Dzień dobry Państwu. Dobrze że macie takie filmiki w formie tzw szkolenia. Sama jazda nie jest problematyczna dla kogoś kto zna daną miejscowość lub daną trasę którą chce jechać. W większości miejscowości nie ma dobrze oznakowanych kierunków przejazdu przez takie rondo i wtedy dla kierowcy który jedzie trasą pierwszy raz i brak znaków kierunkowych to wtedy nie ma pojęcia z którego pasa wjechać na rondo oraz którym pasem przejechać i opuścić dane rondo. Przykładem takiego oznakowania, a raczej braku oznakowania jest Zielona Góra w szczególności trasa północna. Jeszcze w kwietniu tak było. Ja znam dość dobrze Zieloną Górę i bardzo często widzę sytuacje tzw " obcych " kierowców choć ja też nie jestem z Zielonej Góry ani okolic i bardzo uważam bo zajechania drogi zdarzają się często pomimo że linia ciągła nie pozwala zjechać z ronda. Oprócz tego w Zielona Górze trzeba uważać na cwaniaków " falubazów " którzy widząc obcą rejestrację " poganiają " światłami i także pomimo ciągłej lini zajeżdają drogę trąbiąc na obcych którzy nie wiedzą z którego zjazdu mają zjechać żeby pojechać w wybranym celu podróży. Od kiedy przemalowano te ronda na turbinowe trasę przejechać bez stania w korku graniczy z cudem, chyba tylko w nocy. Według mnie rondo turbinowe to nieporozumienie bo z założenia skrzyżowanie o ruchu okrężnym ma faktycznie usprawnić przejazd w wybranym kierunku bezkolizyjnie. Ronda turbinowe takimi nie są. Teraz podaję tylko przykład że chcę wrócić na kierunek z którego przjechałem - nawrócić to średnio na " turbinie " muszę zmienić pas ruchu minimum trzy - 3 razy, to według mnie jest bezsensu choć przez lata przejeżdżałem rocznie średnio 120 - 130 tysięcy kilometrów po kraju i Europie.
A brak oznakowania pionowego i poziomego według ciebie gwarantuje bezpieczeństwo , idź ponownie na egzamin , bo nie ogarniasz tak bardzo bezpiecznych skrzyżowań .
Skąd mam wiedzieć,że ten zjazd to na tą ulicę a ten na tą. Są oznaczenia przed wjazdem na rondo z oznaczeniem nazw ulic , czy to rondo to tylko dla tubylców znających topografię miasta?
Otóż to! Najważniejsze o jeździe po rondach zwykłych czy turbinowych powiedziano w 1:12. Trzeba wiedzieć gdzie chcemy jechać i pilnować oznakowania. Niestety nawigacja nie zawsze podpowie 500m przed rondem, że będziemy zjeżdżać pierwszym, 3 czy 10 zjazdem, a i drogowcy w PL mają bardzo często w nosie odpowiednie oznakowanie drogi i nie wiedzieć czemu zakładają, że kierujący jest obeznany z kształtem ronda.
Od ponad dwudziestu lat dyskusja na temat ronda czy, to jest aż tak skomplikowane. W ustawie prawo o ruchu drogowym niema takiej definicji to o czym oni tak dyskutują - pozdrawiam.
Ah! Jak dobrze być w tych czasach rowerzystą! Nie trzeba nawet szyi wykręcać tylko jechać gdzie do głowy przyjdzie. Przez każde najruchliwsze miejsca w miastach również. Każdy kierowca jest przerażony wysokością mandatu, gdyby zaburzył ruch rowerzystów jadących mu w poprzek drogi. kurna
Oczywiście jest to błąd. Wg. mnie wynikający z tego, że kierujący sugerują się ilością pasów wjeżdżając na rondo, gdzie musieli wybrać 1 z 2 pasów, widzieli też dwa pasy na samym rondzie, gdzie wewnętrzny nagle jest wyłączany. Wtedy niezgrabnie przejeżdżają przez obszar wyłączenia, "zahaczają" go wjeżdżając na pas zewnętrzny.
Mam małą propozycję, zamiast ograniczać się do małego rondka na Głębockiej, prosiłbym o zamieszczenie filmiku jak poprawnie wykonać lewoskręt na Rondzie Starzyńskiego (również turbinowym), jadąc Jagiellońską od strony Golędzinowskiej (Żerania FSO lub jak kto woli "Kominów") w Starzyńskiego do Namysłowskiej (Ronda Żaba/Szwedzka).
Jedne ronda z trzema pasami inne włoskie trzecie turbinowe każde z nich jest łatwe i proste do przejechania jak się zna zasady. Dla wielu problemem jest nawet jednopasmowe bo boi się na nie wjechać bo po drugiej stronie ronda jedzie auto albo jedzie burak po rondzie i jak mu ktoś na ciasno wjedzie to nie puści nogi z gazu tylko wali po klaksonie a potem dostaje ślinotoku.
Stop: w 3.09 momencie mamy linię ciągła na rondzie ale w pewnym miejscu pojawia sie przerywana dla prawego pasa. To wg. mnie oznacza ze ten z prawego pasa może wjechac na lewy pas i to z pierwszeństwem. I tu kest problem. A miało być bezpiecznie i bez krzyżowania się.
fajnie ale często przed rondem turbinowym jest tylko znak C-12. Jak się rzadko lub pierwszy raz jedzie często można zająć zły pas i powodować utrudnienia.
@gajowiec Zwlaszcza w przypadku gdy na wlotach okrężnie zorganizowanej budowli drogowej masz strzałki kierunkowe. W Polsce to nigdy nie wiesz z jaką organizacją ruchu masz do czynienia na skanalizowanych budowlach drogowych. Znak c12 połączony z strzałkami kierunkowymi które przeczą dyspozycji znaku c12. Jedyne jasne przypadki to ronda oznaczone znakiem c12 bez strzalek kierunkowych wtedy mamy pewność jaką mamy organizację ruchu na tak oznaczonej budowli drogowej miedzy innymi na rondzie. W większości wielopasowych rond w polsce ma kierunkową organizację ruchu nie mającą nic wspólnego z organizacją ruchu wg znaku c12 a mimo tego na wlotach wszystkich takich budowli mamy znak c12. I problem jest taki że trzeba znać na pamięć bo z oznakowania ciężko coś jednoznacznego wywnioskować. To jest patologią polskich dróg.
Zawsze zastanawiałem się, dlaczego na skrzyżowaniach i rondach jest tyle przejść dla pieszych i dla rowerzystów. Przecież kierowca przez to nie dość ze musi skoncentrować sie ( jadąc pierwszy raz przeztakie rondo, nie na pamięć) na znakach, samochodach które jadą obok, bo różnie moze być - ktoś sie pomyli i np. zajedzie mu drogę, na znakach na pasach, to jeszcze musi patrzeć czy jakiś pieszy nie stoi, rower nie jedzie itd. Jakby nie można było przesunąć przejść dla pieszych i oddalić ich ze 100 m od ronda czy skrzyżowania. I tak sprawa ma sie przy wjeździe na ronda/ skrzyżowanie jak i przy zjeździe...
Przejscie dla pieszych tuż przed lub tuż za rondem to mega poroniony pomysł...kierowca w tym momencie powinien skupiać sie na rondzie(bo jak wiemy przynajmniej 70% ma z tym problem), a nie na przejściu dla pieszych . No ale po co ułatwiać jak można utrudniać 😎
@@kristvanzdybek Rower nie powinien mieć takich samych praw na drodze jak samochód bo nie opłaca OC ani akcyzy. Zawsze powinno być tak że drogę buduje się wpierw z myślą o samochodach a potem o rowerach.
@@heksogen4788 idąc w to dalej w co idziesz... pieszy powinien mieć mniejsze prawa jak człowiek z prawem jazdy, wykupionym ubezpieczeniem na samochód. Zgadzasz się z tym? Bo ja nie do końca 😊
@@kristvanzdybek Mi chodzi o tworzenie dróg pod kierowców w pierwszej kolejności, i jeśli przejścia trzeba by trochę odsunąć to byłoby to z korzyścią dla kierowców a dla piueszych byłoby to niewielkie utrudnienie przejścia parę metrów dalej.
