Naprawdę, a dlaczego się teraz nie śmiejecie jak 20 lat temu z właścicieli takich aut, że to biedacy i nieudacznicy życiowi którzy jeszcze nie dorobili się tzw. porządnych aut !? tylko przychodzicie teraz do nich żeby wam takie auto najlepiej " DALI " ?
Cieszę się, że są ludzie z taką pasją do polskiej motoryzacji i wbrew pogardliwym śmiechom " znawców" ratują samochody z polskich fabryk. Sam staram się to robić... w skromniejszych co prawda warunkach ;) wielki SUB i do zobaczenia w Muzeum 👍
Miałem 3 Cinquecenta 2 x 700 Young i 1 x Sporting po swapie na 1.2 16v... Po objerzneiu tego materiału pierwsze co zrobiłem to wlazłem na marketplace i patrzyłem czy nie ma jakiegoś cc w mojej okolicy za kilka stówek 😁 P.S Mój pierwszy Young kosztował 450 zł w 2012, drugi w 2019 300 zł a Sportinga kupiłem w 2018 za 1500 😁
Pamiętam jak moto czasopisma ujawnialy we fragmentach jak cinquecento będzie wyglądało.. Pamiętam jak kumpla ojciec śledził temat by w końcu takiego nabyć.. Nowiutki czerwony też jeszcze made in FSM. Pamiętam jak sąsiedzi podziwiali je na podwórku.. Emocje były różne.. Prosto ścięty tył budził najwięcej kontrowersji.. Do dzisiaj pamiętam jak sąsiad skomentował że auto wygląda jak by ktoś kurze pióra z du. y powyrywal. Nie miałem tego auta i nigdy mi się nie podobało ale z miłym sentymentem patrzę gdy mijam takie na drodze.. Tak samo seicento. Świetny odcinek. Pozdrawiam
Panie Robercie dobra robota 🏆 trzymać tak dalej. Żona może być dumna z takiego męża który kultywuje polską historię motoryzacji. Pozdrowienia dla żony 😁👍
W sumie trochę przypadkowo kupiłem Cinquecento 700, wersja Young. Z tym wyposażeniem to były różne konfiguracje. Ja w wyposażeniu mam: szyby atermiczne, zegar cyfrowy, szyby tylne boczne uchylne, zagłówki siedzeń-tył, dodatkowe lusterko zewnętrzne prawe, przystosowanie pod radio, wycieraczka szyby tylnej dla CC 704 Young, lakier metalizowany, szyba tylna ogrzewana. Dodatkowo ma nadkola plastikowe + konserwacje nadkoli wykonaną zaraz po kupnie jako nowy. Co do gaźnika Aisan bardzo ważne są szczelne i drożne wężyki podciśnieniowe, sprawna sonda lambda, zawór dwudrożny (niektórzy mówią trójdrożny), zawór powietrza dodatkowego (taki niby silniczek krokowy) oraz stosowanie dobrej jakości paliwa. Co do korozji to być może część aut nie koroduje tak szybko bo została zabezpieczona dodatkowo po kupnie (była taka opcja). Chyba największa wada Cinquecento to poziom bezpieczeństwa biernego, reagowanie na podmuchy boczne wiatru, a w przypadku 700 brak mocy pod górkę i duży hałas przy niektórych prędkościach obrotowych silnika (zwłaszcza pod obciążeniem). Według mnie jest to dobra alternatywa dla 126p, ze względu na nieracjonalnie wysokie ceny 126p. No i Cinquecento jednak ma lepszą blachę od 126p i normalne hamulce. :-)
Kupiłem takiego CC700 dla mojej mamy w salonie przy Malowniczej na Okęciu w 1994 w wersji z szyberdachem i uchylnymi szybami z tyłu. Pierwsze 10 000 km od nowości w zasadzie ja nim jeździłem "żeby dotrzeć". 2020 roku trafił na złom, bo chociaż było mechanicznie sprawny (w miarę) i nie rdzewiał prawie wcale, to jednak nie opłacało się go naprawiać po niewielkiej w sumie stłuczce, którą moja rodzicielka spowodowała. Może i byłby to dobry projekt na przyszłość, ale stwierdziliśmy z bratem że lepiej niech ona już w swoim wieku autem nie jeździ, a trzymać go płacąc OC to jest mało opłacalne. Środek nie zachował się w takim stanie ja w tych na filmie, fotele były powycierane, boczki odklejone, a przyciski od awaryjnych był bladoróżowy. Jeżeli taki w lux stanie się trafi to warto kupić, bo to proste, bardzo fajne małe auto (bez porównania lepsze od PF126), a i graty są za grosze jeszcze. Jak wcześniej pisałem to auto nie rdzewieje za bardzo - bo jest ocynkowane. Jak ktoś chce się czegoś nauczyć i sam potrafi chwycić za klucz, to jest to idealny temat - bo jest prosty konstrukcyjnie, ale też nie przedpotopowy.
Oglądam ten odcinek już kolejny raz i coraz bardziej mi sie podoba CC... A w ogole to pasja w głosie p. Roberta zaraża optymizmem i dzień staje się lepszy! Dziękuję, że Muzeum Skarb Narodu istnieje mimo problemów, gratuluję samozaparcia 💪 pozdrawiam serdecznie Gratowników!
