Nostalgiczne wspomnienie. Widzę film pierwszy raz! Ten główny budowniczy łodzi to bardzo zacny człowiek Henryk Górdziński /dziadek mojej żony/ a jego pomocnikiem jest najmłodszy syn Andrzej - świadek ze strony żony na naszym ślubie w 1976 roku! Widzę też tu drugą żonę Henryka - Zofię. Pierwsza żona Henryka Górdzińskiego i syn, zmarli w czasie porodu z powodu jakichś komplikacji porodowych!😳💥
Byłem świadkiem jak powstawała podobna łódz ale już z użyciem współczesnych narzędzi , znajomy stolarz czasem , n a zamówienie budował podobne tyle że maks 5 metrowe , konstrukcyjnie prawie identyczne , wręgi z kątownika a pawęz grubsza pod silnik , fascynujący proces , wraz z odejściem pana Tadzia skończyła sie pewna epoka , dziś króluje laminat i żywica ..
Piękny kształt łodzi, piękna robota! A przy okazji zobaczcie jak proporcjonalnie i zdrowo wyglądają ludzie na filmie. Nie mają napuchniętych, wielkich bebechów i zwałów zbędnego tłuszczu. To wszystko zasługa dobrego, zdrowego jedzenia! Film świetny, dziękuję!
Zauważ też że wszystko robili ręcznie. Teraz była by piła elektryczna, strug elektryczny, gwoździarka elektryczna. Do obracania była by jakaś suwnica czy mały dźwig.
"To wszystko zasługa dobrego, zdrowego jedzenia!" Nie tylko...dużo ruchu, wysiłku fizycznego, więc i przemiana materii była dobra. Człowiek mógł jeść chleb ze słoniną ale wszystko spalił przy wysiłku. Dziś ludzie mało się ruszają. Prowadzą wygodny tryb życia a potem choroby układu krążenia i otyłość. Fitness kluby mają się za to doskonale a ludzie są w stanie płacić za wysiłek fizyczny. Paranoja!
@@slawekilas9770 Wysiłek fizyczny nie zlikwiduje napuchniętego jak bęben brzucha. Od śmieciowego żarcia, jakie się nam obecnie funduje w marketach (np. mięsa w mięsie jest zaledwie około 30%!) powstają zapalenia jelit, ginie flora bakteryjna żołądka odpowiedzialna za trawienie, nadkwasota, refluksy, rak jelita grubego i inne tego typu "przyjemności". Ludzie są grubi, a nieodżywieni, bo nie są w stanie trawić chemii! Ludzie w PRL-u odżywiali się jeszcze zdrową żywnością. Tucznik do wagi 100 kg był hodowany około 9 miesięcy i więcej. W hodowli nie były stosowane powszechnie hormony wzrostu, antybiotyki, mięso nie było szprycowane peklosolą i innymi wypełniaczami. Pozdrawiam
W latach 1970- 1980 podobne łodzie spotykałem nad Wartą. Miały trochę inną konstrukcję. Wydaje mi się , że były budowane w inny sposób. Najpierw wyginano burty z prostych desek, pochylenie burt wyznaczało krzywiznę dna a wygięcie desek wyznaczało kształt łodzi. Dno przybijano później. Kiedyś zdziwiło mnie, że taka łódź leży koło domu , daleko od wody. Gospodarz wyjaśnił mi , że jest używana tylko w czasie powodzi. Jego dom był na wzniesieniu, jak Warta wylała był otoczony wodą. Gospodarz wkładał do łodzi rower, płynął na pych do brzegu, a potem rowerem jechał po zakupy. Doceniam prostotę konstrukcji, ale łodzie te nigdy nie wzbudzały we mnie zachwytu. Strasznie ciężkie i zawsze śmierdziały smołą.
@@slawekilas9770 Nie taki znowu mieszczuch, obornik wyrzucałem ze 20 razy. I wolę to niż prace przy smole. Nie dość że śmierdzi to zawiera związki rakotwórcze.
Tzw "pychówka" lub "smołówka" w Płocku i okolicach jeszcze ich trochę pływa za moich młodych lat większość wędkarzy (i nie tylko) posiadała ten rodzaj łodzi były bardzo popularne na Wiśle a i często remonty w postaci smołowania przed sezonem można było zobaczyć. Piękne czasy teraz to tylko laminat i aluminium na wodzie "pływa". Ale cały maistersztyk jest w wykonaniu wręg, każda z połowy wręgi to jednolity kawałek drewna naturalnie wygięty silny zwarty i mocny. Te łodzie może nie zachwycały pięknością ale były bardzo wytrzymałe na żywioł w którym operowały i to jest w nich PIĘKNE!