@@heksogen4788 w pewnym sensie rozumiem twój punkt myślenia na sprawę. Wiadomo, że coś mniej skomplikowane to bezpieczniejsze i lepsze rozwiązanie dla wszystkich. Tu się zgodzę. Jednak życie w kraju tulipanów i podsumowanie wad i zalet różnych rozwiązań skłania mnie do innych refleksji. Absolutnie nie powinieneś się zgadzać na to, by ci narzucano myśl. Sam w takich sytuacjach buduję postawę obronną. Dlaczego jestem za innymi rozwiązaniami? Uważam, że to co proponuję pogorszy płynność ruchu. Bez dyskusji. Jednak wpłynąć może (choć też nie musi) na bezpieczeństwo. Wymaga się zbyt dużo od nowych kierowców na sam start. Jakby samo posiadanie prawa jazdy świadczyło o twojej ogromnej wiedzy i umiejętności. Niepotrzebnie robiona jest presja. Jednocześnie próbuje się robić z kierowców zupełnie nieporadnych ludzi. Skoro tak duże oczekiwana są względem nowicjuszy to jakie powinny być wobec pozostałych? Czasem nie większe? Uważam, że tak. Jednak to moje zdanie. Masz prawo do własnego.
Przed wjazdem na rondo turbinowe należy zająć odpowiedni pas i to jest najważniejsze. U mnie w Elblągu są dwa ronda turbinowe z torowiskiem tramwajowym przejeżdżającym przez środek ronda.
Wszystko pięknie i fajnie kiedy słoneczko świeci. Ale co w przypadku kiedy przyjdzie pani Zima i zasłoni linie śniegiem. Zasady zaraz się zmieniają i już nie ma turbinki a kierowcy jeżdżą na pamięć. Czy aby takie rozwiązanie jest w pełni bezpieczne?? Zapraszam do Słupska tu tylko takie turbinki i to każde inne
3:53 Najechanie linii ciągłej. 3:59 Rowerzysta po lewej złamał trzy przepisy. Jazda w kolumnie, jazda po pasach oraz wyprzedzanie na skrzyżowaniu na którym ruch nie jest kierowany. Do tego przejazd rowerowy został wykonany nieprawidłowo, gdyż jego szerokość nie pozwala na jazdę dwukierunkową i zarazem brak odpowiednich znaków drogowych dla rowerzystów. Do tego kilka razy jada lewym pasem, podczas gdy prawy jest pusty i do skrzyżowania jest daleko.
Kiedyś oglądałem w telewizji reportaż, w średnim mieście burmistrz i planiści stali na nowo wybudowanym rondzie turbinowym i chwalili się, że wreszcie mamy takie pierwsze. W tle widać było, że każde auto jechało po tym rondzie nieprawidłowo. To chyba kwestia prestiżu, ronda turbinowe, agrafki i inne nowinki drogowe.
Mi brakuje jak się włączyć przy dużym natężeniu ruchu. Chętnie zorientowałbym się jak wjechać poprawnie na rondo Meyera (Ciołkowskiego/Nowowarszawska w Białymstoku, ewentualnie też jak wjechać na rondo przy Pałacowej
Pracuje przy budowie rond rowniez turbinowych mnie zabraklo jednej rzeczy zeby prowadzoncy pokazal jak zawrocic na tym rondzie z drogi jednojezdniowej wiele osob tego nie wie. Kierowca pokazal tylko skret w lewo z tej drogi pozdrawiam szerokosci
Wystarczy zmienić pas, kiedy już się jest na rondzie w miejscu, w którym linia jest przerywana, oraz tak, by nie jechać po strefie wyłączonej z ruchu (ukośne pasy)
@@karwan1410 na wszystkich rondach turbinowych w moim mieście można zawrócić jadąc z każdego kierunku. To zależy od konkretnej sytuacji i np. tego że projektant infrastruktury drogowej celowo nie przewiduje możliwości zawracania. Przecież nawet na tym rondzie na filmie jest możliwość zawracania, ale nie z każdego kierunku. Może to być podyktowane tym, żeby nie utrudniać ruchu "priorytetowego", dlatego jeden z wjazdów na tym rondzie nie ma możliwości zawracania. Pozostałe wjazdy mogą zawracać, patrząc choćby z góry na układ linii przerywanych na rondzie.
Pytanie jak jeździć po takim rondzie jak napada świeży śnieg i nie widać lini prowadzących? Na rondzie przed wjazdem nie ma informacji jakiego typu rondo to jest więc co kierowca np z innego miasta ma w takiej sytuacji zrobić?
Dobre zagadnienie, zwłaszcza w myśl widocznego na wjazdach znaku C-12 który jak najbardziej informuje o tym m, że jest to możliwe natomiast organizacja na samym rondzie już niekoniecznie.
W Polsce mamy bardzo słabo oznakowane drogi a jeżeli już są to są mało widoczne, kierowcy błądzi ( miotają się ) nie wiedzą jaki zająć pas, dotycz tychy kierowców którzy nie znają tej okolicy i o nich proszę myśleć !!!Przykre ale prawdziwe *** pozdrawiam
Dlatego szanuję ludzi za rozwiązanie jak na turbince zaraz przed wjazdem na Katowice-Pyrzowice, czyli stosunkowo wysokie nad ziemię odblaski w miejscach, gdzie przebiega linia ciągła.
cieżko sie nie miotac jak zamiast skupić na drodze większość kierowców patrzy w tel. pózniej w ost chwili znaków szukają z tekstem że w polsce dupa a nie znaki
Niech ktoś mi wytłumaczy po co na tym rondzie jest wewnętrzny pas ze strzałkami do skrętu w lewo skoro manewry skrętu w lewo i zawracania wykonuje Pan z pasa zewnętrznego?
@@dorotak9389 Dorotko....widziałaś słoiki i inne entelegenty warsiawskie na prowincji?...jedzie taki 20 km/h swoim 15 letnim żemchem...łepek mu na prawo i lewo lata.....entelegent i entelektualista warsiawski ...zwiedza......jedź do Moskwy albo Pekinu i tam się wykazuj...ponoć codziennie 300 km korków....mimo dróg 6-pasmowych....tam twoje turbinki na pewno zdadzą egzamin...pozdrawiam:-)))
@@andrzejzet4125 Rzadko bywam na prowincji, za to codziennie widzę jak kierowcy egzotycznych rejestracji typu LU itp. jeżdżą po warszawskich ulicach. Mistrzowie prostej, na zakręcie max 40/h, a na rondach jak pijane dzieci we mgle.
Pytanie zasadnicze: jeżelijest linia przerywana od prawej strony a ciągła od lewej strony to czy jadący prawym pasem może jechać w lewo? Wg. mnie nie powinien, ale czy to zrozumie??
Dlaczego nie włącza Pan kierunkowskazu przed wjechaniem na rondo? Czy nie powinien być włączony kierunkowskaz w lewo przed wjazdem, gdy planujemy zawrócić bądź skręcić w lewo (3 zjazd)? Prawy kierunkowskaz przed wjazdem, gdy jedziemy w prawo (1 zjazd)? Bez kierunkowskazu wjezdzamy, gdy jedziemy prosto (czyli zjezdzamy 2 zjazdem). Czy nie powinno to tak wyglądać?
Jeżeli byś chciał zawrócić wyjeżdżając z tej jednojezdniowej drogi, to musisz zmienić pas od razu po wjeździe na rondo, dzięki tej powierzchni odbywa się to bezkolizyjnie - nie wjedziesz nikomu pod koła, nie musisz nikomu ustępować. Tak ja sobie to rozkminiłem, ale niech mnie poprawi ktoś z prawem jazdy, bo ja jestem w trakcie nauki :D
@@InsanityPrawnBoy8 nie ma możliwośći zawrócenia na tym rondzie wjeżdżając z droi jednojezdniowej. Zmiana pasa na wewnętrzny jest zabroniona. To jakaś paranoja, że szkoły jazdy i WORDy wymagają wskoczenia na pas wewnętrzny.