Świetny pomysł z tym wypożyczaniem grata i warsztatami. Takie autka to swietna zabawa. W tych czasach nie ma już nic tak sympatycznie prostego jak cienki.
Kurczę, nie chce się wierzyć, że to już 30 lat... Oczywiście wiem, kiedy zaczął być produkowany, ale np. pamiętam jak kilka lat temu zacząłem się zastanawiać ile lat ma najmłodszy egzemplarz i się trochę zdziwiłem... Pamiętam też zdjęcia w Auto Motor i Sport, te Cinquecento ustawione w bramkach do piłki nożnej. :) Nowe auto... No, trochę czasu minęło... 700 -ką zjeździliśmy z kumplem spory kawałek Polski, a nawet i za granicę się wybraliśmy (Węgry, Chorwacja). Ciekawą rzeczą była też jeżdżenie sobie po mieście, podczas którego tylko kierowca był trzeźwy. ;) Wiecie... nie wszyscy siedzieli wtedy jeszcze przy kopmach, a rozrywka musiała być ;) Co ciekawe Fiat nigdy nie zawiódł, chyba że zaliczymy do tego niemożliwość włączenia się do ruchu na autostradzie. ;) Drżało wszystko w środku (w sensie plastików), ale kto się tam wtedy przejmował takimi rzeczami. :)
pamietam jak pierwszy raz cc widziałem na ulicy ale to sie nowoczesne wydawało. z dzieciństwa mam kilka modeli bburago własnie fiata cinquecento, takim mailinową 900 jedziłem chwile jako autem zastępczym i bardzo fajnie wspominam, przede wszystkim bardzo oszczędnie. od ponad 6 lat uzywam Seicento 1.1 które mam w dość bogatej wersji, dopieszczone i lekko zmodyfikowane i powiem śmiało ze jest to najlepszy najpraktyczniejszy pojazd jaki użytkowałem, po miescie idealny, z racji składanych foteli mase części do zabytków swoich nim poprzywoziłem, jezdze nim po całej Polsce, wszystko moge sam w garazu przy nim zrobic i do tego masa tanich częsci, miałem zmienić na nieco wiekszą fiest St ale Seicento wygrywa pod względem ekonomicznym
Też kupiłem Cinquecento Younga za 200zł. Super wóz. Obecnie trwają pracę nad tym by posiadał uszczelkę pod glowicą i przeszedł przegląd. Stan blacharski jest rewelacyjny. Pozdrawiam CC maniaków!
Cinquecento to wspaniały samochód. Sam niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem FSM Cinquecento z najlepszym silnikiem 700 za całe 500zl :) Na rocznicowy zlot chętnie przyjadę i nawet mogę udostępnić CC do przejażdżek.
około 11:18 właśnie se przypomniałęm ,że moja mama potem babcia miała takiego cieniasa w kolorze białym tylko najbardziej wryta w moją pamięć rzecz jaką zapamiętałem to to , że w nim zawsze przeciekał dach przy słupku od pasażera i to że na koniec swego żywota złamał się wpół:/ale i tak uważam ,że to autko jest wspaniałe :)
Witam Panie Robercie . Żadnego konkursu z autem dla widza - to "se ne da" (Polska to taki dziwny kraj) a fala niezadowolonych gwarantowana.Owszem - karnet na wejście do muzeum , wycieczka zabytkiem z kolekcji to tak.Pozdrawiam Serdecznie.
Ja mam Seicento 900 z przebiegiem 54 tyś. Z 2000 roku, jest w stanie kolekcjonerskim, 0 rdzy, rys itp., jak z salonu. Bardzo je lubię, dbam i pielęgnuję. Bardzo wdzięczny i bez awaryjny samochód. Jak ktoś się Wacha czy kupić, to serdecznie polecam.
Uuu..., Panie. Toś jest Pan burżuj ;-) Nie dość, że 899 :-P to jeszcze na wtrysku. A tak na poważnie. Gratulacje egzemplarza, pewnie jeszcze na czarnych blachach. Sam przejeździłem dwa egzemplarze: - FSM 903 ccm z 93 roku z elektrycznymi szybami, cięgnem do otwierania bagażnika z wewnątrz i odkrytym korkiem wlewu paliwa - strasznie zapuszczone po poprzednim właścicielu, z płowiejącym lakierem i potwornie skopaną wiązką elektryczną (Światła Awaryjne działały wyłącznie na przekręconym zapłonie. A że świateł tych używałem częściej niż mijania :-( Byłem przeszczęśliwy w momencie sprzedaży, gdybym mógł dałbym czarnym na mszę :-D - Fiat Auto Poland 704 ccm Young z 97 roku na gaźniku Aisin z milionem wężyków podciśnieniowych. Dość ciekawa kompletacja wyposażenia: brak instalacji radiowej oraz korbki w drzwiach, za to z zegarkiem cyfrowym, uchylanymi oknami bocznymi i metalizowanym lakierem, typowym dla SX / Happy. Uwielbiałem go, zepsuł się tylko raz, innych grzechów nie pamiętam. Mimo braku wspomagania kierownicy parkowałem jak Smartem. Do kolekcji brakuje mi tylko Sportinga. Coraz częściej łapię się na tym, że przeglądam zagraniczne portale w poszukiwaniu czegoś... Reasumując, jeszcze raz wielkie gratulacje pańskiego egzemplarza. Jeśli jest z Panem już tyle lat, znaczy "Jak dbasz, tak masz". Trzymać pod kocem, chuchać, dmuchać i cieszyć się fantastycznym autkiem :-P Pozdrawiam Serdecznie
Mieliśmy Cinquecento z 92 roku oryginalna wersja na rynek niemiecki 900 wtrysk elektryczne szyby centralny zamek na pilota szyberdach uchylne tylne szyby regulacja świateł inna tapicerka niż na polski rynek była. Fajnie się tym jeździło żwawy był jak trzeba było przycisnąć hehe.
