Muszę ten film pokazać mojej mamie która nie mogła pogodzić się z moim butem wieku nastoletniego. Jest dokładnie tak jak mówisz nie miałam z jej strony zrozumienia w tym trudnym dla mnie czasie a ona miała mnie za niespełna rozumu człowieka. Baardzo źle wspominam ten czas. Dzięki temu co powiedziałaś zauważyłam przyczynę mojego wewnętrznego buntu. Kompletnie nie byłam świadoma tego a jest dokładnie tak jak mówisz. Polecam Twój kanał wszystkim znajomym i rodzinie. Fajnie że jesteś!
Mam 28 lat i moja mama nadal pyta "co jest z Tobą nie tak", gdy do niej dłużej nie dzwonię; gdy nie opowiadam o moim życiu, słyszę "Ty już nic nam nie mówisz!", a mój wyjazd na studia do innego miasta i usamodzielnienie nazywa tym, że mnie to "zepsuło i kiedyś było tak dobrze" :) teraz rozumiem skąd to wynika i że wcale nic nie jest ze mną nie tak. Dziękuję. Jeszcze może dodam, że po ukończeniu studiów na najlepszej uczelni w kraju (podobno) oraz dwóch kierunków podyplomowych nie usłyszałam słowa pochwały tylko same słowa krytyki, że niepotrzebnie tam jechałam, niepotrzebnie opuściłam dom rodzinny, że jestem taka i owaka, że pewnie to ją w ogóle do domu starców oddam. :D I nigdy nie zapomnę słów ojca, gdy zaszłam w ciążę (przypominam, ile mam lat i nie jest to 13): "Jakoś sobie poradzimy..."
Jestem mamą niespełna 4 letniej Córki. Uwielbiam Pani kanał, uważam że daje Pani super cenne porady wychowawcze. A dodatkowo ogromnym plusem jest to, że zawsze przekłada Pani teorię na praktykę opowiadając w jaki sposób Pani starała się wychowywać własne dzieci ( PS. Oglądam również kanał Agaty ;) ) Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy :) Natalia
Kiedyś usłyszałam ,ze dzieci są jak walizka -co się do niej włoży to będzie się z niej wyciągać. A inne powiedzenie mowi, że co się sieje -to się zbiera . Jestem mamą 26 l bliźniąt ,które od ich 8 roku życia wychowywałam sama .Dziś słuchając Pani jestem z nich dumna ale nie mniej z siebie ,bo dałam radę choć nie było łatwo im ze mną a mnie z nimi ale ZAWSZE traktowałam ich tak jak sama chciała bym być traktowana . Dziś się kochamy ale przede wszystkim PRZYJAZNIMY .Db,że dzieli się Pani swoją wiedzą popartą tak dużym doświadczeniem .
Cieszę się, że znalazłam Pani kanał, dowiaduje się wiele o budowaniu relacji z moim narzeczonym, temat języków miłości w ogóle otworzył mi oczy na to czego mi brakowało i nad tym pracujemy, dodatkowo uwielbiam słuchać o Pani podejściu do dzieci, bo pracuję w żłobku i planuje założyć rodzinę w ciągu najbliższych lat, także kazde słowo z tego kanału jest na wagę złota. Zdarzyło mi się nie zgodzić tylko z jednym filmem, gdzie wspólnie z Pani Pieeeekną ❤ córka mówiliście o tym co wypada na różnych etapach zwiazku, ale no to już jest detal. Mam nadzieję, ze będzie Pani nagrywać jak najwięcej, i jak najdłużej, i jak Najmądrzej ^^