"Krajzega" z napędem pasowym bez osłon! BHP-owca zgroza. A Majster ma wszystkie paluszki! Doświadczenie i wrodzony Talent! Produkt końcowy - majstersztyk!
Pięknie jest zobaczyć wymierające rzemiosła. Żal że dawne technologie idą w zapomnienie. Umierają uzdolnieni luzie a wraz z nimi i rzemiosła oraz technologie. Nie zawsze lepsze od starych. W zapomnienie przechodzą cenne rzemiosła, a szkoda. Dzięki za ten film.
Miałem drewnianą łódź ze 20 lat. Stolarz robił z tej samej miejscowości, łodzie umiało robić ze trzy osoby. Było 13 jezior w gminie. Czyje pole przylegało do jeziora ten przeważnie miał łódkę. Młodzi popływali, coś tam można było złapać na wędkę, pożyczyć turystom. Na zimę wyciągnąć z jeziora, przewrócić do góry dnem, wiosną dno trzeba było posmołować lepikiem. Dziś nie ma tej tradycji, młodym nie chce się wiosłować, jeziora puste nikt nie zarybia, gospodarstwa rybne zlikwidowane nie ma rybaków. Tam gdzie kiedyś można było złapać sielawę karmi się kolonia kormoranów. Taka polityka, Niewód? z lodu a kto to pamięta. Jest nowy rodzaj wędkarza, emerytowany policjant, lub ubek ciągnący łódź za samochodem.
Ni były z Akacji, bo takowa nie rośnie na terenie Polski. To robinia akacjowa nazywana też grochodrzew biały, o czym wspomniano na filmie, I jeszcze jedno, wyłącz capslocka jak piszesz, bo Twój komentarz wygląda jakbyś go wykrzyczał.
Nadwiślańskie pychówki były i są wspaniałym dziedzictwem technicznym tej pięknej naszej krainy! ps. Komentator nie wiedział chyba, że tył łodzi nazywa się pawężą...
Właśnie przypomniałeś mi że one nazywały się PYCHOWKAMI. Myślę że nawet ich nikt nie kradł bo były bardzo ciężkie. Jak namokly to pewnie i z tonę. A że była ręcznie robiona to można ją bulo rozpoznać
@OskarKapusta-y9w Ciebie kręci wypisywanie tych głupot? "Limuzyny z klimatyzacją" - i co z tego? A o niewolnikach też słyszałeś? Jeśli u nas robiono miotły to w USA pewnie już były odkurzacze bezprzewodowe...nie?
W Chełstach k. Różana mój sąsiad zamawiał taką pychówkę, tam był (a może jeszcze jest) taki spec od drewnianych łódek. Robił takie same, tylko obróbkę drewna miał już dobrze zmechanizowaną.
Wiesz.jestem już stary, ale dawno dawno był w firmie stery pan ślusarz. Młotkiem przecinakiem na kowadle albo bez och jeszcze palenisko kowalskie... Cuda robił.
Wróciłem niedawno z Omanu gdzie w mieście Sur , nieprzerwanie od 3 tys lat buduje sie ręcznie drewniane łodzie. Zarówno małe jaki wielkie . Niesamowite obserwować z bliska tę ręczną robotę. Pozdrawiam
@@kaacpeeer Lepiej późno niż wcale ale można było to z robić z głową. Bezmózdzy ideologiczni terroryści potrafią wszystko utopić. Znamy to z własnego podwórka.
W opisie filmu czytam "Rakszawa woj. Reszów, 1978 r.", a na początku samego filmu z kolei że to Murzynowo w woj. płockim, 1982. To jak to jest naprawdę?
Wszystko fajnie ale zabrakło ,,prasowania smoły " :) A tak na serio nikt ich nie robi bo nikt ich już nie chce niestety... Ostatnią zrobiłem 20 lat temu z Tatą. Jakieś 5 lat temu jeszcze pływała. Pozdrawiam.