Kiedyś miałem dwie 700-tki. Szary metalik 704ED z końca 95 roku na gaźniku Aisana, gdzie na gaźnik nie miałem prawa narzekać i czerwonego Young z 97, w którym znowu miałem wieczny problem z wyregulowaniem Aisana. Jak na pierwsze auto do jazdy w tamtych czasach to i tak lepiej niż maluch ;)
Witam ja z żoną posiadam cinquecento 700 w kolorze biskupim przebieg 45 tysięcy km nakręcone jest i jest z 1998 roku w rodzinie od nowość .😎 pozdrawiam cię Robercie - Robert O z Giżycka.
Naukę jazdy i egzamin na prawko miałem na Cinquecento, w 1996 roku. Podczas nauki instruktor polecił, że aby sprawnie i płynnie operować pedałami, trzeba nie odrywać pięt od podłogi. I rzeczywiście to bardzo pomogło, ale tylko w cinquecento i maluchu. Później w żadnym innym (lepszym) samochodzie to nie działało :))
Noo proszę to już tyle lat minęło od produkcji? Ja osobiście wolę Seicento zwłaszcza Sportinga - nawet posiadałem takiego z kierownicą po "nie własciwej stronie". Jaki uśmiech na twarzy wywołał napis na tabliczce "Made in Poland", zwłaszcza ponad 2500km od miejsca gdzie go produkowali. Hmm..muszę zadzwonić do dziadka i pogadać o "Cieniasie". Pozdrawiam serdecznie!!
@@CarRambler1 miałem 700 z 97 bądż z 98 nie pamiętam już bo to dawno było. Blacha była zdrowa, jeżdziłem nim dwa lata i tylny wachavz się urwał i zbiornik przerdzewial więc oddałem go na części znajomemu. Miło wspominam
@@CarRambler1 mielismy dobre 10lat cc700 i zapalniczka byla. Natlukl 40k km u nas rocznik 97 ale silnik mial dobity niesamowicie. Kolejny wlasciciel go zakatowal w 3 dni podobno wywalilo uszczelke pod glowica bo jezdzil na ful gazie zaluje ze sprzedalismy to 700ccm
Aż chyba się postaram doprowadzić mojego "Younga" do lepszego stanu aby do was dojechać na zlot 😂 A potrafiłem jego pogonić do licznikowego 140🙈 Condo warsztatów, to ba oewno zwroccie uwage na różnice miedzy silnikiem z BIS'a a CC. Bo jest ich bardzo dużo. Mogę Wam w tym pomóc.
Musze sie przyznać mam cinquecento wersji 700 bo przypomniał mi najlepsze lata kiedy bylem mlodszy teraz szukam werscji 1.1 sporting bardzo fajny materiał polecam
Naprawdę, a dlaczego się teraz nie śmiejecie jak 20 lat temu z właścicieli takich aut, że to biedacy i nieudacznicy życiowi którzy jeszcze nie dorobili się tzw. porządnych aut !? tylko przychodzicie teraz do nich żeby wam takie auto najlepiej " DALI " ?
Miałem 2 Fiaty Cinquecento 700 i kilka Fiatów 126p więc się wypowiem ponieważ mam pewną zagwostką. Sprzedałem ostatniego malucha i poszedłem w nowoczesność i nabyłem Fiat Cinquecento.Jak to możliwe że producent wypuścił następcę jakiegoś modelu który był by gorszy niż protoplasta? I ten silnik. Ta ciągła walka o to żeby działał.Tego nie miałem w małym Fiacie. Zalejmy silnik wodą i dajmy taki gaźnik aby chyba tylko w ASO mogło go ustawić.A i tak po dwóch tygodniach trzeba było wrócić.A że drugi Cinquecento 700 był taki sam więc wybrałem ....rower. Do dziś ma ciary na plecach jak słyszę ten dźwięk.
Z wolontariatem, jest to świetny pomysł, obecnie odbywam darmowe praktyki w warsztacie samochodowym, w wolnym czasie staram się w miarę możliwości pracować nad swoim fiatem coupé i chociaż do Warszawy mam kawałek, bo jestem z okolic Włocławka, to bardzo chętnie wziął bym udział. Jeżeli wiadomo o jakichś szczegółach, proszę o wszelkie informacje :D
Mam takiego 🙂, Fiat Cinquecento wersja 1.1 Hobby SX . Wyprodukowano prawdopodobnie mniej niż sportingów ! Najcenniejsze miny kierowców przy ruszaniu z pod świateł albo gdy przy 170 km/h mija ich "cinkol".
