Mam wrażenie, że ten mężczyzna nie ma pojęcia o tym jak trudny jest poród i że jego jedyne miejsce w tym momencie to wspieranie żony, a nie cieszenie się 'pokojem w sercu'...
lunecja może opisz jak dzielnie wspierał Ciebie Twój mężczyzna podczas porodu. Zawsze może w ten sposób być dla kogoś przykładem. Tylko podziwiać, że masz takiego:)
Ramonka zawsze taka łagodna, schludna, piękna cera, natomiast Janek jakiś taki "dziki", zarośnięty i wydaje takie zwierzęce odgłosy... coś się z nim dzieje...
sluchajcie przeciez mezczyzni inaczej to przezywaja I sie ciesza ;))) Moj maz tak samo byl jakis odlegly ale potem przyznal ze bardzo sie przejmowal jak ze mna rodzil i kiedy spadlo mi cisnienie…. Poprostu kazdy ma inne reakcje;))
Kobieta w cierpieniach rodziła nowe życie, a facet do tego podszedł jakby zupełnie nie był świadomy że poród to nie jest wesoła zabawa w chowanego podczas której on sobie znika i to jest takie zabawne. Rozumiem, że nie każdy mężczyzna musi być przy porodzie, ale to, jak Janek o tym opowiada, to mnie na miejscu jego żony byłoby totalnie przykro.
Ja czasem jak na was patrzę to nie jestem pewna czy coś jest WASZĄ decyzją czy JANKA. Ramona, jesteś bardzo sympatyczną osobą. Lubię Cię. Ale Janek jest trochę irytujący. Tak apropo, to nie wyobrażam sobie żeby mój mąż mnie zostawił przy porodzie. Obiecujesz przed Bogiem być razem na dobre i źłe, w tych złych chwilach też. Kobieta zaczyna rodzić w bólach a mąż wychodzi... Dla mnie to przykre. W ogóle pytanie ,,jak Janek czuję się po tym porodzie?" A jak ma się czuć? Nie doświadczył tego, nie był przy Tobie i nie widział co czujesz, nie trzymał Cię za rękę, nie podał wody. Jeżeli naprawdę chciałaś być sama w tej chwili, to to Twoja decyzja. Ale jeżeli w rzeczywistości go potrzebowałaś a on Cię przekonał że to ,,kobiety rola" to współczuję.
Jestem kobieta a tez uwazam, ze porod jest obrzydliwy (rozpatrujac pod katem czynnosci a nie samego przezycia przyjscia potomka na swiat). Na Instagramie obserwuje profil z porodami i nie chce mi sie wierzyc, ze ktos widzac porod nie czuje choc przez moment jakiegos odrzutu. Natura okropnie to wymyslila zeby przez taki otworek wychodzil taki kolos, krew sie leje, woda leci, no sorry, ale to jest zwyczajnie obrzydliwe a ludzie nie sa w stanie tego obiektywnie przyznac, bo patrza na to przez pryzmat przezycia, czyli cudu narodzin nowego zycia.
@@EntireME Naprawdę uważasz to za obrzydliwe? Może pod względem fizjologicznym nie jest to najpiękniejsze ale tak jak wszystkie czynności fizjologiczne ludzi. Czy jak masz miesiączkę albo idziesz na jedynkę czy dwójkę serio zastanawiasz sie, boze jakie to obrzydliwe, jestem obrzydliwa, robię obrzydliwe rzeczy xD
@@Roksana1236 jak można porównywać poród do robienia kupy lub miesiączki ? No bez przesady . Poród jest czymś wyjątkowym i pięknym , pod względem tego magicznego wydarzenia, ale na pewno nie pod względem fizjologicznym. Zwłaszcza, że odbywa się to w atmosferze raczej mało intymnej, bolesnej . Ja też uważam, że to obrzydliwe i mimo całego cudu narodzin nie uznam tego za coś pięknego fizycznie
Myślę, że decyzja Ramony i Janka dotycząca jego nieobecności jest okej. Oboje tak zdecydowali, było to najlepsze i dla niej i dla niego i za zgodą obojga, więc nic nam do tego 😊
PIĘKNY FILMIK 😊 I TAKA SPOKOJNA ENERGIA OD WAS PŁYNIE. Ja też zawdzieczam wszystko Panu Bogu. Pomimo mojej ciężkiej wady serca urodziłam zdrowego synka dzis ma 10 lat. A lekarze zabronili mi zachodzic w ciążę ale poswieciłam i zaufałam Panu Bogu. I całe życie będę dziekować.❤️❤️❤️
Ramona co do znieczulenia, jak możesz oceniać sile bóli porodowych skoro je zastosowałas? Chyba znieczulenie miało uśmierzyć ból żeby było do wytrzymania, nie wiesz jakby bolało bez niego
Wy nie jesteście wierzący. Wy jesteście nawiedzeni i to w opór. Zachowujecie się jak kompletnie oderwani od rzeczywistości. Szkoda dziecka tylko. Przez nawiedzonych rodziców będzie mieć przewalone w życiu.
Mężczyzna powinien być przy porodzie (gdy kobieta tego chce) żeby widział co "narobił" (tak on zaplodnil), a nie tylko przyjemność z jego strony jakim jest plodzenie dzieci. Sam poród na pewno jest obrzydliwy I drastyczny ale mężczyzna w tym dniu nie powinien czuć błogiego stanu ducha tylko wspierać żonę. Pan Janek robi się dziwny, a Pani Ramonka jak zawsze kochana. Po za tym w bólu, chorobie, zdrowiu i szczęściu zawsze razem..czyż nie tak ma być
Niestety tak jest, było i bedzie ze to kobieta rodzi w bólach dziecko. Mysle ze dojrzały mężczyzna zdaje sobie z tego sprawe co przechodzi jego kobieta rodzac ale bolu nie jest w stanie sobie wyobrazić. Widząc jak znosi skurcze przed sama akcja porodowa i jak wygląda po porodzie zdaje sobie sprawe co przeszła. Ale to każdego indywiduna sprawa czy porod bedzie rodzinny czy tez nie. Pozdrawiam :)
Jak to co "narobił"? a to gdzie była kobieta jak on to robił ? nie obecna ? a to kobieta nie miała przyjemności jak to robił? Przecież to kobiety częściej chcą mieć dzieci niż faceci.
@@patrycjagos4216 , moj maz byl przy mnie rowniez, i za niedlugo znowu bedzie porod i noe wyobrazam sobie,zeby go nie bylo,.Polozne i lekarz nie pozwolili mezowi podejsc do krocza byl na wysokosci mojej glowy i trzymal za reke.Nie bylam ani ja skrempowana ani maz,ani obrzydzony, ani zniesmaczony, nic obrzydliwego w tym nie widzielismy do dzis milo wspominamy i naszemu 15latkowi opowiadamy jak tata przecial pepowino i wzial na rece i mi oddac nie chcial.Ale kazdy wiadomo musi sam wiedziec co i jak.
skąd teoria, że mężczyzna powinien być przy porodzie? Kobieta może nie chcieć niczyjego towarzystwa. To jest indywidualna sprawa każdej pary, więc proszę nikomu niczego nie zarzucać.. Nie każdy mężczyzna też chce być przy porodzie - nie ukrywajmy, nie jest to najpiękniejsza rzecz do oglądania z estetycznego punktu widzenia i nie którzy naprawdę się tego brzydzą i nie chcą na to patrzeć, więc należy uszanować tą decyzję. Ważne natomiast jest to, aby obdarzać dziecko miłością po porodzie i być najlepszym przykładem dla dziecka.
Czy zawsze musi być taki strasznie poważny? Może być też że temat porodowy jest dla niego jakiś nie do końca pasjonujący że próbuje jakoś to przeżyć...
Nie zgodzę się, że poród jest obrzydliwy, przecież sam Pan Bóg tak to wymyślił, to co w tym może być obrzydliwego? Dla mojego męża, jak sam mówi było to doświadczenie piękne i metafizyczne, dla niego to był cud nowego życia a nie obrzydliwość. Nie wpłynęło to na nasz związek negatywnie a wręcz przeciwnie- zjednoczyło nas bardziej. Mamy trójkę dzieci. Dlaczego nie chciałaś by towarzyszyła Ci przy porodzie mama albo siostra ? Nigdy nie rodziłabym sama, nawet personel lepiej dba o wszystko jak jest osoba towarzysząca z rodzącą.
