O czym ty mówisz? To nie każdy sobie sam robił tylko to jest miejscowy rzemieślnik który to robił innym na zamówienie. Teraz byle kto ogarnięty na wsi takie coś zrobi szybciej i lepiej... co za problem teraz takie coś zrobić? Nie rozumiem tego zachwytu, co w tym widzisz nadzwyczajnego? Weź sobie wymień np chip BGA w telefonie to zrozumiesz jakie teraz ludzie mają umiejętności...
Tak patrzę na tych bardzo wyrobionych ludzi z tych filmów z 80 i starszych lat to niewidzę ani jednego otyłego dzisiaj wygodne życie i nadmiar w spożciu cukrów i mamy to co widac
Mniej cukru to jedno. Drugie, że dużo więcej się ruszali, bo musieli. W ciągu tygodnia taki człowiek ze wsi robił pieszo, ewentualnie rowerem pewnie ze sto kilosów - GieeS, kościół, poczta, gmina, rodzina.
drabiny zakładano do zwózki zboża ,jednocześnie zakładano dłuższą rozworę żeby zwiększyć długość wozu,deski -gnojnice zakładano do zwożenia ziemniaków itp... oraz jak nazwa wskazuje wywożenia gnoju na pole ,na wyjazdy reprezentacyjne były plecione z wikliny kószki , było minęło
@@zbigniewkochel9914 Drabiny to lytry, kaszta to deski, reprezentacyjnie to bryczki niektórzy mieli ale tylko bogatsi (plecionych u nas nie kojarzę, przynajmniej nie zetknąłem się osobiście). Rzeczywiście było minęło.
@@jary116u mnie w lubelskiem do zwózki siana i zboża nazywały się ligi, taki płaski podest z grubych żerdzi i desek, drabin nie pamiętam, natomiast te pełne nazywały się pomosty. Ale ze 30 km dalej na Chełmszczyźnie już inne nazewnictwo. Pozdrawiam
Wow, super. Nawet prądu nie potrzebowali do tego, żeby to wykonać . Proste ale przemyślane. I przekonany jestem, że mieli większą satysfakcję ze swej pracy, aniżeli niejeden człowiek w dzisiejszych latach.
Bieda i brak dojścia do rozwiniętej technologii wymuszała takie zawody. W latach 60-70 maszyny rolnicze miały już powszechnie używane koła z oponami lub koła stalowe. Starsi panowie rolnicy zbudowali koła drewniane na użytek tego filmu dokumentalnego. Nie ujmuje nic im z ich fachowości, są świetnimy rzemieślnikami. Dzięki takim osobom zawdzięczamy postęp techniczny. Dzisiaj może tylko fascynaci techniczni mogą zrobić takie koła. Postęp jest nieunikniony, narzędzia mamy nowoczesne i na szczęście koło można kupić lub naprawić samodzielne jak ktoś ma smykałkę do techniki :)
Te kółka tylko wizualnie są podobne do kół używanych przy wozach, są słabej konstrukcji i nawet przy pługu długo nie popracowały. Koła wozu były okuwane żelazną obręczą, ale nie wszystkie.
Kolejny "udźwiękowiony" film .W napisach końcowych wymienieni autorkI tekstu i lektor , a pan Bartek Seredyn cieszy nasze uszy li tylko zgrzytaniem ośnika o drewno i nieśmiertelnymi skowronkami (a przepraszam od czasu do czasu zagdacze kura). Podobnie w filmie o wyrobie cierlic i innych.
Piękny film. Wszystkie zasady do dziś panujące, czyli np. złamanie wióra akurat drewnianego (mechanicy, którzy kiedyś robili to ręcznie, w metalu, wiedzą o co chodzi) zachowane. Pozdrawiam.
Jedna Skiba,2 morgi ziemi i przeżyli,z głodu nie umarli,goli nie chodzili,a dziś? Wieczne wszystkiego mało! Takie czasy czy taka nasza natura? Fajne czasy!.