Starszy pan, mistrz rzemiosła w pewnym momencie przygotował taboret i w końcu usiadł,po czym wstał bo coś zobaczył aby poprawić 😅. Dzisiaj jak ktoś zmęczony usiądźcie to wstanie gdy odpocznie, bo wiadomo, że robota poczeka 😂
cwir cwir cały czas takie samo... gdy wbija się gwóźdź i z drugiej strony podkłada młot to słychać takie podwójne bum bum.. odgłosy sznurów z przesadą ale w sumie fajnie udźwiękowione. Przyjemnie ogląda się.
O ile bardziej doskonałe byłyby te łodzie budowane przy pomocy współczesnych narzędzi? Ach. Budowano by 5 razy więcej łodzi w tym samym czasię i każda kosztowałaby 5 razy mniej, będąc jednocześnie wyższej jakości.
Bylo i minelo to naturalne piekno ......dzis idziesz do marketu kupujesz pastikowa chnszczyzne i w godzine masz na czym plywac ....a i smolowac nie trzeba.....ale tak na szelki wypadek to warto wiedziec jak cos takiego zrobic .
oglądałem odbudowę Tally Ho na kanale sampson boat co, no to jest przepaść technologiczna , zwłaszcza w myśleniu ,narzędziach ,dokładności , dbaniu o estetykę każdego elementu
@kaacpeeer nie możemy tego porównać bo czasy inne. Ale nie dorobić się lewarka do podważania przodu i tyłu łódki zamiast kłody drewnianej i deseczek. Albo pasów z napinaczem zamiast łańcucha i klinów. Czy choćby wiaty żeby na głowę nie padało.
@@jacekejsmont A ty myślisz, że lewarki leżały wtedy na półkach w Lidlu, czy innej Juli??? Wtedy narzędzia się zdobywało, a nie kupowało. Do tego takie szkutnictwo nigdy nie było głównym źródłem utrzymania.
@marekduczman no bez przesady. Pan majster pewnie już z 50lat robi te łódki i przez pół wieku nie ogarnął lewarka. Nie wiem czy to jest do obrony. Chyba że faktycznie robił od czasu do czasu takie łódki. To wtedy tak.
Nostalgiczne wspomnienie. Widzę film pierwszy raz! Ten główny budowniczy łodzi to bardzo zacny człowiek Henryk Górdziński /dziadek mojej żony/ a jego pomocnikiem jest najmłodszy syn Andrzej - świadek ze strony żony na naszym ślubie w 1976 roku! Widzę też tu drugą żonę Henryka - Zofię. Pierwsza żona Henryka Górdzińskiego i syn, zmarli w czasie porodu z powodu jakichś komplikacji porodowych!😳💥
Dzięki temu wpisowi można się czegoś więcej dowiedzieć o człowieku, który robi tę jakże interesującą robotę.
Dziękuję za info. Oglądałem z radością a i dobrze dowiedzieć się więcej.
świetne - dobrze że można prawdziwe rzemiosło zobaczyć
Wyśmienite, nigdy nie widziałem jak się robiło łodzie nad Wisłą. Dziękuję!😘
Mama cię nie uczula????????
@@PiGr-j9k
Wyobraź sobie, ze nie każda mama tak potrafiła.
@stefansowik3370 szok
Dziękuję za ciekawy film, to już historia, uwielbiam takie filmy uwieczniające kunszt dawnych mistrzów.
Raczej prymityw
Pływałem po Wisle taką w okolicach Czerwińska. Bardzo fajna. Stabilna. Można było wiosłować lub odpychać się od dna
@@mareksobkiewicz5512 No i właśnie od tego odpychania od dna niektóre łodzie nazywano "pychówkami".
@OskarKapusta-y9w Sam jesteś prymityw. Kiedyś wszystko tak się robiło. Zanim wymyślono maszyny parowe.
13:23 podoba mi się te smarkanie w starym stylu 😂 I o spodnie 😂
Piękne czasy i rzemieślnicza ręczna robota 🥹
To mój rocznik urodzenia.Wydaje się jak by spokojnie i powoli czas im płyną.Teraz to inny świat.
I mój :) Pozdrawiam
Ja miałem wtedy 14 lat...
Piękne czasy, urodziłem się i wychowałem w takiej wsi w 90-tych i bardzo tęsknie za takim klimatem.. :)
Seu canal é ótimo, parabéns! Já sou um inscrito. Brasil 🇧🇷
Piękna robota
Swiat, który minął. Dziękujemy.