Mam w swoim garażu cc 700 z 94 roku i pod kocem trzymam, a kupiłem go z sentymentu z tym silnikiem, bo na tym aucie robiłem pierwsze szlify jako kierowca, auto wymaga pokory na drodze i daje mi frajdę z jazdy. Tak wiem 700 to zło, ale też mam Seicento 1.1 i tu dopiero jest frajda. Pozdrawiam
Rodzice mieli CC 700. Gdy go sprzedaliśmy, mama nie mogła przeboleć, że nie będzie miała już tej dużej półki przed prawym fotelem, idealnej pod jej totebkę.
Miałem 700 z 96 roku w wersji wyposażenia Young, i nie miał gniazda zapalniczki na pokładzie. Była instalacja podciągnięta pod zaślepką, wystarczyło podpiąć wtyczkę i zamontować. Było to moje pierwsze auto i mam do,, cięciwy,, duży sentyment.
Stary nagrywaj ile wlezie, zajebiscie się to ogląda, w życiu nie widziałem gościa, który tak kocha motoryzację jak Ty👍🙂
Strach was oglądać,jeszcze sobie coś kupie
Naprawdę, a dlaczego się teraz nie śmiejecie jak 20 lat temu z właścicieli takich aut, że to biedacy i nieudacznicy życiowi którzy jeszcze nie dorobili się tzw. porządnych aut !? tylko przychodzicie teraz do nich żeby wam takie auto najlepiej " DALI " ?
@@mackgraf9358 20 lat temu jezdziłem 125p.
Po wyemitowaniu tego odcinka ceny cinquecento wzrosną o 200%
Zostaną zatankowane? Tam tylko 35 litrów wejdzie...
No ale nawet jeżeli jego cena wzrośnie 200% to i tak to tylko 600 zł xd
tydzień przed emisją odcinka kupiłem CC z 95 r. brawo ja :)
Niech ceny rosną, kupiłem FSMa
Uczyłem się 900 tką jeździć. Miałem 7 lat ale to było fajne autko
Mam Cinquecento 704cm (Fos) z 1993 r. blacharka, i progi w stanie idealnym jak na ten rok. Auto dalej sprawne i jeżdżące ;)
Jesteś pozytywny Chłop 👍 Tak trzymaj ☺️
Takich ludzi mam trzeba 👏
Mam CC 700 i poluje na żółtego sportinga. Te małe pudełka mają coś w sobie :)
,, nic nie kupuje, jestem na odwyku'' 😄😄😄 u mnie na szczęście ta choroba jest w początkowym stadium 😄😄😄
Nie da się . Uwierz.
Cieszę się, że są ludzie z taką pasją do polskiej motoryzacji i wbrew pogardliwym śmiechom " znawców" ratują samochody z polskich fabryk. Sam staram się to robić... w skromniejszych co prawda warunkach ;) wielki SUB i do zobaczenia w Muzeum 👍
Pan Robert do żony: „Kochanie - ja to kontroluje”
Kochanie, wszyscy kupują graty. Co w tym złego, że kupiłem jedno, góra dwa auteczka i to takie malutkie. Mogę przestać kupować, w każdej chwili.
@@jant.5233 😄👍
Miałem 3 Cinquecenta 2 x 700 Young i 1 x Sporting po swapie na 1.2 16v... Po objerzneiu tego materiału pierwsze co zrobiłem to wlazłem na marketplace i patrzyłem czy nie ma jakiegoś cc w mojej okolicy za kilka stówek 😁
P.S Mój pierwszy Young kosztował 450 zł w 2012, drugi w 2019 300 zł a Sportinga kupiłem w 2018 za 1500 😁
Człowiek pozytywnie zakręcony :o)
Pamiętam jak moto czasopisma ujawnialy we fragmentach jak cinquecento będzie wyglądało.. Pamiętam jak kumpla ojciec śledził temat by w końcu takiego nabyć.. Nowiutki czerwony też jeszcze made in FSM. Pamiętam jak sąsiedzi podziwiali je na podwórku.. Emocje były różne.. Prosto ścięty tył budził najwięcej kontrowersji.. Do dzisiaj pamiętam jak sąsiad skomentował że auto wygląda jak by ktoś kurze pióra z du. y powyrywal. Nie miałem tego auta i nigdy mi się nie podobało ale z miłym sentymentem patrzę gdy mijam takie na drodze.. Tak samo seicento. Świetny odcinek. Pozdrawiam
Panie Robercie dobra robota 🏆 trzymać tak dalej.
Żona może być dumna z takiego męża który kultywuje polską historię motoryzacji. Pozdrowienia dla żony 😁👍
W sumie trochę przypadkowo kupiłem Cinquecento 700, wersja Young. Z tym wyposażeniem to były różne konfiguracje. Ja w wyposażeniu mam: szyby atermiczne, zegar cyfrowy, szyby tylne boczne uchylne, zagłówki siedzeń-tył,
dodatkowe lusterko zewnętrzne prawe, przystosowanie pod radio, wycieraczka szyby tylnej dla CC 704 Young, lakier metalizowany, szyba tylna ogrzewana. Dodatkowo ma nadkola plastikowe + konserwacje nadkoli wykonaną zaraz po kupnie jako nowy. Co do gaźnika Aisan bardzo ważne są szczelne i drożne wężyki podciśnieniowe, sprawna sonda lambda, zawór dwudrożny (niektórzy mówią trójdrożny), zawór powietrza dodatkowego (taki niby silniczek krokowy) oraz stosowanie dobrej jakości paliwa. Co do korozji to być może część aut nie koroduje tak szybko bo została zabezpieczona dodatkowo po kupnie (była taka opcja). Chyba największa wada Cinquecento to poziom bezpieczeństwa biernego, reagowanie na podmuchy boczne wiatru, a w przypadku 700 brak mocy pod górkę i duży hałas przy niektórych prędkościach obrotowych silnika (zwłaszcza pod obciążeniem). Według mnie jest to dobra alternatywa dla 126p, ze względu na nieracjonalnie wysokie ceny 126p. No i Cinquecento jednak ma lepszą blachę od 126p i normalne hamulce. :-)
* Znany bloger
* Pożyczył
....i już wiadomo, że to Złomnik :)
Ja, Ferfluften Złomniken!
