Wszystko powiedziane wzorowo. Żyję w trzeźwości ponad dwa lata i to jest najwspanialszy czas w moim życiu. Wreszcie jest radość, kolory, zainteresowania, zdrowe myślenie i szacunek do samego siebie. Jak się chce to można zmienić swoje życie które jest dane człowiekowi Raz i niewiadomo kiedy będzie ono zabrane.
Bardzo się cieszę, że doświadcza Pan kolorów życia, abstynencja ma piękne barwy. Gratuluję, że dotarł Pan do tego momentu w swoim życiu i oczywiście życzę głębi w tych chwilach :)
Bardzo możliwe,oglądałam film naukowy- gdzie naukowcy udowodnili iż chodzi o wydzielanie dopaminy i w ten sposób - radzenia sobie ze stresem - nie zostali nauczeni w inny sposób radzić sobie z rozładowaniem emocji. Dlatego w tym filmie naukowym uczono osoby uzależnione - aby nauczyły się 'pasji które będą ich absorbować "- sami pracowali nad tym co ich interesuje- ..,i rozładowaniem emocji w inny sposób aby organizm odczuwał dopaminę w pasjach pozytywnych"
Obejrzałem to 5 razy ,przeanalizowałem z tym co robiłem i wszystko trafione w PUNKT! Jestem na początku drogi ale będę obserwował codziennie nowe wskazówki! Dziękuję! ;)
tyle razy już próbowałem ,,, trudne to bardzo ,, teraz też jestem na początku kolejnej przerwy i oby trwała jak najdłużej !!!,,, widzę dużo korzyści z abstynencji , ten płyn jest trucizną !!! łatwo komuś mówić o tym kto samemu tego nie przeżył tylko recytuje regułki książkowe ale przyznaje bardzo Ciekawe to co Pani mówi bo tak jest dla mnie to wiedza którą znam , uważam że wspomaganie farmakologiczne jest konieczne w niektórych przypadkach na początku abstynencji , pozdrawiam życzę dużo równowagi w życiu i zapraszam do mnie na kanał ,
dziękuję za zaproszenie :) trudno powiedzieć czy mi jest łatwo o tym mówić, staram się przedstawiać ta wiedzę szerzej niż to jest w tradycyjnej formie, z dużym szacunkiem dla swoich Odbiorców, czerpiąc z doświadczenia w gabinecie oraz najnowszych badań, pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję coś tam dla siebie znalazłam. Wypijam dwa wina już codziennie. Kocham swoją muzykę i swoją. samotność.. Ale kogo to obchodzi. Ale i tak dziękuję. Jest mi wstyd iść do AA. Serdeczne pozdrowienia
@@markusserafinDziękuję, że odpisałaś/eś. Duchowość moją to ja mam od dawna. I to moja zguba. To trwoga, już nie zastanowienie i tęsknota za czymś normalnym. Przeważnie mówią jak Ciebie Moniu nie można lubić. Jesteś super i czego Tobie brak. No cóż mam odpisać. Pogrążyłam się i nie wiem czy z tego wyjdę. Nie chcę poklasku ani oceny. Każdy musi sobie radzić sam. Ale si~ cieszę, że nie jestem sama. Serdecznie pozdrawiam❤️
Jestem alkoholiczką przeszłam terapię i nie wiem kim jestem , nie wiem co mnie interesuje , nie umiem rozmawiac z ludźmi. Musze budować wszystko na nowo.
budowanie siebie na nowo, to właśnie jest dalsza praca po uzyskaniu umiejętności do abstynencji, to może być całkiem inspirujący rozwój osobisty-odkrywanie siebie, trzymam kciuki
@@marzenaciesielskajestem alkoholiczką nie przeszłam terapi trafiłam do wspólnoty AA i teraz wiem kim jestem umiem rozmawiać z ludźmi rozwijam się duchowo poznaję siebie mam mnóstwo przyjaciół od 5 lat trzeźwieje a podstawą trzeźwienia jest abstynencja pozdrawiam powodzenia
Ja po nałogu porno, alkoholu i pracoholizmie. Wiem o czym mówisz, poprostu zajmij się tylko i wyłącznie sobą. Czekaj aż mózg się unormuje i zaczniesz produkować normalnie dopaminę, wtedy po jakichś kilku-kilkunastu tygodniach zaczniesz mieć takie 'przebłyski szczęścia' to będą sekundy ale jak zaczniesz je łapać to będzie coraz lepiej :) w końcu będziesz umiała się zaśmiać z jakiegoś żartu albo sama z siebie ;)
Dziękuję ❤ bardzo dziękuję za tak wartosciowe wskazówki. Dziękuję, że tacy ludzie jak Pani urodzili się i niosą pomoc w kraju jakim jest POLSKA. Teraz taki miód wiedza jest mi potrzebna, ażeby wzrastać. Dziękuję i tule z MIŁOŚCIĄ ❤🌞💪🏆🇵🇱🌷😘
Tak czytając komentarze. Ludzie świadomi, kochający i niestety wrażliwi. To jest zgubne niestety. Ja mam fioła na punkcie niespełnionej miłości. Po związku 23 letnim z nęcaniem psychicznym. Piję bo nie mogę się wolnością nacieszyć. I nie mogę skończyć i myśląc jaka jestem beznadziejna. Wy to macie większe problemy. Pozdrawiam. Płakać się chce. Jak to mówią trzeba się wypowiedzieć. A do AA wstyd mi jest iść. Ale i tak Pani dziękuję
Wypowiedzieć to co nosimy w sobie jest dobrym początkiem do zmian. Nazwanie że jest się w życiowej d..pie jest potrzebne. Zapraszam do moich podcastów "Pociąg donikąd" tam jest sporo refleksji i przemyśleń kiedy jest beznadziejnie i źle, pozdrawiam cieplutko
Oglądam Pani filmiki od początku abstynencji! Bardzo mi pomogły zrozumieć uzależnienie od alkoholu i czego się mogę spodziewać na początku. Minęły cztery miesiące i niedawno skończyła się faza muru. Było ciężko i dziwnie, ale już wraca energia i pozytywne myślenie. Dziękuję!
