Po targach EICMA widać że Himalayan i CF 450 rozruszały rynek małych ADV . Film jak zawsze w punkt . Tablica się kończy więc chyba pora dołożyć dwie i podzielić na male średnie i duże motorki .
@@canyc1982 tak, wiem. A mimo to segment leci na ryj. Gdyby nie zakupy leasingowe na firmę hurtowników kredek obrazek byłby znacznie gorszy. Zresztą u nas jest w miarę ok, zobacz co się dzieje w Europie Zachodniej. Tam dopiero jest zwijanie.
mam sredniaka adv i zastanawia mnie ta klasa małych adv bo w trudniejszych fragmentach ich nizsza waga moze byc zaleta. ale obawiam sie własnie tej słabosci silnika i zawieszenia, lubie moc, przyspieszenie i agresywna jazda w offie. Jesli one tego nie mają i banan pojawia sie z faktu podrózowania a nie adrenaliny to jednak podziekuje.
Cena tego motocykla w Polsce to absurd. Podobnie a nawet taniej da się kupić KTM 390 Adventure. Nie wspominając już o chińskiej konkurencji. W Indiach cena zaczyna się od niecałych 14000zł. w przeliczeniu. W Polsce ponad dwa razy tyle i dziennikarze mówią że tani...
Fakt, że w Czechach i w Niemczech jest taniej o jakieś 2k PLN. To efekt dziwnej polityki importera. Cena w Indiach nie ma znaczenia, koszty powstają poza Indiami i na to nic nie poradzisz. Ale jest też druga strona medalu. Ten motocykl się sprzedaje i odbiera rynek KTMowi i jakoś tej sprzedaży nie zachwiało pojawienie się CF450. Można sobie gadać, że w tej cenie jest KTM390, i co z tego? Widocznie są powody żeby wybrać Himka. Hinduski producent nie ma kompleksów, robi swoje i po swojemu. Nic nie kopiuje tylko rozwija własne pomysły. Ja go za to szanuję, choć się wkurzam, że w Czechach jest taniej. To jest jakiś zasrany skandal.
@@soeft podasz przykład innego motocykla który w Polsce a nawet innym kraju Europy jest droższy ponad dwukrotnie niż w kraju pochodzenia? Cena w kraju pochodzenia ma znaczenie bo tam też go sprzedają z zyskiem. Importer kupuje go za mniej niż 14k nawet jeśli doliczysz transport, akcyzy, podatki etc. to ponad dwukrotna cena i tak jest przesadą.
@@marceliszp4803 KTM 390 adventure jest dużo nowocześniejszym motocyklem. Moc podobna, masa KTMa mniejsza, jest kontrola trakcji a w Himalayan nie ma itd. Nie ogarniam jak można nazywać ten motocykl tanim. On nie jest tani. W Polsce jest wręcz drogi.
@luz6028 skąd Ty bierzesz te liczby to ja nie wiem. Cena podstawowej wersji to 356000 rupii. Czyli 17500 PLN musisz dodać lokalny podatek. Każda ich prowincja ma inaczej ale ja się na tym nie znam. Nawet jeśli to jest 17k to to jest 10k taniej niż u nas i 8k taniej niż w Czechach. Witamy w Europie! Ja tu nie będę bronił RE, to nie moja sprawa. Ale wiem ile kosztuje mnie utrzymanie działalności w Polsce i wiem, że ludzie nie mają o tym pojęcia. Tu się płaci za wszystko jak za zboże. Ty odbierasz odpis homologacji i fakturę i masz to w du..ie. Jak to taki super interes to dzwoń do Indii i zamawiaj. Zapewniam Cię, że ta lekcja jest już odrobiona. Wyjdzie drożej niż w sklepie. To co mnie wnerwia to różnica ceny z Czechami i Niemcami. Ktoś u nas robi nas bez mydła, ale bajki o 14k to wiesz gdzie możesz wsadzić?
Po targach EICMA widać że Himalayan i CF 450 rozruszały rynek małych ADV . Film jak zawsze w punkt . Tablica się kończy więc chyba pora dołożyć dwie i podzielić na male średnie i duże motorki .
@@canyc1982 mnie zastanawia, że segment powyżej 500 ccm przestaje się sprzedawać. Obawiam się, że tak już zostanie na dłużej.
@@soeft w polsce w 2023 roku najlepiej sprzedajacym sie modelem było bmw 1250 gs .
@@canyc1982 tak, wiem. A mimo to segment leci na ryj. Gdyby nie zakupy leasingowe na firmę hurtowników kredek obrazek byłby znacznie gorszy. Zresztą u nas jest w miarę ok, zobacz co się dzieje w Europie Zachodniej. Tam dopiero jest zwijanie.
@@soeft niekoniecznie w całej europie ale na wyspach jest rzeźnia. Zamykają się dilerzy jeden za drugim.
