indywidualności, jedyności, niepowtarzalności! Mniejszości w najpełniejszym tego słowa znaczeniu!
W zasadzie wszystko, co zostało powiedziane, jest do pewnego momentu (myślowego) raczej prawdziwe (pardon), ale ja jestem wychowany na myśli postmodernistycznej, bo od niej (i dzięki niej) zacząłem interesować się filozofią, a mój stosunek do prawd/Prawdy jest zupełnie inny i - moim zdaniem - bardzo zdrowy. Jestem relatywistą wierzącym, że Prawda obiektywna byłaby możliwa tylko w ujęciu ponadjednostkowym, np. "boskim", wszechwiedzącym. Na Prawdę możemy "patrzeć" z wielu stron i dlatego różnie ją widzieć. Różne perspektywy dają obrazy Prawdy, które mogą sobie wzajemnie przeczyć (komplementarność w ujęciu N. Bohra). Takie podejście wcale nie znosi Prawdy, wręcz przeciwnie, wynosi do wyższej rangi. Prawda staje się ideałem nieosiągalnym, ale nie w sensie czegoś na wieki ukrytego, przeciwnie, zawsze odkrytego i przez swój rozmiar niemożliwego do ogarnięcia. Co daje takie podejście? DYSTANS (!) do każdej wiedzy i każdego sądu. Ale też szacunek. Czyjaś prawda nie jest dla mnie tylko konwencją, ale cząstką/wariantem Prawdy, jakimś jej widokiem z nie-mojej perspektywy. Oczywiście nie chodzi o programowe i bezmyślne uznawanie każdej narracji. Zasadność i zgodność z rzeczywistością odgrywa wielką rolę. Poza tym zgadzam się, że środowiska przywiązane do jednej perspektywy i narzucający ją innym, są bardzo niebezpieczne.
Miało być zaoranie postmodernizmu, a przywołane wywody o prawdzie, mitach, etc. brzmiały akurat bardzo sensownie. Już te jakieś cykle i wokism niekoniecznie, ale jakiegoś ścisłego logicznego wynikania ich ze sceptycyzmu wobiec obiektywnej prawdy nie widzę, więc ten core postmodernizmu jak dla mnie z tego wywodu się całkiem broni.
UWAGA !!! Wiara w płaską Ziemię, kreacjonizm, niemanie lądowania na Księżycu przez NASA itp to nie jest głupota, błąd czy nieświadomość, tylko ŻART. Nie włączajcie śmieszkowania internetowego w poważną rozmowę o prawdzie. Ja też na każdą ankietę w internecie "czy Ziemia jest płaska" ZAWSZE odpowiadam: "no oczywiście !".
Kreacjonizm to b. prawdopodobna teoria, oczywiście mylisz pewnie z ruchem społecznym o niezbyt wyrafinowanej "filozofii", ale mówiąc poważnie to Arystoteles też na swój sposób był kreacjonistą, Kopernik jako duchowny też.
W teorii postmodernisci mają rację, szkoda ze nie stosuje sie tej metody w nauce bo w nauce dalej panują dogmaty o obiektywnych stalych prawdach, ktore hamują postep, postmodernizm nie powinien dotyczyc zycia spolecznego tylko nauki
Chyba zabrakło w tym wykładzie analizy słów "władza", "polityka" i "opresja". No bo jeżeli odrzuca się metafizyczne uzasadnienie prawdy /bytu, uporządkowanej i poznawalnej rzeczywistości, logosu../, podważa pojmowanie rostrzygnięć naukowych jako praw / bo to są tylko mocne, dobrze sprawdzone ale czasowo zmienne hipotezy/ to pozostaje tylko labilne środowisko ludzkie. Jak zatem powstają kultury, cywilizaje , społeczeństwa? Tylko przez wolę polityczną wpływowych grup, dążących do panowania nad licznymi i słabymi. I to dominanci wytwarzaja ideologie, religie, normatywy moralne , kodeksy prawne, a także naukę , sztukę, normy kulturowe, jako opresywne systemy organizacji społeczeństw. I tu jest jakaś analogia z marksizmem. Także wspólne z marksizmem wydaje się być parcie na zdobycie władzy politycznej / albo przynajmniej wpływów w establiszmencie mediów i pop-kultury/by kształtować nowego człowieka bez historii i natury, pozbawionego tożsamości np płciowej etc... Oczywiście to taka zgrubna rekonstrukcja postmodernistycznej dekonstrukcji tradycji i religii chrześcijańskiej oraz oświeceniowej wiary w naukę i postęp.
Skoro zdekonstruowało się pojęcia prawdy, nauki, obiektywizmu, ogłosiło śmierć Boga i rozumu, to jaka pozostaje metoda rozwiązywania sporów między ludźmi? Przemoc, także fizyczna, bo nie ma już żadnej płaszczyzny dialogu między osobami o różnych poglądach. Dlatego postmodernizm musi prowadzić do jakiejś formy autorytaryzmu czy nawet totalitaryzmu.
Nie należy mieszać, jak robi to Pan prowadzący, wiedzy i filozofii z jej użyciem przez polityków, którzy robią z tego ideologię służącą do realizacji określonych interesów i próbują wdrażać nowe reżimy ( np. sanitaryzm ku totalitaryzmowi cyfrowemu). Levinas zakładał dialog i tylko dialog oraz etyczne spotkanie z tym, kto się ode mnie różni. Globalistyczni pragmatyści, typu Schwab i spółka oraz oligarchowie europejscy z eurokomisji, zrobili z pluralizmu i praw mniejszości narzędzie opresji wobec większości, a szczególnie wobec klasy średniej. I tak zamieniono etyczny sprzeciw wobec wszelkich totalitaryzmów w narzędzie manipulacji i sterowania społecznego pod hasłem politycznej poprawności
Dzień dobry, świetny wykład. Niestety nie mogę znaleźć kolejnej jego części (zapowiadanej w ostatnich minutach nagrania, czy dobrze zrozumiałem?). Czy mogą Państwo poratować w tej kwestii? Pozdrawiam
Jak ktoś myśli, że ma "prawdę" po swojej stronie to polecam Kanta :) Swoją drogą to wczesnośredniowieczni teologowie chrześcijańscy również twierdzili, że rozum ma swoje ograniczenia i do prawdy nie dochodzi, może to zrobić tylko dzięki Objawieniu z jednej strony a z drugiej dzięki kontemplacji a więc poznaniu ponadrozumowym, stąd potem powstał spór o uniwersalia. Wyższość myślicieli średniowiecza nad postmodernistami polegała jednak na tym, że wiedzieli czym jest rozum i nie byli na tyle bezczelni aby mówić, że czegoś nie ma skoro oni nie poznali. Postmodernistów może usprawiedliwić i pozwolić lepiej zrozumieć Schiller i jego "popęd gry", oraz Jiddu Krishamurti gdyż tu nie wszystko jest takie głupie jak się wydaje, choć współcześnie wylewa się dziecko z kąpielą odrzucając "wszystko". Oni wcale nie głoszą zupełny brak prawdy ale brak metanarracji, czyli prawdy objawionej. Chcą Kanta ale bez imperatywu kategorycznego.
Filozofowie zawsze mieli jeden problem. Komplikują rzeczy proste z których składa się wszystko. Za tysiąc lat będzie nowa moda na komplikowanie rzeczy prostych bo te nie ulegną zmianie. Okazuje się że język to tylko dźwięki dla uszu a dlaczego słyszymy nigdy się ne dowiemy i tu jest właśnie pole do komplikowania.
W jaki sposób ,,stąd potem powstał spór o uniwersalia"? Bardzo mnie to zaciekawiło. Ze względu na to, że tym poznaniem ponad rozumowym miałoby być poznanie niezależnie istniejących powszechników, czy z jakiegoś innego powodu?
@@mahtarion9478 Wierzę aby rozumieć. Kontemplując/medytując dochodzimy do "rzeczy samej w sobie" ale trudno to wyjaśnić językiem i ten kto analizuje ma problem bo dla niego duch jest tylko funkcją i nazwą. Scholastyka to taki okres w którym ludzie przestali kontemplować a zaczęli analizować. Ludzkość to tylko nazwa określająca zbiór ale Człowiek to już idea i nie jest tylko nazwą czy zbiorem powszechników, gdyż jako idea jest początkiem i końcem, ludzie mogą się zachowywać w sposób zwierzęcy a więc nieludzki, niegodny człowieka zachowując wszystkie powszechniki, mimo tego idea człowieka pozostaje niezmienna. Platońska idea nie jest powszechnikiem, jest tym co być powinno a nie tym co aktualnie jest. Rozum jest narzędziem miary, natomiast to co być powinno, ideał jest już ponad rozumem.
Panie Kacprze ciekawa dyskusja. Dzieki. Tylko nie wiem czy pan zauwazyl , zawsze podczas nagrywan NŁ co jakas miniute pojawia sie czarny ekran. moze uda sie poprawic?