Wow, jak się cieszę, że mogę towarzyszyć Panu od początku w abstynencji. Zapraszam również do podcastów tutaj na kanale YT. mam nadzieję, że ta forma również przypadnie do gustu, pozdrawiam
Intrygująca refleksja, zaciekawiło mnie co przeraża w tym filmiku. :) Jeśli to możliwe, proszę o coś więcej, pozdrawiam serdecznie i dzięki za komentarz :) Cenię sobie odczucia innych i są dla mnie wskazówką
@@marzenaciesielska przeraża jak codziennie patrzy się na bliską osobę, która tak cierpi, i przejawia 90% tego, o czym pani mówi, a nie chce, albo boi się tego zobaczyć. Nawet jak pokazuję mu te filmiki, to słucha, ale potem np parę godzin jest zdenerwowany tym co usłyszał.. myślę sobie wtedy - ok, dobrze, może coś dotarło.. ale nic się nie zmienia.. wieczne huśtawki.. Czy udziela pani konsultacji online..?
@@TheNeena85 dziękuję za wyjasnienie, teraz rozumiem co miało oznaczać słowo "przerażenie", rzeczywiście to jest smutne i trudne. KOnsultacje online jak najbardziej
Dziękuję bardzo serdecznie za bardzo dobre tłumaczenie postaram się w ten sposób pomóc w rodzinie a bardzo bym była szczęśliwa. Czy mogę podać pani filmiki czyli przekazać ?❤
W/g mnie abstynencja i trzeźwość to dwie różne "bajki", abstynencja jest to siłowe zmaganie się z chęcią picia, ciągła męczarnia. Trzeźwość to wolność, całkowita akceptacja, pogodzenie się że alkohol do niczego nie jest mi potrzebny, jest mi obojętny, tak że widok butelki wódki w sklepie nie wywołuje żadnych emocji. Oczywiście nie jest to proste, trzeba przebudować swoje myślenie i zachowanie. Pozdrawiam!
Tak właśnie jest, ujęte w punkt i zgadzam się również z ostatnim zdaniem, że nie jest proste, ale dodałabym, że możliwe i przynosi wspaniale efekty, pozdrawiam
W celu zmniejszenia chęci do picia alkoholu pomoże oczyszczenie organizmu z węglowodanów cukrowych , wsparcie wątroby - niwelowanie otluszczenia , i uzupełnienie witamin i minerałów, wzmocnienie mitochondriow komórkowych w energię ATP . Zmiana odżywiania na optynalne - keto: więcej białka i dobrego tłuszczu , surowych warzyw w surówkach . Zdrowa wątroba zniechęci apetyt na picie alkoholu
Ja zamieniam alkoholizm na pornografię😢. Ale też przez kilka tygodni abstynencji i nadmiaru wolnego czasu,nabyłem umiejętność poznawania kobiet na portalach randkowych i kilka spotkań już za mną 😊
Są tż abstynencji z wyboru w wieku 18 lat złożyłam przyrzeczenie w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka, że nie będdę pić alkoholu wydawać na to pieniędzy i nie częstować alkoholem. Wielu odbiera mnie za dziwaka,, nieraz się ktoś dziwił
Pozdrawiam z Katowic. Jestem bratankiem ks. Franciszka Blachnickiego, synem Ernesta. W naszym mieszkaniu w Katowicach przy ul. Plebiscytowej tata trzymał takie księgi, do których wpisywali się ludzie, pragnący rzucić lub choćby ograniczyć picie. To była "Krucjata Trzeźwości", wiele lat później zmieniła nazwę na "Krucjata Wyzwolenia Człowieka", bo w tej nowej krucjacie chodziło już nie tylko o walkę z alkoholizmem ale z wszelkimi uzależnieniami (papierosy, narkotyki itd.). To było w latach sześćdziesiątych, miałem wtedy kilkanaście lat i pamiętam do dziś, że niektórzy ludzie ślubowali Matce Bożej abstynencję nawet przez zaledwie miesiąc albo trzy. Mój tata i moja mama są pochowani na cmentarzu w Carlsbergu, naprzeciw pustego już grobu wujka Franka. Pustego, bo ciało wujka wiele lat temu przeniesiono do kaplicy Dobrego Pasterza w Krościenku nad Dunajcem. A 27 lutego była 36 rocznica śmierci ks. Blachnickiego, zmarł w 1987 roku w Carlsbergu.
