Wyjaśnienie z pierwszej strony Google: Envy is when we lack a desired attribute enjoyed by another, whereas jealousy is when something we have is threatened by a third person.
Na długo jeszcze zanim przeczytałem opis pod filmem i wysłuchałem wspominkę o tym w treści odcinka, niejako automatycznie przypomniał mi się pocudzemowy odcinek o różnicach między słowami winner i wiener i umieszczoną weń piosenką z SouthParku i dopiero teraz zaczynam chyba dostrzegać rubaszny, 'ptaszkowy' 5:09 humor tamtej piosenki 😉.
Można by wspomnieć jeszcze o niemieckiej etymologii słowa "dachshund" :) Wydaje się, że to "dachowy pies" (der Dach to po niemiecku, jak nietrudno zgadnąć, dach), ale tak naprawdę - to pies na borsuki (po niemiecku borsuk to der Dachs). A samego określenia Dachshund w potocznym niemieckim chyba raczej się nie używa - sam się spotkałem tylko z krótkim der Dackel. Co jeszcze... Jak wiemy, der Hund to po niemiecku po prostu pies. Ale już po angielsku... określenie "hound" oznacza konkretnie psa gończego, myśliwskiego. Trochę podobna relacja, jak z polskim słowem dog, po angielsku wiadomo co oznaczającym, a po polsku... jest to, znów, konkretna grupa ras psów.
Dokładnie Ludwik, najlepsze są wiener hot dogs bo są z cielęciny, te prawdziwe oczywiście, podobnie jak Wiener Schnitzel to kotlet z cielęciny, a Schnitzel Wiener Art to kotlet po wiedeńsku, wieprzowy, czyli nasz potoczny schaboszczak :) taka ciekawostka. Odnośnie nazwy podobna historia jest z hamburgerami, to niemieccy osadnicy z Hamburga w Stanach wprowadzili bułkę/kanapkę z mięsem i stąd nazwa hamburger
Dzień dobry pani Arleno! Chciałam się zapytać, czy zrobiłaby pani odcinek na temat przydatnych zwrotów w pisaniu e-maila prywatnego? Takiego na maturę. Usłyszałam niedawno, że moje emaile są zbyt "polskie", że nie zachowuję angielskiej konstrukcji zdania i nie brzmią te listy za dobrze. Mogłaby Pani dać jakieś rady?
W języku portugalskim używa się raczej tłumaczenia dosłownego a dama potrawa to bułka z sosem z pokrojonymi kiełbaskami, pomidorami, itp.). Pozdrawiam z Brazylii!
Smacznego zjedzonego! Dziękuję za odcinek, no i łał za wstawkę z hotdogującym Efronem. :D Sausage of the month definitely shouldn't be a vegan frankfurter. Ueee!
Zrób odcinek o odróżnianiu nazw mebli do spania, leżenia itd. Mój znajomy kiedyś do określenia słowa *kozeta* użył iluzorycznego słowa "cosette", a to jest błąd.
Ja właśnie niedawno byłem zaskoczony gdy amerykańska youtuberka powiedziała "kielbasa". Nie wiedziałem do tamtej pory, że to słowo się przyjęło. Super :P
Angielskie "wiener" to po prostu polska byle "parówa" - jedno i drugie jest dwuznaczne. Jedno i drugie jest w zasadzie do "d" (bo to żadna porządna kiełbasa), a mimo to czasem trafia do... buzi. Cóż zrobić, różni ludzie różne gusta mają. EDIT: Nie zmienia to faktu, że odcinek przedni: informacyjny, pouczający, zabawny, naturalny i przyjemnie lekkostrawny. 👍😉
Droga Arleno. We fragmencie Twojego nagrania, gdzie prezentujesz użycie wyrażenia "hot-dog!" mężczyzna tłumaczy, że jest to określenie na ekscytację i entuzjazm. I właśnie o ten entuzjazm chcę zapytać Ciebie, droga ekspertko. Pamiętam jeden z Twoich odcinków, gdzie tłumaczyłaś, że słowa zakończone w pisowni na 'sm' (organism czy właśnie wspomniany enthusiasm) wymawiamy jako 'zam' i nie należy się tego bać. W związku z powyższym należałoby wymawiać entuzjazam i organizam? W tym fragmencie ewidentnie słyszę, że ten mężczyzna wymawia to słowo po prostu "entuzjazm" jak po polsku. Proszę, pomóż. Czy ja jestem głucha? 😂 Czy po prostu nie zrozumiałam czegoś z poprzedniego Twojego filmu, o którym wspomniałam?🧐