Zgadzam się z Tobą! Urodziłam dwoje dzieci z mężem i nie wyobrażam sobie urodzić bez jego wsparcia. Byliśmy w tym razem. Był moim wsparciem. Razem przywitalismy nasze dzieci. Gdyby jednak mąż nie chciał brać w tym udziału to poprosiłabym inna bliska osobę o wsparcie
No nie wierzę... Wszystko co Bóg stworzył musi być piękne i mamy to podziwiać? Otóż nie wszystko jest takie piękne, nikt nie zachwyca się kupą i moczem, nikt nie mówi "ten trup ślicznie wygląda" i nikt nie podziwia chorób zakaźnych. Poród, operacje, choroby to naprawdę nie są dla większości atrakcyjne rzeczy nawet jak stworzył je wg Ciebie Bóg. Nie nadawajmy wszystkim rzeczom Bożego znaczenia bo naprawdę nie ma to większego sensu
Z tym sie zgodzę bardzo, jak nie facet to ktoś inny dobrze, żeby miał oko na to co się dzieje według mnie. Bałabym sie być sama i że jak coś by sie zaczęło dziać to nawet nikt by mi nic nie powiedział, nie zapytał o zgodę a ja bym nie ogarnęła w takim stanie
@@calfilove Tak, wszystko co stworzył Bóg jest dobre i piękne ponieważ Bóg nie tworzy nic złego. Myślę ze jesteś osobą poważnie zaburzoną skoro brzydzi Cię normalna czynność. Fizjologia jest normalna, to ludzie którzy mają problemy widzą w niej coś obrzydliwego. Wszystko co stworzył Bóg jest dobre i piękne. To z Tobą jest problem i to poważny
Nie jestem w ciąży, ale sama myśl o tym że miałabym zostać sama w czasie porodu mnie przeraża 😐 przy moim parterze czuje się najlepiej na świecie i chciałabym przeżyć z nim każda chwilę a szczególnie przyjście na świat naszych dzieci ❤ A tak na dokładkę napiszę że mój mężczyzna powiedział mi że bardzo chce być wtedy przy mnie ☺ P.S ale to tylko nasze odczucia,każdy ma inne potrzeby i przemyślenia 😄 pozdrawiam
Poród jest bardzo naturalnym wydarzeniem i może być najpiękniejszą chwilą. Denerwują mnie komentarze, które twierdzą, że poród na pewno jest bolesny i obrzydliwy, okropny. A ten lekarz z historii tylko pokazuje to, że lekarze nie powinni ingerować w naturalny przebieg porodu i wcale nie muszą być obecni, wystarczą doświadczone położne. Pokazuje tylko niedojrzałość lekarza, zwłaszcza, że podkreśliłaś, że sam nie miał dzieci.
A co ma do tego dojrzalosc badz niedojrzalosc? Facet powiedzial prawde (taka jak uwazal), pod wzgledem wizualnym jest to obrzydliwy proces nie oszukujmy sie. Piekno porodu polega tylko na tym, ze nastepuje cud narodzin, pojawia sie nasz potomek itp itd. Ale gdyby nie te "duchowe" doznania to czy porod nie bylby uwazany za obrzydliwy? Czym sie rozni sam proces rodzenia pod wzgledem wizualnym od np otwartego zlamania (pomijajac oczywiscie kwestie cudu narodzin).
Pamiętajmy że mąż by nie odbierał porodu, mężczyźni myślą czasem że tak to wygląda. Nie, stoi się obok i trzyma za rękę itp. Mąż tylko towarzyszy kobiecie i może ją wspierać, widzi ile wysiłku w to wkłada. Nie patrzy na moment kiedy dziecko wychodzi itd
Jak do tej pory nie przeżyłem piękniejszych chwil (ślub to trochę inna kategoria;) gdy mogłem towarzyszyć swojej żonie przy każdym z 5 porodów... ;) Ani żona ani ja nie mieliśmy z tym najmniejszych problemów. Mało tego, do dziś uważamy, że jest to raczej miły obowiązek męża, niż wymuszona powinność... Nawet to, że każdy z porodów filmowałem (oczywiście patrząc z perspektywy żony) trzymając ją za rękę i dodając otuchy, nie był dla nas czymś nadzwyczajnym. Powiem Wam, że nawet było trochę śmiechu, gdy żona miała wdychać podtlenek azotu, a okazało się, pielęgniarka nic nie podłączyła i przez pewien czas miała tylko tlen... albo wtedy gdy "bawiąc się" maską udawaliśmy charakterystyczny głos Darth Vadera ;) Ale nie wiem czy w Polsce takie rzeczy by przeszły... ;) Ogólnie żonka była mega dzielna i niezwykle wytrwała, a jej koncentracja na zadaniu chyba tylko przyspieszała szczęśliwe i szybkie zakończenie ;) Ostatni poród trwał 30 min, ledwo zdążyłem samochód zaparkować ;) Pielęgniarki co poród dziwiły się, że niczego jej nie trzeba, nic nie potrzebuje i że już chce wyjść do domu po paru godzinach ;) Oczywiście każda kobieta podchodzi do porodu inaczej i różnie go przeżywa, tak więc nasza historia może być jakimś wyjątkiem, ale szczerze powiem, że trochę tego nie rozumiem jak mogłoby mnie nie być przy żonie podczas tego najwspanialszego momentu w życiu... Gorące wyrazy uznania dla wszystkich dzielnych mam!!!
Janka zachowanie ze skrajności w skrajność, hmm. Chyba też bym nie chciała swojego faceta przy porodzie, ale! takie podejście jak Janka jest takie hmmm przykre, "w zdrowiu i chorobie" przecież?
Mężczyzna powinien być przy porodzie. Powinien widzieć ile kobieta cierpienia w poród wkłada. Mój mąż nigdy by mnie w takiej ważnej chwili nie zostawił! !!!
Mój też. Nie wyobrażam sobie żeby mój mąż wyszedł w chwili kiedy zacznie mnie boleć. Właśnie wtedy został, trzymał mnie za rękę, podał wodę, wyciera czoło i miło mówi, uspokaja. Gdyby tak sobie poszedł było by mi przykro
Niestety mój mąż mnie zostawił jak przy pierwszym porodzie i drugim potrzebowałam tego wsparcia jak bym wiedziała że tak to się zakończy wzięła bym swoją mamę ze sobą.
Porod jest rzecza bardzo indywidualna,kazdy powinien robic tak by czul sie najbardziej komfortowo. Ja rodzilam przez cc. Moj mezczyzna byl ze mna na sali,wykupilismy sobie sale prywatna i spedzil ze mna i corcia caly okres w szpitalu . Bylo nam to bardzo potrzebne i dzieki niemu ten okres porodu i po porodzie byl fantastyczny,nie balam sie. Bardzo go potrzebowalam Ciesze sie ze jestescie szczesliwi i zdrowi
Będąc w szpitalu (aż 7 dni po porodzie) myślałam, że warto by mieć taką salę, żeby Janek mógł zostawać ze mną na noc, byłoby nam obojgu znacznie łatwiej. Ale w tym szpitalu, w którym rodziłam chyba nie ma takiej dostępnej.
Ja pierwszy poród (silami natury) wspominam traumatyczne 🙁 ból nie do wytrzymania przez 24 godziny. Urodziła się Dorotka z wagą 3580 i 55 cm. Drugi poród poprzez planowane cięcie cesarskie, ponieważ dziecko było ułożone pośladkowo. Nasza Ania ważyła 4130 g i mierzyła 60 cm. Cięcie cesarskie i pierwsze dwa tygodnie tez były bardzo ciężkie. Ale teraz najważniejsze jest to, że obie są zdrowe. Oby tak było nadal. Życzę wszystkiego dobrego dla Waszej rodziny.
Dziękuję, bardzo dziękuję za ten odcinek! Byl on dla mnie odpowiedzią samego Ojca na moje obawy zwiazane z porodem. Jestem w 40tc, modlitw otoczyla moje serce wzruszeniem, spokojem i radością. Dziękuję!😍😍😍 dziękuję za Wasza relacje, która pokazujecie w filmikach, jest ona umacniajaca - szczególnie wtedy gdy w moim sercu pojawia się wątpliwość czy tez brak zaufania. Bóg jest Dobry, a Wy mi o tym przypominacie. Chwała Panu! +
Bardzo proszę Was o modlitwę. Chciałabym móc kiedyś urodzić własne dziecko ale z dnia na dzień szanse maleją. Mam usunięty jeden jajnik a drugi jest w kiepskim stanie. Do tego mam jeszcze inne problemy w tym momencie. Tak bardzo bym chciała żeby to się kiedyś stało.
