Niezaprzeczalnie dużo w powieści jest epickości. Piękna historia o drzewach. Chyba jeszcze nikt nie oddał w tak poetycki sposób (niekiedy wręcz nieco nadmierny) ich majestatu, mądrości, znaczenia i trwania. Ale to też opowieść o nas, ludziach, którzy postawili sobie za cel "uczynić sobie ziemię poddaną", co oczywiście oznacza, że niszczą ją, eksploatują bez jakiejkolwiek refleksji. Jest tylko garstka, która chce naprawdę dostrzec ten wspaniały świat, który jest nam dany. Ich oczywiście nazywa się ekoterrorystami. Bardzo znamienny jest króciutki dialog pomiędzy małą jeszcze Patricią a jej ojcem. Widząc zniszczone drzewa pyta ojca: "A co im się stało?" Jego odpowiedź jest krótka, ale jakże znamienna: "My".
Temat ekologii staje się coraz bardziej mainstreamowy i to na prawdę świetna wiadomość. Ludzie, zwłaszcza młodzi, coraz lepiej rozumieją czym jest zielona energia i szacunek do natury. Pozostaje nam nie tracić nadziei że nie jest już na to za późno.
Długo dojrzewałam do tej książki. Posłuchałam tego co pani mówi i...kupiłam ją. Nie mogę się doczekać by ją przeczytać. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Coś mi się wydaje, że zupełnie niezwykły weekend się przed Panią otwiera. 😂 Widziałam niedawno te sekwoje na własne oczy i wspominałam „Listowieść”. Te drzewa są nawet bardziej monumentalne niż sobie wyobrażałam. Mam nadzieję, że dla Pani to będzie równie przyjemna lektura, co dla mnie. Proszę dać znać o wrażeniach. Serdecznie pozdrawiam!
![[Sub Thai] APT. - ROSÉ & Bruno Mars](http://i.ytimg.com/vi/bYjhzP8x_uc/mqdefault.jpg)
Niezaprzeczalnie dużo w powieści jest epickości. Piękna historia o drzewach. Chyba jeszcze nikt nie oddał w tak poetycki sposób (niekiedy wręcz nieco nadmierny) ich majestatu, mądrości, znaczenia i trwania. Ale to też opowieść o nas, ludziach, którzy postawili sobie za cel "uczynić sobie ziemię poddaną", co oczywiście oznacza, że niszczą ją, eksploatują bez jakiejkolwiek refleksji. Jest tylko garstka, która chce naprawdę dostrzec ten wspaniały świat, który jest nam dany. Ich oczywiście nazywa się ekoterrorystami. Bardzo znamienny jest króciutki dialog pomiędzy małą jeszcze Patricią a jej ojcem. Widząc zniszczone drzewa pyta ojca: "A co im się stało?" Jego odpowiedź jest krótka, ale jakże znamienna: "My".
Temat ekologii staje się coraz bardziej mainstreamowy i to na prawdę świetna wiadomość. Ludzie, zwłaszcza młodzi, coraz lepiej rozumieją czym jest zielona energia i szacunek do natury. Pozostaje nam nie tracić nadziei że nie jest już na to za późno.
Długo dojrzewałam do tej książki. Posłuchałam tego co pani mówi i...kupiłam ją. Nie mogę się doczekać by ją przeczytać. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
Coś mi się wydaje, że zupełnie niezwykły weekend się przed Panią otwiera. 😂 Widziałam niedawno te sekwoje na własne oczy i wspominałam „Listowieść”. Te drzewa są nawet bardziej monumentalne niż sobie wyobrażałam. Mam nadzieję, że dla Pani to będzie równie przyjemna lektura, co dla mnie. Proszę dać znać o wrażeniach. Serdecznie pozdrawiam!
"Listowieść" to była moja najlepsza książka w 2022 roku.
Też ją bardzo lubię! 🥳