Mam do Pana Profesora pytanie. Jak postmoderniści w takim razie radzą sobie z obalaniem prawd w naukach ścisłych? Jeżeli np. prawdy fizyczne nie istnieją, to dlaczego ludzkość osiągnęła postęp cywilizacyjny? Dlaczego po naszych ulicach jeżdżą samochody, w przestworzach latają samoloty, a mosty i budynki się nie zawalają? Reasumując Pański wykład, a'propos "kłusownictwa naukowego", proponuje wszystkim postmodernistą stworzenie własnego, "prawdziwego" samolotu i chociaż jedną "prawdziwą" próbę lotu. Pozdrawiam i z góry dziękuję za "prawdziwą" odpowiedź.
Przepraszam, za wyręczenie prof. Wielomskiego. Prawd naukowych nie ma potrzeby obalać, skoro nie istnieją. A samolot budujemy za pomocą narracji i: frrr (lecę?... proszę się skupić) frr
@@muflonik8458 Zaprzeczanie rzeczywistości można podobno leczyć. Mnie bardziej interesuje jak podczas dyskusji "heretycy nowego wzoru" odpierają argumenty nt. prawdy w dyscyplinach nauk ścisłych. Taki "dyskurs" kończy się chyba po 2 minutach totalną kompromitacją postignoranta. Natomiast nie zgadzam się, że samolot budujemy tylko za pomocą narracji. Potrzebna jest jeszcze duża ilość dyskursu oraz odrobina krytycyzmu.
Nie radzą sobie z problemem nauki. Covid dobrze to wykazał. Najpierw kwestionowali racjonalistyczne prawdy naukowe i krzyczeli, że nawet medycyna nie daje wiedzy pewnej, a potem jak jeden mąż zaszczepili się i z trwogą na ustach zażądali zamordyzmu kovidowego dla wszystkich, w imię "nauki" i "nowoczesności" :) :) :)
@InterGravissimas George Orwell w 1984 wyjaśnił to pojęciem dwójmyślenia. To tak samo gdy feministka, gdy naturalne role płciowe wymagają od niej czegoś na czym miałby korzystać mężczyzna, to jest za równością, ale jak model tradycyjny wymaga czegoś od mężczyzny, na czym ona korzysta to wtedy zmienia się w skrajną konserwatywkę. I to nie jest tak że ona kłamie, tylko nieironicznie w to wierzy. Nie przypadkowo feminizm to ,,kobietyzm" a nie ,,równościowizm". Za każdym razem gdy feministce próbowałem wykazać brak logiki i sprzeczności z faktami, jedyną reakcją były szantaż moralny, ad persomam, agresja, chamstwo a i groźby karalne się zdarzały.
@@prof.adamwielomski.naukowo6802 Nie widzę w takim razie świetlanej przyszłości dla tej ideologii i upadnie taj jak każda utopia najprawdopodobniej przy pierwszym, poważnym kryzysie ekonomicznym. W jakiej cywilizacji ulokował by zatem Pan postmodernistów... w cywilizacji żydowskiej?
Czym różni "poganin" który "da się pokrajać za Jupitera czy Ozyrysa" od chrześcijanina który "da się pokrajać za Boga (Jahwe)"? Chrześcijanie mają to do siebie, że uważają swój "mit" za prawdę obiektywną i wszechludzką.
Jeśli jedyną prawdą jest brak prawdy, to to zdanie musi być prawdziwe, a więc jest jakaś prawda. Z "myślenia" postmodernistów wynika jedno. Całkowita destrukcja. Łatwo coś zburzyć trudniej zbudować.
Panie redaktorze, na czym opiera Pan swoje twierdzenie zawarte w opisie filmu, że postmodernizm jest dominującym nurtem myślenia naszych czasów? Skoro postmodernizm to w zasadzie nihilizm - odrzucenie idei takich jak prawda, dobro i piękno, to konsekwentnie trzeba przyjąć, że twierdzi Pan, iż to nihilizm jest dominującym światopoglądem naszych czasów. Myślę, że taki opis jest daleki od rzeczywistości, dlatego prosiłbym - może w kolejnych rozmowach z prof. Wielomskim - o rozwinięcie tezy o dominacji postmodernizmu tj. wśród jakich grup i społeczeństw dominuje i w czym ta dominacja się przejawia.
Nie mówię, że prawda obiektywna nie istnieje, ale z tym mordowaniem w imię prawdy, o którym mowa w 26:58 to chyba trudno się z postmodernistami nie zgodzić. Problem z koncepcją prawdą obiektywnej jest taki, że w zasadzie każda ideologia (poza właśnie postmodernizmem, który patrzy z poziomu meta) i każda religia właśnie siebie uważa za tę jedyną, prawdziwą, najlepszą i najwspanialszą. Moja racja jest najmojsza. Jak wiadomo wszyscy racji mieć nie mogą, więc albo tylko jedna grupa ma rację, albo nikt nie ma racji, albo ewentualnie prawda jest rozproszona i poszczególne grupy dysponują jej fragmentami. Zasadniczo są więc 3 opcje: 1) wszyscy walczą ze sobą o narzucenie jednej jedynej prawdy nie uznając żadnych kompromisów i wygrywa najsilniejsza grupa; 2) każda z grup uznaję, że ma jedyną prawdę, ale jako zło konieczne pozwalające uniknąć ciągłej wojny i chaosu uznaje konieczność współistnienia i współpracy z przedstawicielami grup głoszących inną prawdę; 3) uznajemy, że nie ma jednej jedynej prawdy a są jedynie różne narracje odzwierciedlające interesy poszczególnych grup i staramy się postępować wg zasady „żyj i daj żyć innym”. Pytanie jak wierzyć w jedną obiektywną prawdę ale nie być fanatykiem zwalczającym wszystkich, którzy głoszą inne prawdy lub w ogóle odrzucają koncepcję prawdy obiektywnej...
Traktuj drugiego człowieka tak jak sam byś chciał byś traktowany, nie oszukuj, bądź wyrozumiały. Gdyby każdy człowiek bez wyjątku zastosował parę prostych zasad umysł i technologia służyli by do nieprawdopodobnych osiągnięć dla ludzkości bo by nie zjamował się szukaniem prawdy w szczegółach. Szukamy okularów które mamy na nosie. Bo zakładamy że klucz do szczęścia może być zawarty tylko w czymś mega skomplikowanym.
Bo amerykanie nie dotrzymali porozumień mińskich i utworzyli bazy przy granicy- postawili Rosję pod ścianą, ponieważ żydzi chcą sobie tam zrobić drugi izrael (w pierwszym mają nieco niebezpieczne). To co mówią w tv to czysta propaganda, nawet w zachodnich dziennikach dostrzegają te kwestie, mimo antyrosyjskiej narracji.@@marekczerwinski5218
40:50 Niech spróbuje napisać, że holokaust pochłonął mniej niż 6 milionów Żydów, że istnieją tylko dwie płcie lub zacytować Biblię na temat homoseksualizmu. Edycja: sprawa wytłumaczona w 45:05
destrukcja i dekonstrukcja to nie sa te same rzeczy , destruckcja polega na niodwracalnym zniszczeniu zegos natomiast dekonstrukcja to rozebranie jakiejs struktury bez jej niszczenia na elementy , w celu ich przestudiowania, a byc moze nastepnie dokonac rekonstrukcji czyli powrotu do stanu pierwotnego
Wiem , że nic nie wiem. Myślę , więc Jestem , a raczej - Jestem, więc myślę. Ile ludzi na świecie tyle jest Prawd. Człowiek ma swoją prawdę - o sobie i jest być może jedną z gwiazd w kosmosie . To co się urodzi musi umrzeć. Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz. Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. Nie będziesz miał Bogów cudzych - przede mną. Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje. ITD .. Są to prawdy stworzone przez człowieka, dla człowieka i o człowieku. Kim , czym jest Bóg , ale KIM jest człowiek? Czy Wielki Reset da nam odpowiedź na tak postawione pytanie? Czy świat nie może istnieć bez WYBRANYCH do wladzy nad innymi ludźmi - niewiernymi, gorszymi, niezrzeszonymi , czy zniewolonymi ? Czy POKORA nie dotyczy każdego? Czy STRACH wyzwala agresję i odwrotnie ? Są to pytania, na które musi odpowiedzieć sobie KAŻDY sam. Czlowiek faktycznie jest sam, bo sam praktycznie - z niczego jak wszystko , się rodzi, sam cierpi , sam umiera, sam się uczy i rozwija i nikt za niego tego nie zrobi - MUSI SAM. Pozdrawiam profesora i redaktora.
W ~ 39 min, tego wykładu mówi Pan ,, prawda was zniewoli" powołuje się Pan na Ewangelię, pyt: proszę podać konkretnie miejsce tego cytatu. Jeżeli chodzi o ,,demokrację" ten twór to dzieło Diabła, mówię dobitnie i krótko. Umysły wasze pozbawione są ,, owoców ducha świętego " nie możecie zrozumieć i dostrzec piękna Chrześcijańskiego, w którym tkwi promień prawdziwego ,,Pokoju" Ważne z Ewangelii ,, wszystko czynicie, ale to co najważniejsze w prawie lekceważcie ,,Sprawiedliwość" ( proszę was wszystkich na ziemi, zbliżcie się do prawdziwego BOGA)
Profesor stwierdził, że Foucault został z Polski przepędzony za czyny pedofilskie, jednak to twierdzenie zdaje się być dalece nieprawdziwe. Czy młody chłopak, z którym Foucault wszedł w relację romantyczną, mógł wtedy być osobą nieletnią? Chłopak, w momencie obcowania z Foucaultem, był na usługach Służby Bezpieczeństwa, co zdaje mi się wykluczać jego nieletniość.