@@janantoni4967 Dziadki uprawiali coś na piaskach, ledwo do przeżycia starczyło. Okolice pustyni błędowskiej. Gdyby nie przemysł wszyscy by musieli się zwijać. Teraz na gminę 30tysięcy, wiem o 4 sensownych gospodarstwach.
Chińszczyzny jest dużo to fakt, ale przykladowo meble. Mamy u nas i zakłady produkujące dla ikei jak i majstów którzy wykonują ręcznie zdobione szfy dębowe z oświetleniem i siłownikami przy drzwiach.
Wtedy fachowców było mniej ale byli to ludzie -mistrze w swoim fachu a dziś narobiło się geniuszy co się na wszystkim znają a ich praca to pożal się Boże
Mój Tata się uczył robić koła do wozu jako młody chłopak. Z tego co pamiętam to mówił że duuużo siły to wymagało. Pewnie dlatego był taki szczupły ale żylasty, umięśniony naturalną pracą a nie pseudosiłką, miał dużo siły nawet będąc po dziewięćdziesiątce 😊
Przecież pierwsze pługi obrotowe (konne) powstały 100 lat temu. Pierwsze polskie konne pługi obrotowe były produkowane już w latach 50tych XX wieku w Nowym Sączu. Natomiast ciągnikowe zawieszane pługi obrotowe wytwarzano od początku lat 60tych w Grudziądzu.
Druga połowa XXgo wieku, 10a gospodarka świata a tu dziadek (w ob.ranych kalesonach, bo technologia produkcji papieru toaletowego też nam nie szła) struga koło do pługa🤦♂️
Byłem w Rakszawie z ciekawości bo to największa jednolicówka w Polsce. Wyzwanie dla listonosza, bo domy mają numerację grubo ponad 1000. Przykładowy adres: Rakszawa 1529A
W 1979 roku w Polsce też były obrabiarki CNC i to polskiej produkcji, często z elektroniką produkowaną na licencjach firm Zachodnich. Jakieś 15 lat temu pracowałem na polskich centrach obróbczych wyprodukowanych pod koniec lat siedemdziesiątych ze sterowaniem siemensa.
Odłączą Ci prąd i jesteś jak dziecko we mgle. Dawniej człowiek na wsi musiał mieć wiedze aby funkcjonować i poradzić sobie z codziennymi pracami - bo nie było internetu, serwisów itp. Wstawić tamtejszych ludzi w obecne czasy i będą funkcjonować ale gdy by dzisiejszą młodzież i troche starszych przenieść w tamte czasy to była by bieda.
W tych latach co to kręcono ludzie śmigali polskimi ciągnikami Ursus z maszynami i jeździli autami i motocyklami a nie na chińskich skuterkach ale skąd ostatnie pokolenie srajfonowców w porciętach z krokiem do kolan maskującym bezjajewie ma o tym wiedzieć. Film ma pokazać jak przed wojną i tuż po niej wyglądało na wsi rzemieślnictwo i rękodzieło bo w tych czasach nie było marketów by sobie kupić importowaną taczkę z gównolitu i fast foodów gdzie przy mrożonych frytkach młodzież zastanawiała się jakiej jest płci. Zamiast się głupio uśmiechać idź do antykwariatu i kup sobie prawdziwy podręcznik od historii przynajmniej bo jak się do tej pory nie nauczyłeś logicznego myślenia to już nic z tego nie będzie.
W tych latach co to kręcono ludzie śmigali polskimi ciągnikami Ursus z maszynami i jeździli autami i motocyklami a nie na chińskich skuterkach ale skąd ostatnie pokolenie srajfonowców w porciętach z krokiem do kolan maskującym bezjajewie ma o tym wiedzieć. Film ma pokazać jak przed wojną i tuż po niej wyglądało na wsi rzemieślnictwo i rękodzieło bo w tych czasach nie było marketów by sobie kupić importowaną taczkę z goownolitu i fast foodów gdzie przy mrożonych frytkach młodzież zastanawiała się jakiej jest płci. Zamiast się głupio uśmiechać idź do antykwariatu i kup sobie prawdziwy podręcznik od historii przynajmniej bo jak się do tej pory nie nauczyłeś logicznego myślenia to już nic z tego nie będzie.
jest to do cholery jakiś żart? na lektora już pieniedzy nie było, tak jak wtedy aby dzwięk nagrać?! tak samo jak z drogami w tym kraju, bez pieniędzy z EU teź by prawie nic nie było, co za naród!