@@amek4736 Mam50 lat, właściwie całe życie jestem abstynentką(jestem w Krucjacie od lat oazowych) , niestety... Jestem współuzależniona, co uświadomiłam sobie, gdy niezpełna17l córka {prawie lata temu) trafiła do Ośrodka dla Młodzieży, kilka miesięcy po moim szoku odkrycia że mam uzależnione dziecko. Ponadto prawdopodobnie mąż jest wysojofunkcjonującym alkoholikiem(choć sami starsze dzieci, moje przybrane twierdzą, że ja robię problem jak tata się czasem napije-co kilka weekendów upije a w tygodniu to zależy)
Witam ja przeszedłem z alkoholu na benzodiazepiny a dokładnie najmocniejsze Clonazepam obecnie jestem na 4 mg ciężko się schodzi bo lek przestał działać jest poprostu męczarnia nikomu nie polecam
Przepraszam, oglądam ciebie ale teraz.... ale dzięki tobie zaczynam walczyć.... przyjadę z kwiatami do ciebie jak wywalę te toksyny i chemię z głowy.... jestem silny fizycznie ale w stosunku do emocji jestem leszcz... wiem że jestem. Alkohol emocjonalnym ,,, a zaczęło się to w 4 roku życia
Leszczem jesteśmy w stosunku do emocji- dobrze powiedziane, nie tylko alkohol osłabia nasze emocje, uważam że ogólnie mamy z tym spooory problem :) dlatego uczymy się od siebie nawzajem, dzięki za refleksje, wiem, że się da podnieść, trzymam kciuki :)
Mój syn 21 lat jest uzależniony od leków i od alkoholu nie pracuję nie uczy się jest na moim utrzymaniu i mam go tak utrzymywać do końca życia nie chce się leczyć był w ośrodku 2 miesiące i za 2 dni wrócił pijany później za 4 dni naćpany jak ja mam żyć
Za mało mówi się o abstynencji z wyboru . Dobrze że są ludzie którzy pomagają wyjść z uzależnienia tzn przestać pić jak już ktoś jest alkoholikiem. Ale warto skupić się na tym żeby ludzie w ten nałóg nie wpadali. Ciągle słyszę o bezpiecznym czy kontrolowanym piciu a przecież alkohol to narkotyk i trucizna.
Jestem abstynentkąz wyboru, jestem w Krucjacie(od czasów oazowych), a jednocześnie... Współuzależniona, córka uzależniona trzeźwa po rocznym leczeniu w Katolickim Ośrodku dla młodzieży i mąż prawdopodobnie tzw weekendowy alkoholik. Paradoks...
@@leszekm4414 czas pokaże, nagrywam bo chcę opowiadać i przy okazji wyjaśniać naszą cudowną ale i czasami trudną do okiełznania naturę :) pozdrawiam serdecznie
Czy prawdą jest, że jedynym rozwiązaniem dla alkoholika jest całkowita abstynencja? Czy może zapanować nad uzależnieniem i pić jedynie sporadycznie przy poważnych okazjach?
Witaj #Maniek, w poradniach leczenia uzaleźnień są dostępne programy pracy nad całkowitą abstynencją i nad ograniczaniem picia. Zakazane najbardziej smakuje. Jeszcze 10-15 lat temu takie były oczekiwania od pacjenta-pełna abstynencja, natomiast wszyscy wiemy, że bywało różnie. Najważniejsze jest szukać dla siebie najlepszego rozwiązania. A które będzie najlepsze? Ja mogę pomóc odkryć odpowiedź na to pytanie, natomiast nie ma jednej odpowiedzi. Każdy z nas decyduje o sobie, to co dla mnie jest w porządku, dla kogoś może być nie do zaakceptowania i odwrotnie. Natomiast pytanie Pana jak najbardziej wciąż aktualne i prowokujące do dyskusji, pozdrawiam Marzena
@@marzenaciesielska Pamiętam pierwsze pytanie od pani terapeutki czy chcesz przestać czy ograniczyć? Czy chcesz chemię czy spróbujemy (czarów) Nie wiem jak to zrobiła ale tak mnie zaczarowała że od trzech lat nie piję. I nie mam żadnego problemu żeby przebywać w towarzystwie pijących. Jeśli czegoś mi brakuje to tylko celebracji picia, Ale bigos też można celebrować😉. Pozdrawiam Arek.