Kupiłem takiego CC700 dla mojej mamy w salonie przy Malowniczej na Okęciu w 1994 w wersji z szyberdachem i uchylnymi szybami z tyłu. Pierwsze 10 000 km od nowości w zasadzie ja nim jeździłem "żeby dotrzeć". 2020 roku trafił na złom, bo chociaż było mechanicznie sprawny (w miarę) i nie rdzewiał prawie wcale, to jednak nie opłacało się go naprawiać po niewielkiej w sumie stłuczce, którą moja rodzicielka spowodowała. Może i byłby to dobry projekt na przyszłość, ale stwierdziliśmy z bratem że lepiej niech ona już w swoim wieku autem nie jeździ, a trzymać go płacąc OC to jest mało opłacalne. Środek nie zachował się w takim stanie ja w tych na filmie, fotele były powycierane, boczki odklejone, a przyciski od awaryjnych był bladoróżowy. Jeżeli taki w lux stanie się trafi to warto kupić, bo to proste, bardzo fajne małe auto (bez porównania lepsze od PF126), a i graty są za grosze jeszcze. Jak wcześniej pisałem to auto nie rdzewieje za bardzo - bo jest ocynkowane. Jak ktoś chce się czegoś nauczyć i sam potrafi chwycić za klucz, to jest to idealny temat - bo jest prosty konstrukcyjnie, ale też nie przedpotopowy.
Oglądam ten odcinek już kolejny raz i coraz bardziej mi sie podoba CC... A w ogole to pasja w głosie p. Roberta zaraża optymizmem i dzień staje się lepszy! Dziękuję, że Muzeum Skarb Narodu istnieje mimo problemów, gratuluję samozaparcia 💪 pozdrawiam serdecznie Gratowników!
Świetny pomysł z tym wypożyczaniem grata i warsztatami. Takie autka to swietna zabawa. W tych czasach nie ma już nic tak sympatycznie prostego jak cienki.
Kurczę, nie chce się wierzyć, że to już 30 lat... Oczywiście wiem, kiedy zaczął być produkowany, ale np. pamiętam jak kilka lat temu zacząłem się zastanawiać ile lat ma najmłodszy egzemplarz i się trochę zdziwiłem... Pamiętam też zdjęcia w Auto Motor i Sport, te Cinquecento ustawione w bramkach do piłki nożnej. :) Nowe auto... No, trochę czasu minęło... 700 -ką zjeździliśmy z kumplem spory kawałek Polski, a nawet i za granicę się wybraliśmy (Węgry, Chorwacja). Ciekawą rzeczą była też jeżdżenie sobie po mieście, podczas którego tylko kierowca był trzeźwy. ;) Wiecie... nie wszyscy siedzieli wtedy jeszcze przy kopmach, a rozrywka musiała być ;) Co ciekawe Fiat nigdy nie zawiódł, chyba że zaliczymy do tego niemożliwość włączenia się do ruchu na autostradzie. ;) Drżało wszystko w środku (w sensie plastików), ale kto się tam wtedy przejmował takimi rzeczami. :)
Coraz ciekawsze filmy na tym kanale 😁 pozdrawiam 😁
pamietam jak pierwszy raz cc widziałem na ulicy ale to sie nowoczesne wydawało. z dzieciństwa mam kilka modeli bburago własnie fiata cinquecento, takim mailinową 900 jedziłem chwile jako autem zastępczym i bardzo fajnie wspominam, przede wszystkim bardzo oszczędnie. od ponad 6 lat uzywam Seicento 1.1 które mam w dość bogatej wersji, dopieszczone i lekko zmodyfikowane i powiem śmiało ze jest to najlepszy najpraktyczniejszy pojazd jaki użytkowałem, po miescie idealny, z racji składanych foteli mase części do zabytków swoich nim poprzywoziłem, jezdze nim po całej Polsce, wszystko moge sam w garazu przy nim zrobic i do tego masa tanich częsci, miałem zmienić na nieco wiekszą fiest St ale Seicento wygrywa pod względem ekonomicznym
Też kupiłem Cinquecento Younga za 200zł. Super wóz. Obecnie trwają pracę nad tym by posiadał uszczelkę pod glowicą i przeszedł przegląd. Stan blacharski jest rewelacyjny. Pozdrawiam CC maniaków!
Kiedy taki zlot? Jestem z wielkopolski i chetnie przyjade swoim Cienkim. Na wystawie bylem w zeszlym roku i świetna robota. Pozdrawiam
Cinquecento to wspaniały samochód. Sam niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem FSM Cinquecento z najlepszym silnikiem 700 za całe 500zl :) Na rocznicowy zlot chętnie przyjadę i nawet mogę udostępnić CC do przejażdżek.