Bardzo dobry material, pan profesor mimo pewnych wyraznych pogladow zwykle jest w stanie zachowac obiektywnosc, szkoda ze na koncu dyskusja juz sie przeksztalcila w drwienie i heheszki, gdzie mozna bylo powaznie i z szacunkiem dla drugiej strony sporu zasugerowac ze obecna kultura poprawnosci politycznej jest chyba wypaczeniem postmodernizmu i prowadzi do nowej przemocy ideologicznej. Tez niezbyt rozumiem ciaglego drwienia z ruchow LGBT, jest wiele osob dla ktorych jest to istotny element tozsamosci i ktore czuja sie nienawidzone z racji na swoja orientacje nieheteroseksualna, niezbyt wiem co w tym smiesznego. Mamy w historii wiele przypadkow strasznego przesladowania homoseksualistow (nawet jeszcze 50 lat temu w Wielkiej Brytanii), wiec chyna stalo sie dobrze, ze osiagnieto tutaj postep.
Bóg umierał w Auschwitz razem z ofiarami. Narracja, że dopuścił to cierpienie jest tylko wymówką dla tych, którym wygodnie jest nie wierzyć. Bóg dobrym chłopcem do bicia...
Poproście profesora Wielomskiego o ruchach konserwatywnych stawiających opór postmodernistom i liberałom. Przyznam się że oprócz Frontu Narodowego, Rogera Scrutona, Włoskiego Ruchu Społecznego, Antonia Salazara nie potrafię niczego wskazać. Wydaje mi się że przykład państw wyznaniowych w Hiszpanii i Irlandii, a teraz także Polski, pokazały że konserwatyści popełnili błąd stawiając na autorytet religii. O tym jakie mamy poglądy powinny decydować fakty naukowe, a nie wiara w anioły, Boga, rusałki, trolle czy centaury. Uważam że obrońcy życia popełniają błąd używając argumentu z autorytetu. To biologia, obiektywne mówią nam że aborcja jest zabójstwem, religia nie ma tu nic do rzeczy. Autorytet religii jest tym bardziej bezsensowny w sytuacji gdy Kościół promuje liberalny i postmodernistyczny światopogląd. Ponadto, prosze by pan Wielomski omówił kwestie strollowania konserwatyzmu przez liberałów i kapitalistów przez Margaret Tchatcher, Ronalda Reagana, Miltona Friedmana, Janusza Korwin-Mikkego i Jana Pawła II. Na ile naprawdę myśleli to co mówili, na ile grali do doraźnych potrzeb, a na ile byli sterowani przez opłających i inspirujących ich kapitalistów?
Za dużo pytań i tematów na raz. Nie ma żadnego strollowania konserwatyzmu przez Thatcher i Reagana i kontrrewolucja konserwatywna była faktem kolejne pokolenie było bardziej konserwatywne, zachowawcze społecznie, a do pokolenia 1968 roku to nie ma w ogóle porównania. Warto też pamiętać, że Reagan i Thatcher wzięli od Hayeka liberalizm gospodarczy, a nie ideę społeczne, nie byli żadnymi wolnościowcami w stylu Rothbarda, a łączyli bardziej lub mniej udanie liberalizm gospodarczy i konserwatyzm.
@@marekjanczewski Nie ma prostej definicji konserwatyzmu, tak jak nie ma definicji lewicy, czy prawicy, a polityka ma charakter dynamiczny i po części dyfuzyjny, Za 20-30 lat konserwatyzm będzie oznaczać trochę co innego, niż dziś.
@@Adamus1410 W tej chwili wszystko jest relatywizowane, co też jest cechą modernizmu (postmodernizmu jeszcze bardziej), a że jest to proces dynamiczny to następuje przyspieszona entropia dotychczasowych znaczeń i wartości- przykra sprawa, pzdr.
"Dziela" Platona napisała pewna baba z Ćmielów która teraz mieszka w Wołominie. Napisała to na pergaminie do pieczenia ciasta i wysłała do bibliotek. Śmieszne co? Tak samo dzieła Nietzsche. I innych.
... rzućmy kilka haseł " prawdy" i bedziemy mogli kształtować świadomość wg naszych planów...😂 a ciemnota w to uwierzy i stanie się miekka jak plastelina...
Boże drogi.. już sam tytuł przeraża "Czemu lewicowi filozofowie odrzucają prawdę i dobro?". Lewica i postmodernizm właśnie walczy w imię dobra i prawdy odkrywając zawiłości współczesnego świata, odrzucając archaiczne uproszczone światopoglądy, które są, krótko mówiąc, konserwatywne..
Chińczycy mają potężną tradycje filozofii konfucjańskiej, taoistycznej, legistycznej i buddyjskiej. Hindusi mają tradycje filozofii buddyzmu, dżinizmu, hinduizmu i islamu. Ponadto Szymon Pękala podał ostatnio informacje że Chińczycy masowo zapisują się na kursy klasycznej europejskiej filozofii i języków w których je tworzono. Tymczasem pan Adam Gwiazda na nowym ładzie pisze że zachodnie uniwersytety usuwają z bibliotek dzieła klasycznej filozofii europejskiej. Z tego co pamiętam, uniwersytet w leicester usunął ze swojej biblioteki mitologie germańską, sagi nordyckie i legendy arturiańskie. No bo wiesz, to jest ,,rasistowskie".
@@krystian9570 Nauka (nauki ścisłe) opierają się na postępie - dzisiejsza matematyka jest lepsza niż ta z kiedyś itd, nowe odkrycia pozwalają na nowe wynalazki, osiągnięcia itd. W kwestii filozofii tak nie musi być i często nie jest. U Arystotelesa znajdziemy więcej często prawdy niż u Focaulta który poprostu (jak wielu) przelewa na papier jako fakty swoje teorie, wymysły, paranoje - bez żadnego pokrycia. Teza bodaj Rawlsa, ze jakbyśmy mieli wybrać kim będziemy w społeczeństwie to byśmy wybrali chyba bycie bogaczami - została empirycznie obalona. W ogóle cały intelektualizm współczesny opiera się na braku pokory. Żaden normalny człowiek nie puściłby się na misję wytłumaczenia całego świata, czy zsyntetyzowania całych tysiącleci wiedzy. „Teoria Sprawiedliwości” - tak tak, lewak chciał wyjść na takiego dobrego, współczującego człowieka. Niestety dobre intencje często maja tragiczne skutki
@GrekerBeer polecam się zainteresować filozofią analityczną. Częściowo odpowiada na problemy o których piszesz. Nie stawia sobie za cel absolutnego wyjaśnienia świata, dojścia do Prawdy, ale jednocześnie nie uważa że nie istnieje. Zamiast badać całość, postanawia badać szczególiki, cząstki elementarne. Dlatego też, nie ma jednego założyciela, jak marksizm czy heglizm. Na zachętę żebyś się zainteresował dodam że współtworzyli ją Tadeusz Kotarbiński i Bertrand Russel i powstał jako protest przeciwko heglizmowi, szczególnie przeciw jego ambicjom totalnego wyjaśnienia świata.
Słucham pana profesora oraz jego rozmówcy i przychodzi mi na myśl biblijny tekst który brzmi: biada tym którzy dobro nazywają złem a zło dobrem. Oczywiście można to stwierdzenie rozszerzyć że biada tym którzy prawdę nazywają fałszem a fałsz prawdą. A w tym postmoderniźmie tak wszystko jest splątane, zakamuflowane a przede wszystkim tyle w nim przeklamań że biorąc za punkt wyjścia cytowany biblijny tekst coś się z tym wszystkim, na czele z postmodernistami musi stać. Pewnie musi tu zrobić porządek sam Pan Bóg bo człowiek tego gordyjskiego węzła nie rozwiąże. Jako przykład różnych i sprzecznych z sobą tzw ,,prawd" to postrzeganie przyczyn wybuchu i przebiegu II wojny światowej przez poszczególne kraje jak np Polskę, Niemcy, Rosję, Wielką Brytanię, USA czy Ukrainę. Analizując te opce można doznać splątanego dysonansu poznawczego.
w kwestii Nietzschego i Heideggera (filozofii w ogóle), to pan profesor powinien wyjśc nieco ze strefy komfortu tych prawackich upraszczajacych mniemań i wrócić do szkół zasadniczych. W tej xhwili to jest poziom jakiegos zabobonnego plotkarstwa klepanego w zakrystii
Zegarmistrz światła (1972) A kiedy przyjdzie także po mnie Zegarmistrz światła purpurowy By mi zabełtać błękit w głowie To będę jasny i gotowy Spłyną przeze mnie dni na przestrzał Zgasną podłogi i powietrza Na wszystko jeszcze raz popatrzę I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze
Prawda nie istnieje i tak masz to przyjąć ale niewiadomo czy ta teoria to prawda bo prawda nie istnieje heh... Eeech te polityczne filozofie.A za wszystkim kryje się władza nad resztą dla korzyści własnych
Mądry pan profesor z Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego, kontrrewolucjonista i konserwatywny katol odpytywany przez redaktora katola. Upajają się wzajemnie swym wąskim pojmowaniem świata.