Tak.Bo wyznaczone sobie ramy kontrolowanego picia wcześniej czy później zaczniesz przekraczać.Zmniejszysz odstępy czasu między spożywanymi dawkami , później stopniowo zwiększać będziesz porcje aż nie zauważysz zacieśniającej się pętli.Zdradliwosc uzależnienia polega na tym że przez większy czas trwania możesz nie odczuwać jego negatywnych skutków, a jedyną ujemna strona będzie fakt że coraz więcej czasu zaczniesz poświęcać na organizowanie picia i jego ukrywanie I to nie jest wcale tak jak mówi ta pani że przejawem będzie nadmiar, przedawkowanie w danym dniu etc.Glownym przejawem uzależnienia jest fakt że w pewnym momencie stanie się on nieodłącznym elementem twojego życia tak jak higiena osobista , opłaty comiesięczne ect Wcale to nie musi wyglądać na zwyczajowe staczanie się ale na zmianie priorytetów .,i stopniowym ograni czaniu życia do przebywania w ,,jego towarzystwie '' Często dzieje się to prawie niezauważalnie niekiedy bez konfliktowo.Ockniecie przychodzi gdy badania wykażą że jest źle, gdy przyjdziesz do sklepu po kolejną małpkę, mając poprzednią w połowie niedopita i ekspedientka odmówi ci sprzedaży,gdy nie będziesz mógł trafić kluczem do zamka ect.
Pewne mechanizmy są uniwersalne, wspólne dla uzależnienia, niezależnie od osoby. Takie rzeczy są już dawno przetarte i skatalogowane, korzystają z tego terapeuci.
Mówisz, że pierd. Oli ale nie Ona jedna jest terapeutą , setki tysięcy ludzi leczy się, miliony są uzależnione , nie musi być uzależniona, żeby nie wiedzieć z czym to się je , po latach pracy i dziesiątek lat prac naukowych wstecz można wyciągnąć wnioski o co chodzi z alkoholem czy w ogóle z uzależnieniem, jak widać ludzie którzy zrozumieli ,przyznali się , że są alkomatami i chcą coś z tym zrobić bo za dużo etc poddają się terapii , chodzą na prywatne spotkania , mitingi , nawet takie filmy tutaj pomagają, kwestia zrozumieć mechanizmy , tak samo jak są mechanizmy uzależnienia są też mechanizmy wyjścia z niego, pamiętaj, że każdego dnia ktoś się uzależnia i tak samo każdego dnia ileś osób czuje się uleczona wyzwolona od nałogu nie ważne jakiego, mówi że dane uzależnienie nie jest mu potrzebne i to nie jest jak z grypą masz ja 7 dni czy katarem i mija , możesz nie być w nałogu 15 lat i wrócić zapić, zagrać, pornografia , wydawanie pieniędzy, zakupy itd etc bo uzależnień jest cała masa chociażby objadanie się o którym mało się mówi. Także nie wyzywaj kolego i nie krytykuj , czas na refleksje , jak się nie podoba nie wchodź tu , możesz iść się napić przecież, skoro tu jesteś to z jakichś przyczyn temat cie interesuje , więcej pokory 🙏🙌🙌
Wszystko powiedziane wzorowo. Żyję w trzeźwości ponad dwa lata i to jest najwspanialszy czas w moim życiu. Wreszcie jest radość, kolory, zainteresowania, zdrowe myślenie i szacunek do samego siebie. Jak się chce to można zmienić swoje życie które jest dane człowiekowi Raz i niewiadomo kiedy będzie ono zabrane.
Bardzo się cieszę, że doświadcza Pan kolorów życia, abstynencja ma piękne barwy. Gratuluję, że dotarł Pan do tego momentu w swoim życiu i oczywiście życzę głębi w tych chwilach :)
❤
Bardzo możliwe,oglądałam film naukowy- gdzie naukowcy udowodnili iż chodzi o wydzielanie dopaminy i w ten sposób - radzenia sobie ze stresem - nie zostali nauczeni w inny sposób radzić sobie z rozładowaniem emocji.
Dlatego w tym filmie naukowym uczono osoby uzależnione - aby nauczyły się 'pasji które będą ich absorbować "- sami pracowali nad tym co ich interesuje- ..,i rozładowaniem emocji w inny sposób aby organizm odczuwał dopaminę w pasjach pozytywnych"
Ładnie Pani w tej sukience
A głos piekny spokojny......
Obejrzałem to 5 razy ,przeanalizowałem z tym co robiłem i wszystko trafione w PUNKT! Jestem na początku drogi ale będę obserwował codziennie nowe wskazówki! Dziękuję! ;)
Zapraszam do moich podcastów, "Pociąg donikąd", opowiadam o nałogach, pozdrawiam
tyle razy już próbowałem ,,, trudne to bardzo ,, teraz też jestem na początku kolejnej przerwy i oby trwała jak najdłużej !!!,,, widzę dużo korzyści z abstynencji , ten płyn jest trucizną !!! łatwo komuś mówić o tym kto samemu tego nie przeżył tylko recytuje regułki książkowe ale przyznaje bardzo Ciekawe to co Pani mówi bo tak jest dla mnie to wiedza którą znam , uważam że wspomaganie farmakologiczne jest konieczne w niektórych przypadkach na początku abstynencji , pozdrawiam życzę dużo równowagi w życiu i zapraszam do mnie na kanał ,
dziękuję za zaproszenie :) trudno powiedzieć czy mi jest łatwo o tym mówić, staram się przedstawiać ta wiedzę szerzej niż to jest w tradycyjnej formie, z dużym szacunkiem dla swoich Odbiorców, czerpiąc z doświadczenia w gabinecie oraz najnowszych badań, pozdrawiam ciepło :)
Bardzo dziękuję. Świetne uporządkowanie problemów na drodze abstynencji, pomogło mi!