Niestety 700 fatalna, tylko sporting
Jesteś / Jesteście Wielcy.
Dziękuję za masę pozytywnej energii.
Miałem 700 z chyba '93, na starej desce.
Ja to się chyba muszę przeprowadzić w mojej okolicy cieniasy po 2000 są
Suite z odcinku złomnika :33
Samochód na którym nauczylem się jeździć..... świetnie Pan opowiada, czekam na filmy
około 11:18 właśnie se przypomniałęm ,że moja mama potem babcia miała takiego cieniasa w kolorze białym tylko najbardziej wryta w moją pamięć rzecz jaką zapamiętałem to to , że w nim zawsze przeciekał dach przy słupku od pasażera i to że na koniec swego żywota złamał się wpół:/ale i tak uważam ,że to autko jest wspaniałe :)
Mam klasyczka niespełna 26.letniego. Na papierze jestem jego drugim właścicielem od nowości. Zdrowa,fajna Škoda Felicia 😎
Fajnie, nigdy nie jeździł takim autkiem chętnie spróbuje
Miałem zielonego kilka lat temu. Wspaniały samochód.
Bardzo ładna linia. Piękna Włoszka. Małe autko jednak z charakterem! Zajebiste auto historie, jesteś zakręcony!
200 zl za samochod. 🤣szanuje i rozumiem te zajawke👌 moja mama miala bialego wersje youang. Na wakacje do wisly jechalismy..z Gdyni.;) Sentyment mega
Z tego co pamiętam to Pani Bożena Dykiel kupiła cinquecento i było o tym w mediach, można też zaprosić event
Jak dam radę to też podjadę.
To ja obciąłem dach w cc700 i rozebrałem na części a tu taki klasyk zaraz będzie
Witam Panie Robercie . Żadnego konkursu z autem dla widza - to "se ne da" (Polska to taki dziwny kraj) a fala niezadowolonych gwarantowana.Owszem - karnet na wejście do muzeum , wycieczka zabytkiem z kolekcji to tak.Pozdrawiam Serdecznie.
Dokładnie, już było parę przypadków gdzie później w komentarzach sypała się cebula
Moje pierwsze auto to CC z 1992 roku odziedziczone po mamie :)
Ja mam Seicento 900 z przebiegiem 54 tyś. Z 2000 roku, jest w stanie kolekcjonerskim, 0 rdzy, rys itp., jak z salonu. Bardzo je lubię, dbam i pielęgnuję. Bardzo wdzięczny i bez awaryjny samochód. Jak ktoś się Wacha czy kupić, to serdecznie polecam.
Takie warsztaty z mechaniki gratow to bylo coś!
Chętnie wpadnę na tę imprezę swoim CC. Wyprodukowany w kwietniu 95, jeszcze z ostatnim elementem FSMu czyli przetłoczenie w klapie bagażnika.
Mam od nowości CC 900 wersja Happy 1997r na wtrysku jednopunktowym. Starzejemy się razem. I tak zostanie.
🤣
Uuu..., Panie. Toś jest Pan burżuj ;-) Nie dość, że 899 :-P to jeszcze na wtrysku. A tak na poważnie. Gratulacje egzemplarza, pewnie jeszcze na czarnych blachach. Sam przejeździłem dwa egzemplarze: - FSM 903 ccm z 93 roku z elektrycznymi szybami, cięgnem do otwierania bagażnika z wewnątrz i odkrytym korkiem wlewu paliwa - strasznie zapuszczone po poprzednim właścicielu, z płowiejącym lakierem i potwornie skopaną wiązką elektryczną (Światła Awaryjne działały wyłącznie na przekręconym zapłonie. A że świateł tych używałem częściej niż mijania :-( Byłem przeszczęśliwy w momencie sprzedaży, gdybym mógł dałbym czarnym na mszę :-D - Fiat Auto Poland 704 ccm Young z 97 roku na gaźniku Aisin z milionem wężyków podciśnieniowych. Dość ciekawa kompletacja wyposażenia: brak instalacji radiowej oraz korbki w drzwiach, za to z zegarkiem cyfrowym, uchylanymi oknami bocznymi i metalizowanym lakierem, typowym dla SX / Happy. Uwielbiałem go, zepsuł się tylko raz, innych grzechów nie pamiętam. Mimo braku wspomagania kierownicy parkowałem jak Smartem. Do kolekcji brakuje mi tylko Sportinga. Coraz częściej łapię się na tym, że przeglądam zagraniczne portale w poszukiwaniu czegoś... Reasumując, jeszcze raz wielkie gratulacje pańskiego egzemplarza. Jeśli jest z Panem już tyle lat, znaczy "Jak dbasz, tak masz". Trzymać pod kocem, chuchać, dmuchać i cieszyć się fantastycznym autkiem :-P Pozdrawiam Serdecznie
To dobre auto w porównaniu do jazdy skuterem😃
Mój teściu taki ma do dzisiaj. 97 rok 700seta. Ma czerdzieści kilka tysi przebiegu, zero rdzy.
Mam Matiza z Klimatyzacją ABS dwie poduszki powietrzne No i ma elektryczne szyby.