Szanuje Wasza decyzje i uważam ze nikt nie powinien w nią ingerować ani tym bardziej jej komentować .Jako położna uważam ze obecność męża jest sprawa bardzo indywidualna i chęć musi być wyrażona ze strony obojga, nikt nie powinien czuć się oceniany czy krytykowany dlatego ze do porodu wybierze towarzystwo mamy ,siostry czy po prostu samej położnej Pozdrawiam Was i malutka Anie ,myśle o Was bardzo ciepło i życzę pięknej macierzynsko-ojcowskiej drogi
Herbata z liści malin skraca drugą fazę porodu:) nie wywołuje/ przyspiesza. Ma niejako wzmocnić mięsień macicy. Jednorazowe wypicie nic nie daje;) pić można zacząć po 33tc ale niektórzy zalecają po 38tc 3xdziennie:) jestem bardzo w temacie teraz 27tc:) Ostatnio piłam od 33tc i parłam 10 min więc może coś w tym jest:)
Kochani! Ramono i Janku! Bede polecac kazdym mlodym ludziom Wasz kanal. W moich oczach i z pewnoscia wielu innych jestescie pieknym swiadectwem ze Mlode Malzenstwo moze byc bardzo blisko Boga i pozwolic Mu przenikac wszystkie sprawy zyciowe. Bede z moim Mezem uczyc sie tego/motywowac poprzez ogl Waszych filmikow. Jestesmy 10lat zaslubieni, mieszkamy na Wyspach Brytyjskich i mamy troje dzieci. Pozdrawiamy Kasia i Marcin. D z i e k u j e m y ze tu jestescie.
Urodziłam trójkę dzieci. Nie chciałam, żeby mój mąż był przy porodach i wcale teraz nie żałuję. Nie chciałabym, żeby mój mąż widział mój poród i nie czułam się niekochana, że też nie chciał przy tym być. Przymuszony mężczyzna raczej nie będzie dobrze wspierał kobiety. Szanuję pary, które decydują się na poród rodzinny, ale uważam że to musi być decyzja osobna kobiety i mężczyzny, a nie na zasadzie "spłodziles więc teraz zobacz coś narobił". To nie jest w porządku. Życzę błogosławieństwa Bożego całej rodzince❤
Rodziłam dokładnie 10 dni po Tobie, nasza córka także ważyła 3500,ale czy ja wiem czy to dużo? Potem waga jej spadła do 3100g. W naszym przypadku mąż był przy porodzie, widział dosłownie wszystko i sam mówi, że się cieszy, bo przeżywał wspólnie ze mną twn poród, widział cały wysiłek, caly ból, caly trud, z dużym szacunkiem podchodzi do tego, ocieral mi pot z czoła, gdy rodzilam i byla to dla mnie ulga oraz jego obecność to było wsparcie. To nasze odczucia z porodu hihi, ale oczywiście każdy wybiera jak uważa. Cieszę się Ramona, że U Ciebie dobrze wszystko i z Ania czujecie się super. :)) Pozdrawiamy z naszą córcia, rowiesniczką :)
Jestem ateistką, ale oglądam was. Jakaś przyjemna aura od was bije, co prawda nie zgadzam się z wami w niektórych kwestiwch, ale staram się być otwarta na inne poglądy. Pozdrawiam
Bardzo się cieszę, że macie swoją upragnioną Anię:) Naprawdę bardzo mnie to wzruszyło, bo widać jak na nią czekaliście. Ja aktualnie jestem w 5 tygodniu ciąży, bardzo się boję, żeby wszystko było dobrze.. Pozdrawiam Was. Jesteście superowi
Janek jest chyba niewyspany. Każdy ma prawo decydować o swoim porodzie. Ja natomiast ciesze sie że mąż był przy mnie, to było mi bardzo potrzebne fizycznie i psychicznie. Bardzo ważny moment, emocje, chwile, cieszę się ze przeżyliśmy razem i pomimo że widział poród, nigdy nie powiedział że to obrzydliwe.
Kiedyś mężczyźni nie mogli być przy porodzie i też zdarzali się dobrzy i źli mężowie i ojcowie. Presja na wspólne rodzenie jest niepotrzebna. Dobrze, że jest możliwość - my akurat z tych, którzy nie wyobrażają sobie porodu bez męża. Nie wiem, czy to jest obrzydliwe. Raczej nie sądzę, albowiem mój mąż oglądał wszystko ze szczegółami i jakoś kolejne dzieci powstały, więc traumy nie ma ;) Ale decyzję każda para podejmuje wspólnie i nikt nie powinien w to ingerować. Fajnie, że macie pozytywne wspomnienia!
Mysle, ze decyzja odnosnie obecnosci meza przy porodzie to kwestia indywidualna. Byc moze Janek mdleje na widok krwi? Moze bylby dla Ramony dodatkowym balastem, a nie wsparciem? Porod to sytuacja naturalna i jednoczescie ekstremalna. Moj maz byl przy dwoch porodach, przy czym rozmawialismy wczesniej czy chce byc obecny. Powiedzial, ze nie wyobraza sobie nie byc ze mna wtedy. A kiedy musial wyjsc na pare minut w momencie kiedy robiono mi znieczulenie zzo wspominal to jako najgorsze przezycie, bo wczesniej uslyszal liste powiklan wlacznie z "najgorszym". w trakcie samego porodu pomagal mi w oddychaniu, a w pewnej chwili slyszalam juz tylko jego i dzieki temu reagowalam na polecenia poloznej. Byc moze Janek nie czul sie na silach zeby w tym wszystkim uczestniczyc. A moze Ramonka nie czula potrzeby zeby on wtedy byl... Nie nam to oceniac. Najwazniejsze, ze zrobili jak im serce podpowiadalo :) Zdrowka dla Malenstwa i jak najwiecej snu dla Was :)
Czy jeśli jesteśmy razem od 4 lat, od 2 wspólnie mieszkamy a w przyszłym roku ślub to fakt, że teraz sypiamy razem jakoś się anuluje? Niestety nie jesteśmy w tej kwestii na tyle powściągliwi, dodatkowo nie chcieliśmy brać ślubu wcześniej ze względu na to, że chcieliśmy się upewnić, że to właśnie jest to
A Jankowi ojcostwo bardzo służy -zawsze odbierałam go jako osobę bardzo elokwentna ale znacznie mniej przystępna od Ramony,a teraz widzę ze jest radosny,wyluzowany ,pełen ciepła i wiez między Wami jest nie tylko głębsza ale i taka...urocza:)Mam nadziej ze Was tym nie uraziłam :)
Dramat, jak mąż może nie być przy porodzie, przecież kobieta rodzi, cierpi, a facet ta dość że ja tylko zaplodnil to jeszcze nie widział jak cierpiała, Osz jak by się dała to kazała bym mężczyzna rodzic, nie byli by tak mądrzy. Ech nie wiem czemu ale się zdenerwowałam. Pozdrawiam.
Faceci niestety niewiele maja wspólnego z powstaniem nowego życia. To kobieta znosi bóle porodowe, ciążę i po urodzeniu dziecka nie sypia itd więc bardzo się cieszę te wstrętne dziady w sądach żadnych praw nie mają i zawsze matki wygrywają.gnoju znieś ból porodowy i ciążę to będziesz miał równe prawa
Przecież ona chciała żeby ją zapłodnił to o co ci chodzi? Też była przy tym jak ją zapładniał też było jej przyjemnie chyba nie podrzucił jej plemników do majtek jak spała. zresztą to kobiety częściej chcą mieć dzieci a nie faceci, faceci tylko to akceptują , a jak facet nie może zapłodnić to płacz, więc nie wymyślaj !
Jeżeli denerwujesz się tak bardzo tym, że ktoś podjął inną decyzję (która jest jak najbardziej akceptowalna) niż ty, to ja nie wiem jak bardzo musisz przejmować się własnymi problemami
Nie każdy facet się nadaje na poród ;) , mój ze mną był , moja teściowa mówi że wiedziała że Tomek da radę itd. ,a jak jej druga synowa się o to pytała to ona powiedziała tu cytuje " nie bież Pawła bo on zemdleje". ;). Łatwiej urodzić dziecko żywe niż martwe bo żywe dziecko chce wyjść martwe nie . Moim zdaniem problemu nie ma kiedy kobieta nie chce
Proszę mi podać jakikolwiek dowód na istnienie Boga, ponieważ sama wiara nie jest wystarczającym argumentem na potwierdzenie waszych słów. Jeżeli chcecie mi tutaj podawać jakieś dowody w postaci Bibli, proszę sobie darować. Wszystko co jest dziełem człowieka, nie ma natury Boskiej. Popadacie w paranoję i trochę mi was szkoda.