Przykro mi, że bez lektora nie zrozumiałeś, co się działo na tym filmie. Wygląda na to, że niektórym jak wszystkiego nie podstawi się pod nos, to czują się zagubieni.
Mój dziadek był kowalem.. To wiem że do bryczek jak były koła drewniane to jeszcze na zewnątrz przychodziła obejma metalowa... Gdzieś umnie w warsztacie leży takie koło....
Nurtuje mnie pytanie, ile takie koło wytrzymywało. Chodzi o chłopską furmankę. Rok, dwa? Z racji kosztów pewnie takie koło, było przed wyrzuceniem kilka razy naprawiane.
@thomasputko1080 wstyd jeśli dalej używa średniowiecznych narzędzi. I zamiast robić 20 kół dobrej jakości dziennie to robi na kolanie 3szt marnej jakości
@@jacekejsmont Co Ty masz jakieś kompleksy? Np. w Grecji jak oliwki tłoczą przy użyciu kamiennych kół to jest super szanowanie tradycji i ich kultury a u nas używanie sprzętów naszych przodków to oczywiście ciemnogród... Według mnie fajnie jak ktoś jeszcze używa starych narzędzi, bo dzięki temu możemy docenić to co mamy dzisiaj.
@Glemigobles nie porównuję tego do tłoczenia oliwy. Opisuję co widzę i odpowiadam na pytanie dotyczące pracy takimi narzędziami w teraźniejszości. Wiem że można staw wykopać szpadlem i koniem orać pługiem na drewnianych kołach. Tylko po co? A jeśli dobry majster nie potrafi dorobić się dobrych narzędzi to niech zmieni fach. Zobacz jak fachowcy wykonują drewniane koła w dzisiejszych czasach.
Świetna tokarka ręczna. Zawsze zastanawiało mnie w jaki sposób wykonywali dębowe nogi do stołu z tamtych lat
Panie i wieretarki stołowe byli na kolby i pedaly 😮
Piękna,ręczna robota.Kiedyś ludzie musieli umieć sobie zrobić wiele narzędzi.
Niesamowite ile kiedyś rzeczy ludzie umieli zrobić sami i to prawie bez narzędzi. Dobrze że ktoś udokumentował.
O czym ty mówisz? To nie każdy sobie sam robił tylko to jest miejscowy rzemieślnik który to robił innym na zamówienie. Teraz byle kto ogarnięty na wsi takie coś zrobi szybciej i lepiej... co za problem teraz takie coś zrobić? Nie rozumiem tego zachwytu, co w tym widzisz nadzwyczajnego? Weź sobie wymień np chip BGA w telefonie to zrozumiesz jakie teraz ludzie mają umiejętności...
Szacun dla tego Pana
Szacunek dla tych fachowców ,praktycznie bez konkretnych narzędzi ..Nie dorastamy im do pięt pozdrawiam
Chyba Ty 😂
Mieli bardzo proste narzędzia i dawali sobie doskonale radę.
@@ringo6052 Coś ci się chyba ten borsuk z bobrem pomylił [ z tym dorastaniem do pięt jest coś na rzeczy]
9:25 Śmieje się , bo ten pan wygląda jak Tusk 😂 .