Jeździsz nim jako daily?
Wersja Top to już rarytas :-D jeździłem Lifem bardzo wygodne fotele były :-)
1.Obejrzałem.
2. Poszukałem na marketplace.
3. Kupiłem.
Wszystko przez Was :P Pozdro :)
Przepraszam
@@MuzeumSkarbNarodu Przepraszam? Dziękuję Wam. Mam cinquecento za 500 zł dzięki Wam 🥰🥰🥰
subskrybuje za ciekawe podejście do tematu, i pasję.
Mieliśmy Cinquecento z 92 roku oryginalna wersja na rynek niemiecki 900 wtrysk elektryczne szyby centralny zamek na pilota szyberdach uchylne tylne szyby regulacja świateł inna tapicerka niż na polski rynek była. Fajnie się tym jeździło żwawy był jak trzeba było przycisnąć hehe.
Kiedyś miałem dwie 700-tki. Szary metalik 704ED z końca 95 roku na gaźniku Aisana, gdzie na gaźnik nie miałem prawa narzekać i czerwonego Young z 97, w którym znowu miałem wieczny problem z wyregulowaniem Aisana. Jak na pierwsze auto do jazdy w tamtych czasach to i tak lepiej niż maluch ;)
Chętnie odkupię to radio 🤣
Nawet 5 min jazdy mam do Was, więc idealne zakupy haha
Pozdrawiam
Oglądając Twoje filmy aż ms się ochotę kupić takiego klasyczka i w nim podłubać. 😁
Witam ja z żoną posiadam cinquecento 700 w kolorze biskupim przebieg 45 tysięcy km nakręcone jest i jest z 1998 roku w rodzinie od nowość .😎 pozdrawiam cię Robercie - Robert O z Giżycka.
Świetne ujęcie pod koniec. Trójca przenajcinqecieńsza.
Moje pierwsze auto fsm cinquecento 92 r.,super auto
Naukę jazdy i egzamin na prawko miałem na Cinquecento, w 1996 roku. Podczas nauki instruktor polecił, że aby sprawnie i płynnie operować pedałami, trzeba nie odrywać pięt od podłogi. I rzeczywiście to bardzo pomogło, ale tylko w cinquecento i maluchu. Później w żadnym innym (lepszym) samochodzie to nie działało :))
bardzo dobry i ciagle nowoczesnie wygladajacy samochod! a ma 30lat
Noo proszę to już tyle lat minęło od produkcji? Ja osobiście wolę Seicento zwłaszcza Sportinga - nawet posiadałem takiego z kierownicą po "nie własciwej stronie". Jaki uśmiech na twarzy wywołał napis na tabliczce "Made in Poland", zwłaszcza ponad 2500km od miejsca gdzie go produkowali.
Hmm..muszę zadzwonić do dziadka i pogadać o "Cieniasie".
Pozdrawiam serdecznie!!
Łoł panie Robercie jak pan wychcza takie tania auta 😊
Z Krosna nikogo nie zaprosicie na trzydziestkę CC? A skąd te siłowniki trzymające (dobra, aktualnie nie trzymające) klapę? A amortyzatory?
Miałem taką bryczke, Super się jeździło,
Mam 900cm3 z 1996roku z 66666km przebiegu 😀
Daje łapkę w górę 👍
Pokażcie tego Peugeota na żółtych :)
To fakt... Kolega miał i przy 120 też się bałem :D
Oglądam wasz kanał od jakiegoś czasu, sporadycznie sprawdzam ceny 500 w okolicy
W takim zielonym straciłem śledzionę po zderzeniu z Ładą 2105 😋 Siedziałem za kierowcą.
Zapalniczka nie była w każdym Cinquecento. Mam na kanale takiego gdzie jest piękna zaślepka w tym miejscu. Co do sentymentu to w 100% soe zgadzam!
W moim też niebyło
@@tomaszs9386 a jaki miałeś? Ja to widziałem w FSM z 93 roku
@@CarRambler1 miałem 700 z 97 bądż z 98 nie pamiętam już bo to dawno było. Blacha była zdrowa, jeżdziłem nim dwa lata i tylny wachavz się urwał i zbiornik przerdzewial więc oddałem go na części znajomemu. Miło wspominam
@@CarRambler1 mielismy dobre 10lat cc700 i zapalniczka byla. Natlukl 40k km u nas rocznik 97 ale silnik mial dobity niesamowicie. Kolejny wlasciciel go zakatowal w 3 dni podobno wywalilo uszczelke pod glowica bo jezdzil na ful gazie zaluje ze sprzedalismy to 700ccm
Aż chyba się postaram doprowadzić mojego "Younga" do lepszego stanu aby do was dojechać na zlot 😂
A potrafiłem jego pogonić do licznikowego 140🙈
Condo warsztatów, to ba oewno zwroccie uwage na różnice miedzy silnikiem z BIS'a a CC. Bo jest ich bardzo dużo. Mogę Wam w tym pomóc.
No i stało się, kupiłem xD
Widzimy się na zlocie!
Musze sie przyznać mam cinquecento wersji 700 bo przypomniał mi najlepsze lata kiedy bylem mlodszy teraz szukam werscji 1.1 sporting bardzo fajny materiał polecam
:) fajnie sie was oglada
Miałem wersję ED dwie przepustnice w gaźniku 🤩
Pół roku z nim wytrzymałem.