@@Bartek1998osa1 Można zawrócić, wystarczy po wjeździe na rondo przeskoczyć o 1 pas w lewo przy najbliższym zjeździe. Tam jest przerywana i wtedy bez problemu się zawraca. Jakby ktoś znał przepis zabraniający takiego manewru proszę o podanie.
@@bronekjelonek3323 Turbinowe staje bo przy wjeździe zmienisz pas o jeden w lewo jak się pojawi??? Polecam się przejechać po takim rondzie i dopiero później pisać głupoty. W Warszawie jest wiele takich rond i działają bezbłędnie dla dwóch pasów ruchu, gdzie ronda normalne potrafią się zatykać, albo ludzie zjeżdżają z wewnętrznego pasa.
@@przemysawj6499 Na filmie widać bardzo krótkie okienko do tej zmiany więc jeśli będę chciał zmienić i będzie ruch na tamtym pasie to ja... stoję. I wszystko za mną. Na zwykłym rondzie zazwyczaj mogę zmienić pas w dowolnym momencie, do tego jeśli mi się nie uda to po prostu kontynuuję jazdę robiąc drugie okrążenie (zdarzało mi się czasami...) P.S. Właśnie sobie uzmysłowiłem że koło mnie jest właśnie turbina i... niestety czasem jest ten efekt... Dodatkowo, z jednej strony jeżdżą autobusy, a raczej stoją non stop bo na rondzie ruch jest co prawda płynny wtedy, ale... dojazd stoi i może wyłącznie liczyć na uprzejmość.
Najlepiej jeździć po takim rondzie wg przepisów z użyciem wyobraźni. W Dublinie jest rondo, które posiada 6 exitów. Niemalże codziennie dochodzi do stłuczek. Często przejeżdżam przez to rondo i mam wrażenie, że jako obcokrajowiec lepiej od autochtonów je ogarniam. Irlandczycy nie kąsają fabułki za kierownicą totalnie. Na plus jest przepis o włączaniu kierunkowskazu przed rondem. Ale nie wielu kierowców się do tego stosuje.
Na filmie, dobra pogoda, widać oznaczenie poziome. Spadnie śnieg i nic nie widać. Rondo oznakowane "po taniości", brak barier oddzielających pasy. Jeździ się, po takim czymś dobrze, pod warunkiem solidnego odseparowania jezdni
niestety ale nie każde rondo tak wymalowane posiada oznakowanie pionowe żeby można było zająć odpowiedni pas ruchu, chodzi mi o znaki informujące o organizacji ruchu na żółtych tabliucach. Jestem pewien, że pan który zachwala takie rondo gdyby zabrać znaki na żółtych tablicach i puścić go przez takie skrzyżowanie pierwszy raz z zaskoczenia to by mu sie nie udało tak ładnie przejechać. w moim mieście nie stawiają żółtych znaków przed takimi rondami i każde ma inną organizację ruchu. jazda na pamięć to zły pomysł.
Jak się rondo turbinowe zna i jeździ nim częściej to faktycznie lepsza płynność i jest ok, ale jak pojadę do nowego dużego miasta to jest dla mnie stresujące. Rondo turbinowe ma strasznie nawalone znaków poziomych i pionowych, a niektórzy ludzie potrzebują czasu żeby wszystko przeanalizować. W zwykłym rondzie jest mniej analizowania, a co za tym idzie mniejsza szansa na wypadek. Czekasz, wjeżdżasz i nie ma stresu.
4:39 pojazd niebieski wjeżdża na skrzyżowanie okrężne i nie jedzie na wprost tylko na tej krótkiej przerywanej zmienia pas na lewy po przepuszczeniu pojazdu czarnego z lewej strony. Czy w takim przypadku może tak zmienić pas ponieważ jest tam przerywana czy tylko to jest przejazd dla tych co wjeżdżają z drogi po prawej? Lub jeżeli ktoś przejedzie pierwszy zjazd i musi objechać "rondo" by ponownie zjechać w ten pierwszy zjazd? Moim skromnym zdaniem można ale mogę się mylić.
Jak rozumiem opisana sytuacja to tylko do pytania. Ta lina przerywana jest wyłącznie dla ruchu poprzecznego. Kierowca niebieskiego jest zobowiązany pojechać tak jak na filmie lub mógł skręcić w prawo Problem jest taki, że jeżeli znaki poziome na rondzie będą niewidoczne np spadnie śnieg to może całkowicie legalnie pojechać też "w lewo" po nieważ przed wjazdami jest znak C-12 RUCH OKRĘŻNY, ten niebieski okrągły z trzema strzałkami który dla wielu oznacza rondo. Ten znak nie może występować na skrzyżowaniach gdzie pasy są zorganizowane kierunkowo, niestety to nagminne błąd.
@@rafaltamiola Dochodzi jeszcze problerm hierarchi ważności znaków.W zasadzie znaki pionowe i poziome powinny się pokrywać ale jak tak nie jest to ważniejsze są pionowe Znak C -12 przed rondem turbinowym wprowadza zamieszanie niestety
no dobrze ale co sie staniejak ktos z oravego oasa jedzie orosto a inny kierowca wjechal wczesmiej lewym oasem i jedzie prosto? widze ze sa linie przerwane na prawym pasie na radzie
A tam jest np: jak jedziemy prawym pasem, po lewej mamy kawałek ciągłej z przerywaną, to co, nie mozna zmienić pasa juz na rondzie? Pomijając wcześniejsze znaki przed rondem, teoretycznie.
ronda turbinowe, zgodnie z obowiązującymi przepisami drogowo-technicznymi, wyposażone są w podgrzewaną nawierzchnię, toteż problem śniegu ich nie dotyczy.
Wjeżdżający na to rondo wjazdem jednopasowym nie jest informowany o organizacji ruchu (brak strzałki kierunkowej). Oczywiście pan instruktor zapomniał powiedzieć, że z tego wjazdu nie ma możliwości zawrócenia. A skoro jedziemy prosto, nie zmieniamy pasa ani kierunku to po co kierunkowskaz?
przejeżdżając na wprost przez rondo można zająć pas lewy jeśli na prawym są jakieś pojazdy, jeśli przejeżdżamy przez rondo samemu musimy zająć pas prawy i nie mamy w tym względzie wyboru (zasada jazdy prawostronnej)
Wybaczcie ale jeżeli dla kogoś jest to problem i kłopot przejechanie takiego ronda to ręce opadają. Chyba nie ma naprawdę w tym nic skomplikowanego jak się patrzy na znaki. Wjeżdzasz na swój pas i koniec i prowadzi cię jak po sznurku. 217 tys wyświetleń mam nadzieję że to wszystko tak jak ja ogląda jak można nie wiedzieć jak takie rondo przejechać.
Wszystko się Panie kolego zgadza oprócz jednego że dla miejscowego jest oczywiste jeżeli jadę z Punktu A do B powinny być przed rondem ustawione drogowskazy celem informacji jaki mam pas zajać aby płynnie przejechać przez to rondo i wyjechać we właściwym kierunku.
There are speed limit signs, 80, 60 then 30... but they are poorly enforced. As well as markings on approaches to roundabouts that determine the right of way.
Rondo kierunkowe i nie wiem jaka tu może być filozofia. Pytanie mam takie. Co tam na wjazdach robi znak C-12 RUCH OKRĘŻNY? Przy ruchu okrężnym poruszamy się po skrzyżowaniu wyłącznie dookoła wyspy czy placu i zawsze opuszczamy je z prawym kierunkowskazem. Tutaj mamy pasy kierunkowe, część prowadzącą od wjazdu do zjazdu bez konieczności użycia kierunkowskazu.
Wiem, na czym polega problem RONDA TURBINOWEGO !!! W Zielonej Górze takie zbudowali na obwodnicy miasta i pojawiły się liczne stłuczki, ponieważ wjeżdżając na takie rondo, zwłaszcza osoby tylko przejezdne , nie wiedzą z jakim rodzajem ronda mają do czynienia a więc jak się na tym skrzyżowaniu zachować !!! RONDO TURBINOWE POWINNO MIEĆ DODATKOWE OZNAKOWANIE !!!