😂 opowiadasz 😁 to nie jest 1779 rok..a 1979😡
Pamiętam. Pozdrowienia Wieś, Sucha Szlachecka 🫡
Tak patrzę na tych bardzo wyrobionych ludzi z tych filmów z 80 i starszych lat to niewidzę ani jednego otyłego dzisiaj wygodne życie i nadmiar w spożciu cukrów i mamy to co widac
Była bieda ale jak już to lepszej jakości jedzenie nie przetworzone bez chemii itp
Niby wszyscy szczupli - racja, choć podejrzewam, że panowie z filmu to 40-latkowie... ;)
Praca na wsi robiła swoje. Ludzie, którzy urodzili się przed wojną zaznali głodu. Dziś mamy posty, które działają podobnie na organizm.
Mniej cukru to jedno. Drugie, że dużo więcej się ruszali, bo musieli. W ciągu tygodnia taki człowiek ze wsi robił pieszo, ewentualnie rowerem pewnie ze sto kilosów - GieeS, kościół, poczta, gmina, rodzina.
Wtedy ludzie wyglądali naturalnie i mieli co jeść. Dzisiaj ludzie wyglądają jak wyglądają, bo jedzą śmieciowe jedzenie.
Pamiętam takie koła drewniane, w tzw. wozach drabiniastych, jeździłem taki w dzieciństwie podczas wakacji u Babci , w Wąwolnicy, pow. puławski.
Podobne, bo na takich długo byś nie pojeździł
drabiny zakładano do zwózki zboża ,jednocześnie zakładano dłuższą rozworę żeby zwiększyć długość wozu,deski -gnojnice zakładano do zwożenia ziemniaków itp... oraz jak nazwa wskazuje wywożenia gnoju na pole ,na wyjazdy reprezentacyjne były plecione z wikliny kószki , było minęło
@@zbigniewkochel9914 Drabiny to lytry, kaszta to deski, reprezentacyjnie to bryczki niektórzy mieli ale tylko bogatsi (plecionych u nas nie kojarzę, przynajmniej nie zetknąłem się osobiście). Rzeczywiście było minęło.
@@jary116u mnie w lubelskiem do zwózki siana i zboża nazywały się ligi, taki płaski podest z grubych żerdzi i desek, drabin nie pamiętam, natomiast te pełne nazywały się pomosty. Ale ze 30 km dalej na Chełmszczyźnie już inne nazewnictwo. Pozdrawiam
Wow, super. Nawet prądu nie potrzebowali do tego, żeby to wykonać . Proste ale przemyślane. I przekonany jestem, że mieli większą satysfakcję ze swej pracy, aniżeli niejeden człowiek w dzisiejszych latach.
Bieda i brak dojścia do rozwiniętej technologii wymuszała takie zawody. W latach 60-70 maszyny rolnicze miały już powszechnie używane koła z oponami lub koła stalowe. Starsi panowie rolnicy zbudowali koła drewniane na użytek tego filmu dokumentalnego. Nie ujmuje nic im z ich fachowości, są świetnimy rzemieślnikami. Dzięki takim osobom zawdzięczamy postęp techniczny. Dzisiaj może tylko fascynaci techniczni mogą zrobić takie koła. Postęp jest nieunikniony, narzędzia mamy nowoczesne i na szczęście koło można kupić lub naprawić samodzielne jak ktoś ma smykałkę do techniki :)
Racja, ale jak nie było się w partii, to człowiek miał po górkę i musiał uciekać się do takich zacofanych metod.
Pamiętam do wozu ale miały jeszcze taką metalową podkładkę jakby opona🙂
Fajne że wrzucacie takie filmy 💪
Podkarpackie koło Mielca
Te kółka tylko wizualnie są podobne do kół używanych przy wozach, są słabej konstrukcji i nawet przy pługu długo nie popracowały. Koła wozu były okuwane żelazną obręczą, ale nie wszystkie.
U nas na tą obręcz mówiło się rafa😊
@@Glemigobles Regionalizm, u mnie rafa mówiło się na dużą, o drobnych oczkach siatkę w prostokątnej ramie, do przesiewania piachu
@@romekdyzma7276 Pamiętam trochę tamte lata , ale nie spotkałem się z kołem nie okutym żelazną obręczą .