Wszystko zrozumiałaś jak należy i miło mi, że pamiętasz tamten odcinek.😊 Ten pan mówi poprawnie, tylko może trochę skrócił tę samogłoskę, ale ona nadal tamta jest. A nasz mózg ma tak, że czasem słyszy to, co chce, a niekoniecznie to, co jest. Przykładem jest choćby piosenka ze słowami „Osiem zapałek”. 😉
@@ArlenaWitt dziękuję za odpowiedź. Inspirujesz mnie do nauki angielskiego, mam obie Twoje książki i prowadzisz jeden z nielicznych kanałów, który zachęca mnie do odwiedzania polskiego YT. Ogromne podziękowania i szacunek za to co robisz, widać, że robisz to z pasją. A Twoje poczucie humoru jest niesamowite, myślę, że mogłabym wziąć u Ciebie lekcje indywidualne 😂
ciekawe są też hamburgery, ale o tym pewnie już większość tutaj wie - że słowo "hamburger" wcale nie wzięło się od słowa "ham", czyli szynka, tylko od miasta Hamburg, z którego pochodzili wynalazcy hamburgera ;D
@@kpc211 nope, "cheeseburger" to po prostu hamburger z dodatkowym serem i jego nazwa została przekręcona dodając słowo "cheese" a chyba lepiej brzmi "cheeseburger" (choć wymyślony trochę na opak) niż "cheese-hamburger" lub "hamburger with extra cheese" jak patrzymy na potencjalne poprawne nazwy
@@hrabia5132 Niekoniecznie białej. en.wikipedia.org/wiki/Kielbasa `In American English the word typically refers to a coarse, U-shaped smoked sausage of any kind of meat, which closely resembles the Wiejska sausage (typically pork only) in British English.` Podwawelska to pewnie też pewnie się zaliczy jako kielbasa :)
Ciekawe jak się czuje wiedeńczyk ( der wiener) gdy wie co to potocznie znaczyvpo angielsku, ale bez żartów najlepsze są wiedeńskie frankfurtery ( die wiener Frankfurter). 🙂 Pozdrawiam.
@@paintlog proszę nie opowiadać herezji. Sam jestem na keto kilka lat i nigdy nie miałem lepszych wyników oraz lepszego samopoczucia. Na Polskim yt polecam kanał Braci Rodzeń (są lekarzami) i obalają wszystkie mity na temat szkodliwości długotrwałego stanu ketozy. Polecam również kanał ajwen pani dr Wierzbickiej (jest dietetykiem klinicznym). Pozdrawiam
@@sagittttarius To nie są herezje tylko słuszne uwagi. Jeżeli lekarz wymienia pojedyncze przypadki, w których dieta ketogeniczna powinna być kontrolowana przez lekarza/dietetyka to powinna nam się zapalić czerwona lampka. Nienawidzę stawiania diety keto ponad wszystko. Fakt, jej właściwości lecznicze są udokumentowane, ale nie samemu! Nigdy! Ilość tłuszczu jest przeogromna, a ciałami ketonowymi nie zastąpisz wszystkich niedoborów. Chcesz to zrobić, uważasz że ci pomaga to dobrze! Tylko błagam badaj się częściej i umawiaj się z dietetykiem na wizyty kontrolne, bo można nabawić się naprawdę niemiłych konsekwencji. Nie mówię, że ta dieta to zło wcielone, broń Boże! Tylko, aby ją umiejętnie stosować i pod okiem specjalisty (nie, obejrzenie filmu nie równa się wizytą u dietetyka/lekarza).
@@paintlog powieliłeś mity o tej diecie. Proszę nie czerpać wiedzy z nienaukowych źródeł. Z racji wykonywanego zawodu muszę badać się raz w roku i siedmiu specjalistów musi się podbić zanim trafię do lekarza med. pracy. Myślę że to częściej niż statystyczny Kowalski. Wszystkie wyniki się poprawiły. Pod okiem specjalistów niech pozostają osoby chore ja nie widzę takiej potrzeby. Niedoborów również nie mam. Poza tym ciężko trafić na prawdziwego specjalistę w tych chorych czasach. Podczas gdy w europie zaczyna się moda na keto w usa coraz większą popularność zdobywa carnivore i co na to powiesz? Ponieważ wyniki badań osób na tej diecie są fenomenalnie dobre, ale to ci sie pewnie w głowie nie mieści bo od dziecka w tv ci mówią że owocki i wyżywa mają "mnóstwo" witamin. Zachęcam do obejrzenia anglojęzycznych materiałów LEKARZY na yt na ten temat.