Za to co zrobil glupek na skuterku w 1:59 powinni prawko zabierac, chociaz mozliwe na on jezdzi majac tylko dowod osobisty i znikoma wiedze jak sie bezpiecznie zachowac w ruchu drogowym...smutne...
Co w przypadku gdy będziemy chcieli skręcić w prawo (w trzeci zjazd na tym rondzie) będąc na wewnętrznym (lewym) pasie? Zmiana pasa ruchu na rondzie wydaje się być niebezpieczna.
6 ปีที่แล้ว
Nie rozumiem. W prawo w trzeci zjazd, czyli w lewo?
Tak. trzeci zjazd. skręt w lewo na filmie. Chodzi mi o to, jak zachować się gdy po przejechaniu ten powierzchni wyłączonej z ruchu wylądujemy na wewnętrznym, lewym pasie. Lini przerywanej tam nie ma, a nawet gdyby była taki manewr (teoretycznej zmiany pasa) na rondzie wydaje mi się niebezpieczny.
6 ปีที่แล้ว
Tak jak od 4:50. Skręcając w lewo, omijasz powierzchnię wyłączoną z ruchu i lądujesz na prawym pasie i stamtad już sobie zjeżdzasz z ronda. Więc nie możesz się znaleźć na lewym pasie w tym przypadku.
Typ ronda ostatnio często wprowadzany, choć ciężko dopatrzeć się w nim jakichkolwiek zalet, a za to ma gruntowne wady. Główna wada, to rezygnacja z powierzchni (mniejsza przepustowość) i kierowanie pojazdów na zewnętrzny pas, wywracając w głowach zasady tym kierowcom, którzy na prawy pas zjeżdżają tylko gdy chcą z ronda zjechać. W takiej sytuacji kierowcy wjeżdżający na rondo wyczekują na możliwość bezkolizyjnego wjazdu, powodując korki. Akurat redaktor Motoru wyjaśniający jak łatwo poruszać się po takim rondzie pokazał mandatowo zawracanie, bo w 6,47 powinien przyjąć lewy pas. Takie to jest proste rondo.
To wygląda ładnie jak nie ma korków.
Dzień dobry Państwu.
Dobrze że macie takie filmiki w formie tzw szkolenia. Sama jazda nie jest problematyczna dla kogoś kto zna daną miejscowość lub daną trasę którą chce jechać. W większości miejscowości nie ma dobrze oznakowanych kierunków przejazdu przez takie rondo i wtedy dla kierowcy który jedzie trasą pierwszy raz i brak znaków kierunkowych to wtedy nie ma pojęcia z którego pasa wjechać na rondo oraz którym pasem przejechać i opuścić dane rondo. Przykładem takiego oznakowania, a raczej braku oznakowania jest Zielona Góra w szczególności trasa północna. Jeszcze w kwietniu tak było. Ja znam dość dobrze Zieloną Górę i bardzo często widzę sytuacje tzw " obcych " kierowców choć ja też nie jestem z Zielonej Góry ani okolic i bardzo uważam bo zajechania drogi zdarzają się często pomimo że linia ciągła nie pozwala zjechać z ronda.
Oprócz tego w Zielona Górze trzeba uważać na cwaniaków " falubazów " którzy widząc obcą rejestrację " poganiają " światłami i także pomimo ciągłej lini zajeżdają drogę trąbiąc na obcych którzy nie wiedzą z którego zjazdu mają zjechać żeby pojechać w wybranym celu podróży. Od kiedy przemalowano te ronda na turbinowe trasę przejechać bez stania w korku graniczy z cudem, chyba tylko w nocy.
Według mnie rondo turbinowe to nieporozumienie bo z założenia skrzyżowanie o ruchu okrężnym ma faktycznie usprawnić przejazd w wybranym kierunku bezkolizyjnie.
Ronda turbinowe takimi nie są.
Teraz podaję tylko przykład że chcę wrócić na kierunek z którego przjechałem - nawrócić to średnio na " turbinie " muszę zmienić pas ruchu minimum trzy - 3 razy, to według mnie jest bezsensu choć przez lata przejeżdżałem rocznie średnio 120 - 130 tysięcy kilometrów po kraju i Europie.
Dobrze, że podkreślono kwestię konieczności ustąpienia pierwszeństwa pieszym (i rowerzystom) przed jak i po zjechaniu z ronda.
Dzięki, będę sprawniej jeździł po ów rondach o teraz. 😊
Wszystko dobrze jak jest dobrze . Gorzej jak śnieg zapada i nic nie widać .Każdy jeździ jak dzik we mgle. Tu dobra pogoda i też jeżdżą 0:49 jak dziki.
Są znani pionowe, pasy to nie wszystko.
W śnieg jeździ się wolniej?
Świetna sprawa ale problem się pojawi jak spadnie śnieg i zasypie pasy na jezdni.wtedy pojawi się zamieszanie
Zwłaszcza, że przed wjazdami jest znak C-12 który oznacza całkiem inną organizacje ruchu i jest tam bezprawnie.
Oznakowanie poziome nie gwarantuje bezpieczeństwa. Kięrowcę rozprasza ilość znaków poziomych i pionowych często nieczytelnych.
A brak oznakowania pionowego i poziomego według ciebie gwarantuje bezpieczeństwo , idź ponownie na egzamin , bo nie ogarniasz tak bardzo bezpiecznych skrzyżowań .
Skąd mam wiedzieć,że ten zjazd to na tą ulicę a ten na tą. Są oznaczenia przed wjazdem na rondo z oznaczeniem nazw ulic , czy to rondo to tylko dla tubylców znających topografię miasta?
Od tego jest mapa albo gps, źle pojedziesz to zawrócisz.
Swietne rondo. Komfortowe dla fanów zjazdu tylko prawym pasam oraz dla tych co zjeżdżają również lewym pasem.
Super! Świetny materiał dla świeżo upieczonych kierowców :) Przy okazji ja sie czegoś naucze 😅
Otóż to! Najważniejsze o jeździe po rondach zwykłych czy turbinowych powiedziano w 1:12. Trzeba wiedzieć gdzie chcemy jechać i pilnować oznakowania. Niestety nawigacja nie zawsze podpowie 500m przed rondem, że będziemy zjeżdżać pierwszym, 3 czy 10 zjazdem, a i drogowcy w PL mają bardzo często w nosie odpowiednie oznakowanie drogi i nie wiedzieć czemu zakładają, że kierujący jest obeznany z kształtem ronda.
Od ponad dwudziestu lat dyskusja na temat ronda czy, to jest aż tak skomplikowane. W ustawie prawo o ruchu drogowym niema takiej definicji to o czym oni tak dyskutują - pozdrawiam.
Pan na skuterku (2:00) powinien zapłacić za ten manewr na przejściu słony mandat.
Nie mów że nigdy nie zdarzyło ci się wyprzedzić na pasach mądralo.
nie zesraj się .
Nie stwarzał zagrożenia dla pieszych, buło ok
Ah! Jak dobrze być w tych czasach rowerzystą! Nie trzeba nawet szyi wykręcać tylko jechać gdzie do głowy przyjdzie. Przez każde najruchliwsze miejsca w miastach również. Każdy kierowca jest przerażony wysokością mandatu, gdyby zaburzył ruch rowerzystów jadących mu w poprzek drogi.
kurna
Super mi sie to przyda
0:49 Ci goście jadą przez ciągłe linie oraz przez obszar wyłączony z ruchu (ukośne pasy)! Dla nich żadne zasady nie są ważne.
Tak jak i kutafon na skuterze, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych
Bo to jest film instruktażowy, jak robić slalom między pieszymi i żadnego nie zabić
Oczywiście jest to błąd. Wg. mnie wynikający z tego, że kierujący sugerują się ilością pasów wjeżdżając na rondo, gdzie musieli wybrać 1 z 2 pasów, widzieli też dwa pasy na samym rondzie, gdzie wewnętrzny nagle jest wyłączany. Wtedy niezgrabnie przejeżdżają przez obszar wyłączenia, "zahaczają" go wjeżdżając na pas zewnętrzny.