Gdyby były dowody, mielibyśmy wiedzę, zatem nie musielibyśmy wierzyć. Pomiędzy wiarą a wiedzą jest przepaść. Ale nikt nikogo nie zmusza do tego, żeby ją pokonać. Jeśli potrzebne Ci argumenty, znaczy, że nie wierzysz. W porządku - nikt poza Tobą raczej nie ma z tym problemu. ;) Wszystkiego dobrego!
Fakt - Bóg jest wymagający. Kiedy już się zdecydujesz, że chcesz, by był obecny w Twoim życiu, na pewno będzie Ci wysoko ustawił poprzeczkę i będzie miał wobec Ciebie oczekiwania. Niejednokrotnie będzie żądał wyrzeczeń. Nikt temu nie przeczy. Ale Bóg nie mówi: Musisz mnie wybrać. Wybór masz zawsze sam. Pełną wolność wyboru. Możesz Boga dorzucić, powiedzieć mu: nie. Możesz. Zrobisz, jak Ci serce powie.
Jak czytam komentarze pod filmikiem to mysle...Kobiety są dziwne.Kurcze mężczyzna wcale nie musi być przy porodzie ,to jest indywidualna sprawa.Jedna para potrzebuje rodzić razem jeszcze inna nie.Wydaje mi się też ,że My kobiety chcemy,nie wiem jak to nazwać ukarac?Mężczyzn za ten ból,któy przechodzimy w trakcie porodu "Ja cierpie to on też ma!" To My jesteśmy kobietami i to nam przypadło rodzić dzieci nie mężczyźnie.To jest też zaszczyt,że to My kobiety możemy nosić pod sercem nowe życie.Nic nie jest łatwe i nikt nam nigdy nic nie poda na tacy.Więc przestańcie narzekać,nikt Wam dzieci rodzić nie karze.To żaden przymus I oczywiście głupie komentarze na temat Janka...znacie go,że piszecie jak to on bardzo nie ma pojęcia o porodzie ? Oceniacie przez pryzmat filmiku?
Czołem 😃 nie mam jeszcze dzieci ale zawsze twierdziłam, ze mój mąż musi byc przy porodzie, teraz jednak, od jakiegos czasu wyobrażam sobie mój porod tak jak Twój :) maz bedzie do pewnego momenty, a później kiedy zacznie się akcja po prostu wyjdzie. Chce mu oszczędzić tego widoku tym bardziej, ze jest on bardzo wrażliwy na widok krwi, igieł, skalpela itp. Pozdrawiam.
U nas wlasnie caly czas chcieliśmy byc razem,pomagac sobie wzajemnie podczas porodu,zarówno w pierwszej jak i w drugiej fazie jednak mąż ze względu na ten ból przyznał po, jakims czasie iz wolalby byc jedynie na poczatku,gdyz nie moglby patrzeć na moje cierpienie,nie wiedzialby jak mi pomoc.Co ciekawe po wizycie u lekarza okazalo sie ze maluch jest zle ulozony a poza tym ja nie dam rady,choc bardzo chcialam i nastawialam sie na to aby urodzic sn,budowa mojego ciała nie dalaby rade wypchnac dziecka wiec teraz czekam na cc (bedzie w okolicy 25.03,wiec proszę o modlitwe za nas). Mozna powiedziec iz Bóg przez decyzje lekarza zdecydowal za nas
Mam wrażenie, że ten mężczyzna nie ma pojęcia o tym jak trudny jest poród i że jego jedyne miejsce w tym momencie to wspieranie żony, a nie cieszenie się 'pokojem w sercu'...
lunecja może opisz jak dzielnie wspierał Ciebie Twój mężczyzna podczas porodu. Zawsze może w ten sposób być dla kogoś przykładem. Tylko podziwiać, że masz takiego:)
Oboje cieszyliśmy się pokojem w sercu w tym pięknym momencie. I czułam wsparcie Janka przez cały czas. Pozdrawiam!
Ramonka zawsze taka łagodna, schludna, piękna cera, natomiast Janek jakiś taki "dziki", zarośnięty i wydaje takie zwierzęce odgłosy... coś się z nim dzieje...
złe duchy?
Córcia go zmieniła 😂
Weźcie, błagam :D Janek to wariat był zawsze, po prostu hamował się przed kamerą. Już duchy nieczyste hahaha dobre :D
Jak nawiedzony 😀
sluchajcie przeciez mezczyzni inaczej to przezywaja I sie ciesza ;))) Moj maz tak samo byl jakis odlegly ale potem przyznal ze bardzo sie przejmowal jak ze mna rodzil i kiedy spadlo mi cisnienie…. Poprostu kazdy ma inne reakcje;))
Kobieta w cierpieniach rodziła nowe życie, a facet do tego podszedł jakby zupełnie nie był świadomy że poród to nie jest wesoła zabawa w chowanego podczas której on sobie znika i to jest takie zabawne. Rozumiem, że nie każdy mężczyzna musi być przy porodzie, ale to, jak Janek o tym opowiada, to mnie na miejscu jego żony byłoby totalnie przykro.
Mi tez wydaje sie to jamos dziwne,to podejscie i opowiadanie "jakby nigdy nic"...
Weronika n nie jesteś żoną Janka i nie będziesz. Nie musi być Ci przykro:)
Ja czasem jak na was patrzę to nie jestem pewna czy coś jest WASZĄ decyzją czy JANKA. Ramona, jesteś bardzo sympatyczną osobą. Lubię Cię. Ale Janek jest trochę irytujący. Tak apropo, to nie wyobrażam sobie żeby mój mąż mnie zostawił przy porodzie. Obiecujesz przed Bogiem być razem na dobre i źłe, w tych złych chwilach też. Kobieta zaczyna rodzić w bólach a mąż wychodzi... Dla mnie to przykre. W ogóle pytanie ,,jak Janek czuję się po tym porodzie?" A jak ma się czuć? Nie doświadczył tego, nie był przy Tobie i nie widział co czujesz, nie trzymał Cię za rękę, nie podał wody. Jeżeli naprawdę chciałaś być sama w tej chwili, to to Twoja decyzja. Ale jeżeli w rzeczywistości go potrzebowałaś a on Cię przekonał że to ,,kobiety rola" to współczuję.
Janek jest wybitnie niesmieszny
Janek myśli że jest zabawny czy jak? XD
Poród nie jest obrzydliwy, obrzydliwe jest to jak facet tak uważa 🤯
Jestem kobieta a tez uwazam, ze porod jest obrzydliwy (rozpatrujac pod katem czynnosci a nie samego przezycia przyjscia potomka na swiat). Na Instagramie obserwuje profil z porodami i nie chce mi sie wierzyc, ze ktos widzac porod nie czuje choc przez moment jakiegos odrzutu. Natura okropnie to wymyslila zeby przez taki otworek wychodzil taki kolos, krew sie leje, woda leci, no sorry, ale to jest zwyczajnie obrzydliwe a ludzie nie sa w stanie tego obiektywnie przyznac, bo patrza na to przez pryzmat przezycia, czyli cudu narodzin nowego zycia.
@@EntireME co ty za bzdury piszesz
@@EntireME Naprawdę uważasz to za obrzydliwe? Może pod względem fizjologicznym nie jest to najpiękniejsze ale tak jak wszystkie czynności fizjologiczne ludzi. Czy jak masz miesiączkę albo idziesz na jedynkę czy dwójkę serio zastanawiasz sie, boze jakie to obrzydliwe, jestem obrzydliwa, robię obrzydliwe rzeczy xD
@@Roksana1236 jak można porównywać poród do robienia kupy lub miesiączki ? No bez przesady . Poród jest czymś wyjątkowym i pięknym , pod względem tego magicznego wydarzenia, ale na pewno nie pod względem fizjologicznym. Zwłaszcza, że odbywa się to w atmosferze raczej mało intymnej, bolesnej . Ja też uważam, że to obrzydliwe i mimo całego cudu narodzin nie uznam tego za coś pięknego fizycznie
@@EntireME gdzie ta krew się leje?? Chyba za dużo filmów i internetu. Urodziłam dwoje dzieci i żadna krew się nie lała.
Janek nawąchał się kadzidła;)
XDD ale mnie rozbawilas haha
Janek jest taki dziwny... Wcale nie zabawny, ale miło że Ramona to akceptuje
On cos bierze?