Byłem świadkiem jak powstawała podobna łódz ale już z użyciem współczesnych narzędzi , znajomy stolarz czasem , n a zamówienie budował podobne tyle że maks 5 metrowe , konstrukcyjnie prawie identyczne , wręgi z kątownika a pawęz grubsza pod silnik , fascynujący proces , wraz z odejściem pana Tadzia skończyła sie pewna epoka , dziś króluje laminat i żywica ..
Piękny kształt łodzi, piękna robota!
A przy okazji zobaczcie jak proporcjonalnie i zdrowo wyglądają ludzie na filmie. Nie mają napuchniętych, wielkich bebechów i zwałów zbędnego tłuszczu. To wszystko zasługa dobrego, zdrowego jedzenia!
Film świetny, dziękuję!
Zauważ też że wszystko robili ręcznie. Teraz była by piła elektryczna, strug elektryczny, gwoździarka elektryczna. Do obracania była by jakaś suwnica czy mały dźwig.
"To wszystko zasługa dobrego, zdrowego jedzenia!" Nie tylko...dużo ruchu, wysiłku fizycznego, więc i przemiana materii była dobra. Człowiek mógł jeść chleb ze słoniną ale wszystko spalił przy wysiłku. Dziś ludzie mało się ruszają. Prowadzą wygodny tryb życia a potem choroby układu krążenia i otyłość. Fitness kluby mają się za to doskonale a ludzie są w stanie płacić za wysiłek fizyczny. Paranoja!
@@dawid432 No i taki majster miałby zapewne bebech i zwały sadła.
@@slawekilas9770 Wysiłek fizyczny nie zlikwiduje napuchniętego jak bęben brzucha. Od śmieciowego żarcia, jakie się nam obecnie funduje w marketach (np. mięsa w mięsie jest zaledwie około 30%!) powstają zapalenia jelit, ginie flora bakteryjna żołądka odpowiedzialna za trawienie, nadkwasota, refluksy, rak jelita grubego i inne tego typu "przyjemności". Ludzie są grubi, a nieodżywieni, bo nie są w stanie trawić chemii!
Ludzie w PRL-u odżywiali się jeszcze zdrową żywnością. Tucznik do wagi 100 kg był hodowany około 9 miesięcy i więcej. W hodowli nie były stosowane powszechnie hormony wzrostu, antybiotyki, mięso nie było szprycowane peklosolą i innymi wypełniaczami.
Pozdrawiam
Coś pięknego.
świetny materiał
W latach 1970- 1980 podobne łodzie spotykałem nad Wartą. Miały trochę inną konstrukcję. Wydaje mi się , że były budowane w inny sposób. Najpierw wyginano burty z prostych desek, pochylenie burt wyznaczało krzywiznę dna a wygięcie desek wyznaczało kształt łodzi. Dno przybijano później. Kiedyś zdziwiło mnie, że taka łódź leży koło domu , daleko od wody. Gospodarz wyjaśnił mi , że jest używana tylko w czasie powodzi. Jego dom był na wzniesieniu, jak Warta wylała był otoczony wodą. Gospodarz wkładał do łodzi rower, płynął na pych do brzegu, a potem rowerem jechał po zakupy.
Doceniam prostotę konstrukcji, ale łodzie te nigdy nie wzbudzały we mnie zachwytu. Strasznie ciężkie i zawsze śmierdziały smołą.
Smoła nie śmierdzi. Smoła pachnie kolego.
@@qskocz2883 W stosunku do innych zapachów które mnie otaczały na wakacjach ( łąka,las, woda, kiełbaski przy ognisku ) to to był jednak smród.
@@adamlisiecki6119 Mieszczuchowi smoła śmierdzi a obornik nie...?Spędzając wakacje na wsi musiałeś się z tym smrodem spotkać..
@@slawekilas9770 Nie taki znowu mieszczuch, obornik wyrzucałem ze 20 razy. I wolę to niż prace przy smole. Nie dość że śmierdzi to zawiera związki rakotwórcze.
One nie miały zachwycać a być użyteczne i odporne na żywioł jakim jest woda!
Oglądnąłem na jednym wdechu. Piękna robota.