A to nie tak, że w USA piszą donuts, a w UK doughnuts? Tu ciekawsza byłaby wiedza, czy da się po angielsku jakoś sprecyzować, czy chodzi ci o pączek z dziurką (czyli to, co i po polsku czasem nazywamy donutem), czy taki klasyczny, typowy jak zwykle w Polsce mamy.
Z tą polską kiełbasą to jakaś ściema. Pytalem właśnie grupkę Anglików i każdy twierdzi, że nigdy czegoś takiego nie słyszał. Dla nich to po prostu "Polish sausage"
jak dobrze, ze juz niedlugo nie bedziemy musieli krzywdzic bezdomnych, niewinnych zwierzat, ktore chca tylko zyc, bo naukowcy wynalezli niedawno mieso wyprodukowane labolatoryjnie, smakuja zupelnie tak samo jak prawdziwe mieso
Fajnie, ale ja spotkałem się z inną wersją. Wyobraźcie sobie wystający z bułki koniec parówki( ze zwykłej przekrojonej wzdłuż, albo jeszcze lepiej z tej ściętej na końcu, podgrzewanej przed zaserwowaniem na takich specjalnych metalowych bolcach). A teraz przypomnijcie sobie, jak wygląda siedzący podniecony pies...
W tej prześmiewczej, pogardliwej niestety, wobec mordowania niewinnych zwierząt (za forsę tępego, otumanionego nałogiem kortyzolowym motłochu) terminologii zabrakło jeszcze wyrazu 'chipolata'.
Piękny przykład jak małą mądrością są kierowani Amerykanie. Po pierwsze - nie mają nawet przemysłu wędliniarskiego. Po drugie - jak już jakimś pokracznym torem utworzył się u nich zwrot "gorący pies", to zamiast nazywać tak ciepłe parówki w bułce, nazwali tak zimne parówki w sklepie oraz ciepłe parówki w bułce w budce. Strasznie ubogi język. I teraz chcąc kupić w sklepie 3 parówki muszą prosić o 3 zimne gorące pieski. I co najważniejsze, 90% Amerykanów nie zajarzy, że coś jest nie tak z ich inteligencją. Przenosząc to na język polski - to tak jakbyśmy wodę nazywali gorącym lodem. No i zesrała się bida i płacze, gorący lód, gorący lód, jestem tak głupi, że nie jestem w stanie wymyślić lepszej nazwy :)
Myślę, że takie uogólnienia i obrażanie całego narodu to nie jest dobry pomysł. Równie dobrze można powiedzieć, że my jesteśmy idiotami, bo nie wymyśliliśmy własnego słowa, tylko używamy angielskiego „weekend”.
Ale przecież nie musisz prosić o gorące pieski. Nawet w filmie Arleny masz dwa inne określenia na parówki: wiener i frankfurter. Generalnie w angielskim jest dużo większa tendencja do upraszczania i unikania specjalistycznego słownictwa, niż w polskim. My mamy kija w tyłku i jak ktoś nazwie coś w sposób potoczny, niezgodny ze specjalistyczną terminologią (mimo, że rozmowa jest w jak najbardziej potocznym, a nie profesjonalnym kontekście), bywa, że ktoś się o to zacznie oburzać. "Nie śrubokręt, tylko wkrętak". "Nie ma czegoś takiego, jak dolna szczęka, to jest żuchwa". Tyle że już po angielsku nie mają problemu z określeniem "lower jaw", i to mimo, że w medycynie ta część ciała jak najbardziej ma swoje bardziej specjalistyczne określenie ("mandible"). Jak dla mnie, używanie wyszukanego słownictwa wcale niekoniecznie świadczy o inteligencji... A raczej o tym, że ktoś chce się popisać, jakich to słów nie zna (w dodatku jego zdaniem, jedynych poprawnych).
Może odcinek o różnicy między "jealous" a "envious"? 😀
Jealous to zazdrosny, envious to zawistny
Sprawdź sobie w słowniku
Popieram, zawsze mam problem z użyciem
Wyjaśnienie z pierwszej strony Google:
Envy is when we lack a desired attribute enjoyed by another, whereas jealousy is when something we have is threatened by a third person.