To samo miałam napisać, nawet irytujący
Tez o tym pomyślałam
Wszystkiego dobrego dla Ani ❤
Dziękujemy ❤
Myślę, że decyzja Ramony i Janka dotycząca jego nieobecności jest okej. Oboje tak zdecydowali, było to najlepsze i dla niej i dla niego i za zgodą obojga, więc nic nam do tego 😊
PIĘKNY FILMIK 😊 I TAKA SPOKOJNA ENERGIA OD WAS PŁYNIE. Ja też zawdzieczam wszystko Panu Bogu. Pomimo mojej ciężkiej wady serca urodziłam zdrowego synka dzis ma 10 lat. A lekarze zabronili mi zachodzic w ciążę ale poswieciłam i zaufałam Panu Bogu. I całe życie będę dziekować.❤️❤️❤️
Chwała Panu!
Ramona co do znieczulenia, jak możesz oceniać sile bóli porodowych skoro je zastosowałas? Chyba znieczulenie miało uśmierzyć ból żeby było do wytrzymania, nie wiesz jakby bolało bez niego
Wy nie jesteście wierzący. Wy jesteście nawiedzeni i to w opór. Zachowujecie się jak kompletnie oderwani od rzeczywistości. Szkoda dziecka tylko. Przez nawiedzonych rodziców będzie mieć przewalone w życiu.
Riven, nie, to Ty masz problem. Oni są normalni. Widocznie tak głęboko tkwisz w złu że dobro Cię razi
@@CezariuszBarykent Dlaczego kłamiesz? Oba twoje stwierdzenia są kłamstwem
Mężczyzna powinien być przy porodzie (gdy kobieta tego chce) żeby widział co "narobił" (tak on zaplodnil), a nie tylko przyjemność z jego strony jakim jest plodzenie dzieci. Sam poród na pewno jest obrzydliwy I drastyczny ale mężczyzna w tym dniu nie powinien czuć błogiego stanu ducha tylko wspierać żonę. Pan Janek robi się dziwny, a Pani Ramonka jak zawsze kochana. Po za tym w bólu, chorobie, zdrowiu i szczęściu zawsze razem..czyż nie tak ma być
Niestety tak jest, było i bedzie ze to kobieta rodzi w bólach dziecko. Mysle ze dojrzały mężczyzna zdaje sobie z tego sprawe co przechodzi jego kobieta rodzac ale bolu nie jest w stanie sobie wyobrazić. Widząc jak znosi skurcze przed sama akcja porodowa i jak wygląda po porodzie zdaje sobie sprawe co przeszła. Ale to każdego indywiduna sprawa czy porod bedzie rodzinny czy tez nie. Pozdrawiam :)
Zdecydowanie nie powinien, od tego jest położna oraz lekarze, na ogół maz/partner idzie na poród bo żona tego chce, tak jest w większości przypadkow.
Jak to co "narobił"? a to gdzie była kobieta jak on to robił ? nie obecna ? a to kobieta nie miała przyjemności jak to robił?
Przecież to kobiety częściej chcą mieć dzieci niż faceci.
@@patrycjagos4216 , moj maz byl przy mnie rowniez, i za niedlugo znowu bedzie porod i noe wyobrazam sobie,zeby go nie bylo,.Polozne i lekarz nie pozwolili mezowi podejsc do krocza byl na wysokosci mojej glowy i trzymal za reke.Nie bylam ani ja skrempowana ani maz,ani obrzydzony, ani zniesmaczony, nic obrzydliwego w tym nie widzielismy do dzis milo wspominamy i naszemu 15latkowi opowiadamy jak tata przecial pepowino i wzial na rece i mi oddac nie chcial.Ale kazdy wiadomo musi sam wiedziec co i jak.
skąd teoria, że mężczyzna powinien być przy porodzie? Kobieta może nie chcieć niczyjego towarzystwa. To jest indywidualna sprawa każdej pary, więc proszę nikomu niczego nie zarzucać.. Nie każdy mężczyzna też chce być przy porodzie - nie ukrywajmy, nie jest to najpiękniejsza rzecz do oglądania z estetycznego punktu widzenia i nie którzy naprawdę się tego brzydzą i nie chcą na to patrzeć, więc należy uszanować tą decyzję. Ważne natomiast jest to, aby obdarzać dziecko miłością po porodzie i być najlepszym przykładem dla dziecka.
Co się stało z Jankiem 😂 zawsze był taką ostoją spokoju 😁
Dziwnie.zachowuje sie Twój maz ;/
Czy zawsze musi być taki strasznie poważny? Może być też że temat porodowy jest dla niego jakiś nie do końca pasjonujący że próbuje jakoś to przeżyć...
Nie zgodzę się, że poród jest obrzydliwy, przecież sam Pan Bóg tak to wymyślił, to co w tym może być obrzydliwego? Dla mojego męża, jak sam mówi było to doświadczenie piękne i metafizyczne, dla niego to był cud nowego życia a nie obrzydliwość. Nie wpłynęło to na nasz związek negatywnie a wręcz przeciwnie- zjednoczyło nas bardziej. Mamy trójkę dzieci. Dlaczego nie chciałaś by towarzyszyła Ci przy porodzie mama albo siostra ? Nigdy nie rodziłabym sama, nawet personel lepiej dba o wszystko jak jest osoba towarzysząca z rodzącą.
Zgadzam się z Tobą! Urodziłam dwoje dzieci z mężem i nie wyobrażam sobie urodzić bez jego wsparcia. Byliśmy w tym razem. Był moim wsparciem. Razem przywitalismy nasze dzieci. Gdyby jednak mąż nie chciał brać w tym udziału to poprosiłabym inna bliska osobę o wsparcie
No nie wierzę... Wszystko co Bóg stworzył musi być piękne i mamy to podziwiać? Otóż nie wszystko jest takie piękne, nikt nie zachwyca się kupą i moczem, nikt nie mówi "ten trup ślicznie wygląda" i nikt nie podziwia chorób zakaźnych. Poród, operacje, choroby to naprawdę nie są dla większości atrakcyjne rzeczy nawet jak stworzył je wg Ciebie Bóg. Nie nadawajmy wszystkim rzeczom Bożego znaczenia bo naprawdę nie ma to większego sensu
Z tym sie zgodzę bardzo, jak nie facet to ktoś inny dobrze, żeby miał oko na to co się dzieje według mnie. Bałabym sie być sama i że jak coś by sie zaczęło dziać to nawet nikt by mi nic nie powiedział, nie zapytał o zgodę a ja bym nie ogarnęła w takim stanie
@@calfilove Tak, wszystko co stworzył Bóg jest dobre i piękne ponieważ Bóg nie tworzy nic złego. Myślę ze jesteś osobą poważnie zaburzoną skoro brzydzi Cię normalna czynność. Fizjologia jest normalna, to ludzie którzy mają problemy widzą w niej coś obrzydliwego. Wszystko co stworzył Bóg jest dobre i piękne. To z Tobą jest problem i to poważny
@@calfilove śmierć i choroby to nie dzieło Boga, tak dla przypomnienia, jeśli zapomniałaś
Nie jestem w ciąży, ale sama myśl o tym że miałabym zostać sama w czasie porodu mnie przeraża 😐 przy moim parterze czuje się najlepiej na świecie i chciałabym przeżyć z nim każda chwilę a szczególnie przyjście na świat naszych dzieci ❤ A tak na dokładkę napiszę że mój mężczyzna powiedział mi że bardzo chce być wtedy przy mnie ☺
P.S ale to tylko nasze odczucia,każdy ma inne potrzeby i przemyślenia 😄 pozdrawiam
Poród jest bardzo naturalnym wydarzeniem i może być najpiękniejszą chwilą. Denerwują mnie komentarze, które twierdzą, że poród na pewno jest bolesny i obrzydliwy, okropny. A ten lekarz z historii tylko pokazuje to, że lekarze nie powinni ingerować w naturalny przebieg porodu i wcale nie muszą być obecni, wystarczą doświadczone położne. Pokazuje tylko niedojrzałość lekarza, zwłaszcza, że podkreśliłaś, że sam nie miał dzieci.
A co ma do tego dojrzalosc badz niedojrzalosc? Facet powiedzial prawde (taka jak uwazal), pod wzgledem wizualnym jest to obrzydliwy proces nie oszukujmy sie. Piekno porodu polega tylko na tym, ze nastepuje cud narodzin, pojawia sie nasz potomek itp itd. Ale gdyby nie te "duchowe" doznania to czy porod nie bylby uwazany za obrzydliwy? Czym sie rozni sam proces rodzenia pod wzgledem wizualnym od np otwartego zlamania (pomijajac oczywiscie kwestie cudu narodzin).