@@jacekjenot4609 Może się nie spotkałeś? Może pamięć szwankuje? Wóz z nie okutymi kołami nazywano wozem bosym.
Super super super rolnicy ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤ Andy ❤❤❤
Technologia jak za Piasta Kołodzieja. I to wszystko tak "na oko". A dziś to kwadratura koła!
Rakszawa to wieś prawdziwie Polska. Nie to co u nas na Pomorzu
Kolejny "udźwiękowiony" film .W napisach końcowych wymienieni autorkI tekstu i lektor , a pan Bartek Seredyn cieszy nasze uszy li tylko zgrzytaniem ośnika o drewno i nieśmiertelnymi skowronkami (a przepraszam od czasu do czasu zagdacze kura). Podobnie w filmie o wyrobie cierlic i innych.
Piękny film. Wszystkie zasady do dziś panujące, czyli np. złamanie wióra akurat drewnianego (mechanicy, którzy kiedyś robili to ręcznie, w metalu, wiedzą o co chodzi) zachowane. Pozdrawiam.
Jedna Skiba,2 morgi ziemi i przeżyli,z głodu nie umarli,goli nie chodzili,a dziś? Wieczne wszystkiego mało! Takie czasy czy taka nasza natura? Fajne czasy!.
W galicji było tak dostatnio, że pływali do stanów na wakacje.
Panie kogo dziś stać na 1 hektar, przeludnienie ziemia droga, 100 tyś zł za 1 hektar w wielkopolsce
@@janantoni4967 Dziadki uprawiali coś na piaskach, ledwo do przeżycia starczyło. Okolice pustyni błędowskiej. Gdyby nie przemysł wszyscy by musieli się zwijać. Teraz na gminę 30tysięcy, wiem o 4 sensownych gospodarstwach.
Dawni fachowcy z pokolenia na pokolenie.Coś wspaniałego.
A dzisiaj Chińszczyzna.
Chinina 😊
@jarekmaksym2740
No.
Faktycznie..😑👍
Chińszczyzny jest dużo to fakt, ale przykladowo meble. Mamy u nas i zakłady produkujące dla ikei jak i majstów którzy wykonują ręcznie zdobione szfy dębowe z oświetleniem i siłownikami przy drzwiach.
Technologia średniowieczna, z wczesnego średniowiecza. Niesamowite, że takie metody przetrwały tak długo.
Fajne, czasy,,
Wtedy fachowców było mniej ale byli to ludzie -mistrze w swoim fachu a dziś narobiło się geniuszy co się na wszystkim znają a ich praca to pożal się Boże
Kiedyś to człowiek musiał mieć wyobraźnię, szacunek dla tych Panów. Bo dzisiaj zabraknie prądu i leżymy.
Dokładnie
Kołodziej robił koła a kowal je okuwał , była to tak precyzyjna robota że przez wiele lat wozy na tych kołach jeździły po kocich łbach.
Ile takie koło wytrzymywało, nigdzie takiej informacji nie znalazłem. Ile wóz, a ile oś. Który element był najbardziej awaryjny.
Mój Tata się uczył robić koła do wozu jako młody chłopak. Z tego co pamiętam to mówił że duuużo siły to wymagało. Pewnie dlatego był taki szczupły ale żylasty, umięśniony naturalną pracą a nie pseudosiłką, miał dużo siły nawet będąc po dziewięćdziesiątce 😊
Zachwycają praca w drewnie. Przy tym taka praktyczna...
Piękne .... i już > MM
Przynajmniej nie było zamieszania z zamianą letnich na zimowe (bądź na odwrót) czy wyrobieniem się łożysk.
Wszystko im idealnie wychodzi, już wtedy wiedzieli że będą na jutubie :)
Szacun.
szkoda że dzwięk podkładany z "efektów specjalnych"....
Przyda się wiedza jak zrobić koło na czarną godzinę, na postapokaliptyczne czasy.