Contrapoint zrobiła godzinny esej video na temat różnicy :)
Bardzo mnie usatysfakcjonował intelektualnie ten odcinek, nowa wiedza dotycząca pochodzenia nazwy kiełbasek plus powiązanie z jamnikiem, no złoto ❤️
Uwielbiam Twój kanał na Spotify ❤ świetny podcast do gadania do siebie
Dziękuję! Cieszę się. 😊
Genialny odcinek jak zawsze
boze jaki ten odcinek jest pozytywny, juz w drugiej minucie i banan na twarzy haha
Arlena Witt: ciekawy, pouczający, odcinek!
Jak zwykle interesujący odcinek! Mega uwielbiam te wstawki, szczególnie jako fan Przyjaciół 👌😉
Na długo jeszcze zanim przeczytałem opis pod filmem i wysłuchałem wspominkę o tym w treści odcinka, niejako automatycznie przypomniał mi się pocudzemowy odcinek o różnicach między słowami winner i wiener i umieszczoną weń piosenką z SouthParku i dopiero teraz zaczynam chyba dostrzegać rubaszny, 'ptaszkowy' 5:09 humor tamtej piosenki 😉.
"Sousage of the month"
a buła za serwetkę robi, teraz już wiem. Dzięki🙂🌷
A ja - sercem jamnikara - wreszcie uslyszalam, jak wymawiac poprawnie "dachshund" :))) Dziekuje!
Jak zwykle świetny odcinek!
Nie byłam głodna 8 min temu... Dzięki - dowiedziałam czegoś nowego 🌻
Od początku odcinka miałam nadzieję, że pojawią się różowe lata siedemdziesiąte ❤️❤️❤️
Aż mi się przypomniała kiełbasa na śniadanie na Malcie. Niezapomniany smak. Wtedy pierwszy raz zatęskniłem za ojczyzną.
Weronika Mars - SUPER.
Można by wspomnieć jeszcze o niemieckiej etymologii słowa "dachshund" :) Wydaje się, że to "dachowy pies" (der Dach to po niemiecku, jak nietrudno zgadnąć, dach), ale tak naprawdę - to pies na borsuki (po niemiecku borsuk to der Dachs). A samego określenia Dachshund w potocznym niemieckim chyba raczej się nie używa - sam się spotkałem tylko z krótkim der Dackel.
Co jeszcze...
Jak wiemy, der Hund to po niemiecku po prostu pies. Ale już po angielsku... określenie "hound" oznacza konkretnie psa gończego, myśliwskiego.
Trochę podobna relacja, jak z polskim słowem dog, po angielsku wiadomo co oznaczającym, a po polsku... jest to, znów, konkretna grupa ras psów.
Hot dog! Jaki ciekawy odcinek! 😉
Dobre!
Sausage of the month. Oj i ja też się zrobiłam głodna, idę coś wszamać 😉😘
Dokładnie Ludwik, najlepsze są wiener hot dogs bo są z cielęciny, te prawdziwe oczywiście, podobnie jak Wiener Schnitzel to kotlet z cielęciny, a Schnitzel Wiener Art to kotlet po wiedeńsku, wieprzowy, czyli nasz potoczny schaboszczak :) taka ciekawostka. Odnośnie nazwy podobna historia jest z hamburgerami, to niemieccy osadnicy z Hamburga w Stanach wprowadzili bułkę/kanapkę z mięsem i stąd nazwa hamburger
Sausage of the Month!
Bardzo ciekawy odcinek!! A z jakiego filmu pochodzi kadr z ptaszkiem? ;)
Dzień dobry pani Arleno! Chciałam się zapytać, czy zrobiłaby pani odcinek na temat przydatnych zwrotów w pisaniu e-maila prywatnego? Takiego na maturę. Usłyszałam niedawno, że moje emaile są zbyt "polskie", że nie zachowuję angielskiej konstrukcji zdania i nie brzmią te listy za dobrze. Mogłaby Pani dać jakieś rady?
W języku portugalskim używa się raczej tłumaczenia dosłownego a dama potrawa to bułka z sosem z pokrojonymi kiełbaskami, pomidorami, itp.). Pozdrawiam z Brazylii!
Smacznego :)
I tak moją dietę trafił szlag. Miałem nic nie jeść wieczorem. 😄 Pozdrawiam
Smacznego zjedzonego!