@@soeft wg ,mnie leci na ryj ponieważ..za drogo i za ciężko...
Jeździłem też mi się podobał,ciekawy nawet bardzo,gdyby kosztował z 23tyś to byłby sztos,przyjemna jazda jednak brak ochrony przed wiatrem.
Hmm, jednoślad ostatnio robił recenzję i miał inne zdanie, nawet pokazał jak ciśnie 100+ w terenie. Może autorowi jednak brak umiejętności,🤔
mam sredniaka adv i zastanawia mnie ta klasa małych adv bo w trudniejszych fragmentach ich nizsza waga moze byc zaleta. ale obawiam sie własnie tej słabosci silnika i zawieszenia, lubie moc, przyspieszenie i agresywna jazda w offie. Jesli one tego nie mają i banan pojawia sie z faktu podrózowania a nie adrenaliny to jednak podziekuje.
@@marceliszp4803 wybór jest spory. Każdy znajdzie coś dla siebie. Dla mnie w punkt. Za stary jestem do hasania na dziku.
@@marceliszp4803 niższa waga jest zaletą w terenie ale ten RE wcale nie jest lekki. Waży prawie 200kg. Przy tej pojemności to bardzo dużo.
Hej..a 450 mt zbadasz?
W przyszłym sezonie na bank!
Poza tym "cieciem" reszta może być...
Nie zapominajmy ze istnieje spora grupa kobiet motocyklistek dla których taki himek jest doskonałą opcją do dalekich podróży
Zdecydowanie! Kanapa w dół i nawet niskie babeczki sobie pięknie poradzą.
Cena tego motocykla w Polsce to absurd. Podobnie a nawet taniej da się kupić KTM 390 Adventure. Nie wspominając już o chińskiej konkurencji.
W Indiach cena zaczyna się od niecałych 14000zł. w przeliczeniu. W Polsce ponad dwa razy tyle i dziennikarze mówią że tani...
Fakt, że w Czechach i w Niemczech jest taniej o jakieś 2k PLN. To efekt dziwnej polityki importera. Cena w Indiach nie ma znaczenia, koszty powstają poza Indiami i na to nic nie poradzisz. Ale jest też druga strona medalu. Ten motocykl się sprzedaje i odbiera rynek KTMowi i jakoś tej sprzedaży nie zachwiało pojawienie się CF450. Można sobie gadać, że w tej cenie jest KTM390, i co z tego? Widocznie są powody żeby wybrać Himka. Hinduski producent nie ma kompleksów, robi swoje i po swojemu. Nic nie kopiuje tylko rozwija własne pomysły. Ja go za to szanuję, choć się wkurzam, że w Czechach jest taniej. To jest jakiś zasrany skandal.
ktm 390 jest robiony w indiach (pochodzi z fabryki Bajaja w Chakan ), jeden pies.
@@soeft podasz przykład innego motocykla który w Polsce a nawet innym kraju Europy jest droższy ponad dwukrotnie niż w kraju pochodzenia?
Cena w kraju pochodzenia ma znaczenie bo tam też go sprzedają z zyskiem. Importer kupuje go za mniej niż 14k nawet jeśli doliczysz transport, akcyzy, podatki etc. to ponad dwukrotna cena i tak jest przesadą.
@@marceliszp4803 KTM 390 adventure jest dużo nowocześniejszym motocyklem. Moc podobna, masa KTMa mniejsza, jest kontrola trakcji a w Himalayan nie ma itd.
Nie ogarniam jak można nazywać ten motocykl tanim. On nie jest tani. W Polsce jest wręcz drogi.
@luz6028 skąd Ty bierzesz te liczby to ja nie wiem. Cena podstawowej wersji to 356000 rupii. Czyli 17500 PLN musisz dodać lokalny podatek. Każda ich prowincja ma inaczej ale ja się na tym nie znam. Nawet jeśli to jest 17k to to jest 10k taniej niż u nas i 8k taniej niż w Czechach. Witamy w Europie! Ja tu nie będę bronił RE, to nie moja sprawa. Ale wiem ile kosztuje mnie utrzymanie działalności w Polsce i wiem, że ludzie nie mają o tym pojęcia. Tu się płaci za wszystko jak za zboże. Ty odbierasz odpis homologacji i fakturę i masz to w du..ie. Jak to taki super interes to dzwoń do Indii i zamawiaj. Zapewniam Cię, że ta lekcja jest już odrobiona. Wyjdzie drożej niż w sklepie. To co mnie wnerwia to różnica ceny z Czechami i Niemcami. Ktoś u nas robi nas bez mydła, ale bajki o 14k to wiesz gdzie możesz wsadzić?
Hmmm to w tej cenie to wolę mojego QJ SVT 650X