Pamiętajmy że mąż by nie odbierał porodu, mężczyźni myślą czasem że tak to wygląda. Nie, stoi się obok i trzyma za rękę itp. Mąż tylko towarzyszy kobiecie i może ją wspierać, widzi ile wysiłku w to wkłada. Nie patrzy na moment kiedy dziecko wychodzi itd
Jakis rzeczowy i dobry dla sprawy komentarz!
Dziękuję Wam za Waszą modlitwę. Ja właśnie powierzyłam Bogu swojego synka, który urodził się martwy w 24 tygodniu.
Niech Bóg Ci błogosławi i obdarza pokojem w tym czasie!
Bardzo mądry filmik, jesteście bardzo fajnymi ludźmi i emanuje z was dobro i zadowolenie 😌 Tak trzymać 😉
Dziękujemy!
Szkoda, że rozwój standardów okołoporodowych nazywasz "modą"...
Jak do tej pory nie przeżyłem piękniejszych chwil (ślub to trochę inna kategoria;) gdy mogłem towarzyszyć swojej żonie przy każdym z 5 porodów... ;) Ani żona ani ja nie mieliśmy z tym najmniejszych problemów. Mało tego, do dziś uważamy, że jest to raczej miły obowiązek męża, niż wymuszona powinność... Nawet to, że każdy z porodów filmowałem (oczywiście patrząc z perspektywy żony) trzymając ją za rękę i dodając otuchy, nie był dla nas czymś nadzwyczajnym. Powiem Wam, że nawet było trochę śmiechu, gdy żona miała wdychać podtlenek azotu, a okazało się, pielęgniarka nic nie podłączyła i przez pewien czas miała tylko tlen... albo wtedy gdy "bawiąc się" maską udawaliśmy charakterystyczny głos Darth Vadera ;) Ale nie wiem czy w Polsce takie rzeczy by przeszły... ;) Ogólnie żonka była mega dzielna i niezwykle wytrwała, a jej koncentracja na zadaniu chyba tylko przyspieszała szczęśliwe i szybkie zakończenie ;) Ostatni poród trwał 30 min, ledwo zdążyłem samochód zaparkować ;) Pielęgniarki co poród dziwiły się, że niczego jej nie trzeba, nic nie potrzebuje i że już chce wyjść do domu po paru godzinach ;) Oczywiście każda kobieta podchodzi do porodu inaczej i różnie go przeżywa, tak więc nasza historia może być jakimś wyjątkiem, ale szczerze powiem, że trochę tego nie rozumiem jak mogłoby mnie nie być przy żonie podczas tego najwspanialszego momentu w życiu... Gorące wyrazy uznania dla wszystkich dzielnych mam!!!
Janka zachowanie ze skrajności w skrajność, hmm. Chyba też bym nie chciała swojego faceta przy porodzie, ale! takie podejście jak Janka jest takie hmmm przykre, "w zdrowiu i chorobie" przecież?
GRATULACJE I BOSKIEGO BLOGOSLAWIENSTWA DLA WaszEJ PIEKNEJ RODZINKI!!!!
Dziękujemy!
Gratulacje dla dzielnych rodziców❤
Dziękujemy ❤
Dla dzielnej kobiety
Mężczyzna powinien być przy porodzie. Powinien widzieć ile kobieta cierpienia w poród wkłada. Mój mąż nigdy by mnie w takiej ważnej chwili nie zostawił! !!!
👍
Mój też. Nie wyobrażam sobie żeby mój mąż wyszedł w chwili kiedy zacznie mnie boleć. Właśnie wtedy został, trzymał mnie za rękę, podał wodę, wyciera czoło i miło mówi, uspokaja. Gdyby tak sobie poszedł było by mi przykro
Niestety mój mąż mnie zostawił jak przy pierwszym porodzie i drugim potrzebowałam tego wsparcia jak bym wiedziała że tak to się zakończy wzięła bym swoją mamę ze sobą.
Ja jednak wolałabym żeby mój partner był nawet ze względu na to, że przy nim czuje się bezpieczniej. Partner chce być innej opcji nie ma dla niego. 😅
To świetnie, że się zgadzacie :) Życzę pięknych porodów!
Przepiękna modlitwa na koniec filmu. Dziękuję.
Kochani, trochę przykre są wypowiedzi p.Janka. Może z czasem „przejdzie” Mu to. Życzę zdrowia i radości wspólnej.
Porod to nie jest jakis dowcip, chyba za bardzo Pan pajacuje...
ja mialam poloznego przy drugim porodzie; a porod nie jest obrzydliwy, jest niesamowity.
Porod jest rzecza bardzo indywidualna,kazdy powinien robic tak by czul sie najbardziej komfortowo. Ja rodzilam przez cc. Moj mezczyzna byl ze mna na sali,wykupilismy sobie sale prywatna i spedzil ze mna i corcia caly okres w szpitalu . Bylo nam to bardzo potrzebne i dzieki niemu ten okres porodu i po porodzie byl fantastyczny,nie balam sie. Bardzo go potrzebowalam
Ciesze sie ze jestescie szczesliwi i zdrowi
Będąc w szpitalu (aż 7 dni po porodzie) myślałam, że warto by mieć taką salę, żeby Janek mógł zostawać ze mną na noc, byłoby nam obojgu znacznie łatwiej. Ale w tym szpitalu, w którym rodziłam chyba nie ma takiej dostępnej.
Ja pierwszy poród (silami natury) wspominam traumatyczne 🙁 ból nie do wytrzymania przez 24 godziny. Urodziła się Dorotka z wagą 3580 i 55 cm. Drugi poród poprzez planowane cięcie cesarskie, ponieważ dziecko było ułożone pośladkowo. Nasza Ania ważyła 4130 g i mierzyła 60 cm. Cięcie cesarskie i pierwsze dwa tygodnie tez były bardzo ciężkie. Ale teraz najważniejsze jest to, że obie są zdrowe. Oby tak było nadal. Życzę wszystkiego dobrego dla Waszej rodziny.
Dziękuję, bardzo dziękuję za ten odcinek! Byl on dla mnie odpowiedzią samego Ojca na moje obawy zwiazane z porodem. Jestem w 40tc, modlitw otoczyla moje serce wzruszeniem, spokojem i radością. Dziękuję!😍😍😍 dziękuję za Wasza relacje, która pokazujecie w filmikach, jest ona umacniajaca - szczególnie wtedy gdy w moim sercu pojawia się wątpliwość czy tez brak zaufania. Bóg jest Dobry, a Wy mi o tym przypominacie. Chwała Panu! +
Dziękujemy! Chwała Panu!
Bardzo proszę Was o modlitwę. Chciałabym móc kiedyś urodzić własne dziecko ale z dnia na dzień szanse maleją. Mam usunięty jeden jajnik a drugi jest w kiepskim stanie. Do tego mam jeszcze inne problemy w tym momencie. Tak bardzo bym chciała żeby to się kiedyś stało.
ode mnie lajk na pocieche i modlitwa zeby sie udalo niebawem !
Pomodlimy się, aby Bóg spełnił pragnienie Twojego serca. Pozdrawiamy!
Dziękuję bardzo za wsparcie. Jesteście cudownymi ludźmi.
Herbata z liści malin wzmacnia efektywność skurczy, ale nie przyspieszy porodu.
Szanuje Wasza decyzje i uważam ze nikt nie powinien w nią ingerować ani tym bardziej jej komentować .Jako położna uważam ze obecność męża jest sprawa bardzo indywidualna i chęć musi być wyrażona ze strony obojga, nikt nie powinien czuć się oceniany czy krytykowany dlatego ze do porodu wybierze towarzystwo mamy ,siostry czy po prostu samej położnej Pozdrawiam Was i malutka Anie ,myśle o Was bardzo ciepło i życzę pięknej macierzynsko-ojcowskiej drogi
Herbata z liści malin skraca drugą fazę porodu:) nie wywołuje/ przyspiesza. Ma niejako wzmocnić mięsień macicy. Jednorazowe wypicie nic nie daje;) pić można zacząć po 33tc ale niektórzy zalecają po 38tc 3xdziennie:) jestem bardzo w temacie teraz 27tc:) Ostatnio piłam od 33tc i parłam 10 min więc może coś w tym jest:)
zachowanie Janka podczas filmu mocno żenujące...