Dziękuję za odcinek, no i łał za wstawkę z hotdogującym Efronem. :D
Sausage of the month definitely shouldn't be a vegan frankfurter. Ueee!
A jeśli parówkę wyciągnę z lodówki to mówię, że wyciągam "hot dog" czy "cold dog"? A może po prostu "dog"?
widze tytuł , widze Panią Arlenkę .... wchodze w ciemno ;D
Dawno się tak nie uśmiałem🤣🤣🤣Pozdrawiam Pani Arleno
Miło mi, dziękuję! 😊
Świetny materiał, jak zawsze! A dodam jeszcze, że wiener pochodzi od kiełbasek wiedeńskich WIEN > WIENER :)
Kitty Forman ❤️
Ja mam problem z wiśnią i czereśnią, bo to i to jest cherry. Jak anglicy czy amerykanie rozróżniają o czym mowa?
Czereśnia to sweet cherry
Zrób odcinek o odróżnianiu nazw mebli do spania, leżenia itd.
Mój znajomy kiedyś do określenia słowa *kozeta* użył iluzorycznego słowa "cosette", a to jest błąd.
Ah, to ciekawe. Teraz wiem dlaczego po hiszpańsku też na jamnika wołają "perro salchicha" czyli "sausage dog".
Dawno Cię nie oglądałem i w tym filmie mam wrażenia jakbyś była stylizowana na gejszę :)
Ja właśnie niedawno byłem zaskoczony gdy amerykańska youtuberka powiedziała "kielbasa". Nie wiedziałem do tamtej pory, że to słowo się przyjęło. Super :P
tak jak pizza czy pierogi w Kanadzie - co ciekawe nie maja ukrainskiej nazwy choc diaspora ukrainska w canadzie jest ogromna
@@balcerzaq Z pierogami śmieszne jest to, że po angielsku one są rzeczownikiem niepoliczalnym. "May I have a piece of pierogi?"
@@kpc211 ja je widuję regularnie jako policzalne pierogi-pierogis
@@Laura-iw3xd No i tak bywa. Ale wtedy masz podwójną liczbę mnogą... Co jest w sumie analogiczne do naszych dżinsów czy Eskimosów.
Morowo!
omg a ostatnio właśnie usłyszałem w pracy: There were 2 wieners in the competition.
Pozdrawiam 💛💚🧡
Angielskie "wiener" to po prostu polska byle "parówa" - jedno i drugie jest dwuznaczne. Jedno i drugie jest w zasadzie do "d" (bo to żadna porządna kiełbasa), a mimo to czasem trafia do... buzi. Cóż zrobić, różni ludzie różne gusta mają.
EDIT:
Nie zmienia to faktu, że odcinek przedni: informacyjny, pouczający, zabawny, naturalny i przyjemnie lekkostrawny. 👍😉
Droga Arleno. We fragmencie Twojego nagrania, gdzie prezentujesz użycie wyrażenia "hot-dog!" mężczyzna tłumaczy, że jest to określenie na ekscytację i entuzjazm. I właśnie o ten entuzjazm chcę zapytać Ciebie, droga ekspertko. Pamiętam jeden z Twoich odcinków, gdzie tłumaczyłaś, że słowa zakończone w pisowni na 'sm' (organism czy właśnie wspomniany enthusiasm) wymawiamy jako 'zam' i nie należy się tego bać. W związku z powyższym należałoby wymawiać entuzjazam i organizam? W tym fragmencie ewidentnie słyszę, że ten mężczyzna wymawia to słowo po prostu "entuzjazm" jak po polsku. Proszę, pomóż. Czy ja jestem głucha? 😂 Czy po prostu nie zrozumiałam czegoś z poprzedniego Twojego filmu, o którym wspomniałam?🧐
Wszystko zrozumiałaś jak należy i miło mi, że pamiętasz tamten odcinek.😊 Ten pan mówi poprawnie, tylko może trochę skrócił tę samogłoskę, ale ona nadal tamta jest. A nasz mózg ma tak, że czasem słyszy to, co chce, a niekoniecznie to, co jest. Przykładem jest choćby piosenka ze słowami „Osiem zapałek”. 😉
@@ArlenaWitt dziękuję za odpowiedź. Inspirujesz mnie do nauki angielskiego, mam obie Twoje książki i prowadzisz jeden z nielicznych kanałów, który zachęca mnie do odwiedzania polskiego YT. Ogromne podziękowania i szacunek za to co robisz, widać, że robisz to z pasją. A Twoje poczucie humoru jest niesamowite, myślę, że mogłabym wziąć u Ciebie lekcje indywidualne 😂
Czym różni się "sausage" od "kielbasa"
Sausage to ogólne określenie na różnego rodzaju kiełbasy, kiełbaski - a kielbasa, tak samo jak wspomniany hot dog (parówka), to konkretny rodzaj...