DZIEN DOBRY. Jestescwyjatkowa osoba. Twoja wiedza poparta doswiadczeniem jest bezcenna. DOJE swiatlo zacheca . Podroz z dziecmi jak to pieknie powiedzialas. Wreszcie znalazlam psychologa kobiete matke zone ktora o rzeczach waznych mowi tak konkretnie i z pocziciem humoru i nie demonizujesz .Od mamy tej wiedzy nie moglam uzyskac chorowala od kad pamietam zalamala sie psychicznie toksyczne relacje z tesciowa tato uzakezniony od swkjej matki sam porzucony przez rodzicow. Rozpil sie. Jestem w separacji z mezem od 2i pol miesiaca.Maz narcyz i fanatyk religijny. Nie chce przepracowac kryzysu O KTIRYM TAAAK CIEKAWIE MOWILAS PANI KASIU. MAM 12 LETNIA corke. I skucham co mowisz pomaga mi to TAKKKK BARDZO. SYN TOBIASZ 24 lat ozenil sie w sierpniu i pbronil na 5 na Agh w Krakowie. Maz ukladal sie z synem . DLA niego tato to nieomylny czlowiek. Maz 5 lat zostawil mnie z 2 dzieci .Do Tobiasza nie dociera ze tato moze zle robi. PROSZE O TYTULY KSIAZEK . Mowisz bardzo ciekawie i MADZRZE. Dziekuje ze dzielisz sie Ta wiedza. Serdecznie POZDRAWIAM AGATA ALICJA z Sanoka -♡)
Tak Pani słucham i widzę w tym siebie, dorosłą osobę, która tego młodzieńczego buntu nie przeszła, której wiecznie dawano pozory niezależności (i do dziś tak by było gdyby nie częściowa niezależność finansowa - bo niestety nadal studiuję i nie zarabiam tyle żeby starczyło i na mieszkanie i na przeżycie, więc mieszkanie opłacają rodzice, ale i tak czuję się dumna z siebie bo w przeciągu kilku ostatnich miesięcy z własnej pracy mogłam sfinansować dwa spore zakupy na łączną wartość kilku tysięcy złotych a szykuje się kolejny już niedługo :D) i generalnie zawsze było tak, że "przecież my ci dajemy pełną wolność" - tak, w takich granicach, w jakich sobie tego życzą. Teraz mocno odsunęłam się od rodziców emocjonalnie, nie bardzo czuję nawet potrzebę tego żeby jakoś szczególnie się zbliżać zwłaszcza, że ilekroć przychodzę do mamy z jakimś smutkiem to zawsze się nasłucham jaka to ja jestem zła i niedobra, jak wszystko robię źle i jak wszystko jest moją winą. Uszy więdną. Czuję się pogubiona, nie umiem nawiązać żadnej trwałej relacji z drugim człowiekiem, nawet na poziomie koleżeńskim, jak już do jakiejś dojdzie kompletnie osaczam tę osobę i co gorsza wiem, że to nie jest normalne, ale nie umiem siebie przekonać skutecznie do zmiany podejścia, bo musiałabym zmienić podświadomość, a chyba się nie da.
na pewno się da skutecznie zmienić swoje podejście, a skoro interesujesz się tym tematem to już jesteś na dobrej drodze. pamiętaj, że nie ponosisz odpowiedzialności za błędy rodziców! nigdy tak nie myśl. stopniowo, w swoim tempie, dojdziesz do miejsca, z którego będziesz zadowolona i w którym będziesz się czuła dobrze. czasami mamy cięższy start, ale to nie warunkuje naszego szczęście lub jego braku, bo nasze życie jest w naszych własnych rękach. pozdrawiam cię ciepło:)
Och to prawda nie doceniamy tego czasu kiedy dzieci są małe. Postanowiłam sobie ze zaczne jeszcze wiecej czasu poświęcać mojej 4 latce tym bardziej ze jest sangwinikiem, cholerykiem , dotykowcem bardzo potrzebuje mojego zainteresowania i dotyku.