Cieszę się ,że mogę pomóc poprzez filmiki.
Dziękuję coś tam dla siebie znalazłam. Wypijam dwa wina już codziennie. Kocham swoją muzykę i swoją. samotność.. Ale kogo to obchodzi. Ale i tak dziękuję. Jest mi wstyd iść do AA. Serdeczne pozdrowienia
A ja dziękuję za komentarz i własne refleksje, ból to powód , aby poprawić w swoim życiu coś co uwiera, owocnych poszukiwań lepszych dni
Żaden wstyd. Pomyśl sobie, że to szansa na poznanie nowych ludzi ; na nauczenie się słuchania . Z czasem także poznanie duchowości .
@@markusserafinDziękuję, że odpisałaś/eś. Duchowość moją to ja mam od dawna. I to moja zguba. To trwoga, już nie zastanowienie i tęsknota za czymś normalnym. Przeważnie mówią jak Ciebie Moniu nie można lubić. Jesteś super i czego Tobie brak. No cóż mam odpisać. Pogrążyłam się i nie wiem czy z tego wyjdę. Nie chcę poklasku ani oceny. Każdy musi sobie radzić sam. Ale si~ cieszę, że nie jestem sama. Serdecznie pozdrawiam❤️
Jestem alkoholiczką przeszłam terapię i nie wiem kim jestem , nie wiem co mnie interesuje , nie umiem rozmawiac z ludźmi. Musze budować wszystko na nowo.
budowanie siebie na nowo, to właśnie jest dalsza praca po uzyskaniu umiejętności do abstynencji, to może być całkiem inspirujący rozwój osobisty-odkrywanie siebie, trzymam kciuki
Też mam podobny problem
@@marzenaciesielskajestem alkoholiczką nie przeszłam terapi trafiłam do wspólnoty AA i teraz wiem kim jestem umiem rozmawiać z ludźmi rozwijam się duchowo poznaję siebie mam mnóstwo przyjaciół od 5 lat trzeźwieje a podstawą trzeźwienia jest abstynencja pozdrawiam powodzenia
@@elzbietahazy8110 wspaniale to czytać, pozdrawiam
Ja po nałogu porno, alkoholu i pracoholizmie. Wiem o czym mówisz, poprostu zajmij się tylko i wyłącznie sobą. Czekaj aż mózg się unormuje i zaczniesz produkować normalnie dopaminę, wtedy po jakichś kilku-kilkunastu tygodniach zaczniesz mieć takie 'przebłyski szczęścia' to będą sekundy ale jak zaczniesz je łapać to będzie coraz lepiej :) w końcu będziesz umiała się zaśmiać z jakiegoś żartu albo sama z siebie ;)
Dziękuję ❤ bardzo dziękuję za tak wartosciowe wskazówki. Dziękuję, że tacy ludzie jak Pani urodzili się i niosą pomoc w kraju jakim jest POLSKA. Teraz taki miód wiedza jest mi potrzebna, ażeby wzrastać. Dziękuję i tule z MIŁOŚCIĄ ❤🌞💪🏆🇵🇱🌷😘
Dziękuję za tak mile słowa, trzymam kciuki w wzrastaniu bo to niezwykłe piękny proces i powoduje że życie staje się lżejsze
Tak czytając komentarze. Ludzie świadomi, kochający i niestety wrażliwi. To jest zgubne niestety. Ja mam fioła na punkcie niespełnionej miłości. Po związku 23 letnim z nęcaniem psychicznym. Piję bo nie mogę się wolnością nacieszyć. I nie mogę skończyć i myśląc jaka jestem beznadziejna. Wy to macie większe problemy. Pozdrawiam. Płakać się chce. Jak to mówią trzeba się wypowiedzieć. A do AA wstyd mi jest iść. Ale i tak Pani dziękuję
Wypowiedzieć to co nosimy w sobie jest dobrym początkiem do zmian. Nazwanie że jest się w życiowej d..pie jest potrzebne. Zapraszam do moich podcastów "Pociąg donikąd" tam jest sporo refleksji i przemyśleń kiedy jest beznadziejnie i źle, pozdrawiam cieplutko
Oglądam Pani filmiki od początku abstynencji! Bardzo mi pomogły zrozumieć uzależnienie od alkoholu i czego się mogę spodziewać na początku. Minęły cztery miesiące i niedawno skończyła się faza muru. Było ciężko i dziwnie, ale już wraca energia i pozytywne myślenie. Dziękuję!
Wow, jak się cieszę, że mogę towarzyszyć Panu od początku w abstynencji. Zapraszam również do podcastów tutaj na kanale YT. mam nadzieję, że ta forma również przypadnie do gustu, pozdrawiam
Faza muru?