W 94 nabylem takiego wypasionego zielonego tylko z szyberdachem
@@mediazet7479 zielony metalik 👍
Odcinek mistrzowski!!!
Nie no, jak będzie można pogrzebać w waszych autach, to muszę się do was wybrać 😄
Fajne te czinkusy😉Pozdrawiam
Naprawdę, a dlaczego się teraz nie śmiejecie jak 20 lat temu z właścicieli takich aut, że to biedacy i nieudacznicy życiowi którzy jeszcze nie dorobili się tzw. porządnych aut !? tylko przychodzicie teraz do nich żeby wam takie auto najlepiej " DALI " ?
Fiat Uno w tle ten czarny szacun dla Pana
Nie każdy cc miał zapalniczkę, w jednym ze swoich czterech które posiadałem nie miałem zapalniczki natomiast wiązka jest puszczona w każdym
Panie Robercie przez Pana kupiłem Cinquecento, właśnie wróciłem nim 150 km do domu 😁
Przepraszam
@@MuzeumSkarbNarodu to ja powinienem podziękować 😁
Gratuluję zakupu, chciałbym przejechać się CC
Moment, a Cinquecento Van?!?!?! Miałem taki wóz służbowy.
Współczujemy
"Wygraj CC Sporting na weekend", bardzo chętnie!
cinko zawsze na propsie
Chętnie pojawimy się z Pomorza jeśli będzie taka możliwość. 😁
Zapraszamy
@@MuzeumSkarbNarodu podajcie tylko datę a się stawimy. 😁
Miałem 2 Fiaty Cinquecento 700 i kilka Fiatów 126p więc się wypowiem ponieważ mam pewną zagwostką. Sprzedałem ostatniego malucha i poszedłem w nowoczesność i nabyłem Fiat Cinquecento.Jak to możliwe że producent wypuścił następcę jakiegoś modelu który był by gorszy niż protoplasta? I ten silnik. Ta ciągła walka o to żeby działał.Tego nie miałem w małym Fiacie. Zalejmy silnik wodą i dajmy taki gaźnik aby chyba tylko w ASO mogło go ustawić.A i tak po dwóch tygodniach trzeba było wrócić.A że drugi Cinquecento 700 był taki sam więc wybrałem ....rower. Do dziś ma ciary na plecach jak słyszę ten dźwięk.
Gorsze? Jak dla mnie cinquecento jest pod każdym względem lepsze od malucha.
Gdybym miał wybór CC700 i maluch bez wahania wybrałbym malucha
Z wolontariatem, jest to świetny pomysł, obecnie odbywam darmowe praktyki w warsztacie samochodowym, w wolnym czasie staram się w miarę możliwości pracować nad swoim fiatem coupé i chociaż do Warszawy mam kawałek, bo jestem z okolic Włocławka, to bardzo chętnie wziął bym udział. Jeżeli wiadomo o jakichś szczegółach, proszę o wszelkie informacje :D
A kiedy będzie sejak😀?
Ja to bym chciał się bujnąć takim cieniasem ;) Kilka kilometrów, więcej nie trzeba. Niech inni też się tym rozkoszują. Tak samo Lublinem ;) Honkerem
Mam takiego 🙂, Fiat Cinquecento wersja 1.1 Hobby SX . Wyprodukowano prawdopodobnie mniej niż sportingów ! Najcenniejsze miny kierowców przy ruszaniu z pod świateł albo gdy przy 170 km/h mija ich "cinkol".
Красивый автомобильчик!
Mam w swoim garażu cc 700 z 94 roku i pod kocem trzymam, a kupiłem go z sentymentu z tym silnikiem, bo na tym aucie robiłem pierwsze szlify jako kierowca, auto wymaga pokory na drodze i daje mi frajdę z jazdy. Tak wiem 700 to zło, ale też mam Seicento 1.1 i tu dopiero jest frajda. Pozdrawiam
Kupiłem w tym roku FSM Cinquecento 1993 rok okrągły wlew na czarnych tablicach rejestracyjnych kolor czerwony rodzice mieli identycznego lata temu :)
Rodzice mieli CC 700. Gdy go sprzedaliśmy, mama nie mogła przeboleć, że nie będzie miała już tej dużej półki przed prawym fotelem, idealnej pod jej totebkę.
Jak zmienił się współczynnik sentymentu :)
Do dziś mamy w rodzinie cinkola od 1996 :)
Miałem 700 z 96 roku w wersji wyposażenia Young, i nie miał gniazda zapalniczki na pokładzie. Była instalacja podciągnięta pod zaślepką, wystarczyło podpiąć wtyczkę i zamontować. Było to moje pierwsze auto i mam do,, cięciwy,, duży sentyment.
Cinquecento było bardzo dobrym samochodem.
Szczególnie 700 setka, bajka, dobre-)
szyba wyprodukowana w zakładzie obok mojego domu pozdrawiam
brawurowa jazda fiatem cinquecento
Ciekawie jak zawsze :)
Ostatnio udało mi się zobaczyć, zrobić fotki w starym zniszczonym gospodarstwie Fiata 125p long jamnik combi :) niesamowite uczucie ;)
Fiaty bardzo ekologiczne auta Panie Robercie, po 10 latach znikają z powierzchni Ziemii :)