Ale banialuki opowiadacie... Mieszacie wszystko ze wszystkim. Wartości, światopoglądy, wiedzę naukową, myślenie praktyczne... Nie ma jednej prawdy, jest tyle "prawd" ile prawdziwych zdań. Troszkę może logiki, panowie! Od filozofów wymaga się uporządkowanego myślenia, a nie bajdurzenia.
Masz rację, za dużo sofistyki, za mało konkretów. Co do interpretacji filozofii greckiej to słabiutko, Heidegger jeszcze gorzej- u mnie by nie zdali nawet matury.🤣🤣
@Nietypowy Są różni, ale poziom ogólnie się obniżył, co widać nawet po rankingach- tylko UJ jest w jakimś tam sensownym miejscu, chodź do czołówki jeszcze przepaść. Szkoda, że najlepsi uciekają studiować za granicę, i potem nie wracają.
@Nietypowy To już inna kwestia, ale porównując nawet moje studia z obecnymi, to jest przepaść jeśli chodzi o wiedzę ogólną, liczy się specjalizacja i koniec- później przychodzi do nas gość, owszem, solidnie przygotowany do zawodu, ale poza tym nic, nie porozmawiasz na żaden temat. Ma to swoje zalety, ale uważam, że nie tędy droga, zresztą byłem na stażu w UK i tam jest podobnie, a moim zdaniem wyższe wykształcenie powinno gwarantować wszechstronne wykształcenie, a nie służyć do produkcji robotów. Jeszcze ad vocem rankingów to dodam, że dla mnie też obecnie wiarygodne są raczej te dotyczące nauk ścisłych, bo humanistyczne są już tak przesiąknięte ideologią, że głowa mała, choć są jeszcze nawet na UW profesorowie którzy nie boją się iść pod prąd, choć przez to nieraz mają kłopoty. Z tego co wiem, to są próby zmiany tego stanu rzeczy (chodzi o rozszerzenie programu), ale na ile, i czy w ogóle będą wdrażane, to wielka niewiadoma. Pozdrawiam.
@Nietypowy Ja poszedłem na budownictwo z zamiłowania, wprawdzie wolałem architekturę, ale zamierzam i tym się zająć, w każdym razie robię prawie to samo, i praca mi się podoba, niemniej nie wyobrażam sobie żyć tylko pracą, dlatego dokształcałem się również we własnym zakresie, bo lubię po prostu mieć pojęcie o świecie, celowości istnienia, różnych nowinkach naukowych, itp. Natomiast moi koledzy z pracy mają jasny harmonogram- praca, tv, w sobotę pijaństwo, ewentualnie jakiś erotyczny wyskok i im wystarczy, a myślę, że gdyby musieli przyswoić więcej wiedzy z innych dziedzin trafili by na coś interesującego dla siebie, no chyba, że ktoś już jest totalnie odporny na wiedzę (albo tak leniwy, ale tacy raczej nie kończą studiów. Pozdrawiam.
Oho, prawacka konserwa o filozofii i to nie byle jakiej. Nie muszę nawet włączać, by wiedzieć, że prawactwo jak zwykle nie potrafi w filozofię i wszystko będzie oparte na chłopskim rozumie (zdrowy rozsądek)
@@count_of_pizza Ta historia z tunezyjskim cmentarzem nie jest poparta mocnymi dowodami. Istnieje nawet wątpliwość co do samego spotkania Foucaulta z Sormanem w 1969r. Rewelacje tego drugiego to jakieś zasłyszane plotki, które nie odnajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Warto dodać negatywny stosunek Sormanema do lewicowych filozofów.
prof Wielomski jest na prawdę świetny. Chodzi o łatwość, przejrzystość przekazu...słucham, słucham i się nie nudzę. Bardzo dobrze się tego słucha i to jest na prawdę talent prof. Pewnie ta łatwość bierze się też z wiedzy..ale generalnie bardzo ciekawy wykład.
Po części bierze się stąd, że bez kłopotu czytam najtrudniejsze nawet teksty filozoficzne, ale nie posiadam filozoficznego wykształcenia uniwersyteckiego, dlatego omawiam je i opowiadam o nich w języku politologa, który jest znacznie prostszy w odbiorze.
@@prof.adamwielomski.naukowo6802 no właśnie...taka można powiedzieć dyskusja, pogadanka a nie jałowe akademickie wyłożenie zagadnienia.
Zaczęło się od Katalonii, a teraz tylko czekam na następne Pana Profesora wykłady. Jestem bardzo wdzięczny i dziękuję!
Endekokomuna
Sofistyczne akrobacje i popis erudycji z których nic nie wynika.
Dziękuję za bardzo dobry materiał.Ważne rzeczy w zalewie prawd subiektywnych.Pozdrawiam serdecznie.
"Nic nowego pod słońcem"(Księga Koheleta)
Zawsze ludzie mieli problemy z prawdą.Piłat:"Co to jest prawda?"
NAUCZYCIEL z Nazaretu:
"Ja jestem drogą,prawdą i życiem.Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej,jak tylko przeze mnie"
I to jest Prawda
Dziękuje za intelektualną ucztę
Bardzo ciekawy materiał. Dzięki!
Kłusownictwo intelektualne😍Panie Profesorze, dziękuję za świetny wykład.
Slucham panow z przyjemnoscia. Dziekuje
Wysłuchałem z przyjemnością ... :-)
Jak zwykle bardzo ciekawa rozmowa
Doskonałe, dla zasięgu
Logicznie rozbierając tę kwestię piewcy kwestionowania prawdy milczą nawet jak piszą i mówią nie istnieją ponieważ jeżeli uważają, że nie ma prawdy to ich też niema., więc problem nie istnieje. Amen
Dziękuję Świetne programy
Proponuję temat anarchizmu
Dzięki
pozdrowienia i życzenia pomyślności
Świetna rozmowa.Dziekuję
Bardzo dziękuję. Trafiłam na „perłę” zrobiłam subskrybcję.
Prawda zawsze istniała i istnieje, ludzie nie zawsze są tego świadomi albo jej nie rozumieją.
Prawda jest faktem rzeczywistym całkowicie niezależną od wiedzy ludzi.
Bóg istnieje, dał ludziom wolną wole, czasami wolność jest nadużywana, łamiąc wszelkie prawa boskie.
Jak zawsze niezwykle cenna rozmowa ♥️💥❗
Bardzo dobry wykład
Bardzo ciekawe tematy. Jak już Państwo skończycie temat postmodernizmu, być może Profesor zechciałby przeprowadzić analizę obecnej gwiazdy Jordana Petersona? On się często odwołuje do Biblii, ale czasami również do Nietzschego. Myślę że taki materiał by się klikał.
W książce Jordanetics autor Vox Day nie pozostawił na porąbanym Patrsonie-oszuście suchej nitki. 😎
@@czesiek09 Jakie zarzuty i dowody?
Od studiów jakieś 40 lat temu, czekałem na moment aż ktoś przedstawi mi w tak ciekawy sposób te zagadnienia
Dziękuję!
Dziękuję
Postmoderniści grzeszą wielką pychą najwyraźniej. A kto stoi na początku drzewa genealogicznego pychy ?
Super interesujace
Dlaczego tak głęboko szukać przykładów postmodernizmu, ostatnie dwa lata cowidianizmu sa najlepszym przykładem relitawizacji rzeczywiści.
Prawda jest krzyż i przemiana serca
"Kontrolujemy materię, ponieważ kontrolujemy umysły. Rzeczywistość jest zawarta w obrębie czaszki" (George Orwell, Rok 1984, GREG, Kraków 2021, s. 218). Tak mówi O'Brien do Winstona Smitha podczas tortur. Do takiego ustroju, jak opisany w tej książce, zmierzają nieświadomie postmoderniści. Wiara w obiektywną prawdę niezależną od czyjejkolwiek świadomości, chroni naszą wolność, a nie zagraża jej.
Spotkałem się z określeniem ,,awanturnik intelektualny "',ale o kłusowniku to słyszę po raz pierwszy. Jednak z dwojga wole awanturnika. Pozdrawiam.
Macie subskrypcję za profesora🎉👍
Prawda nie jest CZYMŚ ale jest KIMŚ, kimś kto miał prawo powiedzieć o sobie: JA JESTEM PRAWDĄ, a o którym powiedziano: Chrystus wczoraj i dziś ten sam także na wieki! Niczego jednak nie chce od nas na siłę, niczego co nie byłoby osobistym wyrazem naszej miłości! A więc poszanowanie przede wszystkim indywidualności, jedyności, niepowtarzalności! Mniejszości w najpełniejszym tego słowa znaczeniu!