Mam małą propozycję, zamiast ograniczać się do małego rondka na Głębockiej, prosiłbym o zamieszczenie filmiku jak poprawnie wykonać lewoskręt na Rondzie Starzyńskiego (również turbinowym), jadąc Jagiellońską od strony Golędzinowskiej (Żerania FSO lub jak kto woli "Kominów") w Starzyńskiego do Namysłowskiej (Ronda Żaba/Szwedzka).
🇵🇱♿ W 1967 jak zaczynałem jeździć zawodowo nie było tyle samochodów ,takich dróg ,ruchu ,za to była większa kultura i solidarność wśród kierowców 🌄🐦⛲
Jedne ronda z trzema pasami inne włoskie trzecie turbinowe każde z nich jest łatwe i proste do przejechania jak się zna zasady. Dla wielu problemem jest nawet jednopasmowe bo boi się na nie wjechać bo po drugiej stronie ronda jedzie auto albo jedzie burak po rondzie i jak mu ktoś na ciasno wjedzie to nie puści nogi z gazu tylko wali po klaksonie a potem dostaje ślinotoku.
Stop: w 3.09 momencie mamy linię ciągła na rondzie ale w pewnym miejscu pojawia sie przerywana dla prawego pasa. To wg. mnie oznacza ze ten z prawego pasa może wjechac na lewy pas i to z pierwszeństwem. I tu kest problem. A miało być bezpiecznie i bez krzyżowania się.
fajnie ale często przed rondem turbinowym jest tylko znak C-12. Jak się rzadko lub pierwszy raz jedzie często można zająć zły pas i powodować utrudnienia.
Dokładnie ronda turbinowe mają ruch zorganizowany kierunkowo a nie okrężnie, więc znak c-12 trzeba usunąć.
@@grafspeem9402Wystarczy patrzeć na strzałki przed rondem i ustawić się zgodnie z nimi, a na rondzie patrzeć na linie😊
@gajowiec Zwlaszcza w przypadku gdy na wlotach okrężnie zorganizowanej budowli drogowej masz strzałki kierunkowe. W Polsce to nigdy nie wiesz z jaką organizacją ruchu masz do czynienia na skanalizowanych budowlach drogowych. Znak c12 połączony z strzałkami kierunkowymi które przeczą dyspozycji znaku c12. Jedyne jasne przypadki to ronda oznaczone znakiem c12 bez strzalek kierunkowych wtedy mamy pewność jaką mamy organizację ruchu na tak oznaczonej budowli drogowej miedzy innymi na rondzie. W większości wielopasowych rond w polsce ma kierunkową organizację ruchu nie mającą nic wspólnego z organizacją ruchu wg znaku c12 a mimo tego na wlotach wszystkich takich budowli mamy znak c12. I problem jest taki że trzeba znać na pamięć bo z oznakowania ciężko coś jednoznacznego wywnioskować. To jest patologią polskich dróg.
Dziękuję
Bardzo dobry materiał
Bardzo dobrze objaśnione , dzięki .
Czy przed wjazdem jest informacja o rondzie turbinowym. Jak to ustalić?.
@@januszwitkowski5693 Tak żółte kwadratowe znaki z kierunkami zjazdów. Obejrzyj uważnie jeszcze raz.
@@arturmularski4192 Specjaliści od ruchu drogowego pracują nad rondem RAKIETOWYM.😧😧😢😢😂😂😂😂
@@januszwitkowski5693 To będzie kosmiczne rozwiązanie 🚀
Dziękuję ślicznie.
Zawsze zastanawiałem się, dlaczego na skrzyżowaniach i rondach jest tyle przejść dla pieszych i dla rowerzystów. Przecież kierowca przez to nie dość ze musi skoncentrować sie ( jadąc pierwszy raz przeztakie rondo, nie na pamięć) na znakach, samochodach które jadą obok, bo różnie moze być - ktoś sie pomyli i np. zajedzie mu drogę, na znakach na pasach, to jeszcze musi patrzeć czy jakiś pieszy nie stoi, rower nie jedzie itd. Jakby nie można było przesunąć przejść dla pieszych i oddalić ich ze 100 m od ronda czy skrzyżowania. I tak sprawa ma sie przy wjeździe na ronda/ skrzyżowanie jak i przy zjeździe...
a gdzie mają być te przejścia ? w kosmosie ?
@@piotr780 W dupie, jełopie. Na pewno nie w tym miejscu.
Przejscie dla pieszych tuż przed lub tuż za rondem to mega poroniony pomysł...kierowca w tym momencie powinien skupiać sie na rondzie(bo jak wiemy przynajmniej 70% ma z tym problem), a nie na przejściu dla pieszych .
No ale po co ułatwiać jak można utrudniać 😎
Nie rób z ludzi ograniczonych istot. W Holandii jakoś z tym nie mają problemu.
@@kristvanzdybek Rower nie powinien mieć takich samych praw na drodze jak samochód bo nie opłaca OC ani akcyzy. Zawsze powinno być tak że drogę buduje się wpierw z myślą o samochodach a potem o rowerach.
@@heksogen4788 idąc w to dalej w co idziesz... pieszy powinien mieć mniejsze prawa jak człowiek z prawem jazdy, wykupionym ubezpieczeniem na samochód. Zgadzasz się z tym? Bo ja nie do końca 😊
@@kristvanzdybek Mi chodzi o tworzenie dróg pod kierowców w pierwszej kolejności, i jeśli przejścia trzeba by trochę odsunąć to byłoby to z korzyścią dla kierowców a dla piueszych byłoby to niewielkie utrudnienie przejścia parę metrów dalej.
@@heksogen4788 w pewnym sensie rozumiem twój punkt myślenia na sprawę. Wiadomo, że coś mniej skomplikowane to bezpieczniejsze i lepsze rozwiązanie dla wszystkich. Tu się zgodzę. Jednak życie w kraju tulipanów i podsumowanie wad i zalet różnych rozwiązań skłania mnie do innych refleksji. Absolutnie nie powinieneś się zgadzać na to, by ci narzucano myśl. Sam w takich sytuacjach buduję postawę obronną. Dlaczego jestem za innymi rozwiązaniami? Uważam, że to co proponuję pogorszy płynność ruchu. Bez dyskusji. Jednak wpłynąć może (choć też nie musi) na bezpieczeństwo. Wymaga się zbyt dużo od nowych kierowców na sam start. Jakby samo posiadanie prawa jazdy świadczyło o twojej ogromnej wiedzy i umiejętności. Niepotrzebnie robiona jest presja. Jednocześnie próbuje się robić z kierowców zupełnie nieporadnych ludzi. Skoro tak duże oczekiwana są względem nowicjuszy to jakie powinny być wobec pozostałych? Czasem nie większe? Uważam, że tak. Jednak to moje zdanie. Masz prawo do własnego.
Przed wjazdem na rondo turbinowe należy zająć odpowiedni pas i to jest najważniejsze. U mnie w Elblągu są dwa ronda turbinowe z torowiskiem tramwajowym przejeżdżającym przez środek ronda.
🙈
Bardzo pomocny filmik. Auto też fajne . Pozdrawiam 👍
Wszystko pięknie i fajnie kiedy słoneczko świeci. Ale co w przypadku kiedy przyjdzie pani Zima i zasłoni linie śniegiem. Zasady zaraz się zmieniają i już nie ma turbinki a kierowcy jeżdżą na pamięć. Czy aby takie rozwiązanie jest w pełni bezpieczne?? Zapraszam do Słupska tu tylko takie turbinki i to każde inne
3:53 Najechanie linii ciągłej.
3:59 Rowerzysta po lewej złamał trzy przepisy. Jazda w kolumnie, jazda po pasach oraz wyprzedzanie na skrzyżowaniu na którym ruch nie jest kierowany. Do tego przejazd rowerowy został wykonany nieprawidłowo, gdyż jego szerokość nie pozwala na jazdę dwukierunkową i zarazem brak odpowiednich znaków drogowych dla rowerzystów.
Do tego kilka razy jada lewym pasem, podczas gdy prawy jest pusty i do skrzyżowania jest daleko.