Povera gente quante tribulazioni hanno dovuto subire come mio padre che era del 1922
jakby nie ten papieros w gebie to bym myslal ze to 1812 rok
W 1972, czyli 7 lat wczesniej, Kverneland wprowadzil na rynek plug obrotowy.
Przecież pierwsze pługi obrotowe (konne) powstały 100 lat temu. Pierwsze polskie konne pługi obrotowe były produkowane już w latach 50tych XX wieku w Nowym Sączu. Natomiast ciągnikowe zawieszane pługi obrotowe wytwarzano od początku lat 60tych w Grudziądzu.
Gdzie była w tedy technologicznie Europa Zachodnia kiedy chłop w Polsce robił kółko z patyka do konnego pługu.
Primitive Technology po polsku :)
Chyba pomyłka w dacie, nie 1979 a 1879
Pewnie tak, 1979 to już by w kolorze było.
@@KrzysztofKowalski-yx3bm dużo filmów z tamtego okresu było czarno-białych, ze względu na wysoki koszt taśm kolorowych.
Druga połowa XXgo wieku, 10a gospodarka świata a tu dziadek (w ob.ranych kalesonach, bo technologia produkcji papieru toaletowego też nam nie szła) struga koło do pługa🤦♂️
W bogatszych regionach Polski, chłop kupował nowego Ursusa i komplet maszyn do niego.
Dzisiaj ludzie tymi prostymi narzędziami nic by nie potrafili zrobić sensownego
a starzy ludzie dopytali by dzisiaj chata GPT jak serwer na linuxie postawić :D
A teraz więcej sprzętu niż talentu...
Też tak chcę... uciec w błogie lenistwo, powtarzanie tej samej procedury:) nikt ich tam nie ściga, robią swoje, nie mają dead linów.
To agrywali na pokaz dla potomnych sami mieli już lepsze fury niż cyganie😅
to furmanki jestem ciekaw z jakiego drzewa sa wykonane bo napewno nie sosny
Z różnego, w każdy wozie możemy znaleźć różne gatunki drewna. A jakie? Odpowiedź na to pytanie, sam możesz wyszukać
Jesion
@@albertchlebicki3187 tak podejrzewalemale dzieki
Wszędzie tokarki sterowane numerycznie
Byłem w Rakszawie z ciekawości bo to największa jednolicówka w Polsce. Wyzwanie dla listonosza, bo domy mają numerację grubo ponad 1000. Przykładowy adres: Rakszawa 1529A
dzwiek dogrywany z innej bajki
Technika jak za króla świeczka, a zachód operował już pewnie maszynami cnc
W 1979 roku w Polsce też były obrabiarki CNC i to polskiej produkcji, często z elektroniką produkowaną na licencjach firm Zachodnich. Jakieś 15 lat temu pracowałem na polskich centrach obróbczych wyprodukowanych pod koniec lat siedemdziesiątych ze sterowaniem siemensa.
Głupiego robota,żeby chyba tylko tą robotę mieć. Zajmuję się nieco kołodziejstwem, trochę więcej włożonej pracy i byłyby trwałe koła, na lata.
Dziadowskie chijostwo 😢
nie umieli czytać ani pisać czyli mieli dużo czasu
79 ro to spawarki byly ,metal ,a to jeszcze struggling to😮to ciemnota I zacofanie bylo straszne
Odłączą Ci prąd i jesteś jak dziecko we mgle. Dawniej człowiek na wsi musiał mieć wiedze aby funkcjonować i poradzić sobie z codziennymi pracami - bo nie było internetu, serwisów itp. Wstawić tamtejszych ludzi w obecne czasy i będą funkcjonować ale gdy by dzisiejszą młodzież i troche starszych przenieść w tamte czasy to była by bieda.