Amen.
Postmodernizm nam jest wpompowywany, ale rządy i ludzie z Davos już troszkę inne postawy reprezentują
W zasadzie wszystko, co zostało powiedziane, jest do pewnego momentu (myślowego) raczej prawdziwe (pardon), ale ja jestem wychowany na myśli postmodernistycznej, bo od niej (i dzięki niej) zacząłem interesować się filozofią, a mój stosunek do prawd/Prawdy jest zupełnie inny i - moim zdaniem - bardzo zdrowy. Jestem relatywistą wierzącym, że Prawda obiektywna byłaby możliwa tylko w ujęciu ponadjednostkowym, np. "boskim", wszechwiedzącym. Na Prawdę możemy "patrzeć" z wielu stron i dlatego różnie ją widzieć. Różne perspektywy dają obrazy Prawdy, które mogą sobie wzajemnie przeczyć (komplementarność w ujęciu N. Bohra).
Takie podejście wcale nie znosi Prawdy, wręcz przeciwnie, wynosi do wyższej rangi. Prawda staje się ideałem nieosiągalnym, ale nie w sensie czegoś na wieki ukrytego, przeciwnie, zawsze odkrytego i przez swój rozmiar niemożliwego do ogarnięcia.
Co daje takie podejście? DYSTANS (!) do każdej wiedzy i każdego sądu. Ale też szacunek. Czyjaś prawda nie jest dla mnie tylko konwencją, ale cząstką/wariantem Prawdy, jakimś jej widokiem z nie-mojej perspektywy. Oczywiście nie chodzi o programowe i bezmyślne uznawanie każdej narracji. Zasadność i zgodność z rzeczywistością odgrywa wielką rolę.
Poza tym zgadzam się, że środowiska przywiązane do jednej perspektywy i narzucający ją innym, są bardzo niebezpieczne.
Miało być zaoranie postmodernizmu, a przywołane wywody o prawdzie, mitach, etc. brzmiały akurat bardzo sensownie. Już te jakieś cykle i wokism niekoniecznie, ale jakiegoś ścisłego logicznego wynikania ich ze sceptycyzmu wobiec obiektywnej prawdy nie widzę, więc ten core postmodernizmu jak dla mnie z tego wywodu się całkiem broni.
No tak. 👍
Odpowiedż jest prosta - bo stworzył ich szatan.
UWAGA !!! Wiara w płaską Ziemię, kreacjonizm, niemanie lądowania na Księżycu przez NASA itp to nie jest głupota, błąd czy nieświadomość, tylko ŻART. Nie włączajcie śmieszkowania internetowego w poważną rozmowę o prawdzie. Ja też na każdą ankietę w internecie "czy Ziemia jest płaska" ZAWSZE odpowiadam: "no oczywiście !".
Kreacjonizm to b. prawdopodobna teoria, oczywiście mylisz pewnie z ruchem społecznym o niezbyt wyrafinowanej "filozofii", ale mówiąc poważnie to Arystoteles też na swój sposób był kreacjonistą, Kopernik jako duchowny też.
W teorii postmodernisci mają rację, szkoda ze nie stosuje sie tej metody w nauce bo w nauce dalej panują dogmaty o obiektywnych stalych prawdach, ktore hamują postep, postmodernizm nie powinien dotyczyc zycia spolecznego tylko nauki
Chyba zabrakło w tym wykładzie analizy słów "władza", "polityka" i "opresja". No bo jeżeli odrzuca się metafizyczne uzasadnienie prawdy /bytu, uporządkowanej i poznawalnej rzeczywistości, logosu../, podważa pojmowanie rostrzygnięć naukowych jako praw / bo to są tylko mocne, dobrze sprawdzone ale czasowo zmienne hipotezy/ to pozostaje tylko labilne środowisko ludzkie. Jak zatem powstają kultury, cywilizaje , społeczeństwa? Tylko przez wolę polityczną wpływowych grup, dążących do panowania nad licznymi i słabymi. I to dominanci wytwarzaja ideologie, religie, normatywy moralne , kodeksy prawne, a także naukę , sztukę, normy kulturowe, jako opresywne systemy organizacji społeczeństw. I tu jest jakaś analogia z marksizmem. Także wspólne z marksizmem wydaje się być parcie na zdobycie władzy politycznej / albo przynajmniej wpływów w establiszmencie mediów i pop-kultury/by kształtować nowego człowieka bez historii i natury, pozbawionego tożsamości np płciowej etc... Oczywiście to taka zgrubna rekonstrukcja postmodernistycznej dekonstrukcji tradycji i religii chrześcijańskiej oraz oświeceniowej wiary w naukę i postęp.
Dokładnie, a wykład zbyt chaotyczny- za dużo sofistyki, a za mało konkretów.
Skoro zdekonstruowało się pojęcia prawdy, nauki, obiektywizmu, ogłosiło śmierć Boga i rozumu, to jaka pozostaje metoda rozwiązywania sporów między ludźmi? Przemoc, także fizyczna, bo nie ma już żadnej płaszczyzny dialogu między osobami o różnych poglądach. Dlatego postmodernizm musi prowadzić do jakiejś formy autorytaryzmu czy nawet totalitaryzmu.
jesli tak wygląda "polska mysl prawicowa" to swietnie, ze zaczyna schodzic ze sceny
Nie należy mieszać, jak robi to Pan prowadzący, wiedzy i filozofii z jej użyciem przez polityków, którzy robią z tego ideologię służącą do realizacji określonych interesów i próbują wdrażać nowe reżimy ( np. sanitaryzm ku totalitaryzmowi cyfrowemu). Levinas zakładał dialog i tylko dialog oraz etyczne spotkanie z tym, kto się ode mnie różni. Globalistyczni pragmatyści, typu Schwab i spółka oraz oligarchowie europejscy z eurokomisji, zrobili z pluralizmu i praw mniejszości narzędzie opresji wobec większości, a szczególnie wobec klasy średniej. I tak zamieniono etyczny sprzeciw wobec wszelkich totalitaryzmów w narzędzie manipulacji i sterowania społecznego pod hasłem politycznej poprawności
Dokładnie.
.."nowy ład" to nic innego jak zarrzymanie rozwoju świadomości na wyznaczonym przez niego szczeblu drabiny do ..." nieba"
Kawa na ławę w temacie🙂
Dzień dobry, świetny wykład. Niestety nie mogę znaleźć kolejnej jego części (zapowiadanej w ostatnich minutach nagrania, czy dobrze zrozumiałem?). Czy mogą Państwo poratować w tej kwestii? Pozdrawiam
Jak ktoś myśli, że ma "prawdę" po swojej stronie to polecam Kanta :) Swoją drogą to wczesnośredniowieczni teologowie chrześcijańscy również twierdzili, że rozum ma swoje ograniczenia i do prawdy nie dochodzi, może to zrobić tylko dzięki Objawieniu z jednej strony a z drugiej dzięki kontemplacji a więc poznaniu ponadrozumowym, stąd potem powstał spór o uniwersalia. Wyższość myślicieli średniowiecza nad postmodernistami polegała jednak na tym, że wiedzieli czym jest rozum i nie byli na tyle bezczelni aby mówić, że czegoś nie ma skoro oni nie poznali.
Postmodernistów może usprawiedliwić i pozwolić lepiej zrozumieć Schiller i jego "popęd gry", oraz Jiddu Krishamurti gdyż tu nie wszystko jest takie głupie jak się wydaje, choć współcześnie wylewa się dziecko z kąpielą odrzucając "wszystko". Oni wcale nie głoszą zupełny brak prawdy ale brak metanarracji, czyli prawdy objawionej. Chcą Kanta ale bez imperatywu kategorycznego.
Filozofowie zawsze mieli jeden problem. Komplikują rzeczy proste z których składa się wszystko. Za tysiąc lat będzie nowa moda na komplikowanie rzeczy prostych bo te nie ulegną zmianie. Okazuje się że język to tylko dźwięki dla uszu a dlaczego słyszymy nigdy się ne dowiemy i tu jest właśnie pole do komplikowania.
W jaki sposób ,,stąd potem powstał spór o uniwersalia"? Bardzo mnie to zaciekawiło. Ze względu na to, że tym poznaniem ponad rozumowym miałoby być poznanie niezależnie istniejących powszechników, czy z jakiegoś innego powodu?
@@mahtarion9478 Wierzę aby rozumieć. Kontemplując/medytując dochodzimy do "rzeczy samej w sobie" ale trudno to wyjaśnić językiem i ten kto analizuje ma problem bo dla niego duch jest tylko funkcją i nazwą. Scholastyka to taki okres w którym ludzie przestali kontemplować a zaczęli analizować. Ludzkość to tylko nazwa określająca zbiór ale Człowiek to już idea i nie jest tylko nazwą czy zbiorem powszechników, gdyż jako idea jest początkiem i końcem, ludzie mogą się zachowywać w sposób zwierzęcy a więc nieludzki, niegodny człowieka zachowując wszystkie powszechniki, mimo tego idea człowieka pozostaje niezmienna. Platońska idea nie jest powszechnikiem, jest tym co być powinno a nie tym co aktualnie jest. Rozum jest narzędziem miary, natomiast to co być powinno, ideał jest już ponad rozumem.