Tzw "pychówka" lub "smołówka" w Płocku i okolicach jeszcze ich trochę pływa za moich młodych lat większość wędkarzy (i nie tylko) posiadała ten rodzaj łodzi były bardzo popularne na Wiśle a i często remonty w postaci smołowania przed sezonem można było zobaczyć. Piękne czasy teraz to tylko laminat i aluminium na wodzie "pływa". Ale cały maistersztyk jest w wykonaniu wręg, każda z połowy wręgi to jednolity kawałek drewna naturalnie wygięty silny zwarty i mocny. Te łodzie może nie zachwycały pięknością ale były bardzo wytrzymałe na żywioł w którym operowały i to jest w nich PIĘKNE!
Super filmik 2 kabanki za takie cacko wspaniale ❤
Pozdrowienia dla całej rodziny Gurdzińskich. Cudowne miejsce nad Wisłą.
"Krajzega" z napędem pasowym bez osłon! BHP-owca zgroza. A Majster ma wszystkie paluszki! Doświadczenie i wrodzony Talent!
Produkt końcowy - majstersztyk!
Pięknie jest zobaczyć wymierające rzemiosła. Żal że dawne technologie idą w zapomnienie. Umierają uzdolnieni luzie a wraz z nimi i rzemiosła oraz technologie. Nie zawsze lepsze od starych. W zapomnienie przechodzą cenne rzemiosła, a szkoda. Dzięki za ten film.
Miałem drewnianą łódź ze 20 lat. Stolarz robił z tej samej miejscowości, łodzie umiało robić ze trzy osoby. Było 13 jezior w gminie. Czyje pole przylegało do jeziora ten przeważnie miał łódkę. Młodzi popływali, coś tam można było złapać na wędkę, pożyczyć turystom. Na zimę wyciągnąć z jeziora, przewrócić do góry dnem, wiosną dno trzeba było posmołować lepikiem. Dziś nie ma tej tradycji, młodym nie chce się wiosłować, jeziora puste nikt nie zarybia, gospodarstwa rybne zlikwidowane nie ma rybaków. Tam gdzie kiedyś można było złapać sielawę karmi się kolonia kormoranów. Taka polityka, Niewód? z lodu a kto to pamięta. Jest nowy rodzaj wędkarza, emerytowany policjant, lub ubek ciągnący łódź za samochodem.
pier... głupoty
Z MOIM OJCEM I JEGO WUJEM ZROBILIŚMY TAKĄ ŁÓDŹ, WRĘGI BYŁY Z AKACJI.
Super sprawa i piękne wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie
Ni były z Akacji, bo takowa nie rośnie na terenie Polski. To robinia akacjowa nazywana też grochodrzew biały, o czym wspomniano na filmie, I jeszcze jedno, wyłącz capslocka jak piszesz, bo Twój komentarz wygląda jakbyś go wykrzyczał.
@@romekdyzma7276 zluzuj panie,szeryf się znalazł
Bo akacja mocna jest i elastyczna...
@@marekklimkiewicz4616 Ty kiedykolwiek i cokolwiek zrobiłeś z akacji?
Genialne. Widziałem taką spróchniałą do połowy zatopioną starą łódź w Czerwińsku Nad Wisłą, tylko rok temu !
Jakie piękne czasy minęły bezpowrotnie.Ludzie, czy to widzieliście dziecko bez smartfona😂.
I do tego nie spasione !
Miło na takie coś popatrzeć. Fachowa robota.
Nadwiślańskie pychówki były i są wspaniałym dziedzictwem technicznym tej pięknej naszej krainy!
ps. Komentator nie wiedział chyba, że tył łodzi nazywa się pawężą...
A boki burtami :)
Nooo przepiękna kraina..w USA budowano w tych czasach limuzyny z klimatyzacją. Prymityw i dziadostwo do dziś dnia ..
Właśnie przypomniałeś mi że one nazywały się PYCHOWKAMI. Myślę że nawet ich nikt nie kradł bo były bardzo ciężkie. Jak namokly to pewnie i z tonę. A że była ręcznie robiona to można ją bulo rozpoznać
@OskarKapusta-y9w Ciebie kręci wypisywanie tych głupot? "Limuzyny z klimatyzacją" - i co z tego? A o niewolnikach też słyszałeś? Jeśli u nas robiono miotły to w USA pewnie już były odkurzacze bezprzewodowe...nie?
@OskarKapusta-y9w to tam wyemigruj i już nie będziesz pan Kapusta tylko mr. Cabbage - jakże światowo
Znakomite. Szukam takich i pokrewnych.
Piękny fach. Dzięki za film.
Piękna robota. Chciałoby się samemu spróbować coś takiego zrobić.