Haha :D gdy opowiadałaś o buncie nastolatków, to normalnie przypomniało mi się jak moja mama reagowała na moje zmiany w zachowaniu xD to było aż komiczne, ponieważ ja jestem sangwinikiem/flegmatykiem to nigdy nie sprawiałam dużych problemów wychowawczych... ale w pewnym momencie gdy byłam nastolatką to życie szkolne i koleżeńskie było dla mnie prawie całym światem. Gdy więc wracałam do domu zmęczona nieco tym że w szkole musiałam działać na najwyższych obrotach (tym bardziej że sporo energii dawałam moim znajomym i nauce w której chciałam sobie radzić) to moja mama była przerażona tym, że już nie chce przy niej siadać i rozmawiać, że nie chce oglądać z nią filmów itd. A przecież ja po prostu byłam zmęczona i czas w domu chciałam wykorzystać na taką autorefleksje i odpoczynek. A ona w obawie o naszą relacje potrafiła co chwile do mnie wchodzić, zagadywać o jakieś kompletne pierdoły, proponować wspólne spędzanie czasu w taki bardzo zdesperowany sposób. I to właśnie wywoływało we mnie duże pokłady gniewu, może też inaczej byłoby gdyby ona ze spokojem usiadła przy mnie i zaczęła rozmowie w mojej oazie spokoju, ale ona jak typowy choleryk wbiegała do pokoju i całą energią walczyła o moją uwagę. Teraz z resztą jest podobnie, i muszę powiedzieć że niestety ale mam wrażenie że powstał we mnie taki niekorzystny schemat by odrzucać próby rozmowy z moją mamą. Tak jakby dzieje się to automatycznie jeszcze z lat nastoletnich. Dodam jednak że bywają dni gdzie mam ochotę iść z mamą na spacer albo pooglądać z nią filmy i pogadać, ale to musi być określony moment a nie codziennie i co chwile :D
Znowu powtórzę bardzo życiowe porady. Oglądam żeby się dowiedzieć czegoś nowego choć zazwyczaj 50-80% filmiku jest dla mnie oczywiste i zastanawiam się jak można niektórych rzeczy tak prostych i prozaicznych nie wiedzieć chociażby z własnego przykładu czy życia po prostu. Bardzo się zgadzam z tym co Pani mówiła o czasie gdy mamy zależne dziecko malutkie. Nie wiem gdzie się tak niektórym mamom spieszy? Mam obecnie 3 dziecko 4 mczne i napawam się czasem z nią. Mam takie samo zdanie to jest tylko raz i tak krótko i juz się nie powtórzy. Byłam z najstarsza córka 5,5 roku w domu średnia 3,5 i najmłodsza będę na pewno 3 min. Sama byłam dzieckiem zlobkowym i nie miało to dobrego wpływu ale mama nie miała wyboru niestety i nie winie jej za to jest najlepsza mama na świecie wychowała mnie praktycznie sama i mimo wszystko wychowała mnie uważam bardzo dobrze. Ten czas kiedy byłam w domu czasem był trudny tak jak Pani mówi wydawało mi się ze nigdy nie wyjdę z kupek zupek itd a teraz nie żałuję ani dnia. Choć dla niektórych ludzi byłam tylko matka siedząca w domu...ja się nigdy nie czułam uwiazana w domu. Uważam że to był bardzo wartościowy czas i dobry start dla moich dzieci na przyszłość nie moje lenistwo. Druga sprawa z tymi nastolatkami śmieszy mnie jak słyszę od ludzi w moim wieku ze my tacy nie bylismy albo za naszych czasów takich rzeczy nie było ;) nasi rodzice mówili dokładnie to samo i mój dziadek tez i o jego pokoleniu tez to samo opowiadał mówiono ;) zapamiętam żeby nie mówić "co się z nią dzieje albo jest jakiś problem z nia" ;) pozdrawiam
Co Pani myśli o podnoszeniu ręki na dziecko? Osobiście nie uważam, że ta metoda jest słuszna, ale wielokrotnie słyszałam, że dzieci trzeba nieraz zlać, bo potem się panoszą. Niektórzy biorą to za jedną z form dyscypliny. Bardzo smutne myślenie. Może powstanie jakiś filmik na ten temat?