Ta drażniąca muzyka, głośniejsza od mówiącego, jest konieczna?
wszystko można skomplikować do granic i teoretycznie wyjaśnić. Jeżeli wiele osób nie radzi sobie z tymi rondami to znaczy , ze coś jest nie tak.
Kiedyś oglądałem w telewizji reportaż, w średnim mieście burmistrz i planiści stali na nowo wybudowanym rondzie turbinowym i chwalili się, że wreszcie mamy takie pierwsze. W tle widać było, że każde auto jechało po tym rondzie nieprawidłowo. To chyba kwestia prestiżu, ronda turbinowe, agrafki i inne nowinki drogowe.
Mi brakuje jak się włączyć przy dużym natężeniu ruchu.
Chętnie zorientowałbym się jak wjechać poprawnie na rondo Meyera (Ciołkowskiego/Nowowarszawska w Białymstoku, ewentualnie też jak wjechać na rondo przy Pałacowej
Pracuje przy budowie rond rowniez turbinowych mnie zabraklo jednej rzeczy zeby prowadzoncy pokazal jak zawrocic na tym rondzie z drogi jednojezdniowej wiele osob tego nie wie. Kierowca pokazal tylko skret w lewo z tej drogi pozdrawiam szerokosci
Wystarczy zmienić pas, kiedy już się jest na rondzie w miejscu, w którym linia jest przerywana, oraz tak, by nie jechać po strefie wyłączonej z ruchu (ukośne pasy)
Gratulacje za pochwalenie się brakiem wiedzy. W tamtym przypadku nie możesz wjechać na pojawiający się wewnętrzny pas.
@@abcdefgh1279 Bzdura. Na tym rondzie, jak i na wielu rondach "turbinowych" w POlsce, wjeżdżając z drogi jednojezdniowej NIE MA możliwości zawróćenia.
@@karwan1410 na wszystkich rondach turbinowych w moim mieście można zawrócić jadąc z każdego kierunku. To zależy od konkretnej sytuacji i np. tego że projektant infrastruktury drogowej celowo nie przewiduje możliwości zawracania. Przecież nawet na tym rondzie na filmie jest możliwość zawracania, ale nie z każdego kierunku. Może to być podyktowane tym, żeby nie utrudniać ruchu "priorytetowego", dlatego jeden z wjazdów na tym rondzie nie ma możliwości zawracania. Pozostałe wjazdy mogą zawracać, patrząc choćby z góry na układ linii przerywanych na rondzie.
@@abcdefgh1279 Na żadnym rondzie turbinowym nie można zmieniać pasów.
Uczą, uczą. Ja swoich kursantów tu zabieram
Pytanie jak jeździć po takim rondzie jak napada świeży śnieg i nie widać lini prowadzących? Na rondzie przed wjazdem nie ma informacji jakiego typu rondo to jest więc co kierowca np z innego miasta ma w takiej sytuacji zrobić?
Czytać znaki przed wjazdem na rondo i uważać.
@@Speedkam Znaki przed rondem nic nie dają. Przed klasycznym rondem też potrafią być strzałki.
@@giwa9396 polecam obejrzeć Jedź Bezpiecznie odc 699
Spoko rondo, jedyne na którym nie mam wątpliwości jak jechać.
Jak jesteś lokalsem.
Film nie obejmuje jednego, ulubionego zagadnienia moich córek: jazdy po rondzie w kółko w nieskończoność. ;P
Dobre zagadnienie, zwłaszcza w myśl widocznego na wjazdach znaku C-12 który jak najbardziej informuje o tym m, że jest to możliwe natomiast organizacja na samym rondzie już niekoniecznie.
A gdzie oznaczenia ,który zjazd dokąd prowadzi? Skąd mogę wiedzieć na którym pasie mam się ustawić ,jak ronda nie znam ?
Dobra publikacją.,muzyka w tle przeszkadza i jest irytująca
Proponował bym zrobić instruktaż na rondzie rotmistrza Witolda Pileckiego we Wrocławiu.
W Polsce mamy bardzo słabo oznakowane drogi a jeżeli już są to są mało widoczne, kierowcy błądzi ( miotają się ) nie wiedzą jaki zająć pas, dotycz tychy kierowców którzy nie znają tej okolicy i o nich proszę myśleć !!!Przykre ale prawdziwe *** pozdrawiam
Dlatego szanuję ludzi za rozwiązanie jak na turbince zaraz przed wjazdem na Katowice-Pyrzowice, czyli stosunkowo wysokie nad ziemię odblaski w miejscach, gdzie przebiega linia ciągła.
cieżko sie nie miotac jak zamiast skupić na drodze większość kierowców patrzy w tel. pózniej w ost chwili znaków szukają z tekstem że w polsce dupa a nie znaki
Świetnie pokazane . Tylko można było by jeszcze z rondami wielopasmowymi , dwupasmowymi , z sygnalizacją świetlną
rąda turbinowe super sprawa jak jest jedno pasmowe każdy widzi gdzie kto jedzie w tradycyjnym czekasz jak głupi bo ktoś migacza nie włączy
Skond wzioles "rąda"? 😦 🤣
@@abcdefgh1279 A Ty skąd „wzioleś”?
Niech ktoś mi wytłumaczy po co na tym rondzie jest wewnętrzny pas ze strzałkami do skrętu w lewo skoro manewry skrętu w lewo i zawracania wykonuje Pan z pasa zewnętrznego?
W Olsztynie wprowadzili te wynalazki...zatory na dziesiątki metrów.....po powrocie do normalności ruch odbywa się płynnie
Na tramwaje też tak reagujecie? Już je skasowaliście?
@@jezalb2710
tramwaje jeżdżą sobie spokojnie po torach....w turbiny ani inne lejki nie wpadają;-))
A potem przyjedzie taki na Rondo Radosława w Warszawie i nie wie co ma ze sobą zrobić.
@@dorotak9389
Dorotko....widziałaś słoiki i inne entelegenty warsiawskie na prowincji?...jedzie taki 20 km/h swoim 15 letnim żemchem...łepek mu na prawo i lewo lata.....entelegent i entelektualista warsiawski ...zwiedza......jedź do Moskwy albo Pekinu i tam się wykazuj...ponoć codziennie 300 km korków....mimo dróg 6-pasmowych....tam twoje turbinki na pewno zdadzą egzamin...pozdrawiam:-)))
@@andrzejzet4125 Rzadko bywam na prowincji, za to codziennie widzę jak kierowcy egzotycznych rejestracji typu LU itp. jeżdżą po warszawskich ulicach. Mistrzowie prostej, na zakręcie max 40/h, a na rondach jak pijane dzieci we mgle.
W Rzeszowie w zasadzie wszystkie nowe ronda są tego typu, ale są dodatkowo profilowane przez progi/betonowe garby, a nie tylko namalowane pasy.
Dokładnie i jest to duża zaleta.
@@maziar8045 Chyba dla blacharzy jak ktoś rozwali na tym auto
Czy na rondzie turbinowym trzeba wrzucać kierunek przy zjeździe tak jak na normalnym?
Pytanie zasadnicze: jeżelijest linia przerywana od prawej strony a ciągła od lewej strony to czy jadący prawym pasem może jechać w lewo?
Wg. mnie nie powinien, ale czy to zrozumie??
Dlaczego nie włącza Pan kierunkowskazu przed wjechaniem na rondo? Czy nie powinien być włączony kierunkowskaz w lewo przed wjazdem, gdy planujemy zawrócić bądź skręcić w lewo (3 zjazd)? Prawy kierunkowskaz przed wjazdem, gdy jedziemy w prawo (1 zjazd)? Bez kierunkowskazu wjezdzamy, gdy jedziemy prosto (czyli zjezdzamy 2 zjazdem). Czy nie powinno to tak wyglądać?
Od kiedy wrzuca się lewy kierunek przed wjazdem na rondo? Wtf
Rondo turbinowe to gó..no. 100 razy lepszy jest prawoskręt bez wjeżdżania na rondo. Zawsze jakiś cymbał coś spier....