Panie Kacprze ciekawa dyskusja. Dzieki. Tylko nie wiem czy pan zauwazyl , zawsze podczas nagrywan NŁ co jakas miniute pojawia sie czarny ekran. moze uda sie poprawic?
Ta hierarchia jest bardzo ciekawa.
👍
👍👍👍
Mam do Pana Profesora pytanie. Jak postmoderniści w takim razie radzą sobie z obalaniem prawd w naukach ścisłych?
Jeżeli np. prawdy fizyczne nie istnieją, to dlaczego ludzkość osiągnęła postęp cywilizacyjny? Dlaczego po naszych ulicach jeżdżą samochody, w przestworzach latają samoloty, a mosty i budynki się nie zawalają?
Reasumując Pański wykład, a'propos "kłusownictwa naukowego", proponuje wszystkim postmodernistą stworzenie własnego, "prawdziwego" samolotu i chociaż jedną "prawdziwą" próbę lotu.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za "prawdziwą" odpowiedź.
Przepraszam, za wyręczenie prof. Wielomskiego. Prawd naukowych nie ma potrzeby obalać, skoro nie istnieją. A samolot budujemy za pomocą narracji i: frrr (lecę?... proszę się skupić) frr
@@muflonik8458 Zaprzeczanie rzeczywistości można podobno leczyć. Mnie bardziej interesuje jak podczas dyskusji "heretycy nowego wzoru" odpierają argumenty nt. prawdy w dyscyplinach nauk ścisłych. Taki "dyskurs" kończy się chyba po 2 minutach totalną kompromitacją postignoranta.
Natomiast nie zgadzam się, że samolot budujemy tylko za pomocą narracji. Potrzebna jest jeszcze duża ilość dyskursu oraz odrobina krytycyzmu.
Nie radzą sobie z problemem nauki. Covid dobrze to wykazał. Najpierw kwestionowali racjonalistyczne prawdy naukowe i krzyczeli, że nawet medycyna nie daje wiedzy pewnej, a potem jak jeden mąż zaszczepili się i z trwogą na ustach zażądali zamordyzmu kovidowego dla wszystkich, w imię "nauki" i "nowoczesności" :) :) :)
@InterGravissimas George Orwell w 1984 wyjaśnił to pojęciem dwójmyślenia. To tak samo gdy feministka, gdy naturalne role płciowe wymagają od niej czegoś na czym miałby korzystać mężczyzna, to jest za równością, ale jak model tradycyjny wymaga czegoś od mężczyzny, na czym ona korzysta to wtedy zmienia się w skrajną konserwatywkę. I to nie jest tak że ona kłamie, tylko nieironicznie w to wierzy. Nie przypadkowo feminizm to ,,kobietyzm" a nie ,,równościowizm". Za każdym razem gdy feministce próbowałem wykazać brak logiki i sprzeczności z faktami, jedyną reakcją były szantaż moralny, ad persomam, agresja, chamstwo a i groźby karalne się zdarzały.
@@prof.adamwielomski.naukowo6802 Nie widzę w takim razie świetlanej przyszłości dla tej ideologii i upadnie taj jak każda utopia najprawdopodobniej przy pierwszym, poważnym kryzysie ekonomicznym.
W jakiej cywilizacji ulokował by zatem Pan postmodernistów... w cywilizacji żydowskiej?
Czym różni "poganin" który "da się pokrajać za Jupitera czy Ozyrysa" od chrześcijanina który "da się pokrajać za Boga (Jahwe)"? Chrześcijanie mają to do siebie, że uważają swój "mit" za prawdę obiektywną i wszechludzką.
Jeśli jedyną prawdą jest brak prawdy, to to zdanie musi być prawdziwe, a więc jest jakaś prawda. Z "myślenia" postmodernistów wynika jedno. Całkowita destrukcja. Łatwo coś zburzyć trudniej zbudować.
Panie redaktorze, na czym opiera Pan swoje twierdzenie zawarte w opisie filmu, że postmodernizm jest dominującym nurtem myślenia naszych czasów? Skoro postmodernizm to w zasadzie nihilizm - odrzucenie idei takich jak prawda, dobro i piękno, to konsekwentnie trzeba przyjąć, że twierdzi Pan, iż to nihilizm jest dominującym światopoglądem naszych czasów. Myślę, że taki opis jest daleki od rzeczywistości, dlatego prosiłbym - może w kolejnych rozmowach z prof. Wielomskim - o rozwinięcie tezy o dominacji postmodernizmu tj. wśród jakich grup i społeczeństw dominuje i w czym ta dominacja się przejawia.
Nie mówię, że prawda obiektywna nie istnieje, ale z tym mordowaniem w imię prawdy, o którym mowa w 26:58 to chyba trudno się z postmodernistami nie zgodzić.
Problem z koncepcją prawdą obiektywnej jest taki, że w zasadzie każda ideologia (poza właśnie postmodernizmem, który patrzy z poziomu meta) i każda religia właśnie siebie uważa za tę jedyną, prawdziwą, najlepszą i najwspanialszą. Moja racja jest najmojsza. Jak wiadomo wszyscy racji mieć nie mogą, więc albo tylko jedna grupa ma rację, albo nikt nie ma racji, albo ewentualnie prawda jest rozproszona i poszczególne grupy dysponują jej fragmentami. Zasadniczo są więc 3 opcje: 1) wszyscy walczą ze sobą o narzucenie jednej jedynej prawdy nie uznając żadnych kompromisów i wygrywa najsilniejsza grupa; 2) każda z grup uznaję, że ma jedyną prawdę, ale jako zło konieczne pozwalające uniknąć ciągłej wojny i chaosu uznaje konieczność współistnienia i współpracy z przedstawicielami grup głoszących inną prawdę; 3) uznajemy, że nie ma jednej jedynej prawdy a są jedynie różne narracje odzwierciedlające interesy poszczególnych grup i staramy się postępować wg zasady „żyj i daj żyć innym”. Pytanie jak wierzyć w jedną obiektywną prawdę ale nie być fanatykiem zwalczającym wszystkich, którzy głoszą inne prawdy lub w ogóle odrzucają koncepcję prawdy obiektywnej...
Prawda to stan umysłu.
@@marekjanczewski Czy to znaczy, że ile umysłów, tyle prawd?
@@magickfire81Też tak to można ująć, mi bardziej chodziło o świadomość.
Traktuj drugiego człowieka tak jak sam byś chciał byś traktowany, nie oszukuj, bądź wyrozumiały. Gdyby każdy człowiek bez wyjątku zastosował parę prostych zasad umysł i technologia służyli by do nieprawdopodobnych osiągnięć dla ludzkości bo by nie zjamował się szukaniem prawdy w szczegółach. Szukamy okularów które mamy na nosie. Bo zakładamy że klucz do szczęścia może być zawarty tylko w czymś mega skomplikowanym.
a pierwszy grzech ? i koniec optymizmu
Mitem jest że samolot pod Smoleńskiem zestrzelił Putin z Tuskiem, ale nie jest mitem, że Putin dokonał tam zamachu.
Ciekawe po co, bo Tusk chociaż miał w tym interes...
@@marekjanczewski A po co zaatakował Ukrainę skoro i tak miał wszystko co chciał?🤔
Bo amerykanie nie dotrzymali porozumień mińskich i utworzyli bazy przy granicy- postawili Rosję pod ścianą, ponieważ żydzi chcą sobie tam zrobić drugi izrael (w pierwszym mają nieco niebezpieczne). To co mówią w tv to czysta propaganda, nawet w zachodnich dziennikach dostrzegają te kwestie, mimo antyrosyjskiej narracji.@@marekczerwinski5218
To jest kwestia stopnia mitologizowania .Od mitów, jako takich, sie nie uwolniłeś
Zachęcam do wysłuchania, co nt. prawdy ma do powiedzenia prof. Henryk Kiereś 👇
th-cam.com/video/Svd-YYaJYVM/w-d-xo.html
40:50 Niech spróbuje napisać, że holokaust pochłonął mniej niż 6 milionów Żydów, że istnieją tylko dwie płcie lub zacytować Biblię na temat homoseksualizmu.
Edycja: sprawa wytłumaczona w 45:05
destrukcja i dekonstrukcja to nie sa te same rzeczy , destruckcja polega na niodwracalnym zniszczeniu zegos natomiast dekonstrukcja to rozebranie jakiejs struktury bez jej niszczenia na elementy , w celu ich przestudiowania, a byc moze nastepnie dokonac rekonstrukcji czyli powrotu do stanu pierwotnego
Moje notatki
11:48 Fjalkowski?
Wiem , że nic nie wiem. Myślę , więc Jestem , a raczej - Jestem, więc myślę. Ile ludzi na świecie tyle jest Prawd. Człowiek ma swoją prawdę - o sobie i jest być może jedną z gwiazd w kosmosie . To co się urodzi musi umrzeć. Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz. Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
Nie będziesz miał Bogów cudzych - przede mną. Bóg stworzył człowieka na obraz i podobieństwo swoje. ITD .. Są to prawdy stworzone przez człowieka, dla człowieka i o człowieku. Kim , czym jest Bóg , ale KIM jest człowiek?