Pani Kasiu .Znakazlam filmik .Zapisalam tytuly ksiazek. Teraz szukanie ich. Ja rowniez Jestem wierzaca . SYNA TOBIASZA uridzilam w ....93 roku. Westchnijcie za mna i moim mezem W modlitwie z twoim mezem. Dziekuje.-Agata Alicja-♡)
Cudowna i nieskończenie mądra kobieto, niecierpliwie czekam na Twoja książkę 💕💕💕💕
+MiniMartini 💓a o książce myśle :)
Dziękuję p Kasiu za mądrą lekcję
Muszę ten film pokazać mojej mamie która nie mogła pogodzić się z moim butem wieku nastoletniego. Jest dokładnie tak jak mówisz nie miałam z jej strony zrozumienia w tym trudnym dla mnie czasie a ona miała mnie za niespełna rozumu człowieka. Baardzo źle wspominam ten czas. Dzięki temu co powiedziałaś zauważyłam przyczynę mojego wewnętrznego buntu. Kompletnie nie byłam świadoma tego a jest dokładnie tak jak mówisz. Polecam Twój kanał wszystkim znajomym i rodzinie. Fajnie że jesteś!
Mam 28 lat i moja mama nadal pyta "co jest z Tobą nie tak", gdy do niej dłużej nie dzwonię; gdy nie opowiadam o moim życiu, słyszę "Ty już nic nam nie mówisz!", a mój wyjazd na studia do innego miasta i usamodzielnienie nazywa tym, że mnie to "zepsuło i kiedyś było tak dobrze" :) teraz rozumiem skąd to wynika i że wcale nic nie jest ze mną nie tak. Dziękuję. Jeszcze może dodam, że po ukończeniu studiów na najlepszej uczelni w kraju (podobno) oraz dwóch kierunków podyplomowych nie usłyszałam słowa pochwały tylko same słowa krytyki, że niepotrzebnie tam jechałam, niepotrzebnie opuściłam dom rodzinny, że jestem taka i owaka, że pewnie to ją w ogóle do domu starców oddam. :D I nigdy nie zapomnę słów ojca, gdy zaszłam w ciążę (przypominam, ile mam lat i nie jest to 13): "Jakoś sobie poradzimy..."
Jestem mamą niespełna 4 letniej Córki. Uwielbiam Pani kanał, uważam że daje Pani super cenne porady wychowawcze. A dodatkowo ogromnym plusem jest to, że zawsze przekłada Pani teorię na praktykę opowiadając w jaki sposób Pani starała się wychowywać własne dzieci ( PS. Oglądam również kanał Agaty ;) ) Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy :) Natalia
+Natalia Listewnik pozdrawiam :)🤓
L
przydałby się temat o skutkach:
mieszania się teściów do małżeństwa, nadopiekuńczości matki i marginalizacji ojca
+mgrabas polecam filmik o kręgach zaufania , jakich ludzi mamy w życiu oraz o stawianiu granic :)
Ja Panią uwielbiam!!!! Dziękuje Pani za wszystko co pani robi i czym się pani z nami dzieli
Kiedyś usłyszałam ,ze dzieci są jak walizka -co się do niej włoży to będzie się z niej wyciągać.
A inne powiedzenie mowi, że co się sieje -to się zbiera .
Jestem mamą 26 l bliźniąt ,które od ich 8 roku życia wychowywałam sama .Dziś słuchając Pani jestem z nich dumna ale nie mniej z siebie ,bo dałam radę choć nie było łatwo im ze mną a mnie z nimi ale ZAWSZE traktowałam ich tak jak sama chciała bym być traktowana .
Dziś się kochamy ale przede wszystkim PRZYJAZNIMY .Db,że dzieli się Pani swoją wiedzą popartą tak dużym doświadczeniem .