Czy ktoś potrafi wytłumaczyć jaki sens ma zapaskowanie takiej powierzchni na wewnętrznym pasie? W czym to pomaga? Bo w czym przeszkadza to widzę :)
Jeżeli byś chciał zawrócić wyjeżdżając z tej jednojezdniowej drogi, to musisz zmienić pas od razu po wjeździe na rondo, dzięki tej powierzchni odbywa się to bezkolizyjnie - nie wjedziesz nikomu pod koła, nie musisz nikomu ustępować. Tak ja sobie to rozkminiłem, ale niech mnie poprawi ktoś z prawem jazdy, bo ja jestem w trakcie nauki :D
@@InsanityPrawnBoy8 nie ma możliwośći zawrócenia na tym rondzie wjeżdżając z droi jednojezdniowej. Zmiana pasa na wewnętrzny jest zabroniona. To jakaś paranoja, że szkoły jazdy i WORDy wymagają wskoczenia na pas wewnętrzny.
Jak wykonać zawracanie na tym rondzie ze wskazanej przez państwa drogi jednojezdniowej. Wydaje się być to lekko skomplikowane.😏
Z tej drogi nie zawrócimy, na pewno jest to wcześniej pokazane na znakach.
@@Bartek1998osa1 Można zawrócić, wystarczy po wjeździe na rondo przeskoczyć o 1 pas w lewo przy najbliższym zjeździe. Tam jest przerywana i wtedy bez problemu się zawraca. Jakby ktoś znał przepis zabraniający takiego manewru proszę o podanie.
@@przemysawj6499 I w tym czasie całe rondo staje 🤣🤣🤣
@@bronekjelonek3323 Turbinowe staje bo przy wjeździe zmienisz pas o jeden w lewo jak się pojawi??? Polecam się przejechać po takim rondzie i dopiero później pisać głupoty. W Warszawie jest wiele takich rond i działają bezbłędnie dla dwóch pasów ruchu, gdzie ronda normalne potrafią się zatykać, albo ludzie zjeżdżają z wewnętrznego pasa.
@@przemysawj6499 Na filmie widać bardzo krótkie okienko do tej zmiany więc jeśli będę chciał zmienić i będzie ruch na tamtym pasie to ja... stoję. I wszystko za mną. Na zwykłym rondzie zazwyczaj mogę zmienić pas w dowolnym momencie, do tego jeśli mi się nie uda to po prostu kontynuuję jazdę robiąc drugie okrążenie (zdarzało mi się czasami...)
P.S. Właśnie sobie uzmysłowiłem że koło mnie jest właśnie turbina i... niestety czasem jest ten efekt... Dodatkowo, z jednej strony jeżdżą autobusy, a raczej stoją non stop bo na rondzie ruch jest co prawda płynny wtedy, ale... dojazd stoi i może wyłącznie liczyć na uprzejmość.
Przedstawione sytuacje są dość jasne dla większości osób, a jak wyglądałoby zawracanie z pozycji w której znajduję się wasze auto w 8:01
Najlepiej jeździć po takim rondzie wg przepisów z użyciem wyobraźni. W Dublinie jest rondo, które posiada 6 exitów. Niemalże codziennie dochodzi do stłuczek. Często przejeżdżam przez to rondo i mam wrażenie, że jako obcokrajowiec lepiej od autochtonów je ogarniam. Irlandczycy nie kąsają fabułki za kierownicą totalnie. Na plus jest przepis o włączaniu kierunkowskazu przed rondem. Ale nie wielu kierowców się do tego stosuje.
jak jezdzic po rondzie turbinowym w nocy z warstwa sniegu albo w deszcczu gdynie widoczne są linie prowadzace?
Rondo zgodne zwypowiedzią Krystiany Figuero którą powiedziała coś o zmniejszeniu wszelkimi środkami liczby ludności na świecie.
A zawracanie przy wjeździe z drogi jednojezdniowej ??
8:10
@krerk815 Nie jest możłiwe w tym przypadku. W Toruniu też są asy w szkole jazdy, które przy zawracaniu każą mi zjechać na wewnętrzny pas.
Na filmie, dobra pogoda, widać oznaczenie poziome. Spadnie śnieg i nic nie widać. Rondo oznakowane "po taniości", brak barier oddzielających pasy. Jeździ się, po takim czymś dobrze, pod warunkiem solidnego odseparowania jezdni
A co w przypadku zwracania z drogi jednojezdniowej?
niestety ale nie każde rondo tak wymalowane posiada oznakowanie pionowe żeby można było zająć odpowiedni pas ruchu, chodzi mi o znaki informujące o organizacji ruchu na żółtych tabliucach. Jestem pewien, że pan który zachwala takie rondo gdyby zabrać znaki na żółtych tablicach i puścić go przez takie skrzyżowanie pierwszy raz z zaskoczenia to by mu sie nie udało tak ładnie przejechać. w moim mieście nie stawiają żółtych znaków przed takimi rondami i każde ma inną organizację ruchu. jazda na pamięć to zły pomysł.
Jak się rondo turbinowe zna i jeździ nim częściej to faktycznie lepsza płynność i jest ok, ale jak pojadę do nowego dużego miasta to jest dla mnie stresujące. Rondo turbinowe ma strasznie nawalone znaków poziomych i pionowych, a niektórzy ludzie potrzebują czasu żeby wszystko przeanalizować. W zwykłym rondzie jest mniej analizowania, a co za tym idzie mniejsza szansa na wypadek. Czekasz, wjeżdżasz i nie ma stresu.
Czy na pierwszym pokazanym rondzie, można skręcić w lewo z prawego pasa?
Na turbinie oczywiście😝
4:39 pojazd niebieski wjeżdża na skrzyżowanie okrężne i nie jedzie na wprost tylko na tej krótkiej przerywanej zmienia pas na lewy po przepuszczeniu pojazdu czarnego z lewej strony. Czy w takim przypadku może tak zmienić pas ponieważ jest tam przerywana czy tylko to jest przejazd dla tych co wjeżdżają z drogi po prawej? Lub jeżeli ktoś przejedzie pierwszy zjazd i musi objechać "rondo" by ponownie zjechać w ten pierwszy zjazd? Moim skromnym zdaniem można ale mogę się mylić.
Jak rozumiem opisana sytuacja to tylko do pytania. Ta lina przerywana jest wyłącznie dla ruchu poprzecznego. Kierowca niebieskiego jest zobowiązany pojechać tak jak na filmie lub mógł skręcić w prawo
Problem jest taki, że jeżeli znaki poziome na rondzie będą niewidoczne np spadnie śnieg to może całkowicie legalnie pojechać też "w lewo" po nieważ przed wjazdami jest znak C-12 RUCH OKRĘŻNY, ten niebieski okrągły z trzema strzałkami który dla wielu oznacza rondo. Ten znak nie może występować na skrzyżowaniach gdzie pasy są zorganizowane kierunkowo, niestety to nagminne błąd.
@@rafaltamiola Dochodzi jeszcze problerm hierarchi ważności znaków.W zasadzie znaki pionowe i poziome powinny się pokrywać ale jak tak nie jest to ważniejsze są pionowe Znak C -12 przed rondem turbinowym wprowadza zamieszanie niestety
no dobrze ale co sie staniejak ktos z oravego oasa jedzie orosto a inny kierowca wjechal wczesmiej lewym oasem i jedzie prosto? widze ze sa linie przerwane na prawym pasie na radzie
2:01 Piesi na pasach i motorowerzysta łamiący przepisy.
A tam jest np: jak jedziemy prawym pasem, po lewej mamy kawałek ciągłej z przerywaną, to co, nie mozna zmienić pasa juz na rondzie? Pomijając wcześniejsze znaki przed rondem, teoretycznie.
Nie.
Można, wtedy zjedziesz lewym pasem
ciekawe jak to działa kiedy linie i znaki na jezdni pokryte są śniegiem ...
ronda turbinowe, zgodnie z obowiązującymi przepisami drogowo-technicznymi, wyposażone są w podgrzewaną nawierzchnię, toteż problem śniegu ich nie dotyczy.
@@L10Garcia szukałem czegoś na ten temat ale nie znalazłem, możesz coś podrzucić?