Kochani! Ramono i Janku! Bede polecac kazdym mlodym ludziom Wasz kanal. W moich oczach i z pewnoscia wielu innych jestescie pieknym swiadectwem ze Mlode Malzenstwo moze byc bardzo blisko Boga i pozwolic Mu przenikac wszystkie sprawy zyciowe. Bede z moim Mezem uczyc sie tego/motywowac poprzez ogl Waszych filmikow. Jestesmy 10lat zaslubieni, mieszkamy na Wyspach Brytyjskich i mamy troje dzieci. Pozdrawiamy Kasia i Marcin.
D z i e k u j e m y ze tu jestescie.
Dziękujemy serdecznie! Pozdrawiamy!
Dziekuje za modlitwe 😊
Urodziłam trójkę dzieci. Nie chciałam, żeby mój mąż był przy porodach i wcale teraz nie żałuję. Nie chciałabym, żeby mój mąż widział mój poród i nie czułam się niekochana, że też nie chciał przy tym być. Przymuszony mężczyzna raczej nie będzie dobrze wspierał kobiety. Szanuję pary, które decydują się na poród rodzinny, ale uważam że to musi być decyzja osobna kobiety i mężczyzny, a nie na zasadzie "spłodziles więc teraz zobacz coś narobił". To nie jest w porządku. Życzę błogosławieństwa Bożego całej rodzince❤
Pozdrawiamy Waszą piątkę i również życzymy Bożego błogosławieństwa!
Pozdrowienia dla cały rodziny! ❤️
Pozdrawiamy!
Rodziłam dokładnie 10 dni po Tobie, nasza córka także ważyła 3500,ale czy ja wiem czy to dużo? Potem waga jej spadła do 3100g. W naszym przypadku mąż był przy porodzie, widział dosłownie wszystko i sam mówi, że się cieszy, bo przeżywał wspólnie ze mną twn poród, widział cały wysiłek, caly ból, caly trud, z dużym szacunkiem podchodzi do tego, ocieral mi pot z czoła, gdy rodzilam i byla to dla mnie ulga oraz jego obecność to było wsparcie. To nasze odczucia z porodu hihi, ale oczywiście każdy wybiera jak uważa. Cieszę się Ramona, że U Ciebie dobrze wszystko i z Ania czujecie się super. :)) Pozdrawiamy z naszą córcia, rowiesniczką :)
Pozdrawiamy Was serdecznie i gratulujemy córeczki! 3500 to chyba powyżej średniej, ale ja ważyłam ponad 4kg.
@@JednymSercem Zawsze myślałam, że tyle to przeciętna. Ty 4kg? Gdzie, jak hehehe :) Pozdrawiamy
Yyyuy co jest z Jankiem ?
Jestem ateistką, ale oglądam was. Jakaś przyjemna aura od was bije, co prawda nie zgadzam się z wami w niektórych kwestiwch, ale staram się być otwarta na inne poglądy. Pozdrawiam
Super odcineke dla przyszłych mam :)
Gorące uściski dla Was i buziole dla moje imienniczki :)
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Janek wstaje w nocy do dziecka?
a po co Ci ta informacja?
Nie wstaje, cieszy się pokojem w sercu xddd
Moja Gabrysia ważyła 3870 g i 58 cm :D przez całą ciążę lekarze mówili nam, że bedzie drobniutka i malutka a tu pokazał się mały pączuś :D
Duża dziewczynka :)
Czemu ciągle mówisz o Bogu?
Bo jej wolno. Bo Go kocha
Bardzo się cieszę, że macie swoją upragnioną Anię:) Naprawdę bardzo mnie to wzruszyło, bo widać jak na nią czekaliście. Ja aktualnie jestem w 5 tygodniu ciąży, bardzo się boję, żeby wszystko było dobrze.. Pozdrawiam Was. Jesteście superowi
Niech Bóg Ci błogosławi! Pozdrawiamy z modlitwą!
Witajcie, wpadam na wasz kanał raz na jakiś czas. A teraz gdy dowiedziałem się że udało się wam, naprawdę się cieszę. Wszystkiego najlepszego
Janek wygląda jakby niedawno mu się dziecko urodziło 😊 Jeszcze kilka dni, tygodni i będzie dużo łatwiej ❤️
Janek jest chyba niewyspany. Każdy ma prawo decydować o swoim porodzie. Ja natomiast ciesze sie że mąż był przy mnie, to było mi bardzo potrzebne fizycznie i psychicznie. Bardzo ważny moment, emocje, chwile, cieszę się ze przeżyliśmy razem i pomimo że widział poród, nigdy nie powiedział że to obrzydliwe.
To jest takie uroczo zabawne kiedy Ramona coś mówi a Janek wtrąca jej się z jakimiś zabawnymi rzeczami. Jesteście uroczy pozdrawiam
Dziękujemy :)
Raczej irytujące
Janek... nie lubie takiego przerywania
"Smutny święty, to żaden święty" św. Jan Bosko.. Janku ten święty to Twój imiennik, a ten cytat hmm chyba do Ciebie pasuje po dzisiejszym filmiku xDD
Gratuluję! Tylko biorąc pod uwagę wasze zakręcenie trochę szkoda Ani
Kiedyś mężczyźni nie mogli być przy porodzie i też zdarzali się dobrzy i źli mężowie i ojcowie. Presja na wspólne rodzenie jest niepotrzebna. Dobrze, że jest możliwość - my akurat z tych, którzy nie wyobrażają sobie porodu bez męża. Nie wiem, czy to jest obrzydliwe. Raczej nie sądzę, albowiem mój mąż oglądał wszystko ze szczegółami i jakoś kolejne dzieci powstały, więc traumy nie ma ;) Ale decyzję każda para podejmuje wspólnie i nikt nie powinien w to ingerować. Fajnie, że macie pozytywne wspomnienia!
Pojawił mi się Twój kanał na karcie, kliknąłem bez zastanowienia i teraz wiem że był to dobry wybór ☺️💲
liscie malin nie sa na przyspieszenie, tylko na przygotowanie miesni dna miednicy.
Janek ale Ci się udało😅 taka żona to skarb😘😀
Mysle, ze decyzja odnosnie obecnosci meza przy porodzie to kwestia indywidualna. Byc moze Janek mdleje na widok krwi? Moze bylby dla Ramony dodatkowym balastem, a nie wsparciem? Porod to sytuacja naturalna i jednoczescie ekstremalna. Moj maz byl przy dwoch porodach, przy czym rozmawialismy wczesniej czy chce byc obecny. Powiedzial, ze nie wyobraza sobie nie byc ze mna wtedy. A kiedy musial wyjsc na pare minut w momencie kiedy robiono mi znieczulenie zzo wspominal to jako najgorsze przezycie, bo wczesniej uslyszal liste powiklan wlacznie z "najgorszym". w trakcie samego porodu pomagal mi w oddychaniu, a w pewnej chwili slyszalam juz tylko jego i dzieki temu reagowalam na polecenia poloznej. Byc moze Janek nie czul sie na silach zeby w tym wszystkim uczestniczyc. A moze Ramonka nie czula potrzeby zeby on wtedy byl... Nie nam to oceniac. Najwazniejsze, ze zrobili jak im serce podpowiadalo :) Zdrowka dla Malenstwa i jak najwiecej snu dla Was :)
Dobrze ze kobiety nie mdleja na widok krwi tylko rodza bo by było...
Gratulujemy pięknego małżeństwa! Śpimy dość dobrze na szczęście :) Pozdrawiamy!
Czy jeśli jesteśmy razem od 4 lat, od 2 wspólnie mieszkamy a w przyszłym roku ślub to fakt, że teraz sypiamy razem jakoś się anuluje? Niestety nie jesteśmy w tej kwestii na tyle powściągliwi, dodatkowo nie chcieliśmy brać ślubu wcześniej ze względu na to, że chcieliśmy się upewnić, że to właśnie jest to
Nie możesz się w ten sposób upewnić. Robicie sobie wielką krzywdę tak się testując. To bardzo przedmiotowe traktowanie drugiego człowieka
Ciesze sie waszym szczesciem 😉
Dziękujemy!
Wolę jak Ramonka jest bez męża podczas nagrywania...
A czemu Bóg sprawiedliwie nie podzielił tego bólu porodu pomiędzy mężczyznę i kobietę?
A Jankowi ojcostwo bardzo służy -zawsze odbierałam go jako osobę bardzo elokwentna ale znacznie mniej przystępna od Ramony,a teraz widzę ze jest radosny,wyluzowany ,pełen ciepła i wiez między Wami jest nie tylko głębsza ale i taka...urocza:)Mam nadziej ze Was tym nie uraziłam :)
nie musisz tak zasłaniać dziecka, dziecko jak każde inne
To chusta do noszenia dziecka i karmienia. Nie po to żeby zasłaniać dziecko.