Niesamowite...
Zacna robota. Szkoda że takie umiejętności wymierają wraz z ludźmi.
W Chełstach k. Różana mój sąsiad zamawiał taką pychówkę, tam był (a może jeszcze jest) taki spec od drewnianych łódek. Robił takie same, tylko obróbkę drewna miał już dobrze zmechanizowaną.
jestem ciekaw czy ktos z mlodych umial by tak wykonac poprostu jestem pelen podzieu dziekuje zapokazanie tej fascynujacej lekcji
Wiesz.jestem już stary, ale dawno dawno był w firmie stery pan ślusarz. Młotkiem przecinakiem na kowadle albo bez och jeszcze palenisko kowalskie... Cuda robił.
Jak będzie potrzeba i przyciśnie to pewnie wykonają młodzi.
Co ma do tego wiek? Stary by też tego nie zrobił bez praktyki
Za to młodzi pisać poprawnie potrafią co dla ciebie jest czarna magia.
Moj kolega wykonuje takie ľodzie .w Bielinach na Podkarpaciu
Mój Dziadek miewał takie dłubane z wierzby ale i z desek - wierzba, sosna mocno żywiczna . Po Wiśle pływał .
Wróciłem niedawno z Omanu gdzie w mieście Sur , nieprzerwanie od 3 tys lat buduje sie ręcznie drewniane łodzie. Zarówno małe jaki wielkie . Niesamowite obserwować z bliska tę ręczną robotę. Pozdrawiam
w tamtych regionach praca ludzka jest tania i mogą sobie pozwolić na takie dłubanie. U nas na maslo bys nie zarobił bawiąc sie w taki sposób
Zbierajmy filmy z tego kanału bo gdy zieloni się rozpanoszą i kapną że elektryki trują jeszcze bardziej pozostaną nam tylko stare technologie. :)
chyba coś drgnęło i ekoterroryzm będzie się mniej panoszył
Nie wiesz o co chodzi a i tak szczujesz.
@@vip4883 wipciu, przeczytaj co napisałoś i klupnij się może wróci normalność.
@@kaacpeeer Lepiej późno niż wcale ale można było to z robić z głową. Bezmózdzy ideologiczni terroryści potrafią wszystko utopić. Znamy to z własnego podwórka.
Super ❤
W opisie filmu czytam "Rakszawa woj. Reszów, 1978 r.", a na początku samego filmu z kolei że to Murzynowo w woj. płockim, 1982. To jak to jest naprawdę?
Pewnie niedopatrzenie autora...Kilka wcześniejszych filmów było z okolic Rakszawy.
❤❤❤❤❤
Wszystko fajnie ale zabrakło ,,prasowania smoły " :) A tak na serio nikt ich nie robi bo nikt ich już nie chce niestety... Ostatnią zrobiłem 20 lat temu z Tatą. Jakieś 5 lat temu jeszcze pływała. Pozdrawiam.
Wspaniałe.
dużo lepsze są napisy niż ta pani w rogu co coś tam miga i zasłania, i jestem głuchy więc wiem co mówię
W Murzynowie Missisipi wpada do Warty!
Do Wisły
Stasiu Tym tak opowiadał.... RIP
@@dominikwojtas2550 czyżby REJS z najlepszą moim zdaniem rolą Stanisława św pamięci Tyma i w ten oto sposób stajemy się "nieśmiertelni"
Ja myślę ,że to Wieprz wpada do Wisły.
Starszy pan, mistrz rzemiosła w pewnym momencie przygotował taboret i w końcu usiadł,po czym wstał bo coś zobaczył aby poprawić 😅. Dzisiaj jak ktoś zmęczony usiądźcie to wstanie gdy odpocznie, bo wiadomo, że robota poczeka 😂
Fajne narzędzia do obróbki drewna 😃
13:15 wszystko jasne, mistrz
20:30 w 1971 r było to ~5500 zł czyli jakieś 2 średnie pensje
Mielismy taka łódź. Plywalismy nia po Wisle ,pod zaglem lub przy pomocy wiosel...
Zaraz lewaki zmienią nazwę miejscowości, bo niepoprawna politycznie😉😃😃😃😃😃😃😃
Będzie ODMIENNAPIGMĘTOWO
Matka boska z Kępna? Tej nie znałem. 🤔
Robiłem nie raz nawet ze sklejki robiłem i do tej pory chłop mnie chwali za super łudź
Nauczyciel też cię chwalił za twoją łódź z bykiem?