pod warunkiem że na wsi był prąd
W tych latach co to kręcono ludzie śmigali polskimi ciągnikami Ursus z maszynami i jeździli autami i motocyklami a nie na chińskich skuterkach ale skąd ostatnie pokolenie srajfonowców w porciętach z krokiem do kolan maskującym bezjajewie ma o tym wiedzieć. Film ma pokazać jak przed wojną i tuż po niej wyglądało na wsi rzemieślnictwo i rękodzieło bo w tych czasach nie było marketów by sobie kupić importowaną taczkę z gównolitu i fast foodów gdzie przy mrożonych frytkach młodzież zastanawiała się jakiej jest płci. Zamiast się głupio uśmiechać idź do antykwariatu i kup sobie prawdziwy podręcznik od historii przynajmniej bo jak się do tej pory nie nauczyłeś logicznego myślenia to już nic z tego nie będzie.
W tych latach co to kręcono ludzie śmigali polskimi ciągnikami Ursus z maszynami i jeździli autami i motocyklami a nie na chińskich skuterkach ale skąd ostatnie pokolenie srajfonowców w porciętach z krokiem do kolan maskującym bezjajewie ma o tym wiedzieć. Film ma pokazać jak przed wojną i tuż po niej wyglądało na wsi rzemieślnictwo i rękodzieło bo w tych czasach nie było marketów by sobie kupić importowaną taczkę z goownolitu i fast foodów gdzie przy mrożonych frytkach młodzież zastanawiała się jakiej jest płci. Zamiast się głupio uśmiechać idź do antykwariatu i kup sobie prawdziwy podręcznik od historii przynajmniej bo jak się do tej pory nie nauczyłeś logicznego myślenia to już nic z tego nie będzie.
jest to do cholery jakiś żart? na lektora już pieniedzy nie było, tak jak wtedy aby dzwięk nagrać?! tak samo jak z drogami w tym kraju, bez pieniędzy z EU teź by prawie nic nie było, co za naród!
Po co lektor wystarczy twój komentarz 😂
Po co lektor? Wolę odgłosy ptaków tle. Lubię ciszę.
Przykro mi, że bez lektora nie zrozumiałeś, co się działo na tym filmie. Wygląda na to, że niektórym jak wszystkiego nie podstawi się pod nos, to czują się zagubieni.
Mój dziadek był kowalem..
To wiem że do bryczek jak były koła drewniane to jeszcze na zewnątrz przychodziła obejma metalowa...
Gdzieś umnie w warsztacie leży takie koło....
Nurtuje mnie pytanie, ile takie koło wytrzymywało. Chodzi o chłopską furmankę. Rok, dwa? Z racji kosztów pewnie takie koło, było przed wyrzuceniem kilka razy naprawiane.
Koła obsadzał Stalmach nie kowal??
Czy zyje jeszcze ktos kto wyrabia takie kola uzywajac podobnych narzedzi?
Gdyby ktoś dziś robił takimi narzędziami to niech się nie przyznaje bo wstyd.
@jacekejsmont wstyd? Ze posiada umiejetnosc? To co powiedziales jest absurdalne.
@thomasputko1080 wstyd jeśli dalej używa średniowiecznych narzędzi.
I zamiast robić 20 kół dobrej jakości dziennie to robi na kolanie 3szt marnej jakości
@@jacekejsmont Co Ty masz jakieś kompleksy? Np. w Grecji jak oliwki tłoczą przy użyciu kamiennych kół to jest super szanowanie tradycji i ich kultury a u nas używanie sprzętów naszych przodków to oczywiście ciemnogród...
Według mnie fajnie jak ktoś jeszcze używa starych narzędzi, bo dzięki temu możemy docenić to co mamy dzisiaj.
@Glemigobles nie porównuję tego do tłoczenia oliwy.
Opisuję co widzę i odpowiadam na pytanie dotyczące pracy takimi narzędziami w teraźniejszości.
Wiem że można staw wykopać szpadlem i koniem orać pługiem na drewnianych kołach.
Tylko po co?
A jeśli dobry majster nie potrafi dorobić się dobrych narzędzi to niech zmieni fach.
Zobacz jak fachowcy wykonują drewniane koła w dzisiejszych czasach.