Czy Wielki Reset da nam odpowiedź na tak postawione pytanie? Czy świat nie może istnieć bez WYBRANYCH do wladzy nad innymi ludźmi - niewiernymi, gorszymi, niezrzeszonymi , czy zniewolonymi ? Czy POKORA nie dotyczy każdego? Czy STRACH wyzwala agresję i odwrotnie ?
Są to pytania, na które musi odpowiedzieć sobie KAŻDY sam. Czlowiek faktycznie jest sam, bo sam praktycznie - z niczego jak wszystko , się rodzi, sam cierpi , sam umiera, sam się uczy i rozwija i nikt za niego tego nie zrobi - MUSI SAM. Pozdrawiam profesora i redaktora.
W ~ 39 min, tego wykładu mówi Pan ,, prawda was zniewoli" powołuje się Pan na Ewangelię, pyt: proszę podać konkretnie miejsce tego cytatu. Jeżeli chodzi o ,,demokrację" ten twór to dzieło Diabła, mówię dobitnie i krótko. Umysły wasze pozbawione są ,, owoców ducha świętego " nie możecie zrozumieć i dostrzec piękna Chrześcijańskiego, w którym tkwi promień prawdziwego ,,Pokoju" Ważne z Ewangelii ,, wszystko czynicie, ale to co najważniejsze w prawie
lekceważcie ,,Sprawiedliwość" ( proszę was wszystkich na ziemi, zbliżcie się do prawdziwego BOGA)
Widzę, że nawet profesorm nie są obce nagłówki z artykułów
Ciekawe. Dziękuję.
Kopacz w to wierzy, że ludzie i dinozaury byli razem.
A ty wierzysz że ona w to wierzy . Można cię skręcić jak chłopa w sądzie .
Profesor stwierdził, że Foucault został z Polski przepędzony za czyny pedofilskie, jednak to twierdzenie zdaje się być dalece nieprawdziwe. Czy młody chłopak, z którym Foucault wszedł w relację romantyczną, mógł wtedy być osobą nieletnią? Chłopak, w momencie obcowania z Foucaultem, był na usługach Służby Bezpieczeństwa, co zdaje mi się wykluczać jego nieletniość.
Według mnie najlepiej byłoby jakbyś porozmawiał z nim o radykalnym feminizmem.
Bardzo dobry material, pan profesor mimo pewnych wyraznych pogladow zwykle jest w stanie zachowac obiektywnosc, szkoda ze na koncu dyskusja juz sie przeksztalcila w drwienie i heheszki, gdzie mozna bylo powaznie i z szacunkiem dla drugiej strony sporu zasugerowac ze obecna kultura poprawnosci politycznej jest chyba wypaczeniem postmodernizmu i prowadzi do nowej przemocy ideologicznej.
Tez niezbyt rozumiem ciaglego drwienia z ruchow LGBT, jest wiele osob dla ktorych jest to istotny element tozsamosci i ktore czuja sie nienawidzone z racji na swoja orientacje nieheteroseksualna, niezbyt wiem co w tym smiesznego. Mamy w historii wiele przypadkow strasznego przesladowania homoseksualistow (nawet jeszcze 50 lat temu w Wielkiej Brytanii), wiec chyna stalo sie dobrze, ze osiagnieto tutaj postep.
Bóg umierał w Auschwitz razem z ofiarami. Narracja, że dopuścił to cierpienie jest tylko wymówką dla tych, którym wygodnie jest nie wierzyć. Bóg dobrym chłopcem do bicia...
Czy z okazji zbliżającego się 1 marca, nagracie coś nt. żołnierzy wyklętych?
Pan Wielomski za Krzysztofem Karońem mógł by teczką nosić .
😮 Prawdy nie Ma
Poproście profesora Wielomskiego o ruchach konserwatywnych stawiających opór postmodernistom i liberałom. Przyznam się że oprócz Frontu Narodowego, Rogera Scrutona, Włoskiego Ruchu Społecznego, Antonia Salazara nie potrafię niczego wskazać. Wydaje mi się że przykład państw wyznaniowych w Hiszpanii i Irlandii, a teraz także Polski, pokazały że konserwatyści popełnili błąd stawiając na autorytet religii. O tym jakie mamy poglądy powinny decydować fakty naukowe, a nie wiara w anioły, Boga, rusałki, trolle czy centaury. Uważam że obrońcy życia popełniają błąd używając argumentu z autorytetu. To biologia, obiektywne mówią nam że aborcja jest zabójstwem, religia nie ma tu nic do rzeczy. Autorytet religii jest tym bardziej bezsensowny w sytuacji gdy Kościół promuje liberalny i postmodernistyczny światopogląd.
Ponadto, prosze by pan Wielomski omówił kwestie strollowania konserwatyzmu przez liberałów i kapitalistów przez Margaret Tchatcher, Ronalda Reagana, Miltona Friedmana, Janusza Korwin-Mikkego i Jana Pawła II. Na ile naprawdę myśleli to co mówili, na ile grali do doraźnych potrzeb, a na ile byli sterowani przez opłających i inspirujących ich kapitalistów?
Za dużo pytań i tematów na raz.
Nie ma żadnego strollowania konserwatyzmu przez Thatcher i Reagana i kontrrewolucja konserwatywna była faktem
kolejne pokolenie było bardziej konserwatywne, zachowawcze społecznie, a do pokolenia 1968 roku to nie ma w ogóle
porównania. Warto też pamiętać, że Reagan i Thatcher wzięli od Hayeka liberalizm gospodarczy, a nie ideę społeczne,
nie byli żadnymi wolnościowcami w stylu Rothbarda, a łączyli bardziej lub mniej udanie liberalizm gospodarczy
i konserwatyzm.
@@Adamus1410 Zależy od definicji konserwatyzmu.
@@marekjanczewski Nie ma prostej definicji konserwatyzmu, tak jak nie ma definicji lewicy, czy prawicy, a polityka
ma charakter dynamiczny i po części dyfuzyjny, Za 20-30 lat konserwatyzm będzie oznaczać trochę co innego, niż dziś.
@@Adamus1410 W tej chwili wszystko jest relatywizowane, co też jest cechą modernizmu (postmodernizmu jeszcze bardziej), a że jest to proces dynamiczny to następuje przyspieszona entropia dotychczasowych znaczeń i wartości- przykra sprawa, pzdr.
A czy można być konserwatystą i skrajnym narodowcem, jednocześnie będąc biernym ateistą?
Być może Derrida by Saddama krytykował, ale na pewno nie życzyłby sobie napaści na swój kraj, nie świrujmy
Modernizm i postmodernizm wyrastają z filozofii idealistycznej, racjonalnej i irracjonalnej.
Nie rozumiem jednego. Skąd u ludzi o takim a nie innym podejściu do Bytu, prawdy i rzeczywistości jest tak głęboka potrzeba prozelityzmu i nauczania.
Na tym polega wykład, żeby przekonać innych do swoich racji, a trudno żeby człowiek wierzący był neutralny światopoglądowo.
"Dziela" Platona napisała pewna baba z Ćmielów która teraz mieszka w Wołominie. Napisała to na pergaminie do pieczenia ciasta i wysłała do bibliotek. Śmieszne co?
Tak samo dzieła Nietzsche. I innych.
Ty masz jakieś deficyty?
Jak się ta kobieta nazywała?
... rzućmy kilka haseł " prawdy" i bedziemy mogli kształtować świadomość wg naszych planów...😂 a ciemnota w to uwierzy i stanie się miekka jak plastelina...
Boże drogi.. już sam tytuł przeraża "Czemu lewicowi filozofowie odrzucają prawdę i dobro?". Lewica i postmodernizm właśnie walczy w imię dobra i prawdy odkrywając zawiłości współczesnego świata, odrzucając archaiczne uproszczone światopoglądy, które są, krótko mówiąc, konserwatywne..
Ach ci zachodni intelektualiści - jedna nadzieja, że Azja ma dziś swoich intelektualistów.
Chińczycy mają potężną tradycje filozofii konfucjańskiej, taoistycznej, legistycznej i buddyjskiej. Hindusi mają tradycje filozofii buddyzmu, dżinizmu, hinduizmu i islamu. Ponadto Szymon Pękala podał ostatnio informacje że Chińczycy masowo zapisują się na kursy klasycznej europejskiej filozofii i języków w których je tworzono. Tymczasem pan Adam Gwiazda na nowym ładzie pisze że zachodnie uniwersytety usuwają z bibliotek dzieła klasycznej filozofii europejskiej. Z tego co pamiętam, uniwersytet w leicester usunął ze swojej biblioteki mitologie germańską, sagi nordyckie i legendy arturiańskie. No bo wiesz, to jest ,,rasistowskie".
@@krystian9570 Nauka (nauki ścisłe) opierają się na postępie - dzisiejsza matematyka jest lepsza niż ta z kiedyś itd, nowe odkrycia pozwalają na nowe wynalazki, osiągnięcia itd.