+dorota szczescie4 gratuluje :). Dobra więź z dziećmi jest nagrodą za tyle trudu :)
Cieszę się, że znalazłam Pani kanał, dowiaduje się wiele o budowaniu relacji z moim narzeczonym, temat języków miłości w ogóle otworzył mi oczy na to czego mi brakowało i nad tym pracujemy, dodatkowo uwielbiam słuchać o Pani podejściu do dzieci, bo pracuję w żłobku i planuje założyć rodzinę w ciągu najbliższych lat, także kazde słowo z tego kanału jest na wagę złota. Zdarzyło mi się nie zgodzić tylko z jednym filmem, gdzie wspólnie z Pani Pieeeekną ❤ córka mówiliście o tym co wypada na różnych etapach zwiazku, ale no to już jest detal. Mam nadzieję, ze będzie Pani nagrywać jak najwięcej, i jak najdłużej, i jak Najmądrzej ^^
+The doors 92 dziękuje:)🤓
DZIEN DOBRY. Jestescwyjatkowa osoba. Twoja wiedza poparta doswiadczeniem jest bezcenna. DOJE swiatlo zacheca . Podroz z dziecmi jak to pieknie powiedzialas. Wreszcie znalazlam psychologa kobiete matke zone ktora o rzeczach waznych mowi tak konkretnie i z pocziciem humoru i nie demonizujesz .Od mamy tej wiedzy nie moglam uzyskac chorowala od kad pamietam zalamala sie psychicznie toksyczne relacje z tesciowa tato uzakezniony od swkjej matki sam porzucony przez rodzicow. Rozpil sie. Jestem w separacji z mezem od 2i pol miesiaca.Maz narcyz i fanatyk religijny. Nie chce przepracowac kryzysu O KTIRYM TAAAK CIEKAWIE MOWILAS PANI KASIU. MAM 12 LETNIA corke. I skucham co mowisz pomaga mi to TAKKKK BARDZO. SYN TOBIASZ 24 lat ozenil sie w sierpniu i pbronil na 5 na Agh w Krakowie. Maz ukladal sie z synem . DLA niego tato to nieomylny czlowiek. Maz 5 lat zostawil mnie z 2 dzieci .Do Tobiasza nie dociera ze tato moze zle robi. PROSZE O TYTULY KSIAZEK . Mowisz bardzo ciekawie i MADZRZE. Dziekuje ze dzielisz sie Ta wiedza. Serdecznie POZDRAWIAM AGATA ALICJA z Sanoka -♡)
+Wiki Lis nagrałam filmik o książkach , które polecam :)
Bardzo się cieszę gdy mogę pomoc w trudnych momentach, powodzenia :)
Jak pani znajduje na to wszystko czas. Podziwiam.
Jestem bardzo pani wdzięczna za te bezcenne rady
Dziękuję🤗👍🍀
BARDZO bardzo bardzo dziekuje za ten filmik, pewnie uratowalas moje nerwy...
Pani jest wspaniała! 🌸
Dokładnie, ja nie mogłam się buntować, bo zaraz był pas lub kabel...
Dltego teraz całe życie się buntuję...ech!
Pani Katarzyno jak zawsze racja .
+EM DZEJ 🤓
Tak jest wspolzaleznosc rodzinna + wyrozumialosc do dzieci.
+EM DZEJ tak , to prawda :)
Ten czas naprawdę szybko ucieka. Ja mam już 14letnią wnuczkę :) Pozdrawiam Kasiu :)
+Dorota K pozdrawiam :)
Dziękuję!
Świetny kanał
+Paulina Białek 🤗
Tak Pani słucham i widzę w tym siebie, dorosłą osobę, która tego młodzieńczego buntu nie przeszła, której wiecznie dawano pozory niezależności (i do dziś tak by było gdyby nie częściowa niezależność finansowa - bo niestety nadal studiuję i nie zarabiam tyle żeby starczyło i na mieszkanie i na przeżycie, więc mieszkanie opłacają rodzice, ale i tak czuję się dumna z siebie bo w przeciągu kilku ostatnich miesięcy z własnej pracy mogłam sfinansować dwa spore zakupy na łączną wartość kilku tysięcy złotych a szykuje się kolejny już niedługo :D) i generalnie zawsze było tak, że "przecież my ci dajemy pełną wolność" - tak, w takich granicach, w jakich sobie tego życzą. Teraz mocno odsunęłam się od rodziców emocjonalnie, nie bardzo czuję nawet potrzebę tego żeby jakoś szczególnie się zbliżać zwłaszcza, że ilekroć przychodzę do mamy z jakimś smutkiem to zawsze się nasłucham jaka to ja jestem zła i niedobra, jak wszystko robię źle i jak wszystko jest moją winą. Uszy więdną. Czuję się pogubiona, nie umiem nawiązać żadnej trwałej relacji z drugim człowiekiem, nawet na poziomie koleżeńskim, jak już do jakiejś dojdzie kompletnie osaczam tę osobę i co gorsza wiem, że to nie jest normalne, ale nie umiem siebie przekonać skutecznie do zmiany podejścia, bo musiałabym zmienić podświadomość, a chyba się nie da.