Może chce i ma prawo
Chce i ma prawo
Czy Ania od razu po porodzie zostala umyta czy zwlekalismy z tym ???
Janek odmieniony, szczęśliwy Tatuś! Gratulacje! Wspaniały odcinek!
Co Wy się tego Janka tak czepicie? Jest sobą! :D
A Janka tez bolało? Toż to jedno ciało. ..
Hej
Pytanie troszkę nie w temacie
Jestem na Waszym kanale już dłuższy czas i zastanawia mnie gdzie kupiliście ten obraz co jest w tle?
Został kupiony w księgarni na Miodowej.
Dramat, jak mąż może nie być przy porodzie, przecież kobieta rodzi, cierpi, a facet ta dość że ja tylko zaplodnil to jeszcze nie widział jak cierpiała, Osz jak by się dała to kazała bym mężczyzna rodzic, nie byli by tak mądrzy. Ech nie wiem czemu ale się zdenerwowałam. Pozdrawiam.
Feminizm Ci się załączył 😄
Faceci niestety niewiele maja wspólnego z powstaniem nowego życia. To kobieta znosi bóle porodowe, ciążę i po urodzeniu dziecka nie sypia itd więc bardzo się cieszę te wstrętne dziady w sądach żadnych praw nie mają i zawsze matki wygrywają.gnoju znieś ból porodowy i ciążę to będziesz miał równe prawa
Przecież ona chciała żeby ją zapłodnił to o co ci chodzi?
Też była przy tym jak ją zapładniał też było jej przyjemnie chyba nie podrzucił jej plemników do majtek jak spała. zresztą to kobiety częściej chcą mieć dzieci a nie faceci, faceci tylko to akceptują , a jak facet nie może zapłodnić to płacz, więc nie wymyślaj !
Nie każda kobieta chce, żeby mężczyzna był przy niej i Ramona nie chciała. Powinnaś to uszanowac.
Jeżeli denerwujesz się tak bardzo tym, że ktoś podjął inną decyzję (która jest jak najbardziej akceptowalna) niż ty, to ja nie wiem jak bardzo musisz przejmować się własnymi problemami
Skoro oboje zdecydowaliscie ze nie chcecie aby Janek był przy porodzie to ok ;) każdy ma prawo wyboru ;)
Nie każdy facet się nadaje na poród ;) , mój ze mną był , moja teściowa mówi że wiedziała że Tomek da radę itd. ,a jak jej druga synowa się o to pytała to ona powiedziała tu cytuje " nie bież Pawła bo on zemdleje". ;). Łatwiej urodzić dziecko żywe niż martwe bo żywe dziecko chce wyjść martwe nie . Moim zdaniem problemu nie ma kiedy kobieta nie chce
Tak wtrąca i się innych w tak osobiste sprawy nie jest fajne
Piękne imię Ramowa.
Proszę mi podać jakikolwiek dowód na istnienie Boga, ponieważ sama wiara nie jest wystarczającym argumentem na potwierdzenie waszych słów. Jeżeli chcecie mi tutaj podawać jakieś dowody w postaci Bibli, proszę sobie darować. Wszystko co jest dziełem człowieka, nie ma natury Boskiej. Popadacie w paranoję i trochę mi was szkoda.
Gdyby były dowody, mielibyśmy wiedzę, zatem nie musielibyśmy wierzyć. Pomiędzy wiarą a wiedzą jest przepaść. Ale nikt nikogo nie zmusza do tego, żeby ją pokonać. Jeśli potrzebne Ci argumenty, znaczy, że nie wierzysz. W porządku - nikt poza Tobą raczej nie ma z tym problemu. ;) Wszystkiego dobrego!
Fakt - Bóg jest wymagający. Kiedy już się zdecydujesz, że chcesz, by był obecny w Twoim życiu, na pewno będzie Ci wysoko ustawił poprzeczkę i będzie miał wobec Ciebie oczekiwania. Niejednokrotnie będzie żądał wyrzeczeń. Nikt temu nie przeczy.
Ale Bóg nie mówi: Musisz mnie wybrać.
Wybór masz zawsze sam. Pełną wolność wyboru. Możesz Boga dorzucić, powiedzieć mu: nie. Możesz. Zrobisz, jak Ci serce powie.
Aaa, jeszcze jedno: wiara nie tylko nie jest wystarczającym argumentem. Wiara nie jest ŻADNYM argumentem. Wiara jest wiarą. :)
Opowiesz coś więcej o tamtym porodzie? Szczęścia dla was ❤️❤️❤️👫👪💑💏💗
Może przy okazji powiem coś więcej.
Raz- za sztywni. Drugim razem- dziwni. Szanujmy się i ich decyzje :) na filmiku akurat widać ich szczescie a to chyba najwazniejsze.
Oczywiście, że widać szczęście i miłość. Wszystkiego najlepszego, z Panem Bogiem.
Janek chłopie weź się ogól żona taka ładna a ty wyglądasz jak by było szkoda 3zl na maszynkę..
U mnie znieczulenie nie opóźniło laktacji☺️
Myślałam że Janek to sztywna a on jest taki fajny.
Tablet Samsung wytlumacz mi prosze, co jest fajnego w jego zachowaniu?
Jak czytam komentarze pod filmikiem to mysle...Kobiety są dziwne.Kurcze mężczyzna wcale nie musi być przy porodzie ,to jest indywidualna sprawa.Jedna para potrzebuje rodzić razem jeszcze inna nie.Wydaje mi się też ,że My kobiety chcemy,nie wiem jak to nazwać ukarac?Mężczyzn za ten ból,któy przechodzimy w trakcie porodu "Ja cierpie to on też ma!" To My jesteśmy kobietami i to nam przypadło rodzić dzieci nie mężczyźnie.To jest też zaszczyt,że to My kobiety możemy nosić pod sercem nowe życie.Nic nie jest łatwe i nikt nam nigdy nic nie poda na tacy.Więc przestańcie narzekać,nikt Wam dzieci rodzić nie karze.To żaden przymus
I oczywiście głupie komentarze na temat Janka...znacie go,że piszecie jak to on bardzo nie ma pojęcia o porodzie ? Oceniacie przez pryzmat filmiku?
Witajcie, rodziłam 3 razy, dwa razy przez cesarskie cięcie, ale tez nie chcialam aby mąz był ze mną i nie był. Pozdrawiam
Pozdrawiamy :)
Czołem 😃 nie mam jeszcze dzieci ale zawsze twierdziłam, ze mój mąż musi byc przy porodzie, teraz jednak, od jakiegos czasu wyobrażam sobie mój porod tak jak Twój :) maz bedzie do pewnego momenty, a później kiedy zacznie się akcja po prostu wyjdzie. Chce mu oszczędzić tego widoku tym bardziej, ze jest on bardzo wrażliwy na widok krwi, igieł, skalpela itp. Pozdrawiam.
U nas wlasnie caly czas chcieliśmy byc razem,pomagac sobie wzajemnie podczas porodu,zarówno w pierwszej jak i w drugiej fazie jednak mąż ze względu na ten ból przyznał po, jakims czasie iz wolalby byc jedynie na poczatku,gdyz nie moglby patrzeć na moje cierpienie,nie wiedzialby jak mi pomoc.Co ciekawe po wizycie u lekarza okazalo sie ze maluch jest zle ulozony a poza tym ja nie dam rady,choc bardzo chcialam i nastawialam sie
na to aby urodzic sn,budowa mojego ciała nie dalaby rade wypchnac dziecka wiec teraz czekam na cc (bedzie w okolicy 25.03,wiec proszę o modlitwe za nas). Mozna powiedziec iz Bóg przez decyzje lekarza zdecydowal za nas
Oj biedny ;)
Ojejku biedny cierpietnik
Tak i aż sama się dziwie ze bez zastanowienia oddał nerke bliskiej osobie :) pozdrawiam.
Janek w końcu zachowuje się natutalnie :) nie spina się :D bardzo się cieszę,że zrobiliście ten odcinek :)
Jesteście wspaniałymi, Bożymi ludźmi, dobrze, że są tacy ludzie, jak Wy! Z Panem Bogiem!
Dziękujemy ❤ Z Bogiem!
Widac, ze Janek jest bardzo szczesliwy..
Jest!
Cześć wam ♥️
Cześć!
Janek karm, co się gapisz?
Podobają mi się twoje śmieszni. Ty jesteś świetnym aktorem i parodysta.
Piękni!
Ciekawy film. Zapraszam także na mój kanał :)
Pokażcie Anie.
choroba sieroca