Co to
Minął rok! :)
Dziękuję 😉
Bardzo proszę, dziękuję za komentarz
Super
Dziękuję za materiał. Pozdrawiam serdecznie
ja rownież pozdrawiam
Super opowiedziane :D Pozdrawiam
Dziękuje za pozytywny komentarz :)
Pozdrawiam
Dziękuję za cenne informacje 🌹
Bardzo mi Się podobało , Dziękuje
Dziękuję
proszę bardzo :)
Mega. Przeraził mnie ten filmik.
Intrygująca refleksja, zaciekawiło mnie co przeraża w tym filmiku. :) Jeśli to możliwe, proszę o coś więcej, pozdrawiam serdecznie i dzięki za komentarz :) Cenię sobie odczucia innych i są dla mnie wskazówką
@@marzenaciesielska przeraża jak codziennie patrzy się na bliską osobę, która tak cierpi, i przejawia 90% tego, o czym pani mówi, a nie chce, albo boi się tego zobaczyć. Nawet jak pokazuję mu te filmiki, to słucha, ale potem np parę godzin jest zdenerwowany tym co usłyszał.. myślę sobie wtedy - ok, dobrze, może coś dotarło.. ale nic się nie zmienia.. wieczne huśtawki.. Czy udziela pani konsultacji online..?
@@TheNeena85 dziękuję za wyjasnienie, teraz rozumiem co miało oznaczać słowo "przerażenie", rzeczywiście to jest smutne i trudne. KOnsultacje online jak najbardziej
Tak to właśnie wygląda.
jestem abstynentem od ponad 7mies. bez terapii bez leczenia
3 maja będzie 9 miesiecy 💪
Powodzenia :)
Ja nie ćpalam 33 miesiące. Niestety wróciło
@@Rogal591 pytanie czy Emocjonalnie robisz progres bo sama abstynencja nie wystarczy …
Już ponad 2 lata i 2mie. 💪
@@wierny-t1st 2lata, 2mies. Progres w jakim sensie?
Dziękuję bardzo serdecznie za bardzo dobre tłumaczenie postaram się w ten sposób pomóc w rodzinie a bardzo bym była szczęśliwa. Czy mogę podać pani filmiki czyli przekazać ?❤
Będzie mi bardzo miło, jeśli moje filmiki pójdą dalej w świat, trafia do osób które potrzebują tej wiedzy, pozdrawiam
W/g mnie abstynencja i trzeźwość to dwie różne "bajki", abstynencja jest to siłowe zmaganie się z chęcią picia, ciągła męczarnia. Trzeźwość to wolność, całkowita akceptacja, pogodzenie się że alkohol do niczego nie jest mi potrzebny, jest mi obojętny, tak że widok butelki wódki w sklepie nie wywołuje żadnych emocji. Oczywiście nie jest to proste, trzeba przebudować swoje myślenie i zachowanie.
Pozdrawiam!
Tak właśnie jest, ujęte w punkt i zgadzam się również z ostatnim zdaniem, że nie jest proste, ale dodałabym, że możliwe i przynosi wspaniale efekty, pozdrawiam
W celu zmniejszenia chęci do picia alkoholu pomoże oczyszczenie organizmu z węglowodanów cukrowych , wsparcie wątroby - niwelowanie otluszczenia , i uzupełnienie witamin i minerałów, wzmocnienie mitochondriow komórkowych w energię ATP .
Zmiana odżywiania na optynalne - keto: więcej białka i dobrego tłuszczu , surowych warzyw w surówkach . Zdrowa wątroba zniechęci apetyt na picie alkoholu
Coś w tym jest i w to wierzę❤️
Jestem po zastrzyku. Pomimo że wiem że jak się napije to nic mi nie będzie ale blokada psychiczna którą powoduje zastrzyk bardzo mi pomaga.
Nie ważne jaka metoda, istotne aby była skuteczna dla osoby. Pozdrawiam
Ja właśnie mam tą pustkę, szzukam nowej tożsamości😅 czuję, że jestem blisko ❤
Miło czytać, zdawanie sobie sprawy z wielu rzeczy, jest fascynującą przygodą do siebie.
@@marzenaciesielska 🙂😘
Ja zamieniam alkoholizm na pornografię😢. Ale też przez kilka tygodni abstynencji i nadmiaru wolnego czasu,nabyłem umiejętność poznawania kobiet na portalach randkowych i kilka spotkań już za mną 😊
żebyś nie otworzył "puszki Pandory..."
❤❤❤❤
Są tż abstynencji z wyboru w wieku 18 lat złożyłam przyrzeczenie w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka, że nie będdę pić alkoholu wydawać na to pieniędzy i nie częstować alkoholem. Wielu odbiera mnie za dziwaka,, nieraz się ktoś dziwił
Ile już lat nie pijesz i jak się czujesz ?