+the real M zmiany można dokonać :) Dobrze mieć mentora !
na pewno się da skutecznie zmienić swoje podejście, a skoro interesujesz się tym tematem to już jesteś na dobrej drodze. pamiętaj, że nie ponosisz odpowiedzialności za błędy rodziców! nigdy tak nie myśl. stopniowo, w swoim tempie, dojdziesz do miejsca, z którego będziesz zadowolona i w którym będziesz się czuła dobrze. czasami mamy cięższy start, ale to nie warunkuje naszego szczęście lub jego braku, bo nasze życie jest w naszych własnych rękach. pozdrawiam cię ciepło:)
Och to prawda nie doceniamy tego czasu kiedy dzieci są małe. Postanowiłam sobie ze zaczne jeszcze wiecej czasu poświęcać mojej 4 latce tym bardziej ze jest sangwinikiem, cholerykiem , dotykowcem bardzo potrzebuje mojego zainteresowania i dotyku.
Bardzo dobra decyzja , gratuluje :)
Bardzo dobry przydatny filmik
A tak na marginesie pani Kasiu to Uwielbiam pani sweterki,bluzeczki .. czy mozna wiedziec gdzie pani je kupuje??
Ooo... Cheers, Kasiu! Ależ banan mi wstąpił na twarz - oglądam sobie filmik, popijam herbę, patrzę, a Ty popijasz sobie z takiego samego kubka. =D
Prosze o filmik o tzn. “pyskowaniu” nastalotkow I dzieci, które probuja na rodzicach nowonabyte odzywki ( niemiłe) dziekuje z gory
+Tola Z Bolka i Lolka bedzie seria o nastolatkach :)
@@KasiaSawicka link??Uzywki, alko, ..
Proszę zrobić filmik o tym co zrobić jeśli macierzyństwo rozczarowuje.
+Joanna Długołęcka Ok , zrobię :)
Pani Kasiu, wiem ze to głupie pytanie - ale ma Pani świetny sweterek. Moge wiedzieć skąd?
😍
+dzigit 😍
Mój komentarz dla tzw. rodziców ;) Zapomniał wół jak cielęciem był ;P
+Lodygowaty80 tak jest czesto:(
Pozdrawiam:)
Haha :D gdy opowiadałaś o buncie nastolatków, to normalnie przypomniało mi się jak moja mama reagowała na moje zmiany w zachowaniu xD to było aż komiczne, ponieważ ja jestem sangwinikiem/flegmatykiem to nigdy nie sprawiałam dużych problemów wychowawczych... ale w pewnym momencie gdy byłam nastolatką to życie szkolne i koleżeńskie było dla mnie prawie całym światem. Gdy więc wracałam do domu zmęczona nieco tym że w szkole musiałam działać na najwyższych obrotach (tym bardziej że sporo energii dawałam moim znajomym i nauce w której chciałam sobie radzić) to moja mama była przerażona tym, że już nie chce przy niej siadać i rozmawiać, że nie chce oglądać z nią filmów itd. A przecież ja po prostu byłam zmęczona i czas w domu chciałam wykorzystać na taką autorefleksje i odpoczynek. A ona w obawie o naszą relacje potrafiła co chwile do mnie wchodzić, zagadywać o jakieś kompletne pierdoły, proponować wspólne spędzanie czasu w taki bardzo zdesperowany sposób. I to właśnie wywoływało we mnie duże pokłady gniewu, może też inaczej byłoby gdyby ona ze spokojem usiadła przy mnie i zaczęła rozmowie w mojej oazie spokoju, ale ona jak typowy choleryk wbiegała do pokoju i całą energią walczyła o moją uwagę. Teraz z resztą jest podobnie, i muszę powiedzieć że niestety ale mam wrażenie że powstał we mnie taki niekorzystny schemat by odrzucać próby rozmowy z moją mamą. Tak jakby dzieje się to automatycznie jeszcze z lat nastoletnich. Dodam jednak że bywają dni gdzie mam ochotę iść z mamą na spacer albo pooglądać z nią filmy i pogadać, ale to musi być określony moment a nie codziennie i co chwile :D
Może więcej o buntu nastolatka uzywkach jak reagować na alkohol..syna - ma 17 lat
Pani Kasiu, czy można się umówić na konsultacje (np.przez Skype?)