Dachshund, to też germanizm, taka ciekawostka :)
Zaskoczyła mnie Pani tą kiełbasą 😂
Kielbasa sausage to nic... W USA znają też pierogi dumplings :)
A ta bułeczka do hot doga to hot dog bun 😉
spotkałam się też z tym że amerykanie na polską kiełbase mówią "kielbasa sausage".
ciekawe są też hamburgery, ale o tym pewnie już większość tutaj wie - że słowo "hamburger" wcale nie wzięło się od słowa "ham", czyli szynka, tylko od miasta Hamburg, z którego pochodzili wynalazcy hamburgera ;D
A cheeseburger... pochodzi od miasta Cheeseburg? :)
@@kpc211 nope, "cheeseburger" to po prostu hamburger z dodatkowym serem i jego nazwa została przekręcona dodając słowo "cheese"
a chyba lepiej brzmi "cheeseburger" (choć wymyślony trochę na opak) niż "cheese-hamburger" lub "hamburger with extra cheese" jak patrzymy na potencjalne poprawne nazwy
@@guombek Dlatego tam była buźka ":)" :)
@@kpc211 heheh no spoko
Kielbasa! 😅
Młodzież może kojarzyć okrzyk „hot dog” z Klubu Przyjaciół Myszki Miki jeśli zdarzyło im się widzieć po angielsku 😃
Czyli jak powiem Kielbasa w US to zrozumieja :D
zrozumieją, tylko pamiętaj że to konkretny rodzaj białej kiełbasy , tak jak mówiła Arlena, a nie każda np. podwawelska albo myśliwska :)
@@hrabia5132 Niekoniecznie białej.
en.wikipedia.org/wiki/Kielbasa
`In American English the word typically refers to a coarse, U-shaped smoked sausage of any kind of meat, which closely resembles the Wiejska sausage (typically pork only) in British English.`
Podwawelska to pewnie też pewnie się zaliczy jako kielbasa :)
Ciekawe jak się czuje wiedeńczyk ( der wiener) gdy wie co to potocznie znaczyvpo angielsku, ale bez żartów najlepsze są wiedeńskie frankfurtery ( die wiener Frankfurter). 🙂 Pozdrawiam.
nabijają się z tego jak Hamburczycy z Hamburgerów, tak samo Frankfurczycy. Oni mają duże poczucie humoru.
"Kabanos, serdel, parówka drobiowa, kaszanka zwyczajna..."
właśnie jem parówki zagryzając chlebem i maczając w ketchupie, czy to już hot dog
Około 6 minuty czyżby Al Bundy? Oh hot dog śpiewają Cepelini, o ile pamiętam, bo już demencja... h y hy
Ja jamnika czesto sie mowi Sausage Dog w UK 🌭 🐕 😋 👌
Arlena, polecam keto. Zapomnisz co to głód. 🙂 Pozdrawiam
Tylko, że diety keto nie stosuje się Bóg wie ile. Polecam zdrową i zbilansowaną dietę ;)
@@paintlog proszę nie opowiadać herezji. Sam jestem na keto kilka lat i nigdy nie miałem lepszych wyników oraz lepszego samopoczucia. Na Polskim yt polecam kanał Braci Rodzeń (są lekarzami) i obalają wszystkie mity na temat szkodliwości długotrwałego stanu ketozy. Polecam również kanał ajwen pani dr Wierzbickiej (jest dietetykiem klinicznym). Pozdrawiam
@@sagittttarius To nie są herezje tylko słuszne uwagi. Jeżeli lekarz wymienia pojedyncze przypadki, w których dieta ketogeniczna powinna być kontrolowana przez lekarza/dietetyka to powinna nam się zapalić czerwona lampka. Nienawidzę stawiania diety keto ponad wszystko. Fakt, jej właściwości lecznicze są udokumentowane, ale nie samemu! Nigdy! Ilość tłuszczu jest przeogromna, a ciałami ketonowymi nie zastąpisz wszystkich niedoborów. Chcesz to zrobić, uważasz że ci pomaga to dobrze! Tylko błagam badaj się częściej i umawiaj się z dietetykiem na wizyty kontrolne, bo można nabawić się naprawdę niemiłych konsekwencji. Nie mówię, że ta dieta to zło wcielone, broń Boże! Tylko, aby ją umiejętnie stosować i pod okiem specjalisty (nie, obejrzenie filmu nie równa się wizytą u dietetyka/lekarza).