Wspaniałe, gratulacje 🌺
Pozdrawiam z Katowic. Jestem bratankiem ks. Franciszka Blachnickiego, synem Ernesta. W naszym mieszkaniu w Katowicach przy ul. Plebiscytowej tata trzymał takie księgi, do których wpisywali się ludzie, pragnący rzucić lub choćby ograniczyć picie. To była "Krucjata Trzeźwości", wiele lat później zmieniła nazwę na "Krucjata Wyzwolenia Człowieka", bo w tej nowej krucjacie chodziło już nie tylko o walkę z alkoholizmem ale z wszelkimi uzależnieniami (papierosy, narkotyki itd.). To było w latach sześćdziesiątych, miałem wtedy kilkanaście lat i pamiętam do dziś, że niektórzy ludzie ślubowali Matce Bożej abstynencję nawet przez zaledwie miesiąc albo trzy. Mój tata i moja mama są pochowani na cmentarzu w Carlsbergu, naprzeciw pustego już grobu wujka Franka. Pustego, bo ciało wujka wiele lat temu przeniesiono do kaplicy Dobrego Pasterza w Krościenku nad Dunajcem. A 27 lutego była 36 rocznica śmierci ks. Blachnickiego, zmarł w 1987 roku w Carlsbergu.
@@amek4736 Mam50 lat, właściwie całe życie jestem abstynentką(jestem w Krucjacie od lat oazowych) , niestety... Jestem współuzależniona, co uświadomiłam sobie, gdy niezpełna17l córka {prawie lata temu) trafiła do Ośrodka dla Młodzieży, kilka miesięcy po moim szoku odkrycia że mam uzależnione dziecko. Ponadto prawdopodobnie mąż jest wysojofunkcjonującym alkoholikiem(choć sami starsze dzieci, moje przybrane twierdzą, że ja robię problem jak tata się czasem napije-co kilka weekendów upije a w tygodniu to zależy)
Ja też tak mam nie umiem żyć na trzeźwo nie wiem jak sobie z tym poradzić
Ketamina i alko pomaga na uzaleznienie. A najpewniejszym sposobem jest 6 pietro
Witam ja przeszedłem z alkoholu na benzodiazepiny a dokładnie najmocniejsze Clonazepam obecnie jestem na 4 mg ciężko się schodzi bo lek przestał działać jest poprostu męczarnia nikomu nie polecam
Dzięki za przestrogę, to ważny komentarz, pozdrawiam
Jesteś fana 🎉🤣😉😁😅😂🤪🙂🦋⛩️⭕❤️
Przepraszam, oglądam ciebie ale teraz.... ale dzięki tobie zaczynam walczyć.... przyjadę z kwiatami do ciebie jak wywalę te toksyny i chemię z głowy.... jestem silny fizycznie ale w stosunku do emocji jestem leszcz... wiem że jestem. Alkohol emocjonalnym ,,, a zaczęło się to w 4 roku życia
Leszczem jesteśmy w stosunku do emocji- dobrze powiedziane, nie tylko alkohol osłabia nasze emocje, uważam że ogólnie mamy z tym spooory problem :) dlatego uczymy się od siebie nawzajem, dzięki za refleksje, wiem, że się da podnieść, trzymam kciuki :)
Mój syn 21 lat jest uzależniony od leków i od alkoholu nie pracuję nie uczy się jest na moim utrzymaniu i mam go tak utrzymywać do końca życia nie chce się leczyć był w ośrodku 2 miesiące i za 2 dni wrócił pijany później za 4 dni naćpany jak ja mam żyć
Za mało mówi się o abstynencji z wyboru . Dobrze że są ludzie którzy pomagają wyjść z uzależnienia tzn przestać pić jak już ktoś jest alkoholikiem. Ale warto skupić się na tym żeby ludzie w ten nałóg nie wpadali. Ciągle słyszę o bezpiecznym czy kontrolowanym piciu a przecież alkohol to narkotyk i trucizna.
Jestem abstynentkąz wyboru, jestem w Krucjacie(od czasów oazowych), a jednocześnie... Współuzależniona, córka uzależniona trzeźwa po rocznym leczeniu w Katolickim Ośrodku dla młodzieży i mąż prawdopodobnie tzw weekendowy alkoholik. Paradoks...
Jak pomoc osobie która nie chce pomocy?
Nic nie można zrobić , ale ...
pokazać choremu jak jest
super " bez ".
#JacekKrol cenna wskazówka, dobrze powiedziane
Dziwne że ma Pani tak mało subskrybcji.
#LeszekM to się może niebawem zmieni:) haha
@@marzenaciesielska jeśli jest to Pani celem to tego życzę 👍
@@leszekm4414 czas pokaże, nagrywam bo chcę opowiadać i przy okazji wyjaśniać naszą cudowną ale i czasami trudną do okiełznania naturę :) pozdrawiam serdecznie
Alkoholik popełnia ciągle jeden
i ten sam błąd :
" TYM RAZEM BĘDZIE INACZEJ "
czyli ... bez konsekwencji 🙆♂️
Czy prawdą jest, że jedynym rozwiązaniem dla alkoholika jest całkowita abstynencja? Czy może zapanować nad uzależnieniem i pić jedynie sporadycznie przy poważnych okazjach?