+Pani Cogito adres e-mail :
konsultacje_kasiasawicka@wp.pl
Pozdrawiam :)
Kasia Sawicka dziękuję
witam jaka cena konsultacji?
Znowu powtórzę bardzo życiowe porady. Oglądam żeby się dowiedzieć czegoś nowego choć zazwyczaj 50-80% filmiku jest dla mnie oczywiste i zastanawiam się jak można niektórych rzeczy tak prostych i prozaicznych nie wiedzieć chociażby z własnego przykładu czy życia po prostu. Bardzo się zgadzam z tym co Pani mówiła o czasie gdy mamy zależne dziecko malutkie. Nie wiem gdzie się tak niektórym mamom spieszy? Mam obecnie 3 dziecko 4 mczne i napawam się czasem z nią. Mam takie samo zdanie to jest tylko raz i tak krótko i juz się nie powtórzy. Byłam z najstarsza córka 5,5 roku w domu średnia 3,5 i najmłodsza będę na pewno 3 min. Sama byłam dzieckiem zlobkowym i nie miało to dobrego wpływu ale mama nie miała wyboru niestety i nie winie jej za to jest najlepsza mama na świecie wychowała mnie praktycznie sama i mimo wszystko wychowała mnie uważam bardzo dobrze. Ten czas kiedy byłam w domu czasem był trudny tak jak Pani mówi wydawało mi się ze nigdy nie wyjdę z kupek zupek itd a teraz nie żałuję ani dnia. Choć dla niektórych ludzi byłam tylko matka siedząca w domu...ja się nigdy nie czułam uwiazana w domu. Uważam że to był bardzo wartościowy czas i dobry start dla moich dzieci na przyszłość nie moje lenistwo. Druga sprawa z tymi nastolatkami śmieszy mnie jak słyszę od ludzi w moim wieku ze my tacy nie bylismy albo za naszych czasów takich rzeczy nie było ;) nasi rodzice mówili dokładnie to samo i mój dziadek tez i o jego pokoleniu tez to samo opowiadał mówiono ;) zapamiętam żeby nie mówić "co się z nią dzieje albo jest jakiś problem z nia" ;) pozdrawiam
+Klaudek pozdrawiam :)
Może zrobi pani filmik o pierwszej miłości, jak porozmawiać z mamą...
+Zuzanna Strugarek 😜
Wiem że to nie na temat ale może pani napisać jak pani robi że ma pani takie białe zęby? :)
Jaki tytul tej ksiazki i autor?
Steven covey - 7 nawyków ...
Co Pani myśli o podnoszeniu ręki na dziecko? Osobiście nie uważam, że ta metoda jest słuszna, ale wielokrotnie słyszałam, że dzieci trzeba nieraz zlać, bo potem się panoszą. Niektórzy biorą to za jedną z form dyscypliny. Bardzo smutne myślenie. Może powstanie jakiś filmik na ten temat?
+Mela Nowa pomyśle :)
Pani Kasiu .Znakazlam filmik .Zapisalam tytuly ksiazek. Teraz szukanie ich. Ja rowniez Jestem wierzaca . SYNA TOBIASZA uridzilam w ....93 roku. Westchnijcie za mna i moim mezem W modlitwie z twoim mezem. Dziekuje.-Agata Alicja-♡)
+Wiki Lis 🙏🙏🙏