@@paintlog powieliłeś mity o tej diecie. Proszę nie czerpać wiedzy z nienaukowych źródeł. Z racji wykonywanego zawodu muszę badać się raz w roku i siedmiu specjalistów musi się podbić zanim trafię do lekarza med. pracy. Myślę że to częściej niż statystyczny Kowalski.
Wszystkie wyniki się poprawiły.
Pod okiem specjalistów niech pozostają osoby chore ja nie widzę takiej potrzeby. Niedoborów również nie mam.
Poza tym ciężko trafić na prawdziwego specjalistę w tych chorych czasach.
Podczas gdy w europie zaczyna się moda na keto w usa coraz większą popularność zdobywa carnivore i co na to powiesz? Ponieważ wyniki badań osób na tej diecie są fenomenalnie dobre, ale to ci sie pewnie w głowie nie mieści bo od dziecka w tv ci mówią że owocki i wyżywa mają "mnóstwo" witamin. Zachęcam do obejrzenia anglojęzycznych materiałów LEKARZY na yt na ten temat.
@@sagittttarius czy ty właśnie powiedziałeś, że warzywa i owoce są niezdrowe i to jest mit? Rozmowa zakończona. Pozdrawiam.
Kurde... myślałem, że "hot dog" pochodzi od "napalony pies"... nie pytajcie dlaczego 🤣
a gdzie berlinka?
i jeszcze
teraz ze dwa słowa o hamburgerach z Hamburga ;)
W Hamburgu mieszkają Hamburger'y. Jak w tym niemieckim kawale Ich komme aus Hamburg. ich bin lecker als Hamburger. ok dobra głupi żart....
Sausage of the month ;)
Może odcinek o tym jak prawidłowo powiedzieć ``masz rację '', albo '' mam Facebook "
A ja na stacji benzynowej dają hot doga z kabanosem.Więc już nie parówka .Ciekawe jak by po angielsku brzmiało hot dog z kabanosem ?
@@mariuszwieczorek8242 a mnie to smakuje i czasem zamawiam masakra 😮
@@mariuszwieczorek8242 właśnie dawno nie jadłem takiego prawdziwego z dodatkami .Chyba ostatnio jak sam sobie zrobiłem.🍲
Sa jeszcze Berlinki...😅
sausage of the month :)
Dawno nie wchodziłem na kanał. Ale się Pani wylaszczyła😉 piękna skóra i cera
„sausage of the month”. :)
Hehe😏 a, French hot - dog?
+
To jak powiedzieć hot dog po angielsku, kiedy myślę o bułce z parówką? :o
po niemiecku można powiedzieć na parówkę Das Wiener :)
A to nie jest tak, że winerki i frankfuterki to zupełnie różne kiełbaski, a hot-dog to parówka? 🤔
Sausage of the month
Zbliża się Tłusty Czwartek, poproszę więc o wyjaśnienie kwestii "doughnuts", mylnie wpisywanych "donuts"
"Donuts" to pisownia amerykańska.
A to nie tak, że w USA piszą donuts, a w UK doughnuts?
Tu ciekawsza byłaby wiedza, czy da się po angielsku jakoś sprecyzować, czy chodzi ci o pączek z dziurką (czyli to, co i po polsku czasem nazywamy donutem), czy taki klasyczny, typowy jak zwykle w Polsce mamy.
hot shit. .... holy moly ...
Sausage of the month.
Lajk za ... hotdogging
Jak kobieta potrafi być szczęśliwa jak rozmawia o kiełbaskach!
Hot-dog!
Miałem jamnika,a teraz mam maltanczyka
@@mariuszwieczorek8242 Jaka miła uwaga do właściciela: "Każdy twój pies był głupi."