Niech ministra Nauki daje takie materiały dla szkół. A nie jakieś pier.. ne jendery... Młodzieży oglądać i zacząć się uczyć.
Fajne majom szlifierki do drewna 😃
Mają
Niemorzna było był zakaz zielony ład chahacha
Ej ale to odkłamywanie końcówki przy cięciu przez tego dziadka to chyba trochę komedia😂
Jest niektóre nazwiska które wykradały łódźi, tak zwani funkcinarjuszi
Ciekawe czy nazwa miejscowości nie jest zmieniona na Afroamerykanowo?
łódka za dwa swiniaki to bardzo tanio jak na dzisiejsze czasy to tylko 2 tysie
Dobra jednostka walutowa - kg wieprza - niezależna od inflacji :)
cwir cwir cały czas takie samo... gdy wbija się gwóźdź i z drugiej strony podkłada młot to słychać takie podwójne bum bum.. odgłosy sznurów z przesadą ale w sumie fajnie udźwiękowione. Przyjemnie ogląda się.
Zgadza się.
Opanowane dwoma narzędziami 😮
W Tczewie miały już trochę inny kształt
O ile bardziej doskonałe byłyby te łodzie budowane przy pomocy współczesnych narzędzi? Ach. Budowano by 5 razy więcej łodzi w tym samym czasię i każda kosztowałaby 5 razy mniej, będąc jednocześnie wyższej jakości.
Filmy etnograficzne, to perły.
Bylo i minelo to naturalne piekno ......dzis idziesz do marketu kupujesz pastikowa chnszczyzne i w godzine masz na czym plywac ....a i smolowac nie trzeba.....ale tak na szelki wypadek to warto wiedziec jak cos takiego zrobic .
Teraz robią łódki z laminatu nazywają się szkutnikami
Indianie kanadyjskich puszcz mieli bardziej cywilizowane pomysly przy budowie swoich pieknych canoe , dwiescie lat wczesniej.
Ciekawe, jakie.
Wypalali pień ogniem czy jak?
Kiedyś ludzie własnymi rękami i prostymi narzędziami potrafili zrobić wszystko co im było potrzebne
Do czjnika trza było iruchy z tà smołà
Piękne dzieło ludzkich rąk i głów. Szkoda ze wszystko to utopiliśmy.
Budowali nie legalnie bez zgody uni niemieckiej
Do chwili obecnej można kupić taką łódź na zamówienie. Więc nie wymyślaj glupot i doucz się!
I trzech tysięcy stron instrukcji zaleceń i zakazów. Ale nam to nie pasowało. My chcieliśmy zachodu. To mamy !!!!!
wtedy podlegali jeszcze unii sowieckiej
Dziś fachowiec kasował by za 20 .
Sposób wykonania łodzi średniowieczny.
Wygląda na to że majster nie dorobił się na produkcji tych łodzi.
oglądałem odbudowę Tally Ho na kanale sampson boat co, no to jest przepaść technologiczna , zwłaszcza w myśleniu ,narzędziach ,dokładności , dbaniu o estetykę każdego elementu
@kaacpeeer nie możemy tego porównać bo czasy inne.
Ale nie dorobić się lewarka do podważania przodu i tyłu łódki zamiast kłody drewnianej i deseczek.
Albo pasów z napinaczem zamiast łańcucha i klinów.
Czy choćby wiaty żeby na głowę nie padało.
@@jacekejsmont A ty myślisz, że lewarki leżały wtedy na półkach w Lidlu, czy innej Juli???
Wtedy narzędzia się zdobywało, a nie kupowało.
Do tego takie szkutnictwo nigdy nie było głównym źródłem utrzymania.
@marekduczman no bez przesady.
Pan majster pewnie już z 50lat robi te łódki i przez pół wieku nie ogarnął lewarka.
Nie wiem czy to jest do obrony.
Chyba że faktycznie robił od czasu do czasu takie łódki.
To wtedy tak.
Mnie zastanowiło dlaczego nie zdudował sobie jakiejś przyczepki do wodowania tej łodzi.
Dziadek nie przeszczega przepisuw bhp z papierochem łazi może spowodowac pożar ,nie majom ubrań roboczych! 🆘🆘🆘🆘🆘
Siekiera to jednak wspaniałe narzędzie.
Cudo.
i idzie LETKO xD