Wjeżdżający na to rondo wjazdem jednopasowym nie jest informowany o organizacji ruchu (brak strzałki kierunkowej). Oczywiście pan instruktor zapomniał powiedzieć, że z tego wjazdu nie ma możliwości zawrócenia. A skoro jedziemy prosto, nie zmieniamy pasa ani kierunku to po co kierunkowskaz?
Widze linie przerywana na rondzie - czyzby dla tych, ktorzy rozmyslili sie co do kierunku jazdy ?
przejeżdżając na wprost przez rondo można zająć pas lewy jeśli na prawym są jakieś pojazdy, jeśli przejeżdżamy przez rondo samemu musimy zająć pas prawy i nie mamy w tym względzie wyboru (zasada jazdy prawostronnej)
A zawracanie z drogi jednojezdniowej?
1:58 trochę nie bardzo sie zachował ten na skuterze, czy mi się wydaje.
2:53 jaka fajna ferrarka😃
Na kursach nie uczyli jestem 40 lat jak dostałam prawo jazdy.. Nie było takich rond. Trzeba wciąż się uczyć
Co tu do nauki? Widać przecież jak jechać
Prawy zjazdowy kierunkowskaz na tego typu rondzie raczej nie jest wymagany ?
nie bo jesteś na tym samym pasie
Szkoda ze nie pokazał ronda turbinowego z 5 wlotami
A nie powinno się włączy skracają w lewo lub zwracając lewego kierunku wyjeżdżając na rondo i po nim jadąc aż do momentu zjazdu z niego??
Tylko ronda turbinowe: największe bezpieczeństwo i płynność.
Wybaczcie ale jeżeli dla kogoś jest to problem i kłopot przejechanie takiego ronda to ręce opadają. Chyba nie ma naprawdę w tym nic skomplikowanego jak się patrzy na znaki. Wjeżdzasz na swój pas i koniec i prowadzi cię jak po sznurku. 217 tys wyświetleń mam nadzieję że to wszystko tak jak ja ogląda jak można nie wiedzieć jak takie rondo przejechać.
Wszystko się Panie kolego zgadza oprócz jednego że dla miejscowego jest oczywiste jeżeli jadę z Punktu A do B powinny być przed rondem ustawione drogowskazy celem informacji jaki mam pas zajać aby płynnie przejechać przez to rondo i wyjechać we właściwym kierunku.
@@wiktorstasiak6413 To prawda tak powinno być. Niemniej jak już zajmę zły pas należy nim pojechać.
ten z osobówki również
2:30 dobra mogę wyłączyć... Pierwsza w prawo widać, a raczej nie widać i do tego ten komentarz "skręcamy wrzucamy kierunkowskaz"... Powodzenia...
There are speed limit signs, 80, 60 then 30... but they are poorly enforced. As well as markings on approaches to roundabouts that determine the right of way.
Proponuję prowadzącemu zawrócić na tym rondzie wjeżdżajac z drogi jednojezdniowej bez zmiany pasa ruchu na rondzie . Powodzenia.
Po co?
Rondo kierunkowe i nie wiem jaka tu może być filozofia.
Pytanie mam takie. Co tam na wjazdach robi znak C-12 RUCH OKRĘŻNY? Przy ruchu okrężnym poruszamy się po skrzyżowaniu wyłącznie dookoła wyspy czy placu i zawsze opuszczamy je z prawym kierunkowskazem. Tutaj mamy pasy kierunkowe, część prowadzącą od wjazdu do zjazdu bez konieczności użycia kierunkowskazu.
jak jezdzic po rondzie turbinowym ?
przedewszystkim patrzec na znaki poziome i pionowe
Czyli jak na zwykłym
W Olsztynie bylo zwykle rondo (dwa pasy), zrobili turbinowe. Po chyba roku jadę, a tam zwykle rondo.
Tramwaje też skasowali?
@@jezalb2710 Nie.😔
w USA wogole nie wiedzą o co chodzi w rondach najprostszych a co dopiero w turbinowych choć sami je wymyślili
A od kiedy mamy obowiązek ustępować pieszemu pierwszeństwa który nie wtargnol jeszcze na zebre?
Wiem, na czym polega problem RONDA TURBINOWEGO !!!
W Zielonej Górze takie zbudowali na obwodnicy miasta i pojawiły się liczne stłuczki, ponieważ wjeżdżając na takie rondo, zwłaszcza osoby tylko przejezdne , nie wiedzą z jakim rodzajem ronda mają do czynienia a więc jak się na tym skrzyżowaniu zachować !!!
RONDO TURBINOWE POWINNO MIEĆ DODATKOWE OZNAKOWANIE !!!
Jeżeli ktoś nie wie jak się jeździ pasem ruchu to raczej nie powinien aytem jeździć.
To to akurat nie takie trudne jak moze sie wydawac , ronda trzy lub czteropasmowe to jest hardkor
Łojej, w Venecji - Mestre na takim się pogubiłem
czy tak trudno dotrzeć do tępych kierowców, kierunkowskaz przed zjazdem z ronda sygnalizuje dojeźdźającemu do ronda źe moźe wjechać w rondo. ..
Nie do końca. Pierwszeństwo ma ten na rondzie, zawsze mógł się rozmyślić. Niestety trzeba uważać zawsze.
Jak uczysz to uwzględnij rowery bo jest przejazd dla nich a nie tylko pieszym
Powinno być więcej rond turbinowych w PL
popieram ULATWIAJA jazde
Nieprawda ! Ronda turbinowe wprowadzają CHAOS I NIEPWENOŚĆ kierowców.
@@ryszardhallmann3461 jak się znajduje prawo jazdy w chipsach to może i kierowca jest niepewny ^_^
@@PosMat539 Wiem, że nie masz pojęcia o czym piszesz przeto ci wybaczam.
Za to co zrobil glupek na skuterku w 1:59 powinni prawko zabierac, chociaz mozliwe na on jezdzi majac tylko dowod osobisty i znikoma wiedze jak sie bezpiecznie zachowac w ruchu drogowym...smutne...
Co w przypadku gdy będziemy chcieli skręcić w prawo (w trzeci zjazd na tym rondzie) będąc na wewnętrznym (lewym) pasie?
Zmiana pasa ruchu na rondzie wydaje się być niebezpieczna.
Nie rozumiem. W prawo w trzeci zjazd, czyli w lewo?
no normalnie jest przecież przerywana linia
Tak. trzeci zjazd. skręt w lewo na filmie.
Chodzi mi o to, jak zachować się gdy po przejechaniu ten powierzchni wyłączonej z ruchu wylądujemy na wewnętrznym, lewym pasie. Lini przerywanej tam nie ma, a nawet gdyby była taki manewr (teoretycznej zmiany pasa) na rondzie wydaje mi się niebezpieczny.
Tak jak od 4:50. Skręcając w lewo, omijasz powierzchnię wyłączoną z ruchu i lądujesz na prawym pasie i stamtad już sobie zjeżdzasz z ronda. Więc nie możesz się znaleźć na lewym pasie w tym przypadku.
Wybór Kierowców Jestem tego świadom, ale znajdując się tam przez pomyłkę nie mógłbym już wrócić na ten właściwy pas, tak?
Czy w 5.44 minucie, zjeżdżający białym dostawczym z ronda, nie popełnił wykroczenia zjeżdżając na prawy pas?
nie
Oczywiście, że popełnił. Przecież nawet widać, że przejechał po ciągłej lini.
Typ ronda ostatnio często wprowadzany, choć ciężko dopatrzeć się w nim jakichkolwiek zalet, a za to ma gruntowne wady.
Główna wada, to rezygnacja z powierzchni (mniejsza przepustowość) i kierowanie pojazdów na zewnętrzny pas, wywracając w głowach zasady tym kierowcom, którzy na prawy pas zjeżdżają tylko gdy chcą z ronda zjechać. W takiej sytuacji kierowcy wjeżdżający na rondo wyczekują na możliwość bezkolizyjnego wjazdu, powodując korki.
Akurat redaktor Motoru wyjaśniający jak łatwo poruszać się po takim rondzie pokazał mandatowo zawracanie, bo w 6,47 powinien przyjąć lewy pas. Takie to jest proste rondo.
lAPKA LECI I sUBEK !!!!!