Witaj #Maniek, w poradniach leczenia uzaleźnień są dostępne programy pracy nad całkowitą abstynencją i nad ograniczaniem picia. Zakazane najbardziej smakuje. Jeszcze 10-15 lat temu takie były oczekiwania od pacjenta-pełna abstynencja, natomiast wszyscy wiemy, że bywało różnie. Najważniejsze jest szukać dla siebie najlepszego rozwiązania. A które będzie najlepsze? Ja mogę pomóc odkryć odpowiedź na to pytanie, natomiast nie ma jednej odpowiedzi. Każdy z nas decyduje o sobie, to co dla mnie jest w porządku, dla kogoś może być nie do zaakceptowania i odwrotnie. Natomiast pytanie Pana jak najbardziej wciąż aktualne i prowokujące do dyskusji, pozdrawiam Marzena
@@marzenaciesielska Dziękuję za odpowiedź, tak też podejrzewałem, że radykalizm nie jest dobry w żadną stronę.
@@marzenaciesielska
Pamiętam pierwsze pytanie od pani terapeutki
czy chcesz przestać czy ograniczyć?
Czy chcesz chemię czy spróbujemy (czarów)
Nie wiem jak to zrobiła ale tak mnie zaczarowała że od trzech lat nie piję.
I nie mam żadnego problemu żeby przebywać w towarzystwie pijących.
Jeśli czegoś mi brakuje to tylko celebracji picia,
Ale bigos też można celebrować😉.
Pozdrawiam Arek.
Tak.Bo wyznaczone sobie ramy kontrolowanego picia wcześniej czy później zaczniesz przekraczać.Zmniejszysz odstępy czasu między spożywanymi dawkami , później stopniowo zwiększać będziesz porcje aż nie zauważysz zacieśniającej się pętli.Zdradliwosc uzależnienia polega na tym że przez większy czas trwania możesz nie odczuwać jego negatywnych skutków, a jedyną ujemna strona będzie fakt że coraz więcej czasu zaczniesz poświęcać na organizowanie picia i jego ukrywanie
I to nie jest wcale tak jak mówi ta pani że przejawem będzie nadmiar, przedawkowanie w danym dniu etc.Glownym przejawem uzależnienia jest fakt że w pewnym momencie stanie się on nieodłącznym elementem twojego życia tak jak higiena osobista , opłaty comiesięczne ect Wcale to nie musi wyglądać na zwyczajowe staczanie się ale na zmianie priorytetów .,i stopniowym ograni czaniu życia do przebywania w ,,jego towarzystwie '' Często dzieje się to prawie niezauważalnie niekiedy bez konfliktowo.Ockniecie przychodzi gdy badania wykażą że jest źle, gdy przyjdziesz do sklepu po kolejną małpkę, mając poprzednią w połowie niedopita i ekspedientka odmówi ci sprzedaży,gdy nie będziesz mógł trafić kluczem do zamka ect.
Witam serdecznie czy jest możliwość z panią ..współpracy ?..
proszę napisać maila na biuro@centrumterapiisos.eu
pierdolenie. nie jestes uzalezniona! nigdy nie bedziesz w stanie tego odczuc i własciwie sie wypowiedziec
Pewne mechanizmy są uniwersalne, wspólne dla uzależnienia, niezależnie od osoby. Takie rzeczy są już dawno przetarte i skatalogowane, korzystają z tego terapeuci.
Mówisz, że pierd. Oli ale nie Ona jedna jest terapeutą , setki tysięcy ludzi leczy się, miliony są uzależnione , nie musi być uzależniona, żeby nie wiedzieć z czym to się je , po latach pracy i dziesiątek lat prac naukowych wstecz można wyciągnąć wnioski o co chodzi z alkoholem czy w ogóle z uzależnieniem, jak widać ludzie którzy zrozumieli ,przyznali się , że są alkomatami i chcą coś z tym zrobić bo za dużo etc poddają się terapii , chodzą na prywatne spotkania , mitingi , nawet takie filmy tutaj pomagają, kwestia zrozumieć mechanizmy , tak samo jak są mechanizmy uzależnienia są też mechanizmy wyjścia z niego, pamiętaj, że każdego dnia ktoś się uzależnia i tak samo każdego dnia ileś osób czuje się uleczona wyzwolona od nałogu nie ważne jakiego, mówi że dane uzależnienie nie jest mu potrzebne i to nie jest jak z grypą masz ja 7 dni czy katarem i mija , możesz nie być w nałogu 15 lat i wrócić zapić, zagrać, pornografia , wydawanie pieniędzy, zakupy itd etc bo uzależnień jest cała masa chociażby objadanie się o którym mało się mówi. Także nie wyzywaj kolego i nie krytykuj , czas na refleksje , jak się nie podoba nie wchodź tu , możesz iść się napić przecież, skoro tu jesteś to z jakichś przyczyn temat cie interesuje , więcej pokory 🙏🙌🙌
Sorry ale pani w niczym nie pomaga, streszcza pani swoich pacjentów, żadnych rad na dany problem , taka rady to nie rady. Nie zabłysłaś,
Sporo emocji w Pana komentarzu, miło że Pan wpadł gościnnie. Warto szukać dalej, odpowiedniego kanału, pozdrawiam