Auto gaz BRC sq 32 przełączenie PB95 na LPG
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 28 ม.ค. 2017
- Witam,
Jest to test , pokaz, w jakim czasie nastąpi przejście z benzyny na lpg,
Zapewne wielu z Was zastanawia się nad opłacalnością montażu instalacji lpg, krótkie trasy , zima ,
wolne nagrzewania auta = praca na benzynie.
Sam szukałem tego typu informacji na you tube , aczkolwiek było ciężko coś znaleźć, dlatego postanowił nagrać ten oto krótki film.
Mam nadzieję, że ten film komuś się przyda .
Pozdrawiam
Wskazówka sie podniosła a LPG się jeszcze nie odpaliło ? Ciekawe na ile stopni temperature chłodziwa ustawili aby się włączyła instalacja
Sam jeżdżę na Sequent 32 od Brc i przyznam, że nie mam jej nic do zarzucenia. Przerobiłem już kilka instalacji w autach, diesla i teraz jeździ mi się najlepiej. Auto Golf V, średni przebieg w roku około 30tys km. Jednostka pracuje poprawnie...
Witam u mnie też jest instalacja BRC w Fiat Panda ale dużo częściej mi się w zimie przełącza na -1 jeszcze wskazówka płynu chlodzacego na samym dole a już się na gaz przełącza
Bęzyna haha
dep.......... p
Takich filmów nie ma i nikt ich nie nagrywa dlatego, że są zwyczajnie bez sensu. Wszystko zależy od tego jaką temperaturę przełączania się na gaz ustawił gazownik. Kolejną i najważniejszą sprawą jest to, że każdy silnik nagrzewa się inaczej, np taki silnik v6 nagrzeje się szybciej niż Twoje r4.
Bzdura. V6 nagrzeje się znacznie wolniej, ze względu na to że ma większą powierzchnie, zakładając że nie jest to stary rupieć, który ma tak niską sprawność, że większość energii wywali w ciepło, generalnie im mniejszy silnik, tym szybciej łapie temperaturę roboczą (i często ma ją niższą, duże silniki miewają i 95*C, a małe czasem nawet 83*C).
Pałowanie zimnego silnika do 4k RPM, ciśnięcie ledwie zagrzanego z gazem w podłodze przy niskich obrotach, generalnie jazda bez głowy. Długo Ci ten silnik w takim tempie raczej nie posłuży, szczególnie dodatkowo obciążony tym LPG
ee tam ma dopiero 73 tyś km...wiec panewki jeszcze troche wytrzymają zanim jeżdząc w ten sposób wytrze o pierścieniach nie wspomne, lecz do zakładanego projektowego 400 tyś km...to ten silnik na pewno nie dociągnie xD
Panowie, auto służy do przemieszczania się , czasem bardzo szybkiego, a jak coś się popsuje, to po prostu trzeba naprawić , wymienić. nie rozumiem komentarza adrianking1991. Ja akurat jestem świadom, jak należy użytkować samochód. a ze czasem się tego człowiek nie trzyma, no cóż, bywa :D
oki doki ale bardzo szybkie przemieszczanie przy nierozgrzanym silniku jest proszeniem się o szybki remont silnika, czyli w tym przypadku rzbiórka praktycznei całego silnika (pierścienie, panewki wału korbowego i wałka rozrządu, gorzej jak się przytrą wspomnany wał i wałek... to juz lepiej szukac uzywanego sprawnego silnika) co często się kończy tak naprawde skilowaniem całego pojazdu (gdy juz ma swoje lata i małą ma wartość), co do silnika fiatowskiego FIRE to wystarczy jeden góra dwa kilometry spokojnej jazdy aby był rozgrzany silnik a na odcinku 2 kilometrów jechać 50km/h czy 80km/h to róznica 2,5 minuty a 1,5 minuty.... a cztereocofrowa suma na naprawy zostaje w kieszeni :-)
jak coś padnie, zawsze można wymienić , na wiekszy, mocniejszy :)
to jest mój, coś się zepsuje , to montuje lepsze, powiedzie inwestycja , głupota ? ja powiem tak ... hobby i miłość do mechaniki :) i prędkości :)
jak by to ując ... ja tam nikomu do portfela nie patrze :-)
niemniej miłość do mechaniki, raczej mi sie kojarzy z szanowaniem tej mechaniki, aby działała jaknajdłużej :-)