W kwestii filozofii tak nie musi być i często nie jest. U Arystotelesa znajdziemy więcej często prawdy niż u Focaulta który poprostu (jak wielu) przelewa na papier jako fakty swoje teorie, wymysły, paranoje - bez żadnego pokrycia.
Teza bodaj Rawlsa, ze jakbyśmy mieli wybrać kim będziemy w społeczeństwie to byśmy wybrali chyba bycie bogaczami - została empirycznie obalona.
W ogóle cały intelektualizm współczesny opiera się na braku pokory. Żaden normalny człowiek nie puściłby się na misję wytłumaczenia całego świata, czy zsyntetyzowania całych tysiącleci wiedzy. „Teoria Sprawiedliwości” - tak tak, lewak chciał wyjść na takiego dobrego, współczującego człowieka. Niestety dobre intencje często maja tragiczne skutki
@GrekerBeer polecam się zainteresować filozofią analityczną. Częściowo odpowiada na problemy o których piszesz. Nie stawia sobie za cel absolutnego wyjaśnienia świata, dojścia do Prawdy, ale jednocześnie nie uważa że nie istnieje. Zamiast badać całość, postanawia badać szczególiki, cząstki elementarne. Dlatego też, nie ma jednego założyciela, jak marksizm czy heglizm. Na zachętę żebyś się zainteresował dodam że współtworzyli ją Tadeusz Kotarbiński i Bertrand Russel i powstał jako protest przeciwko heglizmowi, szczególnie przeciw jego ambicjom totalnego wyjaśnienia świata.
Cała prawda o postmodernizmie: th-cam.com/video/IK7SiKM7kCM/w-d-xo.html
Słucham pana profesora oraz jego rozmówcy i przychodzi mi na myśl biblijny tekst który brzmi: biada tym którzy dobro nazywają złem a zło dobrem. Oczywiście można to stwierdzenie rozszerzyć że biada tym którzy prawdę nazywają fałszem a fałsz prawdą. A w tym postmoderniźmie tak wszystko jest splątane, zakamuflowane a przede wszystkim tyle w nim przeklamań że biorąc za punkt wyjścia cytowany biblijny tekst coś się z tym wszystkim, na czele z postmodernistami musi stać. Pewnie musi tu zrobić porządek sam Pan Bóg bo człowiek tego gordyjskiego węzła nie rozwiąże.
Jako przykład różnych i sprzecznych z sobą tzw ,,prawd" to postrzeganie przyczyn wybuchu i przebiegu II wojny światowej przez poszczególne kraje jak np Polskę, Niemcy, Rosję, Wielką Brytanię, USA czy Ukrainę. Analizując te opce można doznać splątanego dysonansu poznawczego.
Oni protestowali przeciwko zachodniuemu imperializmowi i wojnie w wietnamie
w kwestii Nietzschego i Heideggera (filozofii w ogóle), to pan profesor powinien wyjśc nieco ze strefy komfortu tych prawackich upraszczajacych mniemań i wrócić do szkół zasadniczych. W tej xhwili to jest poziom jakiegos zabobonnego plotkarstwa klepanego w zakrystii
Ozyrys to przykład mitu natomiast semicki superbohater Jezus to czysta prawda 🙂🙂🙂
Nie robcie zbyt wiele wykladow w krotkim czasie, bo za rok zabraknie wam tematow..... Poza tym, dobra robota!
Chrystus mowi cos o "logosie" (13:40)? Pojecie prawdy u Jezusa, nie ma tego znaczenia co logos u grekow, Jezus nie zna logosu w sensie a2+b2=c"...
Jezus zna wszystko bo jest wszechwiedzący.
Zegarmistrz światła (1972)
A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze
dość trywialna ta prawacka śpiewka
Prawda nie istnieje i tak masz to przyjąć ale niewiadomo czy ta teoria to prawda bo prawda nie istnieje heh... Eeech te polityczne filozofie.A za wszystkim kryje się władza nad resztą dla korzyści własnych
53:25 Kacper Kita przeklina.
T
o Lacanie to ten pan ględzi po prostu infantylne dyrdymały!
Jak nie ma prawdy to nie wiadomo czy ta teoria o braku prawdy jest prawdą więc po diabła próbują nas tu mamić swoimi farmazonami heh
Mądry pan profesor z Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego, kontrrewolucjonista i konserwatywny katol odpytywany przez redaktora katola. Upajają się wzajemnie swym wąskim pojmowaniem świata.
A jakieś konkrety? Czy tylko nihilizm i pustka?
@@andrzejjabonski7242 tylko nihilizm i pustka dla pustej głowy.
ciekawie krytykował wielomskiego dr Piotr Napierała
Ale banialuki opowiadacie... Mieszacie wszystko ze wszystkim. Wartości, światopoglądy, wiedzę naukową, myślenie praktyczne... Nie ma jednej prawdy, jest tyle "prawd" ile prawdziwych zdań. Troszkę może logiki, panowie! Od filozofów wymaga się uporządkowanego myślenia, a nie bajdurzenia.
Masz rację, za dużo sofistyki, za mało konkretów. Co do interpretacji filozofii greckiej to słabiutko, Heidegger jeszcze gorzej- u mnie by nie zdali nawet matury.🤣🤣
@Nietypowy Są różni, ale poziom ogólnie się obniżył, co widać nawet po rankingach- tylko UJ jest w jakimś tam sensownym miejscu, chodź do czołówki jeszcze przepaść. Szkoda, że najlepsi uciekają studiować za granicę, i potem nie wracają.
@Nietypowy To już inna kwestia, ale porównując nawet moje studia z obecnymi, to jest przepaść jeśli chodzi o wiedzę ogólną, liczy się specjalizacja i koniec- później przychodzi do nas gość, owszem, solidnie przygotowany do zawodu, ale poza tym nic, nie porozmawiasz na żaden temat. Ma to swoje zalety, ale uważam, że nie tędy droga, zresztą byłem na stażu w UK i tam jest podobnie, a moim zdaniem wyższe wykształcenie powinno gwarantować wszechstronne wykształcenie, a nie służyć do produkcji robotów. Jeszcze ad vocem rankingów to dodam, że dla mnie też obecnie wiarygodne są raczej te dotyczące nauk ścisłych, bo humanistyczne są już tak przesiąknięte ideologią, że głowa mała, choć są jeszcze nawet na UW profesorowie którzy nie boją się iść pod prąd, choć przez to nieraz mają kłopoty. Z tego co wiem, to są próby zmiany tego stanu rzeczy (chodzi o rozszerzenie programu), ale na ile, i czy w ogóle będą wdrażane, to wielka niewiadoma. Pozdrawiam.
@Nietypowy Ja poszedłem na budownictwo z zamiłowania, wprawdzie wolałem architekturę, ale zamierzam i tym się zająć, w każdym razie robię prawie to samo, i praca mi się podoba, niemniej nie wyobrażam sobie żyć tylko pracą, dlatego dokształcałem się również we własnym zakresie, bo lubię po prostu mieć pojęcie o świecie, celowości istnienia, różnych nowinkach naukowych, itp. Natomiast moi koledzy z pracy mają jasny harmonogram- praca, tv, w sobotę pijaństwo, ewentualnie jakiś erotyczny wyskok i im wystarczy, a myślę, że gdyby musieli przyswoić więcej wiedzy z innych dziedzin trafili by na coś interesującego dla siebie, no chyba, że ktoś już jest totalnie odporny na wiedzę (albo tak leniwy, ale tacy raczej nie kończą studiów. Pozdrawiam.
o cholera, ile kłamstw, manipulacji i niezrozumienia w jednym filmie xdddddd następnym razem zaproście kogoś, kto wie coś o omawianym temacie
Oho, prawacka konserwa o filozofii i to nie byle jakiej. Nie muszę nawet włączać, by wiedzieć, że prawactwo jak zwykle nie potrafi w filozofię i wszystko będzie oparte na chłopskim rozumie (zdrowy rozsądek)
Michel Foucault nie był pedofilem. To dyrdymały patoprawicy
Jego znajomy - Guy Sorman oskarżył go o to, po tym jak go odwiedził w Tunezji. A oskarża go o to teraz bynajmniej nie prawica.
Przecież on podpisał choćby słynną petycję - przeciwko wiekowi zgody w Le Monde w 1977 roku.
Jak to traktować inaczej, niż legalizacja pedofilii?
Oczywiście, że był. Przecież SB go z Polski wyrzuciła, gdy został nakryty z chłopcem w pokoju hotelowym.
Był. A ty dyrdymalisz patolewicowo.
@@count_of_pizza Ta historia z tunezyjskim cmentarzem nie jest poparta mocnymi dowodami. Istnieje nawet wątpliwość co do samego spotkania Foucaulta z Sormanem w 1969r. Rewelacje tego drugiego to jakieś zasłyszane plotki, które nie odnajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Warto dodać negatywny stosunek Sormanema do lewicowych filozofów.
profesor prosto z zadupia z kominem przy dupie
Francuskie Julki wymyśliły lewactwo ? Pan prof.trochę odleciał