Z tą polską kiełbasą to jakaś ściema. Pytalem właśnie grupkę Anglików i każdy twierdzi, że nigdy czegoś takiego nie słyszał. Dla nich to po prostu "Polish sausage"
Zapytaj też Amerykanów i jeszcze raz posłuchaj wstawki z tym słowem.
czesc kiedy nowy odcinek z nogger mysle ze tamten bardzo sie spodobal ludziom i czekam na nastepna częsc
Ech ci anglojęzyczni. Nie dość, że mierzą wszystko stopami i łokciami to jeszcze jedzą gorące jamniki...
Do you really eat kielbasa ma'am?
jak dobrze, ze juz niedlugo nie bedziemy musieli krzywdzic bezdomnych, niewinnych zwierzat, ktore chca tylko zyc, bo naukowcy wynalezli niedawno mieso wyprodukowane labolatoryjnie, smakuja zupelnie tak samo jak prawdziwe mieso
Nałogiwcy kortyzolu będą pyskować, że tego sztucznego ścierwa to oni nie tkną.
Fajnie, ale ja spotkałem się z inną wersją. Wyobraźcie sobie wystający z bułki koniec parówki( ze zwykłej przekrojonej wzdłuż, albo jeszcze lepiej z tej ściętej na końcu, podgrzewanej przed zaserwowaniem na takich specjalnych metalowych bolcach). A teraz przypomnijcie sobie, jak wygląda siedzący podniecony pies...
W tej prześmiewczej, pogardliwej niestety, wobec mordowania niewinnych zwierząt (za forsę tępego, otumanionego nałogiem kortyzolowym motłochu) terminologii zabrakło jeszcze wyrazu 'chipolata'.
Jamnik w bułce🤔 to raczej w krajach azjatyckich😈
jamniki maja malo miesni, to chodzacy szkielet, nie hchoduje sie na mieso. Prosciej nalapac zaby
@@balcerzaq Nietoperze chyba więcej mięsa nie mają, a jednak...
I to jest fajny Milf. 💁
Piękny przykład jak małą mądrością są kierowani Amerykanie.
Po pierwsze - nie mają nawet przemysłu wędliniarskiego.
Po drugie - jak już jakimś pokracznym torem utworzył się u nich zwrot "gorący pies", to zamiast nazywać tak ciepłe parówki w bułce, nazwali tak zimne parówki w sklepie oraz ciepłe parówki w bułce w budce. Strasznie ubogi język. I teraz chcąc kupić w sklepie 3 parówki muszą prosić o 3 zimne gorące pieski. I co najważniejsze, 90% Amerykanów nie zajarzy, że coś jest nie tak z ich inteligencją.
Przenosząc to na język polski - to tak jakbyśmy wodę nazywali gorącym lodem. No i zesrała się bida i płacze, gorący lód, gorący lód, jestem tak głupi, że nie jestem w stanie wymyślić lepszej nazwy :)
Myślę, że takie uogólnienia i obrażanie całego narodu to nie jest dobry pomysł. Równie dobrze można powiedzieć, że my jesteśmy idiotami, bo nie wymyśliliśmy własnego słowa, tylko używamy angielskiego „weekend”.
@@ArlenaWitt Co innego zapożyczenia, co innego głupie słowotwórstwo. Co do całego narodu - skoro cały naród używa...
Ale przecież nie musisz prosić o gorące pieski. Nawet w filmie Arleny masz dwa inne określenia na parówki: wiener i frankfurter.
Generalnie w angielskim jest dużo większa tendencja do upraszczania i unikania specjalistycznego słownictwa, niż w polskim. My mamy kija w tyłku i jak ktoś nazwie coś w sposób potoczny, niezgodny ze specjalistyczną terminologią (mimo, że rozmowa jest w jak najbardziej potocznym, a nie profesjonalnym kontekście), bywa, że ktoś się o to zacznie oburzać. "Nie śrubokręt, tylko wkrętak". "Nie ma czegoś takiego, jak dolna szczęka, to jest żuchwa". Tyle że już po angielsku nie mają problemu z określeniem "lower jaw", i to mimo, że w medycynie ta część ciała jak najbardziej ma swoje bardziej specjalistyczne określenie ("mandible").
Jak dla mnie, używanie wyszukanego słownictwa wcale niekoniecznie świadczy o inteligencji... A raczej o tym, że ktoś chce się popisać, jakich to słów nie zna (w dodatku jego zdaniem, jedynych poprawnych).
@@domicyliat Mamy chociażby "zimne ognie" i "ciepłe lody".
❤️❤️❤️
Sausage of the month :)